291 GRo/o”/u/vD i jego rzekomo nie-słowiański Ro/o”/u/vD+o/o”/u/v+Wo/o”/u/vD i źródłosłów, czyli nabijmy allo-allo na Z”eRDzie, czyli PaLe i wystawmy na postrach przed PaLiSaDe”!!! 01


http://owidzgrodzisko.pl/rekonstrukcja/jak-sie-zaczelo/

!!!UWAGA!!!
O 10.40 dokonałem  poprawek, zgodnie z nadesłanymi uwagami, co do opisów niektórych grafik. Zamieszczę o tym wpisie nowy wątek na forum.jawia.pl i poinformuję tu o tym, jak on już zostanie stworzony.

Wszystkich dodatkowo powiadamiam, że  stworzyłem także CZELUŚĆC”eLuS’C’/T’

Jak zapowiedziałem we wstępie do poprzedniego wpisu, zajmę się teraz wywiedzeniem znaczenia i źródłosłowu słowa GRo/o”u/vD… które jak twierdzą znani naukoftzy allo-allo, rzekomo NIE JEST POCHODZENIA SŁOWIAŃSKIEGO… chociaż jednocześnie piszą, że w sumie to słowo pochodzi to od tych tzw. (mitycznych, jak np. tacy tzw. naziści) Proto-Indo-Europejczyków…

Ile jest w tym twierdzeniu prawdy, a ile zwyczajnej przeciw-słowiańskiej niechęci i zakłamania, o braku wiarygodności naukowej nawet nie wspominając… przekonacie się dalej sami.

Warto zapamiętać nazwiska, które głosiły i nadal głoszą tę i inne podobne ofitzjalne prafdy naukofe…

W pierwszej kolejności zamierzam przedstawić, czym tak naprawdę był i jest ten GRo/o”u/vD, jaką rolę pełnił i jaką nadal pełni w życiu różnych ludów, w tym Słowian itp, by potem przejść do wywiedzenia jego znaczenia i źródłosłowu. Mam nadzieję, że poprzedni wpis odsłonił przed nami wszystkimi, jak to z tym było, nie wchodząc w szczegóły, czy były to grody słowiańskie, wczesnopiastowskie, czy inne np. łużyckie itp.

Zamieszczam poniżej kilka zdjęć różnych GRo/o”u/vD+o/o”u/vW z różnych miejsc i epok, które zgodnie z fietzo allo-allo snaftzof (o czym będzie pod koniec)… „nihtz, ale to supelnie nihtz wspolnegom ze sobom nie majom”… 😉


http://www.ancient-code.com/arkaim-russian-stonehenge/


http://www.disclose.tv/news/meet_arkaim_the_russian_stonehenge/118131

http://www.karpackatroja.pl/picts/karpackatroja/d1a8e6f9991b29e91840aa77f1b1b740.jpg/800/100/jpg
http://www.karpackatroja.pl/home.html
http://www.archeologiczne.fora.pl/finansowanie-archeologii,23/karpacka-troja-w-trzcinicy,193.html

https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcR7mCRefSVMLGHLd_FZHMDs0n2ZbonxsT8OkwXdCc9vHBS7VDZ4

Kliknij, aby uzyskać dostęp 15_Zollner_et_al_CAA2007.pdf

Henning Zöllner – Burkart Ullrich – Renate Rolle – Sergey Makhortykh – Michai Orlyuk
Results of Geophysical Prospection in the Scythian Settlement of Belsk (Bol’šoe Belskoe Gorodišče)
http://bialczynski.pl/czworksiag-wielki-wiary-przyrody/tom-iv-ksiega-wiedy/krainy-krolestwa-sis/glen-golun-gelonos/
https://www.academia.edu/9476271/THE_DISCOVERY_OF_HERODOTUS_GELONUS_THE_GREEK_CITY_OF_GELONIANS_AND_BUDINIANS
https://www.academia.edu/9318190/Haplotype_H2a1_Histoire_des_Budins_et_des_Gelons_ou_la_naissance_des_Vandales_Vods_Buriates_Su%C3%A8ves_Goths_
https://www.academia.edu/10506958/RAGNAROK_Une_Histoire_des_Saka

https://en.wikipedia.org/wiki/Gelonus
https://pl.wikipedia.org/wiki/Gelonos
http://wikimapia.org/25061412/pl/Gelonos-dawna-stolica-Scyt%C3%B3w
http://wikimapia.org/7769994/pl/Zwienigorod
http://wikimapia.org/95581/pl/Kreml-w-Nowogrodzie-Wielkim
http://wikimapia.org/15234726/pl/Grodzisko-Wierieja
Podobne obiekty


http://www.biskupin.pl


http://www.pma.pl/fotolot/dekady2.html
OSIEM DEKAD WZLOTÓW I UPADKÓW: HISTORIA ARCHEOLOGII LOTNICZEJ W POLSCE
Pod znakiem helikoptera – czasy obchodów Tysiąclecia Państwa Polskiego (1958-1969)

Przejdźmy teraz zapoznania się z kilkoma oficjalnymi źródłami i ich wiedzy na temat tego czym były całe te GRo/o”u/vD+y

http://encyklopedia.pwn.pl/haslo/grod;3908146.html
gród, pierwotnie osada obronna, otoczona palisadą lub obwałowana, usytuowana w miejscu trudno dostępnym (nad rzeką, na wzgórzu), później, zwłaszcza w średniowieczu, także warownia, twierdza.

Najstarsze grody pochodzą z epoki neolitu; na ziemiach pol. najwcześniej były wznoszone przez ludność kultury łużyckiej (ok. 1300–400 p.n.e.); ponownie pojawiły się we wczesnym średniowieczu (od VII–VIII w.) na ziemiach pol. i w innych krajach słow.; w sąsiedztwie grodu powstawały osady (podgrodzia); gród właściwie pełnił funkcję warowni, był siedzibą władcy (lub kasztelana); w X–XIII w. istniały m.in. grody odgrywające rolę ośr. władzy adm. (zwłaszcza grody kasztelańskie), grody o znaczeniu wyłącznie militarnym, niektóre grody stanowiły zalążek miast, część grodów znalazła się w rękach biskupów i świeckich możnowładców; od XIV w. grodem nazywano też zamek — siedzibę starosty, stąd określenie grodzki (sąd, urząd, księgi); pozostałości grodów w postaci rozsypisk wałów są zw. grodziskami.

http://encyklopedia.pwn.pl/haslo/grodzisko;3907999.html
grodzisko, grodziszcze, horodyszcze, pozostałości po grodzie (wczesnośredniow. lub wcześniejszym); zwarty zespół wałów ziemnych (lub drewniano-ziemnych) i rowów (dawnych fos) tworzących wyodrębniające się formy terenowe; grody były obiektami sztucznie ogradzanymi w celach obronnych; pojęcie to obejmuje także wszelkiego rodzaju miejsca obronne — osady, centra adm., wojsk.; w średniowieczu grodami zw. także miasta.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Gr%C3%B3d
Zobacz w indeksie Słownika geograficznego Królestwa Polskiego spis haseł o obiektach pod nazwą Gród


Rekonstrukcja wału i bramy grodu palafitowego w Biskupinie z epoki żelaza (V wiek p.n.e.)


Groß Raden IX-X wiek
https://pl.wikipedia.org/wiki/Gro%C3%9F_Raden
Groß Raden – gród Słowian zachodnich z IX – X wieku n.e. odkryty w NRD przez profesora Ewalda Schuldta w latach 1973-1980. Leży w Meklemburgii na półwyspie jeziora Binnensee, obok małego miasta Sternberg, a więc na terenach zamieszkiwanych dawniej przez słowiańskie plemię Warnów.
(…)

Gród, gard – średniowieczna osada obronna oznaczająca domostwa, gospodarstwo lub wczesne miasto, anglosaska geard lub yeard[1] – otoczona wałem, murem lub ostrokołem.


Rekonstrukcja celtyckiego grodziska w Steinbach am Donnersberg, Niemcy


Grodzisko palafitowe nad Jeziorem Bodeńskim (850 p.n.e.), Niemcy


Zrekonstruowana zagroda germańskich Chattów (I wiek), w m. Fritzlar-Geismar


Palisada wioski celtyckiej (Walia)

!!!UWAGA!!!
Czy widoczna jest płaskość, nijakość i nędza tych nie-słowiańskich opłotków, w porównaniu do ich słowiańskich odpowiedników, czyli GRo/o”u/vD+o/o”u/vW?!!

Czyżby „wielcy, przedwieczni i czystej krwi Germanie” NIE MIELI NIC WIĘCEJ SWOJEGO do pokazania Nam „potomkom słowiańskich niedojd z bagien, w  łapciach i z nożami zrobionymi z kory brzozowej”?!!

Proszę mieć to na uwadze, kiedy porównuje się znaczenie i źródłosłów słowa GRo/o”u/vD, w różnych językach, o czym będzie dalej!!! 🙂

Etymologia

Termin znany prawie we wszystkich językach indoeuropejskich1, pożyczka językowa kentumowa2 od pie. bazy *g’herdh-3; rdzeń wyrazu gród był wspólny w językach germańskich i słowiańskich[2][3].4

Na terenie słowiańszczyzny *gordъ „umocnienie, ogrodzona osada”. Poświadczone we wszystkich językach słowiańskich np. scs gradъ „miasto, gród”, podobnie rosyjskie gòrod, polskie gród „zamek, gród warowny” itd.5 Jednocześnie satemowe *zordъ „rodzaj drewnianej konstrukcji” znane tylko w rosyjskim i białoruskim (choć wywodzące się z tego samego pnia co *žьrdь, czyli żerdź), np. rosyjskie dialektalne zoròd (stary akut).6

Podobne zróżnicowanie form kentum i satem występuje w językach bałtyckich: litewskie gaȑdas „zagroda”, žárdas „rodzaj konstrukcji z drewna”.7 Zbigniew Gołąb tak pisał o tym fenomenie:

„Można założyć, że satemowy substrat8 (idący od wschodu?)9 w końcu wchłonął kentumowy substrat10, ale – jak bywa w takich sytuacjach – język lub dialekt etnicznego substratu przesiąkł pewnymi elementami języka lub dialektu substratowego11 […] Jest więc rzeczą prawdopodobną12, że jakieś kentumowe plemię13 zostało wchłonięte przez satemowy trzon wczesnych Prasłowian14, przesuwających się zapewne ze wschodu9. Jak wskazują znaczenia powyższych wyrazów, to kentumowe plemię żyło z hodowli bydła i rolnictwa[4]15, mieszkało w zabezpieczonych umocnieniami osadach (*gordъ) o rozwiniętej drewnianej architekturze[5].16

Grody na terenie Polski

Grody wznoszone były w różnych okresach; na terenie dzisiejszej Polski w epoce brązu i wczesnej epoce żelaza (kultura łużycka) oraz w czasach wczesnego średniowiecza.

We wczesnym średniowieczu miejsce zamieszkiwania przystosowane do obrony, będące uprzednio centrami plemiennymi i ośrodkami kultu pogańskiego. Lokalizowane one były na ogół w miejscach charakteryzujących się trudną dostępnością: w międzyrzeczach, na cyplach otoczonych mokradłami, naturalnych wzniesieniach. Oprócz samej lokalizacji dodatkowymi założeniami obronnymi były fosy, wały ziemne, wały o konstrukcji drewniano-ziemnej lub kamiennej.

W IX/X w. zaczęto budować siedziby rycerskie lub feudalne tzw. gródki lub grody stożkowate. Budowano je na ogół w dolinach na niewielkich wzniesieniach, otaczano rowem lub fosą. Z wybieranej ziemi usypywano kolisty kopiec. Po wyrównaniu i otoczeniu wałem ziemnym, na którym wznoszono palisady, stawiano wewnątrz budynki na planie prostokąta. Gródek taki spełniał funkcje obronno-mieszkalne. Grody budowano w celu zapewnienia bezpieczeństwa jego mieszkańcom i posiadanemu dobytkowi wykorzystując naturalną budowę terenu (rzeki, wzgórza, wąwozy itp.) oraz wznoszono umocnienia – wały, fosy, palisady, częstokoły. Na terenie wokół grodu pojawiały się podgrodzia.

Grody z jednej strony spełniały funkcję sprawowania władzy księcia (króla) na posiadanym terytorium, a także często były to obronne grody graniczne. Kolejnym etapem w życiu grodu mogło być miasto.

Pozostałości po grodach przyjmujące formy wałów ziemnych nazywa się grodziskami. Przykładami grodzisk na terenie Polski mogą być np. obiekty znajdujące się na Ostrowie Lednickim, jak również w takich miejscowościach, jak np. Grzybowo i Giecz w Wielkopolsce czy Trzcinica, Stradów, Jadowniki w Małopolsce i Więcbork w woj. kujawsko-pomorskim oraz Sopot w pomorskim.

Ostatnie grody jako zalążek systemu organizacji osadnictwa powstają na terenie wschodniosłowiańskich ziem I Rzeczypospolitej (Dzikie Pola) w XVI/XVII wieku.

Zobacz też
Zobacz hasło gródWikisłowniku

Przypisy

1. „Anglo-Saxon geard ‚house, yard’, Old Saxon gardos (plural) ‚house’, Old High German gart, Modern German Gart-en, English yard, gard-en”, [w:] Louis Herbert Gray. Foundations of language.

2. norm. garðr; gockie gards; duńskie -gaard; island. -gard; cymbr. -garthur; aleman. -gardo; walijski -gardd; holenderski -gaerde; hiszp. -gardin; pomorski -gard; słowiańskie -grod, -hrad.

3. A Concise Etymological Dictionary of the English Language. Oxford. 1911; Jane Chance. Tolkien and the invention of myth. s. 70.

4. Pozostałe kentumowe zabytki dotyczą w dużej mierze hodowli bydła i drewnianych konstrukcji/narzędzi m.in. *čerda, *kopyto, *korva, *kotiti sę, *kъrmъ/a, *kъrvъ, kǫtъ, *kǫtja, klětь, *jьgъla, cěva.

5. Zbigniew Gołąb, O pochodzeniu Słowian w świetle faktów językowych, Kraków 2004, s. 77-83, ISBN 83-242-0528-4.

Bibliografia

Janusz Roszko, „Kolebka Siemowita”, Iskry Warszawa 1980.

!!!UWAGA!!!
1,..16 Do wywiedzenia znaczenia słowa GRo/o”u/vD, wg wikipedii, za fietzą Zbigniewa Gołębia, „profesora” Uniwersytetu w Chicago, jeszcze powrócę w drugiej części tego wpisu.

…..

Teraz przyjrzyjmy się co na ten sam temat ma do powiedzenia anglojęzyczna wiki. Proszę porównać wiadomości zawarte w niej i te zamieszczone w jej polskojęzycznej wersji… i zwrócić uwag, że ONE CO NAJMNIEJ CZĘŚCIOWO WZAJEMNIE PODWAŻAJĄ SIĘ, np. co do tego, czy rdzeń wyrazu GRo/o”/u/vD był i jest wspólny (lub nie), dla kogo, kiedy itp, itd!!!

Co innego napisano w polskojęzycznej wiki,.. a co innego można wyczytać w jej anglojęzycznej wersji, także CO INNEGO WYNIKA Z TEGO WSZYSTKIEGO, bo wg tej drugiej RDZEŃ SŁOWA GRo/o”/u/vD JEST WSPÓLNY DLA WIELU JĘZYKÓW, nie tylko dla tych języków wymienionych w tym pierwszym źródle, czyli dla j. germańskiego i słowiańskiego!!!

Dodatkowo proszę zwrócić uwagę na mapkę miejscowości w nazwach których, użyte jest słowo GRo/o”/u/vD, ich ilość i rozmieszczenie na terytorium dzisiejszej Polski.

https://en.wikipedia.org/wiki/Gord_%28archaeology%29
Gord (archaeology)

From Wikipedia, the free encyclopedia
(Redirected from Gord (Slavic settlement))
This article needs additional citations for verification. Please help improve this article by adding citations to reliable sources. Unsourced material may be challenged and removed. (March 2008)


Reconstructed West Slavic fortified settlement (gord) in Groß Raden, Germany


Section of reconstructed fortifications at Birów near Ogrodzieniec, Poland


Part of reconstructed fortifications at Birów


Grodzisko in Stara Rawa, Poland


Towns and villages in Poland with names derived from gród (pink circles)

!!!UWAGA!!!
BRAK na tej mapie takich miast jak choćby: Stargard Szczeciński i Starogard Gdański!!!… nawet nie wspominając miast znajdujących się na wschód czy południe od tych ziem, np Visegrád, Belogorod, Belgrade, Belogradchik, Białogard, Biograd, Bilhorod, Bilhorod-Dnistrovskyi… itp, itd, (chociaż ta ostatnia może być poddawana pod wątpliwość)


Model of Bródno gord in National Museum of Archaeology in Warsaw

A gord is a medieval Slavonic fortified settlement, also occasionally known as a burgwall or Slavic burgwall after the German term for such sites. The ancient peoples were known for building wooden fortified settlements. The reconstructed Centum-satem isogloss word for such a settlement is g’herdh, gordъ, related to the Germanic gard and *gart (as in Stuttgart etc.). This Proto-Slavic word (gordъ) for town or city, later differentiated into grad (Cyrillic: град), gard,[1][2] gorod (Cyrillic: город), etc.[3][4][5]

Similar strongholds were built during the late Bronze and early Iron Ages by the Lusatian culture (ca. 1300 BC – 500 BC), and later in the 7th – 8th centuries BC in modern-day Russia, Belarus, Ukraine, Poland, Slovakia, Czech Republic and eastern Germany. These settlements were usually founded on strategic sites such as hills, riverbanks, lake islands or peninsulas.

A typical gord was a group of wooden houses, built either in rows or in circles, surrounded by one or more rings of walls made of earth and wood, a palisade and/or moats. Some gords were ring-shaped, with a round, oval or occasionally polygonal fence or wall surrounding a hollow. Others, built on a natural hill or a man-made mound, were cone-shaped. Those with a natural defense on one side, such as a river or lake, were usually horseshoe-shaped.

Most gords were built in densely populated areas, and situated in places which presented particular natural advantages. However, as Slavic tribes combined to form states, gords were also built for defense purposes in less populated border areas.

Those gords that served as a ruler’s residences or which lay on trade routes quickly expanded. A suburbium (Polish: podgrodzie) formed near or below the gord; its population serviced the residents of the gord and could shelter within the gord’s walls in the event of danger. Eventually the suburbium would have its own fence or wall. In the High Middle Ages, the gord normally evolved into a castle or citadel (kremlin), and the suburbium into a town.

Some other gords did not stand the test of time and were abandoned or destroyed, gradually turning into more or less discernible mounds or rings of earth (known in Russian as gorodische, in Polish as grodzisko, in Ukrainian as horodyshche, in Slovak as hradisko, in Czech as hradiště and in Serbian as gradiška/градишка). Notable archeological sites include Biskupin, Poland and Bilsk, Ukraine (see Gelonus).

Etymology

This section needs additional citations for verification. Please help improve this article by adding citations to reliable sources. Unsourced material may be challenged and removed. (July 2013) (Learn how and when to remove this template message)

The Proto-Slavic word *gordъ means a „fenced area”, compare to Ukrainian horodyty, Czech ohradit, Russian ogradit, Croatian/Serbian ograditi and Polish ogradzać, grodzić meaning „to fence off”. The word’s root is in the Proto-Indo-European language; its cognates are the numerous English words related to an enclosure: „yard”, „garth”, „girdle” and „court.” In some modern Slavic languages, *gordъ has evolved into words for a „garden” (likewise a fenced area, from which Latin hortus, and English horticulture and orchard):

In some Slavic languages, *gord has evolved into a word for „town” or „city”:

The Polish word podgrodzie meant settlement near a town (Slavic prefix pod- means „under” or „below”, equivalent of Latin sub-) because in fact gród was built at hill’s top frequently. It survived to these days in names of several villages (i.e. Podgrodzie, Subcarpathian Voivodeship) and town’s districts (i.e. district of Olsztyn). It’s also still found in Puttgarden in Wagria and Putgarten on Rügen in Germany.

The names of many Central and Eastern European cities hark back to their past as gords. Some of them are in countries which used to be, but no longer are, inhabited mostly by Slavic-speaking peoples. Examples include:

In addition, there are Graz in Austria and Gartz in Germany.

In Ancient Iran, Gerd had the same meaning. This word changed to Jerd after the Arab invasion. Burugerd or Borujerd is a city in the West of Iran.

Important gords in Europe

Germany

On Rügen

Rest of Mecklenburg-Vorpommern

in Berlin-Brandenburg

in Saxony-Anhalt

in Schleswig-Holstein

Bavaria

Bohemia

Poland

!!!UWAGA!!!
Wygląda na to, że w tym samym artykule angielskojęzyczna wiki raz widzi wiele miejsc, związanych ze słowem GRo/o”/u/vD… by powyżej nagle widzieć tylko jedno takie miejsce… które jest GRo/o”/u/vD+eM!!!

Pytanie: Ile z tych „niemieckich” GRo/o”/u/vD+o/o”/u/vW… jest pochodzenia rzeczywiście niemieckiego… a nie słowiańskiego?!!

Czy to jest odwrócenie o 360 stopni przeciw-słowiańskiej propagandy, jak w przypadku rzekomych tzw. polskich obozów śmierci… kiedy to wszystko co niemieckie oznacza polskie… a w tym przypadku, wszystko co słowiańskie… oznacza niemieckie?!!  😦

See also

References

1. ON. garðr; goth. gards; den. -gaard; island. -gard; cimb. -garthur; aleman. -gardo; welsh. -gardd; holln. -gaerde; span. -gardin; pomern. -gard; slav. -grod, -hrad

2. A Concise Etymological Dictionary of the English Language. Oxford. 1911; Jane Chance. Tolkien and the invention of myth. . 70

3. Taylor, Isaac (1898). Names and Their Histories: A Handbook of Historical Geography and Topographical Nomenclature. Original from the University of Michigan: Rivingtons. p. 331.

4. Taylor, Isaac (1864). Words and Places, Or, Etymological Illustrations of History, Ethnology, and Geography. Original from Oxford University: Macmillan. p. 128.

5. Anthropologische Gesellschaft in Wien (1880). Mittheilungen der anthropologischen Gesellschaft in Wien. Original from the University of Michigan: F. Berger & Söhne. p. 40.

External links

Reconstruction of a gród at Grzybowo, Poland – images of a typical ancient Slavic settlement with suburbium, earth-and-wood wall and moat; by Tomek Birezowski (Polish text).

…..

A teraz wyjątkowo, zapoznajmy się i z ofitzjalnom niemiecką fietzą…

Proszę zwrócić uwagę, że w niemieckojęzycznej wersji BRAK JEST WYWIEDZENIA ŹRÓDŁOSŁOWU słowa GRo/o”/u/vD… i najważniejsze… w języku niemieckim GRo/o”/u/vD to Burgwall(!!!UWAGA!!! Słowo BuRG+WaL” jest również słowem od-słowiańskim i ma kilka znaczeń w j. germańskich, np: HiLL+FoRT , a w j. słowiańskim to: GRo/o”u/vDz+iSKo!!!. Źródłosłów tych słów, zostanie wywiedziony w kolejnych częściach tego wpisu) … mino, że w innych językach (także germańskich, ale i nie tylko) słowo GRo/o”/u/vD występuje, patrz angielskojęzyczna wiki!!!

Dziwne? Dalej jest jeszcze dziwniej!!! Zobaczcie sami:

https://de.wikipedia.org/wiki/Slawischer_Burgwall
Slawische Burgwälle (Burgstädte, Gard bzw. Grad) tsch. hrad/hradiště; slowakisch hrad/hradisko; pl. gród, oder gard der auf das Kentumsprachewort g’herdh- (altnordisch garðr, walisisch -gardd; dänisch -gaard; ähnlich wie bei Burg Stargard, Białogard) zurückgeht – sind eine charakteristische Form des Mittelalters im östlichen Mitteleuropa. Sie haben innerhalb von slawischen Siedlungskammern eine zentralörtliche Funktion, sind jedoch kein zwingendes ethnisches Kennzeichen, denn sie verdanken ihre Entstehung bestimmten Gesellschaftsstrukturen, die auch bei germanischen Völkern anzutreffen sind. Ungefähr 3000 Anlagen sind bekannt, davon rund 2000 in Polen, rund 700 in Deutschland (etwa östlich der Elb-Saale-Linie; vgl. Germania Slavica) und rund 300 in Böhmen, Mähren und der Slowakei.
(…)

A teraz tłumaczenie tego powyższego tekstu. Z góry przepraszam, za jego jakość…:

Słowiańskie mury forteczne (miasta lub zamku, Gard stopni) ki hrad / Hradiště. Słowacki hrad / Hradisko; pl. Gród lub gard Spośród Kentumsprachewort g’herdh- (nordyckiej garðr, Welsh -gardd; duński -gaard; podobną do Burg Stargard, Białogard) wstecz – to charakterystyczny kształt średniowieczu w Europie Środkowo-Wschodniej. Trzeba ciągu słowiańskich izb rozliczeniowych centralną funkcję miejsca, ale nie są istotnym wskaźnikiem etnicznej, ponieważ zawdzięczają swoje pochodzenie do pewnych struktur społecznych, które występują również w ludów germańskich. Około 3000 rośliny są znane, z czego około 2000 w Polsce, 700 w Niemczech (około wschodniej linii Elbe-Saale;. Por Germania Slavica) i około 300 w Czechach, na Morawach i Słowacji.

Jaja, jawohl, naturliś…

Z 3000 GRo/o”/u/vDo/o”/u/vW i GRo/o”/u/vDz+iSK… 3000 jest związanych ze Słowiańszczyzną… ale to oczywiście wg ofitzjalnych niemieckich allo-allo naukofcuf i ich koleguf… NIE MA ŻADNEGO ZNACZENIA!!! 😦

NO RZESZ…!!! 😦 …Tutaj dalej ocenzurowałem sam siebie… I TO NIBY MA BYĆ NAUKOWE PODEJŚCIE?!! 😦

Zamiast tego, co dalej ciśnie się samo na usta, zamieszczam zdjęcia z tej „ofitzjalnie fiarygodnej niemieckiej strony internetowej”…więc resztę możecie domyśleć i zobaczyć sobie tam sami…


Rekonstruktion einer slawischen Wallburg im Freilichtmuseum Groß Raden


Burgwall Clausdorf am Großen Varchentiner See


Slawische Burg. Ronny Krüger/Neubrandenburg


Slawen beim Bau einer Inselburg 10. JahrhundertEigenes Werk (Original-Bildunterschrift: “selbst fotografiert von Infotafel aus dem Slawendorf Neustrelitz”)


Konstruktion eines slawischen Burgwalls. Lienhard Schulz aus der deutschsprachigen Wikipedia Slawischer_Burgwall; Querschnitt durch einen fiktiven Slawischen Burgwall des 10./11. Jahrhunderts nach den Grabungsbefunden. Nach Günter Schade, Schloß Köpenick, 1966 In: Heimatmuseum Köpenick, Text gleichfalls von dort


Mögliches Aussehen einer kleinen mittelslawischen Burganlage des 9./10. Jahrhunderts RonnyKrügerEigenes Werk Mögliches Aussehen einer kleinen mittelslawischen Burganlage des 9./10. Jahrhunderts


Mögliches Aussehen einer mittelslawischen Kleinburg der Lausitzer; 9./10. Jahrhundert RonnyKrügerEigenes Werk Mögliches Aussehen einer mittelslawischen Kleinburg der Lausitzer; 9./10. Jahrhundert


Goldkuppe

A… zapomniałbym o tym, chyba najważniejszym:

https://en.wikipedia.org/wiki/Asgard
In Norse religion, Asgard (Old Norse: Ásgarðr”; „Enclosure of the Æsir[1]) is one of the Nine Worlds and home to the Æsir tribe of gods. It is surrounded by an incomplete wall attributed to a Hrimthurs riding the stallion Svaðilfari, according to Gylfaginning. Odin and his wife, Frigg, are the rulers of Asgard.

One of Asgard’s well known locations is Valhöll (Valhalla), in which Odin rules.
(…)

https://pl.wikipedia.org/wiki/Asgard
Asgard (duń. i szw. Asgård, bokmål Åsgard, nynorsk Asgaard, staronord. Asgarðr, staroang. Ōsgeard; as – „bóg”, garth – „dwór”, „ogromna przestrzeń”) – w mitologii nordyckiej jedna z Dziewięciu Krain zamieszkana przez dwa szczepy bogów: Asów i (po zawarciu z nimi pokoju) Wanów. Do Asgardu prowadzi tylko jedna droga – Tęczowy Most Bifrost. Schodząc z Tęczowego Mostu, wchodzi się na zieloną równinę Idawall, natomiast najbardziej wysunięte na południe jest Gimle. Siedziba bogów podtrzymywana jest przez czterech krasnoludów: Austriego, Westiego, Nordiego i Sudriego. Inna teoria mówi, że Asgard był rajem wojowników i miejscem, gdzie przebywali bogowie. Prowadziły do niego setki drzwi. Belkami były włócznie, a dachówkami tarcze. Wojownicy opuszczali pałac zmarłych tylko po to, by ćwiczyć się w sztuce wojennej.

Asgard został wybudowany na wschód od Wanaheimu. Mury obronne wybudował pewien Olbrzym, który w zamian chciał pojąć za żonę Freję, zażądał również Słońca i Księżyca. Jednak dzięki sile Thora i sprycie Lokiego Freja nie została żoną owego Olbrzyma.
(…)

https://pl.wikipedia.org/wiki/Gardariki
Gardariki[1] (nor. Garðaríki, kraj grodów) – nazwa pojawiająca się w źródłach skandynawskich, oznaczająca w X–XI wieku łańcuch fortów ciągnący się wzdłuż rzeki Wołchow do Ładogi. Z czasem nazwa ta przeszła na całą Ruś.

Analogicznie tym samym terminem można na podstawie Geografa Bawarskiego i źródeł archeologicznych nazwać kraj Słowian zachodnich.

Rdzeń wyrazu gród był wspólny w językach germańskich i słowiańskich[2]. Dziś tkwi on zarówno w polskich wyrazach gród i ogród, jak i w angielskim garden.

Początkowo słowem tym Normanowie określali kraj Finów. Według sagi król Ivar (Ívarr inn víðfaðmi) zdobył w VII wieku Kurland, ok. Eastland ok. all Austriki til gardarikis tj. Kurlandię i Eastlandię i wszystką ziemię wschodnią aż do gardariki. Ekspansję tę potwierdzają groby szwedzkie w Kurlandii z VII i VIII w. Współczesny historyk Omeljan Pritsak zauważa jednak, że terminem tym mogli się również posługiwać Normanowie dla określenie ziem Fryzji[3] w VIII w.


Królestwo Ivara Vidfamne (czerwona linia) i terytoria zależne (niebieska linia), obejmujące na wschodnim krańcu Gardariki. Ilustracja na podstawie sag

Państwo staroruskie wzięło tę nazwę od kupców i wojowników, głównie normańskiego pochodzenia zwanych Waregami[1]. Najazd Normanów na „ruską” Gardarikę znalazł odbicie w sagach Olafa Tryggvasona i Olafa Świętego opowiadających o wyprawach Eirika na Ładogę oraz Swenda na Gardarikę.

Oddziały te miały dokonać gwałtów na jego mieszkańcach. Odnaleziono nawet napis na kamieniu runicznym o nabyciu w Szwecji majątku ziemskiego za środki osiągnięte w Gardarice[4]. Oddziałami najemnych Waregów posługiwał się również Jarosław Mądry w czasie swoich podbojów.

Latopisy ruskie wspominają o 25 znaczniejszych grodach ciągnących się na szlaku od Waregów do Greków, oraz w kierunku do Biarmii. Do najważniejszych należał Nowogród Wielki (Holmgard) oraz Kijów (Kaenugard).

W Europie wczesnośredniowiecznej technika budowy takich obronnych umocnień była znana od dawna, ponieważ nie znano miast otwartych czy pozbawionych osłony w postaci grodu, muru lub ostrokołu. Na całej przestrzeni wczesnosłowiańskiej rozpoczyna się ona ok. VII w. Ostatnie grody jako zalążek systemu organizacji osadnictwa powstają na Dzikich Polach w XVI wieku.

Przypisy

  • Studia źródłoznawcze. Commentationes, PAN. 1990. s. 230
  • norm. garðr; gockie gards; duńskie -gaard; island. -gard; cymbr. -garthur; aleman. -gardo; walijski -gardd; holenderski -gaerde; hiszp. -gardin; pomorski -gard; słowianskie -grod, -hrad
  • „The latter two cases show a historicization of the myth, whereby the Danish Gardar probably meant Frisia under Danish rule.” Omeljan Pritsak. The Origin of Rus. Old Scandinavian sources other than the sagas. 1981
  • Łowmiański, Zagadnienie roli Normanów w genezie państw słowiańskich. s.73

A tu dla porównania wersja anglojęzyczna:

https://en.wikipedia.org/wiki/Gar%C3%B0ar%C3%ADki
Garðaríki (anglicized Gardariki or Gardarike)[1] or Garðaveldi is the Old Norse term used in medieval times for the states of Kievan Rus’.

The meaning of the word Garðaríki is usually interpreted as „the kingdom of cities”, or „the realm of towns”,[2] which probably referred to a chain of forts along the Volkhov River, starting with Lyubsha and Ladoga (see Evolution of the word Gord). These forts had to assert themselves especially against the Khazar Khaganate until the end of the 9th century and therefore they developed the first East Slavic state which is known as Kievan Rus’.

Gardar contains the same root as Slavic gord („town”) and English garden. Garðr refers to a wall or fortification but came to primarily mean what it contained. For the Germanic etymology of the latter element, see the article on Reich.

As the Varangians dealt mainly with Northern Russian lands, their sagas regard the city of Holmsgardr (Holmgarðr, Veliky Novgorod) as the capital of Garðaríki. Other local towns mentioned in the sagas are Aldeigjuborg (Old Ladoga), Kœnugarðr (Kiev), Pallteskja (Polotsk), Smaleskja (Smolensk), Súrsdalar (Suzdal), Móramar (Murom), and Ráðstofa (Rostov).[citation needed]

Three of the Varangian runestones, G 114, Sö 338, and U 209, refer to Scandinavian men who had been in Garðar.[3]


Map showing Varangian or Rus’ settlement (in red) and location of Slavic tribes (in grey), mid-9th century Khazar influence indicated with blue outline

Legendary kings of Garðaríki

Literature

Brandt, Dagmar: Gardariki. Ein Stufenbuch aus dem russischen Raum (novel). 2 Volumes, Berlin 1943. Reprint Faksimile Verlag Bremen 1981.

See also

Rus’ Khaganate

References

…..

W drugiej (albo i nawet trzeciej) części tego wpisu, wskazując na słowiański źródłosłów i znaczenie słowa GRo/o”/u/vD, udowdodnię, że zarówno niemieccy allo-allo naukofcy, jak ich „polscy” koledzy i ich cała ta ofitzjalna nauka, jak i ich fszystkich fiarygodność… w całej pełni zasługują na najwyższe słowa pogardy…

22 thoughts on “291 GRo/o”/u/vD i jego rzekomo nie-słowiański Ro/o”/u/vD+o/o”/u/v+Wo/o”/u/vD i źródłosłów, czyli nabijmy allo-allo na Z”eRDzie, czyli PaLe i wystawmy na postrach przed PaLiSaDe”!!! 01

  1. Dowód o braku ciągłości budowy budowli obronnych na terenach koło Renu:

    https://books.google.co.uk/books?id=yhaSRVnI1Y4C&pg=PA103&lpg=PA103&dq=germanic+hill+fort&source=bl&ots=hCovXCGBc_&sig=AUnUVbee-0JNIq7BxOSHsyR03SQ&hl=en&sa=X&ved=0ahUKEwiw87zokLXMAhWMAsAKHZsAC6cQ6AEIOjAE#v=onepage&q=germanic%20hill%20fort&f=false
    Franks and Alamanni in the Merovingian Period: An Ethnographic Perspective
    Ian Wood
    Boydell & Brewer Ltd, 1998 – History – 481 pages

    The Franks were the most successful of all the barbarian peoples in establishing a kingdom in the aftermath of the collapse of the West Roman Empire; among their victims were their immediate neighbours, the Alamans, who were engulfed in the course of Frankish expansion. This volume considers the Franks and Alamans from a series of perspectives, historical, archaeological, and linguistic. The origins of both peoples are explored, as are the settlement patterns of the Alamans, the urban, social, and legal history of the Franks (together with Frankish involvement in missions to the east of the Rhine), the role played by the Franks in the development of early medieval incest legislation, and the evidence of Frankish treasure.IAN WOOD is Professor of Early Medieval History at the University of Leeds. Contributors: H.J. HUMMER, F. DAMMINGER, M. DE JONG, GUY HALSALL, F. SIEGMUND, IAN WOOD, S.T. LOSEBY, P.J. FOURACRE, M. HARDT, D.H. GREEN, G. AUSENDA.

    „Germańskie” tzw. toponimy:
    https://en.wikipedia.org/wiki/Germanic_toponymy

    Polubione przez 1 osoba

  2. Trochę się zrewanżuję Panu Skribhie i wytknę mu , że załączone szkice grodów słowiańskich są atorstwa Ronny Krugera i opublikowane na stronie Slaweburgen . Nalezałoby o tym wspomnieć .Są tam nawet widoczne auutogrfy autora a w oryginalnym wydaniu Ronny

    podkreśla, że to jego prace . Jestem w kontakcie z Ronnym Krugerem , mam od niego zgodę na wykorzystywanie jego prac, ale jak zwykle domaga się podania żródła i autora .

    Co do meritum, to dziwi mnie taki ostry i zaczepny ton artykułu .Czasy germanizacji mamy już dawno za sobą i nikt nam niczego na siłę nie wciska . Zagroda, ogrodzenie ,grodzić się, odgradzać to dla mnie oczywiste słowiańskie -polskie słowa dające się powiązac z grodem , którego podstawową własciwością był ostrokół obronny wokół osady . Gard od garden czy gardy wydaje mi się wyrazem obcym , właśnie skandynawskim . Nie jestem jezykoznawcą ale skoro mają coś wspólnego to jest to li tylko ich indoeuropejskość .
    Pozdrawiam
    Włodek Skupień

    Polubienie

    • Uwaga techniczna.
      Miałem najpierw nie publikować tego komentarza, bo jest on tylko niepełnym powieleniem kolejnego z 30.04.2016 o 06:53, ale pomyślałem, że podzielę moją odpowiedź i odpowiem jednak na każdy z nich dotykając innych zagadnień w nich poruszonych, co niniejszym właśnie robię.

      Panie Włodzimierzu

      Bardzo dziękuję za Pańskie uwagi. Oto moja odpowiedź:

      Włodzimierz Skupień on 2016-04-30 o 06:53 said:
      Trochę się zrewanżuję Panu Skribhie i wytknę mu , że załączone szkice grodów słowiańskich są atorstwa Ronny Krugera i opublikowane na stronie Slaweburgen . Nalezałoby o tym wspomnieć .Są tam nawet widoczne auutogrfy autora a w oryginalnym wydaniu Ronny podkreśla, że to jego prace . Jestem w kontakcie z Ronnym Krugerem , mam od niego zgodę na wykorzystywanie jego prac, ale jak zwykle domaga się podania żródła i autora .
      (…)

      Wszystkie grafiki zamieszczone pod odpowiednimi odnośnikami z wikipedii… pochodzą z wikipedii, czy to polskojęzycznej, czy to anielskojęzycznej… czy to niemieckojęzycznej… więc każdy może sam wejść tam i sobie zobaczyć kto jest autorem tych prac. Nie jestem aż takim maniakiem, żeby poza podawaniem właściwego działającego odnośnika, upowszechniać jeszcze takie wiadomości, które każdy zainteresowany, przy odrobinie wysiłku może sobie sprawdzić sam.

      Mam taką zasadę, że staram się zawsze zamieszczać jedynie odnośniki na zewnętrzne dane, po to by nie obciążać sobie strony. Jeśli nie daje się, to osadzam grafikę z podaniem źródła strony, o ile jest to możliwe do zrobienia, patrz np.:


      https:// i0.wp.com/owidzgrodzisko.pl/wp-content/uploads/2011/05/pocztowka_Olszynka.jpg
      http://owidzgrodzisko.pl/rekonstrukcja/jak-sie-zaczelo/

      Niemniej jednak, jeśli ktoś widzi gdzieś podobne niedopatrzenia, proszę o wytykanie mi ich, bo to bardzo mi pomaga w utrzymaniu porządku! Jeszcze raz dziękuję za spostrzeżenia. Wyjątkowo zamieszczę dodatkowe informacje pod każdą z prac pana Ronny Krugera, do strony którego podałem odnośnik w poprzednim moim artykule, patrz: https://skribh.wordpress.com/2016/04/28/290-zofia-kurnatowska-wczesnopiastowskie-grody-centralne-podobienstwa-i-roznice-2/, http://slawenburgen.npage.de/ 🙂

      PZDRWM
      skribha

      Polubienie

    • „(…) .Czasy germanizacji mamy już dawno za sobą i nikt nam niczego na siłę nie wciska .(…)”

      Czy aby jest pan tego pewien?

      Polubienie

      • „(…) .Czasy germanizacji mamy już dawno za sobą i nikt nam niczego na siłę nie wciska .(…)”

        Najn, najn, nihtz z tych rzeczy… nihtz… PiS und Luv Kameraden! 😦

        http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/dobra-zmiana-w-tvp-stacja-wyswietli-niemiecka-propagandowke-

        Dobra Zmiana w TVP: Stacja wyświetli niemiecką propagandówkę
        Dodane przez Lipinski Opublikowano: Piątek, 29 kwietnia 2016 o godz. 20:08:03

        Mimo iż wiele zmian zaszło w polskim życiu publicznym po przejęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość, to jedno pozostaje niezmienne: emisja niemieckich seriali historycznych. Po skandalicznym filmie „Nasze matki, nasi ojcowie”, który pokazała TVP za rządów Platformy, wkrótce przyjdzie czas na „Tannabach – podzielona wioska”.

        Emisja serialu rozpocznie się 4 maja, a niemiecka produkcja zostanie pokazana w najlepszym czasie antenowym. Fabuła opowiada o powojennych losach wioski, w której ścierają się wpływy amerykańskie i sowieckie.

        Okupanci ojczyzny nazistów przedstawieni są w filmie w sposób negatywny. Co innego Niemcy. Mimo wojennej zawieruchy i postaci o różnej proweniencji moralnej, znajdzie się w fabule miejsce dobrego Niemca, który uratował Żyda.

        Zdaniem dr Jerzego Targalskiego TVP wpisuje się w niemiecką politykę historyczną, w której wybielani są sprawcy tragicznych wydarzeń. Co więcej, dobrozmiańcza telewizja planuje emisję kolejnych niemieckich filmów i seriali. Jak widać zapowiadana dobra zmiana nie obejmuje projekcji materiałów stanowiących ekspozyturę niemieckiej propagandy.

        Mimo iż w serialu „Tannabach – podzielona wioska” nie ma wątków antypolskich, to jego fabuła sugeruje, że Niemcy nie byli sprawcami wojny, a tak samo jak inne nacje: jej ofiarami. Mimo trudnego życia pod rządami hitlerowców (bez określenia identyfikacji narodowej), Niemcy mieli ratować Żydów. Takich filmów w TVP pod rządami PiS nikt się nie spodziewał.

        Pch24.pl/KRESY.PL

        Zan:29.04.2016 22:01
        Ja się spodziewałem. PiS markował germanofobię, ale jest proniemiecki.

        Kojoto:29.04.2016 23:37
        Póki szkopy idą ręka w rękę z usraelem PiS nie będzie się im stawiał.

        jaro7:30.04.2016 11:12
        Bo to nie jest „dobra zmiana” tylko zwykła kontynuacja,i to nie tylko w tej sprawie,wystarczy przypomniec polityke w stosunku do upainy i żmudzi,a nawet jest jeszcze gorsza.

        Polubienie

      • Jak widać, nie tylko my tu, mamy inne zdanie… o hm… tym co rzekomo Niemcy robią… lub już rzekomo nie robią… 😦

        http://wpolityce.pl/swiat/291397-czarny-kabaret-nieuzasadniona-niewdziecznosc-wobec-niemiec-z-okazji-naszego-narodowego-3-majowego-swieta?strona=2


        Rys. Rafał Zawistowski

        Czarny kabaret. Nieuzasadniona niewdzięczność wobec Niemiec z okazji naszego narodowego, 3-Majowego święta

        My, Polacy, jesteśmy bardzo niewdzięcznym narodem. Po plajcie komuny niemieccy inwestorzy włożyli swoje marki, teraz euro, w nasze zdeprawowane media, żeby uczyć nas demokracji. A ile przy tym musieli się nakombinować! Łatwo nie było, żeby uniknąć kłopotów wynikających z naszych uprzedzeń, musieli uzbroić się w cierpliwość, poczekać, aby odkupić nasze redakcje od Francuzów czy Anglików, albo wchodzić w spółki np. ze Szwajcarami. A tu teraz taka nagonka, że prawie cały rynek wydawniczy należy do nich! Cóż za niewdzięczność…

        A poważniej, bo sprawa wcale nie jest śmieszna. Nie jest dla nikogo tajemnicą, że opinię publiczną w naszym kraju kształtują właśnie Niemcy, którzy niemal całkowicie opanowali polski rynek prasowy, ogólnopolski i regionalny, a także po części radio, telewizję i informacyjne portale internetowe. Oczywiście w zbożnym celu, jak przed laty, dokładanie w 1994 roku tłumaczył w „Spieglu” Franz Xaver Hirtreiter z Verlagsgruppe Passau (VGP), kierujący wówczas „ekspansją” tego koncernu w byłych krajach tzw. ostbloku, chodziło o ratowanie podupadłych gazet. Np. „Robotniczej Gazety Wrocławskiej”, dziś „Gazety Wrocławskiej”, której właścicielem VGP stał się za pośrednictwem Szwajcarów.

        Nie będę wymieniał wszystkich tytułów, bo musiałbym opisać cały polski rynek gazet regionalnych i lokalnych, opanowany różnymi drogami i sposobami przez Bawarczyków. Jak pisał niedawno „Nasz Dziennik”, pozostający jako jeden z nielicznych w polskich rękach, początkowo owa ekspansja dotyczyła przedwojennych terenów III Rzeszy, ale to było dawno. W miarę jedzenia, apetyt rośnie i obecnie VGP, w naszym kraju pod nazwą Polska Press, wchodząca w jej skład, ma pod kontrolą osiemnaście redakcji, od „Dziennika Bałtyckiego” i „Głosu Dziennika Pomorza”, przez „Nową Trybunę Opolską” i „Dziennik Łódzki”, po małopolski „Dziennik Polski”, „Gazetę Krakowską” i śląski „Dziennik Zachodni”. Co z tego wynika? Niby nic, bo przecież ich właściciele, jak zapewniają, nie ingerują w ich funkcjonowanie… Jak dalece „nie ingerują”, wystarczy prześledzić, jakie są ich sympatie polityczne i które z różnorakich organizacji znajdują posłuch i propagandowe wsparcie na łamach gazet VGP, od Platformy Obywatelskiej, przez „ruch społeczny” Komitet Obrony Demokracji po Ruch Autonomii Śląska. Dość prześledzić publikowane w nich teksty i komentarze. Podobnie jak springerowski, bulwarowy „Fakt” czy „Newsweek” dla tych lepiej wykształconych. Rzecz jasna, ich szefowie przekonywali o swej niezależności i obiektywizmie….

        Znaczy, jest dobrze. Ale nie wszędzie. Dla przykładu, niewdzięczni Czesi zaczęli mnożyć problemu niemieckim, medialnym altruistom i w efekcie Verlagsgruppe Passau sprzedała w ubiegłym roku swą czeska spółkę Vltava-Labe-Press (VLP), wydającą m.in. ogólnokrajowa gazetę „Denik”, odpowiedniczkę wydawanego u nas przez VGP dziennika „Polska”. W czeskich rękach na powrót znalazły się także „Bles”, „Hospodarske noviny”, „Lidove noviny” i „Mlada fronta Dnes”. Nawiasem mówiąc, gdy nasz branżowy periodyk „Press” napisał, że Niemcy wycofali się z Czech, ponieważ „prasa nie jest już atrakcyjna”, Simone Tucci-Diekmann i Alexander Diekmann prostowali tę „nieprawdziwą informację”:

        Wskazujemy, że pani Simone Tucci-Diekaman nigdy nie stwierdziła, jakoby przyczyną wycofania się Verlagsgruppe Passau z Czech była utrata atrakcyjności mediów drukowanych. Prasa drukowana jest dla Verlagsgruppe Passau niezmiennie atrakcyjnym polem rozwoju. Transakcja w Czechach ma wspomóc strategię rozwoju spółki na rynku polskim i niemieckim, a nie jak sugeruje artykuł jedynie na rynku niemieckim.

        Jaka ma być „strategia rozwoju” VGP w Polsce, skoro poprzez Polska Press, oprócz dzienników regionalnych należy do niej około 70 tygodników lokalnych, kilkanaście bezpłatnych gazet miejskich „Nasze miasto”, oraz tygodniki ogłoszeniowe i dodatki telewizyjne – nie wiem. Medioznawca Hanna Karp skwitowała na naszym portalu krótko:

        Tak wielka koncentracja (niemieckich koncernów) występuje jedynie w krajach Trzeciego Świata…

        Po ujawnieniu nagrania rozmowy Pawła Grasia, sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska, z biznesmenem Janem Kulczykiem o nieprzychylnym rządowi „Fakcie” (co, powiedzmy, „zbiegiem okoliczności” skończyło się nieco później zmianą redaktora naczelnego tego niemieckiego tabloidu), dr Karp skomentowała na temat wpływu właścicieli na należące do nich media, którego rzekomo nie ma:

        Obecnie w kraju atmosfera jest dodatkowo podgrzewana przez czynniki unijne. Destabilizujące informacje nie muszą być wprost podane, wystarczy, że zostaną zasygnalizowane, że zostanie zbudowana atmosfera lęku i niepewności. Sam klimat strachu, już też wystarcza. Można wtedy masowymi nastrojami w kraju zarządzać na wielką skalę.

        Innymi słowy, to co w samych Niemczech jest nie do pomyślenia, które w sposób formalnoprawny zabezpieczyły się przed kształtowaniem opinii publicznej przez zagranicę, w Polsce dzieje się całkiem legalnie. Co z tego może wyniknąć? Dr Karp posłużyła się następującym przykładem:

        Wyobraźmy teraz sobie, że na przykład stacja radiowa, należąca do Bauera, czyli wielka rozgłośnia, o najwyższym wskaźniku słuchalności w Polsce, podaje informację związaną z kłopotami finansowymi dużego banku, mającego swoje oddziały w Polsce. Sytuacja na gruncie polskim w rzeczywistości nie musi być nawet groźna, ale informacje ta przez cały dzień zajmuje czołówkę w agendzie serwisowej stacji. Co następuje dalej? W efekcie może wybuchnąć panika, klienci banku X, mogą chcieć wycofać, np. swoje depozyty i to już wystarczy…

        Pogłoski o zamiarach repolonizacji mediów przez tak niepopularny za Odrą rząd Prawa i Sprawiedliwości nie pozostają bez echa. Po ujawnieniu przez tygodnik „Do Rzeczy” skandalicznego nagrania Grasia z Kulczykiem, Ringier Axel Springer Polska zareagował oświadczeniem dyrektorki komunikacji korporacyjnej Agnieszki Obdachowskiej

        Nie wchodzimy w dyskusję na temat spiskowej teorii, która jest całkowicie absurdalna…

        Nikt, oczywiście, na nikogo „nie naciska”, to „fantazje”, a Peter Prior z Niemiec, przebywajacy w redakcji „Faktu” jest „niezależnym konsultantem”, który służył radą w… „rozwijaniu warsztatu dziennikarskiego oraz makiety dziennika”.

        Bardzo to ciekawe, jak uczył rzemiosła ten nieznający polskiego niezależny konsultant nieznających niemieckiego żurnalistów „Faktu”…. Mniejsza z tym. Prior jest zaiste bardzo niezależny. Uczył także warsztatu dziennikarskiego w imieniu koncernu, z którym ma tylko taki luźny związek, Czechów, Węgrów, czy Rumunów itd., o jego dorobku donosiły także tamtejsze media, a nawet poświęcony został mu akapit w książce Iuliana Comănescu o medialnych przekształceniach pt. „Cum să devii un Nimeni”, co bodajże znaczy „Jak zostać nikim”. Ot, taki mało widoczny człowiek spółki Ringier Axel Springera do zadań specjalnych na terenie specjalnej troski tego koncernu… „Kto ma media, ma władzę” pisałem niedawno na naszym portalu o niemieckich wpływach na polskim rynku prasowym. Niemcy uratowali po upadku komunizmu nasze podupadłe redakcje przed plajtą i uczą nas demokracji oraz warsztatu dziennikarskiego do dziś. I bardzo chcieliby uczyć nas także w przyszłości. Nie dziwota zatem, że reagują na wszelkie pomruki „narodowo-konserwatywnego Prawa i Sprawiedliwości pod przewodnictwem Jarosława Kaczyńskiego” – jak napisał np. Sebastian Becker z Warschau na użytek portalu „Meedia” – dążącego do „masywnej przebudowy mediów” w Polsce. W jego opinii to, co się u nas dzieje, przypomina „czarny kabaret”, bo przecież: „Redakcje są kierowane przez Polaków, którzy robią jedynie to, co z ich punktu widzenia jest sensowne dla polskich czytelników. Choćby tylko z tego względu, że nie inaczej nie mogliby sprzedać swych publikacji”.

        Pominę wywody Beckera na temat prezesa Kaczyńskiego, tak „sceptycznie przyjmowanego w Europie”. Autor odwołuje się pod podtytułem w jego tekście o „Bezgranicznych zarzutach” do „zachowującego opanowanie” koncernu Axela Springera, który jedynie „przypomina o zasadach w UE”:

        Wierzymy, że Polska, jako członek Unii Europejskiej nadal będzie przestrzegała pryncypia demokracji i wolnego rynku

        — miał powiedzieć bliżej nieokreślony rzecznik Springera. No, rzeczywiście, czarny kabaret. Czy my, Polacy, naprawdę jesteśmy tacy niewdzięczni? Ależ skądże, przeciwnie! Przecież kupujemy polskojęzyczne gazety niemieckich wydawców, słuchamy radia, oglądamy telewizję, w której mają udziały i korzystamy z należących do nich portali internetowych.

        A i nasze firmy, bo nie tylko niemieccy producenci dóbr różnorakich w Polsce, czy sieci sklepów wielkopowierzchniowych robiące geszefty w naszym kraju Polsce, umieszczają w tych mediach swe reklamy, przecież nie za darmo. I biznes się kręci… Bo my po prostu jesteśmy wręcz ponadgranicznie gościnnym narodem…

        autor: Piotr Cywiński

        j 31.175.100.* za godzinę
        Ja kupuję tylko polskie gazety i żywnosc i juz wiele osób w sklepach też się pyta o polskie produkty.

        sowa 78.11.28.* za godzinę
        Niemcy wcale nie musiały specjalnie kombinować w opanowaniu naszego rynku prasowego, bo likwidatorem RSW Ruch został, nie wiedzieć czemu akurat on, Donald Tusk

        Billy the Kid 109.97.139.* za godzinę
        Trzeba absolutnie wyzerować niemieckie – a także rosyjskie i inne – wpływy w polskich mediach. Nie tylko w formie kapitału, ale także V kolumny.

        Polubienie

      • Przypomnę, że j. angielski… też jest germański… i nie zapominając, że i jidish… też…

        http://wpolityce.pl/swiat/291506-financial-times-bezpardonowo-atakuje-polski-rzad-na-punkcie-kontrolowania-historii-w-watpliwych-celach-ma-obsesje-nie-mniejsza-niz-jej-komunistyczni-poprzednicy


        Fot. Financial Times/flickr.com/CC/Wikimedia Commons

        „Financial Times” bezpardonowo atakuje polski rząd. „Na punkcie kontrolowania historii w wątpliwych celach ma obsesję nie mniejszą niż komunistyczni poprzednicy”

        Rządząca od jesieni partia Prawo i Sprawiedliwość pokazuje, że „na punkcie kontrolowania historii w wątpliwych celach ma obsesję nie mniejszą niż jej komunistyczni poprzednicy” – pisze „Financial Times”, odnosząc się do sprawy Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.

        W komunistycznej Polsce jawne manipulowanie historią było na porządku dziennym. Partia niestrudzenie fałszowała i przeinaczała wydarzenia z przeszłości narodu, by wpędzić Polaków w otępienie i uległość, a wspólną pamięć podporządkować ideologicznej dogmie — pisze brytyjski dziennik w komentarzu redakcyjnym zamieszczonym w poniedziałek na stronie internetowej.

        Gazeta zauważa, że w Polsce doszło do pokojowego demontażu komunizmu dzięki „odwadze polskiej opozycji demokratycznej, wspieranej przez zwykłych obywateli”, a „podziw budzi zapał, z jakim po nastaniu demokracji Polacy korzystają z odzyskanych swobód, by odkrywać ukryte dawno prawdy o swojej przeszłości”.

        Wszystko wskazywało na pomyślne otwarcie muzeum pod koniec bieżącego roku, dopóki PiS nie wygrał październikowych wyborów. Jarosławowi Kaczyńskiemu, przywódcy partii, który pociąga za sznurki w polskim rządzie, nie podoba się idea przedstawienia doświadczeń wojennych Polski w szerokiej międzynarodowej perspektywie — pisze „FT”.

        Przypomina, że stała wystawa muzeum jest poświęcona wydarzeniom na świecie, które doprowadziły do wybuchu wojny oraz pokazuje „cierpienia zwykłych ludzi niezależnie od ich narodowości”, np. powojenne wypędzenia milionów etnicznych Niemców z Europy Wschodniej oraz emigrację europejskich Żydów do Palestyny.

        Niewiele z tego może liczyć na łaskawe przyjęcie w rządzie. Władza chce, by muzeum skupiało się na niemieckiej napaści na Polskę we wrześniu 1939 r., od której zaczęła się wojna, oraz by podkreślało patriotyczny temat polskiego oporu wobec nazizmu. W rzeczywistości nic nie uzasadnia oskarżeń, jakoby muzeum chciało te kwestie bagatelizować. Rząd chce zrobić z muzeum celebrę nacjonalizmu na modłę pisowską — pisze brytyjski dziennik.

        „FT” pisze, że „duch mściwości unosi się w powietrzu”; przypomina, że Gdańsk to miasto związane z dwoma politykami, których „Kaczyński serdecznie nie znosi”: z Donaldem Tuskiem, byłym premierem, którego rząd zainicjował budowę muzeum, oraz z Lechem Wałęsą, byłym prezydentem i przywódcą Solidarności, który „uczynił więcej niż ktokolwiek inny, by zakończyć komunizm w Polsce”.

        Przez ostatnie sześć miesięcy Kaczyński i rząd nie szczędzili wysiłków, by naginać polskie instytucje demokratyczne do swej woli oraz by oczerniać swych przeciwników i krytyków. Przyjaciele Polski mogą mieć nadzieję, że pewnego dnia historia rozliczy PiS tak, jak zrobiła to z komunistami w 1989 r. — konkluduje „Financial Times”.

        W połowie kwietnia w internetowym Biuletynie Informacji Publicznej resortu kultury ukazało się podpisane przez ministra kultury Piotra Glińskiego obwieszczenie o zamiarze połączenia Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku z działającym w tym mieście Muzeum Westerplatte i Wojny 1939.

        Władze ministerstwa przekonywały, że choć połączenie placówek nie jest przesądzone, to jest ono rozważane ze względu na kwestie ekonomiczne i „kwestie efektywności”.

        Wydaje się, że nie są potrzebne dwa – owszem, oba wydają się dość ważne – muzea w tym samym mieście. Bardzo drogo to Polskę kosztuje — mówił Gliński.

        Obwieszczenie zaskoczyło dyrekcję Muzeum II Wojny Światowej, gdański samorząd i wiele innych środowisk; zostało odebrane jako zapowiedź likwidacji tej gotowej już prawie placówki, wywołując falę protestów. O rezygnację z tego zamiaru apelował m.in. prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, ok. 80 polskich i zagranicznych naukowców oraz pomorskie organizacje kombatanckie.

        Brak zrozumienia dla planów rządu wyraziło też Kolegium Programowe Muzeum II Wojny, w skład którego wchodzą m.in. Norman Davies, Elie Barnavi i Timothy Snyder.

        gah/PAP

        belfer 79.184.100.* za godzinę
        Cyt. „Walcząc z wrogiem często dostawaliśmy cios w plecy od kogoś, kto podawał się za przyjaciela”. Taka jest Polska rzeczywistość !!

        mentally retarded 79.186.192.* za godzinę
        Davis prosiles o polskie obywatelstwo ales taki polak jak wilk chowany czyli gqoowno wartyś

        LDB@LDB za godzinę
        Financial Times, znany organ specjalizujący się w tematyce historycznej i muzealnictwie atakuje rząd polski za zmianę koncepcji Muzeum II Wojny Światowej. Zbieżność ataku z działaniami tegoż rządu wprowadzającymi opodatkowanie banków i supermarketów jest oczywiście najzupełniej przypadkowa.

        oj tam 89.229.214.* za godzinę
        „Brak zrozumienia dla planów rządu wyraziło też Kolegium P. M. II W, w składzie m.in. Norman Davies, Elie Barnavi i Timothy Snyder.”Może by wybrać jakieś polskie Kolegium,to wtedy wykaże zrozumienie.

        blok 188.146.134.* za godzinę
        Do defilady Zwycięstwa Polaków Andersa nie dopuścili. Bo się Stalin raczy obrazić. To nie było fałszowanie historii? A na otwarciu pomnika Katyńskiego Królowa zablokowała udział oficerów w mundurach.

        katarzynka29@katarzynka29 za godzinę
        Dość wtrącania się obcych państw i instytucji do suwerennego państwa. ” Europie” grunt usuwa się spod nóg- sama tonie i innych też chciała by pociągnąć na dno! A nasza obecna opozycja podaje im sznur za który mogą ciągnąć!To co się dzieje – to jakieś międzynarodowo- mafjne szaleństwo!

        blok 188.146.134.* za godzinę
        Sami zamiast rekonstrukcji bitwy morskiej Anglii z Francją pokazują bitwę czerwonych z niebieskimi. A jak się tej Rosji boją, że się obrazi i gieszefty się popsują. Co tam prawda hist. Gieszeft first

        Dzidzia 82.26.16.* za godzinę
        Norman Davis, Elie Barnavi i Timoty Snyder, tri amigos z nieco poturbowanym ego którym ktoś odebrał zabawki i pogonił z piaskownicy. Jak niewiele potrzeba by wywołać wojnę, no może wojenkę…

        emer, 89.74.91.* za 44 minuty
        Czy to Radzio Sknerus z żonusią działają?

        Bambaryla@Bambaryla za 41 minut
        Wiecie o co jest krzyk?, o to ze jak to pikne mjuzeum wg zydoniemca wlodarza Danzing ps. 7 flats mialo pokazywac ich wersje wybuchu 2 wojny, a wiec ufoludki nazisci z Aldebarana vs Polska , przylaczenie przepieknego muz eumWestetplatte—bylem, mieszkam tam, pokaze jak naprawde bylo, bo samo Westerplatte tlumami nie grzeszy, jest daleko i na uboczu, a tu zonk, bo swiat dowie sie nie to co sobie zyczy Adamowicz i Szwabia, ale to co Polacy…

        LUK 188.108.114.* za 40 minut
        działka na której buduje się muzeum,nie nadaje sie do tego celu, jest tam b. grzązko, trzeba było palować prawie poziomo, aby budynek się nie zapadł – projekt PO im większy koszt tym większe prowizje

        Polubienie

  3. Trochę się zrewanżuję Panu Skribhie i wytknę mu , że załączone szkice grodów słowiańskich są atorstwa Ronny Krugera i opublikowane na stronie Slaweburgen . Nalezałoby o tym wspomnieć .Są tam nawet widoczne auutogrfy autora a w oryginalnym wydaniu Ronny
    podkreśla, że to jego prace . Jestem w kontakcie z Ronnym Krugerem , mam od niego zgodę na wykorzystywanie jego prac, ale jak zwykle domaga się podania żródła i autora .

    Co do meritum, to dziwi mnie taki ostry i zaczepny ton artykułu .Czasy germanizacji mamy już dawno za sobą i nikt nam niczego na siłę nie wciska . Zagroda, ogrodzenie ,grodzić się, odgradzać to dla mnie oczywiste słowiańskie -polskie słowa dające się powiązac z grodem , którego podstawową własciwością był ostrokół obronny wokół osady . Gard od garden czy gardy wydaje mi się wyrazem obcym , właśnie skandynawskim . Nie jestem jezykoznawcą ale skoro mają coś wspólnego to jest to li tylko ich indoeuropejskość .
    W Polsce i Niemczech oficjalnie obowiązuje jeszcze allo –teoria i tak ich uczą ,że na opuszczone tereny germańskie w VI –VII wieku zaczęli napływać Słowianie ( naciskani od wschodu przez Azarów ) i teza ,że z 3000 zakładanych od tamtego osad i grodów słowiańskich 700 leży na dzisiejszym terenie Niemiec , ok. 2000 w Polsce a około 300 w Czechach nic innego nie wynika . to tylko matematyka . Wzmianka , ze możliwe było w tej masie Słowiańszczyzny istnienie czy egzystowanie jakiś grup Germańskich jest chyba racjonalna , nie ma dowodów naukowych iż by takich nie było . Dlaczego opuścili te tereny i kiedy , to już nie bardzo wiadomo . Auochtonizm słowian jeszcze do nich nie dociera .

    Pozdrawiam

    Włodek Skupień

    Polubienie

    • „Czasy germanizacji mamy już dawno za sobą i nikt nam niczego na siłę nie wciska”
      ….
      „W Polsce i Niemczech oficjalnie obowiązuje jeszcze allo –teoria i tak ich uczą ,”

      Jeśli uczą i obowiązuje, to znaczy, że czasów germanizacji nie mamy za sobą.

      Polubione przez 1 osoba

    • Włodzimierz Skupień on 2016-04-30 o 06:53 said:
      (…)
      Co do meritum, to dziwi mnie taki ostry i zaczepny ton artykułu .
      (…)

      Ma Pan pełne prawo do swoich odczuć, aczkolwiek myślę, że to zdziwienie wynika jedynie z tego, że mnie Pan jeszcze zwyczajnie nie zna… Jestem jaki jestem… i do łagodnych raczej nie należę, o czym przekona się Pan śledząc moje wypowiedzi. Myślę, że jestem raczej umysłowo „po niemiecku bezlitośnie okrutny”… Jedni to lubią inni nie, tak już mam i tak pozostanie, bo starych drzew nie przesadza się łatwo…

      (…)
      Czasy germanizacji mamy już dawno za sobą i nikt nam niczego na siłę nie wciska.
      (…)

      Pozwolę sobie zupełnie nie zgodzić się z całym tym zdaniem, bo jest to oczywista nieprawda. Dowodów jest wszędzie tyle, że ich Pan prawdopodobnie zwyczajnie nie zauważa. Podam Panu tylko jeden tego przykład… ale za to wyciągnięty z Pańskiego zdania, a tym dowodem jest użyte przez Pana słowo „Germanizacja”… a powinno być po słowiańsku ZNIEMCZANIE, bliskie zresztą ZNĘCANIA… zresztą są to wyrazy pod każdym względem bliskoznaczne…

      http://sjp.pwn.pl/slowniki/zniemczanie.html

      zniemczanie

      Wielki słownik ortograficzny

      zniem•czać -am, -ają

      Słownik języka polskiego

      zniemczały «taki, który stał się Niemcem lub nabrał cech właściwych Niemcom»
      zniemczyćzniemczać

      1. «przenieść na obcy grunt kulturę niemiecką i język niemiecki»
      2. «nadać czemuś cechy niemieckie»
      zniemczyć sięzniemczać się «nabrać cech niemieckich»

      Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego

      Dodatkowo:

      http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/290751-to-nie-polacy-mnie-katowali-byly-wiezien-auschwitz-nadal-bedzie-walczyc-o-sadowy-zakaz-uzywania-okreslenia-polskie-obozy-smierci

      „To nie Polacy mnie katowali”. Były wiezień Auschwitz nadal będzie walczyć o sądowy zakaz używania określenia „polskie obozy śmierci”

      Krakowski sąd okręgowy oddalił 25 kwietnia powództwo byłego więźnia Auschwitz Karola Tendery przeciw niemieckiej telewizji ZDF o przeprosiny za sformułowanie o „polskich obozach zagłady Majdanek i Auschwitz”. Uznał, że jego dobra zostały naruszone, ale został skutecznie przeproszony. Były więzień nadal będzie walczyć o sądowy zakaz używania określenia „polskie obozy śmierci”.
      (…)

      vvv 78.9.175.*26 kwietnia Bo to nie są sądy polskie.W jęz.polskim jedynie wyrokują. Pan Karol ma rację. Katami i mordercami byli Niemcy. Każdy za propagand. fałsz, zamieniający ofiarę w miejsce kata, musi być ścigany i karany

      BOB 83.9.107.*26 kwietnia Dlaczego w Polsce używamy nazw: „faszystowskie albo „hitlerowskie” zbrodnie? Jeśli teraz nawet narodowców wyzywa się od faszystów to młodzi już nie wiedzą, że to NIEMCY są ludobójcami, a nie Faszyści

      Mam nadzieję, że wystarczy, ale jest tam tego więcej… a wszystko na temat „braku zniemczania”… 😦

      (…)
      Zagroda, ogrodzenie ,grodzić się, odgradzać to dla mnie oczywiste słowiańskie -polskie słowa dające się powiązac z grodem , którego podstawową własciwością był ostrokół obronny wokół osady .
      (…)

      No dobrze, ale co Pańskie osobiste zdanie czy przekonanie ma wspólnego z przecież wszędzie oficjalnie głoszonymi poglądami, o czym sam Pan przecież tu napisał?!!, patrz:

      (…)
      W Polsce i Niemczech oficjalnie obowiązuje jeszcze allo –teoria i tak ich uczą
      (…)

      Zamyka Pan oczy i udaje, że cały świat myśli tak jak Pan? Proszę jeszcze raz przeczytać treści ze źródeł, które tu zamieściłem, bo one mają w tej sprawie niestety odmienne zdanie niż Pan… 😦

      (…)
      Gard od garden czy gardy wydaje mi się wyrazem obcym , właśnie skandynawskim.
      (…)

      Słowa jak WYDAWAĆ, POWINNO, PRAWDOPODOBNIE… itp nie niosą ze soba ani odrobiny PEWNOŚCI, co do określanej treści czy wiadomości. W następnych już dwóch wpisach otrzyma Pan więcej PORÓWNYWALNYCH wiadomości, więc będzie Pan mógł sam odnieść się do tego, co Pan właśnie napisał. Pomijam, że nawet z tych wiadomości i źródeł, które już tu zamieściłem, można wyciągać dokładnie przeciwne wnioski, ale zostawiam to na później.

      (…)
      Nie jestem jezykoznawcą ale skoro mają coś wspólnego to jest to li tylko ich indoeuropejskość .
      (…)

      Nie trzeba być językoznawcą, żeby zrozumieć, że ich „indoniemieckość, czyli indogermańskość, czyli indogermanische, czyli tzw. indo-europejskość”… to NIC INNEGO jak ZNIEMCZONA POSTAĆ słowa OD-PRZED-SŁOWIAŃSKOŚĆ.

      Proszę być cierpliwym, a przekona się Pan, mam nadzieję, o słuszności moich słów, dotyczących powyższego niestety nieprawdziwego zdania.

      (…)
      W Polsce i Niemczech oficjalnie obowiązuje jeszcze allo –teoria i tak ich uczą ,że na opuszczone tereny germańskie w VI –VII wieku zaczęli napływać Słowianie ( naciskani od wschodu przez Azarów ) i teza ,że z 3000 zakładanych od tamtego osad i grodów słowiańskich 700 leży na dzisiejszym terenie Niemiec , ok. 2000 w Polsce a około 300 w Czechach nic innego nie wynika. to tylko matematyka .
      (…)

      Pozwolę sobie ZUPEŁNIE nie zgodzić się z Pańskim zdaniem. 😦 Czy muszę naprawdę tłumaczyć dlaczego?

      (…)
      Wzmianka , ze możliwe było w tej masie Słowiańszczyzny istnienie czy egzystowanie jakiś grup Germańskich jest chyba racjonalna , nie ma dowodów naukowych iż by takich nie było .
      (…)

      Wzmiankować, można sobie wszystko, co chce się. Możliwe jest to, że Słowianie nie istnieją, nie istnieli… bo jeśli nikt nie używa słowa Słowianie… no to przecież ani Nas nie ma… ani Naszych Przodków nie było… ani Ich Przodków… itd.

      Jaki związek ze słowem GRo/o”/u/vD, ma w ogóle ta Pańska wzmianka, bo przyznam się, że nie do końca ją rozumiem?

      (…)
      Dlaczego opuścili te tereny i kiedy , to już nie bardzo wiadomo . Auochtonizm słowian jeszcze do nich nie dociera .
      (…)

      Kto, kiedy, jak i gdzie opuścił „te”, czyli jakie tereny? Czy chodzi Panu o Słowian i Naszych Przodków, czy o Niemców, czy też tzw. Germanów i ich przodków?

      PZDRWM
      skribha

      Polubienie

  4. Nie zauważyłem próby wywiedzenia grodu od RoDu, czyli miejsca gdzie ród, wspólnota plemienna, czyli duża rodzina, postanawia osiedlić się na niebezpiecznym terenie.
    Jest to raczej temat na osobny artykuł, na porównanie z innymi językami, czy i w jakiej formie to przetrwało (w ang. jest coś takiego ‚rhodium’, ‚brood’, ktore jest podobne do ‚blood’, w niemieckim posucha, szwedzkim posucha), bo może to jest ten częsty przypadek, gdzie w słowiańskich, a szczególnie polskim przetrwał rdzeń R.D w najbardziej pierwotnej formie, dający setki pochodnych..

    Mielibyśmy tutaj przyzwoitą zbieżność datowania powstania g-rod-ów z datowaniem genetycznym w drzewie R1a. A dokładniej, około 4000 lat temu dzieje sie jakiś kryzys w licznej i rozpowszechnionej rodzinie M417, jest to okres gdy ginie większość linii genetycznych, a wyłaniają się (przetrwały ten okres) te duże kłady, które znamy dzisiaj:
    L664(m.in. Szkocja), M458(zachodniosłowiańska), Z280(najszersza dystrubucja, od Karpat, Bałtyk, aż po Ural), Z284 (skandynawska)
    Piszesz, że początek powstawania gRoDów to okres poczatku k.łuzyckiej, 1700 pne, czyli datowanie jest idealnie zgodne.

    Przeszli oni jeszcze jeden kryzys, a mianowice 2700lat temu (ewidentnie najazd scytyjski na ziemie między Odrą a Wisłą, czyli upadek k.łuzyckiej) i od tamtego czasu aż do dzisiaj zachowuje ona ciagłość genetyczną bez duzych kryzysów genetycznych (nawet wszelkie zarazy, czy 2 w.ś nie są tej rangi).

    Widze to w ten sposób. Grodziska to była odpowiedź na to co wydarzyło się wcześniej, archeolodzy widzą to jako powstanie k.łuzyckiej, następuje upadek k.łuzyckiej w wyniku najazdu scytyjskiego, następne kultury to odbudowa zasobów ludzkich z zakodowaną pamięcia społeczną, bardzo mocno zapisaną u Polaków, identyfikujących stepowców jako coś zlego, obrzydliwego i nie do zaakceptowania.

    Polubione przez 1 osoba

    • Robert on 2016-04-30 o 08:04 said:
      Nie zauważyłem próby wywiedzenia grodu od RoDu, czyli miejsca gdzie ród, wspólnota plemienna, czyli duża rodzina, postanawia osiedlić się na niebezpiecznym terenie.
      (…)

      BRAWO!!! DOBRE UCHO!!! 🙂

      Nie zauważyłeś, bo ja jeszcze nic sam nie napisałem o wywodzeniu znaczenia ani ZNaC”+eNia, ani Ro/o”/u/vD+o/o”/u/v+Wo/o”/u/vDo/o”/u/v, ani Z’+Ro/o”/u/vD+L”o+SL”o/o”/u/vWo/o”/u/v prastarego słowiańskiego słowa GRo/o”/u/vD…!!! 🙂

      (…)
      Jest to raczej temat na osobny artykuł, na porównanie z innymi językami, czy i w jakiej formie to przetrwało (w ang. jest coś takiego ‚rhodium’, ‚brood’, ktore jest podobne do ‚blood’, w niemieckim posucha, szwedzkim posucha), bo może to jest ten częsty przypadek, gdzie w słowiańskich, a szczególnie polskim przetrwał rdzeń R.D w najbardziej pierwotnej formie, dający setki pochodnych..
      (…)

      Robercie poczekaj cierpliwie na następne wpisy, które właśnie będą takim zagadnieniom poświęcone.

      (…)
      Mielibyśmy tutaj przyzwoitą zbieżność datowania powstania g-rod-ów z datowaniem genetycznym w drzewie R1a. A dokładniej, około 4000 lat temu dzieje sie jakiś kryzys w licznej i rozpowszechnionej rodzinie M417, jest to okres gdy ginie większość linii genetycznych, a wyłaniają się (przetrwały ten okres) te duże kłady, które znamy dzisiaj:

      L664(m.in. Szkocja), M458(zachodniosłowiańska), Z280(najszersza dystrubucja, od Karpat, Bałtyk, aż po Ural), Z284 (skandynawska)
      Piszesz, że początek powstawania gRoDów to okres poczatku k.łuzyckiej, 1700 pne, czyli datowanie jest idealnie zgodne.
      (…)

      Robercie, to nie ja piszę!!! Tak jest napisane w źródłach, które jedynie cytuję!!! Zwróć uwagę na datowanie Arkaim,.. Z93,.. BMAC i tzw. Proto-Indo-Irańczyków,.. jak i nazewnictwo związane z GRoD/GRaDjaRD

      Myślę, że GRo/o”/u/vDy budowano WCZEŚNIEJ, na co wskazuje właśnie Arkaim…

      Czy ktoś upiera się, że to tzw. Germanie przynieśli do Iranu… albo, że Słowianie dostali to słowo od np. Osetyńców?!! Hahaha… 🙂

      (…)
      Przeszli oni jeszcze jeden kryzys, a mianowice 2700lat temu (ewidentnie najazd scytyjski na ziemie między Odrą a Wisłą, czyli upadek k.łuzyckiej) i od tamtego czasu aż do dzisiaj zachowuje ona ciagłość genetyczną bez duzych kryzysów genetycznych (nawet wszelkie zarazy, czy 2 w.ś nie są tej rangi).
      (…)

      Patrz GELONOS/GELONUS… jako scytyjski GRoD/GRaD/GoRoD
      https://pl.wikipedia.org/wiki/Gelonos

      (…)
      Widze to w ten sposób. Grodziska to była odpowiedź na to co wydarzyło się wcześniej, archeolodzy widzą to jako powstanie k.łuzyckiej, następuje upadek k.łuzyckiej w wyniku najazdu scytyjskiego, następne kultury to odbudowa zasobów ludzkich z zakodowaną pamięcia społeczną, bardzo mocno zapisaną u Polaków, identyfikujących stepowców jako coś zlego, obrzydliwego i nie do zaakceptowania.
      (…)

      100 x 100 !!! Wg mnie trafiłeś w 10!!! 🙂

      PZDRWM
      skribha

      Polubienie

  5. Odpowiadam panu Skribhie .
    Zniemczanie jest dowiedzionym faktem historycznym i niemcy się tego już nie wypierają .Trwało koło 1000 lat , teraz wspólne grono naukowców polskich i niemieckich ( program Germania Slavica ) od wielu lat „prostują sciezki” historii . Pojedyńcze przykłady nie mogą tej tendencji zatrzymac .Podsycanie resentymentów nie wyjdzie nikomu na zdrowie .
    Co do mojej wypowiedzi na temat dotychczas obowiązującej w Niemczech a takze u nas tzw. podręczikowej wersji „wędrówki ludów ” , powtarzam :

    W Polsce i Niemczech oficjalnie obowiązuje jeszcze allo –teoria i tak ich iuczą w szkołach , że na opuszczone tereny germańskie w VI –VII wieku zaczęli napływać Słowianie ( naciskani od wschodu przez Awarów ( tu poprawiam literówkę ) i osiedlać się . Gdzie udali się Germanie w tym czasie i kiedy te ziemie mieli opuścić ( dla napływających Słowian ) to nie jest jasno określone . Coś przebąkują , że po upadku Cesarstwa Rzymskiego udali się na południe ,gdzie lepszy klimat i bogatsze tereny .

    Kiedy w Polsce i w Niemczech zaczną weryfikowąć podręczniki historii, nie wiem . Wiem natomiast, że wobec nowej sytuacji ( jesteśmy razem w Unii a Niemcy przynajmniej na razie porzuciły imperialne ambicje ) w środowiskach naukowych są tendencje do pisania historii od nowa , bez pruskiej naleciałości propagandowej . Mój artykuł w Tarace :

    http://www.taraka.pl/nowa_era_w_badaniach

    miał właśnie na celu propagowanie tego nowego podejścia donaszej wspólnej historii .

    Zgadzam się z prawie wszystkimi Pana tezami , nie mniej uważam , że rozdrapywanie ran dzisiaj do niczego nie prowadzi i nie ma większego sesu .Tak uwazam . Jestem za zgoodą .

    Włodzimierz Skupień

    Polubienie

    • (…)
      „Zniemczanie jest dowiedzionym faktem historycznym i niemcy się tego już nie wypierają .”
      (…)

      Aha, tyle tylko, że to, że ktoś rzekomo „już nie wypiera się jakiegoś oczywistego faktu, świadczy tylko o tym, że ktoś rzekomo już nie wypiera się jakiegoś oczywistego faktu”. Tyle… i NIC WIĘCEJ. Niestety.

      Kto to robi, jak i gdzie? Czy coś z tego wynika, a jeśli tak to co, można wiedzieć?

      Nie dostrzega Pan, że WIĘKSZOŚĆ, (jeśli nie WSZYSTKIE) DZIAŁAŃ i OPINII WSPIERAJĄCYCH ODMIENNĄ OCENĘ ALLo-ALLO PROPAGANDY PRZECIW-SŁOWIAŃSKIEJ (jak np. to co pisze Adrian Leszczyński), W OFICJALNEJ RZECZYWISTOŚCI ALBO NIE ISTNIEJE,.. ALBO SPOTYKA SIĘ JEDYNIE Z CIĄGŁYM ATAKIEM Z RÓŻNYCH STRON? To dzieje się NIEUSTAJĄCO i WSZĘDZIE, nie tylko w internecie, np. na słowiańskich stronach, patrz ostatnie zdarzenia opisywane tu…

      Co może nikt nic nie ma do Słowian?!! Wszyscy Słowian kochają i wszyscy są szczęśliwi, że tak np. tu sobie gaworzymy po słowiańsku o Słowiańszczyźnie?!! Eee… no proszę, bądźmy poważni, no przynajmniej starajmy sie!!!

      Dostałem taki film i puszczę go tu, bo to jest coś co ja mam do powiedzenia każdemu przeciwnikowi prawdy o Słowiańszczyźnie, np. 7.30, 9.50 itp:

      Ma Pan prawo mieć swoje zdanie, ale niestety nie uważam żeby miał Pan rację w wielu poruszonych tu sprawach. Może ktoś wyjaśni to wcześniej, bo ja będę tu dopiero późnym wieczorem i dopiero wtedy będę mógł dokładniej odnieść się do Pańskich opinii. Mnie tu nie będzie, ale wszystkie uwagi pojawiające się tutaj, będą na bieżąco dopuszczane do upowszechniania, tak żeby nie zabić ew. dyskusji. Ja ew. odniosę się na to wszystko ale już po powrocie.

      A i ja jestem za poszukiwaniem prawdy. Prawda pierwej, a potem zobaczy się… i po słowiańsku jakoś to będzie… 🙂

      Polubienie

      • Przepraszam Skribha, ale nie bardzo rozumiem przesłania tego filmu dla nas, akurat w tym miejscy, a tym bardziej na tym blogu?

        Polubienie

      • Panie Adamie

        Proszę posłuchać co zostało powiedziane od 5 min, cytuję: : „Przebaczanie, czy jednak wymierzanie sprawiedliwości?”… do 10 min… o tym że „Jeśli nie zbudujemy fundamentów na rodu na PRAWDZIE, to nie zbudujemy trwałości państwa”. A i dopiero to co tam rzekomo już JZH (Jozue) powiedział naprawdę sobie odpuszczamy… 🙂

        A teraz proszę sobie podstawić do tego, o czym mówią ci wyznawcy pustynnej tradycji… Słowiańszczyznę / Lechię… za Polskę,.. Słowian, za Polaków / krześcijan,.. wyznawców pustynnej tradycji / Niemców / Watykańczyków, itp, za lewaków / ubeków / KODowców, / NKWDowców,..itp, to wtedy wyjdzie dokładnie to, co mam w sprawie „jednania się” do powiedzenia. 🙂

        Skoro tacy wyznawcy pustyni, jak ci dwaj, używają takich zwrotów wobec tych, którzy działali i działają na ich szkodę i krzywdę,.. to wspaniale, bo to określa dokładnie ich zasady etyczne, patrz nadstaw drugi policzek, pokajaj sie itp.

        Ja biorę ich własne słowa, których przecież nie wyprą się i odbijam je i odrzucam, jak włócznię tzw. św. Maurycego, rzuconą przez ich i ich poprzedników w serce Słowiańszczyzny! Rzucam ją tym WSZYSTKIM NISZCZYCIELOM SŁOWIAŃSZCZYZNY w ich uśmiechnięte twarze… A macie! „Wybaczam” wam i „jednam się z wami”,..dokładnie tak samo, jak wy i wasi przodkowie i ich pustynni nadzorcy, jak ci dwaj”… wybaczali” i „jednali” się ze Słowianami, Lechią i całą Słowiańszczyzną i jej Tradycją, Kulturą i Dziejami! Robię i będę robił to raz po raz… a masz, a masz, a masz… z całą mojom takom nieśmiałościom i miłościom bliźniego… dokładnie tak samo jak oni to robili. Ni mni ni wincy…

        Taka karma…

        Polubienie

      • Tak podejrzewałem i dla tego puściłem, co puściłem. Dostałem ten film w darze od osoby, która lubiła narodowców, ale takie teksty, jak dalej tam, nie pozwoliły jej nawet przejrzeć tego filmu do końca. Zapomniałem to dodać wcześniej, bo i ja tego dalej też nie oglądałem… no bo skoro ostrzeżono mnie, to nie chciałem bez sensu tracić czasu… bo wiadomo przecież co takie osoby mogą mieć do powiedzenia i co myślą…

        Prawda do „bulu” i porzygu/Wy+Mio/o”/u/vTio/o”/u/v… a potem pomyślimy… co zrobić dalej…

        PZDRWM
        skribha

        Polubienie

    • Tu coś chciałbym przypomnieć, przy okazji zgody i pojednania, rzekomych tzw. „niemieckich GRo/o”/u/vD+o/o”/u/vW” i rzekomych tzw. „polskich / nazistowskich obozów zagłady”… i dziwnego zamieniania znaczeń przwdziwych Ro/o”/u/vD+o/o”/u/vW+o/o”/u/vD+o/o”/u/vW

      Tak dla równowagi… za te dobrze ponad 1000 niemieckiej miłości bliźniego… i np. takie pojednawcze teksty:

      Tak tylko pytam 95.160.158.*29 kwietnia A będą hołdy pamięci tych, których Polacy wysłali do nieba w 1050 polskich(!) obozach koncentracyjnych – Ślązaków, Ukraińców, Olędrów, Łemków, Mazurów, Słowińców?

      http://wpolityce.pl/historia/291240-w-holdzie-polkom-ktore-nie-przetrwaly-piekla-ravensbrueck-wzruszajaca-uroczystosc-przy-symbolicznej-mogile-na-powazkach


      Fot. Bundesarchiv/CC BY-SA 3.0 de/wikipedia.org Fot. Bundesarchiv/CC BY-SA 3.0 de/wikipedia.org

      W hołdzie Polkom, które nie przetrwały piekła Ravensbrueck. Wzruszająca uroczystość przy symbolicznej mogile na Powązkach

      opublikowano: przedwczoraj, g. 18:01 · aktualizacja: przedwczoraj, g. 18:04

      W piątek – w rocznicę wyzwolenia obozu Ravensbrueck – na warszawskich Powązkach, przy symbolicznej mogile ofiar obozu, złożono kwiaty i zapalono znicze. Uroczystość odbyła się w ramach projektu „O tym nie można zapomnieć” pod patronatem Agaty Dudy.

      Uroczystość upamiętniająca męczeńską śmierć Polek – więźniarek KL Ravensbrueck – odbyła się w ramach ogólnopolskiego projektu edukacyjnego „O tym nie można zapomnieć – spotkania z kobietami, które przeszły piekło obozów i łagrów”, pod patronatem małżonki prezydenta Agaty Kornhauser-Dudy.

      W piątek rano na Powązkach Wojskowych w Warszawie przedstawiciele szkół biorących udział w projekcie, członkinie koła byłych więźniarek KL Ravensbrueck, przedstawiciele IPN oraz Muzeum Więzienia Pawiak złożyli wieńce i zapalili znicze przed symboliczną mogiłą ofiar obozu.

      W Ravensbrueck k. Fuerstenberg w Brandenburgii powstał w 1939 r. największy na terenie Niemiec obóz koncentracyjny dla kobiet. Do końca wojny przeszło przez niego ok. 132 tys. kobiet i 1 tys. dziewcząt z kilkudziesięciu krajów Europy. Około 92 tys. z nich zamordowano lub zmarły w wyniku głodu, chorób lub dokonywanych na nich eksperymentów medycznych. Wśród więzionych w Ravensbrueck kobiet było 30-40 tys. Polek, z których wiele deportowano tam po upadku powstania warszawskiego; 17 tys. Polek zostało zamordowanych lub zmarło. W Ravensbrueck więziono też 20 tys. mężczyzn.

      Oddziały Armii Czerwonej wkroczyły do obozu 30 kwietnia 1945 r. Kilka dni wcześniej Niemcy popędzili w tzw. marszach śmierci 20 tys. więźniarek na północny wschód. Gdy czerwonoarmiści weszli na teren Ravensbrueck, zastali w nim ok. 3 tys. wycieńczonych i chorych kobiet oraz kilkuset mężczyzn z pobliskiego podobozu.

      Uchwałą Senatu z 2011 r. kwiecień ustanowiono miesiącem pamięci o ofiarach niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Ravensbrueck.

      Spośród 40 tys. Polek, które wieziono w Ravensbrueck, obóz przeżyło 8 tys., m.in. Mira Zimińska, Wanda Półtawska czy przewodnicząca Klubu Byłych Więźniów Obozu Koncentracyjnego Ravensbrueck Alicja Gawlikowska, która swoje wspomnienia przedstawiła w książce „Czesałam ciepłe króliki”, rozmowie-rzece z Dariuszem Zaborkiem. Do obozu trafiła jako dziewczyna, tuż po maturze, za zaangażowanie w konspirację. Była w Ravesbrueck cztery lata.

      Są ludzie, którzy z wojny i pobytu w obozie wydobywają okropności. Łatwo im to przychodzi. A ja uważałam, że jeżeli jest ciężko – a przecież nie byłam w ekstra warunkach obozowych, tylko w takich, jak większość – to trzeba się bronić, odpychać od siebie złe odczucia psychiczne i fizyczne. W każdej sytuacji znajdować moment świadczący o tym, że jest nadzieja, że ludzie nie są tacy źli. (…) Nie dopuszczałam do siebie myśli, że nie wytrzymam, że zaraz tu zginę – wspominała Gawlikowska.

      aniem Gawlikowskiej przeżyć obóz pomógł jej fakt, że przybyła tam stosunkowo wcześnie – na wiosnę 1941 r., kiedy racje żywnościowe były nieco większe niż później i istniała jeszcze szansa na znalezienie stałej pracy. Najgorzej traktowane były więźniarki, które dopiero co przybyły i dla których co dzień szukano innych zadań.

      Trudna sytuacja zaczęła się w latach 1942-43, kiedy przyjeżdżały transporty z Auschwitz, z Majdanka, bo te kobiety przywlekły ze sobą masę chorób. Zaczął się tyfus, gruźlica (…). Najgorszą sytuację miały te, które późno przyjechały do obozu. Najbardziej współczułam tym, które przyjechały po powstaniu warszawskim, jesienią 1944 r. To, co zastały w obozie, to była makabra: choroby i olbrzymia śmiertelność. W blokach, gdzie mieszkały, był straszny tłok i straszny brud, nie miały już koców ani innego okrycia, nawet ubrań – wspominała Gawlikowska.

      Do obozu trafiła m.in. Barbara Piotrowska, która w wieku 8 lat została wywieziona z matką z Warszawy we wrześniu 1944 r.

      Nas umieszczono w takim ogromnym namiocie. Nie było miejsca już w barakach, natomiast ten namiot stał na takim dość grząskim podłożu. Ogromny namiot. Nie wiem, ile on mieścił ludzi, ale ogromny. Ten cały transport, zresztą nie jeden, w tym namiocie się znalazł – wspominała Barbara Piotrowska po piątkowej uroczystości.

      W obozie spędziła kilka miesięcy. Wiosną 1945 r. wyszła z obozu w „marszu śmierci”. Gdy dziewczynka nie mogła już iść, jej matka zdobyła wózek, aby ją wieźć. Cała grupa więźniów zatrzymała się pod Weimarem, gdzie została oswobodzona przez Amerykanów.

      Anna Klimowicz z Biura Edukacji IPN wyjaśniła, że piątkowa uroczystość była elementem programu dla młodzieży „O tym nie można zapomnieć. Spotkania z kobietami, które przeszły piekło obozów i łagrów”. Przypomniała też, że spotkania przy symbolicznej mogile ofiar Ravensbrueck są wieloletnią tradycją. Już od 1956 r. przy wybudowanej przez byłe więźniarki symbolicznej mogile odbywały się uroczystości upamiętniające pomordowane w KL Ravensbrueck.

      bzm/PAP

      LDB@LDBprzedwczoraj, g. 10:59 Rozumiem, że podobna uroczystość odbyła się również na terenie niemieckiego obozu koncentracyjnego w Ravensbrueck, z udziałem niemieckich władz?

      RadKO 178.42.114.*przedwczoraj, g. 6:30 Należy dodać, że rosyjscy „wyzwoliciele” z Armii Czerwonej masowo gwałcili wyzwalane więźniarki tego obozu.

      Op 31.178.171.*29 kwietnia Nie zapomnę jak na rocznicy wyzwolenia obozu żona bredzislawa bul gbur lewatywy Kompromitowskiego herbu szaber gościła się na porcelanie a więżniarki na plastikowych talerzykach

      numella 77.254.196.*29 kwietnia To tzw. demokraci z Niemiec zgotowali to Polkom. Teraz po tych wszystkich zbrodniach mają czelność narzucać Polsce swoje chore pomysły na funkcjonowanie Europy. Według potomków ss mamy dyktaturę…

      Anulka 5.172.234.*29 kwietnia Najbiedniejsze z biednych. Cześć ICH Pamięci

      Stanley 84.38.82.*29 kwietnia A potomkowie niemieckich bandytów dzisiaj nas uczą demokracji i poniżają na prośbę takich zaprzańców jak Tusk, Schetyna, Petru, Kijowski et consortes. Wieczna hańba dla tych zdrajców.

      WW 83.21.139.*29 kwietnia czesc i chwala bohaterkom PANIOM POLKOM SPOCZYWAJCIE W POKOJU

      gosc 92.209.197.*29 kwietnia Kiedy te polskie BYDLO upomni sie o WOLYN i tam zlozy kwiaty

      Mammoth 162.119.232.*29 kwietnia Niech pomordowani spoczywaja w Panu. Na marginesie: bardzo dobrze, ze Pierwsza Dama zajmuje sie tego typu sprawami, a nie daje sie wciagac w spory z durnymi feminazistkami od zabijania dzieci.

      śKrzysztof1 83.26.188.*29 kwietnia Polska powinna domagać się od Niemiec pieniężnego zadośćuczynienia za II wojnę św.

      Lechita 93.223.201.*29 kwietnia Walka o żydowską prywatną firmę: Trybunał Konstytucyjny, to uspieni Polacy powinni wiedziec https://prawdaxlxpl.wordpress.com/2016/03/13/walka-o-zydowska-prywatna-firme-trybunal-konstytucyjny-2/

      Polubienie

  6. Pingback: 49 Asybilacja, czyli w sumie to tak naprawdę co,.. no bo że to jest prasłowiańskie słowo, no to jest bardziej niż pewne… :-) | SKRBH

  7. Pingback: 89 SKRiBH 626 Wielka Lechia – Rozmowa z Historykiem – Krytyczna analiza źródeł | SKRBH

  8. Pingback: 130 Target / TaRG+eT – Giermański Drag / DRaG i jego pierwotne Pra-Słowiańskie źródłosłowy i znaczenia, czyli tragiczne targnięcie się na najświętsze świętości ofitzjalnego jęsykosnaftzfa 03 | SKRBH

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.