305 ~Jo Dlaczego Żydzi tak nienawidzą Polaków? bo boją się prawdy o sobie i wmawiają nam że to my ich nienawidzimy.


„Opór” (Defiance) – trailer PL

Uploaded on May 19, 2009
Opowieść o działającym na terenach Puszczy Nalibockiej partyzanckim oddziale Tewje Bielskiego – składającej się z Polaków pochodzenia żydowskiego kompanii, która stawiła zbrojny opór Niemcom. Żydowskim partyzantom udało się uratować ponad 1000 osób.

Raubritter14881 year ago
Pierdolona zydowska propaganda, te szmaty mordowaly Polakow, spalili wsie Koniuchy i Naliboki!!! Skurwysyny!!!

2serveand2protect3 years ago
Bielski’s brothers – i.e. – a bunch of Jews, many of whom pro-soviet, that NeVER – EVER attacked any German units (they were NOT „partizans”), but were very keen to conduct – hand in hand with the soviet (so-called) „partizans” – the stalinist policy of EXTERMINATION of the Polish population in Lithuania and Bielorussia. Naliboki is just the TOP of the ICEBERG. GOD ONLY KNOWS how many other „Naliboki” or „Koniuchy” took place – without leaving no trace or witness in official history books…

…..

~Jo 2014-09-30 (13:05)
Dlaczego Żydzi tak nienawidzą Polaków? bo boją się prawdy o sobie i wmawiają nam że to my ich nienawidzimy.

~zbrodniarze zydowscy 2014-09-28 (21:27)
Tak mordowali zbrodniarze żydowscy polaków podczas II wojny światowej, a podają się jako ofiary holokaustu.

~eva 2014-09-28 (16:30)
takich ludobójców powinnismy scigac po wsze czasy i przenigdy nie odpuścic i nie zapomniec ani zydowskim ani ruskim bandytom

~Obywatel 2014-09-30 (06:38)
a to podobno my mordowaliśmy żydów moze czas by ta zbrodnia ujrzała światło dzienne?

~Karol 2014-09-30 (02:34)
Żydów wolno nam tylko nagradzać, nie wolno nawet myśleć o ich ukaraniu.

~Bul 2014-09-30 (00:58)
Od Izraela żądam oficjalnych przeprosi za Żydowskie zbrodnie przeciwko ludzkości, wydania pod sąd żyjących winnych i wypłaci odszkodowań

~Marek 2014-09-29 (13:09)
nie – sowieccy, tylko – żydowscy, to był jeden z pogromów dokonanych na Polakach przez żydów – łącznie żydzi zamordowali w pogromach od 10 tys do 50 tys Polaków na kresach wschodnich – a o wyczynach żydów z UB nie będę nawet przypominał

~ja 2014-09-27 (15:54)
za Jedwabne zrobili z nas antysemitów, ale jak Żydzi mordowali Polaków to cicho szaaa

~Max 2014-09-27 (19:41)
Zdecyduj siońcu, bo piszesz głupoty! Albo rozliczamy mordewrcow sprzed 70 lat ( awoęc rownież Polsków za Jedwabne i Ukraińców za Wołyń), albo nie rozliczamy w ogle. Na pewno wybiórcze rozliczanie jest bez sensu!

~mix 2014-09-28 (03:35)
Nie pij więcej.

~sz 2014-09-28 (16:48)
my w Jedwabnem nie mordowaliśmy zrobili to Niemcy a wy za dużo czytacie oszusta grosa który to nie posiada historycznej wiedzy ani kompetencji tylko jakieś objawienia, pozdrawiam.

~kris 2014-09-29 (11:11)
Teksty takie jak twoje świadczą dokładnie o tym, że antysemitów nie brakowało i nie brakuje, tak jak i innej ciemnoty.

~mar 2014-09-30 (11:04)
Jedwabne było zbrodnia niemiecką, nie dajcie sobie wmówić kłamstw Grossa. Dowód na to jest prosty- w Jedwabnem była obecna władza, niemiecka władza; nie było tam władzy polskiej. Jeżeli jacyś bandyci mordują kogoś na ulicy, a stojący w pobliżu policjanci przyglądają się temu i nie reagują, to kogo za to morderstwo obwinimy? Morderców też, ale przede wszystkim policjantów. To porównanie nie jest dokładne, bo Niemcy w Jedwabnem brali czynny udział w zbrodni, a mieszkający tam Polacy mieli uzasadnione pretensje do Żydów za ich współpracę z Sowietami w mordowaniu i zsyłkach Polaków, więc nie można ich porównywać do zwykłych bandytów, ale obrazuje dość dobrze kto jest za tą zbrodnię odpowiedzialny.

~rysiek_11 2014-09-30 (10:48)
żydzi to najgorsza plaga tego swiata! Zawsze sa pokrzywdzeni i do kogoś mają pretensje!!! Po wojnie jak i jeszcze w jej trakcie znakomicie odnajdowali się w zbrodniczych strukturach komunistycznych wyróżniając sie przy tym nadzwyczajną efektywnością i okrutnością działania!!! Oni teraz chcą rozliczać wszystkich za holokaust, jak ktoś ich tylko krytykuje to od razu jest antysemitą, a wszyscy ciągle ich tylko przepraszają! Nie ma sprawiedliwości!

~bbn 2014-09-27 (11:45)
gdzie banda sowiecka, w skład której wchodziło wielu uciekinierów z gett, spaliła polską miejscowość i wymordowała 132 mieszkańców (w tym wiele kobiet i dzieci, niektóre ofiary spalono żywcem), nie były wyjątkiem a my dalej będziemy tych „uciekinierów z gett” przepraszać np za drobny incedent jakim było Jedwabne. Nic się nie dzieje bez przyczyny skoro jak widać zasłużyli to dostali co swoje

~Ajek 2014-09-27 (13:52)
Polacy nie byli inspiratorami mordu około 230 Żydów w Jedwabnem, to życzeniowo – roszczeniowa postawa ekstremistów żydowskich. Natomiast Żydzi są odpowiedzialni za śmierć około 1,5mln. Polaków, rozstrzeliwanych, zsyłanych na Sybir, po wojnie przez sędziów żydowskich skazywano patriotów na śmierć, tortury.

http://historia.wp.pl/wid,16908247,wiadomosc.html

Virtuti Militari za dokonanie masakry w polskiej wsi Koniuchy

Historia Do Rzeczy | dodane 2014-09-24 (17:11) | 589 opinii

29 stycznia 1944 r. sowieccy partyzanci bestialsko wymordowali polską wieś Koniuchy. Dowodzący masakrą Genrikas Zimanas po wojnie został uznany za bohatera, władze Polski ludowej przyznały mu Virtuti Militari. Odznaczenia nigdy mu nie odebrano.

Dzieje okupacji polskich ziem wschodnich, które Sowieci zabrali Polsce na mocy układu z III Rzeszą Niemiecką w 1939 r., a następnie utrwalili ten stan po 1944 r., są nadal bardzo mało znane. W dodatku historycy i publicyści skupiają się raczej na chwalebnych czynach poszczególnych oddziałów Armii Krajowej, akcji „Burza”, powstaniach w Wilnie i we Lwowie, natomiast życie codzienne oraz gehenna miejscowej ludności nie są dokładnie opisane.

Dwie okupacje

To, co szczególnie wyróżniało te ziemie, to fakt, że w latach 1941-1944 nie było na nich jednej okupacji, ale dwie. Pierwsza była niemiecka. III Rzesza bardzo brutalnie zaprowadzała tam swe porządki, ale z uwagi na olbrzymie przestrzenie, ogromne kompleksy starodawnych puszcz i borów, bagna, znacznie mniejszą gęstość zaludnienia, niemiecka władza nie sięgała wszędzie tak głęboko jak w Generalnym Gubernatorstwie czy na ziemiach włączonych do Rzeszy.

Druga okupacja była dziełem rzesz „okrużeńców”, czyli żołnierzy sowieckich, którzy – po szybkim rozbiciu ich jednostek w 1941 roku – nie poszli do niewoli, ale całymi gromadami ukryli się w w ostępach leśnych. Były to nie setki czy tysiące, ale dziesiątki tysięcy żołnierzy, którzy początkowo bez żadnego zaplecza chcieli po prostu przeżyć wojnę bez pójścia do niewoli. Tam przecież czekały ich głód, nawet śmierć, lub służba w kolaboracyjnych jednostkach przy niemieckim aparacie bezpieczeństwa, przeznaczonych do pacyfikacji ludności cywilnej, służby wartowniczej w gettach, obozach koncentracyjnych czy formacjach policyjnych.

Tereny te prawie całkowicie zostały pozbawione polskich elit, także lokalnych. Po rzeziach 17 września 1939 r. i w dniach następnych, po kilku wielkich deportacjach 1940 roku, po aresztowaniach i eksterminacji kilkudziesięciu tysięcy więźniów podczas pospiesznej ewakuacji na wschód w czerwcu i lipcu 1941 r., ludność polska została spacyfikowana.

Z czasem do luźnych grup żołnierzy sowieckich zaczęli docierać emisariusze polityczni (politrucy) oraz funkcjonariusze NKWD, którzy ujęli ich w swe ryzy, tworząc z nich sowieckie oddziały partyzanckie. W podziemiu odtwarzane były także sowieckie struktury władz administracyjnych oraz… partia komunistyczna. To wszystko było manifestacją sowieckiego stanu posiadania i miało trzymać w karbach miejscową ludność aż do jej przyszłego „wyzwolenia” przez Armię Czerwoną. Temu stanowi pośrednio sprzyjały ogólne warunki polityczne. Mimo nawiązania oficjalnych stosunków dyplomatycznych między Związkiem Sowieckim a Polską w lipcu 1941 r. sprawa granic nie została rozstrzygnięta, co było na rękę Sowietom – mogli manifestować, że są „u siebie” i mają prawo wprowadzać swoje porządki.

Czerwone bandy

Celem sowieckich brygad i „otriadów” nie była bezpośrednia walka z Niemcami. Byli na to za słabi i nie chcieli zbytnio narażać swych sił, które jednak by wystarczyły do utrzymywania stanu „drugiej”, czyli komunistycznej, okupacji. Miejscowa ludność miała okazywać nie tylko posłuszeństwo, ale przede wszystkim żywić (i to jak!) dziesiątki tysięcy darmozjadów. Wszak byli oni uzbrojeni, a miejscowe oddziały ZWZ-AK były zbyt słabe, aby im się przeciwstawić. Od kwietnia 1943 r., gdy Sowieci po ujawnieniu sprawy Katynia poszli na całość i widząc swą przewagę na froncie, zerwali z Polską stosunki dyplomatyczne, dali przyzwolenie na represyjne działania. „Otriady” i brygady otrzymywały jednoznaczne rozkazy, aby manifestować swą siłę, zwalczać wszelkimi sposobami oddziały AK i ich cywilne zaplecze, rabować majątki ludności cywilnej, szczególnie okolice, które były zapleczem polskich niepodległościowców.

Takie wydarzenia jak w Nalibokach 8 maja 1943 r., gdzie banda sowiecka, w skład której wchodziło wielu uciekinierów z gett, spaliła polską miejscowość i wymordowała 132 mieszkańców (w tym wiele kobiet i dzieci, niektóre ofiary spalono żywcem), nie były wyjątkiem. Podobnie jak wciąganie oddziałów AK w zasadzki lub zapraszanie ich „na rozmowy”, a później podstępne rozbrajanie i mordowanie opornych. Tak było nad jeziorem Narocz, gdzie 26 sierpnia 1943 r. sowiecka brygada Fiodora Markowa okrutnie wymordowała kilkudziesięciu żołnierzy AK wraz z dowódcą, ppor. Stanisławem Burzyńskim „Kmicicem”.

Wyrok na polską wieś

Niemcy nie panowali nad rozległym terenem, zresztą o ile im te grupy nie zagrażały (a walk z Niemcami na ogół bardzo unikały), nie podejmowali przeciwko nim stałych, systematycznych działań. Nastawieni byli bardziej na ściąganie kontyngentów żywnościowych z ludności cywilnej. Ta zaś, ogołacana systematycznie przez Sowietów, nie była w stanie sprostać wymaganiom brunatnego okupanta. W związku z tym Niemcy nakazywali tworzenie miejscowych grup samoobrony, odpowiedzialnych za… porządek i dostawy żywności. Przydzielano im stare, jednorazowe karabiny i po kilka sztuk amunicji, co było dobrym straszakiem na drobne grupy rabusiów, ale Sowietów przecież powstrzymać nie mogło…

Tak było między innymi we wsi Koniuchy (gmina Bieniakonie, powiat Lida). W działających w okolicach sowieckich zgrupowaniach znajdowały się liczne „otriady” żydowskie oraz grupy o mieszanym składzie narodowościowym. Zajmowały się one głównie zaopatrzeniem, czyli rabowaniem chłopów z wszelkiego dobytku. Po wojnie wielu tych „partyzantów” wspominało, że nigdy nie jedli tak dobrze jak podczas okupacji, można więc sobie wyobrazić, jak wielkie zgromadzili w ten sposób zapasy. Powszechne były gwałty na kobietach, w tym nawet na małych dziewczynkach. Samoobrona nie była skuteczna, jej działania były raczej rozpaczliwym wołaniem o ratunek, którego przecież nie było. Mimo to Sowieci postanowili dokonać przykładowych aktów zemsty, aby zastraszyć innych. Wybór padł na Koniuchy, małą, leżącą na uboczu polską wieś.

I stało się. 29 stycznia 1944 r. grupy partyzantki sowieckiej dokonały zbrodniczej pacyfikacji. Wiemy o niej wyjątkowo dużo, znamy nawet imiona i nazwiska kilkudziesięciu uczestników zbrodni popełnionej na cywilach. W ciągu godziny wieś została prawie doszczętnie zniszczona. Jeden z uczestników – Chaim Lazar – wspominał po latach:

„Sztab Brygady zdecydował zrównać Koniuchy z ziemią, aby dać przykład innym. Pewnego wieczoru 120 najlepszych partyzantów ze wszystkich obozów, uzbrojonych w najlepszą broń, wyruszyło w stronę tej wsi. Między nimi było około 50 Żydów, którymi dowodził Jaakow (Jakub) Prenner. O północy dotarli w okolicę wioski i zajęli pozycje wyjściowe. Mieli rozkaz, aby nie darować nikomu życia. Nawet bydło i nierogacizna miały być wybite […].

Sygnał dano tuż przed wschodem słońca. W ciągu kilku minut okrążono wieś z trzech stron. Z czwartej strony była rzeka, a jedyny most był w rękach partyzantów. Przygotowanymi zawczasu pochodniami partyzanci palili domy, stajnie, magazyny, gęsto ostrzeliwując siedliska ludzkie. […] Słychać było huk eksplozji z wielu domów. […] Półnadzy chłopi wyskakiwali przez okna i usiłowali uciekać. Ale zewsząd czekały ich śmiertelne pociski. Wielu z nich wskoczyło do rzeki, aby przepłynąć na drugą stronę, ale tam też spotkał ich taki sam los. Zadanie wykonano w krótkim czasie. Sześćdziesiąt gospodarstw chłopskich, w których mieszkało około 300 osób, zniszczono. Nie uratował się nikt” (Chaim Lazar, „Destruction and Resistance”, Nowy Jork 1985, s. 174-175). Liczba ofiar została kilkakrotnie zawyżona, cała wieś liczyła zaledwie kilkadziesiąt gospodarstw. W innych relacjach i wspomnieniach żydowskich podawane są dodatkowe, ale nieprawdziwe szczegóły, jakoby stacjonował tam silny niemiecki garnizon, wieś była zaś doskonale ufortyfikowana, a chłopi dysponowali bronią maszynową. Jednak z napastników nie zginął nikt…

W podobny sposób opisał tę pacyfikację inny żydowski partyzant: „Koniuchy były wioską o zakurzonych drogach i osiadłych w ziemi, niepomalowanych domach. […] Partyzanci – Rosjanie, Litwini i Żydzi – zaatakowali Koniuchy od strony pól, a słońce świeciło im w plecy. Odezwał się ogień z wież strażniczych. Partyzanci odpowiedzieli ogniem. Chłopi uciekli do swych domów. Partyzanci wrzucili granaty na dachy, a w domach wystrzeliły płomienie. Chłopi wybiegali drzwiami i biegli drogą. Partyzanci ich gonili, strzelając do mężczyzn, kobiet i dzieci. Większość chłopów biegła w stronę niemieckiego garnizonu, a więc przez cmentarz na skraju miasta. Komandir partyzantów przewidział to i dlatego nakazał kilku swoim ludziom schować się przy grobach. Gdy ci partyzanci otworzyli ogień, chłopi zawrócili i wpadli w ręce żołnierzy, którzy ścigali ich z drugiej strony. Setki chłopów zginęło złapanych w ogień krzyżowy” (Rich Cohen, „The Avengers”, Nowy Jork 2000, s. 145).

W podobny sposób opisał tę pacyfikację inny żydowski partyzant: „Koniuchy były wioską o zakurzonych drogach i osiadłych w ziemi, niepomalowanych domach. […] Partyzanci – Rosjanie, Litwini i Żydzi – zaatakowali Koniuchy od strony pól, a słońce świeciło im w plecy. Odezwał się ogień z wież strażniczych. Partyzanci odpowiedzieli ogniem. Chłopi uciekli do swych domów. Partyzanci wrzucili granaty na dachy, a w domach wystrzeliły płomienie. Chłopi wybiegali drzwiami i biegli drogą. Partyzanci ich gonili, strzelając do mężczyzn, kobiet i dzieci. Większość chłopów biegła w stronę niemieckiego garnizonu, a więc przez cmentarz na skraju miasta. Komandir partyzantów przewidział to i dlatego nakazał kilku swoim ludziom schować się przy grobach. Gdy ci partyzanci otworzyli ogień, chłopi zawrócili i wpadli w ręce żołnierzy, którzy ścigali ich z drugiej strony. Setki chłopów zginęło złapanych w ogień krzyżowy” (Rich Cohen, „The Avengers”, Nowy Jork 2000, s. 145).

Także „Dziennik operacyjny partyzantów żydowskich z Puszczy Rudnickiej” potwierdza popełnienie tej zbrodni. Jej uczestnicy chełpili się po wojnie, że „cała wieś została puszczona z dymem, a mieszkańcy wymordowani”.

Ofiary

Pamięć o wymordowanej wsi trwała jedynie w środowiskach kresowych. Polskie instytucje po 1989 r. nie zajmowały się nią, bo była przecież „politycznie niepoprawna”. Po licznych publikacjach oraz apelach Kongresu Polonii Kanadyjskiej sprawy nie można już było ukrywać. Pojawiły się wstrząsające relacje także w prasie polskiej, wychodzącej na Litwie, gdzie zamieszczano relacje naocznych świadków. Opublikowano także wstępną, imienną listę 38 ofiar:

„1. Bandalewicz Stanisław, około 45 lat; 2. Bandalewicz Józef, 54 lata; 3. Bandalewiczowa Stefania, około 48 lat; 4. Bandalewicz Mieczysław, dziewięć lat; 5. Bandalewicz Zygmunt, osiem lat; 6. Bobin Antoni, około 20 lat; 7. Bobinowa Wiktoria, około 45 lat; 8. Bobin Józef, około 50 lat; 9. Bobin Marian, 16 lat; 10. Bobinówna Jadwiga, około 10 lat; 11. Bogdan Edward, około 35 lat; 12. Jankowska Stanisława; 13. Jankowski Stanisław; 14. Łaszakiewicz Józefa; 15. Łaszakiewiczówna Genowefa; 16. Łaszakiewiczówna Janina; 17. Łaszakiewiczówna Anna; 18. Marcinkiewicz Wincenty, około 63 lat; 19. Marcinkiewiczowa N. (sparaliżowana, spaliła się); 20. Molis Stanisław, około 30 lat; 21. Molisowa N., około 30 lat; 22. Molisówna N., około 1,5 roku; 23. Pilżys Kazimierz; 24. Pilżysowa N.; 25. Pilżysówna Gienia; 26. Pilżysówna Teresa; 27. Parwicka Urszula, około 50 lat; 28. Parwicki Józef, lat 25; 29. Rouba Michał; 30. Tubin Iwaśka (?), około 45 lat; 31. Tubin Jan, około 30 lat; 32. Tubinówna Marysia, około czterech lat; 33. Wojsznis Ignacy, około 35 lat; 34. Wojtkiewicz Zofia, około 40 lat; 35. Woronisowa Anna, 40 lat; 36. Woronis Marian, 15 lat; 37. Woronisówna Walentyna, 20 lat; 38. Ściepura N. – krawiec z miejscowości Mikonty” (Czesław Malewski, „Masakra w Koniuchach (II)”, „Nasza Gazeta” (Wilno) 29 III-4 IV 2001 r.).

Zbrodnia w Koniuchach jest wyjątkowa przede wszystkim dlatego, że została doskonale udokumentowana. Dysponujemy zarówno materiałami niemieckimi, litewskimi, sowieckimi oraz żydowskimi z tamtego okresu, jak i licznymi relacjami oraz wspomnieniami samych uczestników, głównie partyzantów żydowskich, którzy uznawali ten czyn za chwalebny dowód walk z… okupantami.

Trupom między nogi

Zastanawiające jest wyjątkowe bestialstwo, do którego przyznają się sprawcy. Na przykład Pol Bagriansky zapamiętał: „Gdy dotarłem do oddziału, aby przekazać nowe rozkazy, zobaczyłem straszny, przerażający obraz. […] Na małej polance w lesie leżały półkolem ciała sześciu kobiet w różnym wieku i dwóch mężczyzn. Ciała były rozebrane i położone na plecach. Padało na nie światło księżyca. Jeden po drugim partyzanci strzelali trupom między nogi. Gdy kule dosięgały nerwów, trupy reagowały jak żywe. Drgały i wykrzywiały się przez kilka sekund. Trupy kobiet reagowały w bardziej gwałtowny sposób niż mężczyzn. Wszyscy partyzanci z tego oddziału brali udział w tej okrutnej zabawie, śmiejąc się w dzikim szaleństwie. Najpierw przestraszyłem się tym przedstawieniem, ale potem zaczęło mnie ono w chory sposób interesować. […] Im się nie spieszyło i dopiero jak trupy przestały reagować na kule, przemieścili się na nową pozycję”.

Opis okrucieństw jest zbieżny z pamięcią świadków polskich. Na przykład Edward Tubin wspominał: „Nie było różnicy, kogo złapali, to wszystkich bili. Nawet kobietę jedną, uciekała tam w las ku cmentarzu, to nie strzelali, ale kamieniem zabili, kamieniem w głowę. Jak mamę zabili, to może z 8 kul po piersiach puścili […]. Wojtkiewicza żona była w ciąży i chłopak był, nie miał nawet 2 latka. Zabili ją, a chłopak został żywy. Przynieśli słomę, na nią rzucili, zapalili. Temu chłopaczkowi nogi poopalało – paluszki jemu odpadły. Przeżył pod tą matką. Jak zapalili, to tylko nogi mu się spaliły. Było strasznie, było strasznie, nie przepuścili nikomu”.

Dzisiaj już wiemy, że kilkunastoletnie śledztwo, prowadzone w Instytucie Pamięci Narodowej, praktycznie nie wyszło ponad to, co zgromadził i udostępnił Kongres Polonii Kanadyjskiej. To mrówcza praca jego działaczy pozwoliła ocalić od zapomnienia jedną z wielu okrutnych, kresowych zbrodni, która miała być wymazana z pamięci przyszłych pokoleń.

Zbrodniarzami dowodził Genrich (Heinrich) Ziman „Jurgis” (po wojnie zasłużony komunista „litewski” Genrikas Zimanas). Został on wyjątkowo doceniony w Polsce Ludowej: odznaczono go Orderem… Virtuti Militari. I – mimo że sprawa znana jest od ponad dekady – nasi decydenci jakoś nie spieszą się z wykluczeniem go z grona polskich bohaterów.

Czy naprawdę nic się nie da w tej sprawie zrobić? Po raz kolejny doraźne interesy polityczne przeważyły, czyli polityka wygrała z prawdą i moralnością. Należy zatem przypominać o losie ofiar i o okrucieństwie tych sprawców, którzy sami przyznawali się do uczestnictwa w masakrach w Koniuchach. To chyba wszystko, co jeszcze możemy w tej chwili zrobić.

Leszek Żebrowski, Historia do Rzeczy

~lingwista 2014-09-27 (12:58)
Typowe rosyjskie nazwisko tego odznaczonego , Genrikas Zimanas , podobnie jak czystej krwi ruski , Feliks Dzierżyński .

~Kierowiec 2014-09-27 (09:09)
Warto może jeszcze dołożyć do tego „chwalebnego” życiorysu (Zimanas Genrikas Ošero) parę faktów rodem z ZSRR. Urodził się w 1910 na Litwie w rodzinie żydowskich właścicieli ziemskich zmarł 15.07.1985r. w Wilnie. Doktor filozofii Profesor Zasłużony dla kultury Litewskiej SSR Od 1934 członek komunistycznej partii Litwy Komendant brygady partyzanckiej (Litewska SSR) Redaktor naczelny gazety „Tiesa” (lit. prawda) Członek centralnego biura politycznego Litwy Redaktora naczelny gazety „Kommunistas” Członek anty-syjonistycznego komitetu społeczności sowieckiej. W 1962r. otrzymał dwa odznaczenia, order Lenina i order czerwonego sztandaru pracy. Na książkach jego autorstwa, którą mi się udało znaleźć jest znaczek „Bohater sowieckiej ojczyzny” Wypad mi może zaprezentować tytuły książek „geniusz” narodu sowieckiego. „Ogólnokrajowa duma sowieckiego narodu”- 1979r. „Przypomnijmy nazwiska” – 1984r. (nie znam treści, ale sądzę że trafniejszym tłumaczeniem tytułu jest „Przypomnimy sylwetki”). „Siła leninowskiej polityki krajowej” – 1965r. Tyle można się doszukać na rosyjsko języcznych stronach o tym żydowskim zbrodniarzu. Można by jeszcze przetłumaczyć fragment gazety „Prawda” z 1983 roku, ale w tym artykule wychwalana jest cała grupa radzieckich żydów antysemitów i bardziej dotyczy „anty-syjonistycznego komitetu społeczności sowieckiej”, a to już inna historia.

~ah 2014-09-26 (12:43)
Jakieś wyjątkowo ruskie to nazwisko – Chaim Lazar

~Paweł 2014-09-28 (16:26)
Dlaczego piszecie tak bzdurny artykuł??? Historyk[nie jakiś marny pismak po podstawówce który pisał ten artykuł] Leszek Żebrowski w książce ,,Mity przeciwko Polsce” opisuje że zbrodni tych dokonali sami żydzi. Za co zabito mieszkańców wioski ??? Za to że zaczęli się bronić przed żydowską bandą która ich okradała. Strzały w krocze ofiar to zabawa żydów. Leszek Żebrowski popiera swe wpisy dowodami. Podaje informacje gdzie znajdują się oryginalne dokumenty potwierdzające jego słowa. Zrobili to żydzi,tak tak rodacy….żydzi stworzyli partyzantkę która zamiast walczyć z najeźdźcą okradała Polskich rolników. Odbierali im wszystko,nawet ostatnie krowy które były jedynym wyżywieniem Polskich rodzin.Dlaczego autor nie podaje tu raportów naszych partyzantek i organizacji walczących z agresorem???? Informowano w nich że żydzi nękają Polaków a ci mają już dosyć i grożą że jeżeli coś z tym nie zrobią chłopi zaczną bronić się sami. No gdzie te informacje panie pismak? Czuwający czosnek zabronił o tym pisać? Jak można okłamywać społeczeństwo? Jak ty z tym żyjesz? Mam nadzieję że wyemitujesz mój komentarz,nie naruszam żadnego punktu regulaminu. Jeżeli nie pojawi się na stronie to zgłoszę to,robię screena mojego wpisu. Na podobnej stronie IN***ia.pl admin usunął mój wpis. Ale tam to jest na porządku dziennym…..

~małe wielkie prawdy 2014-09-27 (10:41)
Bardzo niewielu ludzi zdaje sobie sprawę z tej prawdy, że autentyczni antysemici to właśnie Żydzi!

~wstrząśnięty 2015-04-19 (10:43)
Dlaczego do tej chwili, władze Polskie lub kapituła orderu nie odebrała tego najważniejszego Polskiego orderu militarnego temu zbrodniarzowi ?

~ona 2014-09-29 (23:40)
Dla mnie nie zrozumiale jest niestety ze czlowiek czlowiekowi takie rzeczy robi,bez roznicy czy to polak ruski litwin czy zyd dla mnie to ludzie….ale w chwili kiedy taki czlowiek patrzy jak umiera dziecko i jeszcze sam mu w tym pomaga zeby umarlo w wiekkim bolu i cierpieniu i nawet mu przy tym oko nie zadrży to wtedy n ie jest juz czlowiekim.I prawde mowiac nie wiem czym jest bo nawet dzikie zwierze zabija tylko po to by przezyc a nie cieszyc wzrok takim widokiem.nikt normalny i zdrowy na umysle nie wykonal by takiego rozkazu wolal by sam zginac.Ja bym wolala zeby mnie spalili zywcem niz bym miala spalic matke z dzieckiem.Obyscie sie smazyli w piekle teraz.

~anty,św 2014-09-25 (14:03)
Mój dziadek opowiadał jak to było po wejściu po raz drugi ze wschodu wyzwolicieli tego kraju. Represje, inwigilacja, zsyłki, moja rodzina wylądowała w ostaszkowie- obóz w którym więziono Polskich oficerów. To co opowiadał poprostu nie docierało do młodego człowieka- ale jedno wryło mi się w pamięć. Żydzi uciekający na wschód wraz z wyzwolicielami powracali jako czerwono-armiści w barwach NKWD. Przeprowadziwszy wywiad wśród „swoich” dysponowali wiadomościami na temat patriotów, oraz tzw. elementu wywrotowego. I bez znaczenia czy pomagałeś żydom w tych ciężkich czasach- byłeś wrogiem następującego ustroju

~fcuk 2014-09-27 (09:32)
moi dziadkowie dokładnie to samo opowidali

~polskie dzieci pamietamy 2014-10-03 (22:31)
BANDEROWSCY faszysci zabili 200 tys. Polakow na Kresach i w Bieszczadach a KWASNIEWSKI nastawial im pomnikow w calej Polsce a najwiekszy w Jaworznie.

~Przyjaciele żydzi 2014-09-28 (21:15)
Między nimi było około 50 Żydów, którymi dowodził Jaakow (Jakub) Prenner. O północy dotarli w okolicę wioski i zajęli pozycje wyjściowe. Mieli rozkaz, aby nie darować nikomu życia. Nawet bydło i nierogacizna miały być wybite.

~woj 2014-10-01 (21:26)
Nie 50 tylko 100.

~Osiol53 2014-09-30 (21:34)
I to zydowskie dziadostwo z Izraela uczy nas Polakow ze jestesmy antysemitysemitami . A my ich za przeproszeniem w d… calujemy pare razy do roku. A tutaj nie chodzi o sianie nienawisci pomiedzy Zydami I Polakami , ale po prostu o ludzkie rozliczenie sie z histori.

~„abc 2015-03-29 (10:32)
Jeśli Żydzi, Niemcy, Amerykanie chcą nas obwiniać niech może zaczną od siebie. Nie bardzo rozumiem dlaczego my mamy za wszystko odpowiadać i tłumaczyć się. Myśmy tej wojny nie wywołali. Naszym przekleństwem jest to że wiele działo się na naszych ziemiach i teraz mamy się z tego tłumaczyć. Miejmy świadomość, że gdyby dzięki naszym mądrym politykom „udało” się doprowadzić do wojny z Rosją to taka sytuacja się powtórzy i nasze dzieci będą musiały znowu tłumaczyć się nie są wielbłądami.

~sokoleoko 2014-10-04 (22:00)
Profesor Gras w swojej ksiazce |Strach „opisał list wojewody Kieleckiego d ówczenego MInistra Bezpieczestwa Wewnertrzne go Towarzysza Radkiewicza gdzie ów Wojewoda pisze wo w w Ministra zatrwazajacy List z prośba o zdjęcie Zydowskich oficerów z funkcji sledczych ówczesnego Kieleckiego WU BP Był Ówczsny Wojewoda prerazony tym co powiedzieli Sledczy -byli skłonni wsadzić pół Kielc do więzienia

~gtd’ 2014-09-29 (21:41)
Wygląda na to że komuś kto pisze takie „opowiastki” zależy na >oczyszczeniu i wybieleniu< Niemców… w zamian podstawiając –okrucieństwo i potworność– Żydów i Rosjan. Jakoś, nie za bardzo wierzę w takie opowieści „udokumentowane” w podejrzany sposób. Zalecałbym ostrożność i logiczne myślenie podczas czytania tego „artykułu”.

Jano 1 2014-09-30 (00:05)
Masz prawo skoro jesteś żydem , a ja za to nie wierzę w jakieś podejrzane Jedwabne

~Atom 2014-09-30 (02:52)
Jeżeli jesteś Polakiem, to pewnie mieszkaliście w czasie okupacji w Wielkopolsce lub na południu. Ja ponure opowieści mojej Mamy z Kresów słyszałem od najmłodszych lat….. Moją Babcię zamordowaną przez „czerwonych okrużeńców” w 1943r znałem tylko z pożółkłych fotografii. Zginęła śmiercią żołnierza ( od kuli w skroń) ratując swoją synową. Dla mnie była wzorem jak teściowa powinna kochać swoją synową…. Jak żyła, tak zginęła. Na szczęście jej synowa i wnuk dzięki niej przeżyli.

guardian1487 2014-09-30 (09:58)
Jak mam być szczery to wszystkie trzy nacje były i są siebie warte. Zresztą mówiąc o komunizmie to koniec końców jest to przecież Żydowski wynalazek. Polecam poczytać parę książek historycznych, żeby dowiedzieć się kto z rosyjskich elit tego okresu o których mówi się i myśli jako o Rosjanach był z pochodzenia Żydem. Także „naród wybrany” bardzo miło dopłacił się polakom za to, że ich przyjęto.

~mundi 2014-10-04 (07:44)
Udokumentowana w kilku źródłach zbrodnia ludobójstwa to nie jest opowiastka jakaś tam.. właśnie przez to tępe polskie ignoranctwo inni robią z nami co chcą.

~antykwas antytusk 2014-09-30 (17:10)
Bestialstwo ludobujstwo i oprawcy są od lat pod kloszem naszych rządzących wnuków komunistów i wnuków ssmanów.

~albin 2014-09-25 (13:29)
Tak, w szkołach trzeba mówić i nauczać o podłości żydów w stosunku do Polaków i kto była naszym wrogiem.

~kk 2014-09-26 (23:20)
zgadza się! i cały kościół z żydowskimi bożkami won do watykanu!

~wawa 2014-09-26 (10:39)
jako ojciec nie wyobrażam sobie zbrodni, tym bardziej takiej, na dzieciach…

~pussykillerxxl 2014-09-26 (23:10)
Polacy którzy mieszkali na kresach też sobvie nie wyobrażali! A potem przyszła czerwona hołota.. Z miłującymi Polaków żydami.. W warszawie na woli i w całej Polsce niemcy czynili to samo..

~Janek 2014-09-25 (16:18)
Koniuchy i Naliboki to zbrodnie żydowskich „partyzantów” na polskiej ludności. I nakręcili już o tym film, gdzie z morderców robią bohaterów Izraela. Taka sytuacja.

~Cicero 2014-09-25 (14:32)
Należy dodać, że Hollywood – nie będące wbrew temu co twierdzą złośliwcy w żydowskich rękach – upamiętnił „dzielnych” żydowskich bojców z Puszczy Nalibockiej w filmie „Opór”, w którym to filmie bracia Bielscy stawili opór nawet niemieckiej dywizji pancernej. W rzeczywistości bracia Bielscy byli zwykłymi bandziorami, którzy zajmowali się głównie rabowaniem i mordowaniem okolicznych chłopów, że nie wspomnę o seksualnych ekscesach z młodymi Żydówkami, których mieli pod dostatkiem. Po wojnie żydowska propaganda uczyniła z nich bohaterów, ze zbrodni, których dokonał ich oddział, także wspólnie z sowiecką partyzantką nigdy nie zostali rozliczeni.

~fan 2014-09-25 (13:02)
Dlaczego jeszcze żaden z polskich reżyserów nie nakręcił filmu o tych oddziałach jak mordowali i palili Polaków. Mamy przecież dobrych aktorów którzy tylko czekają aby zagrać w filmie odkrywającym czarne wątki naszej ale przede wszystkim cudzej przemilczanej historii.

~Czytelnik 2014-09-25 (14:41)
Żeby powstał film, potrzebny jest najpierw scenariusz i kasa. Gdybyśmy mieli polski rząd, to taki film, możnaby częściowo sfinansować z budżetu.

~anty,św 2014-09-25 (15:12)
No… niestety- politycznie niepoprawna sugestia

…..

https://pl.wikipedia.org/wiki/Op%C3%B3r_(film)
Opór (ang. Defiance) – amerykański film wojenny w reżyserii Edwarda Zwicka przedstawiający fabularyzowane losy tzw. partyzantów Bielskich. Film oparty jest na książce Nechamy Tec „Defiance: The Bielski Partisans”. W Polsce film miał swoją premierę 23 stycznia 2009 roku.

Fabuła
Jest to opowieść o dużej grupie uzbrojonych Żydów, przewodzonej przez trójkę braci Bielskich, ukrywających się podczas II wojny światowej w lasach Puszczy Nalibockiej na terenie dzisiejszej Białorusi. Od 1941 do 1944 roku (od 1942 r. współpracując z partyzantką sowiecką) z powodzeniem wymykali się hitlerowcom, a w sercu puszczy stworzyli tajną osadę dla żydowskich uciekinierów.

Kontrowersje
W Polsce film wywołał, jeszcze przed premierą, kontrowersje związane z samą grupą Bielskiego, a także z powodu nieścisłości historycznych (m.in. minimalizowania roli polskości na Kresach). W styczniu 2008 polscy blogerzy związani ze środowiskami prawicowymi wystosowali list otwarty będący protestem przeciwko filmowi Opór[1]. Kontrowersje wywołał m.in. możliwy udział niektórych partyzantów Bielskiego w zbrodni w Nalibokach[2].

https://pl.wikipedia.org/wiki/Otriad_Bielskich
Otriad Bielskich – żydowski oddział partyzancki, który wsparł partyzantkę radziecką[1], działający na terenie Puszczy Nalibockiej w okolicach Nowogródka w latach 1941-1944. Oddział nazwany był na cześć swoich przywódców, braci Bielskich: Tewjego, Asaela (Izraela) oraz Aleksandra (Zusa). Często pomijany jest udział czwartego z braci, Aarona (obecnie Aron Bell), który w roku powstania oddziału miał 14 lat[2].

Początkowo oddział tworzony był przez czwórkę braci Bielskich i 13 innych uciekinierów z getta. Zalążek grupy bojowej powstał na wiosnę 1942 roku, liczyła wówczas około 40 żołnierzy. Za głowę przywódców oddziału reżim niemiecki wystosował nagrodę w wysokości 100 000 marek niemieckich. Mimo radzieckich prób bezpośredniego włączenia Otriadu w swoje struktury, żydowscy partyzanci zachowali jednak niezależność. Oddział chronił i uratował ponad 1200 lokalnych Żydów, m.in. pomagając im uciec z getta[3]. Wielu zbiegłych Żydów dołączało się do oddziału tworząc wspólnotę nazwaną Leśne Jeruzalem. Dysponowała ona z czasem zakładami rzemieślników (pracownie krawieckie, szewcy, naprawa broni liczyły około 125 pracowników), szkołą, synagogą i szpitalem. Obóz miał nawet własny sąd i więzienie. W szczytowym momencie grupa liczyła 1236 osób z których 70% stanowiły dzieci, kobiety i osoby starsze, a 150 osób należało do grupy partyzanckiej. Były one w 3/4 ukryte w ziemiankach. Miejsce to służyło ochronie prześladowanych Żydów, jednocześnie stanowiąc największy żydowski oddział partyzancki. Mimo faktu ocalenia tylu osób stosunki w obozie opisywane są dwuznacznie. Mówi się o despotyzmie i nadużyciach braci Bielskich[4].

W lecie 1944 roku, kiedy rozpoczęła się kontrofensywa na Białorusi i teren został przejęty przez Armię Czerwoną, jednostka, licząca 1.230 mężczyzn, kobiet i dzieci, wyszła z lasu i wkroczyły do Nowogródka. Pomimo wcześniejszej współpracy z Sowietami, relacje szybko się pogorszyły. Funkcjonariusze NKWD zaczęli przesłuchiwać braci Bielski w związku z plotkami dotyczącymi posiadanego przez nich majątku, NKWD oskarżyło także partyzantów o brak „realizacji ideałów socjalistycznych w obozie”[5].

Oddział był oskarżany o morderstwa na polskich chłopach, rabunek ich żywności wspólnie z Sowietami[6] oraz współpracę z Sowietami przeciwko polskiej partyzantce[7]. Mógł być zaangażowany w zbrodnię w Nalibokach, gdzie partyzanci komunistyczni wymordowali 128 polskich cywilów[8]. Według śledztwa prowadzonego przez IPN: „fakt udziału partyzantów z Oddziału Bielskiego w ataku na Naliboki jest tylko jedną z wersji przyjętych w toku śledztwa”[9][10].

Partyzanci Bielskiego stali się przedmiotem kilku książek i innych produkcji. W 2008 r. w USA został nakręcony film o partyzantach Bielskiego pt. Opór.

http://film.wp.pl/id,94763,title,Opor-zafalszowuje-historie,wiadomosc.html

„Opór” zafałszowuje historię?

piątek, 06 lutego 2009 13:40 | Gość Niedzielny

Dzielni bracia Bielscy w filmie „Opór” biją Niemców, aż miło popatrzeć. W rzeczywistości żydowscy partyzanci prawie w ogóle nie walczyli z niemieckimi żołnierzami. Zajmowali się pijaństwem i rabowaniem okolicznych wiosek.

Trudno zresztą mieć do nich pretensje o wyprawy do wsi po żywność, bo ratowali się w ten sposób przed śmiercią z głodu. Niestety, przynajmniej niektórzy żydowscy partyzanci zabierali tę żywność po bandycku, znęcając się nad mieszkańcami wiosek, gwałcąc przy okazji kobiety, a nawet dzieci.

Przemytnik rycerzem

„Opór” to hollywoodzki film, który trafił do polskich kin pod koniec stycznia. Głównego bohatera, Żyda Tewje Bielskiego, gra Daniel Craig, znany choćby z ostatniego filmu o Jamesie Bondzie. Akcja toczy się na polskich Kresach. Na rozkaz Niemców lokalna policja wyłapuje Żydów i dokonuje ich masakr. Dla ocalenia życia czterej bracia Bielscy uciekają do Puszczy Lipczańskiej, opisanej w filmie jako „Lipczanska Forest”. Spotykają tam innych uciekinierów. Najstarszy z braci, były przemytnik Tewje Bielski, postanawia wtedy bezinteresownie pomóc wszystkim potrzebującym. Tworzy dla nich obóz w Puszczy Nalibockiej.

Uciekinierzy z gett przychodzą do niego całymi setkami. Są głodni. Tewje organizuje więc oddziały, które zdobędą żywność na okolicznych chłopach. Szlachetnie wygłasza jednak przy tym: „Będziemy brać tylko od tych, którzy mogą się podzielić. Mogą nas tropić jak zwierzęta, ale nie zrobią z nas zwierząt!”. W filmie jest sugestia, że część podwładnych Bielskiego to banda oprychów. Jednak sam Tewje został przedstawiony jako krystalicznie szlachetny bohater. Czy rzeczywiście taki był? Znawca historii Kresów, prof. Krzysztof Jasiewicz z Instytutu Studiów Politycznych PAN, ma poważne wątpliwości.

– Chodziły o nim pogłoski, że wyłudza od swoich ludzi złoto, za które rzekomo ma kupić broń, ale później tej broni nie dostarcza. Świadkowie twierdzili, że niektórzy Żydzi musieli się okupić kosztownościami, żeby Bielski przyjął ich do swojego obozu – mówi prof. Jasiewicz. – To zarzuty, które ciężko udowodnić. Jednak z całą pewnością Bielski nie cieszył się tak dobrą opinią, jaką przedstawia film „Opór” – dodaje.

Najście bandy

Bielski był za to skuteczny. Jego partyzanci dokonywali rekwizycji tak sprawnie, że obóz w puszczy dysponował w grudniu 1943 roku aż 200 tonami ziemniaków, 10 tonami warzyw, 5 tonami zboża, 3 tonami mięsa i toną kiełbasy. Wiadomo o tym ze sprawozdania samego Bielskiego.

– Rozumiem, że partyzanci czasem grabili okoliczną ludność z konieczności życiowej. Ale nawet wtedy trzeba sobie postawić pytanie: za jaką cenę? Bo sam fakt, że muszę przeżyć, nie znaczy, że usprawiedliwione będzie każde moje działanie – uważa prof. Jasiewicz. – Nie zazdrościłbym chłopu, któremu partyzanci Bielskiego zabrali w tamtych warunkach świnię. To groziło śmiercią całej rodzinie tego chłopa, zwłaszcza że obowiązywały go też obowiązkowe dostawy dla Niemców – mówi.

– Ale przecież polscy partyzanci Armii Krajowej też zaopatrywali się w żywność po wioskach – przypominamy. – Tak, jednak oddziały AK nie były oddziałami bandyckimi. AK płaciło za żywność, bo przecież otrzymywało na ten cel pieniądze z Zachodu – wyjaśnia profesor. – Jasne, że wojsko też czasem dokonuje rekwizycji na cywilach, ale według innego mechanizmu, wystawiając pokwitowania. A przy najściu zwykłej bandy, jak się pan wychyli, to pan po prostu dostanie kulkę. I na tym się skończy pańska prośba o pokwitowanie – mówi.

Żydzi, którzy kryli się w lasach, byli w strasznej sytuacji, bo nie mieli żadnego oparcia w okolicznej ludności. Akowców wspierali mieszkańcy polskich wiosek, partyzanci sowieccy znajdowali czasami szczerą pomoc w wioskach białoruskich. Chętnych do niesienia pomocy partyzantom żydowskim w kresowych wioskach nie było. Zwłaszcza że chłopi pamiętali Żydom ich zachowanie po wkroczeniu Sowietów na Kresy w 1939 roku. Większość Żydów poparła wtedy komunistów. Przez prawie dwa lata sowieckiej okupacji donosiciele narodowości żydowskiej denuncjowali polskich sąsiadów, których następnie Sowieci tysiącami wywozili do łagrów. Za krzywdy doznane od żydowskich współpracowników Sowietów chłopi winili nieraz wszystkich Żydów.

– Tymczasem bez wsparcia ludności nie da się robić partyzantki. Gdyby pan przeniósł partyzantkę akowską do lasów w Korei, to ona tam bez wsparcia ludności szybko upadnie albo przerodzi się w grupę bandycką – mówi prof. Jasiewicz. – Przemiana w pospolitych bandytów groziła wszystkim oddziałom partyzanckim, jeśli nie było w nich dyscypliny i wysokiego morale. W Polsce zdarzało się to już po wojnie nawet grupom, które ze szlachetnych początkowo pobudek próbowały trwać w oporze przeciw komunistom – wyjaśnia.

Walka z chłopami

Największy cień na działalności partyzantów Bielskiego rzuca sprawa wydarzeń w polskiej wiosce Naliboki. Ktoś w 1943 roku zamordował tam 130 mężczyzn. Świadkowie widzieli wśród napastników partyzantów sowieckich wraz z partyzantami Bielskiego. Prawdopodobnie jednak samych braci Bielskich tam nie było. Śledztwo w sprawie tej masakry prowadzi dziś łódzki oddział IPN.

Tewje uznawał zwierzchnictwo dowództwa sowieckiej partyzantki. Miał autonomię, ale wysyłał swoich ludzi do pomocy Sowietom, kryjącym się w tej samej Puszczy Nalibockiej.

Partyzanci sowieccy, podobnie jak oddział Bielskiego, unikali walk z Niemcami. Czasami po wejściu do wioski zabijali żandarma albo napotkanego niemieckiego żołnierza. Potem wracali do lasu. Nie obchodziło ich, że Niemcy w zemście rozstrzelają wielu mieszkańców tej wioski. Armia Krajowa nigdy nie podejmowała tak bezsensownych działań, które w konsekwencji tylko szkodziły cywilom. W przeciwieństwie do partyzantów sowieckich i żydowskich, akowcy naprawdę walczyli z Niemcami.

– Z akt, do których dotarłem, wyłania się dosyć patologiczny obraz sowieckich grup partyzanckich. Te grupy były notorycznie pijane. Dochodziło nawet do przypadków zapicia się na śmierć. U Bielskiego było podobnie – mówi prof. Jasiewicz.

Jakaś atmosfera zagrożenia „wewnętrznego” w żydowskim obozie jest w filmie pokazana. Padają zdania, że kobiety w obozie potrzebują ochrony mężczyzn. Wśród partyzantów są brutalne typy, które próbują zaprowadzić w obozie prawo silniejszego. Na szczęście zapobiega temu Tewje Bielski.

W filmie wszyscy popijają bimber. Jednak Tewje, choć też pije, w żadnej scenie nie wygląda na nietrzeźwego. W rzeczywistości Bielski często bywał pijany. Po pijaku brał udział w krwawych porachunkach o władzę w obozie. W przeciwieństwie do zwykłych mieszkańców obozu otaczał się luksusami, miał też prywatny harem, złożony z przyjętych do obozu kobiet. Tymczasem film nie pokazuje go nawet jako postać skomplikowaną i trudną do jednoznacznej oceny, lecz jak antycznego bohatera. Pada nawet porównanie do Mojżesza.

Czołg w lesie

Najbardziej jednak film rozmija się z prawdą w scenach walk braci Bielskich z Niemcami. Partyzanci zdobywają w lesie nawet niemiecki… czołg. Można zrozumieć, że scenarzyści musieli tak dramatyczne sceny do filmu dołożyć, żeby dobrze się go oglądało. Jak inaczej widz mógłby poczuć podziw wobec Tewje Bielskiego, identyfikować się z nim? Twórcy filmu mają prawo do takich zabiegów. Nie powinni jednak wtedy umieszczać na ekranie na początku filmu dużego napisu: „Prawdziwa historia”, a pod koniec archiwalnych zdjęć bohaterów.

W obozie Bielskich, nazywanym Jerozolimą, dożyło końca wojny 1200 Żydów. – Z pewnością nie wszyscy partyzanci Tewje Bielskiego byli złoczyńcami – podkreśla prof. Jasiewicz. – Jednak warto wiedzieć, że na wojnie rzadko coś jest tak czarno-białe, jak w amerykańskim filmie – mówi.

Przemysław Kucharczak

~MadMike007 2009-02-20 (19:01)
Po co ten artykuł?!
Rzeczywiście może nie wszystko jest prawdą, a niektóre wydarzenia są naciągane, ale to jest FILM! Nikt nie puszcza tego w szkole i nie mówi o drogie dzieci tak właśnie było! Według mnie jest to bardzo udane! Bardziej mógłbym się kłócić o lektury szkolne, np.: Krzyżaków (w których też nie wszystko jest prawdą!)

~KRIS 2009-09-11 (19:31)
Racja to w końcu nie lekcja historii. A propos Armii Krajowej którą pan profesor wymienił to wcale lepsza nie była. Grupy o których tu mowa były w latach 1939-1945 grupami działającymi nielegalnie. Wszyscy chcieli przeżyć.

…..

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnia_w_Nalibokach
Zbrodnia w Nalibokach – masakra polskich mieszkańców wsi Naliboki dokonana przez oddziały radzieckich partyzantów 8 maja 1943.

W celu obrony przed grabieżą ze strony partyzantów sowieckich i band kryminalnych powołano w Nalibokach niewielki oddział samoobrony pod dowództwem Eugeniusza Klimowicza. 8 maja 1943 oddziały radzieckich partyzantów pod dowództwem Pawła Gulewicza z Brygady im. Stalina i z oddziałów „Dzierżyńskiego”, „Bolszewik”, „Suworowa”, w tym grupa składająca się z osób narodowości żydowskiej, zamordowały ok. 128 polskich mieszkańców miasteczka podejrzewanych o przynależność do samoobrony lub AK (przeważnie mężczyzn, ale także dzieci i kobiety)[1].

Spalono kościół, szkołę, pocztę, remizę i część domów mieszkalnych, resztę osady ograbiono. Zginęło także kilku napastników. W sowieckich źródłach szacowano liczbę zabitych Polaków na 250 osób, wspomniano także o walkach z niemieckim garnizonem. Jednak późniejsze badania nie potwierdzają obecności Niemców czy policji w Nalibokach, zginął jeden białoruski policjant. Weryfikują także liczbę ofiar. O masakrze w Nalibokach wspomina nakręcony w 1993 w Australii film dokumentalny „The Bielsky Brothers” (reż. Arun Kumar).

6 sierpnia 1943 wieś została ponownie spacyfikowana, tym razem przez oddziały niemieckie, w ramach tzw. „Akcji Hermann”, a jej mieszkańców wywieziono w głąb Rzeszy naroboty przymusowe (m.in. do Braunau am Inn)

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnia_w_Koniuchach
Zbrodnia w Koniuchach – masakra dokonana 29 stycznia 1944 przez partyzantów radzieckich (Rosjan i Litwinów) Genrikasa Zimanasa i żydowskich Jaakowa Prennera na co najmniej 38 polskich mieszkańcach (mężczyznach, kobietach i dzieciach; najmłodsze miało 2 lata) wsi Koniuchy (dziś na terenie Litwy, dawniej w II Rzeczypospolitej w województwie nowogródzkim w powiecie lidzkim)[1].

W czasie pogromu we wsi spalono większość domów, oprócz zamordowanych co najmniej kilkunastu mieszkańców zostało rannych, a przynajmniej jedna osoba z nich zmarła następnie z ran. Przed atakiem wieś zamieszkana była przez około 300 polskich mieszkańców, istniało w niej około 60 zabudowań. Partyzanci radzieccy wcześniej często rekwirowali mieszkańcom wsi żywność, ubrania i bydło, dlatego też tutejsi mieszkańcy powołali niewielki ochotniczy oddział samoobrony.

W sprawie masakry w Koniuchach prowadzone jest śledztwo IPN. Dotychczas ustalono, że napadu dokonały radzieckie oddziały partyzanckie stacjonujące w Puszczy Rudnickiej:„Śmierć faszyzmowi” i „Margirio”, wchodzące w skład Brygady Wileńskiej Litewskiego Sztabu Ruchu Partyzanckiego, oraz „Śmierć okupantowi”, wchodzący w skład Brygady Kowieńskiej. Do oddziałów tych należeli Rosjanie i Litwini, większość oddziału „Śmierć okupantowi” tworzyli Żydzi i żołnierze Armii Czerwonej zbiegli z obozów jenieckich. Oddział żydowski liczył 50 ludzi, a oddziały rosyjsko-litewskie około 70 osób. Dowódcami byli Jakub Penner i Samuel Kaplinsky. Według jednego z napastników, Chaima Lazara, celem operacji była zagłada całej ludności łącznie z dziećmi jako przykład służący zastraszeniu reszty wiosek. Według ustaleń Kongresu Polonii Kanadyjskiej, będących podstawą wszczęcia śledztwa, liczba zabitych była większa (ok. 130).

Atak na Koniuchy i wymordowanie tutejszej ludności cywilnej był największą z szeregu podobnych akcji prowadzonych w 1943 i 1944 przez oddziały partyzantki radzieckiej w Puszczy Rudnickiej i Nalibockiej (np. masakra ludności w miasteczku Naliboki).

W maju 2004 w Koniuchach odsłonięto pomnik pamięci ofiar, zawierający 34 ustalone nazwiska ofiar.

W powojennych opracowaniach, na podstawie m.in. relacji żydowskich uczestników ataku na wieś (np. Izaaka Chaima i Chaima Lazara) często podawano informacje o zamordowaniu wszystkich 300 mieszkańców, a także o walkach z oddziałem niemieckich żołnierzy (w innych źródłach litewskiej policji). Jednak późniejsze opracowania nie potwierdziły obecności Niemców czy policjantów w wiosce, a także zakwestionowały tezę, że zginęli wszyscy mieszkańcy wsi (część z mieszkańców uciekła z masakry i przeżyła wojnę). Informacja stwierdzająca, że wymordowani zostali wszyscy polscy mieszkańcy wsi Koniuchy pojawiała się także w ówczesnych meldunkach struktur Polskiego Państwa Podziemnego.

Przypisy

  1. Skocz do góry Virtuti Militari za dokonanie masakry w polskiej wsi Koniuchy (pol.). W: Historia Do Rzeczy [on-line]. Grupa Wirtualna Polska, 2014-09-24. [dostęp 2014-09-26].

Bibliografia

  • Cohen R., 2000 : The Avengers. Alfred A. Knopf, Nowy Jork.
  • Kowalski I., 1969: A Secret Press in Nazi Europe: The Story of a Jewish United Organization. Central Guide Publishers, Nowy Jork.
  • Lazar Ch., 1985: Destruction and Resistance. Shengold Publishers, Nowy Jork.
  • „Rzeczpospolita”, 2004 (22.05)

Linki zewnętrzne

…..

http://historia.wp.pl/title,Order-Virtuti-Militari-przyznawano-rowniez-wrogom-Polski,wid,18326773,wiadomosc.html

 

 

12 thoughts on “305 ~Jo Dlaczego Żydzi tak nienawidzą Polaków? bo boją się prawdy o sobie i wmawiają nam że to my ich nienawidzimy.

  1. Słowiańscy mistrzowie świata ze wsi Żurawlów

    Jabłonowski: „Niezwykli Polacy pokonali chciwy koncern”

    Opublikowany 28.05.2016
    Wojciech Olszański, znany w Internecie pod pseudonimem „Aleksander Jabłonowski”, opowiada historię dzielnych rolników ze wsi Żurawlów, którzy przez 400 dni bronili swej ziemi przed koncernem „Chevron”.

    Prawdopodobnie był to najdłuższy protest w historii świata, jednak o jego niezwykłości zdecydował inny fakt. Otóż skromni ludzie, mieszkańcy niewielkiej wsi na Zamojszczyźnie, zdecydowali się na opór wobec giganta, który dotychczas bezkarnie eksploatował ziemię państw trzeciego świata. Wedle prawników Chevronu Polska mogła być jednym z nich, lecz planom tym przeszkodził protest rolników z Żurawlowa. Dzięki ich nieugiętej postawie udało się obronić pola uprawne oraz ogromne rezerwy pitnej wody, która od milionów lat gromadzi się na tym terenie w podziemnych zbiornikach (GZWP nr 405, 406, 407).

    eMisjaTv4 dni temu
    Link do wspomnianego filmu „Promised Land” http://zalukaj.com/zalukaj-film/16953/ziemia_obiecana_promised_land_2012_.html

    Jan Kowalski1 dzień temu
    „Szanujmy wiec Amerykanow za to ze tak bardzo ulatwiaja nam zycie i trzymajmy kciuki za kolejne projekty”. Mnie amerykanie nie ulatwiaja zycia. Bez kompa, facebooka, windowsa i innych pierdol wbrew pozorom da sie przezyc i calkiem mozliwe ze byloby to szczesliwsze zycie. Zreszta nie jestem do konca przekonany ze taki Gates, Zukerberg i inni ktorym przypisuje sie wynalazki na skale swiatowa so rzeczywiscie ich tworcami. Jak spojrze na swiat od lat 90tych do teraz to akurat USA mocno komplikuje mi zycie a nie ulatwia. Generalnie jezeli myslisz ze USA jest wolontariuszem to sie mocno przeliczysz. Gwarantuje.

    LechitaSłowianinPolak4 dni temu
    Facet mówi to, czego inni „antysystemowcy” nie mówią.

    Dd Dd2 dni temu
    https://www.facebook.com/zurawlow/timeline pomóż promovać.

    Miroslaw Wisniewski4 dni temu (edytowany)
    Przepędzić do domu te ilumunackie gnidy razem z ich żołnierzykami.
    Słowianie budźcie się 🙂 https://wiaraprzyrodzona.wordpress.com/

    Polubienie

    • Cyprian 24684 dni temu
      Nie mam złudzeń, jak media i politycy są zakłamani. 400 dni oporu, a nic o tym nie słyszałem? A jestem na bierząco z mediami. Masakra. Szacunek dla tych ludzi, oby więcej takich ! Dziękuje panu Jabłonowskiemu za uświadamianie nas.

      Melkor Szatanik4 dni temu
      Faktycznie nic nie słyszałem.

      michał luj3 dni temu
      Jaki z tego wniosek? Odłożyć główne media na bok, po co ogladac coś, co chcą Ci pokazać propagandysci?

      Franz3 dni temu
      media sa w rekach żydów od 100 lat wiec co sie dziwisz

      Black Hood1 dzień temu
      UWAGA !!! WAZNY KOMUNIKAT !!! dla przebieranca z filmu i jego zwolennikow !!! macie okazje sie wykazac, a „pan przebieraniec” moze udowodnic ze ma JAJA… i nie tylko duzo gada ale i czasem cos zrobi…oto tresc: „Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) od dnia 6 czerwca 2016r (wiec za kilka dni), ma rozpoczac proces szczelinowania odwiertów w Wysinie na Pomorzu …mam nadzieje ze „pan przebieraniec” pojawi sie tam z czlonkami „zwiazku jaszczurczego” oraz innymi internetowymi patriotami i wspolnymi silami zablokuja ta zbrodnie i bandyterke !!!…po mocnych slowach „pana przebieranca” (wypowiedzianych na powyzszym filmie) nadszedl czas na czyny !!!! skoro zwykli rolnicy z Zurawlowa mogli byc „rycerzami walczacymi ze zbrodniczymi koncernami wydobywczymi gazu łupkowego” to zle by sie stalo gdyby 6 czerwca zabraklo w Wysinie na Pomorzu czlonkow Zwiazku Jaszczurczego….Panie przebieraniec, blokuj pan ten obrzydliwy koncern wydobywczy i walcz o Polska wode….o Polske walcz !!!….udowonij Panie prebieraniec ze jestes polskim patriota, a nie zwyklym tchorzem i cykorem bez JAJ…..z niecierpliwoscia czekam na relacje Wysina….
      oto namiary i link….odwierty Wysin 2H i 3H
      (miejscowość Stary Wiec, gmina Liniewo, powiat kościerski)
      http://forsal.pl/artykuly/941983,pgnig-zdecyduje-o-losach-projektu-lupkowego-po-szczelinowaniu-w-wysinie.html

      Polubienie

    • Mariusz Włodarczyk4 dni temu (edytowany)
      obawiam się że piekło polskie dopiero nadchodzi, tego demona usa właśnie rząd polski sprowadził do kraju ! A w kwestii usa PISiory jeszcze lepiej się wypną niż peło a tak na marginesie idę o zakład że jeśli kiedyś ktoś znajdzie sposób wydobywania gazu z łupków przyjazny środowisku, to będzie to Polak :)

      Mariusz Włodarczyk3 dni temu (edytowany)
      tak na szybko i dość pobieżnie zerknąłem na kilka artykułów w sieci ale ten jest ciekawy :
      http://infolupki.pgi.gov.pl/pl/ze-swiata/wystepowanie-zloz-ropy-lupkowej-na-swiecie
      niepokoi mnie dziwna zależność wojen jakie rozpętują usańczycy w miejscach bogatych w ropę ale nie tylko… Warto wyciągnąć odpowiednie wnioski
      Ps.
      http://infolupki.pgi.gov.pl/pl/ze-swiata/japonscy-naukowcy-pracuja-nad-nowa-technologia-wydobycia-gazu-lupkowego-za-pomoca-co2

      witold pless3 dni temu
      Brawooo za spostrzegawczość !!!!!!!

      Yolo Swag4 dni temu
      Kowalski mnie rozczarował.

      Kwa Kwaaaa13 godzin temu
      Marian Kowalski == to w najlepszym przypadku zwykły szabes-goj, uliczny krzykacz (powtarza zgrane kawałki), to ukryta sprzedajna opcja PiS-owska, taki wentyl bezpieczeństwa pod elektorat łysych i osiłków. Zaprzedał się masonolubnemu protestanckiemu pastorowi Chojeckiemu z idzpodprąd, zaprzedał żydo-chazarskiemu PISowi, zaprzeda i kolejny raz… Byle przyciągnąć uwagę i grosza.

      Tomasz Smołuch4 godziny temu
      +Kwa Kwaaaa Witam , obawiam się że masz racje . Pozdro .

      jozef wisniewski4 dni temu
      Gazeta Polska – zdradziecki szmatławiec tak samo jak Gazeta Wyborcza !!!!!!!

      berek4 dni temu
      wojna gangów o ochłapy a medialni alfonsi piszą to co wolno pisać i pokazywać. WLNP kontra WWP & G.O.D.F. Sponsorzy za plecami. wyguglujcie kto zacz

      darek borowski4 dni temu
      Kaczor już w izraelu się chwalił jak to my się bomb nie boimy i łby za czosnkowcòw nastawiamy ,kogo się pytał???!?!! Polaków???? to takie same gnidy jak jażda inna bladź z po ,czy psl ,sld ,ten cały cyrk na wiejskiej lud polski miast i wsi powinien zròwnać z ziemią!!!to siedlisko zarazy ,korupcji i całej katastrofy Polski.

      Szturman 6BDSz4 dni temu (edytowany)
      Przyznam szczerze,że dopiero teraz się o tej historii dowiedziałem.Wiem jedno – gdziekolwiek i kiedykolwiek będzie miała taka sytuacja miejsce w Polsce jestem gotowy pomóc naszym rodakom.Bez względu na konsekwencje.Z drugiej strony kolejny raz okazuje się,ze praktycznie wszyscy politycy to prostytutki niezależnie od formacji.Pieprzyć ich.Musimy trzymać się razem jako naród – w tym nasza nadzieja i szansa.Bierzmy przykład z bohaterskich i niezłomnych mieszkańców Żurawlowa.

      My to miliony oni to garstka3 dni temu
      Nic dodać nic ująć.

      h3xagon954 dni temu
      Kurczę, jestem z Lubelszczyzny, do Żurawlowa mam ok. 25 – 30 km i mało słyszałem o tym wydarzeniu. Owszem, wiedziałem, że takie coś miało miejsce, ale o rezultacie już nie słyszałem. Zamojszczyzna walczyła o ziemię w powstaniu zamojskim to i z Chevronem powalczy ;)

      h3xagon954 dni temu
      O i jeszcze o moim Kransymstawie ten Pan wspomniał. I zgoda, ludzie tu nie chcą łupków.

      Strus Prawa3 dni temu (edytowany)
      Ja tak samo. Jestem z Hrubieszowa, a przez wiele lat każdy milczy. W tygodniku Zamojskim cichosza.

      Thorian Kel3 dni temu (edytowany)
      p. s. dzisiaj prawie kazdy ma mozliwosc wydrukowania kilkuset ulotek, rozdanych nastepnie wodopijnym pasantom z okolic Hrubieszowa, Muszyny itp. … p. p. s. jedynym, a zarazem wystarczajacym pytaniem zaczepnym byloby: – „ile pana/pani organizm wytrzyma bez wody?”

      Polubienie

  2. http://wpolityce.pl/polityka/295059-ryszard-schnepf-odwolany-ze-stanowiska-msz-wezwalo-ambasadora-z-waszyngtonu-do-polski


    fot. Matthew Stefanski/waszyngton.msz.gov.pl

    Ryszard Schnepf odwołany ze stanowiska? MSZ wezwało ambasadora z Waszyngtonu do Polski

    opublikowano: wczoraj, g. 17:59 · aktualizacja: wczoraj, g. 19:38

    Zamieszanie wokół ambasadora Polski w Waszyngtonie. Ryszard Schnepf został wezwany do Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Według nieoficjalnych informacji podawanych przez media, były ambasador miał zostać odwołany. MSZ dementuje.

    Ryszard Schnepf będzie pełnił funkcję ambasadora Polski w Stanach Zjednoczonych do końca swojej kadencji, czyli do lipca. Dyplomata przebywa obecnie na konsultacjach w MSZ – podał resort.

    Rafał Sobczak, dyrektor biura prasowego MSZ poinformował, że Ryszard Schnepf w Warszawie odbywa standardowe konsultacje, a jego 4-letnia kadencja kończy się w tym roku, podobnie jak blisko 30 innym ambasadorom Polski.

    Przedstawiciel MSZ zaprzeczył, by powodem konsultacji ambasadora były jego wcześniejsze, krytyczne wypowiedzi na temat własnego rządu. Schnepf zaprosił ostatnio na placówkę prezesa Trybunału Konstytucyjnego.

    CZYTAJ RÓWNIEŻ:Prowokacja?! Ambasador Schnepf fetuje prezesa TK w polskiej placówce w Waszyngtonie. Rzepliński: „Trudno, żebym nie przyjął zaproszenia”

    Ryszard Schnepf zaprosił prof. Andrzeja Rzeplińskiego to ambasady na na uroczystość odznaczenia amerykańskiego senatora Chrisa Murphego Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi RP. Rzepliński został tam przywitany gromkimi brawami. Uroczystość miała miejsce w Święto Konstytucji 3 Maja.

    CZYTAJ RÓWNIEŻ:Waszczykowski o wpisach Schnepfa: Przesadził, nie ma w Polsce antysemickiej nagonki

    CZYTAJ RÓWNIEŻ:„Dobra zmiana” chyba jeszcze nie dotarła do naszej ambasady w Waszyngtonie. Czy jej obsada dba sumiennie o polskie interesy?

    CZYTAJ RÓWNIEŻ:Cyniczna gra Ryszarda Schnepfa. Swoim wpisem ambasador całkowicie sam się zdyskredytował

    Schnepf był ambasadorem Polski w Stanach Zjednoczonych od 2012 roku.

    Mly/radiozet.pl / tvp info, mall

    zwd48@zwd48za 44 minuty jakby go ubrał w mundur czekisty wyglądałby ładniej

    Borówka 89.78.231.*za 42 minuty Mocno wierzymy, że pan Schnepf jest już tylko BYŁYM AMBASADOREM! Na wszelki wypadek: nie życzymy sobie też pani Wysockiej w TVP!

    bolek 85.202.150.*za 33 minuty gebe to on ma ale nie polska

    Freiherr@Freiherrza 13 minut Kiedyś, w podobnych okolicznościach, prezydent Kaczyński nie zawahał się z odwołaniem z Bonn ambasadora Andrzeja Byrta (skądinąd tajnego współpracownika komunistycznych służb) po jego haniebnych wypowiedziach dezawuujących politykę rządu państwa, którego był przedstawicielem. Nie rozumiem, dlaczego ze Schnepfem czekano tak długo. Uważam że każdorazowo, gdy polski przedstawiciel za granicą budzi podejrzenia co do swojej lojalności, powinien być natychmiastowo odwoływany. Zero tolerancji. Generalnie polski MSZ powinien być niezwłocznie zaorany i zbudowany od nowa. Pora na wymiecenie komuszych i geremkowskich śmieci z tej stajni Augiasza. Nie wiem dlaczego PiS z tym zwleka. Szczyt NATO? No i co z tego?

    sil 87.159.148.*za 7 minut Niech jeszcze rzempol wyjedzie do swoich braci to bedzie wiadomo kogo trzeba odwolac-sami zamkna przed nim drzwi ze strachu -to samo bedzie z KOD-em i Nowoczesna.Soros nie bedzie inwestowal w straty

    dobra rada 119.236.232.*24 minuty temu http://mirakus.pl/i-ty-zostaniesz-inteligentem-matematyka/

    Nina 83.30.112.*41 minut temu Ten polskojęzyczny osobnik nigdy nie powinien być polskim ambasadorem, co najwyżej powinien reprezentować kraj swoich przodków.

    kmita 37.247.226.*godzinę temu Za wszarz stamtąd śmie-ciarza. Tylko bruździ naszemu państwu.

    ..@hub77godzinę temu Niestety kraje obu Ameryk są w większości opanowane przez zbrodnicze mafie fake-żydowskie, USA przez neocons czyli trockistów, konkurentów Stalina, Kanada podobnie z najcięższymi przypadkami demonicznego Talmudyzmu i jego odmian. Mossad szaleje tam nawet więcej niż w Polsce. Tu i tu giną ludzie, których zgonu nigdy nie można niemal wykryć.

    Marcin Kowalczyk@oslizggodzinę temu 90% tych ludzi (ambasadorów/dyplomatów) winno zostać odwołanych dzień po po objęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość. Mam nadzieję, że istnieje jakiś konkretny powód dla którego jeszcze to nie zostało zrobione. Powód który nie jest znany opinii publicznej – być może będę w stanie to jakoś zrozumieć i przyjąć – nie mniej nie wydaje mi się, aby platformersi przejmują władzę w roku 2007 zwlekali z tego typu decyzjami. Panie Ministrze Waszczykowski, czekamy na dobrą zmianę w MSZ!

    Elza@Elzagodzinę temu No to go nie odwołują, ale zostanie do końca kadencji. Pan Waszczykowski mnie zadziwia swoimi działaniami, a raczej ich brakiem. To chyba najgorszy minister w rządzie PiS

    konserwa 83.4.6.*godzinę temu Precz ruskim czerwonym zydostwem.

    Polubienie

  3. http://historia.wp.pl/title,Litewscy-zolnierze-wykleci,wid,18357270,wiadomosc.html

    Litewscy żołnierze wyklęci

    Historia Do Rzeczy | dodane 2016-05-31 (12:06) | 10 opinii

    • Wkroczenie Armii Czerwonej na obszar Litwy stało się przyczyną powstania litewskiej partyzantki antysowieckiej
    • Pierwszą organizacją tego rodzaju była Litewska Armia Wolności
    • Armia Czerwona brutalnie pacyfikowała litewskie podziemie niepodległościowe, stosując również terror wobec ludności cywilnej
    • Ostatni litewski żołnierz wyklęty został zamordowany w 1957 r.
    (…)

    ~Jasio 42 minuty temu
    To pewnie lotewskie oddziały SS tak nazywa się teraz

    ~ONR 2016-05-31 (21:37)
    Litwini mordercy Polaków. Ponary pamiętamy!

    ~Grejt 57 minut temu
    Bo Polacy to jedyny czysty naród świata, nigdy nikogo nie mordowaliśmy. Żałośni pseudonarodowcy, którzy hańbicie prawdziwych patriotów swoim brakiem jakiejkolwiek wiedzy historycznej. Wstyd mi że nazywacie się Polakami, przez takie mentalne zera jak Wy traktuje się nas potem jak totalny zaścianek bo w każdym widzimy wroga.

    ~frogo 51 minut temu
    ONR gówniana organizacyjka rozwiązana przez Marszałka Piłsudskiego po 1945 kolaborująca z władzami PRL a wcześniej z nazistami ( brygada świętokrzyska ) nielegalne gówno które kolaboruje z każdym okupantem

    ~Litwin 45 minut temu
    Cmoknij nas w pędzel.

    ~kolo 43 minuty temu
    Aleś ty głupi.. Napisz lepiej pamiętamy żydów pracujących dla GESTAPO !!!! To jest bliższe prawdy a właściwie jest prawdą w stosunku do kilkuset semitów.

    ~kolo 48 minut temu
    Ostatni na Litwie to była rodzina. I przez zdradę, jak i w Polsce 😦 Ale w Polsce ZDRADA jest w cenie vide kiedyś Kukliński a obecnie Ziobro, Bielan, Kurski czy Gowin 🙂

    ~tat-k 52 minuty temu
    nic sie nie zmieniło….dalej aparat represji….dawna policja…..poluje na Polakow

    ~Anna 55 minut temu
    Artykuł oparty w dużej mierze na konfabulacjach: „Kadrę oficerską i podoficerską stanowili żołnierze byłej armii litewskiej mający w znacznej części za sobą służbę w Policiniai Batalionai – Batalionach Policyjnych, znanych jako Schuma lub Lietuvos Vietinė Rinktinė (Litewski Korpus Miejscowy). ” Proszę uzupełnić wiedze z zakresu podstawówki – partyzantka itp. Po prostu Litwini „umoczeni ” w hitlerowskim systemie, którzy nie zdążyli uciec z Niemcami. Za chwilę bandyci z UPA będą żołnierzami wyklętymi.

    ~mm 58 minut temu
    A kiedy artykuł o żołnierzach wyklętych z UPA i ich heroicznych „walkach ” na Wołyniu.

    Polubienie

  4. http://film.onet.pl/artykuly-i-wywiady/jakiego-kina-narodowego-potrzebujemy/ncvsnm

    3 cze, 15:38

    Jakiego kina narodowego potrzebujemy?

    Michał Oleszczyk, Krytyk filmowy, dyrektor artystyczny Festiwalu Filmowego w Gdyni

    Zadania kultury narodowej są dwojakie: ma wykształcać narodowe mięśnie i nacinać narodowe wrzody. Pierwsze krzepi, drugie boli – ale efektem powinno być zdrowie i siła wspólnoty gotowej na współuczestnictwo w życiu świata.

    Taka scena: październik ubiegłego roku, Museum of Jewish Heritage na południowym krańcu Manhattanu. Za chwilę zacznie się pokaz filmu Jana Łomnickiego pt. „Jeszcze tylko ten las” (1991), o polskiej praczce wyprowadzającej za pieniądze z warszawskiego getta żydowską dziewczynkę. Kobieta jest antysemitką; opowieść dotyczy budzącego się w niej odruchu odpowiedzialności za drugiego człowieka. Przed filmem wstęp wygłasza kurator przeglądu, emerytowany profesor City University of New York, Stuart Liebman. Na sali niemal sami nowojorscy Żydzi. Liebman przez dobry kwadrans opowiada o heroizmie Polaków ratujących Żydów w czasie wojny, o Żegocie, o karze śmierci za ukrywanie. Mówi o szmalcownikach. Mówi o nieludzkich warunkach okupacji niemieckiej w Polsce. Podkreśla unikalność moralnego wyzwania, przed jakim stanęli w trakcie wojny Polacy i wprost diagnozuje dezinformację, jaka długo dominowała na niekorzyść Polaków w rozmowie o polskim antysemityzmie w trakcie Drugiej Wojny. Klasyczna pedagogika wstydu, prawda?

    Scena druga: listopad 2013, na amerykańskie ekrany wchodzi „Pokłosie” Władysława Pasikowskiego. Simon Abrams, jeden z najzdolniejszych krytyków młodego pokolenia w Stanach, pisze negatywną recenzję z filmu dla szanowanego portalu RogerEbert.com. Zarzut…? Film jest moralnie „wywrócony do góry nogami”, a Pasikowski „zamiast starać się zrozumieć negatywnych bohaterów, wyłącznie ich piętnuje”. Końcówka recenzji dotyczy portretu polskich chłopów: antysemitów zabijających postać Macieja Stuhra za odnawianie żydowskich nagrobków: „Są potworami na początku filmu i pozostają nimi aż do końca. Jeśli wierzyć [„Pokłosiu”], takie po prostu jest życie”. Z czterech możliwych, Abrams przyznaje filmowi jedną i pół gwiazdki.

    CAŁOŚĆ RECENZJI TUTAJ: http://www.rogerebert.com/reviews/aftermath-2013

    Ale jak to możliwe, zapyta ktoś, skoro – jak wiemy – „Pokłosie” powstało, by piętnować dobre imię Polski i jako takie winno być powitane entuzjastycznymi okrzykami w oczach nieprzyjaznej nam „cywilizacji śmierci”…? Czy nie jest czasem tak, że wydarzyło się coś, o czym nie śnili ideologowie z żadnej ze stron polsko-polskiej barykady: że film został oceniony po prostu jako film…? Że recenzent zaczął od obejrzenia dzieła, a nie od odświeżenia sobie litanii antypolskich uprzedzeń w drodze metrem na seans…?
    (…)

    ~Rozkaz : Ma 63 lata pochodzę z południa Polski mieszkałem w kilku regionach po kilka lat znam bardzo dużo ludzi i nigdy nie spotkałem antysemity. Chyba , że na tej zasadzie , że każdy inny jest gorszy ” od nas ” – taka duma narodowa ale i to słabo znamiennie tak na żywo. To jedno..nigdy nie spotkałem antysemity, wiem z książek, że przez wieki tutaj do Polski z całej Europy uciekali żydzi i dość dobrze tutaj koegzystowali w Polakami. Wiem też, że II Wojna Światowa dość mocno wyryła piętno na tych wiekowych relacjach bo Stalin wmawiał Żydom z zajętej części Polski, że Polacy pomagają Hitlerowi mordować żydów i wtedy żydzi wpisywać zaczęli się do NKWD aby zemścić się na Polakach …wtedy Polacy widząc w NKWD żydów przestawali ich lubić. Akcja – reakcja . Każdego można skłócić. Komuchy zresztą bardzo umiejętnie potrafili podsycać ten stan skłócenia . Do tego jeszcze ten 1968 rok..to nie Polacy to znowu komuchy żydów potraktowali tak jak wiemy. Mimo tych starań komuny do dzisiaj nigdy nie spotkałem na żywo antysemity. Dlatego szlag mnie trafi jak stale i wszędzie słyszę te głosy zatroskane i takie nowocześnie poprawne, że…Polacy to antysemici. Wypraszam sobie Polacy nie są antysemitami. Jak żydzi w NKWD i jako sędziowie mordowali Polaków ( np. AK ) to nawet wobec takich okoliczności nie byłbym na tyle bezczelny i durny aby mówić, że żydzi to antypolonici. Zastanawiam się dlaczego teraz nigdzie i nigdy nie słyszę , że Niemcy to antysemici ? Nigdy i nigdzie nie słyszę, że Niemcy to faszyści…a Polacy i antysemici i faszyści i…sami najgorsi…ile kosztuje aby przestano nas z dnia na dzień nazywać chociażby antysemitami ?. Podobno 65 mld Dolarów ?!! Normalny szlag mnie trafia na ten wstrętny świat. Powiem na koniec tak..powoli staje się bardzo wyczulony na żydów a zwłaszcza tych którzy zmieniali nazwiska..dziwne na takie jakieś antysemickie np. Michnik ..dziwne

    ~inspira do ~Rozkaz: rozkaz, proponuję zapuść brodę, ubierz myckę na głowę i idź do zatłoczonego kościoła. Albo inny eksperyment. Najedz się czosnku lub cebuli, wyciągnij wśród znajomych jakieś żydowskie wydawnictwo i powiedz głośno, że jesteś Żydem. Jeżeli znajdziesz przynajmniej jednego człowieka, który uśmiechnie się do ciebie, będziesz mógł napisać, że Polska to kraj wolny od antysemityzmu.

    ~szpilka do ~inspira: A odwróć sytuację i odpowiedz uczciwie ilu żydów szanuje i naprawdę docenia to,że kiedyś Polacy ratowali im lub ich przodkom życie. A ilu zrobiłoby to dla nas,ryzykując życie swoich rodzin? Nie twierdzę oczywiście,że wszyscy żydzi są anty ale niestety bardzo wielu.I to nie dotyczy tylko Polaków. To bardzo specyficzni ludzie,można z nimi żyć w zgodzie ale nigdy ,przenigdy nie wolno mieć uniżonej,przepraszającej postawy:) Dlatego też takie samobiczowanie się,czy przepraszanie – jakbyśmy to my byli odpowiedzialni za holocaust – jest jakąś paranoją.

    ~H1 do ~szpilka: Tych co ratowali,z pewnoscia wszyscy uratowani i jeszcze cale panstwo Izrael ,Polacy zajmuja najpoczetniejsze miejsce ,,pomiedzy sprawiedliwymi wsrod narodow swiata,,Tak sie to bodajze u nich nazywa

    ~szpilka do ~H1: Szkoda tylko,że traktuje się nas jako odpowiedzialnych za nazizm…:/

    ~H1 do ~szpilka: Nikt tak polakow nie traktuje predzej jako antysemitow a to sa dwa rozne pojecia

    ~szpilka do ~H1: Nie? No proszę cię ,ty mi nie zamydlaj oczu. Polski rząd postanowił,że mamy płacić ofiarom nazizmu i stalinizmu(!) Rozumiem,ze to cię nie szokuje. No chyba,że jesteśmy niedoinformowani a między innymi Pan Korwin;)

    Jan Wojdak do ~szpilka: TO TY UKRAINKO OSKARZASZ ZYDOW O HOLOCAUST !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! TAKI NUMER CIEZKO ZNALEZC ..

    NAUCZ SIE ANTYSEMITKO , ZYDOW W POLSCE JUZ NIE MA !!!!!!!!!!!!!!!!! KTO MIAL CALE NOGI TO UCIEKAL , SZYKOWAL SIE LOKALOWY HOLOCAUST , reszte wykopal w 68 Jaruzelski . Oczywiscie w twojej chorobie ONI SA WSZEDZIE W POLSCE NAWET W KIOSKU RUCHU .

    ~as do Jan Wojdak: jak nie ma Zydów w Polsce? Na tym polega cała sztuczka że jest was sporo tylko udajecie że was nie ma, pozmienialiście nazwiska jak zwykle oszustwo

    Jan Wojdak do ~szpilka: nikt na swiecie nie nazywa niemieckich obozow polskimi nikt na swiecie nie oskarza polakow o nazizm . Jak sie obama raz pomylil GEOGRAFICZNIE , jak Nalkowska , to chyba 7 razy przepraszal .

    Jan Wojdak do ~szpilka: CO TO MA ZA JAKIEKOLWIEK ZNACZENIE W STOSUNKU DO POLSKICH MORDOW NA ZYDACH W CZASIE WOJNY CO MAJA 2 FILMIKI DO TEGO I ODSZKODOWANIA ,, I JAKIS SZECHTER ?? CO ?????? DO 200.000 WYMORDOWANYCH I WYDANYCH KOBIET I DZIECI , ZYDOWSKICH .

    ~./…./ : W latach 1945-1956 żydzi w mundurach NKWD i UB katowali i wymordowali ponad 300 tyś. Polskich Patriotów. Bierut dekretem ( DEKRET Z dnia 10 listopada 1945 r.o zmianie i, utajnianiu imion i nazwisk) wprowadził możliwość zmiany nazwisk z żydowskich na polsko brzmiące. Celem tego kamuflażu było aby nikt na świecie nie powiedział że żydzi mordowali Polaków. Mówi się więc że to polscy komuniści mordowali Polaków Natomiast cały czas pisze się o „polskich obozach koncentracyjnych” i polskich mordach na żydach.

    ~zuczek do ~./…./: Wreszcie ktoś się odważył i napisał prawdę. Żydzi mają krew na rękach polskich patriotów, których po II wojnie światowej torturowali, skazywali i mordowali . Ale o tym sza! Nie wolno mówić lecz prawda w końcu wychodzi na jaw. Żydzi byli w NKWD, UB, sądownictwie, prokuraturze i iinych haniebnych instytucjach i tam robili swoje czyli czystki tj. mordowanie akowców. To były czasy pełne trwogi i terroru. My Polacy pamiętamy!

    ~Stary Grzyb : No właśnie. „Pokłosie” jest filmem złym nie dlatego, że „Pasikowski zamiast starać się zrozumieć negatywnych bohaterów, wyłącznie ich piętnuje”, tylko dlatego, że Pasikowski wymyśla „negatywnych bohaterów” w całkowitym oderwaniu od jakiejkolwiek rzeczywistości, dehumanizuje ich, a następnie kłamliwie twierdzi, że owi wymyśleni „bohaterowie” przedstawiają właśnie powszechną rzeczywistość. To podobnie, jak z „Malowanym ptakiem” Lewinkopfa – nie głównie dlatego jest to chłam, że jest grafomaństwem, ale dlatego, że jest łgarstwem i oszustwem, upozorowanym na literaturę opartą na faktach. Warto o tym pamiętać, snując rozważania o potrzebie lub braku potrzeby kina narodowego.

    ~… do ~Stary Grzyb: Josek Lewinkopf-Kosiński to był zwyrodnialec, żydowski gwałciciel śmiertelnie chorej kobiety, która mu zaufała – Poświatowskiej. Okolicznością łagodzącą jedynie jest fakt, że sam był gwałcony jako dziecko. W końcu czego się spodziewać u semickich kozoj..ów?

    ~Stary Grzyb do ~…: Brednie Lewinkopfa o jego relacjach z Poświatowską czy innych tego typu są elementem tej samej „prawdy”, którą zawarł w „Malowanym ptaku”. Swoją drogą – można wyrazić uznanie Amerykanom, że po początkowej popularności idiotyzmów Lewinkopfa, spowodowanej zresztą szerokim wpleceniem opisów stricte pornograficznych we „wspomnienia” zawarte w „Malowanym ptaku” (otwarta, twarda pornografia z pogranicza „gore” nie była wówczas czymś swobodnie dostępnym na półkach księgarń), wkrótce jednak oprzytomnieli i klienta posłali na margines. W Polsce jego „dzieła” propaguje, i jego „mit” tworzy, choć z malejącym sukcesem, rozkładowe lewactwo.

    ~Zosia Z Warzywniaka
    wczoraj 14:48 użytkownik ~Zosia Z Warzywniaka napisał
    Comment removed due to violation of forum rules.

    ~H1 do ~Zosia Z Warzywniaka: Interesuje mnie historia 2 wojny ale musze przyznac ze nigdzie do tej pory nazwiskiem Hermann Schaper sie nie spotkalem ,mozesz podac jakies namiary co on zrobil lub gdzie szukac informacji na jego temat ?

    ~Zosia z Warzywniaka do ~H1: Załużmy że ci uwierzę w tą Twoją domiemaną niewiedzę. Proponuję w goglach wbić jego nazwisko Hermann Schaper, lub Hermann Shaper. Natomiast jeśli to jest z twojej strony złośliwa prowokacja, bywaj, pisz sobie do Michnika.

    ~Zosia z Warzywniaka do ~H1: Widzicie sami, jak szybko wpisy usuwają, które zwierają prawdę. Prawdę która jest im nie na rękę, prawdę o nich samych, o dydach homofobach, ksenofobach, o mordercach z wkd o ich chciwości i pysze, że to oni są jedynym narodem wybranym. Dlatego posługują się mową kłamstwa i nienawiści a przy okazji zacierają ślady i wszystko usuwają. Następnie nadają pewnym wydarzeniom i symbolom, nowe kłamliwe znaczenie.

    ~Zosia z Warzywniaka do ~Zosia z Warzywniaka: Ten tekst usunęli, wszystko co polskie, zawsze im przeszkadza, odmawiają nam prawa nawet do prawdy „kolejna prowokacja, nawet Amerykanie mają dość już tych koszejnych kłamstw. Już nawet oni o tym wiedzą, że zrobiło to niemieckie czerwone komando pod dowództwem Hermana Shapera. Niestety tak zwani Polacy, kwasy co przepraszają, szczury co grają , pasenty i słowiki co nas w błąd wprowadzają czy michniki co kłamstwa publikują. One o tym nie wiedzą, ale wiedzą i to na milion procent, że to byli Polacy i to bez ekshumacji”

    ~deParis do ~Zosia z Warzywniaka: Wszystko sie zgadza. Jednak trzeba tez przyznac, ze jesli 80% naszych mediow jest w rekach lobby niemieckiego i bliskowschodniego to swiadczy bardzo zle o nas samych. W Europie to jedyny taki przyklad robienia kogos w bambuko. Typowe medialne relacje panstwa kolonialnego. To nie Eskimosi kupuja codziennie GW i Newsweeka, Niemcy i Zydzi szydza i smieja sie z nas nie dlatego ze biora nas za palantow , ale dlatego ze majac wszystkie argumenty w swoich rekach,nie potrafimy ich wykorzystac wiec,najczesciej nimi jestesmy….

    ~Zosia z Warzywniaka do ~deParis: W zasadzie wszystko co można było powiedzieć to Ty powiedziałeś, może tylko to, że te niby niemieckie media również są zawłaszczone przez grupy adasiowe. Pozdrawiam.

    ~Rubin do ~Zosia z Warzywniaka: Wszyscy Polacy to kłamcy i gdyby nie Żydzi to byście do dnia dziejszego krowami orali, to dzięki nam wszystko zawdzięczacie, zapamiętaj to sobie głupia kobieto.

    ~Zosia z Warzywniaka do ~Rubin: Hahaha a ja mogę powiedzieć, że wszyscy dydzi to są zdrajcy, chociażby na podstawie opowiadań Viery na temat Szpilmana. Póki co Polska jest domem Polaków a nie waszym, ja sobie nie uzurpuję prawa do waszego Izraela i taka jest między nami różnica. Wy jesteście bezczelnie bezczelni i nad wyraz jesteście ludźmi nienawistnymi, posługującymi się bardzo często kłamstwem, tak jak Ty.

    ~deParis do ~Rubin: A poki co to Zydzi z Polski panstwo Izrael stworzyli. Wszystkie zydowskie elity mialy polska edukacje. A jeszcze w latch 50 ubieglego wieku obrady izraelskiego parlamentu mogly sie w jezyku polskim odbywac. Sam Ben Gurjon idee odrodzenia panstwa Izraela w Polsce sie nauczyl, gdyz w okresie jego mlodosci wszyscy Polacy o potrzebie wskrzeszenia odrodzonego panstwa polskiego na codziennie mowili. Zarazony tymi inspiracjami w wieku lat 20 do Palestyny sie udal. O pobycie armii Andersa w Persji i Palestynie historia jest znana jak i ta ze wszyscy powstancy zydowscy przeciwko Anglikom mieli polskie wyszkolenie wojskowe i jako dobrze wyszkoleni zolnierze skutecznie walczyli. Bez „Lehi” jak ich nazywano Izraela by nie bylo. A I Yitzak Shamir z Golda Meir polskie szkoly najpierw konczyli zanim byli u siebie premierami… zwiń

    Jan Wojdak do ~deParis: `to dlatego ich wolno bylo w ziemiankach siekierami wykanczac ? wozic powiazanch sznurami na komisariaty , jak byl policjant polski leniwy ,, to o mur dziecko rozwalal ,, sa setki takich opisow .

    ~Koko do Jan Wojdak: Są też setki opisów dobrych Niemców i żydowskich zbrodni.

    Jan Wojdak do ~Koko: klamiesz jak pies musiala twoja rodzina robic straszne rzeczy w czasie wojny ,, wystarczy ze byli polskimi POLICJANTAMI .

    ~Koko do Jan Wojdak: No robiła straszne rzeczy. Jednego wujka zamordowano w Sachsenhausen. Trzech zagazowano w Oświęcimiu. Jednego kuzyna zakatowano w czasie marszu śmierci. Drugiego NKWD rozwaliło w Katyniu. Stryjka Sowieci wywieźli gdzieś na Syberię i tam słuch o nim zaginął. Co ciekawe, to byli sami Polacy. Ale czynili straszne rzeczy w czasie wojny, naprawdę. Śmieli na niej zginąć.

    ~deParis do ~Rubin: A poki co to Zydzi z Polski panstwo Izrael stworzyli. Wszystkie zydowskie elity mialy polska edukacje. A jeszcze w latch 50 ubieglego wieku obrady izraelskiego parlamentu mogly sie w jezyku polskim odbywac. Sam Ben Gurjon idee odrodzenia panstwa Izraela w Polsce sie nauczyl, gdyz w okresie jego mlodosci wszyscy Polacy o potrzebie wskrzeszenia odrodzonego panstwa polskiego na codziennie mowili. Zarazony tymi inspiracjami w wieku lat 20 do Palestyny sie udal. O pobycie armii Andersa w Persji i Palestynie historia jest znana jak i ta ze wszyscy powstancy zydowscy przeciwko Anglikom mieli polskie wyszkolenie wojskowe i jako dobrze wyszkoleni zolnierze skutecznie walczyli. Bez „Lehi” jak ich nazywano Izraela by nie bylo. A I Yitzak Shamir z Golda Meir polskie szkoly najpierw konczyli zanim byli u siebie premierami…

    ~Myk do Jan Wojdak: Cóż moja babka trafiła do Oświęcimia gdyż pomogła żydowskiemu dziecku dając mu ukradkiem chleb. Zobaczył to drugi Żyd i chciał temu dziecku odebrać ten chleb. Ponieważ nie chciał mu oddać poleciał do konwojującego SS-mana. Za pomoc żydowskiemu dziecku dzięki innemu Żydowi moja babka została zamordowana w Oświęcimiu w grudniu 1941 roku . Poza tym słyszałeś o Policji Żydowskiej w gettach . ? Ci byli gorsi od SS. Słyszałeś o „Żagwi”? To taka organizacja żydowska w getcie warszawskim wysługująca się Niemcom . Byli na tyle obrzydliwi że przechodzili na aryjską stronę i wydawali Niemcom Polaków którzy ratowali, pomagali Żydom w getcie. Dlaczego diaspora nie udzieliła pomocy w wysokości 100 tys USD w 1940 jak o to prosiły władze polskie. Wtedy za te pieniądze można było uratować jeszcze co najmniej 200 tys Żydów.

    Jan Wojdak do ~Koko: czytam antysemito ten wpis chyba 20 raz NIGDY NIE POROWNOJ HOLOCAUSTU DO mordowania polakow w Obozach . Nigdy NIE TA MIARA , W APARACIE BYLO PO WOJNIE DO 4 PROC. LUDZI POCHODZENIA ZYDOWSKIEGO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! KTO MIAL GLOWE TO SPIEPRZAL Z POLSKI , nienawisc polakow byla po wojnie straszna , JAK BYL POGROM W KRAKOWIE W 46 TO RANNYCH ZYDOW W SZPITALU BILI INNI POLSCY CHORZY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! PIELEGNIARKI ODMAWIALY OBSLUGI ZYDOW ,,, a wiesz dlaczego bylo tak ostro ,, ?? BO SIE ZNALEZLI POWRACAJACY A MIALO BYC TAK PIEKNIE WSZYSTKIE KOSZTOWNOSCI I MIESZKANIA MIALY BYC POLSKIE ,,,,, A TU SIE SZARPANINA ZACZELA .

    ~xxxxxxxxxxxxxxxxx do ~Myk : klamiesz jak pies zawsze polacy maja na klacie 200..000 zydow , klocili sie z niemcami o mordowanie ,, pisali donosy na gestapo na niemcow ze im nie pozwalaja mordowac zydow HORROR , ,NA SAMYM PODLASIU BYLO `128 MORDOW !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! GRUP LUDZKICH !!! to co robicie od 25 lat jest najwiekszym horrorem !!! wasze zwierzece zaklamanie . zabilisice 15 x wiecej zydow od niemcow CALA HISTORIE POLSKIEJ WOJNY sklamaliscie .

    ~Myk do ~xxxxxxxxxxxxxxxxx: tak i dlatego Polaków jest najwięcej pośród tych , którzy otrzymali medal ” Sprawiedliwy wśród narodów świata” .

    ~Myk do ~xxxxxxxxxxxxxxxxx: No popatrz Polacy wymordowali tylu Zydów a tak skrupulatni Niemcy tego nie odnotowali? Człowieku ocknij się !!!!! Jesteś większym nazistą i rasistą od tych wszystkich Polaków

    ~WW do ~deParis: Z armii Andersa setki Zydów tchórzliwie zdezerterowały, zwłaszcza gdy coraz bardziej było jasne, że zbliża się moment, że skończą się „wczasy” na Bliskim Wschodzie i jednostki polskie pójdą w krwawy bój. Oni się zgłaszali na polskich żołnierzy w ZSRR, bo to oznaczało darmową michę, ubranie, buty, dach nad głową i ogrzewanie. Polscy żołnierze, marynarze i lotnicy walcząc na Zachodzie krwią „kupili bilet” na dla żołnierzy Andersa, po czym gdy tylko zapachniało prawdziwą wojną, tłumy Zydów zwiały korzystając z pobytu w Palestynie i obecności ziomali, wielu z Polski, czasem daleka rodzina.

    Polubienie

  5. http://www.citizengo.org/pl/sy/31711-szanowny-panie-sekretarzu?tc=fb&tcid=23422639

    Protest przeciw pomówieniom 46-u amerykańskich kongresmenów o udział Polski w zbrodniach przeciw Żydom.

    Adresat/Adresaci petycji: Szanowny Pan Sekretarz Stanu – John F. Kerry – Departament Stanów Zjednoczonych
    06/09/2016
    Szanowny Pan Sekretarz Stanu

    John F. Kerry

    Departament Stanów Zjednoczonych
    2201C Street, N.W.

    Washinghton, DC 20520

    Szanowny Panie Sekretarzu!

    Obywatele Rzeczpospolitej Polski zwracają się z protestem przeciw zarzutom postawionym w listach 46 amerykańskich kongresmenów z dnia 29 czerwca 2015 roku, rewidentów miasta i stanu Nowy York oraz skarbnika stanu Kalifornia z dnia 30 lipca 2015 roku. Zarzuty te dotyczą restytucji żydowskiego mienia, które zostało rzekomo przywłaszczone przez Polskę po drugiej wojnie światowej. Listy skierowne przez tych polityków do Pana Sektetarza oskarżają Polskę o współudział w zbrodniach przeciwko Żydom i stawiają nasz kraj w tej samej kategorii co nazistowskie Niemcy! Celem naszego protestu jest zwrócenie uwagi na niesłusznść tych oskarżeń, które fałszują historię drugiej wojny światowej i mają pomóc bliżej niekoreślonym grupom w uzyskaniu tak zwanych powojennych odszkodowań. Pełna dokumentacja dotyczaca zarzutów i odpowiedzi na oskarżenia, znajduje sie na stronie http://www.polish-american.us

    Przypominamy fakty historyczne, które przeczą pomówieniom 46-u amerykańskich polityków:

    Polska była jedynym z okupowanych przez Niemcy krajem, w którym została utworzona podziemna organizacja „Żegota” w celu ratowania Żydow. Powstała 4 grudnia 1942 roku z inicjatywy dwóch Polek: pisarki Zofii Kossak-Szczuckiej oraz przedstawicielki PPS Wandy Krahelskiej-Filipowicz. Organizacja ta działała do 1945 roku i była jedyną państwową instytucją pomagającą Żydom w okupowanej Europie. Członkowie Żegoty nieśli pomoc materialną, zapewniali schronienie, środki do życia, opiekę lekarską, dostarczali fałszywe dokumenty. Na ulicach okupowanej Warszawy kolportowano plakaty wzywające do niesienia pomocy Żydom.

    “W gettcie warszawskim za murem odcinającym od świata kilkaset tysięcy skazańców czeka na śmierć. Kto milczy w obliczu mordu – staje się wspólnikiem mordercy. Kto nie potępia – ten przyzwala. Zabieramy głos my, katolicy-Polacy”

    pisała Zofia Kossak-Szczucka. Plakat tej treści wydano w nakładzie 5 tysięcy egzemplarzy. Rozkolportowany na ulicach Warszawy był reakcją Polaków na rozpętanie wielkiej akcji likwidacji Żydów przez hitlerowskiego okupanta.

    Naród polski jest oburzony bezczeszczeniem honoru tysięcy bezimiennych, jak też znanych z nazwiska i imienia bohaterów polskich, którzy z narażeniem własnego życia ratowali Żydów z pożogi wojennej. Ich los w czasie drugiej wojny światowej nie był Polakom obojętny. Swiadczy o tym szczegolnie postawa Jana Karskiego, Rotmistrza Witolda Pileckiego i Ireny Sendlerowej.

    Jan Karski, świadek eksterminacji Żydów w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu, jako pierwszy i jedyny zawiadomił o holokauście prezydenta USA Franklina Roosevelta w dniu 28 lipca 1943 roku. Polski wysłannik przekazał również przedstawicielom najwyższych władz alianckich prośby przywódców żydowskich o ratunek dla Żydów. Na podstawie dokumentów przywiezionych przez Jana Karskiego w postaci mikrofilmów ówczesny minister spraw zagranicznych w rządzie RP w Londynie Edward Raczyński przygotował i przedstawił aliantom 10 grudnia 1942 roku szczegółowy raport o zagładzie Żydów. Jan Karski za swoją działalność został odznaczony najwyższymi odznaczeniami państwowymi: polskim Orderem Orła Białego i amerykańskim Medalem Wolności. Został również uhonorowany przez Yad Vashem tytułem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata.

    Ogromną rolę w ratowaniu Żydów w czasie drugiej wojny światowej odegrał również Rotmistrz Witold Pilecki, który do obozu w Oświęcimiu trafił dobrowolnie w 1940 roku. Witold Pilecki zbierał, a następnie przekazywał materiały wywiadowcze przez wypuszczanych na wolność więźniów. Przygotował pierwszą tajną notę na temat ludobójstwa Żydów dokonaną na terenie nazistowsko-niemieckiego obozu w Oświęcimiu. Zdobył wiarygodne informacje o zbrodniach hitlerowskich oraz materiały o tworzonych przez Niemców na terenie Polski obozach koncentracyjnych. W 1943 roku udało mu sie uciec z obozu w Oświecimiu i przekazać fakty o holokauście władzom Polskiego Państwa Podziemnego. Został uhonorowany przez Yad Vashem tytułem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata.

    Jedną z bardziej znanych w świecie postaci, symbolem polskiego poświęcenia i zaangażowania Polaków w ratowanie Żydów jest również Irena Sendlerowa. Narażając własne życie uratowała z getta warszawskiego przed zagładą około 2500 żydowskich dzieci. Została uhonorowana przez Yad Vashem tytułem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata.

    Pomimo starań okupowanej Polski o pomoc dla narodu żydowskiego, ówczesny rząd USA oraz wspólnota amerykańska pochodzenia żydowskiego nie udzieliły im pomocy. Co gorsze, winą za powstałą sytuację obarczono Polskę!

    PAMIĘĆ O LUDZIACH NIOSĄCYCH POMOC ŻYDOM W CZASIE DRUGIEJ WOJNY ŚWIATOWEJ JEST W NARODZIE POLSKIM WCIĄŻ ŻYWA. SĄ NASZYMI BOHATERAMI NARODOWYMI, KTÓRYM MÓWIMY “CZEŚĆ ICH PAMIĘCI”. WARTO RÓWNIEZ PAMIĘTAĆ, ŻE NA LIŚCIE “SPRAWIEDLIWI WŚRÓD NARODÓW ŚWIATA” ZA RATUNEK NIESIONY ŻYDOM W CZASIE DRUGIEJ WOJNY ŚWIATOWEJ NAJWIĘCEJ MIEJSCA ZAJMUJĄ OBYWATELE NARODU POLSKIEGO.

    Zwracamy uwagę Pana Sekretarza, że w czasie drugiej wojny światowej Polska straciła 20 procent swojej populacji, 40 procent przedwojennego terytorium, 62 procent przemysłu, 84 procent infrastruktury i większą część wykształconej inteligencji. Pomimo ogromnych strat i braku jakichkolwiek odszkodowań za zniszczenia wojenne, które szacowane były kilka lat temu na 640 do 850 miliardów dolarów, Polska zrekompensowała i nadal rekompensuje straty poniesione przez dawnych właścicieli nieruchomości, także tych pochodzenia żydowskiego. W latach 1948 i 1971 Polska podpisała traktaty restytucyjne i umowy indemnifikacyjne z 13 krajami – w tym z USA – na mocy których, wszystkie roszczenia zagranicznych podmiotów prawnych i osób indywidualnych zostały w pełni uregulowane i spłacone. Od 1989 roku roszczenia osób prywatnych są rozpatrywane i realizowane na drodze administracyjnej i sądowej. W ten sposób tysiące Żydów lub ich spadkobierców – tak jak i przedstawicieli innych narodowości – odzyskało swoje majątki w Polsce.

    Zwracamy również uwagę Pana Sekretarza na kampanię propagandową organizowaną i kierowaną przez prywatne grupy interesow, które domagają się od Polski miliardów dolarów za nieruchomości i inne aktywa pozostawione bezpotomnie przez Żydów po drugiej wojnie światowej. Nie posiadając jakichkolwiek dowodów mogących udokumentować prawo własności wypacza sie i zakłmuje historię, tworząc w ten sposób argument do przejęcia bezpodstawnych rozczeń. Działania te zbiegają się z presją polityczną wywieraną na polski rząd, w celu przekazania rekompensat organizacjom, które nie mają podstaw prawnych do dziedziczenia mienia żydowskiego. Żądania, aby Polska przejęła odpowiedzialność za zbrodnie dokonane przez faktycznych sprawców jakimi są nazistowskie Niemcy brzmią oburzająco!

    Stanowczo popieramy stanowisko siedmiu prezesów wydziałów stanowych Kongresu Polonii Amerykańskiej zawarte w listach do każdego z amerykańskich kongresmenów jak również w piśmie do Szanownego Pana Sekretarza Stanu i innych najwyszych władz USA. Popieramy także stanowisko “Nowego Dziennika” – największej polskojęzycznej gazety na Wschodnim Wybrzeżu USA , która udostępniła Szanownemu Panu Sekretarzowi w dniu 15/10/15 opinię prawną opracowaną przez The Plata Law Firm PLLC. Wśród faktów podkreślanych w orzeczeniu prawnym The Plata Law Firm zwrócono uwage na kwotę 40 milionów dolarów, które Polska już zapłaciła Stanom Zjednoczonym w ramach odszkodowń za mienie utracone przez amerykańskich obywateli pochodzenia żydowskiego. Ponadto przypomniano fakt, iż prawie 20 lat temu Polska wprowadziła prawo restytucji żydowskiego mienia komunalnego i zwróciła organizacjom żydowskim prawo własności do około 2500 nieruchomości. Mienie osób pozostawione w Polsce bez spadkobierców, podobnie jak we wszystkich demokratycznych krajach – w tym w USA – pozostaje we władaniu skarbu państwa.

    Protestujemy przeciwko bezpodstawnym oskarżeniom wobec Polski oraz domagamy się wycofania niesłusznych pomówień. Ze strony narodu polskiego nigdy nie bedzie zgody na działania zorganizowanych światowych grup interesów próbujące zmieniac historię drugiej wojny światowej, w tym również historię naszego kraju. Wyrażamy swój sprzeciw wobec antypolskich postaw prezentowanych publicznie przez niektórych polityków amerykańskich oraz bezprecedensowych prób wyłudzenia i zawłaszczenia polskiego mienia za pomocą dowolnej interpretacji faktów historycznych.

    Obywatele Rzeczpospolitej Polski

    06/09/2016

    The Honorable John F. Kerry
    Secretary of State
    U.S. Department of State
    2201 C Street NW
    Washington, DC 20520

    Dear Mr. Secretary,

    We, the citizens of the Polish Republic turn to you to protest against the allegations made in the letter by 46 American Congressmen, dated June 29, 2015 and the letter by the Comptrollers of the City and State of New York and the Treasurer of the State of California, dated July 30, 2015.
    The allegations concern the restitution of Jewish property, purportedly misappropriated by Poland after World War II. The letters addressed to you, Mr. Secretary, by the aforementioned politicians accuse Poland of collaboration in crimes committed against the Jewish people and place our country in the same category as Nazi Germany! The purpose of our protest is to draw attention to the falseness of these accusations that misrepresent the historic background of World War II, voiced purely to support the motives of self-interest of unspecified groups of people to obtain the so-called Holocaust compensation. Full documentation of the accusations and replies thereon can be found on the website http://www.polish-american.us.

    Let us recall historical facts that would contradict the allegations of the 46 American politicians.

    Poland was the only country occupied by Nazi Germany where a clandestine organization called Zegota was set-up to save Jewish people. Established on December 4, 1942 on the initiative of two Polish women, the writer Zofia Kossak-Szczucka and the PPS representative Wanda Krahelska-Filipowicz, the organization functioned until 1945 and was the only institution operating under the auspices of the Polish Government in Exile aiding Jews in occupied Europe. Zegota members provided them with financial assistance, shelter, livelihoods, medical care and forged documents. Posters calling for the support of Jewish people were distributed on the streets of occupied Warsaw. Zofia Kossak-Szczucka wrote:
    “Several hundred thousands of victims are awaiting their death in the Warsaw Ghetto, behind a wall cutting them off from the world. Those who keep silent in the face of a murder become the murderer’s accomplice. Not to condemn is to allow! We Polish Catholics speak out.”

    Five thousand posters with suchlike content were printed and distributed throughout the streets of Warsaw. Such was the reaction of the Polish people to the huge operation unleashed by the Nazi occupier aimed at liquidating Jews.

    The Polish nation is outraged by the desecration of the honor of thousands of Polish heroes, nameless and those known by name, who rescued Jews from the conflagration of World War II, endangering their own lives. Poles were not indifferent to their fate. This was especially reflected in the attitudes of Jan Karski, Capitan Witold Pilecki and Irena Sandler.

    Jan Karski, an eye-witness to the extermination of Jews at the Auschwitz concentration camp was the first and only person to inform the then President of the USA, Franklin D. Roosevelt about the Holocaust on July 28, 1943. The Polish emissary also conveyed the appeal from Jewish leaders to representatives of the highest Allied authorities. On December 10, 1942, Edward Raczynski, the then Foreign Minister of the Polish Government in London, provided the Allies with a detailed report on the Holocaust based on documentary evidence delivered by Jan Karski in the form of microfilms. Jan Karski was awarded the highest state distinctions, the Polish Order of the White Eagle and the American Medal of Freedom, for his activities. Additionally, Yad Vashem recognized him as a ‘Righteous Among the Nations’.

    A further person who played an enormous role in saving Jews during World War II was Capitan Witold Pilecki who deliberately ended up in Auschwitz in 1940. He gathered intelligence about the camp, which was smuggled out with released prisoners. Pilecki prepared the first secret note about the holocaust and the fate of Jewish inmates in the German Nazi camp at Auschwitz.
    He acquired reliable information about Nazi crimes as well as material on concentration camps constructed by the Germans in Poland. In 1943, Pilecki managed to escape from the Auschwitz camp and conveyed the facts about the Holocaust to the Polish Underground State. He was awarded the ‘Righteous Among the Nations’ accolade by Yad Vashem.

    One of the figures better known in the world as a symbol of Polish dedication and involvement in saving Jews is Irena Sendler. Risking her own life, she saved in the region of 2,500 Jewish children from death in the Warsaw Ghetto. She was also awarded the ‘Righteous Among Nations’ distinction by Yad Vashem.

    Despite efforts made by occupied Poland to obtain help for Jewish people, neither the then government of the USA nor the American Jewish community provided any assistance. Yet, Poland was blamed for the existing situation!

    THE MEMORY OF THE PEOPLE WHO AIDED JEWS DURING WORLD WAR II STILL LIVES AMONG THE POLISH NATION. THEY ARE OUR NATIONAL HEROES AND WE HAIL THEIR MEMORY. WE NEED TO REMEMBER THAT THE LARGEST NUMBER ON THE LIST OF ‘RIGHTEOUS AMONG THE NATIONS’ WHO SUPPORTED JEWISH PEOPLE DURING WORLD WAR II ARE POLISH CITIZENS.

    We would also bring to your attention the fact that Poland lost 20% of its population, 40% of its pre-war territory, 62% of its industry, 84% of its infrastructure, and a majority of its educated population during World War II. Despite huge losses and the absence of reparations for war damages, which a number of years ago were estimated at 640 to 850 billion dollars, Poland has compensated and continues to compensate for losses incurred by former property owners, including those of Jewish origin. Between 1948 and 1971 Poland concluded property restitutions and compensation treaties with 13 countries, including the USA. Under these treaties all claims launched by foreign legal entities and individuals have been settled in full and discharged. Since 1989, all private individual claims are being reviewed and realized by judicial and administrative bodies. As a result, thousands of Jews or their heirs, as well as representatives of other nations have recovered their properties in Poland.

    Mr. Secretary, we would also like to turn your attention to the propaganda campaign organized and managed by private interest groups who demand that Poland pay billions of dollars for properties and assets left after the World War II by heirless Jews.

    In the absence of documentary evidence of ownership rights, history is being distorted and falsified and arguments to seize unfounded claims are being created. These actions coincide with political pressure on the Polish government to pay compensation to organizations that lack any legal grounds for claiming Jewish properties. The demands that Poland takes responsibility for crimes committed by the actual offenders, which is Nazi Germany, are outrageous!

    We firmly support the stance expressed by seven Presidents of State Divisions of the Polish American Congress, in letters addressed to each American congressman, other principal US authorities, as well as to you, Mr. State Secretary. We also back the stance of Nowy Dziennik (Polish Daily News), the largest Polish language newspaper on the USA East Coast, which on October 15, 2015 provided you, Mr. Secretary, with a legal opinion prepared by The Plata Law Firm PLLC. Among the facts underlined in the memorandum of law by The Plata Law Firm, special attention is paid to the amount of 40,000,000.00 US dollars paid by Poland to the United Stated in compensation for properties lost by American citizens of Jewish origin. In addition, the opinion recalled that
    Poland enacted a law on the restitution of Jewish communal property nearly 20 years ago and consequently returned the right of ownership of approximately 2,500 properties to Jewish organizations. As is the case in most democratic countries, including the USA, any properties in Poland that remain without heirs fall to the State Treasury.

    We object to the unfounded allegations against Poland and demand that such unjustified defamations are withdrawn. The Polish nation will not accept the furtive activities of organized international groups of interests that attempt to change the history of World War II, including the history of our country. We express our opposition to the anti-Polish attitudes publicly presented by some American politicians as well as the unprecedented attempts to extort and seize Polish properties by means of arbitrary interpretations of historical facts.

    The citizens of the Polish Republic

    Z poważaniem,
    [Imię i nazwisko]

    Polubienie

  6. http://wiadomosci.onet.pl/prasa/brytyjskie-wladze-likwiduja-nielegalne-szkoly-religijne/s9wht6

    Brytyjskie władze likwidują nielegalne szkoły religijne

    Brytyjskie władze wszczęły śledztwo w sprawie siatki nielegalnych szkół prywatnych, do których według szacunków uczęszcza około tysiąca chłopców. Zdaniem urzędników uczniów tych placówek odcina się od szerszej społeczności, gdyż zatrważająco niski poziom edukacji, w której nie uwzględnia się wymogów programu nauczania obowiązującego w brytyjskich szkołach, uniemożliwia im dalszą integrację.

    W jednym przypadku urzędnicy stwierdzili, że poziom wykształcenia nastoletniego ucznia nielegalnej szkoły religijnej – dziś dwudziestokilkuletniego mężczyzny – był porównywalny do poziomu edukacji ośmiolatków ze zwykłych szkół.

    Brytyjskie ministerstwo edukacji we współpracy z Ofsted, podlegającym mu urzędem ds. edukacji, podjęło kroki mające na celu doprowadzenia do zamknięcia nielegalnych placówek. W trakcie śledztwa okazało się jednak, że niektóre z tych szkół mają status prawny organizacji charytatywnych, co gwarantuje im zwolnienie od obowiązku płacenia podatków i inne korzyści.

    Szkoły prywatne funkcjonują w obrębie niewielkiej społeczności charedim, czyli Żydów ultra ortodoksyjnych o bardzo fundamentalistycznym podejściu do tradycji judaistycznej.

    Część konserwatywnych rodziców upiera się przy ograniczeniu poziomu wykształcenia chłopców do minimum. Charedim niemal całkowicie odcinają synów od dostępu do świeckiej edukacji, zezwalając wyłącznie na kształcenie religijne prowadzone w języku jidysz. Tylko dziewczęta mogą korzystać z relatywnie szerokiej edukacji.

    Pojawiły się obawy, że oferując uczniom tylko niewielki fragment programu nauczania obowiązującego w Wielkiej Brytanii szkoły charedim uniemożliwiają chłopcom wyjście poza własną społeczność.

    – Zaczynam przygotowywać się do GCSE (egzaminy zdawane przez 16-latków w trakcie 11 roku edukacji) – powiedział programowi BBC „Newsnight” jeden z byłych uczniów nielegalnej szkoły charedim, dziś dwudziestokilkuletni mężczyzna, który niedawno opuścił ultra ortodoksyjną społeczność. – Jestem na poziomie ośmiolatków, może dziewięciolatków. Tak w tej chwili wygląda mój poziom edukacji.

    W reportażu wyemitowanym w „Newsnight” nawiązano do wypowiedzi Michaela Wilshawa, dyrektora Ofsted, który pod koniec ubiegłego roku zapowiedział, że wobec nielegalnych szkół zostanie wszczęte postępowanie karne.

    „To niedopuszczalne”

    Sprawę nielegalnych szkół religijnych komentuje Andrew Copson, prezes Brytyjskiego Stowarzyszenia Humanistów (BHA): – To niedopuszczalne, by instytucje, których działalność sprowadza się wyłącznie do prowadzenia indoktrynacji, izolowania i kontrolowania dzieci, korzystały z wszystkich uprawnień przysługujących organizacjom charytatywnym.

    – Te placówki nie mają nic wspólnego z działalnością charytatywną. Fakt, że od dziesięcioleci funkcjonują bez najmniejszych przeszkód to efekt bezczynności kolejnych rządów, czego najlepszym dowodem spóźnione o wiele lat zamknięcie szkoły Tashbar, półśrodek mający uratować urzędnikom twarz. To skandal – oburza się Copson.

    Copson dodał, że stowarzyszenie BHA wystosowało pismo do rządowej komisji ds. organizacji charytatywnych, w którym informowało o nadużyciach. W odpowiedzi komisja stwierdziła, że „powodem do niepokoju” mogą być sytuacje, w których placówki charytatywnie nie spełniają wymogów narzuconych przez inne organizacje i zapowiedziała współpracę z ministerstwem edukacji w celu wyjaśnienia wątpliwości.

    – Zdecydowaliśmy rozszerzyć śledztwo Ofsted – poinformował rzecznik ministerstwa edukacji. – Dochodzenie obejmie nielegalne szkoły. W tym celu wyznaczeni zostaną dodatkowi inspektorzy, którzy zidentyfikują problematyczne placówki. Nowe obostrzenia prawne pozwolą ścigać je sądownie, i zobowiązują władze lokalne do pomocy w identyfikowaniu ośrodków budzących niepokój.

    Od listopada 2015 roku do kwietnia 2016 roku Ofsted zamknął siedem nielegalnych szkół działających w Wielkiej Brytanii, w tym jedną szkołę charedim.

    (KT)

    ~wyzwolony : religia to zwykłe zniewolenie. Wykorzystuje się wtym celu strach przed śmiercią oraz tym co nastąpi po niej. Wolny człowiek wie że każdy musi umrzeć i każdy skończy tak samo. Nie ma tak że ten co lata do kościoła co niedziela albo wysadza się w tłumie skończy jakkolwiek inaczej. Nawet jeśli jakiś bóg istnieje to i tak ma ludzkie zachowanie głęboko w boskim od bycie

    ~masterg do ~wyzwolony: zgadzam się o ile odróżnimy w tym wszystkim wiarę od religii (czyli zbioru nakazów, zakazów, wzorów, etc.). Sama wiara daje człowiekowi prawdziwą wolność bo zyskuje optymizm i niczego się nie boi. Dla wierzącego nawet śmierć nie jest definitywnym końcem. Wiara to coś co tkwi w każdym człowieku i przy odrobinie pielęgnacji może zbudować naprawdę silny kręgosłup moralny. Religia psuje tutaj wszystko i w odróżnieniu od wiary jest siłą/perswazją narzucone z zewnątrz.

    Polubienie

  7. http://wiadomosci.wp.pl/kat,141202,title,Jakub-Majmurek-dlaczego-rosnie-populistom,wid,18376812,wiadomosc.html?ticaid=1172f0


    Eastnews / Mariusz Gaczynski

    akt. 13.06.2016, 14:17

    Jakub Majmurek: dlaczego rośnie populistom?

    Odkąd partia Jarosława Kaczyńskiego wyszła z frakcji chadeków w Parlamencie Europejskim coraz bardziej przesuwa się na prawo. Język, jakim mówi o Europie, głębszej integracji, relacjach z Niemcami, prawach mniejszości, czy uchodźcach coraz bardziej przypomina język Marine Le Pen czy Alternatywy dla Niemiec – pisze Jakub Majmurek dla Wirtualnej Polski.

    Fala prawicowego populizmu przelewa się przez demokracje liberalne na całym świecie. Od Waszyngtonu i Limy, przez Paryż i Londyn po Manilę. Żadna ze stolic nie jest od niego wolna. W Peru tydzień temu córka i polityczna spadkobierczyni dyktatora znanego z mordowania przeciwników i handlu narkotykami, Alberto Fujimoriego, Keiko, o włos przegrała z chadeckim ekonomistą Pedro Pablo Kuczynskim. W Stanach Zjednoczonych nominację Partii Republikańskiej zdobył ekscentryczny miliarder, gwiazda reality show i wrestlemani, Donald Trump, zapowiadający m.in. budowę wielkiego muru na granicy z Meksykiem, deportację nielegalnych imigrantów i całkowity – choć czasowy – zakaz wjazdu muzułmanów do Stanów Zjednoczonych. We Francji w drugiej turze wyborów prezydenckich w przyszłym roku prawie na pewno z kandydatem (lub kandydatką) szerokiego „frontu republikańskiego” zmierzy się Marine Le Pen. Wielka Brytania może przed końcem miesiąca wyjść z Unii Europejskiej – choć nikomu na Wyspach się to tak naprawdę nie opłaca. Na Filipinach urząd prezydenta objął Rodrigo Duterte, prawicowy populista zachwalający szwadrony śmierci, jako doskonały sposób na rozprawienie się z narkobiznesem.

    Także nasz region nie jest wolny od podobnych zjawisk. Na Węgrzech największa siła opozycyjna to umundurowany, jawnie faszyzujący, utrzymujący bojówki Jobbik. Do słowackiego parlamentu weszła także lubująca się w umundurowanych paradach Ludowa Partia „Nasza Słowacja”, wprost odwołująca się do dziedzictwa faszystowskiego państwa księdza Tiso. W Polsce, wprowadzeni do Sejmu przez Pawła Kukiza posłowie Ruchu Narodowego, nie przychodzą co prawda na czytania ustaw w mundurach i nie grożą pozwami każdemu, kto wymieni ich w jednym zdaniu z terminem „faszyzm”, ale o ich politycznych powinowactwach z wyboru doskonale świadczyć może fakt, że na obchody Święta Niepodległości zaprosili w zeszłym roku do Sejmu przedstawicieli otwarcie określającej się jako neofaszystowska włoskiej partii Forza Nuova.

    Wina multikulti?

    Co jest wspólnym mianownikiem wszystkich tych zjawisk? Politolodzy, psycholożki społeczne, komentatorzy i publicystki na całym świecie próbują odpowiedzieć sobie na te pytania. Polski internet i część publicystów odpowiedź już ma. Winne są: „polityczna poprawność”, „ideologia multi-kulti”, brukselska biurokracja usiłująca wykorzenić w mieszkańcach kontynentu dumę z ich narodowych tożsamości, wreszcie „socjalistyczne państwo dobrobytu”. Taka odpowiedź ze strony sporej części naszego prawicowego komentariatu nie dziwi. Brzmi ona bowiem zawsze dokładnie tak samo, niezależnie od tego, jakie pytanie pojawia się w debacie. Jest tylko kwestią czasu, zanim „ideologia multi-kulti” zostanie przez nich obarczona winą za wymieranie dewońskie, upadek cywilizacji doliny Indusu i zatonięcie Titanica.

    Tymczasem wszystkie opisywane wyżej eksplozje populizmów nie dają się sprowadzić do tak prostych i uniwersalnych mianowników jak „bunt przeciw Brukseli”, czy „klęska politycznej poprawności”. Populistyczna reakcja objawia się dziś zarówno w krajach Wspólnoty Europejskiej, jak i w nie uwikłanych w żadne szersze procesy integracji politycznej państw narodowych. Zarówno w starych społeczeństwach, od początku stanowiących tygiel wielokulturowej migracji (Stany Zjednoczone), jak i w państwach od niedawna postemigranckich (Francja, Wielka Brytania), a nawet takich, które ciągle pozostają niemal monolityczne etnicznie i kulturowo (Polska, Słowacja). W tych najgłębiej dotkniętych przez problemy ekonomiczne (Grecja, gdzie obecny w parlamencie jest neofaszystowski Złoty Świt), jak i tych, których sytuacja ekonomiczna w ostatniej dekadzie raczej polepszała się, niż pogarszała (Polska).

    Co jest więc wspólnym mianownikiem prawicowo-populistycznej reakcji? Być może odpowiedzi dostarcza esej jednego z najciekawszych żyjących pisarzy politycznych prawicy, Edwarda Luttwaka, napisany ponad dwadzieścia lat temu.

    Hipoteza Luttwaka

    W eseju z 1994 roku, opublikowanym [zobacz] na łamach „London Review of Books” ten błyskotliwy myśliciel stawia następującą hipotezę: atrakcyjnym wyborem w demokracji liberalnej może w przyszłości okazać się faszyzm. Często w miękkiej, ale zawsze prawicowo-populistycznej formie.

    Luttwak pisze swój tekst pięć lat po tym, gdy Francis Fukuyama opublikował swój głośny esej o „końcu historii”, zgodnie z którym historia ostatecznie miała znaleźć swoje spełnienie w powszechnym panowaniu wolnego rynku i liberalnej demokracji. Luttwak jest bardziej sceptyczny, w nieograniczonym triumfie tego pierwszego dostrzega zagrożenie dla tej drugiej. Demokracja liberalna opierała się bowiem – wszędzie tam, gdzie udawało się ją społecznie zakorzenić na długi czas – na konkretnej materialnej podstawie. Stanowiła ją wzrastająca, szeroka klasa średnia, grupa względnie zamożnych obywateli, zaczynająca się od najlepiej opłacanych wykwalifikowanych robotników wyspecjalizowanych, a kończąca na wysoko opłacanych specjalistach i wolnych zawodach. W Stanach i w Europie Zachodniej klasę tę stworzyło państwo dobrobytu, związki zawodowe, wysoki poziom inwestycji i redystrybucji państwa.

    Luttwak zauważa, że dziś wszystkie te warunki już nie istnieją. Związki zawodowe zostały znacznie osłabione, dawna kultura pracy oparta na kompromisie i negocjowaniu zbiorowych rozwiązań, została wyparta przez kulturę indywidualnego sukcesu i zasadę „zwycięzca bierze wszystko”, ekspansja demokracji liberalnej i wolnego rynku podarowały kapitałowi nową armię pracowników najemnych. W połączeniu z postępującym znoszeniem barier w krążeniu dóbr, usług, kapitałów i towarów oraz automatyzację gospodarki (czyniącą wiele miejsc pracy po prostu zbędnymi), tworzy to silny nacisk na szeroką klasę średnią, zagrażając najpierw jej pozycji społecznej, a następnie dobrobytowi.

    Klasa ta pozostaje przy tym politycznie bezdomna. Centroprawica, pochylając się nad jej problemami i dowartościowując ją „godnościowo”, jednocześnie popiera taką politykę gospodarczą, która podkopuje jej pozycję. Lewica często traktuje ją jako grupę uprzywilejowaną i pozostaje głucha na jej postulaty. W tej sytuacja pokusa faszystowska wśród tej – w krajach rozwiniętych licznej i, co ważniejsze, licznie głosującej, grupy – może okazać się silna. Faszyzm z jego obietnicą przywrócenia porządku, godnościowego dowartościowania, ściągnięcia cugli zderegulowanemu rynkowi, przywrócenia państwa narodowego, jako podstawowej jednostki myślenia o gospodarce, prawa, porządku i społecznej dyscypliny, z jego umiejętnością łatwego wskazania wroga, może wydawać się zagrożonym deklasacją atrakcyjną propozycją. A jeśli nie faszyzm, to bardziej miękko wyrażający wszystkie te kwestie prawicowy populizm.

    Zerwane kompromisy

    Czy znaleźliśmy się właśnie w momencie, którego nadejście przewidywał Luttwak? Z pewnością jesteśmy bliżej niż w 1994 roku. Zerwanie powojennego kompromisu w ramach polityki ekonomicznej – regulowana i współzarządzana przez państwo gospodarka, realizująca cele społeczne, zdolna utrzymać szeroką klasę średnią – postąpiło w ciągu tych dwóch dekad o wiele dalej.

    Politycznym wyrazem tego powojennego kompromisu była scena polityczna z silnym centrum, podzielonym między centroprawicowe i centrolewicowe skrzydło. Umiarkowanych Republikanów i Demokratów w Stanach, na kontynencie europejskim chadeków i socjaldemokratów. Dziś oba filary tej ukształtowanej w powojniu sceny politycznej wyraźnie próchnieją. W Stanach Partia Republikańska może nie przetrwać nominacji Trumpa – niezależnie od tego, jakim wynikiem zakończą się wybory jesienią. W Hiszpanii, Grecji, Francji i innych państwach Europy tradycyjne partie polityczne są w głębokim kryzysie. Pokazały to ostatnio wybory w Austrii, gdzie żaden z kandydatów dwóch partii rządzących w zasadzie nieprzerwanie krajem – wspólnie lub naprzemiennie – chadeków i socjaldemokratów nie wszedł do drugiej tury wyborów prezydenckich. Przed prezydenturą kandydata populistyczno-prawicowej, wcześniej otwarcie faszyzującej Partii Wolności ochronił kandydat Zielonych.

    Zerwany kompromis społeczno-ekonomiczny i polityczny, wrzucają demokracje parlamentarne w nową, niepewną rzeczywistość. W której populistycznej, flirtującej z siłami i ideami skrajnymi prawicy z pewnością będzie dalej rosnąć.

    Polska osobliwość

    Jak to wszystko ma się do naszego regionu? Jego sytuacja jest z jednej strony wyjątkowa, z drugiej szczególnie symptomatyczna dla globalnych procesów. Wyjątkowa, gdyż Polacy, Słowacy, Węgrzy wchodzili do świata zachodniego dobrobytu w momencie, gdy model, do którego aspirowali (gwarantującej szeroki dobrobyt społecznej gospodarki rynkowej), zaczął się kończyć tam, gdzie powstał. Podobnie było z systemami politycznymi tych krajów – aspirowały one do osiągnięcia wzorca (podział sceny na chadecję i socjaldemokrację), który w momencie, gdy wreszcie dorosły do jego standardów, znalazł się w głębokim kryzysie.

    Ta „niewczesność” regionu sprawia jednocześnie, że pewne mające swoje korzenie w bardziej rozwiniętych demokracjach zjawiska przychodzą do niego paradoksalnie szybciej i w bardziej wyostrzonej formie. Tak jest też w przypadku eksplozji prawicowego populizmu. Odbywa się ona w warunkach szczególnej słabości demokratycznej lewicy i liberalnego centrum. W Polsce ta pierwsza w ogóle nie ma dziś reprezentacji parlamentarnej. Poza Grecją na poziomie parlamentarnym nigdzie w Unii Europejskiej nie ma tak otwarcie faszyzujących sił, jak na Węgrzech i Słowacji. W naszym kraju, podobnie jak na Węgrzech, zachodzi jeszcze jedno ciekawe zjawisko. Partia centroprawicowa odsuwa się od centrum na prawicowo-populistyczne pozycje, przejmując w wielu kwestiach program skrajnej prawicy. Widzimy to nacjonalistycznej, antyromskiej retoryce Orbána, czy polityce Prawa i Sprawiedliwości.

    Odkąd partia Jarosława Kaczyńskiego wyszła z frakcji chadeków w Parlamencie Europejskim coraz bardziej przesuwa się na prawo. Język, jakim mówi o Europie, głębszej integracji, relacjach z Niemcami, prawach mniejszości, czy uchodźcach coraz bardziej przypomina język Marine Le Pen czy Alternatywy dla Niemiec.

    Jednocześnie PiS na różne sposoby próbuje rozgrywać jeszcze bardziej skrajne siły skupione w Ruchu Narodowym czy ONR. Z jednej strony na różne sposoby je legitymizuje, z drugiej stara się dopuścić do pełni jej politycznej artykulacji. Jeszcze zanim PiS objął władzę, część związanych z tą partią osób publicznych legitymizowało skrajną prawicę, zwłaszcza tą skupioną w Marszu Niepodległości. Wśród jego organizatorów znajdował się między innymi Obóz Narodowo-Radykalny, formacja wprost odwołująca się do totalistycznej, antydemokratycznej, fanatycznie antysemickiej organizacji z okresu międzywojnia. Związanym z PiS intelektualistom, celebrytom, publicystom, bardzo długo taki sojusznik nie przeszkadzał.

    Po przejęciu władzy przez partię te procesy legitymacji idą jeszcze dalej. Kierowana przez Zbigniewa Ziobro prokuratura wykreśla Falangę, symbol ONR, z policyjnych szkoleń na temat skrajnej prawicy. Minister Macierewicz kokietuje prawicowe bojówki możliwością przystąpienia do formacji obrony terytorialnej. Wznoszące hasła podlegające pod paragrafy o podżeganiu do nienawiści na tle rasowej marsze ONR spokojnie mogą przechodzić przez centra polskich miast. A jednocześnie PiS na różne sposoby skrajną prawicę rozgrywa. Marian Kowalski zapraszany, mimo braku choćby nawet matury, jako ciągły polityczny ekspert TVP Info ma nie tylko legitymizować ruch narodowy, ale także rozbijać go i rozgrywać. Kowalski skonfliktowany jest z narodowcami od Kukiza, oraz z Winnickim i budować chce swoje własne niezależne struktury. Ciągła obecność w telewizji publicznej wzmacnia jego, a osłabia tę część ruchu narodowego, która związana jest z Kukizem i wykazuje ambicje budowy niezależnej od PiS politycznej siły.

    Być może wkrótce część umiarkowanych wyborców PiS będzie starał się przekonać do siebie tym, że jest on jedyną tamą dla jeszcze skrajniejszych sił – podobnie jak robi to Fidesz na Węgrzech. I Fidesz, i PiS są jednak częścią tego samego problemu, co jeszcze bardziej skrajna prawica. Od centrowych korzeni partie te – szczerze czy koniunkturalnie – przesunęły się mocno na prawo. Choć nie podzielają pełnego nienawiści języka Jobbiku, czy Ruchu Narodowego, to innym, bardziej cywilizowanym językiem legitymizują w przestrzeni publicznej coraz bardziej skrajną agendę. Przed prawicowym populizmem w wersji hard nie uchroni nas pisowski prawicowy populizm w wersji light. Potrzeba – nie tylko w Polsce – nowego demokratycznego, progresywnego populizmu. Jak miałby wyglądać? To temat na osobną rozprawę.

    Jakub Majmurek dla Wirtualnej Polski

    Jakub Majmurek – z wykształcenia filmoznawca i politolog. Działa jako krytyk filmowy, publicysta, redaktor książek, komentator polityczny i eseista. Związany z Dziennikiem Opinii i kwartalnikiem „Krytyka Polityczna”.

    ~Sobiepan 3 godziny i 10 minut temu
    Bo Polacy, panie Majmurku, mają już serdecznie dosyć lewactwa i coraz bardziej UE z jej multikulti i promowaniem dewiacji. I bardzo dobrze, że partia rządząca liczy się ze zdaniem większości.

    ~śwo 3 godziny i 1 minutę temu
    Cadyku Majmurek zajmij się szeroko rozumianym, populistycznym lewactwem, które okupuje mą ojczyznę od 72 lat, a którego jesteś częścią. Żydokracja się kończy wracamy do Europy Narodów.

    ~Tiru-riru 2 godziny i 58 minut temu
    Dyżurne straszonko patriotyzmem. Never ending story o tym jak to ten, co by chciał dobrze dla swoich dzieci i etnicznie tożsamych sąsiadów zamienia się w straszliwego faszystę, co to knuje z pewnością jak w piwnicy obóz koncentracyjny dla innych zrobić. Naród? Ble to takie nie europejskie. Jakby wszyscy byli kundlami o to wtedy byłoby dobrze … żenada

    Polubienie

  8. http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/auschwitz-zakaz-odgrywania-polskiego-hymnu-i-odprawiania-mszy-sw


    fot. Wikipedia

    Auschwitz: zakaz odgrywania polskiego hymnu i odprawiania mszy św.

    Dodane przez wachmistrz_Soroka Opublikowano: Poniedziałek, 13 czerwca 2016 o godz. 12:12:59

    Zakaz głośnych wystąpień i odgrywania polskiego hymnu – przewidują nowe zasady obowiązujące w obozie Auschwitz.

    Decyzją dyrekcji obozu wprowadzono tam strefę ciszy. Oznacza to, że we wtorek – w dniu Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady – po raz pierwszy od kilkunastu lat na dziedzińcu nie zabrzmi polski hymn i nie zostanie odprawiona msza święta – donosi „Rzeczpospolita”.

    – To przejaw szerszej polityki ograniczania na terenie obozu obecności znaków religijnych i kulturowych – mówi „Rzeczpospolitej” przewodniczący Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Rodzin Oświęcimskich Krzysztof Utkowski.

    Na zarzuty odpowiada dyrekcja muzeum, któe usprawedliwia się, że strefą ciszy objęty jest wyłącznie dziedziniec bloku 11 ze Ścianą Śmierci.

    – Tradycja strefy milczenia w tym miejscu jest bardzo długa i została wprowadzona na prośbę byłych więźniów. Uszanowali ją m.in. prezydenci wielu państw, a także papież Jan Paweł II, papież Benedykt XVI. Również w przypadku zbliżającej się wizyty papieża Franciszka w tym miejscu nie będą miały miejsca żadne wystąpienia – mówi rzecznik muzeum Bartosz Bartyzel.

    Zdaniem krytyków tej decyzji, tak naprawdę chodzi o zatarcie pamięci o polskich ofiarach KL Auschwitz.

    – Zamiast obchodów odpowiednich dla rangi wydarzenia mamy kolejny krok do wyrugowania polskiej pamięci historycznej z największego cmentarzyska polskich patriotów z czasów II wojny światowej – ocenia w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Michał Tyrpa z Fundacji Paradis Judaeorum.

    rp.pl/KRESY.PL

    Polubienie

  9. jacenty 89.78.72.*2 godziny temu a niemieckie /polskojęzyczne portale ani słowa o tym przemówieniu


    Fot. PAP/Jacek Turczyk

    Prezydent Duda: „Rzeczpospolita nigdy nie zgodzi się na rozmywanie odpowiedzialności za zbrodnie nazistowskich Niemiec”

    opublikowano: wczoraj, g. 20:19 · aktualizacja: wczoraj, g. 23:42

    Prezydent Andrzej Duda w specjalnym liście z okazji obchodów 76. rocznicy pierwszego transportu polskich więźniów do niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz odniósł się do prób fałszowania historii II wojny światowej.

    Przed siedemdziesięciu sześciu laty do obozu koncentracyjnego Auschwitz przybył pierwszy transport polskich więźniów politycznych. Tak rozpoczęła się tragiczna historia tego miejsca, gdzie Niemcy dokonali niewyobrażalnych zbrodni. Przez ten obóz przeszło blisko półtora miliona ludzi: Żydów, Polaków, Romów, Rosjan i przedstawicieli wielu innych narodów z bez mała całej okupowanej Europy. Oprawcy zmuszali ich do niewolniczej pracy, bili, głodzili, torturowali, katowali, rozstrzeliwali i gazowali. Liczbę ofiar szacuje się na prawie milion. Potworna fabryka śmierci działała bez przerwy przez ponad cztery i pół roku. Nie zatrzymała się nawet w obliczu zbliżającej się nieuchronnej klęski III Rzeszy. Do końca napędzała ją nazistowska pogarda i ludobójcza nienawiść — napisał prezydent zwracając się do byłych więźniów Auschwitz.

    Wszystko to wiemy dzisiaj, ale wtedy, 14 czerwca 1940 roku, oni tego jeszcze nie wiedzieli. Ponad siedmiuset ludzi, w tym wielu młodych, poniżej dwudziestu lat, nie zdawało sobie sprawy, że stają na progu zagłady. Nikt na świecie jeszcze sobie nie wyobrażał, do jakiego okrucieństwa zdolny okaże się hitlerowski aparat terroru. Ale od pierwszych chwil przekonali się, że zostaną poddani próbie, jakiej żaden człowiek jeszcze nie doświadczył — podkreślił Duda.

    Głowa państwa w bardzo wyrazisty sposób odniosła się do tragicznych wydarzeń sprzed 76 lat.
    Tamtego dnia Jerzy Bogusz z Nowego Sącza stał się numerem 61, Kazimierz Albin z Krakowa – numerem 118, Stanisław Szpunar z Rzeszowa – numerem 133, Kazimierz Zając z Jasienia – numerem 261, Wojciech Drewniak z Wadowic – numerem 415, Józef Stós z Okocimia – numerem 752. A Kazimierz Piechowski z Rajków, który przybył do obozu sześć dni później, w drugim transporcie, został już numerem 918. Wymieniam tylko tych kilku ocalałych, którzy wciąż żyją i pozostają świadkami Auschwitz. Bo przecież wkrótce liczby, tatuowane na ramionach więźniów, urosły do tysięcy, a potem do dziesiątek i setek tysięcy. Wymieniam ich, abyśmy przez chwilę spróbowali spojrzeć na obóz oczami jego pierwszych więźniów. Aby ogrom zbrodni nie był statystyką, przesłaniającą losy pojedynczych ludzi. Bo przecież na zagładę całych narodów składały się miliony indywidualnych tragedii. Wymieniam ich wreszcie po to, aby w ich osobach uczcić pamięć wszystkich męczenników, którzy tutaj cierpieli i umierali oraz tych, którzy chociaż ocaleli, to do końca życia nieśli piętno Auschwitz, wypisane głęboko pod skórą – w ich sercach, uczuciach i pamięci — czytamy w liście prezydenta.

    Od dziesięciu lat rocznicę tamtego pierwszego transportu obchodzimy jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady. Ta data przypomina nam o szczególnej powinności, jaką mamy my, Polacy. Jesteśmy bowiem odpowiedzialni za prawdę o Auschwitz. O każdej z ofiar i o losie, jaki spotkał je wszystkie. To nasz naród poznał tę prawdę jako pierwszy i pierwszy niósł ją światu, jeszcze podczas II wojny światowej. I – wierni temu wyjątkowemu dziedzictwu, pełnemu bólu, ale i heroizmu – chcemy także dzisiaj nadal głośno o tej prawdzie świadczyć — podkreślił Duda.

    Dlatego Rzeczpospolita nigdy nie zgodzi się na kłamstwa i przeinaczenia, na zacieranie różnic między ofiarami i sprawcami, na rozmywanie odpowiedzialności za zbrodnie nazistowskich Niemiec. Będziemy bronić prawdy o Auschwitz, która jest bardzo ważnym elementem historii naszej Ojczyzny i całej Europy. Obóz Auschwitz był miejscem wspólnego cierpienia różnych narodów, dlatego wierzymy, że prawda o tym, co działo się tutaj i w innych miejscach zbrodni hitlerowskich, pozostanie na zawsze przestrogą dla całego świata i ludzkości — zakończył prezydent.

    gah/prezydent.pl

    analityk 79.185.8.*godzinę temu df 109.78.42.*:…naziści to nie tylko byli Niemcy. Wystarczy przypomnieć sobie kto stanowił obsady obozów koncentracyjnych, kto służył w Waffen SS, choćby te które pacyfikowały Powstanie Warszawskie

    respect 78.11.15.*2 godziny temu zacznijcie wreszcie hitlerowców nazywać Niemcami !!!

    df 109.78.42.*2 godziny temu @apsik: Przecież PiS dokładnie to robi: naziści z Niemiec-źli, naziści z UPA-dobrzy. W zamian upa-ińcy konsolidują się wokół banderowszczyzny z cichym poparciem polskiego MSZ

    kasienka 77.254.194.*2 godziny temu Komoroski odebral nagrode od Niemcow za zrownanie nieudanego podlozenia bomby w Ketrzynie przez nazistowskiego polakozerce, z walka Armii Krajowej- najwiekszej armii podziemnej II WS. Tylko splunac!

    apsik 188.146.143.*2 godziny temu a jak z RZEZIĄ WOŁYŃSKĄ będzie przemilczenie? dla dobra Ukrainy? a nie Polski

    takatam 83.14.0.*2 godziny temu @jerzy: „… ale polityka dzisiejsza i dobry stosunek do sasiadow tez”. Jakoś sąsiedzi nie mają problemów ze stosunkiem do nas, za to chętnie przerzucają na nas odpowiedzialność za swoje zbrodnie.

    BB 83.5.7.*3 godziny temu http://www.kresy.pl/wydarzenia,bezpieczenstwo-i-obrona?zobacz/usa-udzieli-ukrainie-pomocy-wojskowej-o-wartosci-pol-miliarda-dolarow…a co z Wołyniem?

    analityk 79.185.8.*3 godziny temu ….nazistów, głównie niemieckich. Trzeba zastanowić się tu, kto narodowo wymyślił tę ludobójczą doktrynę podobną do komunizmu, kto sprawował kierownicze funkcje, inspirował do zbrodni….

    Polubienie

  10. http://vod.pl/filmy-dokumentalne/bracia-bielscy-nieznani-partyzanci-online-za-darmo/ngbcew#0

    Bracia Bielscy – nieznani partyzanci
    The Bielski Brothers
    1994 Wielka Brytania Lektor PL 52 min Kat. wiekowa: 12
    INFORMACJE
    Gatunki Dokument
    O FILMIE

    Pamiętacie „Bękarty wojny”, opowieść Quentina Tarantino o żydowskim oddziale, który mści się na nazistach w czasie II wojny światowej? Nie trzeba było czekać na narodziny amerykańskiego reżysera, by ta historia zdarzyła się naprawdę… Oto Nowogródek, lata 1941-44. Kiedy w 1941 roku czwórka braci Bielskich – Tewje, Asael, Aleksander i Aaron – uciekła z nowogródzkiego getta i założyła zbrojną bandę partyzancką, nikt nie podejrzewał, że staną się legendą. W kilkanaście miesięcy zorganizowali się w świetny oddział wojskowy, który nie tylko uratował ponad 1200 Żydów przed zagładą, ale również zaliczał świetne akcje odwetowe. Choć oddział Bielskich współpracował z partyzantką radziecką, w 1944 roku, kiedy NKWD i Armia Czerwona wkroczyły do Nowogródka, a żydowska partyzantka się ujawniła, została szybko rozwiązana, a cała historia braci Bielskich – zapomniana na długie lata…

    Dostępny do 31 października 2017 w pakietach

    Filmy biograficzne

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.