223 Naśladowcy Hitlera? Amerykanie traktowali więźniów obozów koncentracyjnych jak bydło… żeby tylko to!!! :-(

Artykuł o tym jak Usraelczycy traktowali więźniów niemieckich hitlerowskich obozów zagłady, po ich wyzwoleniu w tzw. 1945r, a z drugiej strony, jak otoczyli niemieckich, nazistowskich zbrodniarzy… otoczyli ich parasolem bezpieczeństwa, zebrali ich i zabrali do Usraela, by zwyczajnie w dalszym ciągu prowadzili swoje badania, tyle że tym razem nie dla hitlerowskich, nazistowskich Niemiec, a dla zwycięskiego Usraela!  Jak to powiedział Hitler, zwycięscy nikt nie będzie pytał o to czy mówił prawdę, a że cel uświęca środki… to było jak było i jest jak jest…

Proponuję go przeczytać wszystkim tym, którzy Nam Polakom i Słowianom w ogóle, zarzucają jakieś swoje obrzezane rasistowskie przeciw-polskie, przeciw-słowiańskie oszczerstwa, zwłaszcza tym tzw. żydom i wszystkim tym „nieomylnym i świętym obrońcom demokracji”, jak ten cały Comey i jemu podobni!

No i jak to jest z tym źdźbłem i belką w oku, zakłamani ślepcy? Czytajcie o samych sobie:

” Dla tysięcy ludzi takich jak on nie było miejsca w Stanach Zjednoczonych i innych państwach zwycięskiej koalicji. Musieli czekać całymi miesiącami na pozwolenie opuszczenia obozów. W tym samym czasie za ocean zupełnie legalnie trafiły setki byłych nazistów.

Witano ich tam wręcz z otwartymi rękoma jako specjalistów w różnych dziedzinach. To właśnie oni mieli zapewnić Amerykanom przewagę w rozpoczynającym się wyścigu zbrojeń ze Związkiem Radzieckim. Ale to już historia na zupełnie inny artykuł. „

http://facet.wp.pl/kat,1034179,wid,18015517,wiadomosc.html

Naśladowcy Hitlera? Amerykanie traktowali więźniów obozów koncentracyjnych jak bydło

„Wydaje się, że traktujemy Żydów tak samo jak naziści, z tą jedną różnicą, że nie przeprowadzamy ich eksterminacji” – pisał specjalny wysłannik prezydenta Trumana pod koniec sierpnia 1945 roku. Wypowiadał się o sytuacji więźniów obozów, którzy… wciąż w nich przebywali. I wcale nie przesadzał.

W ostatnich tygodniach II wojny światowej w obozach koncentracyjnych na terenie Niemiec przebywały ciągle setki tysięcy ludzi. Wydawać by się mogło, że moment, gdy do danego kacetu docierali alianccy żołnierze, był końcem ich gehenny. Nic z tych rzeczy. Dla tysięcy tak zwanych dipisów (od angielskiego displaced person), którzy nie mogli powrócić do swojego kraju, przyszłość rysowała się w najczarniejszych barwach.

W pasiakach za obozowymi drutami

Jak podkreśla w swojej książce „Sąsiedzi naziści. Jak Ameryka stała się bezpiecznym schronieniem dla ludzi Hitlera” Eric Lichtblau, alianci zupełnie nie mieli pomysłu, co zrobić z dotychczasowymi więźniami. W efekcie „tysiące osób nadal tkwiących w obozach umierały z powodu chorób i niedożywienia jeszcze długo po klęsce Niemiec. Pozostawały uwięzione za ogrodzeniem wybudowanych przez Hitlera obozów w Dachau, w Bergen-Belsen i w dziesiątkach podobnych miejsc, przekształconych w obozy dla dipisów. Ocalałych otaczał smród śmierci i nędzy…”

Chociaż trudno nam sobie to dzisiaj wyobrazić stłoczeni, niedożywieni więźniowie, którzy przeżyli wojnę, wciąż musieli nosić obozowe pasiaki. Jakby tego jeszcze było mało, w niektórych obozach ofiary brunatnego reżimu przebywały w tych samych barakach, co schwytani hitlerowcy! Zdarzały się wręcz wypadki, że tym ostatnim powierzano zadanie „pilnowania umieszczonych w alianckich obozach Żydów, przez co panowali nad nimi nawet po własnej klęsce”.


Nawet wiele miesięcy po wyzwoleniu ofiary Holokaustu musiały nadal nosić obozowe pasiaki. Na zdjęciu wojskowy kapelan rabin Hershel Schaecter odprawia nabożeństwo dla byłych więźniów obozu w Buchenwaldzie (fot. domena publiczna)

Całości obrazu dopełniał fakt, że Żydom pochodzącym z Niemiec, Włoch, Austrii i innych krajów współpracujących z Hitlerem wcale nie przysługiwał status ofiar! Uznano ich automatycznie za obywateli wrogich państw. W efekcie – jak podkreśla Eric Lichtblau – „zostali zrównani z nazistowskimi więźniami osadzonymi w tym samym miejscu”.

Na ponury żart zakrawa również to, że obsługę medyczną w obozach dla dipisów zasiliły tysiące lekarzy i pielęgniarek, którzy jeszcze niedawno „praktykowali zbrodniczą nazistowską medycynę w obozach koncentracyjnych”.

Traktujemy Żydów tak samo jak naziści

Myli się ten, kto sądzi, że dipisom zapewniono chociaż godziwe wyżywienie. Pod tym względem sytuacja też pozostawiała bardzo wiele do życzenia. W wielu obozach podstawę jadłospisu nadal stanowił czarny, gliniasty chleb, który z trudem dało się przełknąć. Nie może zatem dziwić, że kwitł nielegalny handel. To z kolei bardzo nie podobało się Amerykanom, którzy byli oburzeni faktem, iż Żydzi są „preferencyjnie” traktowani i wykorzystują istniejące w obozach systemy czarnorynkowe, by kupować więcej jedzenia, niż wynosiły przyznawane im racje żywnościowe.

Doszło w końcu do tego, że Jankesi na początku 1946 roku upoważnili niemiecką policję do przeprowadzenia nalotu na obozy w Stuttgarcie i Landsbergu. To z kolei doprowadziło do wybuchu zamieszek. Polała się krew. Jeden z byłych więźniów obozu koncentracyjnego stracił życie. Przeżył Holokaust, aby zginąć w wolnej Europie. To przepełniło czarę goryczy.


Kobiety i dzieci przetrzymywane w obozie koncentracyjnym w Bergen Belsen. Taki widok musiał wstrząsnąć alianckimi żołnierzami. Zdjęcie wykonane w dniu wyzwolenia obozu (fot. domena publiczna)

Prezydent Truman już wcześniej zdecydował o oddelegowaniu do Europy specjalnego wysłannika, który miał zbadać warunki, w jakich żyją dipisi. Wybór padł na Earla Granta Harrisona, byłego komisarza do spraw imigracyjnych i naturalizacyjnych, a także dziekana wydziału prawa Uniwersytetu Pensylwanii.

Jego ustalenia wstrząsnęły Ameryką, mącąc powojenną euforię. W cytowanym przez Erica Lichtblaua raporcie, pisał on między innymi: „W chwili obecnej wydaje się, że traktujemy Żydów tak samo jak naziści, z tą jedną różnicą, że nie przeprowadzamy ich eksterminacji”.

Żydzi stoją niżej niż zwierzęta

Nie wszyscy byli podobnego zdania. Słynny generał George Patton po zapoznaniu się ze stanowiskiem wysłannika Trumana, w swoim pamiętniku zanotował: „Harrison i jemu podobni wierzą, że dipis to istota ludzka, co jest nieprawdą. W szczególności odnosi się to do Żydów, którzy stoją niżej niż zwierzęta”. I to właśnie człowiek o takich poglądach zarządzał obozami dla dipisów!


Generał George Patton – z lewej, pod którego pieczą znajdowały się obozy dla dipisów, miał bardzo jednoznaczną opinię na ich temat (fot. domena publiczna)

Jego postawa wcale nie była odosobniona. Przykładowo, żona prezydenta Trumana unikała jak ognia przyjmowania Żydów w domu, samemu zaś przywódcy Stanów Zjednoczonych prywatnie zdarzało się wyśmiewać „żydków” i „chałaciarzy”.

Dipisi doskonale zdawali sobie sprawę z niechęci, jaką ich powszechnie darzono. Jeden ze smutkiem konstatował: „Kiedy uświadomiliśmy sobie, jak bardzo świat jest obojętny wobec naszej tragedii, zaczęła w nas narastać ogólna niemoc. Wkrótce zaczęliśmy dostrzegać ludzi, którzy przeżyli najgorsze możliwe tragedie w latach wojny, a teraz nagle popełniali samobójstwa, często przez powieszenie”.

Dla tysięcy ludzi takich jak on nie było miejsca w Stanach Zjednoczonych i innych państwach zwycięskiej koalicji. Musieli czekać całymi miesiącami na pozwolenie opuszczenia obozów. W tym samym czasie za ocean zupełnie legalnie trafiły setki byłych nazistów.

Witano ich tam wręcz z otwartymi rękoma jako specjalistów w różnych dziedzinach. To właśnie oni mieli zapewnić Amerykanom przewagę w rozpoczynającym się wyścigu zbrojeń ze Związkiem Radzieckim. Ale to już historia na zupełnie inny artykuł.

Autor: Rafał Kuzak

Tekst opublikowany we współpracy z serwisem Ciekawostkihistoryczne.pl
Przeczytaj również artykuł: Poradnik przetrwania w radzieckim łagrze. Lektura tylko dla ludzi o mocnych nerwach.

Autor: Rafał Kuzak – Magister historii, fan muzyki rockowej i dobrej książki. Współautor „Wielkiej Księgi Armii Krajowej”. Autor ponad stu artykułów poświęconych głównie przedwojennej Polsce i II wojnie światowej. Obecny zastępca redaktora naczelnego „Ciekawostek historycznych”.

…..

Dodatkowe źródło:

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/255760/sasiedzi-nazisci-jak-ameryka-stala-sie-bezpiecznym-schronieniem-dla-ludzi-hitlera


Sąsiedzi naziści. Jak Ameryka stała się bezpiecznym schronieniem dla ludzi Hitlera
Eric Lichtblau

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie

tłumaczenie: Wojciech Tyszka
tytuł oryginału: The Nazis Next Door: How America Became a Safe Haven for Hitler’s Men
data wydania: 10 września 2015
ISBN 9788308055878
liczba stron: 376
kategoria: literatura faktu język polski

Reporter „New York Timesa” ujawnia: USA chroniły po wojnie tysiące nazistów.

Jest rok 1945. Ostatnie tygodnie władzy Hitlera, III Rzesza leży u stóp wolnego świata, a naziści winni niewysłowionych zbrodni wkrótce staną przed sądem. Ich czas minął.
Tymczasem, gdy tysiące ludzi wciąż jeszcze cierpi pod nazistowskim jarzmem, przy kominku w eleganckim apartamencie w Szwajcarii zasiadają ze szklaneczkami szkockiej whisky w dłoniach generał Waffen-SS Karl Wolff i Allen Dulles, przyszły szef CIA…

Soobzokov – „führer północnego Kaukazu”; Strughold – ojciec medycyny kosmicznej, a wcześniej doktor-śmierć w Dachau; rakietowy geniusz von Braun odpowiedzialny za skonstruowanie pocisków V2; architekt Holocaustu Otto von Bolschwing, wreszcie Hermine Braunsteiner, brutalna strażniczka z Majdanka przedzierzgnięta w łagodną gospodynię domową z Queens — to zaledwie kilka przykładów. Tuż po wojnie Stany Zjednoczone zwerbowały tysiące nazistów, wśród których byli zarówno uczeni (później współtwórcy amerykańskiego programu kosmicznego), jak i całe zastępy szpiegów pracujących po obu stronach Atlantyku. Podczas zimnej wojny amerykański wywiad korzystał z usług wojennych zbrodniarzy i chronił ich, ukrywając przed światem ich makabryczną przeszłość.

Książka Erica Lichtblaua — laureata Nagrody Pulitzera — jest przełamującą milczenie i porywającą opowieścią o głęboko skrywanych kartach w historii Stanów Zjednoczonych. Kaci Hitlera prowadzący życie szanowanych obywateli w starciu z garstką prawników i dziennikarzy, którzy dzięki wieloletniej determinacji, nękani i inwigilowani przez FBI, przeważyli w walce o prawdę, doprowadzając przed oblicze sądu wielu najgorszych zbrodniarzy, także tych winnych śmierci tysięcy Polaków.

Niesamowite połączenie dramatu prawniczego i powieści szpiegowskiej. A wszystko wydarzyło się naprawdę.

Henrietta_Weissmann | 2015-10-08
Łyżka dziegciu w beczce amerykańskich osiągnięć w dziedzinie lotów kosmicznych i w zimnej wojnie. Ojcem medycyny kosmicznej był Hubertus Strughold, który przeprowadzał makabryczne eksperymenty na więźniach obozów koncentracyjnych, zaś ojcem lotów kosmicznych Wernher von Braun (nazwiska jak z komiksu, Hellboy się kłania), który wynalazł rakiety V-2 produkowane pod jego nadzorem przez umierających masowo z głodu i wycieńczenia niewolników. Amerykanom nie przeszkadzała współpraca ze zbrodniarzami wojennymi, wręcz wyrywano ich sobie z rąk. O nazistów rywalizowali także Brytyjczycy i Sowieci. Autor na podstawie kilku przypadków (spraw sądowych i medialnych) opisuje w reporterskim stylu drogę jaką przeszła Ameryka od przyjmowania nazistów z otwartymi ramionami po wyrzucanie ich prawniczymi sztuczkami.

anetapzn | 2015-10-27
Autor niniejszej książki Eric Lichtblau, to laureat Nagrody Pulitzera i jak się w trakcie lektury okazało doskonały dokumentalista i pisarz.

Wiosna 1945 roku to okres końca II wojny światowej, a jednocześnie wyzwalania kolejnych krajów. Jednak to także czas, gdy setki tysięcy hitlerowców wręcz rozpierzchły się po świecie. Natomiast ich ofiary, które przeżyły holocaust, nadal pozostawały uwięzione. Nadal przez kolejne długie miesiące ludzie ci pozostawali w tych samych obozach, choć strażnikami byli inni ludzie. Ocaleni, choć nadal nie wolni, żyli w dalszym ciągu w bardzo złych warunkach. Znaleźli się oni w powojennym czyśćcu. To określenie, którego używa Lichtblau idealnie oddaje koszmar sytuacji.

Jak wspomina w książce jeden z Żydów – po wyzwoleniu, przebywając nadal w obozach czuli się, jak nikomu niepotrzebne graty. Paradoksalnie ich wojenni oprawcy, setki tysięcy katów, rozpierzchli się po świecie. Nie napotykając zbyt wielu przeszkód, setki tysięcy byłych ssmanów, gestapowców, obozowych strażników z wizami i fałszywymi dokumentami rozpoczynało życie na innych kontynentach, m.in. w USA. Oczywiście, zarówno fałszywe dokumenty przedstawiające zbrodniarzy, jako ofiary, jak i wizy do amerykańskiej wolności, były bardzo trudno dostępne, a w związku z tym drogie. Pozwolić sobie na nie mogli ci, którzy w okresie II wojny światowej parali się grabieżczym i zbrodniczym procederem.

Ucieczka nazistów z jednej strony, a z drugiej – nadal okrutne traktowanie wyzwolonych przez ich oswobodzicieli zza oceanu. Przy czym wizy dla więźniów obozów nazistowskich były przez władze amerykańskie bardzo niechętnie wydawane. Mimo światowych apeli, Amerykanie tuż po zakończeniu wojny wydali zaledwie 40 tysięcy wiz dla byłych więźniów. Natomiast dziesiątki tysięcy nazistów przedostało się do USA z łatwością oszukując tamtejsze władze.

W ciągu kolejnych lat, wielu z owych nazistów idealnie wtopiło się w amerykańskie otoczenie, wielu stało się znanymi, o ironio ogólnie szanowanymi osobami, wielu pełniło ważne funkcje nawet w amerykańskim kongresie, biznesie. W tym czasie setki tysięcy ocalonych walczylo z traumatycznymi lekami, głodem, chłodem, chorobami.
Całkowicie jednak kuriozalnym jest fakt, iż wielu nazistów, którzy kilka miesięcy temu torturowali więźniów, po wyzwoleniu ponownie stało się ich strażnikami. Miało to miejsce w Dachau. Tam ponad 600 nazistów rekrutujących się spośród tamtejszych zbrodniarzy, kapo, lekarzy pilnowało ocalałych więźniów, tych samych, na których kilka, kilkanaście tygodni wcześniej przeprowadzali najokrutniejsze, najbardziej zbrodnicze eksperymenty. Nie do wyobrażenia dla nas. A co musieli czuć ci więźniowie?!

Kiedy wieści o całym powojennym koszmarze ocalonych dotarły do USA do prezydenta Trumana, ten oddelegował do inspekcji obozów specjalnego komisarza. Jego raport był szokujący. Wielu nie chciało w niego uwierzyć. A to dopiero początek historii, którą opowiada w swojej książce Eric Lichtblau. Z każdą kolejną stroną, którą czytamy jest gorzej. Autor opowiada o wielu niewyobrażalnych dla nas procederach, których dopuścili się po wojnie zarówno naziści, jak i władze USA. M.in. wybielano życiorysy nazistów. Dotyczyło to Niemców oraz ich kolaborantów. W ten sposób pomagano im przedostać się do USA, a z wielu z nich tworzono szpiegów wykorzystywanych w zimnej wojnie.To tylko jeden z grzechów jakich w okresie powojennym dopuścił się rząd USA. Wielu z amerykańskich polityków, wojskowych dowódców było wręcz zafascynowanych hitlerowskimi ideami, dokonaniami. Ba, wykorzystywano je nagminnie.

Czy ktoś za te hańbiące USA czyny odpowiedział? Czy odpowiedzieli sami ukrywający się w Ameryce hitlerowcy? Do czego jeszcze posunęły się obie strony? Odpowiedź na te i wiele innych pytań, które nasuną się w trakcie lektury, znajdziecie w niniejszej, doskonale napisanej książce.

Niewątpliwym jej plusem jest bardzo duża ilość źródeł, z których Lichtblau czerpał wiedzę. Są nimi różnorodne zapiski, licznie przeprowadzone rozmowy ze świadkami oraz niedawno odtajnione dokumenty. To co działo się z poszczególnymi nazistami, jak działała machina ich przedostawania się do Ameryki, jak pomagały im w tym władze tego kraju, jak chroniono morderców, katów, ludzi Hitlera, wszystko to co oburza w trakcie lektury zostało ukazane w książce rzetelnie i dawkowane jest stopniowo. Dzięki temu końcowy efekt jest jeszcze bardziej spektakularny.Gorąco zachęcam do lektury tej doskonale opracowanej, popartej licznymi dokumentami książki. Czyta się ją na równi z wielka przyjemnością, która jest efektem ogromu pracy badawczej autora oraz dobrego pióra, jak i niedowierzaniem. Minus daję tylko za zgromadzone na końcu książki przypisy.

Triskel | 2015-10-04
„Sąsiedzi naziści. Jak Ameryka stała się bezpiecznym schronieniem dla ludzi Hitlera” to książka, która traktuje o życiu nazistów w Stanach Zjednoczonych po drugiej wojnie światowej. Pozycja ta pokazuje jak dużą wagę dla zbrodniarzy miała pomoc CIA i FBI, podczas ucieczki i zmiany tożsamości. Mocny wątek dotyczy również „łowców nazistów”, którzy deptali po piętach dawnym katą i oprawcom. Według raportu „New York Timesa” USA chroniły po wojnie tysiące nazistów.

W 1945 roku dobiegły w końcu kresu rządy Hitlera oraz III rzeszy. Nadchodzi nieunikniony sąd nad zbrodniarzami. Jednak gdy ludzie cierpią nadal trwogę pod nazistowskim jarzmem, oprawcy w luksusie popijają sobie drogie trunki. Generał Waffen-SS Karl Wolff i Allen Dulles, przyszły szef CIA w ukryciu dobijają interesów. Gdzie pieniądze są ważniejsze niż honor i sprawiedliwość.

Książka Erica Lichtblaua przełamuje w końcu milczenie i opowiada o skrywanych od dawna tajemnicach. Pokazuje mroczne karty historii Stanów Zjednoczonych, pokazuje katów Hitlera, którzy dzięki pomocy wpływowych osób zyskali nowe życie. Oprawcy prowadzący życie praworządnych obywateli, budzą powszechną niechęć i odrazę. Książka ta jest dramatem prawniczym pomieszanym z powieścią szpiegowską. Śmierć tysięcy Polaków wydarzyła się na prawdę, sprawiając, że czytane wydarzenia przeżywa się silniej. Głównym wątkiem w książce jest operacja Paperclip, w ramach której amerykańskie władze przyjęły najwybitniejszych naukowców niemieckich tuż po wojnie. Sprawiając, że w USA doszło do szybkiego skoku technologicznego. Osoby poszukujące sprawiedliwości miały utrudnione zadanie przez zakrojone na szeroką skalę działania amerykańskich władz. Po latach doszło do cząstkowej sprawiedliwość i niektórzy zbrodniarze zostali ukarani. Jednak nielegalna nazistowska emigracja była tak duża, że złapani zostali na prawdę nieliczni, a wielu oprawców uciekło sprawiedliwości. Książkę kończy smutna prawda mówiąca, że kara wymierzona zbrodniarzom wojennym nie została współmiernie dokonana. Jednak z drugiej strony, jaka kara byłaby wystarczająca dla tak okrutnych i odrażających zbrodni…

„Sąsiedzi naziści. Jak Ameryka stała się bezpiecznym schronieniem dla ludzi Hitlera” w końcu ujawnia choć rąbek od dawna skrywanej prawdy. Prawdy, która może z początku szokować i budzić niedowierzanie i brak zrozumienia. Książka w szczególności potrzebna amerykańskiemu czytelnikowi, który ma bardzo małe pojęcie o realiach II wojny światowej. Po książkę powinny sięgnąć osoby chcące dowiedzieć się więcej informacji odnośnie realiów po drugiej wojnie światowej. W końcu powstaje coraz więcej książek demaskujących powojenne losy nazistowskich katów i ich obrońców, dla których przede wszystkim liczył się zysk. Oby więcej takich publikacji. jak najbardziej polecam.

12 thoughts on “223 Naśladowcy Hitlera? Amerykanie traktowali więźniów obozów koncentracyjnych jak bydło… żeby tylko to!!! :-(

  1. ~Jan Kowalski : Moim kolegom Amerykanom wyjasniam niestosownosc wyrazenia: „polskie obozy koncentracyjne”, gdy padaja argumenty, ze „przeciez byly na terenie Polski’! mowiac: Mowcie i piszcie o ataku na World Trade Center: „amerykanski atak terrorystyczny”, przeciez odbyl sie na terenie Ameryki!

    A tak na powaznie: Nie popuscic, sadzic,sie, zwracac uwage, upominac….kropla drazy skale. Juz teraz nie wiadomo kim byli ‚nazi”, ale wiadomo kim sa Polacy…

    http://wiadomosci.onet.pl/swiat/norweska-rada-etyki-mediow-okreslenie-polski-oboz-nie-narusza-zasad/9jvj2p

    PAP 25 lis, 21:43
    Norweska Rada Etyki Mediów: określenie „polski obóz” nie narusza zasad

    Norweska Rada Etyki Mediów (Pressens Faglige Utvalg) uznała, że określenie „polski obóz koncentracyjny” nie narusza zasad dziennikarskich. Skargę wniósł działający w Norwegii polonijny portal internetowy. – Nie przyjmujemy takiej interpretacji – powiedział szef MSZ Witold Waszczykowski.

    Sprawa dotyczy recenzji filmu „Lektor”, która ukazała się 15 sierpnia w norweskiej gazecie „Avisa Sor-Trondelag”. Jej autorka, pisząc o przeszłości głównej bohaterki, użyła określenia „polski obóz koncentracyjny”. Na publikację zareagował polonijny portal ScanPress.net oraz Ambasada RP w Oslo, domagając się sprostowania. Norweski dziennik 18 sierpnia opublikował oświadczenie, w którym przeprosił za „nieprecyzyjne” sformułowanie.

    Redaktor portalu ScanPress.net Henryk Malinowski uznał jednak, że sprostowanie było „zdawkowe i nie sprawiało wrażenia zrozumienia wagi popełnionego błędu”. W związku z tym zaskarżył norweską redakcję do Rady Etyki Mediów. Gremium to początkowo odrzuciło skargę, ale po odwołaniu ponownie zajęło się sprawą.

    W oświadczeniu z posiedzenia Rada Etyki Mediów stwierdziła, że gazeta „Avisa Sor-Trondelag” nie naruszyła zasad dziennikarskich. W opinii rady właściwa interpretacja sformułowania „polski obóz koncentracyjny” wskazuje, że znajduje się on na terenie Polski, a nie oznacza, że był on organizowany przez Polaków. Podkreślono, że dawne niemieckie obozy w Norwegii także są określane przez Norwegów dla geograficznego umiejscowienia jako „norweskie”.

    Rada Etyki Mediów podzieliła jednak pogląd skarżącego, że redakcja mogła wybrać bardziej precyzyjne określenie dla nazwy obozu koncentracyjnego Auschwitz.

    – Nie przyjmujemy takiej interpretacji – skomentował werdykt Norweskiej Rady Etyki Mediów w rozmowie szef MSZ Witold Waszczykowski.

    Zwrócił uwagę, że istnieje definicja obozów koncentracyjnych, przyjęta przez UNESCO, zgodnie z którą o obozie Auschwitz należy mówić „Auschwitz-Birkenau. Niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady”.

    W nazwie tej, zaznacza minister, nie ma informacji o Polsce. – Można ewentualnie dopisywać, że te obozy były na terenie Polski, ale z zastrzeżeniem, że Polska była wtedy okupowana przez Niemcy – powiedział Waszczykowski.

    ~trollina : Cale Pressens Faglige Utvalg do wymiany bo nie znaja swojego ojczystego jezyka norweskiego. Polski obóz koncentracyjny- polsk konsentrasjonsleir, znaczy wlasnie ze to byl polski oboz. Slowo ;polsk; jest przymiotnikiem w j.norweskim czyli okresla ceche,wlasciwosc. Hvilken(jaki)-polsk(polski). Prawidlowo powinno byc konsentrasjonsleir i Polen, wtedy okreslone zostalo by miejsce w ktorym sie te obozy znajdowaly- i Polen- w Polsce. Ignorancja, barany mysla ze zaden Polak nie zna na tyle dobrze jezyka norweskiego zeby to pojac. Brak slow.

    ~szpon : Rżną przed światem obraz kraju na wskroś demokratycznego, a jeszcze nie tak dawno wylazł z szafy trup w postaci historii dzieci kobiet norweskich które w czasie wojny służyły żołnierzom SS za czysto aryjski „materiał rozpłodowy”, który miał w przyszłości zasilać oddziały SS. Po wojnie dzieci te były odbierane kobietom , zamykane w izolowanych od swiata ośrodkach i traktowane jak wyrzutki. Kilka lat temu w tv widziałem program w którym dorosły facet (około 55 la)t płakał jak dziecko, wspominając co przezył w takim ośrodku. Demokraci psia krew ! Jak się współpracowało z Adolfem , to nazwa obóz niemiecki nie chce przez gardło przejść.

    ~symast : Poprawnie to powinno byc Nazistowski obóz zagłady na terytorium Polski.Przeciez takowe obozy znajdowały sie w Hertogenbosch w Holandii ,Mathausen w Ausrtii ,Theresenstadt w Czechach ,w okolicach Rygi i wielu krajach okupowanych przez Nazistów.Nie spotkałem sie z określeniem ze to Holenderski ,Czeski ,Austriacki czy Rosyjski obóz zagłady.Zawsze ze to polski.Ci dziennikarze i rofesorowie ktorzy tak mowia sa po prostu niedouczenie w kwestii dobory słow.Kazdy obóz był Nazistowski tylko ze na terytorium jakiegos kraju.Jedno słowo TERYTORIUM! I wszystko jasne!

    ~Rafał : Co się dziwić przecież tak jak we Francji tak i w Norwegii, Niemcy mieli wakacje , Norwegia broniła się przed Niemcami miesiąc czyli można powiedzieć że tak samo jak Polska ? Otóż nie norwegi bronili Brytyjczycy (Korpus ekspedycyjny 35 tyś. i marynarka wojenna Brytyjczyków ) oprócz tego bronili jej Polacy Francuzi i Duńczycy. Więc Norwegowie prawie wcale nie walczyli dlatego też Niemcy do zajęcia Norwegi wysłali jedynie około 100 tyś. wojska. Więc co taki naród który zamienił wikingów na islamskich arabów może wiedzieć cokolwiek o II wojnie światowej . Banda poprawnie politycznych lewaków, nieszanująca narodu który walczył Przed II wojną światowa w czasie i po wojnie.

    ~Z lekka zszokowany..! do ~szpon: To nic, do lat 70-ych steryzywali NORWEDZY ludzi, pod pretekstem operacji na wyrostek, ludzi, dzieci co byli Tater, czy z akoholikow rodziny patologicznych, chorych psychicznie.. dopiero gdzespod koniec lat 70-ych, tego zaprzestali NORWEDZY…widzialem sam filmy dokumentalne, zyjaca obecnie w Szwecji, Norwezka zadala odszkodowania od Norwegii za to, ze przez ten dyskryminujacy proceder wNORWEGII, ngdy nie mogla posiadac wlasnego potomstwa, bo ja wysterylizowano wmawiajac jej, jako 9 letniej dziewczynce, ze bedzie miala zabieg na wyrostek ,,,szokujace co oni jeszcze niedawno NORWEDZY ROBILI I JESZCZE TAKIE KLAMSTWA SMIA MOWIC O NAS?!

    ~Fela : Mieszkam w Norwegii od 22 lat i teraz jest tutaj duzo lepiej. Co tutaj sie dzialo z dziecimi i mlodzieza? Rowniez z doroslymi ludzimi. Jak ktos byl niewygodny albo dochodzil swoich praw to sie go w domu wariatow zamykalo.Dzieci bez powodu zabierano od rodzicow.Takie dzieci przechodzily pieklo albo jeszcze gorzej.Odizolowanie i zamkniecie na wyspie mlodych chlopcow ok.300 osob.Gwalconych i bitych przez swoich „opiekunow”.I wiele innych historii z tego obecnie tak demokratycznego kraju,ktory tak bardzo lituje sie nad losem uchodzcow.

    Polubienie

    • http://wiadomosci.onet.pl/swiat/norwegia-tysiace-e-maili-protestacyjnych-w-sprawie-polskiego-obozu/wt3ckq

      Norwegia: tysiące e-maili protestacyjnych w sprawie „polskiego obozu”

      Norweska Rada Etyki Mediów otrzymała kilkanaście tysięcy internetowych listów protestacyjnych od Polaków oburzonych jej stanowiskiem, że sformułowanie „polski obóz koncentracyjny” nie narusza zasad dziennikarskich.

      Autorzy wielu e-maili wykorzystali ten sam napisany po angielsku tekst, w którym określają decyzję Rady jako „oburzającą i skandaliczną”. Obawiają się, że krzywdzący dla Polski werdykt może zagrozić dobrym stosunkom polsko-norweskim. Organizatorem akcji jest Reduta Dobrego Imienia – Polska Liga przeciw Zniesławieniom.

      Listy wyrażające sprzeciw wobec przyzwolenia na określenie „polski obóz koncentracyjny” napłynęły także do norweskich stowarzyszeń dziennikarskich, branżowych mediów oraz ambasady norweskiej w Warszawie.

      W związku z masową akcją protestacyjną norweska Rada Etyki Mediów poinformowała, że aby wyjaśnić kontrowersje, przetłumaczy na język polski oraz angielski swoją decyzję. Dokument po polsku ma się ukazać na stronie internetowej presse.no w czwartek.

      Sprawa dotyczy recenzji filmu „Lektor”, która ukazała się 15 sierpnia w norweskiej gazecie „Avisa Sor-Trondelag”. Jej autorka pisząc o przeszłości głównej bohaterki, użyła określenia „polski obóz koncentracyjny”. Na publikację zareagował polonijny portal ScanPress.net oraz ambasada RP w Oslo, domagając się sprostowania. Norweski dziennik 18 sierpnia opublikował oświadczenie, w którym przeprosił za „nieprecyzyjne” sformułowanie.

      Redaktor portalu ScanPress.net Henryk Malinowski uznał jednak, że sprostowanie było „zdawkowe i nie sprawiało wrażenia zrozumienia wagi popełnionego błędu”. W związku z tym zaskarżył norweską redakcję do Rady Etyki Mediów. Gremium to początkowo odrzuciło skargę, ale po odwołaniu ponownie zajęło się sprawą.

      W oświadczeniu z posiedzenia z 24 listopada Rada Etyki Mediów stwierdziła, że gazeta „Avisa Sor-Trondelag” nie naruszyła zasad dziennikarskich. W opinii Rady właściwa interpretacja sformułowania „polski obóz koncentracyjny” wskazuje, że znajduje się on na terenie Polski, a nie oznacza, że był on organizowany przez Polaków. Podkreślono, że dawne niemieckie obozy w Norwegii także są określane przez Norwegów dla geograficznego umiejscowienia jako „norweskie”.

      Rada Etyki Mediów podzieliła jednak pogląd skarżącego, że redakcja mogła wybrać bardziej precyzyjne określenie dla nazwy obozu koncentracyjnego Auschwitz.

      Prezes IPN dr Łukasz Kamiński w liście do członków Rady zaapelował o ponowną analizę stanowiska.

      – Nie przyjmujemy takiej interpretacji – skomentował werdykt Norweskiej Rady Etyki Mediów szef MSZ Witold Waszczykowski.

      Zwrócił uwagę, że istnieje definicja obozów koncentracyjnych, przyjęta przez UNESCO, zgodnie z którą o obozie Auschwitz należy mówić „Auschwitz-Birkenau. Niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady”.

      ~niemieckie obozy koncentracyjne : Historyczne pierdoły i ,,rewelacje” manipulatorów i ,,ekspertów” a to Polacy winni za holokaust, a to Rosjanie rozpętali II wojnę światową i inne prymitywne kłamstwa, którymi bombardują nas politycy i media. To Niemcy i tylko Niemcy odpowiedzialni są za rozpętanie II wojny światowej popierani przez prawie całą faszystowską Europę ( Włochy, Hiszpania, Francja Vichy, Chorwacja, Szwecja ,Norwegia, Finlandia, Węgry, Holandia ,Rumunia, WB i Ameryka też miała romans z faszystowskimi Niemcami , którzy teraz milczą jak Polacy z Rosją obwiniani są za rozpętanie wojny. A to my i Rosjanie byliśmy ofiarami tej wojny. Niemcy i tylko Niemcy odpowiedzialni są za holokaust w III Rzeszy oni i tylko oni decydowali o życiu i śmierci ludzi w okupowanych przez nich terenach. Ich celem była eksterminacja Żydow i Słowian aby rasa panow miała przestrzeń życiową i z bezwzględnym okrucieństwem to realizowali. Manipulowanie historią uwypuklanie jednych faktów przemilczanie innych i używanie ofiar w celach politycznych i propagandowych jest haniebne i nieetyczne.

      ~kolaboranci III rzeszy negują dzieło swoich idoli do ~niemieckie obozy koncentracyjne: Rasa panów nie chce wziąć pełnej odpowiedzialności za ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej? To Niemcy i tylko Niemcy odpowiedzialni są za holokaust w celem niemieckich nazistów była eksterminacja Żydow i Słowian aby rasa panow miała przestrzeń życiową i z bezwzględnym okrucieństwem to realizowali. Ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej to plan niemieckich nazistów, który konsekwentnie realizowali z niemiecką dokładnością. Masowe egzekucje , obozy śmierci, obozy zagłady, gdzie zatłukiwano, zagazowywano, przeprowadzano eksperymenty medyczne . W III Rzeszy Niemcy i tylko oni decydowali o życiu i śmierci ludzi w okupowanych przez nich terenach. Manipulowanie historią uwypuklanie jednych faktów przemilczanie innych i używanie ofiar w celach politycznych i propagandowych jest haniebne i nieetyczne

      ~Kama^^ do ~Winter is coming: Tak jak z tym Sikhem w Krakowie, który ponoć został pobity. Chciał wejść w turbanie do klubu, ochroniarz go nie wpuścił i miał rację, bo przecież mógł mieć bombę w tym turbanie! To narobił rabanu, że go pobili i od razu napisał list do ministra sprawiedliwości i Szydło. Jak szybko wiedział do kogo i gdzie napisać. To jest tak samo prowokacja, bo teraz rozpisuje się na fejsbuku, że jesteśmy rasistami! Hindusi to tacy sami krętacze i oszuści jak musliny! Moim zdanie powinno się zakazać wjazdu do Polski tak ubranych ludzi! Dlaczego ja w będąc w Arabii Saudyjskiej nie mogę się ubrać jak Europejka, bo mnie zaraz policja obyczajowa wsadzi do więzienia i jako karę mogę chłostę dostać. A do nas całe badziewie świata może przyjeżdżać i robić sobie co chcą!

      ~oli : Skoro tamtejsza rada etyki stwierdziła, że to zgodne z faktami historycznymi. To w odwecie polski odpowiednik powinien zaapelować do naszych władz, by te nie udzielały na terenie naszego kraju żadnych akredytacji norweskim mediom. A przecież już niebawem odbędą się dwa duże wydarzenia w Polsce i po takiej decyzji prawdopodobnie dużo większym echem obiłoby się to na świecie niż uprawianie korespondencyjnego pingponga z tymi bezczelnymi ignorantami.

      ~barba : Polska Liga przeciw Zniesławieniom – najwyższy czas zacząć krzyczeć, przypominać fałszowane fakty historyczne, wybielanie niemieckich morderców, kłamstwa tzw.mediów zachodnich, izraelskich, amerykopodobnych.. komu to jest potrzebne? Kto stoi za przekłamywaniem historii? Prawda boli? Prawda wyzwala .. haniebni oszczercy.

      ~j-23 : Po pierwsze w czasie funkcjonowania obozu koncentracyjnego w latach 1039-1945 Polski nie było jako państwa ani nawet nie posługiwano się tą nazwą dla określenia terenów zamieszkałych przez Polaków. Polska została podzielona pomiędzy Niemcy i Rosję i już w tym stwierdzeniu, że obóz był na terytorium Polski jest kłamstwo.

      ~v43 : obozy smierci NIE ZNAJDOWALY sie szanowni Norwegowie na terenie Polski, ale na terenie III Rzeszy Niemieckiej, ktora zrabowala ziemie polskie. Formalnie rzecz biorac obozy smierci znajdowaly sie na ziemiach „niemieckich” wiec byly to NIEMIECKIE OBOZY SMIERCI

      ~am do ~niemieckie obozy koncentracyjne: Dodaj do tej listy dywizje: SS Galicja = Ukraina, SS Walonien =Belgia, SS Litwa i SS Łotwa i „Własowcy”. No ale wg dyrektora FBI z USA to Polacy są odpowiedzialni za holokaust. Jak będziemy milczeć to po jakimś czasie amerykanie powiedzą że to Polacy a nie USA są winni ofiarom wojny w Syrii bo nie chcieli wpuscić do Polski wszystkich chętnych na pontonach.

      ~Roman : Niemiecki Onet kolejny raz manipuluje stanowiskiem Reduty Dobrego Imienia – Polska Liga przeciw Zniesławieniom cytujac: „że sformułowanie „polski obóz koncentracyjny” nie narusza zasad dziennikarskich.” Czy taki tekst wynika z nieznajomosci jezyka polskiego, czy ze zlej woli?

      Polubienie

  2. Utrzymane w podobnym zakłamanym klimacie, jak to z Norwegii. Zróbmy to Międzymorze i wypnijmy się na tych idiotów, pozostawiając ich własnemu losowi…

    ~ja : Mieszkam w Niemczech. O kilku tygodni nad moim miastem krąży policyjny śmigłowiec. Co parę dni w centrum jest jakaś blokada policyjna na kilkanaście dużych radiowozów i kilkudziesięciu funkcjonariuszy. Dzisiaj na dworcu zobaczyłem patrol wyposażony w długą broń. To coraz bardziej zaczyna przypominać stan wojenny a ja co dzień zadaję sobie pytanie czy już zwiewać do swojej „paranoidalnej i nacjonalistycznej” Ojczyzny, bo chyba już tylko ona nas może obronić . A szczekaniem gebelsowskiej propagandy się nie przejmujcie. Nie spotkałem jeszcze żadnego Niemca który by myślał tak jak gazety im tam wypisują. Przeciwnie – wszyscy nam zazdroszczą takiej postawy w sprawie islamskich przybyszów i życzą powodzenia (ale tylko na osobności, tak żeby inny Niemiec czasem nie słyszał, bo mogą np stracić robotę. Są strasznie zastraszeni polityczną poprawnością)

    http://wiadomosci.onet.pl/swiat/niemiecka-gazeta-polska-rzadzona-jest-przez-paranoidalnych-nacjonalistow/r0h6hk

    30 lis, 10:33
    Niemiecka gazeta: Polska rządzona jest przez paranoidalnych nacjonalistów

    „Dziś prawicowi populiści w Polsce chcą naśladować działania Viktora Orbana na Węgrzech” – pisze Christian Bommarius w komentarzu dla „Kölner Stadt Anzeiger”, największego dziennika Nadrenii w Niemczech. Dziennikarz dodaje, że „dla europejskiej demokracji jest to bardziej niebezpieczne niż terror tzw. Państwa Islamskiego” a „Polska rządzona jest przez paranoidalnych nacjonalistów”.

    Zdaniem Bommariusa, europejskie wartości zostały zaatakowane nie tylko w Paryżu przez zamachowców ISIS, ale także poprzez działania premiera Węgier Viktora Orbana. W podobnym kierunku, według komentatora, zmierza obecnie Polska. „To, co próbuje wprowadzać Viktor Orban w swoim autorytarnym państwie, teraz także próbuje nowo wybrany prawicowy rząd Polski pod przewodnictwem prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego” – czytamy.

    „Kölner Stadt Anzeiger” zauważa podobieństwa między zachowaniami węgierskiego i polskiego parlamentu w kwestii Trybunału Konstytucyjnego. Dwa lata temu na Węgrzech ingerowano w sprawę tamtejszego TK. W Polsce z kolei 8 października poprzedni Sejm – przy sprzeciwie PiS – wybrał pięciu nowych sędziów TK. Kadencja trojga z nich upłynęła 6 listopada – jeszcze w trakcie poprzedniej kadencji parlamentarnej; w ich miejsce Sejm wybrał Romana Hausera, Andrzeja Jakubeckiego i Krzysztofa Ślebzaka. Prezydent Andrzej Duda dotąd nie zaprzysiągł trzech nowych sędziów, bez czego nie mogą orzekać. 2 i 8 grudnia kończy się kadencja dwojga następnych sędziów TK, których miejsca mieli zająć Bronisław Sitek i Andrzej Sokala.

    W nocy ze środy na czwartek Sejm głosami klubów PiS i Kukiz’15 przyjął uchwały stwierdzające, że wybór w październiku, jeszcze w poprzedniej kadencji, pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego nie miał mocy prawnej. Tej samej nocy Sejm zmienił swój regulamin. Zmiana pozwala marszałkowi Sejmu na ustalenie terminu na składanie wniosków ws. kandydatur na sędziów Trybunału Konstytucyjnego w przypadkach nieopisanych dotąd w regulaminie.

    Bommarius w komentarzu dla „Kölner Stadt Anzeiger” przypomina podstawowe wartości Unii Europejskiej sformułowane w artykule 2 Traktatu UE: „Unia opiera się na wartościach poszanowania godności osoby ludzkiej, wolności, demokracji, równości, państwa prawnego, jak również poszanowania praw człowieka, w tym praw osób należących do mniejszości”. Dalej w artykule czytamy, że „wartości te są wspólne Państwom Członkowskim w społeczeństwie opartym na pluralizmie, niedyskryminacji, tolerancji, sprawiedliwości, solidarności oraz na równości kobiet i mężczyzn”.

    Publicysta dodaje, że prawa człowieka na Węgrzech – w tym uchodźców i osób bezdomnych – są deptane, a tamtejsza konstytucja jest pośmiewiskiem. Przy tej okazji dostaje się także krajowi znad Wisły. „Polska jest rządzona przez paranoidalnych nacjonalistów” – czytamy. Zdaniem Bommariusa w naszym kraju utrzymują się „spiskowe rządy prawa”. „Przez Węgry i Polskę Europa narażona jest na większe ryzyko niż przez drużynę zabójców z tzw. Państwa Islamskiego”.

    ~nowa : No to się wkurzyłam! Bommariusowi wydaje się, że tylko Niemcy mają rację! Pragnę mu przypomnieć, że nie wszyscy Polacy byli za przystąpieniem do UE, a to z prostego powodu – wielu przewidywało, że staniemy się rynkiem zbytu dla zachodnich towarów, a nasz przemysł zostanie zlikwidowany i ci ludzie się nie pomylili! Teraz próbuje się nam jeszcze wcisnąć uchodżców, jakby tego było mało! Przyjmijcie zatem do wiadomości, że to nie my zapraszaliśmy uchodżców i pilnować ich nie zamierzamy, a jeśli UE zamierza na siłę wprowadzić w krajach unijnych islam, to my za takie członkostwo dziękujemy! Ponadto właśnie w imię wolności, równości, demokracji oraz równości kobiet i mężczyzn nie możemy przyjąć wyznawców islamu, bo dla nich te wartości są obce, i nigdy ich nie zaakceptują! Ponadto możemy szanować prawa mniejszości, ale biorąc pod uwagę tempo rozmnażania się muzułmanów, bardzo szybko to my byśmy stali się mniejszością i wówczas oni naszych praw akceptować nie będą! Pragnę zauważyć, że zmądrzeliśmy, czego dowodem są ostanie wybory, a jeśli Niemcom wydawało się że wystarczy TUSKOWI zaproponować intratne stanowisko w UE by dalej Polakom grać na nosie, to się pomylili!
    Na zakończenie radzę Niemcom zająć się własnym podwórkiem, bo wkrótce będą się modlić w meczetach, a każdy normalny człowiek będzie bał się wyjść z domu!

    ~StoneColdKiller : Wstyd to przyznać, ale fakt że Polacy są obecnie jednym z najinteligentniejszych narodów zawdzięczamy PRL-owi. Było w tamtych czasach ciężko, ale nie podlegaliśmy procesowi LEWACKIEGO ZIDIOCENIA który objął kraje Zachodu. Byliśmy rządzeni przez lewicę wrogą LEWACTWU. To powoduje, że zdrowy rozsądek, instynkt samozachowawczy itp. w dalszym ciągu w Polsce ma się dobrze, a w takiej np. Szwecji te cechy zdrowego społeczeństwa niemal zupełnie zniknęły. Elyty szwabskie popadły w szaleństwo jak w czasie wojny 30-letniej czy okresu hitleryzmu. Ale dla Niemiec szansa jeszcze jest, bo przeciętny Niemiec myśli w tej sprawie podobnie jak Polak. Dla Szwecji nie ma już ratunku.

    ~max : Były doradca Nicolasa Sarkozy’ego, Maxime Tandonnet, na łamach francuskiego dziennika „Le Figaro”: Osiągnąłem już taki poziom obrzydzenia i odrazy, że najchętniej bym milczał. Ale sumienie mi na to nie pozwala. Ogromna fala imigrantów, głównie młodych mężczyzn, ucieka z Iraku i Syrii do Europy, pozostawiając za sobą garstkę kobiet, jazydek, które w ich miejscu walczą z Państwem Islamskim. Kobiety walczą, a mężczyźni uciekają. Fajnie, co? A Europa rozlewa łzy nad tymi mężczyznami i szeroko otwiera im swoje drzwi. Jazydki i chrześcijanki są więzione przez Państwo Islamskie, publicznie gwałcone i torturowane. Sprzedaje się je w niewolę. I gdzie są feministki? A gdzie obrońcy praw człowieka? Europa sączy obłudę, tchórzostwo, ślepotę, do tego stopnia, że robi się od tego niedobrze. To, że Europa na coś takiego pozwala, na takie barbarzyństwo, to hańba absolutna! Polityka, chęć do działania, do podejmowania decyzji, zdechła w Brukseli już dawno jak stara opona. Zastąpił ją tani moralizm propagowany przez najgorszych klaunów. Dziękujemy droga Komisjo, jesteś aż za dobra dla nas. Dziękujemy. Bruksela domaga się, by nasze (francuskie-red.) gminy przyjęły 36 tys. imigrantów, jakby nie miały ich już wystarczająco. Każdy poucza każdego. Papież Franciszek (i mówię to z największą przykrością) robi dokładnie to samo. Poucza nas, katolików, ilu muzułmanów powinniśmy przyjąć. Jednocześnie nie zająknął się słowem o mordowanych na Bliskim Wschodzie chrześcijanach. Jak to możliwe, że Watykan nie zamienił się jeszcze w obóz dla chrześcijańskich uchodźców? Co tu się dzieje, bo nie rozumiem? — pyta były doradca byłego prezydenta Francji. Jego zdaniem Europa, która „pozwala na mord chrześcijan o dwa kroki od siebie, z tchórzostwa i zaślepienia, jednocześnie chełpiąc się swoją własną dobrocią, rezygnując po drodze ze swoich granic, to Europa, która jest w trakcie poddania się najgorszemu rodzajowi totalitaryzmu i niewolnictwa, którym jest islam. To Europa u końca swojej drogi — dodaje Tandonnet. Najgorszymi hipokrytami, uważa politolog i historyk, są Niemcy

    ~Polacy do broni : Niemcy coraz zacieklej nas opluwają. To znak, że idziemy dobrym tropem. Polska musi podejmować samodzielne decyzje i musimy pozostać jednolitym społeczeństwem aby przetrwać islamizację. Mieszkałem na zachodzie 8 lat i wróciłem do Pl za co jestem krytykowany przez znajomych, niby oszalałem. To całe multikulti bulgocze niczym lawa coraz bardziej. Nie łudźcie się, że muzułmanie oszczędzą Was starców (za 20-30lat) i Wasze dzieci. Popatrzcie co robią z chrześcijanami w swoich krajach. W Brukseli za 20 lat muzułmanów będzie już ponad 50%, to fakt a nie bajka.

    ~marta : Akurat głos Niemiec jest najmniej istotny. Nikt Niemcom nie narzuca co mają robic w swoim kraju. Chcieli muzułmanów, no to i mają, Polacy nie chcą, więc niech to uszanują. Jeśli są rodziny w Polsce chetne przyjąć pod swój dach, karmić i opiekować się jakimiś imigrantami, też niech to zrobią. proszę jednak nie zmuszać naród do trzymywania i bania się w dodatku nacji, która jak wszyscy wiedzą jest nacją żądaniową. W Niemczech codziennie są bójki imigrantów, gdzie również poszkodowani są policjanci czy osoby z ochrony, o demolowaniu mienia nie wspomnę. Ani Orban ani nikt z polskiego rządu żadnemu krajowi nie zagra i nic nie narzuca.

    ~zuza : Nacjonalizm to prawo narodu do posiadania państwa i decydowania o sobie. Nie wstydźmy się być nacjonalistami, oczywiście bez szowinizmu i rasizmu. Pilnujmy swoich interesów, bo ci, co najbardziej zwalczają nacjonalizm u innych, sami są nacjonalistami do kwadratu. Poprzez zwalczenie narodowych instynktów samozachowawczych i obronnych garstka bajecznie bogatych cwaniaków chce niepodzielnie panować nad światem. Kraje Europy Środkowej mogą jeszcze szansę zastopować ten mechanizm i uratować resztki cywilizacji łacińsko-chrześcijańskiej.

    ~bora : Co Wy wodę z mózgu robicie normalnie myślącym ludziom. Co to znaczy poprawność polityczna?? To znaczy,że mamy się podporządkować regułom unijnym wbrew woli narodu??, A gdzie REFERENDUM w sprawie tak ważnej jak PRZYSZŁOŚĆ NARODU POLSKIEGO?? Polacy NIE CHCĄ żadnych emigrantów i trzeba to uszanować.Po co się zebraliście w Paryżu?? Kompletne fiaskom polityki Niemiec, brak koordynacji, brak podstawowych wysiłków w celu doboru azylantów według klucza tak jak to robi Nowa Zelandia, Australia,gdzie nie ILOŚĆ ale jakość decyduje czy Ciebie przyjmiemy czy nie.Ci ludzie zachowują się tak /filmy w internecie poza cenzurą/ ,jakby nam łaskę robiły ,ze chcą przyjeżdżać. My tej łaski nie potrzebujemy. Mamy zdrowych,młodych,wykształconych Polaków nie potrzebujemy niewolników do pracy. Niech oni sobie przy pomocy arabskich mocodawców organizują państwa ,i niech wzbudzą w sobie uczucie patriotyzmu do miejsca swoich urodzin, bliskich,, szkoły, tego kompletnie nie mają to jak będą szanować innych. Obudźcie się póki nie jest za późno.

    A ,że się nie mylę przeczytajcie proszę opini einternauty Szweda…”~wmup : Pracuję w Szwecji już prawie 15 lat,ale to co nastąpiło w ostatnich trzech to jest już katastrofa. Przedtem tylko w większych miastach widać było kolorowych i śniadych. Teraz już okupują śniade i czarne twarze mniejsze miasteczka i nawet wsie. Pod każdym prktycznie sklepem-żebrzące kobiety z dziećmi.
    Na ulicach młodzież z krokiem w kolanach i przekrzywionymi bejsbolówkami. Piątkowe wieczory już nie należą do bezpiecznych,Kolorowe chamstwo wypełza wtedy na zabawy i lepiej trzymać się z daleka. A kilka lat temu było tak spokojnie-szkoda

    Polubienie

    • wojtas75a 10 godzin i 26 minut temu
      Ile jeszcze Niemcy napiszą bzdur pod wpływem Michnika i jego GW?

      http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?wid=18010745&kat=59154&title=Die-Welt-Putin-zaciera-rece-z-powodu-kryzysu-w-UE

      akt. 29.11.2015, 12:09

      „Die Welt”: Putin zaciera ręce z powodu kryzysu w UE

      Prezydent Rosji Władimir Putin zaciera ręce z powodu populizmu i narodowego egoizmu zagrażającemu UE – pisze Alan Posener w „Die Welt”. Nowy polski rząd – głosząc antyeuropejskie hasła – też działa jego zdaniem na korzyść Moskwy.

      „Żeby zrozumieć sytuację, w jakiej znajduje się Europa, trzeba popatrzeć na UE oczami Putina” – pisze Posener. Przypomina, że dwa lata temu rewolucja na Majdanie „wyrwała Ukrainę z postsowieckiego imperium”.

      Była to „przełomowa chwila dla Europy, a równocześnie największe upokorzenie” Putina, który odpowiedział maksymalną przemocą: aneksją Krymu, wojną przeciwko Ukrainie i decyzją, by doprowadzić do zniszczenia UE. „Do realizacji tego (ostatniego) celu Putin zbliżył się niebezpiecznie blisko” – czytamy w „Die Welt”.

      „Główną bronią Putina przeciwko Europie nie jest wojsko, które zarówno na Ukrainie, jak i w Syrii okazuje się być papierowym tygrysem. Jego główną broną jest nacjonalizm i rasizm w Europie” – zaznacza niemiecki dziennikarz.

      Jak dodaje, „tam, gdzie pojawiają się ruchy antyeuropejskie i ksenofobiczne, tam też wzrasta sympatia dla autorytarnego państwa Putina”.

      Brytyjski UKIP i francuski Front Narodowy wspólnie blokują potępienie przez Parlament Europejski przypadków naruszenia praw człowieka w Rosji; Wiktor Orban propaguje „nieliberalną demokrację” według rosyjskiego wzoru; demonstranci Pegidy (antyislamski ruch niemiecki) krzyczą „Putin, pomóż”, a stratedzy Alternatywy dla Niemiec (partii domagającej się natychmiastowego zaprzestania przyjmowania uchodźców) „nawijają o bismarckowskiej roli Niemiec między Wschodem a Zachodem” – wylicza Posener.

      „Nawet nachalnie antyrosyjscy nacjonaliści, jak nowy polski rząd, posługując się antyeuropejskimi hasłami, działają na korzyść Putina” – czytamy w „Die Welt”.

      Posener zwraca uwagę, że ze względu na rasizm i nacjonalizmu w Europie Wschodniej mówi się już o „orbanizacji” Wschodu. Jego zdaniem w rzeczywistości mamy do czynienia z orbanizacją całej Europy. „Europa Wschodnia nie jest przeszłością, lecz przyszłą normą” – zauważa niemiecki dziennikarz.

      Jak zaznacza, w Niemczech wielu obywateli uważa, że „dzięki UE można przezwyciężyć naród”. W pozostałych krajach europejskich EU traktowana jest jako „środek do wzmocnienia narodu”. „Albo to się uda, albo nacjonalizm zniszczy UE” – pisze Posener.

      Jego zdaniem Niemcy nie mogą sobie pozwolić na „małostkowy narodowy egoizm – nawet nie z powodów moralnych, lecz dlatego, że natychmiast zniszczyłoby to Europę”. „Angela Merkel zrozumiała to bardzo późno” – podkreśla komentator.

      Posener wylicza, że Merkel – w interesie Europy Wschodniej, a wbrew interesom niemieckiego biznesu – zorganizowała sankcje przeciwko Rosji; zmniejszyła presję uchodźców na Węgry, pomimo niewdzięczności Orbana i nacisków we własnej partii; poluzowała gorset oszczędności nałożony na Grecję i wysyła samoloty do Syrii.

      „Tylko dlaczego nie jest w stanie wytłumaczyć, dlaczego to robi?” – pyta na zakończenie Posener.

      Z Berlina Jacek Lepiarz

      ~Lech 10 godzin i 34 minut temu
      Zaczyna już być śmieszne gdy to złodziej krzyczy „łapaj złodzieja”. No bo jak rozumieć stanowisko Niemiec gdy ponad naszymi głowami bratają się z Rosją, razem prowadząc inwestycję np. gazociągu północnego (w mniemaniu gazety wtedy działają przeciw Putinowi?!). Jest jeszcze szereg innych przykładów, w których dwulicowość Niemców aż bije po oczach. No ale dopóki jest to korzystne dla nich, to w ich mniemaniu jest to w porządku, ale jeśli Polska upomina się o swoje prawa i korzyści to działa na rękę Putinowi! Doprawdy równie pokracznej interpretacji polityki nie znajdzie się łatwo.

      ~zette 10 godzin i 38 minut temu
      Panie Posener , tak jak niemiecki biznes wspiera Putina to Kaczyński nie potrafi ani nie ma takich możliwości.Spójrz pan na swoje podwórko!!

      ~olo 10 godzin i 33 minut temu
      A jak rządzili twardziele z PO to Putin płakał.

      ~cadyk 10 godzin i 23 minut temu
      Pan Posener ma jakąś przewrotną logikę wyprowadzania wniosków . leczyć głowę panie redaktprz e. umysł u pana nietęgi

      ~Tomek1986 10 godzin i 4 minuty temu
      Alan Posener. urodzony 8 pazniernika 1949 roku w Londynie. Brytyjsko-niemiecki dziennikarz. Syn liberalnej rodziny niemiecko-zydowskiej. W czasie studiow przewodniczacy komunistycznego stowarzyszenia studentow oraz aktywny dzialacz Komunistycznej Parti Maoistowskiej. Komentarz pewnie nie zostanie dodany. zrodlo. Wikipedia…

      ~1 23 godzin i 45 minut temu
      No i wszystko jasne.

      Polubienie

  3. http://www.kufel.pl/pelnykufel/1968/kanada-nie-przyjmie-mlodych-mezczyzn-ktorzy-sa-imigrantami-z-syrii-chyba-ze-sa-homoseksualistami/

    Kanada nie przyjmie młodych mężczyzn, którzy są imigrantami z Syrii. Chyba, że są homoseksualistami!

    2 grudnia 2015 11:10:11

    Decyzja kanadyjskiego premiera w sprawie uchodźców jest zaskakująca. Zadeklarował on, że Kanada może przyjąć uchodźców, ale muszą oni spełniać określone warunki. Przede wszystkim nie mogą być to młodzi i samotni mężczyźni. Jest to jak najbardziej decyzja uzasadniona w kontekście zagrożenia terrorystycznego. Nie ma nic dziwnego, że premier chce chronić swój kraj przed potencjalnymi zamachowcami.

    Trudeau nie ma jednak nic przeciwko przyjmowaniu uchodźców deklarujących się jako homoseksualiści, biseksualiści i transseksualiści. Syryjczycy, starający się o azyl będą potraktowani wyjątkowo, jeśli podczas składania wniosku złożą oświadczenie o swoich zaburzonych preferencjach seksualnych. Urzędnicy będą sprawdzać czy deklaracje są prawdziwe. W jaki sposób to na razie pozostaje tajemnicą, zapewne mają swoje sposoby.

    Trudeau jest premierem od niedawna, a już zdążył swoimi decyzjami wywołać wiele dyskusji. Deklaruje się, że jest katolikiem, ale jednocześnie jest zwolennikiem aborcji, gorącym obrońcą tzw. mniejszości seksualnych i piewcą tolerancji. Ostatnio zasłynął decyzją o wprowadzeniu parytetów w swoim rządzie. Połowa ministrów to kobiety, a druga połowa mężczyźni. Decyzja o przyjęciu homoseksualnych uchodźców to kolejny ukłon w kierunku środowisk liberalnych i działaczy LGBT.

    Gdyby nie wcześniejsze decyzje premiera, można by pomyśleć, że takie działanie w sprawie uchodźców jest przemyślane i ma na celu nieprzyjmowanie ich wcale. Trudno się spodziewać, aby muzułmanie chętnie i otwarcie deklarowali się jako homoseksualiści.

    Bartłomiej Witowski · Syn w firmie Dom
    To nie takie głupie, homo się nie rozmnaża Emotikon smile

    Andrzej Nowak
    Jak sie nie rozmnaza to dlaczego ich coraz wiecej ??? Oni są jak wirus

    Feliks Orliński
    Wbrew pozorom nie głupi to pomysł, zważywszy na fakt —> albowiem sprowadza się on do tego, że Kanada nie przyjmie żadnych imigrantów islamskich Emotikon smile

    Polubienie

    • http://prostozmostu.net/swiat/milosc-po-afgansku-zgwlacil-i-podpalil-17-latke

      Miłość po afgańsku. Zgwłacił i podpalił 17-latkę
      3 grudnia 2015 08:55:00

      Historia jakich ostatnio wiele. Ramin Azimi, afgański imigrant oczekujący na rozpatrzenie podania o pobyt w Finlandii postanowił do nowej ojczyzny przenieść znane mu ze starej zwyczaje. Ich ofiara padła 17-letnia Finka, która po miesięcznym związku postanowiła z nim zerwać.

      Co zrobił w odpowiedzi Ramin? Zgwałcił ją, oblał benzyną i podpalił. Wcześniej Afgańczyk nie przyjął do wiadomości informacji o końcu ich związku. Co więcej wtedy Afgańczyk zażądał od dziewczyny ślubu i dzieci. Gdy ta poinformowała go, że ma zamiar spotykać się z kimś innym spotkała ja za to „kara”.

      Jak informuje portal krajwspanialy.pl:

      Kupił wcześniej zapasowe ubranie, sznur i benzynę (za pieniądze dobroczynnego fińskiego podatnika). Zaatakował ją gdy biegała, zaciągnął ją do szopy, przywiązał do krzesła i zgwałcił. Następnie oblał ją benzyną i podpalił. Ciało dziewczyny odnalazły psy policyjne gdy rodzice zgłosili jej zaginięcie. Aresztowany, Azimi wymyślił historię niczym z baśni tysiąca i jednej nocy. Wyjaśnił, że próbował popełnić samobójstwo, a jego dziewczyna chciała mu pomóc, no ale sama zapłonęła. Sąd odrzucił jego wersję wydarzeń.

      Fiński sąd w tym przypadku nie pobłażał sprawcy i skazał go na najwyższy możliwy wyrok czyli dożywocie. Ponadto skazano go na zapłacenie 60 tysięcy Euro rodzinie poszkodowanej.

      /red./

      Źródła: krajwspanialy.pl/iltalehti.fi

      Krzysztof Ryś
      Będa musieli mu dać jakiś zasiłek, bo skąd biedaczysko weźnie 60 tysięcy euro.

      Jarko Schorl Wolf · Oficer w firmie Syrian Arab Army
      „Romeo i Julia” w wersji islamskiej.

      Polubienie

  4. Najprawdziwsza prawda tak prawdziwa, jak prawdziwe jest stwierdzenie „polskie obozy śmierci”… 🙂

    http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Prezydent-Turcji-niech-Rosja-udowodni-swoje-oszczerstwa,wid,18019720,wiadomosc.html

    akt. 02.12.2015, 21:05

    Prezydent Turcji: niech Rosja udowodni swoje oszczerstwa

    Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan określił jako „oszczercze” sugestie władz Rosji, że Turcja jest głównym odbiorcą ropy naftowej z terenów opanowanych przez Państwo Islamskie, Ostrzegł, że Ankara może być zmuszona do stosownej reakcji.

    – Jeśli nieproporcjonalna reakcja Rosji na strącenie samolotu Su-24 będzie kontynuowana, nie pozostanie nam nic innego, jak podjąć stosowne kroki – powiedział podczas wykładu na uniwersytecie w Katarze.

    Zdecydowanie odrzucił oskarżenia płynące pod jego adresem ze strony Rosji, sugerujące, że on i jego rodzina czerpią zyski z nielegalnego obrotu ropą naftową. – Nikt nie ma prawa do wysuwania oszczerstw sugerujących, że Turcja kupuje ropę od organizacji terrorystycznej, jaką jest Państwo Islamskie – podkreślił.

    Oświadczył, że Turcja jest trwale przywiązana do systemu wartości moralnych, które uniemożliwiałyby taki proceder. – Ci, którzy wysuwają tak oszczercze oskarżenia, są zobowiązani do ich udowodnienia – dodał. Zapowiedział też, że jest gotów natychmiast ustąpić ze stanowiska, jeśli zarzuty zostałyby potwierdzone.

    – Ale również ci, którzy wystąpili z takimi twierdzeniami, powinni być gotowi to ustąpienia, jeśli nie uda się im niczego dowieść – dodał.

    Moskwa i Ankara prowadzą wojnę na słowa od zeszłego tygodnia, gdy tureckie myśliwce zestrzeliły rosyjski bombowiec na turecko-syryjskim pograniczu; był to najpoważniejszy incydent między Rosją a państwem należącym do NATO od 50 lat.

    W poniedziałek rosyjski prezydent Władimir Putin oświadczył, że Rosja dysponuje danymi potwierdzającymi, iż ropa ze złóż kontrolowanych przez terrorystów, w tym przez bojówki Państwa Islamskiego, trafia do Turcji na skalę przemysłową. Według Putina Turcja zestrzeliła rosyjski samolot na pograniczu syryjsko-tureckim, by chronić handel ropą z IS.

    W środę na specjalnym briefingu w Moskwie przedstawiciele Ministerstwa Obrony poinformowali, że znają trasy, którymi ropa z Państwa Islamskiego trafia do Turcji. Zarzuty poparli zdjęciami satelitarnymi przedstawiającymi konwoje cystern jadących w stronę jej granic. Według rosyjskiego resortu obrony te same siatki przestępcze, które szmuglują do Turcji ropę z terenów kontrolowanych przez dżihadystów, dostarczają bojownikom uzbrojenie i zajmują się ich szkoleniem.

    Ochłodzenie w relacjach między obu krajami wyraziło się, jak dotąd, wprowadzeniem przez Rosję systemu restrykcji wobec Turcji. Dekret w tej sprawie został podpisany przez prezydenta Rosji w sobotę.

    ~aleksander 53 minut temu
    Jakie oszczerstwa ??? boli utrata zysków z handelku ???

    ~malwina 54 minut temu
    Prezydent Turcji to kolejny drań i zbrodniarz z którym UE układa się…

    ~ciekawostkixxx.blogspot.com 1 godzinę i 17 minut temu
    Akurat w tym przypadku Rosja ma rację.ISIS zostało wymyślone w gabinetach Waszyngtonu i Tel Avivu.Co nie znaczy,że Rosji należy wybaczyć panujący u nich autorytaryzm.

    ~Szczery 49 minut temu
    Kupuja rope od terrorystow I wspieraja terroryzm. Turcy to muzulmanie i. Terrorysci. 1 holocaust to wyrzniecie 1,5 mln ormian chrzescijan przez turkow.

    Polubienie

    • Kolejna „prawda”, tyle że medialna…

      ~marcowy 8 godzin i 16 minut temu
      Tytuł : „W Gdańsku ostrzelano dwa bary” a dalej że z wiatrówki.

      ~Strzelam z łoma 42 minut temu
      Taaak.Ostrzelano z łoma i kamieni.

      ~gtr 9 godzin i 6 minut temu
      zamach prawie jak w paryżu nie ma co…

      ~robinchu 9 godzin i 16 minut temu
      gratulacje tytuł godny gazety 🙂


      Hani Hraish, b.imam meczetu w Gdańsku (zdjęcie archiwalne) (WP)

      http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019379,title,Zlapano-osoby-ktore-ostrzelaly-bary-Palestynczyka-w-Gdansku,wid,18018269,wiadomosc.html

      akt. 02.12.2015, 14:07

      W Gdańsku ostrzelano dwa bary muzułmanina. Zatrzymane trzy osoby

      Trzy osoby zostały zatrzymane w związku z ostrzelaniem dwóch lokali Haniego Hraisha, byłego imama społeczności muzułmańskiej w Gdańsku.

      Zatrzymani to mieszkańcy Trójmiasta, mają od 17 do 24 lat. Przy jednym z nich znaleziono broń pneumatyczną. Są teraz przesłuchiwani przez policję. Za uszkodzenie mienia i kradzież grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.

      We wtorek w nocy dwa gdańskie lokale byłego imama Haniego Hraisha zostały zniszczone przez nieznanych sprawców. Zdewastowano sklep i bar na gdańskim Przymorzu, których właścicielem jest Palestyńczyk. Sprawcy zbili szyby, ukradli kamerę, użyli też prawdopodobnie kamieni, łomu i wiatrówki.

      W październiku 2013 r. doszło do podpalenia meczetu w Gdańsku. Uszkodzeniu uległy drzwi boczne i elewacja budynku. Stało się to zaledwie dzień po protestach przeciwko ubojowi rytualnemu, który miał być dokonany w Bohonikach na Podlasiu. Ówczesny imam Hani Hraish wycenił straty na 50 tys. zł. Rok wcześniej podpalono jego sklep.

      ~ot 8 godzin i 38 minut temu
      Były imam i miał bar?? Z alkoholem? Hipokryzja

      ~że na da da 1 godzinę i 32 minut temu
      To tak jakby ksiądz otworzył klinikę aborcji.

      ~Tedi z RO 8 godzin i 59 minut temu
      Ciekawe czy sprzedawał alkohol w tym swoim barze ten imam przeklęty 🙂

      ~Pablo 5 godzin i 5 minut temu
      Sam jestes przeklety katolicki fanatyku!!Nie jestem muzulmaninem ale znam ta kulture i szanuje,bywam w Egipcie bardzo czesto mam tam przyjaciol i nikt nie jest tak pokrecony by tak nazywac innych ludzi!!

      ~Tedi z RO 1 godzinę i 12 minut temu
      No Pablo, skoro był immamem a teraz nie jest, prowadzi bar i sprzedaje alkohol to znaczy, że odszedł od swojej wiary czyli jest Przeklęty! Ja do niczego nie namawiam wyrażam swoją opinię. Nie lubisz ludzi o innych niż Twoje poglądach? Dlaczego jesteś taki nietolerancyjny

      ~Tedi z RO 1 godzinę i 1 minutę temu
      Pablo, skoro byl immamem a teraz nim nie jest, ma bar i sprzedaje alkohol to znaczy, że odszedł od swojej wiary i jest PRZEKLĘTY. Do niczego nie namawiam, wyraziłem jedynie swoją opinie. Nie lubisz ludzi o poglądach innych niż masz Ty? Dlaczego jesteś taki nietolerancyjny? Dobrze, że bywasz w Egipcie i ich znasz, dobrze że masz tam przyjaciół, ale niech sobie właśnie tam zostaną! Ja bywam w burdelu ale ani nie znam pań tam pracujących, ani nie mam tam przyjaciół.

      ~Janusz 8 godzin i 40 minut temu
      Chciałbym żeby policja działała równie sprawnie gdy chodzi o napaści na rdzennych Polaków.

      Polubienie

  5. http://wiadomosci.onet.pl/swiat/obama-mozliwe-ze-strzelanina-w-kalifornii-powiazana-z-terroryzmem/46plzp

    Obama: możliwe, że strzelanina w Kalifornii powiązana z terroryzmem

    Wciąż nieznane są motywy działania sprawców środowej strzelaniny w San Bernardino w Kalifornii, w której zginęło 14 osób – przyznał dziś prezydent USA Barack Obama. Dodał, że możliwe, iż ich motywy były „mieszane” i nie wykluczył związków z terroryzmem.

    – Obecnie nie wiemy jeszcze dlaczego to okropne wydarzenie miało miejsce. Wiemy, że dwaj zabici (podejrzani o masakrę) mieli broń i dostęp do dodatkowej broni u siebie w domu, ale nie wiemy dlaczego to zrobili. Nie znamy ich motywacji” – powiedział Obama.

    – Możliwe, że jest to związane z terroryzmem, ale tego nie jesteśmy pewni – dodał.

    Prezydent poinformował, że śledztwo w sprawie strzelaniny przejęło FBI, które prowadzi je w porozumieniu z lokalną policją. Zastrzegł, że dochodzenie może potrwać długo, „bo być może motywy sprawców były mieszane, co czyni śledztwo trudniejszym”.

    Obama podkreślił, że FBI wnikliwie bada wpisy na mediach społecznościowych oraz relacje sprawców zamachu z ich pracodawcami. Jeden ze sprawców 28-letni Syed Farook był zatrudniony w administracji hrabstwa San Bernardino i uczestniczył w świątecznym przyjęciu w Inland Regional Center, stanowym ośrodku pomocy niepełnosprawnym; w czasie przyjęcia doszło do strzelaniny.

    ~xex : „Obama: możliwe, że strzelanina w Kalifornii powiązana z terroryzmem” i dalej „bo być może motywy sprawców były mieszane, co czyni śledztwo trudniejszym” i jeszcze do tego „dochodzenie może potrwać długo” – wow, czy ten, kto to mówi to JEST prezydent kraju, czy maskotka?

    ~l,mhy do ~xex: a co tobie do tego ruski . pilnuj swego cara

    ~ds : Jesli wyznawali „religę pokoju”, to na pewno padli ofiarą bawiących się rasistów i staneli w obronie wysokich wartości moralnych nauczanych przez „religię pokoju”.

    Polubienie

  6. http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-zachodnia?zobacz/list-do-zagranicznych-mediow-przed-rocznica-wyzwolenia-obozu-auschwitz


    Lokalizacja obozów koncentracyjnych w czasie II wojny światowej. Większość z nich znajdowała się na terenie III Rzeszy. Źródło: Wikipedia

    List do zagranicznych mediów przed rocznicą wyzwolenia obozu Auschwitz
    Dodane przez wachmistrz_Soroka
    Opublikowano: Poniedziałek, 25 stycznia 2016 o godz. 09:09:51

    W związku ze zbliżającą się rocznicą wyzwolenia obozu Auschwitz, do zagranicznych mediów zostanie rozesłany list, który ma na celu zapobiec używania kłamliwego sformułowania „polskie obozy koncentracyjne”.

    W porozumieniu z MSZ akcję prowadzi Reduta Dobrego Imienia – Polska Liga przeciw Zniesławieniom. Adresatami są głównie niemieckie media, gdzie między 26 a 27 stycznia pojawia się wiele artykułów dotyczących wkroczenia Armii Czerwonej do Auschwitz. Po otrzymaniu takiego listu, trudniej im będzie wytłumaczyć się z użycia sformułowania „polskie obozy koncentracyjne”.

    – Chodzi o to, by nie pojawiały się te oszczerstwa w druku, bo one zatruwają relacje polsko-niemieckie. Zwłaszcza w tym trudnym momencie, kiedy Niemcy wywierają nacisk na polski rząd i polskie społeczeństwo w celu przyjęcia tych warunków, które oni nam narzucają w związku z imigrantami, albo też chcąc obalić rząd RP – mówił Maciej Świrski, prezes Reduty.

    „Polskie obozy koncentracyjne” (ang. Polish concentration camps) to błędne określenie stosowane w niektórych mediach, publikacjach, w tym również w opracowaniach historycznych w odniesieniu do niemieckich, nazistowskich obozów koncentracyjnych znajdujących się w granicach okupowanej od 1939 roku przez Niemców Polski. Termin „polskie obozy koncentracyjne” nie tylko wyznacza położenie geograficzne tych obozów, ale sugeruje, że zakładali je i zarządzali nimi Polacy. Według niektórych poglądów sformułowanie wprowadzane jest celowo jako propaganda wymierzona w państwo polskie. Spotyka się także określenia pochodne jak „polskie obozy zagłady” (ang. „Polish death camps”) lub „Polski Holocaust” (ang. Polish Holocaust), niem. »polnische Häuser des Todes« – »Polish death houses«, »polnische Vernichtungslager«, »polnische Vernichtungslager Sobibor und Treblinka«.

    Państwo polskie, organizacje pozarządowe oraz środowiska polonijne od lat próbują przeciwdziałać pojawianiu się tego określenia w przestrzeni publicznej.

    Polubienie

  7. to ja tylko dodam w temacie:

    Bardzo dziękuje Ci Tom za ten film! Gross, Tokarczuk, Wegener, Obama, Comey… i inni wam podobni mali Goebbelsi i przeciw-polscy, przeciw-słowiańscy oszczercy i kłamcy… napawajcie się… także i waszą jewropejska i usraelską spuścizną, skoro ośmielacie się zaprzeczać faktom!!! 😦

    Polubienie

  8. Pingback: 102 SKRiBH 653 Ręce precz od Polski, Polek i Polaków potomkowie niemieckich, chazarskich, czy innych nazistów, ludobójców Słowian, swoich ziomków i innych ludów! 01 | SKRBH

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.