261 Oszczercy atakują podstępnie, czyli po rzekomych „polskich obozach” idą krok dalej i piszą w kanadyjskiej książce o rzekomym „polskim SS”!!! 03


Bundesarchiv_Bild_146-1980-036-05,_Amin_al_Husseini_bei_bosnischen_SS-Freiwilligen

Ja szukałem i szukałem… lecz nigdzie nie znalazłem żadnej wiarygodnej informacji na temat tego rzekomego tzw. „polskiego SS”, czyli po angielsku „polish SS”. Nie znalazłem nigdzie nic na ten temat,.. nigdzie… poza tymi koSSzernymi kłamstwami, wyprodukowanymi przez tzw. „kanadyjczyków”, czy też tzw. „kanadyjskich żydów”, czy jak tych oszczerców zwał, patrz:

https://skribh.wordpress.com/2016/02/07/259-oszczercy-atakuja-podstepnie-czyli-po-rzekomych-polskich-obozach-ida-krok-dalej-i-pisza-w-kanadyjskiej-ksiazce-o-rzekomym-polskim-ss-01/

https://skribh.wordpress.com/2016/02/08/260-oszczercy-atakuja-podstepnie-czyli-po-rzekomych-polskich-obozach-ida-krok-dalej-i-pisza-w-kanadyjskiej-ksiazce-o-rzekomym-polskim-ss-02/

Jeśli ktoś z Was spotkał się z czymś podobnym, proszę o podanie namiarów na podobne kłamstwa!!!

Przypomnę, że te ci „kanadyjscy” przeciw-polscy oszczercy, odwołali to swoje koSSerne kłamstwo, tłumacząc się „błędem gramatycznym”!!! 😦

Myślę, że ich język angielski, jest tak samo „poprawny”, jak ich „wiedza” o rzekomym tzw. „polskim SS”, czyli „polish SS” jak to jest pisane po angielsku!!! Ciekawe jak te zakłamane przeciw-słowiańskie rasistowskie stwory wytłumaczyły na czym polega ten „błąd gramatyczny”? Czy powinno być napisane „SS polish” zamiast „polish SS”, jak to zrobiły? Czy chodziło im o „polerowanie SS”, czy o „SS polerowanie”? Jeśli ktoś „rozumie” istotę tego „gramatycznego błędu”, proszę to wytłumaczyć…

Ja tu żadnego błędu nie widzę, widzę natomiast CELOWE PRZECIW-SŁOWIAŃSKIE I PRZECIW-POLSKIE TYPOWE KOSSZERNE KŁAMSTWO, COŚ JAK KOSSINOWSKIE PRZECIW-SŁOWIAŃSKIE BREDNIE ARCHEOLOGICZNE, TYLE ŻE ODNOSZĄCE SIĘ DO DZIEJÓW 2 WOJNY ŚWIATOWEJ!!!

WIECZNA HAŃBA WSZYSTKIM OSZCZERCOM I KŁAMCOM, KTÓRZY OŚMIELACIE SIĘ ZNIESŁAWIAĆ SŁOWIAN I POLAKÓW, JAK TO ZROBILI MAX FARBER, DANA WAGNER, RATNA OMIDVAR I IM PODOBNI!!!

Dla niedowiarków dla przypomnienia o innych podobnych przeciw-polskich występkach:

241 Tzw. „polskie obozy koncentracyjne” w niemieckim podręczniku, czyli „murzyńskość” Radosława Sikorskiego i jemu podobnych… „Polakóf”

185 Przeciw-polskie kłamstwa, czyli przekręcenie wszystkiego, czyli znów min. o Niemcach, co to jakoś zamienili się w tzw. nazistów

60 „Amerykanski” historyk o trupach w szafie polskiej historii

239 Jeśli Polskę rzekomo „stać na islamskich uchodźców”… to tym bardziej Niemcy stać na wypłatę odszkodowań, za zniszczenia, grabierze i zbrodnie, jakich dokonały i dokonują na Polsce, Polakach i Słowianach!!! 02

238 Jeśli Polskę rzekomo „stać na islamskich uchodźców”… to tym bardziej Niemcy stać na wypłatę odszkodowań, za zniszczenia, grabierze i zbrodnie, jakich dokonały i dokonują na Polsce, Polakach i Słowianach!!! 01

237 Oskar Schindler: Od cynicznego oportunisty do Sprawiedliwego, czyli ciąg dalszy łzawych pustynnych historyjek dla naiwnych gojów

225 Wernher von Braun – inżynier Hitlera, bohater Ameryki, czyli „Polak” z Wyrzyska… i szwagier Adolfa?!!

194 A jednak to prawda! Netanjahu: Hitler nie chciał eksterminacji Żydów. Namówił go mufti Jerozolimy

125 „Die Welt” i polscy pomocnicy Hitlera… aha… A co nagle taka cisza o żydowskich, ukraińskich i innych pomocnikami niesfornego Adolfka?

123 O rzekomo „polskich obozach śmierci”, czyli i co wy wszyscy rasistowscy przeciw-słowiańscy kłamcy na to? 02

122 O rzekomo „polskich obozach śmierci”, czyli i co wy wszyscy rasistowscy przeciw-słowiańscy kłamcy na to? 01

111 Kolejna brudna prawda obrzezana i dla niepoznaki posypana cukrem

110 Haniebnych kłamstw ciąg dalszy. Niemieccy uczniowie na wycieczce w „polskim obozie zagłady”

77 Podwójne standardy, czyli równość, prawość, godność… ale tylko dla wybranych

227 Amerykanscy nazisci i Brytyjczycy w SS

223 Naśladowcy Hitlera? Amerykanie traktowali więźniów obozów koncentracyjnych jak bydło… żeby tylko to!!! 😦

170 Tragiczna historia Generalnego Gubernatorstwa, czyli Rzeczpospolita Polska pod okupacją niemiecką 1939-1945

169 „Wypędzeni 1939… Deportacje obywateli polskich z ziem wcielonych do III Rzeszy”. Nowa książka pod redakcją Jacka Kubiaka i Agnieszki Łuczak

167 Nieszczęśliwe stwory, czyli jak spróbować napisać słowiańską prawdę, tak żeby niektórzy jej odbiorcy poczuli ją jak bat na swojej skórze, na przykładzie Jana Tomasza Grossa i jemu podobnych

130 Żyd broni Polaków przed oszczerczą kampanią nienawiści

104 Kto, kiedy, jak i po co wynalazł tzw. naród żydowski 01

80 Pustynna przeciw-polska mowa nienawiści

75 Stany Zjednoczone nie przyjęły żydowskich uchodźców z III Rzeszy

72 To jest wojna, wojna o wyjudzenie 65 miliardów dolarów, tyle tylko że…

66 Nie trzeba było długo czekać na pokłosie „Pokłosia”. Do pieca z tą grą!

… itd…

A teraz zobaczmy co na ten temat mają do powiedzenia różne źródła, w tym np. wikipedia. Proszę zwrócić uwagę, na różnice w jej wersjach polsko i angielskojęzycznej… Jak zwykle polskojęzyczna wersja, jest okrojona z wiadomości i zdjęć… Ciekawe dlaczego?!! 😦

Dodatkowo, czy ktoś wie, kto był ojcem duchowym SS? Podpowiem… byli to jezuici i reguły i zasady ich zakonu!!! 😦

…..

http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-zachodnia?zobacz/historyk-polskie-ss-to-prawdziwy-hardcore


Legion SS Łotwa. Fot. wikimedia.org

Historyk: „polskie SS” to prawdziwy hardcore

Dodane przez Lipinski Opublikowano: Piątek, 05 lutego 2016 o godz. 21:09:06

W rozmowie z dziennikarzem RMF FM dr Leszek Pietrzak stwierdza, że w przypadku książki kanadyjskiego wydawnictwa, w którym pojawiło się sformułowanie „polskie SS”, mamy do czynienia z bardzo niebezpieczną sytuacją, gdyż jej autorki to osoby zajmujące się tą tematyką zawodowo i naukowo .

„Wraca do nas stare kłamstwo, ale tym razem w nowej odsłonie. „Polskie SS” to jest prawdziwy hardcore, jeśli idzie o kłamstwa na temat Polski i Polaków w trakcie II wojny światowej” – powiedział historyk w rozmowie z Bogdanem Zalewskim.

PRZECZYTAJ: W książce kanadyjskiego wydawnictwa napisano o „polskim SS”. Polski ambasador reaguje

Autorki książki, w której znalazło się to sformułowanie, są związane z uniwersytetem w Toronto. Mają na swoim koncie wiele publikacji, a jednak z nich, Dana Wagner, naukowo zajmuje się Holokaustem.

„To nie jest przypadek. Osoby, które zajmują się jakąś problematyką historyczną, „siedzą” w tym, na pewno mają wiedzę wystarczającą, aby takich błędów się nie dopuszczać. Myślę, że to zostało zamieszczone świadomie” – podkreśla historyk. Dodaje, że sformułowanie „polskie SS” to coś więcej niż to, z czym miano do czynienia do tej pory:

„Dotychczas słyszeliśmy o „polskich obozach koncentracyjnych”, „polskich obozach zagłady” i różnych mutacjach tego pojęcia. Teraz mamy „polskie SS”. Dla odbiorcy na Zachodzie okazuje się, że Polacy w czasie II wojny światowej stworzyli formacje, które były elementem całej nazistowskiej machiny zbrodni”.

Zdaniem dra Pietrzaka, Polska nie wypracowała żadnej strategii działania w takich przypadkach. „Na razie działamy trochę w ten sposób, że gasimy doraźne pożary. Pojawia się jakieś określenie i ambasador z reguły domaga się sprostowania. (…) chodzi o to, żeby stworzyć jakąś strategię prowadzenia polityki historycznej, która informowałaby zachodniego odbiorcę, zachodnie środowiska, o prawdzie, o tym jaka była rola Polski i Polaków w czasie II wojny światowej” – powiedział.

Jego zdaniem powinien powstać specjalny urząd, dysponujący odpowiednim funduszem i działać w takich sprawach:

„My musimy być konsekwentni, to znaczy podejmować przede wszystkim działania prawne i na drogę prawną kierować tego typu sprawy. Być może to przyhamuje w pewnym stopniu tego rodzaju określenia”.

Dr Pietrzak dodaje, że tego rodzaju kłamstwa powielane są już od 60 lat. W 1956 roku termin „polskie obozy koncentracyjne wymyśliły niemieckie tajne służby. Podkreśla jednak, że w przypadku kanadyjskich autorek chodzi o osoby zajmujące się zagadnieniem naukowo. „Jeśli mamy publikacje naukowe, w których takie pojęcia się pojawiają, to jest jasne, że to ma większą siłę, niż gdy takim pojęciem posługuje się dziennikarz”.

Z tego powodu podkreśla, że publikacja ta jest bardzo niebezpieczna. Bardziej niż to, co piszą gazety. „(…) są to ludzie, którzy na co dzień zajmują się badaniem historii. Mają publikacje, więc to jest dużo bardziej szkodliwe dla nas niż gdyby jakaś kanadyjska gazeta, kanadyjski dziennik posłużył się tym terminem. (…) Tutaj mamy do czynienia z inną sytuacją. Mamy do czynienia z publikacją ludzi, którzy jawią się profesjonalistami, którzy posługują się w książce ewidentnym kłamstwem”.

Określenie „Polish SS” pojawiło się na 178 stronie książki wydawnictwa „Between the Lines” pt. „Flight and Freedom. Stories of Escape to Canada”. Chodzi o rozdział dotyczący historii polskiego kombatanta Maxa Farbera, który przeżył II wojnę światową i emigrował do Kanady.

Polski ambasador w Ottawie, Marcin Bosacki wystosował oficjalny list do wydawnictwa. Podkreślił w nim, że użyte sformułowanie „silnie zniekształca obraz historyczny” i sugeruje, że Polska była zaangażowania w niemieckie zbrodnie podczas II wojny światowej.

Rmf24.pl / Kresy.pl

Pro_Patria:06.02.2016 21:00
Nie zapomninajmy o silnym upaińskim lobby w Kanadzie. Zwyrodnialcy banderowscy masowo (często używając tożsamości pomordowanych polskich ofiar) jak szczury zbiegali do tego kraju, pod przykrywką prześladowanych przez reżim komunistyczny. Nie muszę wspominać, że ostatnio ich minister gospodarki została upainka (przygłup poroch przypominał jej, że „(…) ostatecznie wszyscy w sercu pozostajemu upaińcami (…)” Nie zdziwiłbym się, gdyby te stwierdzenia zostały umieszczone w wyniku ich nacisku.

baciar:08.02.2016 11:28
problem jest otóz byli obywatele polscy w tych formacjach ss galizzen ale narodowości ukraińskiej całe bandy upa -oun składaly sie z obywateli polskich ale narodowości ukraińskiej tylko tego boja sie ujawniac ale taka jest prawda nawet sam tfu bandera był obywatelem polskim

…..

Oto oficjalne źródła, do porównania:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Schutzstaffel
Schutzstaffel
Ten artykuł dotyczy hitlerowskiej formacji militarnej. Zobacz też: inne znaczenia SS.

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/3/33/Flag_Schutzstaffel.svg
Symbol SS

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/2/2b/Early_Stabswache.jpg
Adolf Hitler ze swoimi ochroniarzami, drugi od lewej Julius Schreck

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/0/09/Bundesarchiv_Bild_183-H04436%2C_Klagenfurt%2C_Adolf_Hitler%2C_Ehrenkompanie.jpg
Adolf Hitler dokonuje przeglądu pułku Leibstandarte SS po przybyciu do Klagenfurtu w kwietniu 1938

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/8/86/SS_cap_3.jpg
Czapka z symbolem SS – Totenkopf

SS (niem. Die Schutzstaffel der NSDAP, pol. „oddział ochronny[a] NSDAP”) – paramilitarna i początkowo elitarna niemiecka formacja nazistowska, podległa Narodowosocjalistycznej Niemieckiej Partii Robotników (NSDAP).

Historia

W 1924 roku powstał Stoßtrupp Adolf Hitler – oddział mający chronić Adolfa Hitlera przed ewentualnymi atakami ze strony mało zdyscyplinowanych oddziałów SA. 1 kwietnia 1925 roku Julius Schreck otrzymał od Hitlera polecenie utworzenia nowej jednostki, która miała przejąć ochronę sal (po niemiecku Saalschutz), w których odbywały się spotkania NSDAP. Powstała ona 4 kwietnia 1925 roku z byłych członków jednostki Stoßtrupp Adolf Hitler. Wkrótce zaczęły powstawać podobne jednostki w całych Niemczech, ale nosiły początkowo różne nazwy (np. Schutzkommando czy Sturmstaffel). Dopiero 9 listopada 1925 roku ustalono jednolitą nazwę dla wszystkich tych oddziałów jako Schutzstaffel czyli eskadra ochronna. Nazwę tę zaproponował ówczesny szef SA – Hermann Göring na uroczystościach poświęconych Manfredowi von Richthofenowi. Szefem SS (jako Oberleiter czyli nadkierownik) został Julius Schreck.

Zadania SS opisał Adolf Hitler w swoim rozkazie z roku 1930 następująco: „Zadaniem SS jest przede wszystkim służba policyjna wewnątrz partii”. Od 1930 roku symbolem SS stały się dwie podobne do błyskawic runy. Początkowo SS podlegało dowództwu SA, które dbało o to, aby SS za bardzo nie urosło w siłę. Służył temu m.in. rozkaz określający maksymalna liczebność SS na 10% stanu osobowego SA na danym terenie. Poza tym oddział SS nie mógł liczyć więcej niż 10 ludzi z dowódcą. Taki stan rzeczy oraz to, że dowództwo SA zlecało SS mało ważne zadania, spowodował w 1928 roku ustąpienie pierwszego szefa SS – Juliusa Schrecka, który pozostał osobistym ochroniarzem i kierowcą Hitlera. Jego następcą zostałJoseph Berchtold, potem Erhard Heiden, którzy jednak nie potrafili dać sobie rady z ograniczaniem roli SS przez SA. 5 stycznia 1930 roku Hitler zwolnił Heidena z funkcji szefa SS, a na jego miejsce mianował jego dotychczasowego zastępcę –Heinricha Himmlera.

W 1934 oddziały SS odegrały zasadniczą rolę w rozprawieniu się z opozycją wewnątrzpartyjną w trakcie tzw. nocy długich noży, podczas której wymordowano przywódców SA (także powołanej przez Hitlera). W wyniku tego ich rola jako zbrojnego ramienia partii niewymiernie wzrosła. W 1936 utworzono zmilitaryzowane jednostki dyspozycyjne SS (SS-Totenkopfverbändei SS-Verfügungstruppe), które w latach 1941–1943 zostały przekształcone w Waffen-SS. Oddziały SS stanowiły również załogi obozów koncentracyjnych. Do końca wojny SS stało się najpotężniejszą organizacją w III Rzeszy. Jej członkami byli najbardziej fanatyczni zwolennicy nazizmu, chociaż od 1942 roku tworzono również oddziały składające się z m.in. Rosjan, Ukraińców, Łotyszy, których motywacje były inne niż Niemców (przede wszystkim nienawiść do komunizmu oraz chęć uniknięcia śmierci w obozach jenieckich). W czasie wojny oddziały SS wykazały się wyjątkową brutalnością, szczególnie gdy były rzucane do walk z partyzantami.

Chociaż oddziały SS brały udział w walkach już od kampanii w Polsce, nie były traktowane z szacunkiem przez dowództwo Wehrmachtu, które uznawało SS za formację zbytnio faworyzowaną i zindoktrynowaną[potrzebne źródło]. Z czasem wyszkolenie oraz uzbrojenie jednostek SS polepszało się. Jednostki powiększano do formacji dywizji grenadierów pancernych, a później niektóre przekształcano w dywizje pancerne (pierwsza dywizja pancerna SS powstała w 1943 roku pod nazwą 1. SS-Panzer-Division Leibstandarte-SS Adolf Hitler). Pod koniec wojny większość niemieckich formacji pancernych stanowiły jednostki Waffen-SS.

Jednostki SS są powszechnie uznawane za elitarne, jednak formacje były zróżnicowane – od doskonale wyposażonych dywizji pancernych, do oddziałów złożonych z kryminalistów (brygada pod dowództwem Dirlewangera – kryminalisty skazanego za gwałt na nieletniej, która składała się w większości z degeneratów nie mających nic do stracenia – doskonała do mordowania bezbronnej ludności cywilnej, posiadała jednak nikłą wartość bojową w zetknięciu z oddziałami militarnymi przeciwnika) i renegatów sowieckich (np. Brygada Kamińskiego, który został powieszony przez Niemców za kradzieże i samowolę).

W 1947 Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze uznał SS za organizację zbrodniczą (z wyjątkiem SS-Reiterei[1]).

Struktura

Od powołania w 1940 r. Waffen-SS struktura organizacyjna SS podzieliła się na dwie zupełnie różne od siebie części:

  • ogólną SS (Allgemeine SS) – stanowiła rodzaj rezerw osobowych SS (każdy członek SS musiał mieć numer Allgemaine SS, ale nie każdy członek Allgemaine SS był funkcjonariuszem rozbudowanych struktur SS).
  • wojskową SS (Waffen-SS)

W 1944 r. cała aktywność organizacji wewnątrz i na zewnątrz Niemiec kierowana była przez 12 głównych urzędów SS:

  • Hauptamt Persönlicher Stab Reichsführer-SS (Główny Sztab Personalny Reichsführera-SS)
  • SS Hauptamt (Główny Urząd (administracja) SS)
  • SS Führungshauptamt (Główny Urząd Dowodzenia i Administracji Allgemeine-SS i Waffen-SS)
  • Hauptamt SS Gericht (Główny Sąd SS)
  • SS Rasse und Siedlungshauptamt, RuSHA (Główny Urząd Rasy i Osadnictwa SS)
  • SS Personalhauptamt (Główny Urząd Personalny SS)
  • Reichssicherheitshauptamt – RSHA (Główny Urząd Bezpieczeństwa Rzeszy) a w nim:
    • Departament I – personalny (Bruno Streckenbach)
    • Departament II – administracja i prawo (Werner Best, później płk. dr Hans Nockenmann)
    • Departament III – Sicherheitsdienst (SD) – służba bezpieczeństwa (Otto Ohlendorf)
    • Departament IV – tajna policja państwowa (Gestapo) (Heinrich Müller)
    • Departament V – policja kryminalna (Kripo) (Arthur Nebe)
    • Departament VI – wywiad zagraniczny SD (Heinz Jost, później Walter Schellenberg)
    • Departament VII – ideologiczny (Franz Alfred Six)
Tzw. Einsatzgruppen również były podporządkowane RSHA.
  • Hauptamt Ordnungspolizei (Główny Urząd Policji Porządkowej)
  • Wirtschafts und Verwaltungshauptamt WVHA (Główny Urząd Gospodarczo-Administracyjny) a w nim:
    • Urząd A – Administracja Oddziałów SS (Amtsgruppe A – Truppenverwaltung): zajmował się administracją oddziałów Waffen-SS
    • Urząd B – Gospodarka Oddziałów SS (Amtsgruppe B – Truppenwirtschaft): zajmował się gospodarką formacji SS
    • Urząd C – Zagadnienia Budowlane (Amtsgruppe C – Bauwesen): zajmował się budownictwem
    • Urząd D – Obozy Koncentracyjne (Amtsgruppe D – Konzentrationslager) (włączony do WVHA w marcu 1942): której podlegały obozy koncentracyjne (kierował nim SS-Gruppenführer Richard Glücks), zarządzane przez Inspektorat Obozów Koncentracyjnych (Inspektion der Konzentrationslager).
    • Urząd W – Przedsięwzięcia Gospodarcze (Amtsgruppe W – Wirtschaftliche Unternehmungen): tzw. „Amstgruppe W”, nadzorująca firmy i przedsiębiorstwa, będące własnością SS.
  • Hauptamt Dienststelle Heissmeyer (Główny Urząd Szkolenia SS)
  • Hauptamt Volksdeutsche Mittelstelle, VOMI (pol. Główny Urząd ds. Niemców Etnicznych) – zarządzał tzw. piątą kolumną
  • Reichskommissariat für die Festigung des deutschen Volkstums (pol. Komisariat Rzeszy ds. Umacniania Niemczyzny)

Z powyższej struktury wynika, że za eksterminację więźniów w obozach koncentracyjnych odpowiadały głównie dwa urzędy SS – RSHA i WVHA. Pierwszy dostarczał więźniów do obozów a drugi administrował obozami oraz pracą więźniów. Odpowiedzialni za to zostali (nie wszyscy i nie wszyscy adekwatnie do winy) osądzeni w procesach norymberskich.

Członkowie SS składali przysięgę na wierność Hitlerowi. Dewizą SS było „Meine Ehre heißt Treue!”, czyli „Mój honor to wierność!”.

Walter Schellenberg w swoich wspomnieniach opisuje, iż SS zostało zorganizowane na wzór zasad jezuitów:

Organizacja SS została zbudowana przez Himmlera na tych samych zasadach, co zakon jezuitów. Reguły zakonu, dotyczące ćwiczeń duchowych, spisane przez Ignacego Loyolę, stanowiły wzór, który Himmler usiłował starannie naśladować. Bezwzględne posłuszeństwo było prawem najwyższym. Każdy rozkaz musiał być wykonany bez sprzeciwu. (s. 38)

Pod koniec drugiej wojny światowej rzekomo założono organizację ODESSA.

Uwagi

W publikacjach spotyka się tradycyjne tłumaczenie Schutzstaffel jako „sztafeta ochronna”, lecz jest ono mylne, gdyż staffel oznacza także oddział wojska odpowiadający szwadronowi, eskadrze lubkompanii. Źródła niemieckie, m.in. literatura podana na niemieckiej Wikipedii wskazują, że autorem nazwy „Schutzstaffel” był Hermann Göring – były lotnik i że wzorował się on na nazwie lotniczej jednostki Manfreda von Richthofena. Dlatego prawidłowym tłumaczeniem słowa Staffel będzie słowo „eskadra” (jednostka lotnictwa), a nie np. szwadron (jednostka kawalerii).

Przypisy

Heiner Wember, Umerziehung im Lager. Internierung und Bestrafung von Nationalsozialisten in der britischen Besatzungszone Deutschlands, Essen 1991, ISBN 3-88474-152-7 (Düsseldorfer Schriften zur Neueren Landesgeschichte Nordrhein-Westfalens; Bd. 30), s. 152

Bibliografia

  • Walter Schellenberg, Wspomnienia, przekład: Tadeusz Rybowski; wyd. Krajowa Agencja Wydawnicza, Wrocław 1987.
  • Aleksander Lasik, Sztafety Ochronne w systemie niemieckich obozów koncentracyjnych. Rozwój organizacyjny, ewolucja zadań i struktur oraz socjologiczny obraz obozowych załóg SS, wyd. Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau, Oświęcim 2007. ISBN 978-83-60210-32-1.
  • Heinz Höhne, Zakon trupiej czaszki, wyd. Wołoszański, 2006. ISBN 83-89344-17-3
  • Richard Overy: Trzecia Rzesza Historia Imperium. Warszawa: Buchmann Sp. z o.o., 2012. ISBN 978-83-7670-290-2.

Zobacz też:

Wikimedia Commons znajdują się multimedia związane z tematem:
Schutzstaffel

Zobacz hasło SchutzstaffelWikisłowniku

Narodowy socjalizm (nazizm niemiecki)
KategoriaSS

https://en.wikipedia.org/wiki/Schutzstaffel
Schutzstaffel
From Wikipedia, the free encyclopedia

„SS” redirects here. For other uses, see SS (disambiguation)..

The Schutzstaffel (SS; also stylized as Runic "ᛋᛋ" with Armanen runes; German pronunciation: [ˈʃʊtsˌʃtafəl]; literally „Protection Squadron”) was a major paramilitary organization under Adolf Hitler and the National Socialist German Workers’ Party (NSDAP; Nazi Party). It began with a small guard unit known as the Saal-Schutz („Hall-Protection”) made up of NSDAP volunteers to provide security for Nazi Party meetings in Munich. In 1925, Heinrich Himmler joined the unit, which had by then been reformed and given its final name. Under Himmler’s direction (1929–45), it grew from a small paramilitary formation to one of the most powerful organizations in the Third Reich. From 1929 until Nazi Germany’s collapse in 1945, the SS was the foremost agency of surveillance and terror within Germany itself and the occupied territories in Europe.

The main two constituent groups were the Allgemeine SS („General SS”), and Waffen-SS („Armed SS”). The Allgemeine SS concerned itself with police and racial matters within the German Reich, whereas the Waffen-SS consisted of combat units of troops within Nazi Germany’s military. A third component of the SS, the SS-Totenkopfverbände (SS-TV), ran the concentration camps and extermination camps. Additional subdivisions of the SS included the Gestapo and the Sicherheitsdienst (SD) organizations tasked with policing the German people for their commitment to Nazi ideology and providing domestic and foreign intelligence.

The SS was the organization most responsible for the implementation of the Final Solution and members of all of its branches committed numerous crimes against humanity during World War II (1939–45). After Nazi Germany’s defeat, the whole SS corps, along with the Nazi Party, were judged by the International Military Tribunal at Nuremberg to have been a criminal organization.

Schutzstaffel Abzeichen.svghttps://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/0/00/Schutzstaffel_Abzeichen.svg
SS insignia (Armanen runes)

Flag Schutzstaffel.svghttps://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/3/33/Flag_Schutzstaffel.svg
Flag of the Schutzstaffel (SS)

Bundesarchiv Bild 183-H04436, Klagenfurt, Adolf Hitler, Ehrenkompanie.jpghttps://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/0/09/Bundesarchiv_Bild_183-H04436%2C_Klagenfurt%2C_Adolf_Hitler%2C_Ehrenkompanie.jpg
Adolf Hitler inspects the Leibstandarte SS Adolf Hitler upon arrival at Klagenfurt, 1938. Heinrich Himmler is standing slightly behind Hitler’s right

Agency overview
Formed 4 April 1925
Preceding agencies
Dissolved 8 May 1945
Superseding agency
Type Paramilitary
Jurisdiction Nazi Germany Nazi Germany
German-occupied Europe
Headquarters Prinz-Albrecht-Straße, Berlin
52°30′26″N 13°22′57″E
Employees 1,000,000 (c. 1945)
Ministers responsible
Agency executives
Parent agency Nazi Germany Nazi Party
Child agencies

Origins

Forerunner of the SS

By 1923, a small permanent guard unit known as the Saal-Schutz („Hall-Protection”) made up of NSDAP volunteers provided security for Nazi Party meetings in Munich.[1] That same year, party leader Adolf Hitler ordered the formation of a small separate bodyguard dedicated to his service rather than „a suspect mass” of the party, such as the paramilitary force the Sturmabteilung („Storm Battalion”; SA).[2] It was designated the Stabswache („Staff Guard”).[3] Originally the unit was composed of only eight men, commanded by Julius Schreck and Joseph Berchtold and was modeled after the Erhardt Naval Brigade, a Freikorps of the time. The unit was then renamed Stoßtrupp („Shock Troops”) in May 1923.[4][5]

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/a0/Bundesarchiv_Bild_119-1486%2C_Hitler-Putsch%2C_M%C3%BCnchen%2C_Marienplatz.jpg
Nazi supporters and stormtroopers in Munich during the Beer Hall Putsch, 1923

After the failed 1923 Beer Hall Putsch attempt in which the Nazi Party aimed to seize power of Munich, the Stoßtrupp was abolished.[6] In 1925, Hitler ordered Schreck to organise the formation of a new bodyguard unit, the Schutzkommando („Protection Command”).[7][8] It was given the task of providing personal protection for Hitler at Nazi Party functions and events. That same year, the Schutzkommando was expanded to a national level, and renamed successively the Sturmstaffel („Storm Squadron”), and finally the Schutzstaffel („Protection Squad”; SS).[8][9] Officially, the SS marked its foundation on 9 November 1925 (the second anniversary of the Beer-Hall Putsch).[10] The new SS was delegated to be a protection company of various Nazi Party leaders throughout Germany. Hitler’s personal SS protection unit was later enlarged to include combat units.[11]

Early commanders

Julius Schreck was a founding member of the SA and became the first official SS chief in March 1925.[12] Schreck was a close confidant of Hitler and had previously served in a Freikorps unit. On 15 April 1926, Joseph Berchtold became the successor to Schreck as chief of the SS. Berchtold changed the title of the office position which became known as the Reichsführer-SS („Reich Leader-SS”).[13] Berchtold was considered more dynamic than his predecessor, but became increasingly frustrated by the authority the SA had over the SS.[14] This led to Berchtold transferring leadership of the SS to his deputy, Erhard Heiden on 1 March 1927.[15] Under Heiden’s leadership a stricter code of discipline was enforced than would have been tolerated in the SA.[14] Except for the Munich area, the unit was unable to maintain any momentum. Membership of the SS declined from 1000 to 280 as the SS continued to struggle under the rapid-growing SA.[16]

Between 1925 and 1929, the SS was considered merely a small Gruppe (battalion) of the SA. As Heiden attempted to keep the small group from dissolving, Heinrich Himmler became his deputy in September 1927. Himmler displayed good organizational abilities in comparison to Heiden.[17] Although still small in size, established a number of Gaus (German for region or province). The SS-Gaus consisted of SS-Gau Berlin, SS-Gau Berlin Brandenburg, SS-Gau Franken, SS-Gau Niederbayern, SS-Gau Rheinland-Süd, and SS-Gau Sachsen.[18]

Himmler takes charge

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/6/6f/HLHimmler.jpg
Heinrich Himmler, head of all SS organisations, stated, „Once the Führer himself has made a decision and given the order, it must be carried out, not only according to the word and the letter, but also in spirit.”[19]

With Hitler’s approval, Himmler assumed the position of Reichsführer-SS in January 1929.[20][21] There are differing accounts of the reason for Heiden’s dismissal from his position as head of the SS. The party merely stated that it was for „family reasons”.[22] Under Himmler, the SS expanded and gained a larger foothold. His ultimate aim was to turn the SS into the most powerful organization in Germany and most influential branch of the party.[23] Over the year, Himmler expanded the SS to 3,000 members. Himmler considered the SS an elite, ideologically driven National Socialist organization that was a „conflation of Teutonic knights, the Jesuits, and Japanese Samurai„.[24]

In 1929, the SS-Hauptamt (main SS office) was expanded and reorganized into five main offices dealing with general administration, personnel, finance, security and race matters. At the same time, the SS-Gaus were expanded into three SS-Oberführerbereiche areas, namely the SS-Oberführerbereich Ost, SS-Oberführerbereich West and SS-Oberführerbereich Süd.[25] The lower levels of the SS remained largely unchanged. However, it was during this time that the SS began to establish its independence from the SA, although officially still considered a sub-organization of the SA and answerable to the Stabschef (SA Chief-of-Staff).[26] By the end of 1933, the membership of the SS reached 209,000.[27] Under Himmler’s leadership the SS continued to gather greater power as more and more state and party functions passed under the jurisdiction of the SS. Over time the SS became an „executive” agency of Hitler, a development which more broadly typified the organizational structure of the entire Nazi regime, where legal norms were replaced by actions undertaken at „the will of the Führer.”[28]

During the autumn of 1934, Himmler oversaw the creation of three Junkerschulen (Junker schools); institutions where the next generation of SS officers received leadership training, Nazi political and ideological indoctrination, and military instruction for their future roles as commanders within the various organs of the SS and police units. Particular emphasis was placed on personality training and the SS Junkerschulen helped foster a sense of superiority among the men, taught them self-confidence, and stressed both ruthlessness and toughness as part of the SS value system.[29] The first of these schools was established at Bad Tölz, a second one was formed in Braunschweig with additional schools opening at Klagenfurt and Prague during the war.[30]

Ideology and culture

Main article: Ideology of the SS

The thrust of the SS ideology was aimed at annihilating the so-called Untermenschen („sub-humans”) and „Judeo-Bolsheviks.” As Himmler wrote in the 1936 pamphlet The SS as an Anti-Bolshevist Fighting Organization, „We shall take care that never again in Germany, the heart of Europe, will the Jewish-Bolshevistic revolution of subhumans be able to be kindled either from within or through emissaries from without.” [31]

Commitment to SS ideology is evidenced throughout the entire recruitment and membership continuum and the related esprit de corps they developed was fostered by their training.[32] Acting as the vanguards of National Socialism, members of the SS were indoctrinated in the idea of the supremacy of Germanic people, the necessity to cleanse the German race of impure genetic material and foreign ideals, obedience to the Führer, and a commitment to the German people (Herrenvolk) and nation.[33] Suffusing SS members even further with the Nazi covenant were esoteric rituals as well as the awarding of regalia and insignia for key milestones in the SS man’s career.[34] These pseudo-religious rites and ceremonies often took place near SS-dedicated monuments or in special SS-designated places.[35]

In contrast to the Imperial military tradition, the nature of the SS was based on an ideology where commitment, effectiveness and political reliability—not class or education—would determine how far they succeeded in the organization.[36] The SS stressed total loyalty and obedience to orders unto death. It became a powerful tool used by Hitler and the Nazi state for political ends. The SS ideology and values of the organization were one of the main reasons why the SS was entrusted with the execution of many Nazi atrocities and war crimes of the Nazi state. Along these lines, Himmler once wrote that an SS man „hesitates not for a single instant, but executes unquestioningly any order coming from the Führer”.[19] Additional evidence for the unconditional loyalty of the SS can be found in Himmler’s comments concerning the notion of the Führer-Befehl („Führer order”) for members of the SS using religious connotations.[19]

The SS grew in size and power due to its exclusive loyalty to Hitler, as opposed to the SA, which was seen as semi-independent and a threat to Hitler’s hegemony over the party, mainly because they demanded a „second revolution” beyond the one that brought the Nazis to power.[37] Under Himmler, the SS selected its members according to the Nazi ideology.[38] Part of that ideology included the application of brutality and terror as a cure-all for military and political problems.[39]

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/9/9b/Bundesarchiv_Bild_102-04458A%2C_Berlin%2C_Ankunft_des_englischen_Aussenministers.jpg
Soldiers of the Leibstandarte SS Adolf Hitler standing at attention, 1935

The Nazis regarded the SS as an elite unit, the party’s „Praetorian Guard„, originally with all SS personnel being selected on the principles of racial purity and loyalty to the Nazi Party and Germany.[40] The SS was restricted to people who were of „Aryan ancestry„, requiring proof of racial purity. In the early days of the SS, it was required for all officer candidates to prove their genealogy had no evidence of any „non-Aryan” ancestors back to 1750 and for other ranks to 1800.[41] Preferential inducements like higher salaries and larger homes were provided to members of the SS since they were expected to produce more children than the average German family as part of their commitment to Nazi doctrine.[42]

Later, when the requirements of the war made it impossible to confirm the ancestry of officer candidates, the proof of ancestry regulation was dropped to just proving their grandparents were „Aryan”, which was the requirement of the Nuremberg Laws. During World War II, as a part of its race-centric functions, the SS oversaw the isolation and displacement of Jews from the populations of the conquered territories, seizing their assets and transporting them to concentration camps and ghettos where they would be used as slave labour (pending extermination) or immediately killed.[43]

Chosen to implement the Nazi „Final Solution” for the Jews and other groups deemed inferior (and/or enemies of the state), the SS led the killing, torture and enslavement of approximately 12 million people. Most victims were Jews or of Polish or other Slavic extraction.[44] However, other racial/ethnic groups such as the Roma made up a significant number of victims, as well. Furthermore, the SS purge was extended to those viewed as threats to „race hygiene” or Nazi ideology—including the mentally or physically handicapped, homosexuals and political dissidents. Members of trade unions and those perceived to be affiliated with groups (religious, political, social and otherwise) that opposed the regime, or were seen to have views contradictory to the goals of the Nazi government, were rounded up in large numbers; these included clergy of all faiths, Jehovah’s Witnesses, Freemasons, Communists and Rotary Club members.[44] According to the judgments rendered at the Nuremberg trials, as well as many war crimes investigations and trials conducted since then, the SS was responsible for the majority of Nazi war crimes. In particular, it was the primary organisation which carried out the Holocaust.[45]

In contrast to the Allgemeine SS, the Waffen-SS evolved into a second German army alongside the Wehrmacht and operated in tandem with them; especially with the Heer (German Army). Their official motto was „Meine Ehre heißt Treue” („My Honour is Loyalty”).[46] The SS rank system was unique in that it did not copy the terms and ranks used by the Wehrmacht’s branches, but instead used the ranks established by the post-World War I Freikorps and taken over by the SA. This was mainly done to establish the SS as being independent from the Wehrmacht, although SS ranks generally had equivalents in the other services.[47]

Special ranks and uniforms

Main article: Uniforms and insignia of the Schutzstaffel

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/15/Die_Uniformen_der_Allgemeinen_SS_32-45.jpg
The standard all-black uniform for Allgemeine SS members, designed by Professor Karl Diebitsch

The SS had its own rank structure, unit insignia, and uniforms, which distinguished it from other branches of the German military and from German state officials, as well as from the rest of the Nazi Party. Before 1929, the SS wore the same brown uniform as the SA, with the exception of a black tie and a black cap with a Totenkopf („death’s head”) skull and bones symbol on it. In that year Himmler extended the black colour to include breeches, boots, belts, and armband edges; in 1932 they adopted the all-black uniform.[12] The all-black SS uniform was designed by SS-Oberführer Professor Karl Diebitsch and graphic designer SS-Sturmhauptführer Walter Heck.[48] These uniforms were rarely worn after the war began, however, as Himmler ordered that the all-black uniforms be turned in for use by others. They were sent east where they were used by auxiliary police units and west to be used by Germanic-SS units such as the ones in the Netherlands and Denmark.[49]

In 1935, the military SS formations (the Leibstandarte SS Adolf Hitler and the SS-Verfügungstruppe) adopted a service uniform in what was termed erdgrau (earth-grey) for every day wear.[a] In 1938, the Allgemeine SS follow suit in adopting a pale-grey uniform.[49] Later, the Waffen-SS wore a feldgrau (field-grey) uniform similar to the German Army. During the war, Waffen-SS units wore a wide range of items printed with camouflage patterns (such as Platanenmuster, Erbsenmuster, captured Italian Telo Mimetico, etc.), while their feldgrau uniforms became largely indistinguishable from those of the Heer, save for the insignia.[50][51] The SS also developed its own field uniforms. Initially these were similar to standard Wehrmacht wool uniforms but they also included reversible smocks and helmet covers printed with camouflage patterns with a brown–green „spring” side and a brown–brown „autumn” side. In 1944 the Waffen-SS began using a universal camouflage uniform intended to replace the wool field uniform. In 1945, the SS adopted the Leibermuster disruptive camouflage pattern that inspired many forms of modern battle dress, although it was not widely issued before the end of the war.[51] The various uniforms for the SS were made by hundreds of clothing factories licensed by the RZM, including Hugo Boss, with some workers being prisoners of war forced into labour work. Many were made in concentration camps.[52]

SS membership estimates 1925–45

Year Membership Reichsführer-SS
1925 200[5] Julius Schreck[53]
1926 1,000[8] Joseph Berchtold[54]
1927   Erhard Heiden[55]
1928 280[56] Erhard Heiden[55]
1929 1,000[57] Heinrich Himmler[58]
1930–33 52,000[5] Heinrich Himmler[58]
1934–39 240,000[59] Heinrich Himmler[58]
1940–44 800,000[60][61] Heinrich Himmler[58]
1944–45 1,000,000[62] Heinrich Himmler[58] and Karl Hanke[63]

The SS in Nazi Germany

Merger with police and independent status

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/a5/Bundesarchiv_Bild_146-1969-054-16%2C_Reinhard_Heydrich.jpg
Reinhard Heydrich in 1940; Himmler’s protégé and a leading SS figure throughout the pre-war years

After Hitler and his Nazi Party legally came to power on 30 January 1933 when he was appointed Chancellor of Germany by the aged President Paul von Hindenburg, the SS became regarded as a state organization and a branch of the established government.[64][65] The most important SS organizations became full-time paid employees. The rest of the SS, such as the Allgemeine SS, were considered part-time volunteers. Key government functions such as law enforcement were absorbed by the SS, while many SS organisations became de facto government agencies.[66]

Hermann Göring had created a Prussian secret police force, the Geheime Staatspolizei or Gestapo in 1933, and appointed Rudolf Diels as its head. Göring, concerned that Diels was not ruthless enough to use the Gestapo effectively to counteract the power of the SA, handed over its control to Himmler on 20 April 1934.[67] Also on that date, Hitler appointed Himmler chief of all German police outside Prussia. This was a radical departure from long-standing German practice that law enforcement was a state and local matter. Reinhard Heydrich, Himmler’s deputy and protégé, named chief of the Gestapo by Himmler on 22 April 1934, also continued as head of the SD.[68] The Gestapo’s transfer to Himmler was a prelude to the Night of the Long Knives in which most of the SA leadership were arrested and subsequently executed.[69] The SS and Gestapo played a prominent role, carrying out most of the killings. On 20 July 1934, as a token of gratitude for its role, the SS was detached from the SA and became an independent elite corps of the Nazi Party answerable only to Hitler. Himmler’s title of Reichsführer-SS now became an actual rank (his formal rank had previously been Obergruppenführer), equivalent to the rank of field marshal in the army.[70] As Himmler’s position and authority grew in Nazi Germany, so did his rank in a „de facto” sense.[71]

On 17 June 1936 all police forces throughout Germany were united, following Hitler’s appointment of Himmler as the national Chief of German Police.[72] With this appointment by Hitler, Himmler and Heydrich became two of the most powerful men in the internal administration of Germany.[73] Step by step the various police forces were incorporated into the general administrative edifice comprising the SS.[74] In order to maintain the political power and security of the Nazi Party (and later the nation), the SS under Himmler had established the Sicherheitsdienst (SD; security service) and took over the administration of the Gestapo (secret state police), Kriminalpolizei (Kripo; criminal investigative police), and Ordnungspolizei (Orpo; regular uniformed police).[66] Through control of these police and intelligence organs, the SS achieved and maintained a monopoly over domestic security for the state and maintained it until the regime’s collapse.[75] In September 1939, the security and police agencies (with the exception of the Orpo) were consolidated into the Reich Main Security Office (RSHA), headed by Heydrich.[66]

Later in September 1939, the overall authority of the SS expanded further when the senior SS officer in each military district also became Chief of Police.[76] After Heydrich folded the SiPo and SD into the RSHA, the collective authority of the SS was increased.[77] Most of these SS and Police Leaders normally held the rank of SS-Gruppenführer or above and answered directly to Himmler in all matters pertaining to the SS within their area of responsibility. Their role was to be part of the SS control mechanism within the state policing the German population and overseeing the activities of the SS men within each respective district.[78] The men in these positions could bypass the main administrative offices in their district for the SS, SD, SiPo SS-TV and Orpo under the „guise of an emergency situation” thereby gaining direct operational control of these groups.[79]

Hitler’s personal bodyguards

Main article: Adolf Hitler’s bodyguard

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/2/20/Bundesarchiv_Bild_183-H15390%2C_Berlin%2C_Kaserne_der_LSSAH%2C_Vergatterung.jpg
Troop inspection in Berlin of the Leibstandarte Adolf Hitler, 1938

In 1933, Hitler’s larger personal bodyguard unit (previously the 1st SS Standarte) had been called to Berlin to replace the Army Chancellery Guard as protectors of the Chancellor of Germany. Sepp Dietrich commanded the new unit known as „SS-Stabswache Berlin”; the name was then changed to SS-Sonderkommando Berlin. In November 1933, the SS-Sonderkommando Berlin became known as the Leibstandarte Adolf Hitler. In April 1934, Himmler modified the name to Leibstandarte SS Adolf Hitler (LSSAH). The LSSAH would be on guard duty for Hitler’s private residences and offices, thereby providing the outer ring of overall protection of the Führer’s person and visitors.[80][81] The LSSAH eventually grew into the first division of the Waffen-SS. Although nominally under Himmler, the real commander and day-to-day administration was handled by Sepp Dietrich.[81]

For the inner ring of Hitler’s personal protection there were two other SS units. The SS-Begleitkommando des Führers („Escort Command of the Führer”) was formed in February 1932 as Hitler’s protection escort while travelling. The unit consisted of eight men who served around the clock protecting Hitler in three eight-hour shifts.[81][82] Later the SS-Begleitkommando was expanded and became known as the Führerbegleitkommando („Escort Command of the Führer”; FBK). It continued under separate command and remained responsible for Hitler’s personal protection.[82] The Führer Schutzkommando („Führer Protection Command”; FSK) was a protection unit founded by Himmler in March 1933.[83] Originally the FSK was charged with only protecting Hitler while he was inside the borders of Bavaria. In the spring of 1934, they replaced the SS-Begleitkommando for Hitler’s overall protection throughout Germany.[84] The FSK was renamed the Reichssicherheitsdienst („Reich Security Service”; RSD) in August 1935.[85] Johann Rattenhuber was chief of the RSD and took his orders for the most part from Hitler.[85] The RSD and FBK worked together to provide personal security and protection for Hitler, but they operated as two groups. Rattenhuber was in overall command and the current FBK chief acted as his deputy.[86]

The SS in World War II

By the outbreak of World War II, the SS had solidified into its final form. Correspondingly, the term „SS” could be applied to three separate organizations, mainly the Allgemeine SS, SS-Totenkopfverbände and the Waffen-SS, which until July 1940 was officially known as the SS-Verfügungstruppe (SS-VT).[87][88] When the war first began, the vast majority of SS members belonged to the Allgemeine SS, but this changed during the later stages of the war when the Waffen-SS opened up membership for non-Germans.[89]

Invasion of Poland

https://en.wikipedia.org/wiki/Schutzstaffel#/media/File:Bundesarchiv_Bild_183-S55480,_Polen,_Parade_vor_Adolf_Hitler.jpg
Hitler saluting German soldiers marching into Poland, 1939

In the September 1939 invasion of Poland, the LSSAH and SS-VT fought as separate, mobile infantry regiments.[90] The LSSAH torched villages and brutalized civilians during the invasion.[91] In spite of the swift military victory over Poland, the regular army felt that the performance of the SS-VT left much to be desired; its units took unnecessary risks and had a higher casualty rate than the army.[92] Undeterred by certain complaints from traditional military leadership, Hitler thought their criticism of the SS was typical for the army with their „outmoded conception of chivalry.”[93] Hitler further entrusted the SS with one of the extermination actions that was directed at the Polish nationals. Code named Operation Tannenberg nearly 20,000 Poles were shot at 760 mass execution sites by Einsatzgruppen units. Men for the Einsatzgruppen units were drawn from the SS, the SD, and the police.[94][95]

Satisfied with their performance in Poland, Hitler agreed to allow further expansion, but insisted the new SS units remained under the operational control of the army.[96] While the SS-Leibstandarte remained an independent regiment to function as Hitler’s personal bodyguards, the other regiments—SS-Deutschland, SS-Germania and SS-Der Führer—were combined to form, the SS-Verfügungs-Division.[87][92] A second SS division the SS-Totenkopf was formed from the SS-TV units originally created to guard the concentration camps, and a third was created from police volunteers, the SS-Polizei.[97][98] The Waffen-SS further obtained control over its recruitment, logistics and supply systems.[98] Atop these powers, the SS, Gestapo and SD essentially became the masters of western Poland during the Nazi occupation until the provisional military administration was passed to Governor-General Hans Frank.[99]

Despite their improved readiness, some senior members of the Wehrmacht were not convinced that the Waffen-SS was fully prepared. Wehrmacht General Fedor von Bock was quite critical; following an April 1940 visit of the SS-Totenkopf division, Bock claimed their battle training was „insufficient”.[100] Criticisms of his SS-Totenkopf division aside, SS-Obergruppenführer Theodor Eicke obtained all the arms and equipment necessary to fully outfit his unit before the month was out and he, along with his men, looked forward to the imminent invasion westwards.[101]

(…)

Campaign in the Balkans

In April 1941, the Germany Army invaded Yugoslavia and then Greece. Both the LSSAH and Das Reich were attached to separate army Panzer Corps. Fritz Klingenberg, a company commander in the Das Reich, led his men in a race to capture the Yugoslav capital. Klingenberg, along with a very small unit of men accepted the surrender of Belgrade and a few days later the army of Yugoslavia surrendered.[114][115] Immediately upon the German occupation of Yugoslavia, the SS police units began taking hostages and carrying out reprisals, a practice that became common and one where in some cases, they were joined by the Wehrmacht.[116] Similar to Poland, the war policies of the Nazis in the Balkans resulted in brutal occupation and racist mass murder. Serbia became the second country after Estonia officially declared „judenfrei” (free of Jews).[117]

The fighting then shifted to Greece. Both the German Army and the Waffen-SS encountered stiff resistance from the British Expeditionary Force and Greek Army.[118] The fighting was intensified by the terrain as it was mountainous and narrow passes were heavily defended. The LSSAH was at the forefront of the German push. Finally, in late April the Greek Army surrendered.[119] Like Yugoslavia, the conquest of Greece brought a substantial number of Jews into danger, as the Nazis immediately took a variety of measures against them.[120]

War in the east

https://en.wikipedia.org/wiki/Schutzstaffel#/media/File:Bundesarchiv_Bild_101III-Zschaeckel-207-12,Schlacht_um_Kursk,_Panzer_VI(Tiger_I).jpg
A Tiger tank commander of the SS-Das Reich during the Battle of Kursk, 1943

On 22 June 1941, Hitler launched Operation Barbarossa and invaded the Soviet Union.[121] By now the SS-Leibstandarte had been expanded to a fully fledged division, and all other existing Waffen-SS divisions (SS-Das Reich, SS-Totenkopf, SS-Polizei, SS-Wiking and SS-Nord) took part in the initial assault.[122] The purpose of Barbarossa was to destroy the Soviet Union and seize its vast natural resources to prepare for a greater war against the West.[123] Meanwhile, the expanding war and the need to control occupied territories provided the conditions for Himmler to further consolidate the police and military organs of the SS.[124]

The 1st and 2nd SS Infantry Brigades, which had been formed from surplus concentration camp guards of the SS-TV, and the SS Cavalry Brigade moved into the Soviet Union behind the advancing armies. At first they fought Soviet partisans, however, by the autumn of 1941, they left the anti-partisan role to other units and actively took part in the Holocaust. While assisting the Einsatzgruppen, they participated in the liquidation of the Jewish population of the Soviet Union, forming firing parties when required.[125][126]

On 31 July 1941, Hermann Göring gave written authorisation to Heydrich to ensure the cooperation of administrative leaders of various government departments in the implementation of a Endlösung der Judenfrage (Final Solution to the Jewish question) in territories under German control.[127] Given his position, Heydrich was instrumental in carrying out these plans since his Gestapo was ready to organise deportations in the West and his Einsatzgruppen were already conducting extensive killing operations in the East.[128] On 20 January 1942, Heydrich chaired a meeting, called the Wannsee Conference, to discuss the implementation of the plan which was carried out thereafter.[129]

During the battles of the winter of 1941 and 1942 the Waffen-SS was used for defensive operations.[130] That spring three divisions, SS-Leibstandarte, SS-Totenkopf and SS-Das Reich, were withdrawn to the West to refit and were converted to Panzergrenadier divisions.[131] Formed into the SS-Panzer Corps, these units were better equipped and closer to full strength than the equivalent army divisions. The SS-Panzer Corps returned to Russia in 1943 and participated in the recapture of Kharkov that spring.[132] By now, the Wehrmacht commanders came to deploy Waffen-SS units as their „fire brigade” by sending its divisions to critical points of the battlefield.[133]

In July 1943, the Germans launched an offensive designed to eliminate the Kursk salient.[134] The Waffen-SS by this time had been expanded to 12 divisions and most took part in the battle.[135] By the evening of 12 July, Hitler halted the attack due to the stiff Soviet resistance, and, by July 17, the operation was called off to address the developing Soviet offensives.[134] Thereafter, the Germans were forced onto the defensive as the Red Army began the liberation of Western Russia.[136] Meanwhile, the losses incurred by the Waffen-SS and the Wehrmacht during the Battle of Kursk occurred nearly in-tandem with the Allied assault into Italy, opening a two-front war for Germany.[137]

Throughout the war in the east, the Einsatzgruppen units together with the Waffen-SS, engaged in the „wholesale slaughter” of the Jewish population in eastern Europe and the Soviet union in particular.[138] Before the invasion there were approximately five million registered Jews throughout the USSR with roughly three million residing in the territories occupied by the Germans; by the time the war ended, over two million of them had been murdered.[139]

Initially the victims were killed with gas vans or firing squad by Einsatzgruppen units, but these methods proved impracticable for an operation of the scale carried out by the Nazi state.[140] In August 1941, SS leader Himmler attended the shooting of 100 Jews at Minsk. Nauseated and shaken by the experience, he was concerned about the impact such actions would have on the mental health of his SS men. He decided that alternate methods of killing should be found.[141][142] On his orders, by spring 1942 the concentration camp at Auschwitz had been greatly expanded, including the addition of gas chambers, where victims were killed using the pesticide Zyklon B.[143]
(…)

Foreign legions and volunteers

See also: Waffen-SS foreign volunteers and conscripts

https://en.wikipedia.org/wiki/Schutzstaffel#/media/File:Bundesarchiv_Bild_146-1980-036-05,_Amin_al_Husseini_bei_bosnischen_SS-Freiwilligen.jpg
Grand Mufti of Jerusalem Haj Amin al-Husseini greeting Bosniak SS volunteers before their departure to the Eastern Front, 1943

In March 1941, the SS Main Office established the Germanische Leitstelle („Germanic Guidance Office”) whose task was to find new recruits for the Waffen-SS. Constantly struggling with the Wehrmacht for recruits, Himmler solved this problem through the creation of Waffen-SS units composed of Germanic folk groups taken from the Balkans and eastern Europe. Equally vital were inclusions from among the Germanic peoples in Holland, Norway, Belgium, Denmark and Finland.[178] The Waffen-SS maintained several „Foreign Legions” of personnel from conquered territories and countries allied to Germany. The majority wore a distinctive national collar patch and preceded their SS rank titles with the prefix Waffen instead of SS. Volunteers from Scandinavian countries filled the ranks of two divisions, the SS-Wiking and SS-Nordland.[179] By the conclusion of 1943, roughly one-fourth of the SS (310,000 men), consisted of „racial Germans” from across Europe.[180] Belgian Flemings joined Dutchmen to form the SS-Nederland legion,[181] their Walloon compatriots joined the SS-Wallonien.[182] There was also a French volunteer division, SS-Charlemagne which was formed mainly from the remnants of the „Legion of French Volunteers Against Bolshevism” (LVF) and French Sturmbrigade in 1944.[183]

Additional units of the Waffen-SS were added elsewhere from among the Ukrainians, Albanians from Kosovo, Serbians, Croatians, Turkic, Caucasians, Cossack, and even Tatar Legions,[b] The Ukrainians and the Tatars had both suffered persecution under Stalin and they were likely motivated primarily by opposition to the Soviet government rather than genuine ideological agreement with the SS.[184] The exiled Grand Mufti of Jerusalem Hajj Amin al-Husayni was made an SS-Gruppenführer by Himmler in May 1943,[185] subsequently he used anti-Semitism and anti-Serb racism to recruit an entire Waffen-SS division of Bosnian Muslims, the SS-Handschar.[186] Himmler had convinced himself that Bosniaks and Croats were Germanic rather than Slavic, and he admired Islam.[187] The year-long Soviet occupation of the Baltic states at the beginning of World War II produced volunteers for Latvian and Estonian Waffen-SS units. The Estonian Legion, for example, had 1,280 volunteers under training by the end of 1942.[188] However, by February 1944 the German military situation on the Eastern front had worsened. As the result, another 10,000 Estonia men were conscripted into the Waffen-SS. Approximately 25,000 men served in the Estonian SS division (with thousands more conscripted into the „Police Front” battalions and border guard units).[189] During the spring of 1944 as Himmler became more and more desperate for recruits, he contacted Oswald Pohl, lead of the Economic and Administrative Head Office, about releasing Muslim prisoners from the concentration camps to supplement his SS troops.[190]

There was, from August 1944 until the end of the war, an Indische Freiwilligen-Legion der Waffen-SS („Waffen-SS Indian Volunteer Legion”) which had been formed as a Heer (army) unit in August 1942, chiefly from disaffected Indian soldiers of the British Indian Army, captured by the Axis in North Africa. Many, if not most, of the Indian volunteers who switched sides to fight with the German Army and against the British were strongly nationalistic supporters of the exiled, anti-British and former president of the Indian National Congress, Subhas Chandra Bose.[191]

Concentration camps and death camps

Main articles: SS-Totenkopfverbände and The Holocaust

https://en.wikipedia.org/wiki/Schutzstaffel#/media/File:Gen_Eisenhower_at_death_camp_report_crop.jpg
General (later U.S. President) Dwight D. Eisenhower inspecting prisoners’ corpses at the liberated Ohrdruf forced labor camp, 1945

The SS is closely associated with Nazi Germany’s concentration camp system. After 1934, the running of Germany’s concentration camps was placed under the total authority of the SS and an SS formation known as the SS-Totenkopfverbände (SS-TV), under the command of Theodor Eicke.[192] Known as the „Death’s Head Units”, the SS-TV was first organized as several battalions, each based at one of Germany’s major concentration camps, the oldest of which was at Dachau. The Dachau camp served as a model for subsequent facilities.[193] Leadership at the camps was divided into five distinct departments: commander and adjutant, political affairs division, protective custody, administration and camp doctor.[194] By 1935, Himmler secured the finances necessary to run and establish additional camps with Hitler’s approval.[195] There were more Nazi concentration camps to come, including Sachsenhausen in 1936 and Buchenwald in July 1937. Close to the Czech border, the Flossenbürg concentration camp was opened in May 1938, Mauthausen began operations in August 1938 in upper Austria, and just north of Berlin, Ravensbrück, a camp intended for women was running by May 1939.[196] During 1939, the Totenkopfverbände expanded into a military division with the establishment of the Totenkopf division, which by 1940 became a full division within the Waffen-SS.[197]

https://en.wikipedia.org/wiki/Schutzstaffel#/media/File:May_1944_-_Jews_from_Carpathian_Ruthenia_arrive_at_Auschwitz-Birkenau.jpg
Jews from Carpathian Ruthenia arriving at Auschwitz concentration camp, 1944

As the Nazi regime became more oppressive in the last years before the war began, so too did the concentration camp system increase in size and in its lethal operation.[198] Himmler intensified the activity of the SS both within Germany itself, as increasing numbers of Jews and German citizens deemed politically suspect or social outsiders were arrested, but also his reach extended into Nazi occupied Europe as well. The concentration camp system „mirrored the wider reach of Nazi terror” and grew in scope as the economic ambitions of the SS intensified.[199] The SS operated and owned a large number of economic enterprises, many of them staffed with concentration camp inmates which transformed the camp system from one being operated for the sake of political goals to one of forced labor as well.[200] Besides working many of the camp inmates to death, the SS in September 1941 began experimenting at Auschwitz with various means to kill them; inspired to some degree by the euthanasia T4 Program, the SS began using poison gas.[201] Further intensification of the killing operations took place in that same autumn of 1941 when the SS began construction of stationary gassing facilities at Riga, Łódź (Chelmo), Lublin (Belzec) and Minsk (Mogilev).[202]

In 1942, for administrative reasons, the guard and administrative staff of all the concentration camps became full members of the Waffen-SS. In addition to overseeing the large administrative burden of an extensive labor camp system, the concentration camps were placed under the command of the SS-Wirtschafts-Verwaltungshauptamt (WVHA). Oswald Pohl commanded the WVHA, while at that time Richard Glücks served as the Inspector of Concentration Camps.[203] Exploitation and extermination were fused in the East as the military situation deteriorated. Consequently, the SS used the concentration camp labor force to supplement arms production and to finance their operations.[204] Camp labor was sold to various factories under the direction of the WVHA of the SS at a rate of three to six Reichsmarks per prisoner per day.[205]

Consequent to the escalation of World War II, the SS-Totenkopfverbände began an even larger expansion of the concentration camp system, one that developed into three branches covering each type of camp the SS operated.[206] By 1944, there existed three divisions of the SS-TV, those being the staff of the concentration camps proper in Germany and Austria, the labor camp system in occupied territories, and the guards and staff of the extermination camps in Poland that were involved in the Holocaust. By 1944, with the concentration camps fully integrated with the Waffen-SS and under the control of the WVHA, a standard practice developed to rotate SS members in and out of the camps, based on manpower needs and also to give assignments to wounded Waffen-SS officers and soldiers who could no longer serve in front-line combat.[207] This rotation of personnel is the main argument that nearly the entire SS knew of the concentration camps, and what actions were committed within, making the entire organization liable for war crimes and crimes against humanity.[208]

SS offices

By 1942 all activities of the SS were managed through twelve main offices of the Allgemeine SS.[209][210]

Security services

In addition to running Germany’s concentration camps, the SS is well known for establishing the police state of Nazi Germany and suppressing all resistance to Adolf Hitler through the use of secret state police and security forces.[212] The Sicherheitspolizei (SiPo) was the combined forces of the Kriminalpolizei (Kripo) and the Gestapo, police and security offices.[64] During the infamous Reichskristallnacht of 9–10 November 1938, the SS security services were put into full effect to clandestinely coordinate[c] the violence against the Jews as the SS, Gestapo, SD, Kripo, SiPo and regular police did what they could to ensure that only Jewish synagogues and community centers were destroyed while once Jewish-owned businesses remained intact and operable so the Nazis could confiscate them along with all their assets; all the while the intention was to keep the casualties as low as possible.[213] On 11 November, Heydrich reported the death toll at a mere thirty-six people, but later assessments put the number of deaths at 236 and it is likely that as many as 2,500 people died in concentration camps in the months which followed.[214] It was at this point when the consolidated powers of the SS reached their zenith and the „SS state” began its earnest campaign of improvised terror against political and religious opponents, who they imprisoned without trial for the sake of „security, re-education, or prevention”. Meanwhile, the concentration camp population proceeded apace with a constantly growing police apparatus of the SS strictly enforcing Nazi laws and decrees.[215]

Heydrich is viewed as the mastermind behind the SS security forces and held the title of Chef des Sicherheitspolizei und SD („Chief of the Security Police and SD”) until 27 September 1939 when he became the chief of the Reich Main Security Office (RSHA).[65] From that point forward, the RSHA was in charge of SS security services and had under its command the Sicherheitsdienst (Security services; SD), the Kripo, and Gestapo as well as several additional offices to handle finance, administration, and supply.[66] Heinrich Müller, who had been chief of operations for the Gestapo, was appointed its chief.[216] Arthur Nebe was chief of the Criminal Police (Kripo), and the two branches of SD were commanded by several SS officers, including Otto Ohlendorf and Walter Schellenberg. The SD in particular was considered an elite branch of the SS and its members were better educated and typically more ambitious than those within the ranks of the Allgemeine SS.[217] Members of the SD were specially trained in criminology, intelligence and counter-intelligence, and were taught the workings of both the Gestapo and the Criminal Police. Over time, the men of the SD gained a reputation for their ruthlessness and for their unwavering commitment to Nazi ideology beyond that of their SS peers.[218]

Heydrich was attacked in Prague on 27 May 1942 by a British-trained team of Czech and Slovak soldiers who had been sent by the Czechoslovak government-in-exile to kill him in Operation Anthropoid. He died from his injuries a week later.[219][d] In January 1943, Heydrich’s positions were taken over by Ernst Kaltenbrunner following a few short months of Heinrich Himmler personally running the RSHA while searching for Heydrich’s replacement.[220]

Death squads

Main article: Einsatzgruppen

https://en.wikipedia.org/wiki/Schutzstaffel#/media/File:Bundesarchiv_Bild_183-A0706-0018-030,_Ukraine,_ermordete_Familie.jpg
SS murder operation in Zboriv, 1941, a teenage boy is brought to view his executed family before being shot

The Einsatzgruppen were special units of the SS that were formed on an „as-needed” basis under the authority of the Sicherheitspolizei and later the RSHA, under Heydrich.[e] The first Einsatzgruppen were created in 1938 for use during the Anschlussof Austria and again in 1939 for the annexation of Czechoslovakia.[221] The original purpose of the Einsatzgruppen was to „enter occupied areas, seize vital records, and neutralize potential threats”. In Austria and Czechoslovakia, the activities of the Einsatzgruppen were mainly limited to Nazification of local governments and to the establishment of new concentration camps. Another role assigned to the Einsatzgruppen was to follow in the wake of the forward deployed Wehrmacht troops and eradicate any potential partisans.[222]

Hitler felt that the total destruction of the „Jewish-Bolshevik intelligentsia” was too difficult and important to be entrusted to the military.[223] In 1939 the Einsatzgruppen were reactivated and sent into Poland to exterminate the Polish „elite”; this included people who were activists, intelligentsia, scholars, teachers, actors, former officers, and others (Operation Tannenberg, AB-Aktion), so that there would be no leadership to form a resistance to German occupation.[224] When the army leadership registered complaints about the brutality being meted out by the Einsatzgruppen in Poland, Heydrich informed them that he was acting „in accordance with the special order of the Führer.”[225]

The first systematic mass-shooting of Jews by the Einsatzgruppen took place on 6 September 1939 during the occupation of Kraków.[226] Another mass shooting early sometime in 1942 claimed the lives of over 10,000 Jews at the industrial city of Kharkov in the Ukraine.[227] In 1941 the Einsatzgruppen reached their height when they were sent into Russia to begin large-scale extermination and genocide of „undesirables” such as Jews, gypsies, and communists. Historian Helmut Langerbein estimates that the Einsatzgruppen were responsible for the murder of more than 1.5 million people and relates that, „although the Holocaust is usually associated with factory-style gassing in the extermination camps, the Einsatzgruppen and other mobile execution squads accounted for almost one-fourth of all Holocaust victims.”[228] The most notorious massacre of Jews in the Soviet Union was at a ravine called Babi Yar outside Kiev, where 33,771 Jews were killed in a single operation on September 29–30, 1941.[229]

Augmented by personnel from the criminal police (Kripo), the Order Police and the Waffen-SS,[230] the Einsatzgruppen eventually reached a strength of 3,000 men which were subdivided into to smaller units (Einsatzgruppen A, B, C, and D) where they were assigned to the army groups North, Middle, South, and the Black Sea coast along the Eastern front.[231] Although actively mobilized in Poland, the greatest extent of Einsatzgruppen action occurred in 1941 and 1942 in the Ukraine and Russia.[232] Generally the extermination activities of the Einsatzgruppen followed a standard operational procedure with the Einsatzgruppen chief contacting the nearest Wehrmacht unit commander to inform him of the impending „Aktion”; this was done so they could coordinate and control access in or out of the execution grounds.[233] Both Einsatzgruppen and Order Police committed mass murder all throughout the eastern territories under Nazi occupation, acting under the auspices of a quasi-military operation and „outside the bounds of morality”; they were, as historian Richard Rhodes described, „judge, jury and executioner all in one” with the authority to kill anyone who even looked at them sideways.[234] The last Einsatzgruppen were disbanded in mid-1944 (although on paper some continued to exist until 1945) due to the retreating German forces on both fronts and the inability to carry on with further „in-the-field” extermination activities. Former Einsatzgruppen members were either folded into the Waffen-SS or took up roles in the more established Concentration Camps such as Auschwitz. A total of twenty-four Einsatzgruppen commanders were placed on trial following the war, becoming notorious for commanding units of men whose brutality was unprecedented.[235]

Special action units

https://en.wikipedia.org/wiki/Schutzstaffel#/media/File:Jew_Killings_in_Ivangorod_(1942).jpg
SS execution of Jews in Ivangorod, 1942

Beginning in 1938 and throughout World War II, the SS enacted a procedure where offices and units of the SS could form smaller sub-units, known as SS-Sonderkommandos, to carry out special tasks and actions which might involve sending agents or troops into the field to facilitate large-scale murder operations. The use of SS-Sonderkommandos was widespread, and according to former SSSturmbannführer (major) Wilhelm Höttl, not even the SS leadership knew how many SS-Sonderkommandos were constantly being formed, disbanded, and reformed for various tasks especially on the Eastern Front.[236] Closer to home in Germany, an SS-Sonderkommando unit led by SS-Sturmbannführer Herbert Lange gassed 1201 psychiatric patients to death on 7 December 1939 at the Tiegenhof psychiatric hospital, marking the first use of gas wagons.[237] In 1941–42, SS-Sonderkommandos under Lange killed approximately 152,000 Jewish victims using mobile gas wagons at Chelmno.[238]

The best-known Sonderkommandos were formed from the SS Economic-Administrative Head Office, the SS Head Office, and also Department VII of the Reich Main Security Office (Science and Research) whose duties were to confiscate valuable items from Jewish libraries. The Eichmann Sonderkommando was attached to the Security Police and the SD in terms of provisioning and manpower, but maintained a special position in the SS due to its direct role in the deportation of Jews to the death camps as part of the Final Solution. When Eichmann’s staff was sent from Berlin to Budapest, they specifically came as an established SS-Sonderkommando. Intent on carrying out the Final Solution in Hungary during mid-March 1944 as quickly as possible, the SS-Sonderkommandos enlisted the aide of anti-Semitic elements from the Hungarian gendarmerie and the pro-German administrators from within the Hungarian Interior Ministry. Immediately, the SS-Sonderkommandosghettoized the provincial Jews and deported them to Auschwitz.[239]

https://en.wikipedia.org/wiki/Schutzstaffel#/media/File:Bundesarchiv_Bild_183-H26996,_KZ_Dachau,_Verbrennungsofen.jpg
Crematorium demonstrated at Dachau, the first concentration camp established in 1933

The term „Sonderkommando” was also used to describe the teams of Jewish prisoners who were forced to work in gas chambers and crematoria, receiving special privileges and above-average treatment, before then being murdered themselves.[240] The distinction was that these Jewish „special-action units” were not SS Sonderkommandos; the term was simply applied to these obviously non-SS personnel due to the nature of the tasks which they performed, like transporting corpses to the crematoria.[241] Their sole function in the SS machine of destruction was to keep the death factories running.[242]

Auxiliary-SS

https://en.wikipedia.org/wiki/Schutzstaffel#/media/File:AuxilSS.jpg
Auxiliary-SS Patch from 1944

The SS-Mannschaften´(„Auxiliary-SS”) were the SS personnel who were not considered regular SS members, but were conscripted from other branches of the German military, the Nazi Party, SA, Werkschutz, and the Volkssturm for service with the camps, including the extermination camps of Aktion Reinhardt such as Belzec, Sobibor, Treblinka, and KZ Lublin Majdanek.[243][f] From 1944 on, such personnel (the SS-Wachmannschaften) wore a distinctive double-armed Swastika collar patch and served as camp guard and administrative personnel until the surrender of Germany.[244]

SS and police courts

Main article: Hauptamt SS-Gericht

The Hauptamt SS-Gericht („SS Court Main Office”) was created so the SS would be beyond the reach of civilian legal authority. It provided an internal legal system for conducting investigations, trials and punishment for the SS and police. Himmler would and did intervene as he saw fit when it came to convictions and punishment.[245] There were over 600 lawyers who staffed the main office and courts in Munich.[246] There were 38 regional SS courts throughout Nazi Germany. The SS and police courts were special tribunals which were the only authority authorized to try SS personnel for crimes.[247] The one exception to the SS and Police Courts jurisdiction involved members of the SS who were serving on active duty in the regular Wehrmacht. In such cases, the SS member in question was subject to regular Wehrmacht military law and could face charges before a standard military tribunal.[248] As a result of the officially sanctioned arbitrary power given to the SS within the legal system and the totalitarian police-state that accompanied it, all manner of truly objective legal procedure disappeared in Germany, rendering citizens defenseless against the „summary justice of the SS terror.”[249]

Special protection units

Main article: Adolf Hitler’s bodyguard

The original purpose of the SS, that of safeguarding the leadership of the Nazi Party (Adolf Hitler) continued until the very end of the group’s existence. Hitler had used bodyguards for protection since the 1920s, and as the SS grew in size and importance, so too did Hitler’s personnel protection unit. There were three main SS groups most closely associated with protecting the life of Adolf Hitler.

The outer ring of Hitler’s overall protection for his person, offices and residences was provided by the Leibstandarte SS Adolf Hitler (LSSAH).[81] Buildings protected included the oldReich Chancellery, the new Reich Chancellery, and the Berghof in the Obersalzberg of the Bavarian Alps near Berchtesgaden, Bavaria. The entrances to the old and new Reich Chancellery had LSSAH men at sentry posts.[250] Wherever Hitler was in residence, members of the Reichssicherheitsdienst (RSD) and Führerbegleitkommando (FBK) would be present. The RSD men patrolled the grounds and the FBK men provided close security protection inside the residence. For special events, the number of LSSAH guards were increased.[251] At Hitler’s Berghof residence, a large contingent of the LSSAH patrolled an extensive cordoned security zone.[252] From 1941, forward, the Leibstandarte became four distinct entities, the Waffen-SS division (unconnected to Hitler’s personal protection but a key formation of the Waffen-SS), the Berlin Chancellory Guard, the SS security regiment assigned to the Obersalzberg and an Munich-based bodyguard unit which protected Hitler when he visited his personal apartment and the Brown House Nazi Party headquarters in Munich.[253][254] The RSD and FBK worked together for security and personal protection of Hitler during trips and public events, but they operated as two groups and used separate vehicles. RSD chief Johann Rattenhuber was in overall command and the current FBK chief acted as his deputy.[86]

SS special purpose corps

Another section of the SS consisted of special purpose units which assisted the main SS with a variety of tasks. The first such units were SS cavalry formations formed in the 1930s as part of the Allgemeine SS (these units were entirely separate from the later Waffen-SS mounted commands). One of the more infamous SS special purpose corps were the SS medical units, composed mostly of doctors who became involved in both euthanasia and human experimentation. The SS also formed a unit to conduct historical research into NordicGermanic origins.[255]

SS Cavalry Corps

Like many of the other sporting associations, the primary body over horse breeding and riders pledged its support of some 250,000 persons to Adolf Hitler when he seized national power in 1933. Shortly thereafter, most all of the horse riding associations were immediately converted to SA and SS riding associations.[256] Later implications for the SA and SS-Reiterei included formal training of the units, as the members had to become hardened and possess the corresponding nerve for their future employment in the field. The SS Cavalry Corps (Reiter-SS) comprised several Reiterstandarten and Reiterabschnitte, which were really equestrian clubs to attract the German upper class and nobility into the SS.[257]

The first SS-Totenkopf horsed cavalry designated SS-Totenkopf Reitstandarte 1 was formed in September 1939. Commanded by then SS-Standartenführer Hermann Fegelein,[g]who took the SS-Kavallerie unit into Poland for security duties.[258] Additional squadrons were added in May 1940 when there were 14 squadrons in total with specialist support elements and horse gun batteries.[259] By March 1941 the SS-Kavalerie had 2 regiments with a strength of 3500 men. A few months later, the SS-Kavallerie units were operating in Russia where they conducted mop-up operations, including the infamous Pripyat swamps operation designed to round up and exterminate Jews, partisans, and civilians.[260][261]Fegelein’s final report on the operation, dated 18 September 1941, states that they killed 14,178 Jews, 1,001 partisans, 699 Red Army soldiers, with 830 prisoners taken and losses of 17 dead, 36 wounded, and 3 missing.[262][263] Later in 1943, Fegelein led his SS-Kavallerie Division (which acquired the title „Florian Geyer”) into central Russia for anti-partisan raids.[264] Fighting in Croatia, Hungary, Poland, and Russia, the SS-Kavallerie saw significant action in the eastern theater.[265]

SS Medical Corps

Main article: SS Medical Corps

https://en.wikipedia.org/wiki/Schutzstaffel#/media/File:Destroyed_Magirus-Deutz_furniture_transport_van_Kolno_Poland_1945.jpg
A damaged German Magirus-Deutzin 1945 at Kolno, Poland. Kolno was a transfer point for new victims deported from Łódź to Chełmno extermination camp. According to eyewitnesses, similar vans were used by the SS for mobile gassing, with the exhaust fumes diverted into the sealed rear compartment.[266]

https://en.wikipedia.org/wiki/Schutzstaffel#/media/File:May_1944_-_Jews_from_Carpathian_Ruthenia_arrive_at_Auschwitz-Birkenau.jpg
Carpathian Ruthenian Jews arrive at Auschwitz–Birkenau, 1944. The camp SS doctors would carry out the selection process generally after arrival.

The SS Medical Corps first appeared in the 1930s as small companies of SS personnel known as the Sanitätsstaffel. After 1931, the SS formed a headquarters office known as Amt V, which was the central office for SS medical units. An SS Medical Academy was established in Berlin during 1938 to train physicians bound for duty in the Waffen-SS.[267] Medical personnel in the SS did not often participate in traditional medicine. For SS doctors, their primary responsibility was the institutionalization of medicalized genocide.[268] Many of the SS doctors also conducted inhumane medical experiments on camp prisoners.[269] Acting as the leader of a „medical corps” given the task of beingDesinfektoren (disinfectors), the SS doctor supervised the actual killing procedures. They evaluated inmates as they arrived, scrutinizing their general health so as to determine their fitness for work, sending those deemed questionable directly to their deaths at certain locations. Existing inmates whose health became questionable were examined by SS doctors, who decided whether or not they would be able to recover from any medical treatment in less than two-weeks; for those too ill or injured to recover in time, the practice of medical triage-murder was implemented, a practice which became a standard policy for the SS.[270]

In 1945, after the surrender of Germany, the SS was declared an illegal criminal organization by the Allies. SS doctors, in particular, were marked as war criminals due to the wide range of human medical experimentation they conducted during World War II and for their role in the gas chamber selections of persons exterminated during the Holocaust.[271] The most infamous member, Doctor Josef Mengele, served as a medical officer at Auschwitz under the command of Eduard Wirth of the Auschwitz medical corps.[272] Eduard Wirth was „organizer-in-chief” of selections, which he often attended himself. Josef Mengele also made the daily gas chamber selections of people as well as conducting many experiments at the camp. After the trial of members as to crimes against humanity, it was determined that in the territory of the Krasnodar Territory of the USSR about 7,000 civilians were killed by gas poisoning.[273]

SS Scientific Corps

Main article: Ahnenerbe

The Scientific branch of the SS which was used to provide scientific and archeological proof of Aryan supremacy was called the Ahnenerbe(Ancestral Heritage Organization).[274] Formed in 1935 by Himmler, the organization did not become part of the SS until 1939. Its tasks were not only the evaluation of racial identity among the German people, but also concerned itself with ancient Germanic traditions and language, atop pseudo-scientific esoteric endeavors like the connection between house design and race, and even the occult properties of church bells and Runic script.[274] Through the establishment of this academically-oriented organization, Himmler sought prominence for highly educated members of the SS and pursued „scientific” endeavors under those auspices.[275] Racial mythology and ultra-nationalism were suffused by the activity of the Ahnenerbe and some scholars like Bettina Arnold associate aspects of Nazi genocide to this organization.[276] A considerable part of the Germanization (Germanisierung) of Poland in 1940 was the result of collaborative efforts between the RSHA and Nordicist intellectuals from among the SS Ahnenerbe.[277] Splitting the populations groups according to „scientifically” proven racial value,” enabled SS racial experts to more effectively implement the exploitation and annihilation of people throughout the re-Germanization process of the occupied territories.[278]

During the German invasion eastward into Poland, the Balkans and Russia, where upwards of 250,000 persons of Sinti and/or Roma heritage were killed by the Einsatzgruppen, Himmler asked his SS Ahnenerbe to keep some of them alive on a reservation as an „ethnic curiosity.”[279] Practicing scholarly „science” within Nazi Germany and abroad as the SS did on numerous fronts was highly subjective. Nonetheless, the SS Ahnenerbe attempted to link natural sciences with the arts and accordingly promote a more holistic understanding of the world through an admixture of genetics, geopolitics, philology, anthropology, history, and archaeology – which they blended with astrology, mythology and the occult; all brought together for the sake of legitimizing the Nazi Weltanschauung.[280]

SS Women’s Corps

Realizing that German women constituted a significant number of persons available for war effort along with the overall labor force of carrying out his genocidal plans across Europe, Himmler established a female reporting and clerical unit known as the SS-Frauenkops. Appealing to the cause and to women as more than mere biological contributors to the success of the Reich, Himmler gave a speech in Poznan in October 1943 where he praised his erstwhile SS leaders for sending their sisters, girlfriends, brides, and daughters to the „elite” training program.[281] Part of the SS-Frauenkorps also included the SS-Helferinnenkorps („Women Helper Corps”), an assembly which consisted of women volunteers who joined the SS as auxiliary personnel. The Helferin Corps maintained a simple system of ranks, mainly SS-Helfer, SS-Oberhelfer, and SS-Haupthelfer. Members of the Helferin Corps were assigned to a wide variety of activities such as administrative staff, supply support personnel, and female guards at concentration camps.[282]

Himmler set up the Reichsschule für SS Helferinnen at Oberenheim in 1942 to train a corps of women who, among other things, were taught Nazi ideology, specialist communications, „mother schooling”, and fitness. The intention was that in addition to facilitating the transfer of men from communications into combat roles, the SS-Helferinnenwomen would eventually replace all female civilian employees in the service of the Reichsführer. It was postulated that the SS-Helferinnen would be more suitable and reliable because they were to be trained and selected according to NSDAP racist ideology.[283][284] The designation SS-Helferin was used only for those who had been trained at theReichsschule-SS at Oberehnheim in Elsass, although whether this made them officially accepted SS members has been debated.[283] In her review of Jutta Mühlenberg’s book, Das SS-Helferinnenkorps: Ausbildung, Einsatz und Entnazifizierung der weiblichen Angehörigen der Waffen-SS 1942–1949, Rachel Century writes:

Mühlenberg is very careful not to generalise and tar all the SS-Helferinnen with the same brush. Although all these women were a part of the bureaucratic staff, and wereMittäterinnen, Zuschauerinnen und – zum Teil – auch Zeuginnen von Gewalttätigkeiten [accomplices, spectators and sometimes even witnesses of violence] (p. 416), she notes that each woman still had individual responsibility over what she did, saw and knew, and it would be very difficult to identify the individual responsibilities of each SS-Helferin….In later years, the SS-Helferinnen had to go through the de-Nazification process. Within each tribunal it was disputed whether these women were members of the criminal SS organization. As a consequence, there were many different and conflicting decisions in individual proceedings. Despite her acknowledgement of the varying degrees of individual responsibility, Mühlenberg concludes that the guilt of the former SS-Helferinnen lies in their voluntary participation in the bureaucratic apparatus of the SS.[283]

The Reichsschule für SS Helferinnen was closed on 22 November 1944 as the personnel made a hasty exodus from the Alsace region due to the advance of the Allies.[285] From the outset, Himmler intended for women’s concentration camps to be run by German women and admonished male members of the SS against entering them.[281] Female administrators and those who obtained leadership within the SS were placed in commanding positions, particularly within the concentration camp system where they gained unprecedented power as a revered and uniformed member of the Nazi government.[286] Like their male equivalents in the SS, female members, whether in integrated environments where they worked as clerical assistants or in places like Ravensbrück concentration camp where they predominated as guards, participated in atrocities against Poles, Jews, and others in the process of making mass murder a standard operating procedure in the Nazi regime.[286]

Other SS groups

Austrian-SS

Main article: Austrian SS

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/1e/Bundesarchiv_Bild_183-45534-0005%2C_Kz_Mauthausen%2C_Besuch_Heinrich_Himmler%2C_Franz_Ziereis.jpg
Ernst Kaltenbrunner, Heinrich Himmler,August Eigruber, and other SS officials visiting Mauthausen concentration camp, 1941.

The term „Austrian-SS” was never a recognized branch of the SS, but is often used to describe that portion of the SS membership from Austria. Both Germany and Austria contributed to a single SS and Austrian SS members were seen as regular SS personnel, in contrast to SS members from other countries which were grouped into either the Germanic-SS or the Foreign Legions of the Waffen-SS. The Austrian branch of the SS first developed in 1930 and, by 1934, was acting as a covert force to influence the Anschluss with Germany which would eventually occur in 1938. The early Austrian SS was led by Ernst Kaltenbrunner and Arthur Seyss-Inquart and was technically under the command of the SS in Germany, but often acted independently concerning Austrian affairs.[287]

After 1938, when Austria was annexed by Germany, the Austrian SS was folded into SS-Oberabschnitt Donau with the 3rd regiment of the SS-Verfügungstruppe, Der Führer, and the fourth Totenkopf regiment, Ostmark, recruited in Austria shortly thereafter. Austrian SS leader Kaltenbrunner replaced the Austrian State Secretary for Security, firmly establishing an SS foothold inside the newly acquired Ostmark, which was immediately followed by the arrest of potential enemies of the Reich, the foremost of whom were the Communists.[288] Mauthausen was the first concentration camp opened in Austria following the Anschluss.[289] Before the invasion of the Soviet Union, Mauthausen was the harshest of the camps in the Greater German Reich.[290]

The Hotel Metropole in Vienna was transformed into the Gestapo headquarters. Franz Josef Huber was in charge and had a staff of 900, of which 80% were from the Austrian police. It was the largest Gestapo office outside of Berlin. It is estimated that 50,000 people were interrogated and tortured there. Huber was also the formal chief of the Central Agency for Jewish Emigration in Vienna, and although the de facto leaders were Adolf Eichmann and later Alois Brunner, was nevertheless responsible for the mass deportations of Jews.[291]

Austrian SS members served in every branch of the SS, including Concentration Camps, Einsatzgruppen, and the Security Services. Besides Eichmann, Amon Göth was another notable Austrian-SS member. He became the commandant of the Kraków-Płaszów concentration camp in Płaszów.[292][293]

According to political scientist David Art:

Austrians also played a central role in Nazi crimes. Although Austrians comprised only 8 percent of the Third Reich’s population, over 13 percent of the SS were Austrian. Many of the key figures in the extermination project of the Third Reich (Hitler, Eichmann, Kaltenbrunner, Globocnik, to name a few) were Austrian, as were over 75 percent of commanders and 40 percent of the staff at Nazi death camps. Simon Wiesenthal estimates that Austrians were directly responsible for the deaths of 3 million Jews.[294]

Post-war activity and aftermath

Following Nazi Germany’s collapse, the SS organization disappeared.[295] Near the end of May 1945, Himmler was captured by the British in disguise and under a false passport. At an internment camp near Lüneburg, he took his own life by biting down on a cyanide capsule.[296] Several other leading members of the SS fled but many were unable to get far before being captured. Chief of the RSHA and the ranking member of the SS upon Himmler’s suicide, Ernst Kaltenbrunner, was captured and arrested in the Bavarian Alps.[297] What awaited him and many of the leading Nazis was an international tribunal to hold the remaining members of Nazi regime accountable for the unprecedented crimes committed against countless soldiers and civilians.[298]

Some SS members who escaped the judicial punishment later administered never made it to a trial, as they were often subject to summary execution, torture and beatings at the hands of freed prisoners, displaced persons or Allied soldiers.[299][300] Upon encountering the human deprivation and cruelty committed by the SS at the Dachau concentration camp near Munich in April 1945, American soldiers of the 157th Regiment shot some of the remaining SS camp guards.[301] British troops were not as vengeful as the Americans when they entered the Bergen-Belsen camp in Lower Saxony on 15 April 1945. Instead of shooting the SS guards, the British soldiers placed them on starvation rations, made them work without breaks, forced them to deal with the remaining corpses, stabbed them with bayonets and struck them with their rifle butts if they slowed their work pace.[302] In addition, at least some members of the U.S Army Counter Intelligence Corps (CIC) delivered captured SS camp guards to displaced persons camps with the intention of them being extrajudicially executed.[303]

International Military Tribunal (IMT) at Nuremberg

Main article: Nuremberg trials

Numerous members of the SS, many of them still committed Nazis, remained at large in Germany and across Europe at the end of the war.[304] For the leading Nazis who were captured, the Allies commenced legal proceedings against them through the establishment of the International Military Tribunal (IMT) at Nuremberg.[305][h] Prominent figures likeHermann Göring, Albert Speer, Joachim von Ribbentrop, Alfred Rosenberg, Hans Frank, and Ernst Kaltenbrunner were made to stand trial. All told, there were 22 Nazi officials convicted during the first in a series of trials at Nuremberg.[306][i] Among the accusations levied against the Nazi leaders were: waging an aggressive war of conquest, committing mass murder against innocent civilians, and carrying out a wide variety of atrocities and crimes against humanity in violation of international laws governing war.[305] Along with many of his accomplices, Kaltenbrunner (the ranking member of the SS remaining) was convicted of crimes against humanity and executed on 16 October 1946.[307]

Additional trials of SS intellectuals and SS physicians followed and upon conviction, they were punished accordingly.[308] Of note were the SS Ahnenerbe doctors whose Nazi convictions and Darwinist ideology drove them to kill the enfeebled and/or disabled persons deemed „unworthy to live” or who performed horrifying medical experiments on concentration camp prisoners.[309] Although, it is estimated that out of roughly 70,000 members of the SS involved in crimes in German concentration camps, only about 1,650 to 1,700 were tried after the war.[j] When members of the SS were on trial for their crimes, many of them attempted to exculpate themselves using the excuse that they were merely following orders during emergency conditions which they had to obey unconditionally as part of their sworn oath and duty.[310] Their tactic of citing superior orders which was encapsulated by the German statement, Befehl ist Befehl („an order is an order”) was an attempt to intimate responsibility onto their superiors which they believed offered a legitimate defense, one that failed in the end.[311] Due to the brutal treatment meted out to so many people prior to and throughout the course of the war, the SS was ultimately declared a „criminal organization”.[200] Upwards of 37,000 members of the SS were also tried and convicted in Soviet courts which resulted in public hangings or long sentences of hard labor in gulags.[312]

ODESSA and surviving members

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/e/e8/WP_Eichmann_Passport.jpg
Red Cross passport under the name of „Ricardo Klement” that Adolf Eichmann used to enter Argentina in 1950

According to Simon Wiesenthal, toward the end of World War II, a group of former SS officers went to Argentina and set up a Nazi fugitive network code-named ODESSA, (an acronym for Organisation der ehemaligen SS-Angehörigen, „Organization of the former SS members”), with ties in Germany, Switzerland, and Italy, operating out of Buenos Aires, Argentina. ODESSA allegedly helped Adolf Eichmann, Josef Mengele, Erich Priebke, and many other war criminals find postwar refuge in Latin America.[313]

In the 1950s, Argentinian citizen and water company worker Ricardo Klement was discovered to be Adolf Eichmann, by former Jewish Dachau worker Lothar Hermann, whose daughter, Sylvia, became romantically involved with Klaus Klement (born Klaus Eichmann in 1936 in Berlin). He was captured by Mossad, the Israeli intelligence agency, in a suburb of Buenos Aires on 11 May 1960, and tried in Jerusalem on 11 April 1961, where he explicitly declared that he had abdicated his conscience in order to follow the Führerprinzip (the „leader principle”, or superior orders). Eichmann was found guilty and sentenced to death by hanging. Nevertheless, Eichmann was quoted as having once stated, „I will jump into my grave laughing, because the fact that I have the death of five-million Jews [Reich enemies] on my conscience gives me extraordinary satisfaction.”[314]

Josef Mengele, disguised as a member of the regular German infantry, was captured and released by the Allies, oblivious to his real identity. He was able to go and work in Buenos Aires, Argentina in 1949 and to Altos, Paraguay, in 1959 where he was discovered by Nazi hunters. From the late 1960s on, he operated a medical practice in Embu, a small city near São Paulo, Brazil, under the identity of Wolfgang Gerhard, where in 1979, he suffered a stroke while swimming and drowned.[315]

The British writer Gitta Sereny, who conducted interviews with SS men, considers the story about ODESSA untrue and attributes the escape of notorious SS members to postwar chaos, an individual bishop in the Vatican, and the Vatican’s inability to investigate the stories of those people who came requesting help. Correspondingly, Sereny asserted that even after thorough investigations were conducted, nobody could ever prove the existence of ODESSA, but she interestingly added the qualifying statement, „there certainly were various kinds of Nazi aid organizations after the war — it would have been astonishing if there hadn’t been.”[316]

The Argentine author and journalist Uki Goñi‚s book, The Real Odessa, claims that such a network in fact existed, and in Argentina it was largely run by Argentine President Juan Domingo Perón, a Nazi sympathiser who had been impressed by Benito Mussolini‚s reign in Italy during a military tour of duty in Italy and Nazi Germany.[317] More recently researched (2002) than Sereny’s interviews, counterclaimants point out that it is at a far greater chronological distance, not simply a year or two—from the actual point(s) in time he asserts such events occurred, removed long enough to call into question the veracity of a number of his claims.

Links to contemporary movements

While there were some radical nationalist political movements in Germany during the late 1940s and into the 1960s, none of them ever gained the political traction or majority necessary to become a legitimate party.[318] By the 1970s, radical nationalism had largely disappeared from the German political scene. Declining employment and economic slow-down accompanied by an influx of immigrant workers combined to cause a neo-Nazi revival of sorts in the 1980s, a movement (while small) which still produced a significant number of neo-fascist attacks on racial minorities. Reports from 1992 indicated approximately 2500 race-related attacks occurred and 17 people were killed in the violence.[319] Recent immigration problems and terror threats in Germany and Europe proper are causing a resurgence of right-wing radical nationalism.[k] Despite the declarations of radicalized fringe neo-Nazi movements who claim to be successors of the SS, there is no single group recognized as a continuation of the organization.

On 21 February 2012, The Council of Europe’s Commission against Racism and Intolerance published its report on Latvia (fourth monitoring cycle), in which it condemned Latvian Legion Day which commemorates persons who had fought in a Latvian unit of the Waffen-SS and takes place every year on 16 March. It is held in the centre of Riga. Within that report is the following statement which applies universally concerning the Waffen-SS, „All attempts to commemorate persons who fought in the Waffen-SS and collaborated with the Nazis, should be condemned. Any gathering or march legitimising Nazism in any way should be banned.”[320]

See also:

Notes

  1. In practice, earth-grey was little, if any, different from the army field-grey (feldgrau); however, Himmler resented the army and preferred a distinct SS term.
  2. Jump up^ Robert L. Canfield, Turko–Persia in Historical Perspective p. 212 – „The majority of Central Asian soldiers taken prisoner opted for the enemy – a fact still hidden from the Soviet public today – although systematic starvation and cruel treatment in German hands, which resulted in appalling losses, must have been one of the major inducements to change sides. As Turkistanis they joined the so-called „Eastern Legions„, which were part of the Wehrmacht and later the Waffen-SS, to fight the Red Army (Hauner 1981:339-57). The estimates of their numbers vary between 250,000 and 400,000, which include the Kalmyks, the Tatars and members of the Caucasian ethnic groups (Alexiev 1982:33)”
  3. Jump up^ Hitler wanted the SS role in this action to remain concealed from the public.
  4. Jump up^ Upwards of 10,000 Czechs were arrested in an act of reprisal, 1,300 were shot, including all male inhabitants from the nearby town of Lidice (where Heydrich’s assassins were supposedly harboured) and the entire town was razed to the ground. See: Höhne 2001 pp. 495–496.
  5. Jump up^ During the trials at Nuremberg, former Einsatzgruppen commander Otto Ohlendorf claimed that the organization was „invented by Heydrich”. See: Langerbein 2003, p. 24.
  6. Jump up^ See: The permanent exhibition which documents the Wannsee conference, the events prior to it, and its consequences. From the journal article: Am Großen Wannsee, „Haus der Wannsee-Konferenz: Raum 13” (2015): pp 1–21. Berlin-Zehlendorf, [in German] at the following URL: Wannsee Exhibit
  7. Jump up^ Fegelein later acquired the ranks of SS-Gruppenführer und Generalleutnant der Waffen-SS
  8. Jump up^ The International Military Tribunal at Nuremberg is often referred to simply as the „Nuremberg Trials.”
  9. Jump up^ Full list of the named Indictees at the Nuremberg Trial Proceedings. URL:http://avalon.law.yale.edu/imt/count.asp
  10. Jump up^ As stated by Piotr Cywiński, the director of the Auschwitz-Birkenau Museum, in: Marcin Bosacki, Dominik Uhlig, and Bogdan Wróblewski (May 2008) „Nikt nie chce osądzić zbrodniarza”, Gazeta Wyborcza. [in Polish] Stable URL: http://wyborcza.pl/1,75478,5232713,Nikt_nie_chce_osadzic_zbrodniarza.html
  11. Jump up^ The Council of Europe is currently very concerned about the rising racism within Germany. See: http://www.ibtimes.co.uk/council-europe-concerned-about-rising-racism-germany-1522025

…..

Nie publikuje tu bardzo obszernej bibliografii ani referencji, dostępnych na stronie pod głównym odnośnikiem!!!

…..

https://pl.wikipedia.org/wiki/Waffen-SS
https://en.wikipedia.org/wiki/Waffen-SS

https://pl.wikipedia.org/wiki/Einsatzgruppen
https://en.wikipedia.org/wiki/Einsatzgruppen

https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Waffen-SS_units

!!!UWAGA!!!
BRAK W OGÓLE POLSKOJĘZYCZNEJ STRONY W WIKIPEDII NA TEN TEMAT!!! TO SKANDAL PRZECIW-POLSKI SABOTAŻ ZE STRONY WIKIPEDII I JEJ MOCODAWCÓW!!! 😦

…..

Tu jeszcze jedno źródło traktujące o oddziałach Waffen-SS:

http://www.waffen-ss.no/SS-Waffen-Gebirgs-Handschar.htm

…..

Poczułem się właśnie głęboko urażony tym zaniedbaniem, więc z konieczności muszę powrócić jeszcze do tego zaniechanego tematu i wyjaśnić ten brak danych w wikipedii, w kolejnym odcinku lub odcinkach tego wpisu!!!

10 thoughts on “261 Oszczercy atakują podstępnie, czyli po rzekomych „polskich obozach” idą krok dalej i piszą w kanadyjskiej książce o rzekomym „polskim SS”!!! 03

  1. http://wpolityce.pl/media/281188-gazeta-michnika-zrownuje-niemieckich-zbrodniarzy-z-pis-w-checi-eksterminacji-zydow-czy-ktos-to-powstrzyma

    Gazeta Michnika zrównuje niemieckich zbrodniarzy z PiS w chęci eksterminacji Żydów. Czy ktoś to powstrzyma?

    opublikowano: wczoraj, g. 10:17 · aktualizacja: wczoraj, g. 11:08

    Gazeta Michnika prezentuje od początku swego istnienia niewiarygodny talent do werbalnej anihilacji swoich przeciwników.

    Bardzo skrajny przykład tego dał właśnie oddział wrocławski tego pisma. Oto cytat z artykułu Tomasza Pietrzyka o architektonicznych projektach Moritza Haddy i losie jego samego:

    Był on niezwykle twórczym i utalentowanym architektem. Znamy jego inne projekty, jak choćby przy ul. Bałuckiego pod numerem 2 – śmiała modernizacja dawnej kamienicy czynszowej. Kubistyczna forma Haddy powstała na zlecenie Towarzystwa Ubezpieczeniowego ‘Karlsruhe’. Niestety, popowickie realizacje nie przetrwały wojny, podobnie jak sam architekt. Moritz Hadda zginął w 1942 r. Dla ówczesnych miłośników prawa i sprawiedliwości wystarczyło żydowskie pochodzenie, aby wysłać go na śmierć do obozu koncentracyjnego KL Kaiserwald.

    http://wpolityce.pl/p/356142

    Aluzja jest zbyt czytelna, aby uznać porównanie znienawidzonej partii prawicowej do Niemców za przypadek.

    Slaw/ „wyborcza.pl”

    Andy-aandy @Andy-aandydzisiaj, g. 8:37
    Antypolska michnikowszczyzna jak zwykle stosuje swoje stare i mocno zużyte komunistyczno-bolszewickie wzorce propagandowe. Po prostu, czym skorupka za młodu nasiąknie… Czyli, dla postbolszewickich propagandystow i politruków z „GWna” te stalinowskie metody są jak widać ciągle najlepsze…

    patriota_1 @patriota_1dzisiaj, g. 8:36
    więcej nienawiści niż w GW nie ma w żadnej gazecie w polsce.

    halszka 83.9.115.*dzisiaj, g. 7:59
    Uważam,że wreszcie te hieny z GW należy podac do sądu! Scigamy redakcje zagraniczne,a tu pod nosem mamy prowokatorów,którzy opluwają polskie społeczeństwo! To nie jest błahostka,to b.poważny problem!!

    Polubienie

  2. http://wpolityce.pl/polityka/281315-wymiar-sprawiedliwosci-iii-rp-dumny-z-katow-zolnierzy-wykletych-sad-najwyzszy-uzupelnia-galerie-slawy-o-prezesow-z-czasow-komunizmu

    Wymiar sprawiedliwości III RP dumny z katów Żołnierzy Wyklętych!? Sąd Najwyższy uzupełnia „galerię sławy” o prezesów z czasów komunizmu…

    opublikowano: dzisiaj, g. 10:08 · aktualizacja: dzisiaj, g. 10:08

    Wymiar sprawiedliwości III RP po raz kolejny pokazał, że wymaga gruntownej zmiany. Tym razem nie chodzi jednak o kolejny skandaliczny wyrok, ale sprawę symboliczną, mówiącą jednak sporo o dziedzictwie, do którego odwołują się najważniejsze instytucje mające dbać o praworządność w naszym kraju.

    Chodzi o zmiany w galerii sław Sądu Najwyższego – o sprawie pisze serwis niezalezna.pl. Jak czytamy, do grona wyróżnionych postaci dołączyli pierwsi prezesi Sądu Najwyższego z czasu systemu komunistycznego, gdy mordowano Żołnierzy Wyklętych.

    Reakcja SN na pretensje do tego pomysłu?

    Historia działalności SN związana jest nierozerwalnie z osobami, które pełniły funkcje prezesów SN — poinformowało biuro prasowe Sądu Najwyższego.

    Galeria sław powstała z okazji 100-lecia SN, który obchodził je w 2014 roku. Niestety, obok wyróżnionych sędziów z czasów III RP, a także Polski po 1989 roku są i ci, którzy przyzwalali na skandaliczne wyroki wymierzone w Żołnierzy Wyklętych.

    To szokujące, że w galerii znalazły się osoby, które w ten sposób zasłużyły się dla komunizmu. Świadczy to o chęci odwoływania się do najgorszych czasów, w których sądy funkcjonowały przeciwko polskim bohaterom. (…) Prezesi z czasu komunistycznego państwa byli ważnymi elementami totalitarnego systemu. Stali na straży prawnego sankcjonowania zbrodni komunistycznych — mówi „Niezależnej” historyk Tadeusz Płużański.

    Chodzi między innymi o Wacława Barcikowskiego i wielu PRL-owskich ministrów sprawiedliwości.

    wwr, niezalezna.pl

    ely 89.73.178.*5 godzin temu
    Sądownictwo i prokuratura,TK to ostanie bastiony minionego systemu!!! To korporacja o silnie politycznym liberalno-lewackim nastawieniu!! Nie rząd ma rządzić oni chca rzadzić ,byc ponad prawem!!

    krakuskolonia 194.55.26.*6 godzin temu
    Czemu sie dziwic-katami byli zydzi, a prezesami sadow w Polsce sa caly czas zydzi! Teraz prez. SN jest zydowa M. Gersdorf z „czerwonego” UW! Oni musza zarzadzac, bo Polacy wg nich sa za „glupi”!

    wici 31.42.19.*9 godzin temu
    dlaczego do tej pory honorujemy zbrodniarzy, oprawców i katów!!?? może dlatego, że prezes Gersdorf też jest komuchem ?? żołnierze niezłomni, akowcy, czekają na osąd tych drani i bandytów!!

    ziuk 46.112.237.*8 godzin temu
    Sędziowie to bóstwa nic nie robią tylko paraduja dożywotnie pobory po nominacji sędziowskiej są niczym bogowie nic nie wnoszą do narodu są tylko brzemieniem z nadania Moskwy.

    observator 84.10.30.*10 godzin temu
    to jest jedna z nielicznych grup zawodowych, która nie została poddana lustracji i takie są tego efekty! Dodajmy awantury Rzeplińskiego i mamy obraz wymiaru (nie) sprawiedliwości…..

    Polubienie

  3. http://wpolityce.pl/media/281381-czy-to-sie-kiedykolwiek-skonczy-kolejny-polski-oboz-zaglady-w-zachodnich-mediach-tym-razem-we-francuskim-dzienniku-le-figaro

    Czy to się kiedykolwiek skończy? Kolejny „polski obóz zagłady” w zachodnich mediach. Tym razem we francuskim dzienniku „Le Figaro”

    opublikowano: 4 godziny temu · aktualizacja: 4 godziny temu

    Francuski dziennik „Le Figaro” opublikował dziś artykuł o procesach trzech byłych strażników niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz, które niebawem ruszą w niemieckich sądach. Fakt, że Auschwitz podobnie jak pozostałe obozy koncentracyjne na terenie Polski, założyli Niemcy i to oni nim zarządzali, najwyraźniej umknęło uwadze redaktorów dziennika.

    Przeczytaj oryginalny tekst na stronach „Le Figaro”

    Ich zdaniem był to bowiem „polski obóz zagłady”. Wyliczając oskarżenia, jakie prokuratura wysuwa wobec jednego z byłych strażników Auschwitz, 93-letniego Ernsta Tremmela, „Le Figaro” pisze:

    Jest oskarżony o to, że nadzorował trzy transporty deportowanych z Berlina, Drancy we Francji oraz Westerbork w Holandii Żydów. Kilku innych byłych strażników SS Auschwitz oraz „kolejnego polskiego obozu zagłady – Majdanka” także są przedmiotem śledztw. Co pokazuje gotowość Niemiec do rozliczenia dawnych nazistów z ich zbrodni

    W tym momencie czytelnik jest już całkowicie skołowany. To niemieccy naziści, pan Tremmel i jego współoskarżeni, strzegli polskich obozów? Czy strzegli jednak obozów niemieckich? Zapewne znów usłyszymy, że zostało zastosowane kryterium „geograficzne”. Tymczasem przymiotnik „polskie” jednoznacznie daje do zrozumienia, że to Polacy zakładali Auschwitz i Majdanek i nimi zarządzali.

    To nie pierwszy taki przypadek kształtowania fałszywego obrazu historii i Polski w oczach francuskich czytelników. Swego czasu „Le Figaro” z uporem pisał o Powstaniu Warszawskim jako o „drugim powstaniu w getcie”.

    W styczniu 2005 r. relacjonując rozmowę z żydowskim historykiem z Izraela Efraimem Zuroffem przytoczył ocenę swojego rozmówcy, który stwierdził, że w Rumunii, na Litwie oraz w Polsce istniał „reżim pronazistowski”.

    Po interwencji polska ambasada uzyskała przeprosiny od redakcji gazety. Opublikowała ona sprostowanie, że dziennikarz gazety nie miał intencji zarzucania Polakom kolaboracji z nazistami przy eksterminacji Żydów. Ciekawe, czy tym razem również sprostują swoje kłamstwo.

    W styczniu b. r. przewodniczący Centralnego Konsystorzu Izraelskiego we Francji Joël Mergui powiedział w programie “Le Grand Décryptage” francuskiej telewizji I-Télé (należącej do grupy Canal+), że „Polacy zagazowali Żydów”.

    W 2007 roku Komitet Światowego Dziedzictwa UNESCO , na wniosek Polski zmienił nazwę byłego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau we wpisie na listę Światowego Dziedzictwa na ” Auschwitz-Birkenau. Niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady (1940-1945) ”.

    Czytaj także: Po latach bezkarności stanął przed sądem. Ruszył proces 94-letniego byłego strażnika z Auschwitz

    Oraz: Szef żydowskiej organizacji obraża Polaków we francuskiej telewizji. „Zagazowali Żydów”. ZOBACZ WIDEO

    Ryb, lefigaro.fr

    opty @opty10 minut temu
    Napisać obszerny tekst o kolaboracji Francji z hitlerowskimi Niemcami, rządzie Vichy, pozorowanym ruchu oporu, beznadziejnej kapitulacji armii w obliczu najazdu „nazistów”, i wreszcie o zabawnym dopuszczeniu Francuzów przez Amerykanów do defilady wyzwolenia Paryża wynegocjowanym przy zielonym stoliku przez de Gaulle`a…

    antychryst 81.132.250.*23 minuty temu
    Do sądu o wielomilionowe odszkodowania za oczernianie wizerunku Polaków na świecie. żeby odczuli wagę słowa. Potrzebny IM strzał w zęby z echem na cały świat.

    berenice.beren @berenice.beren27 minut temu
    Dlaczego nikt z rządzących nie zabierze głosu, to rodzi podejrzenia o cichej współpracy. Żydom NIC się nie należy, byli obywatelami polskimi a nie Izraela czy USA. Żydy do roboty się weżcie, pokażcie światu swoją kulturą materialną z przeszłości…. ruiny zamków, wykopaliska mówiące o świetnej przeszłości jako „naród wybrany”? Biblię skompletowali starożytni Hebrajczycy a nie chazarscy Żydzi. A może poezję, która jest wieczna? Macie ją? Kantory i karczmy to za mało.

    wwwwwwwwwwww 95.91.212.*za 5 minut
    gdyby to napisali amerykanie te nieuki to bym sie nie dziwila ale francja?szkoda gadac wstyd na calej linii

    kaktus 92.55.226.*za 3 minuty
    A Bastylię zburzyli radzieccy hindusi w chińskiej służbie na rozkaz cesarza Japonii.

    polak_mały 78.154.64.*za kilka sekund
    Tu by się przydał le’porządny la’proces sądowy, to może nauczyłoby rozumu tych potomków kolaborantów z Vichy.

    Polubienie

  4. http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/280662-kiedy-zachod-odkryje-ze-hitler-byl-jednak-polakiem-kanadyjskie-wydawnictwo-wydalo-ksiazke-ze-sformulowaniem-polskie-ss

    Kiedy Zachód „odkryje”, że Hitler był jednak Polakiem? Kanadyjskie wydawnictwo wydało książkę ze sformułowaniem… „polskie SS”

    opublikowano: 5 lutego · aktualizacja: 5 lutego

    W książce „Flight and Freedom. Stories of Escape to Canada” pojawił się zwrot „polskie SS”. Protest w tej sprawie skierował do wydawnictwa ambasador RP w Kanadzie Marcin Bosacki. Takie sformułowanie sugeruje, że Polska była zaangażowania w niemieckie okrucieństwo i „mocno niszczy historyczny obraz” — napisał w oficjalnym liście do wydawnictwa.

    Zgroza. Kanadyjskie wydawnictwo wymyśliło „polskie SS”… — czytamy wpis ambasadora na Twitterze

    Marcin Bosacki @MarcinBosacki
    Zgroza. Kanadyjskie wydawnictwo wymyśliło „polskie SS”… Proszę podać dalej mój list lub pisać do info@btlbooks.com https://twitter.com/PLinCanada/status/695353059489091585
    9:31 PM – 4 Feb 2016
    266 266 Retweets 98 98 likes

    Ambasador oczekuje, że edycja książki z tym błędem zostanie wycofana ze sklepów i bibliotek. Chce też publicznych przeprosin, w tym w mediach społecznościowych.

    Radio RMF FM rozmawiało o tej sprawie z szefem IPN Łukaszem Kamińskim.

    Czekamy na dodatkowe informacje. Chcielibyśmy przyjrzeć się tej książce i zastanowić się, co możemy zrobić od tej strony, w której jesteśmy szczególnie kompetentni, czyli czy możemy wdrożyć jakieś działania o charakterze edukacyjnym — powiedział radiu prezes IPN Łukasz Kamiński.

    Tak się składa, że w przyszłym tygodniu otwieramy w Toronto wystawę „Polska Walcząca” w wersji anglojęzycznej i postaramy się jeszcze dziś wysłać zaproszenia do wydawcy, żeby przyszedł i może zrozumiał, czym była okupacja w Polsce, i po której stronie stali Polacy w tej wojnie — dodał dr Kamiński.

    Slaw/ „RMF FM”/ Twitter.com

    alladyn 87.207.199.*6 lutego
    Jaki Twitter, jaka edukacja? Może zaczniecie od prelekcji w przedszkolach? Nie wiecie jak to się robi? Zapoznajcie się z działalnością Anti-Defamation League- i ich skutecznością…

    cioty 192.121.113.*6 lutego
    Polacy na to pozwalają? No tak Polacy to nie są już wielkimi Słowianami, są wielkimi katolickimi tchórzami!!

    radykał 107.161.181.*6 lutego
    Wystawę otwieracie? Czy szefowie IPN z nowego nadania? A ambasadorowie też? Może razem z Polonią przyprowadzą tych germańskich wydawców na postronkach na wystawę. Potem każą zjeść im te książki

    polka141 @polka1416 lutego
    Jak tak dalej będzie to za mojego życia dowiem się ,że Niemcy wkroczyli do Polski w obronie Żydów, których bili Polacy.

    Polubienie

  5. http://wpolityce.pl/polityka/281517-nasz-news-uzywajacy-zwrotu-polskie-obozy-smierci-wreszcie-beda-scigani-ministerstwo-sprawiedliwosci-przygotowalo-pakiet-zmian-w-prawie-ktore-pozwola-na-karanie-przed-sadem-godzacych-w-dobre-imie-polski

    NASZ NEWS. Używający zwrotu „polskie obozy śmierci” wreszcie będą ścigani! Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało pakiet zmian w prawie, które pozwolą na karanie przed sądem godzących w dobre imię Polski

    opublikowano: za 26 minut · aktualizacja: za 32 minuty

    Walczący o ochronę dobrego imienia Polski zyskają wpływowego sojusznika i potężne narzędzie do swoich działań. Z informacji portalu wPolityce.pl wynika, że już w przyszłym tygodniu Ministerstwo Sprawiedliwości zamierza zaprezentować specjalny pakiet zmian w prawie cywilnym i karnym, dzięki którym będzie możliwe ściganie tych, którzy swoimi wypowiedziami i aktywnością uderzają w dobre imię Rzeczypospolitej Polskiej.

    Projekt zmian przygotowany przez resort kierowany przez Zbigniewa Ziobrę otworzy furtkę organizacjom społecznym, jak również instytucjom państwowym do wytaczania procesów przeciwko tym, którzy swoimi publikacjami i działalnością godzą w autorytet RP.

    Ministerstwo Sprawiedliwości nie ukrywa, że jednym z głównych celów zmian jest wprowadzenie możliwości szybkiej i skutecznej reakcji na pojawiające się w zagranicznej prasie sformułowania o „polskich obozach śmierci”. Dzięki nowemu prawu redakcje, a także osoby prywatne będą mogły odpowiedzieć za użycie tego typu zwrotu.

    Szczegóły projektu ma zaprezentować wiceminister Patryk Jaki podczas konferencji prasowej w przyszłym tygodniu.

    Czytaj także: Czy to się kiedykolwiek skończy? Kolejny „polski obóz zagłady” w zachodnich mediach. Tym razem we francuskim dzienniku „Le Figaro”

    autor: Zespół wPolityce.pl

    TOMEK 84.10.15.*
    Wreszcie!! szmaciarze z NewYorkTimesa i inni – od dawna powinni być za to ścigani z urzędu.

    Billy the Kid 109.97.177.*
    Brawo PIS! Tak trzymać! Dość tej antypolskiej hucpy.

    gość 83.23.255.*
    Wreszcie ! To podstawa , jak nie będą mieli do Naszego Kraju szacunku to i z Nami nie będą się liczyć ( wszędzie ).

    wyborca pis 95.49.153.*
    To bardzo ważne ale kiedy obniżycie podatki i wiek emerytalny?

    mijo 83.1.192.*
    Prezydent Duda mógłby wesprzeć medialnie (patronat honorowy, panel dyskusyjny dla organizacji broniących dobrego imienia Polski via W Sieci/W Polityce). Otwarta Rzeczypospolita, StopHejt im dziękujemy

    ^^Anna 95.90.184.*
    Mam tylko nadzieje, ze to nie bedzie martwe prawo

    Polubienie

  6. HAŃBA WSZYSTKIM PRZECIW-SŁOWIAŃSKIM, PRZECIW-POLSKIM, KŁAMCOM!!!

    http://wiadomosci.wp.pl/kat,1023301,title,74-lata-temu-powstala-Armia-Krajowa,wid,18161001,wiadomosc.html

    akt. 14.02.2016, 06:23

    74 lata temu powstała Armia Krajowa

    • 74 lata temu, 14 lutego 1942 roku powstała Armia Krajowa
    • Była to największa podziemna armia w okupowanej Europie
    • Rozkazem Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych generała Władysława Sikorskiego, Związek Walki Zbrojnej został przekształcony w AK
    • Dowódcą AK został generał Stefan Rowecki „Grot”

    Organizacja miała charakter ogólnonarodowy i ponadpartyjny. Jej celem była walka o odzyskanie niepodległości Polski. AK przeprowadzała akcje zbrojne i sabotażowe, a także przygotowywała armię podziemną do powstania, które miało wybuchnąć na ziemiach polskich. Kulminacją wysiłku zbrojnego AK było Powstanie Warszawskie.

    Armia Krajowa była najsilniejszą i najlepiej zorganizowaną armią podziemną, działającą wóczas w Europie. Skupiała około 200. organizacji wojskowych. Podlegała Naczelnemu Wodzowi i Rządowi Rzeczypospolitej Polskiej na Uchodźstwie. Komendant Główny AK był dowódcą krajowych sił zbrojnych.

    Komendantem AK, po aresztowaniu generała Stefana Roweckiego w czerwcu 1943 roku, został generał Tadeusz Komorowski „Bór” i funkcję tę pełnił do upadku Powstania Warszawskiego. Od 2 października 1944 do rozwiązania AK 19 stycznia 1945 roku, jej ostatnim komendantem był generał Leopold Okulicki „Niedźwiadek”.

    Po drugiej wojnie światowej członkowie AK byli prześladowani i szykanowani przez komunistyczne władze PRL. Wielu żołnierzy zostało skazanych na niesprawiedliwe wyroki, w tym także karę śmierci. Jedną z takich postaci był generał August Emil Fieldorf, pseudonim ,,Nil”, stracony przez powieszenie 24 lutego 1953 roku.

    ~patryjota 2 godziny i 36 minut temu
    dziękujemy bohaterom.

    ~WiN 2 godziny i 46 minut temu
    Chwała bohaterom z AK.

    ~qaz 14 minut temu
    ruSSkie zera na firum dają lapki w dół?? Czy może zwykłe thebile??

    ~bartek 2 godziny i 11 minut temu
    wreszcie zobaczylem tego niby historyka,raczej histeryka ma on wiele informacji na rozne tematy,nigdy nie podaje zrodel moim zdaniem jest bardzo malo wiarygodny nie czytam juz tego mitomana.

    ~man010 1 godzinę i 7 minut temu
    Zawsze Wielka Polska Armia Krajowa – Chwała Bohaterom.

    ~Marek Ostapiuk 1 godzinę i 42 minut temu
    To powinna być wiadomość dnia. Tymczasem trzeba jej szukać gdzieś w bocznych okienkach. Dla kogo jest ta wasza Wirtualna, bo myślałem ze dla Polaków?

    ~ANDRZEJ 64 41 minut temu
    PISZECIE ZE ARMIA KRAJOWA BYLA NAJWIEKSZA ARMIA W OKUPOWANEJ W EUROPIE WSCHODNIEJ ALE NAJWIEKSZA ARMIA PARTYZANCKA BYLA W JUGUSLAWI DOWODZONA PRZEZ TITO

    Polubienie

  7. ~janek 2016-02-13 (20:55)
    Ja ich nie potępiam. Stara zasada wojny mówi: Wróg mojego wroga jest moim przyjacielem. Walczyli z całej siły o swój kraj, można tylko im współczuć i podziwiać za razem.

    ~tzk (15:25)
    polsko mówiący ss-mani napadli na radiostacje w gliwicach, mordowali w obozach koncentracyjnych gazem kobiety dzieci i starców, kradli złote zęby, obrazy, srebra, domy, konta bankowe, ziemie, dolary, z ludzkiej skóry robili abażury, z ludzkich kości nawóz, takie ilości ludzi mordowali że nie nastarczyli grobów kopać….. walczyli o swój kraj, biednym ssmanom można tylko współczuć…. podziwiać można że tyle rodzin zamordowali…. no i te eksperymenty pseudomedyczne… tak… podziwiać można…

    ~banderosław (13:12)
    europejskie ss galizien pozdrawia całe europejskie ss i pana histryka również

    http://historia.wp.pl/title,Bitwa-europejskiego-SS-Walki-o-Narwe-w-1944-roku,wid,18159000,wiadomosc.html


    NAC / Odznaczeni Żelaznymi Krzyżami żołnierze 4 Ochotniczej Brygady Grenadierów Pancernych SS „Nederland”, front nad Narwą, 1944 r.

    Bitwa europejskiego SS. Walki o Narwę w 1944 roku

    Polska Zbrojna | dodane 2016-02-12 (15:03) | 243 opinie

    • W 1944 roku Niemcy byli zmuszeni bronić obszaru państw nadbałtyckich przed Armią Czerwoną
    • Główna linia niemieckiego oporu przebiegała na linii rzeki Narwy
    • Starcie między III Rzeszą a ZSRR zamieniło się w pojedynek artylerii i snajperów
    • Walki o Narwę nazywa się ”bitwą europejskiego SS” ponieważ brały w nich udział jednostki ochotnicze SS z różnych państw Europy

    W końcu 1943 roku sytuacja wojsk niemieckich na froncie wschodnim pogarszała się, ale nadal zagrażały one oblężonemu od września 1941 roku Leningradowi. Dopiero w wyniku ofensywny zimowej w końcu stycznia 1944 roku Armia Czerwona przerwała blokadę miasta i zepchnęła Niemców do Estonii. Sowieckiemu dowództwu bardzo zależało na opanowaniu wybrzeży Bałtyku i ponownej okupacji Litwy, Łotwy i Estonii. Józef Stalin liczył, że zajęcie ostatniej z nich wyeliminuje walczących po stronie niemieckiej Finów. Opanowanie Tallina umożliwiało flocie sowieckiej wyjście na otwarte morze, tamtejsze lotniska zaś ułatwiały atakowanie głównych miast Finlandii.

    Również przywódcy III Rzeszy mieli świadomość politycznych konsekwencji porażki i dlatego postanowili bronić obszaru państw nadbałtyckich, które stanowiły naturalny bufor, chroniący Prusy Wschodnie. Niemieccy wojskowi wykorzystali dogodne do obrony warunki terenowe. Grupa Armii (GA) ”Północ” zajęła pozycje obronne w przesmyku między Zatoką Fińską a jeziorem Pejpus. Przepływa tamtędy rzeka Narwa, a po jej obu stronach są lasy i bagna. Centralnym punktem było mające taką samą nazwę estońskie miasto. Ze względu na strategiczne położenie rejon ten był areną wielu bitew w historii.

    Strategiczny przesmyk

    1 lutego 1944 roku dowództwo GA ”Północ” stworzyło specjalne zgrupowanie wojsk do obrony Linii Pantera, jak nazwano pozycje w przesmyku. Jako wzmocnienie przybył tam w tym czasie III Korpus Pancerny SS. W lutym dotarły inne nowe jednostki. 1 marca 1944 roku Armijna Grupa Wydzielona ”Narwa” składała się z trzech korpusów i miała ponad 120 tys. żołnierzy.

    Gdy armia sowiecka stanęła u granic Estonii i pojawiło się widmo nowej bolszewickiej okupacji, tamtejsi politycy, którzy wcześniej unikali otwartej współpracy militarnej z Niemcami, wezwali rodaków do walki. Jak się szacuje, na apel odpowiedziało kilkadziesiąt tysięcy ludzi. W sformowanych przy armiach niemieckiej i fińskiej oddziałach estońskich oraz 20 Dywizji Waffen SS służyło w 1944 roku 70 tys. Estończyków.

    Stalin wydał rozkaz, że z powodów militarnych i politycznych Narwa oraz estońskie wybrzeże powinny być zajęte nie później niż do 17 lutego 1944 roku. Armia Czerwona rozpoczęła ofensywę w przesmyku 1 lutego. 109 Korpusowi Strzeleckiemu z 2 Armii Uderzeniowej udało się zająć miasto Kingsepp i przyczółki na zachodnim brzegu Narwy. Kilka dni później jej oddziały powiększyły opanowany obszar w rejonie bagna Krivasoo i przecięły czasowo linię kolejową Tallin – Narwa. 18 Armii także udało się uchwyć przyczółki po zachodniej stronie rzeki. Inne jednostki przeprawiły się przez jezioro Pejpus w rejonie miejscowości Meerapalu. Co więcej, sowieckie dowództwo desantowało liczącą pół tysiąca ludzi brygadę piechoty morskiej za niemieckimi liniami obronnymi Mereküla. Interesujące jest to, że estońscy wojskowi jeszcze w 1939 roku zdobyli informacje, że Sowieci mogą przeprowadzić desant w tym miejscu. Z tego powodu piechurzy morscy zostali rozgromieni przez niemiecką baterię artylerii nadbrzeżnej i piechotę.

    Działaniom ofensywnym sprzyjała pora roku. Zimą częściowo zamarznięte były bagna i rzeka, które przez resztę roku ograniczały pole manewru walczących w przesmyku. Niemcy, wsparci przez silnie motywowanych estońskich ochotników, rozpoczęli kontruderzenia. Całkowicie zniszczono sowiecki desant morski i część przyczółków, a inne zostały zmniejszone. Front Leningradzki, pomimo tych porażek, wznowił ofensywę w połowie lutego. Jednak bez powodzenia. Do 6 marca 1944 roku oddziały SS wyparły czerwonoarmistów z przyczółków znajdujących się na północ od Narwy. W tym czasie na przesmyku narewskim były trzy armie uderzeniowe Frontu Leningradzkiego, który oprócz nich miał jeszcze kilka korpusów, w tym jeden czołgów. Estońscy historycy szacują, że 1 marca 1944 roku było około 200 tys. żołnierzy. Pomimo przewagi liczebnej do 6 kwietnia 1944 roku Armia Czerwona utraciła kolejne przyczółki na zachodnim brzegu rzeki Narwy. Za to Niemcy utrzymywali kontrolę nad Iwangorodem, wówczas częścią miasta Narwa położoną na wschodnim brzegu rzeki o tej samej nazwie.

    Sowieci rekompensowali sobie kolejne niepowodzenia w działaniach na lądzie zmasowanymi atakami lotniczymi. W zemście za postawę Estończyków w nocy z 8 na 9 marca 1944 roku dokonali potężnego, niszczycielskiego nalotu na Tallin. Celami ich ataków był też inne estońskie miasta, m.in. Tartu.

    Decydujące uderzenie

    Fiasko ofensywy wiosenno-zimowej spowodowało, że działania pod Narwą przyjęły charakter wojny pozycyjnej z licznym użyciem snajperów i artylerii. Armia Czerwona ponawiała co jakiś czas szturmy, które kończyły się wielkimi stratami. Tymczasem Stawka – dowództwo sowieckie – szykowała potężne uderzenie na innym kierunku. 22 czerwca 1944 roku rozpoczęła się operacja ”Bagration”. W ciągu następnych dwóch miesięcy została zniszczona niemiecka GA ”Środek”, a front niemiecki pękł. W końcu lipca 1944 roku Armia Czerwona przypuściła decydujący atak na Narwę. Tym razem zgromadziła kilka razy więcej żołnierzy niż miało do dyspozycji dowództwo GA „Północ”. Z powodu ogromnych strat poniesionych na froncie wschodnim, a także w Normandii, nie mogła liczyć na posiłki. Pomimo zaciekłej obrony, już w drugim dniu ofensywy, 26 lipca 1944 roku, Narwa została zajęta. Atak sowiecki uprzedził posunięcie niemieckiego dowództwa, które, znając szczupłość swych sił, chciało je wycofać znad rzeki na nowe pozycje obronne, Linię Tannenberg. Opierała się ona o wzgórza znajdujące się kilkanaście kilometrów za Narwą. Pomimo rozpoczętych 29 lipca ataków, czerwonoarmistom nie udało się przełamać Linii Tannenberg do 18 września 1944 roku.

    Obrońcy opuścili ją, gdyż zapadła decyzja o wycofaniu sił niemieckich z Estonii. Jej obrona stała się niemożliwa, gdy 1 września 1944 roku Finlandia podpisała rozejm ze Związkiem Sowieckim i niebawem udostępniła jego marynarce wojennej swe wody terytorialne. Wojskom sowieckim udało się opanować do tego czasu południowo-wschodnią Estonię. Inną przyczyną wydania rozkazu odwrotu była nowa ofensywa sowiecka, która rozpoczęła się 14 września 1944 roku. Jej celem było zajęcie stolicy Łotwy, Rygi, co nastąpiło 13 października. Cztery dni wcześniej Armia Czerwona dotarła do wybrzeża Bałtyku w rejonie litewskiej Kłajpedy. GA ”Północ” została odcięta od reszty sił niemieckich. Jej oddziały wycofano na Półwysep Kurlandzki. Jednostki, których nie zdołano później ewakuować, broniły się tam do końca wojny.

    Bitwa Waffen SS

    Niemal półroczne walki o Narwę bywają nazywane ”bitwą europejskiego SS”, bowiem wśród jednostek przerzuconych w lutym na ten odcinek frontu znalazły się liczne Waffen SS, w których służyli ochotnicy z różnych państw. Nordycki charakter miała 11 Ochotnicza Dywizja Grenadierów Pancernych ”Nordland”, w której służyli Duńczycy i Norwegowie. Na front pod Narwą trafiły 4 Brygada Grenadierów Pancernych SS ”Nederland”, złożona z Holendrów, i grupa bojowa z flamandzkiej 6 Ochotniczej Brygady Szturmowej SS ”Langemarck” oraz walońska 5 Ochotnicza Brygada Szturmowa SS ”Wallonien”. W III KPanc SS znalazła się, składająca się z Estończyków, 20 Dywizja SS.

    Tadeusz Wróbel, Polska Zbrojna

    ~kaszub 1 godzinę i 43 minuty temu
    A trzeba było w 1939 , tak jak w 1938 na Czechy, ruszyć po raz kolejny z Niemcami tym razem na Bolszewie i raz na zawsze zmieść ja z powierzchni ziemi.

    ~tzk 1 godzinę i 3 minuty temu
    taaaa…. kości sojuszników faszystów do tej pory wyłażą ze stepu pod stalingradem…

    ~Zdzisiek 7 minut temu
    Tak, a po rozgromieniu ruskich Hitler już łatwo by wymordował Polaków i resztę słowian.

    ~fred.f 2016-02-13 (09:56)
    sowieci to, sowieci tamto, powstał nieomalze pean na czes bohaterskiej ss, gdyby nie ci sowieci to ostatni Polacy spłoneli by w obozach zagłady do końca lat 50tych
    odpowiedz
    pokaż 8 wcześniejszych odpowiedzi
    Zgłoś do moderacjiZgadzam się z opinią6 Nie zgadzam się z opinią2
    ~t83 2016-02-13 (11:55)
    Obozy by były.Wojna była przegrana nawet jak by sowieci nie weszli.W tamtym czasie niemiecka armia była dla nas jak i chyba dla kazdego pojedynczego panstwa na swiecie nie do zatrzymania.Wprawdzie pozniej przegrali ale to tylko dlatego ze otworzyli zbyt wiele frontów walki i przez to była zbyt duza roznica potencjałow ludzkich i ekonomicznych na ich niekorzyść ktora była przyczyną pozniejszej klęski.

    ~alex 2016-02-13 (12:43)
    Idioto fred.f – gdyby nie wasi „boahterscy” sowieci, którzy namówili Niemców do wspólnego podboju Europy i rozbioru Polski w 1939, tej wojny w ogóle by nie było. Poniał putinsynu?

    ~Marta 2016-02-13 (15:18)
    A jakimż to cudem? 17 września 1939 r wojna była już przegrana. Wszystkie armie były już rozbite, prawie cały teren współczesnej Polski był już zajęty przez Niemców, od prawie 2 tygodni trwało oblężenie Warszawy, lotnictwo i flota już nie istniały…… A ty twierdzisz, że przegrana wojna to wina Rosjan?

    ~mm 59 minut temu
    Córuś poucz się boś głupia jak but. Zauważ, że nie pokazuje się mapy całej przedwojennej Polski tylko tak do Buga. Spójrz na mapę całościowo, a stwierdzisz, że zostało jeszcze do zdobycia Ok 1/2 terenów. Mało tego terenów porośniętych lasem i bagna wiec czołgi niewiele by się zdały razem z lotnictwem. Jeśli obejrzysz niemieckie opracowania to okaże się, że Niemcy mieli zaopatrzenie na 10 dni, a później cóż Niemiecki żołnierz bez zaopatrzenia raczej by nie walczył i była by powtórka z 1920 roku tylko w kierunku zachodnim. Zwycięstwo takie skomplikowało by życie i Francuzom i Anglikom. Poza tym Francuzi i Anglicy chcieli napuścić Niemców na Stalina i do tego doszło. Poza tym zapominasz o wymordowanych przez Rosjan polskich oficerów, a ilu jeszcze żołnierzom udało się wymknąć do Rumuni lub cichcem wrócić do domu niby to cywile. Niewiadomo. Także albo ucz się historii albo jeśli jesteś ruską bladzią to wracaj do swoich.

    ~Polak 2016-02-13 (18:52)
    Pracownik NIEMIECKIEGO portalu napisał artykuł wychwalający „bohaterskich” żołnierzy SS walczących ze złymi Sowietami w obronie Europy !!! Goebbels byłby z autora tego tekstu dumny !!! Dodam tylko że SS zostało po wojnie uznane za ORGANIZACJĘ PRZESTĘPCZĄ czyli sama przynależność do SS w świetle prawa międzynarodowego była i jest przestępstwem

    ~Polak umiejący czytać (14:36)
    Nie pracownik NIEMIECKIEGO portalu, a dziennikarz z wydawnictwa Polska Zbrojna, Wojskowego Instytutu Wydawniczego, należącego do Ministerstwa Obrony Narodowej napisał artykuł opisujący jedną z bitew II wojny światowej. Resztę sobie dopowiedziałeś.

    ~Arek 2016-02-13 (10:49)
    Co to za brednie opowiadacie o znaczeniu Finlandii? Finlandia jest małym nie znaczącym kraikiem, nie mającym ani strategicznego położenia ani żadnych zasobów naturalnych! Tylko dlatego Armia Czerwona nie skierowała tam żadnej znaczącej armii. Do tego należy dodać jeszcze haniebna postawę Finów i zdradzieckie zaatakowanie Niemców w Laponii!!!

    ~ peter113 [wczoraj]
    A o wojnie sowiecko-fińskiej, sprowokowanej w grudniu 1939 przez sowietów towarzysz Arek słyszał? Chyba nie. Do książek, towarzyszu, do książek – i nie wypisywać bełkotliwego nieuctwa!

    ~kaszub 1 godzinę i 37 minut temu
    Haniebna postawa Finów polegała na obronie swoich granic przed napaścią Armii Czerwonej.. dobre, bardzo dobre……. Zapewne w 1920 roku bolszewicy zjawili się pod Warszawą przypadkiem. Gratulacje. Czerwony troll w akcji,,, brawo, brawo a ziemia nadal jest płaska itp

    ~Stan 2016-02-13 (12:20)
    Chwała Armii Czerwonej za uwolnienie Europy od hitlerowskiej zarazy.Dzisiaj bylibyśmy podludzmi.Każdy członek SS powinien dostać kulę a łeb.

    ~kaszub 1 godzinę i 40 minut temu
    Na Kołymę nie pojedziemy „zwiedzać” bo nie wpuszczą i już dawno tam „posprzątali”. Wielu Polaków i innych przedstawicieli podbitych – „wyzwolonych” przez Czerwoną Armię zostało tam na zawsze… samych „ruskich” jakieś 20 mln…..

    ~as 2016-02-13 (11:41)
    Gdyby nie ci Sowieci, to by Polaków Niemcy kominem puścili wszystkich po kolei.

    ~alik (14:55)
    Gdyby nie ci Sowieci, to Niemcy nie mieliby szans puszczenia kominem ani jednego Polaka. To na radzieckich poligonach trenowała niemiecka armia po podpisaniu paktu w Rapallo ( u siebie nie mogli, Traktat Wersalski mocno ich ograniczał), to tam powstała strategia Blitzkriegu – bez radzieckiej pomocy Niemcy nie mieli szans na rozwinięcie wojsk pancernych i lotnictwa. Zgodzę się tu z Suworowem, że rewolucja radziecka postanowiła wesprzeć Hitlera, aby uczynić z niego „lodołamacz” miażdżący siły zbrojne całej Europy po to, by w odpowiedniej chwili wbić mu nóż w plecy i po pokonaniu niemieckiej armii zająć cały kontynent proklamując po drodze powstanie kilkudziesięciu nowych republik radzieckich.

    ~człowiek 2016-02-13 (11:41)
    TYCH „BOHATERÓW” Z WAFFEN SS DO DZISIAJ POWINNO SIĘ ŚCIGAĆ I ZABIJAĆ BEZ ŻADNYCH SĄDÓW ……

    ~koteq (12:26)
    A co z żydokomunistami? A co z tymi co wyprzedawali Polskę po 1989 roku? A co z mossadem co strzela do palestyńskich dzieci?

    keram4591 2016-02-13 (12:15)
    SS, to taki odpowidnik radzieckiemu jeszcze NKWD

    ~tzk 2016-02-13 (12:34)
    NKWD nie prowadziła przemysłowego mordowania ludzi gazem w celu okradzenia ich z majątku

    ~Lennon 2016-02-13 (13:54)
    Odpowiednikiem NKWD było Gestapo. A przemysłowym mordowaniem ludzi w ZSRS zajmował się zarząd Gułagu.

    ~alik 2016-02-13 (18:20)
    Waffen SS to jednostki bojowe, nie policyjne ( jak Einsatzgruppen). Grenadierzy Pancerni nie zajmowali się obławami na partyzantów ani czystkami rasowymi, a najlepszy czołgista II wojny światowej, Michael Wittman, służył w Waffen SS. Z NKWD bym tego nie porównywał, zwłaszcza że jedyne jednostki frontowe, jakie NKWD miała, to ”oddziały zaporowe”, które owszem, walczyły z wrogiem, ale wrogiem wewnętrznym… strzelając do cofających się żołnierzy własnej armii.

    ~SZOKKKK 2016-02-13 (15:37)
    Perfidna Propaganda nIEMIECKOgEBELSOWSKA teraz zaczynają nawet w Polsce > WYSTARCZY POJECHADŹ DO NIEMIEC I POROZMAWIAĆ ZE STARSZYMI LUDŹMI… OTO ICH PRAWDA ” NIE BYLI ZA HITLEREM , NIKT Z NICH NIE BYŁ W WOJSKU , A JAK BYŁ TO NIKT NIE MORDOWAŁ I ZABIJAŁ ALE TYLKO WYKONYWAŁ ROZKAZY I BRONIŁ TAK BRONIŁ EUROPY I EUROPEJSKIEJ KULTURY PRZED RUSKAMI, NIC NIE WIEDZA NA TEMAT OBOZÓW KONCENTRACYJNYCH i tu wiadomo ,że te obozy to są Polskie itd. !!! A najgorsze jest to ,że ON SAMI W TO JUŻ WIERZĄ !!! ********** zapytacie jak to możliwe i jak to sie stało i jak to dziala ANO TAK ,ŻE CHOCIAŻBY PRZEZ OSTATNIE 8 LAT POLSKI RZĄD LIŻĄC DOOPĘ DLA RUDEK NIEMCOM NIE ZROBI W TEJ KWESTII NIC !!!!!!!!!!!

    ~Kasia88 2016-02-13 (09:50)
    Co to się dzieje? W polskiej prasie piszą o SS jak o obrońcach 😦 Dlaczego?? Oni zbudowali najwięcej właśnie dla nas koncentracyjnych obozów śmierci, lecz współczesna opinia publiczna podchodzi do tego jak do sanatoriów!!!! Coś tu najwyraźniej śmierdzi

    ~Twb 2016-02-13 (09:34)
    Oczom nie wierze , promocja SS ? Na polskim portalu ?

    ~ pitt [wczoraj]
    Autor opisuje fakty, nie gloryfikując SS. W którym miejscu chwali SS?

    ~ Fred [wczoraj]
    Jakim polskim ???? Człowieku polski to on był jak powstawał 🙂 teraz to kapitał „Rzeszy”, jak 90 % mediów w Polsce.

    ~Dino 2016-02-13 (10:28)
    A co, tradycyjna promocja NKWD w czymś jest lepsza?

    ~Uc 2016-02-13 (10:32)
    Qwa jaki Polski portal? Przecież już dawno temu został sprzedany niemcom!

    ~DD 2016-02-13 (11:02)
    DZIECKO POCZYTAJ O WAFFEN SS CHARLEMAGNE FRANCUSKIEJ JEDNOSCE SS KTÓRA BRONILA BUNKRA HITLERA W 1945

    ~Zbig 2016-02-13 (11:17)
    ~Twb A czego oczekujecie od niemieckich przekaziorów i od agentury, która nami rządziła?

    ~alik 2016-02-13 (15:19)
    Zobacz, skąd jest artykuł… Przypadek? Nie sądzę. Czyżby w Ministerstwie Obrony Narodowej zagnieździli się ostatnio jacyś niemieccy agenci??

    Polubienie

  8. http://wpolityce.pl/swiat/281572-oswiadczenie-skierowane-do-ambasadora-kanady-w-polsce

    Oświadczenie skierowane do Ambasadora Kanady w Polsce

    opublikowano: przedwczoraj, g. 13:29 · aktualizacja: przedwczoraj, g. 13:31

    Warszawa, 12.02.2016 r.

    Szanowny Pan
    Stephen de Boer
    Ambasador Kanady w Polsce

    Szanowny Panie Ambasadorze!

    Pragniemy podzielić się z Panem naszym zaskoczeniem i zaniepokojeniem, w związku z wydaniem w Kanadzie książki ,,Fight and Freedom. Stories of Escape to Canada” autorstwa Ratny Omidvar i Dany Wagner. W książce tej podano informację o rzekomych ,,Polish SS”, choć tego rodzaju organizacja nigdy nie istniała.

    Bez wątpienia informacja ta szkaluje i krzywdzi naród [olski. Jesteśmy szczególnie uwrażliwienie na tego typu nieprawdzie publikacje ze względu na doświadczenia związane z II wojną światową. Naród polski, w związku działaniami niemieckiej agresji wojennej poniósł niepowetowane szkody, a na naszych ziemiach Niemcy zrealizowali Holocaust. Tego typu nieprawdziwe informacje zadają ból Polakom, którzy ponieśli wiele krzywd i strat w okresie II wojny światowej, tym bardziej, że Polacy masowo sprzeciwiali się agresji niemieckiej walcząc z okupantem.

    W związku z wydaniem książki ,,Fight and Freedom. Stories of Escape to Canada” tysiące Polaków wystąpiło do wydawnictwa, które ją wydało z żądaniem zaprzestania jej dystrybucji, sprostowanie i publiczne przeprosiny wydawcy, co jest w pełni zrozumiałe i oczekiwane.

    Wyrażamy przekonanie, że dramat II wojny światowej, sytuację Polski, godne i bohaterskie zachowanie Polaków, sprawiedliwym jest ukazywać zgodnie z historyczną prawdą.

    Z wyrazami szacunku

    Małgorzata Kopiczko Senator RP
    Andrzej Kamiński Senator RP
    Aleksander Szwed Senator RP
    Czesław Ryszka Senator RP
    Artur Warzocha Senator RP
    Jerzy Czerwiński Senator RP
    Antoni Szymański Senator RP

    Reytan @Reytanwczoraj, g. 11:44
    Kanada to coraz bardziej lewackie panstwo.

    test 107.195.103.*wczoraj, g. 0:15
    kara..kara pieniężna…tylko to ich otrzeźwi, a nie 1123 protest

    trochę honoru 82.143.153.*przedwczoraj, g. 21:16
    wyrzucić ambasadora Kanady z Polski. Inni będą respektować polska racje stanu

    TRP 178.36.25.*przedwczoraj, g. 18:46
    Dopóki nie będzie sądowych nakazów odszkodowań za tak haniebne pomówienia, nie ma szans na zahamowanie haniebnych z góry zaplanowanych oskarżeń Polski i Polaków. Gdzie są polskie sądy?

    Rodak 88.156.44.*przedwczoraj, g. 17:16
    Przyłączam sie do tego listu i potępiam takie przedstawianie Polaków i Polski, kłamliwe przedstawianie, a pytanie, to , na czyje zlecenie autor to robi ? czy po to aby upokarzać kłamliwie Polaków ?

    Chwalba 83.4.76.*przedwczoraj, g. 17:03
    Tak trzymać . Zmusić władze Kanady do reakcji urzędowej .

    Kuba 89.77.4.*przedwczoraj, g. 16:30
    To nie Kanadyjczycy tak głoszą, tylko tamtejsze Lewackie liberały przy wsparciu Morganów Grossów : ) i Goldmanów.

    A to ci dopiero, 146.185.31.*przedwczoraj, g. 16:22
    już widzę łzy w oczach ambasadora. Wiecie jaki jest symbol polskiego prawa? Drewniany tłuczek! Bo koszerny!

    gosc 83.27.35.*przedwczoraj, g. 15:00
    Ukraincy i Zydzi tworza w Kanadzie jedno, oczernic niewinnych staraja sie oczyszczac swoje winy. Kanadyjskie multi kulti lewicujacy narod, ktorego przykladem jest wieziona obronczyni zycia Mary Wagner

    upss…MB. 178.43.20.*przedwczoraj, g. 14:17
    Rosyjska V kolumna w Kanadzie nie próżnuje. Być może bliski jest czas, kiedy trzecim językiem urzędowym w Kanadzie będzie rosyjski…

    glob @globprzedwczoraj, g. 14:04
    Mam nadzieję, że oświadczenie senatorów zostało wysłane do kanadyjskiej ambasady bez błędów gramatycznych jakie można znaleźć w przedstawionym powyżej tekście.

    JMW 67.71.22.*przedwczoraj, g. 14:04
    Wydawnictwo i autorki przeprosiły polskie społeczeństwo w liście do ambasadora, wprowadzono erratę do książek. W Internecie zamieszczono sprostowanie i przeprosiny. Myślę, że sprawę należy zakończyć.

    Polubienie

  9. http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/gross-nie-wroce-do-polski-bo-boje-sie-endekow-&utm_source=rss&utm_campaign=rss&utm_term=www.kresy.pl

    Gross: Nie wrócę do Polski bo boję się endeków

    Dodane przez wachmistrz_Soroka Opublikowano: Poniedziałek, 15 lutego 2016 o godz. 11:11:04

    Mam alergię na endeków – wyznał Jan Tomasz Gross.

    Zdaniem Grossa „odbieranie medalu jest elementem mało istotnym, wręcz rozrywkowym. To kamyczek w lawinie rujnującej kraj. Polska w ruinie to Polska PiS”.

    Pochodzący z Polski amerykański historyk i socjolog żydowskiego pochodzenia Jan Tomasz Gros udzielił wywiadu „Newsweekowi”.

    „Prezydent jest powołany do tego, aby strzec konstytucji. Prezydent Duda nie tylko konstytucji nie chroni, ale wręcz patronuje jej rozmontowywaniu” – powiedział Gross w kontekście sprawy dotyczącej odebrania mu wysokiego polskiego odznaczenia państwowego.

    Na pytanie „Czy odda medal?”, Gross odpowiedział w sposób arogancki:

    „Jeśli dostanę poważne pismo od pana prezydenta wystosowane na eleganckiej papeterii, to oprawię je sobie w ramki na ścianie i będzie to najbardziej intrygujący element wśród rozmaitych odznaczeń i dyplomów, które w życiu dostałem” –stwierdził. „Jeżeli prezydent Duda wraz z pismem przyśle ambasadora RP albo innego umyślnego uprawnionego do odbioru odznaczenia państwowego, to naturalnie oddam” – dodał Gross.

    Gross zadeklarował też, że „nie rozważa kwestii powrotu do Polski”, ponieważ ma alergię na endeków i z powodu swoich dzieci.

    „Po pierwsze, ze względu na dzieci właśnie. Po drugie, okazało się, że endecki pierwiastek, od którego dostaję gęsiej skórki, jest w Polsce bardzo silnie obecny” – wyznał Gross.

    Newsweek/PCh24.pl/KRESY.PL

    Beresteczko1651:15.02.2016 12:27
    Szkoda, że dziennikarz Newsweeka „zapominał” zapytać p. Grossa, czy uważa, że zasłużył sobie na takie wysokie polskie odznaczenie, co ono dla niego oznacza i czy jako jego kawaler odczuwa jakieś specjalne zobowiązania wobec Polski.

    pit:15.02.2016 13:25
    Panie Gross , bardzo sie z tego panskiego postanowienia ciesze 🙂

    jaroslaus:15.02.2016 14:10
    nikt cie tu żydzie nie chce

    UPAdlina:15.02.2016 14:35
    gross, ku..wa, wszyscy zapłaczemy się na śmierć!!!!!!!!!

    Scorpio:15.02.2016 16:53
    Polacy ktorzy kochaja swoj kraj, historie, kulture, tradycje i jezyk musza raz na zawsze zrozumiec ze Rosja do czasu Putina byla rzadzona z tylnego siedzienia przez chazarskich zydow (czytaj: uzurpatorow biblinych zydow). Chazarzy przyjeli judaism jako religie panstwowa w 695 roku i wywodza sie z regionu na polnoc od Kaukazu pomiedzy morzem Kaspijskim i Czarnym. Jest ich teraz na calym swiecie okolo 15 milionow, natomiast prawdziwych biblinych zydow tylko okolo 0.5 miliona. To Chazarzy obecnie rzadza calym swiatem poprzez calkowita kontrole swiatowej finansjery glownie w USA i UE. Nie moga przebolec ze nie moga kontrolowac Rosji z jej przeogromnymi bogactwami naturalnymi i nuklearnym potencjalem. Chazarscy zydzi obali cara wzniecajac rewolucje bolszewicka. 95% finkcjonariuszy NKWD bylo chazrskim zydami. 85% czlonkow najwyzszej wladzy w KPZR to chazarscy zydzi. Stalin byl na wpol chazarskin zydem, Beria chazarski zyd no i glowna postac sterujaca z tylnego siedzenia calya bolszwwicka Rosja to szwagier Stalina chazarski zyd Lazar Kaganowicz. To Kanaganowicz i Beria (chazarscy zydzi) kazali Stalinowi podpisac wyrok na zaglade Polskich zolnierzy i intelektualistow w Katyniu. Wykonawca tego wyroku byl chazarski zyd Jezow. Polacy musza rozumiec i rozgraniczyc pojecia prawdziwi Rosjanie a Chazarscy zydzi ktorzy ciagle marza o calkowitek kontroli politycznej, finansowej i militarnej nad Rosja. Trzeba pamietac ze Putin zrobic wielkie czystki w sluzbach specjalnych Rosji ktore do czasu objecia przez niego prezydentury byly kontrolowane pzrez Chazarskich zydow. Jedynie armia i jej dowodztwo bylo w rekach prawdziwych patriotow Rosjan (oprocz komisarzy partyjnych w poszczegolnych jednostkach wojskowych). Dzisiaj Rosja oprocz chazarskich oligarchow jest w wiekszosci oczyszczona z tego zla. Putin po 1 1/2 roku wladzy mial bardzo ciekawa rozmowa z najwiekszymi chazarskimi oligarchami zydowskimi w domu Lenina w tamtym czasie. Putin wiedzac wtedy ze ma calkowite poparcie armii rosyjskiej i jej dowodztwa oraz kontrole nad sluzbami bezpieczenstwa powiedzial jedno wazne zdanie do nich „mozecie zatrzymac swoje furtuny zdobyte nielegalna droga pod jednym waunkime ze nie bedziecie uzywac je w walce politycznej w celu zdobycia wladzy w Rosji. W przeciwnym prztpadku macie dwa wyjscia: emigracja albo wasza likwidacja. Wiekszosc chazarskich oligarchow zastosowala sie do pierwszej propozycji. A ci co odwaznie probowali (jak Berezowski nie zyje). Reszta zyje w strachu i nie udziela sie tak bardzo i czynnie jak to robil Berezowski. Chodorowski probowal ale skonczyl w wiezieniu, wypuszcony pozniej i wygnany z Rosji. Reszta chazarskich oligarchow Rosji juz nie zagraza. Nawet czesc z nich mieszkajaca nadal w Rosji sprowadzila swoje zagraniczne majatki, konta i firmy z powrotem do Rosji na prosbe Putina. Dlatego tez wszelkie dzialania USA, NATO i UE na swiecie jest nastawiona na oslabienie pozycji Rosji, jej dyskredytacji i ewentualnego przejecia kontroli nad tym panstwem. Jesli do tego dojdzie to hegemonia USA, NATO i EU na swiecie i NWO chazarskich zydow stanie sie faktem.

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/ministerstwo-sprawiedliwosci-prezentuje-propozycje-przepisow-chroniacych-dobre-imie-polski

    Ministerstwo Sprawiedliwości prezentuje propozycje przepisów chroniących dobre imię Polski

    Dodane przez wachmistrz_Soroka Opublikowano: Poniedziałek, 15 lutego 2016 o godz. 13:01:28

    Projekt zakłada m. in. zapisanie w Konstytucji, że „Dobre imię Rzeczypospolitej Polskiej i narodu polskiego podlegają ochronie prawnej”.

    Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki na poniedziałkowej konferencji prasowej zaproponował 3 pomysły zmian w prawie, które mają ułatwić ochronę imienia Polski za granicą. Ma być to: ścieżka karna, ścieżka cywila i zmiana Konstytucji.

    – Narzędzia te pozwolą reagować na sformułowanie „polskie obozy zagłady” – przekonywał Jaki i zachęcał wszystkie kluby parlamentarne do poparcia projektu.

    Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało specjalne infografiki na temat proponowanych zmian.

    Twitter.com/300polityka.pl/KRESY.PL

    Pro_Patria:15.02.2016 14:40
    Mam nadzieję, że Projekt „Dobre imię Rzeczypospolitej Polskiej i narodu polskiego podlegają ochronie prawnej” będzie dotyczył WSZYSTKICH aspektów szargania dobrego imienia naszej Ojczyzny. Oczekuję, że wobec stale obrażających pamięć pomordowanych Rodaków i jawnie drwiących z Polski bezczelnych banderowców i szwinistycznych litwinów, przebywających w naszym kraju i poza granicami prawo będzie BEZWZGLĘDNIE egzekwowane. Jednakże wszystkie dotychczasowe działania tzw. elit rządzących wskazują na to, że pewne, niewygodne przypadki będą niestety pomijane i będzie to kolejny, pusty zapis prawny.

    KP:15.02.2016 17:48
    Pięknie w końcu ktoś się zajął sprawą. Wadliwa jest część, która mówi o zasądzaniu zadośćuczynienia na rzecz SP. To będzie podważane!

    Leszek1:15.02.2016 20:07
    W nowelizacji ustawy o IPN dodano Artykul 55A w ktorym paragrafy jeden i dwa koliduja ze soba, Paragraf drugi mowi o bardzo znacznym zmniejszeniu kary, jezeli ktos nieumyslnie zniewaza Polske. Dorosli ludzie musza ponosic odpowiedzialnosc za swoje slowa. Oczywiscie, ze kazdy bedzie bronil sie mowiac, ze „nie wiedzial, ale powiedzial” Nie wolno okreslac wysokosci kary za wystepek – jednoczesnie otwierajac szeroko furtke do unikniecia tej kary. TOTALNY NONSENS !

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/ministerstwo-sprawiedliwosci-bedzie-bronic-dobrego-imienia-polski

    Ministerstwo Sprawiedliwości będzie bronić dobrego imienia Polski

    Dodane przez wachmistrz_Soroka Opublikowano: Poniedziałek, 15 lutego 2016 o godz. 09:09:07

    Nowe rozwiązania prawne mają otworzyć furtkę do wytaczania procesów o naruszanie dobrego imienia i autorytetu Polski.

    Propozycję Ministerstwa Sprawiedliwości poznamy dziś w południe. Jak podają media, resort przygotował pakiet zmian w prawie, dzięki któremu nieprawdziwe stwierdzenia na temat polskiej historii będą penalizowane.

    Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin w wypowiedzi dla Radia Maryja przypomina, że tylko polskie placówki dyplomatyczne wychwytują około 150 kłamliwych sformułowań „polskie obozy śmierci” w różnych miejscach na świecie w ciągu roku.

    – To oznacza, że co trzeci dzień gdzieś na świecie ktoś używa takiego krzywdzącego, szkodliwego dla polskiego wizerunku sformułowania. Dotąd wysiłek walki z tym zjawiskiem był pozostawiony osobom prywatnym. To osoby prywatne, które czuły się osobiście pokrzywdzone, wytaczały procesy koncernom medialnym, bardzo często tym bogatym koncernom i prowadziły taką troszkę beznadziejną walkę z tym zjawiskiem. Uważamy, że w tę walkę o zaprzestanie używania tak hańbiących sformułowań powinno się zaangażować państwo polskie. W związku z tym rożnego rodzaju nowe instrumenty, które umożliwią państwu polskiemu walkę z tym zjawiskiem, są godne poparcia – mówi wiceminister Jarosław Sellin.

    radiomaryja.pl/KRESY.PL

    mopveljerzyjj:15.02.2016 17:08
    NALEŻY OBOWIĄZKOWO PRZYWRÓCIĆ KONSTYTUCJE II RP ! ! ! TAM BYŁA KARA ŚMIERCI PRZEZ ROZSTRZELANIE A TAKI BALCEROWICZ WTEDY BYŁBY PIERWSZY ZA SWOJE PRZEKRĘTY A TUŻ ZA NIM BY STANĄŁ ROSTOWSKI ORAZ WSZYSTKIE RZĄDY PO 1989r ,KTÓRE WYPRZEDAŁY ZA BEZCEN POLSKI PRZEMYSŁ NA POLECENIE EUROKOŁCHOZU … II RP: kara śmierci za korupcję… Niedługo po tym, jak Polska odzyskała niepodległość, za przestępstwa popełnione z chęci zysku przewidywano karę śmierci przez rozstrzelanie. W czasie, kiedy premierem był Wincenty Witos, marszałkiem sejmu Wojciech Trąmpczyński a ministrem sprawiedliwości Jan Morawski, taką karę przewidywały ustawy z roku 1920 i 1921 o odpowiedzialności urzędników za przestępstwa popełnione z chęci zysku. Ustawa z dnia 18 marca 1921 r. o zwalczaniu przestępstw z chęci zysku, popełnionych przez urzędników (Dz.U. 1921 nr 30 poz. 177 1921.04.06) DRODZY RODACY! JEŻELI CHCEMY SPRAWIĆ BY WRESZCIE RZECZYPOSPOLITA STAŁA SIĘ KRAJEM NADAJĄCYM SIĘ DO NORMALNEGO ŻYCIA. NAJWYŻSZY CZAS BY ZACZĄĆ WZOROWAĆ SIĘ NA NASZYCH PRZODKACH…

    Leszek1:15.02.2016 14:27
    To dopiero sygnal o pojeciu krokow obronnych. Jednak trudno powtrzymac sie od pochwaly tej wprost niezbednej dla przyszlosci Polski reakacji obronnej. Gross nie boi sie Endekow, tylko odpowiedzialnosci karnej.

    Polubienie

  10. http://wpolityce.pl/historia/274222-leszek-zebrowski-o-co-toczy-sie-gra-juz-nie-o-65-miliardow-to-prawdopodobnie-etap-do-celu-ale-o-wszystko

    Leszek Żebrowski: „O co toczy się gra? Już nie o 65 miliardów, to prawdopodobnie etap do celu, ale o wszystko”

    opublikowano: 6 grudnia 2015 · aktualizacja: 8 grudnia 2015

    Nieznajomość historii, nie badanie źródeł, nie interesowanie się, skutkuje tym, że mogą z nami zrobić co chcą. Dlatego, że są bezczelni, zakłamani i w razie czego krzyczą i grożą polskim antysemityzmem i odpowiedzialnością. Tak długo będą silni, jak długo nie będziemy się uczyć, nie będziemy mieć wiedzy, nie będziemy umieli z nimi rozmawiać, nie na podstawie emocji, ale na poziomie faktów.” – mówił Leszek Żebrowski w czasie spotkania autorskiego zorganizowanego przez wydawnictwo Capital na Warszawskich Targach Książki.

    W czasie warszawskich Targów Książki Historycznej, które miały miejsce pod koniec listopada w Arkadach Kubickiego, odbyło się spotkanie z Leszkiem Żebrowskim połączone z promocją jego książki „Czerwona trucizna”. W notce wydawniczej czytamy: „Czerwona trucizna” to zbiór esejów historyczno-politycznych z ostatnich kilkunastu lat, traktujących o naszej sytuacji po 1989 roku, przypominających również o tym, co było wcześniej. Jest on kontynuacją pierwszego tomu pt. „Mity przeciwko Polsce. Żydzi, Polacy, komunizm 1939–2012”. Teksty ukazywały się systematycznie w bezkompromisowym tygodniku „Nasza Polska”. Wszystkie pozostają nadal bardzo aktualne – czyli pod wieloma względami cały czas drepczemy w tym samym miejscu. Nie udało się nam wyjść z pajęczyny zależności instytucjonalnych i personalnych z tzw. minionego okresu. Okazało się, że „właściciele Polski Ludowej” znakomicie odnaleźli się w nowej (?) rzeczywistości, bezkarni i uwłaszczeni na tym, co rabowali przez kilkadziesiąt lat.

    Ale wspomniana książka była właściwie tylko pretekstem do rozważań na tematy aktualne, w tym dotyczące publikacji Jana Tomasza Grossa, dr Mirosława Tryczyka i Olgi Tokarczuk. Według tego pierwszego autora, „Polacy w czasie wojny zabili więcej Żydów niż Niemców” (artykuł opublikowany w niemieckim piśmie „Die Welt”). W kontrze do tych kłamliwych słów Żebrowski przypomniał masakry w Koniuchach, Nalibokach, Świńskiej Woli itd., w której udział wzięli partyzanci… żydowscy.

    Historia to jest to co było, a nie to czego nie było i co się komuś wydaje — podkreślił Żebrowski.

    J.T. Gross wymyślił nową metodę historyczną – ma objawienia i nie musi badać. (…) Jeśli on wymyśla fakty, świadków, których nie było, przedstawia wydarzenia w sposób nieprawdziwy, to jest źle, jeśli ma pomoc polskiego państwa i polskich instytucji, najwyższych czynników, to już jest groźne. Historyk przypomniał publikację IPN, dotyczącą Jedwabnego, w której zabrakło ekspertyzy kryminologicznej prof. Andrzeja Koli, który miał przeprowadzić ekshumację, która została przerwana, gdy okazało się, że jej wyniki nie są zgodne z tym, co jest oficjalnie przyjęte. Prof. Kola stwierdził, że w Jedwabnem jest maksymalnie 150 ofiar, szczątki nie zostały spalone, ludzie zostali wrzuceni do rowu, szczątki nie były bezczeszczone, było przy nich złoto, były pieniądze. Później tę liczbę podniesiono arbitralnie do 340 — dodał Żebrowski.

    Historycy IPN zignorowali także inne źródła: rękopis dziennika Mosze Majka (Archiwum ŻIH), który pisał o Niemcach w Jedwabnem, czy relację Rywki Kajzer, która opisała swoje przeżycia w Jedwabnem.

    Z kolei okazało się, że główny świadek oskarżenia Szmul Wasersztajn w rzeczywistości nie był na miejscu, a o sprawie wiedział jedynie pośrednio — mówił Żebrowski

    Tak samo wygląda kwestia zeznań innych świadków, Izraela Grądowskiego i Abrama Boruszczaka, których w rzeczywistości wówczas nie było w Jedwabnem.

    Liczba żydowskich ofiar Holocaustu jest szacowana na prawie 6 milionów. Ta liczba obowiązuje, w wielu krajach podważanie tej liczby jest zagrożone sankcjami prawnymi. – zaznaczył historyk. –
    Każdy kto to zignoruje jest nie tylko antysemitą, ale i przestępcą. Więc jakie mogą być badania, jeśli z góry zakreślone takimi narzuconymi ograniczeniami? Żebrowski stwierdził, że historycy żydowscy uważają, że po 1945 roku Żydów nie było w aparacie bezpieczeństwa, w Informacji Wojskowej, KBW czy MO. Tymczasem Jakub Berman, jako funkcjonariusz partyjny (był członkiem Komunistycznej Partii Polski) w 1928 roku dostał zgodę Moskwy na ślub w obrządku żydowskim, po 1945 roku powiedział: „Zdawałem sobie sprawę, że najwyższych stanowisk jako Żyd objąć nie powinienem, albo nie mógłbym” i nigdy nie kwestionował swej przynależności do narodu żydowskiego. Z kolei dr Mirosław Tryczyk wydał książkę „Nie tylko Jedwabne: miasta śmierci na Podlasiu”, w której oskarża Polaków o mordowanie Żydów w czasie wojny. Według niego na Podlasiu były dwie kategorie przywódców lokalnych społeczności, którzy organizowali masowe mordy Żydów – nauczyciele i księża. Warto dodać, że Tryczyk organizował kampanię w obronie Zygmunta Baumana, który według niego był tylko kancelistą w KBW. Żebrowski zastanawiając się nad losami Baumana w czasie wojny, zapytał:

    Jak to się dzieje, że Zygmunt Bauman dostaje sowieckie obywatelstwo i zostaje powołany do służby w NKWD i pełni ją w stolicy imperium, w Moskwie? Jeśli przyjął sowieckie obywatelstwo, to stracił polskie, czy je kiedykolwiek odzyskał? Kto to właściwie jest?

    Żebrowski skupił się następnie na Nagrodzie Nike dla Olgi Tokarczuk za książkę „Księgi Jakubowe”, której bohaterem jest Jakub Lejbowicz Frank (Frank-Dobrucki), który ogłosił się Mesjaszem i doprowadził do powstania w łonie judaizmu sekty frankistów. Kogo uczyniła pisarka swoim bohaterem?

    Pani Tokarczuk nie wykorzystała podstawowych informacji, jakie mamy o jej bohaterze
    — stwierdził Żebrowski. Należą do nich prace Aleksandra Kraushara, wybitnego żydowskiego uczonego, który się spolszczył i który był niezwykle uczciwy w swoich badaniach. Kraushar w swoich badaniach korzystał ze źródeł hebrajskich.

    W „Księdze Słów Pańskich” (to zbiór wykładów) pisał Frank o Polsce: „to jest kraj, który przyrzeczono patriarchom. Gdyby mi dano wszystkie kraje kosztownymi kamieniami napełnione, nie wyszedłbym z Polski, bo to jest sukcesja Boga i sukcesja ojców naszych”.

    W książce Aleksandra Kraushara „Frank i frankiści polscy” jest taki fragment ze słów Franka:
    Zapewne będę się starał iść z wielką mocą i siłą, lecz około tej mocy musimy krążyć ze słodkimi słowy i oszukaństwem, póki wszystko nie przejdzie do rąk naszych.

    O co toczy się gra? — mówił Leszek Żebrowski.

    Już nie o 65 miliardów, to jest prawdopodobnie etap do celu. Ale o wszystko. Na to trzeba nałożyć tę całą kampanię. Tę piramidę kłamstw, które się nakładają na siebie, aż dojdzie się do wniosku, że Niemców praktycznie nie było, jeśli byli to byli ofiarami, a zwrot „polscy naziści” jest czymś oczywistym. Ostatnio instytucje norweskie stwierdziły, że nie ma nic złego w określeniach: polskie obozy zagłady. Nieznajomość historii, nie badanie źródeł, nie interesowanie się, skutkuje tym, że mogą z nami zrobić co chcą. Dlatego, że są bezczelni, zakłamani i w razie czego krzyczą i grożą polskim antysemityzmem i odpowiedzialnością. Tak długo będą silni, jak długo nie będziemy się uczyć, nie będziemy mieć wiedzy, nie będziemy umieli z nimi rozmawiać, nie na podstawie emocji, ale na poziomie faktów.

    Polemizując ze słowami Olgi Tokarczuk Leszek Żebrowski podkreślił: „Polska nie miała żadnych kolonii, Polska była skolonizowana. Trzy rozbiory to jest uczynienie z Polski kolonii trzech mocarstw europejskich. Polska nie miała niewolników, to Polacy byli niewolnikami. Podczas II wojny światowej ci którzy byli wywożeni przez Niemców i Sowietów to byli nowożytni niewolnicy”. Zaznaczył, że od XIII wieku lokalne społeczności żydowskie w zachodniej Europie były gnębione lub wypędzane. Trafiali do Polski, to Polska była azylem żydowskim. I RP była krajem wolnościowym na tle całej Europy. W Europie zachodniej prawa obywatelskie miał 1% społeczeństwa, władca narzucał wszystko, w Polsce kategoria ludzi nazywanych obywatelami obejmowała do 13%. Nie było w Polsce przymusu wyznaniowego. Polscy Ormianie, Karaimi, Tatarzy byli autonomiczni, ten szczególny status uzyskali także Żydzi. Były sejmiki żydowskie, mieli autonomię kulturalną i oświatową. W Polsce nie było pogromów.

    Jak stwierdził historyk, Żydzi amerykańscy w czasie I wojny światowej nie chcieli dopuścić do odrodzenia Polski, potem zażądali, by językami urzędowymi w Polsce były oprócz polskiego – hebrajski i jidisz.

    Na zakończenie, Leszek Żebrowski powiedział, że w latach 70. wyszła w Nowym Jorku książka „Ofiary Holocaustu oskarżają”, wydana przez ortodoksyjnego rabina – to krzyk rozpaczy społeczności żydowskiej, która została w czasie II wojny światowej zamordowana w Europie. To świadectwa zbrodni popełnionych na Żydach, także ze strony Żydów. Ofiary Holocaustu oskarżały w niej także przedstawicieli swojej społeczności. Izaak Grünbaum – jeden z założycieli państwa Izrael tłumaczył się, że były oczekiwania pomocy, ale – jak mówił „Jedna krowa w Palestynie jest dla nas więcej warta niż wszyscy Żydzi w Polsce”.

    Na tym poziomie dyskutujmy. Mając wiedzę, mając źródła, pokazując im to, co sami o sobie napisali — podkreślił historyk.

    Relacja: Bernard i Margotte
    Najnowszą książkę Leszka Żebrowskiego pt.”Czerwona trucizna” oraz inne pozycje tego autora można nabyć „wSklepiku.pl”. Zapraszamy!

    lala 89.229.41.*12 lutego
    Czekam na programy w TV1, TV2 z Panem Żebrowskim

    Antoni J. Wręga 185.15.0.*2 stycznia
    Pan Żebrowski powinien występowac jak najszybciej w Mediach Narodowych.

    polka141 @polka14119 grudnia 2015
    Byłam w Berlinie i odwiedziłąm słynny pomnik ofiar holokaustu.Wykonany jest z betonu pomalowanego na granit,Większość elementów rozpada się i jest opasana stalową taśmą.I nikt nie histeryzuje. Cisza w międzynarodowych mediach.W Polsce rzecz nie do pomyślenia. Zarzucono by nam dlaczego nie wykonano pomnika z granitu.Taki jest stosunek Niemców do sprawy żydowskiej. Taki jka stosunek granitu do betonu.

    polka 5.172.233.*19 grudnia 2015
    Kilka lat temu wyrzucono matematykę z matury.Przypadek? Dzieci powinno uczyć sie finansów i ekonomi. Tylko bogaty naród może pisać historię jak chce Rothschilowie niszczyli wszystkie dokumety o sobie

    reni 5.172.237.*13 grudnia 2015
    A ja mam nadzieję że po stworzeniu narodowych mediów będą mogli oglądać ludzie w telewizji jego programy!

    margo1 104.131.89.*11 grudnia 2015
    Bardzo cenię Pana Żebrowskiego. Mam nadzieje, że będzie częstszym gościem w Tv Republice.

    orzeł 162.217.133.*11 grudnia 2015
    sowa78..11.28. Co to „żarcik”? Czy zabrakło rozsądku? Ważysz „jadowite” słowa i celowo zabrakło cudzysłowów?

    Niby z kim i gdzie rozmawiać, 159.253.145.*6 grudnia 2015
    jeśli nawet tu jakiś fifek wycina komentarze po swojemu. Niby jak rezultaty tych rozmów mają wpłynąć na ichnie zamierzenia. Może prośby? Może jakieś muzea jeszcze.

    Adele 217.186.11.*6 grudnia 2015
    Pan Leszek jest genialny !!!Uwielbiam jego słuchać-niesamowita wiedza …bez zająknięcia!!

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.