269 Oszczercy atakują podstępnie, czyli po rzekomych tzw. „polskich obozach” idą krok dalej i piszą w kanadyjskiej książce o rzekomym tzw. „polskim SS”!!! 05

Chciałbym zakończyć dziś wątek poświęcony przeciw-polskim oszczercom, jak np. te dwie „kanadyjki” i ich koSSzernym obżydliwym oszczerstwem, jak te ich odwołane, ale nie odszczekane rzekome tzw. „polskie SS”… Niestety znając życie nie dane będzie zapomnieć o podobnych pomówieniach ani mi, ani Wam,.. bo już nowe zastępy politycznie poprawnych głosicieli „jedynie prawdziwie słusznej, obrzezanej prawdy”, już pewno ustawiają się karnie w długiej kolejce po swoje 5 minut sławy… i odpowiednie wynagrodzenia… 😦

Chcę na koniec tej serii wpisów jedynie pokazać, że nie jestem osamotniony w swoich poglądach, co do tego co i jak należy zrobić, by bezlitośnie i metodycznie przeciwstawiać się wszystkim podobnym wynaturzeniom w przyszłości… i wyciągać z nich korzyści dla Nas Polek, Polaków i wszystkich innych Słowianek i Słowian, (także finansowe, o propagandowych nawet nie wspominając)… dokładnie tak samo, jak to robili i robią ci wszyscy, którzy ośmielają się pluć na Dobre Imię Naszych Słowiańskich Przodków!!! Należy raz na zawsze skończyć z chorym nadstawianiem drugiego policzka, udawaniem, że nic nie stało się, że to „pomyłka, brak wiedzy… lub gramatyczny błąd”… zamiast tego…

NIEUSTĘPLIWIE NAPIERDALAĆ WE WSZYSTKICH KŁAMCÓW I BEZDUSZNYCH BYDLAKÓW, JAK I GDZIE TYLKO DA SIĘ, JAK NAJMOCNIEJ, JAK NAJSKUTECZNIEJ… TAK DŁUGO,.. AŻ IM ODECHCE SIĘ… LUB ZROZUMIEJĄ, ŻE CZASY BEZKARNYCH PRZECIW-POLSKICH, PRZECIW-SŁOWIAŃSKICH OSZCZERSTW I KŁAMSTW… TO PRZESZŁOŚĆ!!!

POLKO, POLAKU, SŁOWIANKO, SŁOWIANINIE… WSTAŃ Z KOLAN I WAL PRAWDĄ PROSTO W PIERWSZY LEPSZY ZAKŁAMANY PRZECIW-POLSKI, PRZECIW-SŁOWIAŃSKI KRZYWY RYJ!!! ZRÓB TO DLA SIEBIE, SWOICH PRZODKÓW I SWOICH POTOMKÓW!!! JUŻ CZAS!!!

Akcja = reakcja,.. to jedno z podstawowych praw fizyki i do niego odwołuję się od samego początku prowadzenia tego sieciopisu i zasad nim rządzących. Jestem jak lustro, dokładnie taki sam, jak obraz który na mnie pada… tyle tylko że ja odbijam go w lustrzanym odbiciu, tak jak niemiecka przeciw-słowiańska, przeciw-polska, poprawnie polityczna wp.pl „przypadkiem” obróciła obraz polskiej flagi z polskim herbem, czy jak ktoś woli godłem, patrz poprzedni wpis z tej serii… 😦

Jeśli ktoś śmie pomyśleć, że ja i mi podobne i podobni Polki, Polacy, Słowianki i Słowianie, nie mamy prawa czuć się urażonymi i obrażonymi, tymi wszystkimi oszczerstwami… (np. bo tak naucza ich pustynna tradycja itp.)… w porządku… niech wam będzie, wy bezduszne, psychopatyczne zakłamane koSSzerne bydlaki… ale pamiętajcie, że to co głosicie, to jest nic innego jak nieludzka dyskryminacja drugiego człowieka i jego uczuć, a dodatkowo przez to co robili wasi przodkowie i przez to co robicie teraz i wy, nie macie żadnych praw, by obruszać się za to, co ja i inni piszą o nich… pomijając nawet to, że jest to zwyczajnie prawda!!! 😦

Jesteście bezdusznymi „polako i słowianofobami” najgorszego możliwego rodzaju, a także jesteście współwinni za zbrodnie waszych parszywych przodków,.. bo zamiast kalać się za te wasze wspólne tradycyjne pustynne potworności i zadość uczynić za wasze słowa i czyny wszystkim swoim ofiarom, ale przede wszystkim Nam Słowianom itd… to wy świadomie wolicie i nie chcecie o tym pamiętać, a z ukrywanego wstydu i z przygniatającego was poczucia winy, próbujecie przerzucać wasze przeciw-polskie, przeciw-słowiańskie „grzechy”, na wasze niczemu niewinne polskie, słowiańskie ofiary!!! 😦

NIE BĘDZIE WAM TO NIGDY WYBACZONE!!! WIECZNA HAŃBA WAM!!!

Postanowiłem zgromadzić i pokazać koło siebie, oba sposoby myślenia te które hańbią i te które bronią Dobre Imię Naszych Słowiańskich Przodków i tych, którzy za nimi stoją i czego chcą.

Pamiętajmy, że memy pracują także dla nas, przeciw naszym przeciw-polskim, przeciw słowiańskim nieprzyjaciołom… a jak ten wyjątkowy ich przykład…

http://wpolityce.pl/polityka/282305-jan-tomasz-gross-w-deutschlandfunk-polacy-zabili-podczas-okupacji-dziesiatki-tysiecy-zydow-teraz-znow-idziemy-w-kierunku-autorytaryzmu

To już chorobliwe! Jan Tomasz Gross w „Deutschlandfunk”: „Polacy zabili podczas okupacji dziesiątki tysięcy Żydów. Teraz znów idziemy w kierunku autorytaryzmu”

opublikowano: 19 lutego · aktualizacja: 19 lutego

„To boli, ale łatwo policzyć ilu Niemców straciło życie z rąk Polaków w czasie okupacji: od 25 do 30 tysięcy. Liczba zamordowanych przez Polaków żydów jest wielokrotnie wyższa” – mówi socjolog Jan Tomasz Gross w rozmowie z niemiecka rozgłośnią publiczną „Deutschlandfunk”.

Według Grossa 10 do 20 proc. mieszkańców gett z nich uciekło. Następnie „nastąpiła wielka fala, podczas której lokalna ludność zabiła swoich żydowskich sąsiadów”.

W Jedwabnem i innych miastach to też były tysiące żydów. Podczas tak zwanej trzeciej odsłony Holokaustu, po likwidacji gett, po masowym mordzie w obozach zagłady, gdy 200 do 250 tys. ludzi usiłowało uciec i ukryć się wśród polskiej ludności, Polacy pomagali w polowaniu na żydów, zorganizowanego przez Niemców, ale wspieranego przez polską ludność. Tylko 40 tys. polskich żydów przeżyło

—twierdzi autor „Sąsiadów”. Polacy zabili jego zdaniem więc „dziesiątki tysięcy żydów”. Zdaniem Grossa żądania, by  prezydent RP odebrał mu Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi to „reakcja na artykuł, w którym napisał, że Polska jest zobowiązana przyjąć uchodźców”.

Zostałem wtedy okrzyknięty zdrajcą

—skarży się Gross. Według niego Polacy uważają, że w czasie II wojny światowej cierpieli bardziej lub tak samo jak żydzi. Ale to nieprawda.

Zginęły przecież aż 3 miliony żydów! Polacy o tym nie wiedzą, dlatego moje książki i artykuły wywołują taka histerię. Rząd powinien zrobić coś dla nauki historii, ale obawiam się, że wtedy będą próbowali uczyć jednowymiarowej, heroicznej wizji historii, co osłabiłoby Polskę intelektualnie. Znów idziemy w kierunku autorytaryzmu

—podkreśla socjolog. Jak zaznacza Kaczyński to  „frustrat pełen pretensji, którego największym talentem jest niszczenie instytucji oraz inicjatyw, które są mu powierzane, jak teraz polskie państwo”.

Jeśli przyjdzie ambasador do mnie i będzie chciał order, to go oddam. Na razie jednak nikt się do mnie po niego nie zgłosił. Jeśli dostanę pisemne wezwanie to wydrukuje je, oprawię w ramki i powieszę na ścianie

—przekonuje.

Ryb, Deutschlandfunk

autor: Zespół wPolityce.pl

Polecamy „wSklepiku.pl” książkę profesora Donalda McKale’a pt. „Naziści. Na celowniku sprawiedliwości”.

Przenikliwa analiza losów nazistów po II wojnie światowej. Z płynnej i precyzyjnej narracji wyłania się wstrząsająca opowieść o gorzkim kontraście między długoletnimi cierpieniami ofiar a beztroskim życiem zbrodniarzy.

http://www.wsklepiku.pl/images/pictures/0269400/nazisci-na-celowniku-sprawiedliwosci_big.jpg

wolny Polak 87.101.35.*27 lutego
Zapomniał dodać, że mówiąc o Polakach miał na myśli polskich Żydów skupionych w Judenratach, rękami którymi wysłano do obozów zagłady ponad milion Żydów!

warszawiak 83.31.172.*25 lutego
Grosse szubrawiec! To Polska proporcjonalnie poniosla najwieksze straty w wojnie wywolanej przez ludobojcow: niemiecki nazim i sowiecki komunizm. Wbij to sobie do zaklamanego lba – szubrawcze!!!

jpolt @jpolt25 lutego
Gross sypal kolegow na przesluchaniach w 68 roku dlatego nie interesuja mnie jego wynurzenia. Takich ludzi jak On za prog sie nie wpuszcza a co dopiero jesli w kraju ktory wymordowal miliony ludzi w Polsce glosi teorie przyczyniajac sie do relatywizacji ich zbrodni i opluwa kraj ktorego nie wiem czy jest obywatelem ale w ktorym przeciez sie wychowal.

Polka 37.47.65.*21 lutego
zapytajcie prof Moor -Jankowskiego prof o światowej sławie z zakresu medycyny sądowej. Dlaczego p prof Leon Kieres odmówił ekshumacji w Jedwabnem. Kim jest p. Leon Kieres?

Eliasz 89.69.237.*21 lutego
Proces sądowy, przed polskim sądem przydałby się Grossowi aby uzasadnił przyczyny szkalowania Polski i Polaków.

giga 37.47.6.*21 lutego
Pozbawić go obywatelstwa i wytoczyć sprawę o działanie na szkodę i dobre imię Polaków i Polski

pap 91.192.89.*21 lutego
Odsyłam do ..Myśli Nowoczesnego Endeka” R.Ziemkiewicza, gross to zakłamany bolszewicki gnom!!

pl 195.162.76.*21 lutego
W 1948 r z Polski do Izraela wyjechało 150 tys. Żydów. Do lat 60 kolejne 50 tys. W 1968 wyjazd kolejnej grupy. W kraju została nadal 5 kolumna. Dość liczna i dobrze zamaskowana.

ojo 109.231.1.*21 lutego
biedny Pan Jan o co mu chodzi dlaczego nie lubi Polakow

VOR 91.224.192.*20 lutego
Co ten żydowski kłamca i hucpiarz ma jeszcze do powiedzenia.

Wojtek 87.99.102.*20 lutego
Osobnik najemczy, bankrut którego słuchają bezmózgi, powinien być pociągnięty do odpowiedzialności.

fred 37.47.5.*20 lutego
I oni się q..a dziwią ze świat ich nienawidzi

…..

http://wpolityce.pl/historia/274222-leszek-zebrowski-o-co-toczy-sie-gra-juz-nie-o-65-miliardow-to-prawdopodobnie-etap-do-celu-ale-o-wszystko

Leszek Żebrowski: „O co toczy się gra? Już nie o 65 miliardów, to prawdopodobnie etap do celu, ale o wszystko”

opublikowano: 6 grudnia 2015 · aktualizacja: 8 grudnia 2015

Nieznajomość historii, nie badanie źródeł, nie interesowanie się, skutkuje tym, że mogą z nami zrobić co chcą. Dlatego, że są bezczelni, zakłamani i w razie czego krzyczą i grożą polskim antysemityzmem i odpowiedzialnością. Tak długo będą silni, jak długo nie będziemy się uczyć, nie będziemy mieć wiedzy, nie będziemy umieli z nimi rozmawiać, nie na podstawie emocji, ale na poziomie faktów.” – mówił Leszek Żebrowski w czasie spotkania autorskiego zorganizowanego przez wydawnictwo Capital na Warszawskich Targach Książki.

W czasie warszawskich Targów Książki Historycznej, które miały miejsce pod koniec listopada w Arkadach Kubickiego, odbyło się spotkanie z Leszkiem Żebrowskim połączone z promocją jego książki „Czerwona trucizna”. W notce wydawniczej czytamy: „Czerwona trucizna” to zbiór esejów historyczno-politycznych z ostatnich kilkunastu lat, traktujących o naszej sytuacji po 1989 roku, przypominających również o tym, co było wcześniej. Jest on kontynuacją pierwszego tomu pt. „Mity przeciwko Polsce. Żydzi, Polacy, komunizm 1939–2012”. Teksty ukazywały się systematycznie w bezkompromisowym tygodniku „Nasza Polska”. Wszystkie pozostają nadal bardzo aktualne – czyli pod wieloma względami cały czas drepczemy w tym samym miejscu. Nie udało się nam wyjść z pajęczyny zależności instytucjonalnych i personalnych z tzw. minionego okresu. Okazało się, że „właściciele Polski Ludowej” znakomicie odnaleźli się w nowej (?) rzeczywistości, bezkarni i uwłaszczeni na tym, co rabowali przez kilkadziesiąt lat.

Ale wspomniana książka była właściwie tylko pretekstem do rozważań na tematy aktualne, w tym dotyczące publikacji Jana Tomasza Grossa, dr Mirosława Tryczyka i Olgi Tokarczuk. Według tego pierwszego autora, „Polacy w czasie wojny zabili więcej Żydów niż Niemców” (artykuł opublikowany w niemieckim piśmie „Die Welt”). W kontrze do tych kłamliwych słów Żebrowski przypomniał masakry w Koniuchach, Nalibokach, Świńskiej Woli itd., w której udział wzięli partyzanci… żydowscy.

Historia to jest to co było, a nie to czego nie było i co się komuś wydaje

— podkreślił Żebrowski.

J.T. Gross wymyślił nową metodę historyczną – ma objawienia i nie musi badać. (…) Jeśli on wymyśla fakty, świadków, których nie było, przedstawia wydarzenia w sposób nieprawdziwy, to jest źle, jeśli ma pomoc polskiego państwa i polskich instytucji, najwyższych czynników, to już jest groźne. Historyk przypomniał publikację IPN, dotyczącą Jedwabnego, w której zabrakło ekspertyzy kryminologicznej prof. Andrzeja Koli, który miał przeprowadzić ekshumację, która została przerwana, gdy okazało się, że jej wyniki nie są zgodne z tym, co jest oficjalnie przyjęte. Prof. Kola stwierdził, że w Jedwabnem jest maksymalnie 150 ofiar, szczątki nie zostały spalone, ludzie zostali wrzuceni do rowu, szczątki nie były bezczeszczone, było przy nich złoto, były pieniądze. Później tę liczbę podniesiono arbitralnie do 340

— dodał Żebrowski.

Historycy IPN zignorowali także inne źródła: rękopis dziennika Mosze Majka (Archiwum ŻIH), który pisał o Niemcach w Jedwabnem, czy relację Rywki Kajzer, która opisała swoje przeżycia w Jedwabnem.

Z kolei okazało się, że główny świadek oskarżenia Szmul Wasersztajn w rzeczywistości nie był na miejscu, a o sprawie wiedział jedynie pośrednio

— mówił Żebrowski

Tak samo wygląda kwestia zeznań innych świadków, Izraela Grądowskiego i Abrama Boruszczaka, których w rzeczywistości wówczas nie było w Jedwabnem.

Liczba żydowskich ofiar Holocaustu jest szacowana na prawie 6 milionów. Ta liczba obowiązuje, w wielu krajach podważanie tej liczby jest zagrożone sankcjami prawnymi. – zaznaczył historyk. –

Każdy kto to zignoruje jest nie tylko antysemitą, ale i przestępcą. Więc jakie mogą być badania, jeśli z góry zakreślone takimi narzuconymi ograniczeniami? Żebrowski stwierdził, że historycy żydowscy uważają, że po 1945 roku Żydów nie było w aparacie bezpieczeństwa, w Informacji Wojskowej, KBW czy MO. Tymczasem Jakub Berman, jako funkcjonariusz partyjny (był członkiem Komunistycznej Partii Polski) w 1928 roku dostał zgodę Moskwy na ślub w obrządku żydowskim, po 1945 roku powiedział: „Zdawałem sobie sprawę, że najwyższych stanowisk jako Żyd objąć nie powinienem, albo nie mógłbym” i nigdy nie kwestionował swej przynależności do narodu żydowskiego. Z kolei dr Mirosław Tryczyk wydał książkę „Nie tylko Jedwabne: miasta śmierci na Podlasiu”, w której oskarża Polaków o mordowanie Żydów w czasie wojny. Według niego na Podlasiu były dwie kategorie przywódców lokalnych społeczności, którzy organizowali masowe mordy Żydów – nauczyciele i księża. Warto dodać, że Tryczyk organizował kampanię w obronie Zygmunta Baumana, który według niego był tylko kancelistą w KBW. Żebrowski zastanawiając się nad losami Baumana w czasie wojny, zapytał: Jak to się dzieje, że Zygmunt Bauman dostaje sowieckie obywatelstwo i zostaje powołany do służby w NKWD i pełni ją w stolicy imperium, w Moskwie? Jeśli przyjął sowieckie obywatelstwo, to stracił polskie, czy je kiedykolwiek odzyskał? Kto to właściwie jest?

Żebrowski skupił się następnie na Nagrodzie Nike dla Olgi Tokarczuk za książkę „Księgi Jakubowe”, której bohaterem jest Jakub Lejbowicz Frank (Frank-Dobrucki), który ogłosił się Mesjaszem i doprowadził do powstania w łonie judaizmu sekty frankistów. Kogo uczyniła pisarka swoim bohaterem?

Pani Tokarczuk nie wykorzystała podstawowych informacji, jakie mamy o jej bohaterze

— stwierdził Żebrowski. Należą do nich prace Aleksandra Kraushara, wybitnego żydowskiego uczonego, który się spolszczył i który był niezwykle uczciwy w swoich badaniach. Kraushar w swoich badaniach korzystał ze źródeł hebrajskich.

W „Księdze Słów Pańskich” (to zbiór wykładów) pisał Frank o Polsce: „to jest kraj, który przyrzeczono patriarchom. Gdyby mi dano wszystkie kraje kosztownymi kamieniami napełnione, nie wyszedłbym z Polski, bo to jest sukcesja Boga i sukcesja ojców naszych”.

W książce Aleksandra Kraushara „Frank i frankiści polscy” jest taki fragment ze słów Franka:

Zapewne będę się starał iść z wielką mocą i siłą, lecz około tej mocy musimy krążyć ze słodkimi słowy i oszukaństwem, póki wszystko nie przejdzie do rąk naszych. O co toczy się gra?

— mówił Leszek Żebrowski.

Już nie o 65 miliardów, to jest prawdopodobnie etap do celu. Ale o wszystko. Na to trzeba nałożyć tę całą kampanię. Tę piramidę kłamstw, które się nakładają na siebie, aż dojdzie się do wniosku, że Niemców praktycznie nie było, jeśli byli to byli ofiarami, a zwrot „polscy naziści” jest czymś oczywistym. Ostatnio instytucje norweskie stwierdziły, że nie ma nic złego w określeniach: polskie obozy zagłady. Nieznajomość historii, nie badanie źródeł, nie interesowanie się, skutkuje tym, że mogą z nami zrobić co chcą. Dlatego, że są bezczelni, zakłamani i w razie czego krzyczą i grożą polskim antysemityzmem i odpowiedzialnością. Tak długo będą silni, jak długo nie będziemy się uczyć, nie będziemy mieć wiedzy, nie będziemy umieli z nimi rozmawiać, nie na podstawie emocji, ale na poziomie faktów.

Polemizując ze słowami Olgi Tokarczuk Leszek Żebrowski podkreślił: „Polska nie miała żadnych kolonii, Polska była skolonizowana. Trzy rozbiory to jest uczynienie z Polski kolonii trzech mocarstw europejskich. Polska nie miała niewolników, to Polacy byli niewolnikami. Podczas II wojny światowej ci którzy byli wywożeni przez Niemców i Sowietów to byli nowożytni niewolnicy”. Zaznaczył, że od XIII wieku lokalne społeczności żydowskie w zachodniej Europie były gnębione lub wypędzane. Trafiali do Polski, to Polska była azylem żydowskim. I RP była krajem wolnościowym na tle całej Europy. W Europie zachodniej prawa obywatelskie miał 1% społeczeństwa, władca narzucał wszystko, w Polsce kategoria ludzi nazywanych obywatelami obejmowała do 13%. Nie było w Polsce przymusu wyznaniowego. Polscy Ormianie, Karaimi, Tatarzy byli autonomiczni, ten szczególny status uzyskali także Żydzi. Były sejmiki żydowskie, mieli autonomię kulturalną i oświatową. W Polsce nie było pogromów.

Jak stwierdził historyk, Żydzi amerykańscy w czasie I wojny światowej nie chcieli dopuścić do odrodzenia Polski, potem zażądali, by językami urzędowymi w Polsce były oprócz polskiego – hebrajski i jidisz.

Na zakończenie, Leszek Żebrowski powiedział, że w latach 70. wyszła w Nowym Jorku książka „Ofiary Holocaustu oskarżają”, wydana przez ortodoksyjnego rabina – to krzyk rozpaczy społeczności żydowskiej, która została w czasie II wojny światowej zamordowana w Europie. To świadectwa zbrodni popełnionych na Żydach, także ze strony Żydów. Ofiary Holocaustu oskarżały w niej także przedstawicieli swojej społeczności. Izaak Grünbaum – jeden z założycieli państwa Izrael tłumaczył się, że były oczekiwania pomocy, ale – jak mówił „Jedna krowa w Palestynie jest dla nas więcej warta niż wszyscy Żydzi w Polsce”.

Na tym poziomie dyskutujmy. Mając wiedzę, mając źródła, pokazując im to, co sami o sobie napisali

— podkreślił historyk.

Relacja: Bernard i Margotte
Najnowszą książkę Leszka Żebrowskiego pt.”Czerwona trucizna” oraz inne pozycje tego autora można nabyć „wSklepiku.pl”. Zapraszamy!

autor: Blogpress.pl Portal dyskusyjny

lala 89.229.41.*12 lutego
Czekam na programy w TV1, TV2 z Panem Żebrowskim

Antoni J. Wręga 185.15.0.*2 stycznia
Pan Żebrowski powinien występowac jak najszybciej w Mediach Narodowych.

polka141 @polka14119 grudnia 2015
Byłam w Berlinie i odwiedziłąm słynny pomnik ofiar holokaustu.Wykonany jest z betonu pomalowanego na granit,Większość elementów rozpada się i jest opasana stalową taśmą.I nikt nie histeryzuje. Cisza w międzynarodowych mediach.W Polsce rzecz nie do pomyślenia. Zarzucono by nam dlaczego nie wykonano pomnika z granitu.Taki jest stosunek Niemców do sprawy żydowskiej. Taki jka stosunek granitu do betonu.

polka 5.172.233.*19 grudnia 2015
Kilka lat temu wyrzucono matematykę z matury.Przypadek? Dzieci powinno uczyć sie finansów i ekonomi. Tylko bogaty naród może pisać historię jak chce Rothschilowie niszczyli wszystkie dokumety o sobie

reni 5.172.237.*13 grudnia 2015
A ja mam nadzieję że po stworzeniu narodowych mediów będą mogli oglądać ludzie w telewizji jego programy!

margo1 104.131.89.*11 grudnia 2015
Bardzo cenię Pana Żebrowskiego. Mam nadzieje, że będzie częstszym gościem w Tv Republice.

orzeł 162.217.133.*11 grudnia 2015
sowa78..11.28. Co to „żarcik”? Czy zabrakło rozsądku? Ważysz „jadowite” słowa i celowo zabrakło cudzysłowów?

Niby z kim i gdzie rozmawiać, 159.253.145.*6 grudnia 2015
jeśli nawet tu jakiś fifek wycina komentarze po swojemu. Niby jak rezultaty tych rozmów mają wpłynąć na ichnie zamierzenia. Może prośby? Może jakieś muzea jeszcze.

Adele 217.186.11.*6 grudnia 2015
Pan Leszek jest genialny !!!Uwielbiam jego słuchać-niesamowita wiedza …bez zająknięcia!!

…..

http://wpolityce.pl/polityka/281913-lzec-jak-gross-czas-juz-najwyzszy-powiedziec-nie-tej-chorej-ideologii-wyznawanej-przez-ludzi-skupionych-wokol-gazety-wyborczej

Łgać jak Gross. Czas już najwyższy powiedzieć „nie!” tej chorej ideologii wyznawanej przez ludzi skupionych wokół „Gazety Wyborczej”

opublikowano: 16 lutego · aktualizacja: 16 lutego

Wczoraj w swoim komentarzu odniosłem się do styczniowego wniosku Kancelarii Prezydenta RP, która zwróciła się do MSZ z prośbą o opinię dotyczącą możliwości odebrania profesorowi Janowi Tomaszowi Grossowi Krzyża Kawalerskiego Orderu Zasługi Rzeczpospolitej Polskiej. Jestem gorącym zwolennikiem tego pomysłu, a nawet uważam go za jeden z podstawowych warunków sine qua non uzdrowienia naszego życia publicznego.

Chciałbym jeszcze w kilku słowach wrócić do tego tematu. Porównałem postawę Grossa do polskich, zasłużonych w wojnach napoleońskich generałów, którzy z powodu krytycznego stosunku do wybuchu powstania listopadowego próbowali mu zapobiec. Za tę postawę zapłacili najwyższą cenę, ginąc na ulicach Warszawy od salw podchorążych w Noc Listopadową. Historia uznała ich zachowanie za noszące cechy zdrady i mimo wielkich zasług odeszli prawie w niepamięć. Niestety stwierdzam, że moje porównanie nie było zbyt adekwatne, bowiem „zasługi” profesora z Princeton niewiele mają wspólnego z wcześniejszym bohaterstwem wspomnianych oficerów, zastrzelonych podczas wybuchu powstania. „Zasługi” tak chętnie podkreślane w dwóch listach otwartych przez środowiska intelektualistów z kręgów Gazety Wyborczej, za co wspomnianych wcześniej generałów chciałbym przeprosić.

Bowiem obrzydliwości czynione przez Jana Tomasza Grossa dyskwalifikują go jako obiekt porównań do bohaterów Wojen Napoleońskich, którzy przez źle pojmowaną lojalność zostali uznani za zdrajców. Jeszcze raz przypomnę tutaj podstawowy argument obrońców Grossa, którym szermują na lewo i prawo starając się przekonać opinie publiczną do pozostawienia na jego piersi Krzyża Kawalerskiego Orderu Zasługi Rzeczpospolitej Polskiej. Brzmi on:

Z oburzeniem przyjmujemy wiadomość o tym, że Kancelaria Prezydenta RP rozważa kwestię odebrania Krzyża Kawalerskiego Orderu Zasługi profesorowi Janowi Tomaszowi Grossowi. Otrzymał go w roku 1996 za swoje zasługi jako opozycjonista w PRL, członek grupy „komandosów” z  Marca ‘68, współpracownik Komitetu Obrony Robotników „KSSKOR”.

Na temat jego postawy w Marcu’68 wielokrotnie wypowiadał się Antoni Zambrowski, a także kilku innych publicystów zajmujących się ta tematyką. Sam Zambrowski, syn Romana – przewodniczącego Komitetu Rady Państwa w latach 1955-56, aktywny działacz opozycji demokratycznej (wydalony z PZPR w 1966 roku i pozbawiony pracy na Uniwersytecie Warszawskim za krytykę polityki PZPR wobec Kościoła w związku z listem Episkopatu Polski do biskupów niemieckich, aresztowany przezSB za organizowanie protestów marcowych i skazany w sfabrykowanym procesie na 2 lata więzienia) znał doskonale Jana Tomasza Grossa. Tak pisał o jego „zasługach” dla Marca’68 po latach

Jan Tomasz Gross był w 1968 roku więźniem marcowym, załamał się w śledztwie i obciążył swych kolegów. Czytałem jego zeznania w materiałach własnego śledztwa i pamiętam obrzydliwości, jakie ze strachu opowiadał przesłuchującym go oficerom SB. Dziś odreagowuje swe frustracje, obciążając odpowiedzialnością za ówczesny komunistyczny antysemityzm Bogu ducha winny naród polski. („Łże jak Gross” – Gazeta Polska, 19 lipca 2006 i „Cenzura pogromu” – Najwyższy Czas, sierpień 2006 r.).

Dwa lata później Antoni Zambrowski na łamach portalu asme.pl („Antysocjalistyczne Mazowsze”) dodaje:

Potwierdziłem też w odpowiedzi na pytanie w tej sprawie fakt, iż Janek Gross – zaliczany do przywódców marcowych „komandosów” – załamał się w śledztwie jako jeden z nielicznych uczestników Ruchu 8 marca, którzy w większości odmawiali zeznań. Mało, że obciążył w zeznaniach swych kolegów, ale wygadywał do protokółu obrzydliwe rzeczy o Basi Toruńczykównie i o jej zachowaniu na Zachodzie. Nie miało to związku z problematyką śledztwa i świadczyło jedynie o chęci podlizania się ubekom. Dlatego po wyjściu z więzienia był poddany przez kolegów ostracyzmowi i przed tym uciekł z Polski do USA. Dlaczego środowisko „Gazety Wyborczej” tak go dzisiaj wspiera, nie bardzo jestem w stanie zrozumieć.

Dla sygnatariuszy listów w obronie Grossa i środowisk liberalnych stał się niestety kimś w rodzaju guru lansowanego przez Adama Michnika. Historyk i publicysta dr hab. Jerzy Robert Nowak zauważył, że Michnik popisał się „szczególnie wyszukaną” pochwałą Grossa w Niemczech (a jakże!) porównując go do dwóch wieszczów narodowych – Adama Mickiewicza i Juliusza Słowackiego jako demaskatorów polskich kłamstw

Jego odwaga stawia go w jednym szeregu z Karlem Jaspersem, Thomasem Mannem, Günterem Grassem i Hannah Arendt. Wpisuje się on w długi szereg znakomitych polskich intelektualistów, sięgający od Mickiewicza i Słowackiego do Gombrowicza i Miłosza, którzy odsłaniają zakłamanie i powierzchowność panujące w obszernych częściach polskiej kultury narodowej

— napisał twórca Gazety Wyborczej w przedmowie do niemieckiego wydania „Sąsiadów”.

Przeciwko gloryfikowaniu tej wyjątkowo antypolsko nastawionej postaci protestowali m.in. Ks. W. Chrostowski, prof. T. Strzembosz, dr. W. Gontarczyk, prof. J. Żaryn, prof.I.C. Pogonowski, prof. J,.Radzilowski i R. Tyndorf z Polonii, warszawski korespondenta prasy polonijnej R. Strybela, prof. R. C. Lukas z USA, prof. B. Musiał, prof. T. Szarota, prof. A. Nowak, prof. B. Wolniewicz, dr D. Kacnelson, prof. S. Radoń, prof. W. Wysocki, prof. K. Kawalec, prof. R. Broda, prof. T. Marczak, prof. Z. Żmigrodzki, prof. M. K.Dziewanowski z Polonii, o. prof. J. Zbudniewka, prof. R. A. Dybczyński, o. prof. Z. Jabłoński, A. Zambrowski i prof. M. Chodakiewicz. Niestety jak do tej pory bezskutecznie.

Czas już najwyższy powiedzieć „NIE!” tej chorej ideologii wyznawanej przez ludzi skupionych wokół Gazety Wyborczej, którzy z wielu względów, jak ognia boją się polskości i którzy są w stanie z człowieka uciekającego ze wstydu przed kolegami z Marca’68 do USA by tam odreagować redagując antypolskie paszkwile, robić bohatera. Inaczej grożą spełnieniem słowa Aleksandra Fredry: „Naród, który nie ma siły i woli powiedzieć łotrom, że łotry, nie wart być narodem!”.

autor: Andrzej Potocki

Książka, którą trzeba przeczytać! „Paszkwil Wyborczej” – Leszek Żebrowski.

szyszek @szyszek20 lutego
A może, drogi Redaktorze, więcej pokory? Czy ma Pan monopol na prawdę? Nie oceniam Grossa czy zły czy dobry,ale Panu ta ocena poszła dość gładko. Niech się Pan zastanowi ,Redaktorze i popatrzy szerzej na sprawę, a nie na poziomie podwórka. Nb wątpię, czy me zdanie zostanie upublicznione, bo publikujecie tylko „SŁUSZNE” poglądy. Odsyam do książki pt „SZEPTEM. Zycie w stalinowskiej Rosji”.Tam(czyli w sowieckiej Rosj też odbierano wpierw ordery,a co było potem, to mam nadzieję,że Pan Redaktor jako historyk wie lepiej ode mnie.

Tak trzymać! 95.108.24.*19 lutego
Tak trzymać! Brawo Autor artykułu. Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi RP dla p. Grossa! Za co? Za jaki dorobek? A może zamiast tak łgać, rozwiązałby parę zadań z matematyki?

ostatni_kaczysta 37.47.12.*17 lutego
Brawo!

Nick 80.55.233.*17 lutego
GroSS, POdobnie jak Myszkiewicz-Niesiołowski, dał się złamać UB b. szybko i nadawał na innych, prawie jak radio … obaj to nie ludzie, tylko małe gnidy, tchórzliwe kanalie …

groSS won z PL! Jest POwód! 178.36.125.*17 lutego
groSSa-tej ordynarnej, antypolskiej, załganej świni-należy nie tylko POZBAWIĆ ORDERU O.B.,ale wreszcie PODAĆ DO SĄDU, ODEBRAĆ OBYWATELSTWO i POZBAWIĆ PRAWA NAUCZANIA,bo on wychowuje przyszłych tusków.

quantum @quantum16 lutego
Zdrajców należy piętnować publicznie tak często ile razy atakują Polskę. Dziś już zdrajców sie nie wiesza ale powszechna krytyka może sprawi że wyniosą się z kraju którego tak nienawidzą.

re 91.230.156.*16 lutego
Te „wieki tolerancji”, to akurat środowisko GW miało w Rosji. To są potomkowie tych, którzy chcieli przed wojną oderwać nasze wschodnie ziemie i przyłączyć do ZSRR.

adam39 @adam.durka.3916 lutego
Brawo, ktoś w końcu odważył się powiedzieć prawdę o środowisku GW. Że nam polakom z nimi nie po drodze. Że od dawna oni i ich akolici destabilizują nasz Kraj. Że podziały w naszym społeczeństwie to ich zasługa. Że te wszystkie niepochlebne opinie o Polsce w UE i USA to ich zasługa. Tak nam odpłacają za wieki tolerancji jakiej doznali w Polsce, gdy inne narody ich odrzucały.

Maciek 89.65.220.*16 lutego
jeśli to indywiduum posiada polskie obywatelstwo, to powinno się go pozbawić.

alfa 81.190.17.*16 lutego
Wszystko to prawda, ale powiedzieć: dość-jak pogrożenie paluszkiem, to za mało. Trzeba zrobić to tak, by ta V kolumna zamilkła na zawsze, ostatecznie !

ZZ 31.183.2.*16 lutego
Może w końcu szafa Kiszczaka też coś wyjaśni w sprawie g….

manko1492 178.42.53.*16 lutego
Dlaczego środowisko „Gazety Wyborczej” tak go dzisiaj wspiera? To proste. Szafy kiszczakopodobne.

http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/283256-gross-sprzeniewierzyl-sie-ideom-jakie-stoja-za-tym-orderem-i-dlatego-wystosowalismy-petycje-do-prezydenta-polski-w-sprawie-odebrania-orderu

http://wpolityce.pl/historia/270339-czy-gross-straci-order-zaslugi-rp

http://wpolityce.pl/historia/269751-pozbawic-jana-tomasza-grossa-orderu-zaslugi-rp-komunikat-reduty-dobrego-imienia

http://wpolityce.pl/polityka/281828-magierowski-ujawnia-wplynelo-bardzo-duzo-wnioskow-i-apeli-od-obywateli-ktorzy-domagaja-sie-zeby-odebrac-odznaczenie-panu-profesorowi-grossowi

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Kancelaria-prezydenta-prosi-MSZ-o-opinie-ws-odebrania-prof-Grossowi-odznaczenia-panstwowego,wid,18154119,wiadomosc.html

http://wpolityce.pl/polityka/281788-zhanbiony-order-czyli-sprawa-jana-tomasza-grossa-przykladow-w-historii-mamy-az-nadto-by-mu-go-zabrac

http://wpolityce.pl/polityka/281783-prof-zaryn-grossowi-mozna-przyznac-antyorder-z-sentencja-dotyczaca-szkalowania-i-dzialan-przeciwko-naszej-tozsamosci-narodowej-nasz-wywiad

http://wpolityce.pl/polityka/283272-mec-hambura-to-co-republika-federalna-niemiec-robila-i-robi-z-mniejszoscia-polska-to-uraga-wszelkim-standardom-nasz-wywiad

…..

A teraz druga, „lepsza” strona tego gównianego medalu… czy orderu…

…..

http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/po-uwaza-ze-ochrona-prawna-rp-w-konstytucji-to-podstep-pis

PO uważa, że ochrona prawna dobrego imienia RP w konstytucji to podstęp PiS

Dodane przez Lipinski Opublikowano: Środa, 17 lutego 2016 o godz. 08:08:11

Cezary Grabarczyk obawia się, że może to być pretekstem do wprowadzenia poważniejszych zmian w konstytucji

Polityk Plaformy uważa, że konstytucja nie wymaga zmian. Jak dodaje: „Boimy się, że to jest podstęp i PiS przy tej okazji zamierza wprowadzić kilka innych zmian.” Zapowiedział, że PO nie będzie popierało zmiany prawa, które będzie miało na celu ochronę dobrego imienia Polaków i Rzeczpospolitej

Ministerstwo Sprawiedliwości chce, aby ochrona dobrego imienia Rzeczpospolitej była umocowana w konstytucji. Ma temu towarzyszyć zmiana w prawie karnym, wprowadzająca nawet do 5 lat więzienia za używanie publicznie określeń takich jak „polski obóz zagłady.” Platforma uważa zmiany za niepotrzebne, gdyż nie będą skuteczne.

kresy.pl / rp.pl

baciar:17.02.2016 09:28
POsrance juz dawno popsuli dobre imie POlski glosujac przeciw swoim rodakom a może teraz zastanowicie sie POsrani kogo bedziecie brac w swoje szeregi bo ta ustawa głownie uderzy w tych którzy działaja przeciw POLSCE a wy ze swoimi banderowcami moze wreszcie sie pożegnacie albo beda was czekac kary i tego sie boicie że Polacy dowiedza sie tak naprawde kto u was jest bo kazdy z waszych bandersynów glosował przeciw POLSCE a teraz bedzie musial długo sie zastanowić czy to zrobic bo bedzie czekac go kara i napiętnowanie

baciar:17.02.2016 09:30
no i wresczie jak beda srodki prawne mozna wziąśc się za słowo upadlinskie i niejakiego tfu tyme banderowca który szkaluje dobre imie POlski na łamach swojego brukowca

…..

http://wpolityce.pl/polityka/281244-wielkie-zagrozenie-dla-naszej-reputacji-i-stosunkow-miedzynarodowych-kuriozalne-zamiary-pis-wobec-prawdziwych-polakow

Wielkie zagrożenie dla naszej reputacji i stosunków międzynarodowych! „Kuriozalne” zamiary PiS wobec „prawdziwych Polaków”…

opublikowano: 10 lutego · aktualizacja: 10 lutego

Prezydent zastanawia się, czy odebrać order prof. Grossowi. „Kuriozum” – zatytułowała swe doniesienie/komentarz „Gazeta Wyborcza”. Aby nie było wątpliwości, wyjaśniła naprędce, też w tytule, kogo „w oczy kole Krzyż Kawalerski prof. Jana Tomasza Grossa” – PiS, ma się rozumieć.

Człowiek tak zasłużony dla popularyzacji Polski w świecie, taka krystaliczna postać, taka poważana, aż dziw bierze, że te niecne zamiary PiS i prezydenta Andrzeja Dudy nie zostały jeszcze nagłośnione przez PO w europarlamencie, a już zupełnie nie rozumiem, dlaczego ten temat nie został do tej pory podjęty w którejś z korespondencji z ul. Czerskiej dla niemieckiego tygodnika „Die Zeit”? Przecież wiadomo, jak Niemcy są wrażliwi na żydowską krzywdę.

Bo o Żydów tu chodzi i o Polaków, ich prześladowców z przedwczoraj, wczoraj i dziś, co tak bezkompromisowo obnaża zasłużony Gross. Ostatnio w „Die Welt” obnażył, że przypomnę jego naukową opinię sprzed paru miesięcy:

Ohydne oblicze Polaków pochodzi jeszcze z czasów nazistowskich. Polacy, słusznie dumni ze swego antynazistowskiego ruchu oporu, w trakcie wojny zabili w gruncie rzeczy więcej Żydów niż Niemców.

A że przy tym zarabia w walutach wymienialnych? Przecież z czegoś musi żyć, żeby mógł obnażać. Były „Złote żniwa”, był „Strach”, byli „Sąsiedzi”, ale to dawno, więc musiał coś dorzucić do paleniska. Jakże niesłusznie przyczepił się do tej demaskatorskiej publikacji z „Die Welt” polski ambasador w Berlinie, co gorsza, jakiś kretyn z prokuratury Rejonowej Warszawy-Żoliborza zarządził we wrześniu ubiegłego roku wszczęcie postępowania przeciw wielkiemu Grossowi… – oto kolejne dowody na kipiący, polski antysemityzm i represje wobec tych, którzy otwarcie mówią i piszą o tym naszym „ohydnym obliczu”. Teraz jeszcze to, chcą temu, jak podkreśla „GW”, „specjaliście od historii stosunków polsko-żydowskich” odebrać „Kawalera”, wręczonego Grossowi przez samą jego ekscelencję prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego. Skandal! Pis ma długie ręce. Na przykład taki Maciej Świrski, prezes jątrzącej Reduty Dobrego Imienia, wyszukującej rzekomo nieprawdziwe informacje o Polsce, też się włączył i też chce pozbawić Grossa tego wyróżnienia. Dogrzebał się nawet jakiejś podstawy prawnej: na odebranie orderu pozwala ustawa z 1992 r., która traktuje, że można, jeśli odznaczony „dopuścił się czynu, wskutek którego stał się niegodny orderu lub odznaczenia”.

Czy Gross jest niegodny krzyża? Według Małgorzaty Sadurskiej, szefowej kancelarii pisowskiego prezydenta, wpłynęło „ponad dwa tysiące wniosków pod tym apelem”. Toż to czysta kpina, co to jest dwa tysiące wobec prawie 40 milionów Polaków, którzy nie wnioskowali?

Jeżeli władze rzeczywiście prof. Grossowi order odbiorą, to wystawią sobie tym samym jak najgorszą ocenę, a reputacja Polski po raz kolejny wystawiona zostanie na szwank na arenie międzynarodowej

– ostrzegł z łamów „GW” Jan Grabowski, profesor historii Holocaustu w jednym z kanadyjskich uniwersytetów. „Nie wiedzą jak ich to hańbi”, znaczy tych, którzy czepiają się Grossa, dorzucił na Facebooku Eugeniusz Smolar, czym interweniująca jak zawsze w słusznej sprawie gazeta podsumowała swój komentarz. Że też ci pisowcy nie wpadli na pomysł odebrania Orderu Orła Białego np. byłemu szefowi polskiej dyplomacji Władysławowi Bartoszewskiemu, który podobnie jak Gross, punktował w „Die Welt”:

Jeśli ktoś się bał, to nie Niemców. Jeżeli niemiecki oficer widział mnie na ulicy i nie miał rozkazu aresztowania mnie, nie musiałem się niczego bać. Ale gdy polski sąsiad zauważył, że kupiłem więcej chleba, niż przyjęto, tego musiałem się bać.

Tylko czekać, aż PiS zwróci się do Niemców o pozbawienie Federalnego Krzyża Zasługi np. pisarza Andrzeja Szczypiorskiego, cieszącego się sławą nie tylko za Odrą, który z równą determinacją i równie odważnie obnażał nasze zbiorowe, katolickie zakłamanie:

Cechy charakterystyczne społeczeństwa polskiego to: alkoholizm, nieuczciwość, brak tolerancji względem inaczej myślących, nieposzanowanie pracy, zarówno cudzej jak i własnej. Wypadałoby zapytać, czy takiemu społeczeństwu przysługuje miano chrześcijańskiego

— wywodził Szczypiorski w niemieckim dzienniku. Jak go nie cenić? Że był donosicielem bezpieki i pomagał przy zakładaniu podsłuchu nawet w mieszkaniu własnych rodziców? A co ma piernik do wiatraka? Gdyby nie pomagał, Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Izraelskiej straciłoby tak aktywnego działacza na rzecz porozumienia i może nigdy nie powstałyby jego przetłumaczone na wiele języków dzieła, przez co świat i my stracilibyśmy możliwość poznania naszych „cech charakterystycznych”.

Strach pomyśleć, co będzie, gdy PiS dowie się o przyznaniu w 1787 r przez Stanisława Augusta Orderu Orła Białego kochającej Polskę i Polaków carycy Katarzyny II Wielkiej, de domo Anhalt-Zerbst, odznaczonej również pruskim Orderem Orła Czarnego.

autor: Piotr Cywiński

JJ 31.183.2.*14 lutego
Zastanawiam się, skąd tylu antypolaków w Polsce? To przerażające.

niestoltzmann 31.179.232.*14 lutego
Zabrać i to natychmiast. Zasłużył na to niewątpliwie.

stirlitz 81.164.65.*13 lutego
Wymogiem otrzymania orderu jest nieskazitelność postawy obdarowanego, a jego otrzymanie zobowiązuje do co najmniej przyzwoitego zachowania. Widzą Państwo w zachowaniu tegoż tzw prof. wskazane cechy?

wolny Polak 87.101.35.*13 lutego
Swój swojemu oka nie wykole….

JA 98.116.192.*12 lutego
Obroncy Grossa to tacy Polacy jak Gross.

Ewa1 94.141.151.*12 lutego
Zarówno W. Bartoszewski jak i Tomasz Gross to postacie dla mnie nie do zaakceptowania . A Stanisław August Poniatowski był zdrajcą, za swoje długi sprzedał Polskę. Niestety.

GROSS TO ANTYPOLAK 88.91.85.*12 lutego
GROSS TO SCIERWO I KANALIA! NATYCHMAIST ODEBRAC MU WSZELKIE ODNZACZENIA / WYROZNIENIA I UZNAC ZA PERSONA NON GRATA! NIE WOLNO NAM TOLEROWAC TAKICH KANALII! NIE WPUSZCZAC GO ZA POLSKI PROG! GROSS TO SZMATA

wawa 5.172.236.*12 lutego
Odebrać i wytłumaczyć to w reklamie prasowej – koniecznie!!! Nie szeptem tylko konkretnie, z wyjaśnieniami. Inaczej GW będzie pluć na prawo i lewo, a tak zamknie dziób (ew. lekko przymknie).

Baca 217.98.60.*12 lutego
Odebrać oszczercy!!!!!!!!!!

polak 78.10.121.*12 lutego
jak to prawdziwy Polak to ja jestem białym murzynem

…..

http://wpolityce.pl/polityka/281817-karanie-za-naruszenie-dobrego-imienia-polski-to-fatalny-pomysl

Karanie za naruszenie dobrego imienia Polski to fatalny pomysł

opublikowano: 16 lutego · aktualizacja: 16 lutego

Ministerstwo sprawiedliwości zapowiedziało, że zaproponuje wprowadzenie do polskiego prawa zapisów, przewidujących sankcje karne za „publicznie i wbrew faktom przypisywanie Rzeczpospolitej Polskiej lub narodowi polskiemu udziału, organizowania lub odpowiedzialności, lub współodpowiedzialności za popełnienie zbrodni przez III Rzeszę” (cytując wiceministra Patryka Jakiego). Brzmi bardzo atrakcyjnie i wiele osób całkiem szczerze może temu pomysłowi przyklasnąć. Niestety, jeśli przyjrzeć się temu pomysłowi bliżej, stwierdzimy, że jest ryzykowny, niebezpieczny i może się okazać bronią obosieczną.

Zacznijmy od kwestii fundamentalnej: wszędzie tam, gdzie prawo wkracza w sferę badań historycznych (czy szerzej – naukowych), ich swobody, a także wolności słowa, tam budzą się wątpliwości lub przynajmniej powinny się budzić. Mamy tu do czynienia z absolutnie fundamentalnym wyborem – co jest dla nas ważniejsze: czy wolność słowa i swoboda badań oraz wyciągania choćby najbardziej absurdalnych wniosków, czy też chcemy wymuszać właściwe poglądy i opinie za pomocą instrumentów prawnych, choćby w imię najszlachetniejszych intencji. Ta druga droga została przyjęta już dawno w kwestii tak zwanego kłamstwa oświęcimskiego – i jest to bardzo złe rozwiązanie. Jak w wielu podobnych kwestiach, tak i tutaj mamy do czynienia ze zjawiskiem slippery slope: jeżeli w jednej sprawie decydujemy się wykorzystać instrumenty prawne, aby karać za nieprawomyślne poglądy, to nie ma żadnego powodu, aby kiedyś kto inny nie skorzystał z tej metody w innych kwestiach. Instrument dziś tworzony w szczytnym celu w rękach innej władzy może posłużyć wymuszaniu jedynie słusznych opinii, wygodnych na przykład dla skrajnej lewicy. Tu nie ma rozwiązań pośrednich; to sytuacja zero-jedynkowa: albo godzimy się z tym, że prawo będzie wkraczać w sferę wolności słowa i poglądów, albo pozostawiamy ją bez interwencji.

Druga sprawa to nieprecyzyjność i niejasność tego typu przepisów. Cóż to bowiem znaczy „publicznie i wbrew faktom”? Jeśli historyk będzie badał konkretny przypadek domniemanego polskiego sprawstwa lub współsprawstwa zbrodni popełnionej podczas okupacji i opublikuje wyniki swoich badań, według niego potwierdzające, że do takiej zbrodni z udziałem Polaków doszło – a przecież nawet najzagorzalszy patriota nie może negować, że takie przypadki się jednak zdarzały – to czy nie będzie podpadał pod nowe prawo? Powie ktoś: nikt przecież nie będzie donosił do prokuratury na historyka, jeśli przedstawi dowody. Doprawdy? A ja idę o zakład, że natychmiast znajdzie się wielu, działających może i ze szlachetnych pobudek, którzy takie donosy będą składać. A nuż się uda. Szczególnie że mamy tu mgliste sformułowanie „wbrew faktom”. Faktom – którym? Tym, które chce dopiero naświetlić naukowiec czy tym, które były przyjmowane wcześniej? Jak do takiego donosu podejdzie prokuratura i sąd? Żeby ustalić, czy jakieś oskarżenia są wysuwane „wbrew faktom” czy też nie, będą musiały przeprowadzać własne badania? To przecież absurd. Tego typu formułki ładnie brzmią na etapie przedstawiania propozycji, a w praktyce mogą być prawnym koszmarem.

To z kolei będzie oznaczało wprowadzenie faktycznej cenzury badań naukowych. Nie mówiąc już o tym, jak tego typu sytuacje będą wykorzystywane przeciwko Polsce, żeby utrwalać nasz wizerunek jako pełzającej dyktatury, gdzie nawet historycy nie mogą się czuć swobodnie. Czy naprawdę chcemy, żeby każdy źle Polsce życzący naśladowca Grossa mógł sprowokować postawienie go przed sądem, aby następnie paradować w glorii męczennika? Czy chcemy, żeby każdy uczciwy historyk, który trafi na niewygodne dla nas fakty, sam się cenzurował i porzucał badania dla świętego spokoju? Czy niczego nas nie nauczyły losy Gontarczyka i Cenckiewicza albo tragiczna śmierć dr. Ratajczaka? Czy podobało nam się, gdy do austriackiego więzienia ze swoje rewizjonistyczne poglądy trafił David Irving – niezależnie od tego, co myślimy o jego twierdzeniach?

Trzecia sprawa to tak entuzjastycznie zapowiadane przez m.in. Macieja Świrskiego z Reduty Dobrego Imienia zagraniczne procesy, które w gruncie rzeczy mogą się okazać pułapką, szczególnie jeśli dochodziłoby do nich w sferze prawa anglosaskiego. Pomijam tutaj gigantyczne zapewne koszty wynajęcia profesjonalnych kancelarii adwokackich – przyjmuję argument, że to wydatki, które Polska w obronie swojego dobrego imienia może ponieść (choć można by te pieniądze lepiej wykorzystać). Lecz problem z procesem sądowym w sprawie, gdzie na wadze kładzie się wolność słowa i badań, szczególnie w USA, jest taki, że to bardzo ryzykowna gra bez gwarancji wygranej. Doskonale wiemy, jak tłumaczą się ci, którzy używają określenia „polskie obozy zagłady” – mówią albo o nieświadomości, albo o tym, że „polskie” to tylko kryterium geograficzne. Nie mamy pewności, czy amerykański sąd – operujący przecież w całkowicie innym kontekście kulturowym, prawnym i historycznym – takiego właśnie tłumaczenia nie uzna za miarodajne. I proszę sobie teraz wyobrazić, że państwo polskie taki proces przegrywa. Przegrywa w kraju, gdzie przed sądem można powoływać się na precedens. Naprawdę gra jest warta świeczki?

Mądra zasada, o której pisał już Sun Zu, mówi, że jeżeli ma się wybór, bitwę rozpoczyna się wtedy, gdy ma się pewność wygranej. Inaczej może się okazać stratą zasobów i początkiem klęski. W przypadku sądowego procesu takiej pewności nie mamy, a koszty, jakie możemy ponieść, są potencjalnie ogromne.

To wszystko nie oznacza oczywiście, że w obronie dobrego imienia Polski nie należy nic robić. Oczywiście, że działać należy, i to na wielu frontach.

Po pierwsze – należy reagować na każde pojawiające się w mediach kłamstwo i nadużycie. Powinny to robić, jak dotąd, polskie placówki dyplomatyczne, a jeszcze lepiej, jeśli do takich reakcji udałoby się wciągnąć na większą skalę Polonię mieszkającą w danym kraju. Nic też nie stoi na przeszkodzie, żeby szlachetni zapaleńcy, którzy uważają, że warto, sięgali po instrumenty cywilnoprawne, jeśli taka ich wola – ale wyłącznie we własnym imieniu.

Po drugie – trzeba mocno postawić na solidną i strategicznie spójną politykę historyczną, nie żałując na nią pieniędzy (ale oczywiście nie szastając nimi – pieniądze warto wydawać tam, gdzie będzie to przynosiło efekt). Edukacja, międzynarodowe wydarzenia, współpraca z dyplomacją – wszystko to powinno działać.

Po trzecie – państwo polskie powinno promować te przedsięwzięcia kulturalne – książki, filmy, spektakle – które pokazują Polaków w najtrudniejszych momentach w prawdziwy i korzystny sposób. By wspomnieć choćby wchodzący właśnie na ekrany film „Sprawiedliwy”.

To wszystko trzeba i warto robić. Nie warto natomiast zaprzęgać do obrony naszego dobrego wizerunku instrumentów z kodeksu karnego, bo to droga ryzykowna, kosztowna i – mówiąc szczerze – ersatz autentycznej siły państwa, która przejawia się we wspomnianych wyżej działaniach, a nie stawianiu przed sądem za najgłupsze nawet poglądy. Propozycja Ministerstwa Sprawiedliwości zyskała łatwy i szybki poklask, czemu trudno się dziwić. Patriotyczne uniesienie bywa chwalebne, ale czasami dobrze jest schłodzić głowę i zdobyć się na chwilę namysłu.

autor: Łukasz Warzecha

Nie wolno tej książki przeoczyć!
Zapomniany Holokaust. Polacy pod okupacją niemiecką 1939 – 1944”.

anty_PO 104.131.89.*19 lutego
Warzecha to bufon, który nie przyjmuje żadnych argumentów, które są niezgodne z jego myślą przewodnią. Naprawdę niestrawny typ. Ale za to „ałtorytet” dla redakcji tego portalu.

eko.obywatel @eko.obywatel18 lutego
Najlepszy komentarz – http://wpolityce.pl/historia/279649-szewach-weiss-obozy-zaglady-nie-byly-polskie-ale-niemieckie-i-trzeba-ostro-reagowac-w-tej-sprawie-inaczej-tworzy-sie-mit-antypolski-niesprawiedliwy

amarylis @amarylis17 lutego
Nie mogę się zgodzić z takim podejściem. Restrykcyjne ustawodawstwo w tej dziedzinie jest niezbędne – chociaż szkoda, że jest niezbędne. Kiedy po spotkaniu już kolejnej osoby z tzw. Europy Zachodniej, dane mi było zorientować się, że niektóre z tych osób (nawet szczycąc się stopniem doktora..) twierdzą, że Polska budowała obozy dla Żydów i mordowała ich tam podczas II wojny światowej – budziło to mój szok. Nie chcieli przyjąć oczywistych faktów. A źródłem były właśnie stwierdzenia w zachodniej prasie: „polskie obozy koncentracyjne”. I to wystarczyło, by już sobie dopowiadali niestworzone historie. Dochodzi tu jeszcze wiara w „drukowane”, które sączy się w tamtej prasie już od lat. Nie ma więc wyjścia. Rozwiązanie musi być radykalne, żeby w ogóle było odczuwalne, gdyż sprawa jest bardzo poważna.

teodozja 89.75.144.*17 lutego
Warzecha zatroskany inaczej i mądry inaczej też

Mik 93.167.19.*17 lutego
Matka Kurka:”dlatego wolę z babcią w moherowym bercie zgubić, niż z Ryśkiem, Jadźką i Łukaszem znaleźć, tym bardziej, że za cholerę nie wiem, czego oni szukają. ” http://kontrowersje.net/

as 188.33.31.*17 lutego
Kończ waść wstydu sobie oszczędź (zapytaj kogoś w redakcji o co chodzi). Warzecha, Fijołek Adamski, najpiękniejsze 6 lat gimnazjum.

nic za darmo…………. 109.243.10.*17 lutego
Wygląda mi ten artykuł na osobiste zainteresowanie… a na te antypolskie akcje i pedagogikę wstydu przeznacza są olbrzymie środki… nieprawdaż..? Jak to: w Polityce.

mar 178.43.213.*17 lutego
pnie warzecha pan nie wie co pisze, pan nie rozumie rządu polskiego i jego decyzji, jego plany naprawy Polski, jego patriotyzmu. niech pan już się nie odzywa. pan już dożo dał dowodów jakie ma pan poglądy

cv 178.36.239.*17 lutego
Warzecha, Staniszkis itp. to 5 kolumna PO i tej całej czerwonej hałastry

paproch 94.78.177.*16 lutego
Głupoty! Gdzie TO prawo wkracza w badania historyczne?! Gross i uczciwe badania faktów? Nie ma takiego zwierzęcia! Następny absurd: nieskrępowane prawem badania naukowe. Dopuszcza pan np. eugenikę? cd

paproch 94.78.177.*16 lutego
cd… Następny absurd – bezkarna wolność słowa. Może jeszcze prawo powinno chronić oszczerców i kłamców? Bzdurne tezy pan postawił i dziarsko się z nimi rozprawia. Rozpraw się pan z „polskimi obozami”

…..

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/ksiadz-boniecki-broni-grossa-nie-odbierajcie-mu-tego-odznaczenia/4zl968

17 lut, 10:25

Ksiądz Boniecki broni Grossa. „Nie odbierajcie mu tego odznaczenia”

„Czy pomysł odebrania odznaczenia nie będzie odczytany jako represja użyta w braku argumentów? Jeśli tak, to obrońcy wizerunku Polski sprawią, że nasz kraj będzie postrzegany jako państwo, w którym sam prezydent ściga niepokornych historyków” – pisze w najnowszym „Tygodniku Powszechnym” ks. Adam Boniecki. Pomysł odebrania Janowi Tomaszowi Grossowi Krzyża Kawalerskiego Orderu Zasługi RP określa jako „ponury”.
(…)

~Jacek : DEWALUACJA TEGO ODZNACZENIA. jeśli osoby które je posiadają mogą bez konsekwencji zachowywać się w sposób zupełnie negujący podstawy takiego wyróżnienia. Skandaliczne tezy, oszczerstwo pod adresem narodu z ust profesora, którego ten naród uhonorował… Jeśli takie oszczerstwa formułuje jakiś zmęczony życiem pan w kiosku, bo miał gorszy dzień – nie ma sprawy. Ale jeśli robi to ktoś z odznaczeniem państwowym za to co mówi i pisze ??? Żenada. Proponuję jakieś państwowe odznaczenia w dziedzinie uczciwości i sprawiedliwości… dla bohaterów afer korupcyjnych i łapówkarskich.

~pani księże Boniecki : pracuje pan dla żydowskiego Tygodnika Powszechnego, który reklamował Grossa i jego wypociny. wydał je żydowski ZNAK (TP i ZNAK, dawne szacowne instytucje świeckich katolików w Polsce przejęli żydzi). rozumiemy więc z jakiego „klucza” pan ksiądz Boniecki teraz śpiewa. polscy historycy już dawno udowodnili nierzetelność książek Grossa, jego metodę obarczania winą kolektywną, zbiorową wszystkich Polaków za winy kilkunastu kryminalistów. poza tym, tzw. „żydzi” byli w tamtym czasie przede wszystkim OBYWTALAMI POLSKIMI, a dopiero potem wyznawcami judaizmu. jeśli jeden obywatel polski popełnia zbrodnię na drugim obywatelu polskim (obojętnie jakiego wyznania by nie był) to jest to zwykła zbrodnia kryminalna, a nie żadna zbrodnia przeciw „narodowi żydowskiemu” , którego wtedy nie było i dzisiaj nie ma. zgodnie z definicją od 1948 r. istnieje jedynie naród izraelski. „naród żydowski” to wyimaginowane pojęcie syjonistów, bo wyznanie religijne nigdy nie było i nie może być narodowością. nie ma narodowości katolickiej, czy muzułmańskiej, czy buddyjskiej. to są brednie i pan jako ksiądz powinien o tym wiedzieć. jeśli jeszcze nie wie, to się douczyć, a nie wypowiadać na tematy, o których, jak widać, się nie ma pojęcia.

~wpodgorzak : Po pierwsze Tomasz Gross nie jest żadnym „niepokornym” historykiem. On w ogóle nie jest historykiem. Prawdziwi historycy w swoich opracowaniach opierają się na sprawdzalnych faktach, a ich wnioski mają realne podstawy. Wielu historyków zwracało zresztą na to uwagę. Ani fakty, ani prezentowany przez Grossa „warsztat” nie dają mu podstaw do Jego kategorycznych sądów, którymi szkaluje Polaków i Polskę. Po drugie NIE ODEBRANIE odznaczenia komuś, kto w perfidny i wyrachowany sposób, wielokrotnie, w sposób ciągły sprzeniewierza się samej istocie przyznanego Mu odznaczenia, to hańba dla przyznającego odznaczenia, w tym przypadku dla Polski i Polaków. Tomasz Gross nie jest wszak osobą chorą psychicznie, bo tylko taka ewentualność byłaby usprawiedliwieniem jego wieloletniego postępowania. Chyba, że…..

~piterekk do ~wpodgorzak: Z niego taki historyk jak historyk z Michnika czy Bula.

dziki2 : Z całym szacunkiem do siwej głowy i osoby duchownej Te wyjaśnienia są dla mnie pokrętne i nie zrozumiałe. Wielkim błędem i pochopną decyzją było nadani odznaczeni temu człowiekowi! A już największym błędem było b mu nie odebranie odznaczenia! Mylimy osoby zasłużone dla Polskiego kraju z osobnikami wrogo do niego nastawionymi I to już nie pierwszy raz zostaje w Polsce odznaczona osoba medalami orderami, która nigdy nie powinna takiego zaszczytu dostąpić! Zebrało się nam grono odznaczonych i nie zasłużonych wręcz wrogich naszemu państwu ostatni okresie czasu, a szczególne przez byłych włodarzy ! Czas najwyższy proszę księdza przerwać to poniewieranie Polskiej godności i wycieranie sobie butów naszymi państwowymi odznaczeniami! Mamy jeszcze kilka takich odznaczeń do odebrania?

~bolo do dziki2: Gross wpisał się w polemikę historyczną. I dobrze. Wrogiem wcale nie jest tylko prezentuje jakiś punkt widzenia. Zamiast odbierania odznaczeń chętniej bym widział kontrargumenty w dyskusji. A pis tą polemikę sprowadza do poziomu szamba.

~kocina do ~Realista: Jeseś głupszy od mojego h……..!!!!!!!!!!!

~Realista do ~kocina: O kolejny „argument” zyda

~Artur do ~kocina: Jak widać, ten twój „h” jest mądrzejszy również od ciebie. Skoro nawet nie wiesz, że się nie pisze przez „h” 🙂 Celowo z małej – do pokrzywdzonych na umyśle szacunku nie mam…

bohusz01 do ~Realista: Ks,Boniecki niech się modli o swoje zdrowie, gdyż o rozym już za póżno. Lepiej aby ten człowiek nie wypowiadał sie publicznie bo się pogrąża i rzuca cień na Kościół którego jest reprezentantem.

~to@ do bohusz01: A ja mam zupełnie przeciwne zdanie. Jest głosem rozsądku w Kościele.

~kurp do ~to@: Niestety ksiądz Boniecki głosem rozsądku w kościele nie jest, tak jak nie jest redagowany przez niego tygodnik. Chętnie cytowany jest i publicznie pokazywany, ale nie przez środowiska kościelne – co jest najlepszym dowodem obecna wypowiedź

~to@ do ~kurp: To kościół jest coraz dalej od Pisma a nie ks. Boniecki.

~gbur do bohusz01: To samo mozna rzec o tobie

buli00 do bohusz01: Za czasów stalinowskich też była grupa księży tzw patriotów… oczywiście z nazwy, uosabiali postęp, światłość, gotowość do zmian, jak ich prawosławni współwyznawc, gdzie głowę kościoła wybiera głowa państwa. Dla nich podmiotem była władza, nie wierni. To dla nich powstał ze zgliszczy Tygodnik Powszechny, oni szkalowali prymasa Wyszyńskiego i wygrażali Watykanowi… i historia znów POwtarza.

~Zbych do buli00: Tyle, że wspomniani przez Ciebie księża – to byli konformiści – dziś takich pełno na salonach. biskupi dawniej TW SB dziś w glorii pouczają innych ks Boniecki nie jest konformistą nie był i nie jest. to nie ta bajka i nie ten sort ludzi

~o~ do ~Realista: Fakty liczą się dla Żydów jeżeli są dla nich korzystne, jeżeli nie są to zastępowane są bajdurzeniem, arogancją, propagandą, zastraszaniem i innymi działaniami.

~ju do ~o~: Ta ich przypadłośc dotyczy również POLAKÓW i POLSKI, jest to zachowanie uniwersalne i kto tego nie widzi, to niedowidzi…

~JaF do ~Realista: Dokładnie. Mam nadzieję, że tej żydowskiej kanali zabiorą polskie odznaczenie. Mam nadzieję, że obecna władza weźnie tak jak obiecywala zacznie walczyć o dobre imię Polski w świecie. Kilka pozwów wobec gazet, wielomilionowe odszkodowania i plajty co poniektórych oszczerców moze ostudziło by ujadaczy.

~we.. do ~bolo: Jako Polka nie będę prowadziła polemiki na ten temat, bo cokolwiek nie powiem będzie uznane za antysemityzm,.. ale zacytuję kogoś, kogo bardzo szanuję..:

„Jeśli ktoś na waszej ziemi prowadzi działalność, której celem jest wywołanie wobec was nienawiści, to nie powinniście się na to godzić” – powiedział w wywiadzie dla „Historia Do Rzeczy” Norman Finkelstein. Skrytykował wycieczki izraelskich dzieci do Polski, lobby żydowskie czerpiące wielkie pieniądze z „przedsiębiorstwa Holocaust” oraz polską inteligencję, szkalującą własny naród. „

http://www.pch24.pl/finkelstein–o-polskim-antysemityzmie-mowi-sie-dla-pieniedzy,18813,i.html

Te słowa tłumaczą wszystko.

„Ponad trzy miliony Żydów zginęło w Polsce i Polacy nie będą spadkobiercami polskich Żydów. My nigdy na to nie pozwolimy. (…) Będziemy im to powtarzać dopóki Polska ponownie nie zamarznie. Jeśli Polska nie zaspokoi żydowskich żądań będzie publicznie atakowana i upokarzana na forum międzynarodowym” – Izrael Singer

~popisiorek do ~we..: A co ma piernik do wiatraka czy mordercy z Jedwabnego są nietykalni tylko dlatego, że są Polakami.

~19Ela54 do ~popisiorek: sledztwo zostalo przerwane a szkoda. http://www.tvniezaleznapolonia.org/jedwabne-swiadek-historii/

bohusz01 do ~we..: Do -we- nie bój sie pisac prawdy, bo nie jestes we Francji ani w Germanii. Tu jest jeszcze Polska. Nie zamieniaj się w tchórza piszącego tylko poprawne politycznie teksty !!!!

karol443 do ~we..: Ten ksiadz jest chyba niespela rozumu powinno sie takich ludzi jak ten ksiadz i gros scigac i karac dlugoletnim wiezieniem

~barbara54 do ~we..: Dzięki za ten link

~Aleksander do ~bolo: Polemikę historyczną z Grossem? Chyba na głowę upadłeś. Toć Gross nie dopuszczał do żadnej polemiki, na żadne kontrargumenty nie odpowiadał. Równie dobrze mógłbyś „dyskutować ze ścianą.

~z kim polemikę? do ~bolo: Z kim polemikę? Z takimi, jak ty? Na początek więc to sobie poczytaj!
http://www.pch24.pl/finkelstein–o-polskim-antysemityzmie-mowi-sie-dla-pieniedzy,18813,i.html

~gmk do dziki2: No chociażby G. Soros, bankster który wydoił z Polski dorobek trzech pokoleń Polaków i zadłużył na parę przyszłych, który stoi za antypolskimi działaniami przez siebie założonej Fundacji Batorego, no chociażby cichego finansowania Petru i jego szKODników, odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Zasługi przez B. Komorowskiego!

http://wpolityce.pl/polityka/281497-nie-przeszkadzaja-im-antypolskie-klamstwa-grossa-blumsztajn-i-wujec-przeciwko-odebraniu-historykowi-wysokiego-odznaczenia

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Apel-francuskich-naukowcow-do-prezydenta-Dudy-ws-Jana-T-Grossa-Odebranie-orderu-zaszkodzi-reputacji-Polski-to-bylby-radykalny-krok-wstecz,wid,18183240,wiadomosc.html

http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/timothy-snyder-jesli-gross-straci-odznaczenie-zwroce-swoje

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?wid=18162935&kat=141202&title=Marcin-Makowski-Odebranie-orderu-Janowi-Grossowi-to-wojna-o-didaskalia

89 thoughts on “269 Oszczercy atakują podstępnie, czyli po rzekomych tzw. „polskich obozach” idą krok dalej i piszą w kanadyjskiej książce o rzekomym tzw. „polskim SS”!!! 05

  1. http://wiadomosci.wp.pl/kat,141202,title,Pawel-Lisicki-Zwycieska-bitwa-wykletych,wid,18190520,wiadomosc.html?ticaid=116934&_ticrsn=3


    Marsz z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych zorganizowany w Krakowie 1 marca 2015 r. (PAP / Jacek Bednarczyk)

    akt. 01.03.2016, 16:19

    Paweł Lisicki: Zwycięska bitwa wyklętych

    W zderzeniu z całą opartą na półcieniach, szarościach, czasem wręcz świństwach i szwindlach polityką po Okrągłym Stole, w którą to uwikłali się solidarnościowi przywódcy, żołnierze wyklęci jawili się jako postacie bez skazy. Jako ci, którzy nie idąc na żadne ugody, z bronią w ręku oddali życie sprawie niepodległości. To oni stali się dla młodego pokolenia Polaków urodzonych w latach 80. i 90. symbolami oporu i uczciwości – pisze Paweł Lisicki w artykule dla WP.

    29 lutego, późny wieczór, jeden z warszawskich pubów, w dolnej sali kłębi się tłum. Na spotkanie poświęcone pamięci żołnierzy wyklętych przyszły setki ludzi. Tego samego dnia, kilka godzin później, wielka premiera filmu o „Roju”. Kilka dni wcześniej w Krakowie otwarcie sklepu z ubraniami patriotycznymi, modne kroje bluz i koszul, wiele emblematów nawiązuje do bohaterów z lat 40. i 50. Wszędzie dzikie tłumy, też w większości są to młodzi. Jak to się stało, że cześć dla żołnierzy wyklętych tak podbiła serca Polaków? Dlaczego 1 marca, dzień poświęcony ich czci, coraz bardziej, z roku na rok, staje się powszechnym świętem narodowym? Fenomen absolutnie niezaprzeczalny, nie do zakwestionowania: to żołnierze antykomunistycznego podziemia wygrali walkę o rząd dusz współczesnego pokolenia. Mimo że, ośmielę się powiedzieć, nie mieli na to niemal żadnych szans.

    Przeciw wyklętym

    Przeciw nim sprzysięgło się, można powiedzieć, wszystko. Po pierwsze kultowi wyklętych nie sprzyjała i nie sprzyja, powiem to łagodnie, światowa koniunktura. Od lat 60., tak w Stanach Zjednoczonych, jak we Francji, Wielkiej Brytanii i innych państwach Unii liczy się tylko pamięć o Holocauście. To do niego sprowadza się całe okrucieństwo II wojny światowej. O tym mówią filmy, powieści, sztuka, temu poświęcone są najbardziej popularne i głośne książki historyczne, publicystyczne. Kto chce zrobić prawdziwą, światową, akademicką karierę, powinien zajmować się ludobójstwem Żydów dokonanym przez Hitlera. Za to dostaje się nagrody i wyróżnienia, to otwiera drogę do sukcesu i uznania. Ta wielka zbrodnia zdaje się coraz wyraźniej przesłaniać inne, wypierać je z pamięci i odbierać im własną wagę.

    Przy takim podejściu trudno znaleźć miejsce dla opowieści o wyklętych. Raz, że jako pierwsi i bez wahań podjęli walkę na śmierć i życie z nowymi sowieckimi okupantami Polski, tymi samymi jednak, którzy byli zażartymi wrogami Hitlera i wyzwoli obozy koncentracyjne. Czyni to opór wyklętych w oczach wielu zachodnich historyków dwuznacznym, wątpliwym: czyż walcząc z sowietami nie przeciwstawiali się sile, które najskuteczniej niszczyła nazistów? Dwa, że walcząc bez pardonu o niepodległość po 1945 roku zdarzało się, że zabijali też komunistów żydowskich. Tak, to wszystko na pewno nie przyczyniało się do zyskania sympatii zachodnich badaczy.

    Jednak przeciw pamięci wyklętych przemawiała nie tylko globalna tendencja. Po 1989 roku najważniejsze polskie media, na czele z „Gazetą Wyborczą” prowadziły swoistą pedagogikę wstydu. Zamiast Polaka patrioty, miał powstać Polak Europejczyk. Martyrologia miała zostać odesłana do lamusa historii, bo kult bohaterów i pamięć o ich cierpieniach mógł stać się pożywką dla ksenofobii i nacjonalizmu. Wyklęci żołnierze mogli być pokazywani tylko jako degeneraci, ekstremiści, w najlepszym razie niebezpieczni utopiści, którzy dając się zwieść powiastce o III wojnie światowej nie umieli, nie chcieli i nie rozumieli czym jest dziejowy kompromis. Ich śmierć była albo niepotrzebna, albo wręcz szkodliwa, przelana przez nich krew stała się przecież niemym wyrzutem i oskarżeniem wobec tych, którzy w PRL szybko się odnaleźli, do niego dostosowali, z najeźdźcami zawarli pokój. Wiele oddziałów walczących z komunistami związanych też było z ruchem narodowym, z endecją, co w oczach liberalnych polskich elit musiało czynić ich działania tym bardziej podejrzanymi. Zamiast czcić – zapomnieć, zamiast stawiać pomniki – zakopać głęboko pod ziemią – taka była, zdaje się, postawa większości polityków i intelektualistów po 1989 roku.

    Jako pierwsi dostrzegli zło

    A jednak taka operacja się nie udała. Zaważyło to, że młodzi ludzie zawsze tęsknią do bezkompromisowych bohaterów, do jasnych sytuacji, do prostych słów „tak”, „tak”, „nie”, „nie”? Rzeczywiście, w zderzeniu z całą opartą na półcieniach, szarościach, czasem wręcz świństwach i szwindlach polityką po Okrągłym Stole, w którą to uwikłali się solidarnościowi przywódcy, żołnierze wyklęci jawili się jako postacie bez skazy. Jako ci, którzy nie idąc na żadne ugody, z bronią w ręku oddali życie sprawie niepodległości. To oni stali się dla młodego pokolenia Polaków urodzonych w latach 80. i 90. symbolami oporu i uczciwości. Po drugie wzrost ich znaczenia wiązał się z rozwojem wiedzy o tym, czym był komunizm. Im więcej wiadomo o jego ciemnej, zbrodniczej stronie, o strukturze totalitarnej władzy, o całkowitej podległości Moskwie, tym większe było zrozumienie da tych, którzy jako pierwsi to zło dostrzegli i jasno mu się sprzeciwili.

    Po trzecie wreszcie, ostatnie lata pozwoliły Polakom swobodnie poznawać skalę represji i niszczenia polskości w latach 30. i 40. XX wieku. Tym samym silniejsza stawała się świadomości znaczenia niepodległości, suwerenności państwowej. Do młodych Polaków zaczęła docierać wiedza już nie tylko o zbrodniach niemieckich, jak w okresie PRL, albo nawet o Katyniu, ale o ludobójstwie na Wołyniu, w Galicji południowo-wschodniej, wreszcie o operacji polskiej NKWD w 1937 roku – to wszystko wynosiło czyn żołnierzy wyklętych, nadawało mu wzniosłość i majestat. Wreszcie, rzecz nie bez znaczenia, ogromny wpływ na tę nową świadomość miało działanie śp. Janusza Kurtyki, szefa IPN i śp. Lecha Kaczyńskiego.

    To wszystko razem doprowadziło do największej przemiany polskiej świadomości narodowej po 1989 roku. Tak jak kiedyś pamięcią żołnierzy niezłomnych zajmowały się małe grupki, tak teraz pamięć o nich przekształciła się w kult. Można by powiedzieć, że przegrywając ostatecznie realne bitwy, wyklęci wygrali bitwę najważniejszą – o pamięć i o świadomość. Pokonali wielkie media, liberalne elity i globalne prądy.

    ~ABC 33 minut temu
    Czas o Wyklętych w szkole uczyć…

    ~Genek 34 minut temu
    Młodzi od zawsze byli ulubionym celem wszelkiej maści propagandystów bo najłatwiej było ich urobić. Sparta, Janczarzy, Hitlerjugend, dzieci-żołnierze w Afryce czy młodociani oprawcy ISIS to doskonałe przykłady potwierdzające tę tezę.

    ~KRICH 2 godziny i 26 minut temu
    PANIE PAWLE POPIERAM W CAŁOŚCI PANA ARTYKUŁ.

    ~trotyl smolenski 51 minut temu
    „Żołnierze” wyklęci – prawie 5.000 zamordowanych osób cywilnych ( sołtysi, rolnicy, pocztowcy, nauczyciele itp) w tym prawei 200 dzieci w wieku ponizej 14 roku życia. Maja jeden pomnik w Puchaczowie gdzie „żołnierzew” wyklęci zamordowali prawie 30 miszkańców tej wsi. czy ich rodziny odbiora odznaczenia z rąk Dudy? czy im też hołd?

    ~Xardas 27 minut temu
    Lepiej nie mógł tego Opisać. Pozdrawiam

    ~no 15 minut temu
    Wybiórcza pamięć tego pana poraża….

    Polubienie

  2. http://kobieta.wp.pl/kat,65524,title,Helena-Wolinska-plakala-raz-w-zyciu-gdy-umarl-Stalin,wid,18188715,wiadomosc.html?ticaid=116928&_ticrsn=3

    Helena Wolińska – płakała raz w życiu: gdy umarł Stalin

    Zbrodniarka, która po latach przebrała się w szaty ofiary i ze swych dawnych przestępczych uczynków uczyniła powód do dumy. Tak najkrócej można opisać życie Heleny Wolińskiej, przedwojennej komunistki, która po 1945 roku, będąc już wysoką funkcjonariuszką Naczelnej Prokuratury Wojskowej posłała na śmierć bardzo wielu polskich patriotów, m.in. generała Augusta Fieldorfa „Nila”.

    Wolińska, a raczej Felicja Danielak, nigdy nie odpowiedziała za swoje zbrodnie. Stalinowska prokurator pochodzenia żydowskiego (Fajga Mindla) zmarła spokojnie w Wielkiej Brytanii w 2008 roku i została pochowana w kwaterze żydowskiej Wolvercote Cementery w Oxfordzie.

    Jej angielskim sąsiadom trudno było uwierzyć, że ta niepozorna, energiczna staruszka z kokiem na głowie i wielkimi oczami, którą przez długie lata mijali na ulicy, była w latach 40. i 50. okrutną, bezwzględną i sadystyczną komunistyczną prokuratorką.

    „Za każdym razem, gdy spotykała mnie na ulicy z synkiem, głaskała go po główce i się nim zachwycała. Zwykła starsza pani” – wspominała, już po śmierci Wolińskiej, Maria Davies, żona prof. Normana Daviesa.

    Nie była to opinia odosobniona. Gdy w końcu lat 90. polskie Ministerstwo Sprawiedliwości wystosowało do Londynu wniosek o ekstradycję Heleny Wolińskiej, spotkał się on z oburzeniem sporej części brytyjskiego społeczeństwa. Podobnie negatywny rezonans wśród licznej grupy mieszkańców Albionu wywołał Europejski Nakaz Aresztowania Wolińskiej, który wydano, na wniosek Instytutu Pamięci Narodowej, 20 listopada 2007 roku.

    W Wielkiej Brytanii pojawiły się głosy o antysemickim rzekomo podłożu polskich starań o ekstradycję stalinowskiej prokuratorki. O jej ofiarach, o ile w ogóle ktoś podejmował ten temat, mówiono na zasadzie – „to było dawno i nieprawda”. Ostatecznie władze angielskie odmówiły wydania Heleny Wolińskiej, powołując się m.in. na jej brytyjskie obywatelstwo.

    Bezpieczniacka rodzinka

    Drogę do Oxfordu rozpoczęła Wolińska w… Komunistycznym Związku Młodzieży Polskiej, do którego wstąpiła w 1936 roku. Działalność w antypaństwowej organizacji młoda kobieta łączyła przez trzy lata ze studiami na Wydziale Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Studia te, przerwane z powodu wojny, ukończyła w 1948 roku. Już wówczas była liczącą się personą, jako szefowa Wydziału Kadr w Komendzie Głównej Milicji Obywatelskiej. Autorytetu przysparzał jej także mąż Franciszek Jóźwiak, który był jednocześnie komendantem głównym MO i wiceministrem bezpieczeństwa publicznego.

    Przy takim mężu nie można nie zrobić kariery! I Wolińska tę karierę zrobiła.

    Po zakończeniu służby w MO, jako niespełna 30-letnia kobieta trafiła, w randze podpułkownika, do Naczelnej Prokuratury Wojskowej. W 1949 roku zajmowała się tam weryfikacją wojskowych sędziów i prokuratorów. Przez trzy lata była też sekretarzem Podstawowej Organizacji Partyjnej PZPR w NPW.

    Głównym polem jej działań było jednak zwalczanie „reakcyjnego podziemia”, jak w latach stalinowskich określano żołnierzy wyklętych. Helena Wolińska, jako prokurator wojskowy wydawała nakazy aresztowań i nadzorowała śledztwa przeciwko żołnierzom podziemia niepodległościowego. Decydowała o ich życiu i śmierci. Jej najsłynniejszą ofiarą był generał „Nil”, ale jest odpowiedzialna za śmierć lub prześladowania setek, a może i tysięcy ludzi.

    Wolińska do swych ofiar odnosiła się z pogardą i wulgarnie. Niewiele lepiej traktowała też podwładnych. Była arogancka i pewna siebie. W sytuacjach, gdy jej autorytet wydawał się niewystarczający powoływała się na wysokie stanowisko męża.

    Nie wzruszała jej ludzka niedola, prośby i płacze żon i dzieci, których mężów i ojców skazywała na śmierć. Krystynę Sobolewską, żonę żołnierza Armii Krajowej Juliusza Sobolewskiego, która przyszła do niej z prośbą, by zweryfikowała swój wniosek o karę śmierci dla niego, wyrzuciła z gabinetu.

    „To najgorszy dzień w moim życiu, bo właśnie zmarł towarzysz Stalin” – wykrzyczała. Ten jeden, jedyny raz miała Wolińska łzy w oczach. Zbrodniarka płakała nad zbrodniarzem.

    Zamieniła ubeka na profesora

    Śmierć „towarzysza Stalina” zapoczątkowała powolny koniec prokuratorsko-bezpieczniackiej kariery Wolińskiej. Wzorem innych zasłużonych towarzyszy z resortu (przykładem niech będzie tu Zygmunt Bauman) postanowiła realizować się na niwie naukowej.

    Pracowała w Instytucie Nauk Społecznych przy KC PZPR, a potem w Wyższej Szkole Nauk Społecznych. W 1962 roku została doktorem nauk prawnych na podstawie pracy „Przerwanie ciąży w świetle prawa karnego”.

    Wolińska wiedziała, jak się ustawić. Za lat stalinowskich jej karierę pilotował bezpieczniak Jóźwiak, a po nadejściu Gomułki rozwojem małżonki zajął się marksistowski profesor Włodzimierz Brus – drugi mąż naszej „bohaterki”.

    Wolińska jednak kariery naukowej nie zrobiła. Antysemickie czystki, do jakich doszło w PRL po marcu 1968 roku, pozbawiły ją pracy i zmusiły do emigracji – wraz z Włodzimierzem Brusem. Na początku lat 70. para ta zamieszkała w Wielkiej Brytanii.

    Skarżyła się na Polskę, ale wojskową emeryturę brała

    Przez lata małżonkowie żyli w spokoju, korzystając z sielskiej angielskiej atmosfery. Nie rozdrapywali ran, ale interesowali się tym, co dzieje się w „starym kraju”. Z biegiem lat zaczęli kreować się nawet na sympatyków demokratycznej opozycji w PRL. Profesor Brus, jak okazało się niedawno, łączył te sympatię ze współpracą z wschodnioniemiecką służbą bezpieczeństwa Stasi – jako tajny współpracownik „Fakir”.

    Zmiany do jakich doszło w Polsce w 1989 roku odgrzały sprawę stalinowskich morderców w togach, w tym i Heleny Wolińskiej. W polskim prawie karnym zdefiniowano pojęcie „zbrodni komunistycznych” i ustalono zasady ich ścigania.

    Niestety nowe prawo funkcjonowało tylko na papierze. Wolińskiej nie udało sprowadzić się do kraju i postawić przed sądem.

    Dawna stalinowska prokuratorka skutecznie wykorzystywała antypolskie fobie istniejące w sporej części społeczeństwa brytyjskiego. Wolińska przedstawiała siebie, jako ofiarę polskiego antysemityzmu, osobę, która cudem tylko wyszła z życiem z warszawskiego getta, by teraz, po latach, wpaść w ręce polskiej czerni.

    W udzielanych brytyjskiej prasie wywiadach, Wolińska tłumaczyła, że postawione jej zarzuty mają charakter „polityczny i antysemicki” i że w związku z tym nie może liczyć w Polsce na „uczciwy i sprawiedliwy sąd”.

    Angielscy dziennikarze stanęli za nią murem. „The Independent” podkreślał, że Wolińska to „jedna z nielicznych przedstawicielek mniejszości żydowskiej w Polsce, która ocalała z Holokaustu”. Jej ekstradycja do Polski byłaby, według tej gazety, „ekstradycją do kraju, gdzie znajdują się takie miejsca, jak Oświęcim i Brzezinka”. Jeszcze ostrzej zareagował „The Sunday Times”: ”Czy Żyd może liczyć na sprawiedliwość w kraju Auschwitz, Majdanka i Treblinki, gdzie antysemityzm rodem ze średniowiecza wciąż pozostaje mocno okopany?”

    Władysław Bartoszewski, który sam był jedną z osób prześladowanych przez Wolińską w okresie stalinowskim, uznał podobne tłumaczenia za bezzasadne. W wywiadzie udzielonym dla brytyjskiego „Guardiana” Bartoszewski powiedział: „Podpis ppłk Wolińskiej figuruje na moim akcie oskarżenia czerwonym ołówkiem. Zatwierdzając akt oskarżenia wobec mnie dobrze wiedziała, że jestem współzałożycielem Rady Pomocy Żydom. Jestem przykładem, że tłumaczenia pewnych ludzi wokół Wolińskiej i jej samej, że trwa wokół niej jakaś antysemicka akcja, są bzdurą.”

    Żale na bezprawie, jakie ją spotkało nie przeszkadzały Helenie Wolińskiej w sumiennym kwitowaniu przesyłanej jej z kraju specjalnej emerytury wojskowej. Została jej ona odebrana dopiero w 2006 roku – w 17 lat po odrodzeniu niepodległej Polski. Także w tym samym roku prezydent Lech Kaczyński pozbawił ją Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski (przyznanego w 1945 roku) i Krzyża Komandorskiego Orderu Odrodzenia Polski (przyznanego w 1964 roku).

    Były to jedyne kary, jakie ją spotkały.

    „Otwarta, ironiczna, ciepła”

    Paweł Pawlikowski, twórca słynnego obrazu„Ida”, nie krył, że pierwozwzorem postaci filmowej Wandy , też dawnej stalinowskiej prokuratorki, była właśnie Helena Wolińska.

    Wolińską poznał Pawlikowski w latach 80. i uznał ją za „fajną panią”. W wywiadzie udzielonym „Gazecie Wyborczej” reżyser wspominał: „otwarta, ironiczna, ciepła. To był szok dla mnie, kiedy się dowiedziałem – wiele lat później – że Polska żąda jej ekstradycji”.

    Witold Chrzanowski

    ~prawda boli (16:02)
    Kiedy IPN napisze książkę pt. „Twarze polskich katolików, którzy mordowali Żydów”? Kiedy wymieni z nazwisk i adresów tych zbrodniarzy, którzy dla pieniedzy, za cukier albo wódkę wydawali Żydów na śmierć? To byłaby gruba księga objętości Biblii conajmniej, Chętnie bym poznał te nazwiska. IPN ma to w aktach bo wielu po wojnie zostało za zbrodnie na Żydach osądzonych. Ale większość w USA jak szefowie zbrodniczych NSZ.

    ~ YoMaN [godzinę temu]
    Myślę ze zaraz po tym, jak wyborcza rozpocznie serie artykułów na temat nienawiści Żydów do Polaków pod tytułem ‚Ludzie którzy gryźli rękę która ich karmiła” albo „Żydzi szanują tylko tych, którzy ich szczerze nienawidzą”

    ~ df [2 godziny temu]
    Dziwne żądanie ale książka twarze żydów którzy mordowali polaków to 100 biblii tylko po co o tym pisać tamte czasy minęły

    ~ we [2 godziny temu]
    @prawda boli : Znowu żyd jątrzy.

    ~ Bolek [2 godziny temu]
    Szmalcowników w okresie okupacji było tysiące ale ludzi którzy pomagali żydom było jeszcze więcej , ale należy podkreślić że szmalcownik był ścigany i karany śmiercią przez Państwo Podziemne. Podziemne Państwo Polskie jako jedyne w na świecie usiłowało zwrócić uwagę Rządów Świata i Organizacji Żydowskich na ogrom zbrodni Niemieckiej na Żydach. Największe skupisko Żydowskie w USA i Wielkiej Brytanii jak i rząd USA miał to gdzieś.

    ~ filc [godzinę temu]
    człowieczku czy twoich osądzili w ten sposób jak ty się wyrażasz?żydzisko ze wschodu przyszło wraz z komuną ,a wiesz kto zakładał komunę?? właśnie żydostwo więc tworki się kłaniają gmiocie

    ~za mało 40 minut temu
    mam wrażenie że za mało donosili ty jakimś cudem żyjesz ?

    ~Hanka 18 minut temu
    Sugerujesz żeby sfałszowali książkę?

    ~Hanka 16 minut temu
    Co twoi bracia robili w obozach jako kapo zydowskie? Co robili twoi bracia z twoimi bracmi czyli zydami na ulicach Polskich miast? Dlaczego twoi bracia w USA odmawiali pomocy twoim braciom? ZDRADZALI I MORDOWALI! – to jest odpowiedz!

    ~andy 5 minut temu
    Polacy byli głupi bo w czasie wojny pomagali żydom, a powinni pomóc Niemcom w wybiciu tej parszywej zarazy niszczącej Polskę.

    ~doradca 22 minuty temu
    Natknęłam się na informacje w internecie, że Pani Wolińskiej mąż był doradcą Buzka? Czy to można sprawdzić i jak? Jeśli tak – był, to należy zbadać, kto go polecił i dlaczego nie został sprawdzony! Czy to dziadek resortowy?

    ~Q 10 minut temu
    Jerzy Buzek-właściciel dwóch pseudonimów TW ,,Karol” i TW ,,Docent”.

    ~olek 9 minut temu
    Polaków w UB nie było, a jak byli to na najniższych stanowiskach [ nie mających wpływu na to co robili oficerowie i sędziowie Żydzi]. Nad nimi byli oficerowie Żydzi o polskich nazwiskach patrz Wolńska. Wielu to takich którzy byli na usługach stalinowskich Żydów. Narodu który nienawidzi to co polskie. Lwia część Żydów chowa się pod polskimi nazwiskami.

    ~Nihilll (15:51)
    Czy u nas nie już ma innych problemów tylko sądzenie trupów, Wolińska, jaruzel, Kiszczak, Stalin i nni. Mam 23 lata i mnie to w ogóle nie interesuje, dla mnie to tak jak epoka dinozaurów, a za to interesuje mnie obiecana kasa, nowe miejsca pracy na etatach i dopłaty do mieszkań. Nekrofilią niech zajmują się stare zgredy i to najlepiej za własne emerytury.

    ~prawda 10 minut temu
    Człowieku jesteś okropny.Kto nie szanuje bohaterów nie zasługuje na szacunek.Czym ty się chwalisz? Młode pokolenie mnie przeraża.Podejście do życia typowo konsumpcyjne.Pełen hedonizm i egoizm.

    ~mścisław (17:07)
    A kto osądzi sdechtera brata michnika:(

    ~krzys 14 minut temu
    Po raz już któryś piszę – wspólna tylko matka, Szechter był ojcem tylko Adama, Stefana ojciec to inny zasłużony komunista.

    ~POLISH PATRIOT 15 minut temu
    a wiec NAJWIEKSZYMI OPRAWCAMI POLAKOW BYLI -ZYDZI !!!

    ~hanspedro 43 minuty temu
    to była polska patriotka bo wydawała wyroki na polskich bandytów

    ~iras 1 godzinę i 49 minut temu
    TO TACY JAK ONA I JAJ PODOBNI PLUGAWI ZDRAJCY POLSKI SIEPACZE I KACI POLAKÓW BOHATERÓW POWINNI PÓJŚĆ W WIECZNE HANIEBNE ZAPOMNIENIE W WIECZNEJ NIESŁAWIE.TO TACY JAK ONA I INNI SĄ ZDRAJCAMI POLSKI,SIEPACZAMI POLAKÓW, SŁUGUSAMI MOSKWY I RUSKICH OKUPANTÓW .TO ONI BYLI ,SĄ I NA ZAWSZE JUŻ POZOSTANĄ ZAPLUTYMI PARSZYWYMI KARŁAMI ROSJI I KOMUNISTYCZNEJ ZARAZY I TYCH WSZYSTKICH KTÓRZY IM SŁUŻYLI ,IM SIĘ WYSŁUGIWALI ZDRADZAJĄC POLSKĘ I POLSKICH BOHATERÓW NIECH ODEJDĄ NA WIEKI W WIECZNĄ HAŃBĘ

    ~Nie dziwi nic. 1 godzinę i 45 minut temu
    I tak to sie stalo że po 45 roku podpalaczy świata – czyli szambo ludzkości – zrobiono autorytetami I ” kims „, a Polaków niszczono – tak jest do dziś.

    ~Psy Szczekaja a karawana z menorom dalej 14 minut temu
    Do końca 21 wieku państwa narodowe maja przestac istniec… Tym razem rozsadnikiem I zapalnikiem maja być muzulmanie Islamisci w Europie. ” Wolinska ” nie żyje, ale jej duch zombie dalej żyje I niesie dalej przez nastepne wieki ducha rewolucji syjonistyczno marksistowskiej. 😦

    ~Ale jaja (15:07)
    A jednak to prawda, że Polak to antysemita!!! Ilu tu na forum antysemiytów. Niektórym nawet do twarzy byłoby w mundurach SS. Ile nienawiści do Żydów wyssanej z mlekiem mamusi pod opieką kościółka. A jak się obrażają na cały świat, że się ich od antysemitów wyzywa,

    ~Balbina 1 godzinę i 2 minuty temu
    Czy to własnie ta KOBIETA prokurator była protoplastka postaci IDY, czy jeszcze więcej takich patriotek komunistek było?Mało o tym wiem bo zwykle moje pokolenie powojenne wzruszało sie filmowym losem żydów i o zbrodniach NIC nie wiedzieliśmy!!!

    ~junior 41 minut temu
    Gdyby nie tzw,żydowski wątek w Idzie nie dostałby Oskara ,teraz dostał Oskara film węgierski również z watkiem zydowskim ,antysemitą nie jestem ale syjonizm jest szkodliwy tak sam o jak antysemityzm

    Polubienie

  3. http://wpolityce.pl/kultura/283318-srodowisko-rezyserskie-i-jego-nadwrazliwosc-na-troske-o-prawde-historyczna-protestuje-przeciwko-opatrzeniu-idy-krotkim-komentarzem

    Środowisko reżyserskie i jego (nad)wrażliwość na troskę o prawdę historyczną. Protestuje przeciwko opatrzeniu „Idy” krótkim komentarzem

    opublikowano: przedwczoraj, g. 10:28 · aktualizacja: przedwczoraj, g. 10:40

    Gildia Reżyserów Polskich – Związek Zawodowy Reżyserów Polskich wystosowała list do prezesa TVP Jacka Kurskiego. Protestuje w nim przeciwko emisji materiału publicystycznego, którym poprzedzono „Idę” (TVP2, czwartek 25 lutego 2016 roku).

    W liście czytamy:

    Po raz pierwszy w 25-letniej historii wolnych mediów publicznych w Polsce film został opatrzony ideologiczną interpretacją, wprowadzającą widza nie w treść dzieła czy jego artystyczne walory, ale narzucającą mu jedyny słuszny sposób jego rozumienia.

    Zaskoczyło nas, że wśród zaproszonych przez TVP2 gości, tylko jeden, Krzysztof Kłopotowski, zawodowo zajmuje się kinem. Pozostali, Piotr Gursztyn z TVP Historia oraz Maciej Świrski z Reduty Dobrego Imienia, nie mają żadnych kompetencji ani autorytetu, które pozwalałyby obsadzić ich w roli komentatorów dzieła sztuki. Wygłoszone przez nich, w przewadze negatywne, aroganckie komentarze, takie jak: „Nie można robić katharsis wbrew narodowi”, obnażyły tylko brak tych kompetencji.

    Uważamy, że TVP dopuściła się swoim materiałem rażącej manipulacji. Nie tylko ideologicznie odczytując wyłącznie jedną z wielu warstw filmu, ukazując tym samym jego treść w kłamliwy sposób, ale także emitując przed nim plansze, o które apelowała przeszło rok temu Reduta Dobrego Imienia, a na których umieszczenie nie zgodzili się w dystrybucji kinowej producenci filmu czuwający nad niepodważalnym prawem reżysera do decyzji o ostatecznym kształcie jego dzieła.

    Takie postępowanie świadczy nie tylko o braku szacunku do twórców filmu, ale również do widzów, pozbawianych w ten sposób możliwości samodzielnej interpretacji przedstawianego im dzieła. To wyraz braku wiary nadawcy w wrażliwość i inteligencję odbiorców, naruszenie dobrego obyczaju i jaskrawy przykład praktyk manipulacyjno-propagandowych, które wykraczają poza wszelkie standardy demokratycznych mediów.

    „Ida” została przedstawiona w TVP2 w sposób stronniczy i krzywdzący. Budzi to nasz niesmak, sprzeciw, a także podejrzenie, że narzucanie interpretacji dzieła filmowego przed jego emisją w Telewizji Polskiej stanie się stałą praktyką. To wyraźna droga do cenzury sztuki i zła zmiana, cofająca Telewizję Polską do metod działania znanych z PRL, a zatem czasów, które uznawaliśmy dotąd za bezpowrotnie minione.

    Gildia Reżyserów Polskich – Związek Zawodowy Reżyserów Polskich

    Katarzyna Adamik, Filip Bajon,Maciej Bochniak, Marcin Bortkiewicz, Marek Brodzki, Ryszard Brylski, Leszek Dawid, Sławomir Fabicki, Dariusz Gajewski, Robert Gliński, Mariusz Grzegorzek, Jan Hryniak, Agnieszka Holland, Magnus von Horn, Anna Jadowska, Andrzej Jakimowski, Anna Kazejak, Jan Kidawa Błoński, Katarzyna Klimkiewicz, Jan Komasa, Bartosz Konopka, Natalia Koryncka-Gruz, Joanna Kos-Krauze, Bodo Kox, Tadeusz Król, Marcin Krzyształowicz, Borys Lankosz, Marek Lechki, Rafael Lewandowski, Magdalena Łazarkiewicz, Filip Marczewski, Paweł Pawlikowski, Maciej Pieprzyca, Wiesław Saniewski, Andrzej Saramonowicz, Iwona Siekierzyńska, Wojciech Smarzowski, Małgorzata Szumowska, Piotr Trzaskalski, Andrzej Wajda, Tomasz Wasilewski, Janusz Zaorski, Maria Zmarz-Koczanowicz, Xawery Żuławski

    http://wpolityce.pl/p/359824

    http://wpolityce.pl/p/359825

    Zdumiewa fakt, że środowisko reżyserskie jest tak wrażliwe na działania TVP wynikające z troski o prawdę historyczną. Działania, które nie naruszają przecież integralności filmu.

    Zdumiewa fakt, że środowisko reżyserskie z taką pogardą wyraża się o tak ważnych postaciach debaty publicznej jak Piotr Gursztyn i Maciej Świrski.

    http://wpolityce.pl/p/359831

    http://wpolityce.pl/p/359832

    Zdumiewa fakt, że środowisko reżyserskie – w milczeniu obserwujące budowę państwa jednomyślnego za rządów PO-PSL – dziś tak łatwo sięga po fałszywe analogie z czasami PRL.

    „Takie postępowanie świadczy nie tylko o braku szacunku do twórców filmu, ale również do widzów” – piszą reżyserzy. Nas cieszy jednak fakt, że TVP wykazuje się szacunkiem do polskiej przeszłości i do polskiej krwi, którą dziś obraża tak wiele środowisk.

    autor: Zespół wPolityce.pl

    xxxx 37.47.11.*
    A jacy tam oni Polacy !! To anty Polacy którzy się w Polsce przypadkiem zasiedzieli na dłużej, żeby jątrzyć, i korzystać ile wlezie !

    TEKLA 188.33.105.*
    A MOZE BOJKOT ICH FILMOW I TO ICH USPOKOI NIKT IM NIE NARZUCAŁ ZADNEGO PUNKTU WIDZENIA ALE O NASZE DOBRE IMIĘ NALEZY DBAC

    Mike 195.149.98.*
    stado nadludzi się odezwało.

    Nick 80.55.233.*
    Jak widać, beznapletkowcy nadal szerzą pedagogikę wstydu w Polsce.. Kiedy wreszcie zaczniemy robić filmy pokazujące rzeczywistość w gettach i kto finansował w latach 30 Hitlera i jego „ludzi”???

    Nick 80.55.233.*
    Gildia reżyserów polskich???? chyba tylko z nazwy… stado zdrajców POzwalających pluć na Polskę i Polaków!!! „Ida” dziełem sztuki??? chyba PrOpagandy… antypolski szajs.. won z takimi dziełami …

    Mirosław 77.255.91.*
    Odezwali się sami „polacy”. Widać , że na coś liczą., zwłaszcza od tych co promuja przemysł holokaustu. Hańba im !!!!!

    sic 89.75.113.*
    Przydalaby sie lustracja tych nazwisk…. byloby ciekawie,,,,,

    badabumka @badabumka
    Do Gildii Reżyserów itd…. Zdumiewa mnie aroganckie założenie,że my widzowie jesteśmy tak głupi, iż nie potrafimy rozróżnić manipulacji od ciekawej krytyki. Zdumiewa mnie widza założenie iż Gildia posiada patent na jedynie słuszną interpretację utworu! Zdumiewa mnie iż reżyser może żądać od widza tylko ,,jedynie słusznego odbioru” dzieła (trąci mi tu jakże znamienną retoryką minionej epoki także jedynie słusznego myślenia!) Przypominam reżyserom o zasadzi, że utwór wydany w nasze ręce żyje własnym życiem i tego zatrzymać nie możecie!! Oburza mnie widza, który obejrzał Lewiatana a później Idę by znaleźć odpowiedź na pytanie dlaczego Lewiatan przegrał. I w liście Gildii odnalazłem odpowiedź. Żydzi to silna nacja, która właśnie próbuje wywrzeć na mnie ,,właściwy” tor myślenia. Ale Polacy to wolny naród i już nas nie zmanipulujecie!!!! Precz od naszej wolności !!!!!!!!!!!!

    @ 89.74.90.*
    pis najgorszy rząd z małymi, zakompleksionymi (p)osłami Wstyd i hańba dla Polski, że takie zera nami rządzą Nie mogę uwierzyć że komuna a z nią cenzura wróciła 25 października 2015

    Misza 31.179.250.*
    Macie gotową listę zdrajców i lizodupców PO. Powielać i nie dawać żądnej kasy z podatków tym darmozjadom.

    SiebieSamego 37.139.20.*
    Przydałby się komentarz do tych Żołnierzy Wyklętych – czy to jest polska wersja Szeregowca Rayana?

    Polubienie

  4. http://wpolityce.pl/kultura/283399-kilka-slow-prawdy-przed-ida-wywolalo-oburzenie-salonu-kidawa-blonski-nie-mozna-ot-tak-sobie-doklejac-jakiejs-planszy

    Kilka słów prawdy przed „Idą” wywołało oburzenie salonu. Kidawa-Błoński: „Nie można ot tak sobie doklejać jakiejś planszy”

    opublikowano: wczoraj, g. 10:40 · aktualizacja: wczoraj, g. 10:45

    Przed emisją „Idy” telewizja publiczna zamieściła komentarz mówiący o tym, że to Niemcy, a nie Polacy, mordowali Żydów w czasie II wojny światowej. Część reżyserów wyraziła oburzenie z tego powodu w liście otwartym do prezesa TVP Jacka Kurskiego twierdząc, że film został opatrzony „ideologiczną interpretacją”. Jednym z oburzonych jest Jan Kidawa-Błoński. To ingerencja w prawa twórcy do całości dzieła – twierdzi reżyser w rozmowie z Polska The Times”.

    Przypomnijmy treść komunikatu, jaki pokazała TVP:

    Polska była pod okupacją niemiecką w latach 1939-1945. Niemieccy okupanci prowadzili politykę eksterminacji Żydów. Wielu Polaków ukrywało Żydów, pomimo że w okupowanej przez Niemców Polsce za ukrywanie Żydów Niemcy karali śmiercią nie tylko tego, który ukrywał, ale też całą jego rodzinę. Karani tak byli także ci, którzy wiedzieli, że ktoś ukrywa Żydów, a nie donieśli Niemcom. W ten sposób zginęły tysiące Polaków oddających życie za sąsiadów i współobywateli Rzeczypospolitej – prześladowanych Żydów. Legalne władze Polskiego Państwa Podziemnego, uznawane przez Aliantów, z całą surowością karały śmiercią przypadki prześladowania Żydów przez tych z Polaków, których zdemoralizowała okrutna i bezwzględna okupacja niemiecka. Instytut Yad Vashem najwięcej tytułów Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata przyznał Polakom.

    Nawet nie treść komunikatu, ale forma jego przedstawienia budzi protest Jana Kidawy-Błońskiego. Jego zdaniem sprawiał on wrażenie, że jest częścią składową filmu, a na to nie było zgody autora ani producenta. Jak twierdzi, nie spodziewał się, że po 1989 r. reżyserzy będą jeszcze podlegać „cenzurze politycznej”.

    W naszym odczuciu, kolegów i koleżanek z Gildii Reżyserów, to, co się stało, było szokujące – dramatyzuje Kidawa-Błoński.

    Podkreśla, że nie można „ot tak sobie doklejać jakiejś planszy, która udając, że jest częścią składową tego dzieła, próbuje je interpretować”.

    Wyobraźmy sobie, że ktoś do posągu Michała Anioła doklei kawałek gipsu, na którym coś dopisze – gdyby Michał Anioł chciał, aby ten kawałek gipsu tam był, to on by się tam znalazł i tyle – argumentuje.

    Jak wynika z wywiadu, wolałby, żeby TVP filmu w ogóle nie pokazywała, uznając go za niestosowny lub szkodliwy, niż żeby opatrywała go takim właśnie komentarzem.

    Zadziwiające, jak wielkie oburzenie może wzbudzić kilka słów prostujących przekłamania na temat polskiej historii…

    bzm/polskatimes.pl

    autor: wSumie.pl

    Kazimierz 94.254.183.*
    As tak to mąz wlasnie tej Kidawy z PO wszystko jasne

    gość 89.191.167.*
    A żydowskiego zbrodniarza sądowego- prokurator Wolińską, „krwawą Wandę” można przedstawić w filmie jako sfrustrowaną samobójczynię, gdy w realu zmarła sobie niesądzona w Anglii???

    otco 91.90.61.*
    prawda boli …… ale kogo?

    STARSZY PAN 37.47.108.*
    POLSKA MA BYĆ OPLUWANA TAK ELITY TRZECIEJ RZECZPOSPOLITEJ OBILI

    as 91.189.31.*
    Czy ten Kidawa to powinowaty Kidawy z POpapranej partii. Jeżeli tak to wszystko jasne.

    Mietek 77.255.117.*
    Siwy cymbał, opluwają Polskę i pamięć bohaterów i mamy na to patrzeć spokojnie… Kolejny zdrajca.

    EB 78.11.236.*
    TEN FILM JEST —-ANTY POLSKI—SKANDAL–ZA CZYJE PIENIADZE BYL ZROBIONY——–

    gg 217.99.69.*
    protestować to oni sobie mogą w Izraelu. Komunizm i związane z tym zbrodnie a podejrzewam że ofiar jest ponad miliard ludzi zawdzięczamy żydom Marksowi, Leninowi i ich wykonawcom czekistom ubekom

    czesio i muchy 89.72.40.*
    dziwię się , że antypolski szmatławiec postanowiła puścić telewizja która zwie się polską! na pohybel szmaciarzom czerwonym i różowym

    fb 91.231.92.*
    Szokujące to było to, że Kurski pozwolił puścić ten antypolski film w TVP

    to ja 83.25.131.*
    Zadziwiające, jak wielkie oburzenie może wzbudzić kilka słów prostujących przekłamania na temat polskiej historii… a kasa na film od kogo była?

    możemy to zrobić jako wyborcy? 109.243.45.*
    ..tej pani w trybie pilnym potrzebna jest restrukturyzacja i możliwośc uzyskania nowych kwalifikacji,aby się utrzymywała z własnej pracy. Kurs strzyżenia Pudli byłby odpowiedni.?

    Polubienie

    • http://film.onet.pl/wiadomosci/ida-jacek-kurski-odpowiedzial-protestujacym-rezyserom/rn1rdh

      „Ida”: Jacek Kurski odpowiedział protestującym reżyserom

      Jacek Kurski wystosował otwarty list, w którym odpowiedział reżyserom i dziennikarzom, którzy protestowali przeciw postępowaniu TVP przed emisją „Idy” w reżyserii Pawła Pawlikowskiego. Przypomnijmy, że przed rozpoczęciem pokazu filmu, nadany został komentarz o wydźwięku politycznym.

      Jacek Kurski odpowiada protestującym reżyserom

      – Telewizja Polska pod moim kierownictwem ceni sobie pluralizm poglądów i opinii. Nikt w TVP nie kwestionuje prawa artysty do subiektywnej, a nawet stronniczej interpretacji rzeczywistości, ważnych procesów społecznych czy wydarzeń historycznych. Na tym polega wolność twórcza. Jednocześnie nikt nie może zakazywać polemiki z tym subiektywnym punktem widzenia. Na tym polega wolność odbioru sztuki. Telewizja Polska w żadnym stopniu nie ingeruje w treść ani w integralność dzieła, natomiast może je opatrzyć komentarzem pozwalającym zniuansować perspektywę, w jakiej widz postrzega film – napisał Jacek Kurski w liście do polskich reżyserów.

      W dalszej części Jacek Kurski zaznacza, że komentarz nie miał na celu zasugerować widzowi interpretacji filmu Pawlikowskiego, lecz jedynie zwrócić uwagę na pełen kontekst historyczny.

      – Wyemitowany komentarz przed filmem „Ida” nie narzucał widzowi interpretacji dzieła Pawła Pawlikowskiego, lecz zarysował pełen kontekst historyczny. Wyraźnie oddzielony był od filmu tytułówką i znakiem copyright TVP 2016. TVP, decydując się na wyświetlenie filmu (dzieła równie wybitnego, co i kontrowersyjnego, w dodatku budzącego od dwóch lat sprzeciw części opinii publicznej), miała jako nadawca publiczny obowiązek przedstawić kontekst prawdy historycznej, w jakim rozgrywa się akcja „Idy” – dodaje prezes TVP.
      (…)

      ~123 : A gdyby tylko zamienić narrację w Idzie . I aktorki szukały by grobu ojca jednej z nich zamordowanego przez UBowca z rodowodem żydowskim lub przez Zydowskiego partyzanta Bielawskiego . Gdyby tak zostawić obraz te dlużyzny a zmienić dialogi w kwestiach kogo szukają . To odpowiedzcie sobie czy Ida dostalaby Oskara czy dostalaby wogle nominację a może okrzyknięto by ją nieudanym filmem. Film ma swój wydzwięk polityczny zaklamuje historię i gloryfikuję zbrodniarkę Wolańską . Mieliśmy podobną narrację w sprawie morela . Zginela mu cała rodzina to miał prawo się mścić i odpowiada za zamordowanie iluśtam żołnierzy AK po 1945 r w obozie pracy chyba w Jaworznie lecz nie jestem pewien

      ~bik do ~123: A gdzieś ty się w Idzie dopatrzył gloryfikacji Wolińskiej?

      ~321 do ~bik: nie rżnij głupa palancie

      ~pol do ~bik: określenie ciebie debilem, to zbyt delikatnie.

      ~123 do ~bik: Krwawa Luna z Idy to ponoć Wolińska z tym sie zgodzisz chyba. Jeśli tak to nie musiala się jako prokurator szwendać po Polsce i próbować odnależć sprawców. jako stalinowski prokurator miala taką wladzę że cale wioski mogla sciągnać na przesłuchanie . nawet jak wyjechala do Angli to wystarczyłoby tylko wyrażenie zyczenia i następcy z SB przeprowadziliby wnikliwe dochodzenie. Rozumiem gdyby film mowił o jakiejs anomnimowej cioci jakimś szarym czlowieku lecz film mówi o krwawej Lunie i to jest przeklamanie

      ~bik do ~123: Gdyby był o Wolińskiej to Wolińska nie dożyłaby sędziwego wieku, tylko wyskoczyła przez okno. Pisarze, scenarzyści, reżyserzy zazwyczaj na kimś wzorują postać, bo chcą, aby wydawała się człowiekiem z krwi i kości, a nie tylko oderwanym od rzeczywistości wytworem ich wyobraźni. Prawdę mówiąc wątpię jednak, by nawet psychologicznie Wanda był odwzorowaniem Wolińskiej, bo ta ostatnia nawet już w wieku podeszłym wydawała się być w nadzwyczaj dobrej kondycji psychicznej (przynajmniej tak to wynika z relacji ludzi, którzy mieli z nią osobisty kontakt), czego o Wandzie powiedzieć nie można.

      ~Patriota do ~bik: I właśnie o to m.in. chodzi. Zobrazowano „Wolińską” jako bardziej przyzwoitą niż rzeczywiście była.

      jacek241 do ~123: Wolińska to jest Wolińska a Krwawa Luna
      ,,Więzieniem, w którym pracowała Brystiger było praskie „Toledo”. Nadzorowała ona pierwszy etap śledztwa: osobiście katowała zatrzymanych, miała własne wyrafinowane metody znęcania się nad nimi (np. biła pejczem mężczyzn po genitaliach i przycinała je szufladą). Ofiarą takich tortur padł m.in. szef propagandy PSL na województwo olsztyńskie Szafarzyński, który wkrótce po sesji przesłuchań zmarł z ogólnego wycieńczenia. Jeden z uwięzionych tak ją wspomina: zbrodnicze monstrum przewyższające okrucieństwem niemieckie dozorczynie z obozów koncentracyjnych. Żołnierz AK i były więzień polityczny Anna Rószkiewicz-Litwinowiczowa tak wspomina Brystigerową w swojej książce Trudne decyzje: „Julia Brystygierowa słynęła z sadystycznych tortur zadawanych młodym więźniom, była zdaje się zboczona na punkcie seksualnym i tu miała pole do popisu”.”
      ..Odeszła z resortu bezpieczeństwa 16 listopada 1956. Próbowała później swoich sił jako pisarka, wydała m.in. powieść Krzywe litery. Pracowała w PIW jako redaktor. Poznała s. Marię Gołębiewską, a przez nią – środowisko skupione wokół Zakładu dla niewidomych w Laskach. Gościła tam wielokrotnie, spotykając się z tamtejszymi duszpasterzami. W trakcie tych pobytów była inwigilowana przez SB.

      Zmarła w Warszawie jako głęboko wierząca katoliczka. Była odznaczona m.in. Orderem Sztandaru Pracy I klasy. Jest pochowana na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach (kwatera D33, rząd 2, grób 12).

      ~Haw do ~wojtek: Wolińska była pierwowzorem dla Idy. Przyznaje to sam reżyser. Była prokuratorem zbrodniarką pochodzenia żydowskiego która oskarżała polskich patriotów. Film jest antypolski. Przedstawia Polaków jako zbrodniarzy. To tak jakby 1 osoba ukradła rower a wszyscy Polacy nazwani byli złodziejami. Taki przekaz idzie na cały świat. Uważasz że to w porządku?

      Polubienie

  5. http://wpolityce.pl/polityka/283609-czy-za-te-obraze-nie-nalezy-scigac-gdy-polska-czci-bohaterow-hartman-i-krytyka-polityczna-pluja-na-zolnierzy-wykletych-i-nie-tylko-oni

    Czy za tę obrazę nie należy ścigać? Gdy Polska czci bohaterów, Hartman i Krytyka Polityczna plują na Żołnierzy Wyklętych. I nie tylko oni…

    opublikowano: 4 godziny temu · aktualizacja: 4 godziny temu

    Gdy pewien osobnik zaczął nękać mnie agresywnymi uwagami na temat Żołnierzy Wyklętych, zlekceważyłem go. Pomyślałem: nieszkodliwy wariat. To błąd! Nie można pozostawiać kłamstw bez mocnej reakcji. Bo takich „osobników”, szerzących ubecką wersję historii, jest więcej. Gdy Polska czci bohaterów, Jan Hartman i Krytyka Polityczna jawnie plują na Żołnierzy Wyklętych. I nie tylko oni…

    CZYTAJ WIĘCEJ: Resortowe dzieci nie odpuszczają. Jak ich przodkowie plują na żołnierzy niezłomnych. Haniebna debata gazety Michnika

    Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, obchodzony już po raz szósty, został ustanowiony przez Sejm RP jako…

    „hołd dla bohaterów antykomunistycznego podziemia, którzy w obronie niepodległego bytu Państwa Polskiego, walcząc o prawo do samostanowienia i urzeczywistnienie dążeń demokratycznych społeczeństwa polskiego, z bronią w ręku, jak i w inny sposób, przeciwstawili się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu.”

    http://wpolityce.pl/p/360410

    Jak hołd bohaterom składa tygodnik „Polityka”? Piórem Jana Hartmana, który na stronie internetowej tygodnika nie waha się nazwać „Żołnierzy Wyklętych” zbrodniarzami i kpi z oddawania im po latach należnej czci i honoru.

    Kult NSZ, WiN i innych antykomunistycznych formacji partyzanckich, działających pod koniec wojny i w pierwszych latach po wojnie, narasta i bodajże wymyka się spod kontroli — pisze Hartman.

    Autor „Polityki” drwi z obchodów 1 marca i wysiłków odkłamywania tego, co zakłamywali komuniści.

    Potężny ruch zbrojny, obejmujący grubo ponad 100 tysięcy ludzi, dowodzony przez Cieplińskiego, Niepokólczyckiego, Rzepeckiego i innych, upamiętniany jest w tandetnej, harcersko-komiksowej formie, bez refleksji, bez moralnej i intelektualnej klasy, z wykorzystaniem filmowo sformatowanych bohaterów, jak Inka czy Pilecki — stwierdza Hartman.

    W przywracaniu pamięci o powojennych bohaterach walki o polską wolność i suwerenność widzi „wojenny Disneyland, bez powagi, bez uczciwości, bez szacunku dla śmierci”.

    Być może za kilka lat będziemy jeździć alejami Łupaszków i chadzać na place Ogniów, mijając po drodze pomniki Burych. Słychać nawet o autostradzie „Pamięci Żołnierzy Wyklętych”. Akcja rehabilitacyjno-propagandowa pod tym zręcznym hasłem „żołnierze wyklęci” rozpoczęła się już za pierwszego PiS-u. Ogień dostał w Zakopanem pomnik, który odsłaniał Lech Kaczyński — piekli się.

    Hartmanowi nie podoba się, że Niezłomni „walczyli z NKWD, UB i uzbrojonymi milicjami prokomunistycznymi, nie przyjmowali do wiadomości wyzwolenia ani perspektywy Polski komunistycznej”.

    Chcieli Polski takiej jak przed wojną, a może jeszcze bardziej „narodowej” i katolickiej — narzeka.

    Nie przyjmuje do wiadomości, że Żołnierze Wyklęci walczyli po prostu o Polskę wolną i suwerenną i nie zgadzali się na sowiecki dyktat.

    Każda armia świata, każda formacja partyzancka popełnia zbrodnie. To wielki paradoks, że czcząc pamięć swoich żołnierzy, narody świata siłą rzeczy czczą zbrodniarzy — pisze Hartman, oskarżając Żołnierzy Wyklętych o „bandytyzm”, „tysiące ludzi pomordowanych w całym kraju w bandyckich napaściach”.

    To samo mówili komunistyczni oprawcy, którzy po wojnie skazywali bohaterów na śmierć w pokazowych procesach, zabijali ich w piwnicach katowni i zakopywali w bezimiennych grobach.

    Hartman niestety nie jest osamotniony.

    Dzisiaj narodowy dzień wstydu, czyli z bandytów czyni się bohaterów, a z mordów i kradzieży czyni się wzorzec patriotyzmu — rzuca na Twitterze Piotr Szumlewicz, przedstawiający się jako redaktor kwartalnika „Bez Dogmatu” oraz portalu lewica.pl, doradca OPZZ i współprowadzący programu „Ja panu nie przerywałem” w Superstacji.

    http://wpolityce.pl/p/360408

    Krytyka Polityczna zamieszcza na facebookowym profilu haniebny „mem” w formie nekrologu:

    http://wpolityce.pl/p/360409

    I szydzi:

    Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Przytulania Bibliotekarzy! Bibliotekarze – w przeciwieństwie do żołnierzy wyklętych – nie zabijają młodzieży i dzieci, więc możecie bez obawy ich przytulić i podziękować im za ich ciężką pracę.

    Poseł Adam Andruszkiewicz z Kukiz‘15 nawoływał niedawno w Sejmie:

    „W dobie zalewu polityczną poprawnością nasz naród potrzebuje, zwłaszcza w tym momencie, autorytetów. I takimi autorytetami z pewnością mogą być Żołnierze Wyklęci, którzy swoją niezłomną postawą pokazali, co to znaczy być Polakami, zwłaszcza w czasach sowieckiego terroru. Wszyscy przed oczami mamy obrazki, kiedy w III RP klasa polityczna nie zdołała uczcić należycie żołnierzy wyklętych, kiedy żołnierze wyklęci z trzęsącymi się rękami, często nie mając pieniędzy, stali w aptekach po leki, aby godnie żyć, natomiast czerwoni aparatczycy bawili się za nasze pieniądze w najlepsze. Dzisiaj dopiero dochodzimy do czasów, kiedy Żołnierze Wyklęci stoją na należytym miejscu, kiedy są naszymi bohaterami, kiedy czcimy ich nie tylko w oficjalnych obchodach, ale również w uroczystościach społecznych.”

    Publiczne powielanie ubeckiej wersji historii Polski pokazuje, że dzieło należnego upamiętnienia Niezłomnych i przywrócenia im dobrego imienia wciąż nie zostało zakończone. Uzasadnione wydaje się też pytanie, czy za obrazę bohaterów nie należy ścigać sprawców z urzędu jak za kłamstwo oświęcimskie?

    CZYTAJ TEŻ: Biedroń wtrąca swoje trzy grosze na temat historii Polski: „Powinniśmy dokonać debaty na temat tego, co i kogo nazywamy Żołnierzami Wyklętymi”

    autor: Jerzy Kubrak

    Hartman błysnął 95.108.24.*
    Tandetny to jest p. Hartman, profesor od ględzeniologii stosowanej, przemawiający oczywiście ex-cathtedra. Na szczęście, jego wypowiedzi są jak plewy na wietrze.

    MOHER 88.66.164.*
    Z trzecim pokoleniem ubekow bedziemy walczyc w odkomuszonym wymiarze sprawiedliwosci. A przy globalnym ociepleniu mozna te sowiecka szarancze, z czystym sumieniem puscic w skarpetkach.

    tfu! 46.113.123.*
    Bolszewicki prosiak.. tłuk KODziarski jak cała reszta tej swołoczy..

    Steve 46.112.85.*
    Chyba wszyscy wiedzą do jakiej loży należy Hartman.

    shotgun 188.146.7.*
    PEDALSKIE ŻYDOWSKIE ŚCIERWA NIE PLUJCIE NA NASZYCH BOHARTERÓW!!! NIECH SZLAK TRAFI WASZĄ ZAŁGANĄ PEDALSKĄ MAFIĘ!!! NIGDY NAS NIE ZWYCIĘZYCIE!! ŻOŁNIERZE WYKLĘCI TO MY!!

    POważnie 217.144.210.*
    bełkot ze śmierdzącej gęby

    Byku 188.146.128.*
    Hartman to żydek co się dziwić sprzedali Jezusa to co to dla nich nie ich ojczyzna ! W Izraelu za taki tekst wylądowałby w kibucu na 20 lat!

    MOLAS 83.28.152.*
    AK żołnierze niezłomni, tego żydzi nie znają współcześnie. szli do gazu popędzani przez żydów, nie walczyli, poza 2 słabymi zrywami. Szokujące jest, ze Israel sprawiedliwa zbrodnie żydowskie na zydach

    nie czytajcie lewackiej prasy 164.126.61.*
    tak zachowywali się żydzi przed wojną… Potem szukali schronienia u tych, którymi poprzednio gardzili i opluwali. Ich były kamienice, nasze ulice. . . Dalej nami gardzą! – POGARDŹMY nimi . . .

    m 89.66.111.*
    Śmieć, życzę mu, żeby się podniósł. Dziś jest śmieciem.

    Kot Margot 164.127.20.*
    Sformatowany intelektualnie, bez cienia moralności jest osobnik, który nie jest w stanie pojąć kim byli Żołnierze Niezłomni.

    ZZ 31.183.2.*
    Może już dość tych żydowskich pie…

    Polubienie

  6. http://wpolityce.pl/media/283502-resortowe-dzieci-nie-odpuszczaja-jak-ich-przodkowie-pluja-na-zolnierzy-niezlomnych-haniebna-debata-gazety-michnika

    Resortowe dzieci nie odpuszczają. Jak ich przodkowie plują na żołnierzy niezłomnych. Haniebna debata gazety Michnika

    opublikowano: wczoraj, g. 23:22 · aktualizacja: wczoraj, g. 23:28

    Ta krótka notatka w gazecie Michnika pokazuje o co w istocie toczy się spór we współczesnej Polsce. Nie jest to starcie o Trybunał Konstytucyjny, nie jest to bitwa o demokrację, nawet nie o kształt polityki państwa. Nie. W Polsce trzecie pokolenie AK naprawdę walczy z trzecim pokoleniem UB. Kto nie wierzy niech zerknie na zapowiedź debaty jaką w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych organizuje gazeta Michnika. A precyzyjniej ujmując – jak ją tytułuje:

    WYKLĘCI – POGUBIENI BOHATEROWIE

    Męczennicy wolnej Polski czy zdemoralizowane wyrzutki?

    http://wpolityce.pl/p/360209

    Tak ująć temat mogą tylko potomkowie resortowych funkcjonariuszy, bo tak spojrzeć na sprawę nie mógłby żaden polski patriota. Tylko dla ludzi związanych emocjonalnie z systemem komunistycznym polscy żołnierze nie chcący uznać sowieckiej okupacji, mordowani skrytobójczo, których ciała bezczeszczono po śmierci i chowano w bezimiennych grobach, mogą być „zdemoralizowanymi wyrzutkami”. Czyimi wyrzutkami? Komunistów? Szechterów? Różańskich? Brystygierów? Bierutów? Wolińskich? Aż trudno uwierzyć, że na coś takiego pozwala sobie nie marginalna wynarodowiona grupka ale środowisko poważnie niestety traktowane przez część polskiej inteligencji.

    Na szczęście wolni Polacy pamiętają i przekazują prawdę. Poniżej ulotka jaką otrzymali uczestnicy wspaniałego Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych „Tropem Wilczym” zorganizowanego już po raz czwarty przez Fundację Wolność i Demokracja:

    http://wpolityce.pl/p/360211

    http://wpolityce.pl/p/360210

    Tacy to ludzie są dla gazety Michnika „zdemoralizowanymi wyrzutkami”…

    Pamiętajmy – 1 marca ustanowiony przez śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, których nazywamy też Żołnierzami Niezłomnymi. Dzień Pamięci najlepszych synów narodu. W Tygodniku „w Sieci” czcimy pamięć o nich wyjątkowym dodatkiem:

    http://wpolityce.pl/p/360218

    autor: Media Watch

    Jan Tadeusz 109.95.24.*
    jak żyd może dobrze mówić o Polsce o jej bohaterach, to naczelne zero z „człowiekiem honoru” ubiło na ofiarach stanu wojennego interes przy okrągłym stole nie po to by czcić AK i Żołnierzy Wyklętych

    Bojkotujmy dziennikarzy GW 88.193.236.*
    GW i jej dziennikarze, wszyscy, bo firmuja to zlo, powinni byc bojkotowani wszedzie.Nie maja prawa brylowac w mediach/Wielowiejska/. Dla nas ich nie ma! Nie zyczymy sobie tego dranstwa. Bojkot totalny

    szczery 185.31.56.*
    nigdy nie bylem antysemita ale jak obserwuje zydowskie wybryki natury typu michnik hartman sikorski rostowski i inni to chyba zmienie zdanie

    gio’ 83.27.229.*
    Szechterowie mordercy ! Przeproś za ojca i brata!

    Aleksandra z Wwy 89.68.135.*
    DLACZEGO RZĄDZĄCY POLSKĄ POZWALAJĄ BEZKARNIE OPLUWAĆ POLSKICH BOHATERÓW NARODOWYCH ICH GODNOŚĆ I HONOR POLAKA ? !!! Najwyższy czas na STANOWCZE DZIAŁANIA i to bezzwłocznie !!!!!!

    Zenon 31.61.136.*
    Michnik nie jest Polakiem to czerwony jak by dano taką władzę jak jego bratu to by nam pokazał .

    zxc 95.49.98.*
    Stefan Michnik morderca i kontynuacja.

    breslauer 83.26.93.*
    Nie reagować na to co pisze „wybiórcza”. Nie robić im dodatkowych czytelników. Nie kupuję tej gazety i nie chcę spotykać się z nią w „wPolityce”.

    Głos Tel Awiwu 78.8.231.*
    Gdyby nie „wpolityce.pl”, „Niezalezna.pl” oraz telewizja republika to w życiu bym nie wiedział, co pisują w Głosie Tel Awiwu. Czy wy macie jakiś kontrakt reklamowy z Michnikiem?

    wierny 83.28.132.*
    Polacy pokazują że potrafią odkłamać historię zakłamywaną przez Michnika i jemu podobnych. Chwała bohaterom!

    kik 89.72.164.*
    WYSSALI TO DRAŃSTWO Z MLEKIEM SWOICH MATEK.

    Patriott @Patriott
    JA TEŻ WNOSZĘ TOAST: Szaechtier, ścierwo, piję za taką Polskę w której ty będziesz siedział w więzieniu a rządzić będą uczciwi ludzie! Piję za Polskę wolną od podobnego ścierwa! Pamiętaj s.synu, jeszcze Polska nie zginęła! CHWAŁA BOHATEROM! PAMIETAMY!

    Polubienie

  7. http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/279328-byly-dyplomata-sikorski-gdy-kierowal-msz-zakazal-polskim-dyplomatom-noszenia-orzelka-w-klapie

    Były dyplomata: Sikorski – gdy kierował MSZ – zakazał polskim dyplomatom noszenia orzełka w klapie…

    opublikowano: 25 stycznia · aktualizacja: 25 stycznia

    Witold Jurasz – polski dyplomata (obecnie w biznesie), w latach 2010 – 2012 charge d’affaires w ambasadzie w Mińsku – opublikował na swoim profilu na Facebooku znaczącą refleksję:

    Wczorajszy wieczór spędziłem na Balu Dziennikarzy. Trudno nie odnotować bardzo ostrych podziałów politycznych w środowisku, ale ja poszedłem się bawić i tańczyć z żoną (która – dodajmy – była najpiękniejsza na całym balu). Uważam zresztą, że podziały należy przełamywać, a nie czcić, bo trudno czcić to, co niszczy nam Ojczyznę.

    W czasie balu przydarzyła mi się jednak pewna zapadająca w pamięć historia. W pewnym momencie jeden z kelnerów powiedział do mnie „Bardzo Panu dziękuję”. Nie za bardzo wiedziałem za co mi dziękuje, ale nim zdążyłem się dopytać usłyszałem „za orzełka w klapie”. Kilka lat temu otóż kupiłem wszystkim dyplomatom w kierowanej wówczas przeze mnie Ambasadzie na Białorusi małe orzełki produkowane przez Mennicę Państwową, które można wpiąć do marynarki.

    Uważałem, że skoro dyplomaci z Francji, Włoch i innych krajów noszą godło albo flagę w klapie marynarki to czemu my nie mamy nosić naszego godła. Z powodu tego orzełka miałem potem nieprzyjemności, bo bodaj w 2011 został wprowadzony przez ministra Sikorskiego dress-code dla polskich dyplomatów, który zakazywał noszenia orzełka i okazało się, że cała placówka – i to jeszcze z inicjatywy jej szefa – łamie przepisy. Dostałem polecenie rozesłania zarządzenia do wszystkich pracowników. Następnego dnia wszyscy przyszli do pracy z orzełkami w klapie (wcześniej nosili je tylko na przyjęcia). Miałem dobry zespół w Mińsku.

    DW: Przemysław Żurawski Vel Grajewski może warto zmienić dress-code.

    Musimy przyznać: informacja, że Radosław Sikorski zakazał dyplomatom noszenia orzełków w klapie marynarki jakoś nas nie zaskoczyła. Co nie znaczy, że nie zasmuciła…

    autor: Notujemy …

    ….rwajegomac 80.145.201.*27 lutego
    zwykly gnoj

    mixer 83.24.148.*9 lutego
    orzeł w klapie to antysemityzm, to wiadomo, dlatego Sikorski tępi orzełki. Natomiast orzełkek w kieszeni marynarki to może być krypto-antysemityzm jest to zło najgorsze bo ukryte

    Cezio 83.8.168.*26 stycznia
    Sikorski na pewno widziałby lepiej gwiazdę Dawida w klapie. Tak na nawiasie to kawał z niego ch……….a.

    kasia 37.131.136.*26 stycznia
    A gdyby tak chcieli nosić gwiazdę Dawida, też kazałby im ściągnąć. Aj waj rozległoby się na cały świat.

    winged-cavalry @winged-cavalry25 stycznia
    Takie nędzne kreatury jak zdradek Sikorski powinny mieć dożywotni zakaz wjazdu na terytorium Polski.

    patriota 109.95.144.*25 stycznia
    Sikorski to zdrajca !!!

    PO-PSLofob 83.31.208.*25 stycznia
    Jurasz jakieś bajki opowiada. Nikomu nic nie rozdawał (w Ambasadzie) a orzełka dostał od chłopaków z WSI. Kiedyś to był jeden z ich prezentów z rozdzielnika – i wszyscy o tym poza Juraszem wiedzieli.

    mirkatocholska @mirkatocholska25 stycznia
    Panu dyplomacie i jego wszystkim pracownikom za orzełki pięknie dziękujemy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    notaK 78.11.230.*25 stycznia
    no i dlatego taką miał ksywę w MSZ-cie; Radek-zdradek..

    Bądż wierny. Idż 83.9.218.*25 stycznia
    Podmiotowość Polsce mogą przywrócić tylko ludzie ukształtowani w duchu patriotyzmu, moralności i tożsamości narodowej. Nowy garnitur dyplomatów uformowany z ludzi ideowych.

    Jonek 109.196.58.*25 stycznia
    Sikorski to szlachcic PAN takich do rowu i wapnem zasypać

    http://wpolityce.pl/polityka/279398-sikorski-zaprzecza-ze-zakazal-orzelka-czyzby-byly-dyplomata-ktory-to-ujawnil-przedstawia-dowod

    Sikorski zaprzecza, że zakazał orzełka. Czyżby? Były dyplomata, który to ujawnił, przedstawia dowód!

    opublikowano: 25 stycznia · aktualizacja: 25 stycznia

    Dawny szef MSZ Radosław Sikorski zaatakował Witolda Jurasza, który ujawnił, że Sikorski, gdy kierował resortem, zakazał dyplomatom noszenia w klapie marynarki znaczka z godłem RP.

    CZYTAJ WIĘCEJ: Były dyplomata: Sikorski – gdy kierował MSZ – zakazał polskim dyplomatom noszenia orzełka w klapie…

    Dlaczego miałbym zakazywać noszenia odznaki MSZ z orzełkiem, którą osobiście wymyśliłem i wprowadziłem? — napisał Sikorski na Twitterze.

    Były sekretarz polskiej ambasady w Moskwie i były charge d’affaires RP na Białorusi, udowadnia jednak, że nie rzuca słów na wiatr.

    Sporą burzę wywołał mój wpis o tym, że w MSZ istniało zarządzenie, które stwierdzało, że nie należy nosić godła RP w klapie marynarki. Radosław Sikorski publicznie zarzucił mi kłamstwo. Nie szukałem i nie szukam zwady z R. Sikorskim – kilka razy mówiłem i pisałem o nim dobrze – kilka razy krytycznie. Na zarzut kłamstwa muszę jednak zareagować — oświadcza Jurasz na Facebooku.

    Dawny dyplomata przytacza „decyzję nr 17” Dyrektora Generalnego Służby Zagranicznej z 9 kwietnia 2009 r., a więc z okresu kiedy szefem MSZ był Sikorski.

    Zarządzenie wprowadzało zmiany w regulaminie pracy resortu i placówek zagranicznych. Jeden z załączników dotyczył „ubioru i wizerunku zewnętrznego pracownika MSZ i placówki zagranicznej podczas wykonywania obowiązków służbowych”. Wymieniano w nim, czego należy unikać. Na liście rzeczy zakazanych do noszenia przez dyplomatów znalazły się m.in. „ubiory i dodatki, które mogą być postrzegane jako ekstrawaganckie”, „spódnice i sukienki z dużymi rozcięciami”, „bluzki bez rękawów, z dużymi dekoltami, odkrytymi ramionami”, „ubrania z materiałów przezroczystych lub świecących”, „kolczyki na twarzy czy ciele, widoczne tatuaże”.

    Wykaz kończy się pozycją 18., która brzmi:
    Umieszczania na odzieży emblematów nie związanych ze służbą zagraniczną, w szczególności oznaczających przynależność do partii politycznych, stowarzyszeń, związków zawodowych, klubów i innych podmiotów życia publicznego i prywatnego, herbów miast itp. Zalecenie to dotyczy także miniatur godła i barw Rzeczypospolitej Polskiej.

    Jurasz komentuje:
    Minister Sikorski wyraził nadzieję, że „psychoprawica” mnie zlustruje. Nie dalej niż 2 dni temu pisałem bardzo krytycznie o atakowaniu Ryszarda Petru nie poprzez analizę jego słów i czynów, ale poprzez lustrowanie (skądinąd wyjątkowo głupie). Teraz już wiem kto był researcherem Doroty Kani – był nim Radosław Sikorski. Wot siurpriz.

    Wypada tylko powtórzyć, że w przypadku Radosława Sikorskiego nic nas nie zaskoczy.

    autor: Zespół wPolityce.pl

    toro moreno 176.221.125.*28 lutego
    No Panie Raduś, kiepsko z pamięcią. Polecam lecytynę i Ginko Biloba, nie tabletkę dziennie, ale całe wiadereczko.

    mic 93.131.69.*27 lutego
    To sprawa musi przed TS !!! Za swiadome POLECENIE UKRYWANIA GODLA POLSKIEGO !!! ZDRADA STANU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Waldemar @Waldemar27 lutego
    Mowiac szczerze to bardzo sie dziwilem, gdy to PiS forsowal kariere tego szmondaka, oszusta, bufona i pyszalka!!! Tym bardziej, iz byly powazne glosy o jego kontaktach z brytyjskim wywiadem w czasie gdy dzialal w Afganistanie „pod przykrywka” dziennikarza. A co z niego za dziennikarz i o czym on pisywal wiedza chyba tylko „wtajemniczeni” i brytyjskie sluzby specjalne.

    skokobryk @skokobryk9 lutego
    … licencjat zrobiony w Anglii to i tak wyżyny intelektualne dla Radzia … fajnie, że jako młody licealista wygrał wyjazd do Anglii w czasach PRL-u i zbiegło się to z wprowadzeniem stanu wojennego w Polsce … ale to co wyrabiał później to tylko o pomstę do nieba woła …

    Austeria 93.89.203.*31 stycznia
    Pan Sikorski dostał za wiele jak na jego możliwości intelektualne poczucie polskiej racji stanu! Pokazał razem z zoną, na co ich stać! I o tym będziemy pamiętać zawsze! Historia wystawi mu ocenę!

    Ozgrozo @Ozgrozo27 stycznia
    Czego innego można by się spodziewać po radku zdradku, Zdrada! Zdrada! Zdrada!

    tak pytam 79.190.175.*27 stycznia
    i to było ministrem RP ?

    Nick 80.55.233.*27 stycznia
    „Dlaczego ..”, bo jesteś Radziu antypolską świnią, beznapletkowym pastuchem, zwykłą kanalią, szkodzącą Polsce i Polakom.. zapłacisz jeszcze za „dorzynanie watahy..” itp. bezeceństwa.. Bóg nierychliwy

    krysia 31.11.217.*26 stycznia
    Ale ma minę na zdjęciu! Czubek! Oczywiście jeszcze jeden czubek PO! Raduś cmoknij nas!

    PO-PSLofob 217.99.6.*26 stycznia
    Jurasz (dziecko PR-Lowskiego dyplomaty, asystent Posła SLD Iwińskiego) zmienia barwy i próbuje przypodobać się prawicy duby smalone bredząc. Jaki problem zapytać innych prac ambasady w Mińsku…

    chłop 79.185.224.*26 stycznia
    Pan Sikorski nakazał zawieśić portrety Bronisława w placówkach dyplomatycznych, ale o orzełku zapomniał biedaczysko.

    HarrySta @HarrySta26 stycznia
    „Noszenie miniatur godła i barw Rzeczypospolitej Polskiej” oraz „ubiory i dodatki, które mogą być postrzegane jako ekstrawaganckie” sa niedopuszczalne, ale nikab i hidżab bardzo wskazane !

    http://wpolityce.pl/polityka/279379-osmiorniczki-maja-sie-dobrze-abc-ujawnia-co-dalej-z-sikorskim-sienkiewiczem-i-biernatem-wlasne-firmy-nowe-interesy-sprawdz-szczegoly

    Ośmiorniczki mają się dobrze! „ABC” ujawnia, co dalej z Sikorskim, Sienkiewiczem i Biernatem. Własne firmy, nowe interesy… Sprawdź szczegóły!

    opublikowano: 25 stycznia · aktualizacja: 25 stycznia

    Bohaterowie największej afery III RP, mimo że stracili rządowe stołki i nawet nie zasiadają w parlamencie, wcale nie muszą narzekać. Założyli prywatne firmy lub weszli w inne biznesowe i zawodowe układy — czytamy w najnowszym numerze tygodnika „ABC”.

    Dziennikarze sprawdzili, gdzie dziś pracują: b. minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, b. minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz oraz b. minister sportu Andrzej Biernat.
    Wszyscy trzej dżentelmeni założyli lub wrócili do pracy w swoich własnych firmach, które zajmują się – przynajmniej na papierze – działalnością dość lekko związaną z dotychczasowymi zajęciami polityków.

    Na początek Sikorski…

    Firma nazywa się Sikorski Global i jak wynika z ewidencji gospodarczej, zajmuje się doradztwem dla podmiotów gospodarczych, zarządzaniem produkcją i kontrolą kosztów. Sikorski złożył wniosek o założenie firmy 9 listopada pod stałym adresem zameldowania — czytamy.

    Jak pisze „ABC”, pod koniec roku w Chobielinie w gościnę u Sikorskiego zawitał Sławomir Nowak (b. szef Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej – przyp. red.). Obaj naradzali się dość długo. Niewykluczone, że razem będą robić interesy — mówi „ABC” polityk Platformy, osoba z otoczenia Radka Sikorskiego.

    Na cztery łapy spadli też Bartłomiej Sienkiewicz oraz Andrzej Biernat. Ten pierwszy znów prowadzi swoją firmę. Nieoficjalnie mówi się też, że robi interesy ze swoim bliskim znajomym Piotrem Niemczykiem, byłym dyrektorem w Urzędzie Ochrony Państwa, z którym w innych spółkach Sienkiewicz miał udziały — podkreśla tygodnik.

    A były minister sportu?

    Na dzień przed Wigilią zaczęła działalność jego firma, którą nazwał po prostu „Andrzej Biernat”. Firma zajmuje się m.in. doradztwem i strategią marketingową. Doradztwo pana Andrzeja… Chcielibyśmy to zobaczyć na własne oczy.

    http://wpolityce.pl/p/353186

    lola 62.29.136.*28 lutego
    doradzają ??? chyba jak kraść

    K.M.KANN 83.7.59.*28 lutego
    POLACY UWAGA – idą, idą – kleks z kleksem a za nimi cała hałastra kleksów

    aga 109.241.138.*21 lutego
    Sikorski został też dzięki swemu partyjnemu koledze Prezydentowi Bydgoszczy członkiem rady nadzorczej Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego.Podobno chce pomóc swemu miastu ha ha a wcześniej?

    wójt 159.205.24.*21 lutego
    mąż Apfhelbaum nie jest sołtysem w Chobelinie?

    nina 83.9.169.*26 stycznia
    Nie pozwolić na dziwne zlecenia ze Spółek Skarbu Państwa.

    Cezary @Cezary26 stycznia
    Sienkiewicz i te jego doradztwo…. Facet sie całkowicie skompromitował. Ciekawe co bedzie jeszcze z ta budką przed ambasada Rosji? Kazał podpalić czy ktoś coś źle zrozumiał. A Niemczyk ,żelazny ekspert we wszystkich programach TV .Niby luzak,długie włoski ,garniturek. Małżonka Bianka Mikołajewska cały czas atakowała tworcę SKOKów senatora G. Biereckiego skądś zdobywając niby „tajne” materiały na jego temat. Ciekawe skąd. Ale nic nie wyszło z tego „śledczego” dziennikarstwa oprócz nagrody od Salonu.

    kazik 83.28.56.*26 stycznia
    Niech coś zaksięgują i konto założą . By opłaciło się kontrolę przeprowadzać . Specjalista od palenia budek pod ambasadą musi na nią zarobić .

    krysia 31.11.217.*26 stycznia
    No niech doradzają i bujają się!

    ewa 83.21.209.*26 stycznia
    Teraz Sikorski zajmuje się kontrolą kosztów ? Przy wydawaniu publicznych pieniędzy tego nie robił.

    ja 83.11.48.*26 stycznia
    Jak najszybciej rozliczyć tą zgraje nieudaczników i aferzystów.

    rybka 78.11.67.*26 stycznia
    Firmy doradcze? Jak zjeść ośmiorniczkę na koszt podatnika? Może skorzystam……..

    Greenhorn 87.205.80.*26 stycznia
    Jak to mafiozi .Dawniej ,co prawda w USA , zakładali pralnie ale doradztwo też brzmi pięknie.

    Polubienie

  8. KomentATOR #249 – Żydzi uciekają z Europy – Wiedzą coś?

    Remo Leb2 weeks ago
    Żydzi może i mają przerąbane ale mogą se do Izraela wyjechać a gdzie wyjadą Francuzi?

    Przemek Meser18 minutes ago
    +Remo Leb Żydzi mają przerąbane? To my mamy z żydami przerąbane, a nie oni z nami.

    Grzech Widmo2 weeks ago
    Zabawne są te twoje asekuracyjne wstawki. Jesteś tak samo zastraszony jak ci o których wspomniałeś

    Krzy Siek2 weeks ago
    +Grzech Widmo Dokładnie, a kwintesencję samego przesłania tego filmu można zawrzeć w 3 minutach. Jak zresztą niestety większość filmów Atora obecnie – kiedyś było bardziej merytorycznie, mniej lania wody tylko po to, żeby więcej reklam weszło.

    Arek K2 weeks ago
    jakieś 70% czasu stracone na obronę żydów i tłumaczenie się że nie jesteś antysemitom
    Straciłem 23 minuty życia…

    Playmiś2 weeks ago
    Ciężko zostać w miejscu, w którym jest coraz więcej przeciwników twojej religii. Polecam poczytać na temat sunnitów i ich stosunku do kultury żydowskiej.

    patryk lis2 weeks ago
    Fajny odcinek i muszę napisać kilka rzeczy na ten temat. Mieszkam w Szwecji i wiem że w Malmö mieszka dużo muzułmanów i te ataki na żydów były spowodowane przez muzułmanów. Ostatnio na lekcji mieliśmy temat żydów holokaustu itp. Dużo osób w klasie ( muzułmanie i Arabowie) było jawnymi antysemitami i antysyjonistami a niektórzy z nich otwarcie mówili ze to dobrze ze Hitler zabijał żydów . Nauczyciel był w szoku i ich wyzwał od antysemitów oni się nie przejęli tym a nawet miałem wrażenie że to był dla nich komplement. Także jesli mówi się o wzroście antysemityzmu w Europie to głównie przez arabów i muzułmanów których jest 30 pare milionów w Europie. Często jak ich obserwuje czy podczas rozmów o żydach Hitlerze itp. To mam wrażenie jakby oni go lubili albo mieli pozytywny sentyment i to jest straszne. Nie wiem czy wiecie ale podczas drugiej wojny światowej Hitler miał dobry kontakt z Palestyńskim mufti i podobno tenże mufti zachęcał Hitlera do zabijania żydów i nawet istniało ss złożone z samych muzułmanów. Oni w ogóle wierzą w różne teorie spiskowe na temat żydów np. to ze żydzi rządzą światem i ze USA to większy Izrael. Słusznie zauważyli ze żydzi są właścicielami banków np. Fb ameryki i również sądzą ze żydzi rządzą światową finansjerą . Teraz trzeba zadać sobie pytanie, dlaczego od muzułmanów płynie taka nienawiść w stosunku do żydów. Odpowiedź jest prosta historia i polityka Izraela w stosunku do Palestyny. Muzułmanie się trzymają razem i jak widzą że ich braciom dzieję się krzywda przez jakiś kraj to automatycznie tego kraju nie lubią lub nienawidzą a pozatym oni są wychowani w kulturze nienawiści do żydów przez to co Izrael robi z arabami poczytajcie sobie na Wikipedii o wojnie 6 dniowej albo o wszystkich wojnach z arabami i Arabowie to pamiętają i się mszczą na wszystkie możliwe sposoby. Także ja się żydom nie dziwie ze uciekają jak mają możliwość i okazję a Europie zachodniej odbije się to mocną czkawką.P.S. Europa zachodnia zawsze była mniej lub bardziej antysemicka poczytaj sobie atorze dlaczego żydzi uciekali do Polski dlatego ze do czasów wojen w XVII wieku Polska była najbardziej tolerancyjnym krajem Europy podczas gdy Europa zachodnia ich mordowała z byle powodu patrz pogromy żydów w Hiszpanii we Włoszech i Niemczech i Anglii. W Polsce normalnie żyli mieli swoje prawa przyznane przez Kazimierza Wielkiego. pozdrawiam ciebie atorze i wszystkich Polaków mieszkających w Szwecji oraz ogólnie rodaków.

    Hydra1 week ago
    +Rubiagirl86 W Polsce Antysemityzm nie jest rzeczą nieuzasadnioną. Kuratorka muzeum żydów w Polsce, nazywa Polske anomalią. Do tego dolicz haracz jaki żydzi nałożyli na Polskę (65mld dolarów) oraz oskarżanie Polski jako współwinnej holocaustowi. Dla przecietnego zyda Polacy w czasie Niemieckiej okupacji siedzieli sobie wygodnie w swoich domach i patrzeli jak ioch bracia żydzi byli mordowani. Fakt, ze Polaków w tym czasie zginęło tyle samo co żydów jest dla nich niewygodny. „Polska powinna za to zapłacić” te słowa wypowiedziała wnuczka ocalonego przez Polaków żyda. Oni narażali własne życie, żeby ich ratować, a wnuczka ocalonego wini Polskę za holocaust. Wiec dziwicie się ze w Polsce jest antysemityzm? Do tego wszystkiego najśmieszniejszy jest fakt, ze żydzi w Izraelu sobie wyrabiają Polskie obywatelstwo…

    Rubiagirl861 week ago
    +Hydra W Polsce antysemityzm był przed wojną, podczas wojny i po wojnie. Moja babcia dobrze pamięta pogrom na Żydach w swoim mieście. Wiem, że to były inne czasy, czasy po wojnie i ludzie szukali winnych, ale zabijanie niewinnych dzieci, gonienie kobiet z siekierami, rozrywanie ubrań z kobiet, gwałcenie. Dlaczego to się zawsze odbija na niewinnych ludziach? Czy takie zachowanie może być uzasadnione? Bo nie wszyscy Żydzi są wszystkiemu winni. Polacy nie są jacyś wyjątkowo święci pod tym względem. Pogromy i u nas się zdarzały, Polacy też zdradzali swoich sąsiadów. Przecież nie piszę, że wszyscy tacy jestesmy, ale skurwysyni są w każdym narodzie i dlaczego tak ciężko Polakom się do tego przyznać? Mówisz o elitach żydowskich, o ludziach, którzy wcale nie są pochwalani przez żydowską społeczność. 65 miliardów dolarów to kwota, którą zażyczyły sobie żydowskie elity ze Swiatowego Kongresu Żydowskiego. Poznałam Izraelczyków którzy zupełnie inaczej patrzyli na tę sprawę. Wielu Żydów zdaję sobie sprawę kim są ludzie z żydowskich elit i wiedzą, że prawdziwi potomkowie ofiar holokaustu żadnych pieniędzy z odszkodowań by nie dostali. Dla nich to złodzieje tacy sami jak dla nas.

    Polubienie

    • KomentATOR #261 – Rabin pedofil skazany na TYLKO 60 dni więzienia. Zwala winę na ofiary.

      Filip Malinowski1 tydzień temu (edytowany)
      Ty kurwo gruba antysemito, jak śmiesz w ogóle, jak śmiesz tak się do Żyda odnosić, jeszcze w dodatku do Rabina! Ty nazistowska polska kurwo, mam ci przypomnieć polskie obozy śmierci?! Odpierdol się od Żydów pedale!

      Daniel – Niekonstruktywny Krytyk1 tydzień temu
      +Filip Malinowski To że Żyd to nie znaczy, że jest nietykalny „Ty nazistowska polska kurwo”. Żydzi są ludźmi jak wszyscy i jak wszyscy są równi wobec prawa. Natomiast te tzw. „polskie obozy śmierci” są tak nazywane tylko przez fakt, że były budowane na ziemiach polskich. Nie wiem czy znasz taką organizację jak „Żegota”, która ratowała Żydów przed trafieniem do NAZISTOWSKICH(NIEMIECKICH) OBOZÓW ŚMIERCI. Gdyby obozy były polskie to Polacy raczej wspieraliby Niemców w wykonaniu Holocaust’u, a tak się nie działo. „Ty kurwo gruba antysemito”.

      John Doe1 tydzień temu
      No Ator proszę, rabin pedofil zabawiał się z dziećmi, wybronił go żydowski prawnik (najpewniej zawarto ugodę z sowitą zapłatą) i ty się jeszcze dziwisz, że żydowskie media nie chcą nagłaśniać. Nie ma co zadawać retorycznych pytań. A fakt prowadzenia wojny z chrześcijaństwem jest oczywisty.

      PS. Ludzie z mediów się nie boją, są sprzedajnymi kur^%$. Mają to gdzieś. Robią to co im mówi szef/redaktor bo inaczej ich wywalą. A nie łatwo zostać dziennikarzem, wybić się w mediach więc nie ma co oczekiwać, że nagle staną się uczciwymi ludźmi.

      PPS. Teraz powinieneś wiedzieć czemu przemysł porno jest w żydowskich rękach. Wypaczanie zaczyna się już od najmłodszych lat. Kiedyś na Wolnej Polsce był artykuł o rabinie który zarażał dzieciaki jakąś chorobą (nie pamiętam czym konkretnie) bo po obrzezaniu oblizywał im interes.

      Polubienie

    • http://wpolityce.pl/swiat/283334-zolnierze-allaha-na-ulicach-oslo-zakapturzeni-i-z-logiem-isis-chca-zachecac-do-dobra

      „Żołnierze Allaha” na ulicach Oslo. Zakapturzeni i z logiem ISIS chcą „zachęcać do dobra”

      opublikowano: 28 lutego · aktualizacja: 28 lutego

      „Żołnierze Allaha” mają patrolować ulice Oslo. To odpowiedź muzułmanów na ”Żołnierzy Odyna”, którzy pilnują norweskich ulic przed imigrantami.

      W odpowiedzi na grupę niewiernych „Żołnierzy Odyna”, my, muzułmanie, zdecydowaliśmy się utworzyć grupę, która będzie patrolować ulice Oslo, aby uniknąć zła i zachęcać do dobra — cytuje wypowiedź z islamskiego środowiska norweska gazeta VG.

      Warto podkreślić, że owi „Żołnierze Allaha” mają zamiar „zachęcać do dobra” ubrani w czarne bluzy z kapturem oraz logiem tzw. Państwa Islamskiego. Działanie obydwu grup potępiła była minister kultury, należąca do Partii Pracy muzułmanka Hadia Tajik.

      Zakładam, że policjanci, którzy jako jedyni mają uprawnienia do patrolowania ulic i użycia siły, będą kontrolować działania tych grup, najskuteczniej jak to będzie możliwe.

      Natomiast norweska policja na razie nie odniosła się do sprawy.

      autor: wSumie.pl

      kaja 83.20.4.*przedwczoraj, g. 22:18
      i te wszystkie durackie kraje próbują nam wmówić, że to z nami jest coś nie tak ? Dziękuję za taką ” liberalną ” demokrację. Wolę naszą prawdziwą i nie zagrożoną

      kok 83.22.180.*przedwczoraj, g. 17:52
      UE liczy, że ci też zostaną bolszewikami a tu taka niespodzianka: Zastąpimy was.

      aadi 95.160.253.*przedwczoraj, g. 13:59
      Przecież to lewackie tatałajstwo padnie jak normalny Noweg przestanie pracować. Won na Bliski Wschód Nieroby.

      pofob 193.93.68.*przedwczoraj, g. 12:08
      Ot i Wołodia się cieszy…

      aaaaaaaaa 83.10.19.*przedwczoraj, g. 12:01
      Norwegowie oddali władzę lewactwu czyli zydom, we własnym kraju, dlatego maja burdel i terror poprawnosci politycznej!

      casting 37.163.104.*przedwczoraj, g. 11:24
      Wypuścić pana Breivika,jak sie okazuje chciał dobra dla swojego kraju

      Polak patriota 89.74.136.*przedwczoraj, g. 11:23
      Biali Norwedzy,potomkowie wikingów zapraszamy do Polski ,jeżeli jesteście tylko posiadaczami ropy i gazu.Na pohybel zakapturzonym islamistom w Oslo

      kibic 78.88.213.*przedwczoraj, g. 10:59
      hahahahahahaha dobre sobie i Norwegia padłana kolana

      yusuf 79.191.156.*przedwczoraj, g. 10:16
      Prawie pol swiata chora na sredniowiecze…Straszna CIEMNOTA!

      Work Buy Consume Die 159.205.27.*przedwczoraj, g. 10:15
      Mogę się założyć o co tylko chcecie, że wyznawcy alaha będą mogli mieć broń i nikt im za to nic nie zrobi… W przeciwieństwie od rodzimych i rdzennych mieszkańców…

      to na tyle 83.5.192.*przedwczoraj, g. 9:38
      A ci durnie ich karmią, ubierają, dają mieszkania! Przecież nie pracują, bo nie po to tu przybyli? W razie skoordynowanej akcji będą nie do pokonania! Policja w Kolonii już się przekonała…?

      olo 178.42.128.*przedwczoraj, g. 9:23
      Gdzie jest Policja w państwie gdzie banda chorych psychicznie fanatyków religijnych terroryzuje obywateli. Ludzie we własnym kraju muszą tworzyć jakieś bojówki bo boją się o życie i zdrowie. CYRK!!

      Polubienie

  9. http://wpolityce.pl/historia/283478-polski-oboz-koncentracyjny-w-czeskiej-telewizji-natychmiastowa-reakcja-ambasady-rp-i-przeprosiny

    „Polski obóz koncentracyjny” w czeskiej telewizji! Natychmiastowa reakcja ambasady RP i przeprosiny

    opublikowano: przedwczoraj, g. 19:39

    Państwowa czeska telewizja poinformowała swoich widzów, że hitlerowiec Hubert Zafke służył w „polskim obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu”. Na skandaliczne sformułowanie natychmiast zareagowała ambasada RP.

    Skandaliczne sformułowanie o „polskim obozie koncentracyjnym” pojawiło się w materiale o procesie esesmana Huberta Zafkego, wyemitowanym 29 lutego rano w czeskiej telewizji publicznej.

    Polska ambasada w Pradze natychmiast zażądała od władz stacji przeprosin i sprostowania błędu. Na ręce redaktora naczelnego ČT24 trafiła nota protestacyjna, w której dyplomaci zwracają uwagę, że prawidłowe określenie obozów, istniejących w czasie drugiej wojny światowej na obecnym terenie Polski, brzmi „niemieckie nazistowskie obozy koncentracyjne” —informuje TVP.Info.

    Po proteście ambasady RP Czeska Telewizja natychmiast przeprosiła za swój błąd. W przeprosinach Czeskiej Telewizji można przeczytać, że za błąd jest odpowiedzialna młoda redaktorka, która dopiero przyucza się do pracy. Redakcja usunęła też ze swojego internetowego archiwum materiały zawierające nieprawdziwe sformułowanie.

    95-letni Zafke jest oskarżony o współudział w zamordowaniu co najmniej 3681 osób. W Auschwitz-Birkenau pełnił służbę przez miesiąc, od połowy sierpnia 1944 roku. W tym czasie do obozu zagłady dotarło 14 pociągów z więźniami.

    Sąd w Neubrandenburgu poinformował, że Zafke jest chory – m.in. ma myśli samobójcze i podwyższone ciśnienie krwi. Rozpoczęcie procesu przełożono na 14 marca, o ile lekarze uznają, że pozwoli na to stan zdrowia oskarżonego.

    ann/tvp.info/PAP

    Zosia 195.150.22.*7 godzin temu
    Nie wiem czy te obozy były nazistowskie, ale na pewno były niemieckie!!!

    tylko do sądu 5.172.237.*wczoraj, g. 9:50
    i co z tego, że przeprosili skoro miliony już się dowiedziały. Tylko procesy zatrzymają to draństwo!

    Jadzia 217.246.109.*wczoraj, g. 9:36
    Czy mloda czeska dziennikarka pisala tez o czeskim obozie koncentracyjnym w Teresinie ? Jesli tak – to uwierze, ze jest niedouczona. Nie ona jedna pracowala nad tym materialem i nikt nie zauwazyl…

    ghg 37.47.33.*wczoraj, g. 8:40
    a ta młoda pobierała nauki w Niemczech?

    6200_krzywynos 77.79.199.*wczoraj, g. 7:47
    A dlaczego nigdy w żadnej tzw. „zachodniej tv” nigdy nie pojawiła się „pomyłka” np. na temat holocaustu np. w nazewnictwie czy liczbach ofiar itd. Pomyłki „dziennikarzom” zawsze zdarzają się te same?

    KK 79.187.220.*wczoraj, g. 7:41
    Wprowadzić jeden standard – arbitraż z automatu – niech to pójdzie w świat.

    Chwalba 83.29.61.*wczoraj, g. 7:24
    To świadczy o dwóch sprawach : 1. o niskim poziomie wiedzy dziennikarzy 2. o ignorancji jako głównym powodzie stosowania tego zwrotu

    as 83.4.230.*wczoraj, g. 1:22
    to są nie tylko głupcy, to są lewaccy prowokatorzy. czy czasem właścicielami stacji nie są niemieccy obrońcy „demokracji”?

    mm 32.216.92.*wczoraj, g. 1:17
    Ale poszło w świat!!

    Bog Honor Ojczyzna 93.107.125.*przedwczoraj, g. 23:35
    POZEW-PROCES-KARA na co jeszcze czekacie, jakie przeprosiny!!!!!!!!!

    http://wpolityce.pl/polityka/283639-walesa-ma-byc-usprawiedliwiony-bo-mial-tylko-27-lat-ale-inka-nie-pekla-majac-lat-17-i-czekajac-na-smierc

    http://wpolityce.pl/polityka/283668-alez-ich-to-boli-wyborcza-nie-moze-przezyc-honorow-dla-zolnierzy-wykletych-propaganda-iv-rp-probuje-z-nich-zrobic-niezlomnych-bohaterow-i-bardzo-dobrze-ze-boli

    http://wpolityce.pl/polityka/283165-niemiecki-faz-oskarza-prof-musiala-o-to-ze-chce-wyeliminowac-z-debaty-w-polsce-krytycznych-historykow-nikczemnie-przypisuje-niskie-motywacje

    http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/283726-feministki-wszystkich-krajow-laczcie-sie

    Polubienie

  10. http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/polacy-najliczniejsza-grupa-przestepcza-wsrod-imigrantow-w-w-wielkiej-brytanii/q1efgc

    Polacy najliczniejszą grupą przestępczą wśród imigrantów w w Wielkiej Brytanii

    Przestępczość wśród imigrantów w Wielkiej Brytanii wzrosła w ciągu ostatnich pięciu lat o prawie 40 proc. Pierwsze miejsce na niechlubnej liście skazanych zajmują Polacy – informuje „Daily Mail”. Popełniają oni m.in. morderstwa i gwałty, co według prof. Zbigniewa Nęckiego, może być związane z dwiema cechami polskiego społeczeństwa.
    (…)

    ~Zibi : No i masz… Jak zwykle my najgorsi. A obiektywnie na 850 tys 10 tys przestępstw – jeden na 85-ciu, Rumuni – 175 tys ponad 6 tys – jeden na mniej niż 30-tu, Irlandia – 330 tys – 5100 – średnio jeden na 66-ciu. Myślę, że jesteśmy raczej jedną z uczciwszych nacji imigracyjnych (tak policzyłem z tych danych). Na argument, że przecież jednak najwięcej skazywanych z Polski odpowiem, iż to nie prawda – najwięcej jest Anglików – wszak żyje ich tam kilkadziesiąt milionów, a proporcjami raczej bardzo nie odbiegają od reszty. Więc skąd ta ciągła nagonka na Polskę i rodaków?

    ~patriota : Skoro, drogi oneciku, posuwasz się do tak prostackiej manipulacji, którą 99% ludzi od razu zauważy, musisz być bardzo zdesperowany w swoich antypolskich działaniach. Co? Nie wychodzi? Polacy wciąż mają otwarte oczy? Przykro mi, ale to się nigdy nie zmieni. Nie pokonacie Nas. Szczekajcie dalej i żyjcie sobie w Niemczech z afrykańską dziczą. W tej chwili dodaję tę antypolską stronę do zablokowanych i nigdy już tutaj nie wrócę. Bez odbioru.

    Polubienie

  11. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,MSZ-i-Rzadowe-Centrum-Legislacji-za-polskie-obozy-kara-nie-do-5-ale-do-3-lat-wiezienia,wid,18193934,wiadomosc.html

    akt. 03.03.2016, 09:15

    MSZ i Rządowe Centrum Legislacji: za „polskie obozy” -​ kara nie do 5, ale do 3 lat więzienia

    • MSZ i Rządowe Centrum Legislacji: 3 lata a nie 5 powinno grozić za „polskie obozy śmierci”
    • „Mogłoby to być nadmierną ingerencją w wolność wypowiedzi”
    • „Sankcja za umyślne kłamstwo historyczne wydaje się być niespójna z dotychczasowymi regulacjami w podobnym przedmiocie”

    MSZ i Rządowe Centrum Legislacji uważają, że za zwrot typu „polski obóz” powinno grozić do 3 lat więzienia, a nie do 5 – jak proponuje Ministerstwo Sprawiedliwości. Według MSZ nie można za to karać ostrzej niż za zaprzeczanie zbrodniom nazistowskim, za co grozi do 3 lat.

    Zdaniem MSZ istnieje też ryzyko, że mogłoby to być nadmierną ingerencją w wolność wypowiedzi gwarantowaną przez konstytucję oraz europejską Konwencję o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności – co mógłby uznać w przyszłości Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu.

    W lutym MS przedstawiło projekt wprowadzający do prawa nowe przestępstwo – „publicznego i wbrew faktom przypisywania Rzeczypospolitej Polskiej lub narodowi polskiemu udziału, organizowania lub współodpowiedzialności za zbrodnie III Rzeszy”, za co groziłoby do 5 lat więzienia. Za nieumyślne prezentowanie takich treści groziłaby grzywna lub kara ograniczenia wolności. Śledztwo wszczynałby z urzędu IPN, a wyrok byłby podawany do publicznej wiadomości. MS chce też umożliwić wytaczanie spraw cywilnych m.in. przez IPN za używanie słów typu „polski obóz” oraz zapisać w konstytucji, że „dobre imię RP i narodu polskiego podlega ochronie prawnej”.

    „Sankcja za umyślne kłamstwo historyczne wydaje się być niespójna z dotychczasowymi regulacjami w podobnym przedmiocie” – napisał w opinii do projektu umieszczonej na stronach legislacyjnych rządu wiceszef MSZ Aleksander Stępkowski. Powołał się na fakt, że kara do 3 lat więzienia grozi za „publicznie i wbrew faktom” zaprzeczanie zbrodniom nazistowskim i komunistycznym; za publiczne znieważenie RP i narodu polskiego oraz za publiczne znieważenie prezydenta RP.

    Przypominając orzecznictwo ETPC, Stępkowski napisał, że „warto rozważyć obniżenie proponowanej sankcji, tak aby szerzenie nieprawdziwych informacji o sprawcach zbrodni III Rzeszy nie było penalizowane surowiej niż głoszenie poglądu, iż żadne zbrodnie nie miały miejsca”. Według wiceszefa MSZ takie rozwiązanie „sprzyjałoby zachowaniu spójności polityki karnej”.

    Ponadto Stępkowski zwrócił uwagę, że uzasadnienie projektu nie zawiera omówienia jego zgodności z wolnością wypowiedzi, uregulowaną w konstytucji RP i w Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Według niego „istnieje ryzyko, że projektowana regulacja mogłaby skutkować nadmierną ingerencją w wolność wypowiedzi jednostek”.

    Przywołał wyrok ETPC, że konwencję tę naruszało skazanie za zaprzeczanie ludobójstwu Ormian z 1915 r. „Skoro w sprawie Perincek p. Szwajcarii Trybunał nie zaakceptował wymierzenia przez sąd szwajcarski kary grzywny za zaprzeczanie ludobójstwu Ormian, mimo że jest to sprawa niezwykle istotna dla samej tożsamości Narodu Ormiańskiego, nie można wykluczyć, że mógłby nie zaakceptować zastosowania sankcji karnej (w tym pozbawienia wolności) za kłamstwo historyczne dotykające w negatywny i bolesny sposób tożsamości Narodu Polskiego” – napisał Stępkowski.

    Jego zdaniem ewentualne negatywne rozstrzygnięcie ETPC w odniesieniu do skargi przeciw Polsce w takiej sprawie „mogłoby wręcz osłabić na arenie międzynarodowej nasze argumenty merytoryczne i wagę sprzeciwu moralnego, zgłaszanego przez Polskę oraz utrudnić korzystanie z już dostępnych środków reagowania”. Dlatego według niego istnieje potrzeba „gruntownego przeanalizowania” projektu, m.in. co do ewentualnych gwarancji zabezpieczających przed „efektem mrożącym” sankcji karnej, np. gdy wypowiedź padła w ramach debaty historycznej, a jej celem nie jest prezentowanie fałszywych informacji. Dodał, że dokładna i wnikliwa analiza ustawodawcy dla znalezienia równowagi między interesem ogólnym a indywidualnym jest pozytywnym argumentem na rzecz państwa pozwanego przed ETPC.

    Nawiązując do projektu zastosowania przepisów o ochronie dóbr osobistych do ochrony dobrego imienia RP i narodu, Stępkowski podkreślił że instytucja ochrony dóbr osobistych powstała w celu ochrony praw jednostki. „W tym kontekście trudno pogodzić wskazane źródło dóbr osobistych z przyznaniem podobnych uprawnień instytucji państwa” – napisał wiceszef MSZ.

    W swej opinii prezes Rządowego Centrum Legislacji Jolanta Rusiniak zwróciła uwagę na niespójność przewidywanej sankcji karnej z zapisem wobec „publicznego znieważenia RP lub narodu polskiego”, za co grozi do 3 lat więzienia. „Kwestia ta wymaga wyjaśnienia” – oceniła. Podkreśliła, że „ponieważ można przypuszczać, że w większości naruszenie to będzie miało miejsce poza granicami RP, proponuje się uzupełnić uzasadnienie (projektu) o wskazanie przewidywanej skuteczności ścigania sprawców tego przestępstwa, którzy są cudzoziemcami oraz popełnili przestępstwo poza granicami Polski”.

    Oceniając możliwość pozwów cywilnych o ochronę dobrego imienia RP i narodu, Rusiniak wyraziła wątpliwość co do zapisu, że w imieniu państwa składałby je IPN. Dodała, że to Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa „wykonuje wyłączne zastępstwo procesowe” Skarbu Państwa przed sądami. „Należałoby również wskazać, który sąd polski jest właściwy miejscowo w sprawach o odszkodowanie lub zadośćuczynienie Skarbowi Państwa za naruszenie dobrego imienia Rzeczypospolitej Polskiej i narodu polskiego przez cudzoziemca poza granicami RP” – napisała prezes RCL.

    „Penalizacja określonego postępowania powinna korelować z respektowaniem konstytucyjnej wolności wypowiedzi oraz swobodą prowadzenia badań naukowych” – napisał zaś prezes IPN Łukasz Kamiński. Według niego ściganie za takie czyny powinno być ograniczone do „najbardziej jaskrawych oraz intencjonalnych zachowań, których szkodliwość społeczna jest największa”. Zaproponował rezygnację z karalności zachowań nieumyślnych. Podkreślił też, że wyłącznym organem do prowadzenia procesów cywilnych w imieniu państwa jest Prokuratoria Generalna.

    „Dość robienia z Polski sprawców Holokaustu. (…) Ta ustawa jest właśnie po to, aby w mediach zagranicznych nie szkalowano Polski, nie przypisywano nam współodpowiedzialności za Holokaust” – mówił w lutym wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.

    Zwrot „polskie obozy zagłady” nie wskazuje na to, by zakładali je Polacy, ale tylko na ich położenie geograficzne – uznała w 2013 r. stołeczna prokuratura. Odmówiła ona wtedy śledztwa ws. przestępstwa „publicznego znieważenia narodu polskiego” takim zwrotem z „Rheinische Post”. Podkreśliła, że konieczne są reakcje np. MSZ z żądaniem sprostowań. Resort wiele razy o to występował.

    Polskie sądy oddalały też pozwy obywateli Polski za użycie przez zagraniczne media zwrotu typu „polski obóz”. Sądy podkreślały, że nie spełniono tu zasady indywidualizacji naruszenia dóbr osobistych, bo inkryminowany zwrot nie dotyczył bezpośrednio ani powoda, ani jego bliskich, a odnosił się zaś do „nieoznaczonej grupy adresatów”, w takim zaś przypadku do uznania roszczenia nie wystarczy sama przynależność do danej grupy.

    ~POLAK 5 godzin i 29 minut temu
    A dlaczego mniejszej, dlaczego mają nas obrażać inni. Trzeba mówić i pisać PRAWDĘ . 5 lat to nie jest wysoka kara za takie pomówienia na łamach PRASY i MEDIÓW. POPIERAMY KARĘ 5 lat więzienia, a nie do 5 lat .

    ~Abhorsen 3 godziny i 23 minut temu
    Ale do tego nie potrzeba sądów; wystarczy w trybie administracyjnym odmowa prawa pobytu na terenie Polski dla osób używających tego rodzaju określenia. A tu władny jest taką decyzję podjąć minister spraw zagranicznych, zaś od egzekwowania – placówki dyplomatyczne. Wobec zaś osób których nie dotyczy obowiązek wizowy też dałoby się odpowiednie procedury wypracować. Zaś pozywanie przed sąd… cóż, sądy obcych państw nie są zainteresowane postępowaniami w takich sprawach, zaś polskie- zwykle nic nie mogą, bo sprawcy niekoniecznie muszą podlegać ich jurysdykcji. Nie jestem prawnikiem, ale wydaje mi się, że rozwiązania administracyjne sprawdziłyby się lepiej; także w kontekście relacji wizowych pomiędzy Polska a USA…

    ~cvq 5 godzin i 42 minut temu
    Chcieli kar i sankcji, teraz będą się licytować .Przestańcie się sami ośmieszać.

    ~emil 1 godzinę i 4 minuty temu
    Interesuje mnie bardzo jak wyegzekwują tyn wyrok gdyby nie daj Boże przejęzyczył się dajmy na to Prezydent USA wyślą po niego Grom by go skazać i osadzić powiedzmy w Sieradzu myślę że nie powinno być w tej sprawie żadnych wyjątków powiedziałeś więc siedż

    ~west 5 godzin i 14 minut temu
    Za stwierdzenia Polskie obozy powinna być także kara pieniężna 1 milion dolarów, wtedy bardziej by uważać co mówią i piszą. A przepis tak skonstruowany że nie było by odstępstwa od tej kary

    ~gr 2 godziny i 8 minut temu
    Może być i miliard dolarów, co z tego, kiedy polskie prawo nie działa za granicą.

    ~Neon 5 godzin i 20 minut temu
    A kogo oni chcą karać więzieniem? Tego sformułowania używają pewne wydawnictwa czy zagraniczni politycy którym Polacy mogą „skoczyć”. Bezsprzecznie, trzeba z tym walczyć propagandowo bo za jakiś czas ktoś powie że II wojna światowa zaczęła się od napaści Polski na Niemcy.

    ~Rob 4 godziny i 47 minut temu
    Będą jaja – bo już widzę, jak Niemcy, Francja czy USA pozwolą, aby ktoś w Polsce sądził ich dziennikarzy czy historyków.

    ~j.p.z. 4 godziny i 7 minut temu
    I jest normalnie. Nic się nie zmieniło poza szyldem. Nie będziemy bronić Polaków, bo niby po co. A gdzie są te wszystkie prawa UE i międzynarodowe gdy chodzi o Polskę i Polaków. Gdy napiszę o zbrodniach i eksterminowaniu narodu polskiego przez niemieckiego okupanta to też niepoprawne politycznie określenie. Sądzeni za te zbrodnie jesteśmy my Polacy w publikacjach Grossa, któremu rządzący wręczają odznaczenie i dziękują za współpracę i tak sobie wegetujemy przez ostatnie 25 lat. Gdy przez cały czas rządzą ci sami pod innymi nazwami dzisiaj urodził się KOD, a jutro tylko w tym wszystkim nie ma miejsca dla Polski i Polaków.

    ~PRAWY 3 godziny i 43 minut temu
    powinna być jedna kara finasowa: wpłata 1 mln $ na cele charytatywne w Polsce !!!

    Polubienie

  12. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Wydzial-sledczy-przejal-sprawe-prof-Grossa-Kiedy-opinia-MSZ-ws-zasadnosci-odebrania-odznaczenia-panstwowego,wid,18195845,wiadomosc.html

    akt. 04.03.2016, 13:42

    Wydział śledczy przejął sprawę prof. Grossa. Kiedy opinia MSZ ws. zasadności odebrania odznaczenia państwowego?

    • MSZ wciąż nie wydało opinii na temat zasadności odebrania Janowi Grossowi odznaczenia państwowego
    • Resort zwrócił się do prokuratury prowadzącej sprawę prof. Grossa z prośbą o informację o stanie postępowania i możliwym terminie jego zakończenia
    • Prokurator Jolanta Tałaj: postępowanie prowadzi obecnie Wydział V Śledczy Prokuratury Okręgowej w Katowicach

    W dniu 14 stycznia br. do Ministerstwa Spraw Zagranicznych trafiło pismo z Kancelarii Prezydenta RP z prośbą o opinię, czy zasadnym byłoby odebranie odznaczenia państwowego profesorowi Janowi Grossowi. Choć od tego czasu minęły prawie dwa miesiące, to Kancelaria Prezydenta RP wciąż nie otrzymała odpowiedzi w tej sprawie.

    „Do Kancelarii Prezydenta RP nie wpłynęła dotychczas odpowiedź Ministra Spraw Zagranicznych dotycząca opinii w kwestii zasadności pozbawienia Krzyża Kawalerskiego Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej Pana Jana Tomasza Grossa” – poinformował WP dyrektor biura prasowego prezydenta Andrzeja Dudy, Marek Magierowski.

    Wirtualna Polska zwróciła się do MSZ z pytaniami dotyczącymi odpowiedzi na pismo z Kancelarii Prezydenta. Poinformowano nas, że „aktualnie sprawa jest przedmiotem pogłębionej analizy, a resort zwrócił się także do prokuratury prowadzącej sprawę prof. Grossa z prośbą o informację o stanie postępowania i możliwym terminie jego zakończenia”.

    Oczekiwanie na zarzuty?

    W połowie października 2015 roku Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo ws. słów Jana Grossa, który napisał w artykule pt. „Europejczycy Wschodni nie mają wstydu” zamieszczonym na stronie internetowej niemieckiego dziennika „Die Welt”, że „Polacy w trakcie wojny zabili więcej Żydów niż Niemców”.

    Podstawą wszczęcia śledztwa był art. 133 Kodeksu karnego, który stanowi: „Kto publicznie znieważa Naród lub Rzeczpospolitą Polską, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”. Działania prokuratury spotkały się z odpowiedzią samego Jana Grossa, który w przesłanym PAP oświadczeniu napisał, że jest mu „ogromnie przykro i czuje się zaskoczony”.

    W listopadzie 2015 roku śledztwo zostało przekazane do Prokuratury Rejonowej Katowice-Północ. – Ta jednostka wcześniej wszczęła podobne postępowanie z urzędu, a dwie takie same sprawy nie mogą być jednocześnie prowadzone – tłumaczy w rozmowie z WP Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

    Jolanta Tałaj z Prokuratury Rejonowej Katowice-Północ przyznała, że do tej jednostki wpłynęły pytania z MSZ. – W odpowiedzi poinformowaliśmy, że śledztwo jest prowadzone i nie znamy terminu jego zakończenia. Obecnie nie prowadzimy już jednak tego postępowania. Zostało ono przekazane do Prokuratury Okręgowej w Katowicach, do Wydziału V Śledczego – mówi prokurator Tałaj.

    Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada-Dybek poinformowała WP, że prokurator jest obecnie na etapie zapoznawania się z przekazanymi materiałami.

    – Sprawa została nam przekazana pod koniec lutego 2016 roku. Prokurator zapoznaje się obecnie z materiałami i po dokonaniu tych czynności będzie wyznaczał dalsze kierunki postępowania. Prowadzone jest ono w oparciu o ponad 160 zawiadomień o możliwości popełniania przestępstwa przez Jana Tomasza Grossa. W obecnej chwili nikt nie usłyszał zarzutów – mówi Zawada-Dybek.

    Przypomnijmy, że nie jest to pierwszy przypadek, gdy prokuratura zajmuje się profesorem Grossem. W lutym 2008 r. krakowska prokuratura po przeprowadzeniu postępowania sprawdzającego odmówiła wszczęcia śledztwa związanego z publikacją „Strachu”. Uznała, że autorowi książki, jak również wydawcy nie można przypisać przestępstwa publicznego znieważenia narodu polskiego. Stwierdziła także, że lektura książki nie ujawnia wypowiedzi, które wskazywałyby na zamiar czy to autora, czy też wydawcy książki nawoływania do nienawiści do narodu polskiego na tle różnic narodowościowych.

    Również w maju 2011 r. krakowska prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie znieważania narodu polskiego i nawoływania do nienawiści w książce „Złote żniwa” uznając, że nie można mówić o popełnieniu przestępstwa znieważenia narodu polskiego i publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, bo nie ma w książce fragmentów, które by mogły znieważać naród polski, czyli wszystkich obywateli.

    Głośne protesty

    Sprawa możliwości pozbawienia Jana Tomasza Grossa Krzyża Kawalerskiego Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej jest szeroko komentowana nie tylko w naszym kraju. Z apelem do prezydenta Andrzeja Dudy o nieodbieranie odznaczenia państwowego socjologowi zwróciło się m.in. 50 francuskich naukowców, którzy przekonują, że zaszkodziłoby to reputacji Polski.

    W podobnym tonie wypowiadał się również pytany o tę sprawę przez WP były prezydent Aleksander Kwaśniewski.

    „Odbieranie odznaczeń uważam za niewłaściwe. Byłoby polityczną represją. Dopuszczam taką sytuację jedynie w rezultacie prawomocnego wyroku niezawisłego sądu. Z J. Grossem należy dyskutować, polemizować na płaszczyźnie naukowej, publicystycznej i literackiej przyjmując żelazną zasadę prawa do własnych poglądów i wolności ich wyrażania. Inaczej bieżąca polityka zabije dyskusje, badania i spory naukowe oraz poszukiwanie prawdy” – napisał były prezydent w odpowiedzi na pytania redakcji.

    ~Wyrzucony z Kraju przez P.O. 1 godzinę i 46 minut temu
    Czy ten poubecki paszkwilant opluwający zawodowo Polaków będzie mógł nadal przekraczac granicę naszego kraju ???

    ~jojo 1 godzinę i 54 minut temu
    Osądzić , ścigać , złapać , osadzić. I nie darować nikomu kto obraża Polskę i Polaków. Dość wygłupów i cackania. Wielki naród , bardzo umęczony i wykorzystywany przez dziesiątki lat ( a swoją drogą nie wiem skąd jeszcze bierzemy siły by być uprzejmi i uczciwi po takich grabieżach). Czas by podnieść się z kolan. Jest nas jak by tak dokładnie policzyć z 70- 80 mln. ( liczę oczywiście skoligacenia z innym narodami z przewagą Polskiej krwi)

    ~jj 1 godzinę i 45 minut temu
    za sam wyglad powinni odebrac

    ~zakonnica 1 godzinę i 33 minut temu
    ODEBRAC .POZBAWIC OBYWATELSTWA PL. I ZAKAZ WIAZDU DO POLSKI….

    ~Leo 1 godzinę i 41 minut temu
    Wreszcie przynajmniej jedna dobra rzecz.

    ~Polak po 40-ce 1 godzinę i 33 minut temu
    Obelżywiec. Jak nienawidzi Polaków to niech tu nie przyjeżdża bo po co.

    ~ricardo 1 godzinę i 31 minut temu
    Niech Pan Tomasz Gross napisze książkę o żydach – prokuratorach, sędziach,naczelnikach więzień a także o tych co służyli w KBW to są prawdziwi oprawcy Narodu Polskiego,którzy skazywali na śmierć i katowali

    ~szalom 1 godzinę i 27 minut temu
    w Polsce za ukrywanie żyda i tylko tu była czapa nadawali tytuły a teraz kwiczą a co zrobili bracia w usa? nic może pan naukowiec powinien to zbadać? a ilu Palestyńczyków uratowali Izraelici ? i czemu przez setki lat wszyscy ich mają ratować?Polska już ich uratowała w swojej historii od pogromu w Europie i pozwoliła się osiedlić to co jeszcze mało ? który kraj tyle zrobił? oddać te medale do Jerozolimy i do widzenia baraki i druty spakować na statek zresztą i tak propagują po świecie że to polskie obozy……….

    ~aaq1 1 godzinę i 28 minut temu
    zastosować przewidziany maksymalny wymiar kary bez zawieszenia w trybie natychmiastowym to pozwoliło by zatrzymać kolejnych testerów polskiej obojętności historycznej.

    ~Waldus 1 godzinę i 14 minut temu
    Jestem Polakien i nikt nie bedzie bezkarnie obrazal mnie, moich najblizszych i moich znajomych. Gdybym ja napisal cos negatywnego na jewrejow to by mnie chyba na smierc zaszczuli i zburzyli dom buldozerami. Dlaczego nie sciga sie tych ktorzy psuja opinie Polsce? Dlaczego nie karze sie ich? Bo sa to najczesciej potomkowie Chama i Abrahama?

    ~swojak 1 godzinę i 39 minut temu
    Walę opinię francuskich ” naukowców” z pewnością tego samego wyznania. Zabrać żydowi wszystkie nasze ordery i zakaz wstępu do POlski ! A tym wycieczkowiczom z Izraela co dewastują hotele to zafundować kontenery sypialiane jak dla imigrantów w Calais aluminiowe do spania i tam mogą syfić z tym ,że mają sprzątnąć po sobie bo te kontenery powinny w takim stanie pozostać w jakim je pozostawią az przyjedzie kolejna wycieczka swoich i będą w tym syfie mieszkać . Może się nauczą kultury. młodzieży izraelskiej i będą spać ;iem

    Polubienie

  13. http://wiadomosci.wp.pl/kat,141202,title,Tomasz-Wroblewski-Konfederacja-plebsu-wdziera-sie-do-narodowych-parlamentow,wid,18192616,wiadomosc.html


    2 marca uchodźcy podpalili część obozu w Calais podczas jego ewakuacji. Doszło też do starć z policją (AFP / Philippe Huguen)

    akt. 03.03.2016, 18:14

    Tomasz Wróblewski: Konfederacja plebsu wdziera się do narodowych parlamentów

    Kpili, straszyli nawrotem wojen i dyktatur, pukali się w głowę, ale ta bezrefleksyjna masa rosła, rośnie i głosuje. To już nie flash mob – to ruch społeczny. Konfederacja plebsu wdziera się do narodowych parlamentów, sięga po Biały Dom, wystawia na test europejską lojalność ogłaszając kolejne referenda. Brytyjczycy, Węgrzy i nawet Polacy myślą o głosowaniu nad wpuszczaniem imigrantów do swoich kraju. Obowiązkowe kwoty imigrantów? Ludzie, rozejrzyjcie się wokół. Na granicy Grecji z Macedonią trwa już regularna wojna. Calais wygląda jak meksykańskie shanty town. Ateny za chwilę będą przypominały Liban – pisze Tomasz Wróblewski dla WP.

    Nazwijcie ich jak chcecie. Prostakami, miernotami, niech będzie, że to prymityw podnosi głowę. Zawistny i nienawistny motłoch wyziera wszędzie od Portland przez Londyn po Budapeszt i Warszawę. Plebs Kaczyńskiego, eurofoby Camerona, nacjonaliści Orbana i obłąkańcy Trumpa. Jeszcze rok temu sądzono, że to jakiś żart, happening. Nieszkodliwy flash mob. Krzykną, tupną, zabłysną w wyborach, a potem dadzą się uwieść uznanym autorytetom, piewcom niedomówień i wyznawcom trzeciej drogi. Nie oni pierwsi i nie ostatni. Zwykle wystarczyło przypiąć im kilka psychologizujących łatek – prostych ludzi szukających prostych odpowiedzi na złożone problemy świata; zagubionych w XX lub XXI wieku, nienadążających za procesem transformacji. Ośmieszyć, odciąć od mediów, zawstydzić i zadeptać protekcjonalną narracją.

    Absolwentom najlepszych uczelni, bywalcom ambasadorskich koktajli i gali na własną cześć, ludziom przesiąkniętym atmosferą „ever closer union”, w głowie się nie mieści powierzanie losu Europy rozchwianym emocjonalnie politycznym rozrabiakom. Wszystkim siorbiącym swoje narodowe piwa i owijającym się w historyczne flagi. Wcześniejsze rebelie Francuzów czy Holendrów, którzy w referendum sprzeciwili się konstytucji UE, po prostu zlekceważono. Kiedy w 2008 roku Irlandia odrzuciła Traktat Lizboński, kazano „tępakom” jeszcze raz powtarzać głosowanie. Po doświadczeniach greckiego referendum, unijne autorytety zaczęły zachodzić w głowę, czy nie czas już skończyć z tą populistyczną hucpą. Uwolnić Brukselę od szantażu motłochu i tych irytujących wolnych wyborów. Jeszcze rok temu poważnie rozważano wytyczanie sztywnych ram narodowym rządom, tak żeby budżety i podatki były akceptowane przez unijnych komisarzy niezależnych od głosów wyborców.

    Kpili, straszyli nawrotem wojen i dyktatur, pukali się w głowę, ale ta bezrefleksyjna masa rosła, rośnie i głosuje. To już nie flash mob – to ruch społeczny. Konfederacja plebsu wdziera się do narodowych parlamentów, sięga po Biały Dom, wystawia na test europejską lojalność ogłaszając kolejne referenda. Brytyjczycy, Węgrzy i nawet Polacy myślą o głosowaniu nad wpuszczaniem imigrantów do swoich kraju. Obowiązkowe kwoty imigrantów? Ludzie, rozejrzyjcie się wokół. Na granicy Grecji z Macedonią trwa już regularna wojna. Calais wygląda jak meksykańskie shanty town. Ateny za chwilę będą przypominały Liban. Unijny nadzór nad polską demokracją, Trybunał Konstytucyjny zagrożeniem dla europejskiej praworządność? Czy my czytamy te same gazety? Prostaczki od Paryża po Sztokholm wolałyby porozmawiać o odpowiedzialności za napady imigrantów na kobiety, o ruinie przygranicznych miast i campingach w parkach.

    Brukselskie pięknoduchy bronią świata który już sami pogrzebali. Ciężko zapracowali na kryzys zaufania, ale uczą się powoli. Zdegustowani ludycznym patriotyzmem, ideowym zacietrzewieniem, mogą godzinami rozprawiać o swoich krzywdach, utraconych posadach, zniewolonych mediach czy koniach pozbawionych ulubionego hodowcy, co tak pięknie pozwalał mądrym ludziom zarobić. Oburza ich historia, że taka zrobiła się niełaskawa dla Wałęsy, oburzają się, gdy zmiany postępują za szybko i kiedy postępują za wolno. Bronią wolnych mediów, ale nie bronią podsłuchiwanych dziennikarzy. Załamują ręce nad rozpadem służby cywilnej, ale co zrobili z urzędowym kumoterstwem i nepotyzmem?

    Z miesiąca na miesiąc trudniej będzie bronić intelektualnej twierdzy niedorzeczności. Narastająca fala migracji, rosyjska agresja od Syrii po Ukrainę i kolejna runda upadłości państw południa coraz szybciej będą odsłaniać jałowość tych wszystkich tęgich euro-umysłów i ich szczytów ostatniej szansy.

    Nazywajcie to jak chcecie – wyborczym zamachem, zemstą plebsu, ale oni idą po was i to idą ze wszystkich stron. Z tą swoją nieokrzesaną energią, bez tolerancji dla kłamstwa, które miało być wyższą koniecznością. Bez zrozumienia dla trudnej doli bankierów i ich szwajcarskich kredytów. Bez litości dla ekologicznej troski, rujnującej ich życie. Nadciągają. Umęczeni protekcjonalnym traktowaniem, relatywizowaniem każdego świństwa, pouczaniem jak na czarne mówić białe, na białe czarne a na dyktaturę elit – demokracja. Nie trawią świata, gdzie słowa „mama” i „tata” są politycznie niepoprawne. Gdzie Europa jest projektem a nie historią narodów, a wstyd za własny naród ma być wartością wyższą niż duma i patriotyzm. I wiecie co… ten plebs ani myśli rozumieć, dlaczego jeszcze raz miałby wam coś wybaczać.

    Tomasz Wróblewski dla Wirtualnej Polski

    ~Qboll 1 godzinę i 30 minut temu
    Jakim cudem taki tekst w mainstreamie?

    ~jaja 8 godzin i 37 minut temu
    Bo naczelny nie zrozumiał o czym jest 🙂

    ~jj 8 godzin i 3 minuty temu
    nic nie dzieje sie bez powodu, to wszystko jest zaplanowane

    ~aaa 8 godzin i 1 minutę temu
    Na wypadek, gdyby rządzący Europą wymyślili „ostateczne rozwiązanie problemu imigrantów”.

    ~dariuszoooo 6 godzin i 17 minut temu
    Juz nie ma. Tzn jest, ale schowany. Chcialem koledze pokazac I za cholere go znalezc nie moglem, bo wszystkie odnosniki juz zniknely. Musialem w historii przegladarki pogrzebac by go odszukac. Ze strony glownej juz tu nie trafisz 😦

    http://wiadomosci.wp.pl/kat,1041267,title,Polska-musi-zaczac-przyjmowac-uchodzcow-Chodzi-o-5-tys-osob,wid,18193733,wiadomosc.html

    http://wiadomosci.wp.pl/kat,8771,title,Donald-Tusk-apeluje-do-migrantow-nie-przybywajcie-do-Europy,wid,18194319,wiadomosc.html?ticaid=11695e

    http://wiadomosci.wp.pl/kat,8771,title,Czesc-obozu-dla-uchodzcow-pod-Calais-zostanie-zlikwidowana-Decyzje-podjal-sad-w-Lille-Bedzie-ewakuacja-ok-3-tys-imigrantow,wid,18183197,wiadomosc.html

    http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Szwecja-przedluza-kontrole-na-granicach,wid,18193679,wiadomosc.html

    ~cypisek 3 godziny i 59 minut temu
    czego sie szwedzi boja? przeciez chca zezwalac na nekrofilie i zoofilie specjalnie dla gosci. takze kazdemu chca dac prawo do glosowania, nawet kotom i psom, a szczegolnie kozom, a zamykaja granice przed uszczesliwianiem muzulmanskim? a ja myslalem ze szwedki lubia tak na brutalnie,,, dziwne,,,

    Polubienie

  14. http://wiadomosci.wp.pl/kat,8771,title,Viktor-Orban-zarzadzil-referendum-ws-przyjmowania-uchodzcow-KE-czeka-na-wyjasnienia-Wegier-Bruksela-jest-zaskoczona-tym-pomyslem,wid,18182924,wiadomosc.html

    akt. 25.02.2016, 15:49

    Viktor Orban zarządził referendum ws. przyjmowania uchodźców. KE czeka na wyjaśnienia Węgier. „Bruksela jest zaskoczona tym pomysłem”

    • KE chce wyjaśnień od Węgier dot. referendum ws. przyjmowania uchodźców
    • Czekamy na oficjalne potwierdzenie – powiedział Natasha Bertaud, rzeczniczka KE
    • Dodała, że Bruksela jest zaskoczona pomysłem referendum
    • Orban: wniosek ws. referendum złożono w państwowej komisji wyborczej
    • Decyzja ws. uchodźców została uzgodnione przez państwa członkowskie UE
    • Kraje wspólnie uzgodniły zasady rozmieszczenia 160 tys. uchodźców

    Komisja Europejska czeka na wyjaśnienia rządu w Budapeszcie dotyczące referendum na Węgrzech w sprawie przyjmowania uchodźców. Bruksela nie ukrywa zdziwienia plebiscytem.

    Rozpisanie referendum zapowiedział premier Węgier Viktor Orban. Oświadczył, że obligatoryjne kwoty oznaczałyby wyrysowanie na nowo etnicznej, kulturalnej i religijnej mapy Węgier oraz Europy. Dodał, że wniosek w sprawie referendum złożono już w państwowej komisji wyborczej, a stawiane w nim pytanie ma brzmieć: „Czy chce pan/pani, by Unia Europejska również bez zgody parlamentu mogła zarządzać obowiązkowe osiedlanie na Węgrzech osób innych niż obywatele węgierscy?”.

    KE: wiemy o tym pomyśle z prasy, czekamy na wyjaśnienia rządu węgierskiego

    Rzeczniczka Komisji Natasha Bertaud powiedziała, że Bruksela wie o pomyśle referendum z prasy, co by wskazywało, że nie została o nim formalnie poinformowana.

    – Nie rozumiemy jak w to referendum wpisywałoby się w proces decyzyjny, który został uzgodniony przez wszystkie państwa członkowskie – w tym Węgry – w ramach unijnych traktatów – powiedziała Bertaud.

    Jak dodała, z uwagi na to, że szczegóły głosowania nie są jeszcze znane, Komisja czeka z dalszymi komentarzami do momentu przedstawienia wyjaśnień przez węgierskie władze.

    Kraje Unii Europejskiej w zeszłym roku uzgodniły plan rozmieszczenia na terenie Wspólnoty łącznie 160 tysięcy uchodźców przebywających we Włoszech i w Grecji. Tzw. relokacja przebiega jednak bardzo wolno. Ze 160 tysięcy migrantów dotychczas udało się rozesłać do krajów członkowskich niespełna 600.

    ~ona 23 godzin i 51 minut temu
    UE najwyrazniej uwaza ze mizna do kraju przesiedlic muzulmanow bez wzgledu na to, co mysla mieszkancy tego kraju…ot demokracja

    ~konwalia 6 godzin i 57 minut temu
    Jaka znowu demokracja! To rządy miliarderów i ich pomysł na zapewnienie sobie taniej siły roboczej. Najpierw nęcą ich zasiłkami socjalnymi , a potem każą pracować jak niewolnikom za talerz zupy. Miliarderzy to nie ludzie kierujący się współczuciem, życzliwością , mający jakiekolwiek skrupuły. Nie dorobiliby się tak wielkich majątków, siedząc na tyłkach. A kto dorabia się na wojnach, kto wysyła młodych ludzi, by się wzajemnie zabijali w ich interesie? Kto wymyśla coraz skuteczniejsze sposoby zabijania, by zdobyć ziemie , czy morza , gdzie można znajdują się pożądane bogactwa naturalne? To ludzie wciąż głoszący moralność, z której sami są wyzuci. A właściwie to w ich imieniu głoszą ją podległe im. media.

    ~wojtek 5 godzin i 42 minut temu
    Pomylony. Muzułmanin i praca. Dobre.

    ~wojtek 5 godzin i 39 minut temu
    Przepraszam pomylona a nie pomylony. To kobieta więc to więcej tłumaczy. Chyba nie miałaś nigdy do czynienia ze śniadymi muzułmanami. Polecam przeprowadzenie referendum wśród uchodźców czy są zainteresowani pracą.

    http://wiadomosci.wp.pl/kat,1027191,title,W-Europie-powstaje-wojskowa-strefa-Schengen,wid,18197079,wiadomosc.html

    akt. 04.03.2016, 17:01

    W Europie powstaje wojskowa strefa Schengen?

    • Polski rząd przyjął projekt ustawy o zasadach pobytu obcych wojsk na terytorium Polski w czasie pokoju
    • Czy jest to wstęp do utworzenia tzw. „wojskowej strefy Schengen”?
    • Prof. Krzysztof Kubiak: w pewnym sensie na pewno tak
    • Istotne jest, by silne państwa NATO zdecydowały się na nadanie procedurom dotyczącym przemieszczania się wojsk sojuszniczych charakteru automatycznego – dodaje
    (…)

    http://wiadomosci.wp.pl/kat,36474,title,Katarzyna-Lubnauer-Nowoczesna-Witold-Waszczykowski-nie-dostanie-dymisji-Ucieknie-do-PE,wid,18194264,wiadomosc.html

    Polubienie

  15. http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/skarbowka-sciga-sprzedawcow-jagod-ale-nie-ma,159,0,2031007.html

    Skarbówka ściga sprzedawców jagód, ale nie ma sposobu na wyłudzających miliardy

    Polscy urzędnicy skarbowi potrafią bez reszty angażować się w drobne sprawy, gdzie budżet państwa traci raptem kilka złotych. Od lat jednak nie są w stanie zatrzymać rosnącej fali oszustw na podatku VAT na dziesiątki miliardów złotych. Eksperci oceniają, że trudno będzie zmienić te przyzwyczajenia. Kuriozalne przypadki zaangażowania wielkich sił i środków do ujawnienia drobnych uchybień jeżą włos na głowie. „Rzeczpospolita” opisuje przypadek mężczyzny, który naprawiał swoim sąsiadom samochody w zamian za żywność.

    Urzędnicy uznali, że taka wymiana jest niedopuszczalnym nadużyciem i państwo nie może pozwolić na taką dobrosąsiedzką współpracę. Kontrolerzy stwierdzili, że podatek powinien zostać zapłacony, a ów mechanik powinien zarejestrować działalność gospodarczą.

    By dojść do tych wniosków, przeprowadzony został skomplikowany proces śledczy. W tej sprawie, w której stawką było 10 kg fląder, 15 kg ziemniaków i 30 jajek, przesłuchano 17 świadków.

    Skrupulatnym urzędnikom udało się nawet oszacować dochód i naliczyć od tego podatek. Szaleństwo powstrzymał dopiero sąd, który w swoim orzeczeniu uznał, że ingerencja państwa powinna mieć jednak swoje granice. Oczywiście przy ich wyznaczaniu bardzo przydatny jest rozsądek, ale w ocenie ekspertów, to właśnie jest jeden z podstawowych problemów. Zdaniem doradcy podatkowego Grzegorz Gębka, tego najbardziej brakuje naszym urzędnikom, którzy biorą się w ogóle za tak drobne sprawy.

    – Nie ma z nich dużych pieniędzy dla budżetu, a skarbówka tylko zraża do siebie podatników – ocenia na łamach „Rzeczpospolitej”. Niestety podobne sprawy nie należą do rzadkości. Skarbówka ściga też przecież sezonowych sprzedawców jagód i grzybów, często prowadząc przy tym długotrwałe dochodzenia z przesłuchaniami i przeszukaniami.

    Tymczasem brakuje urzędnikom determinacji do tego, by walczyć z największa patologią systemu. Z raportu PWC wynika, że skala oszustwa przy podatku VAT jest zatrważająca. Firma szacuje, że w ten właśnie sposób budżet państwa mógł stracić w zeszłym roku nawet 53 mld zł.

    Opinie ekspertów na temat braku szczelności systemu są podzielone. Zdaniem analityka firmy Xelion Piotra Kuczyńskiego, niemożliwym jest, aby luka w VAT wynosiła aż 50 mld zł. W jego ocenie, dzięki walce z wyłudzeniami VAT da się pozyskać kilkanaście miliardów złotych. Prof. Witold Modzelewski, który jest współautorem PiS-owskiego projektu ustawy o VAT, uważa, że utracone dochody budżetowe z podatku VAT to ok. 30 mld zł.

    Nowy rząd oczywiście zdaje sobie sprawę ze skali problemu. Dlatego jeszcze pod koniec listopada ubiegłego roku szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk informował, że na uszczelnienie poboru VAT, poprzez wejście w życie nowej ustawy, rząd daje sobie 100 dni. Wyznaczony termin minął, ale nowych przepisów nie ma.

    Minister Szałamacha w połowie stycznia mówił już trochę ostrożniej o nowej ustawie. – Nie zależy nam na nowej ustawie o podatku VAT, tylko na samym zamknięciu patologii, serii patologii w VAT. Wprowadzanie samej ustawy dla ustawy byłoby takim działaniem rytualnym; chodzi o eliminację konkretnych zjawisk niż o działalność prawotwórczą – wyjaśniał minister.

    Pytanie tylko, jak z armii urzędników ścigających drobne wykroczenia uczynić specoddziały do walki ze zorganizowaną przestępczością gospodarczą.

    Zobacz także: Obietnice wyborcze PiS. Z uszczelnienia systemu podatkowego skarbówka chce wycisnąć 10 mld

    _zwykly obywatel 198.208.251.* 2016-03-04 13:18
    Aby zgrabnie wyludzic VAT i nie byc zlapanym trzeba wykazac sie inteligencja aby dobrze znaci rozumiec przepisy, wiedziec gdzie jest limit i opreowac na grnicy prawa. W takim wypadku urzednik musialby dorownac inteligencja temu pierwszemu. O wiele latwiej jest dopasc biedniejszych i nie leniwych ludzi bo len nic nie robi, wiec z niego nic nie mzna sciagnac.

    Obserwator2016 78.11.69.* 2016-03-04 13:04
    Właśnie dlatego nienawidzę różnych organów ścigania w Polsce. Potrafią prześladować tylko zwykłych, pospolitych ludzi. Jak jedzie czterech łysych beemką wyprzedzając na trzeciego i spychając ludzi do rowu to wtedy jakoś drogówka tego nie widzi. Jednak jeśli szary obywatel zapomni zapiąć pasów czy włączyć świateł to zaraz funkcjonariusz zatrzymuje i wymierza sprawiedliwość w imieniu Rzeczpolpolitej Polskiej. Chyba to świadczy o patologii tych służb – skupiają się na p********* zamiast na poważnych sprawach.

    Polubienie

  16. http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-zachodnia?zobacz/wiceminister-potwierdza-w-2016-polska-wplaci-do-brukseli-wiecej-niz-dostanie

    Wiceminister potwierdza: w 2016 Polska wpłaci do Brukseli więcej niż dostanie

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Piątek, 26 lutego 2016 o godz. 08:08:29

    Wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński potwierdził w jednym z programów telewizyjnych, że w tym roku wpłacimy do unijnej kasy więcej niż dostaniemy. Tym samym Polska staje się płatnikiem netto.

    Jak informuje serwis Money.pl, to pierwsza tego rodzaju sytuacja od momentu wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Powodem tej sytuacji mają być opóźnienia w wydawaniu środków. „Gospodarka odczuje te pieniądze dopiero na przełomie trzeciego, czwartego kwartału” – tłumaczy Kwieciński. Zaznaczył, że choć w ramach nowej perspektywy budżetowej Polska zagwarantowała sobie ok. 500 mld zł, to pieniądze te będą wydawane przez kilka najbliższych lat.

    „W starej perspektywie wszystko zostało nam wypłacone. Jeśli chodzi o nową, to ona niestety jest bardzo opóźniona” – powiedział wiceminister. Dodał, że w podpisanych umowach jest nieco ponad 16 mld zł, a wydanych zaledwie 2 mld zł. Według niego każdego miesiąca powinniśmy wydawać ok. 4 mld zł.

    money.pl / Kresy.pl

    Nie wydawac 4 mld miesiecznie tylko zadluzac sie w bankach UE na taka kwote.

    Leszek1:26.02.2016 16:56
    Nie wiem jaka jest relacja pomiedzy katastrofalnie rosnacym zadluzeniem Polski a kwotami przyznawanymi nam przez UE. Osobiscie nie odpowiada mi, ze o przeznaczeniu tych pieniedzy decyduje UE, a nie polski rzad. Na przyklad nie mozemy sobie pozwolic na przeznaczenie odpowiedniej sumy na budowanie obronnosci naszego kraju poniewaz decydenci UE chca wydac te pieniacze na np ochrone srodowiska. Jest to obraz faktycznego stanu okupacji Polski przez UE.

    mopveljerzyjj:27.02.2016 11:07
    Z powodu członkostwa w Unii Europejskiej — nasz kraj traci 234 mld zł rocznie — (to cztery razy więcej niż wynoszą roczne unijne dotacje dla Polski)— czyli każde gospodarstwo domowe traci co roku 17,3 tys. zł.)

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-polnocna?zobacz/dania-ograniczenia-dla-imigrantow-na-basenach-oni-nie-potrafia-sie-zachowywac

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-zachodnia?zobacz/hollande-chce-by-ue-ostrzej-potraktowala-polske-mowil-o-zawieszeniu-czlonkostwa-

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-polnocna?zobacz/imigranci-odpowiadaja-za-jedna-czwarta-gwaltow-w-norwegii

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-zachodnia?zobacz/francuscy-naukowy-gross-wniosl-zasadniczy-wklad-do-krytycznego-spojrzenia-polakow-na-swoja-przeszlosc

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,bezpieczenstwo-i-obrona?zobacz/narodowcy-z-kukiz15-chcemy-budowy-ogrodzenia-na-granicy-z-ukraina-video

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,bezpieczenstwo-i-obrona?zobacz/kolonia-wiekszosc-imigrantow-atakujacych-kobiety-w-sylwestra-najpewniej-uniknie-kary

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/mswia-odtworzy-karpacki-oddzial-strazy-granicznej

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/po-broni-walesy-i-domaga-sie-poszanowania-osiagniec-26-lat-polskiej-wolnosci

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,bezpieczenstwo-i-obrona?zobacz/kolonia-sledczy-szukaja-winnego-przeciekow-ws-atakow-seksualnych-na-kobiety-

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-zachodnia?zobacz/polscy-eksperci-polska-ma-prawo-domagac-sie-od-niemiec-reparacji-wojennych

    Polubienie

  17. wiarus:26.02.2016 12:46
    Co tu komentować? Wyrok mówi sam za siebie! Jeszcze parę takich akcji i ockną się nawet leniwi jankesi 🙂

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,ameryka?zobacz/nowy-jork-zydowski-duchowny-skazany-za-pedofilie-na-60-dni-wiezienia

    Nowy Jork: żydowski duchowny skazany za pedofilię na 60 dni więzienia

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Piątek, 26 lutego 2016 o godz. 10:10:35

    Udowodniono mu wykorzystanie 4 chłopców w wieku 13-16 lat

    Na zaledwie 60 dni więzienia z sześcioletnim okresem próby została skazany Yoel Malik, rabin z Brooklinu. Udowodniono mu 4 gwałty na nieletnich (w Stanach Zjednoczonych każdy stosunek z osobą poniżej 18 roku życia karany jest jak za gwałt). Skazanie odbyło się na podstawie ugody z prowadzącym sprawę prokuratorem, po trwającym dwa lata procesie.

    Oburzenia nie kryją adwokaci wykorzystanych dzieci, podkreślając, że kara jaka spotkała Yoel Malik jest rażąco niska.

    kresy.pl / nydailynews.com

    Zan:26.02.2016 10:58
    To były żydowskie dzieci?

    Kojoto:26.02.2016 11:54
    prawie napewno – o ile czytywałem ofiarami padają najczęściej chłopcy ze szkół rabinicznych etc. Ale w tej dzikiej plemiennej cywilizacji jest podobna norma jak w islamie – szaman/kapłan może gwałcić dzieci i nikt mu nic nie zrobi, jeszcze bywa, że je im podsyłają.

    mis_uszatek:26.02.2016 11:58
    Na 100% Goje. Jak by by żydowskie to kara byłaby wyższa.

    skiepek:26.02.2016 11:56
    Pewnie zboka nie dało się dłużej kryć.Wyrok symboliczny ,bo przecież to członek tzw.szlachty jerozolimskiej.

    jaroslaus:26.02.2016 12:29
    Popatrzycie jaki nowojorski sanhedryn jest łyskały dla parchatego zboczeńca – pedofila, 60 dni aresztu. Tymczasem białe „goje” trafiają do więzienia na całe dziesięciolecia. I tu pierwszy lepszy przykład – w lipcu 2015 r. 30 letnia nauczycielka z Florydy Jennifer Fichter została skazana na 22 lata więzienia (!!!) za sex z trzema 17 LETNIMI uczniami. W tym wieku to można zostać zabitym na wojnie w Iraku, do niedawna można było być usmażonym na krześle elektrycznym – ale jak widać w świetle tego „prawa” to są „ofiary” (piwa też pić nie mogą). Ale za to gdy mówimy o parchatym zboczeńcu to już mamy inne standardy. Kurwa mać – jak ja tego chorego kraju nienawidzę. Dla zainteresowanych – czy wiecie, że akty, które normalnie są uznawane za pedofilię są immanentnie związane z kultem żydów? Poczytajcie o rytuale Brit Mila gdzie parch wysysa krew ze świeżo obrzezanego prącia parchatych niemowlaków. To jest dopiero chore. Tu jest artykuł po angielsku o Jennifer Fichter: http://www.nydailynews.com/news/national/jennifer-fichter-florida-teacher-sex-article-1.2280215

    kajetan40:26.02.2016 12:58
    Pomioty pejsate wszystko im na sucho uchodzi zboki obrzezane brak słów.

    Polubienie

  18. http://wpolityce.pl/polityka/279869-witold-gadowski-kryzys-migracyjny-to-czesc-lewackiej-inzynierii-spolecznej-wideo

    Witold Gadowski: Kryzys migracyjny to część lewackiej inżynierii społecznej. [WIDEO]

    opublikowano: 29 stycznia · aktualizacja: 29 stycznia

    Witold Gadowski na swoim kanale GadowskiTV w serwisie YouTube, opublikował filmik pt. Komentarz Tygodnia, w którym poruszył problem obecnego kryzysu migracyjnego.
    Na świecie można odnotować panującą cenzurę dot. wzrostu liczby wlewających się do Europy muzułmańskich imigrantów. Jest bardzo duże prawdopodobieństwo że na wiosnę, jak się trochę ociepli ruszy kolejna ogromna fala imigrantów do krajów europejskich.

    Może się to skończyć jak w „Obozie” Jean’a Raspail’a, że te tłumy będą plądrować wszystko jak szarańcza. Pytanie: kto ich zatrzyma? poprawnie politycznie poprawna policja? poprawnie politycznie staż graniczna? politycznie poprawne wojsko? czy politycznie poprawna Pani Merkel, o której znany niemiecki psychiatra publicznie powiedział, że jest niespełna rozumu. Przygotowujmy się, bo o nasze granice otrze się ta fala, a jak ruszy ze wschodu, z terenu Ukrainy to będzie jeszcze trudniej.

    Pytając o przyczynę obecnego kryzysu migracyjnego w Europie, trzeba wspomnieć kto na nim zyskuje, a zyskuje Turcja, Rosja, Iran a pośrednio Stany Zjednoczone. Zachodzi jednak pytanie czy ludzie lewicy rządzącej Europą zwariowali? Czy oni chcą katastrofy, sprowadzając tych wszystkich ludzi niedostosowanych kulturowo, którzy w ogromnej liczbie będą teraz czynić zamęt na kontynencie?

    Szukając odpowiedzi, zajrzałem do pism ideologów nowej lewicy jeszcze z lat 80/90. W pismach tych powiedziane jest, że należy zniszczyć kraje narodowe, należy odejść od pojęcia narodu, należy narody europejskie wykorzenić i zamienić to wszystko w taki tygiel, który będzie się nazywał społeczeństwem europejskim. Pisma te podają drogę, którą jest sprowadzenie jak największej liczby imigrantów do Europy, ponieważ to oni są wyborcami lewicy, kiedy otrzymają prawa wyborcze. Dzięki nim, kiedy lewica zwycięży, będzie mogła przeprowadzić swój wielki projekt socjotechniczny.

    Zatem oni nie zwariowali. Wykonują swój konkretny plan, tak jak kiedyś Lenin a później Stalin wykonywali swój wielki plan komunistyczny. Znowu chodzi o wielką inżynierię społeczną. Nowy projekt potrzebuje ofiar, którymi mają być tradycyjni mieszkańcy starej europy – czyli my.

    kk/GadowskiTV

    minsect @minsect5 godzin temu
    Ten plan powstał znacznie wcześniej – w latach dwudziestych ubiegłego stulecia. http://wolna-polska.pl/wiadomosci/plan-coudenhove-kalergi-ludobojstwo-narodow-europy-2015-06 . Co do beneficjentów – głównie korzystają fanatyczni muzułmanie którzy chcą przejąć ziemie „niewiernych”, a także maniacy chcący „ukarania Europy”. Korzyść Rosji lub USA jest pozorna, tymczasowa. Jeśli Europa upadnie, zostanie przejęta przez islam, będą tu dziesiątki milionów islamistów chcących zniszczyć m. in. USA i Rosję. Będą oni dysponowali dużą ilością broni, w tym bronią atomową.

    anna 178.43.13.*30 stycznia
    Jestem pewna tego, że ma pan rację. To ma służyć rozbiciu wszelkich więzów, wszelkich wartości. I stworzenie obywatela – niewolnika.

    Pl 31.61.137.*30 stycznia
    Zgoda,ale uważam, że lewactwo bardzo się tu przeliczy, bo arabski tłum jest bardzo przeciwny ich ideom, tj. ateizmowi, feminizmowi itd. I NIGDY NA NICH NIE ZAGŁOSUJE.

    lewactwo = zagłada Europy… 31.61.137.*30 stycznia
    Lewactwo jedno przeoczyło. Że będzie to islam w milionach. Eliminujący w 1-szym rzędzie ateistów, LGBT, kolejno wyznawców innych wiar. Na koniec – szariat. Wybierać będą tylko swoich. Już tak bywa.

    v 199.126.213.*30 stycznia
    Dr Ewa Kurek Youtube! Obejrzyjcie!!!!!!!!!!!!!!!

    Aleksandra z Wwy 89.68.129.*29 stycznia
    A więc świat doszedł do ściany !!! Jaka jest wiec perspektywa życia dla młodych ludzi ? ! …………

    starstarczewski @starstarczewski29 stycznia
    wawa 89.73.183.* Też tak uważam pełna zgoda, ja tez nie widzę w arabskiej inwazji… żadnej przypadkowości…wystarczy posłuchać gangstera Sorosa!

    http://wpolityce.pl/polityka/279844-w-co-gra-ten-czlowiek-george-soros-o-rzadzie-pis-polacy-wyniesli-nielojalna-antyeuropejska-partie-do-wladzy-nielojalna-wobec-kogo-zobacz-wideo

    http://wpolityce.pl/polityka/279789-owocne-spotkanie-prezydentow-polski-i-chorwacji-andrzej-duda-wierze-ze-ta-wizyta-i-nasza-wspolpraca-polityczna-przyczyni-sie-do-dalszego-dynamicznego-rozwoju-wspolpracy-gospodarczej

    http://wpolityce.pl/media/279679-polacy-w-sluzbie-kremlatrudno-okreslic-granice-pomiedzy-tzw-pozytecznym-idiota-a-agentura

    http://wpolityce.pl/swiat/279872-premier-wloch-ostrzega-w-berlinie-przed-zamykaniem-granic-panstw-ue-jezeli-europa-porzuci-schengen-bedzie-to-oznaczalo-ze-wyrzeknie-sie-samej-siebie

    http://wpolityce.pl/swiat/279825-szefowie-rzadow-bulgarii-i-wegier-bez-obaw-typu-co-powie-europa-powstrzymac-migrantow-muzulmanskich

    http://wpolityce.pl/swiat/279829-nie-tylko-szwecja-takze-finlandia-ma-dosc-imigrantow-zapowiedziala-deportacje-20-tys-przybyszy-z-somalii-iraku-i-afganistanu

    http://wpolityce.pl/swiat/279818-ze-strachu-przed-imigrantami-coraz-wiecej-niemcow-zaopatruje-sie-w-bron-wykupuja-pistolety-hukowe-gazy-pieprzowe-a-nawet-bron-ostra

    http://wpolityce.pl/swiat/279553-policjanci-w-szwecji-beda-pilnowac-basenow-boja-sie-atakow-mlodych-mezczyzn-na-kobiety

    http://wpolityce.pl/polityka/279807-rafal-ziemkiewicz-kolejny-rzad-ktory-mam-nadzieje-bedzie-bardziej-na-prawo-od-pis-wyrosnie-ze-srodowisk-ktore-dzisiaj-skupili-kukiz-i-korwin

    http://wpolityce.pl/swiat/279559-petr-mach-o-kulisach-antypolskiej-nagonki-w-pe-unia-chce-narzucic-stale-kwoty-imigrantow-wie-ze-kraje-srodkowej-i-wschodniej-europy-moga-to-zablokowac

    Polubienie

  19. http://wgospodarce.pl/informacje/23623-ile-bedzie-kosztowal-upadek-strefy-schengen

    Do końca roku mają zniknąć tymczasowe kontrole na granicach w strefie Schengen – zakłada plan przyjęty w piątek przez Brukselę. Komisja Europejska szacuje, że upadek Schengen kosztowałby unijną gospodarkę od 5 do 18 mld euro rocznie.

    Według szacunków Komisji duże koszty przywrócenia kontroli granicznych poniosłaby też polska gospodarka; mogłyby one wynieść pół miliarda euro.

    W czwartek KE opublikowała „mapę drogową”, która ma na celu przywrócenie normalnego działania strefy Schengen. Tymczasowe kontrole na wewnętrznych granicach, przywrócone przez niektóre państwa w obliczu fali migracyjnej, mają zniknąć do końca 2016 roku – zakłada Komisja.

    Wskazuje, że tymczasowe kontrole graniczne, wprowadzone m.in. przez Niemcy, Szwecję i Danię, nie tylko utrudniają swobodny przepływ osób, ale także wiążą się z poważnymi kosztami gospodarczymi. „Komisja oszacowała, że pełne przywrócenie kontroli granicznych w strefie Schengen spowodowałoby natychmiastowe koszty bezpośrednie, sięgające od 5 do 18 mld euro rocznie (0,05-0,13 proc. PKB). Te koszty koncentrowałyby się na określonych podmiotach i regionach, ale wpłynęłyby na całą gospodarkę UE” – ocenia KE.

    „Kraje członkowskie, takie jak Polska, Holandia i Niemcy, poniosłyby dodatkowe koszty związane z transportem drogowym towarów, wynoszące ponad 500 mln euro” – szacuje Komisja.
    Ocenia, że przedsiębiorcy z Czech czy Hiszpanii ponieśliby dodatkowe koszty sięgające 200 mln euro. Dla 1,7 mln pracowników transgranicznych kontrole na granicach oznaczałyby stratę czasu, która – zdaniem KE – kosztowałaby od 2,5 mld do 4,5 mld euro. Z kolei koszty administracyjne związane ze zwiększeniem personelu straży granicznej mogłyby wynieść co najmniej 1,1 mld euro.

    Aby tych kosztów uniknąć, KE zaapelowała w piątek do krajów unijnych o przestrzeganie zasad Schengen, w tym systemu dublińskiego, zgodnie z którym za rozpatrzenie wniosku o azyl odpowiada państwo, gdzie uchodźca przekroczył granicę UE. Unijny komisarz ds. migracji Dimitris Awramopulos podkreślił, że trzeba skończyć z przepuszczaniem imigrantów i uchodźców do kolejnych państw UE. „Kraje członkowskie muszą przyjmować osoby starające się o azyl, ale odmawiać wstępu tym, których celem jest tylko tranzyt” – powiedział komisarz.

    Jak dodał, UE musi wzmocnić ochronę swych zewnętrznych granic. W tym celu do września tego roku musi powstać wspólna straż graniczna i przybrzeżna. Powołanie wspólnej straży KE zaproponowała w grudniu ub. roku, a Holandia, która obecnie przewodniczy pracom UE, zapowiedziała, że postara się doprowadzić do podjęcia decyzji najpóźniej w czerwcu br. Propozycja zakłada, że straż mogłaby interweniować na problematycznym odcinku granicy UE nawet bez zgody państwa przyjmującego.

    Komisja zaapelowała w piątek do państw unijnych, by już zaczęły przygotowania do powołania wspólnej straży granicznej i przybrzeżnej oraz zastanowiły się, jakich zasobów personalnych i materialnych będzie ona potrzebować.

    Najpilniejszą sprawą jest sytuacja w Grecji, która jest krajem tranzytu dla uchodźców i imigrantów przedostających się na greckie wyspy z Turcji oraz zmierzających na zachód i północ Europy. Według Awramopulosa po uszczelnieniu granic przez Macedonię oraz inne kraje Bałkanów Zachodnich na północy Grecji utknęło ponad 10 tysięcy imigrantów i uchodźców. Jednocześnie setki osób codziennie docierają do Grecji z Turcji.

    W najbliższych tygodniach kraje UE mają zacząć „masową relokację” uchodźców z Grecji – zapowiedział Awramopulos. We wrześniu ub. roku UE uzgodniła przejęcie od Grecji i Włoch w sumie 160 tysięcy uchodźców z Syrii i Erytrei, ale jak dotąd relokacja przebiega bardzo opornie. Udało się rozmieścić zaledwie 660 osób.

    Do 12 maja Grecja musi zacząć skutecznie chronić swoją granicę z Turcją oraz rejestrować wszystkich imigrantów. Jeżeli nie spełni tych oczekiwań, UE może przywrócić kontrole na wewnętrznych granicach z Grecją nawet na dwa lata.

    KE liczy też na to, że na zaplanowanym na najbliższy poniedziałek szczycie UE-Turcja zapadną decyzje, które pozwolą na zahamowanie napływu migrantów z Turcji. UE chce, by władze tureckie skuteczniej walczyły z przemytnikami ludzi, a także przyjmowały z powrotem nielegalnych imigrantów, którym nie przysługuje azyl w Unii. W zamian UE udzieli pomocy finansowej w wysokości 3 mld euro dla uchodźców przebywających w Turcji; w piątek KE ogłosiła, że pierwsze 95 mln euro trafi na edukację syryjskich dzieci w Turcji oraz na pomoc humanitarną w ramach Światowego Programu Żywnościowego.
    (PAP)

    http://wpolityce.pl/polityka/284004-upadek-strefy-schengen-moze-kosztowac-nawet-18-mld-euro-rocznie-ke-ostrzega-i-przedstawia-plan-jej-ratowania-sprawdz-szczegoly

    http://wpolityce.pl/swiat/283973-bezradnosc-merkel-i-hollandea-wzywaja-europe-do-rozwiazania-kryzysu-migracyjnego

    http://wpolityce.pl/swiat/283597-merkel-uchodzcy-nie-maja-prawa-dowolnego-wybierania-kraju-ue-w-ktorym-chca-wystapic-o-azyl

    http://wpolityce.pl/polityka/283744-islam-ante-portas-orkiestra-gra-europa-tanczy-uchodzcy-szturmuja-europejskie-granice

    http://wpolityce.pl/polityka/283744-islam-ante-portas-orkiestra-gra-europa-tanczy-uchodzcy-szturmuja-europejskie-granice

    http://wpolityce.pl/swiat/282012-szef-ke-juncker-zapewnia-o-postepach-w-walce-z-kryzysem-migracyjnym-i-chwali-polityke-merkel-europejska-polityka-migracyjna-jaka-prezentuje-kanclerz-i-ja-zatriumfuje

    http://wpolityce.pl/swiat/282048-merkel-chce-kontynuacji-dotychczasowej-polityki-migracyjnej

    http://wpolityce.pl/swiat/282556-szef-msw-niemiec-grozi-austrii-w-sprawie-uchodzcow-nie-mozna-rozwiazywac-swoich-problemow-przerzucajac-ja-na-barki-niemiec-nie-akceptujemy-tego

    http://wpolityce.pl/swiat/283799-niemiecki-ekonomista-zle-sie-dzieje-nie-mozemy-przyjmowac-setek-tysiecy-ludzi-o-ktorych-nie-wiemy-kim-sa-nie-potrzebujemy-analfabetow-z-syrii-i-iraku-tylko-fachowcow

    http://wpolityce.pl/swiat/283859-niemcy-w-ciagu-roku-strajkowali-przez-ponad-2-miliony-dni-to-najwyzsza-liczba-dni-strajkowych-od-10-lat

    http://wpolityce.pl/swiat/283053-panstwa-ue-zaostrza-kontrole-na-granicach-obejma-one-takze-obywateli-wspolnoty-to-koniec-strefy-schengen

    http://wpolityce.pl/swiat/283980-wladze-w-atenach-ostrzegaja-juz-tylko-10-proc-ludzi-naplywajacych-do-grecji-to-uchodzcy-wiekszosc-to-imigranci-ekonomiczni-liczacy-na-lepsze-zycie-w-europie

    http://wpolityce.pl/swiat/283053-panstwa-ue-zaostrza-kontrole-na-granicach-obejma-one-takze-obywateli-wspolnoty-to-koniec-strefy-schengen

    Polubienie

  20. http://wpolityce.pl/media/283992-czarne-chmury-nad-wyborcza-sprzedaz-gazety-spadla-o-prawie-9-procent-propaganda-nie-ma-wziecia

    Czarne chmury nad „Wyborczą”. Sprzedaż gazety spadła o prawie 9 procent! Propaganda nie ma wzięcia?

    opublikowano: 36 minut temu · aktualizacja: 32 minuty temu

    Tylko „Gazeta Polska Codziennie” (Forum SA) i „Rzeczpospolita” (Gremi Business Communication) poprawiły sprzedaż w styczniu 2016 roku w porównaniu z tym samym miesiącem ub.r. – wynika z danych Związku Kontroli Dystrybucji Prasy. Sprzedaż „Gazety Wyborczej” spadła o prawie 9 proc.

    Najwyższą średnią sprzedaż wśród dzienników ogólnopolskich nadal ma „Fakt” (Ringier Axel Springer Polska) – 314 918 egz. (spadek o 3,08 proc.). Na drugim miejscu uplasowała się „Gazeta Wyborcza” (Agora SA) – 153 929 egz. (spadek o 8,84 proc.). Tuż za nią był „Super Express” (ZPR Media) – 152 007 egz. (spadek o 3,56 proc.). „Rzeczpospolita” zwiększyła sprzedaż o 3,72 proc., do 60 077 egz. Lepszą sprzedaż niż rok wcześniej miała także „Gazeta Polska Codziennie” – wzrost o 15,61 proc., do 21 894 egz.

    http://wpolityce.pl/p/360988

    press.pl / mall

    Kodzer 79.191.146.*za godzinę
    Jak ten szmatławiec zbannkrutuje to z radości zjem schab po żydowsku

    ddd 89.78.189.*za 39 minut
    Axel Springer ich tanio kupi ….

    wiem 83.8.16.*za 37 minut
    Proste. PO za państwowe pieniądze kupowało GW, teraz rząd PIS z budżetu wydaje na GPC. Ot i cała tajemnica.

    biba 82.177.137.*za 35 minut
    Uf jeszcze tylko niespełna 154 tysiące lewackich dewiantów i będziemy wolni:)

    host 83.11.22.*za 7 minut
    Schetyna jest jedną z najważniejszych osób w loży typu francuskiego -powiedział dr St.Krajski,wyjaśnił kto jeszcze spośród polityków należy do lozy http://www.pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=6816

    wawa 89.73.183.*8 minut temu
    lewacka międzynarodówka nie da im tak szybko zdechnąć….ale czytelników nie zyskają…

    wróg_szmatławca 87.101.68.*9 minut temu
    nie ma się z czego cieszyć thadde – GW czytają tylko nieuleczalne lemmingi, ludzie bolkowaci i „inteligentni inaczej” którym Michnik musi podpowiadać co mają myśleć, wiadomo o co chodzi

    thadde 46.215.23.*15 minut temu
    Można mieć rozmaite zdania na temat GW ale czytają ją ludzie inteligentni, tumany czytają Fakt. Prawicowe gazety to głęboka nisza. Nie wiem czy jest się czym cieszyć?

    I kto teraz zatrudni 206.190.138.*18 minut temu
    „męczenników”, jak Wie-Gu samo umięczonne. Nareszcie żydowska gazeta dla kolaborantów zwija się. Ale gdzie tu jeszcze, cała reszta tej żydoniemieckiej propagandy ma się wyśmienicie.

    Pięść 188.146.68.*20 minut temu
    Ich czytelnicy wymierają bo zabija ich ich własna głuPOta, Stalinowcy z Czerskiej, typu Czuchnowski niedługo będą pisać w Faktach i Mitach

    moherowa wloczka 83.24.124.*28 minut temu
    Oooo-JUZ WKROTCE 5000 NAKLADU I…NIEWIELKA POLECZKA W JAKIMS EMPIKU-ahahahahah! Szczerze tego zycze…

    ole 94.254.228.*35 minut temu
    Niech szlag trafi tą gazetę!

    http://wpolityce.pl/historia/283889-chwala-bohaterom-to-kwestia-wrazliwosci-zadna-retoryka-nie-usprawiedliwi-postawy-publicystow-ktorzy-chca-obrzydzic-patriotyzm

    http://wpolityce.pl/polityka/283392-wyborcza-oficjalnie-pismem-kabaretowym-na-okladce-naklejka-z-karykatura-malego-brata-a-wielowieyska-oznajmia-ze-szafa-kiszczaka-pis-uderza-w-kosciol-wirus-szalenstwa

    http://wpolityce.pl/polityka/283668-alez-ich-to-boli-wyborcza-nie-moze-przezyc-honorow-dla-zolnierzy-wykletych-propaganda-iv-rp-probuje-z-nich-zrobic-niezlomnych-bohaterow-i-bardzo-dobrze-ze-boli

    Polubienie

  21. http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/kaczynski-waszczykowski-dobrze-sprawuje-swoja-funkcje


    Jarosław Kaczyński. Fot. flickr.com

    Kaczyński: Waszczykowski dobrze sprawuje swoją funkcję

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Piątek, 04 marca 2016 o godz. 08:08:09

    Prezes PiS odniósł się do dyskusji dotyczącej oceny działań obecnego szefa MSZ.

    W rozmowie z Polskim Radiem Białystok Jarosław Kaczyński ocenił, że minister Witold Waszczykowski dobrze wypełnia swoje obowiązki. Jego zdaniem szef polskiej dyplomacji „zdołał już doprowadzić do tego, że nikt dzisiaj o Polsce nie powie, że to jest państwo niepodmiotowe i klientystyczne”. Wcześniej Kaczyński krytycznie ocenił postępowanie ministra ws. Komisji Weneckiej.

    Prezes PiS odwiedził Podlasie w związku z trwającą tam kampanią wyborczą przed wyborami uzupełniającymi do Senatu. Wspiera tam kandydatkę swojej partii, Annę Marię Anders.

    IAR / Kresy.pl

    Kojoto:04.03.2016 12:05
    Tak ty pajacu na żydowskiej smyczy „jest dobrze, będzie lepiej”, Kaczor miał jakies przebłyski szczerości, ale widocznie już go szefowie zdyscyplinowali. Co za bzdety: „zdołał już doprowadzić do tego, że nikt dzisiaj o Polsce nie powie, że to jest państwo niepodmiotowe i klientystyczne” – to tak jak by powiedział, że węgiel jest biały.

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/blumsztajn-z-wyborczej-walesa-ma-prawo-klamac-nt-swojej-przeszlosci-video


    Seweryn Blumsztajn. Fot. youtube.com

    Blumsztajn z „Wyborczej”: Wałęsa ma prawo kłamać nt. swojej przeszłości [VIDEO]
    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Piątek, 04 marca 2016 o godz. 09:09:50

    Podczas programu „Loża prasowa” na antenie TVN24 dziennikarz „Gazety Wyborczej” , odnosząc się do kwestii współpracy Lecha Wałęsy z SB wyraźnie zdenerwowany oświadczył, że były prezydent ma prawo kłamać na temat swojej przeszłości.

    „Mnie to tak denerwuje, tak mnie złości, tak mnie upokarza.. te wszystkie sądy takich 30-latków jak Pan” – irytował się Seweryn Blumsztajn, zwracając się do Marcina Makowskiego z tygodnika „Do „Rzeczy”. „Człowiek ma prawo kłamać na temat swojej przeszłości… Ma prawo się bronić” – stwierdził.

    Kresy.pl

    Kojoto:04.03.2016 12:10
    Wyszedł żydek z worka… tak się zapienił, że az prawdę powiedział 🙂 moralnośc talmudyczna w pełnej krasie.

    Poznaniak74:04.03.2016 14:06
    Ma „prawo kłamać” bo mu Żyd Blumsztajn pozwala?! Interpretacja rodem z talmudu…

    UPAdlina:04.03.2016 14:44
    pejsowi nerwy puściły i pewnie niechcący wypluł z siebie jedną z podstawowych zasad talmudu mówiącą, że pejs nie tylko może ale powinien posługiwać się kłamstwem w stosunku do gojów, aby osiągnąć swoje cele!!………Brawo!!…….Oby więcej takich tekstów tych szmaciarzy, to goje będą się budzić jeszcze szybciej niż teraz !!

    Polubienie

  22. http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/we-wroclawiu-sadza-krytykow-prezydenta-miasta-foto

    We Wrocławiu sądzą krytyków prezydenta miasta [+FOTO]

    Dodane przez Zyga Opublikowano: Czwartek, 03 marca 2016 o godz. 21:09:28

    Mieszkańcy Wrocławia trafili przed sąd tylko dlatego, że trzymali w miejscu publicznym transparent krytykujący politykę historyczną prezydenta tego miasta Rafał Dutkiewicza.

    Chodzi o happening z listopada 2014 r. Grupa wrocławian trzymała na nieczynnym przystanku tramwajowym transparent z hasłem „Bauman + Dutkiewicz = czerwona koalicja”. Była to trzecia rozprawa w sprawie, dwie poprzednie odroczono ze względów proceduralnych. Oskarżeni przyznali, że hasło było wymierzone w prezydenta Dutkiewicza oraz że trzymali baner osobiście. Zaprzeczyli natomiast jakoby chcieli przymocować go do zabudowy przystanku. Posiedzenie sądu trwało którko. Sędzia wyznaczyła kolejną rozprawę na 13 kwietnia – o czym informuje strona kibiców Śląska Wrocław.

    Rozprawa zgromadziła znaczną ilość publiczności. Miarą zainteresowania była także pikieta działaczy Obozu Narodow-Radykalnego, którzy pod gmachem sądu stali z transparentem opatrzonym hasłem: „Mordercę Wyklętych mjr. Baumana popierasz, Dutkiewicz ty zdrajco Wrocławian!”.

    Konflikt między patriotycznie nastrojoną opinią publiczną Wrocławia a jego prezydentem trwa od czasu gdy w ramach organizowanego przez urząd miejski Festiwalu Teatralnym „Dialog” w czerwcu 2013 r. zorganizowano spotkanie otwarte z Zygmuntem Baumanem na Uniwersytecie Wrocławskim. W jego gmachu doszło do protestu kibiców miejscowego klubu piłkarskiego Śląska i narodowców Bauman był bowiem funkcjonaruszem stalinowskiego Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, który w dodatku nigdy nie potępił swojej przeszłości. Dutkiewicz ostro wówczas krytkował protest mówiąc, “nie będzie w swoim mieście tolerował nacjonalistycznej hołoty”.

    fanatik.ogicom.pl/kresy.pl

    WTAJEMNICZONY:03.03.2016 21:52
    Skale patologii w wymiarze ścigania i sprawiedliwości objawiające się nękaniem obywateli (przez funkcjonariuszy opłacanych z podatków nękanych obywateli), prowadzonym w interesie „Dutkiewiczow” i im podobnych pokazują, że postulaty Pawła Kukiza o konieczności sądów kapturowych nad ww. funkcjonariuszami publicznymi są niezbędne i konieczne.

    Tytus:04.03.2016 07:09
    Niby władza się w kraju zmieniła ale w miastach nadal rządzą prezydenci z PO. Widać gołym okiem te zepsucie i butę władz miejskich…w wielu największych miastach Polski. Czekam zatem na kolejną zmianę.

    vlad:04.03.2016 07:49
    Na ławie obinionych jest NOP, nacjonaliści niezależni oraz kibice WKS Śląsk Wrocław, dla sprostowania i rozszerzenia.

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/polski-ambasador-zapowiada-zniesienie-rezimu-wizowego-schengen-dla-ukraincow-w-ciagu-roku

    Polski ambasador zapowiada zniesienie reżimu wizowego Schengen dla Ukraińców w ciągu roku

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Czwartek, 03 marca 2016 o godz. 15:03:53

    Ambasador Polski na Ukrainie, Henryk Litwin powiedział ukraińskim mediom, że w praktyce ruch bezwizowy pomiędzy UE a Ukrainą zostanie wprowadzony najdalej na początku 2017 roku. „W Polsce zawsze podkreślaliśmy, że potrzebujemy otwartych granic i musimy wprowadzić ruch bezwizowy z Ukrainą”.

    „Jestem przekonany, że w 2016 roku będzie ostateczna, pozytywna decyzja. Trudno powiedzieć, jak długo będzie ona wdrażana w praktyce. Ale mam nadzieję, że w tym roku dowiemy się o decyzji, a nie dalej niż na początku 2017 roku zostanie ona wdrożona” – powiedział polski ambasador agencji Unian. Dodał, że scenariusz jest już znany i nie należy spodziewać się żadnych nowych przeszkód.

    „W Polsce zawsze podkreślaliśmy, że potrzebujemy otwartych granic i musimy wprowadzić ruch bezwizowy z Ukrainą. Dobrze wiemy, że nie ma tu żadnego niebezpieczeństwa i że jest to dla dobra obu stron – Europy i Ukrainy” – powiedział Litwin. Zaznaczył, że dotyczy to wyłącznie wiz turystycznych. Wszystkie pozostałe, dotyczące pozwoleń na pracę czy wymiany kulturalnej i biznesowej, pozostaną. Dodał również, że uzyskiwanie polskich wiz przez Ukraińców zostało zliberalizowane do maksimum. „Przypominam, że te wizy są darmowe” – powiedział ambasador.

    Unian.info / Kresy.pl

    Pro_Patria:03.03.2016 21:28
    Niestety, kretyn ma rację: nie dość, że nie zarabiamy na wizach dla motłochu (co jest jawnym idiotyzmem), to jeszcze mogą przebywać obecnie na terenie Polski przez rok: 180 dni w ramach małego ruchu granicznego i 180 dni w ramach debilnych postanowiń wizowych. Na własne życzenie czynimy naszą Ojczyznę śmietnikiem europejskim. Jest gorzej pod tym względem niż za (nie)rządów po.

    Polubienie

  23. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1025897,title,Protest-polskich-rezyserow-ws-komentarza-przed-flimem-Ida-w-TVP2-Krzysztof-Klopotowski-odpowiada-na-zarzuty-wymowa-filmu-jest-niekorzystna-dla-Polski,wid,18196088,wiadomosc.html?ticaid=11697f


    Krzysztof Kłopotowski (PAP / Andrzej Rybczyński )

    akt. 04.03.2016, 11:26

    Protest polskich reżyserów ws. komentarza przed filmem „Ida” w TVP2. Krzysztof Kłopotowski odpowiada na zarzuty: wymowa filmu jest niekorzystna dla Polski

    • Wymowa filmu „Ida” jest niekorzystna dla wizerunku Polski w świecie – uważa Krzysztof Kłopotowski
    • Dodał, że reżyser filmu „wybrał pychę”, a protestującym zarzucił kompromitację
    • Przed filmem „Ida” w TVP2 pojawił się kontrowersyjny komentarz
    • Gildia Reżyserów Polskich zaprotestowała przeciwko „manipulacji”
    Krzysztof KłopotowskiKrzysztof Kłopotowski (PAP / Andrzej Rybczyński )
    TVP2 wyemitowało „Idę” Pawła Pawlikowskiego, która zdobyła Oscara w 2014 roku. Film został poprzedzony komentarzem, który nie spodobał się polskim reżyserom. Wystosowali oni list do władz TVP, w którym protestują przeciwko „manipulacji”.

    Jeden z autorów komentarza do filmu, dziennikarz, krytyk filmowy oraz historyk Krzysztof Kłopotowski, postanowił zabrać głos w dyskusji. W komentarzu przesłanym do redakcji WP, odpiera on zarzuty reżyserów.

    Kłopotowski napisał, że „jego zdaniem wymowa filmu jest niekorzystna dla wizerunku Polski w świecie”. Zaznaczył jednak, że „reżyser starał się uczciwie podejść do stosunków polsko-żydowskich w trakcie okupacji niemieckiej i po wojnie”.

    Dodał, że troszczy się o „reputację narodu polskiego, który ma złą opinię na świecie”. Wyjaśnił, że zależy mu, by nie widziano w nim „przedstawiciela nacji mordującej Żydów”. Napisał, że nie ma innej tożsamości, niż polska i dodał, że „nie może kryć się za żydowską babką, ani ojcem”. Zaznaczył, że „gdyby Pawlikowski zgodził się na planszę, nie byłoby afery, ale wybrał pychę”. Polskim reżyserom, którzy podpisali list do władz TVP, zarzucił kompromitację Polski na arenie międzynarodowej.

    „Artyści mogą mieć fanaberie pisząc głupstwa o cenzurze, wyrządzać szkody polityczne. Ale my, krytycy mamy wnosić rozum do debaty kulturalnej. Wyjaśniać widzom nie tylko subtelne konteksty łącznie z ‚genderowym’, lecz także twarde konteksty polityczne. Na przykład spór o zwrot mienia żydowskiego zostawionego bez spadkobierców. Wstępnie oszacowano odszkodowania na 65 miliardów dolarów, które wysupła Polska, jeśli tylko ulegnie szantażowi. Bo trzeba Wam wiedzieć, że mienie bez spadkobierców przechodzi z mocy prawa na skarb państwa. A wypłacić odszkodowania to przyjąć, że mieszka wśród nas ponadnarodowa wspólnota nie związana polskim prawem. Stop! Ani kroku dalej w tak niebezpiecznym wnioskowaniu. Oto jeden z ‚bogatych kontekstów’ filmu – niczego nie ujmując z subtelności przekazu” – napisał Kłopotowski.

    Gildia Reżyserów Polskich zaprotestowała przeciwko „manipulacji” w TVP

    „Po raz pierwszy w 25-letniej historii wolnych mediów publicznych w Polsce film został opatrzony ideologiczną interpretacją” – napisali twórcy zrzeszeni w Gildii Reżyserów Polskich w liście do prezesa TVP i dyrektora TVP2.

    Według reżyserów, „TVP dopuściła się swoim materiałem rażącej manipulacji”, a „Ida” została pokazana w sposób „stronniczy i krzywdzący”. Dodali, że działania TVP „to wyraźna droga do cenzury sztuki i zła zmiana, cofająca Telewizję Polską do metod działania znanych z PRL”.

    Komentarz do filmu przygotowali: Krzysztof Kłopotowski, Piotr Gursztyn oraz prezes Reduty Dobrego Imienia – Polskiej Ligi Przeciw Zniesławieniom, Maciej Świrski.

    List podpisali między innymi: Agnieszka Holland, Jan Komasa, Bartosz Konopka, Joanna Kos-Krauze, Wojciech Smarzowski, Małgorzata Szumowska, Piotr Trzaskalski, Andrzej Wajda, Janusz Zaorski, Xawery Żuławski, a także brat wicepremiera i ministra kultury Robert Gliński.

    https://scontent-lhr3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpt1/v/t1.0-0/p370x247/12804722_1658731644397602_8172195056058447756_n.jpg?oh=75a3a58fb7b0edfd1d460db13892b338&oe=57542908

    ~vatowiec 8 godzin i 33 minut temu
    Czy wiecie że członkowie Amerykańskiej Akademii Filmowej przyznający Oskary to w 85% żydzi. Każdy film o tematyce żydowskiej odpowiednio przedstawiający „Naród Wybrany” jest murowanym kandydatem do tej nagrody. Tak samo jak i żydowscy twórcy tych filmów. Dziwnym zbiegiem okoliczności Oskara za film zagraniczny w zeszłym roku dostała „Ida” a w tym roku kolejny film o żydach. Nie jestem antysemitą ale oni po prostu popierają swoich.

    ~ludwik 8 godzin i 10 minut temu
    JAKA kontrowersja .Tak jak Kłopotowski myślą wszyscy Polacy .żydzi mają zdanie odmienne .

    ~yuostus 8 godzin i 44 minut temu
    Niech sobie ci wrzeszczący o antysemityzmie Polaków przypomna jak nienawidza goyów i jak ich traktuja,traktowali oraz swoich,gdy ich musieli być może poświęcić dla wyższych celów?To „czarna” nie do otwarcia karta?My w naszej kulturze szanujemy każdego człowieka ,ale ślepo nie bedziemy wybaczac zła/np.Wołyń/ i kochac nieustannie.To niemoralne i nieetyczne,podważające naturalne człowiecze reakcje dla naprawy tego świata..

    ~ciekawski 8 godzin i 52 minut temu
    a że Polska i Polacy w tym gniocie została pokazana w sposób „stronniczy i krzywdzący”, to ok?

    ~ja70 7 godzin i 32 minut temu
    Nawet gdyby pod tym lisem podpisało się tysiące pseudomentorów kultury, a film otrzymał 10 Oskarów, to ja zdanie nie zmienię. Przesłanie filmu „Ida” jest antypolskie.

    ~19 ja 7 godzin i 43 minut temu
    A teraz zróbmy film o udziale żydów w powojennych dziejach Polski. O ich wyczynach w MBP, UB. Warto by pochylić się na udziale samych żydów w holokauście.

    ~Acha 8 godzin i 35 minut temu
    Prosze zobaczyć ,ile jest komentarzy do dokumentalnych filmów o II wojnie światowej!Dokument powinien być interpretowany przez oglądającego i sam się bronić lub nie.Ludzie pochodzenia żydowskiego komentuja dokument,wycinaja co chcą.Czy taka jest prawda o wojnie?Mam pełno kupionych kaset i na końcu każdej jest komentarz.Skąd więc oburzenie z powodu komentarza?Acha,”Kali może ukraść krowę ,ale Kalego krowy nie wolno ukraść’/

    ~diko 7 godzin i 34 minut temu
    Ida jest kiepskim filmem i na pewno nie zasługuje na oscara . Oglądałem i moge stwierdzić że przy okazji antyPolski. Na pewno żadnej nagrody nie powinien dostać bo jest poprostu kiepski.

    ~Dobromir 7 godzin i 12 minut temu
    Liczne państwa, które najpierw wielokrotnie wyganiały żydów a później kolaborowały z Hitlerem wytworzyły u siebie i na zewnątrz dobrą opinię o własnym narodzie. My, dzięki między innymi taki „tfurcom”, wciąż nie możemy i przedstawiamy sami siebie w dużo gorszym świetle, niż na to zasługujemy. Tu chodzi o totalne zachwianie równowagi i próbę stymulowania wiecznego poczucia winy, której przecież, nie licząc incydentów, być nie powinno. I ten z gruntu fałszywy stereotyp złego i winnego Polaka i dobrego, zawsze niewinnego i pokrzywdzonego żyda. Dlaczego nie powstają filmy o wrogiej działalności żydów w stosunku do wszystkich państw, w których się kiedyś osiedlali (stąd pogromy, wygnania), o antypolskiej działalności żydów po roku 45, o tych wszystkich Michnikach/Szwedowiczach, Wolińskich, Baumanach, Światłach, Różńskich, Morelach itd., itp. Chociażby dla samej równowagi. Żydzi przed wiekami pełnili w Europie analogiczną rolę jak dzisiaj muzułmańscy imigranci. Dlaczego nie mówi się o zbrodniach żydów w Palestynie, o holokauście zgotowanym Arabom i o konieczności ścigania zbrodniarzy żydowskich przez międzynarodowe trybunały. To jest kompletne zachwianie proporcji. Przeciwko temu protestuję i uważam, że każdy uczciwy człowiek powinien protestować, zamiast biczować siebie żydowską rózgą.

    ~Piotr 7 godzin i 31 minut temu
    Bardzo rozsądna odpowiedź p. Kłopotowskiego. Nie wiem skąd takie oburzenie towarzystwa? Czyżby dostali wytyczne „starszych i mądrzejszych”?

    ~mim 7 godzin i 44 minut temu
    np,nijaka glizda Holland,”autorytet”kobieta biseksualna,córka lesbijka mieszkająca z mamusią i kochanką.to są właśnie osoby pouczające społeczenstwo,jak mają żyć,zachowywać się itd…..

    ~Kayko. 7 godzin i 43 minut temu
    Jak się chce zdobyć Oscara, to wystarczy nakręcić film o męczeństwie Żydów podczas II Wojny Światowej, to Oscar murowany, a film o męczeństwie Polaków podczas II Wojny Światowej prze żydowskie jury Oscarów nie jest już brany pod uwagę. Więc kręćcie szanowni panowie reżyserzy „polscy”, filmy o holokauście żydów, to wszyscy Oscary macie w kieszeni.

    ~gobos 7 godzin i 47 minut temu
    Czy Gildia Reżyserów Polskich zaprotestowała przeciwko manipulacji jaka ma miejsce w filmie ida?

    ~Tadeusz 7 godzin i 43 minut temu
    Brawo P. Krzysztofie za odwage i wyrazenie prawdy.

    ~kleszczu 7 godzin i 43 minut temu
    won z tym filmem do issraela !

    ~gogol 7 godzin i 43 minut temu
    Jakiś jeden rozsądny człowiek przeciwko stadu „artystów” kre…

    ~gość 6 godzin i 6 minut temu
    W końcu w Polsce pójdą pieniądze na kulturę i naukę polską a nie żydowską.

    ~Rd 8 godzin i 49 minut temu
    Skoro jakiś związek wzywa do kierowania czyichś ust to taki zwiazek jako walczący z wolnością słowa powinien być zdelegalizowany.

    ~gość 6 godzin i 4 minuty temu
    W Polsce dla świętego spokoju należy obywatelom z podwójnym obywatelstwem odebrać obywatelstwo polskie i deportować ich do i.sra.ela lub do innego kraju.

    Polubienie

  24. http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/krytyka-polityczna-nie-otrzymala-dotacji-z-ministerstwa-kultury

    Krytyka Polityczna nie otrzymała dotacji z Ministerstwa Kultury

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Sobota, 05 marca 2016 o godz. 16:04:32

    Resort kultury odebrał „Krytyce Politycznej” dofinansowanie. Na liście pism, które utraciły dotacje znalazły się też takie lewicowe wydawnictwa, jak „Liberte!” czy „Przegląd Polityczny”. Strategiczny potencjał pisma Sławomira Sierakowski został oceniony gorzej niż… potencjał „Regionalnego magazynu seniora”.

    Gorzej niż „Regionalny magazyn seniora” i tak samo, jak kwartalnik „W krainie żubra” – ministerstwo kultury oceniło, że potencjał „Krytyki Politycznej” nie jest wysoki i zdecydowało, że nie otrzyma ona dotacji, mimo że pieniądze na pismo przeznaczały wcześniej rządy Donalda Tuska i Ewy Kopacz.

    Podobnie jak „KP” bez pieniędzy zostaną inne czasopisma o lewicowej orientacji, jak „Liberte!” czy „Przegląd Polityczny”. Twórcą tego ostatniego jest sam Donald Tusk.

    Nie wiadomo, czy przedstawiciele wydawnictw będą odwoływać się od decyzji resortu kultury. Jeśli tak, to odpowiednie pisma rozpatrzyć ma osobiście minister kultury i wicepremier Piotr Gliński.

    Pch24/KRESY.PL

    Andrz:05.03.2016 17:28
    Takie wiadomości od razu poprawiają humor. Mam nadzieję , że i w TVP S.S. nie będzie występował.

    aboutrica:05.03.2016 17:56
    ż.d wracaj do Syjonu.

    agricola:05.03.2016 19:31
    Tyle czerwonych pijawek oderwano nam od pleców…to cieszy. Wypadało by je wszystkie jeszcze dobrze wycisnąć, by oddały co wyssały. A potem na śmietnik, najlepiej na cmentarz historii.

    Polubienie

  25. http://wpolityce.pl/kultura/284056-wajda-w-swoje-90-te-urodziny-na-lamach-gw-broni-walesy-i-niepokoi-sie-sytuacja-w-kraju-ta-wladza-sie-zmieni-i-jej-wersja-historii-nie-przetrwa

    Wajda w swoje 90-te urodziny na łamach „GW” broni Wałęsy i „niepokoi się” sytuacją w kraju. „Ta władza się zmieni i jej wersja historii nie przetrwa”

    opublikowano: wczoraj, g. 11:50 · aktualizacja: wczoraj, g. 12:03

    Polacy tacy są właśnie. Gdy człowiek tu do czegoś dojdzie, musi się liczyć z tym, że wcisną mu wszystkie grzechy, nawet te, których nie ma na sumieniu — mówi w obszernym wywiadzie na łamach „Gazety Wyborczej” Andrzej Wajda.

    W niedzielę Andrzej Wajda kończy 90 lat. Z tej okazji w „GW” przeprowadziła długą rozmowę z reżyserem. Autorka wywiadu Donata Subbotko stwierdza w nim, że w kwestii spraw polskich „nie ma bardziej polskiego reżysera”. I zadaje pytanie odnośnie planów rządu dotyczących wspierania filmów patriotycznych.

    Filmy patriotyczne to najbardziej chciał robić generał Moczar. Oni i jego ludzie uważali, że nie robię takich filmów i nie jestem patriotą. Także ja to przerobiłem w PRL-u. Zresztą powstał już film patriotyczny „Bitwa pod Wiedniem”. Zwycięstwo wiedeńskie okazało się największą klęską polskiej kinematografii. Poza tym artysta może sobie wybrać – chce być sługą narodu, to jest, bardzo proszę, ale nikt nie może mu takiej roli narzucać — mówi Wajda.

    Reżyser „Wałęsy. Człowieka z nadziei” odniósł się także do tego właśnie filmu w kontekście ostatnich doniesień IPN-u. Nie obawia się krytyki, bo twierdzi, że przekazał w nim prawdę.

    Ta władza się zmieni i jej wersja historii nie przetrwa. A jeśli chodzi o moje filmy, to mogę chyba powiedzieć, że świat je zna i wie, że one własnie niosą prawdę o tym kraju.

    Również nie przejmuje się zawartością teczek gen. Kiszczaka o TW „Bolku”. Twierdzi, że to nie ma dla niego znaczenia.

    Poznałem Lecha Wałęsę w czasie historycznych wydarzeń, znam rolę, jaką w nich odegrał, mało mnie obchodzą mniej czy bardziej sfabrykowane dowody z przeszłości — przekonuje.

    Uważa też, że w Polsce obecnie głosi się nacjonalistyczne idee, co przypomina mu Polskę przedwojenną. Wałęsa to wytwór tej Polski, którą ja chcę widzieć. Polskę ludzi, którzy biorą odpowiedzialność za innych. Patrzę z niepokojem na to, co się dzisiaj dzieje, ale nie mogę nie pamiętać tego społeczeństwa, które dało dowody patriotyzmu, tworząc „Solidarność”. Stało się to, co było marzeniem poprzednich pokoleń, nagle przy robotnikach stanęli intelektualiści, artyści. To się teraz musi powtórzyć.

    Uderza też w tę część Polaków, która krytycznie odnosi się do niego bądź Lecha Wałęsy.
    Polacy miotają się od ściany do ściany, przynajmniej ta część, która nie chce się skonfrontować z cywilizowaną Europą. Świat się zmienia, chcemy czy nie chcemy, a my mamy odwracać się od niego, siedzieć w papuciach przy kominku i czytać Sienkiewicza? Za chwilę nawet kominka nie będzie, bo wytniemy lasy i spalimy wszystko, co jest do spalenia — ironizuje.

    Liczy, że dla nich otrzeźwiająca będzie rzeczywistość ekonomiczna. Kiedy ci, którzy wspierają złote myśli narodowo-patriotyczne, zobaczą, jak kurczą im się zarobki, to szybko otrzeźwieją.

    I choć reżyser zapewnia, że nie poucza nikogo i nie uważa siebie za najlepszy przykład do naśladowania, to trzeba przyznać, że przekonanie o swej nieomylności wydaje się być co najmniej dziwne. Najwyraźniej są osoby odporne na wszelkie fakty…

    lap/Gazeta Wyborcza

    autor: wSumie.pl

    tak 178.235.40.*za 26 minut
    Przetrwa bo jest PRAWDZIWA!!! TO boli bo wasz świat, wpływy i wielkość oparta była na ułudzie i wzajemnej adoracji.

    Nik 46.215.77.*za 17 minut
    Pani Wajda bierz Pan coś na rozum

    Jumbo Jet 81.190.103.*godzinę temu
    Komunę kocham, czerwono śniłem Czerwone miałem zabawki musze już lecieć-szef mnie przerzuca Z jednej do drugiej nogawki

    pol 83.30.121.*2 godziny temu
    STARY sklerotyk sam też był pod urokiem PZPR, więc boroni szpicla, z którego w filmie kłamliwie robił na bohatera.

    SM 89.65.223.*2 godziny temu
    stary tetryk nie wie już co mówi to właśnie wasza historiaZAKŁAMYWANA w twoich filmach odchodzi właśnie w NIEBYT co udawadniają dziesiątki tysięcy młodych Polaków którzy odrywają NIEZŁOMNYCH ŻOŁNIERZY

    fargo 83.5.169.*3 godziny temu
    … a w Krainie z Mchu i Paproci leśne dziadki znowu bredzą ! Jakiegoś ziela się ponoć nałykali …

    z archiwum 87.205.153.*3 godziny temu
    Bardzo przepraszam Panie Czesławie! Czy można na chwilkę?

    obywatel 27.33.140.*3 godziny temu
    Jaki zadowolony bo zmieniaja mu pieluche !

    k 89.229.173.*3 godziny temu
    Stare truchło czerwone

    kasandra 31.178.183.*4 godziny temu
    Bliżej mu dołka niż kołka a martwi się o przyszłość????????????

    Całuski 217.99.90.*4 godziny temu
    Ten cwaniaczek został przyłapany nie na jednym kłamstwie, które głosił…….aby robić karierę.

    !!!!!!!!!!!!!!!!! 88.156.227.*4 godziny temu
    ZAKLAMANY …TAKI BYL ZAWSZE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Polubienie

  26. ~22 : W tym artykule nie ma nawet jednej wzmianki, że te obozy były NIEMIECKIE. Ale czego można się spodziewać po Onecie, NIEMIECKIEJ tubie propagandowej. Gebels was dobrze wyszkolił. Kłamstwo powiedziane sto razy staje się prawdą.

    ~kundel bury do ~Konvi: Ważne, że jest polsko brzmiące nazwisko nazisty.

    ~naziści czy Niemcy? : ani jednego słowa „Niemiec/niemiecki” w całym artykule o Niemcach w czasie II wojny światowej i ich, niemieckich obozach śmierci. mistrzostwo!!

    Kaz : Tak było. Nawet SS musiało go strofować i błagać aby nie zabijał i nie mordował. Ale on nie słuchał. Zadzwonił do niego z samego Berlina Adolf Hitler i prosił, i błagał. Straszne, ale to nie wyjątek. Przylecieli Francuzi na lotnisko do Dien Bien Phu, rozłożyli koce, koszyki piknikowe i kanapki a tu Wietnamczycy ślą bombę za bombą… w te sałatki, w te bagietki, w kosze z winem…..
    Historie zawsze piszą zwycięscy……

    http://wiadomosci.onet.pl/prasa/jestem-synem-diabla/n929xv


    Foto: Joe Klamar / AFP Obóz koncentracyjny Mauthausen-Gusen

    29 lut, 11:50

    Jestem synem diabła

    Carl Chmielewski był komendantem obozu koncentracyjnego Mauthausen-Gusen. Mordował dla czystej przyjemności i był tak brutalny, że w samym SS uznawano, że przesadza. Dopiero po 70 latach jego syn Walter znalazł w sobie siłę, by podyktować swoje koszmarne wspomnienia i opisać dzieciństwo upływające pomiędzy niedzielnymi obiadami a obozem śmierci.

    Carl Chmielewski był okrutnym człowiekiem, wiele ofiar uważało go za żądnego krwi diabła wcielonego. – Na widok tej bestii wszyscy drżeli – powiedział po wyzwoleniu jeden z więźniów KZ Mauthausen-Gusen w Austrii, gdzie w latach 1939-45 zamordowano ponad 35 tys. osób. Wielu więźniów Chmielewski własnoręcznie pobił albo skopał na śmierć, ubiczował bądź zastrzelił. Na ogół w stanie amoku, bez powodu, bo tak mu się podobało. Gwałcił więźniarki i rabował wartościowe rzeczy, aż nawet SS poczuło się zmuszone interweniować. Trafił do więzienia obozu Dachau, po jego wyzwoleniu znalazł się na wolności. W 1961 roku został skazany na dożywocie za 283 morderstwa. Ułaskawiony w 1979 roku przez premiera Bawarii Franza Josefa Straußa, zmarł w 1991 roku w Bernau am Cheimsee. Pozostawił syna, Waltera Chmielewskiego.

    – Kawa ze śmietanką i cukrem? – pyta syn diabła. Ma silny głos jak na 87-latka, niestety wzrok mocno mu szwankuje. Na prawe oko jest całkowicie ślepy, w lewym pozostało mu 10 proc. widzenia. Na stoliku, elegancko nakrytym przez jego towarzyszkę życia Johannę Lohs, leży książka w brązowej okładce. Ukazuje Waltera uśmiechającego się zza drutu kolczastego, mocno podgolonego na skroniach, jak nakazywała moda dla chłopców w nazistowskich Niemczech. Uśmiech przy drucie kolczastym – symbol zniszczonego dzieciństwa Waltera Chmielewskiego. Tytuł wydanej w zeszłym roku książki brzmi „Syn diabła”. – Obudziło się wiele bardzo złych wspomnień – przyznaje emeryt mieszkający w Unterhaching pod Monachium. Przed dwoma laty poczuł potrzebę zakończenia wieloletniego milczenia i znalazł ghostwritera w osobie Holgera Schaebena. Ten przez ponad rok prowadził badania do książki. W efekcie powstała powieść biograficzna, napisana literacko, ale trzymająca się faktów.

    Mnóstwo prezentów i brak miłości

    Walter Chmielewski przyszedł na świat 23 czerwca 1929 roku w Monachium. W 1932 roku jego ojciec, bezrobotny snycerz, wstępuje do NSDAP i zabrania swojej żonie Marii dalszej pracy u żydowskiego szefa. Walter ma cztery lata, kiedy zaczyna się dla niego życie pod znakiem swastyki. Wtedy jeszcze oczywiście nie odrzuca go jeszcze od brunatnych mundurów i radykalnych fantazji o nowym porządku świata, jaki reprezentują. Ojciec awansuje w hierarchii SS, poprawia się sytuacja finansowa rodziny. Nagle Chmielewscy mają dość pieniędzy na duże mieszkanie z ogrodem w eleganckiej dzielnicy Monachium, przed domem parkuje kabriolet BMW 326. A jak cieszy się mały chłopiec, kiedy 3 sierpnia 1936 roku może siedzieć obok ojca na trybunie stadionu olimpijskiego w Berlinie, obserwując finał biegu na 100 m, w którym Jesse Owens zdobywa złoty medal! Na Gwiazdkę dostaje to, co sobie wymarzył: narty, elektryczny zestaw majsterkowicza i kolejkę z czarną lokomotywą parową. Nie dostaje jedynie ojcowskiej miłości.

    Walter Chmielewski opowiada, że Himmler był dla niego bardzo miły, tak samo zresztą jak Adolf Hitler, którego spotkał raz Monachium. – Pogłaskał mnie po policzku i powiedział: „Tak właśnie wyobrażam sobie niemieckiego chłopca”

    Ojciec ma wobec niego wielkie plany, dlatego w 1938 rok umieszcza go w szkole z internatem Napola w Poczdamie – brunatnej kuźni przyszłych kadr, która miała kształtować młodzież w zgodzie z linią partyjną. Lecz matka Waltera sprzeciwia się tej decyzji. Uwalnia chłopca ze szponów ideologicznych pożeraczy dusz i zabiera z powrotem do domu, który wówczas znajduje się już w Sankt Georgen, niedaleko obozu koncentracyjnego Mauthausen. – W elitarnym nazistowskim internacie czułem się bardzo nieszczęśliwy, dlatego życie w Sankt Georgen, jakkolwiek paradoksalnie by to brzmiało, dla mnie było wyzwoleniem – wspomina Walter Chmielewski. Jakie warunki musiały panować w Napola, jeśli dziecko czuło się lepiej w sąsiedztwie obozu zagłady?

    Walter ma 11 lat, kiedy zaczyna się dla niego życie pomiędzy dwoma światami, które nie mogłyby różnić się bardziej. Pierwszy pachnie strudlem jabłkowym i świeżo zmieloną kawą, drugi – palonymi ludzkimi zwłokami. W pierwszym ojciec, kucharz z zamiłowania, stoi w kuchni w białej czapce na głowie, w drugim – pijany, z pejczem, na placu apelowym. Mieszkańcy Sankt Georgen szybko ułożyli sobie stosunki z siepaczami z SS, zawierano przyjaźnie, nawet małżeństwa. Carl Chmielewski i inni oprawcy mieszkali drzwi w drzwi. Rodziny SS-manów miały bliskie kontakty z mieszkańcami miasteczka. „Kobiety spotykały się na zakupach, dzieci na placu zabaw, a mężczyźni przy mordach” – pisze Schaeben. W domu Chmielewskich spotykała się elita SS, odwiedzał ich nawet Heinrich Himmler. Walter Chmielewski opowiada, że Himmler był dla niego bardzo miły, tak samo zresztą jak Adolf Hitler, którego spotkał raz Monachium. – Pogłaskał mnie po policzku i powiedział: „Tak właśnie wyobrażam sobie niemieckiego chłopca”.

    „Nic i nikt nie mogło go poruszyć”

    Ojca w obozie odwiedza Walter coraz rzadziej, także dlatego, że nie może znieść gryzących oparów unoszących się z kominów. Z czasem Carl Chmielewski zwraca się do syna, już wyłącznie rzucając rozkazy, a przestępstwa jakich dopuszcza się w obozie, stają się coraz częstsze i brutalniejsze.

    „Pośród ryków i śmiechów pijanych SS-manów Chmielewski, sam zamroczony alkoholem tak, że ledwo trzymał się na nogach, osobiście wymierzał razy. Chwiał się, ale lał na odlew bykowcem po głowie, placach, nerkach”. Obozowemu fryzjerowi wpakował bez powodu kulę w oko. Często wchodził do baraków przez okno i kopał więźniów. Kiedy uciekł więzień nazwiskiem Novak, wszyscy inni musieli dwa dni i dwie noce stać na baczność na placu apelowym, bez jedzenia i bez wody, i krzyczeć chórem: „Wracaj do domu Novak!”. Kto padł na ziemię, był na miejscu rozstrzeliwany. – Tato, dlaczego robisz to wszystko – zapytał go któregoś razy syn. – Przecież to tylko przestępcy i podludzie – usłyszał w odpowiedzi.

    Schaebe cytuje polskiego więźnia obozu: „Chmielewski mówił sam o sobie, że jest wcieleniem tysiąca diabłów, nie ma żadnych ludzkich uczuć jak współczucie czy litość i nie rozumie, co to znaczy mieć serce. Nic i nikt nie mogło go poruszyć”.

    – Ojciec miał dla mnie zawsze dwie twarze – mówi z kolei Walter Chmielewski.- Kiedy zakładał swoje SS-mańskie oficerki, stawał się innym człowiekiem, w jednej chwili zmieniały się jego sposób mówienia i wyraz twarzy. Zawsze bardzo mi się to nie podobało.

    Madonna, żona diabła

    Kto ma diabła za ojca, potrzebuje też anioła stróża, by nie spaść do piekieł. Maria Chmielewski kochała i chroniła swojego chłopca, a także uodporniała go przeciwko nazistowskiej ideologii. „Rozbudzała w synu płomyk zwątpienia, który mówił mu, że rzeczy, jakie reprezentował ojciec, są nie tylko godne potępienia, ale i obrzydliwe” – pisze Schaeben. Starała się chronić nie tylko syna, ale też więźniów. Szybko straciła szacunek dla męża i przestała się go bać. – W domu to ja mam ostatnie słowo, jak chcesz sobie porządzić, to idź do obozu – ofuknęła go kiedyś. Odważnej kobiecie udało się między innymi przeforsować, że więźniowie otrzymywali takie same posiłki jak strażnicy. Żonie komendanta nikt nie śmiał się sprzeciwić. – Po wyzwoleniu przyszedł do nas jeden z więźniów i powiedział matce: „Nienawidziliśmy pani męża, ale panią w obozie czciliśmy jak Madonnę”.

    Ojca odwiedził tylko raz, nigdy nie doszło do pojednania. – Bardzo się nad sobą rozczulał – wspomina syn. Czy przebaczył ojcu? – Nie – mówi zdecydowanym głosem

    Dowiedziawszy się o romansie męża, Maria Chmielewski opuszcza go. Na początku 1943 roku Carl Chmielewski zostaje komendantem obozu Herzogenbusch w Holandii. Jesienią sąd SS skazuje go za „przekroczenie uprawnień dowódcy” na 15 lat więzienia. Jego syn Walter zostaje w wieku 14 lat wysłany na front i jako jeniec wojenny potem internowany – w byłym obozie Mauthausen, gdzie musi pracować przy likwidacji góry zwłok. Po zakończeniu wojny przeprowadza się z matką do Monachium, gdzie przez 30 lat będzie prowadził biuro techniczne. W wieku lat 71 otwiera z towarzyszką życia Johanną sklep z upominkami. Na emeryturę przechodzi ostatecznie w wieku 86 lat.

    Ojca odwiedził tylko raz, nigdy nie doszło do pojednania. – Bardzo się nad sobą rozczulał – wspomina syn. Czy przebaczył ojcu? – Nie – mówi zdecydowanym głosem. Dziś, w wieku 87 lat, Walter Chmielewski zamknął wreszcie najtrudniejszy rozdział w swoim życiu.

    janusz lubi wino : Chmielewski ( polscy więźniowie Gusen mówili o nim Chmiel) nie był komendantem Mauthausen-Gusen, ale tylko Gusen w latach 40-42. Poza tym Panie Redaktorze, Gusen był podobozem Mauthausen. Chmielewski podlegał komendantowi Mauthausen. Łącznie podobozów było ponad 50. Natomiast tylko w tych dwóch najstarszych czyli Mauthausen-Gusen zamordowano około 100 000 więźniów. A nie jak Pan redaktor napisał 35 tys. Ile w innych podobozach to trzeba by policzy, podobnie jak w zamku Hartheim. Obóz Mauthausen jak i Gusen nie były obozami śmierci jak Treblinka, Brzezinka ( częściowo również obóz pracy), Sobibór . Były obozami pracy , a właściwie wykończeniem poprzez pracę. Obozy systemu Mauthausen należały do ostatniej najcięższej kategorii obozów koncentracyjnych. Panu Redaktorowi polecam książki: Dobosiewicza, Grzesiuka, Osuchowskiego, Gębika, Krukowskiego,Nogaja, i innych którzy przeżyli ten „przedsionek piekieł”.

    ~karol do janusz lubi wino: Chyba zgłupialeś! Tyle książek przeczytać, żeby zarobić 100 zł

    ~trolejbus do janusz lubi wino: Bo „Chmielewski” sugeruje, że to był Polak i tyle. Wszystko wpisuje się w tekst „polskie obozy śmierci/zagłady”. Czyli wybielania i atakowania ciąg dalszy.

    janusz lubi wino : Więzień, którego Pan redaktor nazywa Novak, to tak naprawdę Włodzimierz Nowak, więzień któremu udało się 29 lipca 1940 roku uciec z obozu ( z komanda pracującego poza obozem, chyba przy budowie osiedla dla SSmanów w St.Georgen). Złapano go 3 sierpnia i zamordowano w Mauthausen. Okres pomiędzy ucieczką a złapaniem Nowaka nazywana jest „Nocą Nowaka”. Dokładnie opisuje to Dobosiewicz i Grzesiuk.

    ~Konvi : Ciekawy artykuł tylko twórca jak widać nie potrafił dać rady by dokładnie sprawdzić co pisze. Komendantem obozu w Mauthausen był od 1939 roku do chwili wyzwolenia go przez Amerykanów Franz Xaver Ziereis. Karl Chmielewki był komendantem obozów koncentracyjnych Gusen (lata 1940-1942) i Herzogenbusch (października 1942 do października 1943). Warto by sprawdzać co się piszę, zanim się tworzy artykuł o historii.

    ~Polak na emigracji do ~Konvi: przecież żaden redaktor nie sprawdza co pisze , bo po co ma to robić? (1 przeciez jeszcze jest na stuiach i się uczy;-) 2 czyta to w 90% ciemny naród co kupi wszystko co on( redaktorzyna) napisze
    Oni (pisamy) potrafia tylko kopiować ze innych nie sprawdzonych źródeł

    Polubienie

  27. http://wiadomosci.onet.pl/wielka-brytania-i-irlandia/uczczono-polskich-sprawiedliwych-wsrod-narodow-swiata/vfqt32

    Uczczono polskich Sprawiedliwych wśród Narodów Świata

    Polaków, którzy w trakcie II wojny światowej ratowali Żydów i zostali odznaczeni medalem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, uczczono wczoraj w ambasadzie RP w Londynie. W strasznych czasach Holocastu byli ludzie, którzy potrafili zachowywać się przyzwoicie – mówił prof. Piotr Gliński.

    W uroczystości kończącej projekt edukacyjny „Ucząc się od Sprawiedliwych” uczestniczył wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński.

    W ramach zorganizowanego przez ambasadę RP w Londynie cyklu warsztatów ponad 300 uczniów z polskich i żydowskich szkół na terenie Londynu poznawało historię Polaków odznaczonych medalem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, m.in. Ireny Sendler, Leokadii Jaromirskiej i Gertrudy Bablińskiej. Wczoraj, podczas ustanowionego przez Parlament Europejski Dnia Pamięci o Sprawiedliwych, zaprezentowano wystawę i album podsumowujące projekt.

    Warsztaty z dziećmi przygotował brytyjski pisarz i pedagog Antony Lishak, autor opublikowanej niedawno książki „Gwiazdy”, zainspirowanej historią byłych dyrektorów warszawskiego ogrodu zoologicznego, Jana i Antoniny Żabińskich, którzy na terenie placówki udzielali w czasie okupacji pomocy wielu Żydom.

    Wśród 26 tys. osób wyróżnionych przyznawanym przez żydowski instytut Yad Vashem tytułem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata aż 6,6 tys. to Polacy. Według IPN, liczba osób, które w różnej formie pomagały Żydom, mogła sięgać kilkuset tysięcy.

    – To wspaniały projekt, łączący młode pokolenie z polskich i żydowskich szkół wokół ważnego problemu edukacyjnego. Byli ludzie w strasznych czasach Holokaustu, którzy potrafili zachowywać się przyzwoicie i bohatersko. Musimy pamiętać o tych wyborach; o tym, że nawet w najczarniejszych czasach można zachować wartości, które są podstawą funkcjonowania naszych wspólnot narodowych i międzykulturowych – powiedział Gliński.

    Uroczystość w polskiej ambasadzie zakończyła dwudniowy pobyt wicepremiera Glińskiego w Londynie. Odwiedził on m.in. Ognisko Polskie, Instytut Polski i Muzeum im. gen. Sikorskiego oraz brytyjską Galerię Narodową, a także wziął udział we współorganizowanym przez Instytut Adama Mickiewicza koncercie London Philharmonic Orchestra z okazji 1050-lecia chrztu Polski.

    – To jest ważne, aby polskie dzieła były wykonywane przez najlepsze światowe orkiestry, a premiery miały miejsce w najlepszych światowych teatrach. To najlepszy sposób promocji Polski – ocenił Gliński.

    Winicjusz(5) : Józef i Wiktoria Ulmowie ze wsi Markowa przygarnęli i ukryli 2 rodziny żydowskie, Szallów i Goldmanów. Ktoś doniósł Niemcom na Ulmów. 24 marca 1944 r. Niemcy zastrzelili Ulmów (Wiktoria była w zaawansowanej ciąży). Kolejno zamordowali dzieci: Stasię, Basię, Władzia, Franusia, Antosia i Marysię. Jeden z żandarmów powiedział do furmanów: „Patrzcie, jak giną polskie świnie”. W 1995 r. izraelski instytut pamięci ofiar Holocaustu Yad Vashem przyznał pośmiertnie Józefowi i Wiktorii Ulmom medal „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”. W 2003 r. rozpoczął się proces beatyfikacyjny całej rodziny Ulmów. W Markowej stoi pomnik ku ich czci.

    ~Zapomniany : Polecam obejrzeć krótki dokument pt. „Zapomniany Sprawiedliwy”. Opowiada on historię księdza, działającego w parafii na terenie warszawskiego getta. Jak się można domyślić, pomagał on oczywiście Żydom. Może nieco przybliży to komuś temat tego artykułu.

    ~histeryk : Dlaczego o tych ludziach i tysiącach im podobnych, lecz nieznanych nikt jeszcze nie nakręcił filmu?..

    Polubienie

  28. to ja tylko dodam w temacie:

    Bardzo dziękuje Ci Tom za ten film! Gross, Tokarczuk, Wegener, Obama, Comey… i inni wam podobni mali Goebbelsi i przeciw-polscy, przeciw-słowiańscy oszczercy i kłamcy… napawajcie się… także i waszą jewropejska i usraelską spuścizną, skoro ośmielacie się zaprzeczać faktom!!! 😦

    Polubienie

  29. http://moto.wp.pl/kat,55194,title,BMW-przeprasza-za-wykorzystywanie-przymusowych-pracownikow-w-III-Rzeszy,wid,18205601,wiadomosc.html

    BMW przeprasza za wykorzystywanie przymusowych pracowników w III Rzeszy

    2016.03.10

    Czas III Rzeszy to dla wielu niemieckich firm ciemny okres. Pomagały w budowie machiny wojennej Hitlera, ale też korzystały ze wszystkich okazji na wzbogacenie się. Do dziś, w większości przypadków, lata 30. i 40. są często pomijane w historii tych przedsiębiorstw i tylko część z nich ma odwagę rozliczyć się z przeszłością. Właśnie na taki krok zdecydowało się BMW z okazji stulecia swojego istnienia.

    W okresie III Rzeszy BMW było już ważnym koncernem, którego znaczna część produkcji była przeznaczona dla wojska – od samolotów po motocykle. W tym czasie w zakładach firmy pracowali nie tylko zatrudnieni na etacie, ale też pracownicy przymusowi oraz więźniowie obozów koncentracyjnych. Łącznie liczbę takich osób szacuje się na 50 000. Teraz szefostwo BMW wyraziło „głęboki żal” za „ogromne cierpienie” ludzi zmuszanych do pracy w czasie nazistowskiego reżimu.

    Jak przyznało BMW w swoim oświadczeniu, firma była jednym z głównych dostawców dla wojska, a wraz ze wzrostem zapotrzebowania na sprzęt wojskowy, zaczęto wykorzystywać pracowników przymusowych do niewolniczej pracy.

    Szefem BMW w tym czasie był Günther Quandt, jeden z najbogatszych niemieckich biznesmenów w okresie lat 30. W 1933 roku wstąpił on w szeregi NSDAP, a w 1937 został jednym z głównych przemysłowców współpracujących z Hitlerem. To właśnie Quandt korzystał ze wszystkich przywilejów, jakie jego biznes mógł uzyskać w tym czasie. Nie tylko odpowiadał za wykorzystywanie pracowników przymusowych, ale też przejmował firmy zabrane żydowskich właścicielom.

    BMW rozliczenie z czarną przeszłością rozpoczęło już w 1983 roku, gdy wydano książkę „BMW – niemiecka historia”, w której nie pominięto okresu III Rzeszy. Była to wtedy pierwsza niemiecka firma, która przestała unikać tego tematu. Koncern podkreśla, że od 1990 roku aktywnie działa na rzecz otwartości, szacunku i zrozumienia pomiędzy różnymi kulturami.

    sj, moto.wp.pl

    ~hrokl 2016-03-11 (07:12)
    Temat wraca jak bumerang. Nie wiem po co? Przeciez liste firm mozna znalesc w internecie. Wszyscy wspolpracowali miej lub bardziej.

    ~piko 13 minut temu
    Po to, by moje i twoje dzieci wiedziały co robili niemcy z ludźmi w okupowanych krajach. Przejrzyj książkę do historii twojego dziecka i potem opowiedz mu jak to wyglądało naprawdę, bo za parę lat wcisną im że, to my rozstrzelaliśmy niemców na Westerplatte.

    ~realista 30 minut temu
    Nie należy tego brać poważnie. Taka zabawa w skruszonego. Gdyby teraz zaistniała podobna sytuacja, zrobili to samo.

    ~strus 54 minuty temu
    A prez. Komorowski zakupił te samochody dla polskiego rządu. Wstyd to zbyt łagodne określenie. To wiele wyjaśnia

    ~fhfgjmgfg 2016-03-11 (07:24)
    Gdyby Rosjanie wam płacili 2000 tyś ojro na miecha to byście zapomnieli o Katyniu, PRL, komunie i czerwonej zarazie hahahaha sprzedawczyki

    ~Lejkowitz (14:33)
    Niemcy płacą 500 ojro i też nikt nie pamięta, albo udaje, że nie pamięta.

    ~pkpollack 2016-03-11 (06:45)
    Teraz jak juz wszystcy poumnierali to kogo oni przepraszaja mysle ze to juz zapuzno na przeprosiny przeprosic to powinni 70 lat temu.

    ~DW 2016-03-11 (06:36)
    Cwaniaczki, przepraszają gdy ich wszystkie ofiary, już nie żyją. Odszkodowań nie ma komu płacić a i pamięć o tamtych wydarzeniach mała.

    ~TKw 2016-03-11 (06:35)
    Coś się nie zgadza… Szefami BMW w czasie II wojmy światowej byli Popp i Hille. W historii BMW nazwisko Quandt pojawia się dopiero w okresie powojennych i do tego w osobie nie Guenthera a Herberta. Różnica istotna, bo Guenther Quandt był do 1929 mężem Magdy z.d. Ritschel, która od 1931 nosiła nazwisko swojego kolejnego męża – Josepha Goebbelsa… Postaci niewątpliwie znanej… Guenther Quandt był w czasie wojny szefem, ale AFA (obecnie Varta)…

    Polubienie

  30. ~turysta15 godzin temu
    Biorąc pod uwagę ludność Łotwy , niewiele ponad 2 miliony , 150 tysięcy żołnierzy , to praktycznie wszyscy zdolni do noszenia broni .

    http://wiadomosci.wp.pl/kat,9271,title,Marsz-weteranow-Waffen-SS-w-stolicy-Lotwy-Ambasada-Rosji-hanba-dla-Europy,wid,18218050,wiadomosc.html?ticaid=116aa1&_ticrsn=3


    Weterani Łotewskiego Legionu Waffen SS (PAP/EPA / VALDA KALNINA)

    akt. 16.03.2016, 16:56

    Marsz weteranów Waffen SS w stolicy Łotwy. Ambasada Rosji: „hańba dla Europy”

    • Weterani łotewskich oddziałów Waffen SS przemaszerowali ulicami Rygi
    • W ten sposób oddali hołd towarzyszom broni poległym w czasie II WŚ
    • Rosyjska ambasada w Rydze nazwała marsz „hańbą dla Europy”

    W dorocznym marszu wzięło udział około tysiąca weteranów Waffen SS i ich sympatyków. Nad bezpieczeństwem czuwały znaczne siły policyjne. Pod Pomnikiem Wolności uczestnicy marszu złożyli kwiaty.

    W Rydze odbył się też wiec, na którym protestowano przeciwko marszowi byłych esesmanów. Uczestniczyli w nim także przedstawiciele niemieckich środowisk antyfaszystowskich. Agencja dpa odnotowuje, powołując się na łotewskie władze, że wielu niemieckim antyfaszystom odmówiono jednak prawa wjazdu na Łotwę.

    W Rydze protestował m.in. szef Centrum Szymona Wiesenthala w Jerozolimie Efraim Zuroff. Rosyjska ambasada w Rydze nazwała marsz „hańbą dla Europy”.

    Marsze takie są organizowane w Rydze od 1990 roku 16 marca – w rocznicę bitwy z armią radziecką w 1944 roku, w której Łotewski Legion Waffen SS uczestniczył u boku Niemców. Rosja, a także organizacje żydowskie, potępiają je jako gloryfikowanie nazizmu. Także wśród Łotyszy marsze wywołują coraz większe kontrowersje, choć część społeczeństwa postrzega weteranów Waffen SS jako bojowników o wolność.

    Po stronie Niemiec walczyło w sumie około 150 tysięcy żołnierzy łotewskich. Liczba ta obejmuje zarówno walczących w szeregach Legionu Łotewskiego, jak i w dywizjach niemieckich oraz członków batalionów policyjnych.

    Zgodnie z paktem Ribbentrop-Mołotow z sierpnia 1939 roku Łotwa, Litwa i Estonia znalazły się w strefie wpływów ZSRR i faktycznie zostały zaanektowane przez Moskwę. Rozpoczął się terror, NKWD zdziesiątkowało elity polityczne i kulturalne tych krajów. W połowie czerwca 1941 roku rozpoczęły się masowe deportacje na Syberię, przerwane atakiem Niemiec na ZSRR.

    Niektórzy Łotysze przyjęli nazistów jak wyzwolicieli, lecz ci wprowadzili swój własny terror; dokonali eksterminacji ok. 70 tysięcy Żydów, czyli 90 proc. przedwojennej ludności żydowskiej Łotwy, nierzadko z pomocą miejscowych kolaborantów.

    PAP

    ~antyz 6 godzin i 24 minut temu
    Moja Mama zawsze mówiła, że najgorszymi SSmanami byli ci z Łotwy i Ukrainy. Niemcy im do pięt nie dorastali.

    ~nation16 godzin temu
    To akurat prawda. Jeszcze byli Azerowie, Kałmucy, Tatarzy, Estończycy.

    ~Q15 godzin temu
    Nation nie zapomnij o Rosjanach, to byal najliczniejsza nacja wsrod obcych jednostrek zaworwno Wehmachtu jak i SS, jako jedyna posiadala nawte wlasne formacje lotnicze ( nie licze Chorwatow i Slowakow), Rosjanie to dopiero byla dzicz, nie bez powou wyslano wlasnie rsojan do pacyfikacji powstania Warszawskiego. Ich okyrcienstwo zadziwalo nawet neimieckich degeneratow z jednostki Dirlewangera.

    ~wilk15 godzin temu
    Wszelkie oddziały SS (elita odziały złożone z fanatyków i psychopatów) co się dziwić 😦 BARDZO DOBRZE WSPOMINAJĄ zwykły Niemieckich żołnierzy (gdy maszerowali na rosje, już ci któzy zatrzymali się u mojej rodziny w domu, wielu z nich liczyło się z tym że pewnie nie wrócą „zaciskamy pięści i licze na cud”)

    ~Jazzz 2 godziny i 40 minut temu
    Jaki wstyd, niemieccy hitlerowcy od lat świętują bez przeszkód. W Niemczech mają zakaz, to wyjeżdżają do Danii, tam pod ochroną policji co roku urządzają różne fety, marsze np: świętują urodziny Hessa. Kilka lat temu w internecie można było znaleźć dużo takich informacji, dzisiaj trzeba naprawdę się wysilić aby coś odkryć. Takie informacje w jakiś sposób są blokowane.

    ~London36 5 godzin i 57 minut temu
    Bo okazalo sie ze SS i UPA to sa wybawcy i wyzwoliciele,taka teraz jest wersja oficjalna. Na Ukrainie przeciez bandyci stali sie bohaterami a glowna ulica Kijowa stala sie ulica o nazwie Bandery.

    ~al.l 3 godziny i 35 minut temu
    Cze . Masz rację ,napisałem to w komentarzach ,ale i tak to skreślą jako bzdura o Ukraińcach

    ~Joanna 2 godziny i 33 minut temu
    W centrum Lwowa są dwie ulice poświęcone ukraińskim bandytom: ul. Stepana Bandery i ul. Bohaterów UPA!!! To bezczelna drwina z zamordowanych przez nich Polaków – w arcypolskim przez wiele wieków mieście. Hańba!

    Polubienie

  31. ~Obywatel 17 minut temu
    Proponuję zorganizować Muzeum Zydów ratujacych Polaków! Wszak po wkroczeniu Armii Czerwonej 17 września 1939 r. masowo wywożono Polaków na Syberię! Nie deportowano oczywiście Zydów a wręcz przeciwnie. Mogli zatem pomagać..:) Nie groziła im za to śmierć! To musi być duży budynek, żeby czasem nie zabraklo miejsca dla wszystkich sprawiedliwych…

    http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019403,title,W-Markowej-zostanie-otwarte-Muzeum-Polakow-Ratujacych-Zydow-im-rodziny-Ulmow,wid,18218595,wiadomosc.html

    akt. 17.03.2016, 09:07

    W Markowej zostanie otwarte Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. rodziny Ulmów

    • W Markowej powstało Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. rodziny Ulmów
    • Historia rodziny Ulmów jest symbolem tych Polaków, którzy zginęli za pomoc Żydom
    • Gościem podczas uroczystości otwarcia będzie prezydent Andrzej Duda
    Reklama 16sDzięki reklamie oglądasz wszystko za darmo.

    W drugiej połowie 1942 roku Józef Ulma z Markowej przyjął pod swój dach dwie żydowskie rodziny z Łańcuta i Markowej. Na skutek donosu złożonego przez granatowego policjanta kryjówka została jednak odkryta przez Niemców. 24 marca 1944 żandarmi z posterunku w Łańcucie zamordowali Józefa Ulmę, a także jego żonę Wiktorię (będącą w zaawansowanej ciąży) oraz szóstkę dzieci, z których najstarsze miało 8 lat, a najmłodsze – półtora roku. Zginęło także ośmioro ukrywanych Żydów, w tym dwie kobiety i dziecko. Zbrodnia w Markowej stała się symbolem martyrologii Polaków mordowanych za niesienie pomocy Żydom.

    W Markowej na Podkarpaciu zostanie w czwartek otwarte Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. rodziny Ulmów. W czasie niemieckiej okupacji Ulmowie za przyjęcie pod swój dach żydowskich rodzin zapłacili cenę życia.

    Placówka najpierw miała upamiętniać Polaków ratujących Żydów w tym regionie, ale zdecydowano, że będzie dotyczyła wszystkich Polaków pomagających Żydom, bo w Polsce nie ma podobnej placówki.

    Ponadto – jak wyjaśnia dyrektor muzeum Mateusz Szpytma – na stronach Instytutu Jad Waszem jest wzmianka o tym, że historia rodziny Ulmów jest symbolem tych Polaków, którzy zginęli za pomoc Żydom.

    Gościem podczas uroczystości otwarcia będzie prezydent Andrzej Duda. W programie są m.in. modlitwy chrześcijańska i żydowska oraz ceremonia wręczenia odznaczeń państwowych Polakom, którzy ratowali Żydów. Oficjalna uroczystość otwarcia zaplanowana jest na 17.30. Będzie transmitowana przez 18 polskich placówek dyplomatycznych i kulturalnych na świecie.

    Budowa Muzeum Polaków Ratujących Żydów w Markowej kosztowała niemal dziewięć milionów złotych.

    Nowoczesna architektura muzeum – symbolizująca wiejską chatę, która jak lemiesz wdziera się w skarpę, ma w zamyśle podkreślić tragiczną historię patronów placówki. Rodzina Ulmów z Markowej, straciła życie za to, że pod swój dach przyjęła Żydów. Ich nazwiska oraz innych Polaków, którzy zostali zamordowani, znajdują się na tabliczkach umieszczonych na płycie przed wejściem do muzeum. Z kolei nazwiska Polaków, którzy ratowali Żydów znajdują się na monumentalnej ścianie pamięci.

    Głównym elementem wyposażenia wnętrza jest symboliczny dom Ulmów z zachowanymi oryginalnymi ich sprzętami m.in nakastlikiem, czyli szafką nocną i szafą. Ekspozycja multimedialna pokazuje m.in. historię Markowej, dzieje społeczności żydowskiej i różne formy pomocy, jaką otrzymali od Polaków.

    Muzeum Polaków Ratujących Żydów, jest oddziałem Muzeum – Zamku w Łańcucie.

    IAR/Wikipedia

    ~MIK 1 godzinę i 30 minut temu
    A CZY SĄ ŻYDZI KTÓRZY RATOWALI POLAKÓW?

    ~http:// 49 minut temu
    Tak sa !! jeden to na krzyzu umarl za takich jak ty !

    ~ferry 9 minut temu
    a jacyś żydzi przyjadą na otwarcie? bo oni lubią zdaje się podkreślać swoją obecnością miejsca każni żydów i to,że wszyscy ich dręczyli…równie mocno powinny się angażować w upamiętnienie tych ,którzy ich ratowali…bo dzięki nim dzisiaj co poniektórzy żyją…

    ~adamie słyszysz? 57 minut temu
    czy niejaki gross, gazeta wyborcza, bądź ktoś z ,,,ambasady,,, wybiera się!?!?

    ~a 19 minut temu
    bardzo dobre pytanie !

    Polubienie

    • http://wpolityce.pl/historia/285424-ratowali-zydow-bez-wzgledu-na-ryzyko-tvp1-emituje-historie-kowalskich

      Ratowali Żydów bez względu na ryzyko. TVP1 emituje „Historię Kowalskich”
      opublikowano: wczoraj, g. 21:24 · aktualizacja: 3 minuty temu

      W nocy ze środy na czwartek TVP1 wyemituje film w reżyserii Arkadiusza Gołębiewskiego i Macieja Pawlickiego „Historia Kowalskich”. Emisja w „Jedynce” o godzinie 21:30 oraz 1:20. FILM WART OBEJRZENIA.

      „Historia Kowalskich” to wstrząsający film – oparty na autentycznych wydarzeniach – o Polakach, którzy oddali swe życie, by ratować swych sąsiadów Żydów. Jego warszawska premiera miała miejsce 20 października wieczorem.

      Film w reżyserii Macieja Pawlickiego i Arkadiusza Gołębiewskiego jest fabularyzowanym dokumentem prezentującym najpierw pokojową koegzystencję Polaków i Żydów w Ciepielowie k. Radomia, a następnie ukrywanie Żydów przez polskie rodziny, zakończone okrutną egzekucją 34 Polaków i Żydów – spalonych żywcem przez Niemców w jednym z domów. Jego premiera odbyła się w 2008 r.

      Konstrukcję filmu, zrealizowanego przez reżyserów na podstawie ich własnego scenariusza, oparto na relacjach naocznych świadków tragedii, członków rodzin zamordowanych, a także fabularnej inscenizacji tamtych zdarzeń.

      Jak podkreślał w jednym z wywiadów reżyer Maciej Pawlicki, jest to „wstrząsająca i kompletnie nieznana światu, ale także nieznana dzisiejszej opinii publicznej w Polsce historia wielu polskich rodzin, wielu Kowalskich, którzy, by ocalić swych sąsiadów, polskich Żydów, narażali życie własnych dzieci”.

      Wielką wartość dla poznania klimatu epoki stanowi – ukazana w filmie – historia Ciepielowa w latach 30-tych, który jak wiele polskich miasteczek zamieszkany był w połowie przez Polaków i Żydów. Polacy tworzyli miejscową inteligencję i samorząd, Żydzi natomiast w stu procentach opanowali handel i drobne rzemiosło.

      Film pokazuje wzajemne przeplatanie się kultur i religii, gdzie mimo konkurencji i napięć na tle ekonomicznym, wszystko tworzy jedną, nierozerwalną całość, tak charakterystyczną atmosferę przedwojennej Polski. Obie nacje, choć na codzień ostro targują się, czują się obywatelami wspólnej Rzeczpospolitej. Symboliczny charakter ma scena, w której delegacja miejscowych, zdominowanych przez Polaków władz, składa wizytę w żydowskie święto w synagodze. Wspólnie śpiewają Mazurek Dąbrowskiego.

      Dzieci uczą się w jednej szkole, bawią się i baraszkują w rzece. Czasami daje się słyszeć złowrogi brzęk tłuczonych szyb w jakimś żydowskim sklepie, ale są to zjawiska na tyle marginalne, że nawet sami Żydzi zachowują wobec nich dystans.

      Wojna w swych początkach równie okrutnie dotyka obie społeczności. Po kilkunastu miesiącach żołnierze Wermachtu zaczynają jednak brutalniej odnosić się do Żydów: maltretują spotkanych na ulicy, grabią ich majątek. Wywieszają afisze zawiadamiające, że za pomoc Żydowi grozi śmierć całej polskiej rodzinie.

      Niezwykle ekspresyjnie ukazana jest brutalna łapanka Żydów na ulicach miasteczka latem 1942 r., ich załadunek na ciężarówki i wywiezienie w nieznanym kierunku… Polacy patrzą w osłupieniu.

      Kilkunastu Żydom udaje się uniknąć wywózki. Udają się do swych polskich sąsiadów z błaganiem o pomoc. Polacy, w tym główni bohaterowi filmu Adam i Bronisława Kowalscy ukrywają ich w stodołach i leśnych ziemiankach. Nocami przynoszą żywność i ciepłe ubrania. Nie kryją lęku, ale kontynuują pomoc.

      6 grudnia 1942 r. o świcie oddział niemieckiej żandarmerii otoczył dom Kowalskich, a także domy innych rodzin podejrzewanych o udzielenie pomocy Żydom: Obuchiewiczów, Kosiorów i Skoczylasów. Tego dnia w jednym z tych domów spalono żywcem 34 osoby: Żydów i ukrywających ich Polaków, wśród nich Adama i Bronisławę Kowalskich wraz z pięciorgiem ich dzieci.

      Wśród aktorów, którzy zagrali w „Historii Kowalskich”, są m.in.: Artur Lis, Jolanta Grusznic-Nowicka i Wenanty Nosul. Autorami zdjęć są Tomasz Madejski i Adam Palenta. Muzykę skomponował Marcin Pospieszalski.

      „Historia Kowalskich”. Producent – Maciej Pawlicki. Produkcja TVP 2, Picaresque 2009. Scenariusz i reżyseria: Maciej Pawlicki i Arkadiusz Gołębiewski.

      KL,KAI

      Polecamy „wSklepiku.pl”:„Sprawiedliwi. Jak Polacy ratowali Żydów przed Zagładą” autorstwa Grzegorza Górnego.

      Książka o bohaterskich Polakach, którzy podczas okupacji hitlerowskiej z narażeniem życia ratowali Żydów.

      Dzieło bogato ilustrowane, oparte na materiałach archiwalnych.

      autor: Polecamy i zalecamy

      Warszawiak 83.6.210.*2 godziny temu
      Film powinien byc wyswietlony po glownym wydaniu Dziennika a nie cichaczem w srodku nocy!!!

      tik tak 94.40.60.*2 godziny temu
      No ale szwaby chca nas dalej pouczac

      Hanower 176.2.133.*2 godziny temu
      Morze ktoś zrobi film.,,,,,,,,,,,,. Żydzi w. Wermachcie,,,,,,,,,, zmijowe plemię od wieków. Mordują się na wzajem

      koteq 89.71.24.*2 godziny temu
      Kolejny film promujący holooszustwo, tyle tym razem że jest to metoda dobrego gliny

      spałem ze swiniami 83.8.126.*3 godziny temu
      bydlaki w niemieckich mundurach maja swoich nastepców najwiecej ich w Niemczech,troche ich w Polsce też jest tylko jakimprawem potomek zołnierza wermachtu jest politykiem w UE??

      mateusz @mateusz7 godzin temu
      Kiedy się doczekamy filmu, w którym Żydzi ratują Polaków?????!

      baba 37.47.8.*8 godzin temu
      Prosze o powtorna emisje ,ale o wczesniejszej porze.Dobrze ,ze w koncu powstal taki film.Jeszcze trzeba pokazac jak dzialali zydowscy kolaboranci.

      szlachcic 89.74.145.*10 godzin temu
      A dlaczego nie po 20:00? i o 9:00 następnego dnia ???? Mamy w telewizji nowego moderatora przekazu czy nie ?

      Piotr58 79.175.212.*wczoraj, g. 23:11
      Sztur i tak nie uwierzy!!!! czekamy na jego żarty z tego filmu!!! naród żydowski jest nam wdzięczny !!! zwłaszcza pani PITERA!!!!!!!!!

      BaBaAgA 78.88.169.*wczoraj, g. 22:53
      Przejmujacy film, widziałam w Tel. Republika. Polecam, podziwiam dobroć, odwagę i patriotyzm Polaków.

      w 185.26.182.*wczoraj, g. 22:47
      Jak wielka musiała by odwaga i wiara Państwa Kowalskich.

      Polubienie

  32. http://kobieta.wp.pl/kat,65524,title,Hanna-Sawicka-Ojciec-i-ZSRR-to-byly-jej-najwieksze-milosci,wid,18221380,wiadomosc.html

    Hanna Sawicka – Ojciec i ZSRR, to były jej największe miłości

    Brunetka o okrągłej twarzy i śmiejących się ciemnych oczach. Dość ładna. Choć nie przykładała wagi do stroju, ani nie podkreślała swej urody makijażem, to mogła podobać się i podobała mężczyznom. Ona sama nie zwracała jednak na nich zbytniej uwagi. Byli dla niej towarzyszami walki, a nie partnerami w życiu. Nie umawiała się z nimi na randki, a tylko na partyjne spotkania.
    Hanna Sawicka nie była jednak pozbawiona uczuć. To przecież właśnie wrażliwość na ludzką biedę i ludzkie tragedie, spowodowała, że w czasie okupacji zaangażowała się w pomoc dla mieszkańców warszawskiego getta. Ona sama, choć z pochodzenia Żydówka (matką Sawickiej była Maria Ita Frendzel), nigdy do getta nie trafiła. Uniknął go także jej ukochany ojciec Bernard Szapiro, który jednak, aż do śmierci, 16 sierpnia 1942 roku, musiał ukrywać się przed Niemcami.

    Tylko on budził w niej instynkt opiekuńczy. Gdy zabrakło matki (zmarła w 1936 roku, gdy Hanna miała zaledwie niespełna 19 lat), to już tylko jemu mogła powierzać swoje troski, tajemnice, radzić się w trudnych sprawach. Gdy zmarł została jej już tylko jedna miłość – do Związku Sowieckiego.

    Sawicka przeżyła ojca tylko o siedem miesięcy. Została śmiertelnie ranna 18 marca 1943 roku. Wpadła w zasadzkę gestapo – tajnej policji III Rzeszy. „Hitlerowska kula dosięgnęła ją na Starym Mieście. Broni się bohatersko, wydziera pistolet z dłoni zabitego towarzysza – „Zawiszy” Tadka Olszewskiego. Ostrzeliwuje się długo, aż do chwili, w której ciężko ranna nie może utrzymać już broni. Umarła Hanka Sawicka następnego dnia o świcie, 19 marca 1943 roku, na Pawiaku. Ostatnie jej słowa zawarły w sobie piękną treść życia pierwszej przewodniczącej ZWM: Służyłam ludziom i dla nich umieram.” – tak opisywano jej śmierć w peerelowskiej Polsce.
    (…)

    ~ego (13:49)
    ta cholera była przedstawiana nam dzieciom w szkole jako bohaterka tzw. „Walki Młodych” z okupacją niemiecką

    ~kłamliwamordaputina 1 godzinę i 40 minut temu
    Jaka ona Sawicka – prawdziwe jej nazwisko to Szapiro i nie była Pollką!

    Polubienie

  33. http://wpolityce.pl/historia/285715-i-markowa-i-niestety-jedwabne-nie-probujmy-walczyc-z-faktami


    Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów, PAP/Darek Delmanowicz Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów, PAP/Darek Delmanowicz

    I Markowa, i (niestety) Jedwabne. Nie próbujmy walczyć z faktami

    opublikowano: 8 godzin temu

    To oczywisty fakt, że Polacy ratujący Żydów nigdy nie stali się bohaterami życia publicznego na skalę, na którą zasługiwali. Najpierw – za PRL – dlatego, że w zasadzie przez cały czas trwania tego państwa jego władze w ogóle niechętnie patrzyły na przypominanie jakichkolwiek spraw żydowskich. A w zasadzie w ogóle niegdysiejszego istnienia polskich Żydów. Od stalinizmu do ’67 roku – głównie dlatego, że spora część kadr systemu pochodziła z tej grupy etnicznej, co nie było zręczne w sytuacji, w której według lansowanej wersji ów system miał mieć korzenie w polskim, narodowym proletariacie. Po wojnie sześciodniowej, a zwłaszcza po Marcu do tej motywacji doszedł jeszcze państwowy antysemityzm. A przez cały czas władza miała również świadomość, że ze społeczeństwem dzieli ją taka masa punktów spornych, że jeśli można nie ruszać jakiegoś zapalnego tematu, to lepiej tego nie robić.

    Między innymi dlatego doskonale, że zostało wreszcie otwarte muzeum rodziny w Markowej. I że prezydent Duda powiedział tam to, co powiedział. W ogóle efektywnie (i z wyraźnym przekonaniem moralnym) podchwycił on i kontynuuje bardzo ważną część dziedzictwa Lecha Kaczyńskiego, jaką jest pojednanie polsko-żydowskie.

    Pojednanie może jednak być budowane jedynie na prawdzie. A cytowany przez moją redakcyjną koleżankę Marzenę Nykiel łomżyński biskup-senior Stanisław Stefanek, wypowiadający się na temat tragedii w Jedwabnem, z prawdą się niestety, jestem pewien że nieświadomie, rozmija.
    I czyni to po wielu latach od orzeczenia IPN, który po zbadaniu wszystkiego chyba, co możliwe stwierdził, że „zasadne jest przypisanie Niemcom sprawstwa sensu largo (w szerokim znaczeniu), natomiast sprawcami sensu stricto (bezpośrednimi) byli polscy mieszkańcy Jedwabnego i okolic w liczbie co najmniej około 40”. Innymi słowy – Niemcy zapewne nakłaniali do zbrodni i podżegali do niej, ale niestety wykonawstwo należało do grupy Polaków, którzy nie byli do tego przez Niemców zmuszeni, lecz co najwyżej – namówieni.

    Wszystko, co wiemy o hitlerowskiej polityce, sformułowanej w Berlinie i realizowanej bezpośrednio po przejściu frontu na wschód (prowokowanie dokonywanych przez miejscową ludność tzw. akcji samooczyszczania) zgadza się w zupełności z tą wizją wydarzeń. Przypomnijmy choćby telegram Heydricha z 29 czerwca ’41: „W nawiązaniu do moich wywodów na spotkaniu z 17 czerwca w Berlinie przypominam: Nie należy stawiać przeszkód dążeniom do samooczyszczania występującym na nowo zajętych terenach w kręgach antykomunistycznych i antyżydowskich. Przeciwnie, należy je wywoływać, nie pozostawiając śladu; jeśli to potrzebne – intensyfikować…”
    Nie czas, by pisać tu sążnisty historyczny esej. Ale nikt, kto nieco głębiej liznął czy to sprawę Jedwabnego, czy to analogicznych sytuacji, jakie miały miejsce na Podlasiu (pogromów o ludobójczym charakterze, podobnych do Jedwabnego było wtedy ponad 10 – co charakterystyczne brutalne ekscesy, mające charakter odwetu części ludności polskiej za proradziecką postawę części ludności żydowskiej zaczęły się wszędzie bezpośrednio po odejściu Rosjan, ale same masowe mordy nie miały bynajmniej miejsca wtedy, kiedy słuszny czy niesłuszny gniew był najsilniejszy, tylko dopiero kilkanaście dni później – to bardzo jasna wskazówka, potwierdzająca i niemiecką inspirację zbrodni i tej inspiracji decydującą rolę) nie jest niestety w stanie podważyć najważniejszej konkluzji IPN. Tej mianowicie, że choć inspiracja byłą niemiecka, to zbrodni dokonali wówczas, niestety, miejscowi Polacy.

    Miejscowi Polacy, po prawie dwuletniej radzieckiej okupacji w znaczniej mierze pozbawieni – dodajmy – grup przywódczych, które mogłyby do tego nie dopuścić.

    I, dodajmy, cóż w tym, że owi Polacy dokonali tych zbrodni, dziwnego? Na północny- (Litwa) i południowy- (Ukraina) wschód od Podlasia działy się i wtedy, i później rzeczy stokroć gorsze; tam obłąkańczy spektakl zbrodni, dokonywanych na Żydach przez miejscową ludność, był wielokrotnie potężniejszy, a jego ofiary znacznie, znacznie liczniejsze.

    Nie jest w stanie podważyć tego również biskup Stefanek, który mimo to próbuje wskrzesić całkowicie zdezawuowany przez historyków mit o jakoby bezpośrednim niemieckim sprawstwie jedwabieńskiej zbrodni („przyjechała do Jedwabnego wystarczająca liczba wojsk Wermachtu, żeby tych męczenników zapędzić do stodoły. Trwało to długo. Postawiono Polaków, dano im kije i kazano pilnować. Znam szczegóły tego, w jaki sposób ci Polacy próbowali uciekać, wyłączać się z tej straży. Żołnierze Wermachtu kazali Polakom tę straż trzymać. Były próby ratowania dzieci…”).
    Na czym biskup opiera te informacje? Ano, na „informacjach” pochodzących od „świadków”, znanych tylko jemu. Bo „zarejestrował rozmowy ze świadkami, zgromadził wiele zeznań, które – zgodnie z obietnicą – trzyma w tajemnicy do czasu zakończenia życia świadków, obawiających się dziennikarzy”.

    Czyli – zero czegokolwiek, co ktokolwiek mógłby uznać już nawet nie za dowód w znaczeniu sądowym, tylko nawet za relację historyczną – niechby wątpliwą. Ot, biskup-senior mówi, i przyjmijmy to na wiarę…

    Nawiasem mówiąc, owa wizja starych podłomżyńskich chłopów, tak zastraszonych przez dziennikarzy (rozumiem, że „Wyborczej”) że boją się mówić, iż to nie ich rodzice ani ich sąsiedzi wymordowali niegdyś innych sąsiadów jest, użyjmy takiego sformułowania…. Nie, przez wzgląd na szacunek, winny jednak kościelnemu urzędowi, nie użyjmy. Powiedzmy raczej, iż owa wizja otwiera przede mną kompletnie nową wiedzę na temat kraju, w którym mieszkam od urodzenia.
    Czcijmy Markową. Ale nie twórzmy konstrukcji intelektualnych, według których heroizm Ulmów dowodzi, że Jedwabne nie istniało. Bo to się po prostu nie może udać.

    autor: Piotr Skwieciński

    Grzegorz 159.205.238.*za godzinę
    Krytyczna wypowiedz pod adresem Skwiecinskiego nie moze sie ukazac Pan Karnowski czuwa cenzura dziala nadal , ale wszyscy mowia o demokracji wlasnie teraz sie przekonuje jak dziala.

    +++ 178.183.131.*za godzinę
    a ilu Żydów zamordowali Polacy w Jedwabnem, 1 czy 2, może 20, czy 1000? Ile ciał znaleziono?

    smirk 188.23.163.*za 44 minuty
    Pan redaktor to chyba kartki Po-dmienil ? – bo ten tekst to chyba dla ” GW ” byl przeznaczony … Moze lepiej by bylo przeniesc sie calkiem tam … – do swoich !

    kola 185.29.84.*za 38 minut
    A czy nazwisko kata NKWD Widro, coś panu mówi Panie redachtorze. To żyd mordujący Polaków w Katyniu.

    Czytajmy, bo takie szkody 95.211.174.*za 37 minut
    jak ten tu syfiarz narobił, to trudno odrobić – http://tn.1j.pl/xvq4z/ i http://tn.1j.pl/g3m25/. A miałem go za człowieka rozumnego, tymczasem najwidoczniej hipoteka mu doskwiera i musi dorobić pluciem

    Gosia 178.235.205.*za 30 minut
    Artykuł na takim poziomie, że aż wstyd. jak na absolwenta historii to kompletne bagno,

    Hmm.. należy rozumieć, 95.211.174.*za 30 minut
    że i Skwieciński ma świadków znanych tylko jemu, a ponieważ mówi ostatni, to ona ma rację, a nie biskup Stefanek. A czy nie wyjaśniono wszystkiego na procesie łomżyńskim w 1949 roku przez żydowską UB?

    Lidia.Izabella @Lidia.Izabellaza 18 minut
    Coz stoi na przeszkodzie, aby wskazal Pan dowody zamiast opinii i dlaczego na to ma nie byc miejsca w Panskim artykule? Dlaczego nie wskazal Pan chocby linkow do dowodow bezposrednich? Dlaczego mialabym wierzyc Panu lub IPN na slowo? Pan Walesa wszak zostal w Polsce uznany przez profesjonalny sad w Polsce za poszkodowanego wbrew twardym dowodom na jego szkodliwa, odplatna dzialalnosc agenturalna! Tylko dowody sa wazne i interesujace zwlaszcza, ze brak odpowiedzi na istotne pytania w tej sprawie: (1) Dlaczego zatrzymano i nie dokonczono ekshumacji ofiar zbrodni w Jedwabnym? Gdzie sa materialy dotyczace wynikow czastkowych, przeprowadzonych badan? (2) Ilu naocznych swiadkow tej zbrodni jeszcze zyje i gdzie mozna zapoznac sie z ich zeznaniami? Ile takich zeznan zarejestrowano w profesjonalnie sposob i gdzie mozna sie z nimi zapoznac? Znam zeznania naocznego swiadka, pani Hieronimy Wilczewskiej, dostepne dla kazdego na YouTube. Te zeznania brzmia wiarygodnie i zaprzeczaja Panskim twierdzeniom. Gdzie mozna zapoznac sie z materialami dowodowymi, stanowiacymi podstawe opinii IPN, ktora Pan zacytowal? Nie mam zwyczaju wyrabiac wlasnej opinii tylko na podstawie opinii autorytetow: prosze wskazac dowody, inaczej wartosci Panskiej opinii jest zerowa.

    fritz @fritzza 15 minut
    -> pamietajacy: to byl olbrzymi blad Lecha Kaczynskiego. Mial nadzieje, ze w ten sposob Zydzi przestana szkalowac Polakow. I rowniez Muezum zydowskie w Warszawie zalozyl. Rowniez majac nadzieje, ze Zydzi przestana prowadzic antypolska totalnie zaklamana propagande. Pomylil sie. Polacy musza teraz po prostu promowac. O Jedwabnym, o Kielcach, o historii Zydow w Polsce i o negatywnych skutkach tej obecnosci.

    Bolek SBolek 78.133.90.*za 11 minut
    Herr Skwieciński! Dlaczego Pan nie dodajesz, KATYN, to zbrodnia niemiecka? Aj, waj, chcialem powiedziec NAZISTOWSKA a Polacy sami sobie byli winni. Granty beda murowane. Herr Skwieciński, KUNDLEJESZ.

    fritz @fritzza 7 minut
    Pan Skwiecinski neguje zeznania swiadkow, dlatego ze.. swiadkami byli, znaczy byli na miejscu. Natomiast pan Skwiecinski akceptuje swiadectwo ludzi, ktorych w czasie mordu na Zydach popelnionego przez Niemcow na miejscu nie bylo, dlatego wiarogodnymi swiadkami sind. Ale byli Zydami. (info. Leszek Zebrowski) …. Jeszcze raz: ekshumacja PRAWDE powie. …… Przciwstawiajacy sie ekshumacji chca ta niemiecka zbrodnia Polakow obarczyc. Najbardziej zaskakujace jest to, ze srodowiska zydowskie nie chcialy przesluchac niemieckiego zbrodniarza dowodzacego w Jedwabnym, sturmbahnführera Schapera. I tak samo blokuja ekshumcje. PS. Jestem przekonany, ze z Kielcami autor ma dokladnie takie same problemy

    Pamietajacy 31.11.176.*za 7 minut
    Decyzje o przerwaniu w 2001 r. prac ekshumacyjnych w Jedwabnem wydal owczesny Minister Sprawiedliwosci – Prokurator Generalny Lech Kaczynski.

    Polubienie

    • http://wpolityce.pl/historia/285774-nie-powielajmy-klamstw-o-jedwabnem-swiadkowie-i-fakty-czekaja-na-prawde-w-odpowiedzi-piotrowi-skwiecinskiemu-wideo

      Nie powielajmy kłamstw o Jedwabnem. Świadkowie i fakty czekają na prawdę. W odpowiedzi Piotrowi Skwiecińskiemu. WIDEO

      opublikowano: wczoraj, g. 2:18 · aktualizacja: wczoraj, g. 9:45

      Nie ma to jak namawiać do „pojednania budowanego jedynie na prawdzie”, odsuwając chęć poznania prawdy. Na mój tekst, w którym wyraziłam nadzieję, że po otwarciu Muzeum Polaków Ratujących Żydów pojawia się wreszcie szansa na odkłamanie Jedwabnego, z polemicznym głosem wystąpił mój redakcyjny kolega Piotr Skwieciński, apelując by nie walczyć z faktami, lecz przyjąć do wiadomości, że to Polacy mordowali Żydów w Jewabnem. Jako rozstrzygające przytacza tutaj stanowisko Instytutu Pamięci Narodowej, który de facto niewiele wyjaśnił.

      Dlaczego nie można powiedzieć – tak jak życzy sobie autor polemiki – że IPN zrobił „wszystko co możliwe”? Z wielu powodów. Zablokowano ekshumację, nie przeprowadzono sekcji szczątków, badania miejsca tragedii zarzucono po kilku dniach, gdy tylko znaleziono tam łuski niemieckich nabojów, świadczących o zupełnie innym przebiegu zdarzeń. Co więcej, IPN nie dołączył do swojej dwutomowej publikacji wieńczącej badania sprawozdania prof. Andrzeja Koli, który kierował pracami archeologicznymi w Jedwabnem. Instytut zablokował też emisję filmu „Jedwabne” zrealizowanego przez Artura Janickiego dla Telewizji Polsat.

      Piotr Skwieciński twierdzi, że cytowany przeze mnie biskup łomżyński, który dogłębnie zbadał tę niezwykle ważną dla niego sprawę, „mija się z prawdą”. Zdumiewające zamknięcie się na poznanie prawdy. Przedstawiam więc stanowisko kilku innych osób, które sprawę Jedwabnego znają od podszewki. Ktokolwiek je zna, nie ośmieli się tak łatwo ferować wyroków. Świadkowie tamtych tragicznych wydarzeń proszą dziennikarzy o uczciwość. Oddaję im więc głos. Poniżej kilka filmów i świadectw.

      10 lipca 1941 roku przyjechał do Jedwabnego specjalny oddział niemieckiego gestapo, by wykonać rozkaz likwidacji Żydów. Rozkaz został wykonany. Zabito. — tak zaczyna się film historyka i dokumentalisty Artura Janickiego pt. „Jedwabne”. Reżyser dociera do świadków, analizuje fakty, próbuje zrekonstruować wydarzenia. Wynika z nich, że zbrodnia w Jedwabnem została zaplanowana i przeprowadzona przez Niemców. Brała w niej udział jakaś grupa Polaków. Miejscowi folksdojcze, przywiezieni zleceniobiorcy, przymuszeni mieszkańcy? Na pewno nie było tak, jak ogłosił światu Jan Tomasz Gross, że nienawistni Polacy spędzili swoich sąsiadów do stodoły i spalili ich żywcem. Niemcy rozstrzelali część osób zanim podpalili stodołę, świadczą o tym liczne łuski po niemieckich nabojach.

      Poniżej film „Jedwabne”, który w poniższym materiale jest fragmentem prelekcji Leszka Żebrowskiego.

      W 1949 roku władze komunistyczne wytoczyły proces przeciwko Jedwabnemu. Za udział w zbrodniach skazano na długoletnie więzienie 12 osób. W roku 2000 skarżono Jedwabne po raz drugi. Za książką Jana Grossa w tysiącach publikacji w kraju i za granicą, oskarżono mieszkańców Jedwabnego, że wymordowali swoich sąsiadów Żydów. Dlaczego po latach wybuchła sprawa Jedwabnego? Dlaczego przerodziła się w antypolską kampanię? — pyta w swoim filmie Artur Janicki, prosząc o odpowiedź polską Żydówkę docent Dorę Kacnelson. Ta uznała to za „element przemysłu holocaustu, handlu zagładą Żydów, uprawianego przez niektóre środowiska żydowskie dla korzyści politycznych i materialnych, wymuszania odszkodowań”.

      Na zlecenie Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa archeolodzy z Uniwersytetu w Toruniu przeprowadzili badania grobów pomordowanych. Badania historyków, śledztwo realizowane przez IPN wykazały, że książka Jana Tomasza Grossa zawiera wiele nieścisłości i zwykłe kłamstwo. Zawiera błędy we wszystkich zasadniczych stwierdzeniach. Zginęło nie 1600, a około 350 Żydów. W zbrodni istotnie wzięła udział pewna grupa Polaków. Ich liczbę określa się od 25 do 40. Nie ustalono jeszcze czy pod przymusem czy dobrowolnie. Ich rola nie jest ostatecznie wyjaśniona. Ale nie było z pewnością tak, że tłum Polaków napadł na swoich sąsiadów Żydów. Nie było też tak, że Polacy zbezcześcili i obrabowali zamordowanych. Przy prochach znaleziono setki złotych monet i klejnotów — dowiadujemy się z filmu „Jedwabne”. Fakt ten przeczy oskarżeniu Grossa, że Polacy rabowali ciała swoich ofiar.

      Gdy kolejno odkrywane warstwy grobów odsłaniały dowody wskazujące, że część zamordowanych zginęła od postrzałów, co wskazywało na to, że wykonawcami mordu byli Niemcy, ekshumację przerwano. Stało się tak na żądanie organizacji żydowskich — przypomina reżyser. Jak się okazuje, to jedynie wymówka. Ekshumacji ciał osób pochodzenia żydowskiego dokonuje się na całym świecie. Co więcej, jak przypomina dr Ewa Kurek, która również bada sprawę Jedwabnego, dwa lata temu z żydowskim czasopiśmie dokładnie opisano proces ekshumacji. Nie znalazła się tam żadna wzmianka, jakoby czynność ta stała w sprzeczności z prawem żydowskim.

      Co o zbrodni w Jedwabnem mówią ówcześni mieszkańcy miasteczka? Co wydarzyło się w lipcu 1941 roku?

      Szłam z matką do kościoła na 6 rano. Chodziłyśmy codziennie najpierw do kościoła, potem po chleb. Wchodzimy na rynek. Przed żandarmerią stały dwie ciężarówki odwrócone przodem do kościoła i z nich wyskakiwali Niemcy z karabinami. — wspomina w filmie „Jedwabne” pani Leokadia Lusińska. Opowiada, że z Niemcami chodził po domach człowiek, który sprowadził się do Jedwabnego w 1935 r. Wszyscy mówili na niego Niemiec. Zapytany przez matkę pani Leokadii co się dzieje, odpowiedział: „Będzie pogrzeb Lenina. Żydzi będą chować Lenina”. Wchodzili do każdego domu, z których wyprowadzali mężczyzn, jeśli ich znaleźli. Mówili, że to do pilnowania Żydów, którzy będą sprzątać rynek na pogrzeb Lenina.

      Z wielu świadectw i dokumentów wynika, że w dniu zbrodni pojawili się w Jedwabnem nieznani nikomu ludzie. Informacja ta pojawia się także w aktach procesu z 1949 roku. Jest mowa o Mazurach i folksdojczach.

      Pani Hieronima Wilczewska, która w 1941 roku miała 8 lat, wspomina tamten dramatyczny moment, wyraźnie wskazując że oprócz Niemców w mordzie brali udział także ludzie mówiący po rosyjsku.

      Zamknęli wierzeje tej stodoły, oblali benzyną. (…)Mieli czarne mundury, gestapo. Rozmawiali w niemieckim języku. Gestapo brało te dzieciaki za rękę, za plecy, za kark i rzucali nimi. Cały czas gestapo stało, trzymało wartę, nie dopuścili nikogo do nich. (…) Podszedł do mnie gestapowiec i mówi do mnie po rosyjsku, żebym się napatrzyła, co robią z Żydami. I, że jak skończą z Żydami, to będą tak robili z wami, z Polakami.

      WIĘCEJ: Hieronima Wilczewska – świadek mordu na Żydach: „Mówcie prawdę o Jedwabnem”. ZOBACZ WIDEO

      Potwierdza to także inny świadek tamtych tragicznych wydarzeń.

      Rzecz się miała 10 lipca 1941 roku – 19 dnia od momentu wkroczenia armii niemieckiej na terytorium nasze. Tereny łomżyńskie były w okupacji bolszewickiej. (…) Ludność żydowskiego pochodzenia spędzano na rynek centralny w Jedwabnem. Nie był to Wehrmacht dosłownie, to było Arājs Commando, tzn. funkcjonariusze ds. czystek etnicznych. Byli w różnych mundurach, zielonych, ale i typowych dla gestapo – czarnych — wspomina Stefan Boczkowski, który wskazuje, że proceder likwidacji społeczności żydowskiej przez tę formację miał miejsce także w innych miastach. On także mówi o rozstrzelaniu Żydów z Jedwabnego.

      Prof. Andrzej Kola z Uniwersytetu w Toruniu, który kierował badaniami w Jedwabnem, potwierdza że w stodole znaleziono pomnik Lenina oraz łuski niemieckich nabojów.

      Ta łuska jednoznacznie mówi nam o tym, że strzelano w tym miejscu. Mamy tych łusek kilkadziesiąt wewnątrz stodoły, ale i kilkadziesiąt poza nią. Oznacza to, że strzelano i na zewnątrz i wewnątrz — mówi archeolog. Wskazuje, że znaleziono w mogile wiele wartościowych przedmiotów, monet i biżuterii. Łącznie wydobyto ponad 600 przedmiotów. Pada więc kolejny mit Grossa, że Polacy rozgrabili ofiary mordu.

      Wróćmy do filmu Artura Janickiego.

      Przedstawiony tu przebieg tragedii z 10 lipca 1941 roku w Jedwabnem konfrontowaliśmy z publikacjami historyków, także z wynikami śledztwa IPN. Nie jest to obraz sprzeczny z naukowymi ustaleniami. Wszystkie relacje tzw. naocznych świadków historii mówiły o tym, że pierwszą grupę Żydów zamordowano i pochowano na pobliskim cmentarzu żydowskim. Tymczasem ich grób znaleziono w obrębie stodoły. To niweczy wiarygodność wszelkich oskarżeń – tych z 1949 roku i obecnych. Przede wszystkim niweczy wiarygodność Jana Tomasza Grossa. Oficjalny komunikat Instytutu Pamięci Narodowej o umorzeniu śledztwa zdaje się nie uwzględniać tego zasadniczego momentu w ocenie zdarzeń. W takiej sytuacji twierdzenie, że zbrodni dokonali sami Polacy jest nieuprawnione, nawet jeśli to oskarżenie dotyczy tylko marginesu – 20 czy 30 mieszkańców Jedwabnego. Skoro nie ustalono jaka była rola Niemców, skoro nie ustalono w jaki sposób pozbawiono ofiary życia, zamknięcie śledztwa wydaje się stanowczo przedwczesne. Większość wątpliwości, jakie nadal budzi ta zbrodnia, zostanie usunięta, gdy zostanie doprowadzona do końca ekshumacja mogił. Tak nakazuje polskie prawo — podkreśla reżyser w filmie „Jedwabne”.

      Czy można więc powtarzać ślepo za Grossem, że Jedwabne jest zbrodnią Polaków na Żydach? Czy można uznać, że sprawa została wyjaśniona? Czy można pozwolić sobie na spokojne stwierdzenie, że należy się pogodzić i z taką kartą naszej historii? Byłoby to skrajną naiwnością, brakiem chęci poznania prawdy. Zbyt wielu rzeczy nie wiemy. Nie wyjaśniono jaka była rola Niemców. Nie dowiedziono w jaki sposób zginęli żydowscy mieszkańcy Jedwabnego. A kłamstwo o Polakach obiegło cały świat.

      O prawdę upomina się coraz więcej osób, także Artur Janicki, który ujawnia, że jego film dokumentalny, który miał zostać wyemitowany na antenie Polsatu jako część debaty o Jedwabnem, został zablokowany przez IPN, dowodzony wówczas przez prof. Kieresa. Ujawnia, że Instytut Pamięci Narodowej postąpił nie fair także po wstrzymaniu ekshumacji i umorzeniu postępowania, drukując wybrakowane materiały podsumowujące proces.

      Pan prof. Kola po tych dwutygodniowych badaniach napisał sprawozdanie. To sprawozdanie miało się stać częścią dwutomowego wydawnictwa IPN. Ale tego sprawozdania tam nie wydrukowano. Nikogo nie powiadomiono dlaczego ten artykuł nie zmieścił się w tych dwóch tomach, które liczą ok. 900 stron. Nie, bo burzą przyjętą tezę. Jeżeli coś obraża naród polski, poniża go w oczach świata, to tak musi zostać. I funkcjonariusze państwowi pracują na to, by tak się stało — mówi Janicki.

      Nie można przejść obojętnie wobec tego, ze spalono kilkuset Żydów w Jedwabnem, ale najważniejsze jest to, że przez pół wieku mówi się na ten temat kłamstwa. A kiedy już się jawnie okazuje, że morderstwo wcale nie było na kierkucie – jak twierdzono przez pół wieku – tylko odbyło się ono w środku tej stodoły, pan prof. Kulesza – wiceprokurator generalny i szef Polskiej Komisji Badania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu – mówi: będziemy musieli zmienić stosunek do zeznań świadków, to tego stosunku się nie zmienia. A przecież to obala wszelkie oskarżenia i tamte z 49 roku i wszelkie oskarżenia Grossa. **No, ale tego wniosku ani pan Kieres, ani pan Kulesza, ani pan Machcewicz nie wyciągnęli — ubolewa Andrzej Janicki. Wskazuje też, na ciekawy wątek ponownego badania procesu z 1949 roku, w którym znaczącą rolę odegrał sędzia Andrzej Rzepliński. Warto poznać jego aktywność w kwestii analizowania sprawy Jedwabnego. Trudno w nim zauważyć determinację w dążeniu do prawdy. Iluś, może nastu Polaków wzięli w tym udział, może ci, których rodziny wylądowały pod kołem Polarnym, bo zostali wskazani przez sąsiadów. Żydowscy sąsiedzi wskazywali na sąsiadów nie zdejmujących czapki przed pomnikiem Lenina. Mogło być to kilka osób szumowin. Ale generalizacja że to Polacy – sąsiedzi polscy napadli na sąsiadów Żydów jest brednią. Tym bardziej, że następnego dnia po zbrodni, gdy Niemcy wyjechali z Jedwabnego, w miasteczku pojawiło się 100 Żydów, ukrytych przez Polaków. Opinia publiczna jakoś nie słyszy o tym jak 100 Polaków uratowało 100 Żydów — podkreśla Janicki.

      Kiedy zaczęto w tych wykopach znajdować łuski, wskazujące na to, że przynajmniej część ofiar zginęła od postrzałów, to burzyło tezę Grossa, że to sami Polacy mordowali Żydów — dodaje. Przedstawia przy tym szczegółowe dowody na niewiarygodność „naocznych świadków” wersji Grossa – Żydów, którzy nie byli w tym czasie w Jedwabnem. Za złożenie takich zeznań zostali wypuszczeni z więzienia. Inne osoby w procesie 1949 roku zmuszane były do zeznawania na niekorzyść mieszkańców Jedwabnego biciem. Ich wersja zostałaby obnażona dzięki ekshumacji i sekcji szczątków ciał. Właśnie dlatego ją przerwano. Gdy tylko pojawiły się informacje, że znaleziono bardzo wiele łusek z niemieckiej broni, środowiska żydowskie z całego świata zażądały natychmiastowego przerwania badań, twierdząc że ekshumacja jest niezgodna z ich religią i bezcześci ciała ich zmarłych.

      Polecam wysłuchanie całej prelekcji reżysera filmu „Jedwabne”:

      Leszek Żebrowski także przyjrzał się gruntownie sprawie Jedwabnego. Stawia proste pytanie: jak to możliwe, że tak wiele osób pochodzenia Żydowskiego zostało w Jedwabnem uratowanych, jeżeli wszyscy Polacy byli zbrodniarzami?

      Jak to możliwe, że jeśli taki był przebieg wydarzeń, jak nam się serwuje w mediach, to jednak tak wiele osób pochodzenia żydowskiego w Jedwabnem zostało uratowanych przez Polaków. Przez kilkanaście miesięcy mieszkali wśród tych samych ludzi, otoczeni opieką, życzliwością, dopóki Niemcy ich nie zabrali do większych gett. Z tych osób, które zostały uratowane, kilkadziesiąt osób przeżyło wojnę. Kilka osób zostało na stałe w tej miejscowości. Jak to więc możliwe, że ofiary szukały schronienia wśród zbrodniarzy, mieszkały wśród nich przez następnych kilkadziesiąt lat i nikt im krzywdy nie zrobił? — pyta Leszek Żebrowski.

      Warto obejrzeć także materiał Telewizji Trwam, przedstawiający wiele relacji, dokumentów i nowych tropów:

      Zaskakujące, że niektórzy są w stanie stwierdzić, że sprawa została rozstrzygnięta, ponieważ zbadał ją IPN. W tym przypadku to niestety tak, jakbyśmy powiedzieli, że Smoleńsk został rozstrzygnięty przez Komisję Millera. Nie zbadano przecież kluczowych dowodów.

      Mieszkańcy Jedwabnego, świadkowie tamtych zdarzeń, apelują do historyków i dziennikarzy, aby mówili prawdę o Jedwabnem. Obyśmy mieli wreszcie szansę poznać ją do końca.

      CZYTAJ TAKŻE: Prawda historyczna nareszcie ma głos! Trzeba jeszcze odkłamać Jedwabne i dziejowa sprawiedliwość stanie się faktem. Prezydentura Dudy daje nadzieję. WIDEO

      autor: Marzena Nykiel

      Polubienie

    • Obserwator 83.22.200.*za 24 minuty
      Świetny artykuł. Tylko czemu Redaktor naczelna portalu wPolityce.pl najpierw dopuszcza do publikacji paszkwilu Skwiecińskiego, a potem z nim polemizuje? Niechże Pani zacznie panować nad tym portalem!

      VICTORIA 176.100.195.*2 godziny temu
      DZIĘKUJĘ PANI ZA TEN TEKST I PRAWDĘ !!!!! Kiedy Polacy zostaną oczyszczeni?DOMAGAMY SIE UPUBLICZNIENIA W TVP i rozpropagowania tych FAKTÓW. Dosyć upokarzania nas.

      rp 79.189.108.*4 godziny temu
      nawet izraelska gazeta Haarec w czerwcu 2001 pisała o tym, że jednak tej zbrodni nie można przypisać Polakom. Owczesny Minister Sprawiedliwości nakazał przerwać ekshumację pod wpływem nacisku braci s

      mik 89.68.226.*4 godziny temu
      dlaczego nie ponowić ekshumacji?

      asd 195.47.201.*4 godziny temu
      A Wałęsę kto wybielił ? Też Ki…s. No i za to jest w TK :)))

      hang’em high 83.30.107.*6 godzin temu
      brawo! Nie spodziewałem się takiego tekstu w Waszym serwisie, bo myślałem, że cała redakcja jest złożona z „prawicowych” żydków, zakamuflowanych żydków i ich szabes gojów. Poznajcie prawdę o żydach

      Data hańby 192.211.52.*7 godzin temu
      Kiedy zajmiemy się zbrodniami żydów na Polakach! A zbrodniami ludobójstwa na Słowianach – Polakach, Białorusinach, Rosjanach? Ilu Nas zamordowano w XX w. 60 100 milionów? To trwa od 966r

      Moher 83.5.185.*8 godzin temu
      Po tym wszystkim co już w sprawie zbrodni niemieckiej w Jedwabnem wiemy, upieranie się przy fałszywce, jest działaniem na szkodę nie tylko prawdy, ale i narodu. Polskiego narodu.

      Paweł 148.81.200.*8 godzin temu
      Skwieciński może być współpracownikiem służb mającym skłócać środowisko. W ostatnim numerze Warszawskiej Gazety napisali o agenturze w mediach i twierdzą, że wśród prawicy też są krety.

      Ellenna 188.146.134.*8 godzin temu
      W audycji-Nowe Ateny próbowano udowodnić bezprzeczną winę Polaków w Jedwabnem!Grono fachowców debatowało o złych Polakach!To Żydzi nie umieją się pogodzić z faktem bestialstwa ze swojej strony!OBŁUDA!

      Paweł 148.81.200.*8 godzin temu
      Ogladałem 4 części wykładu Leszka Żebrowskiego o Jedwabnem i jest to świetna odtrutka na kłamstwa na ten temat. Polecam.

      Piotr 91.224.144.*8 godzin temu
      w telewizji Trwam było wiele materiałów prof. Iwo Cypriana Pogonowskiego na ten temat

      Polubienie

  34. http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/285625-skutki-polityki-gender-w-wielkiej-brytanii-w-ciagu-ostatnich-5-lat-liczba-dzieci-z-zespolem-dezaprobaty-plci-wzrosla-o-1000-proc

    Skutki polityki gender. W Wielkiej Brytanii w ciągu ostatnich 5 lat liczba dzieci z zespołem dezaprobaty płci wzrosła o 1000 proc.!

    opublikowano: wczoraj, g. 12:46

    Na Wyspach Brytyjskich w ciągu ostatnich pięciu lat liczba dzieci leczonych z powodu zespołu dezaprobaty płci wzrosła o 1000 proc. W 2010 roku takich przypadków było 97, zaś w 2015 – już 1013. Ich leczenie kosztowało brytyjskich podatników ponad 2,5 miliona funtów. Liczby będą zapewne rosnąć, gdyż tendencja jest wzrostowa.

    Ludzie dotknięci zespołem dezaprobaty płci czują dyskomfort z powodu bycia mężczyzną lub kobietą i najchętniej zmieniliby swoją płeć. Wyróżnia się trzy kategorie takich przypadków: transgenderyści, transseksualiści i transwestyci. Do tej pory rzadkością było jednak diagnozowanie tej przypadłości wśród dzieci.

    Okazuje się, że część z tych dzieciaków już po diagnozie i terapii przygotowywana jest do zmiany płci przez podawanie hormonów. Po ukończeniu 18 lat będą mogły poddać się operacji chirurgicznej: ucięciu penisa albo dodaniu lub usunięciu piersi. W Londynie dotyczy to co czwartego dziecka cierpiącego na zespół dezaprobaty płci.

    Naukowcy zmieniający pacjentom płeć mają jednak pewien problem: nie są w stanie zamienić chromosomów XX na chromosomy XY i odwrotnie. Bycie kobietą lub mężczyzną mamy więc zapisane w naszym DNA.

    W 2011 roku w Szwecji opublikowano wyniki badań, których podstawą była obserwacja osób zmieniających płeć na przestrzeni ostatnich 30 lat. Okazało się, że popełniają oni samobójstwa 20 razy częściej niż przedstawiciele pozostałej populacji. Wyjaśnienie było proste: decydowali się niegdyś na zmianę płci, ponieważ czuli się w życiu nieszczęśliwi, identyfikowali to ze swoją płcią i chcieli być przez to szczęśliwsi. W czasem okazywało się jednak, że stawali się coraz bardziej nieszczęśliwi, ponieważ odczuwali gwałt na swojej naturze.

    Pojawia się pytanie: skąd wziął się w Wielkiej Brytanii tak drastyczny wzrost liczby dzieci z zespołem dezaprobaty płci? Tak się dziwnie składa, że zbiegł się on z ofensywą zajęć genderowych w szkołach podstawowych, a nawet w przedszkolach w tym kraju. Jedna z Polek mieszkających w Londynie opowiadała, że jej siedmioletni syn wrócił ze szkoły, oznajmiając w drzwiach: „Mamo, jestem gejem!” Gdy zszokowana matka zapytała, dlaczego tak sądzi, odpowiedział: „Bo bardziej lubię się bawić z chłopakami niż z dziewczynkami”.

    Sprawa jest bardzo poważna. Inne badania przeprowadzone na Wyspach Brytyjskich pokazały, że wśród młodych mężczyzn od 18 do 24 roku życia (a więc tych objętych już w szkołach edukacją genderową) aż 58 proc. nie ma absolutnej pewności co do swojej tożsamości płciowej. W okresie dojrzewania ich pewność, czy naprawdę są mężczyznami, została podważona i zachwiana.
    Politolodzy piszący o starciu cywilizacji czy wojnie kultur między Zachodem a światem islamu powinni wziąć pod uwagę jeszcze jeden aspekt. Z jednej strony mamy mężczyzn niepewnych własnej męskości, a z drugiej mężczyzn wręcz kipiących męskością. Kto wyjdzie z tego starcia zwycięski?

    autor: Grzegorz Górny

    vitta 87.207.239.*7 godzin temu
    Jak się pomyśli o przyszłości Europy to włos się jeży na głowie!!!

    Andrzej AZS 94.254.163.*9 godzin temu
    Sadze , e o 3000 procent zakładając , ze każda istota ma ojca i matkę … Musza tez być pokićkani …

    pablo 83.4.111.*dzisiaj, g. 2:10
    masakra czyli normalnie państwo im zycie zniszczyło…..

    ir 109.77.138.*dzisiaj, g. 0:24
    Gwałt na naturze jest zawsze gwałtem. Na wyspach sporo naszych dzieci – Rodzice, ratujcie je!

    Siwy 87.205.163.*wczoraj, g. 23:28
    🙂 Europa zachodnia ciotek klotek. Poczekajmy aż się zciotkują, potem najedźmy, zrabujmy i przywróćmy potęgę Europy Środkowej a tamtych dajmy na pożarcie arabom!

    Emma @Emmawczoraj, g. 22:23
    Wniosek. Jak najdalej od takich pomysłów. Kijem gonić z polskich przedszkoli i szkół. Dziecku można wmówić wszystko. Jest niedojrzałe , przecież to oczywiste.

    zuza 83.23.19.*wczoraj, g. 21:30
    Skoro mieszają dzieciom od małego w głowach- to leczą „dezaprobatę płci” . Widocznie ktoś ma w tym interes.

    Greg 89.79.165.*wczoraj, g. 20:57
    Co za głupie pytanie w ostatnim zdaniu? Ciota w rurkach na pewno wygra z mężczyzną :).

    f 31.61.140.*wczoraj, g. 17:24
    Chyba chodzi o to, żeby parować mężczyzn niepewnych własnej męskości z drugimi mężczyznami wręcz kipiącymi męskością. A dzieci od surogatek!

    Kobieta 89.66.129.*wczoraj, g. 17:13
    Wszystkich mężczyzn (kipiących męskością lub nie) obowiązkowo do prac w kopalni na 15 lat, to problem zniknie.

    m 83.3.230.*wczoraj, g. 15:50
    To takie płciowe ADHD…Czyli urojenie.

    Stop PATOLOGII 188.146.2.*wczoraj, g. 15:29
    Brońmy dzieci przed degeneretami!

    http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/279723-nachalne-promowanie-gender-doprowadzone-do-absurdu-13-latki-mialy-wskazac-plec-wybierajac-jedna-z-25-mozliwosci

    Nachalne promowanie gender doprowadzone do absurdu. 13-latki miały wskazać płeć, wybierając jedną z 25 możliwości

    opublikowano: 28 stycznia · aktualizacja: 28 stycznia

    Dzieci od 13 roku życia miały opisać swoją płeć, wybierając jedną z 25 różnych możliwości w badaniu firmowanym przez brytyjskiego rzecznika praw dziecka – informuje Daily Mail. Po fali krytyki zdecydowano się wycofać niektóre pytania z ankiety.

    Uczniowie w wieku 13-18 lat mieli w ankiecie wybrać płeć, ale podane przykłady wykraczały poza wskazanie płci męskiej lub żeńskiej. Obok tych możliwości wymieniono również m.in. takie propozycje jak: bezpłciowość, transpłciowość, trójpłciowość, obojnactwo czy między chłopcem a dziewczynką. Łącznie na karcie pojawiło się 25 różnych opcji.

    Na tym jednak nie koniec. W ankiecie pojawiły się takie pytania czy „ludzie powinni być wolni w wyborze swojej płci”, a także czy powinno wprowadzić się jednakowe mundurki szkolne dla wszystkich uczniów.

    Po licznych protestach ankietę wycofano. Rzecznik tłumaczyła, że był to jedynie wstępny projekt. Zamierza opracować nowy kwestionariusz, z którego znikną niektóre pytania.

    lap/tvn24/Daily Mail

    asdf 149.172.106.*wczoraj, g. 17:15
    W NIemczech promuje się gender, może nie w przedszkolach, ale w szkołach jest obowiązkowy i dzieci, które opuszczają takie lekcje świadomie mają kłopot, a rodzice jeszcze większy

    Ola 79.201.116.*wczoraj, g. 16:18
    Dlatego Kijowski nie płaci alimentów może myśli ze jest kobieta, chodzi przecież z tęczowym parasolem

    skad sie wzial ten GENDER … 217.70.161.*3 lutego
    w POLSCE????? Mam znajome przedszkolanki pracujace od lat w Niemczech. W niemieckich przedszkolach zadnego GENDER NIE MA !!!!!! Wiec o co w tym wszystkim chodzi ??????? KTO PROMUJE I DLACZEGO ?????

    Zwyczajny 81.219.21.*1 lutego
    Do Kata.Rynka @Kata.Rynka ale genderowy bełkot. Przeczytaj jeszcze raz, ale ze zrozumieniem, i dopiero wtedy zacznij swój chory monolog. Równouprawnienie to nie to samo co deprawacja nieletnich.

    ABBA 24.61.9.*31 stycznia
    Wstretne i podstepne!

    Iwa 88.156.134.*29 stycznia
    kilka lat temu w naszych gimnazjach też była ankieta z pytaniem o odczuwaną płeć. Były też projekty, aby wejść do przedszkoli i uczyć dzieci różnic płci nago i dziewczynki onanizowania.

    sceptyk 95.40.179.*29 stycznia
    A te angielskie dzieci umieją już liczyć do 25 w tym wieku?

    Greg 89.79.165.*29 stycznia
    Jaki ładny upadek! Ciekawe czy się podniosą?

    sake 83.22.45.*29 stycznia
    my też nie gorsi ,bo w Polsce jeden mecenas zapragnął zostać koniem.

    kola 185.29.84.*29 stycznia
    lewackie gówna same się wykończą tą sodomią.

    Work Buy Consume Die 178.37.145.*29 stycznia
    W UK można też zostac np. kotem… http://www.dailymail.co.uk/femail/article-3419631/Woman-says-s-CAT-trapped-human-body.html Gorzej jak Sodoma i Gomora…..

    ela 217.103.232.*29 stycznia
    beda mieli islamici kogo rezac ,co za durnie

    http://wpolityce.pl/swiat/285636-rada-europy-na-razie-mowi-nie-surogacji-proceder-ten-bardzo-czesto-wykorzystywany-byl-przez-pary-homoseksualne

    http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/276224-zateizowana-europa-boi-sie-terroryzmu-ale-to-oswiecone-feministki-barbarzynsko-atakowaly-kosciol-w-boze-narodzenie-jak-wyglada-swiat-bez-boga

    http://wpolityce.pl/polityka/277862-jaroslaw-gowin-tlumaczy-likwidacja-gender-studies-nie-lezy-w-gestii-ministra-ale-studia-lesbijskie-czy-studia-gejowskie-to-najbardziej-skrajny-przyklad-pseudonauki

    http://wpolityce.pl/historia/279096-mieli-rozmach-rzad-platformy-za-fundusze-przeznaczone-na-ochrone-srodowiska-promowal-gender

    http://wpolityce.pl/polityka/279186-miazdzacy-raport-resortu-srodowiska-przykryty-tvn-owska-kpina-z-ministra-szyszki-nt-walki-z-gender-co-probowano-ukryc

    http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/280765-nie-maja-wiekszych-problemow-parlament-europejski-forsuje-strategie-dla-tzw-rownosci-genderowej-oraz-praw-kobiet-na-lata-2016-2020

    http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/284269-patrzac-na-bledy-zachodu-badzmy-madrzejsi-apel-ws-szkodliwych-warsztatow-szkola-bez-homofobii

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-polnocna?zobacz/w-norwegii-bedzie-mozna-zmienic-plec-przez-internet

    Polubienie

  35. http://wpolityce.pl/polityka/285853-nie-walczmy-z-pedagogika-wstydu-poprzez-zaprzeczanie-faktom-to-droga-donikad

    Nie walczmy z pedagogiką wstydu poprzez zaprzeczanie faktom. To droga donikąd
    opublikowano: 10 godzin temu · aktualizacja: 31 minut temu

    Nie czas, by pisać tu sążnisty historyczny esej. Ale nikt, kto nieco głębiej liznął czy to sprawę Jedwabnego, czy to analogicznych sytuacji, jakie miały miejsce na Podlasiu (…) nie jest niestety w stanie podważyć najważniejszej konkluzji IPN. Tej mianowicie, że choć inspiracja była niemiecka, to zbrodni dokonali wówczas, niestety, miejscowi Polacy — napisałem w tekście, będącym polemiką z artykułem Marzeny Nykiel, podającym ową konkluzję w wątpliwość. Jednak moja redakcyjna koleżanka podtrzymuje swoje stanowisko, czuję się w obowiązku zareagować. Może nie aż poprzez „sążnisty esej” – ale pewne fakty, którymi Marzena uzasadnia swój sceptycyzm, wymagają sprostowania.

    I tak, podstawowym argumentem mojej koleżanki jest kwestia łusek, znalezionych w na miejscu zbrodni, co zdaniem jedwabieńskich negacjonistów dowodzić ma, że ofiary zastrzelono, a zatem zbrodni dokonali Niemcy. Kwestia ta przedstawia się następująco: łuski istotnie znaleziono, zarówno na terenie samej spalonej w lipcu ‘41 stodoły, jak i w jej najbliższej okolicy. Tyle że, jak jednoznacznie udowodniły specjalistyczne badania, ich część pochodziła z pierwszej wojny światowej (wówczas te rejony były terenem ostrych walk; na jedwabieńskim cmentarzu istniała nawet cała duża kwatera poległych wtedy żołnierzy niemieckich). Inna ich część pochodziła zaś rzeczywiście z czasów II wojny, przy czym część tej części – znów odwołując się do badań balistycznych – była wystrzelona z broni, wprowadzonej do użytku dopiero w 1942 roku – czyli rok po wymordowaniu jedwabieńskich Żydów.

    Obecność tych łusek tłumaczy się prosto: od jesieni ‘44 do stycznia ‘45 Jedwabne było na linii frontu. I toczyły się tam ciężkie walki (zwłaszcza po rozpoczęciu przez Rosjan ofensywy styczniowej). Miejsce, gdzie trzy lata przedtem stała stodoła, będąca miejscem zagłady Żydów, znajdowało się mniej niż 50 metrów od linii transzei i od gniazda niemieckich karabinów maszynowych, które samo prowadziło ogień, i oczywiście było ostrzeliwane przez Rosjan. Jednoznacznie wykazują to, wykonane tuż po wojnie, zdjęcia lotnicze okolicy.

    Obiekt, o którym prowadzący badania archeologiczne profesor Andrzej Kola mówił „pocisk pistoletowy kalibru 9 mm, a właściwie tylko zewnętrzny płaszcz pocisku, niezdeformowany. O czym to świadczy? Że został wystrzelony do człowieka i uwiązł w miękkiej tkance. Następnie tkanka spłonęła, a ołowiany rdzeń pocisku wytopił się” – co miało być koronnym dowodem na to, że do jedwabieńskich Żydów strzelano (a zatem że zabijali Niemcy) okazał się nie być w ogóle pociskiem ani jego płaszczem. Badania specjalistyczne określiły go jako „kapsułkę niewiadomego pochodzenia i przeznaczenia”.

    Aby zamknąć temat strzelania warto przypomnieć, że ani w śledztwie, ani w procesie zabójców, toczących się w latach 1949-50, w ogóle nie pojawia się żadna relacja, jakoby 10 lipca 1941 roku w Jedwabnem strzelano, czy też aby zbrodni fizycznie dokonali Niemcy. I ani sami broniący się oskarżeni, ani osoby starające się im pomóc poprzez złożenie zeznań zaprzeczających ich uczestnictwu w mordowaniu nie przeczą, że Żydów zabili Polacy poprzez spalenie żywcem. Twierdzą tylko, że akurat oni w tym nie brali udziału.

    Oczywiście, można hurtem odrzucić te ustalenia jako dokonywane przez sąd stalinowski w atmosferze ubeckiego terroru. Trudno jednak byłoby uzasadnić, dlaczego ówczesna władza miałaby zmontować taką aferę? Bo trzeba podkreślić, że ówcześni oskarżeni, w liczbie 22 (w tym jeden zatrzymany i oskarżony dwa lata po pierwszym, zbiorowym procesie) bynajmniej nie byli jakimiś działaczami antykomunistycznymi. Jedynie czterech spośród nich należało w czasie wojny do konspiracji antyniemieckiej, a jeden miał, być może, kontakty z powojennym NSZ-tem. Bardzo mały odsetek, nie uzasadniający tezy o politycznej motywacji śledztwa i procesu.

    Tym bardziej, że wszystko wskazuje na to, że choć śledztwo się toczyło, a proces zakończył się skazaniem większości oskarżonych, to władza była bardzo niechętna eskalowaniu tej sprawy. Na śmierć skazano tylko jednego z oskarżonych, i natychmiast go ułaskawiono. W zeznaniach padają nazwiska około 70 ludzi, wymienianych przez oskarżonych i świadków jako uczestnicy mordu. Nikt z tych osób nie został zatrzymany czy oskarżony.

    Dodajmy, że bardzo wielu świadków w trakcie procesu wycofywało swoje złożone wcześniej zeznania, zmieniając je na korzyść oskarżonych. Wtedy, w latach stalinowskich, w procesach politycznych, na których władzom zależało, takie sytuacje się nie zdarzały. Władze potrafiły do nich nie dopuścić. Jeśli w sprawie jedwabieńskiej tak nie postąpiły, to znaczy że nie została ona uznana w tym sensie za polityczną, priorytetową, i aparat bezpieczniacko-prokuratorski wyraźnie nie przejawiał do niej entuzjazmu.

    Broniąc tezy, iż w Jedwabnem mordowali Niemcy, Marzena Nykiel powołuje się na świadectwo występującej w filmie Artura Janickiego Leokadii Lusińskiej. Warto, by słuchający wypowiedzi tej pani mieli świadomość, że jej ojciec, kowal, był w śledztwie parokrotnie wymieniony jako morderca. Jako człowiek który zabił kilku Żydów swoim kowalskim młotem.

    Wreszcie – „z wielu świadectw i dokumentów wynika, że w dniu zbrodni pojawili się w Jedwabnem nieznani nikomu ludzie. Informacja ta pojawia się także w aktach procesu z 1949 roku. Jest mowa o Mazurach i folksdojczach” – pisze Marzena. Wyjaśnijmy, o co chodzi z tymi „Mazurami”. Otóż jedwabieńscy negacjoniści tworzyli teorie, w myśl których dla jakichś niedocieczonych przyczyn Niemcy mieli, w celu wymordowania jedwabieńskich Żydów, przywieźć do tej miejscowości mówiących po polsku i ubranych w cywilne ubrania Mazurów z pobliskich Prus Wschodnich
    Tymczasem akta śledztwa istotnie mówią o osobach osobiście nieznanych zeznającym, ale w zupełnie innym sensie. Brzmi to zwykle tak: „Także w łapance brało udział dużo młodzieży z wiosek, których w ogóle nie znałem i nie znam”, albo „ […] i wielu także było chłopów ze wsi, których nie znałem. Byli to przeważnie młodzieńcy, którzy cieszyli się tą łapanką i znęcali nad ludnością żydowską”. Ci nieznani zeznającym z nazwiska nie byli więc żadnymi demonicznymi „Mazurami”, tylko ludźmi, których polskość i pochodzenie z najbliższej okolicy były dla nich oczywiste.

    „Mazurzy” to skądinąd tylko jedna z fantastycznych teorii negacjonistów, dotyczących sprawców masakry. Np. przywoływany przez Marzenę autor innego „świadectwa”, Stefan Boczkowski, mówi że jedwabieńskich Żydów wymordowało „Arājs Commando, tzn. funkcjonariusze ds. czystek etnicznych”. Tymczasem w lipcu ‘41 oddział ten jeszcze w ogóle nie istniał, a jej przyszły twórca i dowódca, łotewski esesman i masowy morderca Viktors Arājs, przebywał w Rydze…

    I w ogóle nie bardzo rozumiem żaru, z jakim prowadzona jest wojna o Jedwabne. Bo przecież gdyby jakimś cudem (to niemożliwe, ale załóżmy) nagle okazało się, że rzeczywiście w tym miasteczku Żydów wymordowali Niemcy, to przecież w pobliżu jest Radziłów, gdzie analogiczna masakra, dokonana przez miejscową ludność jest udokumentowana znacznie solidniej niż jedwabieńska. I gdzie w odróżnieniu od Jedwabnego żadnych Niemców w momencie rzezi w ogóle nie było (uczestniczyli w dręczeniu Żydów, ale wyjechali z miejscowości na kilka godzin przed zapędzeniem ich do stodoły i spaleniem). A tak w ogóle, to teraz wiemy już, że miejscowości gdzie w lipcu ‘41 sprawcy-Polacy (nie piszę po prostu „Polacy”, żeby nie tworzyć fałszywego wrażenia iż w mordach uczestniczyła czy aprobowała je większość ludności) było na Podlasiu co najmniej kilkanaście. W tej sytuacji ewentualne wyeliminowanie z tej mapy Jedwabnego naprawdę niewiele by, niestety, zmieniło…

    Zgadzam się natomiast z Marzeną Nykiel w jednym – to bardzo źle, że (skądinąd na skutek decyzji wcale nie IPN, tylko ówczesnego ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego Lecha Kaczyńskiego) nie dokończono w Jedwabnem ekshumacji. Gdyby nie to, wiedzielibyśmy więcej. Przede wszystkim znalibyśmy dokładną liczbę ofiar (IPN oszacował, że wielki grób na terenie dawnej stodoły zawiera około 300 ciał, ale sporo specjalistów sądzi, że jest ich więcej, może nawet 500).

    Oczywiście – żadne badania nie przekonałyby wszystkich, bo zbyt silne jest przekonanie niektórych, że Polacy z definicji nie mogą być winni, a jeśli fakty świadczą inaczej, to trzeba je odrzucić. Doskonale rozumiem, co wywołuje taką postawę – tego typu reakcje powoduje pedagogika wstydu, której byliśmy poddawani przez większość okresu po 1989 roku. Ale taka droga walki z ową pedagogiką jest po prostu całkowicie kontrskuteczna.

    CZYTAJ RÓWNIEŻ: I Markowa, i (niestety) Jedwabne. Nie próbujmy walczyć z faktami
    Nie powielajmy kłamstw o Jedwabnem. Świadkowie i fakty czekają na prawdę. W odpowiedzi Piotrowi Skwiecińskiemu. WIDEO


    autor: Piotr Skwieciński

    stan-lewski @stan-lewskiza godzinę
    Co ustaliło śledztwo przeprowadzone w latach (2000–2004) przez IPN? Nie mogło nic ustalić bo zostało przerwane. To chyba jest dla wszystkich oczywiste. Sprzeczne zeznania świadków, nowych sprawców nie wykryto, to i nie policzono, nie policzono ofiar, bo nie przeprowadzono pełnej ekshumacji, nie stwierdzono w jaki sposób mogły zginąć poszczególne ofiary, znaleziono łuski od nabojów i pocisk, co zaczęło podważa dotychczasowe ustalenia że wszyscy zginęli z rąk mieszkańców Jedwabnego, nie przeprowadzono rekonstrukcji wydarzenia, ustawiając chociażby 1600 zdesperowanych ludzi naprzeciw 40 z kijami i orczykami żeby zobaczyć jak to wygląda. To śledztwo spowodowało, że wiemy jeszcze mniej niż wiedział A. Kwaśniewski w 2001r, bo zaczęło wskazywać, że jednak Niemcy brali udział w mordzie, i dogmat o polskim sprawstwie zaczął się sypać a świat mógłby wykazać zdziwienie, jak to, prawda okazała się fałszem to co z innymi prawdami.

    Obserwator 83.22.200.*za 41 minut
    W odpowiedzi na dowody i argumenty Skwieciński przedstawia opinie. Atak na przywołanego przez Nykiel świadka, przez atak na ojca świadka jest wyjątkowo perfidny – ubecka metoda w wyk. Skwiecińskiego.

    stan-lewski @stan-lewskiza 10 minut
    W lipcu 2001 roku prezydent Polski A. Kwaśniewski powiedział„ Wiemy o tej zbrodni wiele, choć ciągle nie wszystko. Być może nigdy nie poznamy całej prawdy.” Żeby zbrodnia mogła być osądzona, w cywilizowanym kraju musi być przeprowadzone śledztwo. W czasach stalinowskich, gdy w sądach i urzędach był znaczna ilość pracowników pochodzenia żydowskiego, w latach 1949-1950, polskie sądy skazały jednego mieszkańca Jedwabnego na karę śmierci za bezpośredni udział w mordowaniu ludności żydowskiej, 9 za pomoc w zabójstwie. Czyli 10 ludzi zapędziło do stodoły 1600 ludzi świadomych że czeka ich śmierć, oblało benzyną, podpaliło i dopilnowało żeby nikt nie ocalał.

    fritz @fritz13 minut temu
    O sledztwie IPN: jest tak samo „dobre” i „wiarygodne” jak sledztwo Millera o Smolensku. O ile pamietam pan Skwiecinski akceptowal sledztwo komisji Millera czy tez Anodiny. Podobienstwo miedzy sledztwami Smolensk/ Jedwabne idzie nawet dalej: Rosjanie nie chca wydac wraku samolotu a Zydzi nie chca przeprowadzic ekshumacji w Jedwabnem. Bedzie przeprowadzona poniewaz sprawa jest zbyt powazna. Antypolska indoktrynacja osiagnela juz taki poziom, ze nawet redaktorzy wSieci wierza w amunicje wyprodukowana w 1942. Dopiero znalezienie niemieckiej kuli w szczatkach zastrzelonego przez Niemcow Zyda, rzekomo pochodzacej z 1942 roku moze ich ewentualnie przekonac, ze to byli Niemcy. Ewentualnie dlatego, ze zostali do tego indoktrynowani, ze nie sa w stanie zaaprobowac zeznan NAOCZNYCH polskich swiadkow.

    stan-lewski @stan-lewski15 minut temu
    A jak jest prawda o tym co wydarzyło się w Jedwabnem? Czy „Naród ofiar musiał uznać tę niełatwą prawdę, że bywał także sprawcą.” Ja mogę uznać twierdzenie, że jest prawdziwe wtedy i tylko wtedy, gdy jego prawdziwość zostanie udowodniona. A póki co, ta prawda jest dogmatem i zarazem kłamstwem, głoszonym przez antypolską sektę. Czy Naród Polski w swojej historii był sprawcą eksterminacji, czyli wyniszczenia lub masowej zagłady określonych grup ludności z powodów politycznych lub religijnych, czy przywódcy Narodu Polskiego, głosili bądź realizowali takie hasła, i jak to wygląda w porównaniu z takimi narodami jak rosyjski, niemiecki , ukraiński, amerykański, francuski, narodami w Afryce, bliskim i dalekim wschodzie. Co historycy na ten temat powiecie?

    fritz @fritz21 minut temu
    Liznalem „o Jedwabnem” i o Polesiu. Niemcy mordowali i starali sie wciagnac Polakow. Przy tym, ze wszedzie indziej wlasnie mordowali, co udokumentowane jest, nawet angielska wiki to stwierdza. Wyjatkiem ma byc Jedwabne. O luskach: „…. Inna ich część pochodziła zaś rzeczywiście z czasów II wojny, przy czym część tej części – znów odwołując się do badań balistycznych – była wystrzelona z broni, wprowadzonej do użytku dopiero w 1942 roku – czyli rok po wymordowaniu jedwabieńskich Żydów.” *** To NIE jests prawda. Ta amunicja byla rowniez uzywana wczesniej. Dlatego wlasnie Zydzi wstrzymali ekshumacje, ktora musi zostac przeprowadzona. A wtedy eksperci stwierdza, ze w glowach Zydow tkwi niemiecka amunicja wyprodukowana wedlug pana Skwiecinskiego w 1942 roku. Panie Skwiecinski nie ma sensu obrona wscieklych antypolskich klamstw srodowski zydowskich. Ponure jest to, ze nie przyjmuje pan zeznan swiadkow do wiadomosci. Czy to jest po prostu slepa indoktrynacja antypolskoscia w tym przypadku? **** PS. Polecam intensywny kurs lizania zarowno o Podlasiu, Polakach i Zydach jak i nieprawdopodobnej polakofobii srodowisk zydowskich przebiajaca nazistowska niemiecka ideologie o podludziach.

    stan-lewski @stan-lewski29 minut temu
    Ponieważ na dużym publicznym portalu, nie tylko wmawia mi się, ale i udowadnia, że ja należę do narodu morderców. Wobec tego moim obowiązkiem jest zabrać głos w tej sprawie. Jedwabne, stało się znane na całym świecie, dlatego że to co się tam wydarzyło utożsamiono nie z narodem niemieckim, a z narodem polskim. A naród to według polskiej konstytucji ,,Naród Polski – wszyscy obywatele Rzeczypospolitej „, a więc Polacy, Żydzi, Niemcy, Litwini, Tatarzy i wszyscy inni posiadający obywatelstwo polskie. To co stało się w Jedwabnem wystąpiło w narodzie a nie między narodami. Skwiecinski w swoich wypowiedziach unika pojęcia naród zdając sobie z tego sprawę, i jak sądzę również z tego, że to i tak zostanie odebrane, że chodzi tu o naród polski, bo wbito w głowę społeczeństwa, że w Jedwabnem, sprawcą był naród polski. Prezydent Kwaśniewski przepraszał za mord w imieniu całego narodu, co jest wydarzeniem potwornym, bo uczynić to mógł tylko reprezentant społeczności Jedwabnego. Inny polski prezydent, B. Komorowski napisał „Naród ofiar musiał uznać tę niełatwą prawdę, że bywał także sprawcą. I tu należy postawić pytanie, kiedy naród odpowiada za swoje czyny? Wtedy i tylko wtedy gdy są one powodowane , inspirowane, popełniane przez przywódców narodu i instytucje będące w rękach narodu. Sprawy zaszły tak daleko, że wydarzenia w Jedwabnem rozpatruje się na płaszczyźnie Naród Polski, Naród Żydowski i Wrogowie Narodu Polskiego, pomijając Naród Niemiecki. A wrogowie narodu zrobią wszystko aby go unicestwić. Jeżeli mogą zniszczą, wymordują jak Stalin i Hitler, albo zohydzą na arenie międzynarodowej jak to czynią dzisiaj.

    makaryn6@op.pl 89.69.87.*godzinę temu
    Wiara Skwiecińskiego w ustalenia śledztwa IPN-u jest zdumiewająca, tacy ludzie spod znaku Gazety Wyborczej, jak Machcewicz, Kulesza, Kieres nie zasługują nawet na odrobinę zaufania.

    RYSK 31.179.118.*godzinę temu
    SKWIECINSKI ZAPOMINA O NAJWAZNIEJSZYM-WIEKSZOSC Z TYCH ZYDOW TO BYLI DONOSICIELE KLAMUCCY, PRZEZ NICH ZGINEŁY DZIESIATKI POLAKOW, MNOSTWO WYWIEZIONO NA SYBIR,O TYM ŁAJZA ZAPOMINA

    nikt 84.140.95.*2 godziny temu
    niby czyszczą media , a tu pod jedną warstwą smrodu , pleśń wychodzi i znowu jakiś brud. ile się tego napchało? szok.

    nikt 84.140.95.*2 godziny temu
    panie skwieciński , pana przodkowie zmienili nazwisko , czy może już pan?

    Polubienie

  36. http://wpolityce.pl/swiat/286090-kolejne-klamstwo-na-temat-naszego-kraju-izraelska-gazeta-pisze-o-nazistowskiej-polsce

    Kolejne kłamstwo na temat naszego kraju. Izraelska gazeta pisze o „nazistowskiej Polsce”

    Internetowy serwis izraelskiego dziennika „Times of Israel” nazwał Polskę czasów II Wojny Światowej „nazistowską”. Na kłamstwo zareagowało Muzeum Auschwitz. Wpis na stronie gazety pojawił się przy okazji relacji z pogrzebu byłego szefa Mosadu, Meira Dagana.

    Netanjahu mówił też o wpływie Holocaustu na życie Dagana, który urodził się gdy jego rodzice uciekli z „nazistowskiego Polski” — czytamy na stronie gazety.

    Dagan był synem polskich Żydów, którzy chroniąc się z przed niemieckimi prześladowaniami uciekli do Palestyny.

    W uroczystościach pogrzebowych, które odbyły się w niedzielę, uczestniczyli prezydent i premier Izraela Reuven Rivlin i Benjamin Netanjahu, minister obrony Mosze Ya’alon oraz dowódca izraelskiej armii (IDF) Gadi Eisenkot — czytamy na stronie Telewizji Republika.

    Na kłamliwy wpis izraelskich dziennikarzy zareagowali przedstawiciele Muzeum Auschwitz, którzy napisali na Twitterze:

    Wydaje się, że brakuje tu słowa „okupowana”. Nie było „nazistowskiego Polski”.

    „Redakcja ‘The Times of Israel’ poprawiła błędne sformułowanie „nazistowska Polska” na „okupowana przez nazistów Polska”. Dziękujemy — informuje polska ambasada w Tel Awiwie.

    mly/telewizjarepublika.pl

    autor: Zespół wPolityce.pl

    Abuelo 81.190.42.*za godzinę
    A kto to ci naziści krasnoludki? Niemcy! Czy słowo czy zdanie Niemcy to już nawet żydom nie przechodzi przez gardło? co za fałsz i obłuda, tfuj……..

    ach 79.184.14.*za godzinę
    Trzeba PRZESTAĆ się cackac z żydkami.Trzeba mówić JAK było,JAK jest.O kupczeniu nie swoją śmiercią i nie swoimi OFIARAMI.Cała PATOLOGIA na wierzch,będą głośno jęczeć, straszyć niech wszyscy POZNAJĄ

    proll 83.14.203.*za 36 minut
    A w dzisiejszym wywiadzie z prezydentem Dudą w TV TRWAM po zadanym pytaniu na temat ,polskich obozów” prezydent się nie ustosunkował , nie ma tematu. KTOŚ MU ZABRONIŁ? Knebel? A głosowaliśmy na niego

    Piotr58 79.175.212.*za 36 minut
    Polska powinna zerwać stosunki dyplomatyczne z Izraelem !!! co na to ambasada Izraela w Polsce !!! to państwo to nasz wróg który od dłuższego czasu próbuje fałszować historię!!

    tomcio paluch 80.110.79.*za 34 minuty
    wpis na twiterze to zbyt słaba reakcja na świadome, bezczelne zakłamanie izraelskiej gazety. tu potrzebna jest mocna reakcja MSZ i Reduty Dobrego Imienia. Dyrekcja Muzeum powinna zażądać sprostowania.

    rebe 37.47.15.*za 33 minuty
    Żydom wolno! Przemysł holokaust ciężko pracuje. Myślę że Żydzi zamordowali więcej Żydów niż Niemcy . Wszystko dla zdobycia kasy, z pazerności. A po wojnie w ramach UB to się dopiero dział!!!

    Uderz w stol 151.67.203.*za 16 minut
    Jak Zydzi beda przypisywac niemieckie ,,zaslugi ” Polsce ,to my mozemy zaczac podwazac holocaust. Reakcja bedzie piorunujaca, zapewniam!

    piter 37.47.141.*za 14 minut
    Przez Niemcy hitlerowskie a nie nazistów

    OMEN 83.25.197.*za 13 minut
    Taa… Ciekawe, czy jest powiązanie między NAZISTAMI, a żydami ASZKE-NAZI zamieszkującymi Europę Zachodnią? Wie ktoś?

    ansem 89.74.19.*minutę temu
    Czego można się spodziewać po pejsatych?—- Szkoda pisać !!!!!

    hrabianek 65.93.25.*3 minuty temu
    Zaskarzyc na kare 65 mld.i bedziemy kwita!

    AB 83.29.118.*3 minuty temu
    Przypomnijmy. To Żydzi sami oddzielali się od Polaków tworząc getta w Warszawie Adam Czerniakow, w Łodzi Rumkowski. Około 150 tys Żydów służyło w armii hitlerowskiej.

    Polubienie

  37. http://wiadomosci.onet.pl/prasa/mamo-twoje-cale-zycie-to-holokaust/ltf0q9


    Foto: Thinkstock / Thinkstock Dawny obóz Auschwitz w Oświęcimiu

    21 mar, 12:34

    „Mamo, twoje całe życie to Holokaust”

    Miała siedem lat, gdy poproszona w szkole o zapisanie swojego nazwiska i miejsca urodzenia Angela Orosz dowiedziała się, że przyszła na świat w Auschwitz.
    (…)
    Sześć milionów zamordowanych to liczba wprowadzająca w błąd
    (…)

    ~Andy M : Ciekawe, że co kilka tygodni jest na Onecie jakaś wzmianka o holokauście, obozach koncentracyjnych. Prawie zawsze o Auschwitz i innych umiejscowionych w Polsce. Nie ma wzmianki o Dachau, Buchenwaldzie i itp. miejscach. Tak jakby wszystkie zbrodnie nazizmu były w domyśle popełniane w Polsce. Pięknie wybielacie Niemców. Zresztą już nie Niemców, tylko nazistów (bez określenia kto za tą fasada słowną stoi.).

    ~Taka Prawda : Nienieckie państwo przy udziale zachodnich demokracji i Watykanu skutecznie uchroniło po wojnie zdecydowaną większość zbrodniarzy wojennych przed jakąkolwiek odpowiedzialnością. Tak jest zawsze. Podobnie jest z naszymi zbrodniarzami komunistycznymi, którzy głównie dzięki Wałęsie i Mazowieckiemu (o rządzących komuchach nie wspomnę) śmiali się Polakom w twarz.

    Polubienie

  38. http://wpolityce.pl/media/286322-niemiecki-onet-i-czarna-dziura-aksjologiczna-to-co-oni-robia-to-jest-szerzenie-propagandy-hitlerowskiej-i-uderzenie-w-polski-zestaw-wartosci

    Niemiecki onet i czarna dziura aksjologiczna. To co oni robią to jest szerzenie propagandy hitlerowskiej i uderzenie w polski zestaw wartości

    Na początek proszę przyjrzeć się temu zdjęciu i uważnie przeczytać tekst, który jest leadem wprowadzającym do tekstu na Onecie. Pojawiło się głównej stronie onet.pl parę dni temu.

    Lead brzmi: „Romans z niemieckim żołnierzem był surowo zakazany, ale w Polsce żyją dzieci będące owocem takich związków”.

    Na zdjęciu widzimy Niemców w hełmach prowadzących kobiety pod rękę. Idą w głąb lasu. Pewnie na randkę.

    To zdjęcie zostało zrobione przez niemieckiego fotografa w Palmirach. Na chwilę przed egzekucją tych kobiet.

    **Jakim trzeba być suk*em, żeby takie zdjęcie wykorzystać do takiego artykułu i opatrzyć takim leadem. Tu już nie ma słów.

    Lecz sprawa onetu jest głębsza. Prawie co dnia na głównej stronie tego portalu pojawia się zdjęcie prowadzące do jakichś treści związanych z hitlerowską przeszłością Niemiec. Albo jest to zdjęcie Hitlera lub któregoś zbrodniarza z jego otoczenia, albo któryś z symboli hitlerowskich, albo zdjęcia z przedwojennych, hitlerowskich Niemiec, jak na przykład Norymberga przystrojona na parteitag.

    Onet należy do Niemców. W Niemczech nie wolno publikować symboli hitlerowskich. Nawet ze zdjęciami Hitlera był do niedawna kłopot.

    Ale w Polsce sobie pozwalają na całego. Mogą wszystko? Przyzwyczajają Polaków do niemieckiej narracji historycznej? A może to jest metoda walenia kijem w klatkę – niech małpy się denerwują?

    Wszystko jedno co to jest, zachowanie redaktorów Onetu nie jest normalne, przekroczyli już dawno i tak naciągnięte normy mediów brukowych.

    Tak naprawdę to co oni w Onecie robią to jest szerzenie propagandy hitlerowskiej i uderzenie w polski zestaw wartości w tym cześć i szacunek dla ofiar niemieckiego terroru.

    Takich ofiar jak te bezimienne kobiety na zdjęciu.

    Precz z Onetem!

    autor: Maciej Świrski
    Założyciel Reduty Dobrego Imienia – Polskiej Ligi Przeciw Zniesławieniom (http://reduta-dobrego-imienia.pl), bloger Szczurbiurowy, w l. 2006-2009 wiceprezes Polskiej Agencji Prasowej.

    ewa 188.146.131.*za godzinę
    Dla własnej higieny: nie śledzę Onetu, nie czytam GieWu, nie oglądam TVN i nie słucham TOK FM.

    TYLKO REPOLONIZACJA! 77.253.60.*za godzinę
    Rząd powinien zająć się repolonizacją kapitałową ergo własnościową mediów w PL. POst-nazi w Rzeszy mają ustawodawstwo chroniące ich media, handel etc. To argument w/c NM, żeby im zamknąć nazi-mordy!

    as 188.33.84.*za godzinę
    codziennie tak tam jest.

    j 5.172.235.*za godzinę
    onet zloty merkel

    grundy @grundyza 39 minut
    Onet to wylęgarnia lemingów, ze wszystkich dużych portali śledzę właśnie ten. Po doborze tematów i jak są one prezentowane mam ogląd na czym będzie się koncentrować ofensywa medialna. Po spiknięciu tego portalu z Newsweekiem jeśli miałbym opiniować to ten portal dalece przekroczył to co powinno być tolerowane przez jakiekolwiek normalne społeczeństwo (my do końca tacy nie jesteśmy). W tej chwili Onet jest w czołówce antypolskich mediów.

    katarzyna 87.205.79.*za 39 minut
    Wejść na Onet to jak kąpiel w bagnie.

    A co, panie szanowny, 95.211.174.*za 37 minut
    z tym niemieckim przedsiębiorcą, co się przedstawiał jako hitlerowiec? Już siedzi, czy dalej będziesz pan ściemniał?

    fritz @fritzza 37 minut
    Niemcy w stosunku do Polakow a raczej podludzi polacken pielegnuja neohitleryzm. Za to zdjecie z tym napisem powinna byc wielominowa kara z mozliwoscia nakazu sprzedania onetu albo odebrania koncesji z powodu aprobowania w ten sposob holokaustu popelnionego na Polakach: Niemcy zamordowali 3 mln ETNICZNYCH Polakow a racja zywnosci wynosila 850 kal/dzien. Jak widac Springer jest wrecz dumny z tego i promuje hitleryzm i zbydlecenie Niemco. Niemcy chcieli zlikwidowac Polakow jako narod do konca lat 50-tych, o czym Frank mowi. **** Prezydent Andrzej Duda z nieznanych powodow powiedzial nieprawde mowiac, ze Niemcy tylko Zydow chcieli „zlikwidowac”. Nie rozumiem tego klamstwa PAD. **** PS. PAD rozpoczal przemowienie w muzeum Ulmow zwrotem „Zydow postanowiono zlikwidowac” zamiast „Niemcy Zydow postaniwili zlikwidowac”. Nie rozumiem tego, jest szokujacym przeklamaniem. **** PS. Pare millionow biologicznych zwierzat czlowieko podobnych mialo zostac do pracy, szczegolnie w rolnictwie. Po osiagnieciu wieku 40 lat mieli byc mordowani zyby nie przekazywac informacji nastepnej generacji.

    Panie, ależ pan zdziwiony, 95.211.174.*za 33 minuty
    tać tak Niemcy robią od lat w prasie regionalnej,panie.Szanowny,szef Reduty, co nie wiadomo czyjego Imienia, raptem odkrył Amerykę. A co z tą gazetą w Izraelu, co pisała o naziPolsce, już oskarżona?

    adam 89.79.231.*za 28 minut
    a co na to ABW prokurator i inne słuzby………….zamknać tą stronę , tez tego g nie czytam ani już tam nie wchodzę

    oko 84.10.58.*za 27 minut
    Trzeba bezwzględnie zgodnie z prawem karać , obciążać gigantycznymi karami takie działania. To hańba, ze w Polsce pozwalaja na takie nikczemne portale. Dosyć już „ciemnoty”.My widzimy i reagujmy na to

    Piotr 89.66.234.*za 23 minuty
    Nie czytam niemieckich onetu, ale również interii i innych mainstreamowych portali. Tego się nie da czytać, zwykłe bezczelne antypolskie gadzinówki. Trzeba zmienić prawo i karać, a nawet zamykać!

    Polubienie

    • http://wpolityce.pl/media/287313-onet-przed-sadem-za-znieslawienie-ofiar-z-palmir-reduta-dobrego-imienia-chce-bronic-czci-i-dobrego-imienia-bohaterskich-polek

      Onet przed sądem za zniesławienie ofiar z Palmir. Reduta Dobrego Imienia chce bronić czci i dobrego imienia bohaterskich Polek

      opublikowano: wczoraj, g. 15:42 · aktualizacja: wczoraj, g. 16:31

      Reduta Dobrego Imienia poinformowała o działaniach prawnych podjętych ws. zniesławienia ofiar z Palmir przez Onet.pl.

      Informujemy, że w dniu 31.03.2016 Dyrektor Działu Prawnego Reduty Dobrego Imienia, mec. Monika Brzozowska otrzymała pełnomocnictwo od Pana Krystiana Brodackiego, syna zniesławionej przez Onet.pl śp. Marii Brodackiej, do reprezentowania go w sprawie przeciwko Onet.pl o naruszenie dóbr osobistych.

      Pełnomocnictwo obejmuje prawo do występowania w tym przedmiocie przed sądami I i II instancji, przeglądania akt sprawy, fotografowania, a także podejmowania innych niezbędnych czynności oraz występowania i składania pism procesowych w postępowaniach incydentalnych.

      Sprawa przeciwko Onet.pl dotyczy skandalicznego wykorzystania zdjęcia prowadzonych na rozstrzelanie kobiet w Palmirach i opatrzenia go leadem sugerującym, że osoby te są kobietami lekkich obyczajów romansującymi z okupantami.

      Śp. Maria Brodacka, matka Pana Krystiana Brodackiego była córką generała Wojska Polskiego, Władysława Jaxa-Rożen i siostrą pułkownika WP Stanisława Jaxa-Rożen. Jej mąż, Stanisław Brodacki, ojciec Krystiana, zginął w obronie Warszawy w 1939 roku.

      Od pierwszych dni okupacji zaangażowała się w konspirację, działała w organizacji PLAN (Polska Ludowa Akcja Niepodległościowa). Po wsypie PLAN pomogła w ucieczce jednemu z oficerów WP, członkowi PLAN. Na skutek zdrady została aresztowana przez Gestapo w styczniu 1940 roku, przeszła okrutne śledztwo na Szucha i Pawiaku, nikogo nie wydając i w dn.14.06.1940 roku została rozstrzelana w Palmirach.

      Na zdjęciu zamieszczonym powyżej niemiecki fotograf uwiecznił ostatnie chwile kobiet przywiezionych z Pawiaka do Palmir w czerwcu 1940 r. (tzw. styczniówek – aresztowanych w styczniu 1940 roku). Zdjęcie to znajduje się w Muzeum Zbrodni w Palmirach. Jedną z kobiet prowadzonych na rozstrzelanie jest śp. Maria Brodacka.

      Czyn Onetu jest nie tylko zniesławieniem pamięci, czci i dobrego imienia śp. Marii Brodackiej.

      Jest uderzeniem w pamięć, cześć i dobre imię wszystkich bohaterskich Polek, które poniosły ofiarę życia w walce o niepodległość i całość Rzeczypospolitej.

      Jest uderzeniem w pamięć, cześć i dobre imię Żon, Matek i Sióstr Żołnierzy i Oficerów Wojska Polskiego.

      Jest uderzeniem w podstawy na których opiera się ład społeczny Polski – szacunek dla kobiet, miłość do matek i cześć dla Poległych.

      Jest to tym bardziej ohydne, że czynu tego dopuścił się portal, którego właścicielami są Niemcy.

      O postępach sprawy przeciwko Onet.pl będziemy informować.

      Maciej Świrski

      Prezes Reduty Dobrego Imienia

      Zdjęcie Reduta Dobrego Imienia
      autor: Reduta Dobrego Imienia

      Fundacja Reduta Dobrego Imienia – Polska Liga Przeciw Zniesławieniom. inicjuje i wspiera działania mające na celu prostowanie nieprawdziwych informacji na temat historii Polski, a szczególnie przebiegu II wojny światowej, udziału w niej Polaków, stosunku Polaków do Żydów, na temat niemieckich obozów koncentracyjnych. Reduta propaguje wiedzę o historii i kultury polskiej oraz polskiej współczesności. Zwalcza rasizm i ksenofobię zwłaszcza zwróconą przeciwko obywatelom Rzeczypospolitej Polskiej.

      Stefek Burczymucha *
      Onet nalezy do niemickiej spolki, dlatego jest antypolski I pro-rosyjski. Nic tez dziwnego, ze popieral Partie Obciachu, ktrej szubrawcy rowniez byli antypatriotyczni I dlatego na szczescie przegrali.

      M 27.32.150.*
      „Za tę dłoń podniesioną nad Polską – kula w łeb!”

      SZAKAL 83.21.243.*
      KOBIETY PROWDAZĄ NA ROSTRZELANIE A ZNIEMCZENI DZIENNIKARZE ONETU PISZĄ ZE IDĄ POLKI Z KOCHANKAMI TO JEST SZCZYT BEZCZELNSCI ONETUI DZIADOWSKICH SPRZEDAJNYCH DZIENNIKARZY.

      PKP 89.71.30.*
      Od tych kłamst na temat zbrodni nieznanego plemienia nazistów mogło się i niemieckuemu portalowi popierniczyć we łpie. Sami się pogubili W TYCH KŁAMSTWACH

      el 94.254.225.*
      bardzo dobrze. należy ograniczyć plucie na Polaków i Polskę należy ograniczyć ich wpływy w polskich mediach

      folksdojcze z onet 88.156.128.*
      onet to portal dla folksdojczów. Dawno powinien być zamknięty.

      abc 91.240.68.*
      A gdzie link do petycji ?. Chętnie podpisuje propolskie inicjatywy. Powinno być ich więcej. tyle ile mamy nieprawidłowości.

      Kiedyś to się nazywało 89.229.20.*
      kolaboracja, a teraz za arbeit macht frei po nogach ich całujemy. Czy ktoś za to powinien wziąć w ryja? Bo to niektórzy jeszcze kałmuków nam napędzają do lizania im zadków.

      tak uważam 46.113.83.*
      Nareszcie..teraz powinno pójść lawinowo i za każde złe słowo o Polsce i Polakach do sądu szmatławca..

      www 173.76.173.*
      Cel Onetu, GW, i czego tam jeszcze, wytworów zbratanych w walce z Polakami, polskością i polską państwowością żydostwem i szwabstwem dziś w jednym szeregu, jest jasny i prosty – unicestwić!

      optymist 24.54.88.*
      Onet to najbardziej podły i manipulacyjny portal , zamknąć gadzinę .

      monika 83.29.66.*
      Kara w wysokości 10 milionów powinna być przekazana na budowę muzeum historii Polski lub budowę łuku triumfalnego

      Polubienie

    • http://facet.wp.pl/gid,18248419,img,18248435,kat,1034179,galeriazdjecie.html?smgnzebaxbaxhefticaid=116c4c&_ticrsn=3

      Palmiry – tu Niemcy chcieli zabić Polskę


      Palmiry. Kobiety prowadzone na egzekucję / Wikimedia Commons

      Zginąć miała cała inteligencja

      W polskiej historii są synonimem ludobójstwa, podobnie jak Katyń czy Oświęcim. Okolice Palmir, małej wioski liczącej obecnie zaledwie 200 mieszkańców, leżącej na obrzeżach Puszczy Kampinoskiej, były w okresie okupacji niemieckiej miejscem męczeństwa około dwóch tysięcy obywateli II Rzeczypospolitej.

      Wśród zabitych przez Niemców w tym miejscu Polaków znajdowali się prawnicy, dziennikarze, biznesmeni, artyści, politycy, księża… Tu zginęli między innymi: poseł Mieczysław Niedziałkowski – działacz PPS, Maciej Rataj – były marszałek Sejmu i członek władz naczelnych Stronnictwa Ludowego, ksiądz Marceli Nowakowski – poseł i publicysta, Ignacy Solarz – założyciel Uniwersytetów Ludowych, Stanisław Piasecki – dziennikarz, twórca tygodnika literackiego „Prosto z Mostu”, Adam Zamenhoff – esperantysta, wybitny okulista i oficer, a także najsłynniejszy przed wojną polski sportowiec – Janusz Kusociński – biegacz i olimpijczyk, zdobywca złotego medalu na olimpiadzie w Los Angeles w 1932 roku. Najprawdopodobniej także w Palmirach zakończył swoje życie Stefan Starzyński, bohaterski prezydent Warszawy.


      Olimpijczyk Janusz Kusociński / Wikimedia Commons

      Okupant marzył, by pozbawić nasz kraj elit

      Te nazwiska nie są przypadkowe. Mordów w Palmirach dokonano w ramach dwóch akcji – „Inteligencja” i AB. Były to nadzwyczajne działania pacyfikacyjne, wymierzone w polskie elity polityczne i intelektualne. Niemcy, podobnie jak ich ówczesny sojusznik – ZSRR, nie kryli chęci likwidacji wszystkich opiniotwórczych warstw narodu polskiego. Polacy w budowanej przez nich Europie mieli być tanią, a najlepiej darmową siłą roboczą, której potencjał intelektualny sprowadzać się miał do czytania, pisania i liczenia „do stu”.

      Jeszcze przed pierwszymi egzekucjami w Palmirach (doszło do nich w grudniu 1939 roku) siły bezpieczeństwa III Rzeszy podjęły szereg działań wymierzonych w polską inteligencję. 8 października 1939 roku aresztowano 354 warszawskich księży i nauczycieli. Władze okupacyjne uznały, że zatrzymani stanowią „olbrzymie zagrożenie dla Niemiec”, gdyż są „pełni polskiego szowinizmu”.

      Aresztowani trafiali na Pawiak, do aresztu przy ul. Daniłowiczowskiej, więzienia mokotowskiego oraz do piwnic przy ul. Szucha 25. Był to pierwszy etap ich męczeńskiej drogi. Z kazamatów Gestapo więźniów wywożono do obozów koncentracyjnych albo do Palmir. Tu kończyła się ich droga…


      Poseł Mieczysław Niedziałkowski / Wikimedia Commons

      Sosny miały skryć tajemnicę zbrodni

      Do pierwszych egzekucji w Palmirach doszło 7 i 8 grudnia 1939 roku. W tych dwóch dniach hitlerowscy oprawcy zamordowali łącznie 150 osób. W kolejnej egzekucji, 14 grudnia, zginęło 46 osób, w tym dwie kobiety. Nie był to ostatni w 1939 roku mord dokonany przez okupantów w tym miejscu. Do końca grudnia w Palmirach zginęło jeszcze 70 osób.

      Do masowych egzekucji Niemcy przygotowali się starannie. Teren zbrodni, okolice dawnej prochowni, był splantowany, a drzewa wycięte. Doły pod zbiorowe mogiły kopali członkowie niemieckiej Służby Pracy lub dziarscy młodzieńcy z Hitlerjugend. Po każdej egzekucji doły były zasypywane ziemią, w której następnie sadzono sosny (podobnie jak w Katyniu). Niemcy dbali bardzo o należyte zamaskowanie miejsca morderstw – nie zapominali nawet o mchu i rozrzuceniu igliwia.

      Zbrodni jednak nie udało długo się ukrywać. Wiedziała o niej okoliczna ludność, a gdy podziemie polskie zdobyło niektóre ze zdjęć, na których skrupulatni mordercy rejestrowali przebieg egzekucji, i przekazało je polskiemu rządowi emigracyjnemu w Londynie – o Palmirach dowiedział się cały świat.


      Po zakończonej egzekucji puste ciężarówki wracają do Warszawy / Wikimedia Commons

      Za śmierć dwóch żołnierzy rozstrzelano stu cywilów

      Apogeum egzekucji w Palmirach przypadło na rok 1940. W połowie stycznia Niemcy aresztowali w Warszawie kilkaset osób. Tydzień później rozstrzelano 80 z zatrzymanych. 26 lutego zabito 190 kolejnych aresztantów.

      2 kwietnia, w odwecie za zabójstwo dwóch żołnierzy Wehrmachtu, rozstrzelano w Palmirach 100 osób, w tym 27 kobiet. Wśród zabitych znaleźli się między innymi: ks. Jan Krawczyk – teolog, adwokat Bogumił Marzec, Stefan Napierski – pisarz, wydawca miesięcznika literackiego „Ateneum” oraz Bohdan Offenberg – wicedyrektor Funduszu Pracy.

      Do następnej egzekucji doszło 23 kwietnia. Zginęło wówczas 34 mężczyzn. Wszyscy byli mieszkańcami domu przy ulicy Sosnowej w Warszawie. W budynku tym miesiąc wcześniej doszło do strzelaniny niemieckiej policji z jednym z polskich oddziałów konspiracyjnych.

      Kolejny mord w Palmirach wydarzył się 14 czerwca. Od niemieckich kul zginęło 20 osób, w tym znany historyk dr Karol Drewnowski.


      Gajowy Herbański wyjaśnia dr Stanisławowi Płoskiemu sposób potajemnego oznaczania mogił (1946) / Wikimedia Commons

      W dwóch egzekucjach zginęło prawie 600 więźniów

      Tydzień później (20-21 czerwca) w Palmirach rozstrzelano 358 więźniów Pawiaka. Była to największa egzekucja, do jakiej doszło w tym miejscu w czasach niemieckiej okupacji. To właśnie wtedy zamordowano marszałka Sejmu Macieja Rataja, członka Głównej Rady Politycznej Mieczysława Niedziałkowskiego i mistrza olimpijskiego Janusza Kusocińskiego.

      Poza nimi zginęli też między innymi: posłanka Halina Jaroszewiczowa, starosta warszawski Ludomir Skórewicz, Jan Wajzer – sekretarz generalny Związku Polaków w Wolnym Mieście Gdańsku, Adam Guzikowski – dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie, Jan Bełcikowski – wydawca, Henryk Brun – prezes Stowarzyszenia Kupców Polskich, Stefan Kwiatkowski – wiceprezes Towarzystwa Nauczycieli Szkół Średnich i Wyższych, adwokat Władysław Dziewałtowski-Gintowt i adwokat Tadeusz Fabiani.

      Mimo iż 23 lipca 1940 ogłoszono zakończenie akcji AB (pochłonęła łącznie ok. 10 tysięcy ofiar – w większości pochodzących z inteligencji), w Palmirach nadal dochodziło do masowych morderstw. 30 sierpnia rozstrzelano 87 osób, a 17 września aż 200. Zimą 1940 roku zginęło tu 260 więźniów Pawiaka. Wśród zabitych byli między innymi: Jan Laszkiewicz – działacz ZHP, Czesław Sadkowski i Roman Żochowski – członkowie Obozu Narodowo-Radykalnego i major rezerwy WP Maksymilian Lewin.


      Prace ekshumacyjne w 1946 roku / Wikimedia Commons

      Maszyna śmierci działała nadal

      Egzekucje w Puszczy Kampinoskiej trwały i w 1941 roku. 11 marca zginęło w Palmirach 21 więźniów Pawiaka. Rozstrzelano ich w odwecie za zlikwidowanie przez polskie podziemie kolaboranta Igo Syma, znanego przedwojennego aktora. Za śmierć tego zdrajcy swoim życiem zapłacili między innymi Kazimierz Zakrzewski i Stefan Kopeć – profesorowie Uniwersytetu Warszawskiego.

      Do następnej egzekucji doszło 1 kwietnia. Rozstrzelano wówczas 20 osób. W niespełna dwa tygodnie później, 12 czerwca, od niemieckich kul padło 30 aresztantów z Pawiaka. Wśród zamordowanych znaleźli się: Witold Hulewicz – poeta, były dyrektor programowy wileńskiej rozgłośni Polskiego Radia, adwokat Stanisław Malinowski i Jerzy Szurig – działacz ruchu związkowego.

      Do ostatniego mordu w Palmirach miało dojść 17 lipca 1941 roku. Rozstrzelano wówczas 47 osób. Niemcy zaprzestali egzekucji w Puszczy Kampinoskiej, gdyż zbrodnie tu popełniane powoli wychodziły na jaw. Wieści o Palmirach zaczęły pojawiać się szeroko np. w prasie konspiracyjnej.


      Cmentarz w Palmirach / Wikimedia Commons

      „Jeśli o nich zapomnę, Ty, Boże, zapomnij o mnie”

      Relacje oparte były na informacjach zdobytych od świadków – okolicznej ludności i robotników przymusowych. Przekazy te pozwoliły także po wojnie określić miejsca makabrycznych wydarzeń.

      „Prace ekshumacyjne prowadzone były bez jakichkolwiek funduszy. Aż nadszedł moment odkrycia mogiły Mieczysława Niedziałkowskiego i Macieja Rataja, wtedy dostaliśmy większy zastrzyk pieniędzy od Stronnictwa Ludowego i PPS” – opowiadała w Polskim Radiu Jadwiga Boryta-Nowakowska, jedna z organizatorek ekshumacji w Palmirach w 1945 roku.

      Wielu z tych, których zwłoki odnaleziono, przed śmiercią zdawało sobie sprawę, że Palmiry są ich ostatnim przystankiem na tej ziemi. Nie chcieli jednak pozostać bezimienni. Przy zwłokach znajdowano więc materiały pozwalające na identyfikację ciał. Były to rzeczy osobiste, dokumenty, zapiski…

      – Przy jednych zwłokach znaleziono karteczkę, na której były napisane następujące słowa: „imię, nazwisko, rozstrzelany w Palmirach”. Ta karteczka była schowana do kamizelki. Oznacza to, że ci ludzie wierzyli, ginąc, że ich się będzie szukać – mówiła Jadwiga Boryta-Nowakowska.

      I tak też było.

      Witold Chrzanowski

      ~Heen 2016-04-03 (21:21)
      Dziękuje za ten artykuł , boje się ze Polska młodzież przyjmie niemiecko – europejska wersje historii II wojny światowej gdzie ofiarami byli wyłącznie Żydzi mordowani w polskich obozach koncentracyjnych przy wydatnej pomocy Polaków , niemieccy cywile mordowani przez angielskie bomby i sowietskich żołdaków i niesprawiedliwy podział Europy z utrata, niesprawiedliwa oczywiście, ziem wschodnich przez Niemcy .

      ~ktos 2016-04-03 (20:28)
      Zostali zamordowani bo ich „polski szowinizm” stanowil „smiertelne zagrozenie dla niemieckiej III Rzeszy. Obecnie „polski nacjonalizm” stanowi „smiertelne zagrozenie” dla „wartosci europejskich”. Tyle tylko, ze to znowu Niemcy decyduja co jest tymi „wartosciami europejskimi” a co „nacjonalizmem”.

      Polubienie

  39. http://wpolityce.pl/historia/286367-glos-w-sprawie-tomasza-grossa-nierzetelnosc-naukowa-na-uniwersytecie-princeton

    Głos w sprawie Tomasza Grossa. Nierzetelność naukowa na Uniwersytecie Princeton

    opublikowano: wczoraj, g. 18:44 · aktualizacja: wczoraj, g. 21:10

    Tekst pojawił się na stronach portalu Princenton jako list do redakcji.

    Sprawą najwyższej wagi dla naukowców jest pozyskanie patronatu państwa lub sektora prywatnego, co pozwala na prowadzenie pracy naukowej i na dokonywanie oraz prezentowanie światu możliwych nowych odkryć i wynalazków. Bez takiego wsparcia nie dałoby się zrealizować wielu pomysłów, a wielu naukowców poniosłoby porażkę.

    Patronat wiąże się jednak z pewnym ryzykiem uzależnienia od sponsorów oraz realizacji badań dla zysku czy władzy. Naukowiec, dążąc do sukcesu, również nie jest wolny od pokus przekraczania granic etycznego postępowania. To dlatego lekarze muszą złożyć przysięgę Hipokratesa, a przy publikowaniu artykułów naukowych ujawniać dotyczące ich konflikty interesów. Inni naukowcy, jak choćby fizycy, biolodzy, chemicy, inżynierowie czy historycy, żadnych przysiąg nie składają, ani też nie wykazują konfliktu interesów. Przypadki naukowej nieuczciwości, przyjmujące formę fabrykowania, falsyfikatów czy plagiatów prac naukowych, zdarzają się nawet na takich uczelniach jak Harvard i nawet w takich czasopismach naukowych jak The Lancet. Pojawiały się wprawdzie propozycje wprowadzenia globalnej przysięgi Hipokratesa dla naukowców, ale nie spotkały się z poparciem.

    Uniwersytet Princeton też od oszustw nie jest całkiem wolny. Jeden z przypadków, do których Uniwersytet jeszcze się dostatecznie mocno nie odniósł, to rewizjonizm historyczny profesora historii Jana Tomasza Grossa.

    Gross przypisuje społeczeństwu polskiemu winę za Holokaust, jednocześnie umniejszając winę Niemców. Ma on tendencję do stawiania hipotez, a następnie dopasowywania wszelkiego rodzaju faktów historycznych do swojej hipotezy; co więcej, wiele z jego dowodów pochodzi z wybranych źródeł podrzędnych, nieautentycznych zdjęć czy zeznać ofiar torturowanych przez oficerów służb bezpieczeństwa z epoki sowieckiej. Nie dokłada należytej staranności, jeśli chodzi o dokładne sprawdzanie archiwów historycznych, szczególnie niemieckich i rosyjskich. Jak ujmuje to amerykańskich historyk Richard Lukas, autor „Zapomnianego Holokaustu” („Forgotten Holocaust”):

    „Gross prezentuje osobliwe spostrzeżenie, jakoby pytał o Jedwabne dwojga naukowców (niemieckich), którzy mieli znać archiwa niemieckie, i żaden z nich o tym nie słyszał”.

    Lukas drąży dalej:

    „Czy zapytanie dwojga kolegów o jakieś zagadnienie zastąpiło konieczność osobistego zagłębienia się w dokumenty krytyczne, bezwzględnie konieczne na poparcie swoich twierdzeń o tym, co się zdarzyło w Jedwabnem?”

    Masakrę Żydów w polskiej miejscowości Jedwabne zorganizowała niemiecka SS, na rozkaz Reinharda Heydricha. 10 lipca 1941 r. SS zmusiła do udziału w pogromie część obywateli polskich – zdarzenie to stanowiło osnowę dla powieści Grossa pt. „Sąsiedzi” (2001 r.), w której oskarża on Polaków-chrześcijan o brutalne wymordowanie Żydów w Jedwabnem. Gross w swej powieści twierdzi, że „połowa ludności jedwabnego (1 600 Polaków) wymordowała drugą połowę (1 600 Żydów)”.

    Twierdzenia te nieustannie powtarza – ostatnio zrobił to 10 marca 2016 r. w „Financial Times” , mimo że powinien już dawno wiedzieć, że jego zarzuty są mocno przesadzone i błędnie interpretowane. Jego tezy stoją w sprzeczności z powszechnie znanymi wynikami analiz kryminalistycznych przeprowadzonych przez polski Instytut Pamięci Narodowej (IPN), z których w 2002 r. wywnioskowano, że w Jedwabnem śmierć poniosło około 340 Żydów, około 40 Polaków uczestniczyło w pogromie wraz z nazistami, a niemieccy naziści ponoszą w znacznej mierze odpowiedzialność za zorganizowanie pogromu!

    Badania IPN przerwano jednak na prośbę rabinów, gdy na miejscu zbrodni znaleziono niemieckie kule. Istnieją także źródła żydowskie dotyczące masakry w Jedwabnem, które Gross pomija, jak choćby pamiętniki Harolda Zissmana „The Warriors” (Wojownicy), czy „Deliverance: The Diary of Michael Maik, a True Story” autorstwa Michaela Maika. Zissman potwierdza, że to w rzeczywistości Niemcy, nie Polacy, byli głównymi sprawcami mordu Żydów w Jedwabnem:

    „Później kilkoro Żydów, którzy uciekli z Jedwabnego do Derechina, powiedziało nam, że gdy Niemcy weszli do ich miasta po raz pierwszy, zagonili wszystkich Żydów do stodoły i ją podpalili. Wszystkich, którzy się próbowali wydostać, wystrzelano z karabinów maszynowych”.

    Odwołując się do teorii falsyfikowalności Karla Poppera, opisanej między innymi przez Davida Goodsteina w „On Fact and Fraud: Cautionary Tales from the Front Lines of Science”, możemy stwierdzić, że Gross odnotował w Polsce wystąpienie czarnego łabędzia, a następnie – pomijając kontekst historyczny – wysnuł tezę, że wszystkie łabędzie są czarne! Wspomniany wyżej Lukas tak mówił o Grossie:

    „Twierdzi on, że przeczytane przez niego świadectwa należy przyjąć jako ‘autentyczne’, bez wcześniejszej sceptycznej analizy materiałów i uzyskania niezależnej weryfikacji. To dokładnie odwrotnie niż wynikałoby z fundamentalnej metodologii badań historycznych!”

    Nie tylko Lukas kwestionował nierzetelność naukową Grossa, ale też historycy tacy jak Piotr Gontarczyk, Norman Davis, Marek Chodakiewicz, Tomasz Strzembosz, Robert Nowak, naczelny rabin Polski Michael Schudrich i wielu, wielu innych. Nawet Paweł Śpiewak, szef Żydowskiego Instytutu Historycznego w Warszawie i długoletni przyjaciel Grossa, ostro potępił jego przekłamane doniesienia.

    Metodologię historyczną Grossa można porównać z jakością prac rosyjskiego historyka Jurija Muchina, który gloryfikował Stalina i twierdził, że za masakrę obywateli polskich w Katyniu w czasie II wojny światowej odpowiadają Naziści, nie KGB, czy amerykańskiego historyka Guentera Lewy’ego, który zaprzeczał rzezi Ormian przez „Młodych Turków” i relatywizował potworność zbrodni amerykańskich podczas wojny w Wietnamie.

    Gdy Gross, z wykształcenia fizyk i socjolog, zajął się pisaniem książek atakujących Polaków jako rzekomych sprawców Holokaustu, uruchomił w ten sposób rewizjonizm historyczny na masową skalę. Dziś niemieckie obozy zagłady Auschwitz, Treblinka, Sobibór i Bełżec, znajdujące się na terenie okupowanej wówczas Polski, zwane są w mediach światowych „obozami nazistowskimi” lub „polskimi obozami śmierci”, ale niemal nigdy „obozami niemieckimi”. Gross, celowo czy nie, pomaga Niemcom w likwidacji skojarzenia słowa „nazistowski” ze słowem „niemiecki”. Niezaprzeczalnym faktem jest jednak, że to Polacy byli pierwszymi ofiarami Auschwitz, a naród polski stracił podczas wojny ponad dwa miliony rdzennych obywateli, wraz z trzema milionami polskich Żydów i milionem Polaków innego pochodzenia etnicznego.

    Profesor Gross to wstrząsający przykład ogromnych zysków, jakie może czerpać osoba dopuszczająca się naruszeń standardów naukowych i niewnosząca żadnego rzeczywistego wkładu w rozwój humanistyki (a jedynie uzurpująca sobie taką rolę) z patronatu medialnego i politycznego. Gross usiłuje w Polakach obudzić poczucie winy za pojedyncze przypadki zbrodni, czy za zbrodnie niepopełnione, przedstawiając cały polski naród jako współwinny Holokaustu.
    Prawda jest jednak taka, że zjawisko ratowania Żydów przez Polaków podczas wojny było na tyle powszechne, iż Niemcy postanowili karać śmiercią za każdą pomoc Żydom. Polski rząd na uchodźstwie, urzędujący w Londynie, oraz przedstawiciele Armii Krajowej również wprowadzili karę śmierci – dla Polaków wydających Żydów nazistom. Polska Rada Pomocy Żydom (Żegota) wyrosła na jedną z najbardziej aktywnych i zaangażowanych organizacji podziemnych w okupowanej Polsce. Dwóch polskich bohaterów – Jan Karski i Witold Pilecki – przekazało aliantom dowody na prowadzoną eksterminację Żydów już w 1942 r., ale prezydent Roosevelt nie zrobił nic, by im pomóc. W 1944 r. amerykańskie samoloty bombardowały fabryki położone kilka kilometrów od Auschwitz, ale nie udało im się zbombardować torów prowadzących do niemieckiego obozu zagłady.

    Niepojęte jest zatem, dlaczego Gross postanowił zintensyfikować ataki na naród polski, który walczył z okupacją niemiecką na wielu frontach, w momencie historycznym, w którym rosną w siłę naziści we współczesnych Niemczech i przestępstwa inspirowane przez niemieckie partie prawicowe.

    Wydaje się absolutnie konieczne, aby Uniwersytet Princeton i inni przedstawiciele świata naukowego przestali Grossa chronić. Studenci Princeton zasługują na profesorów najwyższej klasy, nie na ludzi przypominających pracowników Ministerstwa Prawdy z „Roku 1984” George’a Orwella. A Polska zasługuje na brak przekłamań spuścizny historycznej. Dziś bardziej niż kiedykolwiek niezbędna jest poważna analiza oszukańczych działań Grossa. Być może Princeton mógłby podążyć za przykładem Krajowych Komitetów ds. Nieuczciwości Naukowej w krajach skandynawskich, które współpracują ze sobą skutecznie przy zwalczaniu nierzetelności naukowej. W takim przypadku niezbędne jest ustanowienie współpracy międzynarodowej oraz zaproszenie polskich historyków przez Princeton i media amerykańskie, by umożliwić im wyrażenie opinii na temat stosunków polsko-żydowskich podczas wojny (tak jak uczyniły to polskie uczelnie i media z profesorem Grossem). Kolejną metodą zapewnienia rzetelnej ponownej weryfikacji zajść z okresu II wojny światowej mogłoby być poszerzenie skali praktyk weryfikacji wzajemnej w dziedzinie historii, powszechnie stosowanych w badaniach medycznych. Dopóki nie zostanie to zrobione, publikacje Grossa i zawarte w nich zniekształcenia faktów będą stanowić część polityki historycznej wymierzonej przeciwko Polsce, zaś studenci Princeton stracą możliwość dowiedzenia się prawdy o historii Holocaustu.

    lekarz medycyny, Marek Błażejak, MD, MBA, Niemcy

    sefrdse 80.52.167.*20 minut temu
    Profesr Ewa Dudek poczytajcie a zrozumiecie ; Stosunki Polsko Żydowskie ; polecam

    df 37.249.14.*41 minut temu
    gross—- ty szkopie ……………………..

    normalny 81.219.208.*godzinę temu
    kiedy temu zaprzańcowi odbiorą medale i obywatelstwo polskie ?

    Papa 87.206.237.*godzinę temu
    Bardzo dziękuję za ten głos.

    Depesza @Depesza2 godziny temu
    Wyrok z tego procesu moskiewskiego dzięki Izaakowi Fleischfarbowi zaakceptowały wówczas rządy państw zachodnich konkludując wydany przez Stalina wyrok ” POLSCE I POLAKOM OSTATECZNIE WYBITO Z GŁOWY SOJUSZ Z NIEMCAMI „. Pokłosiem tej zbrodniczej zdrady była żydowska ubecja w latach 1944-1956 oraz dzisiejsze wypowiedzi w światowych mediach takie jak : „polskie obozy śmierci ” , „gdyby nie Polacy to Hitler nie mógłby wymordować tylu Żydów „, czy choćby nie tak dawna wypowiedź Dyrektora FBI w USA ” Polska jest współodpowiedzialna za holocaust”. Właśnie tę straszną zbrodnię Izaaka Fleischfarba vel Józefa Swiatły chce Gross ukryć przed Narodem Polskim i Światem (w tym i tym żydowskim )sprzedając :” Polacy zabili w czasie wojny więcej Żydów niż Niemców ”

    Depesza @Depesza3 godziny temu
    Istotą fałszujących działań Grossa jest UKRYCIE STRASZNEJ dla Żydów PRAWDY . Co chce swymi fałszami ukryć Gross ??? Straszną przerażającą zdradę jakiej wobec wszystkich Polaków oraz Polskiego Państwa Polskiego dopuścił się Izaak Fleischfarb vel Józef Światło działający z polecenia nkwd i Berii preparując relację Szmula Wasersztejna z 05 kwietnia 1945 r. czyli nazajutrz po złożeniu prze ś.p. gen. Leopolda Okulickiego w imieniu Polskiego Państwa Podziemnego na r ęce Berii Memorandum (04 kwietnia 1945 r. ) w którym Polskie Państwo Podziemne zaakceptowało wszystkie warunki jakie Stalin i rządy państw zachodnich stawiały jako warunki ułożenia stosunków polsko-rosyjskich. Ta zbrodnia ( spreparowana relacja ) Izaaka Fleischfarba vel Józefa Swiatły umożliwiła Stalinowi urządzenie sfingowanego publicznego procesu przeciwko 16 Przywódcom Polskiego Państwa Podziemnego i SKAZANIE w tym procesie moskiewskim w czerwcu 1945 r. Polskiego Państwa Podziemnego oraz wszystkich Polaków z głównego oskarżenia miotanego przez rosyjskiego prokuratora na oskarżonych : ” „POLSKA WESZŁA W SOJUSZ z NIEMCAMI ” Wyrok z tego procesu moskiewskiego dzięki Izaakowi Fleischfarbowi zaakceptowały wówczas rządy państw zachodnich konkludując wydany przez Stalina wyrok ” POLSCE I POLAKOM OSTATECZNIE WYBITO Z GŁOWY SOJUSZ Z NIEMCAMI „.

    h. 91.94.12.*3 godziny temu
    jtg to kłamca, człowiek niegodny, zwykła łachudra

    Hak 94.240.37.*3 godziny temu
    Gross to ciekawy przypadek. Najpierw zdobył sławę w Polsce pisząc książę o zesłaniach i łagrach („legalizacja” naukowa i patriotyczna), następnie pojechał bez zahamowań na Polaków. Interesujące.

    h. 91.94.12.*4 godziny temu
    to oni wespół z ich współbraćmi z NKWD są winni śmierci milionów Polaków na kresach, a potem wstąpili do ub i dalej mordowali i skazywali polskich patriotów, obrońców ojczyzny na śmierć v. szechter

    h. 91.94.12.*4 godziny temu
    To Żydzi wskazywali na terenie zaboru sowieckiego Polaków do wywózki . Urzędników ,oficerów , lepszych mających mir wśród społeczeństwa gospodarzy. Taka jest prawda.

    rc 89.71.124.*6 godzin temu
    Kiedy odbiorą order bydlakowi?

    http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/286405-i-to-tylko-w-kilka-dni-blisko-3-tys-osob-obejrzalo-juz-muzeum-polakow-ratujacych-zydow

    Polubienie

  40. http://wpolityce.pl/polityka/286691-polskie-obozy-zaglady-w-czwartek-apelacja-w-glosnym-procesie-sady-nie-bronia-obywateli-polskich

    „Polskie obozy zagłady”. W czwartek apelacja w głośnym procesie. „Sądy nie bronią obywateli polskich”

    Fot. Wikimedia Commons/CC BY-SA 3.0/mararie Fot. Wikimedia Commons/CC BY-SA 3.0/mararie
    W czwartek sąd II instancji zbada apelację Zbigniewa Osewskiego w głośnym procesie cywilnym przeciw wobec wydawcy „Die Welt” za użycie zwrotu „polski obóz”. Sąd I instancji oddalił pozew, uznając ten zwrot za nieprawdziwy, ale nieodnoszący się wprost do powoda.

    Przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie będziemy wnosić o zmianę wyroku sądu okręgowego i uwzględnienie pozwu – powiedział PAP mec. Szymon Topa, jeden z pełnomocników powoda.
    Przyczyną tego precedensowego procesu było użycie przez niemiecką gazetę w 2008 r. zwrotu „polnische Konzentrationslager Majdanek” (zaraz po tym „Die Welt” opublikował przeprosiny). Osewski poczuł się dotknięty osobiście, bo jeden jego dziadek zmarł w niemieckim obozie pracy w Iławie, drugi był więziony w obozach w Niemczech.

    Według „Die Welt” użycie tego zwrotu to „niezamierzona pomyłka”, a autorka tekstu miała na myśli tylko położenie geograficzne obozu i nie zamierzała przypisywać Polakom, że go założyli.
    W pozwie powód wnosił, by sąd nakazał pozwanej spółce wpłatę miliona zł na cel społeczny oraz przeprosiny w głównych polskich mediach za naruszenie dóbr osobistych powoda, jakimi są tożsamość i godność narodowa oraz prawo do poszanowania prawdy historycznej.
    Pozew poparła Prokuratura Okręgowa w Warszawie, która przyłączyła się do sprawy. Pełnomocnicy pozwanej spółki wnosili o oddalenie pozwu lub też o jego odrzucenie. W marcu 2015 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił pozew.

    Sformułowanie to może i powinno budzić sprzeciw i oburzenie każdej osoby znającej historię, zwłaszcza Polaków —mówiła w uzasadnieniu o inkryminowanym zwrocie sędzia Eliza Kurkowska. Podkreśliła, że były to niemieckie obozy w okupowanej Polsce.

    Według sądu tożsamość i godność narodowa oraz prawo do poszanowania prawdy historycznej mogą być dobrami osobistymi w myśl prawa cywilnego (co kwestionowała strona pozwana). Sędzia dodała zarazem, że nie spełniono tu zasady indywidualizacji naruszenia dóbr osobistych, bo inkryminowany zwrot nie dotyczył bezpośrednio ani powoda, ani jego bliskich.

    Odnosił się zaś do „nieoznaczonej grupy adresatów”, a w takim przypadku do uznania roszczenia nie wystarczy sama przynależność do danej grupy —uznał sąd. Sędzia Kurkowska podkreśliła, że „Die Welt” z własnej inicjatywy niezwłocznie przeprosił za „nieprawdziwe słowa”, uznał wyłączną odpowiedzialność Niemiec za obozy i usunął ten zwrot ze swej strony w internecie. Zdaniem sądu doszło zatem do „naprawienia naruszenia”, wobec czego brak jest podstaw do ponownych przeprosin w polskich mediach (o co wnosił pozew), które pisały o pierwszych przeprosinach.

    Sąd nie odrzucił pozwu – jak chciała strona pozwana – bo uznał jurysdykcję polskiego sądu w takiej sprawie. Skoro tekst był dostępny w internecie, to miejscem ewentualnego naruszenia dóbr może być i Polska – uznał SO. Po wyroku Osewski wyraził rozczarowanie, że „sądy nie bronią obywateli polskich” i zapowiedział apelację.

    Zdaniem pełnomocnika pozwanej spółki mec. Piotra Niezgódki SO trafnie przyjął, że jedna osoba nie może reprezentować w procesie cywilnym całego narodu, „bo byłoby to zagrożeniem dla wolności słowa”. Dodał, że „Die Welt” dba o standardy w informowaniu o zbrodniach niemieckich z lat II wojny światowej.

    W apelacji strona powodowa wniosła o zmianę wyroku SO i uwzględnienie pozwu.

    Kluczową kwestią jest, że skoro sąd uznał, że członkowie rodzin byłych więźniów III Rzeszy mogą się poczuć dotknięci tymi zwrotami, to należy uznać że mają oni roszczenie o naruszenie dóbr osobistych —powiedział PAP mec. Topa. Dodał, że „zasady indywidualizacji nie stoją temu naprzeciw, bo to tylko kwestia ustalenia obiektywnych kryteriów, które pozwalają tym osobom mieć uzasadnione poczucie krzywdy”. Podkreślił, że SA jest władny dokonać odpowiedniej wykładni, zgodnie z wnioskami apelacji – co byłoby precedensowe.

    W lutym br. Ministerstwo Sprawiedliwości przedstawiło projekt wprowadzający do prawa nowe przestępstwo – „publicznego i wbrew faktom przypisywania Rzeczypospolitej Polskiej lub narodowi polskiemu udziału, organizowania lub współodpowiedzialności za zbrodnie III Rzeszy”, za co groziłoby do 5 lat więzienia.

    Za nieumyślne prezentowanie takich treści groziłaby grzywna lub kara ograniczenia wolności. MS chce też umożliwić wytaczanie spraw cywilnych m.in. przez IPN za używanie słów typu „polski obóz” oraz zapisać w konstytucji, że „dobre imię RP i narodu polskiego podlega ochronie prawnej”.
    Dość robienia z Polski sprawców Holokaustu. (…) Ta ustawa jest właśnie po to, aby w mediach zagranicznych nie szkalowano Polski, nie przypisywano nam współodpowiedzialności za Holokaust” —uzasadniał projekt wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. Mec. Topa przyznał, że projekt MS nie daje w sprawie Osewskiego dodatkowych argumentów prawnych, bo bardziej kładzie on nacisk na obronę dobrego imienia Rzeczypospolitej, a w tej sprawie chodzi o indywidualne roszczenie.
    Tu jest inna płaszczyzna sporu —dodał adwokat. Zwrot „polskie obozy zagłady” nie wskazuje na to, by zakładali je Polacy, ale tylko na ich położenie geograficzne – uznała w 2013 r. stołeczna prokuratura. Odmówiła ona wtedy śledztwa ws. przestępstwa „publicznego znieważenia narodu polskiego” takim zwrotem z „Rheinische Post”.

    Podkreśliła, że konieczne są reakcje np. MSZ z żądaniem sprostowań. Resort wiele razy o to występował.

    Ryb, PAP

    autor: Zespół wPolityce.pl

    Gniewko @Gniewkoza godzinę
    Trzeba pozywać sędziów, którzy wydali takie wyroki. Będzie przy okazji dekomunizacja i polonizacja sądownictwa. Doskonała okazja do oczyszczenia z antypolskich gnid.

    jan 185.74.84.*za godzinę
    a dlaczego wyrok dopiero po siedmiu latach? aaaa zapomniałem, te siedem lat to sądy POstronne

    Gość 104.15.172.*za 32 minuty
    Należałoby argumentpwać, że powód poświęca dużą część swego życia na sprawy historii niemieckich obozów dla Polaków. Dlatego czuje się osobiście dotknięty.

    aha 89.186.17.*za 25 minut
    Niestety mafia sędziowska działa za Naszą kasę w imieniu …. na Naszą niekorzyść, pytać powinniśmy komu służycie tzw. „sędziowie” i rozliczać zaprzańców.

    ObywatelRP @ObywatelRPza 22 minuty
    Sprawiedliwe śady? Od 1945 roku to banda gdzie dojscie do „sprawiedliwosci”maja tylko „swoi” a reszta narodu jest przez te „sądy” ciemiężona!

    Gustaf 95.160.159.*za 14 minut
    Kurkowska …. taki ktoś pełni funkcję sędziego i wydaje wyroki w imieniu Rzeczpospolitej , czy aby na pewno w jej interesie ? cz ktoś może przyjrzeć sie temu kto i jak wydaje wyroki ?

    lulu 77.253.10.*za 4 minuty
    Według takiej logiki to były po prostu żydowskie obozy koncentracyjne i żydowskie obozy zagłady w Polsce albowiem większość w nich stanowili żydzi ….

    marian.. 89.79.0.*za 3 minuty
    Witold @Witold Masz rację, a narracja o Polsce że Polska to kraj donosicieli słyszę w pracy ludzie po studiach niby wykształceni a opowiadają takie rzeczy że muszę narażając się ostro prostować.

    mijo 83.1.247.*za kilka sekund
    To są Żydowskie Obozy Zagłady, masa upadłościowa banków które sponsorowały Hitlerowi kampanię wyborczą. Hitler kasy im nie oddał, to niech sobie obozy zabierają buldożerami nawet 20 metrów głęboko.

    wasz 193.169.113.*minutę temu
    Najbardziej boli że ta niby sędzina,Niby Polka nie broni Polaków przed oszczerstwami ze strony Niemiec.Nie są to odosobnione przypadki.Czy nie można tych sędziów PO prostu wyrzucić na zbity pysk. !!!!

    stoik @stoikminutę temu
    komentowanie wyroku i przedstawianie swego zdania jest często traktowane jako nacisk na sąd – niedopuszczalne w świetle prawa. To w jaki sposób można się wypowiadać? To jak „paragraf 22” czy swoista tautologia. Przestrzeganie litery prawa ma SWOJE niuanse – jakże POWSZECHNE w użyciu u Niemców. Tam sądy nie mają żadnych obaw przed wydaniem wyroku(ów) zaspakajające interesy swych obywateli – mają charakter NARODOWY. Czyżby polskie sądy miałyby być wolne od państwowości? – od NARODU?

    Witold @Witold4 minuty temu
    Tylko lustracja i to do korzeni pozwoli uniknąć takich „sędziów” jak ta Kurkowska. Jakie ona ma nazwisko z domu? Pora by się tym na poważnie zjąć. A wyroki sądów orzekające kary odnoszące się do Niemców powinny w tych sprawach iść w grube miliony, bo inaczej będą płacić i pisać dalej co im się podoba. Oni i tak nie zbankrutują bo ich, sytem będzie wspierał zawsze. I podejżewam że nawet jeśli doprowadzimy do tego że każdy przypadek będzie ukarany, to będą się wyłgiwali od płacenia, będą nadal także drukowali paszkwile na Polskę i Poalków. Tacy są ci nasi „sąsiedzi” – Niemcy. Oni nie dadzą za wygraną bo ich interes leży zupełnie gdzie indziej. Oni muszą sie pozbyć tego garba jakim były hitlrowskie Niemcy. A że są butnymi, aroganckimi chamami, to bedą do końca świata szli w zaparte. Będą za wszelka ceneusiłowali walić winę i odjum tych zbrodni na kogoś innego. Czyli na nas. Tak to widzę. Jedynym rozwiązaniam jest to że Polska w ciągu kilku najbliższych dziesięcioleci stanie siekrajem niemal mocarstwowym. Ale to raczej bajka. Zaraz tu na portalu mnie zlinczują. Zbyt wielu jest takich którzy za takie marzenia sprzedali by Polskę komuś nawet za dolara.

    Polubienie

  41. mijo 83.1.96.*
    Wszędzie, gdzie się da używać sformułowania Żydowskie Obozy Zagłady. Zobaczymy czy pejsate którym zapłacili Niemcy za wystawienie świadectwa moralności i które od-narodowiło nazistów, zawyje aj waj

    P. Ziobro zrob cos ztym gnojem 109.47.2.*
    polskie sady i sedziowie to byli i sa zakaly. dla nich prawo jest i bylo niczym ! potrafia z winnego zrobic przestepce i odwrotnie! moze wreszcie P. Ziobro cos zrobi z tym pseudo wymiarem sprawiedliwo

    MyMys 95.160.23.*
    Stosując logikę niemiecką, to, bomba atomowa, która wybuchła w Hiroszimie była japońska. Bo przecież wybuchła w Japonii. Wtedy w Japonii nie było Amerykanów. Luki w edukacji?

    http://wpolityce.pl/historia/287048-sa-nie-bedzie-indywidualnych-przeprosin-za-polski-oboz-w-die-welt-polak-nie-zamierza-sie-jednak-poddawac

    SA: Nie będzie indywidualnych przeprosin za „polski obóz” w „Die Welt”. Polak nie zamierza się jednak poddawać

    Używając zwrotu „polski obóz”, niemiecki „Die Welt” wprawdzie naruszył dobra osobiste powoda, ale żądanie indywidualnych przeprosin idzie za daleko – orzekł w czwartek Sąd Apelacyjny w Warszawie, oddalając apelację w procesie z powództwa Zbigniewa Osewskiego.

    Powód zapowiada kasację do Sądu Najwyższego.

    Przyczyną tego precedensowego procesu było kilkukrotne użycie przez niemiecką gazetę, zarówno w wydaniu papierowym, jak i na stronach internetowych, określenia „polski obóz koncentracyjny”. Osewski poczuł się dotknięty osobiście, bo jeden jego dziadek zmarł w niemieckim obozie pracy w Iławie, a drugi był więziony w obozach w Niemczech. Według „Die Welt” użycie tego zwrotu to „niezamierzona pomyłka”, chodziło tylko o położenie geograficzne obozów i nie było zamiaru przypisywania Polakom, że je założyli. Gazeta publikowała przeprosiny i sprostowania, a z internetowych wersji artykułów usuwała nieprawdziwe sformułowanie.

    W pozwie Osewski wnosił, by sąd nakazał pozwanej spółce Axel Springer w Berlinie (wydawcy „Die Welt”) wpłatę miliona zł na cel społeczny oraz przeprosiny w „Rzeczpospolitej” i „Gazecie Wyborczej” oraz w internecie za naruszenie dóbr osobistych powoda, jakimi są tożsamość i godność narodowa oraz prawo do poszanowania prawdy historycznej. Pozew, a potem także apelację powoda, poparła Prokuratura Okręgowa w Warszawie, która przyłączyła się do sprawy. Pełnomocnicy pozwanej spółki wnosili o oddalenie pozwu lub też o jego odrzucenie. Sąd Okręgowy w Warszawie wprawdzie nie odrzucił pozwu, bo uznał jurysdykcję polskiego sądu w takiej sprawie, jednak w marcu 2015 r. powództwo oddalił.

    Osewski odwołał się, wnosząc o zmianę wyroku sądu okręgowego i uwzględnienie pozwu, jednak w czwartek Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił apelację w zasadniczej części.

    Część zarzutów apelacji jest zasadna, a mimo tego brak jest podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku w zakresie merytorycznym — powiedziała przewodnicząca trzyosobowego składu orzekającego sędzia Ewa Kaniok.

    Jak uzasadniała, sąd I instancji trafnie przyjął, że tożsamość i godność narodowa należą do katalogu chronionych dóbr osobistych, jednak błędnie uznał, że w sprawie Osewskiego nie został spełniony wymóg indywidualizacji naruszenia – gdyż artykuł odnosił się do szerokiej grupy, a nie do powoda lub jego rodziny. W ocenie SA odniesienie do konkretnej osoby nie jest tutaj niezbędne.

    Oczernianie wspólnoty, która wywarła doniosły wpływ na ukształtowanie osobowości człowieka, stanowi formę poniżenia jego godności — powiedziała sędzia.

    Słowa o „polskich obozach koncentracyjnych” godzą w wewnętrzne przekonanie powoda o jego własnej wartości, nieposzlakowanej jako członka narodu polskiego (…), wzbudzają uzasadniony niepokój psychiczny o to, w jaki sposób może on być postrzegany jako Polak przez członków innych grup społecznych – czy w oczach innych narodów uchodzić będzie za członka narodu niesplamionego krwią ofiar obozów zagłady, czy też za członka narodu niosącego brzemię zbrodniczej przeszłości — podkreśliła.

    Jak powiedziała Kaniok, co do zasady Osewski posiadał w sprawie legitymację procesową.

    Za oddaleniem powództwa, a co za tym idzie za oddaleniem apelacji, przemawia wyłącznie okoliczność, że pozwany dopełnił czynności niezbędnych do usunięcia skutków naruszenia dobra osobistego powoda, publikując przeprosiny, tak w wersji papierowej, jak i na stronach internetowych. Roszczenie dalej idące, zmierzające do przeproszenia powoda indywidualnie z imienia i nazwiska jest zbyt daleko idące w sytuacji, gdy dane personalne nie pojawiły się w spornych publikacjach — uzasadniła sędzia. Dodała, że także żądanie zasądzenia pieniędzy na cel społeczny nie może zostać uwzględnione.

    SA zmienił rozstrzygnięcie I instancji tylko w tym zakresie, że nie obciążył powoda obowiązkiem zwrotu kosztów na rzecz pozwanego.

    W sytuacji, gdy do naruszenia dobra osobistego powoda doszło, i to kilkukrotnie, sprzeczne z poczuciem sprawiedliwości jest obciążanie powoda kosztami — uzasadniła sędzia.

    Reprezentująca pozwanych adw. Karolina Góralska powiedziała dziennikarzom, że z prawnego punktu widzenia jest zadowolona z rozstrzygnięcia.

    Obszerne przeprosiny, które miały miejsce, i wyjaśnienie tej sytuacji było dla naszego klienta formą zadośćuczynienia, które zostało dokonane w związku z tym niewątpliwie kłamliwym sformułowaniem — mówiła Góralska.

    Satysfakcję z wyroku wyraził też pełnomocnik Osewskiego, radca prawny Andrzej Dramiński, który zwrócił uwagę na dużą zmianę w spojrzeniu sądów na ochronę dóbr osobistych i uwzględnienie w ich katalogu godności i tożsamości narodowej.

    Nie zgadzamy się, że przeprosiny były, bo one wcale nie były skierowane w sposób zindywidualizowany do pana Zbigniewa Osewskiego, a w oświadczeniu „Die Welt” zabrakło tego, że już się taki błąd nie powtórzy — powiedział prawnik, zapowiadając kasację do SN.

    Na pewno będzie kasacja z tego powodu, że nie zgadzam się z stanowiskiem sądu apelacyjnego w kwestii, że strona pozwana usunęła skutki naruszenia dóbr osobistych, natomiast bardzo się cieszę z wygrania pozostałych spraw w tym procesie – uznania mojego roszczenia co do meritum, czyli że doszło do naruszenia moich dóbr osobistych, że posiadałem legitymacje czynną w tym procesie i że sąd stwierdził, że rzeczywiście postępowanie strony pozwanej było nie do przyjęcia. To jest wielki sukces moim zdaniem — powiedział z kolei Osewski.

    Przeprosiny publikowane w „Die Welt” uznał za nieszczere, bo sformułowania o „polskich obozach” powtarzały się trzy razy na przestrzeni kilku lat.

    W lutym br. Ministerstwo Sprawiedliwości przedstawiło projekt wprowadzający do prawa nowe przestępstwo – „publicznego i wbrew faktom przypisywania Rzeczypospolitej Polskiej lub narodowi polskiemu udziału, organizowania lub współodpowiedzialności za zbrodnie III Rzeszy”, za co groziłoby do 5 lat więzienia. Za nieumyślne prezentowanie takich treści groziłaby grzywna lub kara ograniczenia wolności. MS chce też umożliwić wytaczanie spraw cywilnych m.in. przez IPN za używanie słów typu „polski obóz” oraz zapisać w konstytucji, że „dobre imię RP i narodu polskiego podlega ochronie prawnej”.

    Zwrot „polskie obozy zagłady” nie wskazuje na to, by zakładali je Polacy, ale tylko na ich położenie geograficzne – uznała w 2013 r. stołeczna prokuratura. Odmówiła ona wtedy śledztwa ws. przestępstwa „publicznego znieważenia narodu polskiego” takim zwrotem z „Rheinische Post”. Podkreśliła, że konieczne są reakcje np. MSZ z żądaniem sprostowań. Resort wiele razy o to występował.

    lap/PAP

    autor: wSumie.pl

    mrz167 @mrz167
    pani kaniok pani jest prostytutka puszczająca się z gebelsami przepraszam ale ja naprawdę tak uważam ze pani lubi robic loda tym wnuczkom hitlera to chyba po mamusi albo babci pani odziedziczyla no to teraz przepraszam

    Helena 88.77.163.*
    Czy te sady , tak „bezprawne” wobec oszczerstw niemieckich i czyich tam jeszcze, sa polskie, czy tylko na terenie Polski?

    polak_mały 217.28.157.*
    Te Sądy w Polsce to podobnie jak media, też są już niemieckie? No to mamy „pięknie”.

    r 83.14.203.*
    Niemcy załatwili sobie w ONZ używanie określenia tzw. nazistów zamiast niemców w kontekście II WS już w latach sześćdziesiątych oczywiście za zgodą żydów oczywiście nie za darmo

    ely 89.73.178.*
    To sąd polski czy przedstawicielstwo sądu niemieckiego ???????????????????

    az 83.8.8.*
    To niech „die welt” umieści na swojej pierwszej stronie,” ogólne” przeprosiny za niemców faszystów-morderców ! (w 1939 r. było ich mrowie, małe litery ,celowo. )

    rododendron 217.99.251.*
    Bejgijskie morderstwa ludzi na lotnisku i metrze w Brukseli, niemieckie gwałty w Kolonii, francuskie mordy w Paryżu itp. Ciekaw jestem czy zgodzono by się na te przymiotniki o nacji sprawczej?

    nikt 84.140.92.*
    teraz SA w Warszawie kojarzy mi się ze starym SA w Berlinie.

    adas 89.67.60.*
    A ja bym przy wejściach do byłych obozów koncentracyjnych na terenie Polski przyczepił dodatkowy napis „To był Niemiecki Obóz Koncentracyjny”. Nie nazistowski.

    http://wpolityce.pl/polityka/281315-wymiar-sprawiedliwosci-iii-rp-dumny-z-katow-zolnierzy-wykletych-sad-najwyzszy-uzupelnia-galerie-slawy-o-prezesow-z-czasow-komunizmu

    Polubienie

  42. http://wiadomosci.wp.pl/kat,9972,title,Sad-gazeta-Die-Welt-naruszyla-dobra-osobiste-Zbigniewa-Osewskiego,wid,18244851,wiadomosc.html


    Zbigniew Osewski Zbigniew Osewski (PAP / Jakub Kamiński)

    akt. 01.04.2016, 01:37

    Sąd: gazeta „Die Welt” naruszyła dobra osobiste Zbigniewa Osewskiego

    • Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał, że niemiecki dziennik „Die Welt”, używając zwrotu „polski obóz koncentracyjny”, naruszył dobra osobiste Zbigniewa Osewskiego
    • Jednocześnie sąd orzekł, że mężczyźnie nie należą się indywidualne przeprosiny
    • W związku z tym zapowiada on wniesienie kasacji

    Osewski poczuł się dotknięty osobiście stwierdzeniem użytym przez gazetę, bo jeden z jego dziadków zmarł w niemieckim obozie pracy w Iławie, a drugi był więziony w obozach w Niemczech.

    Pełnomocnik powoda Andrzej Dramiński jest zadowolony z orzeczenia sądu, które uważa za przełomowe. Jak podkreśla, sąd uznał, że godność narodowa i tożsamość narodowa są dobrami osobistymi. Według orzeczenia określenia użyte przez redakcję dziennika „Die Welt” wielokrotnie naruszyły dobra Osewskiego.

    – Bardzo dobrze, że Zbigniew Osewski, wnosząc powództwo, upublicznił całą sprawę – dodaje Andrzej Dramiński. Jego zdaniem, nagłośnienie problemu nie tylko daje szansę, aby zainteresowali się nią politycy, ale stwarza także okazję do refleksji, jak bronić prawdy historycznej, jak prowadzić polską politykę historyczną i jak dbać o rację stanu.

    Sprawa toczyła się przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie, bo rok temu stołeczny Sąd Okręgowy uznał, że redakcja niemieckiego dziennika nie naruszyła dóbr osobistych Osewskiego. Ten odwołał się od wyroku.

    Zarówno powód, jak i jego pełnomocnik nie zgadzają się jednak z tym, że przeprosiny redakcji „Die Welt” były wystarczające. Nie były bowiem skierowane indywidualnie do Osewskiego. Ponadto w oświadczeniu redakcji zabrakło zapewnienia, że taki błąd już się nie powtórzy.

    Osewski zapowiada wniesienie kasacji, bo nie zgadza się ze stanowiskiem sądu apelacyjnego, że strona pozwana usunęła skutki naruszenia dóbr osobistych. Cieszy się jednak z uznania, że gazeta „Die Welt” naruszyła jego dobra osobiste i ze stwierdzenia sądu, iż jej postępowanie było nie do przyjęcia. Przeprosiny publikowane w „Die Welt” uznał za nieszczere, bo sformułowania o „polskich obozach koncentracyjnych” powtarzały się trzykrotnie w ciągu kilku lat.

    IAR

    ~jabol 13 godzin i 1 minutę temu
    „Polski”{???????} sąd………………Kwintesencja „logiki” tzw. „sądu”: „die Welt naruszył prawa Pana Osewskiego, ale jednak nie naruszył, w związku z tym nie należy się rekompensata”…. Boże!!!!! Co za głąby siedzą w tych {pożal się Boże!!!!} „sądach!!!!!!

    ~JanTo 9 godzin i 3 minuty temu
    Nie będzie niemiec pluł nam w twarz. Wasze czasy odchodzą bezpowrotnie!

    ~Dariuszo 11 godzin temu
    czekam na reakcję rządowych instytucji. mam nadzieję, że ludzie na zachodzie zaczną się bać ponownie użyć tych słów tak samo jak się boją obrazić tych z pejsami

    ~wujo Moshe 9 godzin i 11 minut temu
    niestety zwrotów „polski obóz koncentracyjny” używają głównie niemieckojęzyczne PEJSY, bronią ich ci sami prawnicy, którzy innych oskarżają o antysemityzm

    ~( 9 godzin i 52 minut temu
    To polski Rząd powinien wnieść pozew do niemieckiego Sądu i zażądać gigantycznego ( doprowadzającego na granicę upadłości) odszkodowania !!! Musieliby je przyznać , bo gdyby nie , to byłby dowód , że Niemcy własnej historii nie znają … i mogłaby się powtórzyć ??? Byłby niezły raban w świecie i trochę by się inni doedukowali i bali . TAK SIĘ GRA !!!

    ~Tom. 9 godzin i 23 minut temu
    Polski sąd tego nie uznał jako naruszenie dóbr osobistych. I to ma być „polski” sąd ???

    ~. 2 godziny i 59 minut temu
    Dojcze, zreflektujcie się. bo jeżeli Wy nie rozumiecie krzywdy, to ja się nie dziwię, że dla Polaków jesteście Niemcy i dlaczego zimne ryby głosu nie mają.

    Polubienie

  43. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Burza-wokol-polskiego-ambasadora-w-USA-Ryszard-Schenpf-odpowiada-na-zarzuty-to-kampania-oszczerstw,wid,18248489,wiadomosc.html?ticaid=116c51


    Prezydent Andrzej Duda i ambasador Polski w USA Ryszard Schnepf (PAP / Jacek Turczyk)

    akt. 03.04.2016, 13:39

    Burza wokół polskiego ambasadora w USA. Ryszard Schnepf odpowiada na zarzuty: to kampania oszczerstw

    • W „Gazecie Polskiej” ukazał się artykuł o rodzicach Ryszarda Schnepfa
    • Dorota Kania: byli aktywnymi uczestnikami aparatu stalinowskiej represji
    • Ambasador w USA nazywa to „kampanią oszczerstw”
    • Schnepf: sięgnęli do nazistowskiej tradycji oczerniania rodziny

    W „Gazecie Polskiej” oraz na portalu niezależna.pl ukazał się artykuł „Resortowy ambasador w Waszyngtonie”. Dziennikarka Dorota Kania napisała w nim, że ojciec ambasadora, Maksymilian Sznepf, 60 lat temu pracował w ambasadzie PRL w USA z ramienia radzieckiego wywiadu. Autorka dodała również, że ojciec polskiego ambasadora po kapitulacji Niemiec brał udział „w likwidacji band w Białostockiem, czyli pacyfikacji podziemnej armii Żołnierzy Wyklętych walczących z sowieckim najeźdźcą”.

    Kania napisała, że „rodzina obecnego ambasadora w USA zmieniła pisownię nazwiska – w metryce urodzenia figuruje on bowiem jako Ryszard Marian Sznepf, syn Maksymiliana i Alicji z domu Szczepaniak, pracownicy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego”.

    Ryszard Schnepf: nie wystarczy krytyka. Trzeba skopać, opluć, upokorzyć

    W odpowiedzi na artykuł Ryszard Schnepf zamieścił na Facebooku emocjonalny wpis: „Autorom nie wystarczył argument niekompetencji czy zwykłej nieprzydatności. Sięgnęli do nazistowskiej tradycji oczerniania rodziny, grzebania w korzeniach, snucia przypuszczeń, sugerowania spisku. Nie wystarczy krytyka. Trzeba skopać, opluć, upokorzyć. Fala antysemickich hejtów dotarła za ocean, budząc konsternację, a przede wszystkim skutecznie burząc z mozołem budowany przeze mnie wizerunek Polski tolerancyjnej, bez rasizmu i antysemityzmu” – napisał Schnepf.

    Na koniec w swoim wpisie opisał również prześladowania, jakich ofiarą padł w czasach PRL. „11 marca 1968 r. na Krakowskim Przedmieściu zatrzymał mnie milicyjny patrol. Zomowcy odebrali mi legitymację szkolną, a następnie, w zaułku Domu bez Kantów, dali lekcję historii, skutecznie przekonując, że teraz mogą wszystko. Wyrazili głęboki żal, że ‚Hitler nie dokończył swego dzieła przerabiając Żydki na mydło’, a następnie sięgnęli po argumenty w postaci gumowych pał. Przypadkowi ludzie dowlekli mnie skatowanego do domu” – napisał.

    Dodał też, że w marcu 1980 roku milicja przerwała jego wykład na Uniwersytecie Warszawskim i przewiozła na komendę przy ul. Jezuickiej. „Postawiono mi zarzut szerzenia antyrządowej i antysystemowej propagandy przed zbliżającymi się wyborami do Sejmu. Już na wstępie jednak, szczery do bólu dyżurny sierżant przypomniał mi, że moje miejsce od dawna jest w Izraelu. Wyraził to w słowach, których przytoczenie byłoby nie na miejscu” – zaznacza Schnepf.

    Na koniec napisał: „dziś autorzy kampanii nawiązują do tamtych wzorców. Szczują, grożą, prowokują. Nie, nie boję się o siebie. Nauczyłem się żyć na krawędzi. Boję się jednak o swoje dzieci, którym ktoś zapewne też powie kiedyś ‚wynocha!’. Boję się o Polskę”.

    Kania odpowiada Schnepfowi: brzydka gra antysemityzmem

    W odpowiedzi na wpis ambasadora, do sprawy odniosła się Dorota Kania. Na niezależna.pl napisała, że „nigdzie, w żadnym akapicie ani zdaniu nie ma nawet cienia antysemityzmu. Nie przeszkadza to ambasadorowi Schnepfowi rzucać bezpodstawnych oskarżeń, odwoływać się do 1968 r., uderzać w wysokie nuty pisząc o swojej rodzinie. Zaatakował też innych prawicowych publicystów: Ryszarda Makowskiego i Cezarego Gmyza, przedstawiając ich (a także mnie) jako ‚skrajnie prawicowych publicystów’, którzy rzekomo mieli uruchomić ‚falę antysemickiego hejtu'”.

    Dodała, że „tekście nie ma ani słowa na temat Żydów, są natomiast informacje, że jego rodzice byli aktywnymi uczestnikami aparatu stalinowskiej represji – ojciec Maksymilian Sznepf był najpierw żołnierzem Armii Czerwonej, a później służył w wojskowej bezpiece. Brał udział w walce z antykomunistycznym podziemiem, uczestniczył m.in. w słynnej „obławie augustowskiej”, w której dowodził pododdziałem 1 Praskiego Pułku – polscy żołnierze działali razem z NKWD i UB. Jego bezpośrednimi przełożonymi w Zarządzie II Sztabu Generalnego byli funkcjonariusze GRU, którzy sporządzali dla Maksymiliana pisemne wytyczne. Z kolei matka Ryszarda Schnepfa, Alicja pracowała najpierw w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego, a później w Służbie Bezpieczeństwa”.

    Ostra wymiana zdań ws. ataków na Ryszarda Schnepfa

    Podzieleni w sprawie ambasadora byli goście programu „Woronicza 17” w TVP Info. – Urzędnik zachowuje się tak jakby wypowiadał posłuszeństwo państwu polskiemu – ocenił prof. Andrzej Zybertowicz z kancelarii prezydenta. – Nie ma żadnego wpływu na pracę dyplomaty to jakie ma pochodzenie – bronił Schnepfa poseł Adam Szłapka z Nowoczesnej.

    Jarosław Sellin w Radiu ZET ostro krytykował antysemickie ataki na Ryszarda Schnepfa. Jednak kiedy Monika Olejnik przytoczyła fragment tekstu „Gazety Polskiej”, nagle zmienił zdanie. – O co tutaj chodzi? – zapytała dziennikarka. – O fakty. To jest nieprawda? Co pani sugeruje? Może pani jest nadwrażliwa? – odpowiedział zaskoczony poseł PiS. – Nie mogę uwierzyć, że coś takiego mówi wiceminister kultury – skomentowała jego wypowiedź Monika Olejnik.

    – Macie olbrzymią łatwość w budowaniu alibi dla czegoś, co powinno być automatycznie eliminowane z polskiego życia publicznego – wtrącił Andrzej Halicki z PO. – I potępione – dodała Katarzyna Lubnauer. – Są media bronione przez Prawo i Sprawiedliwość i takie, które są bronione przez Nowoczesną i PO. To jest przerażające – dodał Piotr Apel z ruchu Kukiz ’15.

    WP, Niezależna.pl, Gazeta Wyborcza, Radio ZET,TVP Info

    ~Ruppert 11 godzin i 24 minut temu
    Nie widzę w zarzutach pani Doroty Kania ŻADNYCH oznak antysemityzmu, a tylko suche przedstawienie faktów. Pan ambasador wybrał złą linię obrony swoich rodziców!

    ~Maliniak11 godzin temu
    Kania nie dopytuje o przeszłość ojca J. Kaczyńskiego, dlaczego nie atakuje jego rodzica?!?

    ~stary10 godzin temu
    Tak to jest, gdy nie zmieni się nazwiska na takie z końcówką na „…ski lub …cki”. Duży błąd!

    ~zimny Tadziu8 godzin temu
    A to dlaczego? Mamy już takich, wojewódzki, mazowiecki, sierakowski itd, wiemy jak szkodzą cały czas Polsce i Polakom. Na szczęście jeden z nich jest już zimny i nie leży na Wawelu.

    ~rada8 godzin temu
    juz im nic nie da zmiana nazwisk ..juz powoli beda skompromitowani

    ~Q8 godzin temu
    ,,Żyd nie umie żyć bez antysemityzmu-jeśli go nie ma gotów jest go stworzyć”-Izaac Bashevis Singer

    ~alex8 godzin temu
    Racja, dlatego nikt nie atakuje „Kaczyńskiego” za to, co wyrabiał jego protektor, „dobry wujaszek” Wilhelm Świątkowski, a błotem obrzucają ambasadora, którego rodzice byli tego „dobrego wujka” zwykłymi podwładnymi.

    ~Franzz 11 godzin i 24 minut temu
    pan ambasador poda Gazetę Polską do sądu i po problemie – ale nie poda ponieważ to co napisała gazeta jest prawdą

    ~Janka11 godzin temu
    Tylko, że on nie ma nic wspólnego z działalnością rodziców.

    ~krystyna9 godzin temu
    Tak Janeczko, tylko że on został ambasadorem, a nie my, które nie miałyśmy takich rodziców…

    ~nation8 godzin temu
    Oprócz tego że dzięki swojemu pochodzeniu zajmuje tak wysokie stanowisko. Dlaczego wśród ambasadorów nie było żadnego Polaka?

    ~rada8 godzin temu
    jasne ..nic wspolnego !! to jest kontynuacja ..dalej pluja na Polske ..

    ~Polak rdzenny 8 godzin i 13 minut temu
    WIKIPEDIA – B’nai B’rith – Loża Polin. Członkiem może zostać osoba fizyczna, która ma i deklaruje tożsamość żydowską, świecką bądź religijną, opartą na pochodzeniu żydowskim (z ojca lub matki) lub na konwersji na judaizm GOJE, czyli Polacy nie mają do niej wstępu. Pierwsza loża na ziemiach polskich powstała w 1883 roku w Katowicach, wówczas na terenie Królestwa Prus. Dekretem Prezydenta Rzeczypospolitej Ignacego Mościckiego z dnia 22 listopada 1938 roku[2] B’nai B’rith w Polsce została rozwiązana z uwagi na jej powiązania z masonerią. B’nai Brith została restytuowana ponownie w Polsce 9 września 2007. Obecnie nosi nazwę B’nai B’rith – Loża Polin. Głównymi ojcami odrodzenia tej organizacji w Polsce są Michel Zaki z Antibes oraz Witold Zyss z Paryża. Siedziba stowarzyszenia znajduje się w Warszawie, w budynku Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich, przy ulicy Twardej 6. Zarząd: Przewodniczący: JAROSŁAW J. SZCZEPAŃSKI – były doradca medialny wicemarszałka Komorowskiego oraz szef Biura Prasowego Kancelarii Sejmu marszałka Komorowskiego, Wiceprzewodniczący: JAN HARTMAN – był w komitecie wyborczym Komorowskiego na prezydenta RP, Sekretarz : Zofia Jankiewicz, Skarbnik: Agnieszka Milbrandt, Członek zarządu: Henryk Kozłowski.

    ~Polak rdzenny 2 godziny i 20 minut temu
    UZUPEŁNIENIE: Na początku funkcjonowania B’nai B’rith Loża Polin jej wiceprezydentem był Jan Woleński (właściwie Hertrich-Woleński) – w latach 1965-1981 członek PZPR, później związany z „Solidarnością”. W ścisłym kierownictwie są jeszcze: obecny wiceprzewodniczący – praprawnuk rabina Izaaka Kramsztyka JAN HARTMAN – był w komitecie wyborczym Komorowskiego na prezydenta RP, Sergiusz Kowalski – publicysta GW, „specjalista od antysemityzmu, ksenofobii i ciemnogrodu”, czy też Jonathan Britmann, POchodzący z IsraEla, gdzie był funkcjonariuszem służb specjalnych. Warto wymienić kilka nazwisk spośród założycieli polskiej loży B’nai B’rith, którzy nie występują oficjalnie, jako członkowie jej władz. Mamy tu np. byłych posłów Jana Lityńskiego z Unii Wolności – był doradcą Komorowskiego w jego kancelarii i Pawła Śpiewaka z PO oraz byłego wiceministra spraw zagranicznych – byłego ambasadora w Hiszpani, a obecnie w USA Ryszarda Schnepfa oraz dyrektora Muzeum Historii Żydów Polskich Jerzego Halbersztadta.

    ~kancelaria 1 godzinę temu
    Lech Kaczyński wysłał nawet list przyjmując w ciepłych słowach reaktywację loży BnB

    ~stary zgred 11 godzin i 23 minut temu
    Przeczytałem tekst pani Kani i dalibóg nie rozumiem tego Schnepfa czy Sznepfa. W tekście oprócz przytoczenia oczywistych faktów o ubeckim rodowodzie nie ma wzmianki na tematy żydowskie!!! A swoją drogą co ten człowiek robi jeszcze w ambasadzie polskiej??? Czy wszędzie w suwerennej Polsce muszę natykać się na resortowe bachory? Nie ma młodych dobrze wykształconych z przyzwoitych rodzin do obejmowania stanowisk państwowych? Przykład Morawieckiego pokazuje, że są tacy ludzie i należy po nich sięgać bowiem to oni są przyszłością Polski.

    ~mordka0 11 godzin i 1 minutę temu
    Ja sie pytam co ten Sznepf robi na takim stanowisku do tej pory? Dlaczego tego typu sc… jeszcze nie zostalo posadzone za swoje dokonania?

    ~ade 11 godzin i 8 minut temu
    W 40 mln narodzie nie ma naprawdę nikogo kto mógłby być ambasadorem, tylko jakieś resortowe dzieciątka?

    ~graham1515 11 godzin i 5 minut temu
    Ten problem dawno powinny być rozwiązany . Wszystkie rządy są odpowiedzialne za to polskie bagno . Czerwona kreska Mazowieckiego to był największy błąd . Ludzie , którzy tworzyli poprzednią władzę i z nią współpracowali , obecnie decydują o naszym być albo nie być . To w większości sędziowie , prokuratorzy i politycy , „żydokomuna”

    ~MarekH 11 godzin i 20 minut temu
    Oczerniania rodziny… Ona się sama oczerniła a ten pan gdyby miał honor, to takich stanowisk by nie zajmował. Honoru oczywiście nie ma, to zreszta rodzinne, wiec trzeba go po prostu wykopac. Pisze rodzinne, co przecież nie znaczy żydowskie, bo przecież tak broń Boże myślec nie wolno.

    ~marcin 11 godzin i 6 minut temu
    skoro to sa fakty to panie sznaps czy jak tam sie pan nazywa to chluby to panu nie przynosi ,my znamy wasza narracje ze polacy to antysemici i takie tam srutu-tutu klebek drutu ,dla mnie jak ktos czynil zlo to jest zlym czlowiekiem i bez znaczenia jest narodowosc amen

    ~aaaa234789 11 godzin i 13 minut temu
    Zamiast prawić o antysemityzmie szanowny pan powinien odnieść się do zarzutów….bo nie potwierdził i nie zaprzeczył…..wiadomo….dyplomata

    ~wikio 11 godzin i 7 minut temu
    Typowa postawa, jeżeli kogoś skrytykujesz i coś mu zarzucisz to zaraz wielkie ajwaj „przecież jestem żydem a ty krytykujesz bo jesteś antysemitą”, żałosne.

    ~krótko 11 godzin i 11 minut temu
    Jak widać, nie warto nawet wchodzić w szczegóły, tylko należy go odwołać. Ten facet nie powinien był zostać ambasadorem RP.

    ~polka 11 godzin i 13 minut temu
    I o co chodzi….zmienić ambasadora,juz się doscyc chyba nachapal,,,,mamusia z tatusiem tez niezle zarabiali…co to jakiś rodzinny interes robic kase…a my placic podatki na Ich dzieci,bo się już o Nie boi !!O moje dzieci nikt się nie martwi,chociaz jestem uczciwa do bolu !!

    ~jaga 10 godzin i 59 minut temu
    co to za ambasador,który jest wrogi do państwa, które reprezentuje.Synowie i wnuki ubeków zawsze na fali.

    Polubienie

    • http://wpolityce.pl/polityka/287446-waszczykowski-o-wpisach-schnepfa-przesadzil-nie-ma-w-polsce-antysemickiej-nagonki


      Fot. PAP/Obara

      Waszczykowski o wpisach Schnepfa: Przesadził, nie ma w Polsce antysemickiej nagonki

      opublikowano: 4 kwietnia

      Szef MSZ Witold Waszczykowski krytycznie ocenił internetowe wpisy polskiego ambasadora w USA Ryszarda Schnepfa. Myślę, że przesadził, ponieważ dzisiejsza Polska nie przypomina Polski z ‘68 roku, nie ma antysemickiej nagonki – mówił w poniedziałek minister.

      Przed kilkoma dniami w „Gazecie Polskiej Codziennie” ukazał się artykuł, w którym wskazano m.in. że w latach 50. ubiegłego wieku Maksymilian Sznepf, ojciec obecnego ambasadora Polski w USA, został przez GRU skierowany do służby dyplomatycznej w Waszyngtonie.

      W odpowiedzi na ten artykuł oraz na pojawiające się komentarze publicystów i internautów Ryszard Schnepf na jednym z portali społecznościowych napisał m.in.:

      W całej tej hecy przypominającej najgorsze momenty w przedwojennej i powojennej historii Polski idzie o odwołanie mnie z funkcji ambasadora w USA.

      Wskazał też, że burzony jest wizerunek Polski tolerancyjnej, bez rasizmu i antysemityzmu.

      Waszczykowski w poniedziałek w Radiu Dla Ciebie krytycznie ocenił internetowe wpisy ambasadora.

      Myślę, że przesadził, ponieważ dzisiejsza Polska nie przypomina Polski z ‘68 roku, nie ma antysemickiej nagonki, chociaż są ludzie, którzy hejtują — mówił. Jak podkreślił minister, „trzeba będzie poważnie porozmawiać z ambasadorem, że jednak przesadził”.

      Szef polskiej dyplomacji poinformował, że na początku roku Schnepf otrzymał powiadomienie, że latem zakończy się jego kadencja. Pytany, czy w związku z wydarzeniami z ostatnich dni ambasador zostanie odwołany, minister odparł, że „to by wywołało pewne zamieszanie w tej chwili w naszej dyplomacji, w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi i tuż przed szczytem (NATO)”.

      Ale jeśli sytuacja będzie się rozwijać w ten sposób, że z jednej strony będzie ocena ambasadora, że sytuacja wygląda jak przed II wojną światową, jak w ‘68 roku, z drugiej strony będzie kontynuowana dyskusja przez jego krytyków, dziennikarzy, (…) to być może trzeba będzie to rozstrzygnąć wcześniej — podkreślił minister SZ. Zastrzegł jednocześnie, że taka decyzja nie może być pochopna i wymaga zastanowienia.

      Schnepf jest ambasadorem Polski w USA od września 2012 r., wcześniej był m.in. ambasadorem w Hiszpanii. W latach 2007-2008 był wiceministrem spraw zagranicznych.

      PAP/mall

      autor: Notujemy …

      H 91.146.198.*
      sram na wasz wizerunek = ciapy i niedojdy Polska ma mieć silny wizerunek , a nie pedała z faja w gębie

      zibi1952antoni 98.183.57.*
      Panie Waszczykowski brak Panu ,,jaj,, ,i kompetencji. Czas na zejscie.

      Depesza @Depesza
      zibi, jęczysz jak Piekarski na mękach. Brawo Minister Waszczykowski

      and 188.146.72.*
      Wkurza mnie, że politykę suwerennego narodu dalej jego wybrańcy prowadzą pod stołem. Jak tak dalej pójdzie PIS podzieli los PO. Podnieść spuszczone łby i robić swoje bo naród was wybrał a nie loże

      and 188.146.72.*
      Waszczykowski to ciepłe kluchy. Boi się odwołać ambasadora którego zatrudnia, to chyba sam jest do zwolnienia. Konotacje przynależności narodowej są tu drugorzędne.

      Moher 83.7.36.*
      Tak, „andy” może, niestety, mieć rację. Chyba, że Waszczykowski jest pomyłką i natychmiast poleci.

      Depesza @Depesza
      and , też chce być zaliczanym do funkcjonalnych analfabetów , którzy nic nie rozumieją z tego co czytają :”Szef polskiej dyplomacji poinformował, że na początku roku Schnepf otrzymał powiadomienie, że latem zakończy się jego kadencja. ” Czy dotarło ? czy z powodu zbyt niskiego czółeczka za trudne do zrozumienia ?

      as 81.26.0.*
      Bardzo nieudolny minister. bryluje w mediach, a powinien robić porządek w resorcie- jak Macierewicz.

      Depesza @Depesza
      as. Dlaczego bredzisz ? Minister Waszczykowski już dawno zapowiedział mu jego odejście ? Czyżbyś był funkcjonalnym co to nic nie rozumie z tego co czyta ?

      V for Vendetta @V.for.Vendetta
      @BB (76.16.4.*) => Napij się zimnej wody. Policz do dziesięciu. Gorączka trochę opadnie.

      Depesza @Depesza
      Panie Ministrze Waszczykowski proszę nie kupować hucpy , czyli kota obróconego ogonem czyli PROWOKACJI ! Prowokacja :”…….najgorsze momenty w przedwojennej i powojennej historii Polski….. ” Czyli : „czy nadal Pan kradnie ? ” Z tego co nam wiadomo , to ojciec pana ambasadora przed wojną RABOTAŁ z polecenia GRU w Waszyngtonie , a samego Pana ambasadora to chyba jeszcze nie było wówczas na świecie . Może zatem pan ambasador miał na myśli „najgorsze momenty przed wojną” w USA ?

      waca 69.157.162.*
      Oni wszyscy to masoni jeden drugiego nie ruszy.Naj sam przod trzeba pozamykac loze antypolskie.PIS nic nie zrobi to ta sama klika.

      http://wpolityce.pl/polityka/287739-waszczykowski-gasi-gazete-michnika-polska-ma-zla-prase-w-swiecie-ale-kto-to-pisze-korespondenci-ktorzy-czytaja-gazete-wyborcza

      http://wpolityce.pl/polityka/286408-waszczykowski-im-mniej-srodowisk-ktore-moga-dawac-pozywke-terrorystom-tym-latwiej-jest-sie-bronic-tak-broni-sie-polska-nie-chcac-przyjmowac-imigrantow

      Polubienie

  44. Wp w przezorny i w demokratyczny sposób usunęła resztę niewygodnych komentarzy (595)… A było co poczytać o tym czerwonym ubeckim bydlaku i obrzezanym skurwysynu, jego kolegach po fachu i piewcach ich wiekopomnego dzieła, jak Sierakowski z Krytyki Politycznej!!! Musieli dopisać te wszystkie komentarze, bo wcześniej to co tu pisali Polacy, takie postępowe, jewropejskie i tak po prostu żołniersko mondre… zwyczajnie nie było. 🙂 Politruk Sierakowski odpicował piękną koSSzerną laurkę żydokomuchowi, no ale to rodzinne…

    http://wiadomosci.wp.pl/kat,141202,title,Prof-Zygmunt-Bauman-gdyby-nie-bylo-terrorystow-trzeba-by-ich-bylo-wymyslic,wid,18246674,wiadomosc.html


    Zygmunt Bauman – polski socjolog, filozof, eseista, jeden z twórców koncepcji postmodernizmu – ponowoczesności, płynnej nowoczesności, późnej nowoczesności. Profesor nauk humanistycznych.

    Sławomir Sierakowski

    akt. 06.04.2016, 11:54

    Prof. Zygmunt Bauman: gdyby nie było terrorystów, trzeba by ich było wymyślić

    Kolejne poczynania na drodze ku podnoszeniu stanu wyjątkowego do rangi normalnego ładu, któremu akty terrorystyczne dostarczyły (a pewnie i nadal dostarczać będą) znakomitych okazji, są przejawami ogólniejszego zjawiska, które nie jest stworzone przez terrorystów, a co najwyżej przez nich ułatwiane i przyspieszane. Choć częstotliwość powoływań na terroryzm dla legitymacji owych poczynań kusi, by zasugerować, że gdyby nie było terrorystów, trzeba by ich było wymyślić – mówi prof. Zygmunt Bauman, socjolog i filozof światowej sławy, w rozmowie ze Sławomirem Sierakowskim dla Wirtualnej Polski.
    (…)
    Zalatuje od nich nie tyle walką z wiatrakami, co porywaniem się z motyką na słońce. Kryzys suwerenności terytorialnej jest produktem globalnym i globalną kondycją. Globalne problemy mogą być tylko rozwiązane środkami globalnymi. Jak przekonująco wywodził Ulrich Beck w jednym z ostatnich jego dzieł, „jesteśmy już, nie z naszego wyboru i bez względu na to, czy się nam to podoba czy nie, wrzuceni w kondycję kosmopolityczną. Natomiast wspinanie się naszej świadomości do szczebla naszego położenia w świecie jeszcze się na dobre nie zaczęło”. Od czasów Williama Fieldinga Ogburna, czyli od lat dwudziestych poprzedniego stulecia, taki rozdźwięk nosi miano „opóźnienia kulturowego”. Tyle, że jego wariant dzisiejszy dotyczy nie pojedynczego plemienia czy szczepu lub ich zespołu, ale całej zglobalizowanej ludzkości. Na ten pierwszy kłopot – kosmopolityzację sytuacji – nie widać, jak dotąd, rady. Od nas jednak tylko zależy, kiedy damy sobie radę z tym drugim – zaściankowością wyobraźni i świadomości.

    Amen.

    Rozmawiał: Sławomir Sierakowski dla Wirtualnej Polski

    Więcej komentarzy (595)

    ~carpan 3 godziny i 46 minut temu
    Znakomity wywiad, który spotka się prawdopodobnie z masowym hejtem, z powodów w tym wywiadzie jasno określonych, a których hejterzy nigdy nie zrozumieją.
    Zgadzam się z opinią 43 Nie zgadzam się z opinią 242

    ~Polak 3 godziny i 45 minut temu
    Po ilości negatywnych ocen widać wartość polskich chrześcijan. Jezus coś dla nich znaczy?
    Zgadzam się z opinią 29 Nie zgadzam się z opinią 214

    ~welociraptor 3 godziny i 29 minut temu
    Mądry człowiek. Obcowanie z Pana umysłem to prawdziwa uczta dla ducha. Serdeczne pozdrowienia Panie Profesorze!
    Zgadzam się z opinią 41 Nie zgadzam się z opinią 239

    ~ZBIGNIEW 4 godziny i 41 minut temu
    ŚWIETY ,MĄDRY WYWIAD , ZA TRUDNY DLA TŁUSZCZY. DLATEGO BĘDZIE HEJTOWANY , JAK SIĘ NIE ROZUMIE TO SIĘ POTĘPIA I KRYTYKUJE
    Zgadzam się z opinią 18 Nie zgadzam się z opinią 108

    ~iza 48 minut temu
    A ty cos rozumiesz? Moze inni krytykuja,bo wiedza wiecej niz ty,poczytaj o baumanie i wtedy pogadamy

    ~m 46 minut temu
    Korpus Bezpieczeństwa Wewnętrznego i sowieckie obywatelstwo

    …..

    A tu kolejny, co to tego bydlaka na wykłady do Wrocławia zapraszał i potem kapował na narodowców, co protestowali przeciw tej hańbie. Niezmiennie taki sam…

    http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019397,title,Prezydent-Wroclawia-zawiadomil-prokurature-ws-nawolywania-do-nienawisci-na-manifestacji,wid,18252888,wiadomosc.html


    Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz (Agencja Gazeta/Wojciech Nekanda Trepka)

    akt. 06.04.2016, 12:32

    Prezydent Wrocławia zawiadomił prokuraturę ws. nawoływania do nienawiści na manifestacji

    • W sobotę na wrocławskim Rynku odbyła się manifestacja
    • Prezydent Rafał Dutkiewicz zawiadomił prokuraturę
    • Zawiadomienie dotyczyło nawoływania do nienawiści i obrazy głowy obcego państwa

    Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz złożył zawiadomienie do prokuratury w związku z nawoływaniem do nienawiści na tle różnic wyznaniowych oraz spaleniem zdjęć kanclerz Niemiec podczas sobotniej manifestacji na wrocławskim Rynku – poinformował magistrat.

    Jak powiedział rzecznik prasowy magistratu Arkadiusz Filipowski, sobotnia manifestacja była zgłoszona i odbywała się legalnie.

    – Prezydent Dutkiewicz zawiadomił prokuraturę, ponieważ zachodzi podejrzenie, że mogło dojść do popełnienia przestępstwa z art. 136 § 3 Kodeksu Karnego oraz art. 256 § 1 KK. Chodzi o nawoływanie do nienawiści na tle wyznaniowym oraz obrazę głowy obcego państwa – powiedział rzecznik.

    Dodał, że do zawiadomienia dołączona została dokumentacja zdjęciowa oraz nagranie monitoringu miejskiego dokumentujące sobotnie zgromadzenie publiczne.

    Manifestacja odbyła się m.in. pod szyldem Obozu Narodowo-Radykalnego. Uczestniczyło w niej około 300 osób, które wykrzykiwały m.in. antyemigranckie i antyislamskie hasła. Na koniec spalono portret kanclerz Niemiec Angeli Merkel.

    PAP

    ~zez 5 godzin i 1 minutę temu
    a w sprawie pani premier Szydło w niemieckim mundurze na zdjęciach w Niemczech -zgłosił sprawę do prokuratury?, nie zgłosił!…kolaborant niemiecki, zabrania Polakom odreagować i wyrażać swoje poglądy, żenujący gość, wstyd przynosi i poniża nas, obrońca się znalazł, tylko, że państwa pomylił

    ~ciekawski 5 godzin i 32 minut temu
    a czy aby ten pan ,przypadkowo wybrany prezydętem , nie namawia do nienawiści do Polaków ? a jak palą kukły obamy albo Putina , to też nawołują do nienawiści?pan prezydęt próbuje za wszelką cenę zaistnieć jako celebryta ?

    ~niepotrzebny 4 godziny i 28 minut temu
    czy p. Dutkiewicz wie jakiego miasta jest prezydentem ? nie myli mu się przypadkiem Wrocław z Breslau ? może naczytał się w internecie coś w rodzaju -Breslau, eine deutsche Stadt – Mitteleuropa ? to powinno być karalne !!!

    ~wrocławianka 4 godziny i 36 minut temu
    Już więcej na Pana nie zagłosuję, myślę że jest Pan dla mieszkańców Wrocławia, nie popierających polityki Niemiec w sprawie migrantów, skończony

    Polubienie

    • http://wpolityce.pl/media/287783-obled-mjr-bauman-przekonuje-ze-do-islamskiego-terroryzmu-wypadaloby-sie-przyzwyczaic

      Obłęd! Mjr Bauman przekonuje, że do islamskiego terroryzmu „wypadałoby się przyzwyczaić”


      Fot. Forumlitfest/CC BY-SA 3.0/wikipedia.org Fot. Forumlitfest/CC BY-SA 3.0/wikipedia.org

      opublikowano: 2 godziny temu · aktualizacja: 2 godziny temu

      Głosiciele utopijnych wizji, które doprowadziły Europę na skraj przepaści, nie wyciągnęli żadnych sensownych wniosków z krwawych zamachów organizowanych przez islamistów. Cudowne dziecko polskiej lewicy, czyli Sławomir Sierakowski, oraz zwalczający za młodu polskie podziemie niepodległościowe, a obecnie udający szacownego naukowca, mjr Zbigniew Bauman przekonują wręcz, że do terroryzmu należy się przyzwyczaić!

      A już myśleliśmy, że Julii Pitery, która po zamachach w Brukseli mówiła, że nie ma co wpadać w panikę, bo zawsze były zamachy, nikt nie przebije. A jednak!

      Czytaj więcej: Kukiz zszokowany komentarzem Pitery na temat zamachów w Brukseli: Bełkot! „To co ta kobieta wygaduje… Brak mi słów”

      Czy zamachy w Brukseli są dowodem na słabość Zachodu i rosnącą siłę islamskiego terroryzmu? Czy też należy się do nich po prostu przyzwyczaić, bo stały się nieodłączną częścią ponowoczesnego krajobrazu i w gruncie rzeczy jest w nich więcej z telewizyjnego horroru niż masowego zagrożenia? – dopytywał Sławomir Sierakowski w wywiadzie, który ukazał się na Wirtualnej Polsce.

      Wypadałoby się przyzwyczaić – orzekł mjr Bauman, który w latach 1945-1953 jako agent Informacji Wojskowej w Korpusie Bezpieczeństwa Wewnętrznego tropił oraz wydawał na tortury i okrutną śmierć niezłomnych żołnierzy AK, NSZ czy WiN.

      Czytaj więcej: Kim naprawdę jest Zygmunt Bauman? Przeczytaj tajny dokument bezpieki i tłumaczenia socjologa dla brytyjskiej prasy

      Swoją opinię uzasadniał w następujący sposób:

      Szeroko odnotowane zjawisko zwane w angielszczyźnie „copycat” [naśladowca, imitator – przyp. red.] i w tym przypadku zadziała. Silnik napędzający kopiowanie zachowań wygasa w miarę, gdy reakcje na dany typ poczynań przenoszą się z obszaru wypadków nadzwyczajnych do dziedziny rutyny. Tracą po drodze swą moc szokowania i budzą reakcje coraz mniej intensywne, a więc i efekty coraz mniej zyskowne.

      Dalej jest jeszcze lepiej. Czyżby Bauman naprawdę uważał, że brak adekwatnej reakcji ze strony Europejczyków skłoni islamistów do zmiany postępowania?

      „Przyzwyczajenie” opłaca się podwójnie. Uspokaja nerwy, a więc umniejsza panikę, na której domowi demagodzy mogą łatwo zbić kapitał polityczny. A także – w rezultacie – zmniejsza prawdopodobieństwo, że islamski terroryzm w jego obecnej postaci na długo w tym świecie pozostanie „nieodłączną częścią ponowoczesnego krajobrazu” – dowodził Bauman.

      Ale bełkot! Takiego stężenia absurdu dawno nie widzieliśmy. Strach pomyśleć, do czego panowie Sierakowski i Bauman oraz środowisko, które reprezentują, kazaliby – gdyby tylko mogli – nam się jeszcze przyzwyczaić!

      bzm/wp.pl

      autor: wSumie.pl

      zwd 46.113.90.*za godzinę
      On jak mengele, tamten też chciał leczyć po swojemu

      wujek dobra rada 176.103.37.*za godzinę
      dziadek się na stałe przyzwyczai jak się sam wysadzi

      Andrzej AZS 178.36.37.*za 42 minuty
      Żydzi w Izraelu tez powinni przyzwyczaić sie do terroryzmu islamskiego …

      BydlakzKrakowa 77.255.98.*za 30 minut
      Prawdziwie naród wybrany! Jak tu nie wierzyć, widząc tę fekalię jeszcze żyjącą. I jeszcze otwiera paszczę, a nie zwieracze. Zadziwiające Ceterum censeo szubrawiec schetyna i płatołma esse delendam.

      sw 93.180.167.*za 16 minut
      To może tego jegomościa należało by przyzwyczajać do eutanazji…?

      mops 185.58.50.*za 16 minut
      Miejsce tego dziada jest w więzieniu . Jeśli można oskarżać starego esesmana , dlaczego nie można starego ubeka .

      Polska tolerancyjna dla UBEKÓW 88.156.128.*za 12 minut
      Swoją drogą czemu toto żyje ? zabrakło Akowców czy im amunicji ?

      Pi 188.124.183.*za 11 minut
      Do zabijania można się przyzwyczaić, prawda?, panie profesorze…

      Zasponsoruje mu bilet … 88.156.128.*za 7 minut
      Wyślijcie go do ISIS. Tego mjr bauumana żydokomucha nie zabiją. W ISIS Będą brać z niego przykład.Będzie ich ikoną. Codziennie wykłady autografy. Będzie sławny.On marnuje się w Polsce.

      adas 89.67.60.*minutę temu
      A wsadzić dziadka na jakiś czas do getta islamskiego. Może by otrzeźwiał.

      Janosik 89.72.17.*minutę temu
      Pytanie jest jakim prawem ten człowiek chodzi wolny i jeszcze wykłada na uczelniach? Gdzie te prawo? Gdzie ta sprawiedliwość? Darmozjada wysłać na Syberię – niech tam sobie wykłada.

      ZBRODNIARZ BOLSZEWICKI 91.17.210.*11 minut temu
      rozliczyć tego zbrodniarza za przeszłość

      http://wpolityce.pl/polityka/283758-dla-michnikow-bohaterem-jest-zygmunt-bauman-i-jemu-podobni-takze-gross-zolnierze-wykleci-to-bandyci-i-rabusie

      Dla Michników bohaterem jest Zygmunt Bauman i jemu podobni. Także Gross. Żołnierze Wyklęci, to bandyci i rabusie

      opublikowano: 2 marca · aktualizacja: 2 marca

      Tu żadnych zdziwień być nie może. Jeśli za osobę godną najwyższych honorów uważa się Zygmunta Baumana i podobnych mu stalinowskich oprychów, to ocena Polaków przez nich więzionych, maltretowanych i rozstrzeliwanych nie może być inna.

      Zdaniem Michników muszą to być bandyci, a w najlepszym razie rabusie i rzezimieszki. Innej logiki tu być nie może, więc nie ma. Roj, Anoda, Nil, Łupaszka, Witold, młodziutka Inka i tysiące ich towarzyszy niedoli, zamęczonych na śmierć i wrzucanych nocną porą do wykopanych pospiesznie dołów nie mogą być bohaterami, ponieważ ten przywilej Michniki zarezerwowały dla ich oprawców, a przynajmniej dla niejednego z nich. Wspomniany Bauman wciąż jest intelektualnym idolem Czerskich, wybitnym człowiekiem honoru był Kiszczak, który także ma wiele na sumieniu podczas akcji poniewierania Wyklętych.

      Po śmierci Heleny Wolińskiej jedna z Czerskich słała do Londynu swój wielki żal i smutek. Na łamach. Do rodzin ofiar Wolińskiej słów współczucia nigdy nie wysyłała, choć wśród tych ofiar był także jeden z Naszych Największych – August Fieldorf. Nil.

      Idolem, choć trochę już zapomnianym, był Jerzy Kosiński. Człowiek zawdzięczający życie polskiej rodzinie, która jego i jego najbliższych ukrywała podczas niemieckiej okupacji, a podzięką za to była wredna książka „Malowany ptak”. Joanna Siedlecka dokładnie rzecz opisała. Kto chce, niech sięgnie po jej „Czarnego ptasiora”. A ileż było zachwytu na łamach Michnika nad tym paszkwilem na Polaków! Pisanym zresztą także przez najętych autorów, co także Siedlecka udowodniła. Dziś Kosińskiego zastąpił Gross. Wołania o odebraniu mu polskiego orderu spotyka się natychmiast z warczeniem Czerskich. I straszeniem jakimiś niebywale dramatycznymi dla Polski skutkami.

      I właśnie takim, zdaniem Michników, należy się cześć, szacunek i wieczna chwała. Miejscem przeznaczonym dla Żołnierzy Wyklętych ma być na zawsze nieznana mogiła, a przede wszystkim ma być zapomnienie. Honory dla Nich, to tylko akt propagandowy ekipy Jarosława Kaczyńskiego. Jarosława, który miał brata Lecha.

      A Michnik też ma brata. Stefana.

      autor: Tomasz Domalewski

      halszka 83.28.51.*12 marca
      A co tu wymagac od osobnika,który ma wyssaną z mlekiem matki nienawiśc do Polaków! Nie ma swojej ojczyzny,więc nie rozumie co to znaczy stanąc w jej obronie!Dla niego bohaterami są bolszewiccy mordercy

      JO 89.67.15.*5 marca
      Stawiać znak równości między Łupaszką a Anodą. Interesujące

      jugol 89.76.171.*4 marca
      Wysłać Michnika albo jak mu tam , do Moskwy albo TelAwiwu. Z Polską jemu nie po drodze.

      Leop@rd 80.150.85.*4 marca
      LITWAK POPIERA LITWAKA……………….

      jerzy49 159.205.195.*4 marca
      Historia rodziny Michnika wystarczy.Tu nie ma o czym dyskutować.

      DarJurz 89.186.23.*4 marca
      Michnika braciszek to patriota tylko dlaczego dał drapaka z Polski. Mam nadzieję, że ta z kokosą szybko zrobi z wami porządek

      AureliaSsiwa 213.5.212.*4 marca
      Nie mogą uznać Żołnierzy Wyklętych za bohaterów, bo wtedy swoich bliski krewnych musieliby uznać za katów, sadystyczne kanalie, bestie. A oni pamiętają uroczą ciocię Wolińską, kochanego pana Humera.

      tedi 89.77.194.*4 marca
      I tak IV pokolenie SB i GWyborczej walczy z pokoleniem Solidarnosci

      Nikita 176.113.207.*3 marca
      Czytalam ‚Malowanego ptaka’, teraz zaluje ze to zrobilam. Gdy dowiedzialam sie ze Kosinski zalozyl sobie na glowe worek foliowy i tym sposobem odebral sobie zycie, przezylam szok.

      ookkaa 193.33.43.*3 marca
      Michniki, na szczęście stracili młodzież. Niestety trzeba jeszcze czekać, aż wymrą wszyscy esbecy.

      BrawoPiS @BrawoPiS3 marca
      Mam nadzieję że znajda się paragrafy by cię zamknąć mendo z UW.

      Ola 94.254.160.*3 marca
      Wiadomo, to bardzo czytelny podział i jeśli chcemy mieć wolną Polskę musimy odsunąć te środowiska od wszelkich decyzyjnych stanowisk. Wrzask będzie i giewałt, wiadomo, ale nie ma innej opcji.

      Polubienie

  45. http://wpolityce.pl/historia/287759-niemiecki-faz-o-muzeum-ulmow-podkrecanie-liczby-polskich-bohaterow-w-celach-politycznych-zydom-pomagala-zdecydowana-mniejszosc-polakow


    Fot. Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego

    Niemiecki FAZ o muzeum Ulmów: „Podkręcanie” liczby polskich bohaterów w celach politycznych. „Żydom pomagała zdecydowana mniejszość Polaków”

    opublikowano: 7 godzin temu · aktualizacja: 7 godzin temu

    „Frankfurter Allgemeine Zeitung” pisze o otwarciu Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów w Markowej, sztandarowego projektu lokalnych władz. Zdaniem gazety to projekt o „dużym znaczeniu wychowawczym”, bowiem „Jarosław Kaczyński przywiązuje duże znaczenie do historycznej misji swojej partii” – informuje portal „Deutsche Welle”.

    „Solą w oku” są ci, którzy starają się o zróżnicowane postrzeganie stosunków polsko-żydowskich w czasie Holokaustu, pokazujące Polaków w niezbyt pozytywnym świetle —czytamy w „FAZ”. Do owych krytyków – jak pisze autor artykułu, Joseph Croitoru – należy historyk Jan Grabowski, autor książki „Hunt for the Jews“ („Polowanie na Żydów”), który rozpętał w Polsce gorącą debatę.

    Za jego publikację grożono mu nawet śmiercią —twierdzi Croitrou, cytowany przez „DW”. Publicysta, opierając się na tezach Grabowskiego, przekonuje, że PiS chce ustanowić w Markowej mit, że Polacy ze względów humanitarnych ryzykowali własne życie i pomagali ukryć się tysiącom Żydów. Jego zdaniem czynili to jednak z powodów czysto egoistycznych, w zamian za „suta zapłatę”.

    Jak donosi „FAZ”, Grabowski wytyka Instytutowi Pamięci Narodowej, że ten próbuje znaleźć coraz więcej bohaterskich Polaków, by utwierdzić rolę Polski jako ofiary.

    Ten punkt widzenia może zdominować także muzeum w Markowej —ostrzega „FAZ”, cytowany przez „Deutsche Welle”. Croitrou sugeruje, idąc znów za tezami Grabowskiego, że na rodzinę Ulmów „doniósł polski policjant, któremu żydowska rodzina ukrywająca się u Ulmów powierzyła swój majątek. Niemiecki dziennik wspomina także o „ambiwalentnej” reakcji Izraela na otwarcie muzeum.

    Mówienie – jak to uczynił prezydent Duda w dzień otwarcia placówki – o setkach tysięcy Polaków, którzy pomogli Żydom, „może wzbudzić w Jerozolimie podejrzenie o wykorzystanie owego tragicznego, ale i nietypowego przypadku rodziny Ulmów do przedstawienia w lepszym świetle zachowania Polaków w czasie Holokaustu —pisze „FAZ”. Zdaniem gazety „mówienie przez Dudę o tym, iż Polacy stanowią najliczniejszą grupę wśród uhonorowanych tytułem „Sprawiedliwego wśród Narodów” zdaje się potwierdzać tezę o „upiększaniu” historii.

    Dyrektorka przyznającego ten tytuł instytutu Jad Waszem Irena Steinfeldt zaznacza bowiem, że choć liczba Polaków w porównaniu z innymi krajami jest najwyższa, to jednak w obliczu trzech milionów polsko-żydowskich ofiar jest raczej niska —przytacza frankfurcki dziennik, cytowany przez „DW”. Według niego Żydom pomagała zdecydowana mniejszość Polaków, co wydaje się potwierdzać Steinfeldt.

    Liczba polskich „sprawiedliwych” nie mówi nic o charakterze narodu, tylko o charakterze jednostek. Wyciąganie wniosków dotyczących ogółu (…) jest nie tylko oburzające, ale umniejsza też bohaterstwu „Sprawiedliwych wśród Narodów” —zaznacza Jad Waszem.

    Czytaj więcej na portalu Deutsche Welle

    Ryb, faz.net, Deutsche Welle

    autor: Pilnuj Polski

    Syrena @Syrenaza godzinę
    I jak elegancko przemilczano w artykule, zarowno przez sprawiedliwego Niemca jak i sprawiediwa pania z Jed Vashem, drobny fakt ze Polska byla JEDYNYM okupowanym przez Niemcow krajem, w ktorym grozila smierc za pomoc Zydom… ale to jakos nie mialo wplywu na rozumowanie sprawiedliwych co do zatrwazajaco niskiej liczby watpliwych bohaterow…

    panteonp @panteonpza godzinę
    Za to Niemcy konsekwentnie od lat pomniejszają swoje zbrodnie, fałszując historię. A ilu jest Niemców ,,Sprawiedliwych”?

    AK Elk 176.221.122.*za 44 minuty
    A ta pani z Jad Waszem może powie ilu Żydów pomagało Polakom na Kresach II RP mordowanych przez NKWD lub wysyłanych na Sybir. A ilu ratowało Polaków mordowanych przez UB, NKWD, czy KBW po wojnie?

    AK Elk 176.221.122.*za 39 minut
    W przeciwieństwie do Niemców Polacy bohaterów nie muszą szukać, no chyba że w ziemi jak np. mjra Hubala, którego Niemcy bali się nawet po śmierci. Sowieci też bali się Polskich Bohaterów po śmierci.

    andrzej2000 83.6.63.*za 34 minuty
    Niemcy nie mają moralnego prawa wypowiadać się na tematy polskie, oprócz proszenia na klęczkach o wybaczenie.

    smętek 83.5.187.*za 27 minut
    Liczba esesmanów i żołnierzy Wehrmachtu mordujących Polaków, Żydów, Rosjan etc, nic nie mówi o Niemcach, którymi oni byli, lecz jedynie o nich samych. Tak to wygląda w oczach obecnych Niemców!

    JFK 2.137.250.*za 11 minut
    A ilu Niemców [oprócz Schindlera] pomagało Żydom w ukrywaniu się przed mitycznymi nazistami? Trzeba przyznać że elity niemieckie to wyjątkowe świnie.

    soko @sokoza 10 minut
    Boże, jak można wszystko zrelatywizować i zohydzić, i odwrócić…pare lat wrogiej polityki historycznej wobec własnego rządu uprawianej przez sprzedajny nierząd, zakłamywania historii i pedagogika wstydu wobec Polaków reka w reke uprawiana z niemcami i żydami i już niemcy wyparli ze świadomości, że to oni są katami ludzkości i hodują takich hansów gielenów, którzy chcą strzelać do Polaków

    Jak to jest, że po „trotylu” 95.211.174.*za 8 minut
    Gmyza jeden Żyd wziął i kupił „Rzeczpospolitą” w jedną noc. A rządu nie stać na oficjalną gazetę rządową i państwową i korzysta z łaski żyddojczecajtungów. Wstyd!

    Zawrat64 @Zawrat64za 7 minut
    niemieckie podejście do historii. liczba morderców, bandytów i oprawców w mundurach SS i Wermachtu niemieckiej narodowości nić nie mówi o charakterze narodu.

    Niemcy i Żydzi mogą powiedzieć 95.211.174.*za 4 minuty
    cokolwiek co im się podoba, bo polskie państwo nie reaguje. A obiecał Duda, że się do tego przyłoży. Tylko nie wyjaśnił po której stronie.

    TomKa 86.187.163.*za minutę
    Szwabskie świnie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-zachodnia?zobacz/niemiecka-gazeta-o-rodzinie-ulmow-ratujacej-zydow-w-czasie-ii-wojny-swiatowej-to-wyjatkowy-przypadek-

    http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/286405-i-to-tylko-w-kilka-dni-blisko-3-tys-osob-obejrzalo-juz-muzeum-polakow-ratujacych-zydow


    fot. Wikimedia Commons fot. Wikimedia Commons

    Oddadzą hołd ofiarom Zagłady. Polacy i Żydzi przejdą w Marszu Żywych w Auschwitz

    opublikowano: 3 godziny temu · aktualizacja: 3 godziny temu

    Ok. 8,5 tys. Żydów z ponad 40 krajów oraz młodych Polaków odda hołd ofiarom Zagłady podczas Marszu Żywych, którego kulminacją będzie 5 maja uroczystość w byłym niemieckim obozie Auschwitz II-Birkenau – dowiedziała się w środę PAP w Muzeum Auschwitz.

    Bezpośrednio przed ceremonią uczestnicy, wśród których będą ocaleni z Holokaustu, przejdą ramię w ramię 3-kilometrową trasę spod bramy „Arbeit macht frei” w byłym niemieckim obozie Auschwitz I do byłego Auschwitz II-Birkenau. Tam, przy ruinach dwóch największych komór gazowych, odbędzie się uroczystość.

    Będzie to wyraz pamięci o ofiarach, ale także podkreślenie witalności narodu żydowskiego — powiedział wicedyrektor Muzeum Auschwitz Andrzej Kacorzyk.

    Uroczystość tradycyjnie przypada w Dniu Pamięci o Ofiarach Zagłady (Jom Ha-Szoa), którego data w kalendarzu gregoriańskim jest ruchoma. W tym roku przypada 5 maja.

    Marsz Żywych to projekt edukacyjny organizowany przez międzynarodową organizację March of the Living. Pod jego auspicjami Żydzi z różnych krajów, głównie uczniowie i studenci, odwiedzają miejsca Zagłady utworzone przez Niemców na okupowanych ziemiach polskich. Poznają także historię Żydów w Polsce. Spotykają się z rówieśnikami i polskimi sprawiedliwymi wśród narodów świata. Przemarsz między byłymi obozami w święto Yom Ha-Szoa jest kulminacją projektu.
    Pierwszy Marsz odbył się w 1988 r. Kolejne odbywały się co dwa lata, a od 1996 r. rokrocznie. Najliczniejszy przeszedł 10 lat temu. Uczestniczyło w nim 20 tys. osób, w tym delegacje z prawie 50 krajów. W Marszach uczestniczyli m.in. prezydenci i premierzy Polski oraz Izraela, nobliści i duchowni różnych wyznań. Tegoroczny będzie 25.

    Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.

    mly/PAP

    Jaś przez wieś 85.166.224.*za 19 minut
    Zawsze zastanawiam się, dlaczego takich marszy nie organizuje się w Bergen Balsen, Buchenwaldzie lub innych tego typu pomnikach historii, tylko w Polsce w Auschwitz.

    @ 178.37.176.*za 31 minut
    do @Jaś….Dobre pytanie. Pewno zrobili tam ośrodki dla uchodźców.

    „Młodzi Polacy” to też Żydzi! 95.211.174.*5 minut temu
    Niech nikt nie wierzy, że łone szły by z Polakami. A MSZ iSSraela wezwać do starannego uświadomienia tych gnojów czyje były obozy. I sprawdzać!

    Marek 195.117.61.*16 minut temu
    He he rówieśnicy dobre sobie. Pewnie zbiorą grupę młodzieży z okolicznych szkół. Bo kto by z młodziaków nie chciał urwać się z lekcji.

    Nibiru 45.72.153.*34 minuty temu
    Maszerujący obok Polacy to „Marsz Ledwo Żywych” od ucisku Żywych.

    B. Gui 83.14.203.*godzinę temu
    Kiedy oni zapłacą za lichwę na Polakach przez sześć wieków a szczególnie za mordowanie Polaków po II WŚ jako tzw. UB

    Ale następnym razem 89.229.20.*2 godziny temu
    egzamin już na lotnisku – kto budował, mordował i obsługiwał. Zła odpowiedź i zurück nach ISrael. Bez żadnego zmiłuj. Im więcej będzie hałasu w związku z tym, tym lepiej!!

    Nie można ich dyscyplinować, 89.229.20.*2 godziny temu
    bo Macierewicz za zakładnika robi w Izraelu. Chyba nie ma wątpliwości, że gdyby któremu szczylowi szmaciana salaterka ze łba spadła, to Macierewiczowi spadnie cały łeb. Ale następnym razem…

    Krzyś 83.28.148.*2 godziny temu
    czy obstawa z Telawiwu też była….

    tymal 91.230.156.*2 godziny temu
    W proteście przeciwko celowemu fałszowaniu polskiej historii Polacy powinni przejść w osobnym marszu.

    barbarab 194.63.135.*2 godziny temu
    Powszukajcie sobie na YouTabe filmików jak ich szkolą przed tym marszem,a Mosad pilnuje, żeby nie mieli kontaktu z Polakami.

    tomek 109.241.182.*3 godziny temu
    kto tam z Polakow pojdzie? ja bym bie poszedl

    Polubienie

  46. http://wpolityce.pl/polityka/287665-tylko-u-nas-prof-musial-o-antypolskiej-nagonce-instrukcjach-berlina-dla-mediow-i-niemieckich-nadludziach

    TYLKO U NAS. Prof. Musiał o antypolskiej nagonce, instrukcjach Berlina dla mediów i niemieckich „nadludziach”

    opublikowano: wczoraj, g. 20:52 · aktualizacja: wczoraj, g. 20:57


    Fot. Youtube.pl Fot. Youtube.pl

    Niemieckie elity zawsze myślały, że są lepsze niż Polacy. Polacy zawsze byli na niższym etapie rozwoju i mieli się słuchać. Widać, że tak im zostało — mówi portalowi wPolityce.pl prof. Bogdan Musiał.

    wPolityce.pl: „SE” pisze, że w niemieckim MSZ doszło do spotkania przedstawicieli rządu z niemieckimi dziennikarzami. Uczono ich jak szkalować Polskę. Mieszka Pan w Niemczech od lat.

    Doniesienia o takim spotkaniu wydają się Panu wiarygodne?

    Prof. Bogdan Musiał: Pamiętam wydarzenia w Kolonii i to, że media z racji politycznych nie mówiły o napadach imigrantów na kobiety w Sylwestra. Mając to na uwadze, uważam, że doniesienia, o które pan pyta, są wiarygodne. Możliwe, że takie spotkanie miało miejsce. Szczególnie, że w Niemczech widać wyraźnie tendencję, która polega na odwracaniu uwagi od problemów, jakie są w kraju. Szuka się kozłów ofiarnych, żeby nie zajmować się problemami, które stworzyli Niemcy.

    O czym Pan mówi?

    Choćby o problemie migrantów, za które odpowiedzialni są Niemcy i ich nieodpowiedzialna polityka. Berlin sobie z tym nie radzi, więc istnieje pytanie, jak odwrócić uwagę od tego, co się dzieje. Gdy zobaczymy przekazy mediów niemieckich, zauważymy, że sprawa Polski jest również tematem zastępczym. Od wygranych przez PiS wyborów widać zupełnie kuriozalną reakcję. Niemcy biją w Polskę jak w bęben, czym odwracają uwagę od problemów, które stworzył rząd Merkel. Problemy w Europie są duże, nie trzeba szukać tematów zastępczych.

    Sytuacja w Polsce to temat zastępczy? Może Niemcy interesują się swoim sąsiadem?

    Temat dotyczący Polski jest naciągany, i to mało powiedziane. Jednak rzeczywiście niemieckie media zajmują się Polską, często w sposób absurdalny. Nie zdziwiłbym się zatem, gdyby okazało się, że takie szkolenia w niemieckim MSZ się odbyły. Berlin tworzy atmosferę sprzyjającą atakom na Polskę.

    W Pana ocenie konflikt na linii Berlin-Warszawa jest realny czy to pewna polityczna gra?

    Niemieccy politycy mieszają się w sprawy Polski, jak choćby Martin Schulz. Nie dajmy się zwodzić uwagami, że to polityk europejski – to bardzo ważna postać w SPD. Niemieccy politycy są aktywni w kampanii przeciwko Polsce. Wiemy, że rządowi w Berlinie władza PiS-u nie odpowiada. Postawa rządu PO-PSL wobec Berlina była znana i widoczna. To dla Niemców było bardzo wygodne, więc oni teraz się martwią. Obecnie widać wręcz próbę wymęczenia polskiego rządu i doprowadzenia do kryzysu i zmiany władzy.

    Na tym zależy Niemcom?

    Nie mam żadnych wątpliwości w tej sprawie. Pytanie czy to się Niemcom uda. To, co robią niemieckie media i część polityków, źle wróży. Ta postawa strony niemieckiej obciąża bardzo nasze relacje. Mamy systematyczną, antypolską kampanię, prowadzoną w mediach.

    Jak ona jest odbierana przez tzw. zwykłych Niemców?

    To bardzo silnie oddziałuje na Niemców i opinię publiczną. Ludzie, którzy się Polską zupełnie nie interesują, nagle zaczynają się martwić panem Rzeplińskim. Miałem już kilka rozmów na ten temat. Mówiłem, że wiem kim jest Rzepliński i już 15 lat temu pisałem, że on nie trzyma się faktów, więc nie ma co mówić o trzymaniu się prawa.

    Pana rozmówców to przekonywało?

    Oni nie rozumieją dlaczego media miałyby mówić co innego, dlaczego miałyby mówić nieprawdę. Wtedy przypominam to, co działo się w Kolonii. Zaczyna do nich dochodzić, że coś może być na rzeczy. Niemcy nie mają świadomości, że media kłamią. Oni dopiero obecnie zaczynają to widzieć, ale większość nie zdaje sobie z tego sprawy. Media publiczne są kreowane, jest im nadawany kierunek działań. Problemem jest również działanie niemieckich korespondentów w Polsce.

    Oni nie działają profesjonalnie? Skoro są na miejscu powinni rzetelnie relacjonować to, co się u nas dzieje…

    Niestety, oni są często podpięci pod pewne układy środowiskowo-towarzyskie, uznają, że to, co napisze „Gazeta Wyborcza” jest wyrocznią, że Tomasz Lis to geniusz dziennikarstwa itd. To jest duży problem. Te uwarunkowania powstały jeszcze za czasów komuny, konserwatywna strona ma tu wiele zaległości. Na to potrzeba czasu.

    Ma to związek z tym, co pisze się o Polsce?

    To bardzo ułatwia nagonkę na Polskę, z jaką mamy do czynienia. To bo jest nagonka, bardzo prymitywna nagonka na rząd Polski.

    Niemcy jakby lubili pouczać Polskę i Polaków. Odnosi Pan takie wrażenie?

    Od wieków niemieckie elity przedstawiły siebie jako ludzi postępowych. Po wojnie im na chwilę przeszło. Jednak niemieckie elity głównie uznają, że są postępowe, zaś Polacy zacofani. Gdy w 1980 roku w Polsce powstała „Solidarność”, to Niemcy uważali ją za zacofaną. Oni byli postępowi, bo doszli do wniosku, że podział w Europie jest już wieczny. Elity uważały, że podział to postęp, że trzeba go zaakceptować. „Solidarność” była zacofana, archaiczna, bo była katolicka i chciała obalić komunę. Gdy rozbiliśmy komunizm Niemcy są z przodu i twierdzą, że zawsze chcieli obalenia komunizmu.

    Jesteśmy zatem skazani na ten ton wyższości z Niemiec?

    Można powiedzieć, że to jest ich cecha narodowa. Oni mają ciągotki do poczucia wyższości. W latach 30. niemieckie elity postrzegały, że Polacy są za mało antysemiccy. Pouczano nas, co robić z Żydami, wzywano do Holocaustu. Niemcy go zrobili, Niemcy wymordowali Żydów, a dziś pouczają Polaków, że muszą być filosemitami… Coś jest w tym narodzie z czego niemieckie elity nie moga się wyzwolić. To zdaje się problem dla psychoanalityka. Niemieckie elity zawsze myślały, że są lepsze niż Polacy. Polacy zawsze byli na niższym etapie rozwoju i mieli się słuchać. Widać, że tak im zostało.

    Rozmawiał Stanisław Żaryn

    kazik 31.2.63.*godzinę temu
    Tych dziennikarzy niemieckich ,którzy kłamią o Polsce odesłać do domu.

    Szumousz 37.47.164.*4 godziny temu
    Gubernator Hans Frank, też nam wyznaczał i pokazywał co mamy robić. Na ile Niemcy się zmieniły od tamtych czasów?

    hrabia 2.31.138.*4 godziny temu
    islamisci u niemcow sa bardzo dobrze przygotowani do wojny ! NO TO PO niemcach I nad czym tu deliberowac Zeby sie nikt z POLSKI nie wazyl im pomagac w wojnie z islamem. Mozemy jedynie popatrzc !

    PP 87.158.85.*4 godziny temu
    Polacy zawsze byli na niższym etapie rozwoju — hm, hm, hm, to chyba prawda, ale Naczelnik Narodu zabrał się to zmienić dla Narodu Wybranego. Wszędzie są dobre zmiany, wkrótce my rządzimy Niemcami.

    PP 87.158.85.*5 godzin temu
    Migranci, za które odpowiedzialni są Niemcy — tak, Niemcy rozwalili Irak i bombardują teraz Syrię, co zmusza ludzi do ucieczki. Mądry naukowiec!

    Ty, @oliffka 66, Professor Bog 209.95.36.*6 godzin temu
    dan Musiał is a Polish-German historian with Polish background and dual citizenship. He specializes in the history of World War II. Musiał lives and works in Poland at present, previously in Germany.

    Willi 217.99.251.*6 godzin temu
    Polecam myśli zawarte w tym wywiadzie, tym Polakom, którzy współczują Niemcom że ich kraj zamienia się powoli w deutschkalifat. Widocznie na nic innego nie zasługują. Szkoda tylko sałatki

    Franz 94.216.47.*7 godzin temu
    Niestety, mieszkam za Odrą, to co mówi prof. Musiał to sama prawda o niemieckiej mentalności, ale ta ich po raz trzeci zgubi, na zawsze.

    oliwka66 5.172.236.*9 godzin temu
    Z ciekawości zajrzałam do bazy Nauka Polska, nie ma tam prof. Bogdana Musiała. Sprawdziłam więc Glińskiego, Legutkę, Krasnodębskiego i Staniszkis, są. Jako autorytet występuje w Szczujni.pl jakiś oszust?

    W wojnie hybrydowej media są 95.211.174.*10 godzin temu
    bronią masowego rażenia. A Polska jest bezbronna Jest niewiarygodne, że PiSowcy nie wypracowali metody na zamknięcie im ust jeszcze przed wyborami. To powinien być jeden z pierwszych ruchów nowych władz!

    Jazgot żydoniemiecki 95.211.174.*10 godzin temu
    sam w sobie jest dowodem na ich agresję, na istnieniem dywersji hybrydowej wobec Polski. Gdyby nie powszechność ich propagandy, inne kraje, tak jak dotychczas, nawet by o Polsce nie wspomniały.

    sru 176.0.92.*10 godzin temu
    Niemcy zawsze – jak ryba wody- potrzebują kogoś, nad kim będą mogli okazywać swoja „wyższość”. Jak nie mają to napadają (I i II WŚ) lub dokupują (imigranci). Pierwsza zwrotka ich hymnu mówi wszystko…

    http://wpolityce.pl/polityka/287665-tylko-u-nas-prof-musial-o-antypolskiej-nagonce-instrukcjach-berlina-dla-mediow-i-niemieckich-nadludziach?strona=2

    „Elity” III RP znów na skardze w niemieckiej prasie… Holland w „Die Welt”: „Mamy w Polsce zimną wojnę domową!” Było i o Holokauście…

    opublikowano: 6 godzin temu · aktualizacja: 4 godziny temu

    „Polska znajduje się w stanie zimnej wojny domowej” – tak reżyserka Agnieszka Holland opisuje obecną sytuację nad Wisłą w wywiadzie udzielonym niemieckiemu dziennikowi „Die Welt”. Według Holland w Polsce panuje „nacjonalizm i antysemityzm”.

    Reżyser alarmuje, iż Prawo i Sprawiedliwość nie tylko chce zlikwidować nad Wisłą podział władz oraz, co za tym idzie, liberalną demokrację, i stara się oddalić Polskę od Unii Europejskiej, ale zamierza także „przeformatować duszę Polaków”.

    Chce wzbudzić w Polakach przekonanie, że są najważniejszym i najlepszym narodem, a wszystkie popełnione przez nich w przeszłości grzechy nie miały miejsca, że to kłamstwa i pomówienia. Do realizacji tego planu używa m.in. mediów publicznych —twierdzi Holland.

    Jej zdaniem „polska prawica uważa, że Niemcy próbują zwalić winę za Holokaust na Polaków”.
    Wiemy jednak, że w niektórych regionach w czasie okupacji cześć polskiego społeczeństwa uczestniczyła w zabijaniu Żydów. To jest prawda, która dopiero za sprawą książki „Sąsiedzi” Jana Tomasza Grossa przebiła się do świadomości szerszej rzeszy Polaków. […] To wywołało ogromny szok, bo my Polacy widzimy siebie jako niewinne, szlachetne ofiary, a świat zewnętrzny uważamy za wrogi i zły —podkreśla reżyser.

    Na stwierdzenie niemieckich dziennikarzy, że przecież Polacy „byli ofiarami”, nie tylko Niemiec ale także Rosji, Holland odpowiada:

    Tak, często byli niewinnymi ofiarami. Ale czasami byli także – jak wszystkie inne narody – egzekutorami zła —zaznacza.

    Według niej w Polsce dzieli się reżyserów na „Żydów” i „Nie-Żydów”. Ci drudzy „zawsze mówią prawdę”, a ci pierwsi „produkują antypolskie filmy”.

    To antysemityzm —uważa Holland. Dziennikarze „Die Welt” naciskają jednak dalej i sugerują, że Polsce „nie udało się jak dotąd pokazać światu „swoje cierpienie i bohaterstwo”. Reżyser przyznaje im w końcu rację.

    To się rzeczywiście nie udało i to boli —mówi. Jej zdaniem w Polsce zapanował wraz z dojściem PiS do władzy „nacjonalizm”.

    Młodzi ludzie nudzą się. Chcą, by coś się działo. Wojnę znają tylko z gier komputerowych. Panuje atmosfera jak przed I wojna światowa. Wystarczy iskra i wszystko wybuchnie —sugeruje reżyser. W jej opinii Polski osłabia swoje więzi z Zachodem, co oznacza konieczność wejścia w grę, w której karty rozdaje Rosja i Władimir Putin.

    Dla Polski to nie może się dobrze skończyć. […] Kaczyński to mistrz w sianiu nienawiści. Od lat wydaje z siebie różnego rodzaju obrzydlistwa. Jedynym jego pomysłem na politykę jest tworzenie podziałów —stwierdza. Zdaniem Holland, tylko szybka zmiana władzy mogłaby ten negatywny proces zatrzymać.

    40 proc. Polaków jest zatrutych przez Prawo i Sprawiedliwość —skarży się i dodaje, że sama pada ofiara nienawiści, bo ma żydowskie imię i żydowskie korzenie, a jaj ojciec na dodatek „był komunistą”.

    Moja matka za to była Polką i w AK. Uczestniczyła w Powstaniu Warszawskim. Moja tożsamość jest więc paradoksalna. W oczach ortodoksyjnych Żydów nie jestem Żydówka, a w oczach antysemitów nie jestem Polką. Wstydzę się za to, że takie rzeczy istnieją w Polsce. Skutkuje to kompleksem niższości i poczuciem historycznej niesprawiedliwości —tłumaczy reżyser.

    Czytaj także: Niemiecki FAZ o muzeum Ulmów: „Podkręcanie” liczby polskich bohaterów w celach politycznych. „Żydom pomagała zdecydowana mniejszość Polaków”

    Ryb, welt.de

    Zyzek 83.25.98.*za godzinę
    „mię Agnieszka pochodzi od greckiego słowa hagneia i oznacza: czystość, bez skazy, świętość”. Żydowskie imię? Ta wredna baba to zaprzeczenie znaczenia tego imienia!!!

    Trondheim @Trondheimza godzinę
    Powiedz kobieto , ile milionów wyciągneła twoja rodzina od polskiego podatnika przez ostatnie 25 lat? I jeszcze masz czelność pluć? Wyjedż z Polski, której nienawidzisz, bedziesz szczesliwa z dala o Polaków.

    launau 89.230.41.*za 37 minut
    …… a co ,,żydom,, do Polski , przecież PO-winien być im bliższy Izrael

    zorro 93.105.122.*za 35 minut
    Babo Jago Holland. W końcu się zdecyduj> POLKI nie latają do szkopów kablować, a ty babo latasz, więc nie jesteś POLKĄ, acha i uważaj: w nich ciągle skrywana nienawiść do JUDE i SŁOWIAN. Więc siedź cicho.

    Citizen 83.11.67.*za 26 minut
    Coś w tym musi być ważnego, rzeczywiście polska dusza nie pozwala Polakom zgodzić się na koszerną władzę nad nimi, zwłaszcza tak lewackiej, antykatolickiej tożsamości rodem z PRL-u.

    staszek 88.156.91.*za 18 minut
    „Ryyycz mała rycz, płacz maleńka płacz…”

    namira 178.11.220.*za 8 minut
    ta Holland to taki babochłop, co można od takiego durnia babochłopa wymagać .

    k 109.243.218.*za 5 minut
    W kibucach ponoć brakuje rak do pracy

    RyTe 79.110.10.*12 minut temu
    To okropne, że te wypowiedzi są potwierdzeniem diagnozy Gomułki z lat 50-tych. Straszno i smutno, ale to potwierdza komunistyczną tezę, że niektóre narodowości nigdy nie asymilowały się w Polsce.

    STARSZY PAN 37.47.68.*14 minut temu
    NIE WARTO KOMENTOWAĆ TO JUŻ JEST HISTERIA JAK SIĘ SIĘ STRACIŁO KORYTO

    Leszek001 @Leszek00115 minut temu
    Dlaczego w Polsce mamy tak dużo nieprzychylnych nam żydów .Nigdzie i nigdy nie zauważyłem jakiejś wrogości ze strony polaków do żydów . Pomijam tu oczywiście internet czy strony internetowe .

    polka 37.47.14.*29 minut temu
    Mam nadzieję, że ta perfidna baba nie dostanie ani grosza dofinansowania publicznych pieniędzy.

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-zachodnia?zobacz/niemiecka-ambasada-o-instruowaniu-niemieckich-dziennikarzy-przez-rzad-to-absurd-nasz-news

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-zachodnia?zobacz/media-nalezace-do-niemcow-sieja-nienawisc-do-polski-i-polakow

    Polubienie

    • http://wpolityce.pl/media/287484-oburzajaca-manipulacja-niemieckiej-gazety-uznala-marie-sklodowska-curie-za-rosjanke


      Fot. „Murrhardter Zeitung” Fot. „Murrhardter Zeitung”

      Oburzająca manipulacja niemieckiej gazety! Uznała Marię Skłodowską-Curie za Rosjankę?

      opublikowano: 4 kwietnia · aktualizacja: 4 kwietnia

      Jedna z lokalnych gazet w Niemczech całkowicie pominęła informację, że wybitna polska uczona Maria Skłodowska-Curie była Polką. Co gorsza, w tekście znalazła się informacja sugerująca, że wybitna uczona pochodziła z Rosji!

      Przed kilkoma dniami w „Murrhardter Zeitung” ukazał się artykuł poświęcony wielkim odkrywcom. To, jak została w nim przedstawiona polska uczona, woła o pomstę do nieba. Autorka całkowicie zignorowała wskazującą na pochodzenie, pierwszą część nazwiska „Skłodowska”, a na domiar złego zamieściła informację, która może wskazywać czytelnikowi, że dwukrotna laureatka Nagrody Nobla była Rosjanką.

      Ponieważ kobiety w swojej rosyjskiej ojczyźnie nie mogły studiować, Maria Curie przeprowadziła się do Paryża – czytamy w artykule.


      Fot. „Murrhardter Zeitung”

      O tekście w „Murrhardter Zeitung” poinformowało naszą redakcję mieszkające w Niemczech polskie małżeństwo.

      W naszym przekonaniu artykuł ten wymaga oficjalnego sprostowania. Ostatnio w Niemczech niezbyt pochlebnie pisze się o sytuacji w naszej ojczyźnie, dlatego jesteśmy dość wyczuleni na wszystkie „polskie wątki”. Z faktami jednak nie można dyskutować i z polskiej patriotki robić np. Rosjankę – czytamy w liście do redakcji.

      Co ciekawe, wcześniejsza notka dotycząca Krzysztofa Kolumba zawiera już informację dotyczącą jego narodowości. Skąd więc taka niefrasobliwość w przypadku Skłodowskiej-Curie? Bolesna dla Polaków tym bardziej, że nasza ojczyzna cierpiała wtedy pod zaborami i walczyła o swoje przetrwanie.


      Fot. „Murrhardter Zeitung”

      bzm

      autor: wSumie.pl

      Jasmin 95.175.15.*przedwczoraj, g. 10:57
      Była niestety obywatelką imperium rosyjskiego.

      asdf 195.47.201.*przedwczoraj, g. 13:54
      Jasmin 95.175.15.* I dlatego nazwała swój odkryty pierwiastek: Polon ?? A dlaczego np. nie Russfon ?? Ech ty… weź tłuczek i walnij się w ten…

      magda 83.10.184.*przedwczoraj, g. 11:23
      Jasmin.. czy obywalel imperium rzymskiego mieszkajacy w Grecji był rzymianinem czy grekiem ?

      Zosia 94.254.176.*przedwczoraj, g. 13:43
      Niemcy tak mają gdy chodzi o Polaków, zawsze pominą ważne kwestię „przez nieuwagę” i „niechcący”. Za to chętnie przypisują innym swoje zbrodnie wojenne.

      . 62.69.221.*przedwczoraj, g. 13:08
      Nasza ojczyzna cierpiała pod zaborami, bo niestety nie potrafiła się rządzić – gdyby nie zabory tkwiłaby do dzisiaj w ustroju niewolniczym.

      stary dziad 164.127.137.*przedwczoraj, g. 11:21
      Austriacy to geniusze : wmówili całemu światu że Hitler był Niemcem a Beethoven Austriakiem !

      ioi 83.10.97.*przedwczoraj, g. 10:44
      Ignorancja to m.in. ich ugruntowana cecha.

      siig 176.2.133.*przedwczoraj, g. 10:43
      Również w RTL -„milionerach”, kandydat tego nie wiedział. Kandydat z wykształcenia był dziennikarzem. No niemieckim… Numer bylby(zapewniam) gdyby Niemcy musieli podac pochodzenie M. Kopernika…

      cień 83.30.176.*przedwczoraj, g. 10:20
      Nie długo okaże się że Hitler był Polakiem!

      78 83.31.240.*przedwczoraj, g. 10:09
      Czy Merkel jest Rosjanką?

      benito 83.8.141.*przedwczoraj, g. 10:09
      Niemieckie pisma i system edukacji utrzymują uczniów i czytelników w ciemnocie. Co to za dziennikarstwo? Nie udało im się zrobić niewolników z Polaków, swoich uczniów kształcą na poziomie zawodowym.

      Polubienie

  47. http://wpolityce.pl/swiat/288140-presja-ma-sens-independent-po-interwencji-polskiej-ambasady-wykresla-z-artykulu-polskie-obozy

    Presja ma sens! „Independent” po interwencji polskiej ambasady wykreśla z artykułu „polskie obozy”

    Brytyjski dziennik internetowy „Independent” opublikował w piątek artykuł o śmierci byłego strażnika niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz-Birkenau, który nazwano w tekście „polskim obozem śmierci”. Po interwencji polskiej ambasady w Londynie tekst poprawiono.

    Artykuł w „Independent” dotyczył zmarłego w wieku 93 lat Ernsta Tremmela, byłego strażnika w Auschwitz. W opublikowanym w internecie artykule dwukrotnie pojawiło się sformułowanie „polskie obozy śmierci”.

    „Independent” szybko dokonał korekty. Dziś po południu artykuł pojawił się w wersji poprawionej. Redakcja dodała na końcu artykułu informację o zmianie, przyznając, że sformułowanie „polski obóz śmierci” jest niepoprawne.

    ansa/TVP Info

    autor: Zespół wPolityce.pl

    minsect @minsect38 minut temu
    Jak to możliwe że masowo dochodzi do takich anty-polskich „pomyłek”? Dlaczego nie „pomylą się” i nie napiszą „żydowskie obozy koncentracyjne”, skoro dla nich były głównie przeznaczone?

    Piotr58 79.175.212.*5 minut temu
    Tu nie ma przypadku, obrzucić błotem i przeprosić cel osiągnięty informacja poszła!! sprostowań nikt nie czyta!!

    gosc 83.27.39.*26 minut temu
    Jakie to osiagniecie kiedy najwazniejszy przekaz POszedl juz w swiat do czytelnika i PSUJA nam wciaz opinie bez odPOwiedzialnosci karnej dlatego sa ciagle POwtorki, a sprawcami tych kalumni sa Zydzi

    Regina 94.254.227.* godzinę temu
    Szkoda, że nie wiadomo na jakie slowa poprawiono. Czy na niemieckie obozy śmierci?

    df 109.79.21.*38 minut temu
    @Regina : Poprawili już rano na: Nazi camp in occupied Poland. Nie ma ANI JEDNEGO SŁOWA w artykule, że ten gość był niemcem!!!

    http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Polski-oboz-smierci-w-brytyjskim-Independent-Interwencja-ambasady,wid,18259273,wiadomosc.html

    akt. 08.04.2016, 20:28

    „Polski obóz śmierci” w brytyjskim „Independent”. Interwencja ambasady

    • Błąd znalazł się w artykule o śmierci byłego strażnika z Auschwitz-Birkenau
    • Po interwencji polskiej ambasady w Londynie tekst poprawiono
    • Wyjaśniono, że chodzi o obóz niemiecki, nazistowski

    Zmarły w wieku 93 lat Ernst Tremmel, były strażnik w Auschwitz, miał w przyszłym tygodniu stanąć przed sądem, by odpowiadać za zbrodnie popełnione między listopadem 1942 roku a czerwcem 1943 roku. W tym czasie w obozie zginęło co najmniej 1075 osób.

    W opublikowanym w internecie artykule dwukrotnie pojawiło się sformułowanie „polskie obozy śmierci”, używane błędnie przez anglojęzycznych dziennikarzy, którzy zazwyczaj tłumaczą, że przymiotnik odnosi się do geograficznej lokalizacji obozu według współczesnej mapy.

    Polska ambasada w Londynie zażądała korekty artykułu.

    – Podjęliśmy interwencję w tej sprawie zarówno w mediach społecznościowych, jak również poprzez wysłanie listu ambasadora do redakcji – powiedział Robert Zapalski z biura prasowego ambasady.

    – Traktujemy tę kwestię bardzo poważnie. Prowadzimy codzienny monitoring mediów pod kątem wyszukiwania błędnych zwrotów, jak „polskie obozy zagłady” lub „obozy w Polsce”, każdorazowo podejmując interwencję. Takich interwencji jest kilkadziesiąt w skali roku – podkreślił Zapalski. Zaznaczył, że dzięki podejmowanym działaniom podobne incydenty są coraz rzadsze.

    Po południu artykuł pojawił się w wersji poprawionej. Redakcja dodała na końcu artykułu informację o zmianie, przyznając, że sformułowanie „polski obóz śmierci” jest niepoprawne.

    Od 26 marca „The Independent” nie wychodzi drukiem; ukazuje się tylko w formie elektronicznej. Gazeta przynosiła straty, w 2010 roku zanotowała skumulowany deficyt przekraczający 300 milionów funtów. W najlepszych latach wydawana była w nakładzie ponad 400 tys. egzemplarzy dziennie, jednak w 2015 roku liczba ta spadła do 40 tys.

    Z Londynu Jakub Krupa

    ~ayna 1 godzinę i 58 minut temu
    Niemcy przez wiele lat w stolicach europejskich prowadziły kampanię dla dziennikarzy, przewodników turystycznych , ze sprawcami drugiej wojny światowej byli „naziści”. W taki sposób przenoszono odpowiedzialność z Niemca na bliżej nieokreslony naród. To była cięzka praca, która przyniosła efekty korzystne dla Niemiec. Teraz się słyszy, że winne są inne narody, w tym polacy. To może dziennikarze w Warszawie zamiast o pietruszkach i pis powinni prowadzić kampanie pouczające zagranicznych dziennikarzy o historii II wojny światowej.

    ~taki jeden 1 godzinę i 52 minut temu
    To nie jest błędne sformułowanie. Te szumowiny robią to specjalnie. A później przepraszając używają tego jeszcze raz aby to się utrwaliło.

    ~Adolfo Kupoton 1 godzinę i 52 minut temu
    Niedlugo napisza, ze Polacy napadli na Niemcy i utworzyli w Niemczech i Austrii polskie obozy koncentracyjne.

    ~abracadabra 55 minut temu
    Ależ to nie był błąd. Świadome zamierzone działanie europejskiego lewactwa bolszewicko – faszystowskiego , którego celem jest poniżanie i opluwanie Narodu Polskiego . Wszystko ubrane w uśmiech przyjaźni i porozumienie pomiędzy Niemcami i Izraelem. Od czasów niemieckiego zbrodniarza Gehlena , jest prowadzony w tym duchu szczujnia antypolska .

    ~tadal 1 godzinę i 12 minut temu
    Independent? To ta „gadzinówka”, której właścicielem jest jakiś Ruski? Zdaje się, że Aleksandr Lebiedew. Niedawno o tym pisały media, m.in. agencja Reutera Indepentent, czyli Niezależna – ciekawe jak mu się udało uniezależnić od Wladimira Wladimirowicza Putina… Pozdrawiam niedoinformowanych

    ~lach 1 godzinę i 13 minut temu
    Sąd, żądanie 5 mln funtów odszkodowania i zakaz wjazdu do Polski autorów tekstu z redaktorem naczelnym włącznie, pokazało by jak kosztowne są takie błędy które są drukowane z premedytacją. Czy ktoś zakwestionuje holokaust ?

    http://wpolityce.pl/polityka/288103-berlin-uhonoruje-wladyslawa-bartoszewskiego-zostanie-patronem-sali-w-niemieckiej-ambasadzie-w-warszawie

    Wojtek 89.77.4.*za godzinę
    To wielka szkoda, że tak skromnie . Wielka szkoda że tu na prowincji a nie w jakimś dostojnym pełnym powagi gmachu państwowym w Berlinie ?

    Julcia 91.146.202.*za godzinę
    Niemcy spalili w piecach obozu 6 milionów Żydów. Kobiety,mężczyzn, dziewczęta, chłopców dzieci i starców, a teraz gadają że to polskie obozy. By was potomków morderców…

    Polubienie

  48. Kopacz puściły nerwy przed kamerami / Polsat News 07.04.2016

    johnlennonistheman7 hours ago
    Hahahaha, jaki pasztet i bieda intelektualna od niej bije. Po prostu szok.

    QuicK9055 hours ago
    Kurwa zajebana mać, pojebani są Ci co głosują na te kurestwo!

    Sasek9 hours ago
    Niespełnianie obietnic to u Kopaczowych rodzinne.

    Marcin Ł.6 hours ago
    yyyy…. ta baba wie co gada??? sama bredziła że jej córka jak PIS wygra wyjedzie z kraju a teraz to nagle ploty?

    fardexwertyu6 hours ago
    I ona była naszym premierem? i jako była premier mówi gościowi takie coś? toż z takim temperamentem i poziomem intelektualnym to ona powinna na targu cebulę sprzedawać. I oczywiście nie umniejszając ludziom pracującym na targach i rynkach, bo tam często znajdzie się ludzi co potrafią się pięknie wysławiać, są obeznani i nieraz mają naprawdę ciekawe i mądre zainteresowania.

    Polubienie

  49. http://www.dzienniknarodowy.pl/160/dyrektor-zydowskiego-instytutu-historycznego/

    Dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego nazwał posłów u Kukiza faszystami

    Opublikowano: 9 kwietnia 2016 09:56:34

    Prof. Paweł Śpiewak, dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego pod koniec marca w rozmowie z portalem Onet.pl dużo mówił o polskim antysemityzmie, porównywał Dmowskiego do Hitlera, stwierdził, że odbieranie Grossowi orderu to atak na wolność badań naukowych, a w klubie Kukiza wytropił faszystów.


    Prof. Paweł Śpiewak, dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego

    Polubienie

  50. Wyjątkowo obżydliwy przeciw-polski oszczerca…Tylko, czy wyjątkowy?

    http://www.dzienniknarodowy.pl/160/dyrektor-zydowskiego-instytutu-historycznego/


    Prof. Paweł Śpiewak, dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego

    Dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego nazwał posłów u Kukiza faszystami

    Opublikowano: 9 kwietnia 2016 09:56:34

    Prof. Paweł Śpiewak, dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego pod koniec marca w rozmowie z portalem Onet.pl dużo mówił o polskim antysemityzmie, porównywał Dmowskiego do Hitlera, stwierdził, że odbieranie Grossowi orderu to atak na wolność badań naukowych, a w klubie Kukiza wytropił faszystów.

    Śpiewak o Dmowskim powiedział, że Dmowski był wyznawcą tego samego, co Hitler, czyli darwinizmu społecznego:
    – Tylko u Dmowskiego ten darwinizm prowadził do innych konsekwencji. Dmowski uważał, że Żydzi są niesłychanie energiczną grupą ludzi, że są wewnętrznie silni. I paradoksalnie ich podziwiał, co prawda negatywnie, ale ich podziwiał. Dlatego też uważał, że są niebezpieczni.

    Rozwijając tę myśl Śpiewak dodał:
    – Oczywiście nie ma u Dmowskiego programu ludobójczego. Natomiast jest program, nazwijmy to, gettoizacji Żydów, czyli zamykania i oddzielania ich tak, żeby nie wchodzili do polskiego żywiołu.

    To już kompletne wypaczenie historii własnego narodu ze strony Pawła Śpiewaka, bowiem Żydzi bardzo mocno podkreślali swoją odrębność i to oni sami dokonywali „gettoizacji” i oddzielania się od żywiołu polskiego. Wystarczy tylko zapytać i poszukać odpowiedzi na pytanie czy dobry Żyd mógł przed wojną spożywać wspólny posiłek z Polakiem?

    Śpiewak z swojej opowieści o polskim antysemityzmie zgrabnie też manipuluje danymi, jakby w celu podkreślenia, że Polacy mieli większy wkład w mordowanie Żydów niż w ich ratowanie. Że w zasadzie należy pamiętać właśnie bardziej o tej ciemnej stronie polskiego narodu:
    – Mamy tysiąc przykładów Polaków, którzy zginęli z powodu ratowania Żydów, tysiąc na ponad 30 milionowy naród. Ja nie będę się kłócił, czy to dużo, czy mało – ale to tylko tysiąc.

    „Nie będę się kłócił czy to dużo czy mało”, ale „to tylko tysiąc”, czyli mało. Dużo za mało, aby prof. Śpiewak uznał, że jest to jakaś znacząca i reprezentatywna liczba i w kontekście tego rzuca innymi informacjami:
    – Zawsze w każdym społeczeństwie są ludzie szlachetni, na szczęście, ale zawsze są i skurwysyny. Szacuje się, że między 5 a 10 procent Polaków na różny sposób współpracowało z Niemcami, w tym także uprawiając szmalcownictwo.

    Dziennikarz Onetu zwrócił uwagę, że Polska była jedynym krajem w którym za pomoc Żydom groziła kara śmierci i że to Polacy stanowią największą liczbę sprawiedliwych wśród narodów świata, a o sytuacji Żydów mówiły „raporty Karskiego, Pileckiego”. Na te słowa prof. Śpiewak wypalił:
    – Nic mi nie wiadomo o tym, by Pilecki pisał coś o Żydach.

    Bez komentarza.

    Śpiewak wystąpił również w obronie Jana Tomasza Grossa:
    – Odbieranie Grossowi orderu – to jest tak, jakby powiedzieć komuś, że może prowadzić dowolne badania naukowe, ale nie może się dotykać Żydów i relacji polsko-żydowskich w czasie wojny. To podstawowe zagrożenie dla wolności badań naukowych. I to jest absolutny dyshonor, że ktoś może coś takiego proponować.

    Prof. Śpiewak odniósł się również do współczesności i odkrył antysemitów i faszystów w szeregach klubu parlamentarnego Kukiz’15:
    – W Polsce jest antysemityzm. Jeżeli w Sejmie mamy silną grupę faszystów, ONR-owców, u Kukiza (…)

    I dalej Śpiewak snuje swoją opowieść:
    – Nigdy nie wiadomo, kiedy Bóg, honor i ojczyzna, na które się tak powołują, każe im bić Żyda. Obcego już biją, jak ktoś ma orientalny wygląd, to trzeba mu przyłożyć. To już wolno, więc nie wiadomo kiedy będą bili Żyda.

    Warto skomentować te słowa prof. Śpiewaka, które mówią o faszystach i ONR-owcach u Kukiza. Warto to skomentować ponieważ te słowa wypowiada dyrektor instytucji państwowej, który nie tylko pozwala sobie na obelgi pod adresem posłów z klubu parlamentarnego Kukiz’15, pisząc o faszystach u Kukiza, ale również zmyśla. „U Kukiza” nie ma bowiem ani jednego działacza ONR. Jest pięciu posłów z Ruchu Narodowego, ale żaden z nich nigdy nie był w Obozie Narodowo-Radykalnym. Obecność w Sejmie ONR-owców to czysta projekcja prof. Śpiewaka, któremu prawda i fakty nie są do niczego potrzebne, bo on ma swoją tezę do lansowania.

    Źródło: Onet.pl

    Andrzej Kapera · Akademia Górniczo-Hutnicza im. S. Staszica w Krakowie
    kolejny profesor…………

    wPolsce
    Żydzi wymyślili antysemityzm i sami stworzyli prawo które ma ich chronić. Obłudnicy. Tak samo Jezus ich nazwał.

    Mirek Szyler · Pracuje w firmie: TAM GDZIE CHLEB,TAM DOM MÓJ,TYLKO POLSKA
    Tak można powiedzieć o każdym kto jest obrońcą własnego narodu,jego historii oraz tradycji narodowych.Bardzo łatwo przychodzi „im”żydom oczernianie i opluwanie tego co nie jest po ich myśli.Według ich rozumowania Polska to kraj faszystów,rasistów,antysemitów.Nasuwa się tylko jedno pytanie do tego żydowskiego profesora-kiedy goj staje się faszystą?Idąc dalej tym tropem-nie każdy goj jest faszystą ale każdy faszysta jest gojem.I jeszcze jedno czy faszystami byli też żydzi?

    Mirek Szyler · Pracuje w firmie: TAM GDZIE CHLEB,TAM DOM MÓJ,TYLKO POLSKA
    Kto nie jest żydem jest potencjalnym antysemitą?Kto jest biały jest potencjalnym rasistą?Dlaczego o kimś kto kocha swój kraj mówi się nacjonalista a nie patriota?
    Lubię to! · Odpowiedz · 3 · 12 godz.

    Marian Krowiak · Londyn
    Odslonil sie Spiewak, wyjatkowo durny Zyd.

    Wojciech Pietrzak · Houthaelen, Limburg, Belgium
    jakby mieli jaja to by do rozmowy zaprosili Wolniewicza, ciekawe czy wtedy bylby taki wyszczekany.

    Grzegorz Kowalski
    Brazylijski Żyd Joseph Nitchthauser broni Polaków przed kampanią oszczerstw:
    „Przeciez Gettami administrowali Żydzi. Były tam żydowskie władze, żydowska policja wykonująca polecenia niemieckie. To nie Polacy pomagali Niemcom wyznaczać Żydów do transportów – to robili Żydzi. To nie Polacy pilnowali niemieckiego porządku w gettach, ale Żydzi.
    Nie znam przypadku, aby Żydzi administrujący gettem, odmówili wykonania niemieckiego polecenia. Przecież za to grozilo tylko zabicie i to tylko jednej osoby, a nie calej rodziny, jak grozilo to Polakom za pomoc Żydowi, a Polacy to robili. Żydzi amerykanscy wiedzieli doskonale, co się dzieje z Żydami europejskimi, zarówno przed 1939 rokiem jak i w czasie wojny. Ja jak cos robię, to robię aż do końca i nic nie mówię, na co nie mam 100% dowodów. Ja mam tutaj dokument, który zostal opublikowany w prasie żydowskiej, tutaj, w Brazylii”

    Polubienie

  51. A tu oryginalny artykuł z niemieckiej gadzinówki:

    http://wiadomosci.onet.pl/kraj/pawel-spiewak-ile-tych-pieknych-kobiet-zginelo-swiat-utracony-zydzi-polscy/kpeb79

    Bartosz Rumieńczyk
    Redaktor Onet Wiadomości

    Paweł Śpiewak: ile tych pięknych kobiet zginęło. „Świat utracony. Żydzi polscy” [WYWIAD]

    – Moim zdaniem w Polsce doszłoby do pogromu – mówi profesor Paweł Śpiewak, pytany o to, jak układałyby się relacje polsko-żydowskie, gdyby nie doszło do Holokaustu. A wspominając świat utracony, sportretowany w albumie Leszka Dulika i Konrada Zielińskiego mówi, że gdyby w Polsce nadal byli Żydzi, bylibyśmy krajem żwawszym. I dodaje: kurczę, ile tych pięknych kobiet zginęło.


    Cadyk Sinai Halberstam w Truskawcu
    Sinai Halberstam, syn Barucha z Gorlic z wpływowej w Małopolsce dynastii sądeckiej. Był pierwszym cadykiem w Żmigrodzie. Cadyk, inaczej rebe, to charyzmatyczny przywódca chasydyzmu, jednego z odłamów judaizmu.


    Luboml na Wołyniu
    Co prawda większość mieszkańców powiatu lubomelskiego stanowili Ukraińcy, to w samym Lubomlu mieszkali głównie Żydzi, aż 94 procent w 1921 roku. Zajmowali się głównie handlem, pośrednictwem i rzemiosłem. Na zdjęciu kramy sprzedawców.

    ~ziom : Pan Śpiewak tak pięknie pisze o narodzie żydowskim, ale jakoś Palestyńczyków tam dyskryminują w Izraelu. Jak Pan Śpiewak nie widzi też problemu w polskich obozach zagłady (bo były położone w Polsce), to może kompromisowo nazwijmy je żydowskie obozy zagłady( bo w końcu ginęli tam głównie Żydzi). Widzę antysemityzm to zło, sle antypolonizm to dobro i prawda najwyższa. Holocaust nie był wyjątkowy, Genetal Plan Ost przewidywał wymordowanie 85% Polaków, i my też byliśmy uważani za podludzi. Toż to nawet nie hucpa, tylko czysty rasizm w wykonaniu pana Śpiewaka.

    ~czarpo do ~ziom: Żadnego planu wymordowania 85% Polaków nie było. Poproszę źródło.

    ~Kaja : „Otwarto muzeum Ulmów, co oczywiście jest bardzo piękne, ale mamy tysiąc przykładów Polaków, którzy zginęli z powodu ratowania Żydów, tysiąc na ponad 30 milionowy naród. Ja nie będę się kłócił, czy to dużo, czy mało – ale to tylko tysiąc.” To jest akurat obrzydliwe stwierdzenie prosze pana, sam pan nie wie jakby sie pan zachowal w tamtej sytuacji. Byli tez tacy, ktorzy ratowali Zydow i przezyli, ma pan to im za zle?

    ~widziane z USA : Spojrzalem na zyciorys p.Pawla Spiewaka w Wikipedii i mam pytanie do niego. Skoro taki antysemityzm byl za PRL, to czemu on nie uciekl w 1968 roku do Izraela, ale spokojnie konczyl szkole srednia, a pozniej studia i dalej kontynuowal robiac doktorat i habilitacje. Skoro Zydzi byli ponoc przesladowani w okresie budowy komunizmu w Polsce, to skad wzielo sie taki zaparcie u niego, by pozostac w tym nieprzyjaznym kraju? Chociaz ja zyje od wielu lat poza Polska to zawsze obruszam sie, gdy ktos szkaluje nasz kraj. A opowiadanie tych bredni jest o tyle niebezpieczne, ze robi to czlowiek z tytulami naukowymi.

    ~Janusz do ~widziane z USA: Tacy bywają żydzi. Asymilować się nie chcieli, choć żyli w Polsce parę ładnych stuleci. Do wojska też nie szli; ot cwaniacy. Polacy ich tolerowali, ale wymordował ich Hitler. A oni ciągle do nas mają pretensje.

    ~BeeR : Teraz Śpiewak jest za PiS-em? A przedtem był przeciw PiS-owi. Chyba jest żydem („żyd” pisze się z małej litery tak, jak słowa: „katolik”, „chrześcijanin”

    ~Zydowka z Polski : Katolicy antysemici musza pamietac ze Jezus to zyd! Takim sie urodzil i takim zostanie na zawsze ( bo jak to antysemici mowia zyd na zawsze zostanie zydem). Wynika z tego ze jednak Polacy kochaja i modla sie i caluja zyda na co dzien!

    ~Kierowca : Kiedyś gdy pracowałem jako kierowca taksówki wiozłem P.Śpiewaka gdy wszedł w dyskusje na temat polityki powiedziałem co myślę o politykach w końcu mamy wolność słowa, po zakończonym kursie zadzwonił do korporacji i złożył skargę że samochód był nie sprawny i brudny dodam tylko że samochód miał zrobiony przegląd miesiąc wcześniej a tego dnia padał deszcz więc trudno jadąc w deszczu mieć idealnie czysty samochód. Nie jestem antysemitą ale P.Śpiewak to wyjątkowo wredny żyd pokazał mi wtedy jaką mamy wolność słowa w Polsce

    ~? : Czy ktoś słyszał o żydach ratujących żydów w czasie II wojny? Albo ratujących polaków???

    ~dusz : Co by było, gdyby….gdybanie panie Śpiewak, nie jest naukowe. Ale to zawsze okazja do dołożenia Polakom i Polsce. Taki antypoloizm.

    ~Aj : Na marginesie. Czy ktoś mnie okłamał mówiąc że Beria , Molotow, Jagoda i bohater Dzierżyński to byli czystej rasy mongolowie?

    ~widziane z USA : Pan Spiewak opowiada zmyslone historie. W czasie PRL nigdy nie zetknelem sie z antysemityzmem. Wszyscy moi znajomi Polacy zydowskiego pochodzenia, ktorzy ochoczo opuszczali kraj w latach 1968-69 to przede wszystkim uciekali z „komunistycznego” kraju bez perspektyw. Pod pozorem ucieczki do Izraela wyjezdzali glownie do Zachodniej Europy. A my zwykli Polacy polskiego pochodzenia zazdroscilismy im tej mozliwosci. W silny antysemityzm przedwojenny trudno jest mi uwierzyc, bo opowiesci rodzinne sa zupelnie inne. Moi rodzice i dziadkowie mieli bardzo dobre zdanie o przedwojennych Zydach. Z kilkoma Zydowkami przyjaznila sie moja mama. Antysemityzm w Polsce niedawno wybuchnal z wielka sila wraz z uruchomieniem Radia Maryja. Wspolczesni antysemici to przede wszystkim „twardy elektorat” obecnie rzadzacej partii, ale o tym zapomnial powiedziec p.Spiewak w ramach podlizywania sie wiadomo komu.

    ~niejud : Dzień bez żydów, to dzień stracony dla Omletu. tfu!!!

    ~Qb : Śpiewak, jak nie podobają ci się Polacy to wynoś się z Polski do Izraela!

    ~rozt : SZTUCZNIE PODSYCANA PARANOIA. To co z Żydami z Wilna? Co z Żydami ze Lwowa? O tych z Biłgoraja wie pewnie pan P. Co z Polakami wydanymi w 1939 roku przez żydowskie, czerwone bojówki? Co z Polakami zamęczonymi po 1944 przez żydów z UB? Prawda i przebaczenie… Co z czystkami ukraińskimi, litewskimi i łotewskimi??? Może o tym więcej należy mówić?

    Polubienie

  52. http://wpolityce.pl/historia/288560-69-lat-temu-wykonany-zostal-wyrok-smierci-na-rudolfie-hoessie-tworcy-obozu-auschwitz


    Fot. Freeimages.com

    69 lat temu wykonany został wyrok śmierci na Rudolfie Hoessie – twórcy obozu Auschwitz

    opublikowano: wczoraj, g. 19:51 · aktualizacja: wczoraj, g. 19:52

    69 lat temu został wykonany wyrok śmierci na założycielu i pierwszym komendancie KL Auschwitz Rudolfie Hoessie. Został powieszony 16 kwietnia 1947 r. przed południem na szubienicy ustawionej w pobliżu niegdysiejszej komendantury obozu.

    Hoess został skazany na śmierć przez Najwyższy Trybunał Narodowy w Polsce. Jego proces toczył się od 11 do 29 marca 1947 r. w Warszawie. Wyrok zapadł 2 kwietnia.

    Dotychczas nikt w dziejach ludzkości nie był oskarżony o spowodowanie śmierci setek tysięcy ludzi. W procesie zeznawali świadkowie z niemal całej Europy, byli więźniowie Auschwitz. Wydarzenie to odbiło się głośnym echem w prasie polskiej i zagranicznej. Była to jedna z największych spraw sadowych w Polsce i na świecie — powiedział historyk z Muzeum Auschwitz Adam Cyra.

    Niemiecki ludobójca czekał na egzekucję w więzieniu w Wadowicach. W archiwum tamtejszej parafii Ofiarowania NMP zachowały się dokumenty świadczące, że pod koniec życia zwrócił się ku Bogu. W celi wyspowiadał go jezuita ojciec Władysław Lohn. Po komunii Hoess ukląkł na środku celi i płakał.

    W więzieniu napisał wspomnienia, a także oświadczenie, w którym przyznał, że jako komendant obozu urzeczywistniał „część straszliwych planów Trzeciej Rzeszy – ludobójstwa”. „() W ten sposób wyrządziłem ludzkości i człowieczeństwu najcięższe szkody. Szczególnie Narodowi polskiemu zgotowałem niewysłowione cierpienia. Za odpowiedzialność moją płacę życiem. Oby mi Bóg wybaczył kiedyś moje czyny. Naród polski proszę o przebaczenie. Dopiero w polskich więzieniach poznałem, co to jest człowieczeństwo. Mimo wszystko, co się stało, traktowano mnie po ludzku, czego nigdy bym się nie spodziewał i co mnie najgłębiej zawstydzało” – napisał.

    Hoess został przywieziony do Oświęcimia ok. godz. 8.00. Wprowadzono go do budynku dawnej komendantury. Egzekucja została wykonana o 10.05 w obecności m.in. salezjanina z Oświęcimia ks. Tadeusza Zaremby, o co prosił skazany. Zgon stwierdził lekarz więzienny Zygmunt Wisznowicer. Protokół z egzekucji podpisano o 10.30. Zwłoki przekazano naczelnikowi wadowickiego więzienia Stanisławowi Wiśniewskiemu. Najprawdopodobniej zostały skremowane.

    Rudolf Franz Ferdinand Hoess urodził się 25 listopada 1900 r. w Baden-Baden. Podczas I wojny w sierpniu 1916 r. zgłosił się ochotniczo do niemieckiego wojska. Walczył na froncie azjatyckim. Otrzymał stopień podoficerski i odznaczenia. Do Niemiec wrócił w 1919 r. Rozpoczął działalność w oddziałach ochotniczych, które zwalczały m.in. polskich powstańców w Wielkopolsce i na Śląsku. W 1922 r. wstąpił do NSDAP.

    Jako nazistowski aktywista uczestniczył w 1923 r. w zamordowaniu nauczyciela Waltera Kadowa. Ofiarę podejrzewano o wydanie w ręce Francuzów Alberta Schlagetera, który następnie został rozstrzelany za prowadzenie antyfrancuskiej akcji sabotażowej w Zagłębiu Ruhry. Za współudział w mordzie Hoess został skazany na 10 lat więzienia.

    Wyszedł na wolność po amnestii w 1928 r. Osiadł na roli w Brandenburgii, a później na Pomorzu, gdzie ożenił się z Hedwig Hensel. Tam urodziło się troje ich dzieci. W 1934 r. został przyjęty do SS. Rozpoczął służbę w obozie Dachau. Wówczas urodziło mu się czwarte dziecko. Cztery lata później podjął służbę w Sachsenhausen. Tam awansował do funkcji zastępcy komendanta.

    Wiosną 1940 r. otrzymał nominację na komendanta KL Auschwitz, tworzonego jako obóz dla Polaków. Miał on służyć jako instrument terroru, a następnie eksterminacji tysięcy polskich patriotów. Stopniowo przekształcił się jednak także w miejsce masowej zagłady Żydów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.

    Rodzina Hoessa zamieszkała w zabranej polskiej rodzinie Sojów willi, położonej tuż przy obozowych drutach. Jego żona mawiała: „Tu żyć i tu umierać”. W Auschwitz przyszło na świat piąte dziecko Hoessów.

    U schyłku wojny były komendant pozostawił rodzinę w Holsztynie, a sam zaczął się ukrywać pod nazwiskiem bosmana marynarki Franza Langa. Dostał się do niewoli brytyjskie. Wówczas nikt go nie rozpoznał i został zwolniony. Poszukiwania jednak trwały. Zatrzymano go pod Flensburgiem w nocy z 11 na 12 marca 1946 r. i deportowano do Polski, gdzie stanął przed sądem.

    PAP/mall

    arkus @arkuswczoraj, g. 20:58
    Następny który się nawrócił. Dzięki Ci Boże.

    W-Ł 91.189.0.*wczoraj, g. 22:29
    Aż się prosi, żeby Wyborcza przeprowadziła rozmowy z dziećmi Hoessa. Na pewno, tak jak syn Hansa Franka, są one zaniepokojone brunatną falą nacjonalizmu, antysemityzmu i populizmu w Polsce.

    Tom 178.43.125.*wczoraj, g. 20:32
    kto robił selekcję na rampie w Auschwitz wszyscy wiedzą, a kto robił selekcję do wysyłki do Auschwitz, Treblinki, Majdanka w gettach? Niemcy nie prowadzili wewnątrz gett żadnej swojej administracji

    Numella 77.254.196.*wczoraj, g. 20:27
    Za to te bydlęta z nkwd, które krępowały ręce i zabijały strzał w tył głowy naszych oficerów dożyły w spokoju swoich dni. Jedno z głównych, morderców bydląt pochowane na cment. w moskwie w alei zasłuż

    root 83.14.203.*wczoraj, g. 20:00
    Niestety nikt nie osądził i nie ukarał komunistycznych zbrodniarzy , przy nich taki Hoess czy Hitler to małe glutki

    autor: Zespół wPolityce.pl

    Polubienie

  53. http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/288819-przesluchanie-grossa-w-prokuraturze-w-koncu-odpowie-za-zniewazenie-narodu-polskiego

    Przesłuchanie Grossa w prokuraturze. W końcu odpowie za znieważenie Narodu Polskiego?

    opublikowano: wczoraj, g. 17:41 · aktualizacja: 4 godziny temu

    Prokuratura Okręgowa w Katowicach od jesieni 2015 roku prowadzi śledztwo związane ze skandaliczną publikacją Grossa na łamach „Die Welt”. Prokuratura ma za zadanie wyjaśnić, czy mogło dojść do znieważenia Narodu Polskiego.

    Przypominamy: Skandaliczny tekst Grossa w „Die Welt”: „To ohydne oblicze Polaków pochodzi jeszcze z czasów nazistowskich. Dla mordowanych Żydów też nie mieli współczucia”.

    W swoim tekście Jan T. Gross zaznaczył, że Żydzi, którzy wrócili po drugiej wojnie światowej np. do Polski musieli uciekać, chociażby do Niemiec, przed prześladowaniami. Teraz z podobną agresją mogą spotkać się imigranci.

    Polacy, którzy zasłużenie są dumni z oporu ich społeczeństwa wobec nazistów, faktycznie zabili w czasie wojny więcej Żydów niż Niemców —pisał Gross.

    Po tej skandalicznej publikacji do prokuratury wpłynęło wiele zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na znieważeniu Narodu Polskiego.

    Jak poinformowała Fakt24 Marta Zawada-Dybek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach, Jan Tomasz Gross był przesłuchiwany w charakterze świadka w związku ze śledztwem wszczętym jesienią ubiegłego roku.

    Śledztwo jest prowadzone w oparciu o 166 zawiadomień o przestępstwie, które składały zarówno osoby fizyczne, jak i stowarzyszenia i fundacje. Nie tylko polskie, ale także zagraniczne —powiedziała w rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim” prokurator Marta Zawada-Dybek.

    14 kwietnia przez kilka godzin Gross składał w prokuraturze wyjaśnienia. Sam poinformował na łamach „Time of Israel”, że jego wizyta w prokuraturze trwała aż pięć godzin.

    W związku z tą sprawą na razie nikomu nie postawiono zarzutów. Zgodnie z polskim prawem, kto publicznie znieważa Naród lub Rzeczpospolitą Polską, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

    ann/dziennikzachodni.pl/fakt24.pl

    ZOBACZ TEŻ:Gross sprzeniewierzył się ideom, jakie stoją za tym orderem i dlatego wystosowaliśmy petycję do Prezydenta Polski w sprawie odebrania orderu
    Kłamstwo prawdą zwyciężaj!

    Polecamy „wSklepiku.pl”:„Sprawiedliwi. Jak Polacy ratowali Żydów przed Zagładą” autorstwa Grzegorza Górnego.

    Książka o bohaterskich Polakach, którzy podczas okupacji hitlerowskiej z narażeniem życia ratowali Żydów. Dzieło bogato ilustrowane, oparte na materiałach archiwalnych.

    Marszałkówna 178.238.253.*godzinę temu
    Czekamy na surowy wyrok ,za znieważenie Narodu Polskiego!

    Taumen 5.172.233.*godzinę temu
    Ludzie, nie podniecajcie się niezdrowo! Przecież to jasne, że mu włos z głowy nie spadnie!

    Jerry1954 95.160.156.*godzinę temu
    ludzie !!! a kto ruszy żydka ??? – oni cały świat poruszą, że im się krzywda dzieje; pozostaje tylko splunąć…

    Depesza @Depesza2 godziny temu
    Proponuję, aby prokuratura zajęła się tym fałszerzem Grossem a zwłaszcza jego wypowiedzią w kontekście jego wskazówek metodycznych dla polskich nauczycieli uczących polskie dzieci o holocauście – „Niemcy namawiali Polaków do mordowania Żydów „. Prokurator, w oparciu o zarządzenie niemieckich władz okupacyjnych ,o karze śmierci za jakąkolwiek pomoc okazaną Żydom ” winien zapytać fałszerza Grossa, czy to jest NAMAWIANIE ???? !! Po czym prokurator winien plunąć mu w twarz.

    groSS-za ryj tę załganą kurwę! 178.36.107.*2 godziny temu
    Zabrać się wreszcie za to bolszewickie, komsomolsko załgane mega-ścierwo groSSa, bo jako obywatel polski nie mam zamiaru znosić uPOkorzeń zagranicą z POwodu inwektyw tej nędznej ,wściekłej, anty-PL kwy!

    gość 46.169.216.*3 godziny temu
    Przecież on jest przez kogoś ustawiany. Kto lub co to jest. W tym „przemyśle holokaustowym” to to jest płotka.

    homo45 83.10.74.*3 godziny temu
    Bardzo chciałbym przeczytać, że ten podczłowiek trafił do więzienia.

    observator 84.10.30.*4 godziny temu
    nareszcie zamiast ścigać bacie sprzedające pietruszkę na ulicy zaczną ścigać faktycznych przestępców w tym tych co szkalują Polskę!

    Bolesław Mruczando 83.6.235.*4 godziny temu
    wsadzić go na gros lat.

    wiem 83.28.106.*4 godziny temu
    Puścić z torbami tego polakożercę. To człowiek bez honoru, Działający na zlecenie lichwiarzy holocaustu.!

    tropiciel szczurów 153.19.62.*5 godzin temu
    Ścierwo

    rom 109.173.214.*5 godzin temu
    jego miejsce jest w wiezieniu

    Polubienie

  54. Kojoto:19.04.2016 14:32
    „albo jest antypolską działaczka albo jest po prostu głupia” – ja myślę, że jedno nie wyklucza drugiego. Bez wątpienia jest antypolską działaczką i do tego wredną ścierą, a czy jest jeszcze przy tym głupia to juz najmniejszy problem.

    jaro7:19.04.2016 11:06
    ‚Alina Magdalena Cała[1] (ur. 19 maja 1953 w Warszawie) – polska historyczka, feministka, była pracownica naukowa Żydowskiego Instytutu Historycznego. Jest członkinią zarządu Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny w Polsce” Weszła między wrony to kracze jak i one.Do tego lewaczka,więc czego wymagać.”Bohaterka”zza biurka.I porównanie do Danii,gdzie w czasie okupacji duńczycy mieli prawo do strajków.6 tys drzewek to mało? taka Sendlerowa uratowała tysiące a ma jedno drzewko,tyle co np;Francuz za uratowanie dwóch.Szkoda dyskutować z oszołomami.

    fiesta:19.04.2016 16:52
    O ZYDOWSKIEJ SZMACIE….. 26 września 2011r prezydent RP Bronisław Komorowski (ukrainski zyd Szczynukowicz) odznaczył Alinę Całą Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski „za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, za działalność na rzecz przemian demokratycznych w kraju, za osiągnięcia w pracy zawodowej i społecznej”. Alina Cała „zasłynęla” oszczerczym wobec Polski i Polaków wywiadem opublikowanym na łamach dziennika „Rzeczpospolita”, który koszer-media rozdmuchały na cały świat. My Polacy, według Całej, jesteśmy współodpowiedzialni za Holokaust, jako mordercy trzech milionów Żydów. Źródło: http://niepoprawni.pl/blog/2218/cala-alina-z-calym-zydowskim-instytutem-historycznym-z-chana-grynberg-w-tle

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/alina-cala-w-czasie-wojny-polacy-nie-zrobili-dostatecznie-duzo-aby-ratowac-zydow-

    Alina Cała: W czasie wojny Polacy nie zrobili dostatecznie dużo, aby ratować Żydów

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Poniedziałek, 18 kwietnia 2016 o godz. 23:11:05

    W wywiadzie dla tygodnika „Wprost” Alina Cała stwierdziła, ze Polacy mogli zrobić więcej, by ratować Żydów.

    „Z socjologii wiadomo, że w stanie zagrożenia i to dużo mniejszego, solidarność społeczna pęka dosyć szybko. Jesteśmy jednak stadem dzikich zwierząt i tyle. Ale jeżeli będziemy rozpatrywali tę sprawę na płaszczyźnie moralnej, to zdecydowanie na naszej zbiorowej duszy ciąży wina za brak dostatecznej pomocy Żydom” – tak Alina Cala odpowiedziała na pytanie: Czy można było uratować więcej Żydów?

    Dla historyczki ponad 6 tys. Polaków nagrodzonych medalem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata” to „jak na 30-milionowy naród trochę za mało”.

    Według Aliny Całej niechęć do niesienia pomocy Żydom wynikała „z antysemityzmu, którego natężenie przed wojną, zwłaszcza po 1935 r., było duże”.

    Państwem, które pomogło Żydom bardziej niż Polska jest według historyczki np. Dania – „Dania, która swoich Żydów przetransportowała nocami na łodziach do Szwecji. Tam oczywiście tych Żydów było mało, a kraj nie był pod taką ciężką okupacją”.

    pch24.pl / kresy.pl

    antymajdan:19.04.2016 01:11
    Już czas zacząć zadawać publicznie pytania – dlaczego Żydzi nie ratowali Polaków wtedy, gdy mogli i powinni to robić? Choćby wtedy, gdy po 17 IX 39 NKWD wyłapywało Polaków, polskich „wrogów klasowych”? Przecież mieli taką możliwość. Dlaczego nie ukrywali polskich patriotów – niejednokrotnie tych samych, którzy wcześniej ratowali Żydów przed Niemcami – gdy sowieci i polscy Żydzi z UB ścigali ich i mordowali? Odpowiedzi oczywiście nie będzie na te pytania, ale będzie jakiś kwik, który może ich zajmie na tyle, żeby przestali nas wreszcie obrażać.

    fiesta:19.04.2016 19:13
    ZYDZI ZYDOM ZGOTOWALI HOLOCAUST….. to slowa zydowki prof.H.Arendt z ksiazki pt. „Eichmann in Jerusalem”, ktora opisala proces sadowy niemieckiego ZYDA Adolfa Eichmanna (wspolpracownika A.Hitlera odpowiedzialnego za transport zydow do obozow koncentracyjnych) wspolodpowiedzialnego za holocaust zydow w czasie II wojny swiatowej. Historyk niemiecki zydowskiego pochodzenia D.Bronder w swojej ksiazce pt. „Before Hitler came” (wyd. w 1965r) zamiescil kilkadziesiat zyciorysow najblizszych wspolpracownikow A.Hitera, ktorzy mieli zydowskie pochodzenie z A.Hitlerem wlacznie i byli to: Himmler, Goebbels, Frank, Heydrich, Goering, Rosenberg, Hess, Milch, Bach-Zelewski, Globocnik, Ribbentrop, Strasser, Canaris etc, czyli cala przyslowiowa gora aparatu wladzy III Rzeszy niemieckiej miala ZYDOWSKIE POCHODZENIE. Historyk amerykanski zydowskiego pochodzenia B.Rigg udokumentowal w swojej ksiazce pt. „The Jews in Hitler’s army”, ze w armii niemieckiej sluzylo 150 tysiecy ZYDOW. Kolejny historyk amerykanski zydowskiego pochodzenia E.Black udowodnil, ze w 1933r ZYDZI SYJONISCI zawarli tajny uklad z III Rzesza niemiecka, ktory dotyczyl szkolenia ZYDOWSKICH TERRORYSTOW w Niemczech oraz PRZESIEDLENIA NIEMIECKICH ZYDOW do Palestyny ; tzw. „KRISTALLNACHT”, ktora miala miejsce w listopadzie 1938r byla celowa akcja spec sluzb, zeby zmusic niemieckich zydow do emigracji do Palestyny – vide rowniez akcja NKWD-UB w Kielcach w 1946r, zeby zmusic zydow przybywajacych z ZSRR do emigracji do Palestyny. Za gwozdz do trumny zydowskiej szmaty A.Calej niech posluza slowa rabina I.Greenbauma z Nowego Jorku (przewodniczacy Rady Agencji Zydowskiej Pomocy Zydom) , ktory podczas posiedzenia w lutym 1943r powiedzial na forum zebrania: „ONE COW IN PALESTINE IS WORTH MORE THAN ALL THE JEWS IN POLAND” – Jedna krowa w Palestynie jest wiecej warta niz wszyscy zydzi w Polsce. Znany w Polsce zyd M.Edelman nagrodzany przez zydowskich prezydentow Polski wieloma medalami byl POLICJANEM W GETTCIE ZYDOWSKIM, bil swoich zydowskich pobratymcow i wyprawil niejednego zyda na „drugi swiat”, zeby uratowac sie samemu. Tymczasem w Polsce znalazla sie naiwna i glupia grupa Polakow, ktora ryzykowala zycie swoje i swojej calej rodziny, zeby ratowac zydow za co grozila kara smierci i przepadek mienia. A takie zydowskie szmaty jak: A.Cala, T.Gross, M.Marzynski, A.Kwasniewski, L.Kieres, B.Komorowski, B.Bartoszewski, A.Holland, J.Mergui, P.Pawlikowski, Gazeta Wyborcza , gazeta Rzeczpospolita, krakowskie wyd. Znak etc opluwaja Polakow. Zydowskim szmatom trzeba ciagle przypominac, ze ZYDZI TWORZYLI APARAT WLADZY III RZESZY NIEMIECKIEJ I ZSRR oraz ZYDZI W POLSCE KOLABOROWALI Z OKUPANTEM NIEMIECKIM I SOWIECKIM PRZECIW POLSCE i BRALI UDZIAL W MORDOWANIU i EKSTERMINACJI POLAKOW – pisal o tym historyk A.L.Szczesniak i J.R.Nowak w oparciu o zeznania swiadkow. Jak pisal prof. nauk politycznych N.Finkelstein z USA, w dzisiejszych czasach Zydzi uzywaja oszczerstw i szantazu, zeby wymusic na innych narodach pieniadze za rzekomy wspoludzial w holocauscie zydow, a od siebie dodam, w ktorym brali udzial SAMI ZYDZI, bo nawet zydowscy bankierzy z USA, Anglii i Niemiec finansowali A.Hitlera i zydow w jego aparacie wladzy – bez pomocy zydowskich bankierow A.Hitler pozostalby nedznym malarzem.

    fiesta:19.04.2016 19:53
    „Rekoma Zydów zadano smierc Zydom – bezbronnym Zydom!” – …. prof. Krzysztof Jasiewicz powiedział, że holocaust: nie byłby możliwy bez aktywnego udziału Żydów w mordowaniu swojego narodu. Skala niemieckiej zbrodni była możliwa nie dzięki temu, „co się działo na obrzeżach zagłady”, lecz tylko dzięki aktywnemu udziałowi Żydów w procesie mordowania swojego narodu – https://konwentnarodowypolski.wordpress.com/2013/11/26/dramatyczna-prawda-o-zagladzie-zydow-podczas-ii-wojny-swiatowej-rekoma-zydow-zadano-smierc-zydom-bezbronnym-zydom/

    haline:19.04.2016 06:21
    w sieci takie pytanie padlo nie raz i nawet bylo zapytanie do ambasady izraelskiej w jednym z krajow ameryki poludniowej .OTO odpowiedz” nie mozemy udzielic odpowiedzi poniewaz nie bylo takiego przypadku” To mowi wszystko.

    cyna:19.04.2016 07:11
    Odebrać tytuł tej idiotce.

    kresmen:19.04.2016 07:52
    TAKA KOZACZKA ? Jak jest taka mądra i odważna to niech jedzie do Syrii, Afganistanu, Iraku i tam ratuje chrześcijan prześladowanych przez islamistów ! Proszę pokazać jak można zrobić więcej !

    kresmen:19.04.2016 07:54
    Zrobiliśmy dostateczne dużo ! Przede wszystkim nie kolaborowaliśmy z Niemcami i nie pomagaliśmy Niemcom w mordowaniu żydów – tak jak to robili np. UKRAIŃCY !

    malkontent:19.04.2016 08:31
    Jak zawsze cyniczny , bezczelny opluwacz Polski by zaistnieć musi coś kontrowersyjnego powiedzieć. A fakty sa takie, że Dania poddała się Niemcom bez jednego wystrzału!!!. W czasie wojny wszystkie urzędy funkcjonowały jak dotychczas. Nie było żadnej kary za pomoc Żydom !!!. 8.000 Żydów w Danii w tym wielu którzy uciekli z Niemiec rzeczywiście zostali w większości przewiezieni łodziami do SZwecji w czym uczestniczyły służby państwowe Danii ,: policja, słuzby mundurowe i rybaków. Przy czym Duńczycy zostali uprzedzeni o planowanej akcji deportacyjnej Żydów do Niemiec przez wysokiego urzędnika III Rzeszy Georga Ferdynanda Duckwitza. I tak Niemcom udało się wyłapać koło 500 Żydów. Uważam, pani Cała ale raczej pusta, że Duńczycy mogli zrobic więcej i tych 500 też uratować . Dla przykładu podam że w Norwegii z 1600 Żydów na polecenie norweskiego kolaboracyjnego rządu, kierowanego przez premiera Vidkuna Quislinga w pierwszym rzucie wysłano 800 Żydów do obozów a w dalszej części resztę. Uratowano tylko ponoć 44 Żydów. To skandal że takie nic jak osoba zwana Cała zajmuje sie kwestią o której nie tylko nie ma pojęcia ale nie ma żadnych moralnych przesłanek by wypowiadać się w tej sprawie.

    MarcinK:19.04.2016 08:48
    Podstawowe pytania czemu, Żydzi nie tylko nie ratowali Polski i Polaków ale wręcz wspierali okupantów. Znane przypadki witania okupantów chlebem i solą. Jakim trzeba być człowiekiem (raczej zwykłym robakiem), by oskarżać Polaków o antysemityzm gdy TYLKO w okupowanej Polsce za ratowanie Żydów, groziła kara śmierci a mimo to to własnie Polacy uratowali najwięcej Żydów. Dla porównania medal „sprawiedliwy wśród Narodów świata” „antysemicka Polska 6620, (według tej pani to za mało na 36 mil mieszkańców co daje 1 medal na ok 5400 obywateli) a przytoczona za przykład Dania 22 medale (Dania 5,5 mln mieszkańców co daje 1 medal na 250 tyś obywateli ). Pani Cała pokazała tym wybitnie, że albo jest antypolską działaczka albo jest po prostu głupia.

    jazmig:19.04.2016 13:36
    Polacy w ogóle niepotrzebnie ratowali Żydów, to był ogromny błąd.Dlatego dzisiaj nas Żydzi stale opluwają. Czechów nie ruszają, podobnie innych krajów. Tylko w Polsce była kara śmierci za pomoc Żydom, Niemcy spalili wiele wsi i domów oraz wymordowali tysiące Polaków za pomoc Żydom. Nigdzie indziej takiej pomocy nie było, ale to nas Żydzi obecnie opluwają. Następnym razem nie pomagać im, lecz wskazywać miejsce, gdzie się oni ukrywają.

    fiesta:19.04.2016 22:24
    Problem z ZYDOWSKA ZARAZA istnieje od chwili pojawienia sie ZYDOWSKICH BAKTERII na ziemiach polskich, ktore uprawialy ten sam proceder co w krajach Europy zachodniej, z ktorych zostali wypedzeni za: LICHWE, KORUPCJE, PRZEKUPSTWO, DEMORALIZACJE, ROZPIJANIE I ZUBAZANIE SPOLECZENSTWA, ZABOJSTWA, KRADZIEZE, SPISKI PRZECIW GOJOM I SPISKI Z WROGAMI PRZECIW PANSTWOM, W KTORYCH ZAMIESZKIWALI ZYDZI, FALSZOWANIE MONET I DOKUMENTOW, NIENAWISC DO CHRZESCIJANSTWA etc. ZYDOSTWO TO NAJWIEKSZY WROG POLSKI I LUDZKOSCI ! POZNAJ ZYDA – vide temat na stronie: http://forum.suwerennosc.com/viewforum.php?f=35

    domarad:20.04.2016 00:16
    Nie cierpię takiego przedstawiania kwestii żydowskiej. Licha żydzi zajmowali się, bo tylko im było wolno – pożyczanie pieniędzy na procent było nie-chrześcijańskie, bowiem czas który wzrost odsetek umożliwiał mógł należeć tylko do Boga. O korupcję i przekupstwo łatwo, gdy ma się pieniądze, a trudno, żeby kasta – bo żydzi funkcjonowali de facto jako kasta – która para się handlem i bankowością ich nie mieli. Nawet Dmowski miał o to do naszej historii pretensje, że traktowaliśmy handel po macoszemu, oddając go w ich ręce. Mówiąc o rozpijaniu, nie wspomina się, że do sprzedaży alkoholu zachęcała żydów szlachta. Carat podnosząc cła na wywóz zboża, chciał odciąć polskich posiadaczy ziemskich od zachodnich rynków zbytu, a tym samym uzależnić od rynku wewnętrznego. Szlachcie nie zostało nic innego, niż tylko przerobić zboże na gorzołkę i opchnąć chłopom. Staszic wspomniał o większej skali alkoholizmu we wsiach, gdzie szynk trzymał żyd i trudno się nie zgodzić, że było to spowodowane brakiem uczucia wspólnoty z gojami, a co za tym idzie mniejszymi skrupułami i w tym cały problem. W kontekście dywagacji nad „żydowskim spiskiem” mówi się często o jakiejś szczególnej ich predyspozycji do takich działań. Popularny w kręgach skrajnej prawicy amerykańskiej psycholog ewolucyjny – Kevin McDonald – sformułował nawet tezę o strategii ewolucyjnej, jaką żydzi mieli by rzekomo przyjąć, która polegać ma na dekonstrukcji innych, konkurujących z nimi, wspólnot. A przecież wystarczy zaakceptować fakt, że zgodnie w naturalnym porządku człowiek postrzega siebie jako część jakiejś wspólnoty, i siłą tych naturalnych praw wobec członków innych wspólnot przyjmuje inne, mniej umoralnione standardy zachowań. Dotyczy to wszystkich grup etnicznych, Polaków nie wyłączając. Żydzi są w tym skuteczniejsi, bo są … niespodzianka, niespodzianka … inteligentniejsi (aszkenazyjskie IQ = 112, goje = 100), co jest wynikiem przez gojów narzuconego reżimu reprodukcyjnego/selekcyjnego. Żydów stworzyliśmy my. Trzeba było ich zamienić w feudalne chłopstwo, a nie oddać w monopol pracę intelektualną.

    tagore:19.04.2016 14:09
    To efekty stypendiów finansowanych przez fundacje takie jak Adenauera i Schumana ,owoc niemieckiej polityki Historycznej. tagore

    kbog:19.04.2016 14:52
    Proponuję tej pani przeprowadzić się do Izraela. Tam będzie nas pani mogła dalej opluwać. W Polsce ktoś kto zabiera publicznie głos już na wstępie musi zaznaczyć ,że nie chce obrazić Żydów. Jesteśmy jedynym państwem na którym Żydzi wieszają bez przerwy psy. Nie zanosi się na to żeby nasze uległe władze połozyły temu kres.

    domarad:20.04.2016 00:37
    Cała to ta sama, co wyrzucała Kossak-Szczuckiej rasizm i antysemityzm? Wyrzucała jej całkiem słusznie, bo antysemitką i rasistką Kossak-Szczucka faktycznie była i muszę powiedzieć, że jestem Całej całkiem za to wdzięczny. Zupełnie niechcący przyznała, że i antysemita może być szlachetnym człowiekiem ]:->

    domarad:20.04.2016 00:39
    Jak tę kobiecinę musiała skręcać taka nieoczekiwana wyrwa w narracji … hehehe.

    Polubienie

  55. Niektórzy myślą, że można bezkarnie obrażać, kłamać, rzucać oszczerstwa… a inni ich w tym upewniają… Wszyscy ci wymienieni to wyznawcy tradycji pustynnej. Ja mam w dupie wasze przeprosiny, za to co zrobiliście Słowianom i Słowiańszczyźnie… Ja domagam się zadośćuczynienia… bo tylko kasę rozumiecie i tylko jej utrata was zaboli… bo ze wszystkiego innego albo wyspowiadacie się i dostaniecie rozgrzeszenie… albo będąc bez sumienia zwyczajnie poczekacie na te swoje 72 dziewice, albo na dobre słowo jakiegoś pierwszego sekretarza…

    ~Altama : Wszyscy wariaci od „polskich obozów” zachowują się tak, jakby to określenie występowało samoistnie. Tymczasem zawsze jest osadzone w tekście / materiale, z którego wynika kto obozy zakładał / prowadził / ponosił za nie odpowiedzialność. Bez atakowania powoda w bardzo szacownym wieku i po bardziej niż przerażajacych doświadczeniach – ktoś tu mąci na bazie polskich chorych kompleksów i chorych neuroz.

    http://wiadomosci.onet.pl/krakow/sad-oddalil-pozew-ws-sformulowania-polskie-obozy-zaglady-w-zdf/wg4g4c


    Foto: Jacek Bednarczyk / PAP Sędzia Justyna Sieklicka-Pawlak

    Sąd oddalił pozew ws. sformułowania „polskie obozy zagłady” w ZDF

    Krakowski sąd Okręgowy oddalił pozew byłego więźnia niemieckiego obozu Auschwitz Karola Tendery przeciwko niemieckiej telewizji publicznej ZDF o przeprosiny za użycie w omówieniu programu sformułowania o „polskich obozach zagłady Majdanek i Auschwitz”.

    Sąd uznał, że pozwana ZDF naruszyła dobra osobiste Karola Tendery w postaci jego godności człowieka, tożsamości narodowej i godności narodowej – ponieważ był on więźniem takich obozów i ma prawo czuć się obrażony.

    Uznał jednak, że został on skutecznie przeproszony – dwukrotnie w listach przesłanych w 2013 roku na ręce jego pełnomocnika i w oświadczeniu zamieszczonym 11 kwietnia na stronie internetowej ZDF. Dlatego powództwo oddalił.

    Proces przeciwko niemieckiej telewizji

    Proces cywilny przeciwko niemieckiej telewizji publicznej ZDF o przeprosiny za użycie w omówieniu programu sformułowania o „polskich obozach zagłady Majdanek i Auschwitz” zakończył się przed krakowskim Sądem Okręgowym niespełna dwa tygodnei temu.

    Z pozwem przeciwko ZDF wystąpił były więzień niemieckiego obozu Auschwitz 95-letni Karol Tendera, reprezentowany przed sądem przez Stowarzyszenie Patria Nostra. Proces w tej sprawie ruszył w lutym 2015 r.

    Były więzień domagał się przeprosin za to, że 15 lipca 2013 r. na portalu zdf.de w informacji o planowanej emisji programu dokumentalnego „Verschollene Filmschatze. 1945. Die Befreiung der Konzentrationslager”, posłużono się określeniem „polskie obozy zagłady Majdanek i Auschwitz”. Chce także sądowego zakazu posługiwania się tego typu określeniami. Po interwencji dyplomatycznej opis zmieniono.

    W ocenie byłego więźnia publikacja naruszyła jego poczucie przynależności narodowej i godność narodową, które winny być chronione przez prawo na zasadzie przewidzianej dla dóbr osobistych. Pełnomocnicy pozwanej ZDF wnosili o oddalenie pozwu. We wtorek sąd przesłuchał powoda i wysłuchał głosów stron.

    Karol Tendera od wielu lat podejmuje działania w celu zachowania w świadomości społecznej pamięci o ofiarach zbrodni popełnionych przez Niemców w okresie II Wojny Światowej. Jest autorem książki „Polacy i Żydzi w KL Auschwitz 1940-1945”, współpracuje z Fundacją Pamięci Ofiar Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu, uczestniczy w wielu spotkaniach edukacyjnych, przedstawiając ludziom z wielu krajów swoje doświadczenia z okresu II Wojny Światowej i przestrzegając przed zgubnymi skutkami ideologii nazistowskiej.

    „Takie haniebne oskarżenia naruszają moje dobra osobiste i bezczeszczą mój honor narodowy, bo wynika z nich, że my tam byliśmy oprawcami. Dlatego złożyliśmy pozew, ponieważ władze nieskutecznie albo słabo działały” – mówił przed sądem Karol Tendera.

    – To wywołało stres i nerwy, zszarpane w obozach, bo tam na każdym kroku czyhała śmierć. I gniew, także na nasze władze, że tak anemicznie się przeciwstawiają, niemal proszą o sprostowanie – mówił były więzień. Przytoczył dane, według których polskie MSZ w ubiegłym roku ponad 130 razy reagowało na sformułowania o „polskich obozach”. – To nie może być przypadek, oburza mnie działanie fałszerzy historii – podkreślał.

    Pełnomocnicy pozwanej ZDF wskazywali m.in. na postawie wykazu programów o rocznicy wyzwolenia obozu z Auschwitz emitowanych na przełomie lat 2013-2014, że pozwana telewizja zapobiegła skutkom pomyłki i nie uchyla się od mówienia o odpowiedzialności narodu niemieckiego.

    Ponadto poinformowali, iż po sprostowaniu pomyłki powód został osobiście przeproszony w listach. Przedstawili także oświadczenie, jakie w poniedziałek pojawiło się na stronie internetowej w serwisie publikującym bieżące informacje ZDF, a zawierające przeprosiny za pomyłkę z lipca 2013 r.

    Powód podtrzymał jednak powództwo, przeprosiny uznając za niesatysfakcjonujące. – Sformułowania o pomyłce niedostatecznie odzwierciedlają uchybienia i nie odnoszą się do powoda, który wymaga przeprosin. Oczekujemy także sądowego zakazu używania przez pozwaną takich określeń – wyjaśnił przed sądem reprezentujący powoda radca Szymon Topa. Jak podkreślił przed sądem, wartości takie jak godność narodowa i poczucie tożsamości są obecnie uznane w doktrynie, choć nie wyrażone wprost w kodeksie cywilnym, i powinny być chronione.

    – Byłem w trzech obozach i we wszystkich wieszali, bili, katowali i palili Niemcy, nie Polacy. Nie wolno dać się zakrzyczeć, że to była pomyłka, ja tego nie zaakceptuję i nie zgadzam się na to. To świadome fałszowanie historii. Oczekuję od sądu, że postawi temu tamę, mam nadzieję, że takie publiczne przeprosiny i zakaz sądowy pomogą – powiedział w ostatnim słowie Karol Tendera.

    – Wysłuchaliśmy słów świadka historii, które nas poruszyły, ale niezależnie od emocji nie możemy zapominać, że poruszamy się na gruncie prawa cywilnego – mówił pełnomocnik pozwanej ZDF adw. Piotr Niezgódka. Jak wskazał, z kontekstu pomyłkowej zapowiedzi, czyli samego filmu jasno wynikało, kto za organizację obozu i wszelkie zbrodnie ponosi odpowiedzialność.

    Pełnomocnik wskazywał także, że godność i tożsamość narodowa nie są indywidualnymi dobrami osobistym i nie podlegają ochronie na podstawie kodeksu cywilnego. Są wartościami istotnymi dla wszystkich i powinny być chronione przez przepisy prawa publicznego, w tym przepisy karne, jeśli chodzi o działania świadome.

    Adw. Karolina Góralska podkreśliła, że pomyłkowy opis został poprawiony zaraz po interwencji ambasady, a do interweniującego pełnomocnika Karola Tendery wysłano listy z przeprosinami. – Aby zamknąć dyskusje na temat chęci zmiany historii, pozwana strona opublikowała wczoraj obszerne oświadczenie z przeprosinami. Usunięcie, przeproszenie powoda i oświadczenie – wydają się konsumować roszczenie pozwu – powiedziała pełnomocniczka.

    W trakcie pierwszej rozprawy w lutym ub.r. sąd postanowił zwrócić się do niemieckich organów o przesłuchanie w drodze pomocy prawnej pracowników ZDF. Świadkowie mieli m.in. opowiedzieć o działaniach ZDF w celu skorygowania sformułowania będącego powodem pozwu – czy były to działania niezwłoczne i czy zachowano standardy staranności dziennikarskiej.

    Przesłuchania takie odbyły się w sierpniu ubr. w sądzie rejonowym w Moguncji. Jak informowali media prawnicy z Kancelarii Radców Prawnych i Adwokatów „Lech Obara i Współpracownicy” z Olsztyna, reprezentującej powoda pro bono, podczas przesłuchania jeden ze świadków „przyznał, że korekta została zrobiona w 20 minut, ale tekst w pierwotnym brzmieniu pozostawał 4 dni na stronie ZDF i tysiące osób zdążyło go przeczytać”.

    Na początku roku Stowarzyszenie Patria Nostra poinformowało, że razem z powodem interweniowało w sprawie przewlekłości procesu, pisząc listy do prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie i do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Zdaniem sądu w procesie nie ma jednak przewlekłości, a rozprawy wyznaczane są prawidłowo i bez zbędnej zwłoki.

    W lutym MS przedstawiło projekt wprowadzający do prawa nowe przestępstwo – „publicznego i wbrew faktom przypisywania Rzeczypospolitej Polskiej lub narodowi polskiemu udziału, organizowania lub współodpowiedzialności za zbrodnie III Rzeszy”, za co groziłoby do 5 lat więzienia.

    Za nieumyślne prezentowanie takich treści groziłaby grzywna lub kara ograniczenia wolności. Śledztwo wszczynałby z urzędu IPN, a wyrok byłby podawany do publicznej wiadomości. MS chce też umożliwić wytaczanie spraw cywilnych m.in. przez IPN za używanie słów typu „polski obóz” oraz zapisać w konstytucji, że „dobre imię RP i narodu polskiego podlega ochronie prawnej”.

    (bs)

    ~Oby_wayel : Obrazili publicznie a przeprosili w liście. Mamy sprawiedliwe inaczej sądy, kto osądzi taki sad?

    ~xxxxx : Niemieckie nazistowskie obozy zagłady na ziemiach okupowanych w Polsce !!!!

    ~fn : i to są właśnie niezlustrowane komusze sądy

    ~xvc : Po tym wyroku można juz oficjalnie pisac o polskich obozach zagłady bo porzperosić trzeba tylko byłych więźniów. Polaków pozostałych nie trzeba przepraszać według tego sadu. Polak nie powinien czuć się urazony terminem polskie obozy zagłady!!! Taki wniosek płynie z rozumowania tej prawniczki. Pozostaje pytanie czy możemy pisać o zydowskich obozach zagłady bo poza Polakami siedzieli w nich też Żydzi???

    ~Buba : Brak lustracji i dekomunizacji sadow to glowne przyczyny balaganu jaki mamy obecnie.
    Komuchy w obawie o wlasne bezpieczenstwo i swoje interesy zawlaszczyli sady dla siebie.
    Teraz sa nietykalni za przestepstwa PRL, a do tego chronia swoje wysokie emerytury.
    Rzeplinski trzyma reke na pulsie by zadnemu komuchowi wlos z glowy nie spadl.

    ~odbiorca : Sąd, reprezentowany przez sędzinę, ale sąd ! Cóż ta dama może czuć dzisiaj ? Ona jest pozbawiona empatii, jej to nie dotyczy. Przeprosili w liście. Czy ten list był opublikowany ? Zastanów się kobieto, bo postępujesz jak postać martwej osoby ubranej i wystawionej w galerii handlowej !

    ~yzza : sąd też na usługach niemieckich, a nie Polaków mimo, że Polacy składają się na pensje sędziów, chyba musi nastąpić powstanie Narodu w celu naprawy Polski?

    ~skandal : Śmierdząca polska sprawiedliwość!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

    ~CZYJE SĄDY : SĘDZIÓW TEŻ MAJĄ W KIESZENI .

    ~fdsfr : sąd niemiecki ?? czy polski. Wyglada na niemiecki

    ~gość : Takie sądy to wstyd i hańba dla Polski.

    ~smell-vell : BRAVO my – i nasze qrewskie sady!!!

    ~kio : Najpierw samorządy teraz sądy wspierają kod i elity Bronią się mocno tym bardziej pis znowu wygra

    ~SO BER : I tyle o dyktaturze sędziów, są po stronie Merkel i Erdogana, ich obrażać nie wolno, Polaków wolno.

    ~Kajfasz : Widac wymiar sprawiedliwości ciągle liczy na powrót PO (albo dojście .N) do władzy. I sie przeliczy.

    ~@ : Niemcom powinno się tak rozpalić ogień pod tyłkami jak zrobił to Erdogan po obscenicznej satyrze w ZDF. Jest on z pewnością despotą, ale Niemcy z jednej strony zapraszają Turków do roboty a potem wylewają na nich pomyje.

    ~pluton egzekucyjny do ~wkurzony Polak : Ja bardzo proszę o podanie do publicznej wiadomości imion i nazwisk oraz adresów zamieszkania tych zniemieszczonych sędziów

    ~Polo : I znów absurdalny wyrok , nie mający nic wspólnego z rzeczywistością.

    ~Rozsądny do ~xxxxx: a dlaczego to słowo ”nazistowskie” – pokaż mi na mapie z 1938 r. państwo o nazwie Niemcy nazistowskie.

    ~mordotymoja : znowu KILKU TROLLI POD ROZNYMI NICKAMI zalosnie sie tu produkuje!
    hahahahahahah

    ~Domyślny : Niedługo sądy zatwierdzą że II wojnę światową wywołali Polacy.Niemcy dobrze za to zapłacą

    ~obiektywny : mysle, ze „polskie obozy zaglady” staly sie chwytem reklamowym. Uzyjemy… przeprosimy… a reklama programu, ksiazki, artykulu zostanie;)

    ~? : polskie sądy…

    ~vfd : Merkel Polskimi sędziami też rządzi , strach przed Niemcami jest tak wielki że sędziowie są układni , napisali na cały świat Polskie obozy a przeprosili w liście prywatnym i to polskim sędziom wystarczy

    ~Greg do ~wer: Nie, niemiecki sąd w Polsce.

    Polubienie

    • http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/290751-to-nie-polacy-mnie-katowali-byly-wiezien-auschwitz-nadal-bedzie-walczyc-o-sadowy-zakaz-uzywania-okreslenia-polskie-obozy-smierci


      fot.wPolityce.pl/YT fot.wPolityce.pl/YT

      „To nie Polacy mnie katowali”. Były wiezień Auschwitz nadal będzie walczyć o sądowy zakaz używania określenia „polskie obozy śmierci”

      opublikowano: 26 kwietnia

      Krakowski sąd okręgowy oddalił 25 kwietnia powództwo byłego więźnia Auschwitz Karola Tendery przeciw niemieckiej telewizji ZDF o przeprosiny za sformułowanie o „polskich obozach zagłady Majdanek i Auschwitz”. Uznał, że jego dobra zostały naruszone, ale został skutecznie przeproszony. Były więzień nadal będzie walczyć o sądowy zakaz używania określenia „polskie obozy śmierci”.

      Tuż po ogłoszeniu wyroku na sali rozległy się krzyki: „hańba”, „niemiecki sąd”, „sąd do Berlina”.

      Proces trwał prawie dwa lata. 95-letni były więzień Auschwitz uważa, że wyrok sądu nie załatwia sprawy. Pełnomocnik Karola Tendery, mecenas Lech Obara w rozmowie z portalem Fakt24.pl zapowiedział, że po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku będzie przygotowywał odwołanie.

      Dziś przegraliśmy, ale nie składamy broni —zapowiedział Karol Tendera.
      To jest skandal! ZDF napisała, że przepraszają „kogokolwiek, kto pouczył się obrażony”. To nie są żadne przeprosiny ani przyznanie się do błędu.

      Sformułowanie „polskie obozy śmierci” pojawia się w mediach bardzo często i wchodzi do głów młodych ludzi —podkreśla były więzień obozu koncentracyjnego.
      Mężczyzna zaznacza, że nie można dać się zbyć i trzeba walczyć o dobre imię Polski.

      Nie wolna dać się zakrzyczeć, że to była pomyłka. Nie zaakceptuje tego i nie zgadzam się na to. To świadome fałszowanie historii —przyznał w rozmowie z „Faktem” Karol Tendera.

      Mężczyzna chce do skutku walczyć o sądowy zakaz używania określenia „polskie obozy śmierci”.

      Karol Tendera interweniuje za każdym razem gdy w zagranicznych mediach popełnione przez Niemców zbrodnie II WŚ przypisuje się Polakom. Mężczyzna pisał już listy interwencyjne do m.in do prezydenta USA Baracka Obamy.

      CZYTAJ TEŻ:

      TYLKO U NAS. Rozmowa z byłym więźniem Auschwitz, który pozwał kierownictwo ZDF. „Polskie władze śpią i lekceważą tę sprawę, a Niemcy bezkarnie głoszą głupstwa zakłamując historię”

      Nie będzie przeprosin za sformułowanie „polskie obozy zagłady”. Sąd uznał, że niemiecka telewizja już przeprosiła za oszczerstwo

      ann/”Fakt”.

      autor: wSumie.pl

      monika 83.4.38.*27 kwietnia I bardzo dobrze. Miliard odszkodowania od każdego szmatławca i budziet spokój. Można to zrobić, tylko trzeba chcieć

      mrz167@mrz16727 kwietnia gebelsowskie brukowce trzeba pozywac do sadow miedzy narodowych za naruszenie dobr osobistych 35 milionow obywateli polskich a nie o przeprosiny jak zaczna wyplacac miliardowe odszkodowania to ta gebelsowska propaganda zamilczy i przestanie klamac Pani Premier i Panie Ziobro do roboty

      Wymiar Niesprawiedliwosci 109.47.3.*26 kwietnia widac do czego jest zdolny polski wamiar Niesprawiedliwosci. To wielkie bagno, gdzie prawa nie ma nawet sladu! Lustracja i na bruk . P. Ziobro rob Pan cos!!Zle sie dzieje-bedzie gorzej!!

      Jastrzebiec@Jastrzebiec26 kwietnia Sędzie uznała, że niemiecka telewizja naruszyła dobra osobiste – tożsamość narodową, godność pana Tandery, ale uznała, że list z przeprosinami załatwia sprawę, co jest kuriozalne, ponieważ słowa „polski obóz koncentracyjny” padły publicznie – w internecie, a przeprosiny były prywatne. Dlatego rozstrzygnięcie jest kuriozalne!

      vvv 78.9.175.*26 kwietnia Bo to nie są sądy polskie.W jęz.polskim jedynie wyrokują. Pan Karol ma rację. Katami i mordercami byli Niemcy. Każdy za propagand. fałsz, zamieniający ofiarę w miejsce kata, musi być ścigany i karany

      Kargulik J 88.199.174.*26 kwietnia Ma Pan rację panie Karolu. Dziękujemy Panu.

      student 107.77.106.*26 kwietnia No widzicie Polacy ile macie roboty do zrobienia. Gnac te sady, oponować a i wspierać pana Karola Tendera.

      Noel 31.61.137.*26 kwietnia Koniecznie opcja zerowa i powszechne wybory sędziów, jeżeli mamy mówić o trzeciej władzy.

      Janusz 89.65.215.*26 kwietnia Do tej pory wydawało się, że taki hańbiący wyrok jest niemożliwy.Trzeba się poważnie zastanowić nad kondycją polskich sędziów.Trzeba dokonać przeglądu sędziów i usunąć z palestry szkodników i łobuzów

      Noel 31.61.137.*26 kwietnia Podać nazwisko tej przekupki, która hańbi togę z orzełkiem i orzeka w imieniu RP. Ciekawe ile wzięła od ZDF?

      BOB 83.9.107.*26 kwietnia Dlaczego w Polsce używamy nazw: „faszystowskie albo „hitlerowskie” zbrodnie? Jeśli teraz nawet narodowców wyzywa się od faszystów to młodzi już nie wiedzą, że to NIEMCY są ludobójcami, a nie Faszyści

      ue@u.e.26 kwietnia Relacja foto i wideo Józefa Wieczorka (bohater nagrania Janus Fatyga): https://wkrakowie2016.wordpress.com/2016/04/25/sad-okregowy-w-krakowie-oddalil-pozew-karola-tendery/

      Polubienie

  56. Tu coś chciałbym przypomnieć, przy okazji zgody i pojednania, rzekomych tzw. „niemieckich GRo/o”/u/vD+o/o”/u/vW” i rzekomych tzw. „polskich / nazistowskich obozów zagłady”… i dziwnego zamieniania znaczeń przwdziwych Ro/o”/u/vD+o/o”/u/vW+o/o”/u/vD+o/o”/u/vW

    Tak dla równowagi… za te dobrze ponad 1000 niemieckiej miłości bliźniego… i np. takie pojednawcze teksty:

    Tak tylko pytam 95.160.158.*29 kwietnia A będą hołdy pamięci tych, których Polacy wysłali do nieba w 1050 polskich(!) obozach koncentracyjnych – Ślązaków, Ukraińców, Olędrów, Łemków, Mazurów, Słowińców?

    http://wpolityce.pl/historia/291240-w-holdzie-polkom-ktore-nie-przetrwaly-piekla-ravensbrueck-wzruszajaca-uroczystosc-przy-symbolicznej-mogile-na-powazkach


    Fot. Bundesarchiv/CC BY-SA 3.0 de/wikipedia.org Fot. Bundesarchiv/CC BY-SA 3.0 de/wikipedia.org

    W hołdzie Polkom, które nie przetrwały piekła Ravensbrueck. Wzruszająca uroczystość przy symbolicznej mogile na Powązkach

    opublikowano: przedwczoraj, g. 18:01 · aktualizacja: przedwczoraj, g. 18:04

    W piątek – w rocznicę wyzwolenia obozu Ravensbrueck – na warszawskich Powązkach, przy symbolicznej mogile ofiar obozu, złożono kwiaty i zapalono znicze. Uroczystość odbyła się w ramach projektu „O tym nie można zapomnieć” pod patronatem Agaty Dudy.

    Uroczystość upamiętniająca męczeńską śmierć Polek – więźniarek KL Ravensbrueck – odbyła się w ramach ogólnopolskiego projektu edukacyjnego „O tym nie można zapomnieć – spotkania z kobietami, które przeszły piekło obozów i łagrów”, pod patronatem małżonki prezydenta Agaty Kornhauser-Dudy.

    W piątek rano na Powązkach Wojskowych w Warszawie przedstawiciele szkół biorących udział w projekcie, członkinie koła byłych więźniarek KL Ravensbrueck, przedstawiciele IPN oraz Muzeum Więzienia Pawiak złożyli wieńce i zapalili znicze przed symboliczną mogiłą ofiar obozu.

    W Ravensbrueck k. Fuerstenberg w Brandenburgii powstał w 1939 r. największy na terenie Niemiec obóz koncentracyjny dla kobiet. Do końca wojny przeszło przez niego ok. 132 tys. kobiet i 1 tys. dziewcząt z kilkudziesięciu krajów Europy. Około 92 tys. z nich zamordowano lub zmarły w wyniku głodu, chorób lub dokonywanych na nich eksperymentów medycznych. Wśród więzionych w Ravensbrueck kobiet było 30-40 tys. Polek, z których wiele deportowano tam po upadku powstania warszawskiego; 17 tys. Polek zostało zamordowanych lub zmarło. W Ravensbrueck więziono też 20 tys. mężczyzn.

    Oddziały Armii Czerwonej wkroczyły do obozu 30 kwietnia 1945 r. Kilka dni wcześniej Niemcy popędzili w tzw. marszach śmierci 20 tys. więźniarek na północny wschód. Gdy czerwonoarmiści weszli na teren Ravensbrueck, zastali w nim ok. 3 tys. wycieńczonych i chorych kobiet oraz kilkuset mężczyzn z pobliskiego podobozu.

    Uchwałą Senatu z 2011 r. kwiecień ustanowiono miesiącem pamięci o ofiarach niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Ravensbrueck.

    Spośród 40 tys. Polek, które wieziono w Ravensbrueck, obóz przeżyło 8 tys., m.in. Mira Zimińska, Wanda Półtawska czy przewodnicząca Klubu Byłych Więźniów Obozu Koncentracyjnego Ravensbrueck Alicja Gawlikowska, która swoje wspomnienia przedstawiła w książce „Czesałam ciepłe króliki”, rozmowie-rzece z Dariuszem Zaborkiem. Do obozu trafiła jako dziewczyna, tuż po maturze, za zaangażowanie w konspirację. Była w Ravesbrueck cztery lata.

    Są ludzie, którzy z wojny i pobytu w obozie wydobywają okropności. Łatwo im to przychodzi. A ja uważałam, że jeżeli jest ciężko – a przecież nie byłam w ekstra warunkach obozowych, tylko w takich, jak większość – to trzeba się bronić, odpychać od siebie złe odczucia psychiczne i fizyczne. W każdej sytuacji znajdować moment świadczący o tym, że jest nadzieja, że ludzie nie są tacy źli. (…) Nie dopuszczałam do siebie myśli, że nie wytrzymam, że zaraz tu zginę – wspominała Gawlikowska.

    aniem Gawlikowskiej przeżyć obóz pomógł jej fakt, że przybyła tam stosunkowo wcześnie – na wiosnę 1941 r., kiedy racje żywnościowe były nieco większe niż później i istniała jeszcze szansa na znalezienie stałej pracy. Najgorzej traktowane były więźniarki, które dopiero co przybyły i dla których co dzień szukano innych zadań.

    Trudna sytuacja zaczęła się w latach 1942-43, kiedy przyjeżdżały transporty z Auschwitz, z Majdanka, bo te kobiety przywlekły ze sobą masę chorób. Zaczął się tyfus, gruźlica (…). Najgorszą sytuację miały te, które późno przyjechały do obozu. Najbardziej współczułam tym, które przyjechały po powstaniu warszawskim, jesienią 1944 r. To, co zastały w obozie, to była makabra: choroby i olbrzymia śmiertelność. W blokach, gdzie mieszkały, był straszny tłok i straszny brud, nie miały już koców ani innego okrycia, nawet ubrań – wspominała Gawlikowska.

    Do obozu trafiła m.in. Barbara Piotrowska, która w wieku 8 lat została wywieziona z matką z Warszawy we wrześniu 1944 r.

    Nas umieszczono w takim ogromnym namiocie. Nie było miejsca już w barakach, natomiast ten namiot stał na takim dość grząskim podłożu. Ogromny namiot. Nie wiem, ile on mieścił ludzi, ale ogromny. Ten cały transport, zresztą nie jeden, w tym namiocie się znalazł – wspominała Barbara Piotrowska po piątkowej uroczystości.

    W obozie spędziła kilka miesięcy. Wiosną 1945 r. wyszła z obozu w „marszu śmierci”. Gdy dziewczynka nie mogła już iść, jej matka zdobyła wózek, aby ją wieźć. Cała grupa więźniów zatrzymała się pod Weimarem, gdzie została oswobodzona przez Amerykanów.

    Anna Klimowicz z Biura Edukacji IPN wyjaśniła, że piątkowa uroczystość była elementem programu dla młodzieży „O tym nie można zapomnieć. Spotkania z kobietami, które przeszły piekło obozów i łagrów”. Przypomniała też, że spotkania przy symbolicznej mogile ofiar Ravensbrueck są wieloletnią tradycją. Już od 1956 r. przy wybudowanej przez byłe więźniarki symbolicznej mogile odbywały się uroczystości upamiętniające pomordowane w KL Ravensbrueck.

    bzm/PAP

    LDB@LDBprzedwczoraj, g. 10:59 Rozumiem, że podobna uroczystość odbyła się również na terenie niemieckiego obozu koncentracyjnego w Ravensbrueck, z udziałem niemieckich władz?

    RadKO 178.42.114.*przedwczoraj, g. 6:30 Należy dodać, że rosyjscy „wyzwoliciele” z Armii Czerwonej masowo gwałcili wyzwalane więźniarki tego obozu.

    Op 31.178.171.*29 kwietnia Nie zapomnę jak na rocznicy wyzwolenia obozu żona bredzislawa bul gbur lewatywy Kompromitowskiego herbu szaber gościła się na porcelanie a więżniarki na plastikowych talerzykach

    numella 77.254.196.*29 kwietnia To tzw. demokraci z Niemiec zgotowali to Polkom. Teraz po tych wszystkich zbrodniach mają czelność narzucać Polsce swoje chore pomysły na funkcjonowanie Europy. Według potomków ss mamy dyktaturę…

    Anulka 5.172.234.*29 kwietnia Najbiedniejsze z biednych. Cześć ICH Pamięci

    Stanley 84.38.82.*29 kwietnia A potomkowie niemieckich bandytów dzisiaj nas uczą demokracji i poniżają na prośbę takich zaprzańców jak Tusk, Schetyna, Petru, Kijowski et consortes. Wieczna hańba dla tych zdrajców.

    WW 83.21.139.*29 kwietnia czesc i chwala bohaterkom PANIOM POLKOM SPOCZYWAJCIE W POKOJU

    gosc 92.209.197.*29 kwietnia Kiedy te polskie BYDLO upomni sie o WOLYN i tam zlozy kwiaty

    Mammoth 162.119.232.*29 kwietnia Niech pomordowani spoczywaja w Panu. Na marginesie: bardzo dobrze, ze Pierwsza Dama zajmuje sie tego typu sprawami, a nie daje sie wciagac w spory z durnymi feminazistkami od zabijania dzieci.

    śKrzysztof1 83.26.188.*29 kwietnia Polska powinna domagać się od Niemiec pieniężnego zadośćuczynienia za II wojnę św.

    Lechita 93.223.201.*29 kwietnia Walka o żydowską prywatną firmę: Trybunał Konstytucyjny, to uspieni Polacy powinni wiedziec https://prawdaxlxpl.wordpress.com/2016/03/13/walka-o-zydowska-prywatna-firme-trybunal-konstytucyjny-2/

    Polubienie

  57. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Minister-sprawiedliwosci-Izraela-w-rzeczywistosci-miliony-niemieckich-kobiet-i-mezczyzn-powinno-byc-sadzonych-podczas-procesu-norymberskiego,wid,18307479,wiadomosc.html?ticaid=116f36&_ticrsn=3


    Ayelet Shaked, minister sprawiedliwości Izraela

    akt. 04.05.2016, 16:34

    Minister sprawiedliwości Izraela: w rzeczywistości miliony niemieckich kobiet i
    mężczyzn powinno być sądzonych podczas procesu norymberskiego

    • Izraelska minister sprawiedliwości Ayelet Shaked przebywa w Krakowie
    • W Collegium Novum UJ odbyło się sympozjum, upamiętniające rocznice uchwalenia ustaw norymberskich i rozpoczęcia procesów norymberskich
    • Shaked: Żydzi pamiętają, codziennie mówią „Nigdy więcej”

    Minister sprawiedliwości Izraela Ayelet Shaked była jednym z 200 gości – naukowców, prawników, przywódców politycznych – którzy z całego świata przyjechali pod Wawel na sympozjum, upamiętniające dwie rocznice – 80-lecie uchwalenia ustaw norymberskich oraz 70-lecie rozpoczęcia procesów norymberskich. Spotkanie odbyło się w Collegium Novum UJ w przededniu Marszu Żywych w Oświęcimiu.

    Ayelet Shaked zaznaczyła w swoim wystąpieniu, że mówi w imieniu 6 mln oskarżycieli. – Ich głos jest niesłyszany, dlatego ja będę mówiła w ich imieniu. Oskarżam w imieniu tych popiołów rozrzuconych po polach Auschwitz i Treblinki i wielu pól i terenów Polski i Europy” – mówiła minister. – Żydzi pamiętają, codziennie mówią „Nigdy więcej” – podkreśliła.

    Minister przypomniała zapisy rasowych ustaw norymberskich z 1935 r., które stały się podstawą antyżydowskiej polityki w Niemczech. Zauważyła też – powołując się na historyków – że to niemiecki system prawny był podstawą niemieckiej machiny eksterminacyjnej, dehumanizacji Żydów. – (…) prawo może zostać zamienione z instrumentu prawa w instrument bezprawia – zauważyła.

    Mówiąc o procesie norymberskim oceniła, że w latach 1945-1949 wzięło w nim udział tylko część nazistów, niewielu skazano, ale „w rzeczywistości miliony niemieckich kobiet i mężczyzn powinno być wówczas sądzonych”. – Wyjątkowo irytujące jest, że wielu urzędników systemu nazistowskiego stało się filarami powojennego porządku niemieckiego. W latach 60. w Niemczech Zachodnich 80 proc. sędziów wywodziło się z czasów reżimu nazistowskiego – powiedziała minister.

    Jak oceniła, niemiecki system prawny nie poradził sobie z procesem denazyfikacji, którego żądali alianci po wojnie. Jednak jej zdaniem wciąż można walczyć o sprawiedliwość, która jest obowiązkiem wszystkich; a Holokaust był tragedią nie tylko Żydów, ale całej społeczności międzynarodowej.

    – Wielu nazistów i kolaborantów nie żyje, ale wielu z nich pozostało, powinniśmy ich postawić przed sądem nawet w ich podeszłym wieku. To jest nasze zobowiązanie dla naszych 6 milionów braci i sióstr – oceniła i zaapelowała, by zwiększyć wysiłki na rzecz publikacji historii osób, które przeżyły Holokaust.

    – Historia systemu sprawiedliwości daje lekcję, która pomaga zapobiec przyszłym wydarzeniom – zaznaczyła Shaked i przekonywała, że należy bronić demokratycznego systemu sprawiedliwości. – Pamięć Holokaustu wymaga od nas potępiania antysemityzmu i wszelkiego rodzaju nienawiści – powiedziała.

    Zwróciła uwagę, że antysemityzm wciąż jest obecny w Europie. – Możemy być jego świadkami i on staje się coraz głośniejszy i mocniejszy – oceniła i jako przykład podała wypowiedź Kena Livingstone’a, związanego z brytyjską Partią Pracy, którego słowa zostały odebrane jako sugestia, że Hitler był syjonistą.

    Minister sprawiedliwości podkreśliła, że Izrael jest dumny z bycia częścią międzynarodowej społeczności i międzynarodowych organizacji, ale zawsze będzie bronił swoich granic i obywateli. – Będziemy tworzyć naszą przyszłość i los, musimy się bronić, bo inni nam nie pomogli; wciąż nie mogę zrozumieć, dlaczego alianci nie zadziałali, by zatrzymać masakrę; dlaczego nie zbombardowano Auschwitz, jeden samolot mógł oszczędzić życie wielu tysięcy ludzi, nigdy mi na to nie odpowiedziano – mówiła minister.

    Organizatorami środowego sympozjum w Krakowie byli: The March of the Living, Raoul Wallenberg Centre for Human Rights, Centrum Badań Holokaustu UJ, Katedra UNESCO ds. Edukacji o Holokauście UJ.

    Proces norymberski

    Proces norymberski głównych zbrodniarzy rozpoczął się 20 listopada 1945 r., a zakończył 1 października 1946 r. Podczas blisko 220 dni pracy wysłuchano zeznań 240 świadków, przedłożono ponad 5 tys. dokumentów, a protokół został spisany na 16 tys. stron. W procesie sądzono 22 osoby – 12 skazano na śmierć (jedną zaocznie), trzy – na dożywocie, cztery – na długoletnie więzienie, a trzy – uniewinniono. Następcze procesy norymberskie trwały do sierpnia 1949 r.

    Był to proces bezprecedensowy, ponieważ po raz pierwszy zastosowano zasadę odpowiedzialności karnej przywódców państwowych za zbrodnie międzynarodowe. Oskarżono ich o popełnienie czterech rodzajów zbrodni: uczestnictwo w spisku w celu popełnienia zbrodni międzynarodowej, zbrodni przeciwko pokojowi, zbrodni wojennych oraz zbrodni przeciwko ludzkości.

    Na miejsce procesu wybrano Norymbergę, aby tam ostatecznie unicestwić ducha III Rzeszy. To właśnie w Norymberdze w 1933 r. świętowano dojście Hitlera do władzy, tam uchwalono w 1935 r. tzw. ustawy norymberskie, pozbawiające Żydów obywatelstwa Rzeszy, ochrony prawnej i własności.

    PAP

    ~Roch 5 godzin i 46 minut temu
    Dlaczego rocznicę „ustaw norymberskich” obchodzi się akurat w Polinie, a nie w Niemczech ? ? ?

    ~Gość 4 godziny i 42 minut temu
    Swoją drogą te ustawy wywodziły się wprost z żydowskich zwyczajów, i po dziś dzień de facto obowiązują w Izraelu.

    ~a-z 5 godzin i 15 minut temu
    A jak sadzic zydow komunistycznyc sowietow ktorzy mordowali POdobnie?

    ~Polak z dziada pradziada 5 godzin i 21 minut temu
    Antysemityzm, antysemici i rasisci. Czyli bedac antysemita jestem zlym czlowiekiem, ale jesli nie bede lubil Niemcow czy Rosjan to juz wszystko jest w porzatku ??? Byle bym, niczego zlego nie mowil o zydkach ???

    ~islamulti 1 godzinę i 19 minut temu
    Każda krytyka żydków to dla nich od razu „antysemityzm” – też to zauważyłem. Zryte pejsami berety…

    ~observer 4 godziny i 55 minut temu
    W takim razie rozumiem, ze za palenie Palestyńczyków białym fosforem przez żydowska armie powinni odpowiadać Żydzi cywile?

    ~von basior 4 godziny i 12 minut temu
    Ilu Żydów osądziliście za współpracę z Niemcami? Może najpierw porządek zróbcie we własnym chlewie.

    ~Roch 5 godzin i 42 minut temu
    Pani minister przyjechała do Polinu bronić Rzeplińskiego ? ? ?

    ~liberał 3 godziny i 22 minut temu
    Co do zasady Pani Minister ma rację. Niemcy wykonali karkołomny manewr PR udowodnili, że wszystkiemu są winni naziści, a nie naród niemiecki. A pytanie podstawowe jest takie. A kto dopuścił do władzy Hitlera? W wolnych wyborach naród niemiecki – naród który wydał Mozart, Bacha, Bethowena, Goethego dopuścił do władzy zwyrodnialców, jakich nie było w historii ludzkości. I tenże naród wcale się nie ukorzył przed światem, jeszcze dostał pomoc od Amerykanów. I cały świat łącznie z kościołami strzegącymi teoretycznie wartości moralnych i etycznych wziął uszka po sobie. I jest cacy. A cacy wcale nie jest. Bo daliśmy przyzwolenie na nowych Hitlerów, Stalinów, Mugabe itd itp A czym się różni Truman zrzucając bomby na Hiroszimę i Nagasaki, Nixon zatruwający Wietnam napalmem od Hitlera. Niczym. Też wyniszczyli miliony ludzi.

    ~pli 4 godziny i 25 minut temu
    o tak! Żydzi pamiętają, a jest to pamięć starotestamentalna! żadne odszkodowania nie zaspokoją tych roszczeń

    izka22233 2 godziny i 40 minut temu
    Przecież Żydzi wcale nie byli takim świętym narodem. Zarówno przed wojną, jak również w trakcie. Po niej zresztą też. Niestety historia wciąż jest zakłamywana. Mówi się o Jedwabnem, że to Polacy wymordowali co najmniej 340 osób. Co ciekawe te cyfry zostały wzięte z kosmosu. Ciał tych ludzi nawet nie wykopano. Nikt nie sprawdzał faktycznej liczby ofiar. Dlaczego? Może na światło dzienne wyszła by jakaś niewygodna prawda? Jakiś gość stwierdził zamordowano ty tylu ludzi i zrobili to Polacy. Oczywiście wszyscy w to wierzą. Dodatkowo w Jedwabnem stoi pomnik poświęcony Polakom, których Rosjanom wydawali właśnie Żydzi. Czy ktoś nas przeprosił? Można się domyślić. Ta historia wciąż w wielu aspektach jest mocno naciągana. Bo po co sądzić komunistów? A już Żydów, którzy byli komunistami to w ogóle nie tykać. I przy okazji, nie jestem antysemitką 😉

    ~as440 3 godziny i 24 minut temu
    Sympozjum odbyło się w Polsce, bo w Norymberdze mówiono by o polskich obozach i współpracy Polaków w zbrodni. To bardzo dobrze. Tylko wspólnie z Żydami możemy odkłamać historię i wyciągnąć z niej wnioski. Chociażby takie. 80% niemieckich sędziów to byli służący nazistów, a 80 % polskich sędziów to byli służący polskich komunistów. Czas to zmienić. W Niemczech zostało ich już niewiele ale w Polsce ten odsetek jest znaczny, a na dodatek zajmują najwyższe stanowiska i stwarzają największe problemy.

    ~zed 5 godzin temu
    III rzesza niestety nadal istnieje ponieważ nikt z jej przedstawicieli państwowych nie wojskowych a cywilny państwa nie podpisał kapitulacji a niemiecka rzesza nadal nie posiada konstytucji zawieszonej przed IIwś, istnieje tylko ustawa. nie konstytucja.pani merkel jest kanclerzem rzeszy niemieckiej nie niemiec

    ~Janusz 4 godziny i 7 minut temu
    Bo Rzesza wcale nie przegrała. Zwyczajnie oddała terytorium, Hitler wraz ze swoimi generałami przenieśli się do Argentyny, a ich potomkowie do dziś żyją. Na Antarktydzie mieli bazy, na których opracowywali nowe technologie. Napęd antygrawitacyjny, eksprymenty na ludziach itp.

    ~Jak w banku 3 godziny i 43 minut temu
    A co z majątkiem zagrabionym Polakom?

    ~Ja 5 godzin i 14 minut temu
    Nawet ładna ta Minister 🙂

    ~karol 2 godziny i 4 minuty temu
    Ten portal powinien być skasowany za manipulacje komentarzami. To jest przestępstwo wymagające ostrej kary.

    ~Jedrek5 3 godziny i 47 minut temu
    Izrael realizuje Ustawy Norymberskie z większym pietyzmem jak Niemcy Hitlerowskie,od wielu lat .Nie zrealizował ani jednej ONZ deklaracji

    ~:-( 2 godziny i 25 minut temu
    To jakaś kolejna etniczna paranoja po wyborach Miss Holocaustu.

    ~M.Dem. 3 godziny i 38 minut temu
    Nie cierpię na antysemityzm, ale naprawdę wyrywają z całej, potężnej w czasie i przes- trzeni, historii ludowladztwa w świecie, frag- ment dotyczący Żydów i na nim budują swoje kolejne zaistnienie. Ludobójstwa to stały punkt stałego planu podporządkowania świata ludowladztwu, połączonego z likwidacją państw i ludzi, nie tylko Żydów. Taka to linia polityczna. Znana jako dyktatura proletariatu („cała władza w ręce mas!”), komunizm, totali- taryzm. Z fundamentalna ideologią marksistowsko -leninowska, której ojco- wie to Marks, Engels, Lenin. Byli Żydami (ale to do potwierdzenia przez zawodo- wych historyków). Najbardziej potworne strategiczne zbrodnie przeciwko światu /ludzkości organizował ten odłam poli- tyczny. Urzędy bezpieczeństwa w tym systemie, niszczace ludzi masowo, byly obsadzone takze (a moze nawet przede wszystkim) Zydami. Przygotowania do eksterminacji w Polsce zwanej w Polsce hitleryzmem, nie byly bez walnego udzialu Zydow. Historia musi wypowiedzieć się w sprawie rugowania, w ramach przygo- towania organizacyjnego do tej hitlerow- skiej akcji w Polsce, z miejsc ważnych dla polskiego losu, co lepszych ludzi i obsadzania tych miejsc Żydami. Usuwani ludzie stanowili pierwsze transporty do obozów śmierci (po uprzednim wtlaczaniu ich do psychia- trykow). Zydem byl tez Ludwik Kalks- tein, czlowiek gestapo, który osaczal i skutecznie wydał w ręce gestapo generała Grot -Roweckiego, jedynego człowieka mogącego uratować znaczną ilość Polaków. Można mówić o utracie szans na życie dla masy Polaków. Grot -Rowecki był dowódcą AK i AK wydała na Kalksteina wyrok śmierci, który nie doczekał się nigdy wykona- nia. Co na to polska historia zawodowa? Wiedza Zydow o tym nie istnieje? Oni ciagle niczemu nie byli /nie sa winni? Niemcy winni i Polacy zaraz po nich? Hitleryzm to tez dziecko tej samej pary, ktora stworzyla takze ludozerstwo na Ukrainie i banderowcow (a kolejna gene- racja strategiczna kreuje kult tych boha- terskich czasow). Oraz kolejne bardziej na czasie ludobojstwa i akcje terroru. Ta para to dyktatura proletariatu i dzia- lanie Rosji jako straznika rewolucji. Bowiem ta dyktatura jest to kontynuacja tradycji rewolucji swiatowych. Wiec moze by spojrzec na problem krzywd nie tylko z punktu jednej naro- wosci? Dla obiektywnej oceny czasow. Miroslawa Demianiec.

    ~islamulti 1 godzinę i 22 minut temu
    Szkopów icki mogą mieszać z g…em, ale niech tylko jakiś Niemiec powie coś na Żydów, np. o nacjonalizmie mieszkańców Izraela – który jest faktem. Zaraz okrzyknęliby go potomkiem Hitlera i nawet zbiorowe samobójstwo wszystkich Niemców w ramach przeprosin za te „krzywdy”, nie okazałoby się wystarczające.

    ~TAKa prawda 1 godzinę i 25 minut temu
    ‚w rzeczywistości miliony niemieckich kobiet i mężczyzn powinno być sądzonych podczas procesu norymberskiego’ – trudno sie z nia nie zgodzic!

    ~miecio 1 godzinę i 51 minut temu
    Współczuje narodowi Izraela tych wielkich strat wojennych, ALE dlaczego oni nigdy przenigdy nie obwiniają swoich przestępców. Już Stary Testament pokazał ilu ich było, a obecnie wszyscy be be tylko nie oni.

    Polubienie

    • rafa 84.141.205.*2 godziny temu Ta pani odbiera janwyzsze odznaczenie zydowskie w Izraelu, przemawia w ich jezyku, … . Sama ma korzenie Zydow z Polski. Prowadzi polityke niszczaca Europe I nikt nic nie kuma 🙂

      http://wpolityce.pl/swiat/291584-merkel-dementuje-doniesienia-bilda-nie-ma-zadnej-nowej-strategii

      Merkel dementuje doniesienia „Bilda”: „Nie ma żadnej nowej strategii”
      opublikowano: wczoraj, g. 23:55

      Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała we wtorek, że jej partia CDU nie zamierza zmieniać strategii w rywalizacji z prawicową Alternatywą dla Niemiec (AfD) o konserwatywnych wyborców. Tabloid „Bild” twierdził wcześniej, że Merkel zapowiedziała zmianę strategii.

      Nie ma żadnej nowej strategii — powiedziała Merkel dziennikarzom w Berlinie. CDU dysponuje, jej zdaniem, „silnymi argumentami” pozwalającymi na skuteczną polemikę z innymi partiami, także z AfD, ale „bez piany na ustach”.

      „Bild” napisał we wtorkowym wydaniu, że podczas obrad kierownictwa swojej partii CDU Merkel zapowiedziała zmianę polityki w celu odzyskania konserwatywnych wyborców, którzy przez niezadowolenie z aktualnego kursu chadeków głosują na prawicowo-populistyczną Alternatywę dla Niemiec.

      Według „Bilda” Merkel miała powiedzieć członkom prezydium partii, że CDU musi otworzyć się na wyborców na prawo od centrum, a także zmienić swoje podejście do Alternatywy dla Niemiec.

      Ciągłe walenie w AfD i w jej wyborców nie ma sensu, ponieważ (ataki) wzmacniają jedynie solidarność wewnątrz tego ugrupowania — tłumaczyła kanclerz.

      Niemiecki tabloid powoływał się na informacje uzyskane od uczestników posiedzenia prezydium CDU.

      Eksperci uważają, że dokonane przez Merkel w minionych latach przesunięcie CDU na lewo – m.in. rezygnacja z energii atomowej, likwidacja powszechnego obowiązku służby wojskowej, przyznanie większych praw parom homoseksualnym – jest, obok polityki migracyjnej, jedną z głównych przyczyn słabszych wyników CDU i wzrostu poparcia dla AfD.

      W najnowszym sondażu opublikowanym we wtorek przez „Bild” antyislamska i antyimigracyjna AfD uzyskała 13,5 proc. poparcia, co plasuje ją na trzecim miejscu po CDU i SPD. CDU cieszy się poparciem 32 proc. wyborców; w ostatnich wyborach parlamentarnych w 2013 roku chrześcijańscy demokraci uzyskali 41,5 proc. głosów.

      Na zakończonym w niedzielę zjeździe AfD uchwaliła program, w którym odrzuca islam i wielokulturowość, propaguje tradycyjny model rodziny oraz domaga się wycofania z Niemiec zagranicznych oddziałów wojskowych i broni atomowej.

      PAP/mall

      … *za 37 minut Przyszła kryska… Ile czasu można oszukiwać Europejczyków? Ile można manipulować cenzurą w mediach ? Czas na zmianę u sterów Unii, – faktyczną a nie przepudrowanie jak było w czasie okragłego stołu

      Gaga@Gaga19 minut temu w programie publicystycznym w niemieckiej tv doradca rzadu USA oficyjalnie powiedzial niemcy sa na smyczy USA tak ze tym co sie madrzyli zamknal Usta (p. Kornblum)

      Olo 41.86.24.*20 minut temu nie ma programu, nie widzi potrzeby zmiany czegokolwiek w kraju. to taka nowoczesna platfonsowa, tyle, że w reichu.

      taki tam 192.168.170.*36 minut temu NO WŁAŚNIE! MERKEL NIE MA ŻADNEJ NOWEJ STRATEGII! No NIE MA! Nie ma i mieć nie może Manipulowana wydmuszka pusta w środku.Jak w nią popukać to w środku PUSTO „Rządził wtedy kto inny nie wiadomo kto”

      szu 62.195.209.*godzinę temu Merkel,Hollande i Obama to killerzy Europy. Merkel zhańbiła naród Niemiecki,który odpokutował ciężką pracą zbrodnie wojenne.Wojna domowa Niemiecko Muzułmańska to kwestia najbliższego czasu !

      szu 62.195.209.*godzinę temu W Ameryce wygra Trump,w Niemczech AfD zrobia porządek z muzułmanami na świecie.Grzecznie lub siłą odeślą do krajów pochodzenia.Merkel i jej spółka zoo nie ma już szans,to jest teraz wycie na puszcze.

      Work Buy Consume Die 159.205.20.*2 godziny temu No proszę, czyli jak zwykle chodzi o władzę, trzymanie się przy korycie i rozbijanie narodu, a nie o dobro suwerena…

      Radzio 80.187.104.*3 godziny temu Czyli pani Merkel nie została wtajemniczona w plan CDU.

      Polubienie

  58. http://wpolityce.pl/polityka/295636-koniec-z-polskimi-obozami-miedzynarodowa-kancelaria-pomoze-rzadowi-zwalczac-klamstwo-historyczne-glinski-nie-pozwolimy-ponizac-polski


    Fot. PAP/Jakub Kamiński

    Koniec z „polskimi obozami”? Międzynarodowa kancelaria pomoże rządowi zwalczać kłamstwo historyczne. Gliński: Nie pozwolimy poniżać Polski

    opublikowano: wczoraj, g. 17:50 · aktualizacja: wczoraj, g. 19:21

    List intencyjny o współpracy na rzecz przeciwdziałania używaniu określenia „polskie obozy koncentracyjne” podpisali w poniedziałek w Warszawie wicepremier, minister kultury prof. Piotr Gliński i szef międzynarodowej kancelarii prawnej Dentos Elliott Portnoy.

    Mówimy jasno: nie pozwolimy na to, żeby dobre imię Polski było poniżane i żeby przypisywać nam (…) jakieś sprawstwo czy współsprawstwo odnośnie ludobójstwa, które było spowodowane działaniami państwa niemieckiego – to były niemieckie nazistowskie obozy śmierci
    —powiedział minister Gliński. Jak podkreślił, list intencyjny o współpracy podpisany został „z największą kancelarią prawniczą na świecie”.

    Z kancelarią Dentons, która wystąpiła z inicjatywą objęcia swoimi działaniami, na zasadzie pro bono, obrony polskiego imienia —powiedział Gliński.

    Chodzi o przeciwdziałanie używaniu przede wszystkim określeń „polskie obozy koncentracyjne”, „polskie obozy śmierci” —mówił minister.

    My w Polsce staramy się różnymi sposobami walczyć z tym kłamstwem. Czynią to zarówno instytucje państwowe, jak i m.in. Fundacja Reduta Dobrego Imieni —mówił prof. Gliński.

    Ale jest oczywiste, że fachowa pomoc prawna kancelarii, która ma ponad 100 oddziałów na świecie, (…) a od 25 lat jest czynna w Polsce, będzie bardzo przydatna w zwalczaniu tej haniebnej praktyki —zaznaczył szef resortu kultury. **Dodał, że kancelaria Dentons „także zobowiązała się do tego, że przygotuje raport dotyczący tych nadużyć, (…) diagnozę stanu w tej dziedzinie”. „No i będzie, krótko mówiąc, razem z nami starała się chronić dobre imię Polski —powiedział minister. Raport „przyda się w prowadzeniu polityki obrony dobrego imienia Polski” – zwrócił uwagę Gliński. Mówiąc o podpisanym liście intencyjnym, podkreślił, że jest to „zobowiązanie do współpracy w ściganiu, czy w występowaniu w sprawach, kiedy używane są te terminy, które uwłaczają dobremu imieniu Polski”.

    Ta współpraca zwiększy efektywność walki z tym problemem —ocenił minister. Jak powiedział, „widzimy wyraźnie, że coraz więcej, niestety, takich przypadków mamy, kiedy są te terminy używane”.

    Podkreślając wagę zaangażowania się tak znanej instytucji prawniczej w obronę dobrego imienia Polski, Gliński ocenił m.in., że „to uwrażliwi trochę na przykład redakcje prasowe – które często w lekceważący sposób używają, czy nieprecyzyjny, czy też dopuszczają się świadomych działań tego typu”.

    Uwrażliwi to redakcje na to, że może jednak trzeba się zastanowić, że ten język powinien być bardziej precyzyjny —mówił Gliński. W spotkaniu w gmachu MKiDN wzięli udział także m.in.: sekretarz stanu w MKiDN Jarosław Sellin, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Jan Dziedziczak, partner zarządzający w polskim biurze Dentons Arkadiusz Krasnodębski oraz założyciel i prezes Fundacji Reduta Dobrego Imienia – Polska Liga Przeciw Zniesławieniom Maciej Świrski.

    Jarosław Sellin przypomniał, że informację, ile tego typu sformułowań polskie placówki dyplomatyczne wychwyciły w świecie, przedstawia co roku minister spraw zagranicznych.
    I to jest rząd wielkości – wychwyconych tylko sformułowań – ponad 150 rocznie. A pewnie nie wszystkie są wychwycone przez polskie placówki dyplomatyczne —mówił Sellin.

    Więc to oznacza, że mniej więcej co drugi dzień gdzieś na świecie ktoś używa tego haniebnego sformułowania —alarmował Sellin. Jak powiedział, „skala zjawiska jest duża” i „wymaga podjęcia systemowej walki”.

    Arkadiusz Krasnodębski, odnosząc się do podpisanego listu intencyjnego o współpracy, tłumaczył, że porozumienie zawarte zostało bezterminowo.

    Będziemy się tym zajmowali tak długo, jak tego typu kwestie, tego typu problemy będą się pojawiały —zapowiedział.

    Będziemy w momencie, kiedy się tego typu kwestia pojawi, (…) jak najszybciej podejmowali takie działania, żeby uświadomić niewłaściwość, nieprawidłowość postępowania takiej osoby czy takiego podmiotu. A potem będziemy podejmowali takie dokładnie kroki, jakie będą najodpowiedniejsze od strony formalno-prawnej, być może też procesowej, jeżeli już nie będzie innego wyboru —tłumaczył przedstawiciel kancelarii Dentons.
    Ryb, PAP

    autor: Pilnuj Polski

    s.flores 194.187.53.*za 19 minut Ile rocznie będzie kosztowała budżet ta usługa powiedzieli?

    Anda 176.115.6.*za 22 minuty do s.flores Umiesz czytać???Działalność pro bono – jeśli wiesz co to znaczy.Zresztą nie ważne koszty ale to tylko Polak Patriota zrozumie i ci których bliscy zginęli w NIEMIECKICH obozach koncentr

    bbb 37.47.13.*3 minuty temu tak trzymać!

    mar szyj 94.254.243.*godzinę temu Dziękujemy!

    staszek 95.49.177.*godzinę temu Nareszcie! Jak przyjdzie tym szczekaczom propagandowym zapłacić, to się zastanowią!

    Jasiu 83.31.60.*godzinę temu Zażądać zaraz ekstradycji tych wszystkich Polańskich …!!! A potem długa odsiadka o chlebie i wodzie w wilgotnym ciemnym lochu….

    FRED 78.88.5.*2 godziny temu Pożyjemy zobaczymy.

    Zenek@decdec3 godziny temu To jest zwalczanie skutków a nie przyczyn, Przyczyny teorii o polskich obozach śmierci sa w Polsce. To jest ogólnie mówiąc środowisko Gazety Wyborczej. To w Polsce powstają filmy o mordowaniu Żydów przez Polaków. Ta kancelaria ma najwięcej do roboty w Polsce a nie za granicą.

    Mietek 159.205.202.*3 godziny temu Niech ścigają wszelkich kłamców szkalujących Polskę w Swiecie. Także tą Apelbaum czy jak jej tam…

    ewa 83.8.14.*3 godziny temu Świetnie, p. Arkadiusz Krasnodębski to jeden z trzech tenorów świata prawniczego.

    Mietek 159.205.202.*4 godziny temu Ważne by byli skuteczni. A kiedy zabierzemy się za krajowych zdrajców przekazujących zagranicę fałszywe informacje i plujących na Polskę?

    STOP polskim obozom 5.173.186.*5 godzin temu Dziękujemy ministrze!!!!! Wspaniale!!!

    Polubienie

  59. http://wpolityce.pl/historia/297134-rdi-przygotowala-postepowanie-przeciwko-hansowi-g-pozwanemu-o-niemiecko-hitlerowska-mowe-nienawisci


    Fot. PAP/Guz

    RDI przygotowała postępowanie przeciwko Hansowi G., pozwanemu o niemiecko-hitlerowską mowę nienawiści

    opublikowano: wczoraj, g. 17:01 · aktualizacja: wczoraj, g. 17:07

    Fot. PAP/Guz Fot. PAP/Guz

    Dziś o godz. 12:00 w centrum prasowym PAP odbyła się konferencja, podczas której Maciej Świrski, prezes Reduty Dobrego Imienia poinformował o przygotowaniu pozwu przeciwko Hansowi G. wiceprezesowi zarządu spółki POS SYSTEM.

    Pozew wnosi Natalia Nitek –pracownica firmy POS SYSTEM. W czasie pracy Hans G. (Niemiec) wielokrotnie wypowiadał się o Polakach (w tym o Natalii Nitek) m.in. „shit”, „idiots”, „I hate this idiots”, „idiot Polak”, „suckers”,”better is Africa”, „fucking stupid country”, „should I stand them on the wall [pokazuje pozorowanestrzelanie] Kill them? I wanted, I want! No problem for me! I would kill every Polak, scheiss egal”,zaś o samej Natalii Nitek mówił „ustawiłbym cię z PiSem w szeregu i rozstrzelał”, „jesteś głupia, bo słuchasz Kaczyńskiego”, „pieprzony pisior (fucking pisior)”, „stuknięta faszystka (crazy fashist)”.

    Nie możemy pozwolić, by hitlerowska mowa nienawiści nadal była artykułowana w stosunku do Polaków i na terenie Polski – kraju najbardziej dotkniętego przez zbrodnie Niemców. Dodatkowo w okolicy Kosakowa, w którym doszło do zdarzenia znajduje się największe na Wybrzeżu miejsce kaźni polskiej inteligencji zamordowanej w 1939 roku przez niemieckiego okupanta. Piaśnica, o której mowa zwana jest również drugim Katyniem. Dlatego będziemy robić wszystko, co w naszej mocy, by sprawcy mowy nienawiści byli ścigani przez polskie prokuratury i pozywani przed polskie sądy. Jest to jedna z licznych spraw, którymi w obecnej chwili zajmuje się Reduta. Korzystamy ze wsparcia najlepszych prawników – specjalistów w kraju w zakresie dóbr osobistych – zaznacza Maciej Świrski.

    Wydarzenia, jakie miały miejsce w czasie, gdy Natalia Nitek pracowała w firmie POS Systems,jednoznacznie wskazują, iż doszło do naruszenia jej dóbr osobistych. Dobrami osobistymi,naruszonymi w tej sytuacji, są bez wątpienia:

    – prawo do wolności od: mowy nienawiści (szczególnie od treści faszystowskich, hitlerowskich)
    cześć w jej dwóch aspektach tj. godności (art. 23 k.c.) i dobrego imienia (art. 23 k.c. i art. 47konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 roku)
    – poczucie tożsamości narodowej – prawo do dumy narodowej
    – prawo do bycia niedyskryminowanym z powodu przekonań politycznych i pochodzenia narodowego
    – prawo do wolności od sabotowania pracy – prawo do spokoju w miejscu pracy i nie podejmowania przez pracodawcę działań przeciwko pracownikowi.

    Natalię Nitek reprezentują mec. Monika Brzozowska i mec. Jerzy Pasieka z kancelarii Pasieka, Derlikowski, Brzozowska i Partnerzy.

    Zdaniem mec. Moniki Brzozowskiej najważniejszym dobrem, które zostało naruszone to prawo do wolności od mowy nienawiści, zwłaszcza o zabarwieniu hitlerowsko-faszystowskim.

    Opinię przyjaciela sądu w tej sprawie przygotowuje Reduta Dobrego Imienia – Polska Liga Przeciw Zniesławieniom, która od początku monitorowała sprawę i będzie uczestniczyć w Postępowaniu,zapewniając opiekę prawną poszkodowanej.

    Kolejną omawianą na konferencji sprawą, którą zajmuje się Reduta jest rozpoczynający się 18-go lipca proces przeciwko twórcom filmu „Nasze matki, nasi ojcowie”. Proces jest zwieńczeniem wieloletniej współpracy mec. Lecha Obary, mec. Moniki Brzozowskiej oraz Reduty Dobrego Imienia. Z powództwem wystąpił 97-letni członek AK. Przesłuchiwani będą m.in świadkowie strony niemieckiej – reżyser, scenarzysta i konsultant historyczny.

    autor: Reduta Dobrego Imienia

    Fundacja Reduta Dobrego Imienia – Polska Liga Przeciw Zniesławieniom. inicjuje i wspiera działania mające na celu prostowanie nieprawdziwych informacji na temat historii Polski, a szczególnie przebiegu II wojny światowej, udziału w niej Polaków, stosunku Polaków do Żydów, na temat niemieckich obozów koncentracyjnych. Reduta propaguje wiedzę o historii i kultury polskiej oraz polskiej współczesności. Zwalcza rasizm i ksenofobię zwłaszcza zwróconą przeciwko obywatelom Rzeczypospolitej Polskiej.

    rx 121.160.89.*2 godziny temu Czyją marionetka jest Merkel:

    Janusz 46.134.141.*3 godziny temu NARESZCIE Faszysci zostali zdiagnozowani TO NIEMCY. A ich spadkobiercy tacy jak Hans G. prubuja znowu rozniecic POGARDE I NIENAWISC powinni trafic do wiezenia

    pp 178.115.130.*4 godziny temu Tak trzymać dać tym niemiaszkom wycisk bo nie jeden tak myśli i mówi-bo nie mieli dotychczas się kogo obawiać (po-państwo) i dobrze że mówi się o niemcach a nie o jakichś nieokreślonych nazistach.

    gfds 87.205.197.*dzisiaj, g. 0:22 to nikt się jeszcze tym nie zajął do tej pory? oj…

    Ol a 95.18.229.*dzisiaj, g. 0:14 Dziekuje Panie Swirski

    Action@Actionwczoraj, g. 23:04 Nagłośnić to w TVP.

    baska1969@baska1969wczoraj, g. 22:53 BRAWO:)))

    fcn@fcnwczoraj, g. 20:09 Opinia z Niemiec: Wreszcie konsekwentna walka z niemieckim bandytyzmem i pogardą do Polski i Polaków.

    L1 108.169.8.*wczoraj, g. 19:14 „stosunku Polaków do Żydów” a nie stosunku Zydow do Polakow az do dzisiaj? Boicie sie wladcow tego swiata Lucyferianow? Antysemityzm jest ich biczem na was, ignorujcie ten lek a Dobro i Prawda wygra.

    TEKLA 188.33.237.*wczoraj, g. 19:00 A CO Z GROSSEM ? PRZECIEZ NALEZY ODEBRAC MU ODZNACZENIA A PREZYDENT BARDZO ZMIENIL SIE PO DOJSCIU NA STOLEK DAŁAM SIE NABRAC TERAZ JUZ BYM NA NIEGO NIE GLOSOWAŁA

    Polubienie

    • http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019379,title,To-pierwszy-taki-pozew-byla-pracownica-domaga-sie-odszkodowania-od-niemieckiego-szefa-Mial-mowic-ze-jest-hitlerowcem-i-nienawidzi-Polakow,wid,18382593,wiadomosc.html


      YouTube

      akt. 17.06.2016, 12:00

      To pierwszy taki pozew -​ była pracownica domaga się odszkodowania od niemieckiego szefa. Miał mówić, że jest hitlerowcem i nienawidzi Polaków

      • Była pracownica POS SYSTEMS pozywa dawnego szefa
      • Hans Gielen miał według Natalii Nitek nazywać się hitlerowcem, krzyczeć, że nienawidzi Polaków i najchętniej wszystkich by ich zabił
      • Mec. Pasieka: to precedensowa sprawa, gdyż odnosimy się do wyjątkowego dobra osobistego – wolności od faszystowskiej mowy nienawiści
      • Nitek domaga się od byłego pracodawcy przeprosin i wpłaty 150 tys. zł na rzecz muzeum dokumentującego historię niemieckiego ludobójstwa na Pomorzu

      Nie milkną echa upublicznienia przez byłą pracownicę pomorskiej firmy POS SYSTEMS nagrań, na których – jak twierdzi – jej szef, Hans Gielen, miał nazywać się hitlerowcem i krzyczeć o swojej nienawiści do Polaków. Pełnomocnik Natalii Nitek, mecenas Jerzy Pasieka, poinformował, że jego klientka zamierza pozwać byłego pracodawcę. Jak stwierdził w rozmowie z Wirtualną Polską, to pierwszy pozew dotyczący mowy nienawiści na tle etnicznym w naszym kraju. – To sprawa precedensowa również dla sądu, gdyż odnosimy się do wyjątkowego dobra osobistego – wolności od faszystowskiej mowy nienawiści. Dobrem osobistym jest m.in. wolność – według nas również wolność od hitlerowskiej mowy nienawiści – wyjaśnia prawnik.

      – Mamy tu dwa aspekty: treści kierowane bezpośrednio do powódki i do niej się odnoszące, ale też treści odnoszące się ogólnie do Polaków, określanych w sposób skandaliczny – dodaje mecenas Monika Brzozowska, również reprezentująca Nitek.

      W pozwie Natalia Nitek domaga się od Hansa Gielena przeprosin – skierowanych nie tylko do niej, lecz także do wszystkich pracowników firmy POS SYSTEMS oraz zapłaty 150 tys. zł na rzecz Muzeum Piaśnicy w Wejherowie – placówki dokumentującej historię niemieckiego ludobójstwa na terenie Pomorza.

      Opinię przyjaciela sądu (czyli organizacji niebędącej stroną w postępowaniu, lecz dobrowolnie oferującej sądowi swą opinię prawną) przygotowuje w tej sprawie Reduta Dobrego Imienia – Polska Liga Przeciw Zniesławieniom, która od początku monitorowała sprawę i zamierza uczestniczyć w postępowaniu. Jak oświadczył prezes RDI, Maciej Świrski, „Reduta aktywnie angażuje się w działania przeciw dyskryminacji i mowie nienawiści w stosunku do Polaków. Nie możemy pozwolić, by hitlerowska mowa nienawiści nadal była artykułowana w stosunku do Polaków i na terenie Polski – kraju najbardziej dotkniętego przez zbrodnie Niemców”.

      W nagraniu wyemitowanym w marcu na antenie Telewizji Republika często przewijał się motyw rozstrzeliwania. Odgłos strzałów naśladować miał sam Gielen, mówiąc o chęci ustawiania Polaków pod ścianą. „Zabiłbym wszystkich Polaków! Nie miałbym z tym problemu!” – mówił słyszany na nagraniu mężczyzna.

      Dlaczego Nitek zdecydowała się nagrywać szefa? Jak sama twierdziła, początkowo miała nadzieję, że uda jej się zmienić nastawienie Gielena do Polaków. Jednak już wkrótce uznała, że nie jest to możliwe. Jak mówiła, ataki personalne wobec niej nasiliły się w momencie, gdy zdecydowała się wystartować w wyborach parlamentarnych z list Prawa i Sprawiedliwości. Na pytanie, kto inicjował rozmowy na „tematy zapalne”, była pracownica POS SYSTEMS zastrzegła, że „w pracy starannie unikała rozmów o polityce”.

      Nitek wyznała, że kolejne przemowy Gielena coraz bardziej ją szokowały. – To były wypowiedzi o charakterze drastycznie antypolskim, rasistowskim czy antysemickim. Uważał, że „każdy Polak to gówno”, że jesteśmy dumni i przekonani o swojej wartości, a tak naprawdę jesteśmy „scheissegal” (wulgarne określenie na coś nieistotnego – przyp. red.) – mówiła Wirtualnej Polsce.

      – Jestem skończony! Czuję się najbardziej znienawidzonym Niemcem w Polsce, bardziej nawet niż Erika Steinbach! – mówił Hans Gielen, z którym udało się skontaktować Wirtualnej Polsce. Zdradził również, że od czasu upublicznienia nagrań żyje w ciągłym stresie i boi się o swoje zdrowie, a nawet życie. Zwrócił się też o pomoc do pomorskiej policji, ponieważ – jak twierdził – coraz częściej spotykał się z anonimowymi groźbami.

      ~janis 23 godzin i 10 minut temu
      Mam mu współczuć, czy co??? Skoro tak nienawidzi Polski i Polaków, to po co z nimi pracuje? Zmuszał go ktoś karabinem? Myślał, biedaczek, że będzie nas bezkarnie obrażał w naszym kraju i nikt nie zareaguje, no to się zdziwił…

      ~antin 19 godzin i 7 minut temu
      150 tys PLN ?? smieszne niech zaplaci150 tys Eurasow i to nie jest wyjątek ,cos podobnego powiedzial mi kiedys policjant niemiecki ale nie bylo swiatkow

      Polubienie

  60. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Za-zwrot-polskie-obozy-ma-grozic-do-3-lat-wiezienia-a-nie-do-5-lat,wid,18387126,wiadomosc.html?ticaid=1173b0&_ticrsn=3

    akt. 20.06.2016, 07:51

    Za zwrot „polskie obozy” ma grozić do 3 lat więzienia, a nie do 5 lat

    • Za zwrot typu „polski obóz” ma grozić do 3 lat więzienia, a nie do 5 lat – jak wcześniej proponowano
    • To wynik uzgodnień międzyresortowych dotyczących projektu autorstwa Ministerstwa Sprawiedliwości

    W lutym br. Ministerstwo Sprawiedliwości przedstawiło projekt wprowadzający do polskiego prawa nowe przestępstwo – „publicznego i wbrew faktom przypisywania Rzeczypospolitej Polskiej lub narodowi polskiemu udziału, organizowania lub współodpowiedzialności za zbrodnie III Rzeszy”, za co groziłoby do 5 lat więzienia. Za nieumyślne prezentowanie takich treści groziłaby grzywna lub kara ograniczenia wolności. Śledztwo wszczynałby prokurator IPN; wyrok byłby podawany do publicznej wiadomości.

    MS informowało wtedy, że chce ponadto umożliwić wytaczanie procesów cywilnych, m.in. przez IPN czy organizacje pozarządowe, za używanie słów typu „polski obóz” oraz zapisać w konstytucji, że „dobre imię RP i narodu polskiego podlega ochronie prawnej”. „Dość robienia z Polski sprawców Holokaustu. Ta ustawa jest właśnie po to, aby w mediach zagranicznych nie szkalowano Polski, nie przypisywano nam współodpowiedzialności za Holokaust” – mówił wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.

    W toku uzgodnień MSZ i Rządowe Centrum Legislacji podkreślały, że za nowe przestępstwo powinno grozić do 3 lat więzienia, a nie do 5.

    „Sankcja za umyślne kłamstwo historyczne wydaje się być niespójna z dotychczasowymi regulacjami w podobnym przedmiocie” – napisał w opinii wiceszef MSZ Aleksander Stępkowski. Dodał, że do 3 lat więzienia grozi za zaprzeczanie zbrodniom nazistowskim i komunistycznym; za znieważenie RP i narodu polskiego oraz znieważenie prezydenta RP. Zdaniem MSZ istnieje też ryzyko, że mogłoby to być nadmierną ingerencją w wolność wypowiedzi, gwarantowaną konstytucją i europejską Konwencją o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności.

    Prezes Rządowego Centrum Legislacji Jolanta Rusiniak zwracała zaś uwagę że „ponieważ można przypuszczać, że w większości naruszenie to będzie miało miejsce poza granicami RP, proponuje się uzupełnić uzasadnienie o wskazanie przewidywanej skuteczności ścigania sprawców tego przestępstwa, którzy są cudzoziemcami oraz popełnili przestępstwo poza granicami Polski”.

    Prezes IPN Łukasz Kamiński oceniał z kolei, że ściganie powinno być ograniczone do „najbardziej jaskrawych oraz intencjonalnych zachowań, których szkodliwość społeczna jest największa”. Dodał, że wyłącznym organem do prowadzenia procesów cywilnych w imieniu państwa jest Prokuratoria Generalna.

    Według datowanego na 6 czerwca zaktualizowanego projektu – znajdującego się na rządowych stronach legislacyjnych – karami za nowe przestępstwo ma być grzywna lub do 3 lat więzienia. „Są one adekwatne do stopnia społecznej szkodliwości tego przestępstwa i odpowiadające obecnym unormowaniom w zakresie kar za przestępstwa o podobnym charakterze” – napisano w uzasadnieniu.

    Projekt nowego brzmienia przepisu głosi, że chodzi o publiczne i wbrew faktom pomawianie narodu polskiego lub państwa polskiego o odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za popełnione przez III Rzeszę Niemiecką zbrodnie nazistowskie – określone w art. 6 Karty Międzynarodowego Trybunału Wojskowego, które podlegały jurysdykcji MTW w Norymberdze – lub o inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne.

    Dopisano ponadto, że taka sama kara ma grozić również temu, kto „w inny sposób rażąco pomniejsza odpowiedzialność rzeczywistych sprawców tych zbrodni”. Według uzasadnienia, takimi wypowiedziami byłoby np. „drastyczne minimalizowanie” zamiaru sprawców lub skali tych zbrodni.

    Według projektu, nie będzie przestępstwem popełnienie tego czynu „w ramach działalności artystycznej lub naukowej”. Zapisano ponadto, że nowy przepis będzie się stosować do obywatela polskiego oraz cudzoziemca – „niezależnie od przepisów obowiązujących w miejscu popełnienia czynu”.

    W uzasadnieniu podkreślono, że karalność takich stwierdzeń jest obecna w dorobku prawnym Unii Europejskiej – decyzji ramowej z 2008 r. ws. zwalczania pewnych form i przejawów rasizmu i ksenofobii za pomocą środków prawnokarnych. Zgodnie z nią, państwa członkowskie są zobowiązane do zapewnienia karalności umyślnych czynów polegających na publicznym aprobowaniu, negowaniu lub rażącym pomniejszaniu zbrodni określonych w art. 6 Karty Międzynarodowego Trybunału Wojskowego.

    Nowy przepis będzie stanowić „funkcjonalne uzupełnienie implementacji do polskiego porządku prawnego wskazanej decyzji ramowej” – napisano w uzasadnieniu. Dodano, że wypowiedzi fałszujące fakty historyczne, związane ze zbrodniami w niemieckich obozach, dezawuują ich rzeczywisty charakter, a tym samym są czynami, których treść koresponduje z decyzją ramową.

    Uzasadnienie podkreśla, że zgodnie z przepisami UE ws. jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych osoba, która mieszka w państwie członkowskim, może być pozwana w innym państwie członkowskim w sprawach dotyczących roszczeń cywilnoprawnych m.in. o odszkodowanie, które wynikają z czynu zagrożonego karą – przed sąd, do którego wniesiono akt oskarżenia. Dodano, że instrumenty prawa karnego UE „gwarantują szerokie możliwości transgranicznego egzekwowania grzywien orzeczonych wobec obywateli innych państw członkowskich UE”.

    Nowy przepis jest zgodny z konstytucją, a orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego potwierdza, że wolność wyrażania poglądów nie ma charakteru absolutnego i może podlegać ograniczeniom – głosi uzasadnienie. Dodano, że rażące fałszowanie prawdy historycznej o sprawcach najpoważniejszych zbrodni „stanowi atak na moralność publiczną oraz naruszenie czci i godności ofiar tych zbrodni”. Podkreślono, że godność ofiar i poczucie tożsamości współczesnych Polaków mogą być uznane za słuszne uzasadnienie nowego przepisu w myśl Konwencji o ochronie praw człowieka.

    Projekt obecnie jest opiniowany przez Komitet Stały Rady Ministrów. Potem trafiłby pod obrady rządu.

    Zwrot „polskie obozy zagłady” nie wskazuje na to, by zakładali je Polacy, ale tylko na ich położenie geograficzne – uznała w 2013 r. stołeczna prokuratura. Odmówiła ona wtedy śledztwa ws. przestępstwa „publicznego znieważenia narodu polskiego” takim zwrotem z „Rheinische Post”. Podkreśliła, że konieczne są reakcje np. MSZ z żądaniem sprostowań. Resort wiele razy o to występował.

    Polskie sądy oddalały też pozwy obywateli Polski za użycie przez zagraniczne media zwrotu typu „polski obóz”. Sądy podkreślały m.in., że nie spełniono tu zasady indywidualizacji naruszenia dóbr osobistych, bo inkryminowany zwrot nie dotyczył bezpośrednio ani powoda, ani jego bliskich, a odnosił się zaś do „nieoznaczonej grupy adresatów”, w takim zaś przypadku do uznania roszczenia nie wystarczy sama przynależność do danej grupy.

    PAP

    mnb 6 godzin i 50 minut temu
    No i BRAWO! Wreszcie jakieś Grossy przestaną bezkarnie nas oskarżać. Wiecie że w Jedwabnem Żydów mordowali Niemcy? Są 2 książki napisane przez Żydów którzy to przeżyli i oni wprost to piszą. Dlaczego to nie jest nagłaśniane. W całej Polsce znikają oryginalne tablice mówiące o ludobójstwie przez Niemców a pojawiają się kopie gdzie dodane są zdania mówiące o tym że dokonali tego Polscy sąsiedzi. tak się zafałszowuje prawdę o II WŚ.

    ~czloaxwczoraj
    Grossy mogą. „Według projektu, nie będzie przestępstwem popełnienie tego czynu w ramach działalności artystycznej lub naukowej. Zresztą gdyby Gross nie mógł się wyżyć na Polsce w ten sposób, znalazł by inny.

    ~do mnbwczoraj
    Podaj tytuły tych książek,z chęcią poczytam.Czy tylko słyszałeś że takie są.??

    ~Polowczoraj
    To niezmiernie ciekawe. Mój dziadek, który przez wiele lat pracował w Jedwabnem jako lekarz mówił mi całkiem co innego…

    ~gboorwczoraj
    mnb – a wiesz, że jesteś małym, żałosnym kłamcą? W Jedwabnem Żydów mordowali Polacy, i nie tylko tam (patrz chociażby pogrom kielecki). Jest to wystarczająco udokumentowane i żaden historyk temu nie zaprzecza. Kogo ty chcesz okłamać i po co? Chyba tylko samego siebie.

    ~StopFaryzeuszomwczoraj
    A za marsze neo-nazistów w Białymstoku gdzie nawoływano do „zabijania syjonistów” czy we Wrocławiu gdzie spalono kukłę Żyda to pewnie PIS „patriotom” medale będzie wręczał.

    ~llwczoraj
    Naukowcy mogą twierdzić co chcą wg tej ustawy. Zresztą jak ona będzie wyglądać w praktyce ?? Polski Grom będzie jechać na przykład do Telawiwu i ściągał winnych tych przestępstw ?? Tak robił Mosad, ale Polska nie ma tej ikry. O ile mnie pamięć nie myli to nawet prezydent USA użył tego terminu. Jak zwykle okaże się, że silnych nie ruszą, a skażą jakiegoś pijaczka co pijaku głupoty gada.

    ~zyzakwczoraj
    mnb \ Wiele razy pisano o tej tragedii sprowokowanej i dokonanej przez Niemiecką Policję i żandarmerię oraz specjalny oddział bandytów w Niemieckich mundurach , oddział grasujący po Wschodniej Polsce mający specjalne przywileje i pozwolenia na likwidację niewygodnych środowisk nie tylko żydowskich.Są to relację mojego ŚP wujka, który tam żył.Wszystkie wyjścia z Jedwabnego były w tym dniu od samego rana zastawione przez uzbrojonych niemieckich żandarmów pieszo i na motocyklach.Śmiem nawet twierdzić , że Niemcy wiedzieli i mieli zaplanowane kogo mają wyciągać z domów. Wujka idącego rano dopracy uratował niemiecki żandarm który często gościł w Jedwabnem – a dodać muszę ,że mój wujek był bardzo podobny do żyda.Ten epizod o którym opowiadał mi wujek może zdecydowanie świadczyć o tym iż dokonanie tego mordu było planowane.Polacy mieli zakaz posiadania paliw płynnych pod surową karą , a obarcza się ich tym ,że podlewali benzyną jeszcze nie płonącą stodołę – te paliwa posiadali tylko Niemcy.Po wojnie na miejscu tragedii znaleziono dziesiątki łusek karabinowych mogły być tylko własnością Niemców , bo Polakowi za posiadanie tego groziła śmierć. Wiele prawdziwych faktów jest skrupulatnie zatajane i przemilczane – dlaczego? , a o tych faktach trzeba głośno mówić i pisać.

    ~vox populiwczoraj
    W kieleckiem to inspratorem była NKWD, w Jedwabnem Niemcy. I zaden historyk tego nie zmieni.

    http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Patryk-Jaki-bedzie-projekt-ws-karania-za-polskie-obozy-smierci,wid,18161179,wiadomosc.html


    Brama obozu Auschwitz-BirkenauBrama obozu Auschwitz-Birkenau (freeimages.com)

    akt. 14.02.2016, 12:46

    Patryk Jaki: będzie projekt ws. karania za „polskie obozy śmierci”

    • Wiceminister sprawiedliwości: mamy kilka rozwiązań
    • „Zbyt długo Polska jest oskarżana o współudział w Holokauście”
    • Resort przedstawi swój projekt w poniedziałek

    Koniec z bezkarnością za używanie sformułowania „polskie obozy śmierci”? Ministerstwo Sprawiedliwości przedstawi w poniedziałek projekt przewidujący możliwość karania za stosowanie tych nieprawdziwych sformułowań.

    – Będziemy chcieli zaprezentować kilka rozwiązań, które w naszej ocenie pomogą Polsce, ale również organizacjom pozarządowym lepiej walczyć o dobre imię. Chyba już zbyt długo Polska jest obrażana i oskarżana o współudział w Holokauście – powiedział wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.

    Jak nieoficjalnie ustaliła Informacyjna Agencja Radiowa, projekt przewiduje możliwość pozywania na drodze cywilnej i karnej. Taką inicjatywę otrzymają również organizacje pozarządowe, które w celach statutowych mają zapisaną obronę dobrego imienia Polski.

    IAR

    ~zizu 9 godzin i 42 minut temu
    Może zacznijmy od tego że od jakiegoś czasu lansowana jest teza że w tych obozach mordowani byli tylko żydzi.Zawłaszczyli sobie słowo Holokaust. A potem to już idzie jak z płatka

    ~ya2016-02-14 13:29
    Dokładnie tak jak zawłaszczyli sobie słowo „antysemityzm” podczas gdy Żydzi to zaledwie kilka procent ludów semickich

    ~Młody narodowiec2016-02-14 13:51
    Usrael i masoneria to najgorszy wróg polski

    ~mirza2016-02-14 14:56
    Drżyjcie niewiasty i młodzieńcy żyjący wspólnie nie po bożemu! Ambasador Arabii Saudyjskiej już pustynne kamienie do Polski na was przysyła… Haha jak oni wyobrażają sobie ukarać obywatela np. Usa za mówienie w swoim mieście o polskich obozach śmierci? Rozumiem, że będą wnosić o ekstradycję, albo minister jaki nakaże wprowadzić ten przepis do ichniego federalnego prawa karnego. Typowa manipulacja…

    ~j2016-02-14 15:24
    Najwiekszym wrogiem Polski jest glupota.

    ~Kazimierz 6 godzin i 38 minut temu
    Akurat w USA nie powinno być większego problemu -u nic każdego można o wszystko pozwać. Nawet z przepisami nie byłoby większego problemu -są w tej sprawie regulacje ONZ, na które można się powołać -a USA jest jednym z założycieli ONZ. Problem byłby z pierwszym wyrokiem -nie było jeszcze „precedensu”, więc nie wiedzą, jak to karać. Na pewno jednak coś by wymyślili.

    ~ci-Mosze-wicz 3 godziny i 15 minut temu
    Do mirza. Oj, cieniutko u ciebie z wyobraźnią, lemingu.

    ~benk 23 godzin i 28 minut temu
    Hmm..Jeśli funkcyjni byli Żydami, to kto mordował?

    ~Wera 19 godzin i 58 minut temu
    Pod warunkiem, że mówisz o tych prawdziwych. Bo wiec, że ci co tak krzyczą o antysemityźmie są syjonistami i największymi zbrodniarzami.

    ~Q 9 godzin i 33 minut temu
    Trzeba było to zrobić 25 lat temu.Teraz nawet studenci historii w Kanadzie twierdzą,że naziści to Polacy.Nie wierzycie-poszukajcie w necie.

    ~Anna2016-02-14 13:55
    Co tam studenci w Kanadzie, w Polsce Joanna Grabarczyk niedawno mówiła o ‚Polskich obozach’… będzie pozew? nawet na przeprosiny nie ma co liczyć…

    ~Alaa2016-02-14 14:01
    Ale mazowiecki zajety byl gruba kreska

    ~lon2016-02-14 15:09
    Więc uważasz, że nie da się już nic z tym zrobić? Żydzi prowadzili od lat propagandę antypolską za oceanem. Fakt, że bylismy przez lata za żelazną kurtyną też zrobił swoje. Wszystko co było po tamtej stronie było złe. Jesli odpuścimy wielu innych w to uwierzy

    ~zizu2016-02-14 15:35
    Wielu w Polsce w to wierzy, bo nie ma pojęcia o co chodzi.

    ~Kazimierz2016-02-14 16:10
    Jeżeli nadal nie będzie się nic robić, to w końcu w polskich podręcznikach będzie się to sformułowanie pojawiało. Mamy 70 lat opóźnienia -należy reagować na każdy taki drobiazg i robić sprawy sądowe z obecnością mediów. Temat głośny i powszechny ma większe szanse na to, że zostanie zapamiętany.

    ~rens 6 godzin i 14 minut temu
    Jest film. Wystarczy go przetłumaczyć, wykupić czas reklamowy w TV kanadyjskiej. Były więzień obozu koncentracyjnego: Cała prawda o Auschwitz

    ~rens 5 godzin i 21 minut temu
    Na początku filmu pokazać zdjęcie tablicy stojącej przy wejściu do berlińskiej stacji U-Bahn Wittenbergplatz, odczytać nazwy obozów koncentracyjnych i zapytać jednym słowem: „Przypadek?” Ten poseł Jaki zapewne nawet nie wie, o czym piszę. Słabo widzę propagandową obronę Polski przed propagandą.

    ~rens 4 godziny i 56 minut temu
    Niemiecki napis nad bramą polskiego obozu koncentracyjnego. Przypadek?

    ~nogs 3 godziny i 7 minut temu
    Do rens. To nie wystarczy, ponieważ to jest nie tylko brak wiedzy ale i zła wola. A tę trzeba tępić poprzez wyroki sądowe. To przyniesie szybką zmianę nastawienia.

    http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Eksperci-ostroznie-o-skutecznosci-scigania-za-zwrot-polski-oboz,wid,18162947,wiadomosc.html

    Polubienie

  61. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1041267,title,Skad-sie-wziely-polskie-obozy-smierci,wid,18279229,wiadomosc.html


    Wikipedia / Jacomoman

    akt. 20.04.2016, 04:32

    Skąd się wzięły „polskie obozy śmierci”

    O tym, jaki jest stosunek liberalnego Zachodu do polskiej historii, możemy się przekonać wtedy, gdy w zagranicznych mediach – jak ostatnio w „The Economist” – pojawia się określenie „polskie obozy śmierci”. I pomimo licznych protestów ze strony MSZ określenie to bezustannie powraca w kolejnych publikacjach – czytamy w „Rzeczpospolitej”.

    Przyjęło się u nas uważać, że jest to skutek braku wiedzy na temat przebiegu wojny w naszej części Europy. Niezupełnie. To, co u nas przyjmuje się za brak wiedzy, tam uważane jest za jedyną dopuszczalną interpretację wydarzeń. W myśl tej interpretacji winnymi ludobójstwa są naziści. A naziści nie są pojęciem równoznacznym z Niemcami, zatem Niemców jako takich nie powinno się oskarżać o zbrodnie.

    Nie od razu tak było. Przez wiele lat problem sprawstwa Niemców żył głównie wśród izraelskich Żydów. W Europie nikt tego nie roztrząsał. Wszystko zaczęło się zmieniać dopiero w latach 60. ubiegłego stulecia wraz z procesem Adolfa Eichmanna, a później strażników obozu w Auschwitz. W tym samym czasie w komunistycznej Polsce doszło do wydarzeń marcowych i przymusowej emigracji części polskich Żydów. Jednocześnie Izrael prowadził wojnę z arabskimi sąsiadami, której stawką było przetrwanie tego państwa.

    Gorszego momentu na wewnętrzne porachunki komuniści nie mogli sobie wybrać. Niemcy się rozliczali, Izrael walczył, a Gomułka z Moczarem wyganiali Żydów z Polski. Bardzo to ułatwiło Niemcom manewr oczyszczenia się z zarzutów zbrodni i zrzucenia winy na mitycznych nazistów. A przy okazji uwiarygodniło hitlerowską narrację o Polakach jako podludziach, wśród których rzekomo bez obaw można było dokonywać najpotworniejszych zbrodni.

    Oczywiście proces zamiany ofiary w kata miał swój aspekt finansowy, bez którego Niemcom z pewnością nie udałoby się tak łatwo wybielić w oczach świata. Nie jest też wykluczone, że gdyby Polska posiadała dziś odpowiednie środki, to i my nie uchodzilibyśmy za główny matecznik antysemityzmu.

    Wszystko to oznacza, że interpretacja wydarzeń z okresu II wojny światowej ma wymiar polityczny, a nie faktograficzny.

    Najprościej można się o tym przekonać, czytając artykuł o „polskich obozach śmierci” w najnowszym „The Economist”. Autor artykułu sprzeciwia się penalizacji tego pojęcia w polskim prawie, sugerując, że doprowadzić to może do wybuchu antysemityzmu w Polsce. Zakaz mówienia o „polskich obozach śmierci” – jak czytamy w „The Economist” – spowoduje poczucie bezkarności wśród polskich „katolików i nacjonalistów” (a więc z zachodniego punktu widzenia u zdecydowanej większości naszego społeczeństwa), co stanowi zagrożenie dla nielicznych polskich Żydów.

    Oznacza to więc ni mniej, ni więcej, że określenie „polskie obozy śmierci” stosuje się całkowicie świadomie i żadne protesty MSZ niczego tu nie zmienią. To po prostu kolejna forma presji na Polskę, która ma ją zmusić do odrzucenia swojej katolickiej, konserwatywnej tożsamości. Bo tylko odrzucając tę tożsamość i zrzucając wyimaginowaną winę na „katolików i nacjonalistów”, moglibyśmy oczyścić współczesną Polskę z zarzutu antysemityzmu. Chyba że bylibyśmy potężnym i bogatym państwem. Ale nie jesteśmy.

    Konrad Kołodziejski, Rzeczpospolita

    ~Lechita 14 godzin i 29 minut temu
    Reasumując – przegraliśmy wojnę a Niemcy wygrały.

    Polubienie

  62. Pingback: 259 Oszczercy atakują podstępnie, czyli po rzekomych “polskich obozach” idą krok dalej i piszą w kanadyjskiej książce o rzekomym “polskim SS”!!! 01 | Justice4Poland

  63. JK 87.205.151.*wczoraj, g. 22:28 A czemu to ten proces nie odbywa się w Nowym Jorku i czemu odszkodowanie ma wynieść 25 tys. PLN? Czemu to odszkodowanie ma nie wynosić 25 000 000 000 000 USD albo GBP albo EURO?

    Obserwator77@Obserwator77wczoraj, g. 21:36 Niemcy od dawna prowadzą kampanię z celem zmiany interpretacji historii – Polacy byli winni rozpętania wojny, Polacy mordowali żydów, niewinni Niemcy byli wypędzani itd. Niemieccy „przyjaciele” posługują się przy tym filmem, mediami, literaturą itp. Nagradzają takie filmy jak ten. 25 tys. zł jest śmieszną sumą dla ZDF – 250 tys. EUR powinno być minimum.

    http://wpolityce.pl/swiat/300792-unsere-mutter-unsere-vater-przed-sad-w-krakowie-reduta-monitoruje-i-wspiera-proces


    Fot. Kadr z filmu „Nasze matki, nasi ojcowie”

    „Unsere Mütter, unsere Väter” przed sąd w Krakowie! Reduta monitoruje i wspiera proces

    opublikowano: wczoraj, g. 7:34 · aktualizacja: wczoraj, g. 23:01

    Zapraszamy na konferencję prasową po pierwszej rozprawie przeciwko twórcom niemieckiego serialu „Nasze matki, nasi ojcowie” za naruszenie dóbr osobistych żołnierzy Armii Krajowej.

    Konferencja odbędzie się w poniedziałek 18.07. 2016 r. o godz. 14.30 przed wejściem do Sądu Rejonowego przy ul. Przy Rondzie 7 w Krakowie (w przypadku deszczu konferencja odbędzie się wewnątrz budynku).

    Proces rozpocznie się 18.07.2016 o godz. 8.30 w sali K 716. Proces pro publico bono prowadzą Mec. Jerzy Pasieka i Mec. Monika Brzozowska z kancelarii Pasieka, Derlikowski, Brzozowska i Partnerzy. Reduta finansuje koszty przejazdów i zakwaterowania żołnierzy AK. Wszystkich zwolenników Reduty z Krakowa prosimy o przybycie!

    Proces wytoczył ponad 90-letni żołnierz Armii Krajowej (AK) oraz Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej, którzy wystąpili przeciwko producentom serialu „Nasze matki, nasi ojcowie” tj. UFA Fiction oraz ZDF (II program niemieckiej telewizji) za naruszenie dóbr osobistych w postaci prawa do tożsamości narodowej, prawa do dumy narodowej i narodowej godności oraz wolności od mowy nienawiści.

    W serialu znalazły się między innymi sceny, które mają dowodzić, że Armia Krajowa rzekomo była współwinna zbrodni na osobach narodowości żydowskiej. Z kolei Niemcy są przedstawieni w filmie jako de facto ofiary drugiej wojny światowej.

    Żołnierze AK żądają przeprosin w TVP oraz we wszystkich telewizjach, gdzie pojawił się film, a także złożenia 25.000 zł tytułem naruszenia dóbr osobistych.

    – To jest sprawa trudna, bezprecedensowa, bo dotyczy dzieła artystycznego, a nie filmu dokumentalnego czy programu publicystycznego, więc jest możliwa wielość interpretacji. Produkcja ma jednak wymowę antypolską, wręcz rasistowską – wyjaśnia Maciej Świrski, prezes Reduty Dobrego Imienia, która od początku monitorowała proces, przygotowała również opinię prawną (tzw. opinię przyjaciela sądu).

    Fabuła filmu oparta jest na przedstawieniu losów pięciorga dwudziestokilkuletnich mieszkańców Berlina w czasie II wojny światowej, a dokładnie w przeddzień ataku na Związek Sowiecki w czerwcu 1941 roku. Jednym z bohaterów grupy przyjaciół jest Niemiec żydowskiego pochodzenia Viktor. Jako Żyd zostaje wysłany transportem na teren Polski, do niemieckiego obozu zagłady Auschwitz. Ucieka jednak z transportu i przyłącza się do jednego z oddziałów Armii Krajowej. Bierze udział w licznych akcjach zbrojnych, jego towarzysze broni cenią go za jego odwagę. Kiedy jednak wychodzi na jaw, fakt, że jest Żydem, musi opuścić oddział ponieważ dominuje w nim – poczynając od dowództwa po szeregowych żołnierzy – jednoznacznie antysemickie nastawienie.

    Wskazać należy, że cały film w bardzo specyficzny, negatywny sposób pokazuje Armię Krajową i jej żołnierzy i to we wszystkich scenach, w których pojawia się „oddział AK” (od spotkania Victora z odziałem przez wszystkie akcje, w tym tę będącą punktem kulminacyjnym akcją na pociąg pełen osób w pasiakach, targi o żywność z chłopami, aż do wydalenia Victora z oddziału). Oddział pokazany jako część Armii Krajowej sprawia wrażenie bandy rabunkowej utworzonej z kryminalistów, poubieranych w półcywilne, półwojskowe niby-mundury. Wszyscy członkowie tego oddziału zieją nienawiścią do Żydów. Biorąc pod uwagę ich zachowanie, są oni po prostu grupą bandytów, zamaskowanych częściowo mundurami i noszonymi przez wszystkich „partyzantów” w filmie biało-czerwonych opasek z dużymi literami AK – jest to jakby podpis dla widza, co to za rodzaj bandytów (noszenie w taki sposób opasek w rzeczywistości historycznej nie miało miejsca, za wyjątkiem okresu Powstania Warszawskiego). „Partyzanci” w filmie nie przepuszczają żadnej okazji, żeby powiedzieć o Żydach coś złego, całkiem jakby ich życie (pod okupacją niemiecką) obracało się wyłącznie wokół tego zagadnienia. Wszystkie postaci przedstawiające Polaków są odrażającymi osobnikami, w żaden sposób nie mogącymi wzbudzić sympatii widza.
    Producentów serialu pozywa ponad 90 letni kapitan Wojska Polskiego, który mając 16 lat, w 1940 r. został z całą rodziną aresztowany przez gestapo (z powodu wpadki konspiracyjnej drukarni pisma „Walka”) i wywieziony w 1941 r. do obozu Auschwitz – Birkenau (numer obozowy 8258). W obozie zginęli mężowie sióstr matki, których gestapo aresztowało razem z nim. Z więzienia został zwolniony w rezultacie starań rodziny E. Wedla. Po powrocie z obozu do Warszawy podjął działalność konspiracyjną w ZWZ, a następnie walkę w batalionie Chrobry. W 1942 r. – na własną prośbę – przeszedł do 1. Szkolnej Kompanii Szturmowej CKM , IV Rejonu V Obwodu AK Warszawa – Śródmieście. Siostra matki działała w organizacji Żegota, a on sam również uczestniczył w wielu akcjach ratowania i ukrywania osób o narodowości żydowskiej. O ciotce pisał m.in. W. Bartoszewski „Ten jest z ojczyzny mojej”. Po ukończeniu 11 listopada 1943 r. Szkoły Podoficerów Piechoty został awansowany do stopnia st. strzelca. Walczył podczas Powstania Warszawskiego na Mokotowie. Po kapitulacji powstania – jako jeniec wojenny – trafił do stalagu XB Sandbostel (zarejestrowany pod numerem 221371). Po wyzwoleniu obozu został żołnierzem WP we Włoszech, a później w II Korpusie Polskim wchodzącym w skład Armii Brytyjskiej. W grudniu 1945 r. przedostał się do Polski – zamieszkał w Krakowie. W 1951 r. został aresztowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego i oskarżony o szpiegostwo i został skazany na 12 lat więzienia. Podczas tzw. „gomułkowskiej odwilży” zmieniono mu kwalifikację ze szpiegostwa na udział „w organizacji”, zaś po amnestii w 1956 r. uwolniono.

    Proces rozpoczynający się 18.07.2016 jest zwieńczeniem wieloletnich wysiłków całego środowiska obrońców dobrego Imienia Polski. Mamy nadzieję, że sprawcy antypolskich oszczerstw zostaną ukarani.

    autor: Reduta Dobrego Imienia

    stary Polak 88.199.192.*wczoraj, g. 19:35 dobrze że mieliśmy możność obejrzeć ten film. ludziom spadły klapki z oczu – Niemcy nie mają przyjaciół, mają interesy. film zakończył okres głupiej naiwności. walczmy o swoje, mamy moralne prawo.

    sit 176.4.125.*wczoraj, g. 14:15 Poza tym pociągnąć do odpowiedzialności tych, którzy ten film zakupili(!) i rozpowszechnili w TV. I podać nazwiska odpowiedzialnych. Byłoby arcyciekawie…

    Obserwatorka 91.189.31.*wczoraj, g. 13:57 Mam nadzieję, że sędzia okaże się człowiekiem myślącym. Wytwór artystyczny nie powinien fałszować historii i jeżeli ktoś decyduje się zrobić film historyczny, powinien trzymać się faktów.

    Od niemcow z daleka!! 188.146.188.*wczoraj, g. 12:40 Niemcy jak zwykle chca z Polakow zadrwic,oczerniac,! Falszuja fakty,manipuluja tylko po to zeby zniszczyc Polske. Nie wchodzmy z wrogiem w zadne uklady nawet te w UE ktora przeciez jest niemiecka!!

    jot@jotwczoraj, g. 12:29 Maciuś Szczur z POkłosia zapłacze się,a tatuś znowu POpluje w ściek mediach.

    hihi 95.91.204.*wczoraj, g. 12:14 film nakrecony przez niemcow, dla niemcow. kto polakom kazal go ogladac? trzeba bylo ogladac 4 pancernych i klosa.

    G-W 156.17.108.*wczoraj, g. 12:03 Niewiele się zmieniło od okupacji – nie ma mniejszości polskiej w Niemczech, AK to bandyci. 70 lat niewiele zmieniło.

    anty syf ss 176.109.165.*wczoraj, g. 11:35 autorzy tego szmatlawca to pisz wymaluj dzieci gebbelsa „klam, klam, a cos z tego zostanie”. oni to robia celowo, bo prawie wszyscy sa potomkami band ss, wermachtu, einsatzgruppen. niemiecki syf …

    Polubienie

  64. Srać na tę ławkę, do sądu z tą kłamliwą „noblistką”!!!

    http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/301036-odebrac-lawke-bialoruskiej-noblistce


    fot. PolskieRadio

    Odebrać ławkę białoruskiej noblistce

    opublikowano: wczoraj, g. 13:13

    Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie zwraca się z prośbą do władz miasta Krakowa o zdjęcie z ławki na Plantach tabliczki honorującej Swietłanę Aleksijewicz.

    Powodem naszego apelu jest fakt, że białoruska laureatka literackiej nagrody Nobla powiedziała podczas spotkania z czytelnikami w Nowym Jorku, że Polacy najgorzej ze wszystkich traktowali Żydów w czasie II wojny światowej, a księża wprost na kazaniach mówili: „zabij Żyda”.

    Na to zniesławiające ogół Polaków kłamstwo właściwie i adekwatnie zareagowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczając, że „tego rodzaju stwierdzenia nie mają pokrycia w faktach i są wybitnie niesprawiedliwe oraz krzywdzące dla Narodu Polskiego” oraz przypominając, że. „podczas II wojny światowej karą wymierzaną przez okupacyjne władze niemieckie dla tysięcy Polaków, w tym wielu polskich bohaterskich duchownych ratujących Żydów, była kara śmierci”.

    Ponieważ Swietłana Aleksijewicz nie wycofała się ze swoich haniebnych słów, ale potwierdziła je w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” mówiąc, że „odpowiedzialność za pogromy Żydów ponoszą nie tylko faszystowscy prowokatorzy, ale i Polacy, którym płacono z to wódką, chlebem oraz cukrem”, w pełni uzasadnione jest pozbawienie jej zaszczytu w postaci posiadania ławki swojego imienia w Krakowie.

    autor: Jerzy Bukowski

    Konrad 91.61.4.*za 37 minut W lipcu 1941 Litwini dokonali w Kownie niewyobrazalnej masakry na tysiacach Zydow. Wywlekali ich z domow, zdzierali odziez, tlukli i zabijali dragami, siekierami. I o tym cisza. Oskarza sie Polakow.

    Jadzka 74.57.14.*za 21 minut To, co biskup Stefanek nazywa „biznesem holokaustu” daje dochody w dzisiejszym swiecie gdzie prawda jest panna bez posagu

    Konrad 91.61.4.*za kilka sekund „ttt” i „krzysztof 111” potwierdzaja, ze tak bylo. Ich rodzice z przyjemnoscia wspominali te czasy. Niezle sie wowczas oblowili na Zydach. A teraz oskarzaja Polakow.

    krzysztof111 85.178.62.*wczoraj, g. 23:33 Przecież to prawda, co mówi białoruska Noblistka…

    Jadzka 74.57.14.*wczoraj, g. 23:14 Azar, zostaw ty pania Romaszewska, bo z daleka czuc od ciebie UBEKA I to najgorszego z tego scieku brudnego!

    DobraZamiana? 217.170.205.*wczoraj, g. 22:16 Kiedy WPolitice zablokuje komentarze są takie jak te o jedwabnym głęboko niesprawiedliwe i krzywdzące dla zydów mających genetyczną pamięć histeryczną i wiedze o tym co Polacy z tego cukru robili

    kran 93.180.181.*wczoraj, g. 22:12 Stalinówka

    psf 80.111.190.*wczoraj, g. 22:11 Podła.

    luxmea@luxmeawczoraj, g. 22:05 „..ale i Polacy, którym płacono z to wódką, chlebem oraz cukrem..” chlebem i cukrem?? No, każdy drapie się tam, gdzie go swędzi… Poznać prowokację po szczegółach. Chleb i cukier nie w Polsce był towarem poszukiwanym, a w Sowietach.

    zgroza 89.67.173.*wczoraj, g. 21:31 To, co ta kobieta opowiada jest OBURZAJĄCE I KRZYWDZĄCE dla nas Polaków. Szkoda, że ta pani nie mówi o kolaboranctwie Żydów z Niemcami podczas II w. św.

    upss… 83.6.191.*wczoraj, g. 21:28 Nie wpuszczać do Polski tej białoruskiej neofaszystki

    „polscy”politicy 83.221.132.*wczoraj, g. 21:14 MSZ oświadcza”.krzywdzące..” zydowska akcja „bezpośrednia” ma gdzieś Polaków polskie MSZ bo wie że zydzi w Polsce są bezkarni od 45 robią co chcą a katolicy głupia nacja najwyżej ławeczkę odbierze..

    Polubienie

  65. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,W-Krakowie-rusza-proces-przeciwko-tworcom-filmu-Nasze-matki-nasi-ojcowie-i-ZDF,wid,18426757,wiadomosc.html


    Plakat pt. "Nowa Europa?" odnoszący się do niemieckiego serialu "Nasze matki, nasi ojcowie"Plakat pt. „Nowa Europa?” odnoszący się do niemieckiego serialu „Nasze matki, nasi ojcowie” (PAP / Grzegorz Jakubowski)

    akt. 17.07.2016, 08:35

    W Krakowie rusza proces przeciwko twórcom filmu „Nasze matki, nasi ojcowie” i ZDF

    • Proces wytoczył ponad 90-letni żołnierz AK oraz Światowy Związek Żołnierzy AK
    • Według powodów w serialu znalazły się sceny dowodzące, że AK była współwinna zbrodni na osobach narodowości żydowskiej
    • Domagają się m.in. przeprosin i 25 tys. zł tytułem naruszenia dóbr osobistych
    • – To jest sprawa trudna, bezprecedensowa – uważa Maciej Świrski, prezes Reduty Dobrego Imienia
    • Reduta monitoruje proces i prowadzi szeroką akcję informacyjną w tej sprawie

    Na poniedziałek przed krakowskim Sądem Okręgowym wyznaczono początek procesu cywilnego przeciwko twórcom niemieckiego serialu „Nasze matki, nasi ojcowie” i telewizji ZDF za naruszenie dóbr osobistych żołnierzy Armii Krajowej.

    Jak poinformowała Reduta Dobrego Imienia, która monitoruje proces, a także prowadzi szeroką akcję informacyjną w tej sprawie, proces wytoczył ponad 90-letni żołnierz Armii Krajowej oraz Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej. Wystąpili oni przeciwko producentom serialu „Nasze matki, nasi ojcowie”, tj. UFA Fiction oraz ZDF (II program niemieckiej telewizji) za naruszenie dóbr osobistych w postaci prawa do tożsamości narodowej, prawa do dumy narodowej i narodowej godności oraz wolności od mowy nienawiści.

    Przeprosiny i 25 tys. zł

    Według powodów w serialu znalazły się m.in. sceny, które mają dowodzić, że Armia Krajowa rzekomo była współwinna zbrodni na osobach narodowości żydowskiej. Z kolei Niemcy są przedstawieni w filmie jako de facto ofiary drugiej wojny światowej.

    – Głównym żądaniem pozwu są przeprosiny we wszystkich telewizjach, w których film był emitowany, lub poprzedzenie pierwszej emisji w pozostałych telewizjach, do których go sprzedano, informacją historyczną ze stwierdzeniem, że jedynymi winnymi Holocaustu byli Niemcy – powiedziała reprezentująca powodów mec. Monika Brzozowska.

    Żądania pozwu dotyczą także zapłaty 25 tys. zł tytułem naruszenia dóbr osobistych oraz usunięcia z filmu znaku graficznego AK na biało-czerwonych opaskach noszonych przez aktorów – poinformowała adwokat.

    – To jest sprawa trudna, bezprecedensowa, bo dotyczy dzieła artystycznego, a nie filmu dokumentalnego czy programu publicystycznego, więc jest możliwa wielość interpretacji. Produkcja ma jednak wymowę antypolską, wręcz rasistowską – uważa Maciej Świrski, prezes Reduty Dobrego Imienia. Jak poinformował, „sprawę pro publico bono prowadzą mec. Monika Brzozowska i mec. Jerzy Pasieka z kancelarii Pasieka Derlikowski Brzozowski i Partnerzy”. – Reduta finansuje koszty przejazdu i zakwaterowania żołnierzy AK – dodał Świrski.

    Jak podano w komunikacie, powodem jest ponad 90-letni kapitan Wojska Polskiego, były więzień obozu Auschwitz-Birkenau, żołnierz AK i uczestnik Powstania Warszawskiego, który po kapitulacji trafił do stalagu, a po wyzwoleniu obozu został żołnierzem WP we Włoszech, a później w II Korpusie Polskim wchodzącym w skład Armii Brytyjskiej. W grudniu 1945 r. przedostał się do Polski i zamieszkał w Krakowie. W 1951 r. został aresztowany i skazany za szpiegostwo na 12 lat więzienia. Opuścił je na mocy amnestii w 1956 r.

    Film „Nasze matki, nasi ojcowie” w trzech częściach TVP1 wyemitowała w czerwcu 2013 r. Film wywołał dyskusję w Polsce i Niemczech, dotyczącą sposobu przedstawienia w serialu Polaków oraz problemu odpowiedzialności Niemców za zbrodnie II wojny światowej. Po emisji filmu w publicznej telewizji ZDF w marcu w niemieckich mediach rozpoczęła się burzliwa debata o odpowiedzialności „zwykłych Niemców” za zbrodnie II wojny. W Polsce produkcję krytykowano za ukazywanie partyzantów z AK jako antysemitów i relatywizowanie odpowiedzialności Niemców.

    W liście skierowanym do szefa niemieckiej telewizji publicznej pod koniec marca ówczesny prezes TVP Juliusz Braun stwierdził, że w filmie posłużono się krzywdzącymi i fałszywymi uproszczeniami w obrazie historycznym Polski i żołnierzy AK. Podkreślił, że treść i forma przedstawionych w nim wątków polskich nie ma nic wspólnego z prawdą historyczną. Decyzję o emisji filmu w TVP uzasadniono zaś tym, że polska opinia publiczna była „skazana jedynie na pośrednictwo dziennikarzy i polityków w ocenie niemieckiego serialu, nie mogąc wyrobić sobie w tej kwestii własnego zdania”.

    Prokuratura odmówiła

    Pod koniec czerwca 2013 r. warszawska prokuratura rejonowa odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie publicznego znieważenia narodu polskiego w związku z emisją filmu w TVP. Prokuratura wskazywała, że takie przestępstwo można popełnić jedynie umyślnie, zaś z informacji TVP wynikało, że jej zamiarem było umożliwienie widzom wyrobienia sobie opinii o filmie, który był oceniany jako kontrowersyjny. Po złożeniu zażalenia przez Redutę Dobrego Imienia podjęto postępowanie, jednak później je umorzono.

    Fundacja Reduta Dobrego Imienia – Polska Liga przeciw Zniesławieniom (RDI), zgodnie ze swoim statutem, działa na rzecz propagowania wiedzy na temat historii i kultury Polski oraz polskiej współczesności, podejmuje inicjatywy i działania służące rozwijaniu i umacnianiu postaw do aktywnego współdziałania w procesie rozwoju społeczeństwa obywatelskiego.

    Celem działania Fundacji jest także przeciwdziałanie rasizmowi i ksenofobii, zwróconym przeciwko Polakom i obywatelom Rzeczypospolitej Polskiej bez względu na pochodzenie. Fundacja również inicjuje i wspiera działania mające na celu prostowanie pojawiających się w mediach nieprawdziwych informacji na temat historii Polski, a szczególnie przebiegu II Wojny Światowej, udziału w niej Polaków, stosunku Polaków do narodu żydowskiego, informacji na temat niemieckich obozów koncentracyjnych.

    PAP

    ~PlBoy 5 godzin i 21 minut temu
    W 2013 u władzy był aparat polskojęzyczny a przełożenie miał w berlinie. Nie dziwi że sie tym prokuratura nie zajęła. My teraz musimy oddawać kamienice zabrane ponoć właścicielom w latach po wojnie choć to nie my je zabieralismy. Dlatego też obecni ob niemiec winni nam płacić odszkodowania za zło wyrzadzone przez ich przodków. Jak nie mają na to kasy możemy wziąć kilka elektrowni fabryk albo autostrad. Wszystko da się wycenić i spieniężyć.

    Polubienie

    • http://wpolityce.pl/historia/301106-w-krakowie-rozpoczal-sie-proces-tworcow-antypolskiego-i-klamliwego-serialu-nasze-matki-nasi-ojcowie


      fot. TVP/wPolityce.pl

      W Krakowie rozpoczął się proces twórców antypolskiego i kłamliwego serialu „Nasze matki, nasi ojcowie”

      opublikowano: 5 godzin temu · aktualizacja: godzinę temu

      Przed krakowskim Sądem Okręgowym ruszył w poniedziałek proces cywilny przeciw twórcom niemieckiego serialu „Nasze matki, nasi ojcowie” i telewizji ZDF za naruszenie dóbr osobistych żołnierzy AK. Pełnomocnicy pozwanych wnosili o odrzucenie pozwu. Do procesu przystąpiła prokuratura.

      Proces wytoczył 92-letni żołnierz Armii Krajowej Zbigniew Radłowski oraz Światowy Związek Żołnierzy AK. Wystąpili oni przeciwko producentom trzyczęściowego serialu „Nasze matki, nasi ojcowie”, tj. UFA Fiction oraz współproducenta ZDF (II program niemieckiej telewizji) za naruszenie dóbr osobistych rozumianych jako prawo do tożsamości narodowej, dumy narodowej i narodowej godności oraz wolności od mowy nienawiści.
      Według powodów, w serialu znalazły się sceny, które mają dowodzić, że AK rzekomo była współwinna zbrodni na osobach narodowości żydowskiej, Niemcy zaś są przedstawieni jako ofiary II wojny światowej.

      Pełnomocnicy powodów, mec. Monika Brzozowska-Pasieka i mec. Jerzy Pasieka, oznajmili, że ich klienci domagają się przeprosin we wszystkich telewizjach, w których film był emitowany, lub poprzedzenia pierwszej emisji w pozostałych telewizjach, do których go sprzedano, informacją historyczną ze stwierdzeniem, że jedynymi winnymi Holocaustu byli Niemcy. Podobny komunikat miałby też się znaleźć na stronie internetowej twórców.

      Powodowie chcą także usunięcia z filmu znaku graficznego AK na biało-czerwonych opaskach noszonych przez aktorów (według powodów w AK nie było takiego zwyczaju) i zapłaty 25 tys. zł.

      Pełnomocnicy pozwanych producentów adwokaci Karolina Góralska i Piotr Niezgódka wnosili o odrzucenie pozwu bez jego merytorycznego rozpoznania, co uzasadniali tym, że sąd polski nie jest właściwy do rozpoznawania sporu de facto globalnego. Podnosili m.in., że „tematyka filmu jest oderwana od Polski, a spośród 270 minut akcji filmu tylko 20 minut dzieje się w Polsce”. Na wypadek, gdyby sąd nie odrzucił pozwu pozwani wnieśli o jego oddalenie wskazując, że producenci korzystali z wolności do twórczości artystycznej produkując ten film.

      Niezależnie od tego producenci wyrazili ubolewanie, że ten film został w taki sposób odebrany w Polsce. Nigdy nie było ich intencją, aby ten film został w ten sposób odebrany w Polsce — zapewniał mec. Niezgódka.

      Sąd oddalił argument o braku jurysdykcji krajowej uznając, że polski sąd ma prawo i obowiązek procedować w tej sprawie, skoro film był dostępny także na terenie Polski (w 2013 r. wyemitowała go TVP).

      Ma też prawo ocenić tego skutki — podkreślił sędzia Kamil Grzesik.

      Uwzględnił część wniosków dowodowych obu stron, m.in. dotyczących przesłuchania konsultantów i producentów na temat intencji i przesłania filmu oraz autorki kostiumów. Zarządził, że niemieccy świadkowie zostaną przesłuchani przez polski sąd za pomocą telekonferencji. Pełnomocnicy powodów chcieli, aby odbyło się to w formie pomocy prawnej przed niemieckim sądem. Krakowski sąd uznał, że należy kierować się zasadą bezpośredniości postępowania. Część wniosków dowodowych sąd odrzucił, część rozpozna w późniejszym terminie.

      Do sprawy przystąpiła także Prokuratura Okręgowa w Krakowie „z uwagi na ważny interes społeczny”.

      Podczas poniedziałkowej rozprawy sąd przesłuchał Radłowskiego jako powoda. Następnie przystąpił do oglądania filmu, za emisję którego na rozprawie – jak poinformował sąd – TVP zażądała od sądu 849 zł.

      Jak wynikało z przesłuchania, 92-letni Radłowski jest kapitanem Wojska Polskiego, byłym więźniem obozu Auschwitz-Birkenau, żołnierzem AK i uczestnikiem Powstania Warszawskiego, który po kapitulacji trafił do stalagu, a po wyzwoleniu obozu został żołnierzem WP we Włoszech, a później w II Korpusie Polskim wchodzącym w skład Armii Brytyjskiej. W grudniu 1945 r. przedostał się do Polski i zamieszkał w Krakowie. W 1951 r. został aresztowany i skazany za szpiegostwo na 12 lat więzienia. Opuścił je na mocy amnestii w 1956 r. po czterech i pół roku spędzonych w więzieniu.
      Przede wszystkim byłem dotknięty, oburzony, uznałem to za fałsz i świadomą robotę niemiecką, w tym celu, żeby chociaż część odpowiedzialności za Holokaust przenieść na Polaków, że Polacy też są winni — mówił o swych odczuciach po obejrzeniu filmu na sądowym komputerze.

      Ja to rozumiem w ten sposób, że Niemcy, którzy rozpoczęli wojnę z Żydami już na terenie Niemiec, a potem doszli do Polski i utworzyli obozy koncentracyjne i tam ich mordowali, teraz część odpowiedzialności chcą zrzucić na Polaków i wszystko robią, żeby nas w to wciągnąć — mówił Zbigniew Radłowski przed sądem.

      Powołał się na konkretne sceny filmu, np. kiedy żołnierze AK napadli na pociąg, a po stwierdzeniu, że są tam Żydzi w pasiakach, zamknęli z powrotem wagony.

      Nie wyobrażam sobie, że gdyby doszło do tego, że pociąg został zatrzymany, wagony zostałyby zamknięte i nie udzielono by pomocy Żydom — mówił powód.

      Przywołał inną scenę, na której partyzanci kupują żywność od chłopów, „ale pod warunkiem, że nie ma wśród nich Żydów”.

      Nigdy o tym nie słyszałem, nigdy takiej sytuacji nie było — mówił powód pytany przez sąd, czy spotkał się podczas swojej walki z podobną historią.
      Zaprzeczył również, by żołnierze AK okradali zwłoki, co przedstawiono w filmie.

      To było nie do pomyślenia – z pełnymi honorami i religijnymi, i wojskowymi te osoby były chowane i nikomu do głowy nie przyszło, żeby tak było — powiedział świadek.

      Zaprzeczył również, by słyszał wyrażane w filmie opinie, że „według Polaków Żydzi są gorsi od Niemców” i by spotkał się z działaniami partyzanckimi przeciwko Żydom.

      Film „Nasze matki, nasi ojcowie” w trzech częściach TVP1 wyemitowała w czerwcu 2013 r. Film wywołał dyskusję w Polsce i Niemczech, dotyczącą sposobu przedstawienia w serialu Polaków oraz problemu odpowiedzialności Niemców za zbrodnie II wojny światowej. Po emisji filmu w publicznej telewizji ZDF w marcu w niemieckich mediach rozpoczęła się burzliwa debata o odpowiedzialności „zwykłych Niemców” za zbrodnie II wojny. W Polsce produkcję krytykowano za ukazywanie partyzantów z AK jako antysemitów i relatywizowanie odpowiedzialności Niemców.

      W liście skierowanym do szefa niemieckiej telewizji publicznej pod koniec marca ówczesny prezes TVP Juliusz Braun stwierdził, że w filmie posłużono się krzywdzącymi i fałszywymi uproszczeniami w obrazie historycznym Polski i żołnierzy AK. Podkreślił, że treść i forma przedstawionych w nim wątków polskich nie ma nic wspólnego z prawdą historyczną. Decyzję o emisji filmu w TVP uzasadniono zaś tym, że polska opinia publiczna była „skazana jedynie na pośrednictwo dziennikarzy i polityków w ocenie niemieckiego serialu, nie mogąc wyrobić sobie w tej kwestii własnego zdania”.

      Pod koniec czerwca 2013 r. warszawska prokuratura rejonowa odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie publicznego znieważenia narodu polskiego w związku z emisją filmu w TVP. Prokuratura wskazywała, że takie przestępstwo można popełnić jedynie umyślnie, zaś z informacji TVP wynikało, że jej zamiarem było umożliwienie widzom wyrobienia sobie opinii o filmie, który był oceniany jako kontrowersyjny. Po złożeniu zażalenia przez Redutę Dobrego Imienia podjęto postępowanie, jednak później je umorzono.
      Proces monitoruje, a także prowadzi szeroką akcję informacyjną w tej sprawie Reduta Dobrego Imienia – Polska Liga przeciw Zniesławieniom (RDI).

      Maciej Świrski, prezes Reduty Dobrego Imienia, podkreśla, że emisja kłamliwego serialu “Nasze matki, nasi ojcowie” miała miejsce w ponad 60 krajach.

      On był wyświetlany w Niemczech i w innych krajach Europy jako taka historia, która się rzeczywiście wydarzyła. Dopiero pod naciskiem opinii publicznej, w tym akcji Reduty i w ogóle narodu polskiego, który oburzony tym filmem reagował żywiołowo, pojawiły się tam takie wątki, że to jest fikcja i tak dalej. To pokazuje, w jaki sposób Niemcy kształtują opinię publiczną na temat II wojny światowej. Jeżeli ten proces zakończy się sukcesem strony polskiej, czyli Niemcy zostaną uznani za winnych szkalowania narodu polskiego, żołnierzy Armii Krajowej i naruszenia polskich dóbr osobistych, to będzie duży sukces zmienionej polskiej polityki historycznej — stwierdził Świrski.

      Jak poinformował PAP, pełnomocnicy pozwanych prowadzą sprawę pro bono, natomiast Reduta finansuje koszty przejazdu i zakwaterowania żołnierzy AK. Świrski dodał, że w razie potrzeby RDI pokryje także koszty emisji filmu na rozprawie.

      Prezes TVP Jacek Kurski zadeklarował już jednak w Internecie, że poniesie te koszty — powiedział Świrski.

      ak/emer/PAP/Radio Maryja

      stary Polak 88.199.192.*za 22 minuty Karolina Góralska i Piotr Niezgódka – Euro nie śmierdzi.

      qw 178.37.158.*12 minut temu Nie ma polskiego przemysłu, nie ma polskich stoczni ….. Zostały tylko polskie obozy zagłady …..

      zeno 89.73.246.*18 minut temu Zenada… Kolejna kompromitacja mocherowej Polski.

      OD-KODOWANI 77.65.82.*42 minuty temu Jest już chyba paragraf na podobną „kulturę”?! CZY TYLKO NAM ZDAWAŁO? WYPASIENI „ARTYŚCI, TWÓRCY, GWIAZDY” W WIĘKSZOŚCI BEZTALENCIA I KŁAMCY / CASUS SZCZUR!/ NIE MOGĄ NAS WIĘCEJ OBRAŻAĆ.

      Polak 92.105.81.*godzinę temu MORDERCZYNIE MATKI DEWIANCI i BANDYCI OJCOWIE tacy sami POTOMKOWIE zruacaj wine OFIARY KAZNI na POLAKOW, DRANIE BEZWZGLEDNI OSZUSCI nic komplenie historia ich nie nauczyla USZLI BEZKARNIE

      ja 176.116.205.*godzinę temu pytanie gdzie jest państwo polskie w tak waznej sprawie?! dobra zmiana? chyba kpina!

      Toni 83.26.182.*godzinę temu Nazistowskie matki i szwabscy ojcowie tę hołotę zrobili co ten film wymyślili, sami zbrodniarze niemieccy, chcieli winą obarczyć polskich bohaterów z AK. Ukarać to draństwo surowo.

      ŁOWCA NIEMIECKICH KNURÓW 94.251.239.*godzinę temu Czasami żałuję że nie żyłem w czasach drugiej wojny światowej.Tak bardzo chciałbym raz na kilka dni zapolować sobie na jakiś produkt niemieckiego knura i niemieckiej maciory.

      tfurx 94.251.239.*godzinę temu Od ponad 1000 lat każdy niemcorek był słabym,tchórzliwym sadystą i psychopatą…TAK BYŁO, JEST I TAK JUŻ ZOSTANIE.

      j23 80.52.167.*godzinę temu Niemcy to mordercy i złodzieje. Powinni rozliczyć się za I wojnę i II wojnę z Polską

      Ogarnia mnie uczucie wstrętu 37.47.3.*2 godziny temu Adwokaci Karolina Góralska i Piotr Niezgódka łamią standardy obowiązujące prawników takie jak na przykład niepodejmowanie się z pobudek moralnych obrony osób o których wiadomo, że są winne.

      vb v 95.91.238.*2 godziny temu Nazi matki, Nazi ojcowie.Nic dodac nic ując.

      Polubienie

  66. http://wpolityce.pl/historia/301153-kandydat-na-prezesa-ipn-instytut-powinien-ponownie-zbadac-sprawe-mordu-w-jedwabnem-nalezy-przeprowadzic-ponowna-ekshumacje


    fot. PAP/Paweł Supernak

    Kandydat na prezesa IPN: „Instytut powinien ponownie zbadać sprawę mordu w Jedwabnem”. „Należy przeprowadzić ponowną ekshumację”

    opublikowano: 2 godziny temu · aktualizacja: godzinę temu

    Instytut Pamięci Narodowej powinien ponownie zbadać sprawę mordu w Jedwabnem — uważa dr Marek Chrzanowski, kandydujący na prezesa IPN.

    Według niego należy przeprowadzić ekshumacje ofiar pogromu.

    Dr Marek Chrzanowski był pierwszym z czterech kandydatów na stanowisko prezesa IPN, przesłuchanym w poniedziałek przez Kolegium IPN, które ma tego samego dnia wyłonić jednego kandydata, którego następnie powołać ma Sejm za zgodą Senatu.

    Podczas przesłuchania Chrzanowski powiedział, że podstawowym zadaniem nowego prezesa będzie realizacja ustawy o IPN wraz z jej ostatnią nowelizacją. W jego ocenie należy m.in. przyspieszyć udostępnienie akt IPN, zwłaszcza tych, które dotyczą drugiej wojny światowej i okresu powojennego.

    Wśród ważnych zadań dla IPN wymienił ponowne zbadanie mordu w Jedwabnem.
    Jako nauczyciel historii nie wiem, co mam mówić dzieciom, co się tam wydarzyło — mówił kandydat.

    Dodał przy tym, że publikacja Jana Tomasza Grossa na ten temat, w której oskarża on Polaków o mord Żydów, to „zarzuty, które szkalują dobre imię Polski”. Ocenił też, że publikacja IPN pt. „Wokół Jedwabnego” jest niepowodzeniem w sprawie wyjaśnienia wydarzeń z lipca 1941 r.

    Uważam też, że należy przeprowadzić ponowną ekshumację i dojść do prawdy, bo ta sprawa szkodzi wizerunkowi Polski — powiedział Chrzanowski.

    WWedług niego, IPN powinien zawrzeć porozumienie z MEN ws. opracowania podręcznika do historii. Jako wzór takiego podręcznika podał publikację prof. Wojciecha Roszkowskiego i prof. Anny Radziwiłł.

    To najlepszy podręcznik, z którym miałem do czynienia — zaznaczył.

    Docenił przy tym podręcznik IPN „Od niepodległości do niepodległości”, który jest już wykorzystywany w szkołach.

    Pracownicy IPN potrafią pisać, to jest nadzieja na przyszłość — dodał.

    W edukacji historycznej za istotne uznał kultywowanie pamięci o Żołnierzach Wyklętych.
    To najpiękniejsze postaci w historii Polski. Pokazali, jak można godnie się zachować w okresie powojennym. Ich upamiętnienie należy się nie tylko rodzinom ofiar, ale także Polakom — mówił Chrzanowski.

    Podkreślił też, że IPN powinien skuteczniej ścigać sprawców zbrodni komunistycznych.
    Za istotne uznał również godne upamiętnienie i oznakowanie miejsc związanych z historią Polski, zarówno w kraju jak i za granicą.

    Sam ostatnio poszukiwałem miejsca śmierci „Orlika” (Mariana Bernaciaka, dowódcy powojennej partyzantki na Lubelszczyźnie – PAP). Okolice się zmieniły, a żadnego znaku nie ma, udało mi się trafić po długim błądzeniu — powiedział.

    Dodał też, że ważne dla niego, jako ewentualnego przyszłego prezesa IPN, będzie usunięcie pomników związanych z komunistyczną władzą w Polsce.

    42-letni Chrzanowski jest doktorem nauk humanistycznych, absolwentem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego im. Jana Pawła II. Obecnie jest dyrektorem Szkoły Podstawowej nr 3 im. Jana Brzechwy w Puławach.

    Następnym – po Chrzanowskim – przesłuchiwanym był dr hab. Zbigniew Romek, specjalista dziejów historiografii XIX i XX w.; wykładowca w Instytucie Historii im. Tadeusza Manteuffla PAN oraz na Akademii Humanistycznej im. Aleksandra Gieysztora w Pułtusku.

    (PAP)/emer

    może kiedyś 82.139.163.*za 35 minut Za bardzo polski, nie ma szans

    Husarzowy 89.64.21.*10 minut temu Od razu go polubiłem. Mam nadzieję, że zostanie nowym prezesem IPN-u, bo brak ekshumacji w Jedwabnem to kompromitacja państwa polskiego.

    Husarzowy 89.64.21.*15 minut temu @komuch Trollu, wiele wskazuje na to, że mord w Jedwabnem był dokonany przez Niemców. Ale może dla ciebie autorytetem jest Gross, który wymajaczył 1500 ludzi spalonych równocześnie w jednej stodole.

    normalny 188.146.42.*3 godziny temu A w Kielcach co ? Nie należy się wreszcie wznowić umorzone przez prok. Falkiewicza śledztwo pozorowane (za rządów ówczesnego prezesa IPN Kieresa) ? Jest sporo nowych wątków i nie uznanych świadków.

    komuch 159.205.6.*3 godziny temu Sami weszli do stodoły i się podpalili. W Kielcach podobnie. Nie zdziwił bym się, gdyby Ci mordecy mieli podobną mentalność jak Wasza, pisczopki 😀

    mateo 87.207.9.*3 godziny temu a kto zastopował ekshumacje? przypomnijcie mi…

    Ipsen *4 godziny temu no cóż obawiam się, że po takim stwierdzeniu ten Pan ma nikłe szanse na stanowisko Prezesa IPN, a szkoda…

    Skorpion48@Skorpion484 godziny temu A Grossa postawić przed sądem za „kłamstwo ośmięcimskie”, bo jego kłamstwa na temat Jedwabnego wyczerpują całkowicie warunki kłamstwa oświęcimskiego. I dość dyskusji na temat odszkodowań.

    koniu 79.185.45.*4 godziny temu Puławy miały woźnego wysłać na to przesłuchanie ale akurat był zajęty /malowanie szkoły/. Posłali Chrzanowskiego. No i dobrze. Pisowska miernota kadrowa!

    logiczne 164.127.254.*4 godziny temu jeżeli otwarcie mówi o ekshumacji to na 99,9% prezesem IPN nie zostanie

    dobrawa 95.160.154.*5 godzin temu … A NASTĘPNIE POINFORMOWAĆ CAŁY ŚWIAT O TYM OCHYDNYM KŁAMSTWIE, GROSSA I PRZEMYSŁU HOLOKAUST, DO SĄDU, DOŚĆ TEGO! a odszkodowanie to niech żadają od NIEMCÓW!!!

    http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/301212-kolegium-ipn-zdecydowalo-jaroslaw-szarek-kandydatem-na-prezesa-instytutu-decyzja-byla-jednomyslna

    Mammoth 162.119.232.*za godzinę A co pan dr Szarek mysli na temat wyjasnienia bredni bajkopisarza Grossa na temat Jedwabnego?

    Polubienie

  67. http://wpolityce.pl/polityka/302742-ambasador-rp-w-kanadzie-odwolany-marcin-bosacki-konczy-szescioletnia-prace-w-msz-waszczykowski-nigdy-nie-mial-naszego-zaufania


    fot. Youtube/PolishEmbassyCA

    Ambasador RP w Kanadzie odwołany. Marcin Bosacki kończy sześcioletnią pracę w MSZ. Waszczykowski: „Nigdy nie miał naszego zaufania”
    (…)

    kazik 83.28.33.*za godzinę Bosadzki owocna praca w GW dyskredytuje każdego bo jest współczesnym szmalcownikiem .

    dsds 145.130.44.*za godzinę Niedługo zabraknie miejsc w tvn-nie i wybiórczej na spady wszelakie .

    alfa 89.229.31.*za godzinę Jeżeli „dobra zmiana” w naszej dyplomacji ma działać w żółwim tempie, to nie płaczmy, że nas wszędzie obsmarowują. Nominaci od radka i komora winni być dawno „z klucza” wypier….

    Święta krowa ? 45.55.136.*za godzinę Czy Schnepf jest świętą krową dla wszystkich opcji politycznych ? Co z „dobrą zmianą” ?! Kiedy Polacy odzyskają MSZ ? Waszczykowski do dymisji.

    BrawoPiS@BrawoPiSza 38 minut Dlaczego tak późno ???

    Dodo 130.149.7.*za 37 minut Nawet jakbyś był aniołem, 6 lat to aż nadto. A aniołem nie byłeś, szanowny były już ambasadorze Bosacki z nadania GW . Posłuchaj sobie na YT „Wind of change” :-))

    Henryk 217.99.195.*za 34 minuty GW, chłopcy spod Biłgoraja. Szalom.

    http://wiadomosci.onet.pl/kraj/marcin-bosacki-31-lipca-odwolany-z-funkcji-ambasadora-rp-w-kanadzie/zwh0xl

    http://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/NKcktkqTURBXy9lODQ0MDBmYzgyMDMxZTk2NjM1NTViN2FiZjQ0ZWU0MC5qcGVnk5UDAMzDzRXwzQxXkwXNAxTNAbyVB9kyL3B1bHNjbXMvTURBXy8xNDBiMWNmZTdmMGFjNTJlZGMwMTBkNzA5NzhlODRiZS5wbmcAwgA
    Foto: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta Marcin Bosacki

    dzisiaj 10:57

    Marcin Bosacki 31 lipca odwołany z funkcji ambasadora RP w Kanadzie

    Ambasador RP w Kanadzie Marcin Bosacki poinformował dzisiaj, że 31 lipca zostanie odwołany z placówki w Ottawie. Misję ambasadora RP w Kanadzie pełnił od jesieni 2013 roku.

    „Z dniem 31 lipca zostaję odwołany z funkcji ambasadora RP w Kanadzie, kończę sześcioletnią pracę w MSZ” – napisał Bosacki w sobotę na swym profilu na Facebooku.

    O tym, że Bosacki zostanie niedługo odwołany z Kanady mówił na początku czerwca w radiu RMF FM szef MSZ Witold Waszczykowski. Zapytany, czy oznacza to, że stracił zaufanie m.in. jego, Waszczykowski odparł: „nigdy nie miał”.

    Dzisiaj informację o odwołaniu Bosackiego potwierdziły PAP źródła w MSZ.

    Bosacki podziękował w swoim wpisie b.prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu i b.szefowi MSZ Radosławowi Sikorskiemu za to, że „swego czasu” mu zaufali i powierzyli pełnienie misji ambasadora RP w Kanadzie.

    – Po latach pracy w administracji jestem pewien jednego: państwo polskie nie „jest w ruinie” nie „istnieje tylko teoretycznie”, jego funkcjonariusze to nie „bezduszne urzędasy”. Nie. Państwo polskie funkcjonuje nieźle. Jest w stanie przeprowadzać długotrwałe projekty strategiczne – podkreślił Bosacki.

    W tym kontekście wymienił zainicjowane przez Sikorskiego Partnerstwo Wschodnie oraz wzmocnienie wschodniej flanki NATO i „udane boje o budżet UE”. Wyrazi też pogląd, że polscy urzędnicy „to w ogromnej części kompetentni i ciężko pracujący patrioci”.

    Podsumował też trzy lata swego urzędowania na placówce w Ottawie. Jak zaznaczył, w tym czasie zacieśniona została polsko–kanadyjska współpraca obronna w ramach NATO, a także rozwinięte kontakty między przywódcami Polski i Kanady, które – w ocenie Bosackiego – „były tak częste, jak nigdy w historii”.

    Zdaniem dyplomaty, „lawinowo rośnie polski eksport do Kanady”. „Od 2012 roku wzrósł o 60 procent do 1,8 mld dolarów. Coraz większe są wzajemne inwestycje, Polska i Kanada rozpoczęły współpracę w dziedzinie innowacji i biotechnologii. Gdy w 2014 r. Rosja wprowadziła embargo na polskie jabłka, rząd Kanady otworzył na nie swój rynek, co było ważne symbolicznie i ekonomicznie” – napisał odchodzący ambasador.

    Przypomniał, że w maju 2014 roku parlament Kanady nadał tytuł Bohatera Ludzkości Janowi Karskiemu; uznał też 2 kwietnia za Dzień Jana Pawła II.

    Bosacki podziękował „przyjaciołom kanadyjskim z polityki, administracji i organizacji pozarządowych, partnerom z organizacji polonijnych, ze świata biznesu i kultury”. „Teraz do Polski. Najwspanialszego i najbardziej fascynującego kraju świata. Mojego kraju. Tak, chwila jest trudna. Ale to chwila. Będzie dobrze” – dodał odchodzący ambasador.

    Bosacki, zanim objął placówkę RP w Ottawie, był rzecznikiem MSZ, gdy resortem kierował Radosław Sikorski; wcześniej pracował jako korespondent „Gazety Wyborczej” w USA. W latach 2000-2006 kierował działem zagranicznym „Gazety”, wcześniej był jego wiceszefem i redaktorem w dziale politycznym.

    (mb)

    ~Tyle : Ambasador z wyborczej, zapewne wiele opowiadał Kandayjczykom o polskim faszyźmie jak ostatnio Kurski i Stasiński z wyborczej opowiadali Chrisowi Hedges-owi.

    ~zbynek : Korespondent GW ,nominacja od Sikorskiego i wszystko w temacie nie trzeba sprawdzac pochodzenia.

    ~gert : Dziennikarz GW ambasadorem? Jakie kwalifikacje do pracy w dyplomacji ma dziennikarz? Żadne. Ale Adaś załatwił u RadSika co trzeba i gość od razu ambasador.. Bez stażu na niższych stanowiskach w dyplomacji. Tak wyglądała „kadra” dyplomacji za PO-PSL. Żenada.

    ~oko : Gość nie jest żadnym dyplomatą – dziennikarz z GWnianej od Szechtera.

    ~mjj : „miki” i „logiki” – czyli płatni z pieniędzy podatników propagandyści, pracownicy pisobolszewii realizujący polecenia wszechwładnego waszego prezesa – żebyście nie wiem jak krzyczeli i nie wiem jakie bzdury pisali, to prawdy o was zakrzyczeć się nie da. Pamiętajcie prawda zawsze obroni się sama a wy już myślcie co z wami się wówczas stanie. Pamiętajcie nie jesteście anonimowi

    ~kolejny ubolewający : Kolejny POszKODowany. użala się nad swoją dolą. Wyobraźcie sobie okres 8 lat w których macie dobrą posadę, dobre kontakty z różnymi wpływowymi ludźmi, jest możliwość załatwienia tego i owego, w zamian wy możecie się zrewanżować i jest wszystko ok. Właśnie na takie tematy rozmawiano u SOWY. I nagle buch – zmieniła się władza, systematycznie wymienia tych wszystkich ludzi. wszystko nagle szlag trafił. I dla tego teraz te środowiska POszKODowanych tak krytykują nową władzę wymyślając różne dziwaczne preteksty. Właśnie kwiczą bo utracili koryto, już nic nie mogą.

    ~ambasador skomle : Cytat: „W latach 2000–2006 szef działu zagranicznego gazety wyborczej, dziennikarz z wykształcenia”. No to miał super kwalifikacje, przecież był szefem działu zagranicznego gazety, to miał super kwalifikacje by zostać ambasadorem. PO, to dopiero miała przygotowane kadry. I skąd to jego skamlenie, został ambasadorem po znajomości i po linii politycznej. Zmieniło się jedno i drugie, to zmieniono i jego. Nie mówię, że ktoś nowy będzie lepszy, ale na pewno będzie „swój” i nie będzie robił „na złość” rządowi i donosił PO i gazecie.

    ~ambasador skomle do ~po prostu: No pewnie, już mieliśmy Tuska historyka, Komorowskiego, historyka i kilku ministrów historyków. My tylko historią rządzimy i żyjemy a świat nam ucieka. Historycy to IPN, do skansenów, muzeum, i do nauki dzieci w szkole a nie do rządzenia. A gdzie są Ci wszyscy wykształceni, po stosunkach międzynarodowych i podobnym wykształceniu? Zdaje się, że tacy powinni pracować w MSZ, ambasadach itp.

    ~logik : a dlaczego wiekszosc ambadadorów Polski za granicami to żydzi z pochodzenia?wiadomo ze msz od czasów żydo masona miernoty geremka obsadzone jest przez swoich i pazurami sie trzymają tych stołków bo płatne dobrze ale to są szkodniki żaden atakowany i dyskryminowany Polak w angli niemczech czy gdziekolwiek nie spotkał sie z pomocą tych darmozjadów nawet Radwańskie zwyzywane w izraelu zostały olane przez pajaca sikorskiego za co Polska im opłaciu szkodnikiom?! waszykowski powinien wywalic ich wszystkoch bo nie ma z nich pożytku

    ~ja do ~logik: Godne to i sprawiedliwe,

    ~zbynek do ~logik: Bo ci obojetnie z jakiej parti sie popieraja.Dalismy ciala my POLACY aby po 1989r nie zrewidowac tych kolesi obsadzajacych po kolei stolki decyzyjne.Dlatego mamy to co mamy bo oni nigdy POLAKOW nie kochali i kochac nie beda wrecz odwrotnie.

    ~muroskoczek w szynszylach : „Bosacki podziękował w swoim wpisie b.prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu i b.szefowi MSZ Radosławowi Sikorskiemu za to, że „swego czasu” mu zaufali”… to ja bym sie nie dziwił, że Waszczykowski nigdy nie miał do niego zaufania. Tak trzymać, Brawo PIS!!!!

    ~Jako : Wiem, służba dyplomatyczna jest czym innym niźli służba konsularna, ale per analogia – jesli urzednicy polscy w Ottawie pracowali tak jak pracują w polskim konsulacie w Toronto to powinni byc wylani na zbitą buzię juz wczesniej. Nie żale się bo wiem że moje kłopoty wiszą kalafiorem Polakom w Polsce, ale to są Wasi reprezentanci i ci , ktorzy buduja wizerunek Polski poza granicami. Ile razy mam cos do zalatwienia w konsulacie tyle razy dostaje bialej gorączki, jak za dawnych czasow w polskim urzedzie. Nic sie nie zmienilo, ta sama udreka na twarzach urzednikow i ta sama tęsknota za rozume bijaca z oczu.

    Polubienie

  68. http://opinie.wp.pl/mariusz-staniszewski-nowa-wojna-o-historie-6019959864484481a


    Jarosław Szarek, nowy prezes IPN (East News, Fot: Stefan Maszewski)

    28.07.16 (16:19)

    Mariusz Staniszewski: Nowa wojna o historię

    Przypisywanie bohaterom, którzy walczyli z dwoma totalitaryzmami, zwierzęcego wręcz antysemityzmu, ma obciążać także tych, którzy dziś czerpią z ich przykładu. Według tej paraleli, ci którzy dziś czczą żołnierzy wyklętych, są takimi samymi antysemitami jak ich bohaterowie. Od tego już blisko do stwierdzenia, że patriotyzm to ksenofobia i antysemityzm. A więc idąc dalej, Polską rządzą faszyści. I tak spirala kłamstwa się zamyka – pisze Mariusz Staniszewski dla WP

    Nie wiadomo dokładnie kiedy, ale historia stała się niemal tak ważna jak ekonomia. Odwołując się do niej, wszyscy starają się tłumaczyć współczesny świat. Ale w rzeczywistości jest to próba nowego rozdania ról. Bo granie nie toczy się o prawdziwą historię, ale jej wykorzystanie do bieżącej polityki.

    Artykuł amerykańskiego dziennikarza Chrisa Hedgesa o „Nowych europejskich faszystach” z PiS pokazuje, jak bardzo we współczesnym świecie nastąpiło odwrócenie pojęć. Przypisywanie zapędów faszystowskich partii, której jednym z najważniejszych elementów tożsamości stała się tradycja Armii Krajowej i Powstania Warszawskiego, a więc oporu wobec dwóch zbrodniczych totalitaryzmów, wynika nie tylko z braku wiedzy o tym, co dzieje się w naszym kraju, ale także z tego, czym w istocie był faszyzm. Konsolidacja władzy – z czym mamy obecnie w naszym kraju do czynienia – nie wynika przecież z zamachu stanu czy łamania praw obywatelskich. Wolność słowa nie jest ani mniejsza, ani większa w porównaniu z rządami poprzedniej ekipy.

    To, że spółki Skarbu Państwa przestały prenumerować „Gazetę Wyborczą”, jest pewnie bolesne dla jej kierownictwa, ale nie jest zamachem na wolność wypowiedzi. Wcześniej firmy te miały zakaz prenumeraty prasy konserwatywnej, więc jeśli stosować tę samą miarę, w istocie niewiele się zmieniło. Władza nie próbuje zamykać żadnego tytułu, nie ściga dziennikarzy, nie prześladuje polityków opozycji. Brylują oni w mediach zarówno sprzyjających rządowi, jak i mu przeciwnych. Wywiady z nimi publikowane są w prasie każdego dnia. Nikt nie odbiera im prawa do szkalowania swojego kraju za granicą, choć czytając ich wypowiedzi często czuje się niesmak.

    Fałszowanie historii

    Ważniejsze jednak w tym artykule było postawienie znaku równości między konserwatystami i faszystami. A to przecież próba pisania historii na nowo. Korzenie faszyzmu nie były prawicowe, ale lewicowe. Nie przez przypadek NSDAP miała w nazwie „socjalizm”. Tworząc swoją obłędną ideologię Adolf Hitler całymi garściami czerpał z twórczości Karola Marksa. Nie z nauki społecznej Kościoła, ale właśnie z głównego ideologa komunizmu. Katolicy czy szerzej aktywiści chrześcijańscy, byli jednymi z najbardziej prześladowanych przez niemieckich faszystów. Także ojciec papieża Benedykta XVI przez lata musiał ukrywać swoje chrześcijańskie poglądy o czym można przeczytać w biografii Josepha Ratzingera.

    Porównując PiS do faszystów Chris Hedges wykazał się więc albo historycznym analfabetyzmem, albo wyjątkową perfidią. Nie dlatego, że nie podoba mu się to, co dzieje się w Polsce – każdy ma przecież prawo do własnej oceny sytuacji, ale dlatego, że używa argumentów z gruntu nieprawdziwych i nieuczciwych. Dokładnie w ten sposób swoją propagandę budował Joseph Goebbels. Polegała ona na odbieraniu słowom dotychczasowych znaczeń i przypisywanie zupełnie nowych.

    Fałszowanie historii na użytek bieżącej polityki nie jest jednak niczym nowym. Z największym chyba nadużyciem mamy do czynienia w przypadku niemieckiej deputowanej do Bundestagu Eriki Steinbach. Została ona przewodniczącą Związku Wypędzonych, choć jej rodzina z wypędzeniami nie miała wiele wspólnego. W rzeczywistości byli najeźdźcami w pełnym tego słowa znaczeniu. Taka osoba w żaden sposób nie ma historycznego i moralnego prawa domagania się od Polski czy Czech jakiegokolwiek zadośćuczynienia za usunięcie milionów Niemców z Ziem Zachodnich czy Sudetów. Pomijając już fundamentalny fakt, że decyzję o przesiedleniu Niemców podjęli Amerykanie, Anglicy i Sowieci i to do nich powinny być kierowane pretensje, to fakt, że córka najeźdźców domaga się sprawiedliwości, jest dla Polaków podwójnie obraźliwy. Trudno to jednak uznać za przypadek. Osoba o takiej przeszłości nie tylko nie spotkała się w Niemczech z ostracyzmem, ale była wielokrotnie wybierana do parlamentu. Była więc nagradzana za fałszowanie historii.

    Do perfekcji w pisaniu historii na nowo doszli Rosjanie. Mimo przyznania się do zbrodni katyńskiej, masowych wywózek na Sybir i mordowania żołnierzy demokratycznego polskiego podziemia, nadal utrzymują, że Armia Czerwona wyzwalała Polskę. Czują się obrażeni, gdy ich obecność na naszych ziemiach nazywamy okupacją i usuwamy z przestrzeni publicznej sowieckie symbole.

    Zatapianie bohaterów

    O ile spór o tożsamość narodową jest elementem pewnej politycznej globalnej gry, o tyle zaskakujące jest rozgrywanie się takiego sporu wewnątrz Polski. Przyzwyczailiśmy się już do bredni wypisywanych przez Jana Tomasza Grossa, który na niedopowiedzeniach i insynuacjach postanowił zbudować swoja popularność. Skutecznie zresztą.

    W ten sam nurt wpisuje się ostatnia publikacja Elżbiety Janickiej, która stwierdziła, że holocaust mógł mieć miejsce tylko na ziemiach polskich, bo sprzyjała temu miejscowa ludność. Idąc dalej tym tokiem myślenia, Polacy są niemal tak samo winni zagładzie Żydów jak Niemcy, bo mordercy z SS i innych zbrodniczych formacji tylko zrealizowali polskie marzenia. Nie ma się co oszukiwać – wygłaszanie takich opinii ma tylko jeden cel, zyskanie popularności. Z prawdą historyczną ma to niewiele wspólnego, bo Polacy – jeśli nie chcieli zginąć – mogli się co najwyżej przyglądać tragedii Żydów. Mimo tego wielu wykazało się heroizmem i z narażeniem życia pomagało prześladowanym sąsiadom.

    Co więcej, przez pierwsze lata wojny sami Niemcy nie wiedzieli, co zrobić z Żydami zgromadzonymi w Generalnym Gubernatorstwie. Najpierw chcieli zesłać ich wszystkich na teren obecnej Lubelszczyzny, a gdy ten plan się nie powiódł, alarmowali o zbliżającej się katastrofie humanitarnej i konieczności rozwiązania problemu. W tym czasie większość gett na terenie Generalnego Gubernatorstwa było otwarta, a mieszkający tam Żydzi pracowali często u Polaków. Dzięki temu mogli przeżyć.

    Sytuacja zmieniła się, gdy Niemcy przystąpili do planu wymordowania wszystkich Żydów. Wtedy pomoc im karana była śmiercią. Oczywiście zdarzali się kolaboranci, którzy współpracowali z Niemcami w mordowaniu i wyłapywaniu Żydów. Ale przez Polskie Państwo Podziemne byli oni traktowani jak zdrajcy. Polska była jedynym krajem w Europie, w którym ruch oporu donoszenie na Żydów karał śmiercią. Bardzo wiele wyroków wykonały specjalne oddziały Armii Krajowej.

    Szmalcownicy nie byli wcale tak liczni, jak osoby pomagające Żydom, co pokazuje unikalna książka „Utajone miasto. Żydzi po aryjskiej stronie Warszawy 1940-1945”. Gunnara S. Paulssona. Polskie struktury podziemne stworzyły cały system, który pomagał Żydom wydostać się z getta i przeżyć po drugiej stronie muru.

    Rozpuszczanie Polski

    Historia ciągle opowiadana jest na nowo, ale rewizja zawsze służy współczesnym celom politycznym. Jeśli środowiska lewicowe starają się dziś obarczyć Polaków winą za holocaust, to też mają swój cel. Jest on banalnie prosty – chodzi o to, by pozbawić świętości bohaterów Armii Krajowej i żołnierzy wyklętych, którzy trochę nieoczekiwanie stali się wzorcami do naśladowania dla młodych Polaków. Ci niezłomni wgrali w konkurencji z dobrymi towarzyszami lansowanymi przez lata przez „Gazetę Wyborczą” czy bezpaństwowcami, którzy chcieliby by Polska rozpuściła się w Europie, bo dla nich nasza historia jest obciążeniem, a nie powodem do dumy i świadectwem tożsamości.

    Na tym jednak nie koniec. Przypisywanie bohaterom, którzy walczyli z dwoma totalitaryzmami, zwierzęcego wręcz antysemityzmu, ma obciążać także tych, którzy dziś czerpią z ich przykładu. Według tej paraleli, ci którzy dziś czczą żołnierzy wyklętych, są takimi samymi antysemitami jak ich bohaterowie. Od tego już blisko do stwierdzenia, że patriotyzm to ksenofobia i antysemityzm. A więc idąc dalej, Polską rządzą faszyści. I tak spirala kłamstwa się zamyka.

    Właśnie w takiej sytuacji nowym szefem IPN został Jarosław Szarek. Jego zadaniem będzie nie tylko odsłanianie zakrytych dziś kart polskiej historii, pokazywanie twarzy zbrodniarzy i bohaterów. Równie istotne będzie stawienie czoła kłamstwom. Tym płynącym zza granicy i z kraju.

    To żmudna i ciężka praca, bo musi polegać na dostarczeniu jak największej ilości informacji o tym, jak naprawdę wyglądała zbrodnia dokonana na Polakach i Żydach. I kto pociągał za spust czy odkręcał puszkę ze śmiercionośnym gazem.

    Mariusz Staniszewski dla Wirtualnej Polski

    Verayher wczoraj (08:51)
    Jedyna droga, aby zahamować plucie na Polskę to naśladowanie własnie Żydów z Anti-Defamation League: ścigać sądownie każdego autora takich artykułów, niszczyć finansowo takie gadzinowe gazety. Po kilku wygranych procesach – a przykład ADF dowodzi,że można to robić skutecznie – gadzinówki będą bały się opluwać Polskę czy używać imprintingowych fałszywek „polskie obozy koncentracyjne”. Innej skutecznej drogi nie ma.

    Hellen wczoraj (08:57)
    Brak /do tej pory/ Polskiej polityki zagranicznej, chroniącej nasze Polskie interesy zaowocował „użytkowaniem” Polski przez różne państwa i grupy interesu jako własnego poletka do ściągania „plonów”. Niestety, odnalazł się właściciel tego poletka i chciałby godziwie nim zarządzać. Niemcy z ich bankami, przedsiębiorstwami i korporacjami które żerowały na nas bezkarnie nigdy to się nie spodoba. Nie mówiąc już o innych osobach jak Soros który widział w nas kawałek bezpańskiej ziemi ze zgrają potulnych kredytobiorców i pożeraczy ciemnego chleba. Wszystkie te narody, organizacje, korporacje, grupy interesu i nacisku musimy „wychować” od nowa tak aby naszą niezależność polityczną i gospodarczą zaczęli traktować jako coś oczywistego. Aby jednak to się udało musimy się pozbyć PO komunistycznych spadów, kolaborantów systemowych którzy plują na własny kraj. Tusk, Schetyna, Kopacz, Lis z Lisicą, Kraśko, Solorze, Waltery, wszyscy KODziarze, pseudo ludzie kultury typu Pani Janda /1,5 mln dotacji pożarła/. Oni wszyscy muszą zostać zastąpieni przez nowe pokolenie ludzi dbających o interesy Polaków a nie obcych grup interesu nazywanych Europejczykami.

    misia wczoraj (16:47)
    Zachodni historycy i dziennikarze powinni się zająć sprawą zachowania się aliantów w kwestii polskiej w ostatnich latach II wojny światowej – zdrada była na każdym kroku widoczna, a parada zwycięstwa w Londynie 1946 roku jet dopełnieniem tej zdrady. Tymczasem próbują zmieniać historię i cały czas oczerniać nasz bohaterski Naród. Od początku wojny walczyliśmy z dwoma totalitarnymi systemami, a teraz po wojnie tych, którzy czczą bohaterów nazywa się faszystami? Coś tu nie jest tak jak należy.

    podlasiak 24 min. temu
    W czasach PRL nikt Polski i Polaków nie szkalował byliśmy szanowani , za wyjątkiem zdrajców i tchórzy z 1939r którzy uciekli p rzez Zaleszczyki oraz sługusów watykańskich obiecujących złote góry i podburzających motłoch .Obecnie oni żyją w luksusach a motłoch pozostał motłochem . Potomkowie dumnego narodu zostali zmuszeni do wyjazdu z ojczyzny i zmieniać pampersy byłym okupantom , Pytam jak obcy mogą nas szanować, skoro kolejne rządy nas nie szanują ?

    http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,2049,Utajone-Miasto

    Gunnar S. Paulsson
    Utajone Miasto. Żydzi po aryjskiej stronie Warszawy 1940-1945
    Tłumaczenie: Elżbieta Olender-Dmowska
    Oprawa twarda
    Liczba stron: 424
    Wydawnictwo: Znak
    39,60 zł

    Książka otrzymała Nagrodę Historyczną im. Kazimierza Moczarskiego za najlepszą książkę historyczną 2009 Dla większości badaczy Holokaustu dzieje warszawskich Żydów z czasów II wojny światowej ograniczają się do dwóch faktów: ogromnej liczby ofiar oraz powstania w getcie.

    Ale nie dla Gunnara S. Paulssona. Autor stawia pytania: czy to możliwe, że ukrywający się po aryjskiej stronie Żydzi oraz osoby, które im pomagały, stworzyli zakonspirowane utajone miasto? Czy to możliwe, że w Warszawie przeżył nie mniejszy procent ukrywających się Żydów niż w innych europejskich miastach? Czy to możliwe, że w pomoc Żydom, mniej lub bardziej świadomie, zaangażowanych było kilkadziesiąt tysięcy warszawiaków? I czy to możliwe, że nic o tym wszystkim dotąd nie wiedzieliśmy?

    Dzięki nowatorskiemu podejściu do relacji i pamiętników oraz analizie źródeł statystycznych autor odpowiada na te pytania twierdząco. Książka to godny naśladowania przykład naukowej rzetelności, odwagi w stawianiu pytań i nieustępliwości w poszukiwaniu odpowiedzi. „Historia Żydów ukrywających się w Warszawie autorstwa Gunnara S. Paulssona, to znaczący wkład w ogromną literaturę na temat Holokaustu. Zarówno jako studium przypadku konkretnej społeczności jak i jako przyczynek do debaty nad najbardziej istotnymi aspektami stosunków polsko-żydowskich w czasie niemieckiej okupacji”. Shimon Redlich, Uniwersytet Ben Guriona „American Historical Review” Współwydawca: Centrum Badań nad Zagładą Żydów IFiS PAN

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do R.A. Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.