342 Gospodarka głupki!!! :-(

Jabłka… lub cokolwiek…

Mimo, że zdjęcie to przedstawia niszczenie „złej” polskiej żywności gdzieś w „głupiej” Rosji, przez „złych Ruskich”… to nie o tych niszczycielach chcę napisać, bo jakoś o nich nie martwię się…

Podobno oznaką schizofrenii jest takie „myślenie”, że np. jeśli jedną rękę położymy na pniaku, a w drugą weźmiemy siekierę i zamachniemy się nią, tak żeby uderzyć w tę pierwszą, to jeśli w nią trafimy… to nie będzie nas bolało…

Mam pytanie np. do sadowników, którzy bardziej nienawidzą Rosję, niż kochają Polskę lub samych siebie, a głosowali na PiS i chodzą do kościoła… np. na dożynki itd.

Pomodliliście się już o cud,.. bo o rozum już chyba nie warto, co..? Czy muszę pisać, że tam, gdzie dwóch bije się… tam trzeci robi świetne interesy, patrz niżej?

Ten wpis to ciąg dalszy wyjaśnień i powinien nazywać się „O językoznawstwie i nie tylko, czyli podsumowania i wyjaśnienia do przygotowań przed Wielkim Marszem… w nieznane 10″…

Putin wyśmiewa polski rząd

Zan:
Skoro kolejne władze III RP wchodzą w dupę Ukrainie, USA, Izraelowi – to czemu te kraje od nas nie kupują?

http://www.kresy.pl/wydarzenia,gospodarka?zobacz/polski-msz-do-sadownikow-o-sprzedazy-do-rosji-mozecie-zapomniec

Polski MSZ do sadowników: o sprzedaży do Rosji możecie zapomnieć

Dodane przez Lipinski Opublikowano: Piątek, 30 wrzesnia 2016 o godz. 10:10:47

Według stanowiska Ministerstwa Spraw Zagranicznych polscy producenci jabłek powinni poszukać innych rynków zbytu.

Tegoroczne ceny jabłek, jeszcze niższe niż ubiegłoroczne, spowodowały finansową zapaść sadowników oraz innych firm działających w branży. Sadownicy, o czym pisaliśmy, wyszli na ulicę, aby poinformować rząd i społeczeństwo o swoich problemach.

Na protest listownie odpowiedziało Ministerstwo Spraw Zagranicznych. W liście do Związku Sadowników RP napisano, że przyczyną nie są sankcje nałożone na Rosję, ale wprowadzone bez uzasadnienia przez Moskwę embargo handlowe. MSZ nie spodziewa się jego zniesienia. Jak zaznacza w liście: Ministerstwo Spraw Zagranicznych uważa, że obecnie sprawą najważniejszą jest kontynuowanie dalszych działań na rzecz znalezienia rynków alternatywnych dla eksportu polskich jabłek i innych owoców.

Ministerstwo podkreśla swoje zasługi, informując, że dzięki jej pracy zamknięcie rosyjskiego rynku jest rekompensowane umowami z innymi odbiorcami. Sadownicy podkreślają, że to Rosja była największym odbiorcą polskich jabłek, w dodatku kupującym odmiany nie znajdujące odbiorców w Europie Zachodniej.

kresy.pl / tvp.info

kresmen:
Dziękujemy panu MACIEREWICZOWI i prezesowi KACZYŃSKIEMU ! bardzo serdecznie „dziękujemy” …

cyna:
W sumie to wypada odpowiedzieć nie ma za co. Jak byś sledził uważnie zdarzenia to faktycznie rosja zaczęła wprowadzac ograniczenia i szerzyć fitosanitarne brednie. Typowa wojenka handlowa mająca na celu pognębić gospodarczo Polske co ma realny wpływ na scene polityczną poprzez nastroje społeczne. To że zarażone dziki z białorusi znajdowano po naszej stronie to też nie przypadek tylko zamierzone działanie białoruskich służb mające pognębić nasz sektor gospodarczy. Jak by nie zamykać sobie na siłę oczy na pewne fakty to nie da się ukryć że motyw ma ten kto ma interes z wynikłych konsekwencji

UPAdlina:
reakcja Rosji była tylko symetryczną odpowiedzią na sankcje „polskiego” marionetkowego rządu, który poruszany jest sznurkami z faszyngtonu, a który reprezentuje żydo-uSSmańską – a tym samym antypolską – rację stanu !!………..A ty cyna jak zwykle działasz zgodnie z motto kwakadła, które mówi: ” I nic nas nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne.”……

Zan:
….ale towarzysz Cyna nie o tym. Towarzysz Cyna twierdzi, że Polska od dawna nic nie sprzedawała do Rosji, a sadownicy mają po prostu halucynacje. :)))) Nawiasem mówiąc…gdyby uwierzyć w te wszystkie teksty o złej Rosji tępiącej polski biznes, to wychodzi, że jabłek tam od 15 lat nie eksportujemy, PESA nie wygrała przetargu na tramwaje w Moskwie itd. Po prostu w mózgu idioty działa alternatywna rzeczywistość, bo idiota wierzy w propagandę.

mop:
MAM NIEODPARTE WRAŻENIE,ŻE MÓZG SWÓJ WYSRAŁES ZA STODOŁA BANDEROWSKI ŚMIECIU…

Zan:
To nie jest banderowiec. To pewnei dziecko pisowskich aparatczyków albo coś w tym rodzaju. reszta jest tego pochodną.

Zan:
Kłamiesz pisowski agitatorze. Handel załamał się po wprowadzeniu sankcji, a wcześniej były tylko drobne niedogodności (znacznie mniejsze niż w USA którym wchodzicie w dupę). Natomiast wmawianie, że jabłka to rosyjska wojna wymierzona w osłabienie gospodadarcze Polski, to już świadczy chyba o niedorozwoju umysłowym. 🙂 Tak…. kacapy upatrzyły sobie akurat Polskę by ją gnębić. Ciekawe tylko po co, ciekawe czemu wybrali akurat Polskę. Pewnie dlatego, że to centrum świata i jedyny kraj z którego gnębienia Rosja będzie miała jakiś zysk.

ARCO:
Sadowników których znam, twierdzą , że na pisdzielców już nigdy nie zagłosują! Jabłko kosztuje 22grosze /1kg a na giełdach około 1 zł (brak chetnych by kupowali) ruszają banki żywności czyli dalsze niszczenie rolników nie liczni trafią do takie banku a wszyscy będą otrzymywac jabłka na ulicach szkołach itd brak chętnych na kupowanie. Inne rynki jak Chiny kupiły tak mało ,że to nawet nie jest warte wzmianki. Rosja była rynkiem bez dna! Może te piżdzilece tak dobrze żyją z upadlina i tam nakażą kupować jabłko? Bo teraz trafia tam jabłko z niemiec… PISPO jedno dno!

mop:
Relacje gospodarcze z Rosją powinny być źródłem naszych dochodów. A i tak, wbrew temu, co głosi polskojęzyczny PiS o naszej uległości wobec Rosji, jesteśmy najbardziej antyrosyjscy w regionie. Czechy, Słowacja, Węgry wcale nie chcą być z nami w jednym szeregu, robią interesy z Rosjanami i tylko to się dla nich liczy. ===== „Miałeś, chamie, złoty róg, miałeś, chamie, czapkę z piór: czapkę wicher niesie, róg huka po lesie, ostał ci się ino sznur, ostał ci się ino sznur.” Stanisław Wyspiański ===== http://wps.neon24.pl.neon24.pl/post/116655,rusofob-to-patriota-czy-nieuk-i-idiota

kbog:
MSZ ma oczywiście interes polskich sadowników głęboko w du..e. Dla nich liczy się interes – USA – Izraela – Ukrainy. To jest już obrzydliwe i w normalnym państwie nazywałoby się zdradą. Zostaniemy sami tak jak 1939 i to bedzie wyłączną zasługą tzw. naszych politykierów.

zefir:
Jakie tam polskie MSZ? To pis-dzielcze,kłamliwe,obłudne MSZ.Dla nich przyczyną nie są sankcje na Rosję,tylko embargo ze strony Rosji-jakim trzeba być tempakiem ,by w takie brednie wierzyć.Sam rudy Tfusk biegał po jewropejskich salonach by wprowadzić sankcje na Rosję,mając w d.pie interes polskich rolników zagrożony oczywistymi retorsjami ze strony Rosji.PiS kontynuuje tą politykę w ramach nie solidarności ,lecz antypolskiego poddaństwa wobec wielkiego hegemona,mając również w d.pie interes polskich sadowników.

http://www.kresy.pl/wydarzenia,gospodarka?zobacz/protest-sadownikow-w-warszawie-domagaja-sie-zmian-sankcji-wobec-rosji-albo-rzadowych-rekompensat

…..


fot. niezlomni.com/DG/wPolityce.pl

http://wpolityce.pl/gospodarka/307162-ekspert-sadownik-niskie-ceny-polskich-jablek-to-wynik-rosyjskiego-embarga-i-zmowy-glownie-niemieckich-przetworcow-nasz-wywiad?strona=1

Ekspert-sadownik: „Niskie ceny polskich jabłek to wynik rosyjskiego embarga i zmowy głównie niemieckich przetwórców”. NASZ WYWIAD

opublikowano: 4 września

Jeden z producentów moszczu jabłkowego z powiatu grójeckiego, który próbował wybić się na niezależność, został zmuszony do sprzedaży 85 proc. udziałów w przetwórni jednemu z niemieckich przetwórców i dopiero wtedy mógł sprzedawać swój produkt — mówi członek Zarządu Głównego Związku Sadowników RP i sadownik Stanisław Sitarek w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

wPolityce.pl: Sytuacja polskiego sadownictwa, mimo, że jesteśmy czołowymi producentami jabłek na świecie jest coraz trudniejsza. Co ma na to wpływ?

Stanisław Sitarek: Niskie ceny polskich jabłek to wynik rosyjskiego embarga i zmowy głównie niemieckich przetwórców. Trzeci sezon obowiązywania rosyjskiego embarga na owoce i warzywa. Także susza i grad, w powiecie grójeckim na terenie gminy Błędów, w której mieszkam, 60 proc. upraw jabłek zostało zniszczonych latem przez grad, jabłka nadają się do wyrzucenia albo na przemysł. Jeden ciężki rok można przeżyć z zapasów, drugi też można jakoś przetrwać, ale trudno jest dokładać do produkcji kolejny rok z rzędu. Ludzie nie mają skąd dokładać do produkcji, kolejne kredyty kredyty „suszowe” czy „gradowe” niczego nie rozwiążą, bo trzeba je kiedyś spłacić. Brak pieniędzy widać po sadach, rolnicy nie inwestują, brakuje pieniędzy na środki ochrony roślin i na przycinanie drzew, to odbije się na liczbie i jakości owoców. Środki ochrony roślin, środki produkcji, siła robocza i energia drożeje, z podatków nikt nas nie zwalnia, natomiast jabłka tanieją, albo nie możemy ich sprzedać.

Przetwórcy od początku sezonu proponują sadownikom niską cenę za jabłka.

W wyniku embarga kupili po niskich cenach jabłka i teraz handlują tanim moszczem jabłkowym, czyli sokiem owocowym wykorzystywanym jako półprodukt wykorzystywany m.in. do produkcji soków, również soków cytrusowych. Poinformowaliśmy Urząd Antymonopolowego, że doszło do zmowy cenowej, poprosili żebyśmy zaprezentowali im dowody, wówczas zainterweniują. Przetwórnie należą w większości do kapitału niemieckiego, o cenie moszczu na rynkach światowych decydują cztery niemieckie rodziny. Jeden z producentów moszczu jabłkowego z powiatu grójeckiego, który próbował wybić się na niezależność, został zmuszony do sprzedaży 85 proc. udziałów w przetwórni jednemu z niemieckich przetwórców i dopiero wtedy mógł sprzedawać swój produkt.

W tym sezonie w Europie były niskie zbiory wiśni, nie wpłynęło to jednak na cenę tych owoców w Polsce.

Cena wiśni była niska. To również wynik zmowy przetwórców. W chłodniach i mroźniach nie było zapasów wiśni, nie było też zapasów soków owocowych. Polska w ochronie rolników i rynku rolnego powinna brać przykład z Węgier, prezydent Orban zainterweniował i ceny wiśni wzrosły.

Co powinien zrobić rząd i Ministerstwo Rolnictwa, żeby pomóc rolnikom?

To, co robią inne kraje Europy, dbać o swoje interesy. Niemcy dogadują się z Rosjanami , Belgia, Dania i Luksemburg zawarli porozumienie o eksporcie mięsa do Rosji, a u nas zamiast podejmować konkretne działania dużo się mówi i macha szabelką.

Finansowanie wycofywania owoców i warzyw z rynku nie rozwiąże problemów rolników.

Zmniejszono dofinansowanie do jabłek wycofywanych z rynku, w zeszłym roku polscy rolnicy mogli wycofać 300 tys. ton jabłek, w tym roku będą mogli wycofać jedynie 88 tys. ton jabłek, a chętnych będzie przynajmniej dwa razy tyle. Pieniądze za wycofanie jabłek z poprzedniego sezonu mają być do 30 września 2015 r., a rolnicy ponieśli już wydatki na sortowanie, opakowanie i transport już w grudniu 2015 r. Gdyby Agencja Rynku Rolnego zaliczkowała wycofywanie jabłek z rynku, to rolnikom byłoby łatwiej. Pojawił się również dodatkowy problem w postaci nakazu ministerstwa finansów, aby od kwoty uzyskanej za wycofanie jabłek płacić dodatkowo 7 proc. podatek VAT.

Resort rolnictwa podejmuje działania, żeby pomóc sadownikom?

Resort rolnictwa potrafił przepchnąć ustawę w sprawie pomoru świń ASF w ciągu jednego dnia, jednak w sprawie sadownictwa resort rolnictwa nie podejmuje żadnych działań! Mleczarze, którzy zaniechają produkcji otrzymują rekompensatę, podobne uprawnienia przysługują hodowcom świń. Związek Sadowników RP od dwunastu lat walczy o pieniądze dla sadowników, którzy zrezygnują z własnej woli z produkcji owoców i mieli za co żyć do emerytury. Nie ma jednak zgody na wprowadzenie takich rozwiązań. Kolejna sprawa to brak umów kontraktacyjnych, Orban na Węgrzech postraszył przetwórców wprowadzeniem takich umów i podziałało. U nas ministerstwo rolnictwa nie chce pozwolić na umowy kontraktacyjne, nie wprowadził ich minister Sawicki, a jego następca, minister Jurgiel rozkłada ręce i mówi, że on nic nie może, bo nie ma pieniędzy. Dlatego 12 września Związek Sadowników RP organizuje manifestację rolników, pójdziemy pod ministerstwo rolnictwa, ministerstwo spraw zagranicznych i pod przedstawicielstwo Komisji Europejskiej.

Sadownicy protestują przeciwko niskim cenom jabłek. Organizują demonstrację w Warszawie

Co z eksportem polskich jabłek do Chin?

Do Rosji sprzedawaliśmy rocznie 900 tys. ton jabłek, jesienią do Chin pójdzie 40 tys. ton jabłek, to nie zastąpi nam rosyjskiego rynku, na który sprzedawaliśmy w większości główną odmianę uprawianą w polskich sadach – jabłka idared. W innych krajach idared nie cieszy się wielką popularnością. Poza tym nie wiadomo, jak będzie wyglądała sprzedaż jabłek do Chin, chcą jabłek jednokolorowych (np. żółtych), w Polsce uprawiamy głównie jabłka dwukolorowe (np. żółto-czerwone), nie są jeszcze znane wszystkie wymagania dotyczące chorób i szkodników. Wyeksportowano 25 tys. ton jabłek do Kanady, jednak nieuczciwy eksporter nie wypłacił sadownikom pieniędzy.

Rozmawiał Tomasz Plaskota.

politykierzy do taczek! 109.47.3.*
sankcje nalozyla Eu na Rosje! Wegry, Slowacja chca zniesienia sankcji – ale Polska zamiast pomoz V4 i Rolnikom (mleko, mieso i jablka-poslusznie wykonuje rozkazy. Szkodzac sobie-zysk z exportu i rolnikom”

Polak 93.175.79.*
A rolnicy nie wiedzieli że trzeba szukać innego kierunku zbytu tylko uwalili sobie Rosję jak wiedza że embargo będzie długo ale oni swoje sprzedał bo był głupi jak sprzedał udziały

As 157.25.137.*
Unia nam dała,,,,kupujmy włoskie ciągniki opryskiwacze i niemieckie samochody…oni teraz wykupią nasze ziemie i gosp.rolne bo przy takich cenach zbankrutujemy dzięki kredytom..na te inwestycje.

weronika 77.112.50.*
A kto sprzedał szwabom polskie przetwórstwo w ciągu ostatnich lat ? …platfusy i są jeszcze w Polsce takie głupki którzy by za nimi zagłosowali.PIS ma po nich niezły kibel do posprzątania!!!

As 157.25.137.*
6 września

Jak pan Duda obiecał ostatnio na Jasnej Górze w Częstochowie że cyt. „rolnictwo będzie jego oczkiem w głowie” to może by dotrzymał słowa teraz i chociaż zainteresował się sytuacją w sadownictwie

As 157.25.137.*
Mafia polityczna która dba tylko o swój stołek a nie o interes dobra publicznego. Niczym Folwark Zwierzęcy…

As 157.25.137.*
Wojny trzeba…a co dzieje sie w Warszawie …wszedzie sprzedają i zdradzają nasz kraj za grosze… a co możemy zrobić z tym my ludzie uczciwej pracy?

aaa biedak 91.94.92.*
A najbardziej cierpią ci co mają mało sadu 2 lub 4 ha nakład jest duży a zysk kiepski bo botgaty lepiej sobie poradzi to jest tak jak z dofinansowaniem dla rolników tylko dla bogaczy

a popatrzec jakimi 217.91.65.*
sie furami woza( znam kilku co narzekaja a w garazu Volvo XC 60 czy tez BMW X5 )to wyglada ze im ciagle malo i malo, a co inni maja powiedziec a moze by tak ZUS a nie KRUS placili

ooo 185.6.52.*
dopłaty powinny być do produkcji ( tony , kg ) a nie dla warszawskich ” rolników” i ugorowców

JASZCZUR@jaszczur
mają swoją kochaną ue unia nie daje nic za darmo to co da odbiera z wielką nawiązką

abc 195.82.166.*
Panowie z Rządu może zróbcie jakąś „burzę mózgów” i zagospodarujcie ten nasze dobro – może dostawy dla szkół, soki , przetwory może nawet biopaliwo ?

http://wpolityce.pl/gospodarka/306319-rolnicy-protestowali-w-warszawie-przeciwko-gmo-rzad-powinien-mocniej-wspierac-tradycyjne-rolnictwo

…..

A teraz nie tylko o owocach…

…..

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/fiskus-kruszy-pozycje-jednego-z-najwiekszych,4,0,2133764.html#

Fiskus kruszy pozycję jednego z największych sprzedawców elektroniki. Powtórzy się scenariusz JTT i Optimusa?

Aż dwa urzędy skarbowe uznały, że firma Action zalega z podatkiem VAT na kwotę 58 mln zł. W związku z podatkowymi kłopotami jednego z największych sprzedawców elektroniki bank HSBC zawiesił finansowanie firmy. Zamieszanie wokół Action spowodowało gwałtowną reakcję na giełdzie. Skarbówka swoim postępowaniem już kilka razy doprowadzała do upadku wielkie firmy. Action już wystąpił do sądu o postępowanie sanacyjne , które ma uratować firmę.

– Ostatnie decyzje Urzędu Skarbowego, w których obciąża się nas odpowiedzialnością za błędy, zaniechania i niedociągnięcia urzędników i podmiotów trzecich, są dla nas nieakceptowalne. Chcę z całą stanowczością podkreślić, że Action zawsze z najwyższą starannością podchodziło do kwestii regulowania swoich zobowiązań podatkowych, co potwierdzały liczne kontrole organów podatkowych. Ostatnie decyzje Urzędów Skarbowych są de facto karą za działalność podmiotów niepowiązanych z Action – stwierdził prezes Action Piotr Bieliński.

Spółka notowana jest na warszawskiej giełdzie od 16 sierpnia 2006 r. Od 2007 w skład grupy wchodzą sklepy Sferis sprzedające urządzenia IT i RTV/AGD. W 2010 r. Action S.A. wygrał przetarg o wartości 13,8 mln zł na dostawę serwerów marki własnej do Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych w Genewie (CERN), co było największym wdrożeniem tego typu przeprowadzonym przez polską firmę. Od listopada 2011 roku do końca 2013 spółka była głównym sponsorem Klubu Piłkarskiego Legia Warszawa, firma od wielu lat wspiera też kolarstwo (grupy kolarstwa zawodowego Action oraz Continental Team) i lekkoatletykę.

Bank blokuje kredyt

W reakcji na decyzje skarbówki HSBC Bank Polska zwrócił się do Action z prośbą o wyjaśnienie aktualnej sytuacji, a jednocześnie odmówił dalszego udostępniania kredytu udzielonego spółce w rachunku bieżącym, co jednocześnie nie oznacza wypowiedzenia umowy kredytowej.

Action skarży się na decyzję banku i brak jakiegokolwiek wyjaśnienia. „Z pisma banku nie wynika, czy podstawą podjętej decyzji było niedotrzymanie przez emitenta warunków umowy kredytowej (w szczególności na czym polega Istotny Negatywny Skutek) czy też utrata przez emitenta zdolności kredytowej. Decyzja banku nie wprowadza żadnego terminu jej wejścia w życie” – podała spółka.

To spowodowało spadek wiarygodności spółki w oczach banków, ubezpieczycieli i dostawców. Tym samym zagrożone zostały interesy spółki i jej akcjonariuszy, a także jej kontrahentów i pracowników.

Action stracił na wartości 40 proc.

Firma zdecydowała się więc na złożenie do sądu wniosku o otwarcie postępowania sanacyjnego, które zabezpiecza pozycję finansową na czas przeprowadzenia restrukturyzacji.

– Dzięki niej jesteśmy w stanie w niezakłócony sposób rozwijać działalność Grupy Kapitałowej Action. Naszym głównym celem jest uniknięcie niewypłacalności spółki w wyniku realizacji decyzji urzędu skarbowego, z którymi się nie zgadzamy, a co za tym idzie zabezpieczenie interesów spółki i jej akcjonariuszy, kontrahentów i pracowników. Jesteśmy otwarci na wypracowanie rozwiązań optymalnych dla wszystkich zainteresowanych stron – ocenia prezes Action.

Mimo tego, zaraz po tym, jak Sąd Rejonowy poinformował o otwarciu postępowania sanacyjnego wobec spółki akcje dystrybutora sprzętu IT zapikowały w poniedziałek w dół o ponad 40 proc.

Skarbówka już pogrzebała kilka znanych firm

Nie byłby to pierwszy raz kiedy działania fiskusa przyczyniły się do zniszczenia firmy. Głośnym przykładem może być sprawa znanej spółki Optimus SA. Pod koniec lat 90. firma eksportowała na Słowację produkowane przez siebie komputery, po czym Ministerstwo Edukacji importowało je do polskich szkół. Ten zabieg powodował, że z perspektywy ministerstwa były one tańsze o podatek VAT. Obowiązujące wówczas prawo dyskryminowało rodzimych producentów obciążając ich 22 proc. stawką VAT. Pochodzący z importu sprzęt obowiązywała natomiast stawka 0 proc.

Urząd Skarbowy stwierdził, że w ten sposób Optimus dopuszcza się przestępstwa, omija prawo i wyłudza zwrot podatku. Zdaniem fiskusa w 2003 roku firma była winna urzędowi skarbowemu 18,5 mln zł. Mimo że Naczelny Sąd Administracyjny w końcu oddalił zarzuty skarbówki, Optimus stracił rynek, co doprowadziło do jego upadłości. Dawny lider branży IT został przejęty przez CD Projekt. Dopiero po 8 latach sąd uznał winę urzędników i przyznał odszkodowanie. Zwycięstwo okazało się pyrrusowe, CD Projekt wywalczył milion złotych zadośćuczynienia wobec 36 mln których się domagał za zniszczenie firmy.

Scenariusz upadku komputerowej firmy z Wrocławia JTT Computer był bardzo podobny. Spółka wysyłała swój sprzęt tym razem do Czech i odkupywała go z niewielką marżą sprowadzając do kraju. Fiskus również w tym przypadku zobowiązał JTT do zapłaty od tych transakcji 10,5 mln zł zaległego podatku VAT i zasądził kary. Konto firmy zostało zamrożone, pieniądze zarekwirowane, zarząd JTT usłyszało zarzuty oszustwa. Ten sam sąd, który uniewinnił Optimusa oddalił zarzuty wobec JTT, ale i w tym przypadku było za późno. W 2003 firma upadła. Sprawa o odszkodowanie toczyła się latami, gdyż prokuratoria przekonywała, że za zniszczenie firmy nie jest odpowiedzialny fiskus, ale załamanie się rynku. Ostateczny finał sprawa miała dopiero 10 lat później, kiedy sąd przyznał byłemu akcjonariuszowi JTT odszkodowanie w wysokości aż 28,8 milionów złotych.

Takich spraw było znacznie więcej. Firmę importującą czeskie cygara stracił przedsiębiorca z Wadowic Jerzy Książek. Urząd Celny zarzucił mu nielegalny przemyt tytoniu w cygarach. 13 mln kary i zajęcie kont bankowych skutecznie zrujnowało biznes. Co prawda po dwóch latach wygrał przed sądem, ale firmy już nie odbudował.

Macocha
Gdyby urzędnicy niszczący polskie firmy zostali potraktowani jak pospolici złodzieje i trafili do kazamatów a w ciągu dnia pracowali w kamieniołomach, ich majątek zostałby zaś skonfiskowany, działania skarbówki byłyby o wiele bardziej rozważne.

JH
Czyżby Urząd Skarbowy współpracował z konkurentami….? Co na to CBŚ?

Polak
Polska to kraj INTERPRETACJI prawa. A każda biurwa interpretuje jak jej w dany dzień pasuje. Bez konsekwencji 😦

Ptak
Pewnie inspektor im zarzucił, że nie mieli władztwa ekonomicznego nad towarem, bo firma z która nie mieli kontaktu – gdyż to był dostawca dostawcy dostawcy tego władztwa nie nabył. Standard w branży. Domiar fikcyjny, firma niewinna – kupiła i sprzedała towar jak to w handlu, do budżetu pieniądze dopisane (tylko na papierze), a złodzieje dalej szaleją skacząc z branży na branże. Ktoś sie powinien za urzędników wziąć by odpowiedzialność mieli za wydawane decyzje.

Hubert
Widzę, że komuś w Europie bardzo przeszkadza, że Polacy są zdolni do robienia kasy w tym trudnym biznesie…

Bartosz
Niekoniecznie w Europie.

podatnik
czy jakiś urzędnik ponosi odpowiedzialnosc za błędne decyzje , bo jak mozna płacić VAT za firmy trzecie z którymi nie zrobiono żadnej transakcji .,co bedzie jak w przypadku optimusa i jtt co uzna sąd czy zapłaci to urzędnik ? moze to jest dobra zmiana żeby nie niszczyć polskich firm .To ci wszyscy urzednicy pracują za pieniadze tych firm ktore niszczą .To jest chore

ree
dobra zmiana ucina gałąź na której siedzi

Polak
Ja wam powiem tyle jak tam zasiada w zarządzie ydek to jest zawsze złodziejstwo !!! ta nacja jest najgorszą ze wszystkich które stąpają po ziemi ! W imię Boga którego nam wymyślili kradną, mordują i utrzymują się przy korycie, a wy barany się dajecie ! Kiedy otworzycie oczy i wasze ciasne rozumy ?

http://www.dobreprogramy.pl/Action-podzieli-losy-Optimusa-Polska-branza-IT-znow-pod-lupa-fiskusa,News,75231.html

(…)
Oczywiście odbiło się to także na notowaniach giełdowych – wartość akcji spółki spadła w stosunku do zeszłego roku o 88%.
(…)
Nie brakuje głosów, że kłopoty Action są zapowiedzią działań fiskusa także wobec innych polskich firm z branży IT. W tej sferze mamy zresztą w Polsce długą tradycję, czego przykładem jest przede wszystkim Optimus, który, w opinii ówczesnego zarządu, miał w wyniku działalności fiskusa odnotować starty w wysokości 27 mln, co dwa lata później poskutkowało złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości.

…..


Fot. wikimedia.org

http://www.kresy.pl/wydarzenia,gospodarka?zobacz/senat-przeciwko-obnizce-pit-dla-prowadzacych-dzialalnosc-gospodarcza

Senat przeciwko obniżce PIT dla prowadzących działalność gospodarczą

Dodane przez Lipinski Opublikowano: Czwartek, 04 sierpnia 2016 o godz. 15:03:21

Senat ws. ustawy obniżającej CIT do 15 proc. dla najmniejszych firm nie zgodził się na taką samą obniżkę PIT dla prowadzących działalność gospodarczą.

Senatorowi odrzucili merytoryczną poprawkę opozycji, która przewidywała wprowadzenie 15 proc. stawki PIT dla małych podatników oraz podatników rozpoczynających działalność. Zdaniem jej autorów, jej przyjęcie zrównałoby wysokość rozliczeń ponad 2 mln osób prowadzących własny biznes z wysokością obciążeń podatkowych małych spółek, które będą mogły korzystać z 15 proc. CIT-u.

Wiceminister finansów Wiesław Janczyk mówił podczas debaty w Senacie, że choć ustawa przewiduje obniżenie stawki podatku, to w efekcie doprowadzi to do zwiększenia dochodów budżetu. Jak argumentował, o ile przychody budżetowe z tytułu obniżenia stawki mają zmniejszyć się rocznie o 270 mln zł, to przewidziane w ustawie “mechanizmy uszczelniające” system podatkowy mają doprowadzić do ich wzrostu o 277 mln zł. Podkreślił, że obecnie państwo stać tylko na obniżenie CIT do 15 proc. dla najmniejszych firm.

Wcześniej informowaliśmy, że 22 lipca Sejm niemal jednogłośnie opowiedział się za obniżeniem z 19 proc. do 15 proc. stawki CIT dla małych podatników, zgodnie z założeniami rządowej nowelizacja ustawy o podatku od osób fizycznych oraz podatku od osób prawnych.

Celem nowelizacji jest obniżenie stawki CIT dla małych podatników z 19 proc. do 15 proc. Obniżona stawka ma obejmować firmy – płatników CIT, których przychód ze sprzedaży (wraz z kwotą należnego podatku od towarów i usług) nie przekroczył 1,2 mln euro rocznie. Dotyczy to niemal 400 tys. podatników w Polsce. Zmniejszenie wpływów z tytułu CIT do budżetu oszacowano na ok. 270 mln złotych. Stratę tę mają wyrównać zmiany „uszczelniające” pobór podatków. Zdaniem rządu w dłuższej perspektywie nowelizacja przyczyni się do przyspieszenia tempa rozwoju gospodarczego Polski i będzie sprzyjać rozwojowi przedsiębiorczości.

Ustawa zawiera również przepisy uniemożliwiające skorzystanie z preferencyjnej stawki podatkowej przedsiębiorcom, którzy np. podzielą firmę tylko po to, aby skorzystać z obniżonej stawki CIT. Preferencyjną stawką podatku nie zostaną objęte podatkowe grupy kapitałowe.

RIRM / Kresy.pl

http://wpolityce.pl/polityka/304826-rzad-rozpatrzy-projekt-dotyczacy-innowacyjnosci-nowelizacja-zaklada-ulgi-podatkowe-i-ulatwienia-dla-przedsiebiorstw-prowadzacych-dzialalnosc-badawczo-rozwojowa

http://wpolityce.pl/gospodarka/304916-rzad-za-zachetami-min-podatkowymi-dla-innowacyjnych-firm-umozliwi-to-wyrwanie-polski-z-pulapki-sredniego-rozwoju

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/klauzula-rozstrzygania-watpliwosci-na-korzysc,21,0,2142997.html

…..

Wiem, wiem… ja „kłamię i jestem ruskim szpiegiem i liżę dupę Putina”… tak, tak…

Jak widać nie wystarczy odrąbać sobie kilka palców… i koniecznie trzeba odrąbać sobie rękę, żeby coś zrozumieć… A może i tego nawet nie… 😦

Tu jest tego więcej… dużo więcej… 😦

http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-srodkowa?zobacz/zurawski-vel-grajewski-dzieki-polsce-sankcje-wobec-rosji-zostana-utrzymane

http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-zachodnia?zobacz/marek-jakubiak-dla-kresowpl-o-postawie-pis-ws-ceta-podejmuja-takie-ryzykowne-decyzje-z-jakiegos-powodu

http://www.kresy.pl/wydarzenia,gospodarka?zobacz/wicemarszalek-stanislaw-tyszka-kukiz15-ujawnia-kulisy-procedowania-sprawy-ceta-w-sejmie

http://wpolityce.pl/polityka/310193-nasz-wywiad-rafal-gorski-znam-poslow-ktorzy-jeszcze-w-styczniu-czy-lutym-nie-wiedzieli-co-to-jest-ceta-i-ttip-to-zatrwazajace

http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-zachodnia?zobacz/francja-chce-przerwania-negocjacji-w-sprawie-ttip

http://wpolityce.pl/gospodarka/307083-premier-belgii-rozwaza-zawieszenie-negocjacji-ws-ttip-amerykanie-nic-nie-daja-albo-rzucaja-ochlapy

http://wpolityce.pl/swiat/306340-nie-ma-zadnego-postepu-wicekanclerz-niemiec-oglasza-fiasko-negocjacji-ws-umowy-o-handlu-transatlantyckim

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/fiasko-negocjacji-usa-ue-w-sprawie-umowy,232,0,2145000.html

http://gazownictwo.wnp.pl/w-2015-r-niemcy-kupily-w-rosji-rekordowe-ilosci-gazu,265208_1_0_0.html

http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-zachodnia?zobacz/ukraina-drastycznie-zwiekszyla-import-gazu-z-europy-zachodniej

http://www.kresy.pl/wydarzenia,gospodarka?zobacz/ukraina-nie-kupuje-gazu-od-rosji-juz-od-300-dni

…..

Mały ruch graniczny

http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/msw-zamkniecie-malego-ruchu-granicznego-z-rosja-jest-korzystne-dla-budzetu

http://wpolityce.pl/gospodarka/305734-przedstawiciele-mswia-i-mf-zawieszenie-malego-ruchu-granicznego-wplynie-korzystnie-na-budzet-panstwa

http://wpolityce.pl/gospodarka/305123-kukiz15-apeluje-do-rzadu-o-przywrocenie-malego-ruchu-granicznego-z-rosja-chcemy-ratowac-lokalna-przedsiebiorczosc

http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-srodkowa?zobacz/blaszczak-o-malym-ruchu-granicznym-z-obwodem-kaliningradzkim

http://www.kresy.pl/wydarzenia,gospodarka?zobacz/petycja-do-premier-szydlo-ws-przywrocenia-malego-ruchu-granicznego-z-rosja

http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/maly-ruch-graniczny-z-kaliningradem-nie-powroci-poki-trwa-wojna-w-donbasie

http://wgospodarce.pl/informacje/28404-nie-ma-warunkow-do-wznowienia-malego-ruchu-granicznego-z-rosja-trzeba-myslec-o-panstwie

…..

Modły o deszcz, czyli rojenia świętej… ale ściętej głowy…

http://wpolityce.pl/kosciol/307137-prymas-polski-na-dozynkach-jasnogorskich-w-wysilku-pracujacego-na-roli-czlowieka-niebo-spotyka-sie-z-ziemia

http://wpolityce.pl/kosciol/307158-ponad-50-tys-rolnikow-na-jasnej-gorze-dziekowalo-za-plony-zobacz-zdjecia

http://wpolityce.pl/polityka/307136-prezydent-andrzej-duda-dziekuje-rolnikom-za-ciezka-prace-przybylem-modlic-sie-o-rok-dobrych-plonow-rok-madrych-i-roztropnych-rzadow

http://wpolityce.pl/kosciol/306088-prymas-polski-w-uroczystosc-matki-bozej-czestochowskiej-maryja-uczy-fantazji-milosierdzia

http://wpolityce.pl/kosciol/306042-czestochowa-w-wigilie-uroczystosci-procesja-maryjna-przeszla-ulicami-miasta

http://wpolityce.pl/kosciol/305413-trzeci-szczyt-pielgrzymkowy-na-jasnej-gorze-wierni-skladaja-dziekczynienie-za-sdm-i-chrzest-polski

http://wpolityce.pl/kosciol/304765-wazne-slowa-abp-depo-na-jasnej-gorze-spor-o-prawde-historyczna-jest-wciaz-aktualnym-sporem-o-polske

http://wpolityce.pl/kosciol/304761-piekna-polska-tradycja-tysiace-pielgrzymow-na-jasnej-gorze-pierwsze-podsumowania-sezonu-pielgrzymkowego

http://wpolityce.pl/kosciol/304709-rozpoczely-sie-uroczystosci-wniebowziecia-najswietszej-maryi-panny-kilkanascie-tysiecy-wiernych-na-jasnej-gorze-zdjecia

http://wpolityce.pl/kosciol/304691-ostatnie-pielgrzymki-docieraja-na-jasna-gore-przed-swietem-wniebowziecia-nmp

http://wpolityce.pl/kosciol/304636-najstarsza-polska-pielgrzymka-juz-na-jasnej-gorze-przezywamy-radosc-ze-docieramy-do-matki-bozej

http://wpolityce.pl/kosciol/304087-dziekujemy-za-chrzest-mieszka-i-za-nasz-wlasny-chrzest-swiety-prymas-polski-z-pielgrzymami-na-jasnej-gorze

http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/305469-premier-beata-szydlo-wziela-udzial-w-pielgrzymce-kobiet-do-piekar-slaskich-zdjecia

…..

Gospodarka ogólnie…

http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/panstwowy-dlug-publiczny-od-poczatku-roku-wzrosl-niemal-o-60-mld-zl

http://wpolityce.pl/gospodarka/304875-prof-modzelewski-o-wszechwladzy-banksterow-od-25-lat-polskie-wladze-dzialaly-wylacznie-w-interesie-bankow-nasz-ustroj-jest-demokracja-fasadowa

http://wpolityce.pl/gospodarka/303942-wiceminister-gospodarki-morskiej-polska-przez-ostatnie-osiem-lat-odwrocila-sie-plecami-do-morza-polskie-rybolowstwo-jest-w-stanie-alarmujacym

http://www.kresy.pl/wydarzenia,gospodarka?zobacz/polski-wegiel-trafi-na-ukraine

http://wpolityce.pl/gospodarka/306718-przehandlowana-polska-do-naszego-kraju-wpuszczono-giganty-handlowe-ktore-systematycznie-zzeraja-wszystko

http://www.kresy.pl/wydarzenia,gospodarka?zobacz/rzeczpospolita-rzez-malych-sklepow

http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/wicepremier-morawiecki-chce-sciagnac-do-polski-kilkaset-tys-pracownikow-z-ukrainy

http://www.kresy.pl/wydarzenia,gospodarka?zobacz/tyszka-plan-morawieckiego-to-plan-ukrainizacji-polskiego-rynku-pracy

http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-zachodnia?zobacz/kukiz-dla-kresowpl-przeciwko-deklaracjom-morawieckiego-ws-masowego-sciagania-ukraincow-do-polski-

www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/700-tys-ukraincow-w-ciagu-6-miesiecy-tego-roku-przyjechalo-do-pracy-w-polsce

http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/polska-coraz-wiecej-ukraincow-z-prawem-pobytu

http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/65-proc-ukraincow-chce-wyjechac-z-kraju-20-proc-na-stale

http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/ukrainki-i-ukraincy-w-polsce/tnfmvz

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/przesyl-gazu-z-polski-na-ukraine-awaria,118,0,2151798.html

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/grupa-azoty-przejecie-rosja-acron-wiaczeslaw,117,0,2151797.html

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/domy-spokojnej-starosci-inwestycje,201,0,2134473.html

http://wpolityce.pl/gospodarka/303626-sprawa-frankowiczow-niejednoznaczna-czy-raczej-ustrojowa-katastrofa

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/skandaliczne-kieszonkowe-w-domach-dziecka,127,0,2125951.html

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/polske-czeka-kryzys-demograficzny-eksperci,33,0,2148641.html

http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-zachodnia?zobacz/rekordowa-liczba-polakow-w-wielkiej-brytanii

http://wpolityce.pl/polityka/306999-jaki-90-letni-ludzie-zostawali-bez-dachu-nad-glowa-bo-elity-prawnicze-potrzebowaly-kolejnych-setek-milionow-zlotych-nasz-wywiad

http://wpolityce.pl/polityka/304897-niemcy-beda-pracowac-dluzej-balcerowicz-lis-i-swita-pieja-z-zachwytu

http://wpolityce.pl/polityka/304819-rzad-po-psl-nie-tylko-zadluzal-na-potege-ale-jeszcze-stosowal-kreatywna-ksiegowosc

http://wgospodarce.pl/informacje/28573-polacy-na-wlasne-mieszkanie-pracuja-znacznie-dluzej-niz-wiekszosc-europejczykow

http://biznes.onet.pl/wiadomosci/finanse/gowin-druk-3d-i-meblarstwo-wsrod-branz-o-najwiekszym-potencjale-rozwojowym/mc2h9z

http://wpolityce.pl/gospodarka/300138-spolka-powiazana-z-sebastianem-kulczykiem-kupuje-cala-wies-bezprecedensowa-inwestycja-w-stroniu-slaskim

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/wyludniona-wies-w-kotlinie-klodzkiej,53,0,2121525.html

http://wpolityce.pl/kryminal/300066-niepelnosprawna-kobieta-ukradla-dwa-cukierki-za-60-groszy-absurdalny-proces-w-sadzie

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/tesco-chce-sprzedac-swoj-biznes-we-wschodniej,62,0,2143038.html

 

44 thoughts on “342 Gospodarka głupki!!! :-(

  1. http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/robert-gwiazdowski-open-eyes-economy-kryzys,227,0,2163427.html


    Fot. Bartosz Krupa/East New

    Gwiazdowski odpowiada Hausnerowi: Socjalizm można zrealizować tylko policyjną pałką albo farmakologicznie

    Krzysztof Janoś redaktor Money.pl

    01.10.2016, godz. 8:32

    – Gospodarka rynkowa jest w kryzysie, ale tylko dlatego, że nie jest rynkowa. Świat stanął na głowie ze względu na błędne stosowanie teorii ekonomicznych – mówi money.pl prof. Robert Gwiazdowski, prawnik i ekspert ekonomiczny Centrum im. Adama Smitha. Wywiad jest odpowiedzią na naszą rozmowę z byłym wicepremierem i ministrem gospodarki Jerzym Hausnerem. – Tezy o firmach, które bardziej cenią pracowników i klientów niż zysk będą możliwe, jeśli ktoś wynajdzie pigułkę, którą wyłączy nasz gadzi umysł – mówi Gwiazdowski.

    Filozofia biznesu – Open Eyes Economy – której współautorem jest Jerzy Hausner zakłada, że przyszłość należy do firm, które z myślenia o maksymalizacji zysku przestawią się na uczciwe traktowanie swoich pracowników, partnerów i klientów. W szeroko komentowanym wywiadzie dla money.pl prof. Hausner przekonywał, że obecnie powszechna gra na zysk za wszelką cenę to działalność rabunkowa, a nie rozwojowa. I tylko radykalna zmiana myślenia o biznesie może uratować – będącą w głębokim kryzysie – gospodarkę rynkową.

    Krzysztof Janoś: Dążenie do maksymalizacji zysku rzeczywiście prowadzi nas do katastrofy?

    Prof. Robert Gwiazdowski, prawnik i ekspert ekonomiczny Centrum im. Adama Smitha: Problem z filozofią głoszoną przez profesora polega na tym, że jak wszystkie teorie socjalistyczne są miłe dla serca, ale sprzeczne z naturą człowieka. Dlatego socjalizm można zrealizować tylko na dwa sposoby. Policyjną pałką albo farmakologicznie. Stanisław Lem w swojej książce „Powrót z gwiazd” opisuje taki idealny świat, gdzie nie ma konkurencji, wszyscy mają równy dostęp do wszelkich dóbr, ale by to zapewnić, ludzie faszerowani są chemią.

    Póki co natura ludzka jest taka, a nie inna. Próbując kształtować naszą rzeczywistość, musimy odpowiedzieć sobie na pytanie jaki jest człowiek i jak ten człowiek się zachowuje, co nim kieruje.

    Czyli chęć zysku nie jest problemem?

    Nie jest. Bo kapitalizm budowano z biblią w ręku. Nie ma kapitalizmu bez etyki z jednego prostego powodu. Kapitalizm to wolność i odpowiedzialność. Odpowiedzialność własnym majątkiem za własne decyzje. Tymczasem w dzisiejszym świecie proces decyzji został odseparowany od ponoszenia konsekwencji. Co więcej, w klasycznym kapitalizmie zysk był definiowany zupełnie inaczej. Chodziło o rzeczywistą wartość. Natomiast dziś zysk to zapis w księgach handlowych.

    Czyli jednak zgadza się pan, że gospodarka rynkowa jest w głębokim kryzysie?

    Gospodarka jest w kryzysie, ale dlatego, że nie jest rynkowa. Problem spowodował interwencjonizm państwa, a nie sam rynek. Już Marks i Keynes przekonywali, że kryzys kapitalizmu spowodowany jest przez nadprodukcję. Tyle, że ten pierwszy chciał wyjść z tego kryzysu nacjonalizując wszystko i centralnie planując. Keynes z kolei chciał kryzysem zarządzać przez emisje pieniądza, czyli przy pomocy polityki monetarnej.

    Obecny kryzys też jest związany z nadprodukcją. Tyle, że pieniędzy i instrumentów finansowych. To jest istota tego kryzysu. Do tego na giełdzie doszło do rozproszenia własności, czyli osiągnięto poniekąd cel Marksa. Świat stanął na głowie ze względu na błędne stosowanie teorii ekonomicznych.

    Zatem zmiany są konieczne. Sam dość regularnie krytykuje pan instytucje agencji ratingowych, banki centralne, wymyślne instrumenty finansowe.

    System jest chory, to fakt. Tyle, że on nie jest systemem wolnorynkowym. Agencje ratingowe powstały przy wsparciu „kolesiostwa”. One coś tam do nas mówią i wszyscy się tym przejmujemy. Mało tego, stworzyliśmy nawet przepisy prawne dotyczące sytuacji na rynkach finansowych, które każą nam się tym przejmować. Tymczasem te agencje nie są przez nikogo kontrolowane.

    Ale pan sam jest przeciwnikiem kontrolowania i sterowania. Może to jednak wolny rynek stworzył agencje ratingowe. Może to prof. Hausner ma rację i powstały one dlatego, że wszyscy gonią za tym szybkim zyskiem. A ratingi to tylko narzędzie, które to ułatwia.

    Na wolnym rynku to działam ja. Moi klienci mogą się mnie słuchać, bądź nie. To jest wolny rynek. Ludzie mają prawo słuchać różnego rodzaju rad. Jeżeli jednak wprowadzamy prawo, które przy wycenach każe nam brać pod uwagę ratingi agencji, to już zupełnie inna sprawa.

    Tak naprawdę problemy biorą się stąd, że chcieliśmy naprawić kryzys nadprodukcji manipulując popytem. Wszystkie szkodliwe instrumenty finansowe, które się pojawiły w ostatnich latach mają w swojej genezie pobudzanie popytu.

    Żeby go kreować, potrzebowaliśmy większej ilości pieniędzy na rynku. Kiedy ich zabrakło, stworzyliśmy inne instrumenty, które pozwalają kupować bez pieniędzy i to już jest katastrofa w czystej postaci. Tymczasem to podaż powinna być w centrum aktywności. To ona przecież sprawia, że koncentrujemy się na tym, żeby wytworzyć coś atrakcyjnego.

    Tymczasem my dziś…

    Wytwarzamy rzeczy iluzorycznie atrakcyjne. Napędzamy popyt przy pomocy oddziaływania na podświadomość, wytwarzamy potrzeby posiadania rzeczy, które ludzie zdobywają, mimo że ich na to nie stać. Ludzie gonią za gadżetami, które kompletnie nic nie wnoszą do ich życia i nic nie znaczą dla gospodarki. To wszystko dzieje się w przeświadczeniu, że trzeba napędzać popyt. Ten błąd jest nawet w podstawowym mierniku bogactwa państw jakim jest PKB.

    Co jest nie tak z PKB?

    No bo jaki to jest produkt krajowy brutto? To jest popyt krajowy brutto. Mierzymy bogactwo wysokością wydatków. Im więcej wydajemy, nawet robiąc to w głupi sposób, tym większe nasz PKB. Jeżeli wszyscy się zgadzają, że tak powinno być nadal to rzeczywiście – jak mówił Kisiel – jesteśmy w czarnej d…

    Open Eyes Economy zakłada, że przyszłość należy do firm, które z myślenia o maksymalizacji zysku miałyby się one przestawić na uczciwe traktowanie swoich pracowników, partnerów i klientów. Może to rzeczywiście jedyna drogą wyjścia z tej czarnej… otchłani.

    Jak już powstanie pigułka, która wyłączy nasz gadzi umysł, to będzie to możliwe. Jedyna nadzieja w chemii albo wszczepianych neuroprocesorach, czego oczywiście nie wykluczam, bo wszystko może się wydarzyć. Ponadto jest to w czystej postaci powrót do myśli Adama Smitha, według której przedsiębiorstwo grające na rynku nieczysto i oszukujące, traci zdolność do konkurencji i musi zbankrutować.

    Tyle, że teraz się tak nie dzieje.

    Bo nie ma wolnej konkurencji. Banki oszukiwały jak jasna cholera, ale były zbyt duże by upaść i je ratowano. Co do tej powracającej w tej filozofii chciwości, też nie jest to takie proste. Kiedy chcemy napić się dobrego piwa, to nie odwołujemy się do altruizmu producenta, tylko jego chciwości. Bo tylko chęć dobrego zarobku sprawi, że on będzie chciał wyprodukować dobre piwo. Na naszym rynku widać, jak bardzo takie staranie może być opłacalne.

    Wielcy piwni gracze chcą teraz przejmować małych, bo mają dostęp do gotówki i instrumentów finansowych i trzeba być prawdziwym pasjonatem, żeby przetrwać ze swoim małym browarem. Ale przejmowanie małych lepszych przez dużych gorszych jest możliwe tylko dzięki tej patologicznej nadpodaży pieniądza. Królami są ci, którzy mają dostęp do wirtualnej gotówki. Nie jest to efektem liberalizmu tylko interwencjonizmu. Chciwość z definicji ma się źle kojarzyć, ale ona jest i może być pewną pozytywną wartością. Przecież pracujemy ciężko też z chciwości właśnie.

    Czyli nie wierzy pan w to, że chciwość można zastąpić wiarą w to, że inne wartości niż zysk są ważniejsze.

    Nie wykluczam tego, ale potrzebna byłaby pigułka, o której pisał Lem. Żadnym przekonywaniem się tego nie zmieni.

    Na drugiej stronie dowiesz się dlaczego prof. Gwiazdowski sugeruje, by nie przejmować się giełdowymi wskaźnikami

    Zatem co robić? Przecież pan się zgadza z diagnozą, że globalnie system gospodarczy jest chory. Może zatem rację ma Thomas Piketty, który w swoim „Kapitale w XXI wieku” zwraca uwagę na problem rosnącej nierówności społecznej. Może to ona jest niszcząca?

    Tyle, że Piketty chwali Keynesa i konieczność generowania popytu, a przecież właśnie to doprowadziło do kryzysu 2008 r. On nie widzi związków przyczynowo -skutkowych, abstrahując już od tego, że po prostu nie ma racji. Piketty pisząc o nierównościach liczy wyceny giełdowe majątku bogaczy. To błąd. Najpierw stworzyliśmy system, który tworzy wirtualne wartości na giełdach, a potem mówimy, że to jest dowód na to, że nierówności wzrosły i trzeba z tym coś zrobić.

    Powtórzę raz jeszcze pytanie. Zatem co należałoby zrobić?

    Przede wszystkim nie przejmować się giełdowymi wycenami majtku. Przecież ona się nie zmienia dlatego, że Gates czy Buffet mają nowe domy. Zwiększyła się tylko wycena wartości spółek, którymi zarządzają. To z kolei stało się dlatego, że banki nadrukowały niewyobrażalne ilości pieniędzy i coś trzeba z nimi zrobić. Dlatego tylko lokowane są na giełdach. Na tej podstawie mówi się, że ci panowie są bogatsi, ale to nie jest prawda. Tym bardziej, że te wartości potrafią się w ciągu kilku godzin kurczyć o kilka miliardów.

    Profesor Hausner przekonuje, że potrzebny jest zupełnie nowy model działalności gospodarczej i zarządzania. Co pan w to miejsce proponuje, oprócz innego podejścia do określania wartości majątku?

    Powrót do korzeni liberalizmu. Oznacza to wolny rynek w czystej postaci, oparty na wolności umów i odpowiedzialności za skutki własnego działania.

    Mamy skończyć ze wsparciem rządów, ratowaniem firm i banków za wszelką cenę?

    Oczywiście. Odpowiedzialność jest podstawą wolności. Nie ma wolności bez odpowiedzialności. Rację ma prof. Hausner pisząc o tym, że niezwykle ważny jest równy podział ryzyka. Banki rzeczywiście nie mogą całej odpowiedzialności przerzucać na klientów. Pytanie tylko, dlaczego tak się stało.

    Odpowiedzią znów jest teoria popytu. Banki mają tę uprzywilejowaną pozycję, bo to one w tej filozofii służą generowaniu popytu. Między innymi proponując nam kredyty, które mają ożywczo stymulować gospodarkę. To jest błędne koło niemożności. By się z niego wyrwać, musimy porzucić błędną teorię gospodarki popytowej i zauważyć, że ważniejsza jest podaż. To od niej wszystko się zaczyna.

    Wymiana zawsze opiera się na parze. Kiedyś wódz jakiegoś plemiona obdarował swojego odpowiednika w sąsiedztwie. Ten z kolei czuł się zobowiązany i odpłacał z nawiązką. I tak to się potem napędzało. Do tego potrzebne jest jednak coś, co wymieniamy. Wszystko zaczyna się od podaży, nie od popytu.

    W filozofii Open Eyes Economy pojawia się przebudzony konsument. Ma na przykład nie kupować produktów wytwarzanych w nieludzkich warunkach z pominięciem elementarnych zasad lub przez nieletnich. To ma skłonić firmy do innego zarządzania – mniej nastawionego na maksymalizację zysków. Tylko czy nas na to stać, by w Polsce cena przestała być tak istotna podczas zakupów?

    Można to przyśpieszyć. Trzeba pozwolić na obudzenie się tej samoświadomości, ale do tego ludzie potrzebują więcej pieniędzy. Trzeba ograniczyć podatki, innej drogi nie ma, by więcej kasy zostało w kieszeni obywatela. Tymczasem rządzący ciągle myślą, że jak zabiorą każdemu po złotówce, to lepiej wydadzą te pieniądze niż Kowalski.

    Kiedy Hausner mówi, żeby budzić tą świadomość, to ja się z nim zgadzam. Jednocześnie jednak apeluje, by po pierwsze tej świadomości nie zabijać, oferując więcej socjalizmu. Liberalizm jest najlepszy nie dla producentów, ale właśnie dla klientów. Niech ci prywaciarze i krwiopijcy wzajemnie się zarzynają w walce o klienta, niech się tłuką. Tylko tak klient dostanie najlepszy i najtańszy produkt, bo to on jest królem w kapitalizmie, a nie producent. Socjalistom wygodniej jest jednak odwracać tę narrację mówiąc, że to właśnie dla producentów wymyślono kapitalizm, co jest oczywiście nieprawdą.

    Polubienie

    • Dziadek
      Czyli chęć zysku nie jest problemem? Nie jest. Bo kapitalizm budowano z biblią w ręku. Skąd bierze się pazerność kleru? Chyba stąd, że bogiem ich jest pieniądz.

      asew
      Nie jest. Bo kapitalizm budowano z biblią w ręku. Nie ma kapitalizmu bez etyki z jednego prostego powodu. Kapitalizm to wolność i odpowiedzialność. Odpowiedzialność własnym majątkiem za własne decyzje. Tymczasem w dzisiejszym świecie proces decyzji został odseparowany od ponoszenia konsekwencji. Co więcej, w klasycznym kapitalizmie zysk był definiowany zupełnie inaczej. Chodziło o rzeczywistą wartość. Natomiast dziś zysk to zapis w księgach handlowych.

      nik
      Czy Centrum Smitha i Gwiazdowski jest opłacany przez Sorosa? Nie potrzebujemy słuchać tej nacji, nigdy nam nie pomogli i czekają na naszą klęskę.

      Mietek Grzechotnik
      Mądrego aż miło poczytać. Streszczając, problem jest taki, że ludzie wydają pieniądze, których nie mają, na rzeczy, których nie potrzebują, a popyt kreowany jest sztucznie.

      Dana
      Co ten Gwiazdowski opowiada, przykładem na teorię Hausnera, by uczciwie traktować robotników i klientów są choćby firmy w Japonii, gdzie ludzie związani z daną firmą tworzą jakby rodzinę. Podobnie jest i w Szwecji, gdzie pracowników traktuje się przyzwoicie.A ten cały pozer Gwiazdowski opowiada bredbie, że kapitalizm tworzono z biblią. Cwaniak jeden

      Kra
      Czego nie zrozumiałeś? Tego, że w gospodarce rynkowej firmy takie, o jakich piszesz, dobrze traktujące pracowników i klientów przetrwają i będą się rozwijać, a firmy „oszukańcze” ostatecznie znikną z rynku ?

      Bobo
      Dawno nie słyszałem czegoś tak sensownego. Prawda. Klient jest panem rynku, nie producent. Producent ma wytwarzać to co klientowi potrzebne i robić to jak najlepiej. Podstawowa zasada i najbardziej logiczna. Tymczasem zyjemy w świecie nikomu nie potrzebnych bubli…..

      Grubakrycha
      Krytykujac Marksa i Keynesa zapomnial pan ekspert wspomnieć o przyczynie krzysysu lat 30 XX w. Jak pamietam ze szkoły był to, typowy dla wolnorynkowej gospodarki kapitalistycznej, kryzys .nadprodukcji. Pomimo wolnego rynku kryzys sie pogłębiał i te oslawione „mechanizmy rynkowe” nie były go w stanie zlikwidowac. Pełna gospodarka wolnorynkowa jest niemożliwa. Ograniczają ja przepisy takie jak np. zakaz pracy dzieci, a do niedawna 8 godz. dzien pracy itp.

      ekonomista
      Może mi ktoś napisze jaką EKONOMICZNĄ uczelnię kończył ten EKONOMISTA BANKOWY (to tylko stanowisko w banku). Przy okazji, każdy normalny ekonomista wie, że nie ma czegoś takiego jak jak faktyczny ustój socjalistyczny, kapitalistyczny itd. To są zbiory niespójnych różnych idei. Nie ma dwóch państw na świecie o takim samym ustroju. Na ustrój państwa składają się ustroje, adwokatury, sądownictwa.finansowe, gospodarcze, społeczne……………… tzw. wolny rynek też jest utopijnym hasłem propagandowym. Gdyby istniał tonie było by akumulacji kapitału (minimalizacja kosztów i zysku) a więc kapitału odtworzeniowego, innowacji i inwestycji. Tą rolę mógł by pełnić tylko kapitał zewnętrzny- i o to chodzi ich wyznawcom. Przejęcie osłabionych i MONOPOL zewnętrznego kapitału.

      kaz
      BEŁKOT NIEROBA żerującego na uczciwej pracy polskich niewolników.

      Lolelole
      Gwiazdowski biznesmen taki, ze narzeka ze musi 4000 brutto placic studentom na zleceniach i dostaja na reke 2500zl, a teraz mu jeszcze zlecenka ozusowali, nowi pracownicy do kancelari za marne grosze sie nie kwapia to w jego mniemaniu kapitalizm sie zakonczyl hehe

      Tomasz2
      Fałszywy jest dylemat pomiędzy interwencjonizmem a wolnym rynkiem. Wolny rynek ZAWSZE działa w jakiś ramach, i te ramy narzuca Państwo, choćby ramy prawne. Poza tym jest jeszcze kwestia tzw. dóbr rzadkich. Wolny rynek bez żadnych ram – to dzicz. Za narzucanie tych ram odpowiada Państwo, a więc politycy i do nich należy kierować pretensje, jeżeli te ramy pętają aktywność ekonomiczną przedsiębiorstw i obywateli, ale nie należy postulować likwidacji tych ram. Wolny rynek działa BEZCELOWO i ktoś musi go nadzorować, żeby sprawy szły w pożądanym kierunku.

      Lukassssoooo
      Nieco sprzeczne są te wypowiedzi. Mamy:
      Kiedy chcemy napić się dobrego piwa, to nie odwołujemy się do altruizmu producenta, tylko jego chciwości. [/cytat]

      A zaraz później:

      trzeba być prawdziwym pasjonatem, żeby przetrwać ze swoim małym browarem [cytat]

      To w końcu chciwy skur… o pardon, kapitalista, czy pasjonat? Na naprawdę dobrym piwie niełatwo zarobić, za to łatwo wtopić. Cena jednostkowa wysoka, mala klientela, bo większość woli walnąć Specjala czy innego Lecha. Nie, to nie tak wygląda.

      gonzobonzo
      Eh jest prawda, sama prawda i g… prawda. Mimo iz lubie Gwiazdowskiego opowiada dyrdymaly tym razem.
      1 gospodarke rabunkowa mamy w PL zysk za wszelka cene – jakos nie widze wszechobecnego dobrobytu
      2 UK pracownicy zarabiaja uczciwe pieniadze dobrobyt widac golym okiem

      Proste przyklady dobrobyt mozna osiagnac TYLKO poprzez uczciwe traktowanie pracownika i partnerow biznesowych. Gdyby bylo inaczej to mielibysmy system niewolniczy ( obecny w PL ) bo rabunek jest mily sercu czlowieka

      seth
      dobra …..gadacie tutaj o bzdurach …a to kapitalizm zły a to socjalizm dobry………lub na odwrót…a prawda leży gdzie indziej …po pierwsze gatunek ludzki szczycący się swoją inteligencją tak naprawdę jest po prostu irracjonalny i bezdennie głupi !!!! po drugie zachowuje się jak wirus ! nawet pasożyty starają się żyć w symbiozie , ale człowiek ” zakaża” coraz to nowe połacie ziemi ! a jak już je opanuje lub zniszczy , to zakaża następne ! po trzecie w przyrodzie panuje równowaga i jak jest za dużo sarenek , to wilki je odpowiednio przetrzebią …co do wilków to jeśli wataha liczy np. 12 osobników na terenie 100 km kwadratowych ( to zasięg terenów takiej watahy) to cofając się n.p. o200 lat wstecz -przodkowie tej samej watahy liczą mniej więcej tyle samo wilków !!!!! wniosek ? LUDZI JEST PO PROSTU ZA DUŻO !!! poza tym ta w/w inteligencja jest prostą drogą do samozagłady……….wyjście ? kolonizacja innych układów – niemożliwa z braku technologii , gdyż silniki chemiczne są nieefektywne i paliwożerne ….tak że czarno widzę przyszłość naszej rasy.

      Paweł W-wa
      2016-10-01 14:49
      A czy ten człowiek oprócz tego że od 20 lat cały czas tylko gada to coś zrealizował pro publico bono ?

      ANNA
      Nie ma kapitalizmu bez etyki z jednego prostego powodu.

      Panie profesorze, z choinki Pan się urwał, kreuje Pan inną rzeczywistość niż jest ? W tym cały problem, że kapitalizm w Polsce jest całkowicie nieetyczny, bezwzględny i bezduszny. Czytam wypowiedź jednego z listy najbogatszych – producenta. Majątek osobisty 400 mln, a pracownik z dwudziestoletnim stażem zarabia 2000 netto, bo takie są warunki rynkowe na Podkarpaciu. Wstyd i hańba. Kapitalizm to odpowiedzialność ? Za co? Za własne zyski. Jak się zmniejszą z 400 do 300 mln,to 100 ludzi idzie na bruk, bo się pogorszyło. Niech Pan więc nie opowiada głupot, tylko spróbuje żyć za 2000 zł. Wstydziłby się Pan.

      Sławek
      Lukas, chciałem coś napisać, ale zaorałeś dostatecznie xd

      ANDZIN
      CO TEN PAN BREDZI KIEDY PO PRZEMIANACH W POLSCE BYŁA GOSPODARKA RYNKOWA ,? CZY SUPER MARKETY TO WOLNY RYNEK ? ZARAZ SIĘ POSIKAM .SPECJALISTA Z SZKOŁY SPECJALNEJ,

      Tim
      Prawda jest taka, że ten gadzi umysł nie da się zlikwidować, tylko można hamować „lekkim” zastraszaniem firm. Pytanie dlaczego na zachodzie są tzw. zdobycze socjalne dość mocno rozwinięte ? Może dlatego, że kultura się rozwinęła ? Nic podobnego. Przez to, że u nas był socjalizm – grożba komunizmu przez wiele lat, to na zachodzie obawiając się tej zarazy i rewolucji u siebie, sami zaczęli robić dobrze pracownikom. Gdyby nie to, to nadal wszędzie by był kapitalizm w tylu południowo-amerykańskiego, czyli dziewietnastowiecznego.

      lope
      Kapitalizm sam się niszczy, bo „chciwość jest dobra”, ten gościu powinien uważniej przeczytać Kapitał.

      marek
      Ekonomii się nie oszuka,kiedyś była ekonomia i ekonomia socjalizmu,dzisiaj jest ,ekonomia i ekonomia oszołomów.

      yala
      Bardzo lubię tego gościa i jego jasny przekaz.Około artykułu popełnił jasny opis i charakterystykę leminga,czyli współczesnego młodego,wykształconego,podatnego na manipulację niewolnika korporacji i kalek marketingowych.Boże broń nas przed taką ELITĄ…

      Artiiii
      Dopóki właścicielami firm były osoby fizyczne mozna było mowić o etyce w biznesie. Oni wiedzieli ze raz sie zarabia wiecej, raz mniej a czasami nawet traci. Ważne zeby utrzymać relacje z klientami i pracownikami. W tej chwili gdy spolki lub drobni akcjonariusze sa właścicielami społek to oni cały czas żądają coraz większych zysków bo kupili akcje wczoraj i zeszłoroczny wynik, relacje biznesowe i ludzkie ich nie interesują. To jest droga donikąd.

      Małgorzata
      kryzys to mamy przez utracjuszy – proszę przykład -Wrocław – Dutkiewicz – miliard zl wydany na kibolski stadion, długi w mieście przez tą defraudację publicznych pieniędzy będą spłacać jeszcze moje wnuki a dziś z moich podatków utrzymywany jest pustostojący stadion i spółka , gdzie za nic dostają gigantyczne pobory . Nim znowu wskaże się na najuboższych jak na zakałę lepiej zrobić porządek z rozpasanymi samorządami

      Polubienie

  2. http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/hausner-open-eyes-economy-zysk-firmy-ekonomia,3,0,2154243.html


    Fot. Jan BIELECKI/East News

    Jerzy Hausner dla money.pl: To nie zysk powinien być celem firmy. Jest masa ludzi, którzy chcą ciągle więcej. Przybywa jednak tych, którzy zauważają, że za tym idzie pustka

    Krzysztof Janoś redaktor Money.pl

    – Gra na zysk za wszelką cenę to działalność rabunkowa, a nie rozwojowa. Przypomina to kogoś, kto czerpie korzyści z wycinania lasu, ale nie myśli o tym co będzie, jak go do końca wytnie – mówi prof. Jerzy Hausner, były wicepremier, minister gospodarki i członek Rady Polityki Pieniężnej. W wywiadzie dla money.pl przekonuje, że tylko radykalna zmiana myślenia o biznesie może uratować – będącą w głębokim kryzysie – gospodarkę rynkową.

    Przewartościowanie ma się dokonać za sprawą stworzonej przez Jerzego Hausnera i Mateusza Zmyślonego nowej filozofii biznesu – Open Eyes Economy. To koncepcja, która zakłada, że przyszłość należy do firm, które udowodnią swoją wiarygodność i społeczną przydatność. Z myślenia o maksymalizacji zysku miałyby się one przestawić na uczciwe traktowanie swoich pracowników, partnerów i klientów. Według tej idei dopiero w efekcie takiego podejścia możliwe będzie osiąganie zysku.

    Krzysztof Janoś, money.pl: Ludzką chciwość chce pan zastąpić wiarą w to, że wartości są ważniejsze. I to w sytuacji, kiedy świat nękany jest kolejnymi kryzysami, a zaufanie do elit politycznych i gospodarczych szoruje po dnie. Brzmi jak mission impossible.

    Jerzy Hausner: Oczywiście na kryzys można zareagować strachem, chowając się do swoich norek i walcząc o przetrwanie w myśl zasady „nasza chata z kraja”. To zupełnie naturalna reakcja. Ja jednak wolę w kryzysie widzieć pewną szansę na zmianę, tym bardziej, że pokazuje nam niezbicie, iż stare podejście już się nie sprawdza.

    Nie szukam kamienia filozoficznego, tylko nowego modelu działalności gospodarczej i zarządzania. Ma pan ma rację, że w przypadku biznesu, gdzie myślenie jest schematyczne i podporządkowane dążeniu do maksymalizacji zysku, będzie to bardzo trudne. Nie mam wątpliwości, że napotkamy opór, bo go doświadczam. Często słyszę, że to utopia, bo jeżeli tylko któraś z firm zacznie grać według innych reguł, to przestanie być konkurencyjna. Wierzę jednak, że taki przedsiębiorca na dłuższym dystansie jednak wygra. Nowe idee zawsze budzą nieufność, reakcje są różne.

    Przedsiębiorca oczywiście nie może przewidzieć przyszłości, dlatego musi się skupić na poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie: czym ma się kierować przy podejmowaniu kluczowych decyzji. Co jest jego busolą, do czego zmierza, po co to robi, co wyróżnia jego firmę i jego proces wytwarzania dóbr. Wiele rzeczy można podrobić, ale jeżeli te różnice budowane są organicznie, to tego podrobić się nie da.

    W pańskiej filozofii pojawia się przebudzony konsument. Z czego ma się obudzić? Dlaczego to, co ma teraz, miałoby nagle przestać być wystarczające?

    Obecnie mamy tak ułatwiony dostęp do informacji, że z natury rzeczy klient jest lepiej poinformowany i bardziej świadomy. Jest też cała masa organizacji, które informują go o wielu istotnych kwestiach, ostrzegają przed możliwością popełnienia niewłaściwego wyboru, np. zakupu produktów wytwarzanych w nieludzkich warunkach z pominięciem elementarnych zasad lub przez nieletnich.

    Ludzie w rozwiniętych gospodarkach zaspokoili już swój głód konsumpcyjny i teraz szukają czegoś więcej. Uciekają od życia poświęconego konsumpcji, szukają sensu, szukają wartości.

    Tyle, że to może dziać się wtedy, kiedy te podstawowe potrzeby związane z godnym życiem na bezpiecznym poziomie są zabezpieczone. Mam wrażenie, że dotyczy to zdecydowanej mniejszości Polaków.

    Ale to się zmienia. Oczywiście jest cała masa ludzi, którzy chcą ciągle więcej. Przybywa jednak tych, którzy zauważają, że za tym idzie pustka, utrata sensu. Dziś młodzi ludzie coraz częściej mówią o wartościach, nie tylko o potrzebach konsumpcyjnych. Potrzeba wartości staje się równie ważna jak potrzeba konsumpcji.

    Jednak osiągnięcie stanu, kiedy świadomość po obu stronach jest wysoka i decyzje zakupowe podejmowane są nieprzypadkowo, wymaga uczciwej komunikacji między firmą a klientem. Tymczasem przekaz ten jest przesiąknięty manipulacją.

    Na szczęście, dzięki szerszemu dostępowi do informacji, coraz łatwiej jest sprawdzić, czy to, co deklaruje firma, jest zgodne z prawdą. Co więcej, współczesny klient coraz częściej poszukuje też czegoś, co go łączy z firmą poza samym produktem czy usługą. Proszę zobaczyć, co się dzieje z fast foodami. Coraz większej liczbie ludzi nie chodzi o to, aby było szybko, ale aby było zdrowo i z poszanowaniem środowiska naturalnego. Modny staje się slow food: jedzenie i dobrze spędzany z kimś czas. To dotyczy też innych segmentów rynku.

    Widać to też w dyskontach. Jeśli Biedronka oferuje dzisiaj po przyzwoitej cenie dobre wina, a Lidl promuje kuchnie z całego świata, to oznacza, że bez wątpienia ktoś po drugiej stronie tego potrzebuje. Taki konsument oczekuje czegoś więcej, niż tylko taniej żywności. Swoimi wyborami mówi, że jeżeli wy mi tego nie dacie, to znajdzie się na rynku ktoś inny. Dlatego marki wokół siebie budują teraz opowieści. Może czasami fałszywe, ale rzecz w tym, że dzisiaj dużo łatwiej nam to zweryfikować i dokonywać świadomych wyborów. A to stopniowo prowadzi nas w kierunku ekonomii wartości.

    Ostatnie kryzysy, ale też i gwałtowne zmiany związane z technologiami wymagają zupełnie nowego spojrzenia na biznes i ekonomię. Tu nie ma wielu wątpiących. Pytanie, czy aby na pewno ekonomia wartości jest tą odpowiedzią? I ważniejsze. Jak ona ma pokonać ekonomię chciwości, gdzie zysk jest najważniejszy? Pieniądze liczą wszyscy, o wartościach mówią jednostki.

    Obecnie mamy gospodarkę opartą na orientowaniu się na wykorzystanie bieżących szans. Generalnie nie jest ważne co robię, ale czy zarobię. Dobrym przykładem jest tu Volkswagen. To co robili, manipulując testami, obniżało koszty i poprawiło wynik finansowy. W tak zdefiniowanej gospodarce ich działanie było jak najbardziej usprawiedliwione. Jeśli wszystko, co poprawia wynik jest dozwolone, to oznacza, że nie myślimy o budowaniu długofalowej relacji z klientami. Myślimy tylko o zysku i – co jeszcze bardziej niepokojące – coraz częściej o kwartalnym, nawet nie rocznym. Horyzont myślenia o biznesie się skraca.

    To wszystko stoi jednak w oczywistej sprzeczności z tym, czego uczymy w podręcznikach. To nie zysk powinien być celem dla firmy, ale jej wartość w dłuższym okresie. Pytanie dlaczego jest inaczej, mimo że wszyscy wiemy, że ta oportunistyczna gra przynosząca szybkie zyski z czasem powoduje wielkie straty i utratę podmiotowości rozwojowej.

    Na kolejnej stronie przeczytasz o pomysłach Jerzego Hausnera na zmianę myślenia u menedżerów.

    Pan chce do tego wszystkiego jeszcze, żeby odważni się wyłamali, poszli inną drogą, nie ścigali się już na kwartały. Może być trudno znaleźć chętnych.

    Rzeczywiście to jest problem. Bo na początku na pewno będą jechali w tym wyścigu wolniej. Tyle, że podążając własną drogą dojdą dalej i ostatecznie wygrają. Musi jednak pojawić się cała grupa przedsiębiorstw, która zaczną zachowywać się inaczej.

    Ale jak je do tego przekonać?

    Pokazując przykłady firm, takich jak chociażby Lehman Brothers, które w pogoni za szybkim zyskiem nieomalże przewróciła całą światową gospodarkę. Zresztą to nie dotyczy tylko poszczególnych organizacji, ale i całych rynków.

    Rynek forex może być na to dobrym przykładem? Od kilku miesięcy opisujemy w money historie ludzi, którzy na skutek nieuczciwych praktyk firm brokerskich popadli w gigantyczne długi, a nawet stracili oszczędności życia. W kolejnych krajach zakazuje się inwestowania na rynku forex, ostatnio w Belgii, o czym także informowaliśmy.

    Tak, bo jeśli dopuszcza się na rynkach kapitałowych do tego, że część jego uczestników wygrywa i na hossie, i na bessie, to znaczy, że eliminuje się z gry warunek fundamentalny, czyli ryzyko i jego kalkulację. Przecież to ryzyko nie znika, jest tylko przerzucane na stronę trzecią. Innym przykładem jest kredyt hipoteczny. Przecież de facto ten produkt, w niektórych formach, generuje sytuacje, w której całe ryzyko odsuwane jest od banku w kierunku klientów. Subprimes to było właśnie to.

    W takich warunkach instytucje finansowe nie mają żadnych ograniczeń, które są absolutnie potrzebne do tego, aby ich działalność była korzystna społecznie i ekonomicznie podtrzymywalna. Jeśli nie ma ryzyka, to mamy do czynienia z rodzajem oszustwa. A masowe oszustwo prowadzi do gospodarki rabunkowej. Rozwoju nie będzie.

    Ryzyko powinno być rozłożone sprawiedliwie?

    Rozkład ryzyka jest sprawą kluczową. Inną jest to, aby uniemożliwić grę na jakichkolwiek finansowych instrumentach o charakterze loteryjnym. Jeśli mamy cały system kontroli dopuszczający na rynek produkty żywnościowe, to powinniśmy też podobne zasady stosować do produktów finansowych. Nie jestem przeciwko ich tworzeniu, wymyślaniu nowych. Chodzi tylko o to, aby nie dopuszczać do obrotu tych ewidentnie szkodliwych. Sytuacja, w której wygrywa się na zapaści innych, w żaden sposób nie wspomaga rozwoju gospodarki. To jest dla niej bardzo niszczące, również dla firm, które na krótkim dystansie zyskują.

    Tak jak banki, które przez kredyt frankowe mocno oberwały, a jeszcze mogą przecież stracić bardziej. Jest pan zwolennikiem ustawowej pomocy dla frankowiczów?

    Nie uważam, że powinno być im dane wszystko, czego się domagają. Natomiast jedno nie ulega wątpliwości: te kredyty wprowadziły na rynek poważne zakłócenie. Jeśli ktoś nie zarabia we frankach, to nie powinien otrzymać kredytu w tej walucie. Kropka.

    Wracając jednak do ekonomii wartości, naprawdę jest wystarczająco wiele dowodów na to, aby wreszcie powiedzieć: gra na zysk za wszelką cenę to działalność rabunkowa, a nie rozwojowa. Przypomina to trochę kogoś, kto czerpie korzyści z wycinania lasu, ale nie myśli o tym, co będzie jak go do końca wytnie.

    Tylko, że w firmach za ich działanie rozliczani są konkretni ludzie. Oni również odpowiadają za zyski w tym krótkim okresie, jakim jest kwartał. Menedżerowie trochę nie mają jak zastosować pańskiej filozofii.

    Ale dlaczego oni w to grają? Otóż dlatego, że mają bonusy od tego, że tak postępują. To im się po prostu bardzo opłaca, mimo świadomości długofalowych konsekwencji, które mogą być dla całej firmy zgubne. Oznacza to, że wadliwy jest system premiowy. Zachęca do niebezpiecznej spekulacyjnej gry. To jednak można ograniczyć przez takie uregulowanie wynagrodzeń kadry menadżerskiej, by po osiągnięciu pewnego pułapu, premie były płacone z wypracowanego zysku, po przeprowadzenie zewnętrznego niezależnego audytu i po opodatkowaniu.

    Jedni zmienią zasady, a inni pozostawią gigantyczne premie i przyciągną najlepszych na rynku menadżerów. Może po prostu człowiek z natury jest chciwy i trudno to zmienić?

    Najgorsze jest myślenie o świecie w kategoriach jego najlepszej z możliwych wersji i powtarzanie sobie, że choć są pewne błędy w tym, jak on jest skonstruowany, to uniknąć się ich nie da. To prawda, że uniknąć błędów się nie da, ale dlaczego tkwić w tych, coraz groźniejszych, rozpoznanych i przynoszących ewidentnie negatywne gospodarczo i społecznie konsekwencjach. Wystarczy otworzyć oczy i rozglądnąć się.

    Dziś, w istocie rzeczy zastanawiamy się przecież już nad tym, co zrobić, aby gospodarka rynkowa – która jest motorem rozwoju – mogła dalej funkcjonować. Tej nastawionej wyłącznie na zysk – w mojej ocenie – nie da się już bezkrytycznie bronić.

    Kongres „Open Eyes Economy”, który w listopadzie odbędzie się w Krakowie, zapowiada pan jako najbardziej ambitne i merytoryczne wydarzenie w tej części świata. Skąd przekonanie, że ktoś w ogóle będzie chciał się wsłuchać w polski głos w sprawie globalnej gospodarki?

    Z reguły na kongresach wabikiem są międzynarodowe gwiazdy biznesu i polityki, które mówią w Bogocie to samo, co w Krakowie. Na ogół ich przesłanie jest uniwersalne. Uważam, że czas takich kongresów, kiedy świat przyjeżdża, aby nam coś opowiedzieć, się kończy. Polska ma już swoje osiągnięcia, możliwości i aspiracje. Nie musimy być już tylko tymi, którzy słuchają. Coraz częściej powinniśmy być tymi, którzy przekazują doświadczenia i inspirują.

    Oczywiście, mamy znakomitych rodaków, którzy jeżdżą po świecie i opowiadają o naszym sukcesie. Bardzo dobrze, że tak się dzieje i niech robią to dalej. Dla mnie jednak ważniejsze jest to, aby problemy gospodarki zarówno nasze, jak i globalne konfrontować ze światem na naszym gruncie i na naszych warunkach.

    Dlatego nie chcę, aby było to kolejne biznesowo-towarzyskie spotkanie samych swoich. Zależy mi na intelektualnym przepływie energii, który zaowocuje jasnym przekazem, oryginalnym i ważnym. Trzeba wreszcie zwrócić uwagę na to, czego przez dekady nie dostrzegaliśmy i pomyśleć, jak sobie z tym poradzić.

    Polubienie

    • janek lewik
      gosciu odejdz z polityki jak kiedys !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! remontowalem twoje mieszkanie i wiem jakim jestes czlowiekiem odejdz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

      menda
      „Tak jak banki, które przez kredyt frankowe mocno oberwały, a jeszcze mogą przecież stracić bardziej.” Ktoś wie o co chodziło w tym zdaniu? Jak to niby lichwiarze oberwali przez CHF? Z tego co wiem to akurat bardzo dużo zyskali i cały czas się pasą. Nawet DudaPomoc nic nie zmienił, co najlepiej świadczy o tym gdzie jest miejsce państwa vs siła lichwiarzy.

      g
      Obnizcie podatki h…e a nie bedziecie nam tu farmazony sprzedawac.

      adsenior
      Geniusz, no nic tylko „genek” z tego jurka. Za to genialne, naukowe odkrycie, winien dostać NEBULA!!

      nonick
      jakie są kryteria cenzurowania komentarzy? Po przeczytaniu wszystkich poniższych wydawało mi się, że nie ma żadnych, ale moje nie przeszły, podajcie powód

      Zew
      Pan Hausner od dawna w swoich poczynaniach jest beznadziejny,gnębi społeczeństwo.

      ADHD
      Dlatego Pan Jerzy Hausner powinien zrzec się całego swojego majątku i pracować dla przygody, która powinna kierowac jego życiem.

      Jarosław Drabiniasty
      Najlepiej sprzedawać złudzenia. Najlepiej opanował tę sztukę kościół katolicki, robi na tym kasę od 2000 lat.

      Carmen
      Zysk osiąga się wtedy, gdy się zaspokoiło potrzeby konsumenta. Rodzina, drużyna, grupa ludzi nie mają się nastawiać na zysk. Jednak firma, która o zyskach zapomni po prostu zbankrutuje. Czyżby gospodarkę, zdaniem Pana Hausnera miało uratować bankructwo wszystkich firm?

      jabol
      nie trzeba byc Hausnerem zeby to zrozumiec bo juz w Lalce pewien Zyd powiedzial ze zysk nie jest najwazniejszy, wazniejszy od zysku jest obrot pieniedzy. Niestety nasi biznesmeni poprzez korupcje i mafijne powiazania z kazdym rzadem po wywalczeniu niby wolnnosci bardzo szybko zaczeli sie bogacic a ci ponizej zauwazyli ze w ciagu kilku lat trzeba zarobic krocie. Nikt z nich nie widzi ze marke buduje sie pokoleniami a nie przez 5 lat.

      jhwnedn8we
      Zysk za wszelką cenę to jest właśnie wywalczony przez solidarność kapitalizm

      jachu
      „W takich warunkach instytucje finansowe nie mają żadnych ograniczeń, które są absolutnie potrzebne do tego, aby ich działalność była korzystna społecznie i ekonomicznie podtrzymywalna. Jeśli nie ma ryzyka, to mamy do czynienia z rodzajem oszustwa. A masowe oszustwo prowadzi do gospodarki rabunkowej. Rozwoju nie będzie.” I TO JEST WŁAŚNIE DZIAŁANIE OFE , ZAWSZE ZYSK , BEZ RYZYKA. Zobaczcie , jak wiedzie się emerytom w Chile!

      mama
      jakoś trudno uwierzyć na podstawie naszych doświadczeń, że ci, co mają dużo, przestaną chcieć więcej. Świat jest tak już nakręcony chciwością, że gorzej być nie może. Prawdziwym Bogiem jest pieniądz. Jest bardzo duża przepaść między garstką najbogatszych a resztą świata.

      west
      JAk oni są wszyscy mądrzy zanim dorwą się do koryta !! Później juz tylko słychać kwik kto więcej !!!!

      rex107
      Tyle lat był przy władzy i co zrobił.Dawajcie ludzi młodych i kreatywnych.Dzieki Bogu mamy najlepszego w UE finasiste praktyka Pana Morawieckiego ktory wyprowadzi Polske z zapasci finasowej jaką przez 8lat tworzyli Tusk, Roztowski ,Kopacz.

      Kaz
      Chrzanisz człowieku jak potłuczony. Najbardziej pazerne jest państwo którego w pewnym okresie był pan przedstawicielem.

      JaJas
      Ten pan już kiedyś był wicepremierem i pokazał jak „mądrze” rządzić. Lepiej niech dalej siedzi w norze i się nie wychyla.

      cds
      Mądry facet!

      JUREK
      MĄDRY INACZEJ

      Mario
      Nic nowego. Od kilku lat w teorii pisze się o zarządzaniu 3.0 ,marketingu 3.0 itd. , ale to tylko wydmuszka, wszyscy mają wizję i misję a w rzeczywistości tną koszty , prace deleguja do Wietnamu Bangladeszu itd. W Kenii na plantacjach herbaty zarządzanych przez wiodące firmy domki robotników są wybielone z zewnątrz a w środku glina i koce na niej bez wcześniejszego itd. Robotnicy są nagminnie molestowane, a kontrolę wykazują że jest miodzio bo są awizowane. A oficjalny komunikat jest taki że my dbamy o rozwój lokalnej społeczności. Generalnie to ściema i kolejny sposób na osłupienie ludzi w czasach dominacji mediów społecznościowych.

      as
      Marzenie Hausnera
      Kapitalizm to system niewolnictwa ekonomicznego i rządzącay banksterzy i inni mniejsi kapitalisci nigdy z własnej woli nie dopuszcza do tego aby traktować ludzi pracy najemnej jak ludzi ,a nie jak niewolników,

      karol
      Bo to SĄ niewolnicy. Od małego tak wychowani. Zakładając że realną obecnie alternatywą dla tego ble kapitalizmu jest (tfu) socjalizm trafiamy na państwa jak Holandia, gdzie ludzie od małego są uczeni nie tylko jedynego „prawdziwego” modelu (czyli pracuj dla kogoś i żyj na kredyt), ale wręcz bezradności i wyciągania łapki po zasiłki. To ja już wolę kapitalizm.

      Radek 212
      Urzędnicy będą brali ile wlezie a reszta będzie tyrac, tworzyć miejsca pracy i grzecznie płacić podatki na pendolino i pomniki

      Radek 212
      Urzędnicy chcą zysku i podatków, a prywatny ma być pro publico? Nie ma szans. Jezus skończył na krzyżu. bez krwi i rewolucji się nie obejdzie

      pipeta
      A na ten kongres „biznesu na wartosciach a nie zysku” to HGW przyjdzie?

      kokto
      Ja rozumiem ze do czasu kongresu nowej ekonomii, pan profesor aby sie uwiarygodnic pozbedzie sie niczym św. Franciszek posiadanych dóbr materialnych i w ten sposob udowodni nam że naprawde wierzy w swiatowy ład oparty na wartościach

      MS
      Towarzysz Hausner wciąż marzy o komuniźmie. Bycie szefem komitetu PZPR w Krakowie zobowiązuje. Pamiętamy.

      Uc
      Panie profesorze co pan taką cenzurę wprowadził na tym WP money.pl.

      leon
      panie profesorze, niech pan założy własny biznes i nie ogląda się na zyski. To nic, że nie zapłaci pan kontrahentom, pracownikom, przecież idee są ważniejsze. W konsekwencji pracownik też nie będzie potrzebował pensji bo przecież po co, można żyć wartościami i liczyć na długofalowa zwycięstwo. Ideały piękne, ale na tym polegał pierwotny socjalizm utopijny.

      sdygdfhy
      Oczywiscie, zysk to nadal porzadana rzecz, ale nie za wszelka cene.. nie za cene upodlenia pracownikow. Liczy sie tez prestiz firmy, a dzisiaj juz jest tak, ze jesli konsumeci w europie dowiaduja sie, ze jakas firma odziezowa zleca podwykonawcy pakistanskiemu, ktory niewolniczo eksploatuje dzieci, to taka firma jest powrzechnie bojkotowana.

      Ja
      Szanowny Panie,
      Jestem z Pańskiego pokolenia. Studiowałem ekonomię. Musiałem czytać Kapitał K. Marksa. Pisał150 lat temu to co Pan dzisiaj mówi. O sprzeczności miedzy wartością a wartością użytkową towaru. O alienacji pracy. Pamięta Pan ten tekst?

      Eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
      Ale te firmy są na giełdzie to nie są maleństwa ale molochy giełdowe których akcje muszą zarabiać więc niby jak to 🙂

      jj
      Szkoda, że tak późno Panie Hausner zauważa Pan rzeczy oczywiste. Trzeba było je realizować gdy był Pan w rządzie.

      Real
      Klienci mają moc, oni decydują co kupują. Kampania informacyjna o wyzyskiwaczach lub rządach dyktatorskich może doprowadzić do ich upadku. Gniew konsumenta-elektoratu może zmienić polityków, np. poprzez ograniczenie zakupów wyrobów akcyzowych lub przemysłowych. Po kwartale żaden rząd lub chciwy producent nie przetrwa.

      Polubienie

  3. http://wp.tv/i,rosja-konczy-budowac-baze-wojskowa-pod-granica-z-ukraina,mid,1989839,cid,4051,klip.html?ticaid=617d40

    Rosja kończy budować bazę wojskową pod granicą z Ukrainą

    Rosja kończy budowę ogromnej bazy wojskowej w obwodzie rostowskim. Znajduje się ona zaledwie 100 kilometrów od granicy z Ukrainą. Stacjonować w niej będzie dywizja strzelecka. Obiekt pomieści nawet 10 tysięcy żołnierzy. Baza składa się z trzech obiektów. Jest ostatnim ogniwem w nowym łańcuchu obronnym, który, jak twierdzi Kreml, jest potrzebny ze względu na narastający konflikt z NATO.

    ~Logika po Polsku 3 godziny i 41 minut temu
    Wytłumaczcie mi bez złośliwości jak to jest, podobno to my jesteśmy potęgą gospodarczą i zieloną wyspą no i podobno mamy profesjonalną niepokonaną armie. Ruscy jak niektórzy tutaj piszą na forum po pijanemu, na samogonie i w onucach robią rakiety wynoszące statki kosmiczne i transportują amerykańskich astronautów na stacje kosmiczną za co USA płaci im ciężką kasę corocznie i mają zabawki które zakłócają radary samolotów NATO. Produkują większość swojego sprzętu wojskowego u siebie w kraju ponad 99%. A my wielcy Polacy na trzeźwo po uniwersytetach i politechnikach zbijamy palety, okna dachowe i spawamy bramy garażowe i montujemy samochody w obcych montowniach do tego kupujemy stare poniemieckie używane czołgi, nasze dzieci milionami muszą wyjeżdżać za pracą do bogaczy w UE żeby godnie żyć. Do tego gotujemy na ruskim gazie i jeździmy na ruskiej ropie którą tak samo tankujemy te poniemieckie czołgi. To wymaga geniuszu.

    ~Don 20 godzin i 29 minut temu
    Jak pójdziesz nocą do sąsiada, zarżniesz mu rodzinę, po czym opróżnisz mu skarbiec, to potem tez kupisz sobie to co chcesz i na jakiś czas ci starczy. Potem jak zacznie brakować obrobisz kolejnego sąsiada i tak w kółko. Tak właśnie dzieje się w Rosji.

    ~Lidra342 8 godzin i 50 minut temu
    G… jestes mamy taki stan dzieki temu ze na niego zapracowalismy i tyle w temacie. Na lekcji historii tez ucza ze zli zaborcy zniewolili polske na ponad 100 lat, a nie o tym ze takie patologiczne Panstwo nie miala prawa istniec.

    ~Lidra342 8 godzin i 48 minut temu
    hehe no to wychodzi ze Ruscy maja samych bogatych sasiadow, ogarnij sie

    Polubienie

  4. http://wpolityce.pl/polityka/310390-gowin-na-inauguracji-653-roku-akademickiego-na-uj-powstanie-silnych-wiodacych-osrodkow-badawczych-to-wymog-dalszego-rozwoju


    Fot. PAP/Jacek Bednarczyk

    Gowin na inauguracji 653. roku akademickiego na UJ: „Powstanie silnych, wiodących ośrodków badawczych to wymóg dalszego rozwoju”

    opublikowano: 2 godziny temu

    Życzę Wam sukcesów, żebyście się stali w przyszłości bogaci, sławni, wpływowi i odkryli to, że istotą człowieczeństwa jest także solidarność i umiejętność dzielenia się z innymi – mówił w sobotę do studentów Uniwersytetu Jagiellońskiego minister nauki Jarosław Gowin podczas inauguracji i 653. roku akademickiego.

    Minister przypomniał główne założenia planowanej przez siebie reformy szkolnictwa wyższego i zapowiedział, że dużo musi się na polskich uczelniach zmienić, żeby zarówno kadra naukowa, administracja, jak i studenci mieli poczucie głębokiej satysfakcji z dążenia ku prawdzie.

    Pierwszym krokiem do tego będzie zdecydowane ograniczenie od 1 października biurokracji, bowiem wchodzi w życie ustawa deregulacyjna. Kolejne rozwiązania to zmiana działalności Polskiej Komisji Akredytacyjnej, która nie będzie już ciałem kontrolnym, ale organem pomocniczym i doradczym w drodze do doskonałości nie tylko naukowej, ale i dydaktycznej.

    Gowin mówił też o wskazywanej przez siebie konieczności umiędzynarodowienia polskich uczelni i zamiarze powołania Narodowej Agencji Współpracy Akademickiej, która może przyczynić się do „odwrócenia wektora drenażu mózgów” i ściągnąć do Polski doktorantów i profesorów zza granicy.

    Wskazał także na potrzebę stworzenia nowego typu uczelni – o charakterze badawczym.

    Będę zdeterminowany w dążeniu do tego, by takie uczelnie powstały, tj. uczelnie, które kształcą mniejszą liczbę studentów, ale na światowym poziomie, a uwolniona od nadmiaru obowiązków dydaktycznych kadra naukowa może poświęcać więcej czasu na badania —zapewnił Gowin.

    Ministerstwo nie będzie na pewno arbitralnie wskazywać, która z polskich uczelni ma uzyskać ten szczególny status. Chcemy określić jasne ostre kryteria, które muszą być spełnione; chcemy pokazać korzyści i pokazać mapę drogową, a potem niech zwycięża najlepszy. Niech ten status zyskają te uczelnie, które w tej szlachetnej konkurencji dociekania prawdy formowania młodych ludzi w duchu prawdy okażą się najlepsze. Mam wielką nadzieję, że wśród tych uczelni badawczych znajdzie się UJ, ale to naprawdę musi być rozstrzygnięte w uczciwej konkurencji i w uczciwym dążeniu do doskonałości —powiedział Gowin. Wicepremier zapewnił także, że „przygotowywana ustawa powinna zdecydowanie poszerzyć zakres autonomii uczelni” i że – według niego – „to nie ustawa, ale statut uczelni i jej regulacje wewnętrzne powinny decydować o strukturze uczelni”.

    Jak podkreślił w swym przemówieniu wybrany na kolejną kadencję rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Wojciech Nowak, „w nowym roku akademickim autonomia i apolityczność uniwersytetu będą, tak jak dotąd, wartościami nadrzędnymi”.

    Jako priorytety wymienił: jakość i efektywność badań naukowych, jakość procesu nauczania, utrzymanie tempa realizacji inwestycji, wzrost poziomu internacjonalizacji, a także uproszczenie procedur administracyjnych.

    Jednym z priorytetów jest nasz udział w Europejskiej Przestrzeni Badawczej (European Research Area ERA), która jest głównym polem realizacji polityki naukowo-badawczej. To jedno ze zobowiązań sztandarowej strategii Europa 2020, tzw. Unii Innowacji. Jej rozwój jest niezbędny, by przeciwdziałać fragmentacji działań naukowych prowadzonych w Unii Europejskiej, a przez to wzmocnić konkurencyjność —powiedział rektor. Przypomniał także, że, „Polska jest aktywnym akcjonariuszem europejskiego programu Horyzont 2020, a UJ wpisał się w tę dynamikę, uczestnicząc już w pracach poprzez powstanie dużej, ponadregionalnej infrastruktury – Narodowego Centrum Promieniowania Synchrotronowego SOLARIS, zlokalizowanego w obrębie III Kampusu600-lecia Odnowienia Uniwersytetu Jagiellońskiego”.

    Naszym celem jest, aby olbrzymi potencjał naukowy Uniwersytetu, o którym świadczy duża ilość grantów badawczych, tak z Narodowego Centrum Nauki, jak i Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, jeszcze mocniej wpisał się w Europejską Przestrzeń Badawczą —zapewnił prof. Nowak. Wskazał także, że „zwiększenie dotacji finansowej na badania naukowe do poziomu 1,7-2 proc. PKB do roku 2020 w skali kraju to warunek aktywnego uczestnictwa w rządowym programie odpowiedzialnego rozwoju”, a „powstanie silnych, wiodących ośrodków badawczych, ponadregionalnych współpracujących z szeroko pojętym biznesem – to wymóg dalszego rozwoju”.

    Tylko wtedy będziemy rzeczywiście konkurencyjni w odniesieniu do najlepszych ośrodków europejskich i atrakcyjni dla młodych polskich naukowców, a nowoczesna infrastruktura badawcza, którą posiadają wiodące szkoły wyższe zostanie w pełni wykorzystana. W takich okolicznościach nasza pozycja w światowych rankingach ulegnie znaczącej poprawie. My w Uniwersytecie Jagiellońskim nie boimy się takiego wyzwania —zapewnił rektor. Tradycyjnie inaugurację roku poprzedziła msza św. w kolegiacie św. Anny, odprawiona przez metropolitę krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza, i pochód profesorów. Ubrani w togi w kolorach symbolizujących 15 wydziałów uniwersytetu uczeni przeszli ulicami Krakowa do Auditorium Maximum UJ, gdzie odbyła się inauguracja.

    Uroczyste rozpoczęcie roku akademickiego w UJ uświetnił wykład inauguracyjny dr hab. Doroty Szumskiej pt. „Nauka jako sztuka (z)rozumienia”.

    Podczas uroczystości wręczono także medal „Zasłużony dla Uniwersytetu Jagiellońskiego” prof. Stanisławowi Majewskiemu i srebrny medal ‘Plus ratio quam vis’ redaktor naczelnej miesięcznika UJ Alma Mater Ricie Pagacz-Moczarskiej. Wręczono także Nagrody Rektora UJ „Laur Jagielloński”, przyznawane za wybitne osiągnięcia naukowe dokonane w ciągu ostatnich pięciu lat. Otrzymali je: prof. Małgorzata Kossowska; prof. Barbara Sieklucka i prof. Jacek Musiał. Swoje pierwsze indeksy odebrało 32 studentów.

    Obecnie na UJ pracuje ponad 3,9 tys. nauczycieli akademickich, w tym ponad 670 profesorów zwyczajnych i nadzwyczajnych. W ubiegłym roku akademickim łączna liczba studentów, doktorantów i słuchaczy studiów podyplomowych wyniosła blisko 49,5 tys.

    autor: Zespół wPolityce.pl

    tukan 37.249.4.*
    Potrzebne jest natychmiastowe ODKOMUSZENIE polskich uczelni !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!To jest siedlisko Stalinojebów

    as 5.173.81.*
    Uczelnie to ostoja lewactwa!

    strez7897978 217.86.77.*
    Polacy sa genialni i dobrze wyksztalceni tylko troszke sie podciagnie poziom i pokaze innym, bez przesady zachod sie nie umywa do Polakow …. tylko bez kompleksow To prawda!

    blok 188.146.79.*
    A skąd pan minister weźmie tych „światowych poziomów”, którzy będą kształcić na światowym poziomie?

    Depesza@Depesza
    Gowin ze ZŁOTĄ ZNIWIARĄ . RZEPLIŃSKIM I KRZEMIŃSKIM bedą produkowali „lepszą jakość ” polskich studentów.

    Jagoda 37.47.11.*
    Jakoś nie wierzę nikomu kto kiedykolwiek był pod Tuskiem…. Uważajcie, czy to nie kret..!!!!

    upr 31.183.136.*
    żenujący człowieczek z kompleksami, na miejscu Jara dałbym mu kopa na księżyc

    Polubienie

  5. Tak dla wyjaśnienia, przypomnienia o odwiecznie nieustająco niezakończonej „walce o handel i pokój”… w wykonaniu sami wiecie kogo…

    http://www.archiwum.wyborcza.pl/Archiwum/1,0,126012,19930611RP-DGW,GOSPODARKA_GLUPKU,.html

    GOSPODARKA, GŁUPKU!
    [podpis] Jarosław MULEWICZ
    Gazeta Wyborcza nr 134, wydanie z dnia 11/06/1993, str. 14

    GOSPODARKA, GŁUPKU!

    Prywatni przedsiębiorcy zadecydowali we wtorek, że nie będą finansowali partii politycznych i poprą proponowany przez prezydenta „bezpartyjny blok reformatorski”. Jarosław MULEWICZ – założyciel Business Center Club – liczy, że następny rząd będzie można nazwać rządem fachowców.

    Hasło „Gospodarka, głupku!”, które kandydujący na prezyden-ta USA Bill Clinton powiesił na ścianie swojego gabinetu, powinno było stać się naczelnym hasłem nie w USA, ale w Polsce.

    Nadeszła już pora, aby zniec…
    RP-DGW

    To jest tylko fragment artykułu, aby go obejrzeć w całości zaloguj sie i wykup dostęp.

    …..

    Przy okazji, GWN cały czas jak widać ma literówki, które jak zwykle są pewno wynikiem wrażych działań tych cholernie i bezwzględnie podłych, „antysemickich”, (no bo jakżeby inaczej), rodzimych (no bo jakżeby inaczej, skoro język słowiański…) chochlików drukarskich… hehehe

    Polubienie

  6. Sztuka teatralna, a właściwiej tragikomedia pod tytułem „PO kontratakuje 3.0″… yyyhehehe… 🙂
    Popłakałem się ze śmiechu, jak czytałem te ich wypociny… Wszyscy dali do pieca, ale POlek, najlepszy!!! Polecam!!! 🙂

    http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Konwencja-programowa-Platformy-Obywatelskiej,wid,18526941,wiadomosc.html#

    akt. 02.10.2016, 11:23

    Konwencja programowa Platformy Obywatelskiej

    • W konwencji programowwej Platformy Obywatelskiej, która odbędzie się w Gdańsku, weźmie udział półtora tysiąca działaczy PO oraz zaproszonych gości
    • Konwencję poprzedziło 16 regionalnych zjazdów, podczas których rozmawiano o programie partii
    • Spotkanie odbędzie się w gdańskim centrum kongresowym Expo. Obrady mają potrwać około 3 godziny
    (…)

    27 min temu
    – Kto ma tworzyć przyszłość, jak nie my. Partia zdrowego rozsądku, którego tak bardzo nam teraz brakuje – zakończył swoje przemówienie Rafał Trzaskowski.
    29 min temu

    – My, jak odzyskamy władzę, nie damy się zmarginalizować, tam gdzie chce nas zepchnąć PiS. Nasza przyszłość, to Europa – mówił Trzaskowski. Byliśmy w Unii postrzegani jako symbol sukcesu, symbol energii! Nie dajmy się zepchnąń na margines Europy – mówił Trzaskowski.
    34 min temu

    – Jeżeli chcemy wygrać musimy odzyskać internet – powiedział Trzaskowski. – Musimy być widoczni w mediach społecznościowych – dodał. – W naszej podstawie programowej jest zapis, że Polska musi podążać za obywatelami. Zastanawiamy się, co to znaczy „silne państwo”. To państwo, w którym szanuje się prawo – mówił Trzaskowski. – To jest to wszystko, co niszczy PiS: praworządność, zdolność do współpracy i zaufanie – kontynuował.
    35 min temu

    Ostatnie przemówienie wygłosi Rafał Trzaskowski.

    38 min temu
    Obiecujemy: będziemy słuchać Polaków! – zakończył swoje wystąpienie Borys Budka.

    41 min temu
    – Będą jeszcze czasy, kiedy konstytucja znowu będzie najwyższą wartości, że państwo ufa swoim obywatelom, nie potrzeba aparatu represji, nie potrzeba prokuratora generalnego. My to zmienimy: zapiszemy w konstytucji niezależność prokuratora generalnego – mówił Budka.

    47 min temu
    Następnie głos zabrał Borys Budka. – Miałem sen, piękny sen – powiedział w pierwszych słowach. Po nich rozległy się gromkie brawa.

    54 min temu
    Następnie zabrała głos Małgorzata Kidawa-Błońska. – Chciałabym żeby nasze dzieci wiedziała, że są częścią wspaniałej Polski – mówiła. – Polska kultura jest, była i będzie wolna, odbudujemy wolne media – obiecuje Kidawa-Błońska. Dodała też, że nauczycielami historii powinni być historycy, a nie politycy.

    12:25
    Swoje przemówienie rozpoczął stwierdzeniem, że nie ma chleba bez wolności – mówił Janusz Lewandowski. – Pan prezes Kaczyński chce prowadzić Polskę do przodu, ale z głąwą w odwróconą w tył – mówił Lewandowski. – Tydzień bez obietnicy pana Morawieckiego, jest tygodniem straconym. Nie chcemy słuchać jaka będzie Polska w latach dwudziestych, czy trzydziestych – mówił dalej. – PiS czerpie swoje pomysły z Gierka. – Dzieła Eugeniusza Kwiatkowskiego nie można powierzać misiewiczom – dodał.

    12:10
    – Musimy stać się obrońcami ludzi. Musimy być nie tylko opozycją nie tylko totalną, ale taż moralną. Jeżeli rządzący uderzą w jakąkolwiek grupę społeczeństwa to Platforma musi ich bronić.

    12:01
    – Polska musi być krajem świadomym naszej historii, także trudnych kraj. Platforma była i będzie zawsze otwarta na ludzi. Polska dla nas to kraj, który musi być liderem w Europie. Mamy wiedzę, umiejętności, dobre emocja, to wykorzystujemy – mówił Schetyna. – Narysujemy nowy obraz Polski, bo miliony ludzi wierzą, że możemy to zrobić. I dla nich musimy to zrobić, musimy wygrać – zakończył swoje wystąpienie Grzegorz Schetyna.

    11:55
    – Państwo musi być silne siłą swoich obywateli. Bogate, bogactwem swoich obywateli – mówił Schetyna. – Polska przedsiębiorczość musi być kołem zamachowym naszej gospodarki. To ogromna szansa na rozwój. Polska potrzebuje rządów otwartych na przedsiębiorczość. Zbudowaliśmy dobrą markę w Europie i wrócimy do niej, gdy wygramy wybory – mówi przewodniczący PO.

    Polska musi służyć polskiej rodzinie – kontynuował Schetyna. – Polacy muszą zarabiać więcej. Drogą do wyższych zarobków Polaków jest przedsiębiorczość.

    11:47
    – Jak mówiłem, jaki jest PiS każdy widzi – kontynuował Schetyna. – Nikt by nie pomyślał jeszcze rok temu, że będziemy mówili o niezależności konstytucji… – Nie pozwolimy odebrać Polakom wolności – mówił Schetyna.

    11:43
    Następnie podjął temat katastrofy smoleńskiej, przy okazji której wykorzystuje się ją do zakłamywania rzeczywistości – mówił Schetyna. – Słyszę, że przez 8 lat zawiedliśmy, nie zrealizowaliśmy wszystkiego, co zaplanowaliśmy, mało słuchaliśmy ludzi. Zapłaciliśmy za to wielką cenę.

    11:41
    Zlikwidujemy CBA, ściegnie przestępców to zadanie dla policji i służb, a nie dla polityków – mówił dalej Schetyna.

    11:40
    – Jest z nami setki ludzi, którzy przynieśli nam wolność. Dzisiaj potrzeba nam odwagi i solidarności – mówił. Badanie historii nie może służyć manipulowaniu historii. – Zlkikwidujemy IPN.

    11:33
    Następnie głos zabrał Grzegorz Schetyna. Podziękował gościowi specjalnemu, Lechowi Wałęsie za przyjęcie zaproszenia. – Jest Pan historią Solidarności, jest wzorem i symborlem naszych dziejów – pokazuje, że można przeskoczyć każdy mur – mówił Schetyna.

    11:26
    – Musicie się wziąć do roboty – apelował Wałęsa.

    Kiedy usunęliśmy wiele przeszkód. Potrzebne są korekty. Powiedzieć, co to jest prawica, a co to jest lewica – mówi Wałęsa.

    – Chcą rozbijać UE, ale po co – pytał Wałęsa. Aby robić zmiany wielkie, trzeba mieć upoważnienie narodu. Wam los zostawił wielkie pole do popisu uporządkowania wielkich spraw. – Macie obowiązek odzyskania tego, co straciliśmy – mówił Lech Wałęsa.

    11:24
    – Demokracja, to piękny system, ale nie zapominajcie, że to jest rywalizacja o miejsce na liście, o kandydowanie. To jest walka każdego z każdym. Tylko musi to być wszystko w żelaznych ramach prawa – dodał Wałęsa. – Zacznijcie od reformowania prawa – ostrzegał.

    11:22
    – Macie obowiązek odzyskać to, co straciliśmy – mówił Wałęsa

    …..

    UWAGA!!!
    Gorąca wiadomość z ostatniej chwili z godziny 13,49…
    Obecnie ilość oglądających tę Konwencję wzrosła gwałtownie do 74 osób!!! 😉

    Polubienie

  7. http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/inwestycje-zagraniczne-straty-skarb-panstwa,71,0,2163783.html

    Straty idą w dziesiątki miliardów złotych. Inwestycje zagraniczne państwowych firm wprawiają w osłupienie

    Można powiedzieć: „to się zdarza”. Przecież nikt nie przewidzi spadków kursu miedzi czy ropy naftowej lub bankructwa kopalni węgla w Czechach. Gdy się spojrzy na ostatnie 10 lat zagranicznych inwestycji polskich koncernów z udziałem Skarbu Państwa, zarządzanych przez „wysoce wykwalifikowaną kadrę” nominowaną przez polityków, to trzeba jednak przetrzeć oczy ze zdumienia.

    Po ostatnich wyczynach PKP Cargo i Grupy Azoty postanowiliśmy zaktualizować nasze zestawienie inwestycji zagranicznych krajowych koncernów z wiodącym udziałem państwa. Wybraliśmy tylko te, które przyniosły straty, choć z drugiej strony… ciężko znaleźć takie, które przynoszą zyski, a często po prostu trudno jest oszacować, jakie kupno danej firmy dało efekty. Z analizy wypadły więc wschodnie inwestycje PKO BP oraz PZU.

    Dane, które zebraliśmy, dają porażającą kwotę łącznie 28 mld zł strat. Spółki, które „wtopiły” tyle pieniędzy, są nadal zyskowne tylko dlatego, że dobrze radzą sobie na rynku krajowym.

    To powinno nas zresztą trochę niepokoić, bo wszystkie straty zapłacimy w wyższych cenach produktów sprzedawanych przez te firmy, tym bardziej że wymienione w zestawieniu spółki mają w Polsce silną pozycję rynkową.

    Zestawienie jest formą ilustracji tego, jak wygląda zarządzanie spółkami przez delegowanych z polityki menadżerów i jak ryzykowne jest, gdy politycy chcą realizować mocarstwowe działania kosztem przedsiębiorstw. Gdyby swoje pieniądze stracił prywatny przedsiębiorca, można by jeszcze machnąć ręką – sam ryzykował, sam stracił. Tu chodzi jednak o spółki z udziałem państwa, czyli dobro wspólne.

    Z góry zastrzegamy, że podane kwoty mogą nie być do końca precyzyjne, choć opierają się na danych z raportów finansowych spółek. Dla przykładu gigantyczne odpisy, jakie zrobił PKN Orlen na utratę wartości aktywów na Litwie, były dokonywane w czasie, gdy litewska spółka traciła. Obecnie zyskuje, ale Orlen nadal wycenia ją w swoich księgach wielokrotnie niżej, niż płacił za objęcie udziałów.

    Część strat z inwestycji związana jest z cenami surowców kopalnych i wycena poszczególnych zagranicznych przedsięwzięć zależna jest od kursu czy miedzi, czy ropy naftowej. Tak czy inaczej faktem jest, że menadżerowie państwowych spółek podejmowali decyzje w złym momencie.

    Wreszcie część przypadków dotyczy sytuacji, gdy odległość geograficzna od miejsca inwestycji była tak duża, że menadżerowie w Polsce nie bardzo mieli kontrolę nad wydanymi pieniędzmi. Do takich należy zaliczyć inwestycje afrykańskie: kongijską i senegalską.

    Prezentację zaczynamy w kolejności rosnącej od tego z zagranicznych przedsięwzięć, które skończyło się względnie najmniejszą porażką – tak się złożyło, że jest to też sprawa najświeższa.

    …..

    PKP Cargo – strata 98 mln zł

    Przedmiot inwestycji i kraj: 80 proc. akcji spółki Advanced World Transport (Czechy)

    Wartość i rok inwestycji: 103 mln euro (2015)

    Branża: transport kolejowy

    Za 80 proc. akcji spółki Advanced World Transport (AWT) PKP Cargo zapłaciły w maju 2015 roku 103 mln euro (427 mln zł) i było to pierwsze tak znaczące wyjście PKP Cargo na rynki zagraniczne.

    W momencie transakcji Grupa AWT była jednym z największych prywatnych kolejowych przewoźników towarowych w Europie i drugim pod względem wielkości przewoźnikiem w Czechach.

    Jak to często w przypadku inwestycji polskich firm państwowych na rynkach zagranicznych bywa, również tym razem doszło do „niefortunnego” zdarzenia. Najważniejszy klient AWT w Czechach, kopalnie OKD, złożył wniosek o upadłość. Co prawda AWT nadal obsługuje kopalnie, ale już bierze za to przedpłaty.

    We wrześniu zarząd PKP Cargo zdecydował się na dokonanie odpisów na utratę wartości czeskiej inwestycji, w tym na utratę wartości aktywów 35 mln zł i na utratę wartości należności 63 mln zł.

    Kontekst sytuacji przybliżył kilka miesięcy temu minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

    – AWT zakupiono wbrew ocenom m.in. Domu Maklerskiego PKO – powiedział w maju minister na antenie Radia Wnet. – Wówczas ostrzegano: ten zakup jest niebezpieczny. Prawdopodobnie przyniesie negatywne konsekwencje. Co się stało? Poprzedni czeski właściciel, kontrolujący również kopalnie, dla których spółka wykonywała usługi, dzisiaj poprzez sąd ogłosił upadłość zleceniodawców AWT. Dzisiaj ta spółka została z taborem, który nie będzie wykorzystany.

    …..

    Grupa Lotos – strata 210 mln zł

    Przedmiot inwestycji i kraj: 58 proc. akcji Geonafta i zwiększenie udziału do 100 proc. (Litwa)

    Wartość i rok inwestycji: około 240 mln zł (2011)

    Branża: poszukiwania i wydobycie ropy

    Strata wynika z odpisów aktualizujących, jakich Lotos dokonał na udziałach w Geonafcie w latach 2012-2015.

    Właścicielem AB LOTOS Geonafta jest spółka LOTOS Petrobaltic, która zajmuje się poszukiwaniem i wydobyciem węglowodorów w Grupie Kapitałowej Lotos. Geonafta jest natomiast największym na Litwie przedsiębiorstwem, które prowadzi taką działalność.

    …..

    PKN Orlen – strata 270 mln zł

    Przedmiot inwestycji i kraj: sieć stacji Star – Orlen Deutschland GmbH (Niemcy)

    Wartość i rok inwestycji: 180 mln euro (2009)

    Branża: stacje benzynowe

    Strata wynika z wartości, jaka dla Orlen Deutschland GmbH wykazywana jest w księgach PKN Orlen.

    Za niemieckie stacje pod marką Star PKN Orlen zapłacił około 140 mln euro (0,6 mld zł). 20 mln euro wydał zaraz potem na zmianę ich oznakowania na markę Orlen. Po pięciu latach firma zrozumiała, że marka Orlen i jej pozycjonowanie w segmencie „premium” kompletnie się nie sprawdza, bo sprzedaż spadała. Przyznano się do błędu, przeprowadzając kolejny rebranding… z powrotem do marki Star. Zapewne kosztowało to kolejne 20 mln euro.

    Razem inwestycja wyniosła więc około 180 mln euro, czyli według obecnego kursu prawie 780 mln zł. W raportach grupy PKN wartość księgowa niemieckiej spółki na koniec 2015 r. wyniosła 504 mln zł, czyli o ponad 270 mln zł mniej niż zainwestowana kwota.

    Orlen prawdopodobnie jednak wycofywał z Niemiec pieniądze, bo w 2014 r., mimo zysku netto 91 mln zł, kapitał własny Orlen Deutschland spadł o 66 mln zł. To sugeruje, że 156 mln zł wróciło do Polski, zaś rok wcześniej – około 80 mln zł. Być może więc dane są nieprecyzyjne i straty już nie ma.

    Orlen nie pochwalił się przy tym wynikami niemieckiej spółki za 2015 r., tylko poinformował, że były niższe niż rok wcześniej (91 mln zł) ze względu na podwyżkę płacy minimalnej, co tylko w części zrekompensowane zostało rozwojem sprzedaży pozapaliwowej (m.in. chodzi o gastronomię).

    Ostatnio Orlen nawet zaczął powiększać sieć w Niemczech. Na koniec czerwca 2016 rok było ich 574 (6 proc. udział w niemieckim rynku), czyli 16 więcej niż rok temu (w sierpniu 2013 r. zarząd Orlenu deklarował, że w sumie ma zamiar zwiększyć liczbę stacji z 570 do 750).

    …..

    Grupa Azoty ZCh Police – strata 280 mln zł

    Przedmiot inwestycji i kraj: 55 proc. udziałów w African Investment Group SA (Senegal)

    Wartość i rok inwestycji: 28,85 mln dolarów (2013)

    Branża: złoża fosforytów i ilmenitów

    „Dzięki tej transakcji Grupa Azoty Police zostały pierwszą polską firmą z branży chemicznej, która posiada dostęp do własnych surowców. Uniezależnienie się od dostawców zewnętrznych już w przyszłym roku pozwoli zaoszczędzić spółce około 30 mln zł.” – pisano jeszcze w 2013 roku.

    Szacunkowa wielkość złóż to około 56 mln ton fosforytów i półtora miliona ton piasków ilmenitowych. Jeszcze na koniec 2015 roku w księgach ZCh Police złoża w tym afrykańskim kraju wyceniano na 330 mln zł.

    W maju w mediach pojawiły się informacje o tym, że spółka analizuje złe sygnały z Senegalu i „odzyskuje kontrolę nad zarządem”. Potem zarząd Polic podał, że zamiast wcześniej podawanego zysku 165 mln zł, tak naprawdę w 2015 roku grupa Police poniosła stratę 72 mln zł. To oznacza, że złoże w Senegalu trzeba by uznać za prawie bezwartościowe.

    Spółka w Senegalu nie była m.in. w stanie zapłacić za przesłane z Polski nawozy i trzeba było utworzyć odpis aktualizujący na 47 mln zł oraz udzielić spółce pożyczki 21 mln zł. Ta najprawdopodobniej zostanie przeznaczona na prace przy złożu, na które władze Senegalu przedłużyły koncesję do 2019 roku.

    Polubienie

    • KGHM – strata 410 mln zł

      Przedmiot inwestycji i kraj: KGHM Congo s.p.r.l. (Kongo)

      Wartość i rok inwestycji: 100 mln dolarów. Pierwotnie inwestycja miała wynieść 40 mln dolarów, ale wg szacunków NIK przekroczyła tę wartość (1999)

      Branża: wydobycie miedzi

      Można powiedzieć, że ta inwestycja przecierała szlaki dla kolejnych. Siedem lat temu KGHM ogłosił, że ostatecznie wycofuje się ze swojej inwestycji w Kongo i likwiduje działającą tam od ponad dekady spółkę. Marzenia o zagospodarowaniu afrykańskiego złoża miedzi firma okupiła stratą i tak dość niewielką, bo rzędu „zaledwie” około 100 mln dolarów.

      Strata była oczywista już w 1999 r., zaledwie dwa lata po rozpoczęciu inwestycji, jeszcze za czasów rządów koalicji SLD-PSL. Przez media przetoczyła się wtedy fala krytycznych artykułów, a do prokuratury złożono wnioski o popełnienie przestępstwa przez zarząd KGHM.

      …..

      PKN Orlen – strata 0,7 mld zł

      Przedmiot inwestycji i kraj: udziały w TriOil Resources Ltd., Kicking Horse Energy, Birchill Exploration Limited Partnership (Kanada)

      Wartość i rok inwestycji: 4,7 mld zł, w tym: 0,55 mld zł w 2013 r. (TriOil Resources Ltd.), 2,7 mld zł w 2014 r. (Birchill Exploration Limited Partnership), 1,02 mld zł w 2015 r. (Kicking Horse Energy), Capex 195 mln zł w 2015 r., 227 mln zł w I poł. 2016 r.

      Branża: projekty wydobywcze

      Aktywa wydobywcze w Kanadzie skoncentrowane są w prowincji Alberta i obejmują pięć obszarów: Lochend, Kaybob, PouceCoupe, Ferrier/StrachanorazKakwa. W 2014 r. Orlen dokonał na nie odpisu 314 mln zł, a w 2015 roku dołożył do tego kolejne 423 mln zł. Spadki cen ropy zmniejszyły wartość inwestycji.

      Zasoby i rezerwy Orlenu w Kanadzie to ok. 89 mln ekwiwalentu baryłki ropy, z czego 46 proc. to węglowodory ciekłe, a 54 proc. – gaz. Średnie wydobycie w pierwszej połowie 2016 roku wyniosło 11,6 tys. baryłki dziennie.

      Spółki dały w pierwszych sześciu miesiącach zysk operacyjny EBITDA 65 mln zł, a nakłady finansowe wyniosły 227 mln zł.

      …..

      Grupa Lotos – strata 1,9 mld zł

      Przedmiot inwestycji i kraj: złoża ropy naftowej (Norwegia)

      Wartość i rok inwestycji: 1,8 mld zł (YME), 178,5 mln dolarów (Heimdal), 160 mln dolarów (Sleipner) (2008-2015)

      Branża: złoża ropy i gazu

      Ponad cztery lata temu gdański Lotos ogłosił, że inwestycja w norweskie złoża ropy przyniesie olbrzymie straty. Ponad półmiliardowy odpis wartości złoża w księgach finansowych spółki przełożył się na jednodniowy spadek kursu akcji o 14 proc.

      Jeszcze wcześniej Lotos robił odpisy na utratę wartości norweskiej inwestycji. Kupno udziału w złożu ropy naftowej w 2008 r. za łącznie 1,8 mld zł kosztowało 935 mln zł odpisu już w 2012 r., a potem Lotos wpisał w straty całość przedsięwzięcia.

      Lotos procesował się później z operatorem złoża, kanadyjską firmą Talisman, która wadliwie wykonała platformę wiertniczą. Odszkodowanie na poziomie 470 mln dolarów od Talisman zasądzono w 2013 r.

      Odpisy aktualizujące segmentu poszukiwania i wydobycia ropy w księgach Lotosu na koniec czerwca 2016 r. wyniosły łącznie 2,1 mld zł, ale część z nich dotyczy inwestycji na Bałtyku i na Litwie (213 mln zł).

      Lotos dalej inwestuje w złoża w Norwegii. W 2015 r. wydał na to prawie 200 mln zł. W tym roku spółka inwestowała już głównie w złoża na Morzu Bałtyckim. Strata operacyjna segmentu wydobywczego wyniosła w pierwszej połowie 2016 roku 17 mln zł, mimo wzrostu przychodów w drugim kwartale aż o 65 proc.

      Zasoby ropy Lotosu na koniec czerwca to 15,37 mln baryłek ekwiwalentu ropy, a wydobycie 22,06 tys. baryłek dziennie: 6,3 tys. z pakietu Heimdal i 16 tys. z pól gazowych należących do pakietu Sleipner. Norweski Lotos sprzedał w pierwszym półroczu 3,9 mln baryłek.

      …..

      PKN Orlen – strata 2,0 mld zł

      Przedmiot inwestycji i kraj: udziały w Unipetrol (Czechy)

      Wartość i rok inwestycji: 1 mld euro (2005)

      Branża: rafineria i stacje benzynowe

      W 2005 r. PKN kupił akcje czeskiego Unipetrolu, łącznie inwestując w Czechach 1 mld euro. W ubiegłym roku po raz pierwszy od wielu lat Unipetrol pokazał zysk rzędu 7 mld koron (1,1 mld zł)… czym nadrobił straty z trzech poprzednich lat z nawiązką.

      W tym roku wyniki są trochę gorsze, bo wynik netto w pierwszych sześciu miesiącach wyniósł 3,1 mld koron (ok. 0,5 mld zł) w porównaniu z 5,3 mld koron rok wcześniej. Orlen dokonał odpisów na utratę wartości inwestycji (w 2014 r. na kwotę 0,7 mld zł i w 2015 r. – 93 mln zł).

      Wyliczona strata wynika z wyceny z 2015 r. zawartej w księgach PKN Orlen, gdzie udział wart jest 1,8 mld zł, i przy uwzględnieniu zysku w pierwszej połowie 2016 r.

      http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-srodkowa?zobacz/nieudana-inwestycja-pkp-cargo-za-445-milionow-zlotych

      Polubienie

    • KGHM – strata 3,8 mld zł

      Przedmiot inwestycji i kraj: Quadra FNX Mining Ltd – obecnie KGHM International Ltd. (Kanada)

      Wartość i rok inwestycji: 2,8 mld dolarów (2012)

      Branża: wydobycie miedzi

      W 2012 r. na kupno 100 proc. akcji spółki Quadra FNX Mining Ltd (obecnie KGHM International) polski producent miedzi wyłożył 2,8 mld dolarów amerykańskich (11 mld zł).

      Zakup finansowany był kredytem 2,5 mld dolarów z terminem spłaty do 10 lipca 2020 r., KGHM udzielił spółce pożyczki 8 mld zł (2 mld dolarów) w związku z finansowaniem projektów górniczych w Chile i Kanadzie.

      Zarówno w 2015 r. jak i w pierwszym półroczu 2016 r., spółka miała straty. W pierwszych sześciu miesiącach 2016 r. wyniosły one 533 mln zł (136 mln dolarów). Produkcja sięgnęła 46,8 tys. ton miedzi w połowie roku, inwestycje 303 mln zł (77 mln dolarów), z czego 238 mln zł (61 mln dolarów) przepłynęło do Sierra Gorda, czyli kolejnej wielkiej inwestycji KGHM, o której piszemy na następnej stronie.

      Ostatni raz spółka KGHM International wykazała zysk netto w 2014 roku – były to 42 mln zł.

      …..

      KGHM – strata 4,88 mld zł

      Przedmiot inwestycji i kraj: 55 proc. udziałów w Sierra Gorda S.C.M. (Chile)

      Wartość i rok inwestycji: 4 mld dolarów (2014)

      Branża: wydobycie miedzi

      Nadzieja na jeszcze większy „sukces” za granicą, niż przy kupnie kanadyjskiej firmy, była warta ponad 4 mld dolarów (17 mld zł) – tyle łącznie wyniesie inwestycja KGHM International w chilijską kopalnię Sierra Gorda. Na razie kopalnia przynosi straty, które da się wytłumaczyć wstępnym etapem inwestycji.

      W pierwszym półroczu 2016 r. strata chilijskiej spółki wyniosła 481 mln zł, a KGHM obniżył jej wycenę w swoich księgach o 476 mln zł. W 2015 r. KGHM dokupił udziały za 928 mln zł, a w pierwszej połowie 2016 r. – za 238 mln zł. W ten sposób chyba sam sobie spłacał odsetki od pożyczek, bo zapisane w sprawozdaniu finansowym „Przychody odsetkowe od pożyczki dla wspólnego przedsięwzięcia Sierra Gorda S.C.M.” to 306 mln zł.

      Wycena firmy na koniec czerwca 2016 r. to 305 mln zł, plus pożyczki prawie 8 mld zł.

      W pierwszej połowie 2016 r. produkcja Sierra Gorda wyniosła 48 tysięcy ton, podczas gdy według pierwotnych planów w całym 2015 roku miała już wytwarzać 120 tys. ton metalu. Nadal kontynuowane są prace pierwszej fazy inwestycji, które miały zakończyć się już w ubiegłym roku. Jak podaje spółka, „wysoka zawartość pirytu w rudzie wpływa na osiągane uzyski i pracę zakładu przerobu molibdenu”.

      Docelowo, po drugiej fazie inwestycji, spółka w Chile ma produkować 220 tys. ton miedzi. Dla porównania w Polsce KGHM wyprodukowała w pierwszej połowie roku 213 tys. ton miedzi elektrolitycznej.

      Sierra Gorda ma problemy z ochroną środowiska – Chilijski Regulator Środowiskowy SMA zatwierdził plan zgodności dla tej kopalni. Plan zawiera rozwiązania w zakresie ochrony środowiska, których koszt oszacowano na około 19 mln dolarów.

      …..

      PKN Orlen – strata 13,0 mld zł

      Przedmiot inwestycji i kraj: Orlen Lietuva Możejki (Litwa)

      Wartość i rok inwestycji: 3,8 mld dolarów, w tym: kupno 2,8 mld dolarów i 1 mld dolarów inwestycji (2006)

      Branża: rafineria, stacje benzynowe

      Rekordzistą strat z inwestycji za granicą jest PKN Orlen, który za rządów koalicji PiS-LPR-Samoobrona realizował „mocarstwowe” oczekiwania rządu. Po kupnie Unipetrolu w 2005 r., rok później Orlen zdecydował się na zakup rafinerii w litewskich Możejkach, co kosztowało 2,8 mld dolarów (na zdjęciu z 2006 roku finalizacja transakcji z udziałem ówczesnego prezesa Orlenu Igora Chalupca i ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego).

      W drugim przypadku, mimo szeregu działań restrukturyzacyjnych i zainwestowanego kolejnego miliarda dolarów w unowocześnienie fabryki, Orlen Lietuva nic nie wnosiła do wartości koncernu. Odcięta od dostaw rurociągowych przez rosyjski Transnieft i obarczona wymuszonymi przez rząd Litwy nadmiernymi kosztami transportu kolejowego litewska spółka balansowała na granicy rentowności. Tak było aż do ubiegłego roku.

      W 2015 roku, przy spadających cenach ropy, działalność spółki z Możejek przestała przynosić ból głowy zarządowi Orlenu. Polski koncern nie tylko nie informował już o tworzeniu kolejnych odpisów na udzielone pożyczki, ale ogłosił niedawno, że Orlen Lietuva w 2015 r. osiągnął zysk netto aż 237 mln dolarów, podczas gdy rok wcześniej strata wyniosła 119 mln dolarów.

      W pierwszej połowie 2016 roku zysk wyniósł 128 mln dolarów i był nieco niższy niż w tym samym okresie 2015 r. (145 mln dolarów). Podobnie jak w Polsce marże wzrosły, litewska spółka finansuje już samą siebie i nadrabia straty. Póki ceny ropy są nisko.

      PKN Orlen nadal jednak nie zdecydował się na likwidację ujemnych odpisów, inaczej mówiąc – nadal uważa Orlen Lietuva za wart zaledwie 835 mln zł. Jeśli wyniki się utrzymają, z czasem zmieni zapewne zdanie.

      Stratę wyliczyliśmy, biorąc pod uwagę wydatki 3,8 mld dolarów, wycenę 835 mln zł i zysk za pierwsze półrocze 2016 r. (128 mln dolarów).

      Polubienie

    • burak2
      2016-10-02 20:45
      Straty ?Krzyczą że zyski banków zagranicznych są wyprowadzane do Matek?a tu zyski Polskich Firm sa wyprowadzane za Granice gdzie nasi Politycy ?maja w tym swój Udział?????

      Hairy Portier
      2016-10-02 19:00
      Przy C/Z 10,5 jak w „całym” Orlenie Możejki powinny być warte ok. 2,5 mld USD, więc strata nie byłaby aż taka jak tu ją opisano czyli 5 mld USD. To i tak słabo, ale część tej straty zawdzięczamy działaniom Litwinów, które powinny się skończyć wkrótce po zakończeniu arbitrażu. Problem jest inny – gdyby nie ta inwestycja i Lotos i Orlen zostałyby przejęte przez rosyjski kapitał, po tym gdy nasz rynek zalałoby tanie paliwo z Możejek przejętych przez Rosjan. To była obrona, która zawsze kosztuje. Unipetrol przy zysku 1,1 mld zł też raczej już jest nad kreską.

      Breen
      2016-10-02 21:15
      Bzdura. Tanie paliwo oznaczałoby zejście z ceny bo państwo i i tak pobiera akcyzę i VAT a to 2/3 ceny. T argumentem ogłupiani buli Kaczynsvy a chodziło o kupienie spolki dwa razy drożej od jej wartosci. Rosjanie kontrolują rafinerie Schwedt i jakos nie pompują do Polski taniego paliwo. To demagogia.

      23D
      2016-10-02 17:54
      ZA CZASÓW PO SZEFEM BYŁO SIE MIESIAC …MOŻE DWA. I ODPRAWA PO KILKASET TYS ZŁ..

      Mikland
      2016-10-02 18:25
      A co się teraz zmieniło . k…a nic

      figo
      2016-10-02 16:32
      Panstwowe to mozna topic,a i tak na swoje wyplynie,a prezesi dostana jeszcze sowite nagrody,bo gdyby tak zrobilo prywatne przedsiebiorstwo to plajta,komornik,a prezesi do wiezienia.

      Akłku
      2016-10-02 16:23
      A odpowiedzialności zero null

      sztuka
      2016-10-02 16:16
      poczekajcie jak teraz Morawiecki utopi wasze milardy !! to dopiero bedzie….

      wito
      2016-10-02 16:14
      Politycy drenują państwowe spółki by załatwiać populistyczne obietnice i własne interesy. Firmy energetyczne, w których mamy udziały przez OFE zapłacą za długi kopalń. Łączy się je z kopalniami, które politycy chca ratować. Pracownicy kopalń zachowają miejsca pracy, a pracownicy firm energetycznych stracą szanse na podwyżki i zwiększy się im ryzyko utraty pracy. Dzięki spadkom cen akcji firm energet. nasze emerytury będą niższe. Czas skończyć z finansowaniem nierentownych firm z naszych kieszeni. Gdy drobnemu przedsiębiorcy biznes nie idzie – zamyka go i zwalnia ludzi. Nikt mu nie pomaga. Polecam przeczytać książkę pt. ,,Emrerytura nie jest Ci potrz.ebna”. Można osiągnąć finansowe bezpieczeństwo i żyć godnie i to w Polsce

      kamilczuk
      2016-10-02 16:00
      Państwowe czy prywatne firmy to jedno bagno gdzie nieudaczniki z wyższym wykształceniem zarządzają na każdym stanowisku. To dzięki pracownikowi fizycznemu prosperują wszystkie zakłady i cała gospodarka. Przecież wszelkie błędy weryfikują ci co wytwarzają dobra wszelkie ponieważ oni nie moga sobie pozwolić na błędy. Ci co zarządzają popełniają na każdym kroku nie ponosząc żadnych kar a koszty produkcji wzrastają czego powodem jest że wpisuje się to koszty pracownika fizycznego i wini się go że jest drogi. Szkolnictwo wyższe jak i te niższe wypuszcza samych matołów niewykształconych

      hen
      2016-10-02 18:19
      Pańswowe – to znaczy niczyje. Można oskubać

      kamilczuk
      2016-10-02 19:51
      Pozostałości społeczeństwa które odbudowywało Polskę z niszczeń wojennych i w czynach społecznych na rzecz rozwoju gospodarczego. Słynne hasło Edwarda Gierka do społeczeństwa Pomożecie , a ta banda nieudaczników po transformacji po roku 1989 wszystko sprzedała albo zrujnowała

      2016-10-02 15:34
      Dlatego grześ chce rozwiązać CBA i chronić UBeków,

      BYEDR
      2016-10-02 15:25
      TO JEST TAK JAK RYNSZTOK POLITYCZNY BEZ WYKSZTAŁCENIA DOSTAJE POSADKI OD KOLESI Z PARTYJNE TEKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I TAK TEN KRAJ TA HOŁOTA ROZPIEPRZYŁA I MA SIĘ LUKSUSOWO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

      j-53
      2016-10-02 15:16
      To ja obywatel Najjasniejsze Rzeczypospolitej pytam. Który z prezesów albo z członków Zarządów tych spółek- zasilił szeregi penitencjariuszy? Ile lat za niegospodarnośc dostali poszczególni zarzadzajacy publicznymi firmami.
      NIKT-wszyscy odeszli z sowitymi odprawami i na nowe stanowiska. To gdzie K…wa jest to Prawo i Sprawiedliwośc pytam……………….Za bułke idzie bezdomny do więzienia-a 28 miliardów-dostaje sie odprawę.Gdzie jest moja sprawiedliwa Ojczyzna.Czy juz zło i degrengolada-całkiem ja pochłonęła? straty idą w dziesiątki miliardów złotych

      NIEWYPAŁ-PIS-u
      2016-10-02 15:00
      PIS-chcecie BUDOWAĆ MIESZKANIA rekami PANSTWOWYCH FIRM CZY DEWELoPERÓW=1000RAZY DOŻEJ WYCHODZI NIŻ SAM SOBIE BEZDOMNY WYBUDUJE czy KAŻDY MIESZKANIE.CZYLI KTO TE przeplaconą,przepłaconą ,przeplaconą KASĘ WEŻMIE z NASZYCH,NASZYC,NASZYCH po,po,po ,,,,BIS… nie PIS PODATKÓW,PODATKÓW,PODATKÓW

      janek
      2016-10-03 00:02
      GENIALNE i TRAFNE!

      andrzej 369
      2016-10-02 14:49
      Brakuje w tym zestawieniu wydatków na sponsoring i koszty własne Zarządów tych firm, które nas okradają płacząc stale że nic im się nie opłaci, a w tym czasie zatrudniają całe kliki kolegów królika, bo to są przechowalnie działaczy i ich rodzin. To jest przyczyna dla której te Zarządy odchodzą i za nic nie odpowiadają, bo po to dostają miliony, aby zatrudniać wskazanych i ich partie, lub Kościół Katolicki – jak np. KGHM, bo na to są pieniądze – nam ukradzione.
      Ludzie kiedy wy to zrozumiecie???????????????

      Kokoszka
      2016-10-02 14:42
      Przecież to widać w Warszawie gołym okiem, np. jak dziewczyna lub małolat jedzie samochodem za 0,5 mln zł a są to dzieci prezesów i kolesi z PO, PSL a głównie z SLD, tj. stare komuchy, które Polskę sprzedali za miliardy.

      Fakt
      2016-10-02 13:49
      Tzw. „gospodarka” socjalistyczna (czyli wszystko państwowe) udowodniła już dawno swoją niewydolność – demoludy a nawet ZSRR upadły bo zbankrutowały. W Korei Północnej, Wenezueli i na Kubie nadal taka gospodarka istnieje – panuje tam więc nędza, braki wszystkiego a nawet głód. Po co zachowano w Polsce aż tyle PAŃSTWOWYCH ( a tym samym niewydolnych) firm ? Oczywiście aby zapewnić „swoim” kolesiom z rządzącej partii -lukratywne posadki prezesów, dyrektorów i tysięcy zbędnych urzędasów. Kosztem reszty społeczeństwa – podatników którzy do tego skorumpowanego bagna ciągle DOPŁACAJĄ !

      Mościska
      2016-10-02 14:35
      Skrupulatnie sprawdzić działalność zuba w PKN,sprawdzić ile procent kursów opylał prywaciarzom.

      kamilczuk
      2016-10-02 15:58
      Państwowe czy prywatne firmy to jedno bagno gdzie nieudaczniki z wyższym wykształceniem zarządzają na każdym stanowisku. To dzięki pracownikowi fizycznemu prosperują wszystkie zakłady i cała gospodarka. Przecież wszelkie błędy weryfikują ci co wytwarzają dobra wszelkie ponieważ oni nie moga sobie pozwolić na błędy. Ci co zarządzają popełniają na każdym kroku nie ponosząc żadnych kar a koszty produkcji wzrastają czego powodem jest że wpisuje się to koszty pracownika fizycznego i wini się go że jest drogi. Szkolnictwo wyższe jak i te niższe wypuszcza samych matołów niewykształconych

      Arrttuurr
      2016-10-02 13:24
      Myśle i jestem dobrej nadzieji, że PIS skończy z tą patologią a winni tej głupoty trafią za kratki.

      sdvs
      2016-10-02 13:31
      No cóż. Autorem największej porażki inwestycyjnej jest Orlen za rządów PIS więc raczej się zawiedziesz.

      2016-10-02 14:29
      Przeciez PIS dpowiada za największą wtope czyli Orlen. Dodatkowo SKOKi 6 mld złotych….

      Jan 235
      2016-10-02 15:08
      Jeśli myślisz że Misiewicze coś poprawią, to z twoim myśleniem słabo!!!

      MMMM71
      2016-10-02 12:58
      Ja bym analizował raczej kto na tych „inwestycjach” zyskał, a może wtedy stanie się jasne dlaczego musieliśmy na nich stracić. Trzeba by popatrzeć kim byli właściciele kupowanych spółek … i gdzie dokładnie trafiły pieniądze ze sprzedaży.

      Dla mnie te inwestycje to nowy sposób (w białych rękawiczkach) na wyprowadzenie pieniędzy z spółek Skarbu Państwa.

      Polubienie

  8. http://wpolityce.pl/media/310419-ujawniamy-wciaz-plyna-miliony-publicznych-pieniedzy-do-agory-i-springera-grube-miliony


    Szklany pałac Agory w Warszawie. Fot. wPolityce.pl

    UJAWNIAMY Wciąż płyną miliony publicznych pieniędzy do Agory i Springera. Grube miliony!

    opublikowano: przedwczoraj, g. 21:40 · aktualizacja: 26 minut temu

    Dziennikarze Agory i Ringier Axel Springer Polska płaczą, że spółki Skarbu Państwa wydają pieniądze już nie tylko u nich, ale także w innych tytułach. Czołowa publicystka „Gazety Wyborczej”, Dominika Wielowiejska, narzekała na Twitterze na brak reklam ze spółek Skarbu Państwa. Wzburzeni są również żurnaliści z „Newsweeka”, którzy żalą się, że spółki Skarbu Państwa zostawiają swe pieniądze gdzie indziej, już nie tylko u nich.

    Apel publicystki „Gazety” był o tyleż dramatyczny, iż zawierał w sobie sugestię, że ktoś chce wykończyć te media, które są krytyczne wobec aktualnej władzy.

    Czy rzeczywiście?

    Nic bardziej mylnego, wciąż są firmy, które – na szczęście – dbają o dobre samopoczucie naszych rodaków i nie dają zginąć „Gazecie Wyborczej” i „Newsweekowi”.


    Fot. wPolityce.pl

    Dla przykładu, jak udało się nam dowiedzieć w biurze prasowym PKP Intercity,

    „W okresie od 1 stycznia 2015 do 20 września 2016 roku PKP Intercity przeznaczyło na działania reklamowe, promujące ofertę przewoźnika, w firmie AMS, oraz w wydawnictwie Agora S.A. i Ringier Axel Springer Polska kwotę około 3 470 000 zł netto. Wybór kontrahentów dokonany został w oparciu o wewnętrzne procedury obowiązujące w PKP Intercity oraz o prawo zamówień publicznych”.

    O tym, że nie samą koleją człowiek żyje, media wiedzą równie dobrze, jak były minister transportu Sławomir Nowak. Dlatego o „Gazetę” i „Newsweek” dbają też inni.

    Od stycznia 2015 roku do września 2016 roku samo jedno miasto Gdańsk podpisało z Agorą umowy opiewające na blisko 700 tysięcy złotych. Z pewnością Antoni Pawlak, kontrowersyjny rzecznik prezydenta Gdańska, który szokuje nie tylko swoimi wierszami o Smoleńsku („chroń mnie bym nie musiał co dzień udowadniać swojej męskości swojej polskości swojej katolickości niech mej pamięci nie mierzą grobami bohaterów” – fr. wiersza „Walc trumienny”) bardzo dba o dobre traktowanie kolegów ze swojej byłej redakcji.

    Troszczy się o nich również Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego, który w okresie od stycznia 2015 roku do września 2016 roku wydał w Agorze, bagatela, ponad 154 tysiące złotych.

    Równie hojny był Kraków, który na reklamę w 2015 roku wydał w Agorze ponad 140 000 złotych, a w Media Impact (firmie obsługującej reklamy dla RASP, wydawcę m. in. Faktu Newsweeka) ponad 100 000 zł. Jeszcze lepiej było w 2016 roku, Agora otrzymała ponad 240 000 zł, a Media Impact ponad 98 000. Mało?

    Z kolei pewien dziennik kilka lat temu brutalnie zabrany konserwatywnemu zespołowi redakcyjnemu wciąż jest po cichu zasilany milionami z niektórych państwowych spółek, w tym banków. W zamian niektórzy politycy mają tam bardzo dobrą prasę i są wyjęci spod zwykłego tam wściekłego ataku na PiS.

    gim, ac

    KCN 31.0.122.*
    No właśnie, PKP- może P. Morawiecki wybrał by się na dworzec Centralny w Wa-wie i obejrzał NIEŚMIERTELNĄ kolejkę do kas, powstałą w momencie otwarcia dworca i trwającą do dziś, istny skansen PRL!

    Ted51 188.146.3.*
    Dziennikarze się prostytuują i to jest dramat. Pani Wielowiejska publicznie narzeka na brak klientów.A tak przy okazji GW robi politykę,brudną KODowską politykę.

    wwwsa 78.10.208.*
    Pewnie czas by zrobić ,,dobrą zmianę” w tych spółkach, gdzie skarb państwa uczestniczy i zmienić ludzi od reklamy. NIE MA ŻADNEGO POWODU, żeby państwo wspierało mediach obcych właścicieli, np Sorosa.

    jacek 80.187.119.*
    ostatni glupi co w Polsce dupi zydom na sperme

    wdgs 89.70.75.*
    Czy Amerykański wydawca gazety Newsweek jest świadom tego co wyrabia Lis. Ten człowiek rozgrywa swoją prywatną wojnę naraża na dobre imię całego pisma.

    and 188.146.146.*
    A mówił Kukiz, że wybieramy między dżumą i cholerą.

    mp 94.254.162.*
    Tyle afer , nikt nie został ukarany. Finansowanie Agory , oszustwo wyborcze z frankowiczami , CETA i GMO.Co to ma być łotrzyki z PISu.Sprzedaliście wyborców gnojki.Jak Kukiz mądrze zagra , wygra.

    zapora56 217.99.21.*
    ja sobie nie życzę żeby z moich podatków finansowano media niemieckie i żydowskie

    ded 79.191.218.*
    A co na to Petru !? O PiS też wspomnę !? No co ?! Polska wciąż dojna krowa dla zarządów spółek państwa i starych układów ?! To są nasze pieniądze !!!

    Hanna 31.178.145.*
    Dlaczego od lat przy wejsciu na poklady PLL LOT lezy szmatlawiec Wyborcza i kilka ezemplarzy Rzeczpospolitej /natychmiast sa zabrane/ no i co czytac? To chyba my pasazerowie musimy interweniowac!

    pestycyda 37.47.29.*
    Czas na wyciągnięcie konsekwencji prawnych i karnych, wobec aferzystów,kretaczy i szkodników gospodarczych wszelkiej maści.Dość poblażania.Do więzienia czas odstawić tychże.

    dziobal5@dziobal5
    Układy są nieśmiertelne puki stanowiska obsadzają Polsko języczni nie Polacy.

    Polubienie

    • http://wpolityce.pl/polityka/310748-panika-w-agorze-zwolnia-135-pracownikow-bo-brakuje-reklamodawcow-i-nikt-nie-chce-czytac-wyborczej


      fot. wPolityce.pl

      Panika w Agorze! Zwolnią 135 pracowników, bo brakuje reklamodawców i nikt nie chce czytać „Wyborczej”

      opublikowano: 2 godziny temu · aktualizacja: godzinę temu

      To o czym szeptano od wielu tygodni staje się faktem! Medialny gigant III RP chwieje się na glinianych nogach i zapowiada ostre cięcia. Mowa o „Agorze” wydawcy „Gazety Wyborczej, której przedstawiciele ogłosili potrzebę zwolnienia 135 pracowników etatowych.

      „Recesja reklamowa i spadek sprzedaży” – to oficjalne powody cieć w Agorze. „Recesja” oznacza że odcięta od publicznych pieniędzy „Agora” nie jest w stanie utrzymać się na rynku na dotychczasowym poziomie zysków. Z kolei „spadek sprzedaży” to nic innego,tylko odpływ czytelników „Gazety Wyborczej”. Na nic więc zdał się spory zastrzyk pieniędzy od Georga Sorosa oraz dokładanie do GW deklaracji członkowskich KOD. Nawet zatrudnienie dużej grupy dziennikarzy z TVP nie ratuje „Agory”.

      Ustabilizowanie wyniku finansowego działalności prasowej wymaga głębokiej zmiany w modelu pracy redakcji oraz w wydaniach „Gazety Wyborczej”, co wiąże się z ograniczeniem zatrudnienia w segmencie prasa oraz reorganizacja pracy zespołów redakcyjnych. W ramach prowadzonego procesu transformacji działalności prasowej spółka skoncentruje się na rozwoju dziennika „Gazeta Wyborcza”, rezygnując jednocześnie z wydawania bezpłatnego dziennika „Metrocafe.pl” z dniem 14 października 2016 roku.** – poinformowała Agora w komunikacie giełdowym.

      Jednocześnie Agora poinformowała, że planuje do końca br. zwolnić do 135 pracowników etatowych, czyli 6,8 proc. zatrudnionych obecnie osób. Spółka tłumaczy, że zarząd dokonał również przeglądu innych obszarów działania w celu dopasowania struktury zatrudnienia do aktualnych potrzeb. – czytamy w portalu wirtualnemedia.pl.

      Źródło: wirtualnemedia.pl

      W.P. 79.173.10.*
      Poprawiliście mi humor! Dziękuję!

      As 31.179.61.*
      Pierwszego Szechtera!!!

      Cuuud 37.248.82.*
      Nareszcie , mam nadzieję na święto narodowe , upadek muru berlińskiego to nic w porównaniu do upadku GW,! Otwierajmy szampany!!!!!!

      Mr. Robocop 31.178.217.*
      Niech im ziemia lekką będzie …

      bzdecik 188.146.72.*
      Dobiegam 70-tki i nie sądziłem iż doczekam że giewyborcze zdechnie! Ślubuję dzień ten święcić do końca dni swoich. Amen.

      ewa 217.96.251.*
      nie kupować tego śmiecia, niech zdycha!

      manuel 31.178.80.*
      dziś GW to tylko dalekie echo „Nie” Urbana.

      http://www.kresy.pl/wydarzenia,gospodarka?zobacz/masowe-zwolnienia-u-wydawcy-gazety-wyborczej

      Polubienie

    • http://wpolityce.pl/swiat/311234-wegierska-gazeta-wyborcza-zawieszona-redakcja-nepszabadsag-porownuje-dzialania-wydawcy-do-puczu

      Węgierski odpowiednik „Wyborczej” zawieszony. Redakcja „Nepszabadsag” porównuje działania wydawcy do puczu


      fot. youtube.com

      Zawieszono wydawanie jednego z największych dzienników na Węgrzech, lewicowego „Nepszabadsag”. Wydawca powiadomił w sobotę, że gazeta nie będzie się ukazywać w druku i w internecie do czasu opracowania nowej koncepcji wydawniczej.

      Wydawca Mediaworks poinformował, że pracownicy zostali zwolnieni z obowiązku wykonywania pracy, a korzystanie z usług partnerów czasowo zawieszono. Powiadomił też, że nowym dyrektorem generalnym Mediaworks został Viktor Katona, który będzie jednocześnie pełnił dotychczasowe obowiązki zastępcy dyrektora generalnego ds. finansowych.

      Sobotni numer drukowany „Nepszabadsag” jeszcze się ukazał, ale już nie działa strona internetowa dziennika, nol.hu.

      Według oświadczenia Mediaworks nakład dziennika w ciągu ostatnich 10 lat spadł o 74 proc., czyli o ponad 100 tys. egzemplarzy, na skutek czego deficyt gazety osiągnął wysokość ponad 5 mld forintów (70 mln zł). Wydawca napisał też, że przy obecnym modelu pracy „Nepszabadsag” negatywnie wpływał na wyniki całej grupy i prawdopodobnie taki stan utrzymałby się w dłuższej perspektywie.

      Wydawca powiadomił też, że koncentruje się obecnie na znalezieniu najbardziej odpowiedniego modelu funkcjonowania gazety.

      Opozycyjne wobec rządu węgierskiego media spekulowały w ubiegłym miesiącu, że Mediaworks mógłby trafić w ręce kręgów zbliżonych do rządzącego Fideszu, co miałoby wpływ na przyszłość nie tylko „Nepszabadsag”, ale też kilkunastu należących do tej grupy gazet regionalnych.

      Na profilu facebookowym dziennika napisano w sobotę rano:

      Redakcja „Nepszabadsag” jednocześnie z opinią publiczną została poinformowana, że gazeta zostaje zamknięta ze skutkiem natychmiastowym. Nasza pierwsza myśl jest taka, że to pucz.

      Według portalu Index dziennikarze gazety w sobotę rano dostali kurierem listy, że zostają zwolnieni z obowiązku wykonywania pracy. Nie mogą wejść do redakcji ani otworzyć swoich skrzynek e-mailowych.

      wkt/PAP

      Dreak@Dreak
      To Soros nie dołożył rodakom kasy? Postawił krzyżyk na lewicę? Zgroza. Aaadaś zaczyna się uczyć roli do chóru w „Dziady cz. II.” Ciemno wszędzie, …..

      Polka 178.43.19.*
      Marzy mi się taki los dla Wyborczej!

      Baba Banga 85.197.170.*
      Teraz kolej na NYT i WP.

      hen 185.11.108.*
      GóWniana niedługo padnie,,, oby jak najszybciej”’

      dziobal5@dziobal5
      Polak Węgier dwa bratanki.Wyborcza to rynsztok dziennikarski upodlenie za uposażenie.Kończ waść!.

      lornet 83.22.178.*
      Świetna wiadomość.

      oli 178.183.179.*
      w Polsce jeszcze jest sporo cymbałów bo GW jeszcze jest.

      Polubienie

  9. http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-zachodnia?zobacz/waszczykowski-o-ceta-na-plaszczyznie-geopolitycznej-to-pozytywne-porozumienie


    Witold Waszczykowski. Fot. twitter.com

    Waszczykowski o CETA: na płaszczyźnie geopolitycznej to pozytywne porozumienie

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Wtorek, 04 października 2016 o godz. 10:10:40

    Zdaniem szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego porozumienie CETA jest neutralne ekonomicznie, a korzystne i pozytywne na płaszczyźnie geopolitycznej. Jego zdaniem, gdyby Unia Europejska podpisała jeszcze umowę TTIP z USA, „to byłoby takie ekonomiczne NATO”.

    We wtorek rząd Beaty Szydło zajmie się informacją na temat spodziewanego bilansu korzyści i kosztów dla Polski umowy o wolnym handlu między UE a Kanadą (CETA), a także skutków politycznych jej ewentualnego niepodpisania.

    Jak powiedział minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski na razie rząd nie zdecydował, czy podpisze umowę – ma na to czas do 18 października.

    PRZECZYTAJ: Cień CETA nad Polską

    Zdaniem szefa polskiej dyplomacji, umowę CETA należy rozpatrywać na trzech płaszczyznach: geopolitycznej, ekonomicznej i prawnej. W przypadku płaszczyzny geopolitycznej Waszczykowski uważa, że porozumienie „wydaje się, że jest korzystne, bo może stworzyć duży obszar współpracy geopolitycznej”. Jego zdaniem, gdyby Unia Europejska podpisała umowę o wolnym handlu również z USA, „to byłoby takie ekonomiczne NATO”. Dodał, że światowe gospodarki „rywalizują ze sobą, z Chinami, z innymi”. – Na płaszczyźnie geopolitycznej jest to porozumienie pozytywne – powiedział Waszczykowski.

    PRZECZYTAJ: Marek Jakubiak dla Kresów.pl o postawie PiS ws. CETA: podejmują takie ryzykowne decyzje z jakiegoś powodu

    – Jeśli chodzi o płaszczyznę ekonomiczną wydaje się neutralne, dlatego, że gospodarka kanadyjska nie jest gospodarką dużą. Na przykład jako Polska handlujemy z Kanadą na poziomie poniżej 4 mld dolarów – powiedział minister. Z kolei odnosząc się do płaszczyzny prawnej zaznaczył, że „systemy prawne, rozpoznawania sporów, arbitrażu są daleko inne w Europie i w Kanadzie, i Stanach Zjednoczonych”.

    Czytaj również: Wicemarszałek Stanisław Tyszka ujawnia kulisy procedowania sprawy CETA w Sejmie

    Waszczykowski stwierdził, że podpisanie CETA nie umożliwi importowania do Polski żywności modyfikowanej genetycznie i nie będzie szkodliwe dla polskiej gospodarki, ponieważ gospodarka kanadyjska jest mała

    – Natomiast istnieje oczywiście dyskusja na temat, czy rozstrzygnięcia prawne z Kanadą mogą wpływać na to, że następne porozumienie ze Stanami Zjednoczonymi (TTIP- red.) otworzy furtkę niekorzystnych rozstrzygnięć prawnych, które będą zapadały między Ameryką i Europą. I ta kwestia jest jeszcze ciągle badana przez naszych ekspertów – powiedział szef MSZ.

    Jak informuje PAP, tymczasowe stosowanie umowy ma dotyczyć ma wyłącznie relacji handlowych. Inwestycyjna część CETA ma być zawieszona do czasu zatwierdzenia jej przez wszystkie kraje członkowskie UE.

    Przeczytaj: Rada UE i rządy państw członkowskich za CETA – Polska nie oponowała

    CETA i ICS zniszczą rolnictwo w Polsce

    CETA to kompleksowa umowa gospodarczo-handlowa między Unią Europejską a Kanadą. Jej celem jest zniesienie ceł, ujednolicenie regulacji dot. produktów sprzedawanych po obu stronach oceanu i liberalizacja handlu usługami. Najnowsze raporty, m.in. Krajowej Rady Izb Rolniczych wskazują, że CETA może doprowadzić do zaniku małych gospodarstw w Europie, zdominowania europejskich rynków przez żywność GMO (Kanada jej jest trzecim największym producentem na świecie). Umowa ma również wpłynąć na ceny skupu produktów rolnych, a także ryb. KRIR stwierdza wręcz, że „CETA spowoduje zniszczenie rolnictwa w Polsce i w Europie”.

    Przeczytaj: Szef podkomisji parlamentarnej ds. TTIP: polski sędzia w sądzie arbitrażowym gwarantem bezpieczeństwa CETA

    Co więcej, umowa zawiera również kontrowersyjny mechanizm ICS – czyli system sądów ds. inwestycji, wcześniej nazywany systemem ISDS (inwestor-przeciw-państwu). Umożliwi to koncernom zaskarżanie rządów państw, jeśli uznają, że jakiś przepis obniży ich przyszłe zyski. Mechanizmu broni KE. Jednak jak dotąd ISDS pokazało, że w praktyce koncerny nie wahają się żądać miliardowych odszkodowań za przepisy, które służą obywatelom, ale uderzają w ich zyski. Ponadto, wyroki trybunałów funkcjonujących w ramach ISDS są dla państw wiążące. CETA umożliwi również dostęp do tego mechanizmu korporacjom amerykańskim. Tym samym, CETA może przynieść podobne skutki co TTIP.

    Przyjęciu CETA zdecydowanie sprzeciwia się Kukiz’15. Wicemarszałek Sejmu z ramienia tego ugrupowania, Stanisław Tyszka zwrócił uwagę, że PiS próbuje „przykryć” temat CETA dyskusją nad projektami zmiany ustawy o ochronie życia. Przed podpisywaniem umowy ostrzegał także poseł Robert Winnicki, prezes Ruchu Narodowego.

    Przeczytaj również:

    Robert Winnicki: TTIP to zagrożenie dla naszych interesów

    Morawiecki: Polska za podpisaniem TTIP

    Amerykanin podsekretarzem stanu w MSZ

    Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało w poniedziałek o nominacji Amerykanina Roberta Greya na stanowisko podsekretarza stanu. Grey będzie odpowiedzialny za dyplomację ekonomiczną oraz politykę amerykańską i azjatycką. Premier Beata Szydło podpisała nominację w piątek, 30 września.

    Nowy podsekretarz stanu absolwentem filozofii i socjologii na University of Massachusetts oraz New School University w Nowym Jorku, gdzie studiowała stosunki międzynarodowe – specjalizacja Rządy i Prawo. Od 2010 r. pracuje w Polsce. Ministerstwo nie podaje czy i od kiedy Robert Grey posiada polskie obywatelstwo. Brak też informacji o polskich korzeniach nowego wiceministra.

    PAP / bankier.pl / Kresy.pl

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/bedzie-medal-dla-osob-pomagajacym-polakom-na-wschodzie

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,bezpieczenstwo-i-obrona?zobacz/winnicki-pyta-ministra-polska-oficjalnie-wasalem-waszyngtonu

    Polubienie

  10. http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/rosja-coraz-wiecej-osob-zyje-w-biedzie


    źr: buisnessinsider

    Rosja: coraz więcej osób żyje w biedzie Dodane przez Lipinski

    Opublikowano: Sobota, 01 października 2016 o godz. 20:08:25

    5 milionów Rosjan żyje za płacę minimalną, która w Rosji jest niższa niż minimum potrzebne do życia.

    Według oficjalnych danych opublikowanych przez wicepremier Olga Gołodiec podczas forum gospodarczego w Soczi płacę minimalną w Rosji otrzymuje 5 mln obywateli, w tym 1,8 mln ze sfery budżetowej. Miesięcznie zarabiają równowartość 460 zł.

    W Rosji płaca minimalna jest niższa od poziomu minimum egzystencji. Wynosi 7500 rubli (456 zł) podczas kiedy minimum starczające na przeżycie to 9956 rubli (605 zł) miesięcznie.

    – Bieda dotknęła ludzi pracujących. To sytuacja wyjątkowa. Tendencja do zatrudniania i płacenia poniżej minimum egzystencja, stała się u nas poważnym problemem – zauważyła wicepremier.

    Kto za to odpowiada? Kreml, który od lat stosuje politykę utrzymywania płacy minimalnej na poziomie niższym aniżeli minimum egzystencji. W czasie kryzysu pracodawcy, nie tylko prywatny, skwapliwie z tego korzystają. 1,8 mln pracowników budżetowych bieda dotyka tak samo jak zatrudnionych w firmach prywatnych. Do tego liczba biedaków na posadach rośnie. Dwa miesiące temu Gołodiec mówiła o 4,8 mln ludzi w tej dramatycznej sytuacji. Według prognozy Banku Światowego liczba biednych Rosjan (z dochodami poniżej granicy ubóstwa) wyniesie w tym roku 20,3 mln ludzi (14,2 proc. ogółu społeczeństwa).

    Czytaj również: Krytyczny poziom biedy w Rosji?

    W 2015 r biednych było w Rosji 19,2 mln. Jeżeli dodać do tego 5 mln pracujących biedaków, to 17 proc. Rosjan żyje w biedzie.

    Według oficjalnych danych opublikowanych przez wicepremier Olga Gołodiec podczas forum gospodarczego w Soczi płacę minimalną w Rosji otrzymuje 5 mln obywateli, w tym 1,8 mln ze sfery budżetowej. Miesięcznie zarabiają równowartość 460 zł.

    W Rosji płaca minimalna jest niższa od poziomu minimum egzystencji. Wynosi 7500 rubli (456 zł) podczas kiedy minimum starczające na przeżycie to 9956 rubli (605 zł) miesięcznie.

    – Bieda dotknęła ludzi pracujących. To sytuacja wyjątkowa. Tendencja do zatrudniania i płacenia poniżej minimum egzystencja, stała się u nas poważnym problemem – zauważyła wicepremier.

    Kto za to odpowiada? Kreml, który od lat stosuje politykę utrzymywania płacy minimalnej na poziomie niższym aniżeli minimum egzystencji. W czasie kryzysu pracodawcy, nie tylko prywatny, skwapliwie z tego korzystają. 1,8 mln pracowników budżetowych bieda dotyka tak samo jak zatrudnionych w firmach prywatnych. Do tego liczba biedaków na posadach rośnie. Dwa miesiące temu Gołodiec mówiła o 4,8 mln ludzi w tej dramatycznej sytuacji. Według prognozy Banku Światowego liczba biednych Rosjan (z dochodami poniżej granicy ubóstwa) wyniesie w tym roku 20,3 mln ludzi (14,2 proc. ogółu społeczeństwa).

    W 2015 r biednych było w Rosji 19,2 mln. Jeżeli dodać do tego 5 mln pracujących biedaków, to 17 proc. Rosjan żyje w biedzie.

    kresy.pl/ rp.pl

    Polubienie

  11. http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/sprzedaz-polskich-technologii-grafenowych-do-chin-tylko-za-zgoda-rzadu

    Sprzedaż polskich technologii grafenowych do Chin – tylko za zgodą rządu

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Sobota, 01 października 2016 o godz. 09:09:43

    W rozmowie z Kresami.pl dr Zygmunt Łuczyński, jeden z pionierów polskich prac nad grafenem odnosi się do informacji dotyczących możliwej sprzedaży polskich technologii grafenowych Chińczykom. Wskazuje również na tło deklaracji obecnego szefa ITME, który skarży się na brak wsparcia ze strony państwa dla badań nad grafenem.

    Niedawno, o czym informowaliśmy, przedstawiciele Instytutu Technologii Materiałów Elektronicznych w Warszawie wskazywali na możliwość, że opracowane tam technologie dotyczące grafenu mogą zostać sprzedane za granicę. W tym kontekście wymieniano Chiny, które wyrastają na lidera w zakresie produktów wykorzystujących grafen, jak np. nowoczesne baterie czy elastyczne telefony z tego materiału. Sama Azja staje się zaś swego rodzaju motorem napędowym badań nad grafenem.

    – Coraz częściej padają propozycje współpracy, my przekażemy know-how, a oni uruchomią produkcję konkretnych wyrobów – mówił dr Włodzimierz Strupiński z ITME, jeden z pionierów, obok dr Zygmunta Łuczyńskiego, prac nad polskim grafenem..

    PRZECZYTAJ: Polskie technologie grafenowe trafią w ręce Chińczyków?

    Grafen to unikalny materiał o grubości zaledwie jednego atomu – atomy węgla układają się na powierzchni w sześciokąty, niczym w plastrze miodu. Jest elastyczny, a zarazem wielokrotnie wytrzymalszy od stali. Do tego przewodzi elektryczność lepiej niż miedź czy srebro i jest hydrofobowy, czyli odpycha cząsteczki wody. Posiada również właściwości bakteriobójcze. Materiał może zrewolucjonizować przemysł elektroniczny zastępując krzem. Jak do tej pory jednak były problemy z wytwarzaniem płacht grafenu o większej powierzchni.

    Polscy naukowcy, m.in. z Instytutu technologii Materiałów Elektronicznych, jako pierwsi na świecie opracowali prostą technologię produkcji grafenu. Jednak obecnie zwracają uwagę, że żadna polska firma nie jest w stanie rozpocząć produkcji urządzeń, w których wykorzystywany byłby grafen. Z kolei wsparcie ze strony władz ogranicza się jedynie do deklaracji.

    – Dziś wiele firm na świecie rozpoczyna wdrażanie do produkcji, wiele firm oprócz tych z Polski – mówił dr Strupiński.

    PRZECZYTAJ: Polski grafen – trudna droga do sukcesu

    Prawo wymaga, żeby zapytać ministerstwo

    W rozmowie z Kresami.pl dr Zygmunt Łuczyński, pionier polskich badań nad grafenem i wieloletni dyrektor ITME powiedział, że nie jest to tak oczywiste i proste, jak mogłoby się wydawać:

    – To oczywiście jest możliwe, ale prawo wymaga, żeby zapytać o to ministerstwo rozwoju, a także ministerstwo skarbu państwa. Wszystko zależy od tego, co one na ten temat powiedzą.

    – Nie można dostając pieniądze de facto z budżetu, lekką ręką składać takich deklaracji – mówi dr Łuczyński. Zaznacza, że część tych praca była wykonywana w ramach działań statutowych ITME z funduszy Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, a później, w ramach programu Graf-Tech, finansowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. – Tutaj zaangażowane były pieniądze publiczne i oczywistym jest, ze jeśli chce się z tego skorzystać komercyjnie, to należy uzgodnić to z organami administracji państwa – mówi naukowiec.

    Przeczytaj: Grafen można już produkować na skalę masową – Polska zarobi miliardy?

    Wołanie o pieniądze

    Z kolei obecny dyrektor ITME, dr Ireneusz Marciniak na łamach mediów ostrzega, że brak wsparcia ze strony państwa dla technologii gra fenowych w Polsce spowoduje, że Polska w ciągu dwóch lat znajdzie się daleko w tyle.

    Zdaniem dr Łuczyńskiego, wypowiedź obecnego dyrektora ITME jest wołaniem o pieniądze. – Ale trochę na zasadzie „dajcie, bo nie mam”. Bo rzeczywiście, tych pieniędzy nie ma – mówi Kresom.pl były dyrektor Instytutu.

    W ubiegłym roku podczas przedstawiania planu zadaniowo-finansowego radzie naukowej ITME na 2016 rok, dyrektor Marciniak deklarował, że brakująca suma 16 mln złotych zostanie pokryta z nowych grantów. Podczas gdy realnie zakładanie przychodów rocznych w wysokości 3 mln złotych byłoby, zdaniem dr Łuczyńskiego, bardzo optymistycznie. Same procedury administracyjne, w razie powodzenia, trwają miesiącami. Według nieoficjalnych informacji, w tym roku do ITME nie trafiło z tytułu grantów więcej niż ok. pół mln złotych.

    Ponadto, zeszły rok Instytut zakończył ze stratą w wysokości 7 mln złotych. Według naszych informacji, Ministerstwo Rozwoju co najmniej do połowy września nie zatwierdziło bilansu za ten okres czasu, składając do dyrekcji ITME szereg zapytań. Podczas gdy w ciągu 20 lat, od 1995 do 2014 roku Instytut zawsze był finansowo na plusie.

    Zdaniem dr Łuczyńskiego, część obecnej straty ITME jest jednak sztuczna:

    – Technologie opracowywane przez Instytut zwykle mają jakąś wartość, ocenianą przez ekspertów ITME i to stanowiło majątek Instytutu, co przykładowo można było, po otrzymaniu koniecznych pozwoleń, sprzedać. Ale mogli również uznać, że wynik jest bezwartościowy i wówczas wszystkie poniesione koszty traktowano jako straty. Więc część tego ujemnego wyniku zapewne wynika z kwestii księgowych. Przy czym za mojej kadencji wynik zawsze był dodatni, co potwierdzali biegli rewidenci wybierani przez ministerstwo, a potem urzędnicy z samego resortu.

    W przeszłości bilanse finansowe ITME były badane przez ekspertów banków, którym zależało, żeby obsługiwać Instytut. Po analizach banki przedstawiały konkurencyjne oferty dla ITME, oferując różne profity dla tej instytucji. Nieoficjalnie, ze względu na ujemny bilans, ostatnio ITME miał problemy z uzyskaniem kredytu na rachunku bieżącym, zaś zawarta umowa nie jest tak korzystna jak wcześniej.

    Równocześnie w ITME wdrażany jest kosztowny program strategicznego zarządzania. Który zdaniem dr Łuczyńskiego nie przystaje do specyfiki badawczej instytutu. – Rozumiem takie działania np. w odniesieniu do koncernu Orlen. Ale w Instytucie, w którym pracuje ok. 250, zamawianie takiej usługi jest dość dziwne – i kosztowne – mówi naukowiec. Dyrektor Marciniak miał również zamawiać względnie dużo dość kosztownych usług doradczych, podczas gdy w instytucji nadal odbywają się zwolnienia.

    Grafen w Planie Morawieckiego?

    Dr Łuczyński uważa, że w przypadku technologii grafenowych pomoc państwa jest bardzo potrzebna. – Trzeba jednak sprecyzować, do czego. A nie działać w myśl zasady „dajcie nam pieniądze, a my je powydajemy” – mówi. Zaznacza, że różne technologie opracowywane w ITME jak najbardziej przystają do programu ogłoszonego przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego. Dotyczyłoby to np. baterii do samochodów elektrycznych, tzw superkondensatorów. Rozładowują się one wolno, a ładują bardzo szybko. Inną byłyby szyby ogrzewane przy wykorzystaniu grafenu.

    – Na podstawie dotychczasowych wyników okazuje się, że grafen i podobne materiały, tj. izolatory topologiczne, mogą przydawać się do konstrukcji tzw. laserów femtosekundowych. Mają one tak krótkie impulsy, że nie powodują efektów cieplnych. Dzięki temu, mogą one zostać wykorzystane w okulistyce, gdzie bardzo ważne jest, żeby laser ciął tkanki, a nie przysmażał. Wstępne próby, które wykonano na tkankach martwych wypadły zachęcająco, więc być może technologia ta znajdzie zastosowanie w okulistyce, np. przy leczeniu jaskry.

    KRESY.PL / Marek Trojan

    Polubienie

  12. http://wiadomosci.wp.pl/kat,142954,title,Nowy-Frontex-Dodatkowi-funkcjonariusze-nowe-zadania,wid,18530550,wiadomosc.html


    AFP / Aris Messinis

    akt. 05.10.2016, 09:51

    Nowy Frontex. Dodatkowi funkcjonariusze, nowe zadania

    W najbliższych dniach swoją działalność rozpoczyna nowa, rozbudowana agencja ochrony granic zewnętrznych UE. Nowa agencja, powstała na bazie dotychczasowego Frontexu, otrzyma nie tylko więcej etatów i pieniędzy, ale i więcej uprawnień. Współpraca z policją i służbami celnymi państw położonych na zewnętrznej granicy Unii Europejskiej ma być ściślejsza niż dotychczas. Dotyczy to także współpracy z Europolem. – Oznacza to, że agencja zajmować się będzie nie tylko migracją, ale i bezpieczeństwem – twierdzi szef Frontexu, Fabrice Leggeri, w wywiadzie dla ARD.

    Jak dotąd punktem ciężkości działalności Frontexu były Grecja i Włochy. W Grecji pracuje obecnie 700 funkcjonariuszy agencji. Zajmują się oni zabezpieczaniem granicy z Turcją i pomagają w przesłuchiwaniu migrantów. We Włoszech stacjonuje obecnie 500 funkcjonariuszy. Obecnie agencja planuje wzmocnienie obecności na granicy bułgarsko-tureckiej. Granica ta musi zostać dodatkowo zabezpieczona, ponieważ nie ma jak na razie porozumienia między Bułgaria a Turcją w sprawie readmisji uchodźców. Umowa UE-Turcja nie dotyczy bowiem granicy z Bułgarią.

    Ponadto rząd Grecji poprosił Frontex o pomoc w zabezpieczaniu granicy lądowej z Albanią. Tzw. szlak bałkański jest zamknięty już od wielu miesięcy. Bułgaria i Albania stanowią ostatnie luki w tym łańcuchu. Działacze na rzecz praw człowieka krytykują ostro, że w ten sposób Europa staje się niedostępna dla potrzebujących. – Nie chcemy budować żadnych fortyfikacji. Naszym celem jest przywrócenie wewnętrznej swobody podróżowania w strefie Schengen – twierdzi Fabrice Leggeri.

    W związku z kryzysem migracyjnym, w wielu krajach strefy Schengen, także w Niemczech, od przeszło roku wprowadzono tymczasowe kontrole na granicach. Mogą one być przedłużone o maksymalnie dwa lata. – Ważne jest, by Unia Europejska mówiła w kwestii uchodźców jednym głosem – zaapelował Leggeri. Jak podkreślił, jednolita polityka azylowa ułatwia ochronę granic zewnętrznych.

    ARD / Bartosz Dudek

    ~mason 4 godziny i 22 minut temu
    jakie redmisje? DEPORTACJA! makaroniarze podplywaj na odleglosc 20km od Libii i ich wielce „ratuja” moze im odrazu prom wyslijcie,przeciez oczywiste ze ten caly frontex jest oplacany przez mafie a wiadomo z czego Sycylia slynie

    ~dość 4 godziny i 1 minutę temu
    nie rozumię roli Frontex. Dostali wyłączność na transportowanie tzw. „uchodźców” tysiącami do Europy? Jakiegoś przemytnika prześladuje prokuratura, a Frontex zwozi ich tysiącami czasami w ciągu dnia. Acha „ratuje”.

    ~lokis 4 godziny i 16 minut temu
    Wzmocniony Frontex? Czyli chyba pobiją kolejny rekord podjętych z libijskich wód przybrzeżnych i dostarczonych do Europy „uchodźców”? Ostatni to było coś w okolicach 6,5 tysiąca w jeden dzień. To chyba jakieś zawody, czy co? Mają jakiś dodatek od łba?

    Polubienie

  13. http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/310873-tylko-u-nas-to-nie-zart-wladze-warszawy-finansuja-kongres-wrozek-polskich-dokladaja-sie-takze-tramwaje-warszawskie

    TYLKO U NAS. To nie żart! Władze Warszawy finansują „Kongres Wróżek Polskich”. Dokładają się także… Tramwaje Warszawskie!

    opublikowano: 32 minuty temu · aktualizacja: 28 minut temu

    W dniach od 7-9 października w Warszawie odbędzie się festiwal „Zgromadzenia. Sztuka Wspólnoty”.

    Według organizatorów, tematem festiwalu jest „społeczny wymiar sztuki oraz potencjał prowokowania zmian poprzez działania artystyczne”.

    Czyli klasyczna lewicowa polityka w artystycznym przebraniu. Jak czytamy w zapowiedzi:

    Centrum stolicy zmieni się w przestrzeń budowania tymczasowych, spontanicznych wspólnot, tworzonych dookoła działań artystycznych i społecznych.

    Ale to nie koniec. Jest też „niespodzianka”:

    Na placu Defilad będzie można wziąć udział w warsztatach stolarskich dla kobiet i nie tylko, poszukać odpowiedzi na najważniejsze pytania podczas Kongresu Wróżek Polskich, posłuchać improwizowanych koncertów, obejrzeć wystawy, zaproponować swoje poprawki do Konstytucji podczas Parlamentu Zwykłych Ludzi, spotkać się i podyskutować z osobami zarówno myślącymi podobnie do nas, jak i kompletnie od nas odmiennie. W programie także znajdzie się 14-godzinny maraton „Dziadów bez skrótów” w reżyserii Michała Zadary z Teatru Polskiego we Wrocławiu.

    A więc w ramach festiwalu umieszczono „Kongres Wróżek Polskich”! W zapowiedzi czytamy:

    “A wiesz ty, co o tobie mówią w całym mieście?
    A wiesz ty, co to będzie z Polską za lat dwieście? -”
    Nurtuje cię jakieś pytanie? Zadaj je kongresowi wróżek! Przez dwie godziny, siedem zawodowych, prawdziwych wróżek i wróżbitów będzie wieszczyć przyszłość Polski. Do kongresu zwykli ludzie mogą kierować zapytania, a wróżki będą obradować, dyskutować i odpowiadać. Wyrocznia jak z Delf. Wsłuchujemy się w dyskursy irracjonalne, które – choć na co dzień żywe i obecne wśród ludzi – w oficjalnym dyskursie publicznym są głęboko ukryte i wyparte. Szukamy odpowiedzi na racjonalne pytania w podświadomości i w z pozoru nieracjonalnych obszarach ludzkiej duszy i umysłu. Polska między jawą a snem.

    Kongres wróżek odbywa się przy okazji festiwalu: ZGROMADZENIA. Sztuka wspólnoty.

    Czyż nie piękne? „Wsłuchujemy się w dyskursy irracjonalne, które – choć na co dzień żywe i obecne wśród ludzi – w oficjalnym dyskursie publicznym są głęboko ukryte i wyparte.”

    Kuratorami festiwalu są Michał Zadara i Eliza Durka. Trudno, ludzi uprawiających polityczną prowokację i wygłup pod szyldem sztuki nigdy nie brakowało. Nie brakuje i teraz. Mają prawo – pod warunkiem, że za swoje pieniądze.

    No właśnie, za czyje to pieniądze?

    Strona zgromadzenia.org nie pozostawia wątpliwości.

    „Projekt został zrealizowany dzięki wsparciu finansowemu miasta stołecznego Warszawy.”

    Dokładają się także stołeczne teatry oraz… Tramwaje Warszawskie.

    Warszawa – płatnik główny i jedyny Kongresu Wróżek Polskich! To nie żart. Nawiązując do ostatnich informacji można zapytać: czy władze stolicy są w pełni władz umysłowych? Czy mają aż tyle pieniędzy, że finansują „Kongres Wróżek Polskich”?

    Swoją drogą: świat racjonalistów” zżera swój własny ogon.

    Prej

    łebski_LOBO 80.53.50.*
    Jak rząd dokładał się do Światowych Dni Młodzieży, to nie protestowaliście! A to taki sam zlot wariatów jak ten w Warszawie.

    WKdot@WK.
    Owocem Kongresu powinno być powołanie Uniwersytetu Profetyzmu i Wróżbiarstwa z wydziałami – Wróżenie z Fusów, Astrologia, Talizmany itd.

    Alojzy 37.47.46.*
    koryto się kończy więc trzeba szybko szybko w sprytny sposób wykraść publiczne pieniadze. Jakieś wysokie nagrody są przewidziane?

    kiki 89.76.211.*
    przecież to jest chore.

    Pała 46.112.211.*
    A ile to koielnych, nadętych i naciąganych inicjatyw finansują samorządy w całej Polsce? Dlaczego stolica 40 mln kraju nie miałaby pobawić się z wróżkami? Postawicie wPOtylice.pl szubienice?

    pod 212.182.14.*
    I pomyśleć, że według medialnych autorytetów, to obrona życia jest powrotem do średniowiecza?

    Lustro_weneckie@Lustro_weneckie
    HGW poczestuje swiezutka marycha i Sroda znow odleci… oby za Ural.

    Noel 46.134.168.*
    „mandzi”: Kacapski głąbie spadaj gdzie pieprz rośnie!

    chestermazu@chestermazu
    Zanim zdecydowanie odpowiemy na pytanie, „czy władze stolicy są w pełni władz umysłowych?” – należałoby sprawdzić, czy przypadkiem pani prezydent (lub ktoś z jej bliskich) nie zasiada w ławach „Kongresu Wróżek Polskich”?

    Xxx 31.0.35.*
    Niech wywruza Polakom ten sam poziom życia co w starej UE

    Polubienie

  14. http://www.kresy.pl/wydarzenia,gospodarka?zobacz/w-srode-w-sejmie-debata-nt-ceta


    Fot. flickr.com

    W środę w Sejmie debata nt. CETA

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Wtorek, 04 października 2016 o godz. 22:10:29

    Zgodnie z harmonogramem posiedzenia Sejmu, w środę ma mieć miejsce debata nt. umowy CETA. – Rząd chce ją przyjąć po cichutku, a ona może wykończyć polskie rolnictwo. Ta umowa daje kolejne przywileje zagranicznym korporacjom i wprowadzi niezdrową żywność – twierdzi wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka.

    W środę w Sejmie ma odbyć się debata na temat umowy CETA. Dwa tygodnie temu została ona odłożona przez PiS, co tłumaczono brakiem stanowiska rządu. Dziś gabinet Beaty Szydło miał je przedstawić. Nie uczynił tego jednak, ponieważ – jak tłumaczono – rząd czeka na stanowisko Sejmu.

    PRZECZYTAJ: Cień CETA nad Polską

    Klub Kukiz’15 otwarcie deklaruje, że będzie walczyć w parlamencie o zablokowanie tymczasowego stosowania umowy. Jednym z punktów obrad jest poselski projekt uchwały ws. sprzeciwu wobec zaproponowanego przez Komisję Europejską trybu ratyfikacji umowy między Unią Europejską a Kanadą – CETA bez akceptacji państw członkowskich.

    Jak mówił na antenie Radiowej Jedynki wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz’15), wielka debata na temat ochrony życia i aborcji została wywołana niepotrzebnie, jednocześnie pełniąc rolę „olbrzymiego tematu zastępczego”.

    – Zajmijmy się tym, co jest dla naszego kraju ważne, strategiczne, czyli umową CETA. Rząd chce ją przyjąć po cichutku, a ona może wykończyć polskie rolnictwo – wyjaśniał polityk. – Ta umowa daje kolejne przywileje zagranicznym korporacjom i wprowadzi niezdrową żywność. W całej Europie są protesty na temat CETA, poważne debaty publiczne, a w Polsce w ogóle się o tym nie dyskutuje.

    Czytaj również: Wicemarszałek Stanisław Tyszka ujawnia kulisy procedowania sprawy CETA w Sejmie

    „Ekonomiczne NATO”

    Zdaniem szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego porozumienie CETA jest neutralne ekonomicznie, a korzystne i pozytywne na płaszczyźnie geopolitycznej. Jego zdaniem, gdyby Unia Europejska podpisała jeszcze umowę TTIP z USA, „to byłoby takie ekonomiczne NATO”.

    – Na płaszczyźnie geopolitycznej jest to porozumienie pozytywne – powiedział Waszczykowski.

    PRZECZYTAJ: Marek Jakubiak dla Kresów.pl o postawie PiS ws. CETA: podejmują takie ryzykowne decyzje z jakiegoś powodu

    – Jeśli chodzi o płaszczyznę ekonomiczną wydaje się neutralne, dlatego, że gospodarka kanadyjska nie jest gospodarką dużą.

    Umowa CETA ma jednak w rządzie PiS także swoich przeciwników. Jak informowaliśmy, jednym z najważniejszych jest minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, któremu jak do tej pory udaje się blokować aprobatę Polski dla CETA. Ziobro podkreśla, że CETA w istocie narusza suwerenność państwa polskiego. Według portalu Onet, powołującego się na źródła w kręgach rządowych, obiekcje ministra Ziobro wywołały gorące dyskusje zakończone ostatecznie odłożeniem rządowej decyzji w sprawie CETA o tydzień.

    Czytaj więcej:

    Rada UE i rządy państw członkowskich za CETA – Polska nie oponowała

    Szef podkomisji parlamentarnej ds. TTIP: polski sędzia w sądzie arbitrażowym gwarantem bezpieczeństwa CETA

    Robert Winnicki: TTIP to zagrożenie dla naszych interesów

    Morawiecki: Polska za podpisaniem TTIP

    Geopolityczny wymiar TTIP

    Kresy.pl / Polskieradio.pl / facebook.com / twitter.com

    Polubienie

  15. http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/polskie-msz-tlumaczy-sie-z-kontrowersyjnej-nominacji


    Robert Grey i Witold Waszczykowski. Fot. msz.gov.pl

    Polskie MSZ tłumaczy się z kontrowersyjnej nominacji

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Środa, 05 października 2016 o godz. 00:12:4

    Biuro Prasowe MSZ skomentowało informację o nominacji obywatela USA, Roberta Greya, na stanowisko wiceszefa polskiej dyplomacji, odpowiedzialnego m.in. za dyplomację ekonomiczną.

    – Informuję, że pan Robert Grey, podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych urodził się w Polsce i posiada polskie obywatelstwo – stwierdził Rafał Sobczak, Dyrektor Biura Rzecznika Prasowego MSZ w oświadczeniu przesłanym portalowi wPolityce.pl. Sobczak tłumaczy, że rodzina urodzonego w Rawie Mazowieckiej Greya w latach 80. XX wieku została zmuszona do emigracji do USA z powodów politycznych. Podkreślono, że jego nominacja odbyła się zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem.

    PRZECZYTAJ: Amerykanin podsekretarzem stanu w MSZ

    W oświadczeniu przesłanym w reakcji na artykuł jednego z publicystów portalu, rzecznik MSZ zaznacza, że rokowania z USA ws. umowy TTIP prowadzi Unia Europejska, zaś decyzje o akceptacji wyniku rokowań podejmuje rząd. Sprawy te pozostają w gestii wiceministra Konrada Szymańskiego, który nadzoruje relacje z UE. Wcześniej poinformowano, że nowy wiceminister ma zajmować się dyplomacją ekonomiczną, a także polityką amerykańską i azjatycką.

    Grey ukończył filozofię i socjologię na University of Massachusetts oraz stosunki międzynarodowe w New School University w Nowym Jorku. Pracował m.in. jako regionalny doradca legislacyjny w Senacie stanu Massachusetts, później pracował w Afryce i Kambodży. Wyspecjalizował się w stosunkach międzynarodowych, głównie w dyplomacji ekonomicznej i negocjacjach, jak również w budowie partnerstwa pomiędzy sektorem prywatnym i państwowym. Pracował w nowojorskiej siedzibie ONZ, był dyrektorem zarządzającym ds. Partnerstw World BPO Forum przy współpracy ONZ (Nowe Delhi/Nowy Jork).

    W pierwotnej wersji biogramu napisano, że „od 2010 r. pracuje w Polsce”. Ministerstwo nie podało też początkowo, czy i od kiedy Robert Grey posiada polskie obywatelstwo. Brakowało również informacji o polskich korzeniach nowego wiceministra. Dane w biogramie na oficjalnej stronie MSZ zmieniono w środę około południa, zmieniając cytowane zdanie na „po powrocie w 2010 r. do Polski” i dodając na początku, że urodził się w Rawie Mazowieckiej.

    W latach 2010-2013 był dyrektorem ds. stosunków międzynarodowych i partnerstwa Instytutu Studiów Wschodnich i Forum Ekonomicznego w Krynicy, a w latach 2012-2013 doradcą Zarządu Polskiego Holdingu Obronnego/Grupy Bumar. Od 2013 do 2014 r. pełnił funkcję dyrektora ds. komunikacji i relacji zewnętrznych Uniwersytetu Warszawskiego. Następnie (2014-2016) był dyrektorem operacyjnym i członkiem zarządu funduszu venture capital Xplorer Fund w Warszawie, a także prezesem zarządu Fundacji Globe Forum. Od maja 2016 r. był doradcą w Gabinecie Politycznym ministra spraw zagranicznych.

    Jak informowaliśmy, poseł niezależny i prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki zareagował na informację, że podsekretarzem stanu w polskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych został Amerykanin. Winnicki uznał to za „skandal”, który „bulwersuje” i „zdumiał wielu Polaków”. W swojej interpelacji do ministra spraw zagranicznych RP Witolda Waszczyowskiego zawarł 10 pytań, m.in. o dokładne informacje nt. obywatelstwa Greya oraz jakie są jego zasługi „w walce o polskie interesy, również w konfrontacji z interesami USA lub innych państw i organizacji międzynarodowych”. Winnickiego interesuje jakie są „gwarancje lojalności” Amerykanina, któremu oddano pod kontrolę stosunki państwa polskiego z jego ojczyzną i „czy możemy spodziewać się, że za realizację polskich interesów narodowych na odcinku niemieckim będzie odpowiadał Niemiec, czeskim – Czech, rosyjskim – Rosjanin, chińskim – Chińczyk etc.?”.

    – Czy nominowanie Amerykanina na wysokie, strategicznie ważne stanowisko w polskiej dyplomacji jest wyrazem podporządkowania naszej polityki zagranicznej Stanom Zjednoczonym i ich interesom?– pyta Winnicki.

    wPolityce.pl / Kresy.pl

    Kojoto:
    To jak powinno się pisać: Robert Szary, czy Robert Grej? 🙂

    Kojoto:
    Bezcenny komentarz z onetu: „On jest Poulak z dawna Poulonia amerykanski. Jego ociec był Ashkenazy Szarek, ale Szarek na Immigration trudno pisać, to ociec podał „Grey”. On dawno interesował sprawa polska i pchał nos tam, gdzie go nie swędzi. On teraz będzie pchał nos wszencie, bo on jest polski uszendnik i jego nie można ciupaska bez łeb, bo to bendzie obraza polska uszendnik. I niech tu żadna głupa nie pisze, że Brytole to pilnują swoich interesów i tak uszendik Foreign Office nie może mieć inna obywatelstwo niż brytyjskie, bo jakby był inna, to by nie wiedział czyje sprawy zagraniczne pilnuje.”

    Xme:
    Rokosowski też robił za ,,Polaka”. Jak długo jeszcze ten waleń będzie ministrem?

    UPAdlina:
    głupawy tłusty witek widać nie chciał być gorszy od ukochanej nazi-banderowskiej upadliny, gdzie takie nominacje są na porządku dziennym!!………

    jazmig:
    Grey jest takim Polakiem, jak sowiecki marszałek Rokossowski.

    orfyreus:
    Waszczykowski! przyjdzie czas, to cię rozliczymy za twoją głupotę.

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,bezpieczenstwo-i-obrona?zobacz/winnicki-pyta-ministra-polska-oficjalnie-wasalem-waszyngtonu&utm_source=rss&utm_campaign=rss&utm_term=www.kresy.pl

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/tomasz-rzymkowski-dla-kresowpl-czy-nowy-wiceszef-msz-bedzie-stal-po-stronie-usa-czy-polski

    Polubienie

  16. http://www.kresy.pl/wydarzenia,azja-pacyfik?zobacz/chinczycy-i-arabowie-zainteresowani-kupnem-polskiej-autostrady


    Fot. tirstop.pl

    Chińczycy i Arabowie zainteresowani kupnem polskiej autostrady

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Środa, 05 października 2016 o godz. 10:10:34

    Firma Gdańsk Transport Company zarządzająca nadmorską autostradą może zmienić właścicieli. Jak informuje „Puls Biznesu”, zainteresowanie zakupem mają wykazywać m.in. fundusze chińskie i arabskie.

    AmberOne to bursztynowy szlak autostrady A1. Na odcinku Gdańsk-Toruń zarządza nim koncesjonariusz – Gdańsk Transport Company. Jej akcjonariuszami jest m.in. Skanska, posiadająca 30 proc. akcji, która jest wymieniana na pierwszym miejscu wśród podmiotów, które szykują się do wyjścia ze spółki. Jak podaje „PB”, nie wszystkie posiadane przez nią akcję mogą trafić na sprzedać.

    Zdaniem przedstawicieli funduszy inwestycyjnych, jeśli Skanska zdecyduje się na transakcję, to wraz z nią swoje akcje sprzedać może też kilku innych akcjonariuszy. Łącznie do nabycia może być nawet około 60 proc. akcji.

    Nieoficjalnie wśród zainteresowanych zakupem jest m.in. fundusz infrastrukturalny Meridan, który jest akcjonariuszem Autostrady Wielkopolskiej. Z kolei według jednego z przedstawicieli firm działających na autostradowym rynku, wśród potencjalnych nabywców są także firmy oraz fundusze arabskie i chińskie, które chcą ulokować kapitał w Europie.

    Przeczytaj również:

    Chińczycy wybudują wielki port lotniczy w centrum Polski?

    Chiny inwestują w branżę rolno-spożywczą w Polsce

    Kresy.pl / „Puls Biznesu” / PAP / TVP Info

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-zachodnia?zobacz/byly-kanclerz-niemiec-zostal-szefem-spolki-nord-stream-2

    Polubienie

  17. http://wpolityce.pl/polityka/310906-pawlowicz-o-ttip-i-ceta-nie-sprzedawajmy-polski-za-zysk-nie-naszych-ale-ponadnarodowych-korporacji-dla-ktorych-jestesmy-jedynie-latwym-rynkiem-zbytu

    Pawłowicz o TTIP i CETA: „Nie sprzedawajmy Polski za zysk nie naszych, ale ponadnarodowych korporacji, dla których jesteśmy jedynie łatwym rynkiem zbytu”


    fot. YouTube

    Podczas debaty sejmowej nt. umów międzynarodowych TTIP i CETA prof. Krystyna Pawłowicz zaapelowała o niesprzedawanie Polski obcym korporacjom.

    Pawłowicz stwierdziła, że obie umowy UE dotyczące handlu i usług z USA i Kanadą były przez Komisję Europejską negocjowane z wielkimi korporacjami w tajemnicy przed państwami członkowskimi i przy dużych protestach opinii publicznej.

    Umowy przewidują system prywatnych arbitrów, którzy będą rozstrzygać skargi wielkich korporacji przeciwko suwerennym państwom, które zdaniem korporacji zagrażałyby swym prawem, konstytucją, ustawami czy decyzjami administracyjnymi ich interesom i spodziewanym zyskom —powiedziała posłanka PiS.

    Pawłowicz dodała, że decyzjami tych prywatnych arbitrów takie państwa miałyby płacić korporacjom olbrzymie kary. Jej zdaniem nie tylko procedura przepychania obu tych ustaw jest wadliwa, ale i jeszcze groźniejsza jest ich treść, która w perspektywie zniszczy słabych, polskich, niekonkurencyjnych drobnych i średnich przedsiębiorców oraz zdrowe jeszcze, ale niekonkurencyjne dla korporacji polskie rolnictwo.

    Obie umowy rugują demokratyczne mechanizmy władzy suwerennego państwa na rzecz niekontrolowanego, hybrydowego systemu władzy, korporacji i prawników ponadnarodowych, których interesom suwerenne, demokratyczne państwa zostają podporządkowane w obszarze gospodarki i rolnictwa —podkreśliła posłanka.

    Pawłowicz zaprotestowała w imieniu swych wyborców ze wschodniej Polski przeciwko obu fundamentalnie szkodliwym dla naszego kraju umowom w ich obecnych rozwiązaniach i procedurze.

    Nie sprzedawajmy Polski za zysk nie naszych, ale ponadnarodowych korporacji, dla których jesteśmy jedynie łatwym rynkiem zbytu i które dokończą dzieła rozpoczętego przez korporacje europejskie, to znaczy zniszczenia polskiego rolnictwa i drobnej przedsiębiorczości —zaapelowała posłanka PiS.

    pc

    wyjść z unii 82.143.153.*
    precz z Unią. Chcę normalnych stosunków z Białorusią i Rosją. Nie ma nic gorszego niz chore stosunki z antypolska ukariną i litwą

    Boze ratuj PL!! 109.47.3.*
    po co sie pchac w g.. Niemcy narazie to odrzucily. I jest dobrze, Czy polak musi byc zawsze kozklem ofiarnym i to dobrowolnie! CETA to Eldorado dla wielkich korporacji !nic dobrego dla biednej PL!

    fghjk 83.7.172.*
    a lewaki zrobiły z niej wariatkę!

    Rejtanow nam trzeba wielu!! 109.47.3.*
    gra toczy sie nie o jakas ustawe. z Kanada sa nieznaczace obroty finansowe.. Chodzi o to by -pazerny kapital mogl wszystko kupic-co zechce,Lub zaskarzyc za byle co bez odwolania-na mld-y.Wolna ameryk

    chodzi i o byc albo nie 109.47.3.*
    jak to przejdzie -to wszyscy co byli ua -sa najwiekszymi zdrajcami Pl od czasow targowicy. Brawo Pani-Rejtan tez byl ale go zdeptali Oby bylo inaczejPodpisanie-to kleska dla Polski. Zyc-albo nie ”

    z za Odry 109.47.3.*
    CETA tajna jak TTIP. tego prwawie nikt nie czytal A poslowie napewno!To jest dobre -ale nie dla PL! Bedziemy -firmy itd scagani do sadow prywatnych-a wyroki – miljardowe bed bez mozliwosci odwolania !

    DziadekBezDowodu@DziadekBezDowodu
    ta sprawa to test na wiarygodnosc PISu. czekam co sie okaże

    BHO 92.15.235.*
    Teraz dopiero będzie widac kto jest w sejmie by pracować dla dobra Polski a kto jest szkodnikiem.

    pop 89.229.233.*
    Brawo!

    salstok61@salstok61
    Brawo za odwagę Pani Profesor!

    czarny czwartek będzie 213.238.118.*
    Brawo, ale i tak znajdzie się 2/3 miłośników NWO w naszym sejmie. Niestety.

    Jagoda 75.56.200.*
    @ Stefa, to Ty nie wprowadzaj w blad, ( mam nadzieje, ze robisz to nieswiadomie) Oni sa za „tymczasowym” wprowadzeniem CETA

    Polubienie

  18. http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/odbyla-sie-debata-sejmowa-ws-ratyfikacji-porozumienia-ceta


    Niemiecki protest przeciw TTIP i CETA Foto: wikimedia.org

    Odbyła się debata sejmowa ws. ratyfikacji porozumienia CETA

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Środa, 05 października 2016 o godz. 21:09:44

    Za wprowadzeniem w życie umowy opowiedziały się PO i N. PiS wyznaczył warunki ratyfikacji, Kukiz’15 i PSL podkreśliły zagrożenia związane z CETA.

    Odbyła się zapowiadana debata w sprawie umowy CETA. Głosowanie nad uchwałą ws. ratyfikacji odbędzie się w w jutro rano. Komisja sejmowa zgłosiła wprowadzenie do tekstu uchwały warunku ratyfikacji porozumienia większością 2/3 głosów. Poseł PiS Dominik Tarczyński, argumentując, że jest to umowa mieszana, zgodnie z art. 90, ust. 2 Konstytucji RP powinna być ona ratyfikowana przez większość kwalifikowaną, 2/3 posłów przy ustawowej obecności połowy posłów, a w przypadku Senatu 2/3 głosów senatorów, aby ta ewentualna ratyfikacja miała mandat społeczny i aby nie było dyskusji nt. tego, że została przyjęta małą ilością reprezentacji.

    Tarczyński zaznaczył również, że według Prawa i Sprawidliwości warunkiem ratyfikowania umowy o wolnym handlu z Kanadą (CETA) będzie obecność Polaka w międzynarodowym sądzie arbitrażowym, respektowanie przez stronę kanadyjską kwot sprzedażowych na produkty rolne i dodatni bilans handlowy Polski po okresie próbnym. Według posła, należy zadbać o bezpieczeństwo rolników. Stwierdził on: kwoty sprzedażowe, o których mówi CETA, muszą być przestrzegane, ewentualnie 3-proc. stawki celne muszą powrócić. Bilans handlowy po okresie próbnym powinien potwierdzić, że ta liberalizacja dla Polski jest dobra. Oświadczył on: Jeżeli ta umowa w jakikolwiek sposób nie będzie spełniać naszych oczekiwań, ratyfikowana i podpisana być nie może. W toku debaty zaznaczył: Nie jestem zwolennikiem tej umowy. Ale, jeżeli mamy rozmawiać o interesie Polski, a nie robienia polityki na jakimś temacie, to bądźmy bardzo merytoryczni. Wcześniej poseł twierdził, że osoby sprzeciwjające się umowie CETA są sponsorowani przez rosyjski kapitał.

    CZYTAJ WIĘCEJ:
    Waszczykowski o CETA: na płaszczyźnie geopolitycznej to pozytywne porozumienie
    Minister Ziobro przeciw CETA

    Z kolei PO zapowiedziało pełne poparcie podpisania umowy o wolnym handlu z Kanadą (CETA) i jej tymczasowym stosowaniem, do czasu pełnej ratyfikacji paktu przez państwa UE, jak w imieniu partii powiedział poseł Marcin Święcicki. Według niego CETA nie niesie zagrożenia dla polskich rolników.

    Podobnie pozytywnie umowę oceniła posłanka Nowoczesnej Marta Golbik. Według niej CETA pobudzi gospodarkę UE, w tym gospodarkę Polski oraz jest szansą na dalszy rozwój dobrobytu mieszkańców naszego kraju. Posłanka stwiedziła, że ratyfikacja umowy da szansę na pobudzenie wzrostu gospodarczego i zwiększenie zatrudnienia w całej Europie. Stwierdziła, że dzięki każdemu miliardowi euro z eksportu z UE utrzymuje się średnio 14 tys. dobrze płatnych miejsc pracy.

    CZYTAJ WIĘCEJ:
    Cień CETA nad Polską

    Zupełnie przeciwko wypowiedzieli się posłowie Kukiz’15. Piotr Apel powiedział: Apeluję, by się opamiętać, przestać wspierać tymczasowe stosowanie umowy CETA, bo to jest zdrada stanu, działanie wbrew interesowi RP. Stwierdził, że konstrukcja tymczasowego stosowania umowy CETA de facto wprowadzi ją na stałe, po przyjęciu przez Radę UE, a potem PE. Według niego, nie ma bowiem żadnej możliwości, żeby CETA przestała obowiązywać, nawet w przypadku braku ratyfikacji przez poszczególne kraje.

    CZYTAJ WIĘCEJ:
    Wicemarszałek Stanisław Tyszka (Kukiz’15) ujawnia kulisy procedowania sprawy CETA w Sejmie
    Marek Jakubiak dla Kresów.pl o postawie PiS ws. CETA: podejmują takie ryzykowne decyzje z jakiegoś powodu

    Przeciw umowie wypowiedział się Marek Sawicki z PSL. Przypomniał, że wiceszef MR Radosław Domagalski-Łabędzki, powiedział, że tymczasowo mogą być stosowane zapisy CETA będące w kompetencjach Unii Europejskiej, czyli część handlowa. Natomiast najbardziej kontrowersyjna część inwestycyjna dotyczy zasady rozstrzygania sporów na linii państwo-inwestor, i to właśnie ta część dotycząca sądów inwestycyjnych nie wchodzi w zakres tymczasowego stosowania. Według prezesa PSL Władysłaaw Kosiniak-Kamysz umowa CETA uderza w polskie rolnictwo i jakość dostępnej w Polsce żywności.

    kresy.pl / rmf24.pl

    Polubienie

  19. http://wpolityce.pl/polityka/310999-sejm-przyjal-uchwale-ws-ceta-niemal-pelna-zgodnosc-wsrod-poslow-umowa-bedzie-ratyfikowana-wiekszoscia-23-glosow

    Sejm przyjął uchwałę ws. CETA. Niemal pełna zgodność wśród posłów. Umowa będzie ratyfikowana większością 2/3 głosów


    fot. PAP/Paweł Supernak

    Sejm przyjął uchwałę ws. umowy handlowej z Kanadą (CETA). Posłowie zaakceptowali wpisanie do uchwały zapisu, że Sejm będzie ratyfikował CETA większością 2/3 głosów.

    Za uchwałą było 326 posłów, przeciw 90, wstrzymało się 11. Odrzucono też poprawkę klubu Kukiz‘15, że ratyfikacja musi się odbyć w referendum.

    Nie głosujemy za czy przeciwko CETA, chodzi tylko o to, by nasz mandat miał silny głos —mówił przed głosowaniem sprawozdawca Dominik Tarczyński (PiS).

    Jednak m.in. Robert Winnicki (niez.) i Piotr Apel (Kukiz‘15) przekonywali, że głosowanie jest w istocie akceptacją CETA, bo jest zgodą na tymczasowe stosowanie tej umowy.

    Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz przestrzegał z kolei, że CETA może doprowadzić do nieograniczonego importu żywności GMO.

    Marcin Święcicki (PO) zwracał natomiast uwagę, że w myśl konstytucji większość 2/3 głosów przy ratyfikacji umów międzynarodowych wprowadza się jedynie wtedy, gdy ma dojść do przekazania kompetencji organów władzy państwowej międzynarodowym instytucjom.

    Ta umowa nic takiego nie przewiduje —zaznaczył.

    CETA (Comprehensive Economic and Trade Agreement) proponuje zniesienie niemal wszystkich ceł i barier pozataryfowych oraz liberalizację handlu usługami między Unią Europejską a Kanadą. Porozumienie ma być zawarte w październiku podczas szczytu UE-Kanada.

    „Zgodnie z art. 90, ust. 2 Konstytucji RP ustawa wyrażająca zgodę na ratyfikację umowy międzynarodowej (CETA-PAP) (…) powinna być uchwalana przez Sejm większością 2/3 posłów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz przez Senat większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów” – głosi zaakceptowana przez posłów poprawka do uchwały, autorstwa PiS.

    W projekcie uchwały czytamy także, że

    Sejm RP, uznając znaczenie współpracy handlowo-inwestycyjnej UE z krajami trzecimi i korzyści z niej wynikające dla polskiej gospodarki, mając na uwadze zakończenie negocjacji kompleksowej umowy gospodarczo-handlowej (CETA) między Kanadą, z jednej strony, a UE i jej państwami członkowskimi, z drugiej strony (…) oraz przedstawione przez Komisję Europejską projekty decyzji ws. podpisania, zawarcia i tymczasowego stosowania tej umowy, dążąc do zabezpieczenia polskich interesów w negocjowanych przez UE umowach handlowych, tak aby ich finalny kształt był korzystny dla polskich przedsiębiorstw i obywateli, stoi na stanowisku, iż umowa CETA obejmuje sprawy leżące w zakresie kompetencji państw członkowskich UE, co oznacza, że umowa ta powinna być traktowana jako umowa o charakterze mieszanym.

    Sejm RP stoi na stanowisku, że przedmiotem tymczasowego stosowania mogą być jedynie postanowienia umowy CETA dotyczące spraw leżących w zakresie kompetencji UE

    W konsekwencji do zawarcia tej umowy i jej pełnego wejścia w życie niezbędne jest przeprowadzenie procedur jej zatwierdzenia, zgodnie z wymogami i wewnętrznym porządkiem prawnym poszczególnych państw członkowskich UE. Zgodnie z polskim porządkiem konstytucyjnym związanie umową CETA powinno nastąpić w drodze ratyfikacji za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie, bowiem umowa dotyczy kwestii regulowanych w ustawach lub wymagających ustawy. Jednocześnie Sejm RP stoi na stanowisku, że przedmiotem tymczasowego stosowania mogą być jedynie postanowienia umowy CETA dotyczące spraw leżących w zakresie kompetencji UE.

    RP wzywa rząd RP do kontynuowania działań zgodnie z przyjętym kierunkiem i podjęcia dalszych, wzmożonych prac w celu wypracowania ostatecznych, możliwie najkorzystniejszych postanowień umowy, które zapewnią korzyści polskim przedsiębiorcom i obywatelom oraz zabezpieczą interes gospodarczy RP”.

    Należy w szczególności dążyć do tego, aby model rozstrzygania sporów inwestycyjnych w przyszłych umowach był zgodny z podstawowymi zasadami polskiego porządku prawnego, a RP utrzymała prawo regulowania istotnych kwestii społecznych i gospodarczych. Postępowania powinny być prowadzone obiektywnie i rzetelnie w oparciu o przejrzyste zasady, a orzeczenia powinny być wydawane przez kompetentne i sprawiedliwe instytucje lub kompetentnych i sprawiedliwych arbitrów —zaznaczono.

    Jednocześnie Sejm RP, doceniając dotychczasowe wysiłki rządu RP w tym zakresie, wzywa instytucje polskie i europejskie do dalszych działań na rzecz poprawy transparentności prowadzonych przez Unię Europejską negocjacji umów handlowych —wskazano w projekcie uchwały.

    Wiceszef Ministerstwa Rozwoju Radosław Domagalski-Łabędzki tłumaczył podczas debaty w Sejmie, że tymczasowo mogą być stosowane zapisy CETA będące w kompetencjach UE, czyli część handlowa.

    Natomiast część inwestycyjna – ta najbardziej kontrowersyjna, która jest też przedmiotem dyskusji wewnątrz polskiego rządu – dotyczy zasady rozstrzygania sporów na linii państwo-inwestor. I ta część dotycząca sądów inwestycyjnych nie wchodzi w zakres tymczasowego stosowania, ona dopiero wejdzie w życie po ratyfikacji dokonanej przez ostatni z parlamentów państw członkowskich — wskazał.

    Przed czwartkowymi głosowaniami przyznał, że CETA może stwarzać pewne ryzyko.

    Chciałbym wyraźnie powiedzieć, że nie będzie zgody na sprowadzenie GMO i CETA tego nie dotyczy —przekonywał, choć dodał, że mogą pojawić się pewne furtki, ułatwiające to. Zapewniał zarazem, że skutkiem CETA będzie wzrost eksportu do Kanady i zapowiedział, że rząd przygotuje ostateczne stanowisko w sprawie tej umowy.

    Kanada jest dwunastym co do wielkości partnerem handlowym UE. UE jest drugim największym partnerem handlowym Kanady po Stanach Zjednoczonych. Wartość obrotu towarowego między UE a Kanadą wynosi prawie 60 mld euro rocznie, a pomiędzy Polską i Kanadą ok 1,1 mld euro.

    kk/PAP

    Obywatel 93.158.233.*
    No i tak się właśnie załatwia durnych Polaków-rozgrzebuje się sprawę aborcji, a w tym czasie, pod stołem, klepie się CETA i bierze grube pieniądze do kieszeni od korporacji. Brawo Polacy…

    AHA 92.106.94.*
    LAJDACY

    dietetyk 217.99.168.*
    Qfa , teraz nas wytrują tym łajnem GMO .

    kubau 94.254.178.*
    Zapraszam na demonstrację przeciw CETA 15.10 o 13:00 pod Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi, ul. Wspólna 30, Warszawa. Towarzystwo będzie różne: od KOD do Kukiz.

    cezaryczembrowski@cezaryczembrowski
    @donek 188.47.127.* Już ci dupku pisałem, że CETA wynegocjowała PZPO, a ty się ciągle czepiasz PISu. Cygan zawinił, kowala powiesili. Takich dupków jak ty widać na portalu nie brakuje. Zresztą jak to było zapytaj się posła Marca, wczoraj wyjaśniał ten temat.

    DNO 92.106.94.*
    ZADYMILI nam oczy ABORCJA a to o co naprawde chodzilo UCHWALILI2/3 glosow. POLANDIA to kraj 3go swiata gdzie prawdziwi Polacy sa dymani jak DURNE BARANY. LASY nie Polskie, WODA z wodaciago nie polska

    eutanazja dojelitowa! 79.141.162.*
    Sejm funduje nam eutanazje zywnoscia!!!! Czytaj! Podaj dalej! Dziekuj poslom!!!! http://macgregor.neon24.pl/post/134171,kanadyjczycy-ostrzegaja-przed-umowa-ceta

    kazik 83.28.13.*
    Chcę mieć prawo wyboru czy chcę tanie deski z Kanady czy drożyznę z Lasów Państwowych . Czy tanie kurczaki albo mirabelki w średniej cenie . Moje zdrowie i mój wybór .

    mas9 79.141.162.*
    http://alexjones.pl/aj/aj-inne/aj-historia/item/84223-amerykanie-chca-walczyc-z-rosja-w-polsce

    tree 87.205.31.*
    wera@wera, polscy klienci i supermarkety masowo wybiorą niższą cenę a nie jakość-jak było kiedyś ze słynnymi kilkuletnimi kurczakami z zapasów US Army, które robiły furorę w Polsce bo były tanie.

    Polacy sprzedani 79.141.162.*
    Polskiej, zdrowej produkcji rolnej nie bedzie na rynku, poniewaz bedzie wysylana do Kanady. Przeciez mowia wyraznie, ze wzrosnie eksport do Kanady! Wystarczy posluchac „ruskiego agenta” Jablonowskiego.

    Maksymilian@maksolma
    Nie rozumiem przeciwników umowy. Nie ma takiej umowy, której by nie dało sie zerwać jeśli okaże się niekorzystna. Przykład Brexitu jest tego m. in. dowodem.

    http://wgospodarce.pl/informacje/29972-porozumienie-ponad-podzialami-pis-i-po-wspolnie-zaglosowaly-za-umowa-ceta

    Polubienie

  20. Aleksander Jabłonowski o CETA i kanaliach w Sejmie RP. PiS nas zdradził. Nowy gubernator w Polsce.

    Published on Oct 6, 2016
    Nowy generalny gubernator w Polsce. 300 posłów RP zdrajców i szubrawców co zagłosowali w Sejmie za CETA, która to pogrzebie naszą Ojczyznę.

    Damian Blady13 hours ago
    Marionetkowy rząd, marionetkowi posłowie, a o marionetkowym senacie i prezydencie to już nawet nie wspominam. Odrzucili nawet referendum w sprawie CETA. Czas zdrajców wziąć za mordy. Jest nie do przyjęcia, że 337 zdrajców sprzedaje 38 i pół miliona osób w łapy zachodnich korporacji. Mentalne kurwy zapomniały, że są wybrańcami Narodu któremu mają służyć. Na mocy Art. 4 Konstytucji Rzeczpospolitej Naród dla własnego dobra musi pokazać gdzie jest miejsce
    dla zdrajców.

    https://www.facebook.com/events/1006681562787910/#OpLawina #StopCETA #FuckTheBankers #FuckTheSystem

    martinuseques13 hours ago
    Dobrze Jabłonowski powiedział temu durniowi Kowalskiemu. Taryfa ulgowa się skończyła. Skoro popiera CETA, to nie mamy już o czym gadać. Był panem, dzisiaj jest chamem i durniem. Marian, ty zakało narodowców, ty bałwanie. Szkoda słów.

    holahopper6 hours ago (edited)
    Jabłonowski natomiast powinien był wylać cały kubeł pomyj na Morawieckiego, bo to on był za „CETA” na szczycie UE w Bratysławie. I to mu należy zapamiętać.

    IAMŁasica łasica13 hours ago
    Samozwaniec Chojecki i jego ministrant Kowalski z córeczką żydówką banuje wszelkie przejawy krytyki pod swoimi programami.

    Kamil Osięglewski12 hours ago (edited)
    To jest straszne!! Oni mówią o tym, że się to dzieje i się to dzieje, a internet tylko patrzy i ocenia, jakiś komentarz da, skrytykuje spod nicka, a to się dzieje na prawdę. Przegrywamy nasz kraj, przegrywamy naszą przyszłość i nasze zdrowie. GMO, antybiotyki, herbicydy, szczeipnki, syf!! A my tylko biernie gapimy się w monitory!!

    Polubienie

  21. Aleksander Jabłonowski o CETA i kanaliach w Sejmie RP. PiS nas zdradził. Nowy gubernator w Polsce.

    Published on Oct 6, 2016
    Nowy generalny gubernator w Polsce. 300 posłów RP zdrajców i szubrawców co zagłosowali w Sejmie za CETA, która to pogrzebie naszą Ojczyznę.

    Damian Blady13 hours ago
    Marionetkowy rząd, marionetkowi posłowie, a o marionetkowym senacie i prezydencie to już nawet nie wspominam. Odrzucili nawet referendum w sprawie CETA. Czas zdrajców wziąć za mordy. Jest nie do przyjęcia, że 337 zdrajców sprzedaje 38 i pół miliona osób w łapy zachodnich korporacji. Mentalne kurwy zapomniały, że są wybrańcami Narodu któremu mają służyć. Na mocy Art. 4 Konstytucji Rzeczpospolitej Naród dla własnego dobra musi pokazać gdzie jest miejsce
    dla zdrajców.

    https://www.facebook.com/events/1006681562787910/#OpLawina #StopCETA #FuckTheBankers #FuckTheSystem

    martinuseques13 hours ago
    Dobrze Jabłonowski powiedział temu durniowi Kowalskiemu. Taryfa ulgowa się skończyła. Skoro popiera CETA, to nie mamy już o czym gadać. Był panem, dzisiaj jest chamem i durniem. Marian, ty zakało narodowców, ty bałwanie. Szkoda słów.

    holahopper6 hours ago (edited)
    Jabłonowski natomiast powinien był wylać cały kubeł pomyj na Morawieckiego, bo to on był za „CETA” na szczycie UE w Bratysławie. I to mu należy zapamiętać.

    IAMŁasica łasica13 hours ago
    Samozwaniec Chojecki i jego ministrant Kowalski z córeczką żydówką banuje wszelkie przejawy krytyki pod swoimi programami.

    Kamil Osięglewski12 hours ago (edited)
    To jest straszne!! Oni mówią o tym, że się to dzieje i się to dzieje, a internet tylko patrzy i ocenia, jakiś komentarz da, skrytykuje spod nicka, a to się dzieje na prawdę. Przegrywamy nasz kraj, przegrywamy naszą przyszłość i nasze zdrowie. GMO, antybiotyki, herbicydy, szczeipnki, syf!! A my tylko biernie gapimy się w monitory!!

    Polubienie

  22. Usunąć jak najszybciej szkodnika Waszczykowskiego – Prof. Jerzy Robert Nowak

    Published on Sep 25, 2016
    Szkodniki w PiS Waszczykowski i Duda. Prof. Jerzy Robert Nowak

    Polubienie

  23. Aleksander Jabłonowski – Polska, to kraj kolonialny

    Terminator 32 days ago
    Szreder poprzednik merkel,jasno i wyraznie oglosil-okres niemieckiej pokuty dobiegl konca,wiec zydy w mig pojeli,ze juz niemcow skubac nie beda,bo co najwyzej znow becki dostana-wiec znalezli sobie nowego zywiciela,Polske-a wiedzac ze maja przeogromny wplyw na wybory w Polsce wybieraja sobie caly czas swoich,co to w walonkach i z wszami za kolnierzem kiedys tam do polski przyszli-i ze tubylcy to spolegliwy narod,co to nie tylko skubac sie da,ale nawet zycie za zyda odda-wiec jada na nas ,jak na burej suce,i podniesli stawke z 65 mld na 200 ,wszak wartosc nieruchomosci w polsce tez wzrosla,bo Polska stala sie interesowna nie tylko dla pejsow,ale i dla innych-i beda nas teraz upokarzac ze zdwojona sila-ekschumacja w jedwabnym moglaby przerwac te upokorzenia,ale kto ja zarzadzi-Ziobro? nie sadze,bo go kaczor z siodla wysadzi natychmiast-jak nic Kaczor i macierewicz ten duet musi zostac wysadzony ,inaczej nic nie zdzialamy-to sa dwa najgorsze szkodniki zaraz po Pokemonach,a w chwili obecnej nawet zdecydowanie gorsi-ida na starcie,nie tylko z nami,ale z kazdym kto podwazy swietosc innego kordupla pochowanego na wawelu-a za plecami maja juz agenture jankeska,ktora jakby co wywiezie ich z Polski do izraela,albo dalej.

    Jan Nowak28 minutes ago
    Masakra. Facet ma 100% racje. Dlaczego ludzie tego nie widzą? Najgorsze jest to że nie ma na kogo głosowac. Nawet Marian ostatnio z tym powalonym pastorem był za cetą… Czyli narodowcy też dają sie kupić

    Angela Momudu2 days ago
    Życie dopisało pointę do komentarza p. Jabłonowskiego. Wczoraj wiceministrem spraw zagranicznych polskiego(?) rządu mianowany został Amerykanin, niejaki Robert Grey… I tak „płomienni patrioci” z PiSu konserwują w Polsce bantustan.

    Polubienie

  24. Stanisław Michalkiewicz o polityce histerycznej żydów.

    Published on Oct 3, 2016
    Spotkanie zorganizowane przez Obóz Narodowo Radykalny oddział Pruszków prelekcja historyka Leszka Żebrowskiego oraz redaktora Stanisława Michalkiewicza pt. „wpływ zbrodni w Jedwabnem na kierunki polityki historycznej”.
    Całość spotkania niebawem.

    Polubienie

  25. Co Andrzej Duda obiecał żydom w Nowym Jorku? – Stanisław Michalkiewicz

    Published on Sep 24, 2016
    Żydowskie roszczenia są bezpodstawne i bezprawne, ale? Całość wystąpienia w Pruszkowie Stanisława Michalkiewicza niebawem. Stanisław Michalkiewicz w części obszernego wykładu na temat roszczeń żydowskich a sprawa Jedwabnego, niebawem całość. Obóz Narodowo Radykalny oddział Pruszków jako organizator spotkania historyka Leszka Żebrowskiego oraz redaktora Stanisława Michalkiewicza pt. „wpływ zbrodni w Jedwabnem na kierunki polityki historycznej”.
    Prelegenci wyjaśnią
    – przyczyny i przebieg zbrodni w Jedwabnem,
    – wpływ zbrodni na kształtowanie polskiej oraz zagranicznej polityki historycznej,
    – potrzeby wznowienia badań i ekshumacji w Jedwabnem.

    penetrus1 week ago
    Duda tradycyjnie nic nie mówi o celach organiznacji żydowskich. Do dzisiaj nie złożył raportu z obrad knesetu w Krakowie mimo że jako wysłannik polskiego sejmu ma taki obowiązek.

    Magz xxx1 week ago
    bo to eunuch

    Grazia Nowinska1 week ago
    to jest efekt tego, że w naszym nieszczęśliwym kraju w rządzie niema polaków! Oni są tylko polskojezyczni!

    Michal S1 week ago
    +Magz xxx „oPOzycja” ? ? Hahahaha.
    Opozycja to była AK, NSZ, WiN. Ci wyszli po 56. Ci których żydokomuna nie wykończyła. To co było w 76 i dalej to banda bananowców, psychopatów (dzisiejsi ministrowie), agentura, lenie, obiboki i pijaki.

    Aleks Pe1 week ago
    Pan Stanisław to MISTRZ pióra i słowa. Czytelnie przedstawił zamiary roszczeń żydowskich wobec Polski. Na to zgody nie ma. Wara od Polski. Brawo Panie Stanisławie za przedstawienie konkretnych informacji. Dziękuję i pozdrawiam.

    Polubienie

  26. ergo 37.47.38.*
    poczekamy – zobaczymy ? ja z doświadczenia wiem że jak zapala się zielone światło to znaczy że chcą dokopać przedsiębiorcom 😦

    RozczarowanyWyborcaPiS 188.121.13.*
    Ten list to ponury żart, gdy rząd planuje zniszczyć małych przedsiębiorców podwyżką podatków. Szykuje się masowy exodus przedsiębiorców do Czech,gdzie podatek wynosi 15% zamiast planowanych 19.5-40%

    sceptyk 83.9.59.*
    Przykre, ale Prezydent stracił wiarygodnosc nie realizując „własnych i dobrowolnych” obietnic, gorzej,stworzył projekty pozorowane wciskając ludziom kit.

    PISdojebek 5.172.255.*
    Żydopachoł, potomek banderowca, oszust, kłamca i marny aktorzyna pełniący obowiązki Dupy a nie prezydenta. Miernota i wiejski celebryta – chłopek roztropek.

    Wales 193.182.144.*
    „Tylko na prawdzie historycznej można opierać dobre wzajemne relacje” powiedział Duduś a za chwilę zawiózł bandersynom 4 mld zł polskiego podatnika. Co zdanie to kłamstwo !

    ass 82.160.83.*
    Już był oparciem dla frankowiczów.

    http://wpolityce.pl/gospodarka/311418-prezydent-w-liscie-do-malych-i-srednich-przedsiebiorcow-znajda-panstwo-we-mnie-swojego-sojusznika

    Prezydent w liście do małych i średnich przedsiębiorców: „Znajdą państwo we mnie swojego sojusznika”

    opublikowano: 5 godzin temu


    fot. wPolityce.pl

    Sfera gospodarcza potrzebuje dobrych, przejrzystych, jednoznacznych uregulowań prawnych – wskazał prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników katowickiego kongresu małych i średnich firm. Zapewnił, że będzie ich sojusznikiem w promowaniu korzystnych dla tego sektora rozwiązań prawnych.

    Rozpoczęty w poniedziałek w stolicy Górnego Śląska VI Europejski Kongres Małych i Średnich Przedsiębiorstw zgromadził kilka tysięcy gości – m.in. przedsiębiorców, ekspertów, samorządowców, przedstawicieli instytucji otoczenia biznesu i polityków. W ciągu trzech dni zaplanowano ponad 80 debat i wydarzeń towarzyszących.

    W liście do uczestników kongresu, odczytanym przez doradcę prezydenta Agnieszkę Lenartowicz-Łysik, Andrzej Duda ocenił, że małe i średnie przedsiębiorstwa „to sól gospodarki rynkowej, jeden z najważniejszych czynników wzrostu i rozwoju”. Prezydent wyraził nadzieję, że firmy tego sektora skorzystają na rozwiązaniach zawartych w prezydenckim projekcie nowelizacji ustawy o swobodzie działalności gospodarczej.

    Korzystając z inicjatywy ustawodawczej niedawno skierowałem do marszałka Sejmu RP projekt nowelizacji ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Jeżeli zaproponowane przeze mnie zmiany zostaną zaaprobowane przez parlament, projektodawcy aktów normatywnych będą w przyszłości zobowiązani, aby brać pod uwagę, jaki skutek wywrą na sektor MŚP tworzone w nich regulacje

    — napisał prezydent.

    Przedstawiając swoją propozycję nowelizacji ustawy Duda wyszedł naprzeciw postulatom, które w czerwcu tego roku złożyli na jego ręce w Pałacu Prezydenckim uczestnicy Kongresu organizacji małych i średnich przedsiębiorstw.

    Strefa gospodarcza potrzebuje dobrych, przejrzystych, jednoznacznych uregulowań prawnych. Trzeba zwrócić baczną uwagę na to, na ile prawo wspiera, a na ile hamuje aktywność ekonomiczną obywateli, a zwłaszcza jak wpływa na koszty prowadzenia działalności gospodarczej

    — wskazał Duda, zauważając, iż skutki nowych regulacji sektor MŚP odczuwa dotkliwiej niż duży biznes ze względu na nieporównywalnie mniejszą skalę działalności i mniejsze możliwości finansowe.

    W ocenie prezydenta „ciągle mamy jeszcze w Polsce poczucie niewystarczającej doskonałości polityki państwowej i wewnętrznych regulacji dotyczących tego sektora. Staramy się jednak te problemy diagnozować i rozwiązywać, jesteśmy otwarci na doświadczenia innych i chętnie z nich korzystamy” – czytamy w liście głowy państwa do uczestników katowickiego kongresu.

    Zapewniam, że w kwestii promowania korzystnych dla sektora rozwiązań prawnych znajdą państwo we mnie swojego sojusznika

    — napisał Duda, wyrażając chęć promowania przedsiębiorczości, szczególnie wśród ludzi młodych. Według prezydenta, silne ośrodki akademickie oraz wybitni absolwenci polskich uczelni tworzą szanse na rozwój innowacyjnych gałęzi gospodarki.

    Duda przypomniał, że w Polsce mikro, małe i średnie firmy stanowią 99,8 proc. wszystkich przedsiębiorstw, a sektor MŚP generuje dwukrotnie większy wkład w PKB niż duże przedsiębiorstwa.

    Rzeczpospolita powinna wysyłać wyraźne sygnały, że zależy jej na upowszechnianiu przedsiębiorczości, na rozwoju nawet niewielkich, ale prężnych firm zakorzenionych w swoim społecznym otoczeniu, odwołujących się do wartości i tradycji kultywowanych w polskich rodzinach. Ważne jest podejście i styl działania państwa w relacjach z takimi podmiotami gospodarczymi

    — ocenił Duda.

    Prezydent przypomniał, że za miesiąc wręczy w Rzeszowie Nagrodę Gospodarczą Prezydenta RP.

    Będę starał się, aby ten prestiżowy laur przyznawany był także firmom mniejszym i słabiej znanym opinii publicznej, które jednak mogą się pochwalić znaczącymi osiągnięciami w swoim lokalnym otoczeniu lub na rynkach zagranicznych

    — zadeklarował.

    Nawiązując do negocjowanej umowy o transatlantyckim partnerstwie w dziedzinie handlu i inwestycji między UE a Stanami Zjednoczonymi, Duda ocenił, że „temat ten musi być bardzo wnikliwie przeanalizowany – tak pod kątem szans, jakie wynikają z partnerstwa, jak i związanych z nim zagrożeń”. Za istotne uznał zagadnienia współpracy gospodarczej w naszej części Europy, np. w ramach Grupy Wyszehradzkiej oraz otwierania się na rynki wschodnie – od Ukrainy po Chiny.

    Kontekst międzynarodowy jest dzisiaj szczególnie istotny – świat boryka się z problemami, które z punktu widzenia Polski mają olbrzymie znaczenie. Jednym z najpoważniejszych jest sytuacja na Ukrainie; pokojowe zakończenie tamtego konfliktu powinno należeć do priorytetów polskiej polityki

    — napisał prezydent.

    Duże nadzieje Duda wiąże z rządową strategią odpowiedzialnego rozwoju.

    Strategia ta ma istotne znaczenie w kontekście rozważań o źródłach finansowania innowacyjności w działalności gospodarczej

    — ocenił prezydent w liście. Przypomniał, że w Kancelarii Prezydenta, w ramach Narodowej Rady Rozwoju, działa grupa ekspertów, którzy będą wskazywać nowe zagadnienia istotne z punktu widzenia strategii rozwoju kraju oraz zgłaszać propozycje zmian.

    Mly/PAP

    n 176.115.19.*
    PAD nie ma jeszcze rozeznania w sprawie CETA i TTIP…? Nie wie, że przedsiębiorcy na Zachodzie już dawno negatywnie ocenili te projekty… ?

    zus3000pln 95.91.213.*
    „Polacy; zorganizujmy dyskusję nt. dyskusji o probl małych przeds!Najpierw jednak zobaczmy co POwiedzą tu Bracia Starsi po podpisnie ceta/tipp”wasz prezydent (zanim co zapraszam do CZ i naSK.

    Kto kłamie ? 82.139.163.*
    Przyjęcie CETA i TTIP to w waszym interesie polscy mali przedsiębiorcy.

    farsa 81.219.91.*
    Przez rok nie zrealizował żadnej swojej obietnicy, a teraz o wsparciu mówi?

    NSZ 212.33.86.*
    ZUS jak KRUS i problem bezrobocia rozwiązany. 80% działalności sobie poradzi 10 % zbankrutuje a kolejne 10 % za jakiś czas urośnie i zacznie zatrudniać innych.

    Maarek.K@Maarek.K
    Jakoś mu nie wierzę. Ani trochę! Muszę? Nie.

    Polubienie

  27. http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-zachodnia?zobacz/andruszkiewicz-jezeli-rzad-ratyfikuje-umowe-niezgodna-z-naszym-interesem-narodowym-to-cos-jest-nie-tak


    Fot. Facebook.com

    Andruszkiewicz: Jeżeli rząd ratyfikuje umowę niezgodną z naszym interesem narodowym, to coś jest nie tak

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Wtorek, 11 października 2016 o godz. 13:01:52

    Jeżeli rząd ratyfikuje umowę niezgodną z naszym interesem narodowym, no to coś jest nie tak – mówi nt. CETA w rozmowie z Kresami.pl poseł Adam Andruszkiewicz (Kukiz’15, Endecja). Przypomina, że w przyszłym tygodniu w całym kraju odbędą się manifestacje w tej sprawie.

    – Mam nadzieję, że rząd przychyli się do opinii tych parlamentarzystów, którzy wskazują na bardzo duże zagrożenie, jakie niesie ze sobą umowa CETA – mówi Kresom.pl poseł Kukiz’15 i Stowarzyszenia Endecja, Adam Andruszkiewicz. Dziś gabinet Beaty Szydło ma zająć stanowisko ws. umowy. Poseł wymienia trzy konkretne obszary, w których umowa ta jest zagrożeniem dla Polski:

    – Jest to przede wszystkim zagrożenie dla naszego rolnictwa, które wytwarza towary zdrowe i bardzo wysokiej jakości. Natomiast może przegrać konkurencję cenową m.in. z modyfikowanymi genetycznie produktami z Ameryki Północnej. Tego się obawiamy. Po drugie, jest to analogiczne zagrożenie dla naszego przemysłu. A po trzecie, musimy pamiętać o tym, że wpuszczenie na rynek unijny towarów kanadyjskich spowoduje, że możemy również utracić część naszych rynków zbytu w UE. Ponieważ nasze rolnictwo i przemysł bardzo dużo eksportują na rynki unijne i tam niestety mogą stracić rynek zbytu dla naszych towarów na rzecz obcych towarów z Kanady które będą gorszej jakości, ale niestety tańsze.

    PRZECZYTAJ: Cień CETA nad Polską

    – Naszym zdaniem ta umowa jest szkodliwa i jako Kukiz’15 i Endecja rekomendujemy rządowi, aby ją odrzucić i nawet nie ratyfikować jej tymczasowo – podkreśla poseł.

    Przeczytaj: Wicemarszałek Stanisław Tyszka (Kukiz’15) ujawnia kulisy procedowania sprawy CETA w Sejmie

    Andruszkiewicz przyznaje, że jeśli rząd zaakceptuje umowę CETA, to sytuacja będzie dla Polski bardzo trudna. Zwraca jednak uwagę na dużą rolę mobilizacji społecznej:

    – Staramy się mobilizować społeczeństwo i informować o szkodliwości tej umowy, żeby mogło ono wywierać presję na rząd. To dosyć skuteczny mechanizm.

    Poseł przypomina, że w przyszłym tygodniu w całej Polsce odbędą się protesty przeciwko CETA.

    – Wiemy o tym, że ludzie wyjdą na ulice. W całym kraju odbędą się manifestacje przeciwko ratyfikacji tej umowy. Nam pozostanie przede wszystkim informowanie społeczeństwa, żeby negatywnie oceniało ono tę umowę.

    Poseł Andruszkiewicz zaznacza, że decyzje polskiego rządu w przyszłości będą miały przełożenie na negatywny głos przy urnie wyborczej:

    – Jeżeli rząd ratyfikuje umowę niezgodną z naszym interesem narodowym, no to coś jest nie tak.

    – Warto również monitorować działania innych państw unijnych – podkreśla Andruszkiewicz. – Te lobby promujące CETA, ale też walczące z nią, jest tam o wiele mocniejsze. U nas niestety ten spór nie jest mimo wszystko zbyt aktywny. U nas trochę się o tym pisze, głównie w internecie, a na ulicach miast zachodnich ten temat naprawdę rozgrzewa atmosferę. Nie ukrywam, że liczę na to, że w niektórych państwa Europy Zachodniej dojdzie do próby realnego zablokowania ratyfikacji CETA i TTIP. I może przez te działania wspólne uda się to jeszcze w Polsce zablokować.

    CZYTAJ WIĘCEJ:

    Waszczykowski o CETA: na płaszczyźnie geopolitycznej to pozytywne porozumienie

    Minister Ziobro przeciw CETA

    Wicemarszałek Stanisław Tyszka (Kukiz’15) ujawnia kulisy procedowania sprawy CETA w Sejmie

    Marek Jakubiak dla Kresów.pl o postawie PiS ws. CETA: podejmują takie ryzykowne decyzje z jakiegoś powodu

    W miniony czwartek Sejm głosami PiS i PO przyjął uchwałę ws. umowy CETA, która popiera zaproponowany przez KE tryb ratyfikacji umowy bez akceptacji państw członkowskich. Przeciwko umowie CETA zdecydowanie oponowali posłowie Kukiz’15. Przed głosowaniem poseł tego ugrupowania Piotr Apel zwracał uwagę, że przyjęcie uchwały to w istocie poparcie dla tymczasowego stosowania CETA. Podobne argumenty przedstawiał poseł niezrzeszony i prezes Ruchu Narodowego, Robert Winnicki. Trybu ratyfikacji bronili przedstawiciele rządu, a także posłowie PO. Zdecydowana większość posłów odrzuciła również poprawkę zgłoszoną przez Kukiz’15, według której ws. przyjęcia umowy CETA miałoby odbyć się ogólnopolskie referendum.

    Przeczytaj: Winnicki dla Kresów.pl: na szamotaninie rządu PiS ws. CETA Polska może wyłącznie stracić

    Przeczytaj również:Marek Jakubiak dla Kresów.pl o postawie PiS ws. CETA: podejmują takie ryzykowne decyzje z jakiegoś powodu

    Wiadomo, że w rządzie są osoby, które oponują przeciwko umowie CETA. Należy do nich m.in. minister sprawiedliwosci Zbigniew Ziobro. Zastrzeżenia ma również minister środowiska.

    KRESY.PL / mt

    UPAdlina:
    no cóż!!… Polską rządzi żydo-uSSmańska agentura, która reprezentuje żydo-uSSmańską rację stanu, a nie polską !!….

    Polubienie

  28. http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-zachodnia?zobacz/premier-kanady-zaniepokojony-rosnacym-sprzeciwem-wobec-ceta

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/rosja-zaostrzyla-reguly-przekraczania-granicy-z-bialorusia-dla-obywateli-panstw-trzecich

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,gospodarka?zobacz/adruszkiewicz-umowa-ceta-o-wolnym-handlu-z-kanada-to-pulapka

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,bezpieczenstwo-i-obrona?zobacz/krzysztof-bosak-dla-kresowpl-usa-naciskaly-na-polske-ws-ceta-i-ttip-wiazac-je-z-polityka-obronna

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/psl-wzywa-rzad-do-przedstawienia-skutkow-gospodarczych-ceta-dla-polski

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,bezpieczenstwo-i-obrona?zobacz/usmiech-losu-wart-3-mld-zlotych

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-zachodnia?zobacz/tyszka-pyta-morawieckiego-co-rzad-zaoferowal-niemieckiemu-koncernowi

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-zachodnia?zobacz/mercedes-zainwestuje-pol-mld-euro-w-fabryke-jaworze-co-rzad-obiecal-niemcom

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,gospodarka?zobacz/rosja-rozwiazuje-z-ukraina-umowe-o-tranzyt-ropy

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/morawiecki-powiazanie-polski-z-usa-powinno-byc-jak-najscisliejsze

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,bezpieczenstwo-i-obrona?zobacz/wipler-dla-kresowpl-stacjonowanie-wojsk-usa-w-polsce-w-pakiecie-ze-stosunkiem-rzadu-do-ceta

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/spot-obywatelski-o-ceta-i-ttip-ktorego-telewizja-publiczna-nie-chce-wyemitowac-video

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-zachodnia?zobacz/szef-msz-ceta-niesie-nadzieje-na-rozwoj-gospodarki

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,gospodarka?zobacz/wicepremier-morawiecki-z-ceta-bedzie-jak-z-integracja-z-ue-handel-z-kanada-nam-sie-oplaci

    Polubienie

  29. Pierwsze szczury zaczynają w PiSdu opuszczać niezatapialny okręt?

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/-232


    Michał Karnowski, youtube.com

    Czołowy centroprawicowy publicysta ostro krytykuje PiS za stanowisko ws. CETA

    Dodane przez Zyga Opublikowano: Niedziela, 16 października 2016 o godz. 14:02:26

    Michał Karnowski publicysta tygodnika „wSieci” i portalu wPolityce był do tej pory znany z poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości. W dzisiejszym felietonie Karnowski ostro skrytykował partię rządzącą za jej poparcie dla układu CETA.

    „Kluczowe pytanie w sprawie CETA i TTiP: jakie stanowisko miałoby w tej sprawie PiS gdyby było w opozycji?” – zatytułowany jest opublikowany dziś przez wPolityce artykuł. Karnowski udziela odpowiedzi na tak postawione pytanie: „Otóż rzecz jest oczywista: byłoby przeciw. I to nie z powodu emocji, ale chłodnej kalkulacji”. Tymczasem jak tłumaczy „z rosnącym zdziwieniem” obserwuje „wahania Prawa i Sprawiedliwości w stosunku do układu o wolnym handlu z Kanadą w skrócie określanym jako CETA(a w domyśle także TTiP z USA, bo dalej pójdzie to już automatycznie)”. Zgodę na CETA i TTIP ze strony władz Polski Karnowski Karnowski ocenia jako zgodę na „oddanie kolejnego kawałka suwerenności jakimś anonimowym (przez nikogo nie wybieranym) arbitrażom, dodanie kolejnych uprawnień i mocy ponadnarodowym korporacjom, otwarcie europejskiego rynku (w tym żywności!) na konkurencję potężnych molochów korzystających bez ograniczeń z genetyki i chemii”.

    Szukając źródeł takiej polityki partii rządzącej Karnowski obwinia za nią „czynnik bankowy” mający silną pozycję w kręgach obecnej władzy. „Poparcie CETA i TTiP możliwe będzie wyłącznie z jednego powodu: wzrostu znaczenia w ekipie rządzącej czynnika bankowego. Ma on na koncie już kilka dużych sukcesów, w tym na przykład porzucenie sprawy tak zwanych frankowiczów, akceptację umów niewolnictwa, przy których lichwa była humanitarnym stosunkiem do człowieka” – uznaje publicysta wPolityce, dodając, że „innym wymiarem tego zjawiska jest niszczenie przez ostatni rok, z równą swobodą jak za rządów PO-PSL, spółdzielczości finansowej”.

    Czytaj także: Winnicki dla Kresy.pl: Na szamotaninie rządu PiS ws. CETA Polska może tylko stracić

    wpolityce.pl/kresy.pl

    Polubienie

  30. http://wpolityce.pl/polityka/312107-bielecki-o-ceta-nikt-z-nas-tych-1000-z-hakiem-stron-nie-przeczytal-musimy-to-uczciwie-powiedziec

    Bielecki o CETA: „Nikt z nas tych 1000 z hakiem stron nie przeczytał, musimy to uczciwie powiedzieć”


    fot. You Tube

    Jeśli nasi rządowcy mówią, że to dobre rozwiązanie, to trzeba temu zaufać. Nikt tych 1000 z hakiem stron nie przeczytał z nas. Musimy uczciwie to powiedzieć. Jestem optymistą, bo Polska sobie z niejednym układem poradziła, który wydawał się być dla nas trudny

    —powiedział w programie „Prezydenci i premierzy” w Polsat News Jan Krzysztof Bielecki.

    Były premier stwierdził, że ta nasza zdolność, przedsiębiorczość pozwala nam wybrnąć z każdej sytuacji.

    Jestem przekonany, że również w tych trudniejszych być może obszarach sobie poradzimy. Najważniejsze żebysmy przede wszystkim byli dobrym, zjednoczonym, silnym krajem, który umie bronić swojego interesu, ale też potrafi działać wspólnie

    —dodał Bielecki.

    pc/Polsat News

    LeW 178.37.106.*
    Ten złodziej i oszust powinien siedzieć w kiciu, a nie wypowiadać się na forum publicum. Jeden z największych szkodników Polski blumenfeld niech swoje mądrości sprzedaje w knesecie. Dlaczego nie sied

    kasiarz z pko sa 95.171.116.*
    JAK PATRZĘ NA NIEGO TO PRZYPOMINA MI SIĘ JEGO HASŁO WYPOWIEDZIANE PODOBNO NAWET W SEJMIE- „PIERWSZY MILION TRZEBA UKRAŚĆ”

    fish@fish
    Pani Premier, to Pani ma władzę nad wszystkimi ministrami, nie wyobrazam sobie aby Pani zgodziła sie na CETA. Pan Morawiecki chyba dostal za dużą wladzę. POLACY mówią NIE CETA !! Proszę nas nie lekceważyć !

    CETA=bajki dla naiwnych! 109.47.3.*
    Zna Pan bajeczke o UFO? Ufoj se som! CETA-nie CHCETA! NIECHCETA! NIGDY CETA! Czego nie wykonczyl komunizm-wykonczy CETA iEu=polskiego Rolnika!!To Targowica ale wielka!

    tako6@tako6
    #Nikt tych 1000 z hakiem#- 1600 stron bieleczki, 1600!-to drugie tyle o czym mówisz, bieleczki.

    gość 83.14.17.*
    Sprawdzi jego odprawę 3 mln zł!

    CETA= MegaTargowica 109.47.3.*
    czy normalny czlowiek -odpowiedzialny moze tak zrobic? Podpisywac cos czego nikt nie czytal? i mowic ze to dobre?Jedni podpisali-frankowicze, czytali nawet-im mowili ze dobre!-I placa i placza zato!

    emeryt 31.0.124.*
    Wiele kasy pan Bielecki zarobił na Polsce, to mógłby choć 4 litery posadzić na fotelu i dla Polaków przeczytał te 1000 stron uświadomić im na czym to dokładnie polega .

    http://wpolityce.pl/polityka/312078-ostra-dyskusja-o-ceta-kukiz-do-trzaskowskiego-macie-deale-z-korporacjami-wy-zjecie-ekologiczne-osmiorniczki-a-obywatele-napompowane-kurczaki-z-kanady

    Ostra dyskusja o CETA. Kukiz do Trzaskowskiego: „Macie deale z korporacjami! Wy zjecie ekologiczne ośmiorniczki, a obywatele napompowane kurczaki z Kanady!”


    PAP/Jacek Turczyk

    Nie mam wiedzy, czy czeka nas katastrofa, czy powszechny dobrobyt. Doświadczenia są takie – a mówię to na podstawie efektów NAFTA – że w wyniku umowy, która miała budować powszechne szczęście, 1,5 mln farmerów straciło pracę. Czego się boję? Pana Boga i żony. W tym przypadku mam wątpliwości, w którą stronę pójdziemy

    — mówił Paweł Kukiz, komentując na antenie tvn24 („Kawa na ławę”) protesty przeciw przyjęciu umowy CETA.

    „Hop, hop, hop – CETA stop!”. Protest przeciwników umowy o wolnym handlu pod Ministerstwem Rolnictwa. ZDJĘCIA

    Lider ruchu Kukiz‘15 nie krył swojego oburzenia, że szczegóły dotyczące tej umowy dyskutowane są w kuluarach i zaciszach gabinetów, a nie przy odsłoniętej kurtynie.

    To od pana wicepremiera Morawieckiego będzie zależało, czy ta umowa wejdzie. Przez rok nie będziemy wiedzieli, o co w tym wszystkim chodzi… Pytanie jest takie: czy rząd stoi ponad narodem, czy naród stoi ponad rządem? Czy to naród jest pracodawcą rządu – jeśli tak, to wcześniej powinna być przedyskutowana ta sytuacja z środowiskami obywatelskimi, ale także w parlamencie. Tymczasowe przyjęcie CETA powinno być zaakceptowane albo w referendum, albo większością 2/3 w Sejmie

    — stwierdził Kukiz.

    W odpowiedzi Jan Maria Jackowski – senator PiS – podkreślił, że nie ma jeszcze stanowiska rządu w sprawie umowy CETA.

    To bardzo poważne wyzwanie, które stoi przed nami – nie ma jedynie słusznej recepty, która jest słuszna

    — tłumaczył polityk PiS.

    Rafał Trzaskowski z Platformy Obywatelskiej uspokajał, że ewentualne przyjęcie CETA nie spowoduje zalewu niekontrolowanej żywności.

    Jeśli ta żywność nie spełni wymagań UE, to nie wjedzie na rynek. (…) Wystarczy rozmawiać o konkretnych zarzutach, których większość to są mity

    — zapewniał były wiceszef MSZ.

    Kukiz odpowiadał:

    Macie deale z korporacjami, macie deale finansowe, panie pośle, i tyle! Wy zjecie ośmiorniczki ekologiczne, obywatel kurczaka napompowanego z Kanady!

    — ocenił.

    svl, tvn24

    CETA=mega Targowica! 109.47.3.*
    Z kanada eu a w szczegolnosci Pl ma mierniutkie = nieznaczace obroty!. W eu i w Pl jest nadprodukcja zywnosci! Po co nam jeszcze wiecej-jeszcze gorszej !To dobre dle korporacji-zniszczenie rolnictwa

    tako6@tako6
    gender & feminizm ubezwłasnowalnia społeczeństwo, a CETA jest trzecim narzędziem do ubezwłasnowolnienia gospodarki, co również przełoży się w jakims czasie na społeczeństwo.

    Ada 62.233.131.*
    Panie Kukiz dobrze Pan mówi . Brawo

    mieczmat 83.22.160.*
    No Pisiory zaczynają głosować z Platfusami za CETA. Pisiory olały obywatelski projekt ustawy ws. ochrony życia. Zaczynacie nas dymać? No to do zobaczenia przy urnach.

    PO+PSL to oszuści 178.36.250.*
    PO+PSL przez 5 lat anlizowano umowę z USA i Kanadą.Pawlak,Sawicki,Kamysz nie przejmowali się rolnikami bo na kontach w rajach spuchły kwoty.Dziś Kamysz idzie w pochodzie i protestuje.Super oszuściPSL

    MOLAS 176.221.122.*
    Rząd Kanady NAWET nie ukrywa, że umowa CETA jest korzystna dla Kanady: http://www.international.gc.ca/trade-agreements-accords-commerciaux/agr-acc/ceta-aecg/index.aspx?lang=eng, również w rolnictwie

    nowe niewolnictwo 88.74.31.*
    Kanada 36mln ludzi-Europa-506 mln i jakie to wieeeeelkie interesy możemy przy pomocy tych pokrętnych/tajnych traktatach zrobić?! Wielki pieniądze z tyt odszkodowań dla korporacji będziemy płacić myy!

    A-R-B-D 176.221.120.*
    Jackowski nie dba co beda jadly jego dzieci i wnuki? w Argentynie na obszarach upraw GMO wzrosla liczba zachorowan na nowotwory i deformacji plodow POSLE ZAPRASZAM DO INTERNETU!

    http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/312019-hop-hop-hop-ceta-stop-protest-przeciwnikow-umowy-o-wolnym-handlu-pod-ministerstwem-rolnictwa

    Polubienie

  31. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1027139,title,Piotr-Apel-dla-WP-zgoda-na-CETA-zakrawa-o-zdrade-stanu-To-ostatni-moment-by-powiedziec-stop,wid,18542777,wiadomosc.html


    newspix.pl / Jacek Herok

    Przemysław Dubiński

    akt. 17.10.2016, 09:51

    Piotr Apel dla WP: zgoda na CETA zakrawa na zdradę stanu. To ostatni moment, by powiedzieć „stop”

    – 18 października rada Unii Europejskiej podejmie decyzję w sprawie tymczasowego stosowania CETA (umowa o wolnym handlu pomiędzy UE, a Kanadą). Jest to ostatni moment, kiedy polski rząd może powiedzieć „stop” i domagać się zastosowania demokratycznego rozważenia tej kwestii. Społeczeństwo powinno być włączone w debatę i decydować, czy chce, by umowa handlowa z Kanadą weszła w życie. Obecnie wszystko odbywa się za plecami obywateli – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską poseł Kukiz’15, Piotr Apel. – Dla mnie podpisanie tej umowy zakrawa na zdradę stanu, gdyż prowadzi do działania na szkodę obywateli – dodaje.

    Czuje się pan jak zwycięzca castingu?

    Piotr Apel: Nie bardzo, a czemu miałbym się tak czuć?

    Bo, jak przyznał Paweł Kukiz-Szczuciński, tworzenie list Kukiz’15 było jedynym przypadkiem w historii Polski, gdy przeprowadzono casting na posła.

    – Patrząc na to z tej strony, rzeczywiście coś jest na rzeczy. Kandydatów na nasze listy wyborcze było wielu, a selekcja dość ostra. Mieliśmy kilka miesięcy, by je stworzyć i ostatecznie udało nam się zaangażować w nasz ruch wielu fantastycznych ludzi, z których tylko część dostała się do Sejmu. To była bardzo ciężka praca, którą udało nam się wykonać m.in. dzięki zaangażowaniu Pawła Szczucińskiego czy Kornela Morawieckiego.

    Tuż po wyborach i bardzo emocjonalnym wystąpieniu inauguracyjnym marszałka seniora można było nawet usłyszeć, że Kornel Morawiecki jest największą wartością, którą Kukiz’15 wniósł do Sejmu.

    – Był to piękny, symboliczny gest, gdy Sejm, w którym po raz pierwszy zabrakło partii postkomunistycznej, otwierała legenda „Solidarności Walczącej”. Myślę jednak, że z biegiem czasu postrzeganie Kornela Morawieckiego mocno się zmieniło. Stało się jasne, że nie jest on w stanie wyjść poza tę legendę i wnieść w bieżącą politykę nowej jakości. Z niepokojem obserwuję też ostatnie wypowiedzi marszałka seniora m.in. na temat umowy CETA. Gdy słyszę twierdzenie, że „umowy nikt do końca nie zna, ale trzeba spróbować”, to czuję co najmniej niesmak. W ten sposób nie wypowiada się żaden poważny polityk.

    Być może próbą wniesienia nowej jakości do polskiej polityki będzie debata na temat eutanazji. Z takim pomysłem wyszedł ostatnio Kornel Morawiecki.

    – To wręcz zadziwiające, że niektóre środowiska skupione wokół podpisania umowy handlowej CETA zrobią wszystko, by odwrócić uwagę Polaków od tej kwestii. Najpierw pojawił się temat aborcji, który choć rozpalił nastroje społeczne i podzielił społeczeństwo, to nic nowego tak naprawdę nie wniósł, a teraz ta eutanazja…Wyraźnie widać, że wyciąganie tych tematów właśnie w tym momencie ma za zadanie odwrócenie uwagi społeczeństwa. Chodzi o to, by obywatele nie patrzyli władzy na ręce podczas podejmowania kluczowych dla naszego państwa i życia decyzji. Mówię tu konkretnie o zbliżającym się wielkimi krokami terminie podpisania niekorzystnej dla Polski i Europy umowy handlowej z Kanadą (CETA) oraz aferze reprywatyzacyjnej czy obsadzaniu spółek skarbu państwa przez ludzi związanych z PiS.

    Gdyby doszło jednak do debaty na temat eutanazji w Sejmie, to byłby pan „za” czy „przeciw”?

    – Jest to niewątpliwie temat, nad którym warto się pochylić. Powinni to zrobić jednak eksperci, a nie politycy. Gdy polityka wchodzi w moralność, wywołuje to bardzo niezdrowe nastroje i podziały społeczne. Dlatego stoję na stanowisku, że dopóki nie zostanie na ten temat przeprowadzona poważna, społeczna dyskusja, to politycy powinni się trzymać od tego z dala. Tym bardziej, że naprawdę mamy co robić. Powinniśmy raczej zająć się tym, jak wyprowadzić państwo z kieszeni obywateli, a nie jak dodatkowo wejść z butami w ich sumienia i poglądy.

    Od dłuższego czasu toczą się rozmowy pomiędzy Kukiz’15, a partią Wolność (nowa nazwa partii KORWiN – przyp. WP). Jak duża jest szansa, że wystawicie wspólne listy wyborcze?

    – Nie jestem włączony w toczące się rozmowy. Wiem natomiast, że to środowisko ma w swoich szeregach wielu młodych i bardzo zaangażowanych w politykę ludzi. Na ich pracę cieniem rzucają się trochę wypowiedzi Janusza Korwin-Mikkego, który celowo nie stroni od kontrowersyjnych, czasem nawet bardzo skrajnych wypowiedzi. Dlatego te rozmowy nie należą do łatwych. Jest jeszcze za wcześnie by mówić o ich powodzeniu czy wspólnych listach wyborczych.

    To może wspólny kandydat na prezydenta Warszawy?

    – Jeżeli partia Wolność miałaby naprawdę dobrego kandydata, to nic nie stoi na przeszkodzie żeby go poprzeć. To samo tyczy się innych ruchów antysystemowych. Staramy się myśleć i patrzeć szerzej na te sprawy. Wzajemne wspieranie się, bez patrzenia na szyldy partyjne, jest wartością samą w sobie.

    Kogo w takim razie zaproponowałby Kukiz’15?

    – Jest jeszcze zdecydowanie zbyt wcześniej, by mówić na ten temat. Nasz kandydat z pewnością będzie musiał znać problemy mieszkańców. Zawsze stawialiśmy na ludzi, którzy nie są anonimowi dla lokalnych społeczności. Tak też byłoby w tym przypadku.

    Stanisław Tyszka jest taką osobą? A może macie jakiegoś asa w rękawie?

    – Naprawdę, jest zbyt wcześnie by mówić o konkretnych nazwiskach.

    Kukiz’15 chce sejmowej komisji śledczej, który przyjrzałaby się aferze reprywatyzacyjnej w Warszawie. Myślicie, że politycy będą skuteczniejsi niż policja i prokuratura?

    – Od 27 lat politycy nie potrafili stworzyć uchwały regulującej kwestię dzikiej reprywatyzacji w Polsce. To jasno wskazuje na to, że nad tym liczonym w setkach milionów złotych interesem roztoczono parasol polityczny. To dotyczy wszystkich ugrupowań, które do tej pory rządziły krajem. Niepokojące jest, że pomimo odkrywania kolejnych afer nadal takiej ustawy nie ma i nic się w tej sprawie nie robi. Co do policji i prokuratury, to zabójstwo Jolanty Brzeskiej jest najlepszym dowodem na to, jak te organy są skuteczne i zainteresowane wyjaśnianiem podobnych spraw. Sejmowa komisja śledcza miałaby zbadać, którzy dokładnie politycy tworzyli ten parasol ochronny ws. reprywatyzacji. Nawet jeżeli efektem jej działań będzie wskazanie mechanizmów, to i tak dużo. Dzięki temu obywatele będą mogli sami ocenić, kto jest tak naprawdę odpowiedzialny za setki milionów złotych wyciąganych z budżetu oraz niedolę tysięcy ludzi, którzy w wyniku tych działań tracili dach nad głową.

    Dlaczego kwestia umowy handlowej z Kanadą, czyli CETA, o której pan już kilka razy wspomniał, jest tak ważna dla Polski?

    – 18 października rada Unii Europejskiej podejmie decyzję w sprawie tymczasowego stosowania CETA. Jest to ostatni moment, kiedy polski rząd może powiedzieć „stop” i domagać się zastosowania demokratycznego rozważenia tej kwestii. Społeczeństwo powinno być włączone w debatę i decydować, czy chce, by umowa handlowa z Kanadą weszła w życie. Obecnie wszystko odbywa się za plecami obywateli.

    Jakie są pana zdaniem największe plusy i minusy związane z CETA?

    – Jeśli chodzi o plusy, to trudno dostrzec inne poza nazwą. Termin „umowa o wolnym handlu pomiędzy UE a Kanadą” brzmi świetnie. Niesie on jednak ze sobą szereg poważnych zagrożeń nie tylko dla Polski, ale całej Europy. Po pierwsze ciężko mówić o wolnym handlu w oparciu o umowę, która liczy ponad 1600 stron regulacji prawnych. Po drugie została ona stworzona przez lobbystów wielkich korporacji, które staną się jej głównym beneficjentem. I po trzecie nikt nie zadał sobie trudu, by wyliczyć jakie straty poniosą poszczególne kraje, gdy wejdzie ona w życie. Tymczasem patrząc na przykład Meksyku, który podpisał podobną umowę z USA, można mówić o katastrofie. W jej wyniku zlikwidowano 2,5 mln gospodarstw rodzinnych, 52 proc. obywateli żyje na poziomie poniżej ubóstwa, a w latach 2006-2011 50 tysięcy osób umarło z głodu. Dodatkowo, gdy społeczeństwo ubożało, pojawiło się w tym kraju kilkunastu miliarderów. To nie przypadek, że Meksykanin (Carlos Slim Helu – przyp. WP), jest jednym z najbogatszych ludzi na świecie. To pokazuje, co się dzieje, gdy interes korporacji stawia się ponad interesem państwa i obywateli. Dla bogaczy i ludzi skupionych wokół nich CETA to żyła złota. Obowiązkiem polityków jest natomiast dbanie o obywateli, a nie o bogaczy. Stąd tak stanowczy protest Kukiz’15. Nie chcemy tworzyć cywilizacji korporacji.

    Zagrożenie dotyczy całej Europy, czy tylko Polski?

    – Myślę, że całego Starego Kontynentu, choć w mniejszym stopniu krajów, które produkują dobra luksusowe. Na nie popyt zapewne wzrośnie. Polska może natomiast stracić to, co jest naszą chlubą, czyli zdrową żywność. Wprowadzenia ziaren GMO spowoduje eliminację naszych gatunków, które nie są modyfikowane genetycznie. Ziarna są również objęte patentem. Oznacza to, że rolnicy nie będą mogli zostawić ich na zasiew, a będą musieli je kupić od wielkich korporacji, które wedle swego uznania będą decydowały komu je sprzedać i za ile.

    Pojawiają się również głosy, że jako obywatele możemy stać się królikiem doświadczalnym.

    – To jest kolejna bardzo ważna rzecz, którą obejmuje CETA. W Europie nie można wprowadzić do sprzedaży produktu, w przypadku którego firma nie wykazała, że jest on całkowicie zdrowy i nieszkodliwy. Tymczasem w Kanadzie to konsumenci muszą ponad wszelką wątpliwość udowodnić, że produkt jest niezdrowy. To samo tyczy się GMO. Europa broni się przed jego wprowadzeniem, gdyż nie istnieją badania, które w stu procentach wykazałyby, że jest ono zdrowe. Wystarczy przy tym spojrzeć na listę substancji zakazanych przy produkcji żywności. Na Starym Kontynencie jest ich 400, tymczasem w Kanadzie zaledwie kilkanaście.

    Wielkie kontrowersje wzbudza także zapis mówiący o tym, że korporacje będą mogły pozywać poszczególne państwa.

    – Korporacje będą to mogły zrobić np., gdy państwo zmieni warunki pracy. Dobrym przykładem jest tutaj Egipt, który ma podpisaną podobną umowę. Gdy władze tego kraju zdecydowały się na podniesienie płacy minimalnej dla pracowników, zostały pozwane przez brytyjskie korporacje, które wygrały proces. W efekcie Egipt musiał nie tylko zapłacić wysokie odszkodowania, ale dodatkowo przywrócić niską stawkę minimalną. Jako Polak nie wyobrażam sobie sytuacji, że nasz rząd dobrowolnie zrezygnuje z możliwości regulowania prawa pracy, zwłaszcza w sytuacji, gdy obecny system wynagrodzeń oraz podatków jest patologicznie zły i wymaga gruntownych zmian. Po podpisaniu umowy CETA istnieje natomiast ryzyko, że zostanie on zamrożony.

    Według słów Mateusza Morawieckiego CETA może być dla nas jednak tak korzystna, jak integracja z Unią Europejską.

    – Dla mnie podpisanie tej umowy zakrawa na zdradę stanu, gdyż prowadzi do działania na szkodę obywateli. Podpisanie CETA w żaden sposób nie da się porównać do integracji z UE, której jestem wielkim zwolennikiem. Dzięki Wspólnocie mamy zdrowszą żywność oraz energię. Wprowadzono również fundusze strukturalne, które miały wyrównać szanse poszczególnych krajów. W przypadku CETA mówimy tylko i wyłącznie o umowie handlowej, na zasadzie ktoś zyska, ktoś straci. W tym przypadku Polska ma akurat więcej do stracenia, niż zyskania. Nasza gospodarka nie ma szans konkurowania z Kanadyjską. To tak jakby wystawić do wyścigu rower i samochód. U nas żywność i energia jest droższa, ale zdrowsza. W USA i Kanadzie jest na odwrót. Rynek patrzy na te sprawy jedynie z punktu ekonomii i zysku, a nie zdrowia i dobra społecznego. Dlatego dopóki jest szansa, by zablokować tę umowę, to Kukiz’15 będzie o to walczył. Nie zamierzamy odpuścić!

    ~realista 6 godzin i 16 minut temu
    100% racji – protestujmy!!!

    ~gargulec 6 godzin i 10 minut temu
    Największy raban podnoszą chłopki roztropki z PSL.Byli 8 lat przy korycie i nie zrobili nic by ratyfikować niekorzystne zapisy w sprawie przystępowania do takich umów.To zakrawa na ponury żart.

    ~Poznaniak 5 godzin i 28 minut temu
    PIS jak podpisze to upadnie jak PO i SLD

    ~taki 5 godzin i 5 minut temu
    No i co z tego,że upadnie,kiedy my dostaniemy w d..pe wszyscy.

    http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?wid=18545632&title=Jan-Grabiec-u-Jacka-Zakowskiego-do-Wladyslawa-Kosiniaka-Kamysza-obawy-mocno-przesadzone&kat=1342

    Polubienie

  32. http://www.kresy.pl/wydarzenia,gospodarka?zobacz/jacek-wilk-falszowano-tresc-umowy-ceta-w-jezyku-polskim


    źr: youtube.com

    Jacek Wilk: fałszowano treść umowy CETA w języku polskim

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Piątek, 21 października 2016 o godz. 16:04:36

    Zdaniem posła Kukiz’ 15 doszło do „ewidentnego zafałszowania w tłumaczeniu treści” umowy o wolnym handlu między UE a Kanadą (CETA). Kukiz’15 zapowiedział złożenie w piątek zawiadomienia do prokuratury w tej sprawie.

    O różnicy w polskiej i angielskiej wersji językowej umowy CETA pisaliśmy w czwartek. Obie wersje różniły się w punkcie odnoszącym się do regulacji rynków biotechnologicznych. W polskiej wersji umowy strony powinny współpracować, by ograniczyć wpływ praktyk handlowych na regulatorów, a w angielskiej odwrotnie – by ograniczyć wpływ praktyk regulacyjnych na handel.

    Wilk podkreślił na piątkowej konferencji prasowej w Sejmie, że cały proces z przyjmowaniem umowy CETA ma wiele różnych zagadkowych stron. Według niego może wynikały one po prostu z tego, że opinia publiczna jest bardzo skąpo informowana na temat tego, jaka jest treść tej umowy, jakie są zamiary rządu polskiego i jakie jest stanowisko.

    Według niego jedną z poważniejszych ciekawostek jest to, że – przekonywał – doszło do ewidentnego zafałszowania w tłumaczeniu treści umowy na język polski i to w miejscu bardzo, bardzo wrażliwym i istotnym, bo dotyczącym GMO.

    To jest bardzo poważna różnica, może ona mieć naprawdę bardzo istotny wpływ – ocenił Wilk.

    Jak dodał nie wiemy dokładnie gdzie doszło do tego przekłamania, tego zafałszowania, dlatego Kukiz’15 złoży w piątek zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie, o możliwości popełnienia przestępstwa.

    Zgodnie z art. 270 Kodeksu Karnego, kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu, jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

    Mamy nadzieję, że sprawa ta zostanie potraktowana z należytą powagą, i że winny tego działania znajdzie się, albowiem błąd ten jest na tyle duży, na tyle istotny, że raczej nie może wchodzi w grę to, że ktoś się po prostu pomylił – zaznaczył Wilk.

    Również posłanka Elżbieta Borowska dodała, że Kukiz’15 bardzo liczy na wyjaśnienie wszelkich wątpliwości, jakie się pojawiły w związku z tłumaczeniem umowy CETA.

    Wyraziła nadzieję, że premier Beata Szydło zacznie reprezentować interesy podmiotowego państwa na arenie międzynarodowej, żeby zaczęła reprezentować interesy drobnych przedsiębiorców, rolników.

    Pkt. 2d) artykułu 25.2 umowy o dialogu ws. dostępu do rynku biotechnologii w wersji angielskiej brzmi: to engage in regulatory cooperation to minimise adverse trade impacts of regulatory practices related to biotechnology products.

    W pierwotnej polskiej wersji punkt ten głosił, że strony mają współdziałać w zakresie uczestnictwa we współpracy regulacyjnej mającej na celu minimalizację niekorzystnego wpływu wymiany handlowej na praktyki regulacyjne związane z produktami biotechnologicznymi.

    Komisja Europejska poinformowała PAP, że polskie tłumaczenie umowy CETA zostanie poprawione, by dostosować je do wersji angielskiej. O taką zmianę poprosiło KE, Ministerstwo Rozwoju. Komisja zmieni ten fragment polskiej wersji umowy – w zgodzie z wersją angielską – na uczestnictwa we współpracy regulacyjnej mającej na celu minimalizację niekorzystnego wpływu praktyk regulacyjnych na handel produktami biotechnologicznymi.

    Wobec podtrzymanego dziś sprzeciwu Walonii unijny szczyt nie mógł dać politycznej zgody na podpisanie umowy o wolnym handlu między UE a Kanadą – CETA. Jednak negocjacje w tej sprawie wciąż mają się toczyć.

    kresy.pl/ pap

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-zachodnia?zobacz/brak-zgody-na-przyjecie-ceta-po-unijnym-szczycie

    Polubienie

  33. http://biznes.onet.pl/wiadomosci/energetyka/gaz-dla-ukrainy-strategiczny-cel-polskiego-rzadu/bhsjh6

    Dostawy gazu na Ukrainę to strategiczny cel polskiego rządu

    Prawie 800 kilometrów nowych gazociągów do polskiej granicy z Ukrainą ma zwielokrotnić możliwości eksportu surowca w tamtym kierunku. Pomysł, aby skorzystać na rezygnacji Ukrainy z gazu kupowanego bezpośrednio od Gazpromu, nie jest nowy. Teraz jednak rząd sygnalizuje, że ta idea staje się osią strategii gazowej na najbliższe lata.

    Jak deklaruje Gaz-System, wzmocniona trasa ze Świnoujścia do Hermanowic ma pozwalać na przesył przez granicę 5-8 mld m sześc. surowca, a powinna być gotowa w 2019 lub 2020 roku. Dziś przez Hermanowice w kierunku Ukrainy można wysyłać ok. 1,5 mld m sześc. rocznie. W dużej mierze wykorzystuje to PGNiG, sprzedając gaz ukraińskim klientom.

    Możliwości eksportu wzrosną wcześniej niż planowane pojawienie się gazu z Norwegii, sprowadzanego gazociągiem z Danii. Do czasu zmaterializowania się tej drogi dostaw, zadanie zapewnienia odpowiedniej ilości gazu będzie spoczywało na terminalu LNG, o którego rozbudowie mówi się coraz głośniej. Natomiast plany dostosowania polskiego systemu gazowego do przesyłu na Ukrainę sięgają znacznie dalej. Do 2025 r. wzmocniona ma zostać inna trasa prowadząca do Hermanowic od węzła warszawskiego. To prawie 350 km nowych rur.

    REKLAMA
    Rząd otwarcie deklaruje, że uruchomienie przesyłu gazu w kierunku ukraińskim na większa skalę ma priorytet. Aby zapobiec importowi rosyjskiego gazu z zachodu i południa, uruchomienie nowych połączeń z Czechami i Słowacją powinno nastąpić dopiero po zapewnieniu dostaw gazu z Norwegii i do terminala LNG oraz po zbudowaniu trasy przesyłu na Ukrainę – mówi minister Piotr Naimski. Z deklaracji Naimskiego podczas niedawnego spotkania z amerykańską branżą LNG można wywnioskować, że to nie koniec polskich ambicji. Terminal LNG to podstawa budowania nowych konstrukcji politycznych od Ameryki po Odessę – mówił wtedy Naimski. Można tu przypomnieć, że z Ukrainy gazociągi prowadzą na Słowację, na Węgry, do Rumunii, ale też i do Mołdawii.

    Aby jednak w całości wykorzystać te możliwości niezbędna jest budowa nowego gazociągu na Ukrainie. To około stu kilometrów od granicy Polski do najbliższego magazynu gazu – wyjaśnia Naimski. Zapewne chodzi o kompleks magazynów Bilcze-Uhersko koło Stryja, największy w Europie, bo zdolny pomieścić aż 17 mld m sześc. gazu. To ponad połowa wszystkich zdolności magazynowych Ukrainy. Skoro brakujące sto kilometrów rury ma tak decydujące znacznie, a Polsce na całym przedsięwzięciu wyraźnie bardzo zależy, to może wybudować ten gazociąg np. przy polskim udziale finansowym? Nie wykluczamy żadnej opcji – odpowiada minister Naimski na tak postawione pytanie.

    Jeżeli determinacja rządu jest odpowiednio duża, to wszystkie polskie elementy tej strategii zostaną zrealizowane. Co więcej, w zgodzie z strategicznymi prognozami Gaz-Systemu, bo te zakładają utrzymywanie stałej nadwyżki poziomu technicznych możliwości dostaw nad popytem krajowym na poziomie rzędu 10 mld m sześc. rocznie. w miarę rozbudowy sieci. Również po 2023 r., czyli wygaśnięciu kontraktu jamalskiego, bo w prognozie dostawy z tego źródła już nie występują. Dopiero po 2030 r. ta nadwyżka spadnie do 8 mld.

    Pozostają jeszcze pytania o ryzyka, które towarzyszą każdej strategii. O popyt na gaz można być chyba spokojnym. Co prawda w Europie Zachodniej jego zużycie spada, ale dla Europy Środkowo-Wchodniej – wraz z Ukrainą – prognozuje się wzrost konsumpcji z ok. 68 mld m sześc.w 2017 r. do 86 mld w roku 2035. Pewnym ryzykiem w znacznej mierze poza zasięgiem rządu w Warszawie jest natomiast samo zachowanie Ukrainy, która nie jest oazą politycznej stabilności. Dziś Ukraińcy chcą kupować gaz z Zachodu po cenach rynkowych, a nie chcą kupować go od Rosji, co jednak nie oznacza, że w ciągu kilku lat sytuacja ta nie ulegnie zmianie.

    To niepewność o charakterze stricte politycznym, ale jest też czynnik ceny. Ostatnio Władimir Putin napomknął, że Gazprom mógłby sprzedawać Ukrainie gaz po 180 dol. za 1000 m sześc., dodając przy okazji, że Polska płaci 185 dol. To już nie są poziomy cen sprzed kilku lat. Jesienią 2014 r., w szczycie konfliktu zbrojnego w Donbasie Rosjanie żądali od Ukrainy prawie 380 dol., a Kijów był gotowy płacić 268. Zresztą ostatnia propozycja Putina nie jest dziś zbyt atrakcyjna. Już w maju wiceprezes Gazpromu Aleksiej Miller przewidywał na ten rok na rynku europejskim średnie ceny w przedziale 167-171 dol.

    Zatem LNG również powinien być dla Ukraińców atrakcyjny cenowo. Przy okazji warszawskiego spotkania z przedstawicielami amerykańskich eksporterów LNG, prezes Gaz-Systemu Tomasz Stępień deklarował, że opłaty regazyfikacyjne i przesyłowe nie zagrożą konkurencyjności cenowej gazu, sprowadzanego do Świnoujścia na przykład z USA. O tym, że perspektywa prawdziwej konkurencji zdaje się materializować świadczy też zachowanie samego Gazpromu. Rosyjska firma ogłosiła bowiem niedawno, że LNG z Ameryki nie będzie w stanie konkurować w Europie z gazem sprowadzanym rurami i dla amerykańskich firm eksport w tym kierunku przyniesie tylko straty. W tym przypadku takie oświadczenie należy chyba odczytywać w kategoriach zaniepokojenia.

    Autor: Wojciech Krzyczkowski

    ~qwert : Kundle na amerykańskim postronku bardziej dbają o interesy upadliny niż Polski

    ~ende : Reasumując: wybudują 800km rury po to by dostarczać Ukrainie gaz za darmo, bo Ukraina nie płaci. A potem podniosą podatki żeby była na to kasa. Genialny plan!

    ~RP : Przez Ukrainę nie mamy taniego gazu, ruscy nas ominęli przez nich, a rząd dalej brnie, nie wiedziałem , że jest tam aż tylu z korzeniami ukraińskimi.

    ~szkoda gadac : Jakos POPiS badzo pasuje do banderolandu… Tylko taka „przyjazn” oparta na wspolnym wrogu, ma krotkie nogi. Na negatywnych zlych, „wartosciach” nic pozytywnego sie nie zbuduje…

    ~Piotr : A ja myślałem że obniżka cen gazu to strategia obecnego rządu i zmniejszenie smoga.,widać pomyliłem się bardzo ,Rządzący bardziej dbają o ukraińców za Wołyń jak o polaków.

    ~marzan : Faktycznie, świetnego klienta sobie znaleźliśmy – kraj sławny w świecie przez całe ostatnie dziesięciolecia głównie z tego, że NIE PŁACIŁ za dostawy gazu, który to gaz dostawał zwykle TANIEJ niż inne. No po prostu genialnym biznesplanem powiało, zwłaszcza, gdyby Polska miała wybudować teraz rurociągi za miliardy po to, by Ukraińcy zyskali za friko dywersyfikację dostaw i mogli potem, strasząc Rosję kupnem naszego gazu, kupić go taniej od Rosji – a nam pozostawić rachunki za spłacanie tych rdzewiejących rurociągów. Mam zatem nadzieję, że ktoś, kto tak ryzykownie pogrywa, jednak rzecz przemyślał biznesowo i wie co robi, a nie robi, co rządy polskie od ćwierćwiecza, czyli zarzyna dobrą świnię tylko po to by jako padlinę Rosji podłożyć – co tam, że myśmy przez to ubożsi o 100 kg dobrej wieprzowiny, ważne, by Iwanom ewentualnie pod nosem śmierdziało. Wolę nie myśleć, ile już miliardów Polska straciła na polityce gazowej, próbując wymusić na Rosji, by wszelki gaz przepuszczała przez pełne złodziei gazu państwo ukraińskie. Trudno – poszło, nie ma, przepadło. Ale niefajnie by było, gdyby Polska nadal pakowała się w takie marnowanie pieniędzy, by zrobić dobrze narodowi sławiącemu UPA i jeszcze trochę bardziej zaognić stosunki z Rosją, było nie było i mocarstwem, i sporym rynkiem zbytu tudzież dostaw po niezłych cenach.

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.