351 Marcin Wikło. Tak wygląda otwarcie Ukraińców na prawdę o Wołyniu. Kraj robi się czarno – czerwony, a te kolory przesłaniają rzeczywistość.


fot. M. Czutko

Tymczasem bez komentarza… ale te, jak i niewygodne pytania zaczną pojawiać się w komentarzach i już od następnego wpisu, poświęconego „wrażliwości” upadlińców, upaińców, czy innych żydobanderowców…

20.10.2016 Poprawiłem tytuł, jego url i tagi, bo przez moje niedopatrzenie nie dodałem ani ich, ani danych autora tekstu, za co go bardzo przepraszam!

Pytam tylko… 83.24.94.*
Czy za ten artykuł zapłaciła wiadoma ambasada? Zawsze pytam jako prawnik: Cui prodest……?

Maarek.K @Maarek.K
autor: Marcin Wikło : czysty, żywy przykład agentury wpływu. Świadomej? Zmanipulowanej?

andre 95.41.171.*
Nie dajmy się poróżnić ,większość dziennikarzy to manipulatorzy pracujący na swoje nazwiska,- nie można stosować grubej kreski i traktować wszystkich równo. To są manipulacje medialne.

Tylko jedno panstwo 85.164.187.*
ma interes w tym zeby podtrzymywac wsrod czesci Ukraincow kultu Bandery i UPA: ROSJA! Rosja a tu w Polsce WSI i PRLowska banda, bo sklocenie nas z Ukraina to cel Rosji/WSI zeby oslabic i nas i Ukraine

to ciekawe 87.205.48.*
@Tylko jedno panstwo sugerujesz, że w rękach rosyjskich jest prezydent i większość władzy, nadający imię bandery głównym ulicom, instytucjom, uchwalający święta, odsłaniający pomniki???

BB 79.191.162.*
Teraz dopiero to zobaczyliscie p Wikło czy, mieliscie rozkaz zeby tego nie widziec??? Postawic na granicy z Ukrainą wysoki mur i nie wpuszczac ich do nas! Ukrainiec to nie brat, wole Ruskich!!!!!

abc 31.0.120.*
Do tej pory wszystkich zdrowo myslacych mowiacych prawde o ukrainie wyzywano i nazywano ruskimi agentami. Prym w tym do dzis wiedzie Fronda. Mało tego nawet wychwala Gosiewską jezdzącą do banderowców

90.203.96.*
Mądrzy ludzie od początku cyrku zwanego Majdanem pisali że tak będzie, to żeście ich łachudry wyzywali od ruskich trolli. Teraz mordy w kubeł i nie udawać zdziwionych Januszków.

Nick 31.178.9.*
Kto miał i ma jakiekolwiek złudzenia co do ukraińców jest niespełna rozumu. PiSowskie sprzedawczyki i za swoja haniebna politykę wobec nazibanderowców zapłacą.

ab 159.205.132.*
Historia zawsze się powtarza dlatego rząd powinien przestać zgadzać się na dalsze przyjazdy Ukraińców do Polski bo zaczną nas mordować w naszym własnym kraju.

Patrzcie Państwo wPolityce 83.6.200.*
zmienia front! A jeszcze tak niedawno, tych, którzy ostrzegali przed kultem UPA na Ukrainie nazywano agentami Putina. A okrzyk Sława Ukrainie gierojam Sława wznosił nie kto inny jak J.Kaczyński.

gazda 94.254.158.*
I taki artykuł w pro-pisowskiej propagandzie? Koniec świata! Dopiero daliście bandytom 4mln zł w prezencie, a od nowego roku świadczenia medyczne gratis dla wsiech. I co? Ockneliście się? Niesamowite

Historiae magistra vitae est 87.207.180.*
Świetny artykuł – byłem, widziałem, potwierdzam! Banderyzacja Ukrainy ruszyła lawinowo po Majdanie. Dla Polski nic dobrego to nie przyniesie, tylko polityczny ignorant albo zdrajca jest innego zdania

Rojsty 217.96.223.*
„Jeśli my zapomnimy o nich, Ty Boże zapomnij o nas”. Cześć pamięci Rodaków z Wołynia i Małopolski Wschodniej pomordowanych przez UPA i czerń ukraińską!

http://wpolityce.pl/swiat/312047-tak-wyglada-otwarcie-ukraincow-na-prawde-o-wolyniu-kraj-robi-sie-czarno-czerwony-a-te-kolory-przeslaniaja-rzeczywistosc-zobacz-zdjecia

Tak wygląda otwarcie Ukraińców na prawdę o Wołyniu. Kraj robi się czarno – czerwony, a te kolory przesłaniają rzeczywistość. ZOBACZ ZDJĘCIA

opublikowano: 2016-10-15 18:57 · aktualizacja: 2016-10-15 20:16

Oglądając „Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego zrozumiałem, że Ukraińcom może być bardzo trudno przyznać się do bestialstwa, jakiego dopuszczali się wobec Polskich obywateli. Mówimy oczywiście o filmie fabularnym obfitującym w bardzo drastyczne sceny zbrodni, ale konsultanci historyczni zapewniają, że w tej kwestii reżyser nie przesadził. Co więcej, gdy kilka dni temu rozmawiałem o tym z Ewą Siemaszko w TVP Info, badaczka zbrodni stwierdziła, że gdyby nawet posunął się jeszcze bardziej, to i tak nie zdołałby opowiedzieć o tej zbrodni tak, jak ona naprawdę wyglądała. Ewa Siemaszko i dr Leon Popek – konsultanci historyczni filmu, są osobami, którym ufam w tej kwestii. Jeśli oni twierdzą, że tak było, to tak było. We wspomnianym wywiadzie Siemaszko dodała także, że Ukraińcy konsekwentnie zakłamują prawdę o Wołyniu.

CZYTAJ TAKŻE: Ważny wywiad Ewy Siemaszko o Wołyniu: „Na temat tej zbrodni nie ma wątpliwości, to ludobójstwo. Ukraińcy nie chcą prawdy, zakłamują ją”

Tuż po programie, na twitterze Ambasady Ukrainy w Polsce pojawił się wpis polemiczny. Według ukraińskich dyplomatów, to nieprawda, że Ukraińcy nie chcą tej prawdy.

To może tyle o słowach, które każdy może interpretować po swojemu. Przejdźmy do faktów bezdyskusyjnych. Poniżej zamieszczam link do relacji z wczorajszego marszu, który przeszedł ulicami Kijowa. Okazją była 74 rocznica utworzenia Ukraińskiej Powstańczej Armii. Po Chresczatyku, głównej ulicy stolicy Ukrainy niosły się okrzyki:

Sława Ukrainie – bohaterom sława!, Ukraina ponad wszystko! i Bandera naszym bohaterem

— krzyczeli manifestujący, głównie młodzi ludzie.

CZYTAJ TAKŻE: A ukraińscy nacjonaliści swoje: „Bandera naszym bohaterem”. Ulicami Kijowa przeszedł „Marsz Chwały” z okazji powstania UPA

Bywam na Ukrainie, na Polesiu i Wołyniu. Byłem też w tym roku we Lwowie. Nie mam wątpliwości, że Ukraina robi się czarno – czerwona. Te kolory prawdę historyczną przesłaniają. Nie ma tam miejsca na rozmowę o polskich ofiarach rzezi. Ulice im. Stepana Bandery w miastach i miasteczkach to norma, on sam jest czczony jak bohater. Ta historia dla Ukraińców nie ma początku. UPA to bohaterowie, którzy dzielnie walczyli o wolną Ukrainę w 1944 roku i później. Tego, co było wcześniej, dla nich nie ma. Nie ma Wołynia, nie ma ludobójstwa, nie ma etnicznej czystki Polaków. Nie ma i już. Zniknęło.

Poniższa fotografia przedstawia pomnik w mieście Ostróg. Upamiętnia żołnierzy ukraińskich, którzy walczyli na różnych frontach. Kolory oczywiście przypadkowe…

Pomnik bohaterów w Ostrogu. fot. M. Czutko
Pomnik bohaterów w Ostrogu. fot. M. Czutko

Co do wypierania prawdy. 30 sierpnia 1943 wsie Ostrówki i pobliska Wola Ostrowiecka zostały zaatakowane przez kureń Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) i miejscowych ukraińskich cywili. Polscy mieszkańcy wsi zostali zamordowani, ich mienie zrabowano, a następnie całkowicie zniszczono zabudowania wsi. Jest tam cmentarz. Odnowiony, zadbany, opiekuje się nim m. in. grupa wolontariuszy pod kierownictwem dr. Leona Popka z lubelskiego IPN. W 2011 roku Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa ufundowała w Ostrówkach pomnik, który miał być odsłonięty przez prezydentów Polski i Ukrainy. Do planowanej uroczystości nie doszło. W kwietniu 2012 roku z pomnika skradziono polskie godło.

No, ale to jedna sprawa. Złodzieje zdarzają się wszędzie. Proszę natomiast zwrócić uwagę na napis, który pozwolono umieścić na pomniku. Byli jacyś mieszkańcy, zginęli i już. Jak zginęli? Dlaczego? Tragicznie czy nie? Może ktoś ich zabił? Tego już się nie dowiemy z tego pomnika. Tak wygląda otwarcie strony ukraińskiej na prawdę o Wołyniu.

ZOBACZ ZDJĘCIAOSTRÓWEK:

O tym, jak sprawcy zbrodni wołyńskiej są skrzętnie ukrywani niech świadczy fakt, że jest za naszą wschodnią granicą jedno, powtórzmy: JEDNO miejsce, gdzie wykonawcy są wskazani. W Nowym Wiśniowcu jest pomnik, postawiony na studni, na prywatnej posesji. Do tej studni wrzucono w 1944 roku zwłoki ponad 70 Polaków. Napis na pomniku jest dziwny: „Radzieckim obywatelom, którzy zginęli w 1944 r. z rąk bandytów OUN”.

Dwa wyjaśnienia. OUN – to Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów – jej działacze skupieni wokół Stepana Bandery stworzyli w 1942 roku UPA, odpowiedzialne za późniejszą rzeź wołyńską. Dlaczego jest tam napisane „radzieckim obywatelom” skoro mówimy o Polakach. Proszę mieć świadomość, że wtedy wszyscy oni tam za Bugiem stali się wbrew swej woli obywatelami Związku Radzieckiego.

ZOBACZ ZDJĘCIANOWEGO WIŚNIOWCA:

Nie wiadomo dokładnie jak to się stało i jaki wiatr historii wtedy wiał, że akurat w tym miejscu wymieniono OUN jako sprawców zbrodni. No, ale to miejsce jest. Jedno.

Kult Bandery niesie się za to po obecnej Ukrainie szeroko. Nawet gdzieś w szczerym polu wystawione są maszty widoczne z kilku kilometrów. A na nich zawsze dwie flagi. Niebiesko – żółta i banderowska czarno – czerwona.

fot. M. Czutko
fot. M. Czutko

Poniżej trochę obrazków z Lwowa z lata tego roku. To przykra przewrotność, ale przy ulicy Bandery stoi kościół Marii Magdaleny. Katolicka polska świątynia została zamknięta w 1962 roku, bezskutecznie wierni domagają się jego zwrotu. Świątynia wpółczesnym bardziej kojarzy się juz z miejscem, gdzie można posłuchać muzyki organowej i kameralnej, albo… skorzystać z toalety. Jeśli chodzi o nabożeństwa, to najrzadsza z aktywności, na jaka można tu trafić.

Na ulicach za to Bandera na koszulkach, na kubeczkach i innych gadżetach. Na każdym targu kupisz ich naprawdę wiele. Duma z czarno – czerwonych bohaterów jest coraz bardziej ostentacyjna. Na jednej z głównych ulic „Bander Sztab” – knajpka dla nacjonalistów. Gdy zapytasz, co ich spaja, mówią, że nienawiść do Rosji i Putina. Stąd napis: „Chutin – Pujło” – słowny żart w powiedzenia „Putin Chujło”. Kolejne pytanie, o to, co robił Bandera z Polakami na Wołyniu trafia na mur niewiedzy. Nie wiedzą. Ważne jest, że teraz Putin jest ch…. A W ogóle to Bandera jest tak wielkim bohaterem, że jego imieniem nazwano nawet kawę, napić się „Banderiwsiej” w Lwowie to właściwie obowiązek. Ja go nie wypełniłem.

Na koniec przypomnę jeszcze raz słowa protestu ukraińskiej ambasady: „to nieprawda, że my nie chcemy prawdy”. Wierzycie?

autor: Marcin Wikło

cep 107.195.103.*
Trzeba im wytłumaczyć, że „Bandera – tak, ludobójstwo – nie”. Bandera walczył z nami, ale i z Niemcani i Sowietami. Ci ostatni go powiesili. Spoko w temacie.

miedzymorzami @miedzymorzami
Nie mam już siły wyjaśniać, że gloryfikowanie Bandery i UPA przez Ukraińców nie ma wymiaru antypolskiego i nie ma nic wspólnego z rzezią wołyńską. Powtarzam to na różnych portalach i forach od 3 lat, a i tak do większości z Was to nie dociera. Napiszę, więc tylko, że na Ukrainie nazwano ulicę im. Lecha Kaczyńskiego. Pisaliście o tym? Przedstawię jeszcze wyniki sondy, w której Ukraińcy głosują na postać, która wg ich najbardziej zasłużyła się Ukrainie. I co się okazuje? Sami zobaczcie, że nie chodzi o Banderę. Ponadto przy regularnym przeglądaniu wyniku łatwo zauważyć, że ma on tendencję spadkową: http://time.112.ua/statesmen

vvv 78.9.175.*
W czym ta podnieta? To bolszewickiej gadziny mioty inspirują te hece. Nienawiść chcą nam eksportować wagonami „przyjaźni”. To tylko mioty bolszewików hałasują. Ukraińcy bolszwię mają w dupie głęboko

nie łżyj 87.205.48.
@vvv 78.9.175. a kto uczynił z bandery bohatera, kto uchwala ustawy, święci pomniki, sztandary, wydaje podręczniki???

Realista 78.28.31.*
Niedawno widzieliśmy jak minister edukacji wiła się w unikaniu odpowiedzi na pytania o Jedwabne i o Kielce. A zbrodniarz Romuald Rajs(Bury) czczony jest jako bohaterski żołnierz wyklęty.

Realista 78.28.31.*
A u nas nie zakłamuje się prawdy o Jedwabnym ? O Berezie Kartuskiej ? O zdradzeniu przez Polskę żołnierzy Petlury w pokoju ryskim ? O zajęciu Zaolzia ? O części żołnierzy wyklętych typu Bury ?

z daleka 87.205.48.*
@Realista a co ma plucie na polską historię z rozładowywaniem napięć polsko-ukraińskich?

Realista 78.28.31.*
@z daleka Pisanie prawdy o grzechach ukraińskich to odkłamywanie historii. Ale już pisanie prawdy o naszych grzechach to „plucie na polską historię” ? Dla mnie to hipokryzja.

z daleka 87.205.48.*
@Realista Historia Polski nie ma tylko jasnych stron, ale nie robimy z ludobójców bohaterów narodowych. Za Jedwabne, Kielce co roku przepraszamy, choć nie wszystko takie jasne

Realista 78.28.31.*
@z daleka To ciekawe. Bo z wywoływania w tym momencie nastrojów antyukraińskich najbardziej cieszy się Putin.

z daleka 87.205.48.
@Realista 78.28.31. śmierdzisz agentem wpływu

Realista 78.28.31.*
@z daleka Ale czyim agentem wpływu ? Bo właśnie Putinowi zależy na skłóceniu Polski z Ukrainą. Więc kto tu jest agentem wpływu ?

Legion 83.24.6.*
@Realista Zaolzie to akurat słusznie odbiliśmy gdy Czesi nam je ukradli w 1920r. wbijając nam nóż w plecy.

Mykoła 87.206.202.*
Słaby i głupi musi być naród, który przez setki lat nie potrafił wypracować sobie godnych bohaterów narodowych. Wstyd i porażka dzisiejszej Ukrainy.

Kłotnia z sąsiadem? 66.222.133.*
To tak jakby oceniać Polskę po działaniach PO, kodziarzy czy petru. Są też inni Polacy, prawda panie wikło? Są też inni Ukraińcy, a Ci o których piszesz czLowieku to margines. Putin chce nas skłócić?

MOLAS 162.253.130.*
To nie ukraińscy tylko ruskie trole z Polski za kopiejki Putina robią takie kubki żeby nas poróżnić z braćmi Ukriancami. Pan Sakiewicz i Selin dokładnie powiedzieli że to NKWD przebierało sie za UPA!

MOLAS 83.24.94.*
U nas są koszulki z ludobójcą „Burym” – u nich z ludobójcą Banderą. Jedn h..y!

Perun 185.137.19.*
@MOLAS lecz się kaczy lacho_ciagu i do polskich bohaterów się odstosunkuj .Wypad na UPAdlinę.

A 217.99.52.*
Banderowcy w Polsce robią to samo, tylko nieco bardziej w ukryciu. W warmińsko-mazurskim są miejscowości, gdzie częściej usłyszy się „smert lacham” niż „dzień dobry” a przez okna widać to, co powyżej

Zbychu 94.251.239.*
Typowa tępota ukraińskiej hołoty się objawiła.. ROBIĄ JEDNO.. MÓWIĄ DRUGIE.. I MYŚLĄ ŻE NIKT W POLSCE TEGO NIE ZAUWAŻY.. I oni myślą że polscy żołnierze czy policjanci będą walczyć za Ukrainę?

Robert 188.127.20.*
A tymczasem PIS udziela im pełnego wsparcia, i klepie CETA. Patrioci od siedmiu boleści. Czy znajdzie się odważny polityk, który wytłumaczy jak chce z banderowcami budować strategiczne partnerstwo.

Perun 185.137.19.*
Kaczyński i Michnik dwa żydy z Ukrainy dewastują pamięć o bestialsko pomordowanych Polakach na Wołyniu i Podolu.

Pała 46.112.176.*
Dlatego wchodzenie w d… UPA-dlińcom i wkładanie miliarda Euro na wieczne to policzek wymierzony w nas Polaków. To zachowanie Kaczyńskiego na majdanie, szkoda słów. To otwarcie dla zaraz granic…

robert 82.32.174.*
marszalek Maciarewicz chce tam budowac nowe smiglowce z ukraincami, jako wyraz skruchy za polskie zbrodnie na polskim Wolyniu

Mills 109.196.62.*
I tym parszywym śmieciom Du#a i Szydło (tak jak wcześniej Kopacz i Komorus) ślą milardy… PiS-PO jedno antypolskie zło! Kiedy te robactwo POPiSowe zniknie wreszcie z RP?

taka prawda 94.251.239.*
W 1991 roku kiedy rozpadał się ZSRR Litwa,Łotwa,Estonia czy Ukraina były na tym samym poziomie… Dzisiaj po 25 latach gdzie jest Estonia a gdzie jest Ukraina?

ego 83.22.239.*
śmieszny, niebezpieczny, zakompleksiony narodek

wstyd 88.69.137.*
Dla mnie Ukraińcy i Ruscy,to ten sam wróg. Dziwie się,że Polska popiera tych banderowców. Mało tego, nawet krtedytu bezzwrotnego im udziela! Hańba!

duch soboru 5.172.255.
@wstyd 88.69.137. Ukraińcy=Ruscy, tylko dekle zaczadzone giedroyciowym niedoyebaniem mózgowym tego nie chcą zobaczyć. Finał będzie taki, że się pogodzą jak USA ich sprzeda i rzucą te Azovy na nas.

Anonu 159.205.96.*
Jak Ukraina miałaby być „Czerwono-Czarna” to nie będzie jej wcale, Rosja na to nie pozwoli, Polska się od nich odwróci a świat nie kiwnie palcem w bucie w obronie Ukraińskiego faszyzmu

Karol 83.22.166.*
Jeżeli Ukraina w tym względzie się nie zmieni to nie przetrwa. Już nie takie państwa znikały z map tego świata.

HWdt 31.179.86.*
i właśnie dlatego nie będzie żadnej ukrainy, takim świniom nic się nie powiedzie

Pisfull 109.241.246.*
Z tych banderowskich kubków mogą pić krew polskich ofiar…

Zorianin62@Zorianin62
Staruszek ksiądz z Hrubieszowa opowiadał o masakrowaniu Polaków na Wołyniu. To co się działo jest BESTIALSTWEM, 12letnie dziewczynki gwałcone następnie podrzynane kosą. Bali się zabić dziewicy bo to grzech.

Jurek 79.185.139.*
Z mojej rodziny zamordowano na Wołyniu 4osoby, mimo tego byłem za przyjaźnią z Ukrainą. Ale to już się skończyło, PO tym umiłowanie Bandery trzeba ich zostawić na pastwę Rosjan.

xxxxx 95.160.158.*
Bandrowskie gieroje gdy chodzi o mordowanie kobiet i dzieci. Do obrony Krymu przed armią rosyjską jakoś się nie palili.

duch soboru 5.172.255.*
Wiadro śliny można wytoczyć i klawiaturę zedrzeć, ale do neandertali z giedroyciowym gównem pod czaszką nie dotrze, że na rzece Bug przebiega granica cywilizacji a nie zwykła granica państwowa.

kobra 83.28.252.*
A kto jak nie Jareczek stał pod banderowską flagą na Majdanie.

Vist 37.47.5.*
Ukrainy nie ma. Jest za to Judestan Chazarski. Czerń Ukrainska jest tumaniona przez media. Inteligentni Rusini to wiedzą. Siła propagandy jest tam olbrzymia.

dz 159.205.132.*
Ukraińcy i Litwini to nacjonaliści z tym że Litwa była kiedyś wielka a teraz jest na szczęście malutka, a Ukrainy jako państwa nigdy nie było a Ukrainców jako narodu, byli Kozacy.

Piotr58 79.175.212.*
Ukrainy już nie ma, Koszerni już ten kraj sobie zawłaszczyli następna w kolejce Polska !!

patriota 93.159.154.*
a wyście tę hołotę popierali, majdany itp wolę graniczyć z Putinowską Rosją niż z tą dziczą jeszcze im dudopis dał pożyczkę, tfuuuuu!!! chcę normalnych stosunków i pojednania z Rosją, mimo smoleńska

emi 83.28.255.*
Trzeba zakazać pracy Ukraińcom u nas 5 kolumna. Wizy. W naszym interesie jest UA w stanie wojny z RUS. Dopóki zajmują się sobą mamy czas na wzrost i niepodległość.

OBUDZILI SIĘ :)) 46.187.168.*
na ukrainie bida aż piszczy – handlują czym sie się da , a jedyne co mają to koloryt lokalny , we lwowie główna ulica zawsze była bandery

kogo umacniamy? 87.205.48.*
najbardziej niepojęte jest to, że tak zindoktrynowane osobniki przyjeżdżając do Polski pobierają 500plus i zabierają bezpłatne miejsce na studiach polskiej młodzieży. Płacimy na edukację nieswoich

D 176.221.122.*
Pogonić Ukrainców z Polski,nie macie prawa przebaczać w iumieniu tych co zgineli!!!!!! Tylko pomścić nasze ofiary!!!!!

Qwerty 83.24.6.*
Dobry tekst. Przeprosić Winnickiego, Korwina-Mikke, Brauna i rzeszę innych ‚ruskich trolli’ którzy i tym mówili już dawno.

Staszek. 93.192.128.*
ty kobra a gdzie byl ten drobny pjaczek kfasznieski albo gajowy kobra ty stary ormowcu.

adam66 37.47.43.*
WRESZCIE GORZKĄ PRAWDĘ PISZECIE .SĄ TO SKUTKI WIELOLETNICH PRZEMILCZEŃ PRZEKŁAMAŃ .NIE WIADOMO KIEDY UKRAIŃCY SIĘ OTRZĄSNĄ Z WPOJONEJ ZALEGALIZOWAN I PRZYPIECZĘTOWANEJ URZĘDOWO IDEOLOGIJ BANDERYZMU.

Wujek 91.231.122.*
Te kolory flagi nie są przypadkowe: krew i śmierć, nie własna a cudza! Złowieszcze także na przyszłość!

Maxim66 @Maxim66
Trzeba zweryfikować politykę wobec Ukrainy i zaprzestać pomocy zwłaszcza wojskowej!!! ..Należy ograniczyć też liczbę Ukraińców w Polsce i dostarczaną im pomoc materialną!!!

j23 78.88.215.*
Ukraina ,aborcja i CETA to tematy które mogą udupić PIS. 90% Polaków nie życzy sobie polskich wojsk w Donbasie nawet jak jest ich tylko 20 i są komandosami.Żaden Polak nie będzie walczył za Banderę!

J23 znowu nadaje 78.88.215.*
Spadły klapki z oczu? Co ,jak J23 krytykował J.Kaczyńskiego za wygłupy w Kijowie to krytykowano ,ze ruskie onuce i takie tam.Ukraina wystawi jeszcze taki rachunek Kaczyńskiemu że może zmądrzeje.

www 100.0.18.*
Jest rzeczą niebywałą, że to wszstko nie istnieje dla polskich polityków wszelkich ugrupowań! To powoduje, że nikt nie wierzy do końca co kolwiek mówią! W czyim zatem imieniu rządzą? Bo nie w Polaków

…..

http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/zurawski-vel-grajewski-banderyzm-na-ukrainie-to-wymysl-propagandy-rosyjskiej

Żurawski vel Grajewski: banderyzm na Ukrainie to wymysł rosyjskiej propagandy

Dodane przez Lipinski Opublikowano: Środa, 03 lutego 2016 o godz. 13:01:16

Kontrowersyjny członek zaplecza eksperckiego PiS, Przemysław Żurawski vel Grajewski, opublikował tezę, iż banderyzm na Ukrainie jest marginesem. Przeciwne twierdzenia przyporządkował do kategorii rosyjskiej propagandy.

Nie istnieje nic takiego jak banderowska Ukraina. Jest to wytwór propagandy rosyjskiej. Zważywszy na skalę wpływów wyborczych partii i polityków odwołujących sie do tradycji Bandery i UPA: Jarosz, Tiahnybok, Swoboda, Prawy Sektor ( w wyborach prezydenckich poniżej 2 % w parlamantarnych najwyższy wynik w obwodach konsularnych – a zatem za granicą – 8 %), jesli Ukraina jest banderowska, to Polska jest palikociarska, albo młodzieżowo-wszechpolska, względnie Korwinowska. To wszystko absurd” – pisze na Facebooku Żurawski vel Grajewski.

CZYTAJ DALEJ PONIŻEJ

Wcześniej członek zaplecza eksperckiego Prawa i Sprawiedliwości, a zarazem członek Gabinetu Politycznego ministra Witolda Waszczykowskiego, poddał w wątpliwość sens oczekiwania od Ukrainy zwrotu pożyczek udzielanych przez instytucje państwa polskiego.

ZOBACZ TEŻ: Nieważne, czy Ukraina odda nam 4 mld złotych – wysoki urzędnik PiS-owskiego MSZ

Jeśli chcesz samodzielnie ocenić, czy banderyzm na Ukrainie jest marginesem, zobacz także:

Petro Poroszenko: OUN-UPA przykładem bohaterstwa. Czas rozpatrzyć nadanie statusu kombatantów jej żołnierzom

Parlament Ukrainy uznał OUN-UPA za uczestników walk o niepodległość

Prezydent Ukrainy: Młodzież ma się wychowywać na ideałach UPA i ZURL

Ministerstwo Oświaty Ukrainy proponuje, by młodzież wychowywała się w kulcie OUN-UPA

Na ukrainie uczczą kata powstania Warszawskiego

Ukraina będzie karać Ukraińców i cudzoziemców za obrażanie OUN-UPA

KRESY.PL

skiepek:03.02.2016 14:01
Gdyby Ukraina była położona na pustyni to można by stwierdzić,że pomniki ich bohatera narodowego to też fatamorgana,ale wiemy ,że nie jest (przynajmniej na razie).

cyna:03.02.2016 14:07
Na jego miejscu nie podawałbym takich przykładów z naszego podwórka bo może Korwin lub tez Braun którego Żórawski nie wymienił to partie z niskim poparciem ale to się może zmienic jak Pis zawiedzie. Wtedy Korwin i Braun będą spadkobiercami elektoratu Pis. Kto zdobędzie władze w Kijowie jak sie Jaceniuk skończy to trudno jest przewidzieć.

tagore:03.02.2016 14:13
Pan GRA-Żur zapomniał ,że istnieje coś takiego jak internet i nie ma monopolu informacyjnego. tagore

Patriota:03.02.2016 14:22
Kolejny przejaw kretynizmu żurawskiego vel zdradzieckiego. Dziwię się, że ten osobnik jeszcze przebywa na terytorium mojego kraju i pobiera ogromne wynagrodzenie z kieszeni polskich podatników. Jeśli tak kocha upainę to niech jedzie na stepy szerokie i niech jego działalność będzie sprawiedliwie finansowana przez banderowskich mocodawców. Jako kierunek wskazywałbym tereny daleko za Kamieńcem Podolskim, do Kamieńca sięgają tereny Rzeczpospolitej.

azar:03.02.2016 14:57
Szkoda czasu poświęcać na komentarz dotyczący tego banderowskiego śmiecia. Jemu należy się ino kulka w łeb za działania na niekorzyść Polski.

baciar:03.02.2016 15:02
niech kretyn przekroczy granice tylko jako zwykły obywatel w Budzimiezu w Hrebennem TO SAM SIE PRZEKONA CZY NIE banderyzmu MA IDIOTÓW NIE SIEJA NIESTETY SIE RODZĄ

gotan:03.02.2016 15:27
ten śmieć Żurawski vel coś tam.. to wyjątkowy banderowiec…nic nie dociera do tego matoła…słów brakuje na zaprzaństwo! W jakiej iluzji poruszasz się matole ?…Pakuj manele i jedz tam gdzie żyją ludzie miłujący mordy….Czekaja tam na ciebie ! Jesteś Ukraińcem…więc wynocha do swoich.

rebeliant80:03.02.2016 16:06
Rząd jak widać wywalić tego idioty nie zamierza, widocznie ktoś taki jest im potrzebny

cherrish:03.02.2016 16:32
Idiotyzm vel debilizm to też margines.

jazmig:03.02.2016 16:33
SKoro nie istnieje banderowska Ukraina, to co tam robią pomniki Bandery, Sychewycza i innych banderowskich zbrodniarzy?

UPAdlina:03.02.2016 16:46
grajewski vel ku..asie!!!!!!!!!!!!! Ty już masz przechlapane wśród dużej części Polaków!! Nie zdziwię się, jak któregoś pięknego dnia jakiś polski patriota obije ten twój banderowski pysk!!!!!!!! Grabisz sobie coraz bardziej, a z tobą i PISuary, które mają w swoich szeregach takiego ścierwojada!!!!! Jak dużo elektoratu stracą PISuary otaczając się takimi mendami jak ty????!!!! Myślę, że sporo!!!!!!!

Zan:03.02.2016 17:13
No to skoro nie istnieje na Ukrainie żywy banderyzm, to nie widzę przeszkód aby z braćmi Ukraińcami porozmawiać o Wołyniu, wspólnie potępić S.Banderę, UPA…. ha ha ha. :)))) I tu nagle domek z kart wali się, a banderowskie czopki zostają z opuszczonymi gaciami.

Poznaniak74:03.02.2016 18:26
Tu masz PRZYGŁUPIE Grajewski KŁAMCO i OSZUŚCIE fotoreportaż z Iwano – Frankowska (dawniej Stanisławów); http://puerrtto.livejournal.com/854203.html I nie łżyj więcej DZIADU…

Sylwia:03.02.2016 20:04
Banderyzm na Ukrainie wymyślił Putin – Putler po to by przestraszeni banderyzmem Polacy kwiatami witali rosyjskie dywizje wlewające siȩ do Polski przez Królewiec aby okupować Sochaczew. Te dywizje są zgromadzone i tylko patrzeć a Putler rozkaz wyda: „Wpieriod na Sochaczew! Krym uże nasz a tieper pora na Sochaczew! Za rodinu!”. Wszystkie przejawy banderyzmu na Ukrainie zostały sztucznie sfingowane przez Putlera i kremlowskich agentów Poroszenkȩ – Walcmana, Jaceniuka, Grojsmana, Jarosza, Tiahnyboka, Timoszenkȩ i Kliczko. Pomagali im w tym polscy politycy. W tym celu za pieniądze rosyjskiego podatnika Putler stawia Banderze pomniki na Ukrainie a FSB organizuje pochody ku czci Bandery i Szuhewycza w byłych polskich miastach tymczasowo pod ukraińskim zarządem, w których pod putlerowskim przymusem czȩsto maszeruje miłujący Polaków lud pracujący Ukrainy przebrany przez dostarczone przez Putlera mundury UPA i ukraińskiej dywizji SS, czasem w dzień a czasem z pochodniami w nocy. Aby tej mistyfikacji nadać znamiona realizmu, zbrodniczy Putler rozkazał siłom zbrojnym FR przebrać siȩ w ukraińskie mundury i zburzyć miasta i osiedla w Donbasie. To wszystko o ten Sochaczew. Wiȩcej dowiecie siȩ w nawskroś patriotycznej publikacji ‘Gazeta Wyborcza’ i od obrzezanego Polaka Żurawskiego – Grajewskiego.
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=giYwMVSlAGs

Sylwia:03.02.2016 20:08
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=mrG_UZibwbU

Wladyslaw:05.02.2016 06:32
Zurawski chyba zyje gdzies na Jupiteru i nie zna Ukrainy, albo po prostu klamie. Do rzeczy, trwa skandal z francuskim filmiem rezysera Paula Moreira „Maski rewolucji”. Kijow jest niezadowolony, ze Francuz pokazal zbrodni „euromajdanu”. MSZ Ukrainy protestuje nadal. http://rutube.ru/video/345bb86cf5e532962bc27b915aa98c86/?ref=search

…..

http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/ukrainski-premier-obiecuje-kontynuowanie-reform

Ukraiński premier obiecuje kontynuowanie reform

Dodane przez Lipinski Opublikowano: Niedziela, 07 lutego 2016 o godz. 21:09:48

„Zrobiliśmy dużo błędów, ale przeprowadziliśmy więcej reform przez ostatni rok niż wszystkie poprzednie rządy w minionych latach” – powiedział Arsenij Jaceniuk

Według ukraińskiego premiera na Ukrainie rząd pod jego przewodnictwem przeprowadził „więcej reform przez ostatni rok niż wszystkie poprzednie rządy w minionych latach”. Stwierdził też, że jego rząd nie zatrzyma się w połowie drogi i będzie kontynuował reformy pomimo wszystkich przeciwności. Ostrzegł też polityków i biznesmenów przed próbami wywierania presji na rząd – „Od teraz nie będzie rozdziału ministerstw poza przydziałem. Ogłaszamy nietolerancje w stosunku do korupcji.”

Premier Ukrainy obiecał też, że w 2016 roku odbędzie się uczciwa prywatyzacja, a rząd będzie działał w sposób transparentny. Jaceniuk zaznaczył również, że jego rząd działa jak drużyna.

TASS / Kresy.pl

UPAdlina:07.02.2016 21:49
arszenik jaceniuk-bakaj oczywiście w otoczeniu banderowskich ścier!!!!!!!!!!

Pro_Patria:07.02.2016 23:25
Oczywiście dziadzio waSZCZYkowski nie widzi w tym problemu. Kretyńskie pisiory…

mix:08.02.2016 09:53
Buahaha… znamy te „reformy”… ogolą ich do zera.

baciar:08.02.2016 14:42
jak obiecuje trzeba popatrzeć czy mu nos nie rosnie

66 thoughts on “351 Marcin Wikło. Tak wygląda otwarcie Ukraińców na prawdę o Wołyniu. Kraj robi się czarno – czerwony, a te kolory przesłaniają rzeczywistość.

  1. http://wpolityce.pl/polityka/312064-tylko-w-nowym-numerze-wsieci-wazna-rozmowa-z-szefem-mon-antoni-macierewicz-zapowiada-zbudujemy-polskie-smiglowce

    Tylko w nowym numerze „wSieci”! Ważna rozmowa z szefem MON. Antoni Macierewicz zapowiada: Zbudujemy polskie śmigłowce!

    opublikowano: 4 godziny temu

    Mamy szanse zbudowania środkowoeuropejskiego systemu współpracy w dziedzinie zbrojeniowej, tak by móc konkurować z największymi koncernami zbrojeniowymi w Europie -– mówi w rozmowie z Jackiem i Michałem Karnowskim minister obrony narodowej Antonii Macierewicz. Być może w przyszłości powstanie wspólny polsko-ukraiński helikopter, który pod względem jakościowym nie będzie ustępował tym produkowanym na Zachodzie.

    Sądzę, że można mówić o perspektywie budowy i produkcji polskiego śmigłowca. Byłby on produkowany na potrzeby Europy Środkowej. Zwłaszcza, że mamy bardzo ciekawą propozycję ukraińskiego producenta silników samolotowych i śmigłowcowych Motor Sicz. Silniki z tego zakładu są znakomite, zwiększają skuteczność i osiągi Mi-8 i Mi-24 nieomal dwukrotnie. To daje szansę na efektywne wykorzystanie sprzętu porosyjskiego, a także budowę zupełnie nowego śmigłowca, nieustępującego parametrami propozycjom zachodnim -– podkreślił minister.

    Nowy helikopter mógłby wejść na służbę niezależnie od 50 śmigłowców, które planuje zakupić ministerstwo. Macierewicz w rozmowie z braćmi Karnowskimi odniósł się też do histerii jaka rozpętała się po zakończeniu negocjacji z Francuzami, dotyczącymi zakupu Caracali.

    Jestem wstrząśnięty zachowaniem polityków PO oraz części mediów wydawanych w Polsce. To niebywałe, że można z taką brutalnością i zaciekłością atakować własne państwo i interesy gospodarcze polskich pracowników. Przecież żaden z polityków gardłujących dziś przeciwko Polsce nie próbował uzyskać informacji z MON czy Ministerstwa Rozwoju na temat przebiegu negocjacji i naszego stanowiska w tej sprawie. Za każdym razem, gdy dochodzi do takich sytuacji, ci ludzie myślą o wszystkim, tylko nie o własnej ojczyźnie. To jest, powtórzę raz jeszcze, wstrząsające — zaznaczył minister.
    (…)

    okazja 83.143.240.*
    nadarza sie okazja do legalnego pompowania kasy w Ukraine.

    BB 83.27.147.*
    Ukraina nie jest ani w NATO ani w UE więc dlaczego p Macierewicz chce wchodzic z nimi w spółke i budowac z nimi helikoptery??? Z Ukrainą naszym największym wrogiem….SZOK!!!

    rtfg 191.101.30.*
    zenada i paranoja – ukraina- kraj bankrut, zinfiltrowany przez ruski wywiad, do tego z probanderowskimi politykami; antek to przypadek medyczny albo dziala na rzecz rosji?

    mandzi 87.116.255.*
    Antoni:Mamy plany, wielkie plany. Po helikopterach made in Ukraina myślimy o kooperacji z Masajami i Pigmejami w temacie dzid bojowych, a z Aborygenami prowadzimy rozmowy o bumerangach strategicznych

    Peutinger @Peutinger
    Z niedowierzaniem czytam o pomyśle min. Macierewicza budowy „polsko-ukraińskiego”- śmigłowca. I to krótko po oświadczeniach jakie mamy możliwości produkcji w Świdniku i Mielcu. To są prawie gotowe konstrukcje (i sprawdzone). Jak długo trwa projektowanie, przygotowanie do produkcji, próby itp., itd. A na dodatek współpraca z Ukrainą, w której narasta antypolska obsesja i wychwalanie morderstw na Polakach. Zanim się coś ogłosi konieczna jest chwila refleksji.

    ByćMożeWasObronimy 188.123.204.*
    Być może w przyszłości powstanie wspólny polsko-ukraiński helikopter, który pod względem jakościowym nie będzie ustępował tym produkowanym na Zachodzie.

    j23 87.206.30.*
    To pomysł oficera prowadzącego?

    krakus 188.146.6.*
    Panie Napoleonie Antoni!Pan sobie da spokój z budowa helikoptera z UPainą! Bo wyjdzie hybryda banderowca z polskim cepem.Mamy w Polsce zakłady.Tęskni Pan za Upainą,droga wolna.

    Balbina 79.185.226.*
    Helikopter uzbrojony w cep i siekierę, napędzany samogonem. Zaraz potem zaczniemy robić polskie smartfony z kartofla.

    bad 95.128.43.*
    Bajkopisarz Antoni w formie, jutro ogłosi budowę lotniskowca. W Radomiu.

    ws51 185.25.121.*
    Najpierw zniszczymy polską oświatę a potem „bendziemy konstrułować chelikoptery”

    ws51 185.25.121.*
    Podobno Antek i Jarek mają już plan zasiedlenia Jowisza i wyprawy na Słońce! PiS jest wielki!!!!

    Polubienie

    • http://www.kresy.pl/wydarzenia,bezpieczenstwo-i-obrona?zobacz/szef-mon-trwaja-rozmowy-z-ukraina-ws-produkcji-wspolnego-smiglowca


      Motor Sicz. Fot. mil.gov.ua

      Szef MON: trwają rozmowy z Ukrainą ws. produkcji wspólnego śmigłowca

      Dodane przez Lipinski Opublikowano: Sobota, 15 października 2016 o godz. 23:11:09

      Jak poinformował minister obrony Antoni Macierewicz, trwają rozmowy z Ukraińcami ws. wspólnego opracowania i produkcji śmigłowca przeznaczonego dla krajów Europy Środkowej.

      Po zakończeniu rozmów z francuskim koncernem Airbus ws. zakupu 50 śmigłowców wielozadaniowych H225M Carcal, Polska wstępnie rozpatruje oferty PZL Mielec i PZL Świdnik. Jednak jak poinformował Antoni Macierewicz, niezależnie od kontraktu na 50 maszyn ministerstwo obrony rozmawia z producentami ukraińskimi nt. produkcji środkowoeuropejskiego śmigłowca.

      – Nie ma powodu, dla którego Polska i Ukraina nie miałyby razem doprowadzić do produkcji środkowoeuropejskiego śmigłowca, który były przeznaczony dla całej strefy Europy Środkowej – mówił szef MON na antenie TV Trwam.

      – Myślę, że to byłaby zupełnie nowa konstrukcja, ale bazująca na potencjale poszczególnych krajów. Wiadomo, że Ukraińcy mają znakomite silniki, produkowane np. przez Motor Sicz. My z kolei mamy zdolności tworzenia skorupy kompozytowej itd. Są tutaj różne możliwości, które razem zebrane mogłyby dać naprawdę ciekawy produkt dla Polski i innych krajów Europy środkowej – powiedział Macierewicz. Nie sprecyzował, kiedy mogłoby do tego dojść, ale mówił, że jest to kwestia dalszej przyszłości.

      Wcześniej informowaliśmy, że podczas wizyty w łódzkich Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 1, szef MON podkreślił, że mają one stać się centrum serwisowym dla polskiego przemysłu śmigłowcowego. Zapowiedział, że modernizacja starych poradzieckich śmigłowców Mi-8, Mi-17 czy Mi-24, ma odbywać się we współpracy właśnie z ukraińskim koncernem Motor-Sicz.

      – Będziemy rozwijali tę działalność [remonty i modernizacje starszych maszyn – red.] także poprzez rozmowy z Motor-Siczą, z silnikami Motor-Siczy, które będą montowane na tych helikopterach – mówił Macierewicz.

      Przeczytaj: Macierewicz: ukraińska Motor-Sicz weźmie udział w modernizacji polskich śmigłowców

      W ubiegłym roku prezes Motor Sicz, Wiaczesław Bogusłajew oferował Polsce współpracę w zakresie modernizacji polskich śmigłowców, w tym również oferując tzw. know-how. Miałaby ona dotyczyć m.in. wymiany silników. W tym kontekście wymieniał śmigłowce Mi-2, Mi-8, a także W-3 Sokół. Firma uruchomiła w Polsce swoje biuro.

      Z kolei podczas poniedziałkowego spotkania z szefem BBN Pawłem Solochem, prezydent Ukrainy Petro Poroszenko mówił m.in. o porozumieniu polsko-ukraińskim w zakresie obronności. Rozmowy dotyczyły m.in. współpracy dwustronnej w sferze militarnej i wojskowo-technicznej. Podkreślono przy tym znaczenie rychłego zawarcia dwustronnego porozumienia w kwestii obronności. Prezydent Ukrainy zaznaczył, że powinno do tego dojść niebawem.

      Przeczytaj: Polska zawarła z Ukrainą porozumienie ws. dostarczania broni

      RIRM / Kresy.pl

      leo69:
      Pomysł dobry. Ale dlaczego śmigłowce dla krajów Europy Wschodniej ?? Poprzez udział upadliny ? Już w z deklaracji wynika że będą to śmigłowce specjalnej”troski” w wersji dla ubogich.

      baciar:
      w tej kooperacji wyjdzie banderowiec na sankach

      krok:
      Nie rozumiem skąd decyzja o wspólnej budowie śmigłowca, skoro możemy go sami budować, co do tej pory robiliśmy w zakładach i montowniach w Polsce ? Tym bardziej, że ukry to nie jest dla nas żadnym partnerem biznesowym, tylko wyciągającym fałszywie łapę o pieniądze. Skończy się to tym, że wymienią załogę Polską na tanią ukraińską i taka będzie ta współpraca Polsko-ukraińska, zaoszszędzona kasa na Polskich pracownikach, trafi na program melina 500+ . Ukry są niewypłacalni, bankrutami, więc to dla mnie wygląda na dalsze lizanie banderowskiego tyłka przez Kaczyńskiego.

      UPAdlina:
      ciekawe, czy w ogóle poleci !!

      Polubienie

    • http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/eksport-broni-polska-zbrojeniowka-pgz-rosomak,158,0,2170014.html


      Czołgi PT-91 przygotowane na eksport do Malezji.

      Polski sen o potędze w handlu bronią. Realia? Hitem z 2015 r. był żaglowiec dla Wietnamu

      Rząd chce, by polska zbrojeniówka rozwinęła skrzydła, a sprzedaż broni za granicę broni przynosiła znaczące wpływy do budżetu. Tymczasem prawda jest taka, że eksport broni sięgnął dna – w ubiegłym roku jego istotną część stanowił kontrakt na sprzedaż żaglowca dla Wietnamu. Polska wciąż nie odbudowała pozycji po kosztownych wpadkach sprzed kilku lat.

      – Zależy nam, by przemysł obronny był podziwiany tak samo jak polscy żołnierze – powiedział wicepremier Morawiecki na targach zbrojeniowych w Kielcach. Bartosz Kownacki z MON w jednym z wywiadów przekonywał, że zbrojeniówka ze wsparciem Skarbu Państwa powinna jak najszybciej zmienić mentalność i zacząć z sukcesami walczyć o zagraniczne kontrakty.

      Fakty są takie, że choć zerwanie kontraktu na dostawę Caracali ożywiło dyskusję o tym, jaka broń powstaje w Polsce, to obecnie nasz przemysł zbrojeniowy ślizga się po eksportowym dnie.

      W ostatnim roku odnotowaliśmy wprawdzie wzrost eksportu bronią do 420 mln euro. Ale to niewiele więcej niż w 2014 – 395 mln euro. I też niewiele więcej za granicę sprzedają o wiele mniejsze Czechy.

      Są jeszcze gorsze wieści – nie umiemy negocjować dostaw. Skąd to wiadomo? By sprzedać broń za granicę, firmy z tego sektora co roku muszą ubiegać się o wydawanie specjalnej licencji eksportowej. I tak w zeszłym roku wydano ich na łączną wartość 1,26 mld euro, a w 2014 na blisko 920 mln euro. Aż trzykrotnie więcej niż faktycznie sprzedaliśmy.

      Dodajmy do tego, że część naszego eksportu to wyprzedaże starego sprzętu z magazynów Agencji Mienia Wojskowego. I jeszcze to, że te 420 mln euro też nie pokazują całej mizerii poziomu zagranicznej sprzedaży tej branży.

      Powód? Zdecydowana większość z tych milionów wzięła się z tzw. eksportu wewnętrznego. Czyli sprzedaży podzespołów dla działających w Polsce spółek należących do zagranicznych koncernów z sektora lotniczego. Najwięcej kupił amerykański PZL Mielec i PZL Świdnik należący do włosko-brytyjskiej Agusty Westland.
      Żaglowiec szkoleniowy do Wietnamu

      Jak szacują eksperci z branżowego magazynu „Raport”, rzeczywisty eksport broni w ciągu ostatnich kilku lat oscyluje niezmiennie na poziomie 100 mln euro rocznie. W porównaniu z wynikami z 2006 r. (ponad 400 mln dol. rzeczywistego eksportu) obserwujemy tylko nieśmiałe próby odbudowania dawnej pozycji zbrojeniówki. Jeszcze w czasach PRL eksport przekraczał nawet miliard dolarów!

      – O tym, jak niski jest poziom sprzedaży broni, świadczy fakt, że wartość ubiegłorocznego eksportu znacznie podniosła cena… żaglowca szkolnego dla Wietnamu – mówi money.pl Michał Likowski. Mowa tu o trzymasztowcu „Le Quy Don”, który został zbudowany dla kadetów i studentów Akademii Marynarki Wojennej Socjalistycznej Republiki Wietnamu.

      Wartość kontraktu wraz ze szkoleniem i serwisem nie jest oficjalna znana, ale wiadomo, że z uwagi na konstrukcję umowy całą kwotę zaliczono do wyników z zeszłego roku. W 2015 r. eksport do Wietnamu – wart w sumie ponad 25 mln euro – znalazł się na 3. miejscu po USA i Iraku. Biorąc pod uwagę, że oprócz wspomnianego żaglowca sprzedaliśmy Wietnamczykom tylko 16 poradzieckich i pochodzących z lat 60. działek przeciwlotniczych, można przyjąć, że większość tej sumy otrzymaliśmy za wspomniany żaglowiec. Stanowi to więc blisko 25 proc. całego rzeczywistego eksportu broni.

      Tymczasem świat zbroi się na potęgę. Jak wynika z raportu Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem, globalne wydatki na zbrojenia w zeszłym roku wyniosły 1,7 biliona dolarów i pierwszy raz od wielu lat wzrosły. Pytanie tylko, jak nasza zbrojeniówka miałaby coś z tej gigantycznej sumy uszczknąć dla siebie? Na czym ma polegać wsparcie ze strony MON, o którym tyle mówi się w tym aspekcie?
      Trzeba zmienić fatalne zarządzanie

      W odpowiedzi na nasze wątpliwości resort obrony przesłał do money.pl oświadczenie, z którego wynika, że chce wspierać polski przemysł w eksporcie, bo leży to również w interesie sił zbrojnych. „Dzięki rozwojowi będziemy mieć możliwość pozyskiwania nowoczesnego uzbrojenia, obniżymy cenę pozyskiwanego sprzętu dla polskiej armii” – czytamy w oświadczeniu. Nie podano jednak żadnych szczegółów. Do czasu opublikowania tego artykułu nie otrzymaliśmy też żadnych odpowiedzi od Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

      – Handel bronią jest ściśle powiązany ze wsparciem rządowym. To miłe, co mówi minister, ale jeżeli nasze przedsiębiorstwa jadą z ofertą za granicę, to warto, żeby był w samolocie. Tymczasem odnoszę wrażenie, że wielu polityków traktuje ten biznes z obrzydzeniem – mówi nam Remigiusz Wilk, ekspert ds. uzbrojenia i szef magazynu „Broń i Amunicja”.

      Z kolei w ocenie wiceministra obrony narodowej Bartosza Kownackiego to fatalne zarządzanie zaprzepaściło rynkowe szanse wielu naszych firm. Zapytaliśmy MON, co w tym zakresie zmieni się w najbliższym czasie, bo to przecież ten resort sprawuje nadzór właścicielski nad polskimi spółkami przemysłu obronnego i powinien być gwarantem wykonania podpisanych kontraktów, jak również ma wpływ na plany eksportowe PGZ.

      Mimo że resort ma pełną świadomość swoich praw i obowiązków w tym zakresie, w przesłanej do nas odpowiedzi zwraca uwagę na to, że „nie jest i nie może być organem zarządzającym bezpośrednio rozwojem podmiotów polskiego przemysłu obronnego, ponieważ kompetencje te pozostają w gestii Zarządów Spółek Skarbu Państwa”.
      Kłopotliwe hity eksportowe

      Jak więc możemy dokonać przełomu i na dobre zaistnieć na światowym rynku broni? W ocenie ekspertów mamy dwie drogi. Innowacje albo maksymalna prostota. – Mitem jest przekonanie, że dobrze sprzedaje się tylko nowoczesny sprzęt. Wielu odbiorców szuka także prostej broni. Tak jest np. w Azji i Afryce. Wiedzą o tym w zakładach w Tarnowie, gdzie nadal produkuje się nienowe już zestawy przeciwlotnicze, które ciągle znajdują odbiorców za granicą – przekonuje Remigiusz Wilk.

      Jest tylko jeden mały problem. – Rzeczywiście eksportować można broń posowiecką, taką jak choćby kałasznikowy. Problem w tym, że nasze przedsiębiorstwa w dużej mierze pozbyły się tych linii produkcyjnych – zauważa z kolei Likowski.

      Druga droga to sprzedaż nowoczesnych typów uzbrojenia, ale tu zdaniem eksperta niespecjalnie mamy się jeszcze czym chwalić. Haubice Krab nie są jeszcze gotowe na to, by je eksportować. – Natomiast transportery Rosomak są oferowane głównie przez fińską Patrię, a nie spółkę Rosomak. Inne nowoczesne systemy są dopiero na etapie opracowywania – wylicza Michał Likowski.

      Z ewentualnym hitem eksportowym, którym mógłby być z kolei automatyczny moździerz Rak, też mamy kłopot. – On mógłby być atrakcyjny dla krajów, które szukają systemów bardziej zaawansowanych. Tyle że jeszcze nie stworzyliśmy do niego nowoczesnej amunicji. Wprawdzie po pewnej modyfikacji można używać do niego starych rosyjskich pocisków, ale one nie strzelają szczególnie daleko – mówi Wilk.
      Nawet jak już ktoś chce kupić…

      Diagnozę obecny rząd stawia słuszną – nasza zbrojeniówka realizuje zamówienia głównie na rzecz zagranicznych zakładów działających w kraju albo realizuje niszowe kontrakty, jak wspomniany żaglowiec dla Wietnamu. Bardziej złożone i wartościowe umowy – jak na sprzedaż czołgów do Malezji czy wozów wsparcia technicznego do Indii – zakończyły się klapą.

      – W Malezji zawiodła przede wszystkim lokalna firma, która miała serwisować czołgi, a sam kontrakt na dostawę 48 czołgów PT 91 ze względu na wahania wartości złotego, okazał się nieopłacalny – przypomina o wpadce Michał Likowski.

      Z kolei w przypadku potężnego zamówienia od Indii okazało się jak ważne jest posiadanie sprawnie działającej siatki pośredników, których nie zmienia się po każdych wyborach. – W tej branży czasem balansuje się na granicy prawa. Nie można go przekraczać, ale nie można też być świętszym od papieża. To bardzo trudny rynek – mówi Likowski.

      Tymczasem kilka lat temu jeden z poprzednich zarządów ówczesnej Grupy Bumar zrezygnował z usług jednego z pośredników. Później zatrudniono innego, który pomógł domknąć kontrakt na ok. 200 wozów zabezpieczenia technicznego WZT-3. Jednak do jego realizacji nigdy nie doszło. W rezultacie obaj pośrednicy wysunęli roszczenia wobec Bumaru, domagając się ponad 30 proc. wartości kontaktu.

      – Co gorsza, polska spółka otrzymała kilkunastoletni zakaz prowadzenia interesów w Indiach. Obecnie ponowne wejście na ten rynek jest możliwe. Broń oferuje nowy podmiot, czyli PGZ, ale nadal będzie to bardzo trudne – ocenia Likowski.

      Misiek 2016-10-16 17:52
      eksport broni sięgnął dna
      Ci panowie nie mają zielonego pojęcia ani o przemyslem zbrojeniowym ani o exporcie. Oni nie umieją uzbroic własnej armii a chcą eksportowac broń której nasza armia jeszcze nie ma. To jest Horror. Kpina z fachowców.

      Q3D 2016-10-16 17:58
      NAJLEPSZYCH FACHOWCÓW MIAŁEŚ ZA PO. KUPOWAL BROŃ BEZ AMUNICJI

      Czolgista 2016-10-16 17:33
      Kontrakt do Malezji. Czołgi zabrano z 10 bkpanc. ze Swietoszowa pomalowano na nowo i sprzedano do Malezji. Rzeczywiście sukces bumaru.

      iotru C 2016-10-16 17:04
      Czyli zgodnie z opinią Pana Dziennikarza, jeśli poprzedni rząd przez 8 lat zrobił wszystko aby utopić przemysł zbrojeniowy, wszystkie kolejne muszą trwać i nie mają prawa zrobić nic aby to zmienić, a już na pewno nie mogą o tym marzyć. Mądra głowa, autorytet normalnie…

      Drake 2016-10-16 16:43
      W co uzbrojony byl zaglowiec?

      Polubienie

    • http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Polska-zbuduje-nowy-smiglowiec-wspolnie-z-Ukraina-Robert-Cheda-to-bedzie-jedna-wielka-fikcja,wid,18545513,wiadomosc.html?ticaid=117ec2&_ticrsn=3


      Ukraiński śmigłowiec uderzeniowy Mi-24 Ukraiński śmigłowiec uderzeniowy Mi-24 (AFP / GENIA SAVILOV)

      Tomasz Bednarzak

      akt. 17.10.2016, 14:37

      Polska zbuduje nowy śmigłowiec wspólnie z Ukrainą? Robert Cheda: to będzie jedna wielka fikcja

      – W tej chwili produkcja zbrojeniowa Ukrainy jest w dużej mierze wydmuszką, obliczoną na wyprowadzanie do rajów podatkowych funduszy państwowych przeznaczonych na obronność. Uważam, że wspólny projekt nowego polsko-ukraińskiego śmigłowca to będzie jedna wielka fikcja – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Robert Cheda, były analityk Agencji Wywiadu i ekspert zajmujący się problematyką obszaru Wspólnoty Niepodległych Państw. – Nie ma żadnej gwarancji, że na drugi dzień po skonstruowaniu śmigłowca, Rosjanie nie dostaną w swoje ręce pełnej dokumentacji tego projektu – przestrzega.

      Tomasz Bednarzak: Minister obrony Antoni Macierewicz zapowiedział budowę razem z Ukrainą zupełnie nowego śmigłowca wojskowego. Zasadne jest zatem pytanie o stan ukraińskiego przemysłu zbrojeniowego i jego potencjału w tym zakresie.

      Robert Cheda: – Ukraińcy nie mają doświadczenia w budowie kompletnych śmigłowców, bo wszystkie zawsze były konstruowane w zakładach rosyjskich. Na Ukrainie powstawały przede wszystkim silniki, dziś konstruowane przez koncern Motor Sicz. Pytanie brzmi, czy do perspektywicznej konstrukcji takie silniki, które oni produkują, będą się nadawały. Bardziej martwi mnie jednak, że ukraiński przemysł zbrojeniowy jest do cna przeżarty korupcją. Przykładem są zakłady lotnicze Antonowa – dyrekcja doprowadziła je do takiego stanu, że praktycznie nie są w stanie już nic produkować. Sprzedaż Chińczykom praw do produkcji największego samolotu transportowego świata An-225 Mrija wraz z całą dokumentacją świadczy o tym, że te zakłady są nastawione na wyprzedaż wszystkiego.

      Jeszcze do niedawna ukraińska zbrojeniówka była uzależniona od dostaw komponentów z Rosji, i na odwrót. Jak bardzo ta współzależność została zmniejszona w ostatnich dwóch latach?

      – Formalnie Ukraina wypowiedziała układ o współpracy wojskowo-technicznej. Natomiast są sygnały, że taka współpraca istnieje, bo pojawiają się zadziwiające zdolności Rosji w dziedzinach, w których obowiązuje pełna blokada ukraińska, na przykład właśnie w zakresie produkcji silników do śmigłowców. Nagle pojawiają się informacje, że jakimiś kanałami stosowne rozwiązania i dokumentacje oraz ludzie przechodzą ze strony ukraińskiej do Rosji. Może to być przykład typowego szpiegostwa gospodarczego i wykorzystywania trudnej sytuacji Ukrainy. Prawda jest też taka, że Rosjanie zaczęli podkupywać specjalistów i kilka biur konstrukcyjnych oraz zespołów roboczych praktycznie w całości przeniosło się do Rosji m.in. w zakresie technologii rakietowych czy produkcji turbin do okrętów.

      To istotny problem, bo wiemy, że na Ukrainie bardzo silne są wpływy rosyjskich służb. Jak bardzo ukraiński przemysł zbrojeniowy jest zinfiltrowany przez agenturę Kremla?

      – Jeżeli chodzi o przemysł ciężki i obronny, to moim zdaniem jest zinfiltrowany całkowicie. Przede wszystkim wynika to z przyczyn wywiadowczych, bo Rosjanie zawsze dbali o to, żeby takie informacje zdobywać. To jest dla nas groźne, bo nie ma żadnej gwarancji, że na drugi dzień – mówiąc oczywiście umownie – po skonstruowaniu nowego polsko-ukraińskiego śmigłowca, Rosjanie nie dostaną w swoje ręce pełnej dokumentacji tego projektu.

      Ponadto pozbawiony zamówień rosyjskich przemysł ukraiński po prostu stanął. To stanowi coraz większy problem we wschodnich obwodach. Tam niebawem mogą zacząć się niepokoje społeczne, dlatego, że zakłady zwalniają ludzi i wstrzymują produkcję, a część maszyn i linii produkcyjnych trafia do Rosji.

      Co dzieje się z zamówieniami dla armii ukraińskiej? Po rosyjskiej agresji Kijów bardzo podniósł nakłady na obronność, co miało zapewnić rodzimej zbrojeniówce dopływ nowych kontraktów.

      – Tak, ale z szeregu źródeł widać, że to, co otrzymuje ukraińskie wojsko, nie spełnia żadnych oczekiwań. W tej chwili produkcja zbrojeniowa Ukrainy jest w dużej mierze wydmuszką, obliczoną na wyprowadzanie do rajów podatkowych funduszy państwowych przeznaczonych na obronność. Jakość tej produkcji jest dramatyczna, co sygnalizują oficerowie jednostek liniowych, które otrzymują ten sprzęt, czy żołnierze z oddziałów Gwardii Narodowej. Trzeba im wierzyć, bo oni tą bronią walczą – i się tej broni boją.

      Podam przykład – jakiś czas temu medialnym wydarzeniem numer jeden na Ukrainie było zaprezentowanie przez przemysł obronny nowych moździerzy 60 mm, które miały zastąpić stare konstrukcje radzieckie. Z partii 12 tych moździerzy, które dotarły do jednej z jednostek na froncie, dwa się rozwaliły jeszcze podczas transportu, dwa wybuchły w trakcie pierwszych strzelań, z reszty po dwóch tygodniach od dostarczenia zlazła farba i zaczęła się korozja. Już pomijając fakt, że dostarczono do nich przyrządy celownicze z 1943 roku.

      Takich przykładów jest więcej?

      – Pewien zakład modernizował karabinki AK (automat Kałasznikowa – przyp. red.), przeróbka polegała na zastosowaniu kolb w standardzie wysuwanym, z regulowaną długością. Tylko problem polegał na tym, że zastosowane rozwiązanie i niska jakość użytych materiałów powodowały, że te kolby zaczynały odpadać po wystrzeleniu pierwszego magazynka.

      Jak w świetle tych problemów należy interpretować bardzo dobre wyniki eksportowe ukraińskiego przemysłu zbrojeniowego?

      – Przez lata Ukraina opierała swój eksport na wykorzystywaniu ogromnych zapasów, jakie pozostały jej z czasów radzieckich. Od początku swojej niepodległości do mniej więcej roku 2005-2006 wyeksportowała broń za ok. 32 mld dolarów. Nie produkowała kompletnie nic, tylko wyprzedawała zapasy Karpackiego Okręgu Wojskowego, będącego w czasach ZSRR po prostu bazą zaopatrzeniową, przez którą miały przechodzić w celu uzbrojenia idące na zachód radzieckie oddziały liniowe. W tej chwili ta linia jest kontynuowana, o czym świadczą dostawy czołgów do Sudanu, Czadu i innych państw afrykańskich. To nie są najnowsze ukraińskie czołgi T-84 Opłot, ale stare T-72, które trafiają na rynek z tzw. konserwacji.

      Co zatem z nowym uzbrojeniem?

      – Sztandarowym produktem jest kołowy transporter opancerzony BTR-4, będący całkowicie nową konstrukcją. Irak, który zakupił te pojazdy, zaczął je zwracać z powodu złej jakości wykonania (zamówił ponad 400 pojazdów BTR-4, po otrzymaniu 88 anulował kontrakt – przyp. red.). Był też kontrakt chorwacki na kupno i modernizację myśliwców MiG-21. Sprawa zakończyła się ogromnym skandalem, gdy okazało się, że Ukraińcy z zakładów Antonowa nie wyprodukowali nowych podzespołów, tylko wykorzystali używane części pochodzące z różnych zezłomowanych samolotów. Wspomniane czołgi Opłot produkowane są „ręcznie” w ilościach minimalnych, które nie zabezpieczają nawet zawartych kontraktów. Tymczasem jednostki ukraińskie walczą na froncie przestarzałym sprzętem, np. opracowanymi na przełomie lat 50. i 60. transporterami BTR-60.

      W zapowiadany przez ministra Macierewicza projekt trzeba byłoby włożyć grube miliardy. I to Polska musiałaby być głównym sponsorem, bo trudno sobie wyobrazić, by balansująca na krawędzi bankructwa Ukraina mogła sobie pozwolić na taki wydatek.

      – Ukraina nie jest w stanie wyłożyć żadnych pieniędzy. Jej jedynym wkładem byłaby myśl konstrukcyjna oraz moce produkcyjne, o których przed chwilą opowiadałem. To będzie jedna wielka fikcja. Znamienna jest historia ukraińskiego kołowego pojazdu opancerzonego Dozor-B, który miał być produkowany przy użyciu polskich blach pancernych ze Stalowej Woli (chodzi o pancerz Armstal 500 – przyp. red.). Podczas prób terenowych pojazdu okazało się, że te blachy pękają. Całe odium w prasie ukraińskiej spadło na Stalową Wolę, po czym jeden z najpoważniejszych ukraińskich tygodników przeprowadził własne śledztwo. I co się okazało? Że to wcale nie były polskie blachy, tylko pośrednik zdefraudował środki przeznaczone na ten kontrakt, a blachę marnej jakości sprowadził z Belgii. To pokazuje mechanizm wyprowadzania pieniędzy z ukraińskiego przemysłu obronnego. Niestety, wszystko jest kryte zarówno przez ukraiński sztab generalny, który ma udziały w zakładach zbrojeniowych, jak i przez oligarchów.

      ~kolosicki 3 godziny i 24 minut temu
      Tragiczna idea. Czemu nie lepiej od razu z Ruskimi? Ciekawe jak historia oceni władze absolutną PiS-u w tym kraju. Osobiście widzę ciemność!

      ~a to ci hwca 3 godziny i 23 minut temu
      a technologię żeby to latało i strzelało pewno kupią od francuzów co nie ? w tym momencie nie wierzę że powstanie taki śmigłowiec, a może są to plany na przyszły wiek ?

      ~pol 4 godziny i 1 minutę temu
      4 miliony ukrainców na 4 lecie rządów pis -ludu pracujacy miast i wsi czterolatka musi sie udac- kto jest przeciw jest kułakiem i agentem imperialistycznym putina

      ~Pis-anka 1 godzinę i 48 minut temu
      Błąd. Kto jest przeciw atakuje kościół i naszą świętą wiarę katolicką.

      Polubienie

    • I śmieszno… i straszno… 😦

      http://wiadomosci.wp.pl/mistrale-trafily-do-rosji-antoni-macierewicz-potwierdza-w-sejmie-nieprawdziwe-plotki-6049982105195649g

      Mistrale trafiły do Rosji? Antoni Macierewicz potwierdza w Sejmie nieprawdziwe plotki

      – Jest prawdą, że Mistrale zostały sprzedane do Egiptu i jest prawdą, że w ostatnich dniach zostały de facto przekazane Federacji Rosyjskiej za jednego dolara. Ta operacja miała rzeczywiście miejsce – powiedział w Sejmie minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. Później na sejmowych korytarzach mówił dziennikarzom, że te informacje ma z dobrych źródeł.

      Była to odpowiedź jakiej Antoni Macierewicz udzielił na pytanie posła Marka Jakubiaka (Kukiz’15), który zapytał ministra, czy prawdziwe są doniesienia rosyjskich portali, że Mistrale zostały przekazane Rosji.

      Zamieszanie wokół Mistrali rozpoczęło się po pytaniu, które padło w kontekście Caracali, ponieważ spekulowało się, że wybór przez Polskę francuskich śmigłowców miał być rekompensatą dla francuskiego rządu za zerwanie kontraktu na zakup tych jednostek przez Rosję.

      Czy w informacji o przekazaniu Kremlowi przez Egipt okrętów typu Mistral jest odrobina prawdy? Wszystko wskazuje na to, że jest to stary żart rosyjskiego blogera, ale żeby to wiedzieć, trzeba cofnąć się do sprawy zakupu Mistrali przez Rosjan i sankcji nałożonych na ten kraj po aneksji Krymu.

      Oprac. Radosław Rosiejka

      Polubienie

    • http://wiadomosci.wp.pl/egipt-sprzedal-mistrale-rosji-za-dolara-antoni-macierewicz-tlumaczy-tomasz-siemoniak-to-kompromitacja-6050028264915585a

      Egipt sprzedał Mistrale Rosji za dolara? Antoni Macierewicz tłumaczy. Tomasz Siemoniak: to kompromitacja

      Gdyby się okazało po podaniu tej informacji publicznie, że Egipt się teraz wycofał z tej operacji (sprzedaży Rosji okrętów Mistral), to byłoby bardzo dobrze – mówił dziennikarzom w Sejmie Antoni Macierewicz. W czwartek szef MON zapewniał, iż „prawdą jest, że Mistrale zostały sprzedane do Egiptu i jest prawdą, że w ostatnich dniach zostały de facto przekazane Federacji Rosyjskiej za jednego dolara”. – To kompromitacja ministra obrony – ocenił były szef MON, Tomasz Siemoniak (PO.)

      Po doniesieniach medialnych, iż informacja podana przez ministra jest bardzo wątpliwa i najprawdopodobniej to stary żart rosyjskiego blogera , Antoni Macierewicz w piątek zaczął dystansować się od swoich słów. – Niewątpliwie monitorujemy tę sprawę, niewątpliwie mamy bardzo dobre informacje, bardzo dobre analizy, ale gdyby tak się stało, gdyby Egipt się teraz wycofał z tej operacji, to byłby zysk dla pokoju światowego i dobra informacja dla Federacji Rosyjskiej, że nie można sobie na wszystko pozwalać – powiedział szef MON dziennikarzom. – Więc powtarzam jeszcze raz, że gdyby tak się okazało, że dzięki podaniu tej informacji (przez niego do wiadomości publicznej – przyp. red.) wycofano by się z tej informacji, to byłoby dobrze – podkreślił.

      Bardzo krytycznie słowa Macierewicza ocenił były szef MON za rządów PO, Tomasz Siemoniak. – Bez precedensu na świecie chyba jest coś takiego, że minister obrony w swoim parlamencie kompromituje się, posługując się informacjami trolli czy z fake’owych kont – powiedział polityk Platformy przypominając, że Macierewicz „mówił, że ma pewne źródło w tej sprawie, a dzisiaj się z tego wycofuje”. – Kompromitacja, kompromitacja i jeszcze raz kompromitacja. To daje państwu próbkę wiarygodności Antoniego Macierewicza, także w innych sprawach – ocenił Tomasz Siemoniak.

      Podobnego zdania jest poseł Marek Sawicki. – Jeśli pan Antoni Macierewicz dzisiaj mówi że pod wpływem jego bzdur, opowiadanych tu w Polsce, nagle Egipcjanie zmieniają decyzję i zawracają płynące do Rosjan okręty Mistrale, to powiem szczerze, że tego już nie da się komentować – stwierdził parlamentarzysta PSL. – Macierewicz w każdej swojej głupocie, którą publicznie ogłasza, idzie w zaparte. Tak było przy lustracji, tak było przy likwidacji WSI, tak jest przy katastrofie smoleńskiej i to również dotyczy jego funkcjonowania w resorcie obrony narodowej – podkreślił Sawicki.

      Szefa MON broni wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, Ryszard Czarnecki (PiS). – Podkreślam, że minister Macierewicz jest to człowiek, który jest informowany, przez nasze służby, także służby wojskowe, więc jego wiedza na ten temat jest zapewne osiem albo dziewięć razy większa, niż nas wszystkich razem wziętych – podkreślił polityk. Zapytany, czy wierzy Macierewiczowi, Czarnecki odpowiedział: – Tak, oczywiście wierzę Antoniemu Macierewiczowi od lat.

      Polubienie

    • http://wiadomosci.onet.pl/swiat/antoni-macierewicz-o-mistralach-odpowiedz-rosji-i-egiptu/6tdc08

      Wczoraj o 19:59

      Przedstawiciele Rosji i Egiptu dementują słowa Antoniego Macierewicza

      Wczorajszym słowom Antoniego Macierewicza, w myśl których Egipt miał sprzedać Rosji dwa okręty desantowe Mistral za cenę jednego dolara, zaprzeczył dziś attache prasowy Ambasady Arabskiej Republiki Egiptu w Moskwie Ayman Mousa. Do tezy Macierewicza odnieśli się także rzecznik rosyjskiego Ministerstwa Obrony Igor Konaszenkow oraz rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. – Wystąpienie Antoniego Macierewicza o nabyciu przez Rosję od Egiptu mistrali to „piątkowa głupota” – powiedział Konaszenkow.

      Ayman Mousa skomentował słowa Macierewicza podczas specjalnej konferencji prasowej. – Najważniejsi urzędnicy w Egipcie mówili o tym, że kraj jest zainteresowany zakupem od Rosjan uzbrojenia dla Mistrali – powiedział attache prasowy egipskiej ambasady w Moskwie.

      REKLAMA
      Macierewicza ostro skrytykował natomiast rzecznik rosyjskiego Ministerstwa Obrony Igor Konaszenkow. – Wystąpienie Antoniego Macierewicza o nabyciu przez Rosję od Egiptu mistrali to „piątkowa głupota” – powiedział. Konaszenkow dodał, że „takie twierdzenia, podobnie jak i wiele innych „perełek”, służą Antoniemu Macierewiczowi do budowania PR”. – To problem polskich władz, nie naszych – podsumował Konaszenkow.

      Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że słowa Macierewicza to „całkowita bzdura”. Pieskow ocenił, że źródła, na które powołuje się polski resort, nie są pewne.

      – Sądzę, że wyjaśnieniem jest widocznie nadmierne emocjonalne tło, jakie panuje w ostatnich tygodniach w Warszawie – powiedział w wywiadzie dla telewizji państwowej, który wyemitowany zostanie w sobotę.
      Antoni Macierewicz: Mistrale zostały przekazane Federacji Rosyjskiej za jednego dolara

      O transakcji pomiędzy Egiptem i Rosją Macierewicz mówił podczas wczorajszej debaty nad informacją ws. działań rządu związanych z pozyskaniem śmigłowców dla wojska.

      Poseł Kukiz’15 Marek Jakubiak podczas debaty spytał ministra obrony, czy prawdą jest, że „był jakiś układ polegający na tym, że Caracale (wybrane w postępowaniu na śmigłowce dla polskiej armii – przyp. red.) miały być rekompensatą dla Francji w zamian za utratę korzyści wynikającą z produkcji trzech okrętów wojennych typu Mistral” oraz „czy prawdą jest, że po utracie tego kontraktu Francuzi sprzedali te okręty Egiptowi, a Egipt sprzedał je Rosji”.

      Odpowiadając na to pytanie, szef MON powiedział: „otóż jest prawdą, że Mistrale zostały sprzedane do Egiptu. I jest prawdą, że w ostatnich dniach zostały de facto przekazane Federacji Rosyjskiej za jednego dolara”. – Ta operacja rzeczywiście miała miejsce, a związki z Caracalami i z państwa działaniami wyjaśni Centralne Biuro Antykorupcyjne już wkrótce – mówił, zwracając się do posłów PO.

      Dzisiaj szef MON był w Sejmie pytany przez dziennikarzy, czy to prawda, że Egipt sprzedał Mistrale Rosji.

      – Monitorujemy tę sprawę, niewątpliwie mamy bardzo dobre informacje, bardzo dobre analizy, ale gdyby tak się stało, że Egipt by się teraz wycofał z tej operacji, to byłby zysk dla pokoju światowego i dobra informacja dla Federacji Rosyjskiej, że nie może sobie na wszystko pozwolić – odpowiedział Macierewicz.

      ~mario : Antoś znowu błysnął! Czy Polska musi wstydzić się za takich ministrów? Kłamliwy do bólu paranoik na stanowisku szefa MON , to prosta droga do katastrofy. Szkody wyrządzone Polsce przez niego jak i przez innych nieodpowiedzialnych ludzi w rządzie będą ogromne i długo będzie trzeba je naprawiać. Mam jednak nadzieję , że PiSowskie szkodniki kiedyś za to odpowiedzą. Szkoda tylko pracy ludzi , którzy przez wiele lat pracowali na pozycję Polski w świecie. Banda oszołomów niweczy ich dorobek prowadząc nasz kraj do przepaści. Szkoda , bo znowu okaże się , że Polak mądry po szkodzie.

      ~kanapelon błonawparty do ~zaleski: Można by napisać, że Pan Macierewicz się zbłaźnił, lecz byłoby to usprawiedliwione jedynie wtedy, gdyby wcześniej błaznem nie był. Tak jak napisałeś, nie dziwiłoby to, gdyby szło o pogwarki przy trzepaku. Niestety, Pan Macierewicz jest jednym z najważniejszych ministrów i członkiem kierownictwa rządzącej partii, więc jego błazeństwa definiują kompromitująco niski poziom rządu i partii, które reprezentuje. „piątkowa głupota”, tak ocenił to rzecznik Kremla. I można byłoby się na to wypiąć, gdyby nie to, że tej kompromitującej głupoty doświadczamy od poniedziałku do niedzieli.

      PS. A teraz Panie Bartku może mi Pan „walnąć” minusa :D.

      ~kr : Czy nie zauważyliście że Pan Minister ma taki jakiś dziwny wyraz oczu, jakby nieobecny, niewyraźny. Coś mi się wydaje, że tak lekko mówiąc brak mu piątej klepki- chyba tym Panem lekarze spod warszawskich Tworek powinni się zająć. Co on gada, skąd ma takie informacje- czy są one zweryfikowane czy tylko taka gada aby gadać. Najgorsze jest to że on jest konstytucyjnym ministrem i jego słowa obrażają nasz kraj

      ~Jotes do ~kr: Antos nie ma zadnej klepki. Jego mozg ma o jeden zwoj wiecej od kury. Chodzi o to aby nie wydziubywal z trawnika gowienek.

      ~Ptasior : Poparzecie sobie drodzy inrenauci teraz na tego miłego starszego pana z kozią bródka i dobrze się zastanówcie.Wszak w rękach tego pana spoczywa wasze bezpieczeństwo. Ten pan to wasz minister obrony. Pan minister raczył powiedzieć ze bardzo długo monitorował sytuację fracuskich mistrali i korzystał z rzetelnych informacji wywiadowczych. Z jaki skutkiem, widomo. Ale co tam !. Najwazniejsze że bezpieczeństwo światowe uratowane – zapewne dzięki zasługom pana ministra. Zapewne informacje jakie posiadł pan minister otrzymał od stworzonych przez siebie komórek wywiadowczych. Trzeba przypomnieĆ, że na tym polu pan minister ma wyjątkowe zasługi

      ~he he do ~Ptasior: Widziałem identycznego pana w Tworkach. Zastanawiam się, który z nich to oryginał a który sobowtór.

      ~pk do ~Ptasior: no ba!, Teraz pan z kozią bródką będzie przekonany, że zapobiegł transakcji stulecia i swoją wypowiedzią ochronił świat przed przekazaniem okrętów Rosji przez Egipt. Tylko kto jego i nas obroni przed nim samym?

      Polubienie

    • co za pajac… 191.101.30.*
      komedia! od kiedy to suwerrenny kraj ma sie tlumaczyc resortowi marcierewicza jakie ma zamiary co do zakupu czegokolwiek????

      trr 23.247.147.*
      Jarek, schowaj gdzieś tego Czuba.

      JankoWalski 62.61.37.*
      Doszło już do tego, że człowiek chory na mitomanię (pseudologia fantastica) https://pl.wikipedia.org/wiki/Pseudologia , zmusza w imieniu Polski światowe mocarstwa do komentowania swoich urojeń…

      JankoWalski 62.61.37.*
      Zdemaskowanie mitomana (poprzez weryfikacje tego co opowiada) nie wpływa na zmianę jego zachowania, napędza go jedynie do wymyślania kolejnych historii i przygód z nim w roli głównej (psychiatria.pl)

      nowy 176.116.205.*
      Może Panie prezesie za przykładem PO umieścić w Radzie Ministrów pod przykrywką jej członka lekarza psychiatrę? Naprawdę się przyda i wszystkim będzie lżej.

      http://wpolityce.pl/polityka/312759-mon-o-mistralach-dla-rosji-oczekujemy-jasnego-stanowiska-od-federacji-rosyjskiej-czy-zrezygnowala-z-tego-zakupu

      MON o Mistralach dla Rosji: „Oczekujemy jasnego stanowiska od Federacji Rosyjskiej czy zrezygnowała z tego zakupu”

      W interesie bezpieczeństwa Polski jest to, aby Rosja nie posiadała najnowocześniejszych okrętów desantowo – śmigłowcowych klasy Mistral – podkreśliła w sobotę w komentarzu dla PAP czasowo pełniąca obowiązki rzecznika prasowego MON Katarzyna Jakubowska.

      Oczekujemy jasnego stanowiska od Federacji Rosyjskiej czy zrezygnowała z tego zakupu

      — zaznaczyła Jakubowska.

      W piątek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow komentując wypowiedź szefa polskiego MON Antoniego Macierewicza dotyczącą okrętów Mistral powiedział, że jest to „całkowita bzdura”. Pieskow wyraził ocenę, że źródła, na które powołuje się polski resort, nie są pewne.

      Nie sądzę, że są to pewne źródła (na które powołuje się polski MON – PAP). Sądzę, że wyjaśnieniem jest widocznie nadmierne emocjonalne tło, jakie panuje w ostatnich tygodniach w Warszawie

      — powiedział Pieskow, cytowany przez agencję TASS. Dodał następnie: „To jest całkowita bzdura”.

      Wypowiedź Pieskowa padła w wywiadzie dla telewizji państwowej, który zostanie wyemitowany w sobotę. TASS podaje, że dotyczyła ona słów szefa polskiego MON o przekazaniu Rosji przez Egipt Mistrali za jednego dolara..

      Macierewicz wypowiedział się na temat Mistrali w czwartek, podczas sejmowej debaty nad przedstawioną przez niego informacją ws. działań rządu związanych z pozyskaniem śmigłowców dla wojska.

      Poseł Kukiz‘15 Marek Jakubiak podczas debaty spytał ministra obrony, czy prawdą jest, że „był jakiś układ polegający na tym, że Caracale (wybrane w postępowaniu na śmigłowce dla polskiej armii – PAP) miały być rekompensatą dla Francji w zamian za utratę korzyści wynikającą z produkcji trzech okrętów wojennych typu Mistral” oraz „czy prawdą jest, że po utracie tego kontraktu Francuzi sprzedali te okręty Egiptowi, a Egipt sprzedał je Rosji”.

      Odpowiadając na to pytanie szef MON powiedział: „otóż jest prawdą, że Mistrale zostały sprzedane do Egiptu. I jest prawdą, że w ostatnich dniach zostały de facto przekazane Federacji Rosyjskiej za jednego dolara”.

      Ta operacja rzeczywiście miała miejsce, a związki z Caracalami i z państwa działaniami wyjaśni Centralne Biuro Antykorupcyjne już wkrótce

      — mówił, zwracając się do posłów PO.

      W piątek szef MON był w Sejmie pytany przez dziennikarzy, czy to prawda, że Egipt sprzedał Mistrale Rosji.

      Monitorujemy tę sprawę, niewątpliwie mamy bardzo dobre informacje, bardzo dobre analizy, ale gdyby tak się stało, że Egipt by się teraz wycofał z tej operacji, to byłby zysk dla pokoju światowego i dobra informacja dla Federacji Rosyjskiej, że nie może sobie na wszystko pozwolić

      – odpowiedział Macierewicz.

      Wg planów dwa Mistrale miały być dostarczone Rosji pod koniec 2014 roku. Pod naciskiem sojuszników Francja uzależniła dostawę od rozwiązania kryzysu na wschodzie Ukrainy. W 2015 r. Francja i Rosja porozumiały się w sprawie zerwania kontraktu i rekompensaty. Oba okręty miały zostać sprzedane Egiptowi.

      Mly/PAP

      …..

      Za jednego dolca, a nawet za dwa… to ja je kupię!!! Oba dwa!!!

      Polubienie

  2. http://www.kresy.pl/wydarzenia,bezpieczenstwo-i-obrona?zobacz/szef-mon-trwaja-rozmowy-z-ukraina-ws-produkcji-wspolnego-smiglowca


    Motor Sicz. Fot. mil.gov.ua

    Szef MON: trwają rozmowy z Ukrainą ws. produkcji wspólnego śmigłowca

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Sobota, 15 października 2016 o godz. 23:11:09

    Jak poinformował minister obrony Antoni Macierewicz, trwają rozmowy z Ukraińcami ws. wspólnego opracowania i produkcji śmigłowca przeznaczonego dla krajów Europy Środkowej.

    Po zakończeniu rozmów z francuskim koncernem Airbus ws. zakupu 50 śmigłowców wielozadaniowych H225M Carcal, Polska wstępnie rozpatruje oferty PZL Mielec i PZL Świdnik. Jednak jak poinformował Antoni Macierewicz, niezależnie od kontraktu na 50 maszyn ministerstwo obrony rozmawia z producentami ukraińskimi nt. produkcji środkowoeuropejskiego śmigłowca.

    – Nie ma powodu, dla którego Polska i Ukraina nie miałyby razem doprowadzić do produkcji środkowoeuropejskiego śmigłowca, który były przeznaczony dla całej strefy Europy Środkowej – mówił szef MON na antenie TV Trwam.

    – Myślę, że to byłaby zupełnie nowa konstrukcja, ale bazująca na potencjale poszczególnych krajów. Wiadomo, że Ukraińcy mają znakomite silniki, produkowane np. przez Motor Sicz. My z kolei mamy zdolności tworzenia skorupy kompozytowej itd. Są tutaj różne możliwości, które razem zebrane mogłyby dać naprawdę ciekawy produkt dla Polski i innych krajów Europy środkowej – powiedział Macierewicz. Nie sprecyzował, kiedy mogłoby do tego dojść, ale mówił, że jest to kwestia dalszej przyszłości.

    Wcześniej informowaliśmy, że podczas wizyty w łódzkich Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 1, szef MON podkreślił, że mają one stać się centrum serwisowym dla polskiego przemysłu śmigłowcowego. Zapowiedział, że modernizacja starych poradzieckich śmigłowców Mi-8, Mi-17 czy Mi-24, ma odbywać się we współpracy właśnie z ukraińskim koncernem Motor-Sicz.

    – Będziemy rozwijali tę działalność [remonty i modernizacje starszych maszyn – red.] także poprzez rozmowy z Motor-Siczą, z silnikami Motor-Siczy, które będą montowane na tych helikopterach – mówił Macierewicz.

    Przeczytaj: Macierewicz: ukraińska Motor-Sicz weźmie udział w modernizacji polskich śmigłowców

    W ubiegłym roku prezes Motor Sicz, Wiaczesław Bogusłajew oferował Polsce współpracę w zakresie modernizacji polskich śmigłowców, w tym również oferując tzw. know-how. Miałaby ona dotyczyć m.in. wymiany silników. W tym kontekście wymieniał śmigłowce Mi-2, Mi-8, a także W-3 Sokół. Firma uruchomiła w Polsce swoje biuro.

    Z kolei podczas poniedziałkowego spotkania z szefem BBN Pawłem Solochem, prezydent Ukrainy Petro Poroszenko mówił m.in. o porozumieniu polsko-ukraińskim w zakresie obronności. Rozmowy dotyczyły m.in. współpracy dwustronnej w sferze militarnej i wojskowo-technicznej. Podkreślono przy tym znaczenie rychłego zawarcia dwustronnego porozumienia w kwestii obronności. Prezydent Ukrainy zaznaczył, że powinno do tego dojść niebawem.

    Przeczytaj: Polska zawarła z Ukrainą porozumienie ws. dostarczania broni

    RIRM / Kresy.pl

    leo69:
    Pomysł dobry. Ale dlaczego śmigłowce dla krajów Europy Wschodniej ?? Poprzez udział upadliny ? Już w z deklaracji wynika że będą to śmigłowce specjalnej”troski” w wersji dla ubogich.

    baciar:
    w tej kooperacji wyjdzie banderowiec na sankach

    krok:
    Nie rozumiem skąd decyzja o wspólnej budowie śmigłowca, skoro możemy go sami budować, co do tej pory robiliśmy w zakładach i montowniach w Polsce ? Tym bardziej, że ukry to nie jest dla nas żadnym partnerem biznesowym, tylko wyciągającym fałszywie łapę o pieniądze. Skończy się to tym, że wymienią załogę Polską na tanią ukraińską i taka będzie ta współpraca Polsko-ukraińska, zaoszszędzona kasa na Polskich pracownikach, trafi na program melina 500+ . Ukry są niewypłacalni, bankrutami, więc to dla mnie wygląda na dalsze lizanie banderowskiego tyłka przez Kaczyńskiego.

    UPAdlina:
    ciekawe, czy w ogóle poleci !!

    Polubienie

  3. malkontent:
    Ta informacja bardzo dobrze współgra z inną o wspólnej z macierewiczowską Polską produkcji helikopterów – szczęśliwego ” nowegojorku ” można dostać zajadów ze śmiechu :-((( i przez rok będą naprawiać skanery i jeszcze z pomocą Amerykanów hehehehe

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,bezpieczenstwo-i-obrona?zobacz/premier-ukrainy-nasi-celnicy-zepsuli-wszystkie-skanery


    Wołodymyr Hrojsman. Fot. 112.ua

    Premier Ukrainy: nasi celnicy zepsuli wszystkie skanery

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Sobota, 15 października 2016 o godz. 23:11:49

    W wywiadzie dla ukraińskiej agencji Unian, premier Wołodymyr Hrojsman powiedział, że ukraińscy celnicy uszkodzili wszystkie dostępne im skanery, stąd urzędy celne nie dysponują obecnie ani jednym działającym urządzeniem tego typu.

    – Nie mamy ani jednego skanera w placówkach celnych. Wszystkie są mechanicznie uszkodzone. To znaczy, celnicy je zepsuli, więc nie można zobaczyć, jakie towary są przewożone w pojemnikach, samochodach – powiedział premier Hrojsman. Zaznaczył, że obecnie celem jest naprawa tego stanu rzeczy. Poinformował, że ma się to odbywać z pomocą Amerykanów. – Myślę, że w ciągu roku będziemy w stanie przywrócić porządek – zapewnia polityk.

    Hrojsman twierdzi, że dzięki podjętym przez niego działaniom, ograniczono nielegalny przewóz towarów, a osobom działającym na granicy prawa bardziej opłaca się legalny transport, niż opóźnianie go w oczekiwaniu na dalszy rozwój sytuacji. – W sierpniu otrzymaliśmy 21,3 mld hrywien (z tytułu opłat celnych – red.) zamiast planowanych 19 mld. We wrześniu również przekroczyliśmy plan – mówi ukraiński premier.

    Unian.info / Kresy.pl

    Gan:
    Tak, celnicy popsuli. Pewnie są w zmowie. Chciałbym zobaczyć datę produkcji takiego skanera.A te 21.3 mld zamiast 19 to pewnie myto z tego, co wjeżdża.

    baciar:
    dac chlopu zegarek to go kieratem bedzie nakręcać hehe

    Polubienie

  4. http://www.kresy.pl/wydarzenia,bezpieczenstwo-i-obrona?zobacz/prezydent-ukrainy-nie-wyklucza-konfliktu-z-rosja-na-pelna-skale-


    Petro Poroszenko. Fot. antikor.com.ua

    Prezydent Ukrainy nie wyklucza konfliktu z Rosją na pełną skalę

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Sobota, 15 października 2016 o godz. 21:09:13

    Petro Poroszenko nie wyklucza, że może dojść do rosyjskiej inwazji na Ukrainę i konfliktu na pełną skalę. Zapewnia jednocześnie, że jego kraj jest gotowy do „przyzwoitej odpowiedzi”.

    Podczas wizyty roboczej w obwodzie charkowskim, ukraiński prezydent podkreślił, że wszyscy muszą zrozumieć, że Ukraina znajduje się w stanie wojny:

    – Podkreślam, że trwa wojna, a obrona naszego kraju to nie tylko sprawa sił zbrojnych, ale i całego ukraińskiego narodu, całego społeczeństwa i władz. Musimy robić co w naszej mocy, by obronić naszą wolność, demokrację, integralność terytorialną i suwerenność.

    – W razie pełnoskalowej rosyjskiej inwazji, możliwości, której niestety nie można wykluczyć, jesteśmy gotowi dać przyzwoitą odpowiedź – zaznaczył Poroszenko.

    Przeczytaj: Czołowy ukraiński dziennik: Poroszenko jest bardziej niebezpieczny niż Janukowycz

    Prezydent Ukrainy podkreślił, że w takiej sytuacji armia musi być w stanie ciągłej gotowości i odpowiedniego przeszkolenia. – Musicie polepszać swoją wiedzę i wykonywać zadania bojowe bez wahania w razie eskalacji – powiedział zwracając się do żołnierzy.

    Przeczytaj również: Prezydent Ukrainy uczcił Ukraińską Powstańczą Armię

    Unian.info / Kresy.pl

    Skomentuj:

    jaro7:
    Dwa skutki przyniosłaby inwazja Rosji.pierwszy dobry-kasacja Banderolandu. Drugi zły,ci „bohaterscy” upaińcy wialiby do Polski gdzie przytuliby ich PiS.

    jazmig:
    Poroszenko się rozmarzył: banderowcy narobili burdelu w Ukrainie, a teraz niech przyjdą ruscy i posprzątają. Ruscy nie są tacy głupi, nie liczcie na wojnę z nimi.

    Polubienie

  5. http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/pawel-kowal-polscy-politycy-boja-sie-mowic-pozytywnie-o-ukrainie-bo-boja-sie-spadku-notowan


    źr: youtube

    Paweł Kowal: polscy politycy boją się mówić pozytywnie o Ukrainie, bo boją się spadku notowań

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Niedziela, 16 października 2016 o godz. 19:07:58

    Były europoseł, znany ze swoich proukraińskich sympatii, w wypowiedziach dla Onetu odniósł się do relacji polsko–ukraińskich oraz ludobójstwa na Wołyniu.

    Kowal skomentował dla Onet badania CBOS, z których wynika, że Polacy darzą obywateli Ukrainy coraz mniejszą sympatią – 27 proc. z nas ma do nich pozytywne nastawienie, podczas gdy jeszcze dwa lata temu było to 33 proc. Przede wszystkim z nasilających się nastrojów ksenofobicznych i atmosfery, które pojawiają się w Europie. Także z fałszywego przekonania o tym, że Ukraińcy zabierają Polakom miejsca pracy – zaznacza były europoseł – Ważną rolę gra także kontekst historyczny – dodaje.

    Czytaj również: Kowal: Potrzebujemy silnej Ukrainy

    Ukraińcy traktują Polskę jako państwo, na które mogą najbardziej liczyć – mówi Kowal. Jego zdaniem niechęć do Ukraińców wynika z tego, że Polacy nie rozumieją, że są dobrze postrzegani przez swoich wschodnich sąsiadów. Polacy nie zdają sobie sprawy z pozytywnego stosunku Ukraińców, a politycy nie podnoszą najważniejszych kwestii dot. Ukrainy, ponieważ boją się, że nadmierne mówienie o tym kraju w pozytywnym kontekście mogłoby wpłynąć na poparcie ich elektoratu – zaznacza.

    Czytaj również: Kowal o kulcie UPA: Czekają nas lata strategicznej cierpliwości

    Wcześniej Paweł Kowal, w programie „Posłowie” stwierdził, że jego zdaniem zbrodnia wołyńska wypełnia znamiona ludobójstwa, ale my mamy problem z czymś innym: problem z tym, że te sprawy zostały wykorzystane przez część środowisk politycznych w Polsce; kiedyś środowiska kresowe dbały o to i wywierały w tej sprawie słuszny nacisk na polityków, żeby znaczyć krzyżami groby, żeby pamiętać, żeby były dni pamięci. Teraz było już wyraźnie widać, że za tym idzie regularna polityka; że zaczęło trochę być tak jak z tymi przesiedlonymi z Polski w Niemczech.

    Pytany o czy Ukraińcy są gotowi na przyjęcie prawdy o ludobójstwie stwierdza – my musimy za to, żeby ten proces [pojednania – red.] się toczył, bo – jak ktoś jest realistą – wie, że jutro nie zmieni się świadomości elit ukraińskich, które nie tyle twierdzą, że nie było ludobójstwa, tylko po prostu mało o tym wiedzą. Zdaniem Kowala polskie władze robią zbyt mało, żeby uświadomić Ukraińcom prawdy o Wołyniu. W jego przekonaniu należy powoływać wspólny polsko – ukraiński ośrodek badań historycznych, nawet gdyby miał powstać tylko i wyłącznie z polskich środków.

    kresy.pl/ pap

    azar:
    banderowska wielka głowa jajogłowiec się odezwał. Pawlo Kowal potomek banderowców z Akcji Wisła. Taka swołocz ukrofilska dostaje się do polskiej polityki i władzy i mamy to co mamy!!! PiSdzielcy! wpuszczajcie jeszcze więcej ukraińców, dawajcie im pozwolenia na prace, studia za darmo i stypendia, karty polaka sfałszowane, 500+ a za chwilę za każdym rogiem będą akcje ,,w łeb ukra” i bedziecie mieli swoją proukraińską politykę zjednania naszych narodów!!!!

    Raf66:
    Następna probanderowska k…a.Debile z Pisu juz wpuścili ich ok 1 mln. Niedługo zaczną się rozróby na całego.

    tagore:
    Pan Kowal ma słaby wzrok ,ukraińscy politycy realnie kształtujący politykę Ukrainy doskonale rozumieją konsekwencje swojej polityki historycznej. Nastawieni są na współpracę z Niemcami ,a nie z Polską . Usunięcie Pana Kowala z list PIS było jak widać uzasadnione,niezależnie od tego czy kłamie na temat wiedzy ukraińskich polityków ,czy jest mądry inaczej. tagore

    KrakuS:
    A czego się Ukraińcy spodziewali po wymordowaniu 100 tysięcy Polaków? Że Polacy później będą ich uwielbiać? Panie Kowal? I tak polski rząd londyński zdradził Polaków na Kresach. Nakazywali AK walkę z Niemcami poświęcając ludność polską cywilną na wschodzie.

    UPAdlina:
    tego banderowskiego odrażającego upiora dawno nie było widać ani słychać, ale znowu wypełzł z jakiegoś ścieku i jak zwykle rzygnął pro-nazi-banderowską propagandą !!.. Pier**l się kowal banderowski h*** !!… Wypier**laj wszo upadlińska do nazi-kijowa, bo kalasz polską ziemię skur**synu !!

    Polubienie

  6. http://film.wp.pl/wolyn-pokaz-filmu-wojciecha-smarzowskiego-w-kijowie-odwolany-pod-naciskami-ukrainskiego-msz-6048578778137217a


    Wołyń (Materiały prasowe)

    „Wołyń”: pokaz filmu Wojciecha Smarzowskiego w Kijowie odwołany pod naciskami ukraińskiego MSZ

    Pokaz głośnego filmu Wojciecha Smarzowskiego miał odbyć się we wtorek. Jednak na wniosek Instytutu Polskiego w Kijowie seans został odwołany. W rozmowie z PAP Dyrektor Instytutu Ewa Figel wyjaśniła, że wpływ na decyzję miało tamtejsze Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

    Pokaz miał odbyć się w stołecznym kinie „Kijów”. Swoją obecność zapowiedział reżyser Wojciech Smarzowski oraz ukraińscy goście. Po filmie miał odbyć się panel dyskusyjny.

    – Coś takiego zdarzyło się po raz pierwszy. Jestem zdziwiona, że film fabularny wywołuje aż takie emocje, tym bardziej, że strona ukraińska pozbawia się możliwości zapoznania się z tym filmem – tłumaczy Figel.

    Ambasada RP na Ukrainie dostała od dyrektor Instytutu Polskiego pismo, w którym tamtejsze MSZ „usilnie zaleca stronie polskiej odwołanie imprezy”.

    http://film.wp.pl/prawie-cwierc-milion-polakow-obejrzalo-wolyn-6046367515063425a

    http://wp.tv/i,dziejesiewkulturze-ukraincy-szykuja-filmowa-odpowiedz-na-wolyn,mid,1990349,cid,2276656,klip.html

    Akcja filmu „Wołyń” rozpoczyna się wiosną 1939 roku w małej wiosce zamieszkanej przez Ukraińców, Polaków i Żydów. Zosia Głowacka (nagrodzona na festiwalu filmowym w Gdyni za debiut aktorski Michalina Łabacz) ma 17 lat i jest zakochana w swoim rówieśniku, Ukraińcu Petrze. Ojciec (Jacek Braciak) postanawia jednak wydać ją za bogatego polskiego gospodarza Macieja Skibę (Arkadiusz Jakubik), wdowca z dwójką dzieci. Wkrótce wybucha wojna i dotychczasowe życie wioski odmienia najpierw okupacja sowiecka, a później niemiecki atak na ZSRR. Zosia staje się świadkiem, a następnie uczestniczką tragicznych wydarzeń wywołanych wzrastającą falą ukraińskiego nacjonalizmu. Kulminacja ataków nadchodzi latem 1943 roku. Pośród morza nienawiści Zosia próbuje ocalić siebie i swoje dzieci.

    leszekwysoki
    Strach przed prawdą. W imię przyjaźni i pojednania, ukraińskie MSZ interweniuje w sprawie jednostkowej emisji filmu fabularnego i to w instytucie kulturalnym drugiego państwa.

    wonukraińcy
    Nasze MSZ powinno natychmiast wysłać notę protestacyjną , wstrzymać wizy dla tych rezunów a resztę wyrzucić z Polski. Ukraińcy to wredny naród który zaczyna się panoszyć w Polsce.

    Yale
    I co w tym dziwnego? Oni robili czystki etniczne.Gdyby powstal w Niemczech film jak wyzwalano Prusy Wschodnie czy Zachodnie albo Slask tez bylby krzyk.

    henryk
    Ale mają bohaterów którzy mordowali w bestialski sposób kobiety,dzieci,starców,księży.to nie jest naród to dzicz wschodnia

    coż
    Oni nie dojrzeli i nie dorośli żeby z nami porozmawiać na oczywiste tematy…więc proponuje ich olać na jakiś czas; z pomocą i wsparciem….sami zrozumieją jak ich niemcy czy żabojady zaczną dymać gdzie i z kim mogli trzymać…

    Beka
    a polska debilna młodzież z maczetami i siekierami na ulicach czym się różni od rezunów?

    dawid
    Stanocze Polakow N I E !! na faszystowski nacjonalizm UPA Ukraincow I na morderce Bandere !!!

    napewnoniekod
    Właśnie tak jak ci żołnierze w bagnie uciekał mój dziadek po 17 września po rozbiciu ich pod Sarnami.Cały dzień przesiedział po szyje w bagnie a nocą przedzierali się na lubelszczyznę. Chcieli kupić chleb od Ukrainki, ale ta powiedziała że nie ma a pachniało świerzym na kilometr…taka migawka z historii pozwala lepiej zrozumieć pewne zachowania Ukraińców.

    marek
    no własnie chyba mi nikt nie powie ze Wołyn to etnicznie polskie ziemie

    historyk uniwersytetu gdanskiego
    czemu fabuła nie zaczyna sie od 1929 roku jak zamykano szkoły ukrainskie i cerkwie a nauczycieli wysiedlano do centralnej Polski , serdecznie pozdrawiam

    kacper
    Kapitalny film w pełni oddaje to co się działo na Wołyniu w roku 1943.Brawo Panie Smarzewski

    Keniu
    a 27 pomników UPA stoi sobie nadal w Bieszczadach

    Polubienie

  7. http://wiadomosci.wp.pl/kat,137674,title,Zagraniczni-ochotnicy-z-Donbasu-nie-jestesmy-najemnikami,wid,18543671,wiadomosc.html?ticaid=117ebd&_ticrsn=5


    VASILY MAXIMOV / AFP

    akt. 14.10.2016, 19:28

    Zagraniczni ochotnicy z Donbasu: nie jesteśmy najemnikami

    • Ochotnicy z Ukrainy: walczymy przeciwko Rosji Władimira Putina
    • Przyjechali z Gruzji, Szwecji, Francji, Łotwy, Czeczenii, Chorwacji i Polski
    • Zostali nagrodzeni medalami „Brat za brata”
    • Póki Ukraina jest państwem niezależnym, jest buforem przed agresją rosyjską – mówi Polak

    – Nie jesteśmy najemnikami, a walcząc na wschodzie Ukrainy, walczymy przeciwko Rosji Władimira Putina i o bezpieczeństwo naszych krajów – mówią zagraniczni ochotnicy, którzy w konflikcie z separatystami w Donbasie stanęli po stronie ukraińskiej.

    Przyjechali z Gruzji, Szwecji, Francji, Łotwy, Czeczenii, Chorwacji i Polski. W piątek, w Dniu Obrońcy Ukrainy, zostali nagrodzeni medalami „Brat za brata”. – Jesteście naszymi przyjaciółmi, którzy pomogli nam podnieść się z kolan – dziękował podczas uroczystości w kijowskim Domu Oficera dowódca jednego z ochotniczych oddziałów o pseudonimie Kirt.

    Polak, który przedstawia się imieniem Konrad, na ceremonię wręczenia medalu przyszedł z biało-czerwoną flagą. Wyznaje, że przyjechał na Ukrainę z pobudek osobistych.

    – Mój dziadek był Ukraińcem, choć ja czuję się przede wszystkim Polakiem. Wydaje mi się, że dla Polaka wszystko, co dzieje się na wschód od Bugu, jest ważne. Póki Ukraina jest państwem niezależnym, jest buforem przed agresją rosyjską. Jeżeli putinowska Rosja podporządkuje sobie Ukrainę, to wróci do granic imperium, a to byłoby dla nas ogromnym niebezpieczeństwem – powiedział.

    Na linii frontu spędził 16 miesięcy. Nie chce mówić, gdzie walczył. Ujawnia jedynie, że był żołnierzem batalionu ochotniczego „Donbas”. – Nie dostałem za to żadnych pieniędzy, nikt mi ich zresztą nawet nie proponował – podkreśla.

    – Chciałbym, żeby zrozumiano, że dla ludzi, którzy przyjechali tutaj z Zachodu, pieniądze się nie liczą. Jeśli żołnierz ukraiński dostaje za miesiąc służby równowartość jakichś 250 dolarów, to dla takich zarobków nie warto chyba ryzykować życiem. Na świecie są lepiej płatne wojny – twierdzi Konrad.

    Dwaj Chorwaci, Denis i Josip, w swoim kraju byli żołnierzami. Na Ukrainę przyjechali w 2014 roku.

    – Jesteśmy ochotnikami. Przyjechaliśmy tu, żeby pomagać Ukrainie. Są po prostu takie chwile w życiu, kiedy czujesz, że musisz coś zrobić. Tak było ze mną, kiedy usłyszałem, że Rosja napadła na niepodległą Ukrainę. Dobrze to znamy ze swojej historii; jest to kopia polityki (byłego serbskiego prezydenta) Slobodana Miloszevicia na Bałkanach. Doskonale rozumiemy, co tu się dzieje – mówi Denis.

    Pytani o zarobki tylko się śmieją. Podobnie reagują na pytanie, czy ukraińskie państwo udziela im jakiegokolwiek wsparcia. – Zero, nic. Nawet z uzyskaniem karty stałego pobytu miałem problemy. Załatwiłem ją w końcu dzięki pomocy ukraińskich wolontariuszy i z własnej kieszeni zapłaciłem za formalności – podkreśla Denis. – On dostał kartę, a ja jej nie mam. Jestem żołnierzem, który walczy o Ukrainę, i jestem w tym kraju nielegalnie – dodaje Josip.

    Największą grupą cudzoziemców, uczestniczących w konflikcie na wschodzie Ukrainy, są Gruzini. 42-letni Zaza w czarnym mundurze ukraińskiej Gwardii Narodowej mówi, że jest ich około 100. – Wiem, że separatyści i Rosja nazywają nas najemnikami, ale to nie tak. Najemnicy dostają pieniądze, a ja ich nie dostaję. Walczę tutaj o Gruzję, nie tylko o Ukrainę – zaznacza.

    Brodaty Białorusin o pseudonimie Lew wyznaje, że na Ukrainę przywiodło go przeznaczenie, wiara w Boga i brak sukcesów w walce z dyktaturą prezydenta Alaksandra Łukaszenki.

    – Na Białorusi także nie ma dziś pokoju. U władzy jest dyktator, a dla dyktatury nie ma miejsca w tym świecie. Walczyłem z nią w Białorusi, ale było nas za mało, żeby zwyciężyć. Postanowiłem, że pojadę na Ukrainę, by wspomóc naszych braci. Brat za brata – powiedział.

    Z Kijowa Jarosław Junko

    ~polak 16 godzin i 15 minut temu
    To nie są Polacy. Choć mogą mieć polskie obywatelstwo.

    ~delux642016-10-14 22:36
    Własnie że Polacy..

    ~kto was płodzi bezmózgie bydlęta?2016-10-14 22:48
    a co,niedorozwoju świadczy o byciu Polakiem? Alkoholizm czy katolicyzm? Czy konieczność bycia śmieciem, który sam siebie nazywa polakiem? Juz samo to określenie świadczy o twojej „dumie”, „honorze” jak i świadomości, że jesteś mierzewą

    ~Pelek2016-10-14 23:52
    To bandyci i awanturnicy – na szczęście górnicy z Donbasu zmiotą ich na popiół… i nie mieszajmy do tego Rosji

    ~As Pikwczoraj
    To są Polacy. Pojechali za kasą. Tak jak hydraulik, glazurnik, etc,etc… Żołnierz też jest fachowcem w swojej branży. Gdy nim nie jest wraca w worku. Najemnicy byli, są i będą. Są na całym świecie. A Polska, chyba też należy do tegoż świata.

    ~jak7 godzin temu
    Moze dziadkowie byli banderowcami.

    ~polak7 godzin temu
    najemnicy zgoda, bardzo często potomkowie mieszkających tu Ukraińców

    ~ja7 godzin temu
    o byciu Polakiem poświadcza patriotyzm – polegający m.in. na ochronie swej Ojczyzny – a nie wciąganiu jej w wojnę dla obrony banderowszczyzny. Ten facet czuje więź z banderowsą krwią od dziadka – niech tam zostanie, albo niech prokurator sie zajmie takimi jak on. NIE ŻYCZE sobie by wciągano mój kraj w banderowski konflikt. Polska nie będzie wlaczyć o samostijną. Chcieli „czystej jak szklanka wody” ukrainy? To mają. Teraz niech sami ją bronią. A jak nie chcą – to znaczy, że nie zasługują na wolne państwo.

    ~ja7 godzin temu
    Może? 😉 Dziadek banderowiec pewnie zwiał przed Ruskimi, może na papierach zarżniętego przez siebie Polaka…

    ~malkontent3 godziny temu
    i co oni chca tam osiagnac? zajac donbas, potem dalej uderzyc na wschod, oblezyc moskwe i spalic putina?))

    ~Wyrwidab2 godziny temu
    Was QTAFONY nigdzie nie ma w Katyniu przez pol wieku was nie bylo, juz Polakow chcieliscie zmiesc teraz znowu w Donbasie was nie ma he he tak jak I w Wietnamie, tylko Amerykanie tam byli, won ruski smieciu Pelku srelku na ruskie fora a nie tu stare polskie wroble na konskie g..a chcesz zlapac.

    ~Wyrwidab 44 minut temu
    Ruskie smieciarze Niezalezni!!! Won z polskiego fotum nikt was Q-sy tu nie zapraszal, pogonilismy was nie po to byscie podszywali sie pod Polakow mamy was gleboko w d… tak samo jak waszego assPutina paszpl won Ruska sobako

    ~szwagier7777 41 minut temu
    polacy mieszkaja w polsce pracuja bawia sie jedza pija nie walcza z prezydentem putinem

    ~http:// 24 minut temu
    Gdyby Ruski nie napadl na Polske w 1939 nie bylo by sprawy banderowcow, sprawy Wolynia, Katynia I innych nieszczesc, to wszystko „zawdzieczamy” Ruskim.

    ~Adrek 16 godzin i 15 minut temu
    Durnie , Ukraińcy nas nienawidzą i mordowali nas ile wlezie a oni z nimi walczą ,co za zjeby !

    ~eurosceptyk2016-10-14 22:13
    U niektórych nienawiść do Rosji jest większa niż miłość do Polski…

    ~!!2016-10-14 22:27
    Oni tam poszli , by banderowcom podziękować ! Po prostu nadstawiają drugi policzek! A wynagrodzenie zapewne dostają od polskiego rządu. W każdym razie nie ma co litować się nad nimi.

    ~Staś2016-10-14 22:51
    Do tego należałoby dorzucić, że w Polsce przebywa już około miliona „uchodźców” z Ukrainy i jakoś nie palą się do walki ” o swój kraj „. Natomiast bardzo chętnie wypowiadają się na temat Polski i Polaków – oczywiście, negatywnie.

    ~m&m2016-10-14 22:54
    Idąc twoim paranoicznym tokiem myślenia widać, że PiSowiec jesteś. Dla twojej wiedzy w historii wyrzynali nas Szwedzi , Niemcy, Rosjanie, Czesi, Słowacy, Mongołowie, Turcy, Węgrzy, Francuzi, Austriacy i pewnie kilka jeszcze narodowości by się znalazło bo Polska leży tu gdzie leży. Pamiętaj my też w historii dużo jeździliśmy po świecie pomachać szabelką. Ale to nie znaczy, że w obecnych czasach wszyscy na ciebie czyhają. A na Ukrainie jest teraz. Pomimo, że twój prezes ciągnie nas ku Ruskim nie znaczy, że każdemu Polakowi to się podoba. Tacy jak ty to sługusy Rosji którzy gadają na tą Ukraine żeby nikt nie reagował na to co się tam dzieje. Pamiętaj po Ukrainie będziemy MY, ale wam to pewnie pasuje.

    ~Polak. 5 godzin i 2 minuty temu
    Trzeba być kmiotem solidaro pisowskim. Przecież takich hodują od 1989 roku na rozkaz Waszyngtonu.

    ~polo 1 godzinę i 22 minut temu
    bredzisz naćpany jesteś my po Ukrainie jedna rzecz wojna nie toczy się w całym kraju tylko w Donbasie a to wojna domowa bo mieszkają tam Ukraińcy jak i Rosjanie jedni chcą do Uni inni chcą zostać pod rosją ot cała polityka

    ~Leon 16 godzin i 4 minuty temu
    Jakim kmiotem trzeba być żeby walczyć i bronić banderowców co .

    ~bob 6 godzin i 44 minut temu
    Przecież ten kmiot nie pojechał nikogo bronić tylko napadać. To w Donbasie sie bronią przed banderowcami

    ~Pl 4 godziny i 17 minut temu
    Niewidzialna ręka wp postawiła 400 plusów, hahaha!

    ~remix 2 godziny i 41 minut temu
    Nie broni się banderowców tylko Ukrainy przed Putinem….dalej już tylko Polska..

    ~malkontent 1 godzinę i 28 minut temu
    co tam od razu polska,putin uderzy na poludnie,rumunia,bulgaria)za duze masz o sobie mniemanie,nie jestes putinowi potrzebny,spij spokojnie)

    Polubienie

  8. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,FT-Rosja-ingeruje-w-polityke-wewnetrzna-panstw-Europy,wid,18545619,wiadomosc.html?ticaid=117ebf&_ticrsn=5


    Wikimedia Commons / SergeyStepykin

    akt. 17.10.2016, 13:21

    „FT”: Rosja ingeruje w politykę wewnętrzną państw Europy

    • Rosja ingeruje w politykę wewnętrzną państw Europy – informuje „Financial Times”
    • Takie wnioski wypływają z informacji europejskich służb wywiadowczych
    • Sprawa ta ma być omawiana na najbliższym szczycie UE w Brukseli
    • Przywódcy mają także rozmawiać o tajnym finansowaniu przez Rosję skrajnie prawicowych partii i populistycznych ruchów w Europie

    Informacje uzyskane przez europejskie służby wywiadowcze wykazują, że Moskwa ingeruje w politykę wewnętrzną państw Europy – podaje w poniedziałek „Financial Times”. Kwestia ta – według gazety – ma być omawiana w tym tygodniu na szczycie UE w Brukseli.

    Jednym z głównych tematów spotkania unijnych przywódców mają być relacje UE z Moskwą. Początkowo planowano, że temat ten będzie dyskutowany w kontekście sytuacji na wschodzie Ukrainy, jednak w obliczu eskalacji konfliktu w Syrii dyskusja może skoncentrować się na reakcji UE na wydarzenia w Aleppo, gdzie wspomagane przez Rosję siły reżimu Baszara el-Asada prowadzą intensywne bombardowania.

    „FT” przekazuje, że unijni przywódcy mają w tym tygodniu rozmawiać również o tajnym finansowaniu przez Rosję skrajnie prawicowych partii i populistycznych ruchów w Europie. Wysoki rangą unijny dyplomata ocenił w rozmowie z gazetą, że służby wywiadowcze kilku krajów z większą uwagą badają możliwe powiązania między wzrostem znaczenia tych ruchów w Europie a działalnością Moskwy.

    „W kilku przypadkach są dowody, które uzasadniają podejrzenia, iż chodzi o rosyjskie wpływy” – dodał rozmówca „FT”.

    Choć Moskwa od dawna zaprzecza zarzutom o ingerowanie w europejską politykę, unijni dyplomaci niejednokrotnie wyrażali obawy w związku z próbami zakłócenia i wypaczenia europejskiej debaty politycznej przez Rosję – czytamy w artykule.

    Dziennik cytuje eksperta z Europejskiej Rady Stosunków Międzynarodowych (European Council on Foreign Relations – ECFR) Fredrika Wesslau, którego zdaniem „Rosja oczywiście nie jest główną siłą stojącą za wzrostem populizmu w Europie, ale jest jasne, że Rosja przyjmuje to z zadowoleniem i w niektórych przypadkach aktywnie wspiera prorosyjskie populistyczne ruchy i skrajnie prawicowe partie”. Zdaniem Wesslau „dla Moskwy te partie to pożyteczni sojusznicy w realizacji jej celów w Europie, jak np. zniesienie sankcji czy zmniejszenie europejskiego poparcia dla Ukrainy”.

    Jako przykład niepokojącej rosyjskiej działalności „FT” podaje pożyczkę, której w 2014 roku rosyjski bank – uważany za bliski prezydentowi Władimirowi Putinowi – udzielił skrajnie prawicowemu francuskiemu Frontowi Narodowemu. Dziennik wspomina również o europośle z węgierskiego także skrajnie prawicowego Jobbiku, podejrzewanego o szpiegowanie na rzecz Moskwy. Gazeta zaznacza też, że służby bezpieczeństwa na Litwie, Łotwie i w Estonii wielokrotnie informowały o wsparciu, jakiego udziela Moskwa lokalnym prorosyjskim ruchom.

    Ponadto komentator „FT” pisze, powołując się na zeszłotygodniowy raport waszyngtońskiej grupy badawczej, że Rosja wzmocniła starania, by „środkami gospodarczymi i politycznymi wpływać na rządy w Bułgarii, na Słowacji, Węgrzech, Litwie i innych państwach UE”.

    Spotkanie przywódców unijnych w Brukseli zaplanowano na 20-21 października. Jednak „nie zapadną tam żadne polityczne decyzje. Zdaniem dyplomatów kwestia jakiejkolwiek reakcji na działania Moskwy jest niezwykle trudna, m.in. z powodu tajnego charakteru rosyjskich działań” – konkluduje komentator „FT”.

    PAP

    ~tutejszy 30 minut temu
    Tak jest bogata że może finansować wszystkich jej przychylnych .Biedni Janki siedzą i nic nie robią .To chyba wygląda odwrotnie ,nawet czytając ten artykuł gdzie brak konkretów a tylko baba powiedziała drugiej babie

    ~ha ha 16 minut temu
    Ale zaskoczenie.

    ~narodowiec 11 minut temu
    natomiast u nas usa nie ma ma żadnego wpływu na pis ani niemcy i unia na po i nowoczesną

    ~DeC 10 minut temu
    Ale bedzie checa jak sie okaze ze PiSaki maja dofinansowanie w rublach

    ~Kris 9 minut temu
    Sensacyjna wiadomość 😀 Jankesi, Żydzi i Chińczycy o tym nie słyszeli i nie robili nigdy. Ale teraz przeczytają artykuł i się nauczą 😀 Zabawne jak potraficie w kółko pisać o Putinie i Rosji. PS. Tak jestem ruskim szpiegiem i płącą mi w rublach transferowych i w wódce.

    Polubienie

    • http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?wid=18415444&title=dziejesienazywo-gen-Koziej-trwa-wojna-propagandowa-Rosja-okazala-sie-w-niej-mistrzem&kat=1329&ticaid=117ebf&_ticrsn=5

      akt. 09.07.2016, 10:39
      #dziejesienazywo gen. Koziej: trwa wojna propagandowa. Rosja okazała się w niej mistrzem

      – Trwa wojna informacyjna, wojna propagandowa, w której Rosja okazała się mistrzem, ma wyraźną przewagę nad Zachodem. Zachód jako zbiorowisko różnych podmiotów ma trudniej w głoszeniu jednej linii w tej wojnie informacyjnej – mówi w #dziejesienazywo gen. Stanisław Koziej, były szef BBN.
      (…)

      ~Portsmouth 4 godziny i 40 minut temu
      Raport Chilcot’a potwierdzajacy ze inwazja na Irak byla bezprawna I otwierajacy droge do postepowan karnych przeciwko politykom brytyjskim m.in. Blair’owi to tez ruska propaganda. Tak pytam bo w UK od kilku dni o niczym innym sie nie mowi. Czy kwacha millera I siemiatkowskiego tez wsadza do wiezienia?

      ~Plymouth 7 godzin i 34 minut temu
      wsadzić .. to mogą ci jędrną grzałkę pomiędzy falujące, tłuste policzki w rajtach – rozgrzejesz się i ujrzysz świat w różowych barwach.

      ~ror 4 godziny i 47 minut temu
      Ukrainiec Koziej. Baczność było! Zalecana deportacja z Polski na Ukrainę.

      ~OKI 2 godziny i 37 minut temu
      A napisał to agent rosyjski >ror<

      ~Cypis 18 minut temu
      Koziej? Czy to nie jest ten szogun od krzeseł u Komorowskiego?

      ~Januszek 38 minut temu
      jeszcze i niejaki Onyszkiewicz – ukrainiec banderowski, który nigdy nie był w wojsku a został ministrem MON , pajac perchaty ! won do siebie łazego antypolska

      ~HenrykP 2 godziny i 50 minut temu
      Stanisław Koziej w sierpniu 1987 r. był na zabezpieczanym przez GRU kursie Sztabu Generalnego ZSRR. Koziej był w tym czasie również członkiem egzekutywy PZPR. Jako żołnierz I Zarządu Sztabu Generalnego w latach 1978 – 1981 brał udział w opracowaniach planu ataku wojsk Układu Warszawskiego na państwa Europy Zachodniej. Polscy wojskowi dzięki sowieckiemu wsparciu i przeszkoleniu w Moskwie mieli zagwarantowane kariery w armii swojego kraju mówi nam Wiktor Suworow, były oficer wywiadu ZSRR. – to cytat z Gazety Polskiej

      ~Rezerwista 3 godziny i 26 minut temu
      Co on tam za oficer, był tylko kapitanem a mądrzy się jak marszałek.

      ~rex 17 godzin i 59 minut temu
      Akurat Rosjanom trzeba przyznać że są mistrzami propagandy od zawsze. Mają wspaniałych ministrów spraw zagranicznych ,zawsze potrafią sprawnie odwrócić kota ogonem,.. ale zawsze do przodu… I w tym nie maja równych sobie… To widać , słychać i czuć…

      Polubienie

  9. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1041267,title,W-Polsce-na-dekomunizacje-jest-juz-za-pozno,wid,18545258,wiadomosc.html


    PAP

    akt. 17.10.2016, 05:34

    W Polsce na dekomunizację jest już za późno?

    Kilka dni temu Niemcy przeżyli kolejny wstrząs związany z rozliczeniami historycznymi – czytamy w „Rzeczpospolitej”.

    Komisja historyków opublikowała raport, według którego w powojennym resorcie sprawiedliwości RFN pełno było nazistów. A to znacznie utrudniało proces denazyfikacji. 71 lat od upadku III Rzeszy wciąż na jaw wychodzą fakty, które rzucają nowe światło na ten wzorcowy – jak się wielu zdawało – model rozliczeń z totalitaryzmem. Przykład ten warto zadedykować wszystkim, którzy twierdzą, że przeszłość nie ma żadnego znaczenia. Skoro funkcjonariusze hitlerowskiej partii czuli się bardziej lojalni wobec siebie nawzajem niż wobec państwa niemieckiego, trudno się spodziewać, by inaczej było w przypadku funkcjonariuszy komunistycznych. Historia Polski zna wystarczająco wiele przykładów, gdy uwikłanie w mroczne sprawy z epoki PRL kładło się cieniem na fundamentach III RP. Jedna z najważniejszych dziedzin życia społecznego, czyli wymiar sprawiedliwości z sądami na czele, nie została poddana żadnej systemowej dekomunizacji. Trudno się więc dziwić, że w PiS pojawiają się pomysły domknięcia rozliczeń z PRL. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie chce, by odpowiedzialne stanowiska w policji zajmowali funkcjonariusze, którzy karierę rozpoczęli w Milicji Obywatelskiej. Resort sportu chce zaś usunąć z organizacji sportowych osoby z przeszłością w służbach PRL. To oczywiście tylko gesty, bo po 27 latach nie da się przeprowadzić systemowej dekomunizacji. A gesty – owszem, są potrzebne, tyle że warto przy okazji zwrócić uwagę PiS na dwie sprawy. Po pierwsze, spóźniona dekomunizacja nie zastąpi pozytywnego programu reform. Po drugie, partia rządząca byłaby dużo bardziej wiarygodna, gdyby dzięki PiS (a nawet w samej partii) karier nie robili ludzie o PZPR-owskim rodowodzie. W innym wypadku bowiem dekomunizacja może zostać uznana za pospolite narzędzie w walce o władzę i wpływy. A przecież PiS – z pewnością – nie o to chodzi

    Michał Szułdrzyński

    ~RWB 5 godzin i 51 minut temu
    Na dekomunizację do trzeciego pokolenia nie jest jeszcze za późno

    ~Rainer 5 godzin i 13 minut temu
    Starzy aktywisci PZPR tacy jak np. Huebner, Zwiefka, Balcerowicz, Rosati, Swiecicki, Borowski, Cimoszewicz + stara gwardia (ludowa) z pism typu GW, POLITYKA, NIE, FAKTY I MITY… dzięki PO trzyma mocno posady.

    ~789666666 5 godzin i 57 minut temu
    pan piotrowicz to tez komunista

    ~ORWO 4 godziny i 25 minut temu
    Wybory do TK też powinny się odbywać nie jak do tej pory przez partie polityczne (mające na uwadze tyko swój interes), lecz powszechnie . Od tego trzeba zacząć budowanie demokracji. Następnie ludzi w sejmie i senacie trzeba zastąpić ludźmi kompetentnymi w danej materii i to powinien być cel nadrzędny. Musimy uciec od tego cyrku który trwa od pokoleń ponieważ ten cyrk nas uwstecznia i nie pozwala się w pełni rozwijać.

    ~sceptyk 5 godzin i 14 minut temu
    A jakie to jest zaskoczenie? W policji, w sądownictwie, w samorządach – nikt nie sprawdzał – potrzebowali „fachowców”. Teraz robią wielkie oczy, że coś takiego miało miejsce i pouczają nas o zasadach demokracji. Podejmowali uchwały, które ułatwiały unikanie kar, przedawnienie następowało po kilku latach, zmieniano zasady kwalifikacji przestępstw na wykroczenia, „brakowało” świadków. To była codzienność i pod okupacją aliantów i później. Piszę o Niemcach, u nas to oddzielna sprawa, ale dekomunizację, wg mnie, jeszcze można zrobić. Warunek trzeba chcieć i WYPLENIĆ ludzi o poglądach wasalskich w stosunku do UE,bo inaczej dowiemy się, że łamiemy zasady demokracji.

    ~polok 4 godziny i 50 minut temu
    Dekomunizacje należy bezwzględnie przeprowadzić nawet gdyby i kilku z PiS musiało odejść. Jeśli tego nie zrobimy teraz to w Polsce nic się nie uda, oni zawsze będą nas dołować. Co gorsza oni uczą następców.

    ~kataria 4 godziny i 35 minut temu
    PiS bardzo by chciał obsadzić stołki swoimi ale niestety, dzisiaj wykorzystuje już byłych WSI i PZPR, których przecież nie wyda.Również wielu księży, biskupów i kardynałów było TW więc nie doczekamy się ujawnienia teczek i podania kapusi do wiadomości publicznej, co stało się bez problemów nawet w Niemczech.I tak musimy czekać na inny rząd który otworzy wreszcie teczki kapusi TW, ujawni kryte w szafie Dudy raporty Macierewicza o WSI oraz odbierze wreszcie odznaczenia państwowe byłym kapusiom, zweryfikuje i obniży im renty i dodatki za nie, skasuje im przywileje oraz ich rodzinom/np.dostęp do klinik ministerialnych bez kolejki ,sanatoria czy nadal bezpłatne recepty i zabiegi/. PiS tego nie dokona bo ma w swoich szeregach zbyt dużo tchórzy i byłych TW.

    ~Europejczyk 4 godziny i 11 minut temu
    Brukseli od lat zainstalowali się bolszewicy. Oni realizują totalitarną wizję Lenina jawnie akceptując działania komunistycznych partii w UE. W pierwszej kolejności trzeba zdekomunizować komisję europejską i parlament UE.

    ~~ 4 godziny i 25 minut temu
    Pewnie, że za późno, władza ludowa już się tak umocniła, że towarzyszy nic nie ruszy.

    ~~ 4 godziny i 21 minut temu
    Jedno wam powiem, za Gierka czy Jaruzelskiego nie było takiej komuny jak jest teraz. Jak ktoś uważa inaczej, to proszę podać jakiś istotny argument. Może sejm jest bezpartyjny? Może nie ma karier po linii partyjnej, podsłuchów, może „polski” rząd nie włazi w 4 litery sekretarzowi zaprzyjaźnionego narodu? Jeden istotny argument poproszę, co z komuny upadło! Nawet są kolejki dalej, tylko do lekarza. Zapewniam, że na meblościankę krócej się czekało niż do niektórych lekarzy.

    ~win47 4 godziny i 26 minut temu
    A Piotrowicz i wielu innych aktywistów pisowskich ,a biskupi współpracujący z komunistyczna władza. Przecież jeszcze żyją ludzie pamiętający PZPR-owskie gęby.

    ~VIP 4 godziny i 51 minut temu
    Po co Kaczyński upiera się z tym byłym komunistycznym sędziom , w imię dobra partii powinien się go pozbyć dla świętego spokoju .

    ~AntyLewak 5 godzin i 3 minuty temu
    KOMUNIŚCI RUSCY, a teraz EUROPEJSCY !!! Sprzedani targowicko-brukselskim targiem ojczyznę Polskę !!! Precz z lewactwem !!! Teraz niszczą USA, Europa ma oddech, ale dopadną nas ICH CETE i TTIP korporacje robiąc z nas niewolników, a potem eutanazja…

    ~XYZ 3 godziny i 51 minut temu
    Panie redaktorze, Mógłby pan gdzieś, w jakiejś naukowej książce, przeczytać, że w Niemczech nie było głębokiej denazyfikacji. Tylko powierzchowna, aby zaspokoić aliantów. Zna Pan sprawę Globke – najbliższego współpracownika Adenauera i wielu innych. Ona była niemożliwa do przeprowadzenia, ponieważ nie miałby kto pracować w wojsku, policji, sądach czy w wyższych urzędach. U nas natomiast dekomunizacja jest jedynie narzędziem walki politycznej!

    Polubienie

  10. http://wpolityce.pl/kultura/312195-ukraincy-nie-potrafia-stanac-w-prawdzie-trudno-wolyn-i-tak-nalezy-promowac-na-swiecie

    Ukraińcy nie potrafią stanąć w prawdzie? Trudno. „Wołyń” i tak należy promować na świecie


    materiały prasowe

    Przeczytałem w ostatnich dniach ponownie książkę Stanisława Srokowskiego „Nienawiść”, na podstawie której Wojtek Smarzowski nakręcił swój wielki film. Chciałem skonfrontować fabularyzowane wspomnienia Srokowskiego z wizją Smarzowskiego pod kątem tego, co reżyser mi powiedział w wywiadzie dla wSieci. „Chodzi o pamięć, a nie zemstę”- podkreślił w wywiadzie reżyser.

    Czytaj również: Wojtek Smarzowski: Chodzi o pamięć, nie zemstę. „Nigdy nie było dobrego okresu na kino o Wołyniu”. NASZ WYWIAD

    Książka Srokowskiego po raz kolejny mną wstrząsnęła. Siedzi mi w głowie od kilku dni, nie pozwalając na emocjonalny spokój. Opisy tortur są przykładem nie tyle banalności zła, ale dowodem na istnienie niepojętnego mroku ludzkiej duszy. Diabelskiego, demonicznego. Mroku piekielnego. Mroku dusz oprawców nie tylko naszych rodaków, ale też Ukraińców, nie chcących wraz z siepaczami UPA mordować swoich sąsiadów.

    Obcinanie dzieciom języków, wydłubywanie oczu, rozłupywanie dziecięcych czaszek i kazanie oglądania wypływających mózgów ich rodzicom. Brutalne gwałty córek na oczach matek i matek na oczach dzieci, którym potem w krocze wbijano butelki z benzyną. Następnie podpalanie wijących się kobiecych ciał. Wyjmowanie z brzuch kobiet dzieci i roztrzaskiwanie ich główek o drzewa. Tego wszystkiego Smarzowski w swoim filmie nie pokazał. A przecież mógł. Tarantino i Gibson z pietyzmem takie ujęcia by eksponowali. Ten sam reżyser, który przecież w „Domu Złym” dowiódł jak lubuje się w obrazowej przemocy, zrezygnował z zobrazowania jej najczystszej formy.

    Dlaczego stępił swój znak rozpoznawczy akurat w „Wołyniu”? Czy dlatego, że przemoc, którą pokazał ( rozrywanie koniem czy obdzieranie ze skóry) są i tak przytłaczająco mocne? Nie. W dobie reaktywacji slasherów i kina grindhousowego widzowie są przyzwyczajeni do o wiele bardziej graficznej dosłowności. Nie chodzi też o to, że Smarzowski bał się zachwiania proporcji między makabrę i realizm swojego filmu. To na tyle świetny warsztatowo reżyser, że umiejętnie by wyważył każde proporcje. Smarzowski dokonał autocenzury z jednego powodu. Chciał zrobić wyważony film, mający być katharsis w relacjach polsko-ukraińskich. Dlatego pokazał polskie odwety nie mniej barbarzyńskie od ukraińskich i nakreślił relacje polsko-ukraińskie przed 1939 rokiem. Jego film to uniwersalna opowieść o czystym złu i przestroga przed nacjonalizmem w każdej postaci. Mimo tych prób film nie tylko potępiany na Ukrainie, ale atakowany przez piewców szkodliwej poprawności politycznej.

    Instytut Polski w Kijowie odwołał zapowiedziany na wtorek pokaz filmu „Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego – poinformowała kilka chwil temu dyrektor Instytutu Ewa Figel.

    CZYTAJ TEŻ: Nie będzie pokazu „Wołynia” w Kijowie. „Usilnie zalecało” to naszej ambasadzie MSZ Ukrainy

    Pokaz miał odbyć się w stołecznym kinie „Kijów” z udziałem reżysera i zaproszonych przez Instytut Polski ukraińskich gości. Po projekcji zaplanowano dyskusję nad filmem. Również w Polsce pojawiają się głosy, że film jest na rękę Moskwie i psuje dobre relacje między nami a Ukrainą. Jest to argument absurdalny w kontekście tego, że pozbawiona tożsamości Ukraina od lat buduje swoją tożsamość na kulcie Bandery i micie bohaterskiej UPA. Smarzowski jest przygotowany na takie ataki.

    Poszła plotka, że my ten film robimy za rosyjskie pieniądze. To kłamstwo. Zostały popełnione zbrodnie, a ci, którzy za nie odpowiadają, mają na Ukrainie pomniki. Część z nich żyje. Niestety dla nas, Polaków, tożsamość Ukraińców jest budowana na faszyzującej organizacja.

    mówił w wywiadzie dla wSieci. Nie przez przypadek otwiera on swój, jeszcze raz to podkreślmy, szalenie wyważony film cytatem mówiącym, że Polaków z Kresów zamordowano dwa razy. Raz siekierami i drugi raz zapomnieniem. Przez całą III RP polskie ofiary w imię geopolityki były zapominane przez państwowe władze. Co w tym czasie robiła część ukraińskiej mniejszości w Polsce?

    Znamienne było wydarzenie w moim rodzinnym Olsztynie. Od 2014 roku audycje mniejszości ukraińskiej na antenie publicznego Polskiego Radia Olsztyn są tłumaczone i publikowane na witrynie internetowej radia. Dlaczego? W audycjach POLSKIEGO RADIA po prostu szerzono kult UPA. Gdy zarząd radia po protestach rady programowej podjął decyzję o tłumaczeniu audycji ich redaktor krzyczał o cenzurze większej niż za PRL. W obronę wziął go poseł PO Miron Sycz, którego ojciec…był w UPA i został skazany na karę śmierci w 1947 roku!

    Wicemarszałkiem Warmii i Mazur ma być syn członka UPA, który przyznał, że „był wychowywany w nienawiści do Polaków” i zrównuje AK z tą zbrodniczą organizacją

    To tylko drobny przykład z relacji polsko-ukraińskich. Jest jednak znaczącym symbolem. Zanim Polacy odważyli się oddać filmowy hołd ofiarom ludobójstwa, właśnie tak wyglądała debata o Wołyniu. Czy film może jeszcze bardziej dialog o tych wydarzeniach sprowadzić na gorsze tory? Tylko jeżeli tak zdecydują ślepi naprawdę, budujący swą tożsamość na kulcie bandyckiej organizacji Ukraińcy.

    Prawda jest dobrem dla człowieka, jest dobrem dla człowieka w odniesieniach międzyludzkich, jest dobrem dla człowieka w odniesieniach szerszych, społecznych. Jest dobrem. Drugi człowiek ma prawo do prawdy. Człowiek ma prawo do prawdy.

    mówił również w moim Olsztynie Jana Paweł II w 1991 roku. Trzymajmy się tych słów. Tylko tak możemy oczyścić naszą pamięć. Tylko tak możemy zbudować porozumienie. Jeżeli nasi partnerzy nie są na prawdę gotowi, to znaczy, że nie zasługują na naszą wyciągniętą rękę.

    autor: Łukasz Adamski

    Zyga@Zyga
    Tu nie ma „trudno”, bo z ukraińską drogą do nacjonalizmu, poprzez gloryfikowanie m.in. UPA nie można się godzić tu i teraz. I nie ma co czekać kilka następnych lat, jak to się rozwinie. W Zbarażu na środku miasta stoi pomnik Chmielnickiego a muzea ukraińskie nie pokazują prawdy o kresach tylko gloryfikują bunty Chmielnickiego. Potem jest historia UPA i Bandery. Trzeba sobie przypomnieć, że ukraińscy nacjonaliści uważają Przemyśl za swoje miasto i roszczą pretensje do części ziem obecnego województwa lubelskiego. Jak tak dalej pójdzie to Ukraina nie ma szans na pojednanie z Polską. I nie ma co „chować głowy w piasek”. Tępienie przez władze Ukrainy film Wołyń będzie jak najgorszym sygnałem.

    eska 178.235.42.*
    ruskie trolle, kiedy powstaną dziesiątki filmów o ludobójstwach milionów ofiar przez SOWIETÓW? np o okrutnej rzezi mieszkańców Kaliningradu w 1945, po której założono bandycki „okręg kaliningradzki”!

    Janek 77.253.233.*
    „Wołyń” jest filmem wrednym i antypolskim, jak taki syn Smarzowski, który będzie się za to smażył w piekle. Nałgał historycznie i zrobił z Polaków chamów, złoczyńców oraz najpodlejszych „antysemitów”

    adam66 188.127.30.*
    Polacy nie potrafią stanąć w prawdzie? Plują nam w twarz a my (nasi umiłowani przywódcy) że to tylko mżaweczka . Ambasador RP na Ukrainie Jan Piekło : „Wołyń” to nie prawda historyczna

    puszczyk@puszczyk
    @pok 83.27.67.* Ciekawe jak sobie wyobrażasz nakręcenie tego bezprzykładnego zbydlęcenia? Może na początku filmu tłumaczyć,że to wszystko na niby i Polaków nie bolało bo UPA zastosowała środki uśmierzające ból najnowszej generacji??? Polskie niemowlęta i ciężarne matki poszły prosto do nieba i tam żyją w powszechnej szczęśliwości tak więc ich oprawcom jesteśmy winni wdzięczność!! Proszę wybaczyć mi sarkazm ale głupota i ignorancja takich postów jak ”pok” rzuca po prostu na kolana.

    proximus 83.30.249.*
    Ruskie im pomogą stanąc w prawdzie…, to pewne.

    Precz z upaincami 37.47.83.*
    Ruskie co robily to wiemy, ale film Katyń wyemitowali w publicznej telewizji! I za zbrodnie przeprosili a banderowkie psy nie dość że nie powiedzieli prawdy, nie przeprosili to jeszcze czczą zbirów

    pok 83.27.67.*
    „Wołyń” jest filmem fatalnym i nieodpowiedzialnym. Takim językiem to można robić „Drogówkę” a nie film o ludzkiej tragedii. To totalna degrengolada.

    w końcu przerzą na oczy 109.243.220.*
    Róbmy swoje, „tylko prawda jest ciekawa”, bo „prawda nas wyzwoli”

    TOMEk 84.10.15.*
    „Jeżeli nasi partnerzy nie są na prawdę gotowi, to znaczy, że nie zasługują na naszą wyciągniętą rękę.” I tyle. I tak trzymać – w imię pamięci tysięcy pomordowanych i w imię lepszej przyszłości.

    Kresowianie nie głosują na PiS 78.10.99.*
    ” … że film jest na rękę Moskwie …” (cyt). Obawy przed Rosją są głoszone jako usprawiedliwienie bezkrytycznego stosunku do Ukrainy. Zrobimy Rosji na złość i będziemy lizać banderowskie tyłki.

    ruthenus.blogspot.com 188.146.5.*
    Zespół „Enej” NIE inspirował się Olijnykiem z UPA, rzecz jest już dawno sprostowana! http://gramy.orientacja.pl/163730,Oswiadczenie-zespolu-Enej-Zostalismy-wplatani-w-polityke.html#axzz4NLpNAFfD

    Polubienie

  11. http://wpolityce.pl/polityka/270183-ostatnie-podrygi-po-wicemarszalkiem-warmii-i-mazur-ma-byc-syn-czlonka-upa-ktory-przyznal-ze-byl-wychowywany-w-nienawisci-do-polakow-i-zrownuje-ak-z-ta-zbrodnicza-organizacja

    Ostatnie podrygi PO. Wicemarszałkiem Warmii i Mazur ma być syn członka UPA, który przyznał, że „był wychowywany w nienawiści do Polaków” i zrównuje AK z tą zbrodniczą organizacją

    opublikowano: 30 października 2015 · aktualizacja: 30 października 2015


    fot. wikipedia/ Loraine

    Wybrany właśnie na posła, były marszałek i wicemarszałek województwa warmińsko- mazurskiego Jacek Protas ogłosił, że piastowane przez niego stanowisko może zająć Miron Sycz. Sycz nie dostał się w tym wyborach z listy PO do Sejmu, więc partia zdecydowała się pomóc swojemu wiernemu członkowi. Jego partyjny kolega Marcin Kuchciński miałby zostać członkiem zarządu.

    Marcin Kuchciński jest radnym PO, który dostał się do rady miasta Olsztyna, choć nie mieszkał w stolicy Warmii i Mazur. W oświadczeniu podał jednak, że mieszka w Olsztynie, czemu wiary nie dał Sąd Rejonowy w Olsztynie. Sąd uznał, że oświadczenie radnego jest niezgodne z prawdą. Na mocy wyroku prezydent Olsztyna wykreślił Marcina Kuchcińskiego z rejestru wyborców gminy Olsztyn. Wygaszenia mandatu domaga się teraz wojewoda warmińsko- mazurski. Po takim skandalu w każdym normalnie funkcjonującym kraju polityk odszedłby z publicznych funkcji. Nie w III RP.

    Radni PO, PSL, klubu skazanego niedawno za gwałt byłego prezydenta Czesława Małkowskiego oraz ugrupowania obecnego prezydenta Olsztyna zagłosowali przeciwko wygaśnięciu mandatu powołując się m.in na kwestie proceduralne ( nie dostali rzekomo pisemnego uzasadnienia z sądu nakazującego wygaszenie radnemu mandatu). Sam Kuchciński również mandatu się nie zrzekł, co jednak znając kondycje moralną wierchuszki najbardziej aroganckiej partii w historii III RP nie jest czymś zaskakującym. Przecież „taśmy kelnerów” doskonale uświadomiły Polakom, co w rzeczywistości oznacza określenie „karzeł moralny”. Arogancja PO została odpowiednio oceniona przez Polaków, którzy oddali pełnię władzy w ręce ich największych konkurentów.

    Kuchciński mandat w końcu straci, bowiem w przypadku sprzeciwu radnych wojewoda wyda „zarządzenie zastępcze o wygaszeniu mandatu”. Dla lokalnej PO nie jest jednak istotne w jaki sposób to się stanie. Mimo wielomiesięcznego kluczenia, podawania adresu zamieszkania, pod którym mieszkającego radnego nikt nie widział, będzie on awansowany przez kolegów, daj Boże, odchodzącej w niebyt partii.

    Nie mniejszym skandalem ( choć z innego powodu) jest rekomendacja Mirona Sycza na wicemarszałka województwa. Kim jest Miron Sycz?

    Spośród postaci obecnych w życiu publicznym naszego regionu, zwracających uwagę trwałością tejże obecności, wyróżnia się Miron Sycz. Zaangażowany działacz Socjalistycznego Związku Studentów Polskich i PZPR (do końca jej istnienia), przez ponad dwie kadencje pełnił funkcję przewodniczącego Sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego (w 2002 r. – startując z listy SLD-UP), bezskutecznie próbował zdobyć mandat posła w roku 2005 z listy Partii Demokratycznej, a następnie reprezentując Platformę Obywatelską otrzymał w 2007 r. mandat parlamentarzysty, pozostając równocześnie członkiem Stowarzyszenia „Ordynacka”.

    pisał o byłym pośle PO Jerzy Necio w konserwatywnym olsztyńskim miesięczniku „Debata”. Miron Sycz to również syn członka UPA.

    Nie byłem wychowywany, delikatnie mówiąc w miłości do Polaków. Tak w nienawiści.

    mówił w wywiadzie dla Tygodnika Powszechnego Sycz. W rozmowie z Super Expressem przekonywał, że zmienił poglądy, co jednak nie przeszkodziło mu zestawić zbrodniczą UPA z AK. Sycz konsekwentnie też sprzeciwia się uznaniu, że na Wołyniu mieliśmy do czynienia z ludobójstwem.

    Ludobójstwem należałoby określić również pacyfikacje wsi ukraińskich dokonane przez oddziały AK w Pawłokomie, Sahryniu, Wierzchowinach. Nawet jeśli to były akcje odwetowe, to licytowanie się na słowa mogłoby prowadzić doponownych rozliczeń i i zaognienia naszych relacji zamiast do pojednania.

    Sycz ( według Wikipedi) jest synem Ołeksandra Sycza, członka Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów od 1938 oraz strzelca w kureniu „Mesnyky” Ukraińskiej Powstańczej Armii, skazanego w 1947 przez polski sąd na karę śmierci za działalność w UPA, złagodzoną w tym samym roku na karę 15 lat pozbawienia wolności

    Sycz nie ograniczał się jako poseł wyłącznie do wybielania UPA. W 2008 roku w Dariusz Jarosiński w „Gazecie Polskiej” opisywał zakulisowe działania posła.

    W wyniku nacisków posła Platformy Obywatelskiej, Mirona Sycza, przedstawiciela mniejszości ukraińskiej, wojewoda warmińsko-mazurski Marian Podziewski (PSL) musiał wycofać swój patronat nad uroczystościami związanymi z 65. rocznicą rzezi na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Zakazano także pracownikom Urzędu Wojewódzkiego wzięcia udziału (nawet prywatnie)** w konferencji organizowanej przez Towarzystwo Miłośników Wołynia i Polesia, odbywającej się w sali Urzędu.

    Gazeta Polska podała, że Sycz w rozmowach z wojewodą Podziewskim użył wsparcia ówczesnego wicepremiera i ministra spraw wewnętrznych i administracji Grzegorza Schetyny.

    Platforma Obywatelska w popłochu będzie w najbliższych tygodniach upychać swoich ludzi na najróżniejszych stanowiskach. Warto te działania obserwować i odnotowywać.Doskonale uświadamiają one dlaczego tak ważne było odsunięcie tej ekipy od władzy. Ekipy, przy której rządy zakończone kompromitacją SLD wydają się być oazą przyzwoitości.

    Książka, którą trzeba przeczytać! „Wołyń we krwi 1943”- Prawda o przemilczanej zbrodni! Pozycja dostępna „wSklepiku.pl”.

    autor: Łukasz Adamski

    df 109.78.147.*
    Artykuł nt. banderowców na portalu wPolityce!!! Naczelny zapił, czy przełożenie wajchy w redakcji? Jeśli o tym zacznie pisać Sakiewicz to uwierzę w początek zmian w Polsce.

    Janina 87.96.91.*
    autorze Łukasz, tak „pięknie” wyrywać tematy z kontekstu, to tylko chyba pan potrafi, szkoda, że obiektywizm u niektórych autorów typu Łukasz Adamski zatracił się całkowicie.

    brodacz 23.19.26.*
    Widać komu służy Schetyna, którego rodzina pochodzi z Ukrainy. Dodać do tego Siemoniaka, aktywnego członka organizacji Uraińców w Polsce to całkiem mocna ekipa UPA w ramach PO. PiS i tak to olewa

    Ataman Kuriennyj. 37.248.255.*
    No, no ciekawe. Kto walczył ramię w ramię z b. Armią Krajową i innymi Wyklętymi zdobywając Hrubieszów i inne miasta? To przecież rezuny pomagały. NIECH ŻYJE LUMPEN-PROLETARIAT z PGR Dylewo i Gorzowa.

    Jadwa 89.75.92.*
    ja nie wiem czy tego banderowca to nie powinna ścigać prokuratura za to zakłamywanie prawd o ludobójstwie

    Darnok 10.42.42.*
    Kto wykrzykiwał na majdanie kijowskim „sława ukrainie!”, który to okrzyk był ostatnim słyszanym przez tysiące zarzynanych Polaków na Wołyniu??? Himalaje hipokryzji…

    jasam 91.198.89.*
    Dodoam tylko, że POszołomy zawsze miały wielkie wzięcie na Warmii. O czym to świadczy? Nawet nie komentuję.

    antysalon @antysalon
    Takich jak Sycz, potomków aktywnych rezunów z UPA jest pelno od lat we wszelakich wladzach nie tylko na Warmii I Mazurach! Także woj. płn zach czy lubuskie. A Janusz Onyszkiewicz?

    swij 31.183.220.*
    Kuchciński..to Ukrainiec! Więc nie dziwmy sie,że wspiera swojego pobratymca…Jest to oszust.Nigdy nie powinien kandydować do Sejmu, ponieważ był karany sądownie (włamanie do apteki po narkotyki)!

    Polubienie

  12. http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/312202-krzyz-wschodni-bedzie-nowe-odznaczenie-dla-uczczenia-osob-ratujacych-polakow-na-wschodzie-swietna-inicjatywa

    Krzyż Wschodni – będzie nowe odznaczenie dla uczczenia osób ratujących Polaków na Wschodzie. Świetna inicjatywa


    fot. sejm.gov.pl

    Sejm przyjmie ustawę o ustanowieniu Krzyża Wschodniego, czyli odznaczenia przyznawanego w dowód wdzięczności i pamięci o osobach niosących pomoc Polakom prześladowanym ze względu na ich narodowość na Wschodzie w latach 1937-1959.

    Projekt ustawy przygotowali posłowie Prawa i Sprawiedliwości.

    Odznaczenie ma być przyznawane przez Prezydenta RP osobom narodowości innej niż polska – także pośmiertnie – jako „dowód wdzięczności oraz wyraz szacunku i pamięci o osobach niosących pomoc Polakom prześladowanym ze względu na ich narodowość na Wschodzie w latach 1937-1959”.

    Działanie ustawy ma obejmować osoby, które w latach 1937–1939 m.in. w trakcie tzw. „Operacji Polskiej” oraz innych represji stalinowskich pomagały Polakom mieszkającym na terenach ówczesnego Związku Sowieckiego.

    Chodzi także o osoby, które latach 1939–1959 pomagały prześladowanym Polakom przebywającym na terenach okupowanych przez Niemców i Sowietów, a następnie administrowanych przez władze sowieckie.

    Zło, którego doświadczył Naród Polski na Wschodzie w XX wieku, zostało wywołane przez rosyjski totalitaryzm. Ale Polacy na byłych Kresach padali także ofiarą innych zbrodni, których sprawcami byli zamieszkujący z nami od wieków pod wspólnym niebem sąsiedzi. To zło miało charakter prywatny, przychodziło nie ze strony odległej, ale jakże często od znajomego. Zbrodnie te również dlatego były wyjątkowo bolesne. Takie było właśnie m.in. ludobójstwo Polaków na Wołyniu. Echa tych wydarzeń trwają do dziś, a dawne zbrodnie nadal żyją własnym życiem, utrudniając współpracę naturalnie bliskich sobie narodów

    —czytamy w uzasadnieniu projektu.

    Ustanowienie odznaczenia ma stanowić:

    czytelny sygnał, że Państwo Polskie pamięta i honoruje osoby, które w tych tragicznych czasach zachowały człowieczeństwo. Jest jednocześnie sygnałem, że to właśnie te osoby są prawdziwymi bohaterami, gdyż za pomoc Polakom groziły im represje ze śmiercią włącznie.

    O odznaczenie danej osoby (osób) będzie mógł wnioskować minister spraw zagranicznych z inicjatywy własnej lub związków i stowarzyszeń kombatanckich, Urzędu ds. Kombatantów lub Instytutu Pamięci Narodowej.

    Odznaczenie jest wykonane z posrebrzanego brązu, ma kształt krzyża równoramiennego z napisem „Ratującym Polaków” oraz wizerunkami Orła, Pogoni i Michała Archanioła. Wnioskodawcy tłumaczą, że obecnie nie ma żadnego państwowego odznaczenia, które w sposób szczególny doceniałoby zasługi osób ratujących Polaków na Wschodzie.

    Istniejący Krzyż Zesłańców Sybiru przeznaczony jest dla Polaków doświadczonych Golgotą Wschodu, Order Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej przyznawany jest głównie cudzoziemcom za wkład we współpracę międzynarodową oraz współpracę łączącą Rzeczpospolitą Polską z innymi państwami i narodami, natomiast dla osób, które w tak szczególny sposób pomagały Polsce i jej obywatelom odznaczenie nie istnieje.

    Zdaniem wnioskodawców, ustanowienie Krzyża Wschodniego „przyczyni się do prawdziwego pojednania między Narodem Polskim, a naszymi sąsiadami na Wschodzie pokazując, że choć w opisanym w ustawie okresie miały miejsce zbrodnie ludobójstwa oraz szereg innych tragicznych wydarzeń, zawsze były one dziełem określonych ludzi, a nie całych narodów”.

    ann/KAI

    west 95.49.107.*
    Odznzcza 200 000 ukrow w sumie wyjdzie ze Nas strasznie kochali . PIS to stan umysłu plus zaklamanie

    Zyzol@Zyzol
    do west i jego poprzednik.U was wahadło przesunęło się w drugą stronę. Przecież ofiary Rzezi Wołyńskiej wspominają sąsiadów Ukraińców, którzy imprezy tym potwornym czasie pomagali. I także przyplacili to życiem swoim i rodziny. Należy pamiętać o zbrodniarzach, ale także o prawych ludziach.

    Zyzol@Zyzol
    west -Ten film już jest. Nie zniknie. Pamięć o Wołyniu przetrwała. Teraz przebija się do szerszej świadomości spolecznej, jak parę lat temu Żołnierze Niezłomni . Więc po co ja załamywać w drugą stronę? Zapomnieć o tych, którzy pomagali, nam Polakom, kiedy większość z ich ziomkow zachłysnęła się „laszą ” krwią.

    west 95.49.107.*
    Do Zyzol pelna zgoda ale My odpuszczamy wyjaśnienie prawdy a ta inicjatywa ma pomagać wyjść z twarza Ukrainie .Cos czuje ze już przepraszamy za film ‚Wolyn’ .

    Jastrzebiec@Jastrzebiec
    Doskonała decyzja. Ciekaw jestem, czy wszyscy ci „kresowiacy ru.” przeproszą teraz PiS za oszczerstwa? Wątpię!

    launau 89.230.42.*
    …… ,,krzyż wschodu,, …… skrzyżowane widły z siekierą

    nie tak się umawialiśmy 87.205.48.*
    oczywiście o hitlerowskim totalitaryzmie, który bezpośrednio związany był z rzezią wołyńską, ani mru mru

    nie tak się umawialiśmy 87.205.48.*
    świetne? znowu będziemy dziękować Ukraińcom, nie rozliczywszy win. ustawy o Wołyniu nie byliśmy w stanie, ale zajmować się honorowaniem obcych to i owszem

    Polubienie

  13. http://wpolityce.pl/polityka/312177-nie-bedzie-pokazu-wolynia-w-kijowie-usilnie-zalecalo-to-naszej-ambasadzie-msz-ukrainy

    Nie będzie pokazu „Wołynia” w Kijowie. „Usilnie zalecało” to naszej ambasadzie MSZ Ukrainy


    fot. mat. prasowe „Wołyń”

    Pokaz filmu „Wołyń”, który miał się odbyć we wtorek w Kijowie, został przełożony z przyczyn technicznych na późniejszy termin. Nowy termin projekcji jest obecnie uzgadniany ze stroną ukraińską – poinformował w poniedziałek PAP dyrektor Biura Rzecznika Prasowego MSZ Rafał Sobczak.

    Wcześniej w poniedziałek dyrektor Instytutu Polskiego w Kijowie poinformowała PAP, że Instytut odwołał zapowiedziany na wtorek pokaz filmu „Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego. Jak mówiła, na decyzję tę wpłynęły zalecenia ukraińskiego ministerstwa spraw zagranicznych.

    Pokaz miał odbyć się w stołecznym kinie „Kijów” z udziałem reżysera i zaproszonych przez Instytut Polski ukraińskich gości. Po projekcji zaplanowano dyskusję nad filmem. Figel przesłała PAP skierowane do ambasady RP na Ukrainie pismo, w którym MSZ tego kraju „usilnie zaleca” stronie polskiej odwołanie imprezy w trosce o „porządek publiczny”.

    „Coś takiego zdarzyło się po raz pierwszy. Jestem zdziwiona, że film fabularny wywołuje aż takie emocje, tym bardziej że strona ukraińska pozbawia się możliwości zapoznania się z tym filmem”

    — podkreśliła Figel.

    Działające przy ambasadach RP Instytuty Polskie zajmują się promocją polskiej kultury. Zgodnie z praktyką dyplomatyczną Instytut w Kijowie wystosował za pośrednictwem ambasady zaproszenia na pokaz filmu Smarzowskiego do przedstawicieli najwyższych ukraińskich władz, w tym do prezydenta, premiera i parlamentarzystów.

    W odpowiedzi ambasada RP otrzymała od ukraińskiego MSZ pismo, w którym zalecono rezygnację z pokazu.

    „W związku z zamiarami zorganizowania przez stronę polską specjalnej projekcji filmu fabularnego +Wołyń+ reżysera W. Smarzowskiego () Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy usilnie zaleca odwołanie tego przedsięwzięcia ze względu na porządek publiczny”

    — czytamy w piśmie ukraińskiego resortu spraw zagranicznych.

    „Wołyń” trafił na ekrany kin w Polsce 7 października. Smarzowski wyreżyserował ten film na podstawie własnego scenariusza, który napisał, wykorzystując wątki ze zbioru opowiadań „Nienawiść” autorstwa Stanisława Srokowskiego. Tekst scenariusza konsultowano z historykami. Akcja filmu rozgrywa się w okresie od wiosny 1939 r. do lata 1945 r. w wiosce zamieszkanej przez Ukraińców, Polaków i Żydów, położonej w południowo-zachodniej części tej krainy.

    Według historyków na Wołyniu i w Galicji Wschodniej w latach 1943-1945 zginęło ok. 100 tys. Polaków, zamordowanych przez oddziały Ukraińskiej Armii Powstańczej (UPA) i miejscową ludność ukraińską. UPA walczyła podczas drugiej wojny światowej zarówno przeciw Niemcom, jak i ZSRR. Od wiosny 1943 roku prowadziła także działania zbrojne przeciwko ludności polskiej Wołynia, Polesia i Galicji Wschodniej, zmierzające do jej całkowitego usunięcia z tych terenów. Zbrodnia wołyńska spowodowała polski odwet, w wyniku którego zginęło ok. 10-12 tys. Ukraińców, w tym 3-5 tys. na Wołyniu i w Galicji Wschodniej.

    Polski historyk profesor Grzegorz Motyka, autor książki „Wołyń ‘43”, wyjaśniał niedawno, że Ukraina gloryfikuje Organizację Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) i UPA za ich walkę z ZSRR, pomijając przy tym ludobójczą czystkę etniczną popełnioną na Polakach w latach 1943-1945.

    PAP/PC/ansa

    as 5.173.119.*
    Skandal! Kogo słucha polski ambasador! Odwołać pajaca!

    abc 195.82.166.*
    gdzie jest te dzielne UPA jak trzeba bronić ojczyzny? – oni potrafią tylko robić szum na cały świat do boju rezuny

    jolo 31.183.201.*
    „Usilnie zalecam” rządowi polskiemu analizę sytuacji w sprawie Ukrainy i ukraińców w Polsce. Czas najwyższy. Nieprzyjaciel w granicach. Larum grają!

    robert 82.32.174.*
    „usilnie doradzalo” to znczy usilnie SZANTAZOWALO POLSKIE PRZEDSTAWICIELSTWO DYPLOMATYCZNE. Jest ono eksterytorialne, ale barbarzynscy „ukraincy” nie znaja takich niuansow

    Jastrzebiec@Jastrzebiec
    O!!! A co na to pani Berdychowska i pan red. Mucha i inni którzy publicznie linczują tych, którzy mówią o banderyzacji Ukrainy?

    PISdojebek 5.172.255.*
    PIStytutki Karnowskie jak zgrabnie wprowadzają narrację, że na Wołyniu UPA prowadziła „działania zbrojne”. PISidioci a wiecie, że jak żydoPÍSda doszła do władzy to dotacje na „Wołyń” zniknęły?

    K7 89.22.209.*
    Upadlina nie przełknie tej prawdy – będą się wypierać i chwalić bandytę banderę.

    suweren 94.154.31.*
    Obraz „Wołyń” jest prawdziwym papierkiem lakmusowym, pokazującym stan zakłamania Ukraińców i naiwność polskich polityków-ukrofilów. Koniec.Kropka. Panie Szczerski, uważaj.

    jacek 89.65.145.*
    po wuja ci ukraincy w Polsce

    MAC 159.205.231.*
    To dobra wiadomość, która przysporzy filmowi widzów, zwłaszcza zagranicą, jeśli zostanie właściwie wykorzystana. Rezuny toną we własnym łajnie, niedługo już tylko osełedce będą z guana wystawać.

    Jagoda 75.56.193.*
    Rozwiazac ten instytut bo sie kompromituje i odciac dotacje. Podobno prawda jest najwazniejsza…lol

    Polubienie

  14. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,MSZ-pokaz-filmu-Wolyn-w-Kijowie-z-przyczyn-technicznych-przelozono-na-pozniejszy-termin,wid,18546046,wiadomosc.html


    (PAP / Paweł Supernak)

    akt. 17.10.2016, 15:54

    MSZ: pokaz filmu „Wołyń” w Kijowie z przyczyn technicznych przełożono na późniejszy termin

    • Pokaz filmu „Wołyń”, który miał się odbyć we wtorek w Kijowie, został przełożony z przyczyn technicznych na późniejszy termin
    • Nowy termin projekcji jest obecnie uzgadniany ze stroną ukraińską – poinformował dyrektor Biura Rzecznika Prasowego MSZ Rafał Sobczak
    Wojciech Smarzowski, reżyser "Wołynia" Wojciech Smarzowski, reżyser „Wołynia”

    Wcześniej w poniedziałek dyrektor Instytutu Polskiego w Kijowie poinformowała, że Instytut odwołał zapowiedziany na wtorek pokaz filmu „Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego. Jak mówiła, na decyzję tę wpłynęły zalecenia ukraińskiego ministerstwa spraw zagranicznych.

    Pokaz miał odbyć się w stołecznym kinie „Kijów” z udziałem reżysera i zaproszonych przez Instytut Polski ukraińskich gości. Po projekcji zaplanowano dyskusję nad filmem. Figel przesłała PAP skierowane do ambasady RP na Ukrainie pismo, w którym MSZ tego kraju „usilnie zaleca” stronie polskiej odwołanie imprezy w trosce o „porządek publiczny”.

    – Coś takiego zdarzyło się po raz pierwszy. Jestem zdziwiona, że film fabularny wywołuje aż takie emocje, tym bardziej że strona ukraińska pozbawia się możliwości zapoznania się z tym filmem – podkreśliła Figel.

    Działające przy ambasadach RP Instytuty Polskie zajmują się promocją polskiej kultury. Zgodnie z praktyką dyplomatyczną Instytut w Kijowie wystosował za pośrednictwem ambasady zaproszenia na pokaz filmu Smarzowskiego do przedstawicieli najwyższych ukraińskich władz, w tym do prezydenta, premiera i parlamentarzystów.

    W odpowiedzi ambasada RP otrzymała od ukraińskiego MSZ pismo, w którym zalecono rezygnację z pokazu. „W związku z zamiarami zorganizowania przez stronę polską specjalnej projekcji filmu fabularnego „Wołyń” reżysera W. Smarzowskiego Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy usilnie zaleca odwołanie tego przedsięwzięcia ze względu na porządek publiczny” – czytamy w piśmie ukraińskiego resortu spraw zagranicznych.

    „Wołyń” trafił na ekrany kin w Polsce 7 października. Smarzowski wyreżyserował ten film na podstawie własnego scenariusza, który napisał, wykorzystując wątki ze zbioru opowiadań „Nienawiść” autorstwa Stanisława Srokowskiego. Tekst scenariusza konsultowano z historykami. Akcja filmu rozgrywa się w okresie od wiosny 1939 r. do lata 1945 r. w wiosce zamieszkanej przez Ukraińców, Polaków i Żydów, położonej w południowo-zachodniej części tej krainy.

    Według historyków na Wołyniu i w Galicji Wschodniej w latach 1943-1945 zginęło ok. 100 tys. Polaków, zamordowanych przez oddziały Ukraińskiej Armii Powstańczej (UPA) i miejscową ludność ukraińską. UPA walczyła podczas drugiej wojny światowej zarówno przeciw Niemcom, jak i ZSRR. Od wiosny 1943 roku prowadziła także działania zbrojne przeciwko ludności polskiej Wołynia, Polesia i Galicji Wschodniej, zmierzające do jej całkowitego usunięcia z tych terenów. Zbrodnia wołyńska spowodowała polski odwet, w wyniku którego zginęło ok. 10-12 tys. Ukraińców, w tym 3-5 tys. na Wołyniu i w Galicji Wschodniej.

    Polski historyk profesor Grzegorz Motyka, autor książki „Wołyń ’43”, wyjaśniał niedawno, że Ukraina gloryfikuje Organizację Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) i UPA za ich walkę z ZSRR, pomijając przy tym ludobójczą czystkę etniczną popełnioną na Polakach w latach 1943-1945.

    Tak o filmie „Wołyń” pisał redaktor Wirtualnej Polski, Grzegorz Kłos

    PAP

    ~p1p 3 godziny temu
    Wstrzymać wszelką pomoc dla Ukrainy. Fakty historyczne się im nie podobają !!!

    ~henryk 40 minut temu
    p1p, wsadź sobie w nos ten komentarz

    ~mlo9 16 minut temu
    henryk, Potomek przesiedlencow z Akcji Wisla.. Ci teraz nasylaja nam banderowcow, tak dziekuja,, neonazizm oficjalna religia na Ukrainie,,

    ~tak byłoby przyzwoiciej 3 godziny i 13 minut temu
    Szkoda , że banderowcy nie odwołali realnego ” Wołynia ” ze względu na porządek publiczny .

    ~Jan 3 godziny i 4 minuty temu
    A co by było jak by film pokazał całą prawdę?. Bo w tej chwili jest w wersji light a stosunek mordów do odwetów jest delikatnie mówiąc nieodpowiedni. To czego dopuściło sie OUN UPA to się w pale nie mieści.

    ~golum 2 godziny i 54 minut temu
    Z przyczyn technicznych tzn, że nie wszyscy banderowcy i prawicowi sektorowcy zaopatrzyli się w widły, siekiery i kosy na premierę?

    ~Polak 2 godziny i 56 minut temu
    Ukraińcy nie chcą poznać prawdy o sobie…Obejrzyjcie film i uderzcie sie w pierś,wołając:,,Polacy przepraszamy was za tą straszną zbrodnie”.Stać ich na to?To widocznie mongoły zaślepione bez godności i honoru.

    ~lot 2 godziny i 27 minut temu
    Wreszcie to powiedzmy – nic nie chcemy mieć wspólnego z banderowcami

    ~Warka 2 godziny i 34 minut temu
    Boja się prawdy o sobie o ukraińcach gdyz zobaczyli by jacy sa podli !!!!

    ~wiesscar 2 godziny i 28 minut temu
    banderowcy na Ukrainie nie pozwola i co poradzic, Rosja moze film kupi i pokaze na terenie Federacji Rosyjskiej do czego banderyzm prowadzi,

    ~vhy6 1 godzinę i 46 minut temu
    wiesscar jest to film antypol, Polacy sa tam niekorzystnie przedstawieni

    ~PATRIOTA 2 godziny i 27 minut temu
    DALEJ POM;POWAC IM ROPE I GAZ BO TO NASZ OBOWIAZEK A NASI BOGACI PODATNICY ZAPLACA

    ~Jan 2 godziny i 56 minut temu
    Obecna żydowska władza Ukrainy nie dopuści do pojednania między Polakami a Ukraińcami. Jak myślicie po co wywlekli Bandere i UPA na bohaterów?. Nie dajmy się poróżnić z normalnymi Słowianami na Ukrainie, Białorusi, Rosji itd.

    ~=0 1 godzinę i 41 minut temu
    zakończyć współpracę z ukrainą. Szkoda czasu i atłasu. Wartość dodana = 0

    ~ziomek 2 godziny i 28 minut temu
    To dobrze. Im wiecej zakazuja tym wiecej uwagi zwracaja na temat.

    ~XXL 2 godziny i 31 minut temu
    Ukraina to prawdziwy przyjaciel Polski. Szowinistyczni, skorumpowani nacjonaliści. Niech jak najszybciej wejdą do NATO i UE to zobaczycie co się będzie działo

    ~gość 2 godziny i 38 minut temu
    po co się tam do nich wtrącać – wynocha do ruskich, będą mieli lepiej!!!!!

    ~strasznaprawda 1 godzinę i 40 minut temu
    Film fenomenalny wstrząsający,świetnie zrobiony.Lektura obowiązująca dla każdego Polaka.Boją się prawdy?Prawda jest jedna i należy się z nią zmierzyć.Byli bestiami aż trudno uwierzyć że do takiego okrucieństwa człowiek sąsiad jest zdolny.

    ~rolo 1 godzinę i 50 minut temu
    A obecni politycy zamiast zapewnić porządną ochronę podwinęli ogony i ulegli „przyjaciołom Ukraińcom”.

    ~feniks 1 godzinę i 33 minut temu
    do durniów a raczej zaprzańców antypolskich ze wszystkich elit- apeluję abyście nie przegrali polskiej wolności tylko dla poprawności politycznej posłuchajcie normalnych szarych Polaków ,gdyż dalsze zapieranie się Polski wobec bandytów z Ukrainy nacjonalistycznej czyli banderowców każe nam Polakom potraktować was jak zdrajców Ojczyzny w obliczu pamięci ofiar ukraińskiego ludobójstwa bez względu czy jesteście z opcji rządzącej czy opozycji a za zdradę należy się banicja ,degradacja społeczna a nawet odsiadka bo „czapa” u nas nie obowiązuje!!Gdy zajdzie potrzeba liczę ,że Polacy staną na wysokości zadania nie oglądając się na czyjeś układy akurat w tej sprawie bandytów Bandery i ich popleczników ,których to zdrajców udających Polaków niestety jest mnóstwo w najwyższych elitach politycznych mojej Ojczyzny,tych typów należy szybko wyeliminować z życia publicznego a później ukarać jako afirmatorów antypolskiego interesu czyli jak zwykłych szpiegów!!

    ~wtyka82 2 godziny i 36 minut temu
    W JAKIM CELU TA OBŁUDA POLSKIEGO OBYWATELA ?? **,, MSZ: pokaz filmu „Wołyń” w Kijowie z przyczyn technicznych przełożono na późniejszy termin „

    Polubienie


  15. źr: wikimedia

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/ukrainski-pisarz-recenzuje-wolyn-smarzowskiego

    Ukraiński pisarz recenzuje „Wołyń” Smarzowskiego

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Niedziela, 02 października 2016 o godz. 22:10:39

    Jurij Andruchowycz, czołowy ukraiński poeta i prozaik recenzuje „Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego. Ocenia także politykę polskiego rządu w kwestii wołyńskiej.

    Na ukraińskim serwisie zbruc.eu ukazała się tekst zatytułowany „P***bane pojednanie lub Niszcząca dzikość zła” autorstwa Jurija Andruchowycza – poety, piosenkarza i tłumacza traktujący o filmie „Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego. Jak zastrzega sam autor tekst nie jest recenzją a „notatkami”. Niemniej jednak nie wzbrania się przed oceną długo wyczekiwanego obrazu polskiego reżysera: – chociaż mimo wszystko i tak ciągnie mnie aby napisać: nie oglądałem, ale potępiam. Ale żarty na bok, przed tym filmem nie zdołamy uciec, i to jest niepokojące. – pisze ukraiński poeta.

    Andruchowycz wydaje się kpić z polskiej krytyki filmowej, która nazywała Smarzowskiego Dostojewskim współczesnego kina. – On pisze dokładnie tak – wielki, i w którymś momencie z jakiegoś powodu nawet zabłyśnie porównaniem z Dostojewskim. Takich wielkich filmów polskie kino nie miało od 1989 roku, egzaltuje się krytyk filmowy. Najważniejsze – film Smarzowskiego jest całkowicie wolny od wszelkiej propagandy. Sztuka, powiedzmy, z najwyższej półki. [Można powiedzieć – szczyt artyzmu.] Akme w czystej postaci. – pisze Ukrainiec.

    Czytaj również: Andruchowycz: ustanówmy Dzień Pamięci Ofiar Brutalnych Represji II RP na Ukraińcach

    – O czystej postaci jeszcze pomówimy – być może, po obejrzeniu. – kontynuuje, po czym nie szczędzi epitetów pod adresem niejednoznacznego (a niektórzy stwierdzają – jednoznacznie nawiedzonoego) x. Tadeusza Isakowicza – Zaleskiego, którego nazywa również najgorszym, nawet jak na Polskę, anty-ukraińskim propagandystą czy szalonym księdzem

    W swoim tekście Jurij Andruchowycz powołuje się także na wywiad Gazety Wyborczej z historykiem dr. Grzegorzem Motyką, z którego rad korzystał Smarzowski przy realizacji „Wołynia”. W wywiadzie Grzegorz Motyka stwierdza, że brak jest dowodów na to, aby ukraińscy duchowni święcili narzędzia, którymi ukraińscy nacjonaliści mordowali Polaków.

    Na przykład, w filmie jest scena, w której ksiądz ukraiński (przypuszczam – greckokatolicki, chociaż ich na Wołyniu nie trafiało się zbyt wielu) poświęca siekiery i kosy, którymi jego ukraińscy parafianie będą zabijać sąsiadów–Polaków. Potwierdzeń zaistnienia takich faktów nie znaleźliśmy, historyk szczerze „wsypał” reżysera. Tak jakby rzekomo, im, historykom, udało się znaleźć dowody na wiele innych „faktów”, w które niby ma obfitować film. – pisze Andruchowycz.

    Oskarżenia i kpiny padają także pod adresem samego reżysera, który zdaniem ukraińskiego pisarza zaleceń „strony polskiej” jeszcze jako–tako wysłuchiwał, to z Ukraińcami i z Ukrainą nie komunikował się w ogóle. Czyli dialogu, a wraz z nim prawdy, nie szukał. Zrobił film o kraju, którego w ogóle nie zna (ani języka, ani historii, ani kodów kulturowych), i którym, ośmielę się przypuszczać, w rzeczywistości wcale nie jest zainteresowany.

    „Polskiego Tarantino” (czy raczej „późnego Michałkowa”?) – jak nazywa Smarzowskiego Ukrainiec – interesowało jedynie coraz bardziej masowe zapotrzebowanie polskiego społeczeństwa na ogólnonarodowy tragiczny mit. – pisze Andruchowycz, po czym dodaje: Tu wykazał się niezwykłą zdolnością reakcji i są wszelkie podstawy by oczekiwać, że 7 października, w dniu rozpoczęcia pokazów filmu „Wołyń”, Polacy ustawią się w kolejkach do kin. Jacy wyjdą z tych kin – to kwestia bardzo niepokojąca.

    Ukraiński poeta ocenia również „Wołyń” w kontekście aktualnej sytuacji politycznej. – (…)mamy kontekst zwany „ukraińsko–polskim pojednaniem” (..) żywotnie ważny dla Europy i świata, nie wspominając już o samych naszych dwóch krajach, proces, który rozpoczął się właściwie wraz z naszą (i ostatecznie Polaków też) niepodległością. Jednak polski rząd, jak i większość polskie społeczeństwa – zdaniem Andruchowycza- chce ten proces jeśli nie całkowicie anulować, to zasadniczo rozpocząć od nowa. Z powodu zdradzieckiego zgiełku czynionego przez całą tą „liberalną żydo–komunę”, wszystkich tych „dzieci Giedroycia” – michników, kuroniów, wałęsów, kwaśniewskich i innych im podobnych – Polska, jak to mówią, nie doczekała się od Ukrainy tego co oczekiwała, natomiast przez wszystkie te lata była przez Ukrainę podstępnie wykorzystana. (My ją wykorzystywaliśmy). I nadszedł czas, aby położyć temu kres.

    Kluczowa fraza pojednanie okazuje się być wykastrowana i zdewaluowana, ponieważ samo pojednanie już ostentacyjnie zostało uznane za fikcję. Krócej i jaśniej wyraził to tylko wspomniany szalony ksiądz (x. T. Isakowicz – Zaleski): „Film ‚Wołyń’ zabije pojednanie, którego nigdy nie było” – podsumowuje Ukrainiec

    Andruchowycz dziwi się także temu, że reżyser, który nie jest zwolennikiem Prawa i Sprawiedliwości mógł tak wpisać się swoim filmem w politykę polskiego rządu, która – zdaniem Andruchowycza – jest skierowana na reset w dialogu polsko – ukraińskiego.

    W tekście znajdują się również podziękowania dla Andrzeja Seweryna, odtwórcę głównej roli w filmie „Ostatnia rodzina”, który swoją nagrodę zadedykował Ołehowi Sencowowi, ukraińskiemu reżyserowi skazanemu na 20 lat łagru za przynależność do Prawego Sektora – Dziękujemy! Dzisiaj każdy gest polskiej solidarności z Ukrainą jest już na wagę złota. – zachwyca się Andruchowycz.

    kresy.pl

    Polubienie

  16. http://www.kresy.pl/wydarzenia,ukraina?zobacz/dziekuje-za-rzez-wolynska-mlodzi-ukraincy-komentuja-film-wolyn-video-16-&utm_source=rss&utm_campaign=rss&utm_term=www.kresy.pl


    Wołyń, kadr z filmu. Fot. youtube.com

    „Dziękuję za rzeź wołyńską” – młodzi Ukraińcy komentują film „Wołyń” [+VIDEO / 16+]

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Wtorek, 04 października 2016 o godz. 21:09:41

    „Aż duma rozpiera za rodzimy kraj. Wyrżnęliśmy lachów, wyrżniemy i kacapów”; „Co sobie myślą te polskie ścierwa?”; „Dziękuję za rzeź wołyńską. Niski pokłon przed weteranami” – tak młodzi Ukraińcy komentują film „Wołyń”. Materiał na ten temat przygotował dziennikarz Tomasz Maciejczuk, według którego takie poglądy są coraz popularniejsze wśród ukraińskiej młodzieży.

    W swoim videoblogu dziennikarz Tomasz Maciejczuk prezentuje komentarze Ukraińców nt. filmu „Wołyń” w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego. Na grupie „Ukraińskij Nastup” założonej na popularnym na Wschodzie portalu społecznościowym VKontaktie, zamieszczono zwiastun filmu, pod którym zamieszczali komentarze Ukraińcy.

    – Ukraiński Nastup to grupa satyryczna, coraz bardziej popularna wśród Ukraińców – uważa Maciejczuk w rozmowie z Kresami.pl. Tłumaczy, że obecna tam symbolika została wybrana specjalnie, żeby wyśmiać Rosjan oskarżających Ukraińców o nazizm czy faszyzm.

    Wśród komentarzy znalazły się m.in. następujące wypowiedzi, głownie młodych Ukraińców:

    – Maksym Tkaczuk: Po prostu Lachy i Ormianie bardziej niż inni lubią krzyczeć o ludobójstwie. Przy czym przyczyną ludobójstw była ich szowinistyczna głupota.

    – Zachar Oprisko: Aż duma rozpiera za rodzimy kraj. Wyrżnęliśmy lachów, wyrżniemy i kacapów (133 polubienia posta).

    – Maksym Tkaczuk: A kto ponosi winę za to, że AK napadała na ukraińskie wioski na Wołyniu, tylko dlatego, że Ukraińcy nie popierali i nie pomagali AK, lecz pomagali UPA. No i za te napaści Polacy otrzymali odpowiedź.

    – Ołeksandr Kuzik: Co sobie myślą te polskie ścierwa?

    – Wołodymyr Tokar: Polacy doigrają się wreszcie z tymi swoimi urazami historycznymi.

    – Igor Mazjejka: Dziękuję za rzeź wołyńską. Niski pokłon przed weteranami. Bez nich, nie byłoby tego arcydzieła.

    – Wład Sołowiow: Takie filmy są nam na rękę. Na Ukrainie bardzo dużo ludzi wierzy w to, że pszeki (pogardliwe określenie Polaków – red.) to nasi bracia. Takie filmy otwierają Ukraińcom oczy.

    – Larissa Nołnemna: Niech lepiej nagrają film o operacji „Wisła”. (…) o tym, jak AK paliła całe wsie i mordowała Ukraińców.

    – Igor Ejsmont: Czy tylko ja odczuwam dumę, że daliśmy w mordę tym sukinsynom, którzy tak długo się nad nami znęcali?

    – Z mojego doświadczenia rozmów z Ukraińcami mogę stwierdzić, że poglądy przedstawione w komentarzach są coraz bardziej popularne – mówi Kresom.pl Maciejczuk. – Problem polega na tym, że dla zwykłego Polaka takie wypowiedzi pachną niesamowitym radykalizmem i staramy sie nie wierzyć, że takie poglądy mogą być na Ukrainie mainstreamem np. wśród młodzieży. Niestety, mogą i stają sie poglądami dominującymi.

    Zaznacza, że rozwojowi takich postaw sprzyja ukraiński IPN, w tym jego szef, znany negacjonista wołyński, Wołodymyr Wiatrowycz. – To oni m.in. lansują tezę, że rzeź wołyńska była częścią walki narodowowyzwoleńczej, walki z kolonizatorami, częścią wojny polsko-ukraińskiej.

    ZOBACZ: Ukraiński historyk: Zabijanie Polaków to walka z kolonializmem [+VIDEO]

    Przeczytaj więcej:

    Wiatrowycz krytykuje wypowiedź prezydenta Izraela. „Powtórzył sowiecki mit”

    Wiatrowycz w „Foreign Policy”: oskarżanie OUN-UPA o „czystki etniczne” to sowiecka propaganda

    Szef ukraińskiego IPN-u spreparował dowód mający świadczyć o symetryczności zbrodni Polaków i Ukraińców

    Wiatrowycz o Wołyniu: zbrodnie były symetryczne

    Dziennikarz zaznacza, że opublikowany przez niego materiał nie ma na celu wzbudzania niechęci do Ukraińców, ale pokazanie, że wśród ukraińskiej młodzieży narasta pewne niepokojące zjawisko:

    – Możemy oczywiście przymykać na to oczy, tak samo jak przymykaliśmy oczy na banderyzm na Majdanie i zaraz po nim. Przyznam się, że byłem wśród tych, którzy przymykali oczy na negatywne zjawiska ideologiczne na Majdanie. Przyznam się również, że to był błąd. Nie możemy podobnych błędów powtarzać w nieskończoność.

    Na nagraniu poniżej całość materiału:

    Kresy.pl / youtube.com

    Polubienie

  17. Szacunek dla Ukraińców, a hańba banderowcom!!!

    KrakuS:
    Pamiętajcie, że na centralnej Ukrainie nie było ludobójstwa Polaków. A tym młodym Ukraińcom należy życzyć, aby w przyszłości zdobyli władzę w wyborach.

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/mlodzi-ukraincy-uporzadkowali-polskie-groby


    Stawiszcze źr: wikipedia

    Młodzi Ukraińcy uporządkowali polskie groby

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Poniedziałek, 17 października 2016 o godz. 14:02:26

    W Stawiszczach na kijowszczyźnie ukraińska młodzież sama zorganizowała akcję porządkowania starego katolickiego cmentarza, na którym są pochowani Polacy.

    Młodzi ludzie uporządkowali aż 116 grobów z napisami w języku polskim.

    – (…)Nie jesteśmy Polakami… ale ciężko było patrzeć jak czas zniszczył mogiły tych ludzi, którzy tu u nas żyli, ich bliscy nie mają możliwości opiekować się mogiłami krewnych. Nie wszyscy patrzą życzliwie na tą inicjatywę – niektórzy powołują się na historyczną przeszłość. Nasze miasteczko było spalone żywcem przez Czarnieckiego w 1664 roku. Zdarza się im utożsamiać przeszłość z teraźniejszością.

    Dumny jestem z młodych ludzi, którzy potrafią się wznieść ponad trudne konflitky i zademonstrować swoją europejskość…” ­– mówił Jurij Horun, jeden z uczestników porządkowania starego cmentarza.

    Stawiszcze leżą na Wyżynie Naddnieprzańskiej, kilkadziesiąt kilometrów na południe od Kijowa. W trakcie wojny polsko – rosyjskiej w latach 1654 – 1667 miasteczko oblegały wojska Stefana Czarnieckiego, tłumiące bunt Kozaków. Sam Czarniecko odniósł w trakcie walk rany, które doprowadziły później do jego śmierci. W Stawiszczach znajdują się pozostałości dworu zbudowanego w drugiej połowie XIX wieku – zdewastowanego i złupionego podczas rewolucji bolszewickiej, a także szpital Władysława Branickiego.

    Czytaj również: Podróże po cmentarzach Ukrainy

    kresy.pl/ Ambasada Ukrainy w Polsce

    jazmig:
    Jeszcze nie wszyscy Ukraińcy są banderowcami.

    krok:
    Jedni ukraińcy naprawią, drudzy ponownie zniszczą. Póki bandera będzie bohaterem ukrainy, to będzie tam dalej syf.

    Pro_Patria:
    Ta wiadomość ginie w oceanie nienawiści, który upaińcy gotują wszystkiemu, co polskie każdego dnia… Nie wierzę w dobre intencje dziczy…

    jaro7:
    Brawo,cenna inicjatywa,doceniam zaangażowanie młodych nieskażonych jeszcze jak widać banderyzmem i doceniam ich odwagę.

    Wolodyjowski:
    Należy docenić to co zrobili ci młodzi Ukraińcy w tak trudnym czasie dla wszystkich, którzy nie popierają faszystów. Z pewnością to wymagało do nich odwagi i pewnego wyjścia poza schemat narzucony przez ukraińskie władze. Oby więcej takich ludzi na Ukrainie. Jeśli kiedyś to oni przejmą władzę to z pewnością jakoś się z nimi dogadamy.

    Jam:
    Serce rośnie, że tacy ludzie są! Od takich inicjatyw zaczyna się budowa nowego, prawdziwego pojednania, zacznijmy od mogił naszych Dziadów a spotkajmy się po środku. Brawo, Brawo, brawo. Panowie Takiej Ukrainie Sława !

    Polubienie

  18. http://wpolityce.pl/polityka/312259-szef-msz-o-odwolaniu-projekcji-wolynia-ukraincy-reaguja-nerwowo-mysle-ze-niepotrzebnie-im-predzej-nazwiemy-rzeczy-po-imieniu-tym-predzej-pojdziemy-do-przodu

    Szef MSZ o odwołaniu projekcji „Wołynia”: Ukraińcy reagują nerwowo. Myślę, że niepotrzebnie. Im prędzej nazwiemy rzeczy po imieniu, tym prędzej pójdziemy do przodu


    fot. wPolityce.pl

    Trzeba ten film pokazywać, może najpierw na zamkniętych pokazach w ambasadadzie w gronie ekspertów, żeby ludzi przyzwyczajać. Ukraińcy reagują nerwowo. Myślę,że niepotrzebnie

    — powiedział Witold Waszczykowski, komentując informacje o odwołaniu projekcji filmu „Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego – w Kijowie.

    CZYTAJ TEŻ: Nie będzie pokazu „Wołynia” w Kijowie. „Usilnie zalecało” to naszej ambasadzie MSZ Ukrainy

    Ja jestem z nimi od miesięcy w kontakcie. Rozmawiamy również o Wołyniu i rezolucji sejmowej, która mówiła o ludobójstwie

    — tłumaczył.

    Im prędzej nazwiemy rzeczy po imieniu, tym prędzej pójdziemy do przodu. I dojdzimy do współpracy, która nie będzie oparta na jakichś zadrach historycznych. Przeszliśmy już znacznie cięższą drogę do pojednania z Niemcami. Im dłużej te sprawy będą nierozwiązane, tym bardziej będą dzielić. Tym bardziej inni to będą rozgrywać. Lepiej to nazwać po iminiu, zaklasyfkować i…wybaczyc sobie

    — powiedział szef polskiej dyplomacji.

    mw/ansa

    gohtu 176.105.142.*
    „Wybaczyć sobie”? Że co?

    gt 88.199.89.*
    Czyli co? Ukraińcy NAM wybaczą?!

    Perun 185.137.19.*
    Tak Waszczykowski ważne jest co UPAdlincy powiedzą a nie co Polacy sobie pomyślą. Idziecie ta sama droga co antypolskie PO. Wybaczyć sobie?!! K..nie wierzę a co UPAdliny maja nam wybaczyć ty śmieciu?

    adam66 37.47.43.*
    DZIWNY TEN MSZ SKORO MA TAKICH DYPLOMATÓW https://wirtualnapolonia.com/2016/06/03/ambasador-rp-na-ukrainie-wolyn-to-nie-prawda-historyczna/

    adam66 37.47.43.*
    Ambasadorem RP na Ukrainie Jan Piekło.Czy to też usterka techniczna ?? http://www.radiomaryja.pl/informacje/polska-informacje/przelozona-premiera-filmu-wolyn-kijowie-msz-przyczyny-techniczne/

    Kazimierz 83.24.86.*
    W faszystowskim kraju nie można pokazywać prawdy o zbrodniach na Polakach i mamy siedzieć cicho. MSZ powinien rozpowszechniać ten film na Ukrainie przez Internet.

    Kresowianie nie głosują na PiS 178.37.190.*
    Kontakty Waszczykowskiego z Ukrainą sprowadzają się do lizania przez niego banderowskich tyłków. To on wyraził zgodę aby sprawą zamiast polityków zajęli się historycy.To ma na celu rozmydlenie sprawy

    Tego chcą Polacy 37.47.117.*
    Wicio co słowo, to kompromitacja. „Wybaczyć sobie”. To upainski potomek zwyrodnialcow ma przeprosić i błagać o wybaczenie zbrodni swoich dziadow! Dwa ma przestać gloryfikowac bandytow w swoim kraju!

    west 95.49.118.*
    Waszczykowski to menda banderowska ze swoim doradca Grajewskim , ambasadorem Pieklo i innymi sprzedawczykami .

    Jastrzebiec @Jastrzebiec
    O pan min. Waszczykowski jednak coś powiedział w sprawie Wołynia. Wprawdzie niewiele z tego wynika, ale lepszy rydz niż nic. Na min. kierującego się interesem RP, a nim jest prawda o ludobójstwie na Wołyniu RP musi jak widać poczekać.

    kali 89.69.16.*
    rzad PIS ma kolejny u mnie MINUS. Myslałem że głosuje na ludzi odważnych którzy złatwią nie wygodne ciągnące si e jak smród tematy. A to cykorstwo jedne!!!!!!!!!!!

    Perun 185.137.19.*
    Ten cały portal śmierdzi banderowskim odorem opływającym polską krwią.

    hi 5.172.255.*
    Ależ tu potwornie capi ruskimi trollami…

    kot-K 37.47.78.*
    to (o)błędna polityka traktować płynną „magmę” o wielu naleciałościach i zmiennych skłonnościach jak stabilne państwo oparte na wielowiekowych wartościach i zdrowych korzeniach-to chore drzewko

    Reytan @Reytan
    1)Ukraincy beda sie zawsze zachowywac jak Ukraincy,a druga cecha, poza sadystyczna sklonnoscia do mordow,jast ciagla klamliwosc. A my polskie lajzy ,zawsze bedziemy latwowiernymi lajzami. Oczywiscie,dopoki nie zostaniemy sprowokowani,ale wtedy jest juz przewaznie za pozno. 3) Do osratniej rzezi ukrainskiej by nie doszlo,gdyby nie zbrodnia Kwatery Glownej AK. Kiedy Wolynskie AK chcialo przejsc do represji,co ZAHAMOWALOBY NA 100% rzez wolynska,dostalo ROZKAZ z Kwatery Glownej zakazujacy,pod faryzejskim haslem,ze „nie bedziemy sie zachowywac tak jak Ukraincy”. 4)W rezultacie AK zaczelo stosowac represje dopiero wtedy,gdy UPA zaczelo budowac wojskowe wioski ukrainskie na Lubelszczyznie OD ZERA.Skutek byl natychmiastowy !!! Ale dla Polakow Kresowych bylo juz za pozno.Wspolodpowiedzialnosc ponosi Kwatera Glowna AK,ktora poswiecila Polskie Kresy.A Ukraincy i tak klamia,jak gdyby tego zakazu w ogole nie bylo. Ale to jest,jak wspomnialem,inna sprawa. Ukraincy ZAWSZE klamia.

    df 78.152.249.*
    @Reytan:1.PRAWDA 3.Rzeź wołyńska „rozpoczęła się” już w 1918-1919r, potem obłąkańczą polityką sanacji do mniejszości ukraińskiej 4.AK powinno być rozliczone przez historyków za całą akcję Burza!!

    Qwerty 83.31.174.*
    Ukraina jest większym krajem, z większą liczbą ludności. Z sojusznikiem USA i Niemcami. USA bardziej na nich stawia niż na Polskę. Eliminując Rosję liczymy że będziemy liderować w regionie. A Ukraina?

    MRM 83.0.26.*
    Wielki, niewybaczalny błąd polskiej dyplomacji od pierwszych kontaktów z Ukrainą. Ludobójstwo na Kresach jest tematem tabu dla polskiego rządu.

    Polubienie

  19. lolas 79.184.15.*
    Ukraina miała też swoją ciężką niedolę – głód w latach 30 tych.Narzucony komunizm , represje. I w okresie totalitaryzmów XX w. chcieli swojego państwa.Niestety doszło do ludobójstwa na Wołyniu.

    lolas 79.184.15.*
    A co miałby powiedzieć? dla nich to trudny temat z którym muszą się zmierzyć ale dla nich to za „świeże”. Nie dziwmy się temu .Ukraincy mają ciężki los. Bieda i ciągłe zmaganie się jak przetrwać.

    Konrad 149.156.96.*
    Dla Ukraińców teraz jest to trudny problem. To tak, jakby rozliczać Polskę akurat podczas najazdu bolszewickiego w 1921. Mam mieszane uczucia.

    TP 83.23.252.*
    Zero pomocy, zero wsparcia i zero zatrudniania ukraińców w Polsce, dopóki ukraińcy nie uporają się ze swoją banderowską przeszłością.

    http://wpolityce.pl/polityka/312257-pokretne-tlumaczenie-ambasadora-ukrainy-ws-odwolania-pokazu-wolynia-obawialismy-sie-tego-co-film-moze-wywolac-na-ulicy-ze-moga-byc-protesty

    Pokrętne tłumaczenie ambasadora Ukrainy ws. odwołania pokazu „Wołynia”: „Obawialiśmy się tego, co film może wywołać na ulicy, że mogą być protesty”


    fot. YouTube

    Obawialiśmy się tego, co film „Wołyń” może wywołać na ulicy, że mogą być protesty wokół filmu

    —powiedział ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca. Planowany na wtorek pokaz „Wołynia” odwołał Instytut Polski w Kijowie – wpłynęły na to zalecenia ukraińskiego MSZ.

    Obawialiśmy się tego, co film „Wołyń” może wywołać na ulicy. Mamy sygnały, że mogą być protesty wokół filmu, trzeba przygotować społeczeństwo, w Polsce (reżyser Wojciech) Smarzowski jest znany, na Ukrainie nie jest tak dobrze znany, te sceny, które są pokazywane, takie dość naturalne, na Ukrainie mogą wywołać dość dużą negatywną relację

    —powiedział Deszczyca we wtorek w Radiu Zet.

    Jak ocenił, mogły pojawić się pikiety przeciwko wyświetlaniu filmu „Wołyń”.

    Organizacje, które się nie zgadzają z wizją Smarzowskiego o Wołyniu, mogłyby organizować protesty

    —podkreślił ambasador.

    Deszczyca poinformował, że obecnie omawiane są nowe terminy pokazania filmu „Wołyń” na Ukrainie.

    Jeżeli mamy rozmawiać o filmie, to lepiej go zobaczyć

    —przekonywał.

    Ambasador Ukrainy powiedział, że widział już film i uznaje go za „bardzo emocjonalny”.

    To jest film antynacjonalistyczny, antyradykalny, nie do końca antyukraiński. Brakuje mi w tym filmie takiego przeciętnego Ukraińca, których było 90 proc., część walczyła, część pomagała Polakom, ale większość po prostu była zwykłymi obywatelami

    —zaznaczył.

    Jego zdaniem „film raczej będzie budował bazę dla tego, żeby dalej ze sobą rozmawiać”.

    Film wywoła na pewno chęć do tego, żeby społeczeństwo i historycy ukraińscy zaczęli się bardziej zajmować tą problematyką

    —podkreślił Deszczyca.

    Pytany, czy „Wołyń” może stać się końcem przyjaznych relacji polsko-ukraińskich, Deszczyca odpowiedział, że film fabularny nie może przesądzić o relacjach Polski i Ukrainy.

    Film na pewno wywoła dyskusję, debatę, jest w różny sposób odbierany w Polsce i na Ukrainie, podejrzewam, że będzie przedmiotem do dyskusji

    —ocenił ambasador.

    W poniedziałek dyrektor Instytutu Polskiego w Kijowie Ewa Figel poinformowała PAP, że Instytut odwołał zapowiedziany na wtorek pokaz filmu „Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego. Jak mówiła, na decyzję tę wpłynęły zalecenia ukraińskiego resortu spraw zagranicznych.

    Pokaz miał odbyć się w stołecznym kinie „Kijów” – z udziałem reżysera i zaproszonych przez Instytut Polski ukraińskich gości. Po projekcji planowano dyskusję nad filmem. Figel przesłała PAP skierowane do ambasady RP na Ukrainie pismo, w którym MSZ tego kraju „usilnie zaleca” stronie polskiej odwołanie imprezy w trosce o „porządek publiczny”.

    Działające przy ambasadach RP Instytuty Polskie zajmują się promocją polskiej kultury. Zgodnie z praktyką dyplomatyczną Instytut w Kijowie wystosował za pośrednictwem ambasady zaproszenia na pokaz filmu Smarzowskiego do przedstawicieli najwyższych ukraińskich władz, w tym do prezydenta, premiera i parlamentarzystów.

    W odpowiedzi ambasada RP otrzymała od ukraińskiego MSZ pismo, w którym zalecono rezygnację z pokazu.

    W związku z zamiarami zorganizowania przez stronę polską specjalnej projekcji filmu fabularnego „Wołyń” reżysera W. Smarzowskiego Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy usilnie zaleca odwołanie tego przedsięwzięcia ze względu na porządek publiczny” – czytamy w piśmie ukraińskiego resortu.

    Dyrektor Biura Rzecznika Prasowego MSZ Rafał Sobczak poinformował w poniedziałek PAP, że pokaz filmu „Wołyń”, który miał się odbyć we wtorek w Kijowie, został przełożony z przyczyn technicznych na późniejszy termin. Nowy termin projekcji jest obecnie uzgadniany ze stroną ukraińską.

    „Wołyń” trafił na ekrany kin w Polsce 7 października. Smarzowski wyreżyserował ten film na podstawie własnego scenariusza, który napisał, wykorzystując wątki ze zbioru opowiadań „Nienawiść” autorstwa Stanisława Srokowskiego. Tekst scenariusza konsultowano z historykami. Akcja filmu rozgrywa się w okresie od wiosny 1939 r. do lata 1945 r. w wiosce zamieszkanej przez Ukraińców, Polaków i Żydów.

    Według historyków na Wołyniu i w Galicji Wschodniej w latach 1943-1945 zginęło ok. 100 tys. Polaków, zamordowanych przez oddziały Ukraińskiej Armii Powstańczej (UPA) i miejscową ludność ukraińską. UPA walczyła podczas drugiej wojny światowej zarówno przeciw Niemcom, jak i ZSRR. Od wiosny 1943 roku prowadziła także działania zbrojne przeciwko ludności polskiej Wołynia, Polesia i Galicji Wschodniej, zmierzając do jej całkowitego usunięcia z tych terenów. Zbrodnia wołyńska spowodowała polski odwet, w wyniku którego zginęło ok. 10-12 tys. Ukraińców, w tym 3-5 tys. na Wołyniu i w Galicji Wschodniej.

    kk/PAP

    Chocholi_mózg 37.47.117.*
    „Jeśli mamy rozmawiać o filmie, to lepiej go zobaczyć” – co za wyjątkowo spostrzegawczy rezun, widać najmądrzejszy na Upainie był to zrobili go ambasadorem…

    no.one 95.50.24.*
    Szanowny panie piszący ten artykuł , Polacy mordowani przez upa byli już w 1942 roku. Natomiast upa walcząca z Niemcami?co to za bzdury,kto był na początku w policji pomocniczej?

    df 78.152.249.*
    Psie banderowski!!! to jest EWIDENTNE roztoczenie parasola ochronnego przez aparat państwowy nad neo-banderowskimi szowinistycznymi organizacjami. Waszczu, jankeska wywłoko, dlaczego milczysz?

    Legion 83.31.174.*
    Bo Ameryka mu każe.

    Lara 83.2.229.*
    Pan Deszczyca się myli,na kłamstwie i zapomnieniu nigdy nie zbuduje się żadnych przyjaznych relacji.Ukraina przepadnie bo Polska nie poda im ręki,bo oni tę rękę odrąbują.

    xyz 89.65.16.*
    „…te sceny, które są pokazywane, takie dość naturalne, na Ukrainie mogą wywołać dość dużą negatywną relację…” Czyżby przerażenie własną podłością i bezmiarem okrucieństwa?

    ghg 83.10.9.*
    Dot. Polski i Ukrainy: To są skutki wiecznego zakłamywania historii własnego narodu, któremu to niestety odpowiada! Skutek: Mieliśmy i mamy śmiertelnego wroga u wrót połud.-wsch. granicy Polski. Fakt

    Miałczyński 178.43.6.*
    Ambasador udzielił szczerej odpowiedzi. Trzeba przyjąć do wiadomości, że Ukraińcy nie dojrzeli do Norymbergi.

    Polacy mówią nie upainie! 95.49.149.*
    haha Ale banderowcy wymierzyli kopa Pisowi. hahaha. Tak się wypinali, tak głaskali, kasiorka płynęła, a banderowcy …eeb kopa zasadzili Róbcie tak dalej to „studenci” łeb wyżej podniosą.

    plująPL w twarz a my że deszcz 46.169.120.*
    Ukraina państwo z przypadku zbudowane na zbrodniczej ideologii i korupcjiUkraińcy demonstrują wKijowie ku czci UPA a na wschód na linie frontu się nie garną Czas skończyć z bezwarunkowym popieraniem

    ZMARTWIONY 78.11.170.*
    MARTWIĘ SIĘ. PiS JUŻ UPAdł TYLKO JESZCZE TEGO NIE WIE.

    hi 5.172.255.*
    ZMaRTwIONY nie udawaj – smdfi od tiebia russkoju onucu

    Perun 185.137.19.*
    Okrzyki prezesa na majdanie pod banderowską szmatą i 4 mld zł polskiego podatnika zawiezione przez Dudę stawa ich na równi z Tuskiem ,Michnikiem i Komorem oraz innymi antypolskimi łachudrami.

    no.one 95.50.24.*
    kto pracował w obozach koncentracyjnych? kto pomagał wyłapywać i mordować Niemcom Żydów?dla kogo Niemcy stworzyli odrębną jednostkę SS?

    no.one 95.50.24.*
    gdy Niemcy uświadomili im że nie dostaną własnego państwa próbowali atakować niemieckie oddziały , co kończyło się całkowitą klęską. upa przedstawiała bestialską rzeź bezbronnych Polaków jako „walkę”

    no.one 95.50.24.*
    Proszę nie ocieplać wizerunku tych ludzi , tylko uszanować bestialsko zamordowanych , niejednokrotnie brutalnie torturowanych Polaków pisząc prawdę o ludobójstwie zaplanowanym przez elity ukraińskie

    kot-K 37.47.78.*
    myślę że Polska od wieków, od samego powstania kozaczczyzny popełniała i dalej popełnia ten sam błąd: uznaje w pewnym sensie zorganizowaną społeczność za państwo,a to jest tylko płynna „magma”

    Legion 83.31.174.*
    W równym stopniu co Rosja, Ukraina jest naszym zagrożeniem. Z tych trzech państw Polska jest najmniejsza i najmniej liczna. A za Ukrainą stoją jeszcze USA i Niemcy. Nie mamy interesu w silnej Ukrainie

    oio 83.10.9.*
    upa i oun to rosnący, pulsujący wrzód na chorym ciele Ukrainy. Działali razem z Niemcami, ale przeciw Rosji radz., Żydom i Polsce. Rżnęli Pol i okradali. Odsuwanie prawdy zawsze szkodzi. Polakom też.

    df 78.152.249.*
    Jedno trzeba zrozumieć:upa-ina nie zamierza i nie ma wyjścia niż brnąć w szowinistyczną stronę.Kult banderowski jest zbyt silny.Wszystko odbywa się za pozwoleniem mocarstw i,co najgorsze, Polski.

    Polubienie

    • http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Ambasador-Ukrainy-tlumaczy-sie-z-odwolania-pokazu-filmu-Wolyn-w-Kijowie-Moga-byc-protesty,wid,18547032,wiadomosc.html


      PAP / Marcin Obara

      akt. 18.10.2016, 09:53

      Ambasador Ukrainy tłumaczy się z odwołania pokazu filmu „Wołyń” w Kijowie. „Mogą być protesty”

      • „Organizacje, które nie zgadzają się z wizją Wołynia Smarzowskiego mogłyby organizować pikiety” – powiedział ambasador Ukrainy w Radiu Zet
      • Andrij Deszczycia tłumaczył odwołanie pokazu „Wołynia” w Kijowie obawami, co film „może wywołać na ulicy”
      • Powiedział jednak, że omawiane są nowe terminy pokazania „Wołynia”
      • Deszczycia: nie zgadzamy się z terminem „ludobójstwo” (w odniesienia do Wołynia – red.)
      • „W Polsce nie do końca jest znana historia UPA” – stwierdził ambasador

      – Obawialiśmy się tego, co „Wołyń” może wywołać na ulicy. Mamy sygnały, że mogą być protesty. Smarzowski na Ukrainie nie jest tak dobrze znany. Jego sceny mogą wywołać dużą negatywną reakcję – skomentował w Radiu Zet odwołanie pokazu filmu „Wołyń” w Kijowie ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczycia. Dodał również, że „organizacje, które nie zgadzają się z wizją Wołynia Wojciecha Smarzowskiego mogłyby organizować pikiety”.

      Jak mówi, sam odebrał film jako bardzo „emocjonalny”. – Zszokował mnie przez sceny. Ten film jest antynacjonalistyczny, antyradykalny, nie do końca antyukraiński. Brakuje mi tam przeciętnego Ukraińca, których było 90 proc. Część walczyła, część pomagała Polakom – mówi ambasador. Jego zdaniem film Smarzowskiego nie przesądzi o relacjach polsko-ukraińskich. – Film na pewno wywoła dyskusję, debatę, jest w różny sposób odbierany w Polsce i na Ukrainie, podejrzewam, że będzie przedmiotem do dyskusji – powiedział ambasador.

      – Omawiamy nowe terminy pokazania „Wołynia”. Jeżeli mamy rozmawiać o filmie, to lepiej go zobaczyć – przekonywał.

      Andrij Deszczycia stwierdził też, że sejmowa uchwała nazywająca zbrodnię wołyńską ludobójstwem „wywołała wielkie wzburzenie” na Ukrainie. – Nie zgadzamy się z tym, że została ona przyjęta tylko przez stronę polską, chociaż ma stosunek do naszej wspólnej historii – powiedział Deszczycia. – Nie zgadzamy się z terminem „ludobójstwo”, bo nie było państwa ukraińskiego w latach 40. – dodał.

      Pytany o wrażliwość Polaków na stawianie pomników UPA odpowiedział, że do pewnego stopnia ją rozumie. Jednak jego zdaniem „w Polsce nie do końca jest znana historia UPA”. – W Polsce jest wizja UPA i Bandery jeszcze z czasów sowieckiej propagandy, że wszystkich Polaków zabijał. Dla Ukraińców jest częścią ruchu o niepodległość i państwowość – stwierdził ambasador Ukrainy.

      W poniedziałek dyrektor Instytutu Polskiego w Kijowie Ewa Figel poinformowała PAP, że Instytut odwołał zapowiedziany na wtorek pokaz filmu „Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego. Jak mówiła, na decyzję tę wpłynęły zalecenia ukraińskiego resortu spraw zagranicznych.

      Pokaz miał odbyć się w stołecznym kinie „Kijów” – z udziałem reżysera i zaproszonych przez Instytut Polski ukraińskich gości. Po projekcji planowano dyskusję nad filmem. Figel przesłała PAP skierowane do ambasady RP na Ukrainie pismo, w którym MSZ tego kraju „usilnie zaleca” stronie polskiej odwołanie imprezy w trosce o „porządek publiczny”.

      Działające przy ambasadach RP Instytuty Polskie zajmują się promocją polskiej kultury. Zgodnie z praktyką dyplomatyczną Instytut w Kijowie wystosował za pośrednictwem ambasady zaproszenia na pokaz filmu Smarzowskiego do przedstawicieli najwyższych ukraińskich władz, w tym do prezydenta, premiera i parlamentarzystów.

      W odpowiedzi ambasada RP otrzymała od ukraińskiego MSZ pismo, w którym zalecono rezygnację z pokazu. „W związku z zamiarami zorganizowania przez stronę polską specjalnej projekcji filmu fabularnego ‚Wołyń’ reżysera W. Smarzowskiego (…) Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy usilnie zaleca odwołanie tego przedsięwzięcia ze względu na porządek publiczny” – czytamy w piśmie ukraińskiego resortu.

      Dyrektor Biura Rzecznika Prasowego MSZ Rafał Sobczak poinformował w poniedziałek PAP, że pokaz filmu „Wołyń”, który miał się odbyć we wtorek w Kijowie, został przełożony z przyczyn technicznych na późniejszy termin. Nowy termin projekcji jest obecnie uzgadniany ze stroną ukraińską.

      „Wołyń” trafił na ekrany kin w Polsce 7 października. Smarzowski wyreżyserował ten film na podstawie własnego scenariusza, który napisał, wykorzystując wątki ze zbioru opowiadań „Nienawiść” autorstwa Stanisława Srokowskiego. Tekst scenariusza konsultowano z historykami. Akcja filmu rozgrywa się w okresie od wiosny 1939 r. do lata 1945 r. w wiosce zamieszkanej przez Ukraińców, Polaków i Żydów.

      Według historyków na Wołyniu i w Galicji Wschodniej w latach 1943-1945 zginęło ok. 100 tys. Polaków, zamordowanych przez oddziały Ukraińskiej Armii Powstańczej (UPA) i miejscową ludność ukraińską. UPA walczyła podczas drugiej wojny światowej zarówno przeciw Niemcom, jak i ZSRR. Od wiosny 1943 roku prowadziła także działania zbrojne przeciwko ludności polskiej Wołynia, Polesia i Galicji Wschodniej, zmierzając do jej całkowitego usunięcia z tych terenów. Zbrodnia wołyńska spowodowała polski odwet, w wyniku którego zginęło ok. 10-12 tys. Ukraińców, w tym 3-5 tys. na Wołyniu i w Galicji Wschodniej.

      Radio Zet, PAP

      ~PRAWDA UKRAIŃCÓW SZOKUJE ? 8 godzin i 12 minut temu
      No cóż, w państwie które robi bohaterami BANDYTÓW – ten fakt może budzić obawy władz tego kraju „co film może wywołać na ulicy”…. To czego na Wołyniu dopuściła się omamiona hitlerowską wizją „samostinej ukrainy” tłuszcza to nic innego jak POTWORNE LUDOBÓJSTWO (mordowanie bezbronnych) którego nikt i nic nie wytłumaczy….(żadna nie do końca znana historia UPA)

      ~lolik7 godzin temu
      Nasi bohaterowie dla innych narodów też byli bandytami. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

      ~DDt6 godzin temu
      lolik & Pentagon Owszem ARD pokazało scenę jawnie nieproporcjonalną do faktów historycznych znanych również Niemcom. To było swego rodzaju propagandowym przeniesieniem części holokaustu na nas (zgodnie z wizją Grossa). W filmie „Wołyń” dbałość o wyważony obraz jest widoczna od początku do końca. Owszem sojusznicy neobanderyzmu czy nawet malkontenci będą negowali całość posiłkując się wyolbrzymianiem dyskusyjnych (dla nich) detali w scenariuszu. Teraz już tylko brakuje oficjalnego zakazu projekcji filmu. Taki gest zadziała na nasze elity jak olejki czy sole trzeźwiące odsłaniając realia geopolityki, w której dla Ukrainy Polska jest tylko narzędziem zaś celem są Niemcy (w wymiarze europejskim oczywiście)

      ~adam dawny mieszkaniec Bolechowa5 godzin temu
      Tak to bylo ludobojstwo ale na Boga co mysmy tam robili. Zastanow sie czyje to ziemie i jaki lud tam zamieszkiwal.

      ~siwy5 godzin temu
      adam te ziemie były przez stulecia w rękach Chazarów, Rusinów, Tatarów, Polaków, carskiej Rosji, Austrii. O czymś takim jak naród ukraiński mówiono dopiero w końcu XIXw. Co myśmy tam robili? Może po prostu mieszkalismy, niektórzy przez wiele pokoleń.

      ~kłamliwamordaputina5 godzin temu
      No czyje to ziemie? Ukraina istnieje dopiero ca 25 lat i się rozpada. Przedtem nie istniała. To były ziemie Rzeczpospolitej. Przy okazji co tu mówić o filmie „Wołyń” skoro nasza telewizja nie wyświetla filmu „Ogniomistrz Kaleń”, bo się rezuny denerwują!

      ~nn5 godzin temu
      o kogo Panu chodzi ? o te 100 000

      ~krzysztof5 godzin temu
      A co robili ukraińcy w Treblince,Bełżcu,Sobiborze,Babim Jarze ?{uczestniczyli BARDZO AKTYWNIE w ZAGŁADZIE} Sam się zastanów zanim coś napiszesz.

      ~erja4 godziny temu
      ZARZYANALI NOZAMI DZIECI KILKULETNIE ,KILKUDNIOWE?KIEDY ZARZNELI 100TYS NIEWINNEJ LUDNOSCI JACYC POLSCY NIEJEDNOZNACZMI BOHATEROWIE?KIEDY?I GDZIE ?TO CO P….SZ??A MOZE TY LOLIK A UKRAINY I DEKUJESZ SIE W POLSCE?

      erja 4 godziny i 17 minut temu
      I TO JEST POWOD DO TEGO ,ZEBY NOWORODKI HUFNALAMI PRZYBIJAC ZA GLOWKI DO DRZEW ROBIAC WIANUSZKI?CZY KTOS W POLSCE CHCE WYKONCZYC TZW,,POLAKOW,, NIEWYSIEDLONYCH NA UKRAINE PODCZAS AKCJI WISLA?KTOS CHCE ICH RZNAC PILAMI ,WYRYWAC DZIECIOM RACZKI?BO JA WIDZE,ZE DOBRZE ZYJA A MAS Z NICH JEST W POLSKICH WLADZACH I ROBIA ZA ,,POLSKA,,OPINIE PUBLICZNA

      ~alex 4 godziny temu
      jest pewna różnica, nasi bohaterowie nie zabijali bezbronnych cywilów

      ~Grzegorz 3 godziny i 50 minut temu
      Ćwiartowali niemowlęta? Zaszywali zwierzęta ludziom w brzuchu? Twoi bracia z UA przeszli samego diabła.

      ~Maro08 3 godziny i 27 minut temu
      Od setek lat to była Polska i mieszkali tam Polacy w takim Lwowie stanowiliśmy 80 procent. Po prostu Rusini rozmnożyli się bardziej od nas tak jak w Kosowie Albańczycy.

      ~Š 2016 3 godziny i 15 minut temu
      Tak, tak. Wasi bohaterowie dla innych narodów byli bandytami. P.S.: Rozumiem, loliku, że piszesz z Kijowa?

      ~niezalezny1 7 godzin i 35 minut temu
      Nie chca pokazac prawdy.a polski rzad jeszcze sie angazuje w pomoc ukrainie.widac dalej. wrogiee nastawienie. do polakow.Rzad powinien sie opamietac.

      ~gosc 4 godziny i 13 minut temu
      rzad sie nie musi opamietywac ,jego dzialanie jest probanderowskie i profaszystowskie ,dotyczyto tez i lewicy w wykonaniu pijanego kwacha ratujacego banderowe.

      ~kobza 7 godzin i 19 minut temu
      Żałosne, szkoda,że nie protestowali w 43 r. Z bandytów zrobili bohaterów,a teraz mają pretensje, że ktoś pamięta o ich bestialstwie.W porównaniu do nich:,ro Hitler był humanitarny. Coż,Ukraińcy powinni sami się z tym uporać,a Smarzowski zrobił wielką rzecz.

      ~dudus 7 godzin i 4 minuty temu
      Oni myślą że na mordzie i łzach można budować normalne państwo i mieć normalnych obywateli? Dopóki nie zmierzą się z tym tak jak zrobili niemcy czy rosjanie to będzie zgniłe państwo i gnijący naród. Myśmy z Niemcami doszli do ładu, a nawet z Rosją w sprawie Katynia i nie tylko. Szczerość jest podstawą wybaczenia – jej brak rodzi tylko nienawiść i przyszłe zło panie ambasadorze.Chowanie głowy w piasek i zaklinanie rzeczywistości jak pan widzi nic nie zmieniło na lepsze a wręcz przeciwnie.

      ~Polak 7 godzin i 27 minut temu
      To może trzeba powiedzieć społeczeństwu ukraińskiemu prawdę o UPA i Banderce. Epizod wojenny może być wtedy, gdy zabije się kilkaset osób a nie 150.000. Wtedy to czyste ludobójstwo z premedytacją.

      ~ela 6 godzin i 48 minut temu
      zamknąć granice i wydalić wszystkich ukrainców z Polski. Wstrzymać też wszelką pomoc i współpracę z nimi. Niech motrdercy z UPA radzą sobie sami.

      ~vox15 6 godzin i 50 minut temu
      To sie w głowie nie mieści jak można byc zakłamanym Ukraińcem – ludobójstwo nazywac inaczej jak to oni nazywają wojna bratobójczą albo krwawymi zajściami. Polityka władz od 1989r jest jedna -lizac tyłki Ukraińcom w imie nie wiadomo czego,żeby tylko podobało sie zachodowi i banderowcom zyjącym w Kanadzie. Pis prowadzi niestety skandaliczna politykę proukrainską kosztem Polaków i naszej pamięci.To sie jeszcze na na zemści.

      ~donvic 6 godzin i 55 minut temu
      panie ambasadorze a czym Pan nazwie mord 100-120 tyś ludzi ? co to było? są dowody na to że eksterminacja Polaków na wołyniu była zaplanowana prze OUN i UPA – SĄ NA TO DOWODY w postaci dokumentów – są w archiwach ! ! ! fakt Polacy w odwecie zamordowali około 20-40 tyś Ukraińców – co nie zmienia faktu że doszło do ludobójstwa – jest Pan wykształconym człowiekiem – proszę się nie kompromitować – to co było się nie odstanie – ale udawanie albo mówienie że to nie było to co było to może wkurzyć – spójrzcie Ukraińcy prawdzie w oczy – to oczyści stosunki międzypaństwowe a i poprawie relacje 😉 polecam ku refleksji

      ~kos 5 godzin i 1 minutę temu
      A czyje ty dane cytujesz o wymordowaniu 40 tys Ukraińców przez Polaków w odwecie? Może gwoli ścisłości podasz ilu z tych 40 tys. wymordowali sami Ukraińcy?

      ~druzyny1 7 godzin i 5 minut temu
      UPA według mojej rodziny to organizacja ZBRODNICZA nie godna aby istniała, która mordowała POLAKÓW, CZECHÓW, SŁOWAKÓW i własny naród UKRAIŃSKI !!!!!!!

      unimar17 6 godzin i 40 minut temu
      Na Ukrainie byłem ponad rok i z Ukraińcami pracowałem w Warszawie na budowie około 2 lat , mówiąc prawdę to oni wcale nie są do nas dobrze nastawieni . Mają mentalność ruska . Nie chcą wyświetlenia filmu bo wolą trzymać w przekonaniu swoich że to ,, LACHY ” byli zawsze złe dla nich . I to się nie zmieni jeszcze długo .

      ~gocha 5 godzin i 42 minut temu
      A ja poznałam Rosjan na nartach w Słowacji i do dzisiaj mam kontakt, choć minęło już ze 3 lata. Fantastyczni ludzie. Upadlińców nie tolerują, bo jest ich już ZA DUŻO w naszym kraju. Mają swój, niech sp…ją. Tam mi nie będą przeszkadzać.

      ~uff 4 godziny i 9 minut temu
      To wynika z kompleksów.To są ludzie ( trudno ich nazwać narodem) bez korzeni. Niech mi ktoś pokaże chociaż jeden zabytek, świadczący o zalążkach ich państwowości,czy tworzeniu się narodu.Chyba tylko tryzub.

      ~Historyk 7 godzin i 9 minut temu
      Czyli Polaków mordowali na Ukrainie jacyś bezpaństwowcy! Ciekawe.

      ~kobza 4 godziny i 15 minut temu
      Zgadza się panie ambasadorze, Ukrainy nie było,ale Ukraińcy i ich bohaterowie byli.Ciekawe,jak się czuje przeciętnie inteligentny Ukrainiec ( bo taki musi jako tako znać historię), kiedy na cokołach widzi bestie.

      ~Lucek 333 7 godzin i 3 minuty temu
      Siostrę mojej babci najpierw zgwałciło 8 banderowców , a później porąbali ją na kawałki siekierami , moja babcia przyglądała się temu z ukrycia leżała pod kopą siana z innymi dziećmi

      ~k3w 6 godzin i 48 minut temu
      Każdy Ukrainiec który przekracza granicę aby pracować w Polsce lub który już pracuje ma mieć przymus obejrzenia filmu Wołyń.

      Polubienie

  20. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Andrij-Parubij-prosilem-polskich-politykow-by-nie-dokonywac-oficjalnych-ocen-filmu-Wolyn,wid,18547825,wiadomosc.html


    Andrij Parubij (PAP/EPA / Roman Pilipey)

    akt. 18.10.2016, 16:25

    Andrij Parubij: prosiłem polskich polityków, by nie dokonywać oficjalnych ocen filmu „Wołyń”
    Przewodniczący Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy Andrij Parubij zaapelował do polskich polityków o unikanie ocen filmu Wojciecha Smarzowskiego „Wołyń”, mówiącego o zbrodniach ukraińskich nacjonalistów na polskiej ludności Wołynia

    – Czytałem recenzje tego filmu. Sam nie miałem możliwości go obejrzeć, ale przeprowadziłem wiele rozmów na ten temat z przywódcami państwa polskiego. Prosiłem ich, by nie dokonywali żadnych ocen (filmu), ponieważ do czasu, gdy jest to po prostu film, można go traktować jako dzieło artystyczne pewnego reżysera. Ale jeśli przywódcy Polski będą dokonywali oficjalnych ocen, może to być odebrane jako stanowisko państwa – powiedział Parubij dziennikarzom.

    – W tym przypadku nastawiony jestem na to, by nie pozwolić na rozniecanie konfliktu między Ukrainą i Polską. Wszystkie prowokacyjne działania, które ku temu zmierzają, powinny być odrzucane, bo na naszym głównym froncie przeciwko rosyjskiemu imperializmowi, przeciw rosyjskiej agresji powinniśmy stać ramię w ramię z naszymi sąsiadami, jak to było podczas Majdanu i mam nadzieję, że nie pozwolimy na rozniecanie konfliktu między naszymi krajami – oświadczył przewodniczący parlamentu.

    We wtorek w Kijowie miał odbyć się specjalny, zamknięty pokaz „Wołynia” z udziałem reżysera filmu. Organizator pokazu, Instytut Polski w Kijowie, oświadczył w poniedziałek, że zostaje on odwołany ze względu na sugestie ukraińskiego MSZ. Zaleciło ono, by nie organizować projekcji w trosce o „porządek publiczny” – mówiła wówczas dyrektor Instytutu Ewa Figel.

    Następnie MSZ Polski poinformowało, że pokaz filmu „Wołyń” został przełożony z przyczyn technicznych na późniejszy termin. Takie samo stanowisko zajęła rzeczniczka MSZ w Kijowie, Mariana Beca. – Za wspólną zgodą ze stroną polską podjęto decyzję o przeniesieniu pokazu filmu „Wołyń” na bardziej sprzyjający termin. Film zostanie pokazany później – mówiła rzeczniczka, cytowana w poniedziałek przez gazetę internetową „Ukrainska Prawda”.

    „Wołyń” trafił na ekrany kin w Polsce 7 października. Smarzowski wyreżyserował ten film na podstawie własnego scenariusza, który napisał, wykorzystując wątki ze zbioru opowiadań „Nienawiść” autorstwa Stanisława Srokowskiego. Tekst scenariusza konsultowano z historykami. Akcja filmu rozgrywa się w okresie od wiosny 1939 r. do lata 1945 r. w wiosce zamieszkanej przez Ukraińców, Polaków i Żydów.

    Według historyków na Wołyniu i w Galicji Wschodniej w latach 1943-1945 zginęło ok. 100 tys. Polaków, zamordowanych przez oddziały Ukraińskiej Armii Powstańczej (UPA) i miejscową ludność ukraińską. UPA walczyła podczas drugiej wojny światowej zarówno przeciw Niemcom, jak i ZSRR. Od wiosny 1943 roku prowadziła także działania zbrojne przeciwko ludności polskiej Wołynia, Polesia i Galicji Wschodniej, zmierzając do jej całkowitego usunięcia z tych terenów. Zbrodnia wołyńska spowodowała polski odwet, w wyniku którego zginęło ok. 10-12 tys. Ukraińców, w tym 3-5 tys. na Wołyniu i w Galicji Wschodniej.

    PAP

    ~Polak 1 godzinę i 18 minut temu
    To nie film, a nasza historia

    ~Prawda 1 godzinę i 15 minut temu
    Panika Ukraińców! Niech dowie się młode społeczeństwo ukraińskie jak było! Czyżby spanikowali przed prawdą??? Może jeszcze jeden film by tak nakręcono ??

    ~lolopindolo 1 godzinę i 14 minut temu
    My znamy waszą banderowską solidarność.

    ~Blu 1 godzinę i 20 minut temu
    Ukraincy nie potrafią przyjąć na klatę własnych dokonań, to jakie oni chcą państwo tworzyć?!budowac je na kłamstwach!?

    ~poznanczyk 1 godzinę i 21 minut temu
    Moze by tak ukrainscy politycy w koncu wyraznie usosunkowali sie do dzialanosci UPA ktora byla organizacja zbrodnicza? To ze „dbala” o tzw „interes” ukrainco (?) nie znaczy ze nalezy ja pochwalac bedac Ukraincem. W koncu nazisci tez bardzo dbali o interes Niemiec i „czystosc etniczna”. Czy to powod zeby ich w Niemczech gloryfikowac? Coz to za narod ktory nie potrafi sobie znalesc bohaterow poza zzwyklymi psychopatami i zbrodniarzami? Jesli takich bohaterow Ukraina nie ma to uwazam ze ten narod nie jest godzien stanowic sam o sobie.

    ~zjs 53 minut temu
    Ja mam w głębokim poważaniu wrażliwość ukraińskich rezunów. Mają ręce po łokcie ubabrane w krwi naszych rodaków. Nie chce się słuchać jakie metody uśmiercania Lachów stosowali „patrioci” od tryzuba? Posłuchajcie, posłuchajcie i na kolana barbarzyńcy! Sojusznik się znalazł!

    ~Pik 1 godzinę i 2 minuty temu
    Ambadorze, najpierw obejrzyj, później się odzywaj. Co to znaczy, że nie miałeś możliwości obejrzeć. W wa-wie w środy bilety po 13 zł

    ~EE 1 godzinę i 7 minut temu
    Jak te zakłamane sk..sy śmią nakazywać co wolno w Polsce , a czego nie ?! Narzucają swoją wizje historii i próbują przekłamać to co wydarzyło się z ich udziałem w XX w.

    ~ewa 1 godzinę temu
    Jeżeli Ukraina chce stać niech sama sobie stoi. Polska nie musi

    ~alex 47 minut temu
    Kiedy w końcu przeproszą za Wołyń ?!

    ~precz ! 1 godzinę i 4 minuty temu
    do tego ukraińca nic nie dotarło. „tylko dzieło artystyczne” ?!

    ~Odwet 50 minut temu
    Precz ze zbrodniarzami wojennymi banderowcami!! Ludobójstwo na obywatelach II RP musi zostać pokazane młodzieży aby pamiętali o przelanej krwi!!!

    Nie zgadzam się z opinią
    3
    ~ere 1 godzinę i 7 minut temu
    Ukraińcy, wyp**** z Polski!

    ~komo 46 minut temu
    Zginęło nie 100 tysięcy, nie300 tysięcy ale ponad 500 tysięcy Polaków(podane według najnowszych badań historycznych).Piszę o zabitych przez braci Ukraińców.

    ~sąsiad 56 minut temu
    Jeżeli Ukraina nie „dorosła” aby dokonać rozliczenia ze swoją najnowszą historią, to niech zapomni o swoich aspiracjach do Unii Europejskiej, a Polska powinna wziąć na przeczekanie, aż Ukraińcy dojrzeją do partnerskiego dialogu o wspólnej polsko-ukraińskiej przeszłości.

    ~ted 1 godzinę i 14 minut temu
    bandziory boja się prawdy

    ~szkoda 1 godzinę i 8 minut temu
    Przedstawiciel bandytow bedzie nam stawial warunki ta cala ukraina bokiemj nam wyjdzie niech dalej nasi madrale polityczni sciskaja sie z ukraincami

    ~chris 55 minut temu
    JAK ZWYKLE MENALNOŚ KALEGO jak oni stawiaja pomniki Bulbie i Banderze to my mamy siedziec cicho a jak troche niewygodnej prawdy to juz ojojojoj biedni niewinni i sponiewierani

    ~Jacek 1 godzinę i 13 minut temu
    Postawa znacznej części polskich (o ile zasługują na to miano) tzw. elit politycznych jest godna (o ile jest to właściwe określenie) najwyższego potępienia. Służalczość wobec mocodawców z Waszyngtonu i Brukseli, uległość wobec Kijowa i wrogość wobec Moskwy, to błędy wręcz o historycznym znaczeniu. Oszukiwanie społeczeństwa polskiego w kwestiach politycznych, ekonomicznych i militarnych, a teraz również historycznych, może przynieść tragiczne konsekwencje w przyszłości. Obecna sytuacja wokół prawdy o Rzezi Wołyńskiej nakłania do przypomnienia słów naszego Wieszcza: „Jeśli my zapomnimy o Nich, Ty Boże zapomnij o nas”…

    Polubienie

    • http://film.onet.pl/wiadomosci/wolyn-przewodniczacy-ukrainskiego-parlamentu-apeluje-do-polskich-politykow/ge3g5r

      „Wołyń”: przewodniczący ukraińskiego parlamentu apeluje do polskich polityków

      Przewodniczący Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy Andrij Parubij zaapelował we wtorek do polskich polityków o unikanie ocen filmu Wojciecha Smarzowskiego „Wołyń”, mówiącego o zbrodniach ukraińskich nacjonalistów na polskiej ludności Wołynia.

      „Czytałem recenzje tego filmu. Sam nie miałem możliwości go obejrzeć, ale przeprowadziłem wiele rozmów na ten temat z przywódcami państwa polskiego. Prosiłem ich, by nie dokonywali żadnych ocen (filmu), ponieważ do czasu, gdy jest to po prostu film, można go traktować jako dzieło artystyczne pewnego reżysera. Ale jeśli przywódcy Polski będą dokonywali oficjalnych ocen, może to być odebrane jako stanowisko państwa” – powiedział Parubij dziennikarzom.
      REKLAMA

      „W tym przypadku nastawiony jestem na to, by nie pozwolić na rozniecanie konfliktu między Ukrainą i Polską. Wszystkie prowokacyjne działania, które ku temu zmierzają, powinny być odrzucane, bo na naszym głównym froncie przeciwko rosyjskiemu imperializmowi, przeciw rosyjskiej agresji powinniśmy stać ramię w ramię z naszymi sąsiadami, jak to było podczas Majdanu i mam nadzieję, że nie pozwolimy na rozniecanie konfliktu między naszymi krajami” – oświadczył przewodniczący parlamentu.

      We wtorek w Kijowie miał odbyć się specjalny, zamknięty pokaz „Wołynia” z udziałem reżysera filmu

      Organizator pokazu, Instytut Polski w Kijowie, oświadczył w poniedziałek, że zostaje on odwołany ze względu na sugestie ukraińskiego MSZ. Zaleciło ono, by nie organizować projekcji w trosce o „porządek publiczny” – mówiła wówczas PAP dyrektor Instytutu Ewa Figel.

      Następnie MSZ Polski poinformowało, że pokaz filmu „Wołyń” został przełożony z przyczyn technicznych na późniejszy termin. Takie samo stanowisko zajęła rzeczniczka MSZ w Kijowie, Mariana Beca. „Za wspólną zgodą ze stroną polską podjęto decyzję o przeniesieniu pokazu filmu ‚Wołyń’ na bardziej sprzyjający termin. Film zostanie pokazany później” – mówiła rzeczniczka, cytowana w poniedziałek przez gazetę internetową „Ukrainska Prawda”.

      „Wołyń” trafił na ekrany kin w Polsce 7 października

      Smarzowski wyreżyserował ten film na podstawie własnego scenariusza, który napisał, wykorzystując wątki ze zbioru opowiadań „Nienawiść” autorstwa Stanisława Srokowskiego. Tekst scenariusza konsultowano z historykami. Akcja filmu rozgrywa się w okresie od wiosny 1939 r. do lata 1945 r. w wiosce zamieszkanej przez Ukraińców, Polaków i Żydów.

      Według historyków na Wołyniu i w Galicji Wschodniej w latach 1943-1945 zginęło ok. 100 tys. Polaków, zamordowanych przez oddziały Ukraińskiej Armii Powstańczej (UPA) i miejscową ludność ukraińską. UPA walczyła podczas drugiej wojny światowej zarówno przeciw Niemcom, jak i ZSRR. Od wiosny 1943 roku prowadziła także działania zbrojne przeciwko ludności polskiej Wołynia, Polesia i Galicji Wschodniej, zmierzając do jej całkowitego usunięcia z tych terenów. Zbrodnia wołyńska spowodowała polski odwet, w wyniku którego zginęło ok. 10-12 tys. Ukraińców, w tym 3-5 tys. na Wołyniu i w Galicji Wschodniej.

      Źródło: PAP

      ~mir : Im właśnie o to chodzi aby Wołyń był dziełem artystycznym. To wg. nich taka artystyczna inscenizacja z tym, że scenografia była jak z amerykańskich horrorów. Mordy na Wołyniu były, ba były na terenie tarnopolskiego, stanisławowskiego i lwowskiego. Jedyna różnica to ta, że w trochę mniejszym rozmiarze. Ukraina nie ucieknie od tego. 100 tys. istnień ludzkich woła o pamięć i żadne modły tego nie zmienią. Ci ludzie zostali zamordowani w sposób okrutny i nic tego nie zmieni ani nie usprawiedliwi. Ukraińcy kajajcie się i proście o wybaczenie.

      ~PolakMały do ~mir: Proszę Cię, przecież mordercy już nie żyją. To tak jakby Ciebie wzywać do kajania się za Jedwabne. Co Ty miałeś z Jedwabnem wspólnego?

      ~katamaran do ~PolakMały: Co ty za dyrdymały opowiadasz. Chodzi o to,że dzisiejsza Ukraina czci tych bydlaków z UPA i OUN jako bohaterów narodowych. Czaisz różnicę bęcwale?

      ~never… do ~PolakMały: ten naród nigdy się nie zmienił i nie zmieni…

      ~prawda do ~PolakMały: Dobrze napisałeś – mały jeszcze jesteś – skala Jedwabnego i to do końca nie wyjaśnionego ma się nijak do brutalnych , okrutnych i na wielką skalę mordów wykonanych przez Bandziorów !

      ~F do ~mir: wG. NORMANA DAVIESA BYŁO TO 300 000 LUDZI…..

      ~s do ~mir: Ja wcale nie chcę aby się kajali. To byłby gest fałszywy. Nie chcę mieć z dzikusami nic wspólnego. Chcę aby po prostu zostali wyrzuceni z Polski. Oni w dogodnym momencie coś takiego powtórzą, bo tacy po prostu sa. Niech jadą do Rosji. Tam pasują. Do Europy- nie pasują.

      ~tutejszy do ~mir: Tu nawet nie idzie o to, ze zostało zamordowanych tysiące Polaków. Tu chodzi o to, że zostali oni zamordowani w sposób niewyobrażalny i że dziś Ukraińcy są z tego dumni. No bo przecież zrobienie z tych katów, swoich bohaterów narodowych nie jest niczym innym dla nich jak dumą.

      ~. do ~mir: A jakoś ten tego… hm …. dawno pod wątkami ukrianskimi nie pisaił Ukrianiec o nicku ‚dosia’. Nie ma też Starego Grzyba, iw45, eksperta-specjalisty. pewnie głupio im pisać o Smarzowskim wyzywajac go od ‚ ruskich trolli’……albo też wreszcie do nich doatarło jaka w PL jest o nich opinia. Wybitnie się do niej przyczynili i utrwalili wymyślając nam tu na forach.

      ~emerytka : powiem krótko Swołocz jedna a mam powody tak napisać

      ~iiiiii : Mówmy wszyscy w tej sprawie jednym głosem – bestialstwo Ukraińców było bezprecedensowe co do metod i co do skali. Zaprzeczanie przez nich tym oczywistym faktom jest wyjątkową bezczelnością a mówienie że sami byli ofiarami jest cynizmem niespotykanym nawet ze strony stalinowskiej Rosji.

      ~Polak z Wielkopolski : mendo ukraińska! Pochyl głowę nad bestialskimi mordami twich ojców i dziadków! Szacunku dla ofiar bezprzykładnej rzezi, jakie zwierzęta ukraińskie dopuściły się na Polskich Obywatelach. Chamie, zamilcz!

      ~Set : Za komuny nie wolno było mówić o Katyniu a teraz O. Wołyniu bo się ,,bracia ,,obraza tacy wrażliwi no no ciekawe jestem jak długo jeszcze będzie można czytać Sienkiewicza Trylogię ? Przecież opisuje on braci ,, w niekorzystnym świetle jak można to tolerować?

      ~1 : Świat musi poznać kim są Ukraińcy. Bardzo pomocne są pomniki Bandery, gdyż dowodzą, że ci ludzi nadal są bandytami

      ~zadra : W Polsce filmów nie traktuje się jak wizji artysty tylko prawdę objawioną i jedyną! To pokłosie zaczadzenia Sienkiewiczem i nietolerancji dla odmiennych punktów widzenia.

      ~szader : Czy te same słowa odnoszą się do filmu Żelazna Sotnia?

      ~Chorąży : Dzięki Świerczewskiemu (PIS mu zburzy pomnik w Jabłonkach) była akcja Wisła i jest spokój na Podkarpaciu. Trzeba jednak być w gotowości bo historia lubi się powtarzać. Dobrze, że seperatyści wyrównują nasze rachunki.

      ~no : czyli każdy kto o tym choć wspomina, sam jest sobie winnym…

      ~bogdan : Ukraińska swołocz nie chce potępić ukraińskich bandytów ? Chce te mordy przemilczeć ?

      ~hmm : a Gdzie byl Pan Przewodniczacy ,gdy Uchwalano ustawe zakazujaca krytki Rzeznikow z UPA uchwalona na drugi dzien o wizycie przezydennta kOmorowskiego ktory rpagowal polosko ukrainkie pojednanie i daenie do prawdy o Wolyniu? Zamordowaliscie wespol z bojowkami Waffen SS 2oo tys kobiet i dzieci tylko za to, ze byli POlakami i smiecie nas pouczac jak mamy mowic i co naszych omordowanych rzez was przodkach Cietych pilami, Mordowanymi w okrutny sposob z bestiwlstwem na jakie nawet nie powazzyli sie Niemcy? Bylem dotad przychylny Ukraimcom, ale widze, ze pole wykorzystuja dobra wole Polakow Precz

      ~jaknic… : ale hilikopter z nimi się uda…jak nic…

      ~Jarema : Ukraińska bezczelność nie ma granic! To teraz Ukraińcy będą nam mówić, jak mamy robić filmy o naszej historii i jak mamy je oceniać? Na kolana „bracia” Ukraińcy i do Częstochowy przepraszać za swoje zbrodnie wobec Polaków!!!

      jatagan : Tak wygląda ukraińska „demokracja”. Film jest dla nich niewygodny bo obnaża prawdziwe oblicze ukraińskich bydlaków .Czego się boicie chachły, prawdy? Film jest fabularny ale oparty na zeznaniach naocznych świadków tego ludobójstwa i żadna siła tego nie zmieni . Jednak Rosjanie pokazali klasę wyświetlając „Katyń” w państwowej telewizji.

      ~mir do jatagan: Ukraińcy wierzą i zapewne mają w tym sporo racji, że rzecz nie nazwana nie istnieje. To taki polityczny misz masz. Póki politycy nie nazwą Wołynia otwarcie ludobójstwem i nie zażądają od władz Ukrainy otwartej deklaracji – potępiacie czy nie – dopóty niektórzy będą uznawać, że nic się nie stało. Ot takie sąsiedzkie waśnie.

      ~s do jatagan: Deszczyca w porannym wywiadzie powiedział, czego się boją. Boją się, ze ich gastarbeiterów z Poslki wyrzucą. I tylko tego. Boja się finansowych strat. Już widać dotarło do nich, że ich forumowe bredzenia o ‚ ruskich trollach;’ budzi tylko politowanie. Rosjanami to są ci tzw. Ukraincy.

      Polubienie

    • http://wpolityce.pl/polityka/312315-film-smarzowskiego-roznieca-konflikt-miedzy-narodami-bardzo-dziwny-apel-przewodniczacego-parlamentu-ukrainy-ws-wolynia

      Film Smarzowskiego roznieca konflikt między narodami? Bardzo dziwny apel przewodniczącego parlamentu Ukrainy ws. „Wołynia”


      Fot. Artur Ceyrowski

      Przewodniczący Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy Andrij Parubij zaapelował do polskich polityków o unikanie ocen filmu Wojciecha Smarzowskiego „Wołyń”, mówiącego o zbrodniach ukraińskich nacjonalistów na polskiej ludności Wołynia. Dlaczego to robi? Apel brzmi zaskakująco.

      Czytałem recenzje tego filmu. Sam nie miałem możliwości go obejrzeć, ale przeprowadziłem wiele rozmów na ten temat z przywódcami państwa polskiego. Prosiłem ich, by nie dokonywali żadnych ocen filmu, ponieważ do czasu, gdy jest to po prostu film, można go traktować jako dzieło artystyczne pewnego reżysera. Ale jeśli przywódcy Polski będą dokonywali oficjalnych ocen, może to być odebrane jako stanowisko państwa

      —powiedział Parubij dziennikarzom.

      W tym przypadku nastawiony jestem na to, by nie pozwolić na rozniecanie konfliktu między Ukrainą i Polską. Wszystkie prowokacyjne działania, które ku temu zmierzają, powinny być odrzucane, bo na naszym głównym froncie przeciwko rosyjskiemu imperializmowi, przeciw rosyjskiej agresji powinniśmy stać ramię w ramię z naszymi sąsiadami, jak to było podczas Majdanu i mam nadzieję, że nie pozwolimy na rozniecanie konfliktu między naszymi krajami

      —oświadczył przewodniczący parlamentu.

      We wtorek w Kijowie miał odbyć się specjalny, zamknięty pokaz „Wołynia” z udziałem reżysera filmu. Organizator pokazu, Instytut Polski w Kijowie, oświadczył w poniedziałek, że zostaje on odwołany ze względu na sugestie ukraińskiego MSZ. Zaleciło ono, by nie organizować projekcji w trosce o „porządek publiczny” – mówiła dyrektor Instytutu Ewa Figel.

      Następnie MSZ Polski poinformowało, że pokaz filmu „Wołyń” został przełożony z przyczyn technicznych na późniejszy termin. Takie samo stanowisko zajęła rzeczniczka MSZ w Kijowie, Mariana Beca.

      Za wspólną zgodą ze stroną polską podjęto decyzję o przeniesieniu pokazu filmu „Wołyń” na bardziej sprzyjający termin. Film zostanie pokazany później

      —mówiła rzeczniczka, cytowana w poniedziałek przez gazetę internetową „Ukrainska Prawda”.

      „Wołyń” trafił na ekrany kin w Polsce 7 października. Smarzowski wyreżyserował ten film na podstawie własnego scenariusza, który napisał, wykorzystując wątki ze zbioru opowiadań „Nienawiść” autorstwa Stanisława Srokowskiego. Tekst scenariusza konsultowano z historykami. Akcja filmu rozgrywa się w okresie od wiosny 1939 r. do lata 1945 r. w wiosce zamieszkanej przez Ukraińców, Polaków i Żydów.

      Według historyków na Wołyniu i w Galicji Wschodniej w latach 1943-1945 zginęło ok. 100 tys. Polaków, zamordowanych przez oddziały Ukraińskiej Armii Powstańczej (UPA) i miejscową ludność ukraińską. UPA walczyła podczas drugiej wojny światowej zarówno przeciw Niemcom, jak i ZSRR. Od wiosny 1943 roku prowadziła także działania zbrojne przeciwko ludności polskiej Wołynia, Polesia i Galicji Wschodniej, zmierzając do jej całkowitego usunięcia z tych terenów. Zbrodnia wołyńska spowodowała polski odwet, w wyniku którego zginęło ok. 10-12 tys. Ukraińców, w tym 3-5 tys. na Wołyniu i w Galicji Wschodniej.

      Szef MSZ o odwołaniu projekcji „Wołynia”: Ukraińcy reagują nerwowo. Myślę, że niepotrzebnie

      ann/PAP

      oni podwarzają ład w RP 87.207.180.*
      ZUwP pod przewodnictwem prowydnyka Tymy szerzy banderyzm i zatruwa umysły swoim rodakom w Polsce. To bardzo groźna organizacja, która specjalizuje się w zakłamywaniu historii i gloryfikacji band upa

      JAKSSA 80.189.220.*
      UKRAINCY ! Ngrajcie FILM O KRZYWDACH DOZNANYCH OD POLAKOW ! NA PRZESTRZENI WSZYSTKICH WIEKOW I PODAJCIE CHARAKTER TYCH KRZYWD !!! A OKAZE SIE ZE ZYDOWSCY KRETACZE NASTAWILI WAS PRZECIWKO NAM POLAKOM

      uważaj 87.205.48.*
      @JAKSSA jakim ludobójcom Polacy stawiają pomniki?

      kk 79.185.46.*
      No i co? Nie da się już dalej zamiatać pod dywan ukraińskiego ludobójstwa w imię interesów uss ra ela? Panowie z pisu co wy na to?

      w imię 130.000 ofiar 87.207.180.*
      „Wołyń” Smarzowskiego powoli staje się tym, czym w 68 r. „Dziady” Dejmka-okłamywany naród zwróci się przeciwko zdradzieckim rządom PO-PiSu i obłąkanej ideologi Giedroycia ukrywającej zbrodnie OUN-UPA

      kk 79.185.46.*
      cenzura cenzura cenzura komu ocenzurowali komentarz ręka do góry.

      blokada informacyjna? 87.205.48.*
      Parubij powiedział, że jutro ma być spotkanie parlamentów UA, PL, LT, która poda, że za ludobójstwo odpowiedzialni są Imperium Rosyjskie(?) i hitlerowcy. Czy to oznacza rozmywanie uchwały wołyńskiej?

      SMERT UPAinu 87.207.180.*
      Banderowska chochola hołota poprzebierała się po puczu na majdanie w garnitury i myśli, że wygląd czyni człowieka. Zwierzętami ich nawet nie nazwę, bo zwierzęta się nie znęcają nad swoimi ofiarami

      Riki 212.96.235.*
      Nawet nazwisko ma agresywne: Paru-bij,..Kilkubij,Wszystkichbij !

      proszę o uściślenie 87.205.48.*
      czy podana liczba 10-12 tys. Ukraińców to ofiary zemsty, czy polegli w walkach i zamordowani przez UPA? W źródłach tak wysokiej liczby nie znalazłem. Polaków natomiast dziwnie mało naliczyliście

      alfa 89.229.15.*
      Ta zbrodnia jest tak przerażająca, że rezuny i ich bliscy pierwej język swój połkną, niż uznają ją za fakt, a co dopiero by się przyznać do takiego zbydlęcenia, odczłowieczenia swoich…

      stop globalizacji 37.47.15.*
      Na Ukrainie ludzi bardziej wyzyskują niż nasze pany nas. Kupują wszystko w Polsce i tam wywożą, bo taniej a pensje 10 razy mniejsze. Miejcie szacunek dla zwykłych ludzi, politycy to wszędzie .uje.

      Polubienie

  21. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Jan-Maria-Jackowski-u-Kamili-Baranowskiej-film-Wolyn-bedzie-koscia-niezgody-w-relacjach-Polski-z-Ukraina,wid,18547752,wiadomosc.html?ticaid=117edb&_ticrsn=3

    akt. 18.10.2016, 19:09

    Jan Maria Jackowski u Kamili Baranowskiej: film „Wołyń” będzie kością niezgody w relacjach Polski z Ukrainą

    Co oznacza dla relacji polsko-ukraińskich fakt, że w Instytucie Polskim w Kijowie odwołano pokaz filmu „Wołyń”? – Ta sprawa jest dodatkowym elementem, niepotrzebnym, eskalacji napięcia w naszych wspólnych relacjach – ocenił Jan Maria Jackowski w programie „WP rozmowa”. W rozmowie z Kamilą Baranowską senator PiS przyznał, że film Wojciecha Smarzowskiego „będzie kością niezgody” w relacjach polsko-ukraińskich.

    – Widziałem film pana Smarzowskiego. Uważam, że to jeden z najważniejszych filmów ostatnich lat, bardzo dobry. Stara się pokazać różne strony konfliktu – powiedział gość Kamili Baranowskiej.

    Jego zdaniem obraz „będzie kością niezgody” między Ukrainą i Polską. Senator PiS wyznał, że był niedawno we Lwowie i rozmawiał z przedstawicielami tamtejszej Polonii. – Powiedzieli, że bardzo dobrze, iż polski Sejm i Senat podjęły uchwały w sprawie tego, co się stało na Wołyniu, że określono je mianem ludobójstwa – opowiadał Jackowski. Zdaniem przedstawicieli Polonii miało to zmusić Ukraińców do refleksji na temat propagandowej wersji tego wydarzenia, według której był to element walki narodowo-wyzwoleńczej Ukraińców. – Ta wersja nie wytrzymuje próby czasu. Ten film w jakiś sposób byłby elementem tej debaty. W związku z tym przypuszczam, że – ze względów politycznych – mamy do czynienia z próbą zablokowania jego szerokiej dystrybucji – zaznaczył.

    Według Jackowskiego, film „na pewno jest trudny, ale bez takich filmów, literatury, badań historyków – będziemy budowali nasze relacje na fałszu”. – W pewnych sytuacjach trzeba sprawę postawić do końca jasno. To, że to było ludobójstwo – nie ma co do tego żadnych wątpliwości; że ze szczególnym okrucieństwem – też nie ma żadnych wątpliwości – stwierdził polityk PiS.

    – A czy da się oddzielić nasze spory na temat historii od naszych dzisiejszych interesów w stosunku np. do Rosji? – pytała prowadząca program Kamila Baranowska. – Mam nadzieję, że się da – odparł Jackowski. Jego zdaniem, jeśli „strona ukraińska będzie dalej brnęła w apologetykę nacjonalizmu, banderyzmu i zbrodni nacjonalistów ukraińskich” to da Rosji argument, „że mamy do czynienia z recydywą faszyzmu”.

    Zauważył też, że takie postrzeganie przeszłości „zniechęca do Ukrainy Zachód, który generalnie z dystansem patrzy na wszelkie nacjonalizmy”. – To, z punktu widzenia Ukrainy, jest istotne, żeby budować tożsamość narodu ukraińskiego w oparciu o pozytywny przekaz, a nie na zbrodni czy ludobójstwie – powiedział gość „WP rozmowy”.

    ~juliana 49 minut temu
    Jakoś filmy o Auschwitz nie są kością niezgody między Polakami i Niemcami? Tylko, że w Niemczech neohitlerowcy nie rządza, tak jak na Ukrainie neobanderowcy?

    ~waza 18 minut temu
    Może czas aby ukraińcy wracali do siebie. Nie tylko zabierają miejsca pracy ale także mafia ukraińska działa coraz szerszym frontem. Sprawy są zamiatane pod dywan bo policja już tego nie kontroluje.

    ~obserwator 54 minut temu
    Każdy Polak powinien obejrzeć ten film aby zobaczyć jak było i jak może znów być.

    ~kolo12 48 minut temu
    Co najgorsze UPA i Bandera to nie jest tak do konca przeszlosc dla Ukraincow.Bylem niedawno na wycieczce we Lwowie i zaskoczylo mnie mocno, ze wjezdzajac do tego kraju mija sie przydrozne miasteczka i wioski gdzie powiewaja czerwono-czarne flagi i stoja pomniki tego mordecy.Szok…i oni chca do Europy??!

    ~fef 10 minut temu
    na majdanie było tak samo więcej było banderowskich flag niż ukraińskich a jakoś nam to nie przeszkadzało

    ~32 49 minut temu
    Nie interesuje mnie, co o tym filmie powiedza Ukraincy. Niech wiedza, ze ich przodkowie to sk… i barbarzyncy

    ~Janusz 44 minut temu
    Jeśli prawda ma nas skłócić to znaczy, że Ukraina jako naród i państwo nie jest jeszcze dojrzała. Nasze relacje nie mogą być oparte na kłamstwie i przemilczaniu.

    ~1410 44 minut temu
    ukraina to banderowcy, nawet w szkołach ukraińskich uczą o banderze.

    ~marco 47 minut temu
    POLACY nie wybaczą PiS takiego podejścia dla ludobójstwa popełnionego przez banderowskich zwyrodnialców. Panie Jackowski plujesz pan na mogiły bestjalsko pomordowanych rodaków za to, że byli … POLAKAMI. HAŃBA

    ~Staho 43 minut temu
    Szanowny Panie Jackowski .. dziekuja za wyjasnie.. a teraz mam pytanie czy jest pan po prostu g.. ?a mi sie wydaje ze to nie film jest koscia niezgody ale wydarzenia na Wolyniu . najepierw sie wyleczyem z PO a teraz z PIS .pozdrawiam

    ~Marcin 43 minut temu
    A co niepoprawny politycznie? Czy nieprawdziwy ?

    ~Janko 29 minut temu
    A co prawda w oczy kole potomków Bandery .Każdy kto zna historię wie o tym jak Ukraińcy witali żołnierzy Niemieckich w czasie wojny i do tej pory im to zostało oni po prostu robią łaskę Niemcom .Naszym rządzącym tylko cos się myli nie Ukrainiec tylko Węgier jest naszym bratem.A Wołyń to tylko prawda proponuje pocztać jak mordowano Polaków Polskie kobiety i niewinne dzieci jakimi sposobami a teraz co w dupach im się gotuje ?

    ~wad 45 minut temu
    ten maria jest pogięty chyba że mamy banderowców przepraszać za to że nas mordowali żenada o ten cymbał mówi o pogorszeniu stosunków

    ~maria-anna 30 minut temu
    Ten film jest potrzebny jesteśmy winni oddać honor i godność naszym rodakom, Polakom bestialsko, w nieludzki sposób zamordowanym przez Ukraińców, to dla ich pamięci. A Ukraińcom podkładać się nie będziemy, to ich wstyd, ich hańba, niech oni się sami z własna historią rozliczą. Dla ich dobrego samopoczucia my nie możemy powiedzieć, że czarne jest biała, że zbrodnia nie jest zbrodnią

    ~..jarm 48 minut temu
    szczeze… a co mnie obchodza stosunki z ukraincami… o wiele wiecej obchodza mnie stosunki dyplomatyczne z carską rosją. taka prawda…

    –widzka– 30 minut temu
    Ukraińców jest niestety u nas coraz więcej….Ruskich też !!! My Im pomagamy a Oni nam kiedyś ukradną pracę i poderżną gardło bo mają to we krwi, barachło i tyle.

    ~fef 8 minut temu
    z tA różnica że Rosjanie przyjeżdżają tu na zakupy a Ukry zabierać Polakom miejca pracy

    ~lgs 32 minut temu
    Bandera może jest dla Ukraińców bohaterem,bo chciał wolnej Ukrainy,ale jak można wymordować 100 tysięcy ludzi,100 tysięcy,to się w głowie nie mieści.Przecież Ukraińcy mogli Nas uważać za okupantów,ale ich nie mordowaliśmy,chyba że po tej rzezi doszło do odwetu.Absolutnie nie można o tej tragedii zapomnieć i Ukraina powinna przeprosić Polskę i prosić o wybaczenie.

    Polubienie

  22. http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/totalnie-upolityczniony-pozornie-prawdziwy-historycznie-kowal-i-woycicki-krytykuja-wolyn-


    Arkadiusz Jakubik w filmier Wołyń. Fot. Krzysztof Wiktor / Film.it / bezprzesady.com

    „Totalnie upolityczniony”, „pozornie prawdziwy historycznie”. Kowal i Wóycicki krytykują „Wołyń”

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Wtorek, 18 października 2016 o godz. 11:11:35

    W rozmowie na antenie Radiowej Trójki, Paweł Kowal stwierdził, że film „Wołyń” jest „totalnie upolityczniony”, a ukraińskie społeczeństwo musi do niego dojrzeć. Z kolei wykładowca SEW UW, dr Kazimierz Wóycicki uważa, że Wojciech Smarzowski kiedyś będzie wstydził się tego filmu, który jego zdaniem historycznie tylko pozornie jest prawdziwy.

    Na antenie Radiowej Trójki Paweł Kowal i Kazimierz Wóycicki komentowali decyzję o odwołaniu pokazu filmu „Wołyń” w Kijowie. Miał się on odbyć w Instytucie Polskim z udziałem reżysera, Wojciecha Smarzowskiego. Na odwołanie projekcji naciskał ukraiński MSZ, który uznał, że film jest „zagrożeniem dla porządku publicznego”.

    Przeczytaj: Kijów: odwołano projekcję filmu „Wołyń” i dyskusję z udziałem Smarzowskiego

    – Nie ma co na siłę pokazywać tego filmu – twierdzi Paweł Kowal. Zaznacza, że w kwestii Wołynia w rozmowach z Ukraińcami trzeba wykazywać strategiczną cierpliwość, zaś sam film jest przede wszystkim obrazem artystycznym, podobnie jak dzieła Jana Matejki. Jego zdaniem ukraińskie społeczeństwo musi dojrzeć do tematu, który ten film porusza.

    – Ten film jest totalnie upolityczniony, we wszystkie strony – mówił Kowal, którego zdaniem szkodzi to filmowi jako obrazowi artystycznemu. Dodał, że na miejscu reżysera nie byłby z tego zadowolony.

    – Ten film nawet nie może być poddawany normalnej krytyce. Mi się ten film tak „pół na pół” podobał. Powiedziałem gdzieś dwa słowa krytyczne i już wszyscy się na mnie rzucili, że jestem banderowcem. (…) Wszystko jest w sosie politycznym, włączona jest dyplomacja, ministrowie. To nie służy dobrze – mówił Kowal. Dodał, że na Ukraińcach nie można w tej kwestii niczego wymuszać, bo nie odniesie to żadnego rezultatu. Jego zdaniem, przyjdzie im refleksja ws. Wołynia, „ale jeszcze trochę to potrwa”, zaś tak politycznego filmu nie było w Polsce od dłuższego czasu.

    Przeczytaj także:

    Paweł Kowal: polscy politycy boją się mówić pozytywnie o Ukrainie, bo boją się spadku notowań

    Kowal: Potrzebujemy silnej Ukrainy

    Jak nie robić polityki wschodniej. Przypadek Pawła Kowala

    Z kolei dr Wóycicki ze Studium Europy Wschodniej UW bardzo negatywnie odniósł się do zbioru opowiadań Stanisława Srokowskiego pt. „Nienawiść” [Wóycicki w rozmowie błędnie określa go mianem powieści – red.], który stał się podstawą scenariusza. – To bardzo zła powieść – uważa historyk. – Moim zdaniem, ten wybitny artysta (Smarzowski – przyp.red.), z czasem będzie bardzo tego żałował, że ten film zrobił. Ten film, przede wszystkim, jest zrozumiany w Polsce jako nienawiść do Ukraińców. Historycznie to jest pozór, że jest prawdziwy – powiedział.

    Zdaniem wykładowcy Studium Europy Wschodniej UW, sprzeciw Ukraińców wobec tego filmu jest w pełni zrozumiały. – Wyobraźmy sobie, że Niemcy robią film o AK i wydobywają z historii AK same ciemne elementy. A można je też znaleźć – zauważał Wóycicki. Dodaje, że „film był oczekiwany jako antyukraiński wymierzony w Ukraińców”:

    – Całe to towarzystwo: Paź, Isakowicz-Zaleski, Srokowski itd., bo to jest to samo towarzystwo, które cały czas hejtuje Ukrainę.

    Przeczytaj również:

    Wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego: Isakowicz-Zaleski to agent wpływu Kremla

    Kazimierz Wóycicki: Polska za wszelką cenę powinna wspierać Ukrainę

    Wóycicki chce aresztowania księdza Isakowicza-Zalewskiego?

    Prowadzący audycję Damian Kwiek zwrócił uwagę, żeby nie atakować osób nieobecnych w studio.

    – Ale panie redaktorze, to nie są ataki na osoby, to jest kontekst! – oburzał się Wóycicki, którego zdaniem „cały kontekst upolitycznia film”. Na uwagę, że nie mogą oni odnieść się do zarzutów historyk odparł, że ks. Isakowicz-Zaleski rzekomo „po całej Polsce” przedstawia takie stanowisko. Dodał, że film pojawił się w konkretnym momencie, o czym reżyser powinien wiedzieć. – Zrobił film, w którym nie ma zachowanej równowagi. Mądry człowiek zrozumie, że ten film jest o nacjonalizmie i jego niebezpieczeństwach. Natomiast człowiek, który żyje w Polsce, w tej atmosferze, zrozumie to jako nienawiść do Ukraińców. I niestety, ten film tak działa – twierdził Wóycicki. Zaznaczył, że film „Wołyń” wpływa bardzo negatywnie na polsko-ukraińskie stosunki.

    Wóycicki użył również porównaniu do niemieckiego serialu „Nasze matki, nasi ojcowie”, w jego opinii mocno antynazistowskiego, i obecnego w nim „niewielkiego elementu antypolskiego”, który wywołał w Polsce „histerię”. – To dlaczego Ukraińcy mieliby to [„Wołyń”] puszczać? Ten film zrodził się w takiej atmosferze, że jak my hukniemy w stół i powiemy „macie się wstydzić, macie przepraszać” to oni uklękną i będą przepraszali – stwierdził wykładowca SEW.

    Polskieradio.pl / Kresy.pl

    Pro_Patria:
    Z mojej strony zero zdziwienia. W jaki sposób mogli skomentować „Wołyń” giga-upainiec kowal i super-banderowiec wóycicki ?? Co zaś się tyczy dojrzenia upaińców do tematu ludobójstwa na Polakach to będzie ono szło w jednym kierunku: nienawiść do Lachów i chęć wyrezania ich będzie się tylko pogłębiała. Są słabi i ostro z Nami postępują. Gdyby proporcje były odwrócone i byliby silni mięlibyśmy powtórkę z orgii zbrodni.

    baciar:
    a co tu słuchac 2 debili antypolskich tylko żałowac że takie ścierwa mieszkaja w naszym kraju i jeszcze jeden uczy młodziez a drugi za kolesiowskim wstawiennictwem ma robote ich powinni opluwac na kazdym kroku i wytykac palcami to sa skonczeni degeneraci z ukrainskim mózgiem

    vox15:
    Kowal jako Ukrainiec zawsze torpeduje polski punkt widzenia , stonując wymowę faktów . Robi to skutecznie od lat dezinformując opinię publiczną . jest widomym znakiem agentury wpływu lobby ukrainskiego w Polsce . Szkaluje Polakow i osoby przyjazne Polsce w osobach ks. Isakowicza , Poliszczuka , Prusa piszących krytycznie o banderowskiej przeszlości Ukrainców. Doszło do tego ,że w lubelskim akademiku rektor zabronił wywieszania polskich flag narodowych ,poniewaz mogłoby to urazić ukraińskich studentów tam mieszkających.Takie są skutki degrengolady umysłowej osob mających wpływ na zycie spoleczne . Tak się robi polityke banderowską w rękami V-kolumny w Polsce. Niejaki Wóycicki nie wiem czy obraża czy grozi Smarzowskiemu – że z czasem będzie bardzo tego żałował, że ten film zrobił.Może lepiej niech nie jedzie na Ukraińskie pokazy filmu jeśli nie chce wrócić z widłami w plecach.Szczytem beszczelnośi jest nazywanie ks.isakowicza*Zalewskiego i innych -całym tym towarzystwem-powinien za to dostać po mordzie w imie wyprostowania dobrosąsiedzkich stosunków z „braćmi” od tryzuba.

    skiepek:
    Obserwując wydarzenia można dojść do wniosku,że „społeczeństwo ukraińskie” dojrzewa( jak to zostało sformułowane) do obejrzenia filmu na dwa sposoby: 1.Poprzez stawianie pomników zbrodniarzom i nadając ulicom nazwy tychże „bohaterów”- to jest sposób teoretyczno -intelektualny. 2.Dzięki ostrzeliwaniu i mordowaniu ludności Donbasu – i tu mamy już do czynienia z częścią praktyczną wspomnianego „dojrzewania”

    jaroslaus:
    jeśli chodzi o działalność antypolską to chachły z Małopolski Wschodniej – wcześniej z tzw. Galicji – oraz żydostwo, współpracują ze sobą co najmniej od początku XX w. Zapraszanie żydów i chachłów do studia, aby solidarnie oblewały Środowisko Kresowe szambem jest odrażające – ale już tak spowszedniało, że nie robi na ogóle społeczeństwa wrażenia. Jeśli chodzi o ukraińca Kowala to jest to były kapuś morderców z WSI (czyli żydomasonerii), będąc eurokołchoźnikiem PiS w tzw. parlamencie europejskim systematycznie krytykował rezolucję tegoż parlamentu z 25 lutego 2010 roku, potępiającą uhonorowanie Bandery tytułem Bohatera Ukrainy. Jeżeli zaś chodzi o mojego ulubieńca – ŻYDA „Kazimierza Wóycickiego” (jak na nazwisko miała bobe? Jak tatełłe i mamełłe?), to jest on członkiem gminy żydowskiej w Warszawie, a także był dyrektorem oddziału IPN w Szczecinie. jaki wpływ na śledztwa i działalność ów placówki mił fakt, że żydzisko to każe Polakom mieć Szuchewycza za bohatera a Polską większość na polskiej Wileńszczyźnie nazywa „sowiecką”? Grzegorz Braun w swojej wypowiedzi o żydzie „Wóycickim”:

    krok:
    Że też takiego Kowala ta Polska ziemia nosi ?

    piotr3005:
    Za ile dojrzeją ukraińcy za 50, 200 lat??? Tak naprawdę Wóycicki, Kowal to kłamcy wiedzą że Ukraina przepraszam upadlińcy poszli drogą ludobójców i nie co liczyć na ich wrażliwość bo możemy się nie doczekać.

    POLSKIEDZIKIEPOLA:
    skamla i klamia te psy banderowskie coraz mocniej i wiecej, gdyz wiedza juz ze Polska zaczyna sie budzic (miejmy nadzieje ze naprawde) i w niedlugim czasie caly cywilizowany swiat, zobaczy jacy zwyrodnialcy tworza ten sztuczny twor „ukraine” „panstwo”na zagrabionej ziemi i skonczy sie pomoc i litosc nad tymi chachlami a zaczna sie miejmy nadzieje sady i karanie za Ludobojstwo na Wolyniu i w Malopolsce Wschodniej i za propagowanie nazibanderyzmu zwyrodnialej i wynaturzonej doktryny najgorszej jaka powstala w historii ludzkosc!!!

    kresmen:
    Film „WOŁYŃ” ma taką zaletę – ZEWSZĄD WYPEŁZA BANDEROWSKIE ROBACTWO – przynajmniej możemy określić ilu ich jest pośród nas !

    krok:
    Znam znamienitych Polaków: Wójcików, Wójcickich, ale Wóycickich z doktoratem, nie chcę znać.

    UPAdlina:
    kowal i wóycicki… czołowe dwa banderowskie rzygi, więc czego można oczekiwać po wypowiedziach tych ścierw !!… .Niestety, nie żyjemy w suwerennym kraju, bo takie dwie anty-polskie nazistowskie szmaty albo siedziałyby w pierdlu, albo zostałyby wydalone na upadlinę !!… Ale my będziemy czekać na te lepsze czasy i zapamiętamy te dwie k***y, żeby je w tych lepszych czasach rozliczyć !!

    Ilona:
    Hej Upadlina, nie udawaj, że ciebie nie ma. Odpowiedz na proste pytanie: Czy oglądałeś już film „Wołyń”?? (przecież zwykle bardzo szybko ripostujesz).

    Algirdaitis:
    No prosze, Zyd z Ukraincem wzieli sie za ocenianie filmu Wolyn. Zydom, to sie nie dziwie, sprzedadza nawet sznurek, na ktorym ich powiesza. Oby tylko zysk byl. Ale Ukraincowi Kowalowi dziwie sie. Czy Kowal nie widzi, ze zarowno prezydent jak i premier to Zydzi? Nawet izraelskie gazety pisaly o tym i sie dziwily (byc moze graly zdziwienie), ze Zydzi na Ukrainie staneli na czele panstwa. Zydzi z czystej kalkulacji daly motlochowi banderowskich zbrodniarzy jako bohaterow a te durnie sie ciesza. Szczyt ich marzen. Ale zupka, jaka Zydzi dla nich gotuja, nie bedzie tym banderowcom z pewnoscia tak dobrze smakowala. Swoja droga, tych obojga dywersantow trzeba pozbawic obywatelstwa polskiego i jednego odeslac bez prawa powrotu do Polski na Ukraine a drugiego do Izraela czy USA. Dzialania tych dwoch typow to jawna dzialanosc V kolumny w Polsce. Dalej bezczelnie wypelniaja postanowienia OUN z 1990 roku odnosnie Polski. Wybielaja upa a oczerniaja AK. Tych dwoch panow spod podejrzanej gwiazdy nigdy nie przekona Wolyniakow, ze upa byla dobra. Im wiecej i bezczelniej ci panowie glosza swoje durnowate poglady, tym wiekszy opor sie budzi wsrod Polakow i tym bardziej sie budza. I dobrze. Przyjdzie kiedys pora na tych dwoch wywrotowcow, wielbicieli bandery. Niech tylko ci panowie powiedza, ilu Sowietow ci ich upowscy bohaterzy zalatwili? I jak sie ta liczba ma w stosunku do bestialsko zamardowanych cywili Polakow, Ormian, Zydow, Czechow, Slowakow, Bialorusinow, Rosjan? Ta cala ich upa te bandery, suchewycze, klymy sawury (dmytro klaczkiwski) to byly jak conajwyzej wredne male pchelki na cielsku komunistycznej bestii ZSRR. Bez zadnego znaczenia dla wyniku wojny. upa to bandyci nie zolnierze.

    Polubienie

  23. http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/ambasador-ukrainy-w-polsce-jest-wizja-upa-i-bandery-z-czasow-sowieckich


    Andrij Deszczyca. Fot. public.od.ua

    Ambasador Ukrainy: w Polsce panuje wizja UPA i Bandery z czasów sowieckich

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Wtorek, 18 października 2016 o godz. 11:11:18

    W rozmowie na antenie Radia Zet Ambasador Ukrainy w Polsce, Andrij Deszczycia stwierdza, że w Polsce panuje wizja UPA z czasów sowieckich. Sugeruje, że przedstawianie UPA jako zbrodniarzy i sprawców ludobójstwa na Polakach to echo sowieckiej propagandy. Jego zdaniem, „przeciętni Ukraińcy” nie godzili się na „sytuację”, przedstawioną w filmie „Wołyń”.

    – Boimy się tego, co może dziać się na ulicach. (…) Niektórzy Ukraińcy już widzieli ten film, pojawiają się negatywne reakcje. Nie każdy zgadza się z wizją „Wołynia” Smarzowskiego – mówił w wywiadzie dla Radia Zet ukraiński ambasador w Polsce, Andrij Deszczycia, odnosząc się do filmu „Wołyń”. – Pokazanie filmu może wywołać na Ukrainie dużą i negatywną reakcję.

    Przeczytaj: Ukraińskie MSZ: projekcja „Wołynia” zagrożeniem dla porządku publicznego

    Dyplomata podkreśla, że film ten zostanie pokazany na Ukrainie. – Omawiamy jednak nowe terminy projekcji filmu i lepszy sposób zrobienia tego – wyjaśnia. Przyznał, że „Wołyń” wywołał w nim silne emocje, szczególnie z uwagi na „szokujące sceny”.

    Przeczytaj: „Totalnie upolityczniony”, „pozornie prawdziwy historycznie”. Kowal i Wóycicki krytykują „Wołyń”

    Ten film jest antynacjonalistyczny w moim przekonaniu i nie do końca jest antyukraiński. Brakuje mi w tym filmie jednak przeciętnego Ukraińca, który obserwuje sytuację [rzeź wołyńską – red.] i nie godzi się na nią (podkr. red.) – powiedział Deszczyca. Przyznaje, że film wywoła dyskusje na Ukrainie, m.in. nad tym, co doprowadziło do rzezi wołyńskiej:

    – Będzie budował bazę do dalszych rozmów. Film wywoła chęć do zwrócenia się do tej problematyki – do historii, tego co doprowadziło do takiej rzezi.

    Odnosząc się do krytyki uchwały wołyńskiej ze strony Ukrainy ambasador powiedział, że „ludobójstwo” to termin prawny. – Ostrożnie z nim w deklaracjach politycznych – mówi w wywiadzie. – Nie było też państwa ukraińskiego w latach 40., nie można mówić o „polityce państwa ukraińskiego wobec Polaków” – powiedział zaznaczając, że w kwestiach odnoszących się do wspólnej historii, należy działać wspólnie. – Z naszej strony były odpowiednie propozycje – podkreśla.

    PRZECZYTAJ: Ukraińscy politycy i dyplomaci naciskają na Polskę – chcą utrącić uchwałę PiS ws. 11 lipca

    Deszczyca przyznaje, że „do pewnego stopnia” rozumie negatywne nastawienie Polaków do UPA i Stepana Bandery, ale twierdzi, że wynika to z nieznajomości jej historii i piętna sowieckiej propagandy:

    UPA – dla Ukraińców jest częścią ruchu o niepodległość i państwowość. Czasami walczyła z Polakami przeciwko okupantom, ale w Polsce jest wizja UPA i Bandery z czasów sowieckich. (…) to pokazuje dysproporcje wiedzy między Polską a Ukrainą.

    CZYTAJ WIĘCEJ:

    Ambasador Ukrainy w Polsce: Poprzez Wołyń Rosja chce skłócić Polskę i Ukrainę

    Ukraiński ambasador w Polsce: Polacy również dopuścili się ludobójstwa Ukraińców

    Onet.pl / Radio Zet / Kresy.pl

    skiepek:
    „Nie było też państwa ukraińskiego w latach 40”. Czyli mordów i zezwierzęcenia przyPISać „braciom” nie można ,ale zagrabione ziemie to już jak najbardziej.

    kresmen:
    WYPEŁZŁO BANDEROWSKIE ROBACTWO Z DZIUR I NOR !!!

    krok:
    Dlaczego ukraińscy politycy mają tak debilne fryzury ? Większość ma okrągłe pyski i króciutkie grzywki, wyglądają jak wyliniałe kopie ich rodaka Kaszpirowskiego.

    Pro_Patria:
    Robi się coraz ciekawiej: najpierw wypowiedzi skrajnie proupaińskich pomiotów kowala i wóycickiego, teraz banderowiec deszczyca. Ciekawe, jak wytłumaczy fakt aktywnego wspierania banderowskich oprawców przez „przeciętnych upaińców” w bestialskich mordach na Polakach, pastwienia się nad ofiarami, uczestniczenie w grabieży mienia (co robili bardziej niż chętnie) itd. ?? Jak wytłumaczy fakt, iż ci „przeciętni upaińcy” byli bardzo dobrymi sąsiadami swoich ofiar i żyli z nimi w zgodzie od pokoleń. Dopiero banderowska wizja samostijnej czy też zwykła chęć grabieży (motywy były różne) zwróciła ich przeciwko Polakom. Nie zapominajmy: NIE TYLKO NACJONALIŚCI UPAIŃSCY MORDOWALI NASZYCH RODAKÓW, CZYNILI TO RÓWNIEŻ (a może przeważnie) ICH SĄSIEDZI, ZWYKLI, PRZECIĘTNI UPAIŃCY !!

    baciar:
    jawne łgarstwo i klamstwa płyna z ust przedstawiciela banderstanu czyli nasi rodacy sami sie wybili a rozkazy tfu psa bandery szuchewycza tez podrobili moskale świadczy to o niskim poziomie inteligencji świniołaków i propagańdzie jakiej odziedziczyli po zsrr pluj im w twarz a bedą mówic że deszcz pada z takimi zerwac stosunki dopuki rozum nie wróci ale jak ma wrócic skoro nigdy go nie było za takie wypowiedzi persona non grata ale to tylko widac słabośc naszych pseudopolitykierów

    piotr3005:
    Oczywiście większość była przeciw dlatego szli do kościoła święcic noże i siekiery aby Polacy szli do nieba i śmierć była lekka!!!! ale kłamią co Pani Siemaszko to ruski agent czy Prus, Hermaszewski i inni kresowianie którzy uszli z życiem z rzezi wołyńskiej????

    Tutejszym:
    „w Polsce panuje wizja UPA z czasów sowieckich. Sugeruje, że przedstawianie UPA jako zbrodniarzy i sprawców ludobójstwa na Polakach to echo sowieckiej propagandy.” Czyżby 200 tysięcy Polaków zamordowanych przez UPA i z jej polecenia to nie była prawda? Czyżby ok. 40 tysięcy Ukraińców zamordowanych przez UPA i z jej polecenia za pomoc Polakom i nie zgadzanie się z tym zwyrodnieniem to nie była prawda? TAK BYŁO! Deszczyca won z Polski. Nie ma zgody na czczenie upowskich morderców Polaków.

    UPAdlina:
    tutejszym-sułek, przecież niejednokrotnie twierdziłeś, że popierasz banderowskie rządy z kijowa, więc jak to jest, że nagle najeżdżasz na tego ćwoka deszczycę??……………Popierasz też uSSmańskich bandytów, którzy są bezpośrednio odpowiedzialni za to, że takie kanalie jak deszczyca pełnią funkcje państwowe na nazistowskiej upadlinie??………..Jak to jest sułek z tym twoim krytykowaniem banderyzmu??………..Kogo ty chcesz oszukać??………..Jak to jest, że w jednym wpisie krytykujesz banderyzm, a w innym go popierasz??………..To objawy schizofrenii !!……

    Tutejszym:
    Wierzę w klęskę upadliny i zwycięstwo zdrowej przyjaznej nam Ukrainy oraz klęskę Rosji w jej walce o odzyskanie imperium. Upadlino, podła od wielu pokoleń, żydowska komunistyczna agenturo. Teraz służysz jak twoi przodkowie Rosji i FSB. Zamknij paszczę bo ci naszczę, ty i tak to łykniesz za zdradzieckie srebrniki. Won z tego Forum. Dostaliście kopa od polskiego żłoba i teraz plujesz nienawiścią. Poszedł komunistyczny Żyd na zwałkę. http://www.kresy.pl/?forum/,0,0,9758#p109188

    UPAdlina:
    jeżeli więc wierzysz w klęskę upadliny, to jak możesz popierać obecny nazi-banderowski rząd w kijowie i uSSmanów, którzy go sponsorują, kłamliwa ubecka kanalio??…. A ty to robisz!!…….Obecnie ukrainę masz tylko na wschodzie, gdzie prawdziwi ukraińcy walczą z nazi-banderowską juntą z kijowa!!……..I tę prawdziwą ukrainę, która broni swojego demokratycznego wyboru wspiera właśnie Rosja zakłamana gnido!!……..Tylko dzięki Rosji i Chinom ludzie mają nadzieję, że uSSmańskie ścierwo zostanie pokonane i takie szamba jak nazi-upadlina znikną z powierzchni ziemi !!……Bredzisz więc cały czas esbecki kapusiu i mataczysz!!….Wklejasz już trzeci raz te swoje bzdety i próbujesz nimi przesłonić swój bandycki życiorys kapusia SB i potomka banderowskich upadlińców!!………..Nie uda ci się !!……..Forumowicze mają prawo wiedzieć, kim jesteś kanalio i pod tym katem oceniać twoje wpisy!!

    UPAdlina:
    deszczyca, ty skompromitowana banderowska gnido, twoja kłamliwa retoryka nikogo nie oszuka!!……..Właśnie zwykli przeciętni upadlińcy w dużej mierze zaatakowali bestialsko swoich polskich sąsiadów!!……………Precz kłamliwa szujo nazi-upadlińska z polskiej ziemi !!

    Ilona:
    UPAdlina: Tak z ciekawości, bo tak dużo pyszczysz, czy oglądałeś już film „Wołyń”??

    UPAdlina:
    nie twoja sprawa!!

    Ilona:
    Moja i to nie tylko moja. Bo to dużo mówi o tobie i o twojej roli na tym forum. Piszesz posty pod każdym artykułem dotyczącym tej problematyki i tego filmu, więc teraz sprawdzam i po raz czwarty zadaję proste ale ważne pytanie. Odpowiedz na nie: Czy oglądałeś już film „Wołyń”?? Jest 11 dni od premiery!!

    Algirdaitis:
    Deszczyca komu ty takie glodne kawalki jak upa z sowieckiej propagandy? upa i oun z powodu oblednie zbrodniczej, bestialsko ludobojczej ideologii bandery i doncowa taka sobie juz propaganda zrobila, ze i Hitler i Stalin pozostali w tej sprawie bezrobotni. Do dzis wielu ludzi, ktorzy przezyli te rzezie dokonane przez banderowcow z upa i oun dostaja napadow paniki jak tylko slysza jezyk ukrainski. Mowisz, upa i stepan bandera, banderowcy nie kojarza sie Polakom dobrze? Poprawie cie. Jako maly dzieciak pamietam, ze starsi w rodzinie zawsze o wiele gorzej mowili o banderowcach niz o hitlerowcach czy sowjetach. Z czasem to zrozumialem. Naprawde wasi dzisiejsi bohaterowie ostro sie napracowali na miano bestialskich bohaterow. Marzy wam sie wielka Ukraina. Ale mimo tego waszego calego obludnego wyrachowania nie uda sie to wam. To jest skazane na niepowodzenie. Im szybciej to zrozumiecie tym lepiej dla was. Nigdy was do Europy z bandera nie wpuscimy. Albo Europa albo bandera. I nie strasz nas Rosjanami. W 1939 tez z radzieckim zagrozeniem na plecach postawilismy sie nazistowskim Niemcom. Nasi historycy i rzadzacy mowia nam, ze to byla jedynie sluszna postawa, mimo wysokiej ceny. Wiec to obowiazuje dalej. Zagrozenie rosyjskie w te czy wew te, banderyzmowi mowimy stanowcze nie. banderyzm wyrosl na nazizmie czy tez z niego. Wiec nie ma na niego miejsca w Europie. Tak jak z faszystowskim Hitlerem nie chcielismy isc na Moskwie, tak samo z banderowskim poroszenkiem nie bedziemy walczyc przeciw Rosji. Najlepiej jak sie sami z nimi powybijacie. Im wiecej, tym lepiej dla Polski, Litwy i Bialorusi.

    …..

    To co pisze Algirdaitis to kłamstwo, bo Litwini współpracowali z nazistowskimi Niemcami, także jako członkowie SS, patrz:

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Lietuvos_vietin%C4%97_rinktin%C4%97
    https://en.wikipedia.org/wiki/Lithuanian_Territorial_Defense_Force

    Polubienie

  24. BCc@BCc
    Dokładnie o to samo się pytam od lat. To nie społeczeństwo ma wdrukowaną świadomość niewolniczą. Z nami, szarakami jest wszystko tak, jak trzeba. To tzw „elity” polityczne mają kompleks niższości. Nie mają chyba wiedzy z jak wspaniałego kraju pochodzą, i to „elity” suwają na kolanach a to w stronę Merkel, a to w stronę Hollanda, a to Izraela, a to Ukrainy. Co to za ludzie, skąd się wywodzą ich korzenie, kto i co nimi rządzi?

    http://wpolityce.pl/polityka/312349-robmy-swoje-mam-wrazenie-ze-gdzies-gleboko-wdrukowano-nam-swiadomosc-niewolnicza

    Róbmy swoje. Mam wrażenie, że gdzieś głęboko wdrukowano nam świadomość niewolniczą…


    rys. Andrzej Krauze

    Mam wrażenie, że gdzieś głęboko wdrukowano nam świadomość niewolniczą, która każe o wszystko prosić i o wszystko pytać. Czy to aby normalne?

    Gdzieś w nieodległym kraju słynącym z wręcz nieokiełznanej miłości do Polski, zakazano nam wyświetlania filmowego arcydzieła w polskich centrach kulturalnych. W centrach utrzymywanych przez nasz kraj i w dużej mierze zaspokajających potrzeby żyjących tam Polaków. Odwołano seanse, spotkanie z reżyserem, anulowane wejściówki… A co im do tego co pokazujemy w polskich kinach na obczyźnie?! Jakim prawem nam się tam czegoś zabrania i grozi rozruchami. Od tłumienia chuligańskich wybryków jest policja, a nie ośrodki kultury.

    Kto i jakim prawem na naszym terytorium zabronił nam swego czasu dokonywania ekshumacji pomordowanych polskich obywateli pochodzenia żydowskiego w Jedwabnem? Jakim prawem zmuszono nas do przerwania ekshumacji i wykopalisk czynionych rzetelnie i zgodnie z wszelkimi wymogami sztuki? Dlaczego tego polecenia posłuchaliśmy?! Kim byli ci, których posłuchaliśmy.

    Dlaczego w niemal wszystkich komentarzach politycznych pojawia się pytanie/wątpliwość/ ostrożność „co na to powie Putin?”. A co nam może Putin?! Wojnę zrobić? Jeśli zechce to zrobi bez pretekstu.

    Dlaczego chcąc przekopać należący do Polski fragment Mierzei Wiślanej oglądamy się na zdanie Rosji i trzęsiemy przed tym słomianym kolosem portkami? W końcu nasza Mierzeja, nasz przekop i nasza kasa. Dlaczego (podobno) mieliśmy od Francuzów kupować jakieś szmelcowate helikoptery tylko dlatego, żeby oni Rosji nie sprzedawali jakiś okrętów wojennych? Jeśli ich helikoptery są tak samo doskonałe jak ich auta, to ewentualnych pilotów lepiej od razu rozstrzelać –lżejsza śmierć. Dlaczego panicznie boimy się demontować wszelkie pomniki wdzięczności Armii Czerwonej, która przy okazji wypychania Niemców z naszego terytorium gwałciła, rabowała, mordowała i zostawiała swoich namiestników? Przestańmy się bać, róbmy swoje…u siebie!

    autor: Aleksander Nalaskowski

    Marek 91.53.184.*
    Tę świadomosc niewolników wpajała nam najpierw PZPR a potem tubylcy z UW, SLD i PO.

    matt 89.72.139.*
    Racja – duża część luidzi mieszkających w Polsce i mówiących ułomnie po polsku to skundlone kmioty pańszczyźniane Ludzie bez honoru i zasad z mentalnością niewolnika Wolni dumni Polacy to mniejszość

    RYSK 31.179.118.*
    moze jednaki okreslisz tych antypolakow, bo zwykli polacy i rzad wcale sie nie boimy–to przeciez widac wyraznie.

    Polak maly 83.143.100.*
    Brawo, wstanie z kolan, my Polacy!!!

    Z UK 82.19.137.*
    Czasami az nie chce mi sie wierzyc, ze tacy ludzie jak Pan wciaz istnieja! 100/100! Ano tchorzami jestesmy pierwszej klasy. Bo dzielnosc sie zdobywa zabijajac wroga, a nie przed nim uciekajac.

    Polubienie

  25. http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-zachodnia?zobacz/polacy-ze-lwowa-bardzo-zadowoleni-z-przyjecia-uchwaly-wolynskiej-przez-sejm


    Fot. wikimedia.org

    Polacy ze Lwowa bardzo zadowoleni z przyjęcia uchwały wołyńskiej przez Sejm

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Środa, 19 października 2016 o godz. 00:12:26

    Według relacji senatora PiS Jana Marii Jackowskiego, Polacy ze Lwowa uważają, że to bardzo dobrze, iż polski parlament podjął uchwały ws. rzezi wołyńskiej, nazywając ją ludobójstwem.

    – Widziałem film pana Smarzowskiego. Uważam, że to jeden z najważniejszych filmów ostatnich lat, bardzo dobry – powiedział senator PiS w rozmowie z Kamilą Baranowską, odnosząc się do decyzji ws. odwołania pokazu filmu „Wołyń” w Kijowie. Jak informowaliśmy, na odwołanie projekcji naciskał ukraiński MSZ, który uznał, że film jest „zagrożeniem dla porządku publicznego”.

    Przeczytaj: Kijów: odwołano projekcję filmu „Wołyń” i dyskusję z udziałem Smarzowskiego

    Przeczytaj również: „Totalnie upolityczniony”, „pozornie prawdziwy historycznie”. Kowal i Wóycicki krytykują „Wołyń”

    Jackowski powiedział, że był niedawno we Lwowie i rozmawiał tam z przedstawicielami tamtejszych Polaków:

    – Powiedzieli, że bardzo dobrze, że Sejm i Senat podjęły uchwały w sprawie tego, co się stało na Wołyniu, że określono je mianem ludobójstwa. Dlatego, że w tej chwili na Ukrainie odbywa się refleksja, że może ta wersja, która była propagandowo przedstawiana, że była to walka narodowo-wyzwoleńcza, nie wytrzymuje próby czasu.

    Pzreczytaj: Ambasador Ukrainy: w Polsce panuje wizja UPA i Bandery z czasów sowieckich

    Jackowski dodaje, że według niego film Smarzowskiego wywołałby w tej kwestii dyskusje na Ukrainie i przypuszcza, że z tego powodu, ze względów politycznych, próbuje się jego szerszą dystrybucję zablokować.

    – Bez takich filmów, literatury, badań historyków, stawania w prawdzie – będziemy budowali nasze relacje na fałszu – zaznacza Jan Maria Jackowski. – To, że to było ludobójstwo, z punktu widzenia formalno-prawnego czy prawa międzynarodowego – nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Co do tego, że ze szczególnym okrucieństwem – też nie ma żadnych wątpliwości.

    Senator PiS wyraził przy tym nadzieję, że rozmowy o kwestiach historycznych uda się oddzielić od dzisiejszych interesów Polski i Ukrainy, w tym w kwestii stosunku do Rosji. – Jeżeli strona ukraińska będzie dalej brnęła w apologetykę nacjonalizmu, banderyzmu i zbrodni nacjonalistów ukraińskich, podkreślam – nie Ukraińców jako narodu, to daje to olbrzymie paliwo dla Rosji, że mamy do czynienia z recydywą faszyzmu – powiedział Jackowski. Dodał, że w ten sposób Ukraina zniechęca do siebie również Zachód, „który generalnie z dystansem patrzy na wszelkie nacjonalizmy”.

    Jak informowaliśmy, szef ukraińskiego parlamentu Andrij Parubij zwrócił się do polskich polityków, by „nie dokonywali żadnych ocen” filmu „Wołyń”. Twierdzi, że działa w interesie przyjaznych stosunków Polski i Ukrainy, aby oba państwa mogły „stać ramię w ramię na głównym froncie przeciwko rosyjskiemu imperializmowi jak było to podczas Majdanu”.

    Wp.pl / Kresy.pl

    Kojoto:
    Powiedział bym, że ta uchwała miała kilka bardzo poważnych niedomówień i trochę krętactwa, ale jak to się mówi: „lepszy rydz niż nic”.

    Polubienie

  26. Młodzi Ukraińcy z apelem do Polaków: przebaczają za Wołyń?

    Published on Oct 12, 2016
    Młodzi Ukraińcy nagrali wideo skierowane do Polaków w związku z rocznicą Zbrodni Wołyńskiej. Proszą o przebaczenie i zapewniają, że sami również przebaczyli. Zwracają się również z wezwaniem, by nie pozwolić nieodpowiedzialnym politykom na powtórkę scenariusza, na który czeka Rosja.

    Totilla2008 Tylko prawda jest ciekawa
    Każdy kto chce zapomnieć o historii, naraża się na jej powtórzenie. Upiory przeszłości zda się już na wieki pogrzebane, mogą znowu z grobowców powstać. Z tego powodu ten apel o amnezję nie może zostać przyjęty. Tym bardziej,że to już nie pojedyncza wpadka, czy „wypadek przy pracy”,takie wydarzenia powtarzały się nie raz. Należy tutaj wspomnieć o kozactwie w XVII w i hajdamakach w wieku XVIII w. Ukraińcy mają w swoim rysie duchowym coś strasznego, demonicznego,z czego nie w pełni mogą zdawać sobie sprawy.. Przecież nawet podczas rabacji galicyjskiej gdzie ciemni polscy chłopi rżnęli panów, nie było aż tak źle. Nie twierdzę,że wszyscy Ukraińcy to dranie . Na pewno wśród nich jest wielu wspaniałych ludzi. Zresztą jak w każdym nie otumanionym czarną propagandą narodzie.Jednak obecny ruch banderowski działający na zach. Ukrainie dalej gloryfikuje nienawiść i stawia znak równość pomiędzy katami a ich ofiarami. W dodatku banderowcy roszczą sobie pretensje do wschodnich ziem polskich. Takich sukinsynów trzeba napiętnować.Naród polski w swojej głównej masie jest dobry, brak mu mściwości, jest w pełni chrześcijański.Różni cwaniacy dobrze wiedzą o tym, żerują na nim, a później gdy przegną pałę, apelują o zmiłowanie. Niestety, dość łatwo uchodzi im to płazem. Złodzieje, po niejednym „rozgrzeszeniu” dalej wysyłają łup za granicę, zaś mordercy, przy niemrawych próbach rozliczania umierają w swoich ciepłych łóżkach( Jaruzelski, Kiszczak). Nie dziwne więc,że rozzuchwala to dalszych.Zwłaszcza gdy tak często jest stawiany znak równości pomiędzy zemstą, a sprawiedliwością.

    Polubienie

  27. Ukraińcy kpią z WOŁYNIA, kroją tort przypominający noworodka! Chory bal Ukraińców! SZOK!

    Published on Jul 10, 2016

    Impreza oficjalnie została zorganizowana aby wręczyć przyznane prześmiewcze nagrody „Watnika Roku”. Na tym koniec „zabawności” tego wydarzenia. To co się tam działo było wręcz przerażające. Zakpiono z Rzezi Wołyńskiej.

    W menu znalazły się takie pozycje jak:
    danie mięsne „rzeź wołyńska”
    „odeski dom związków zawodowych” (maj 2014 spłonęło tam żywcem kilkadziesiąt osób)
    potrawa o nazwie „zgwałcona emerytka”
    Wystarczająco bulwersujące? TO Jeszcze NIC!
    Z okazji tej imprezy przygotowano tort w kształcie niemowlęcia, które leży na fladze rosyjskiej. Na filmie poniżej widać jak uczestnicy gali z fascynacją przyglądają się procesowi krojenia tego „dzieła sztuki” nie kryjąc swojego zadowolenia szczególnie w momencie gdy dziecku nóż przecina głowę.

    Marcin Rola

    Harrier997
    Na pohybel KURWIE UKRAIŃSKIEJ dzicz pierdolona, przyjeżdżają do nas do Polski zbierać śmieci, daję ci pracę ukraińska KURWO jak wyrzucam papierek na ulicy. NA POHYBEL ukrainie, JEBAĆ banderę KURWĘ JEBANĄ I KAŻDE ŚCIERWO GLORYFIKUJĄCE oun-upa!

    Michał Dobrzyński
    w tym momencie jesteś jak oni

    Harrier997
    +Michał Dobrzyński przeczytaj sobie kurwa wspomnienia ocalałych z rzezi I NIE WAŻ SIĘ mówić że jestem taki sam jak ta banderowska, pierdolona dzicz

    Jarek G
    A gdyby tak zjeść tort w kształcie pieca i wystających z niego nóg żydowskich, ciekawe co by się wtedy działo?

    Jurek Ogórek
    Wtedy by ich znaleźli i dostaliby po 5 lat i grzywnę. Tylko Polaków można yebać wszędzie. Deptać flagę, robić jaja, a Polacy jeszcze w,dupe wejdą. Przykre, ale prawdziwe.

    Karolina
    Niemcy byliby oburzeni… Wszak nie tak dawno po to żyli by gnębić i mordować Żydów, a dzisiaj nawet dowcipów o nich nie opowiadają…

    Polubienie

  28. http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/sylwester-chruszcz-z-kukiz15-wspolna-deklaracja-parlamentow-polski-i-ukrainy-zrownuje-polskich-patriotow-z-upowcami


    Foto: wikimedia.org

    Sylwester Chruszcz z Kukiz’15: wspólna deklaracja parlamentów Polski i Ukrainy zrównuje polskich patriotów z upowcami

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Środa, 19 października 2016 o godz. 19:07:50

    Za głosowanie „przeciw” deklaracji na posiedzeniu komisji, poseł został nazwany „ruskim agentem” przez Joannę Lichocką.

    Tekst deklaracji upublicznił na swoim profilu na Twitterze Sylwester Chruszcz, poseł Kukiz’15. Oprócz zapowiedzi wsparcia ambicji Ukrainy związanych z jej wstąpieniem do NATO, w deklaracji można przeczytać m.in. że oba parlamenty pamiętają walkę polskich i ukraińskich sił opozycji antykomunistycznej, która dała moralne podstawy dla przywrócenia niepodległości naszych państw.

    Deklaracja została przyjęta podczas posiedzenia Komisji ds. Zagranicznych i UE głosami m. in. Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej

    W komentarzu dla naszego portalu Sylwester Chruszcz stwierdził, że w świetle działań ukraińskich polityków, według których UPA była organizacją walczącą o niepodległość Ukrainy, można stwierdzić, że głosujący „za” w komisji uhonorowali tę organizację. Głosowałem przeciw tej deklaracji, gdyż zrównanie polskich patriotów i członków UPA jest absolutnie niedopuszczalne.

    CZYTAJ WIĘCEJ:
    Parlament Ukrainy uznał OUN-UPA za uczestników walk o niepodległość

    Według relacji posła Chruszcza, po głosowaniu posłanka Joanna Lichocka nazwała sprzeciwiających się deklaracji, w tym Sylwestra Chruszcza „ruskimi agentami”. Poseł zapowiedział, że najprawdopodobniej jutro złoży skargę do Komisji Etyki Poselskiej na posłankę Prawa i Sprawiedliwości z uwagi na niedopuszczalną sugestię, jaka padła z ust Lichockiej.

    kresy.pl

    Polubienie

  29. http://wpolityce.pl/polityka/312445-michal-dworczyk-o-odwolaniu-pokazu-wolynia-w-kijowie-czesc-politykow-i-ideologow-ukrainskich-obawia-sie-tego-filmu-nasz-wywiad

    Michał Dworczyk o odwołaniu pokazu „Wołynia” w Kijowie: „Część polityków i ideologów ukraińskich obawia się tego filmu”. NASZ WYWIAD

    opublikowano: wczoraj, g. 19:28


    fot. Fratria

    Sztuki nie należy zwalczać ani kneblować artystów. Rozumiem jednak tę decyzję od strony politycznej. Część polityków i ideologów ukraińskich obawia się tego filmu

    — mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł PiS Michał Dworczyk.

    wPolityce.pl: Prawo i Sprawiedliwość chce powołać komisję weryfikacyjną ds. reprywatyzacji w Warszawie. Opozycja zwraca uwagę, że tą sprawą zajmuje się już prokuratura, a innym odpowiednim organem mogłaby być sejmowa komisja śledcza. Po co w takim razie powołujecie państwo taki twór?

    Michał Dworczyk: Komisja weryfikacyjna będzie miała większe uprawnienia niż sejmowa komisja śledcza. Będzie mogła wezwać na przesłuchanie praktycznie każda osobę, a niestawienie się na takie wezwani będzie podlegało rygorowi kary. Będzie miała prawo nakładania milionowych rekompensat, wznawiania postępowań o zwrot kamienic, a nawet, pod pewnymi warunkami, dokonywania wpisów w księgach wieczystych. Skoro sytuacja jest ekstraordynaryjna, to stosujemy ekstraordynaryjne środki. Pozostawienie tego jedynie w rękach prokuratury i komisji śledczej nie byłoby dostatecznym rozwiązaniem. Poza tym sprawę chcemy rozwiązywać w miarę sprawnie. Oczywiście, że są to skomplikowane kwestie i wyjaśnienie szeregu z nich zajmie dużo czasu, niemniej będzie to się odbywało o wiele szybciej niż w przypadku gdy sprawą zajmowałaby się tylko prokuratura. Warto również zwrócić uwagę, na to że w procesie tzw. reprywatyzacji mieliśmy do czynienia z udziałem zarówno prokuratorów, adwokatów jak i prawdopodobnie niektórych sędziów. Co za tym idzie, powołanie podmiotu zupełnie zewnętrznego, złożonego z ludzi, którzy nie byli dotychczas w te sprawy zaangażowani, jest absolutnie zasadne i daje gwarancje prowadzenia skutecznych działań.

    Dlaczego tylko Warszawa? Problem reprywatyzacji dotyka też Krakowa, Gdańska…

    Mogę dodać, że tego typu problemy dotknęły również mniejszych miast, takich jak np. Wałbrzych. Wykonujemy w tej sprawie pierwszy krok i to właśnie w Warszawie są najbardziej drastyczne przykłady takiego rozgrabiania majątku narodowego. Zobaczymy jak sytuacja będzie się rozwijała. Mogę zapewnić, że jesteśmy zdeterminowani, by krok po kroku rozwiązać wszystkie nieprawidłowości związane z reprywatyzacją w skali całego kraju, choć to oczywiście wymaga długiego czasu.

    Od lat zajmuje się Pan sprawą polskich Kresów. Pojawiła się informacja, że film „Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego nie zostanie wyświetlony na Ukrainie. Na czym polega problem?

    Instytut Polski w Kijowie miał ten film wyemitować. Nalegaliśmy na to jeszcze przed premierą w Polsce, by media ukraińskie wiedziały o czym piszą, by nie odnosiły się do filmu, którego nikt nie widział. Już wtedy strona ukraińska była do tego filmu nastawiona sceptycznie. My natomiast, nie chcieliśmy organizować pokazu w sposób nieuzgodniony z naszymi ukraińskimi partnerami. W końcu Instytut Polski w Kijowie po rozmowach z politykami ukraińskimi zaplanował emisję tego filmu, rozsyłając zaproszenia zgodnie z zasadami dyplomatycznymi. Jaki jest efekt wszyscy widzimy. Ministerstwo Spraw Zagranicznych poprosiło o odwołanie pokazu. W moim przekonaniu jest to błąd. Sztuki nie należy zwalczać ani kneblować artystów. Rozumiem jednak tę decyzję od strony politycznej. Część polityków i ideologów ukraińskich obawia się tego filmu.

    Czemu się go obawiają?

    Ten film pokazuje prawdę i burzy budowaną przez część polityków ukraińskich i ukraiński IPN koncepcje tworzenia nowoczesnej tożsamości ukraińskiej w oparciu o etos nieskazitelnych OUN i UPA. Film Smarzowskiego pokazuje brutalną prawdę, ale prawdę, z którą musimy się zmierzyć. Na tym fałszywym obrazie budowanym na Ukrainie zaczynają pojawiać się pierwsze rysy. Po przyjęciu uchwały przez polski Sejm i wypowiedzi prezydenta Izraela w ukraińskim parlamencie o ludobójczym charakterze OUN i UPA, rozpoczęła się dyskusja wśród niektórych polityków i historyków na temat tego, czy dobrym pomysłem było oddanie całej polityki historycznej państwa w ręce Wołodymira Wiatrowycza, prezesa ukraińskiego IPN. Po obejrzeniu tego filmu wielu Ukraińców zacznie sobie zadawać takie pytania. Jeżeli dzięki temu filmowi trafi do nich prawda, to wiele osób odwróci się od działań na rzecz gloryfikacji tych dwóch zbrodniczych organizacji, odpowiedzialnych za ludobójstwo dokonane m.in. na Polakach i Żydach.

    Problem polega na tym, czy ten film w ogóle do nich trafi, skoro już teraz odwołuje się pokaz.

    Z tego co wiem, trwają rozmowy z różnymi dystrybutorami, którzy chcą wejść z tym filmem na ukraiński rynek. Trudno mi sobie wyobrazić, by emisja tego filmu została całkowicie zablokowana. Jestem przekonany, że film prędzej niż później trafi na Ukrainę i mimo emocji, które wzbudzi, w dłuższej perspektywie będzie miał bardzo dobry wpływ na pojednanie polsko-ukraińskie. Na początku będzie to bardzo trudne doświadczenie dla Ukraińców, ale długofalowo pomoże nam w zbliżeniu i pojednaniu opartym na prawdzie.

    Rozmawiał Tomasz Karpowicz.

    jk 46.76.80.*
    z tego co widac to amerykanie rzadza w Polsce i na ukrainie-no i nie chca klótni miedzy pacholkami

    BB 83.27.67.*
    http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/sylwester-chruszcz-z-kukiz15-wspolna-deklaracja-parlamentow-polski-i-ukrainy-zrownuje-polskich-patriotow-z-upowcami….co jest PIS-ie ??????

    wet 89.79.178.*
    będzie w torrentach to każdy na Ukrainie go zobaczy

    trochę trzeźwości 78.11.197.*
    Polscy politycy ciągle bredzą o jakichś pojednaniach. Taka poprawność. Rodzaj pojednania w wersji ukraińskiej został przeprowadzony na Wołyniu. Tego Polacy powinni się na przyszłość bać.

    PISdojebek 5.172.255.*
    Dworczyk to zwykła, zastraszona szmata. Zwykła PÍSdzivvka, która spółkuje z tym kogo żoliborski alfons wskaże. Nawet Rosjanie pokazali „Katyń”

    VOR 91.223.175.*
    Olać te postbanderowskie pomioty. Niech nadal stawiają pomniki zbrodniarzom od SS Bandery i SS Suchewycza. Te postbanderowskie pomioty niedługo zaczną czcić swego pana – SS Himmlera. Olać tę czerń.

    mnm 94.40.60.*
    O jakim pojednaniu Polaków z Ukraińcami on mówi ? Z Ukraińcami nikt nigdy się nie pojedna a w szczególności Polacy.

    Andy@Andy
    No niestety nie chcą się zmierzyć ze zbrodniczą przeszłością i dokonanym ludobójstwem. Najbardziej żenuje przyjęta narracja, ze film jest li tylko wyłącznie artystyczną interpretacją historii reżysera (ergo – nie odzwierciedla rzeczywistości). No i co z tym zrobić? Dalej udawać, że „Polacy nic się nie stało” i „przecież sowieci mordowali więcej…”?

    c-mol@c-mol
    Nie zapomnijmy o nich. [Film Dokumentalny] Lektor PL

    dana 95.215.76.*
    To, że Ukraińcy boją się tego filmu, to wiadomo, ale czego boi się Polska, to już niezupełnie.

    df 51.37.95.*
    Dziś pisowcy zrównali żołnierzy polskiego podziemia z BANDEROWCAMI https://twitter.com/S_Chruszcz/status/788728794018377728

    antyM 91.226.23.*
    to pojednanie jest potrzebne tylko Naszemu Największemu Sojusznikowi! a właściwie tym którzy wykorzystują go do swoich interesów. mają potężne lobby w USA.

    Polubienie

  30. IPN Wołyń. Tylko fakty i materiały źródłowe.

    Published on Oct 19, 2016

    Wydawnictwo Fronda wraz z Centrum Edukacyjnym IPN im. Janusza Kurtyki zorganizowało spotkanie w dniu 14 października 2016 r. poświęcone książce „Wołyń bez komentarza”.

    Ewa Siemaszko i Anna Lisiecka.
    Spotkanie poprowadzi Dorota Adamów-Bielkowicz

    salutka salutka12 hours ago
    Ja może wiem mniej , niż szanowni Państwo, ale wiem, że najgorszymi rzeznikami Powstańców Warszawskich byli ukraińcy.PS.Litery małe i wielkie są celowe

    Zdechły Glut14 hours ago
    a Macierewicz uważa że to nasi bracia hahaha – żal

    Michal S11 hours ago
    Zdechły Glut To się nazywa zdrada, kolaboracja z mordercami, nazistami. Za zdradę ten typ powinien odpowiadać przed sądem wojennym.

    Chreptusio14 hours ago
    Kaczyński, Duda, Kuchciński, Gosiewska, Kowal i Sakiewicz powinni pójść pod sąd za kontakty z banderowcami.

    Michal S11 hours ago
    Chreptusio Zgadza się . To jest kolaboracja z Bandero nazizmem. Banderyzm jest tożsamy z hitleryzmem/nazizmem.

    Arnold Zenon25 seconds ago
    dziwne, bo oni sponsorowali z budżetu produkcję filmu „Wołyń”..

    salutka salutka12 hours ago
    Zarówno Polacy jak i ci u krainy naszego kraju jesteśmy Słowianami,ale…. Usłyszałam kiedyś taką opinię( może niesłuszną) My w czasie głodu jedliśmy korzonki roślin, a oni jedli swoje dzieci……Czy to nie kwintesencja tych „drobnych różnic” w mentalności…..?

    Kamil Kamillo KrK14 hours ago (edited)
    Jebac partie Swoboda!!!!! po calosci stara kurwe i tych wszystkich Banderowcow !!!! ukrusow:-))) Ruskie was wykoncza juz niedlugo dzikusy banderowskie !!!!

    Bocian Tomek14 hours ago
    I zydowska Fronde…

    MrPolakWalczacy13 hours ago
    Byli też uczciwi Ukraińcy. Trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, że to co się tam wydarzyło to było ludobójstwo na ogromną skalę, w dodatku ze szczególnym okrucieństwem. Trzeba to powiedzieć wprost. Tu nie chodzi o zemstę czy coś w tym stylu lecz o pamięć. Bardzo długo ten temat był przemilczany. Wielu na Ukrainie uważa, że mówienie o Wołyniu to psucie relacji polsko-ukraińskich. Na Ukrainie ten temat jest niestety cały czas rozmywany i zakłamywany. Strona ukraińska nie jest zainteresowana udostępnianiem dokumentów. Zbrodnia wołyńska nie rusza Ukraińców, tak jak Polaków. Kilkanaście miesięcy temu w czasie wizyty prezydenta RP na Ukrainie, parlament ukraiński uchwalił ustawę gloryfikującą UPA i takich zbrodniarzy jak na przykład Szuchewycz. Chciałbym to podkreślić, ustawa została przyjęta przez parlament w czasie wizyty polskiego prezydenta na Ukrainie. Dlatego należy mówić wprost – to było ludobójstwo. Na samym tylko Wołyniu zniszczeniu uległo ponad tysiąc miejscowości, w których mieszkali Polacy, a do tego trzeba jeszcze doliczyć tereny Małopolski Wschodniej i ziemię chełmską. Tu nie chodzi o zemstę lecz o pamięć. Tego ludobójstwa nie można już zamiatać pod dywan. O tamtych wydarzeniach trzeba mówić głośno, trzeba pamiętać. Jesteśmy to winni naszym rodakom, którzy zginęli na Kresach Wschodnich. Pozdrawiam

    Polubienie

  31. http://wiadomosci.wp.pl/stefania-makuc-jezus-maria-bylo-tak-jak-w-filmie-wolyn-6049328523637377a?ticaid=117f02&_ticrsn=3


    Stefania Makuc (WP)

    Jacek Gądek wczoraj (11:16)

    Stefania Makuc: Jezus Maria, było tak jak w filmie „Wołyń”!

    – Tuż przed tym, jak nas spalili, to w dzień nieraz Ukraińcy mówili: – Uciekajcie, bo dzisiaj przyjechało dużo ludzi i nie wiadomo, co się będzie działo. Ukraińcy zresztą szpiegowali przez dzień. Nieraz jakiś leżał udając pijanego – a oni patrzyli, gdzie ci Polacy się chowają. Jak była już noc, to palili domy i mordowali – Stefania Makuc, jedna z ocalonych z rzezi wołyńskiej. Wtedy była małą dziewczynką, ale dużo pamięta. Opisuje czas, kiedy bimber był walutą, a pijani banderowcy zabijali Polaków i gwałcili polskie kobiety. Po obejrzeniu filmu „Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego stwierdziła: – Jezus Maria, tak było!

    Stefania Makuc (WP)

    Jacek Gądek: – Obawiała się pani tego filmu?

    Stefania Makuc: – Bardzo. Jak oglądałam, to było tak, jakbym widziała, jak nas palą. Znowu. Też się ukrywała przed banderowcami.

    Kiedyś trudno mi było złapać oddech, gdy o tym myślałam. Teraz już mogę.

    Warto było czekać 70 lat na taki film?

    Warto. Ale czy ja wiem, czy należy akurat teraz to rozgrzebywać? No, ale prawdę trzeba jednak naświetlić. Gdybym teraz była o 20 lat młodsza, to bym pojechała do mojej wsi, do Touste. Wcześniej się bałam.

    Pani wioska wyglądała tak jak w „Wołyniu”? I tak wyglądały mordy? Tuż po jego obejrzeniu powiedziała pani: Jezus Maria, tak było!

    Bo wróciły wspomnienia. Wrócił widok naszych spalonych domów, zabitego dziadka.

    Pani urodziła się…

    … w 1937 r. Gdy nas palili, to miałam 6-7 lat. Ale pamiętam. Chowaliśmy się po nocach, gdzie tylko było można, a moja mama była wtedy w ciąży z trzecim dzieckiem. Miałam też starszą o dwa lata siostrę.

    A mama miała trzy siostry – jedna wyszła za mąż za Ukraińca, ona się też ukrywała, bo Laszka. Dziadek postawił wszystkim córkom domy na jednej parceli. Wcześniej wyjeżdżał do Ameryki, więc miał pieniądze. Sobie postawił taki lepszy, już kryty blachą. A ojciec w 1943 r. poszedł na wojnę, prawie go potem zapomniałam.

    Jakie wydarzenia z Touste zapamiętała pani najlepiej?

    Moja mama urodziła dziecko. Minął miesiąc-dwa. Tuż przed tym, jak nas spalili, to w dzień nieraz Ukraińcy mówili: – Uciekajcie, bo dzisiaj przyjechało dużo ludzi i nie wiadomo, co się będzie działo. Ukraińcy zresztą szpiegowali przez dzień. Nieraz jakiś leżał udając pijanego – a oni patrzyli, gdzie ci Polacy się chowają. Jak była już noc, to palili domy i mordowali.

    Z siostrą siedziałyśmy na progu. Jadłyśmy kolację – ziemniaki z makiem. Mama powiedziała: – Dzieci, dziś nigdzie już nie pójdziemy się kryć na noc. Wcześniej się chowałyśmy, a to w polach kukurydzy, a to w lesie. Mama powiedziała, żeby już się działo, co chce, ale zostaniemy w swoim domu.

    Moja siostra jednak wzięła niemowlę i zaczęła uciekać.

    Gdzie?

    Do domu przyjaciółki mamy, bardzo serdecznej – Marta Mostecka się nazywała i miała jedno dziecko. Tam wcześniej miesiącami kryłyśmy się na noc.

    U innej Polki?

    Jej dom stał między domami Ukraińców, a nie na uboczu jak nasze. Tam mniej się baliśmy, że podpalą akurat ten dom, bo spłonęłyby inne, ukraińskie.

    Mama poszła za nami. Ta koleżanka miała wtedy iść do jeszcze innego polskiego domu. Potem się okazało, że go podpalono i spłonęło w nim osiem osób, matka z dziećmi (jej mąż po kilku dniach przyjechał na wieś i zobaczył spalone ciała, chciał się zabić, ale go odratowali). Dzięki nam wróciła się do swojej zagrody, bo mama mówiła jej, że nikt z Polaków nie chce jej z małym dzieckiem schować. A ta Marta się zgodziła.

    Zanim jednak mieliśmy schować się u tej koleżanki, to poszliśmy do Ukrainki, która mieszkała naprzeciwko. Marusia się nazywała. Wzięła nas na strych. Byłam tam z mamą i siostrą. Moja ciocia z córką też u niej się ukryły, ale w jakiejś komórce.

    I?

    W nocy słychać było strzały. Matka wyskoczyła do okna. Patrzymy: palą się nasze domy.

    Był ogień i dym, więc dziadek myślał, że córka piecze chleb i pewnie piec się jej zapalił – był taki jak w filmie, duży. Dziadek wyszedł z domu i został postrzelony, a jego żona padła zabita od razu. Zdołał się wrócić do domu, żeby zabrać jakieś futra i uciekać. Wyskakiwał przez okno, ale dostał serię z automatu. Leżał na ziemi i jęczał do rana. Dopiero następnego dnia ciotka zabrała go do szpitala i tam skonał. Był silny, bardzo się męczył. Do dziś nie wiemy, gdzie został pochowany.

    Mógł się uratować?

    Jak uciekaliśmy z domu, to mama zapukała do ojca. Mówiła mu: – Tato uciekaj, bo cię zabiją. A on na to: – A co ja komu jestem winien? I został. On nie wyobrażał sobie, że takie mordy mogą się dziać.

    Domy płonęły, dziadek konał…

    …i jeszcze tej nocy banderowcy weszli do domu Ukrainki, która nas ukrywała. Moją malutką siostrę, jeszcze niemowlę, Marusia schowała do szafy i przykryła jakąś pierzyną. – Jak się udusi, to trudno, ale ty masz na strychu dwoje dzieci – mówiła do mojej mamy. A my na strychu patrzyłyśmy na łunę ognia nad naszym domem. I słychać było te potworne jęki dziadka. Nagle banderowiec wszedł do domu i powiedział Marusi: – My Lachów znajdziemy. Wiemy, gdzie oni są. Przyjdzie na nich czas. Wyrżniemy ich do nogi.

    Ukraince, która nas ukrywała, groziła śmierć.

    Wcześniej gdzie się ukrywaliście? Przez te wszystkie dni przed spaleniem domów.

    Gdzie się dało. Często w polach kukurydzy – tak jak było w filmie. Zanim mama urodziła trzecie dziecko, to w tej kukurydzy czasami też nocowałyśmy. Albo w czyichś ziemiankach.

    A gdy domy już spłonęły, to co zrobiliście?

    Rano następnego dnia mama zabrała nas na pogorzelisko. Wszystko spalone. Mama poszła do obory. Krowa tak patrzyła na nas, jakby chciała przemówić i zaraz padła z zaczadzenia. Pies jęczał w budzie. Pamiętam.

    Przyszli do nas Ukraińcy. Stali. Mówili, że współczują, a mama odpowiedziała: – W nocy żeście mordowali, a teraz współczujecie. Słyszałam na własne uszy. Zaraz potem znajomi zawieźli nas do Grzymałowa. To w sumie niedaleko, może z 10 kilometrów. Tam było bezpieczniej, przezimowaliśmy w pożydowskich domach. Była straszna bieda i głód. Szczury po nas chodziły, a kuzynkę pogryzły w czoło.

    Jak uciekliście z Kresów?

    Ocalałych Polaków zapakowano do wagonów towarowych. Nie wiem kto. Jechaliśmy takim otwartym, jakim się wozi węgiel. Ludzie wieźli zwierzęta, kury, kozy, konie. Jak padało, to się przykrywaliśmy, czym się tylko dało. I tak jechaliśmy na Ziemie Odzyskane – trwało to z półtora miesiąca.

    A gdy małżeństwo było – tak jak w filmie – polsko-ukraińskie, to co wtedy?

    Nawet jedna moja ciotka była zamężna z Ukraińcem. On został. Ona wyjechała – jej córka mieszka teraz w Łodzi.

    Coś zapowiadało rzeź?

    Początkowo żyliśmy z Ukraińcami w zgodzie. Moja wieś to byli w połowie Polacy i Ukraińcy, był kościół, była też synagoga. Żenili się miedzy sobą – tak jak w filmie. A potem narastała nienawiść. Polscy mężczyźni obrabiali pola, a na noc uciekali. Potem już zupełnie zostali w partyzantce albo poszli na wojnę. Po rzeziach, gdy jeszcze byliśmy na wschodzie, rodzice opowiadali, że tych zamordowali, tamtych na pal nabili, innych rozerwali, potopili albo rzucali dziećmi o ścianę.

    Na Ziemiach Odzyskanych przesiedleńcy tacy jak my bali się już mówić.

    Polska partyzantka była na wschodzie?

    Byli. Siedzieli w lesie. Mieli organizację i wyłapywali banderowców. Jak jakiegoś złapali, to prowadzili do swojego sztabu. Mój późniejszy mąż też działał w partyzantce. Kiedyś jeszcze z jednym partyzantem prowadził 15 jeńców. Ale ten drugi okazał się banderowcem. Jak już doszli do lasu, to tamten się na niego rzucił. Zaczęli go bić i dusić sznurem. Chcieli go na koniec jeszcze powiesić, ale któryś powiedział, że Lach już przecież martwy, więc go zostawili.

    A on potem resztką sił odchylił palcem linę na szyi. Przeżył.

    Jak wyglądała rzeczywistość, gdy rzezie wisiały już w powietrzu?

    Ukraińcy i Ruscy na przemian przychodzili i nie wiadomo było kto to. Raz się podawali za siebie, a innym razem za kogoś innego. Nie do końca było wiadomo: sowiet to czy banderowiec? Raz, kiedy mama była jeszcze w ciąży, ktoś przyszedł po wódkę. Mówił, że Rosjanin. Mama poszła do pieca, gdzie był samogon. Wzięła flachę – taką jak w filmie. Dała mu. A potem po wódkę przyszedł drugi. Krzyczał: – Komuś ty dała? Dałaś banderowcowi!

    Z siostrą leżałyśmy wtedy na drewnianym łóżku i słomie. Widziałam: mama stała w drzwiach i dostała kolbą karabinu w głowę. Pamiętam jak dziś. Jemu mama też musiała dać wódkę.

    Pani bliscy jak się ratowali?

    Moja ciocia opowiadała, że jak jej mąż pojechał na wojnę, to z dziećmi chowała się u Ukrainki. Przyszedł banderowiec. Pijany. Schowała się z synem i córką za łóżkiem. Gdyby dziecko choć zakaszlało, to przecież by ich wszystkich zabił. Banderowiec zabrał się do tej Ukrainki – ona poszła z nim do łóżka, żeby chronić Polkę z dziećmi. Uśpił się potem, a po kilku godzinach wstał i sobie poszedł.

    Wszyscy Rosjanie i Ukraińcy pili ten bimber?

    Tak. I wszyscy we wsi go pędzili. Moja mama miała pochowane butelki. To był towar na wymianę – za samogon kupowało się nawet jedzenie. Rosjanie i banderowcy cały czas byli pijani. Po pijaku dochodziło do kolejnych mordów i gwałtów na kobietach. Kobiety ciągle były tam gwałcone. Później to był temat tabu, ale wtedy gwałty były codziennością.

    Wśród Ukraińców byli też jednak i dobrzy ludzie.

    Wszyscy dookoła musieli wiedzieć, kto ukrywa Polaków.

    I inni Ukraińcy ostrzegali tych, którzy ukrywają Polaków. Mówili: jak będziecie chronić Lachów, to czeka was śmierć.

    Polacy byli zamożniejsi niż Ukraińcy?

    Dziadek był na tamte czasy zamożnym człowiekiem. Była stajnia, w której pracowali Ukraińcy. Pies miał budę. Dziadek miał też sporo pola, a jak były pieniądze z Ameryki, to kupował właśnie ziemię. Podczas wojny była jednak straszna nędza. Pamiętam, jak tata plótł nam buty ze słomy. Matki jeździły z kolei handlować, by zdobyć jakieś jedzenie – mama nieraz mówiła, że muszą jeździć do Niemców, żeby było, co jeść.

    A Niemcy? Tacy sami byli jak banderowcy?

    Jednego Niemca nawet przechowywaliśmy – takiego młodego dezertera. Był blondynem. Pamiętam, jak mnie na rękach nawet trzymał.

    Banderowcy już wtedy mordowali Polaków, a ten Niemiec mówił, że będzie tych banderowców zabijał, jak będą chcieli zrobić nam krzywdę. Błąkał się po wsi. Inni Polacy też go ukrywali. A jak się raz napił bimbru, to zaczął krzyczeć, że pozabija banderowców. Zaczął strzelać do Ukraińców, to go zabili.

    Był strach przed Niemcami?

    Pamiętam, że w okolicy był niemiecki posterunek, gdzie zabierali od nas płody rolne – trzeba było im oddawać jedzenie. Ale jak Niemcy byli blisko, to Ukraińcy siedzieli cicho i było nawet bezpiecznie. Niemcy nie zaczepiali kobiet. Mama najbardziej bała się sowietów i banderowców, a nie Niemców. Była blondynką, miała niebieskie oczy… trochę jak Niemka. Ukraińcy i Ruscy to była dzicz – wszyscy tak mówili.

    Nie miała pani przez tych 70 lat potrzeby rozmawiania, mówienia o rzezi na Kresach?

    Nie. Wszyscy się bali. Jako dzieci poszłyśmy do szkoły, a potem była praca i rodzina.

    Ojciec wrócił z wojny?

    Był ranny, ale wrócił. Już do Piotrowic na zachodzie Polski, gdzie się osiedliliśmy.

    Radość?

    To było tak: stałam na mostku nad strumykiem. Tata przeszedł obok mnie, był w mundurze, a ja go nawet nie poznałam. On też mnie nie rozpoznał. Potem, już w domu, rozmawialiśmy – po ukraińsku.

    Dlaczego go pani nie poznała?

    W Touste tak często i długo się ukrywał w lasach, że umknęło mi to, jak wyglądał. A potem był na wojnie.

    Wspomnienia ze wschodu integrowały przesiedleńców z Wołynia?

    Kiedyś to jednoczyło ludzi. Na przykład moja niepełnosprawna ciocia, która miała męża Ukraińca, na Ziemie Odzyskane przyjechała sama z córką. Ona się bała, że ją zabiją, bo Polka. On mówił, że nie pojedzie, bo Ukrainiec. Został tam i tam zmarł. Ona też nie wyszła ponownie za mąż. Wtedy było oczywiste, że mieszane małżeństwa się rozdzielają.

    Tą ciotką wszyscy się tu na wsi opiekowali. Tak było jeszcze w latach 70.

    Nie było problemów z otrzymaniem nowych papierów tuż po przyjeździe na zachód powojennej Polski?

    Jako miejsce urodzenia wpisywali nam tylko ZSRR. Ale w dowodzie teraz mam już Touste.

    Jakieś pamiątki ze wschodu?

    Nic.

    I nigdy nie pojechała pani na wschód w rodzinne strony?

    Nigdy. Zawsze wydawało mi się, że tam już nigdy nie ma powrotu. I nie ma. Kto przeżył z Polaków, którzy mieszkali w Touste, to został przesiedlony do wsi jak Piotrowice i Chełmiec. Ludzie tuż po przyjeździe mówili, żeby się trzymać razem, bo są tu tylko na jakiś czas i przecież wrócą do swoich zagród na wschodzie.

    banderosław wczoraj (18:59)
    krzyki gierojom sława dzięki temu filmowi kojarzyć się będą od tej pory wyłącznie z mordami

    Polubienie

  32. http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/kukiz-do-pis-prosze-nie-nazywac-moich-poslow-rosyjska-agentura-


    Paweł Kukiz. Fot. youtube.com

    Kukiz do PiS: proszę nie nazywać moich posłów rosyjską agenturą [+VIDEO]

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Czwartek, 20 października 2016 o godz. 13:01:46

    Paweł Kukiz skrytykował w Sejmie projekt wspólnej uchwały parlamentów Polski i Ukrainy, w którym jego zdaniem oddaje się hołd m.in. OUN-UPA czy Waffen-SS Galizien. Wcześniej za sprzeciw względem tego dokumentu posłanka PiS Joanna Lichocka nazwała posłów Kukiz’15 „ruskimi agentami”.

    Podczas dzisiejszych obrad Sejmu Paweł Kukiz wystąpił z wnioskiem o przerwę w obradach, by przyjrzeć się bliżej sejmowej uchwale, zatytułowanej „Deklaracja Pamięci i Solidarności Sejmu RP i Werchownej Rady Ukrainy”. Wczoraj projekt tej uchwały został zgłoszony przez wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego podczas wspólnego posiedzenia sejmowych komisji ds. UE oraz spraw zagranicznych.

    – Ta uchwała jest dla mnie w kilku punktach nie do zaakceptowania – mówił Paweł Kukiz. Pytał również o to, kto ustalał tekst tej uchwały ze stroną ukraińską i kto z reprezentantów Ukrainy pisał jej tekst.

    – Skąd ten pośpiech? Dlaczego ta uchwała została wrzucona tak nagle? – pytał polityk. Przytoczył również fragment dokumentu, który brzmi: „Pamiętamy walkę polskich i ukraińskich sił opozycji antykomunistycznej, która dała moralne podstawy dla przywrócenia niepodległości naszych państw”.

    – Kogo macie tu na myśli? SS Galizien, czy Banderę, Szuchewycza, czy Diaczenkę? Bo nie są określone te podmioty antykomunistyczne – mówił Kukiz.

    CZYTAJ WIĘCEJ:
    Parlament Ukrainy uznał OUN-UPA za uczestników walk o niepodległość

    – Prowadzenie takiej polityki doprowadzi do tego, że wkrótce będziemy wzywać prezydenta do uznania SS Galizien za bohaterską formację wyzwoleńczą samostijnej Ukrainy. Z tym nie możemy się zgodzić – podkreślił.

    Przeczytaj: Ukraińcy uczcili pamięć SS Galizien: w mundurach Waffen-SS i pod flagami OUN-UPA [+VIDEO / +FOTO]

    – Jeszcze jedno, proszę nie nazywać moich posłów agenturą rosyjską – powiedział Kukiz zwracając się w stronę posłów PiS. – Jestem gotów zrzec się immunitetu, żeby tę sprawę po męsku załatwić – dodał.

    Przeczytaj: Sylwester Chruszcz z Kukiz’15: wspólna deklaracja parlamentów Polski i Ukrainy zrównuje polskich patriotów z upowcami

    Za głosowanie „przeciw” deklaracji na posiedzeniu komisji, posłowie Kukiz’15, w tym Sylwester Chruszcz, zostali nazwani przez Joannę Lichocką, byłą dziennikarkę, a obecnie posłankę PiS i członkinię Rady Mediów Narodowych „ruskim agentem”.

    – W świetle działań ukraińskich polityków, według których UPA była organizacją walczącą o niepodległość Ukrainy, można stwierdzić, że głosujący „za” w komisji uhonorowali tę organizację. Głosowałem przeciw tej deklaracji, gdyż zrównanie polskich patriotów i członków UPA jest absolutnie niedopuszczalnepowiedział poseł Chruszcz Kresom.pl.

    Kresy.pl

    kresmen:
    USraelski agent – GOOD GUY, Ruski agent – BAD GUY ! Rządzą nami agenci – możemy sobie tylko wybrać którzy.

    Poznaniak74:
    Teraz się nie mówi GUY, a GEJ. Chcesz być oskarżony o homofobie 🙂 🙂 🙂

    gotan:
    …i teraz rozumiecie do czego zdąża PiS..?..To są pro-banderowscy zdrajcy !!! NIE WOLNO głosować w następnych wyborach na tych bydlaków!!!!!…Niech ci zdrajcy szczeną!…Zapisać kto z imienia i nazwiska,głosował za tą uchwała..Musimy to wiedzieć!..PODLI ZDRAJCY!!! A Kaczor to wieprz i świnia,która szkodzi Polsce!…Teraz Kresowianie widzą i wiedzą kto to jest PiS….?! Zabrać sie samemu za wybory..i tych drani co służą obcym wyrzucić na zbity pysk !

    baciar:
    dzieki glosom kresowian pisiory doszli do władzy omamili nas ale teraz dojda do tego samego co POpaprańce brawo Paweł POLSKA to nie prostytutka na sprzedaż że kazdy może ja kupić trzymaj tak dalej a niedługo antypolaków pogonimy

    Polubienie

    • http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/kukiz15-protestuje-przeciwko-wspolnej-deklaracji-parlamentow-polski-i-ukrainy


      Foto: wikimedia.org

      Kukiz’15 protestuje przeciwko wspólnej deklaracji parlamentów Polski i Ukrainy

      Dodane przez Lipinski Opublikowano: Czwartek, 20 października 2016 o godz. 19:07:45

      Klub Kukiz’15 i koło Wolni i Solidarni wnioskują o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu wspólnej „Deklaracji pamięci i solidarności Sejmu RP i Rady Najwyższej Ukrainy”.

      Z kolei Prawo i Sprawie chce jak najszybszego drugiego czytania projektu. Konrad Głębocki z PiS, który złożył wniosek szybkie przeprowadzenie drugiego czytania projektu stwierdził, że w deklaracji najważniejszy jest zapis wspólnego sprzeciwu Polski i Ukrainy wobec łamania prawa międzynarodowego. Stwiedził on, że Rosja wielokrotnie zyskiwała na skłóceniu narodów, które chciała od siebie uzależnić. Nie można dzisiaj świadomie lub nie służyć realizacji tej polityki. W obliczu powrotu do imperialnej polityki Rosji i nasze narody winny wskazywać się solidarnością i współdziałaniem.

      Jednak posłowie Kukiz’15 zauważyli jednak, że deklaracja jest próbą pisania na nowo historii. Według Józefa Brynkusa kompromitacją jest zapis przypominający o antykomunistycznej walce Ukraińców: owszem możecie za takową uznać działania Petlury, ale ujmując to tak, jak jest zapisane w projekcie uchwały dajecie zgodę na uznanie za te działania także akcji OUN-UPA. Poza tym stwarzacie mit o skali oporu porównywalnej z oporem społeczeństwa polskiego. Stwierdził również, że projekt zawiera też zobowiązanie moralnie „do ścigana i tych, którzy będą twierdzić, że było ludobójstwo na Ukrainie”.

      CZYTAJ WIECEJ:
      Sylwester Chruszcz z Kukiz’15: wspólna deklaracja parlamentów Polski i Ukrainy zrównuje polskich patriotów z upowcami

      Z kolei Kornel Morawiecki z Wolnych i Solidarnych dodał: Czy my chcemy braterstwa i solidarności między naszymi narodami, między Polakami i Ukraińcami, czy chcemy obłudy. Ta deklaracja głęboko w wielu miejscach rozmija się z prawdą. Nie będziemy popierać nieprawdziwej deklaracji.

      Wczoraj komisje sejmowe ds. UE oraz spraw zagranicznych na wspólnym posiedzeniu zaakceptowały głosami m.in. PiS i PO projekt wspólnej „Deklaracji pamięci i solidarności Sejmu RP i Rady Najwyższej Ukrainy”.

      kresy.pl / rp.pl

      Polubienie

  33. http://ksiazki.wp.pl/tytul,Przeczytaj-fragment-ksiazki-Kres-Wolyn-Historie-dzieci-ocalonych-z-pogromu,wid,21772,wiadomosc.html?ticaid=117f0a

    Przeczytaj fragment książki ”Kres. Wołyń. Historie dzieci ocalonych z pogromu”

    19-10-2016 | materiały prasowe wydawcy

    Przeczytaj fragment książki ”Kres. Wołyń. Historie dzieci ocalonych z pogromu”

    Najważniejsze rzeczy ratuje się przez przypadek. Tak było z listami sierot ocalonych z rzezi, z Wołynia. Pęk pożółkłych papierów z niemieckimi stemplami przeleżał ponad sześćdziesiąt lat w pudełku do butów u profesor Jadwigi Klimaszewskiej, szefowej katedry etnografii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Być może tych 129 listów i kart pocztowych z początku 1944 roku, napisanych przez ocalone z rzezi wołyńskiej dzieci, nigdy nie ujrzałyby światła dziennego, gdyby nie historyk IPN z Lublina, doktor Leon Popek. Dzięki uprzejmości wydawnictwa Fabuła Fraza publikujemy fragment książki ”Kres. Wołyń. Historie dzieci ocalonych z pogromu”.

    Daniłówka na Wołyniu, zima 1942 rok.

    Spadł pierwszy śnieg. Ośmioletni Franek Przytomski przeżywał swoją ostatnią szczęśliwą zimę. Owinął nogi szmatami i pobiegł z braćmi na górkę za domem. Zjechał kilka razy i zaraz wrócił na piec chlebowy, aby ogrzać zmarznięte stopy. Ich chałupa była drewniana, niska, kryta strzechą. W jednej dużej izbie i kuchni musieli pomieścić się rodzice i siedmioro dzieci: Genowefa (ur. 1927), Władek (ur. 1929), Stefan (ur. 1931), Jadzia (ur. 1933), Franciszek (ur. 1934), Adaś (ur. 1936) i Andrzejek (ur. 1940).

    W okolicach świąt Klementyna Przytomska powiedziała do męża:

    – Staśko, coś się złego stanie. Miałam w nocy dziwny sen. W chałupie na ścianie wisiały święte obrazy. Nasza Matka Boska z Jezusem, a obok ukraińska. Stoję i patrzę na obie. Chcę się pomodlić, ale nasza Bozia nagle ze ściany spada. Tylko się ikona ostała.

    Klementyna już wcześniej miewała szczególne sny. Gdy była panną na wydaniu przyśniła się jej matka. Stojąc na progu, wręczyła Klementynie dwa kwiaty w donicach. Dziewczyna wzięła je oburącz i przytuliła. Nie mogła ich jednak utrzymać. Jeden od razu wypadł jej z rąk. Drugi trzymała jeszcze przez chwilę, ale też się stłukł. Niedługo potem jej pierwszy narzeczony zginął (jak pierwszy kwiat ze snu?) i zamiast weseliska była żałoba. Dopiero potem wyszła za Staśka.

    Może dlatego Klementyna patrzyła z obawą na nadchodzący rok 1943. Jednak Boże Narodzenie było wspaniałe. Staśko zabił świniaka, naniósł siana, aby dzieci miały swoje miejsce pod stołem, a ona nagotowała jedzenia tak dużo, jak nigdy dotąd. Kiedy się najedli, Franio wtulał się w siano i drzemał. Za oknem trzaskał mróz, dorośli pili bimber. O czym rozmawiali? Pewnie o codziennych gospodarskich sprawach. Albo o świniach, bo Staśko miał najlepszy gatunek we wsi. Sadła z nich było na pół ręki.

    – Matka, daj nam jeszcze kapusty! – słyszał Franio przez sen.

    Kapusta była przysmakiem kuzyna Mikołaja Przytomskiego. Chłop był z niego ogromny, chyba ze dwa metry wzrostu. Ledwo w drzwiach się mieścił i ogromnie tę kapustę lubił. Klementyna w główki wkładała gorczycę i inne przyprawy, a potem podawała z ziemniakami i olejem z konopi lub maku. Do tego zawsze ogórki z oliwą i cebulką.

    Daniłówka była typowym futorem. Ledwie kilkanaście chat i tylko parę rodzin ukraińskich i polskich. Nikt nie odróżniał kto jest kim. Jedni drugim się kłaniali, jedni drugich prosili na wesela, a na przednówku jeden drugiego wspierał ziemniakami albo chlebem. Tak było do czasu, aż na niebie pojawiły się łuny.

    Na zdjęciu: Franciszek Przytomski (pierwszy z prawej) już po adopcji w Krakowie, 1944 r.


    Archiwum prywatne

    Ledwie puścił mróz a śnieg trochę stopniał, kiedy Przytomscy zaczęli wchodzić na wzgórze za domem. Franek wspinał się za rodzicami i stał z nimi w ciemnościach. Okolica była poszarpana, pełna nierówności, wąwozów, górek. To łąka, to las. Powietrze czyste. Głos niósł się z daleka. Cisza, a tu nagle rozlegał się strzał. Trochę jak grzmot. Tylko chmurki żadnej nie było na niebie. Potem drugi. Kanonada i krzyki. A potem pojawiały się łuny. Żarzyły się aż do świtu. Franciszek nasłuchiwał, ale wydawało mu się, że to dzieje się gdzieś daleko. U stóp wzgórza stał pogrążony w ciemnościach i zaspany futor.

    Kiedyś matka zobaczyła łunę inną niż wszystkie. Jakby krzyż na niebie. Może banderowcy palili jakąś wioskę, w której chaty były tak ustawione? A może to tylko wyobraźnia? Od tej pory mówili między sobą, że wydarzy się coś złego. Ojciec wbił w futrynę cztery podkowy, przez drzwi przełożył gruby drąg.

    – Gdyby ktoś nieproszony chciał wejść do środka, to teraz tylko przez okno, a wtedy siekierą przez łeb i trup. Żaden się nie odważy. Chyba, że poleją naftą. To wtedy koniec. Na ogień ratunku nie ma – tłumaczył.

    Banderowcy od pewnego czasu bywali we wsi i w dzień, i w nocy. Kiedyś przyszło ze dwudziestu. Grzecznie poprosili o nocleg. W chałupie by się nie zmieścili, więc Przytomski przyszykował im legowiska w stodole. Zaniósł chleb, wodę i trochę ziemniaków z olejem.

    Z początkiem marca we wsi rozeszła się wieść, że Staszek Krasicki, kuzyn Franka, ma ukrytą broń. Nikt nie wie ile w tym było prawdy, ale któregoś dnia banderowcy zabrali go do Majdanu na przesłuchanie. Trochę go postraszyli, trochę obili, ale jeszcze tego samego dnia puścili wolno. Kiedy chłopak wracał, powiedział Polakom pracującym w lesie, że jak będą słyszeć strzały, to mają uciekać.

    – Banderowcy szykują się na Polaków – ostrzegał.

    Sam wrócił do chałupy i położył się spać na piecu. A oni przyszli po zmroku. Walili do drzwi, uciekł do sadu. Ale tam już czekało kilku.

    Do Przytomskich przyszła wtedy spłakana ciotka.

    – Staszka mi zabrali.


    Archiwum prywatne

    Nikt się nie odważył iść za nim w ciemność. Dopiero nad ranem poszli szukać. Leżał cztery kilometry od domu. Bandyci zabili go oszczędnie, jedną kulą. Włożyli lufę w usta i wystrzelili. Nie umarł od razu. Czołgał się jeszcze, próbował ratować. Franek zapamiętał, że małe sosenki wokół ciała były połamane. Jakby kuzyn czepiał się ich w ostatnich chwilach życia.

    Od śmierci Staszka Krasickiego, Przytomscy przestali nocować w domu. Ludzie z innych wsi przynosili wieści, że Ukraińcy mordują nie tylko mężczyzn, ale nawet kobiety i niemowlęta.

    Co dzień rano ojciec szedł w pole, a matka pracowała w domu. Chłopcy paśli krowy albo bawili się w ogrodzie. Zanim zapadł zmrok wszyscy musieli być w domu. W ciszy jedli kolację, potem ojciec brał dwie płachty i wymykali się na drogę. Żadnych chichotów, rozmów. Jeden za drugim szli w kierunku lasu. Droga była pogrążona w ciemnościach, ale znali każdy kamyczek, wybój, gałązkę. Oddalali się od wsi na dwa, czasem trzy kilometry. Potem skręcali w las i szli jeszcze kilkaset metrów. Płachty kładli w jakieś zagłębienie, zgarniali liście pod głowę zamiast poduszek.

    Nocą las wydaje się dziecku straszny. Każde słowo czy głośniejszy oddech odbijają się echem. Każdy odgłos zwierząt, skrzypienie drzew, wywołują mocniejsze bicie serca. Marzli, bo przecież był marzec, a oni mieli na sobie tylko spodnie i jakieś cienkie koszuliny. Pacierz szeptali pod nosem, ale i tak wydawało im się, że modlitwa jest zbyt głośna. W końcu ze strachu i zmęczenia zasypiali. Ojciec był obok. Czuli się bezpieczniejsi, kiedy wpatrywał się w ciemność. Ale sam przecież też musiał wypoczywać, a nikt nie śpi w całkowitym milczeniu. Każdy czasem zachrapie, jęknie, a dziecko zapłacze. Wtedy Franek się budził i do rana czuwał z otwartymi oczami, albo chował głowę pod płachtę, aby nic nie słyszeć.

    Któregoś dnia, kiedy wracali z lasu, zobaczyli, że dogasa dom ciotki Krasickiej. Wąska smuga dymu unosiła się nad zimnym już pogorzeliskiem. Od tej pory ciotka z córkami mieszkały razem z nimi. Do lasu też chodzili wspólnie.

    – Staśko, a może uciekajmy? Może do Stożka? Albo do Krzemieńca? – proponowała Klementyna. – Oj, matka, gdzie my pójdziemy? Za co będziemy żyć w tym mieście? Kto nas przygarnie? Jak je wyżywimy? – odpowiadał ojciec i dodawał:

    – Może się uspokoi. Kto my jesteśmy? Zwykłe biedaki. Po co nas krzywdzić?

    Minął zimny marzec, deszczowy kwiecień, nadszedł maj. Noce w lesie były już do zniesienia. Przytomscy oswoili się ze skrzypieniem drzew, pohukiwaniem ptaków. Nie marzli już tak bardzo, a łuny się oddalały.

    Tamtego dnia też wrócili o świcie. Matka przygotowała śniadanie, a potem Franio poszedł z siostrą paść ich dwie krowy. Weszli na wzniesienie, położyli się na trawie i spoglądali na wioskę. Wokół było pięknie, pachniało już latem. Franek przekomarzał się z Jadzią. Około południa przyszły na wzgórze kuzynki Krasickie. Przyniosły coś do jedzenia. Nagle jedna z nich zauważyła furmankę z obcymi wyjeżdżającą z lasu. Kilku mężczyzn z bronią zeskoczyło z wozu i poszło do wsi. Ten, który pilnował koni, dostrzegł Frania i ruszył w ich stronę.

    Na zdjęciu: Franciszek Przytomski

    Fot. Konrad Piskała

    – Uciekajmy, bo nas pobiją! – krzyknęła kuzynka.

    Pędem ruszyli w kierunku cerkwi. Franek ledwie nadążał. Siostra i kuzynki o głowę wyższe od niego, dawały długie susy. Za krawędzią wzgórza wpadli w gęste krzaki i ukryli się w zagłębieniu. Jak długo tam siedzieli? Frankowi wydawało się, że ledwie chwilę, ale to było dobre pół godziny. Wtedy usłyszeli strzał. Potem kolejne.

    – Na drodze jacyś pobici leżą – szepnęła Jadzia zsuwając się po trawie na dno rowu. Franek zerwał się i ruszył do domu. Biegł po trawie. Dobiegł do krawędzi łąki. Zszedł na drogę. Krew jeszcze nie wsiąkła w piasek, stała w kałużach. Nie płakał. Patrzył. Tyle późniejszych nocy – także w dorosłym życiu – stał na tej drodze. Tyle razy we śnie spoglądał na leżącą na ziemi najstarszą siostrę. Miała rozerwaną głowę. Na rękach trzymała trzyletniego Andrzejka. Brat dostał kulę w skroń. Potem Franek zobaczył ojca leżącego bez życia. Wielokrotnie później próbował przypomnieć sobie jego twarz. Jakie miał oczy, brodę, nos? Był niski? W jednej chwili stracił wtedy pamięć. Już na zawsze zatarło mu się wspomnienie ojca sprzed morderstwa.

    Dalej wszystko działo się jak we śnie. Ktoś pochylił się nad ciotką, która jeszcze żyła. Zaniesiono ją do chałupy. Franek doszedł do domu, usiadł na progu i płakał. Po chwili stanęła przed nim matka. Jeszcze nie wiedziała.

    – Mamuś, tam na dole… Nasi, pobici są. Ojciec leży pobity i Andrzejek pobity.

    Klementyna zaczęła lamentować.

    – Boże, Boże…myślałam, że polecieli za mną. Czemu nie polecieli?

    Kiedy banderowcy zjawili się we wsi, lepiła pierogi. Adaś, który tej nocy nie wyspał się w lesie, drzemał na piecu chlebowym. Bandytów zobaczyła pierwsza. Nie kryli się. Trzech ludzi z bronią chodziło od chaty do chaty, zbierali Polaków. Rzuciła na ziemię fartuch i krzyknęła:

    – Uciekajmy, bo nas pomordują!

    Ojciec popatrzył przez okno.

    – Czekaj matka. Jest tylko trzech. Przyjdą, pójdą. Mało razy tak było?

    Ale ona nie czekała. Otworzyła okno do sadu i wpadła między drzewa. Za nią pobiegli Władek i Stefan. Myślała, że także Gienia, a ojciec złapał Andrzejka i ukryli się w sadzie. Jednak Staśko tego nie zrobił. Wierzył, że Ukraińcy ich nie skrzywdzą. Tymczasem banderowcy zebrali polskie rodziny i poprowadzili na drogę.

    Tego dnia roztrzaskał się drugi kwiat ze snu Klementyny.

    Po egzekucji przed ich domem zebrali się ukraińscy sąsiedzi. Nieśmiało pytali, gdzie mają pochować ciała. Milcząco wskazała miejsce w ogrodzie. Pod dwoma wysokimi topolami wykopali trzy groby. Jeden musiał być naprawdę duży, bo Mikołaj Przytomski był ogromnym chłopem. Tamtego dnia zabito w Daniłówce 13 osób. Trumien nie było. Klementyna przykryła ich tylko kapą z łóżka. Franek nie patrzył, jak do grobu wrzucają ciało jego ojca. Matka wysłała ich do lasu. Późnym popołudniem bandyci znów pojawili się w futorze. Od razu uciekła do dzieci. Tylko ciotka Anna Krasicka konała w ich domu do wieczora, powtarzając:

    – Najpierw Genię strzelił, potem Andrzejka, Staśka.


    Fot. Konrad Piskała

    Nic ze sobą nie mieli. Ani jedzenia, ani ubrań. Do domu było blisko, ale kto by tam poszedł? Banderowcy mogą siedzieć we wsi i ciągle na nich czekać. Z pobliskich Budek kuzynka przynosi im jedzenie. Są otumanieni ze strachu. Nie potrafią podjąć żadnej decyzji. Zostać czy uciekać? Po prostu siedzą w lesie i płaczą. Trzeciego dnia słyszą jakieś głosy. Wkrótce rozpoznają, że to Ukraińcy. Podchodzą coraz bliżej.

    – Nie będziemy się rozdzielać – decyduje matka.

    Pod rozłożystym drzewem tulą się do siebie. Franek zamyka oczy.

    A tamci się zbliżają.

    – Idź tam! Zobacz! Gdzie te Lachy? – mówi któryś banderowiec, może dowódca.

    Serce wali głośno, a tamci są tak blisko, że przez gałązki widać ich buty.

    Ukrywający się czują zapach dymu z papierosów. Wstrzymują oddech… Wreszcie Ukraińcy odchodzą. Franek już wie, że im las gęstszy, tym bezpieczniejszy. Klementyna decyduje, że nie ma na co czekać i postanawia iść do Białokrynicy. Tam mieszkają znajomi ojca. Może im pomogą.

    Zaczyna padać deszcz. Franek ma przesiąkniętą koszulkę i poranione stopy, ale nie czuje ani zimna, ani bólu. Tylko przerażenie i smutek. Droga do miasta prowadzi między łąkami. Jest noc, ale iść na otwartej przestrzeni strach. Jednak nie mają wyboru. Po kilkunastu minutach widzą na drodze jakąś postać. Nie mają gdzie się schować, a jeśli to banderowiec mogą stracić życie. Mężczyzna zbliża się do nich. Zatrzymują się, ale on nie podnosi nawet głowy. Niczym zjawa przechodzi obok bez słowa. Klementyna stoi przerażona i trzyma Franka za rękę. Patrzą przed siebie, na niebie znów widać łuny. Ruszają dalej przez ciemność między pożarami.


    Na zdjęciu: wychowawczynie oraz opiekunki w sierocińcu w Czerniejewie
    Archiwum prywatne

    …..

    http://ksiazki.wp.pl/bid,83280,tytul,Kres-Wolyn-Historie-dzieci-ocalonych-z-pogromu,ksiazka.html

    Kres. Wołyń Historie dzieci ocalonych z pogromu
    autor: Konrad Piskała

    ISBN: 978-83-654-1104-4
    data wydania: 04-10-2016
    oprawa: Brak
    liczba stron: 386
    wydawnictwo: Fabuła fraza
    gatunek: Historia Polski , Listy

    Najważniejsze rzeczy ratuje się przez przypadek. Tak było z listami sierot ocalonych z rzezi, z Wołynia. Pęk pożółkłych papierów z niemieckimi stemplami przeleżał ponad sześćdziesiąt lat w pudełku do butów u profesor Jadwigi Klimaszewskiej, szefowej katedry etnografii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Być może tych 129 listów i kart pocztowych z początku 1944 roku, napisanych przez ocalone z rzezi wołyńskiej dzieci, nigdy nie ujrzałyby światła dziennego, gdyby nie historyk IPN z Lublina, doktor Leon Popek.

    I tak zaczyna się ta historia. Listy są czymś więcej niż tylko historycznym świadectwem. Dzieci z Wołynia: Michałówka, Smyga, Szumska, Starej Huty, Kąt, Rudy Brodzkiej, Czyżowa – w tych czułych listach do rodziców pod pozorem normalności skrywają okrutną tajemnicę. Maskują własną traumę.

    Celem książki jest dotarcie do szerokiego grona odbiorców, których zainteresuje nie tylko kontekst historyczny, ale przede wszystkim autentyczne i żywe historie.

    Polubienie

  34. http://wpolityce.pl/historia/312600-smarzowski-o-odwolaniu-pokazu-wolynia-w-kijowie-wierze-ze-predzej-czy-pozniej-na-ukrainie-odbedzie-sie-projekcja-filmu

    Smarzowski o odwołaniu pokazu „Wołynia” w Kijowie: Wierzę, że prędzej czy później na Ukrainie odbędzie się projekcja filmu


    fot. youtube.com

    Wierzę, że prędzej czy później na Ukrainie uda się zrobić projekcję „Wołynia” – powiedział w czwartek reżyser filmu Wojciech Smarzowski. Jestem gotowy do rozmowy, ale działanie teraz nie zależy ode mnie; to zadanie dyplomacji – mówił.

    CZYTAJ TAKŻE: Michał Dworczyk o odwołaniu pokazu „Wołynia” w Kijowie: „Część polityków i ideologów ukraińskich obawia się tego filmu”. NASZ WYWIAD

    Pokaz „Wołynia”, zorganizowany przez Instytut Polski w Kijowie, miał się odbyć we wtorek. Gośćmi projekcji miał być m.in. reżyser, zaproszeni byli także – zgodnie z praktyką dyplomatyczną – przedstawiciele najwyższych ukraińskich władz, w tym prezydent, premier i parlamentarzyści. Po pokazie filmu zaplanowano dyskusję. W przeddzień wydarzenia dyrektor Instytutu Ewa Figel poinformowała PAP o odwołaniu go. Jak wyjaśniła, na decyzję wpłynęły zalecenia ukraińskiego ministerstwa spraw zagranicznych. W piśmie adresowanym do ambasady RP na Ukrainie MSZ tego kraju „usilnie zalecało” stronie polskiej odwołanie imprezy w trosce o „porządek publiczny”.

    Myślę, że odwołanie pokazu w Kijowie wynika z ostrożności dyplomacji — powiedział w czwartek Wojciech Smarzowski, pytany przez PAP o sprawę.

    Może rzeczywiście termin tego pokazu nie był zbyt szczęśliwie dobrany i to było za wcześnie? — dodał.

    Wierzę, że prędzej czy później uda się zrobić taką zamkniętą – na początku zamkniętą – projekcję, a potem o tym filmie rozmawiać — podkreślił reżyser.

    Smarzowski zastrzegł jednak, że doprowadzenie do tego nie jest już jego zadaniem.

    Czuję się odpowiedzialny za „Wołyń”. Jestem reżyserem, ale teraz działanie nie zależy ode mnie. Ja wykazuję dobrą wolę, natomiast przekonywanie do zrobienia pokazu nie jest moim zadaniem (…) Jestem do dyspozycji, jestem gotowy do rozmowy, ale to zadanie dyplomacji — powiedział.

    Ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca wyjaśniał w poniedziałek, że władze „obawiały się tego, co film „Wołyń” może wywołać na ulicy”.

    Mamy sygnały, że mogą być protesty wokół filmu, trzeba przygotować społeczeństwo, w Polsce Smarzowski jest znany, na Ukrainie nie jest tak dobrze znany. Te sceny, które są pokazywane, takie dość naturalne, na Ukrainie mogą wywołać dość dużą negatywną relację — mówił.

    Organizacje, które się nie zgadzają z wizją Smarzowskiego o Wołyniu, mogłyby organizować protesty — ocenił.

    Do sprawy odnosili się także m.in. Przewodniczący Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy Andrij Parubij.

    Czytałem recenzje tego filmu. Sam nie miałem możliwości go obejrzeć, ale przeprowadziłem wiele rozmów na ten temat z przywódcami państwa polskiego. Prosiłem ich, by nie dokonywali żadnych ocen (filmu), ponieważ do czasu, gdy jest to po prostu film, można go traktować jako dzieło artystyczne pewnego reżysera. Ale jeśli przywódcy Polski będą dokonywali oficjalnych ocen, może to być odebrane jako stanowisko państwa — powiedział dziennikarzom.

    Dyrektor Biura Rzecznika Prasowego MSZ Rafał Sobczak poinformował z kolei, że nowy termin projekcji jest obecnie uzgadniany ze stroną ukraińską.

    „Wołyń” trafił na ekrany kin w Polsce 7 października. Smarzowski wyreżyserował ten film na podstawie własnego scenariusza, który napisał, wykorzystując wątki ze zbioru opowiadań „Nienawiść” autorstwa Stanisława Srokowskiego. Tekst scenariusza konsultowano – jak przypomniał Smarzowski – m.in. z historykami, etnografami i osobami zajmującymi się językiem i muzyką. Akcja filmu rozgrywa się w okresie od wiosny 1939 r. do lata 1945 r. w wiosce zamieszkanej przez Ukraińców, Polaków i Żydów, położonej w południowo-zachodniej części tej krainy.

    W trakcie pierwszych dwóch weekendów obraz zobaczyło w kinach – jak podał producent – blisko 600 tys. widzów.

    Według historyków na Wołyniu i w Galicji Wschodniej w latach 1943-1945 zginęło ok. 100 tys. Polaków, zamordowanych przez oddziały Ukraińskiej Armii Powstańczej (UPA) i miejscową ludność ukraińską. UPA walczyła podczas drugiej wojny światowej zarówno przeciw Niemcom, jak i ZSRR. Od wiosny 1943 roku prowadziła także działania zbrojne przeciwko ludności polskiej Wołynia, Polesia i Galicji Wschodniej, zmierzające do jej całkowitego usunięcia z tych terenów. Zbrodnia wołyńska spowodowała polski odwet, w wyniku którego zginęło ok. 10-12 tys. Ukraińców, w tym 3-5 tys. na Wołyniu i w Galicji Wschodniej.

    wkt/PAP

    Polubienie

    • http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/smarzowski-wierze-ze-predzej-czy-pozniej-obedzie-sie-projekcja-wolynia-na-ukrainie


      Foto: wikimedia.org

      Smarzowski: wierzę że prędzej czy później obędzie się projekcja „Wołynia” na Ukrainie

      Dodane przez Lipinski Opublikowano: Czwartek, 20 października 2016 o godz. 20:08:06

      Autor filmu zastrzegł jednak, że chociaż jest gotowy do rozmowy, ale działanie teraz nie zależy od niego; to zadanie dyplomacji.

      Pokaz „Wołynia” miał się odbyć we wtorek w Kijowie. Organizował go Instytut Polski w Kijowie. Podczas projekcji obecni mieli być m. in. Wojciech Smarzowski, a także przedstawiciele najwyższych ukraińskich władz, w tym prezydent, premier i parlamentarzyści. Po seansie odbyć się miała dyskusja. Jedak pokaz został odwołany, z powodu zaleceń ukraińskiego ministerstwa spraw zagranicznych. Wysłało ono pismo do ambasady RP na Ukrainie w którym „usilnie zalecało” stronie polskiej odwołanie imprezy w trosce o „porządek publiczny”.

      Głos w sprawie zabrał Wojciech Smarzowski. Swierdził: Myślę, że odwołanie pokazu w Kijowie wynika z ostrożności dyplomacji. Może rzeczywiście termin tego pokazu nie był zbyt szczęśliwie dobrany i to było za wcześnie? Wierzę, że prędzej czy później uda się zrobić taką zamkniętą – na początku zamkniętą – projekcję, a potem o tym filmie rozmawiać.

      Dodał jednak, że organizacja projekcji nie jest już jego zadaniem. Stwierdził: Czuję się odpowiedzialny za “Wołyń”. Jestem reżyserem, ale teraz działanie nie zależy ode mnie. Ja wykazuję dobrą wolę, natomiast przekonywanie do zrobienia pokazu nie jest moim zadaniem (…) Jestem do dyspozycji, jestem gotowy do rozmowy, ale to zadanie dyplomacji.

      Według ambasadora Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca władze obawiały się tego, co film “Wołyń” może wywołać na ulicy.

      kresy.pl / interia.pl

      azar:
      UpAdlińcy za wiele nie mogą się doczepić co do filmu bo ten nie jest jednak jednostronny a ukazuje także i nasze popełnione błedy. Jedynie poznają prawdę jakich to obecnie bohaterów się hołduje i czci. Ale sądzę, że i tak z połowa albo i większość będzie dumna z tych chochłów i nadal nas będą nienawidzieć . Jak dla mnie to film nie był taki mocny i nie skupiał się na dokonywanych zbrodniach ale na kulisach ich powstania jak i jego przebiegu. Gdyby bardziej ukazał Smarzowski te mordy to film stałby się ale sadystyczny i ciężki do obejrzenia zrażając jednak może cześć widzów. Nawiązania do uPa i bandery i tak zostały w tym filmie ukazane odpowiednio. Tak więc widzowie znający słabo ten temat powinni sie obecnie sami zacząć dokształcać w tym temacie. Film powienien dać do myślenia naszym politykom i władzy. Tak jak kiedyś próbowano wymieszać nasze społeczeństwo i spolszczyć ukraińców tak i obecnie rząd PiS czyni. Popełniamy te same błędy!!! Zostawcie tą UpAdline obecną w spokoju!!! Skoro sobie wybrali takie rządy i bohaterów to niech sami w tym łąjnie teraz pływają!!! I nas nimi proszę Was nie uszczęśliwiajcie bo to się kiedyś źle skończy!!!

      kresmen:
      Jakby Smarzowski chciał nakręcić HORROR – mógłby nakręcić film o rzezi w Hucie Pieniackiej – gdzie w jedną noc wyrżnięto 1200 ludzi – w tym kobiety i dzieci. Ja jednak czekam na film o obronie PRZEBRAŻY ! Ciekawe kto weźmie ten temat ! A może film o Zygmuncie Janie Rumlu -w WOŁYNIU Smarzowskeigo to tylko epizod – (nie wiem, dlaczego zmieniono nazwisko tej postaci).

      bejski:
      „kresman” Obrona Przebraża a nie Przebraży! Dziś Hajowe. A tak przy okazji to będąc kiedyś młodym człowiekiem, należałem do ZHP. I tak w latach osiemdziesiątych pojechaliśmy na obóz tzw. wymiane do Łucka. Mieszkaliśmy wtedy w obozie pionierów koło Łucka w miejscowości Oziero. Jest tam jezioro gdzie kąpaliśmy się. Obok cerkiew , wtedy „muzeum ateizma” i Lenin zamiast ołtarza. A raz w ramach chyba edukacji historycznej zaprowadzili nas na miejsce gdzie znajdowała sie słynna placówka Obrońców Przbraża. wtedy pamiętam były w tym miejscu duże portrety przedstawiające trzy postacie : jedna był partyzant sowiecki , drugą Ludwik Malinowski w polskim mundurze i trzecia prawdopodobnie Henryk Cybulski . Jeszcze pamiętam jak polscy druhowie dziwili sie że w CCCP przedstawiani są żołnierze w polskich mundurach . Z jakiej racji. Lecz czynowniczka ukraińska wyjaśniła że jest to dowód wspólnej walki Polaków i Rosjan z Faszyzmem. Dziś stoi tam 12 krzyży upamiętniających okoliczne miescowości. Wtedy sprawcy napadów nazwani byli po imieniu , dziś o nich ani słowa. Taka moja dygresja.

      kresmen:
      OK, mój błąd ! Przebraża , sry. Chyba przyznasz, że film byłby mega ciekawy !

      Algirdaitis:
      Najpierw byly pogromy chmielnickiego, potem rzez Humania, na koniec rzez wolynska (potem dodatkowe wojewodztwa). A teraz szykuja nam czwarta rzez. Szalony Antoni kaze dozbrajac i szkolic Ukraincow. Czy Polacy sa wogole zdolni do nauki z historii? Glupi tak przed szkoda jak i po szkodzie. A Ukraincy sa zawzieci i zdyscyplinowani. Beda dalej klamac tak jak w 1943 roku przed wolynskimi rzeziami klamali. A Polacy dalej beda im wierzyc.

      Pro_Patria:
      Masz rację, dzicz rezuńska zawsze jak była spuszczona ze smyczy i nie czuła nad sobą twardej ręki mordowała Polaków. Do tego, co wymieniłeś dodam mordy w latach 1918-1921. Skandalicznym jest fakt, że stale jesteśmy rządzeni przez najhaniebniejszych z haniebnych, którzy nie wyciągają oczywistych wniosków z historii i nie dbają o polską rację stanu…

      Polubienie

  35. http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/smarzowski-wierze-ze-predzej-czy-pozniej-obedzie-sie-projekcja-wolynia-na-ukrainie


    Foto: wikimedia.org

    Smarzowski: wierzę że prędzej czy później obędzie się projekcja „Wołynia” na Ukrainie

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Czwartek, 20 października 2016 o godz. 20:08:06

    Autor filmu zastrzegł jednak, że chociaż jest gotowy do rozmowy, ale działanie teraz nie zależy od niego; to zadanie dyplomacji.

    Pokaz „Wołynia” miał się odbyć we wtorek w Kijowie. Organizował go Instytut Polski w Kijowie. Podczas projekcji obecni mieli być m. in. Wojciech Smarzowski, a także przedstawiciele najwyższych ukraińskich władz, w tym prezydent, premier i parlamentarzyści. Po seansie odbyć się miała dyskusja. Jedak pokaz został odwołany, z powodu zaleceń ukraińskiego ministerstwa spraw zagranicznych. Wysłało ono pismo do ambasady RP na Ukrainie w którym „usilnie zalecało” stronie polskiej odwołanie imprezy w trosce o „porządek publiczny”.

    Głos w sprawie zabrał Wojciech Smarzowski. Swierdził: Myślę, że odwołanie pokazu w Kijowie wynika z ostrożności dyplomacji. Może rzeczywiście termin tego pokazu nie był zbyt szczęśliwie dobrany i to było za wcześnie? Wierzę, że prędzej czy później uda się zrobić taką zamkniętą – na początku zamkniętą – projekcję, a potem o tym filmie rozmawiać.

    Dodał jednak, że organizacja projekcji nie jest już jego zadaniem. Stwierdził: Czuję się odpowiedzialny za “Wołyń”. Jestem reżyserem, ale teraz działanie nie zależy ode mnie. Ja wykazuję dobrą wolę, natomiast przekonywanie do zrobienia pokazu nie jest moim zadaniem (…) Jestem do dyspozycji, jestem gotowy do rozmowy, ale to zadanie dyplomacji.

    Według ambasadora Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca władze obawiały się tego, co film “Wołyń” może wywołać na ulicy.

    kresy.pl / interia.pl

    Polubienie

  36. http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/kornel-morawiecki-wole-byc-po-stronie-pozytecznych-idiotow-niz-po-stronie-obludnikow-i-klamcow-video


    Foto: wikimedia.org

    Kornel Morawiecki: Wolę być po stronie pożytecznych idiotów niż po stronie obłudników i kłamców [+VIDEO]

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Czwartek, 20 października 2016 o godz. 23:11:59

    Poseł koła Wolni i Solidarni w dosadny sposób skomentował przegłosowaną przez Sejm deklarację o pamięci i solidarności z Ukrainą.

    W swoim wystapieniu sejmowym przed głosowaniem ws. przyjęcia wspólnej deklaracji parlamentów Polski i Ukrainy o solidarności i pamięci, poseł koła WiS Kornel Morawiecki powiedział: Wolę być po stronie pożytecznych idiotów niż po stronie obłudników i kłamców. To nie jest deklaracja pamięci i solidarności, to jest deklaracja zapomnienia i oszustwa. To jest, proszę państwa, nieprawda, która wyziera z wielu zdań tej deklaracji. Nie było tak, jak państwo mówicie, że Jałta, że pakt Ribbentrop-Mołotow doknął oba nasze narody jednakowo, bo pakt Ribbentrop-Mołotow i Jałta dał Ukraińcom te granice, które mają teraz i zabrały połowę Polski. Nie można budować wartości, dobrych wartości między narodami, między państwami, na fałszu, bo z tego nic się nie zbuduje.

    kresy.pl / youtube.com

    Bojno:
    Kornel jest sumieniem narodu polskiego. Od zawsze głosowałem na PiS, ale z powodu stosunku PiS do OUN-UPA ostatecznie, po wielu latach lojalności, przechodzę na stronę Endecji. Ta deklaracja jest samobójstwem. Ukraińscy nacjonaliści czekali na ten dzień zrównania polskich i ukraińskich dążeń niepodległościowych. Hańba.

    UPAdlina:
    znam wielu wielbicieli PISuarów, ale teraz nawet oni mają już dosyć popierania przez tych zwyrodnialców nazizmu i banderyzmu na upadlinie !!… PISuary skończą tam, gdzie POjeby, czyli na śmietniku historii !!… Zero głosów na te śmiecie !!

    baciar:
    Pieknie powiedzial pan Morawiecki a na dotatek dodał fakty historyczne a nie mity jak reszta baranów zaglosowala na mit to i oni niedługo bedą tylko przykrym wspomnieniem i mitem TERAZ WIDAC NA KOGO GLOSOWAC ILU JEST antyPOLAKÓW A ilu PATRIOTÓW

    Polubienie

  37. http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/sejm-przyjal-kontrowersyjna-deklaracje-pamieci-i-solidarnosci&utm_source=rss&utm_campaign=rss&utm_term=www.kresy.pl


    Foto: wikimedia.org

    Sejm przyjął kontrowersyjną deklarację pamięci i solidarności

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Czwartek, 20 października 2016 o godz. 22:10:32

    Za „Deklaracją pamięci i solidarności Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i Rady Najwyższej Ukrainy” głosowało większość klubów parlamentarnych.

    Za przyjęciem deklaracji opowiedziało się 367 posłów, sprzeciwiło 44, a 14 wstrzymało się od głosu. Wcześniej Sejm odrzucił wniosek klubu Kukiz”15 i koła Wolni i Solidarni o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Za deklaracją opowiedział się niemal cały obecny na sali sejmowej klub Prawa i Sprawiedliwości (211 za, 3 przeciw, 7 wstrzymało się od głosu), Platformy Obywatelskiej (121 za, 1 osoba wstrzymała się od głosu), cały klub Nowoczesnej (28 posłów za) oraz koło Europejskich Demokratów (4 za)

    Za odrzuceniem opowiedział się cały klub Kukiz’15 (33 głosy przeciw). Mocno podzielony był z kolei klub PSL (3 za, 3 przeciw, 5 wstrzymało się od głosu). Przeciw głosowało jeszcze koło Wolni i Solidarni (3 głosy przeciw).

    Kontrowersyjna deklaracja w polskiej wersji językowej sugeruje, zdaniem polityków Kukiz’15 uhonorowanie Ukraińskiej Armii Powstańczej i zrównanie jej z polskimi patriotami. Różna od polskiej, przyjęta przez ukraińską Radę Najwyższą deklaracja jest w tym twierdzeniu jeszcze bardziej sugestywna.

    kresy.pl / onet.pl

    Polubienie

    • http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/wspolna-deklaracja-pamieci-i-solidarnosci-przyjeta-na-ukrainie-w-innym-brzemieniu


      Foto: wikimedia.org

      Ukraińska wersja „wspólnej” deklaracji parlamentów z jasnym odniesieniem do UPA

      Dodane przez Lipinski Opublikowano: Czwartek, 20 października 2016 o godz. 21:09:20

      Chodzi o budzące kontrowersje zdanie „Pamiętamy walkę polskich i ukraińskich sił opozycji antykomunistycznej, która dała moralne podstawy dla przywrócenia niepodległości naszych państw”.

      Rada Najwyższa Ukrainy przyjęła deklarację podczas dzisiejszego posiedzenia.

      Kontrowersyjne zdanie w ukraińskiej wersji brzmi: „Ми пам`ятаємо про боротьбу литовських, польських і українських національних сил антикомуністичного та антинацистського руху опору, які створили моральну основу для повернення незалежності наших держав”, co w bezpośrednim tłumaczeniu oznacza: Pamiętamy walkę litewskich, polskich i ukraińskich narodowych sił antykomunistycznego i antynazistowskiego ruchu oporu, jaka dała moralne podstawy dla przywrócenia niepodległości naszych państw.

      Wyrażenie ruch oporu, jest jednoznacznie kojarzone na Ukrainie z UPA, w przeciwieństwie do opozycji antykomunistycznej, obecnej tylko w polskiej wersji tekstu, a która dotyczy głównie dysydentów w czasie ZSRR.

      Polska Agencja Prasowa w swoim komunikacie podaje błędnie, że Rada Najwyższa Ukrainy przyjęła uchwałę w dokładnym tłumaczeniu.

      Tekst ukraińskiej uchwały podał portal „Ukraińska Prawda

      CZYTAJ WIĘCEJ:
      Sylwester Chruszcz z Kukiz’15: wspólna deklaracja parlamentów Polski i Ukrainy zrównuje polskich patriotów z upowcami
      Kukiz’15 protestuje przeciwko wspólnej deklaracji parlamentów Polski i Ukrainy

      Skomentował to dla nas poseł Kukiz’15 Sylwester Chruszcz. Stwierdził on, że takie różnice świadczą o tym, że uchwała była przygotowana bardzo szybko w sposób niedbały. PiS-owi zależało na podkreśleniu współpracy polsko-ukraińskiej dla której może poświęcić polską pamięć o kresach. – zależało na wypuklenie aktu – położyło na szalę polską pamięć o kresach. Takie działania i pozwolenie na niejednoznaczość w treści na pewno nie służy pojednaniu i w przyszłości na pewno staną się kolejną kością niezgody.

      kresy.pl / pravda.com / gazetaprawna.pl

      AlexanderWolf:
      Tak się właśnie tworzy pseudopaństwo żydopolonioukrainy, wszystko zlane w jedno na wszystkich płaszczyznach. Chciałbym serdecznie podziękować redaktorom Kresów.pl za kawał dobrej rzetelnej roboty informacyjnej, dlatego jesteście opluwani ze wszystkich stron, zarówno banderowskich, jak im ipodobnych, daję tu przykład: artykuł niejakiego Nieczypora: http://www.eastbook.eu/2016/09/19/na-kolanach-przed-rosyjska-potega-o-dzialalnosci-portalu-kresy-pl/

      krok:
      PIS zrobił „prezent” Polakom na 11 listopada. Jeżeli ktoś mi teraz powie, że PIS to patrioci, to szybko go wyprowadzę z błędnego myślenia. Niczym nie różnią się od PO, czy nowoczesnej. Grają Polakami jak kukiełkami, z kórymi nie trzeba się liczyć. Najważniejszy interes obcych państw.

      Kojoto:
      Takich co uważają PIS za patriotów ciężko jest czegokolwiek nauczyć. Ileż to razy usiłowałem przekonać np: ojca małżonki, że to partia realizująca obce interesy i biorąca udział w antypolskich działaniach, niczego nie słucha, tylko zaczyna bełkotać o putinie i ruskich agentach. Ludzie zachowują się tak jak by byli po jakiejś zbiorowej lobotomii… a inni jak nie są za PISem, to najczęściej za PO, lub Nowoczesną. Mało jest ludzi myślących choćby zdroworozsądkowo.

      Kojoto:
      Wstyd i hańba – co tu dużo mówić. Wcześniej rosja, niemcy, żydzi, anglosasi robili z Polski pośmiewisko świata, a teraz plują nam w twarz nawet takie zafajdane karły jak litwa, czy ukraina. Ile jeszcze będziemy to znosić?

      UPAdlina:
      „anty-nazistowski ruch oporu”…?????? Upadlińcy raczej prowadzili pro-nazistowski ruch poparcia !!… Plugawe strony ich historii im nie w smak, więc próbują je nieudolnie fałszować !!… Nie uda się to jednak !!

      baciar:
      naród do tego odpowiednio sie odniesie zdrajcy zostana rozliczeni pisowskie szmaty jeszcze beda tego żalować

      Algirdaitis:
      Czytajac wiele lat temu antypolskie postanowienia OUN z 1990 roku nie docenialem skutecznosci tej V ukrainskiej banderowskiej kolumny w Polsce. Wczoraj „polski” sejm wypelnil kolejny punkt tych postanowien. Bandycka upa zostala wczoraj zrownana z AK. Teraz bedzie odbudowa slusznie zdewastowanych pomnikow zbrodniarzy z upa a potem budowanie nowych pomnikow upa w Polsce. Na koniec stepan bandera bedzie bohaterem Polski. I sie okaze, ze oun byl natchnieniem dla Solidarnosci i Krakow jest ukrainski. To jedne z najsmutniejszych dni mojego zycia….

      Polubienie

  38. http://wiadomosci.wp.pl/pawel-kowal-u-jacka-gadka-o-filmie-wolyn-znaczacy-jak-obraz-matejki-6049956405617793a

    Paweł Kowal u Jacka Gądka o filmie „Wołyń”: znaczący jak obraz Matejki

    – Film znaczący jak obraz Matejki. Smarzowski potrafił świetnie go wypromować, wszyscy o nim gardłują. Ale najgorszym, co można zrobić, to go kompletnie upolitycznić. Czasem słabo mi się robi, jak mamy o tym rozmawiać – mówił o filmie „Wołyń” w „WP rozmowie” Paweł Kowal (PAN).

    Pokaz filmu, który miał się odbyć we wtorek w Kijowie, został przełożony z przyczyn technicznych na późniejszy termin. W czwartek z kolei posłowie przyjęli wspólną „Deklarację pamięci i solidarności Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i Rady Najwyższej Ukrainy”, która mówi m.in. o potrzebie bezstronnych badań historycznych i potrzebie „powstrzymywania sił, które prowadzą do sporów w naszych państwach”.

    – Dajmy temu filmowi trochę pożyć. Mam wrażenie, że niektórzy jego zwolennicy mają polityczne intencje. Pan Srokowski ogłosił w internecie kilka tygodni temu, że Ukraińcy chcą w Polsce ogłosić autonomię na przykład. Chciałbym zobaczyć wywiad ze Smarzowskim – czy on chciał, by jego film stał się kartą przetargową w rozmowach między MSZ polskim i ukraińskim? – pytał Kowal w „WP rozmowie”, podkreślając, że – w jego ocenie – sprawa poszła za daleko.

    – Jest grupa osób, która chce z tego filmu zrobić proporzec polityczny. Smarzowski też się wypowiada politycznie, choć w duchu takim, że chciałby, by służył on pojednaniu. Może dać trochę odetchnąć temu filmowi? Niech każdy już nie piecze przy nim swoich bułeczek i nie ubija przy nim swoich interesów – podsumował gość Jacka Gądka.

    pleple
    Gdyby sfilmować dokładnie i szczegółowo to, co się w tamtych nieszczęsnych czasach działo, to powstałby horror nad horrorami, którego 90% ludzi nie mogłoby obejrzeć, ze względu na drastyczność!? Dlatego to, co teraz stworzyli w twórcy tego filmu, to bajeczka!

    Kresowiak
    Panie Kowal zawiodłem się na Panu. Czyje interesy pan prezentuje?. Dlaczego boi się pan, że Ukraina pozna prawdę. Jest to w polskim interesie. Pan Smarzowski dobrze zrobił, że wyreżyserował film „Wołyń”. Społeczeństwo ma prawo poznać swoje dzieje nawet te najbardziej okrutne wiążące się z ludobójstwem ukraińskim na Kresach. To co chciałby pan zrobić to wprowadzić cenzurę, żeby nikt nie miał prawa wypowiedzieć się na temat filmu. Czy o to walczyliśmy.

    sss
    Kowal jest ukraińcem przecież. Czyich interesów ma niby pilnowac ? Swoich ziomków. Ukraińców na Wiejskiej jest więcej niż Ci się wydaje. Marzy im się idea Michnika, Geremka i Kuronia. Nowe Państwo POLUKR lub UKRPOL. Nie tak dawno ambasador ukraiński w Polsce mówił „ja bym chciał żebyśmy się połączyli”.

    Andrzej Jerzyk
    Nie róbcie z tego wielkiej POlityki. Smarzowski tylko pokazał prawdę jak wymordowano bestialsko ponad 113 tysięcy Polaków a nie POlaków. To jaki kraj ma się upomnieć o tę przelaną krew POlska czy Polska. Tak jest tak a nie jest nie. Nawet w religii chrześcijańskiej jest napisane, że do wybaczenia tak strasznych grzechów jak zabójstwo bezbronnych kobiet i dzieci jest potrzebny szczery żal za grzechy i zadośćuczynienie. A było coś takiego ze strony Ukrainy jako spuścizny swoich dziadków. Nigdy. Nie ma w takim razie przebacz ze strony Polskiej. Inaczej to dojdzie do zatrucia tych dwóch państwa na stulecie całe. Czy sobie „państwo mądralińcy POlitycy” wyobrażają, w odniesieniu do ich spraw prywatnych, że zabójca i gwałciciel ich córek przychodzi pewnego razu do rodziców tychże i mówi kategorycznie: „Dlaczego państwo wciąż o tym mówią, państwo jątrzą i zaogniają sytuację”. I tak z kata ofiar stają się prokuratorami sprawy. Wołyń pokazano do samiuśkiego końca. A teraz władze Ukrainy jak ten morderca mówią: „proszę nie jątrzyć i zaogniać tego tematu bo to psuje stosunki”. A czy my chcemy mieć stosunki gospodarcze, kulturalne i inne z potomkami zbrodniarzy. Ja i większość Polaków na pewno nie. Gdzie czynny żal i zadośćuczynienie rodzinom ofiar?

    toja
    przecież kowal to banderowski ukrainiec

    warszawiak
    Wirtualna Polsko , dlaczego usuwasz komentarze, Przecież nie powiesz , że wciągu 3 godzin , od czasu opublikowania materiału , tylko 5 osób chciało się wypowiedzieć.

    Igrek
    Pan Kowal ma korzenie ukraińskie i zawsze reprezentował i reprezentuje antypolskie stanowisko w sprawie ludobójstwa na Wołyniu

    Legia
    Od osądów to są historycy a nie trole w jarmułkach podsycający atmosfere w Polsce jak ten temat . A także stop aborcji czy też LGBT . To srodowisko to mąciciele i wrogowie Polski

    fujara
    niestety ale Polaka nugdy nie byla, nie jest i na pewno nie bedzie normalnym krajem, wiec odwolanie do uczciwosci to krzyk w prozni! PiS zrobi cyrk z wszystkiego

    Kresowiak
    Polska nie jest normalna,bo upomina się o ofiary ludobójstwa. O jakiej ty uczciwości mówisz ukraińskiej? Strasznie Ukraińcy są pod tym względem uczciwi. Tylko dlaczego stawiają pomniki ludobójcom.. A co do cyrku to pan urządza go wypisując takie dyrdymały.

    Polubienie

  39. Anna 89.70.29.*
    Autorem muzyki do filmu Wołyń nie jest pan Lorenc, szanowni redaktorzy.

    No fakt, muzykę do „Wołynia” 89.229.32.*
    zrobił Mikołaj Trzaska.

    … a gdzie oni napisali, że było inaczej?!! Ludzie „czytają”… i „rozumieją”, co czytają… jak im pasuje… a potem dziwimy się, że jest jak jest… Mylę się? 😦

    http://wpolityce.pl/gwiazdy/312662-michal-lorenc-o-polskiej-tozsamosci-w-kulturze-i-historycznych-filmowych-erzacach-w-rodzaju-idy

    Michał Lorenc o polskiej tożsamości w kulturze i historycznych filmowych erzacach w rodzaju „Idy”


    fot.MG/blogpress.pl

    „Wielką przyjemność sprawia mi to, że ludzie przy mojej muzyce przeżywają intensywne ludzkie relacje i miłości, śluby, śmierci – co tam Bóg da” – mówi Michał Lorenc w rozmowie z tygodnikiem „Niedziela”.

    Lorenc jest autorem muzyki do filmów takich jak „Historia Roja” czy „Smoleńsk”. Podkreśla, że muzyka filmowa powinna skłaniać do spotkań z historią i budzić polską tożsamość w szeroko pojętej kulturze.

    Historia Żołnierzy Wyklętych, tych żołnierzy, którzy walczyli często do lat 70. ubiegłego wieku, jest historią trudną i oczywiście mam wielki szacunek dla Jerzego Zalewskiego, że podjął się tego trudnego zadania. To film, który jest łotrzykowską opowieścią o zbrodni i uroku bycia Panem Bogiem. To byli ludzie, którzy wydawali wyroki i często byli okrutni i bezwzględni, a jednocześnie w jakimś sensie – i romantycznym rozumieniu rzeczywistości – mieli sporo racji w tych swoich odruchach — mówi.

    Kompozytor zwraca uwagę, że cały czas mamy za mało filmów historycznych, które pokazują naszą skomplikowaną przeszłość. W filmie dopiero od niedawna próbuje się pokazać wydarzenia, o których milczano przez dziesiątki lat.

    Niesłychanie ważna jest obecność w Polsce historycznego, co w Europie jest od dawna elementarnym postrzeganiem roli kultury. Niemcy robią w interesie swojego kraju Meine Mutter, Meine coś tam, nie wiadomo co, a my ten film emitujemy w polskiej telewizji z poczucia zobowiązania, przyzwoitości, nie wiem czego… To powinno obudzić w nas potrzebę robienia własnego kina historycznego, ale przede wszystkim dla mnie bardzo ważne jest to, że polskie kino w ogóle nie opowiada o epoce stalinizmu — podkreśla Michał Lorenc.

    Kompozytor zaznacza, że filmy, które u nas powstają i próbują opowiadać o latach komunizmu, niestety fałszują historię.

    Powstają takie erzace historyczne w rodzaju „Idy”. Film formalnie jest wspaniały, ale jednocześnie jest perfidnym kłamstwem o rzekomym samobójstwie ubeckiej prokurator. Nie słyszałam o takim przypadku, żeby jakiś prokurator wyskoczył przez okno. To jest fałszywe i nikczemne przedstawianie naszej historii — zaznacza i tłumaczy jak zgubny wpływ na społeczeństwo mają takie filmy i jak dobrze, że sytuacja w naszym kraju się zmienia.

    Wydaje mi się, że już niedługo będzie trudno wpoić ludziom, że być Polakiem to jest zły przypadek, do którego zostaliśmy przez kogoś czy los skłonieni. Myślę, że nasza historia zaczyna się budzić, widzenie naszej roli w tym miejscu i w tym czasie jest coraz lepsze — mówił Michał Lorenc.

    ann/”Niedziela”

    Ula 46.76.19.*
    Niskie ukłony dla Pana Lorenca. Jest Pan odważnym, wspaniałym twórcą kultury z prawdziwym talentem.

    A czy za „fałszywe i nikczemne 89.229.32.*
    przedstawianie naszej historii”ktoś nie powinien beknąć?A przynajmniej ponieść konsekwencje zawodowe?Kto to taki jest,co tak nikczemnie nas przedstawia i kiedy Polacy zdobędą się na odwagę go nazwać?

    Zuzanka 89.73.136.*
    Kompozytor świetny, ale niech się zajmie TYLKO komponowaniem, bo gada od rzeczy i wstyd sobie robi. Żenada.

    jot@jot
    Wspaniały Muzyk,wspaniały Człowiek,wspaniały Polak.

    JW 83.19.19.*
    Wspaniały kompozytor, słowa najwyższego podziwu szacunku!

    Reytan @Reytan
    Zolnierze Wykleci to byli lotrzy i bandyci,i bawili sie w Pana Boga ? Co tu sie dzieje u licha ?

    Pany 178.62.124.*
    @Reytan Wykleci to byli lotrzy i bandyci,i bawili sie w..Boga ? Co tu sie dzieje u licha ?” To nie wiedziałeś? Wczoraj Deklaracją Pamięci i Solidar. Sejm głosami PISPO.NPSl zrównał Ich z banderukrami

    ach 79.184.168.*
    Dobra Muzyka, Dobry Tekst, Dobre Myślenie B R A W O

    Polubienie

  40. http://wpolityce.pl/historia/312685-warto-rozmawiac-o-wolyniu-i-relacjach-z-ukraina-ks-isakowicz-zaleski-smarzowski-przelamal-mur-milczenia-i-intryg

    Warto Rozmawiać o „Wołyniu” i relacjach z Ukrainą. Ks. Isakowicz-Zaleski: „Smarzowski przełamał mur milczenia i intryg”


    fot. TVP 1

    O trudnych relacjach polsko – ukraińskich w kontekście prawdy o zbrodni wołyńskiej , pokazanej w najnowszym filmie Wojciecha Smarzowskiego rozmawiali goście wczorajszego programu „Warto rozmawiać” Jana Pospieszalskiego: Piotr Tyma, prezes Związku Ukraińców w Polsce, ks. Isakowicz-Zaleski, Paweł Zalewski z PO, Michał Dworczyk z PiS, a także Kazimierz Wóycicki , historyk pisarz oraz Stanisław Srokowski autor powieści „Nienawiść” i współautor scenariusza filmu „Wołyń”.

    Jak przypomniał Jan Pospieszalski, film Wojciecha Smarzowskiego w Polsce obejrzało już 600 tys. osób, lecz w Kijowie nie było szansy, go pokazać. Pod naciskami ukraińskiego MSZ pokaz został odwołany.

    O czym to świadczy? — pytał dziennikarz.

    Piotr Tyma – prezes Związku Ukraińców w Polsce tłumaczył:

    Sytuacja, jeśli chodzi o ocenę wydarzeń historycznych XX w na Ukrainie jest w trochę innym miejscu niż w Polsce. W żadnym kraju, w którym próbowano na siłę skłonić kogoś, by przyspieszył proces rozliczeń historycznych, pokazywania białych plam – to się nie udało. Wydaje mi się, że naiwne było oczekiwanie, że społeczeństwo ukraińskie, ukraińscy politycy i intelektualiści, którzy nie ukrywają kwestii wołyńskiej to jest jedno z wielkich zakłamań, które panuje w Polsce. To jest jedno z zakłamań, że temat Wołynia na Ukrainie nie istnieje. On istnieje, publikowane są książki, które wpisują się w ten nurt — powiedział.

    Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski zaczął od podziękowań.

    Chciałbym podziękować panu Smarzowskiemu, że przełamał ten mur milczenia i intryg, żeby nigdy temat ludobójstwa nie znalazł się choćby w filmach fabularnych.

    Komentując incydent z odwołaniem seansu w Kojowie stwierdził natomiast:

    Zakaz przypomina czasy Związku Radzieckiego, który bał się prawdy o zbrodni katyńskiej. I mówił, że za tym stoi amerykańskie CIA. Myślę, że w jakimś stopniu władze ukraińskie udowodniły, że boją się prawdy o ludobójstwie. Natomiast w Polsce jest bardzo wielu Ukraińców, pójdą, film trafi na Ukrainę jako bibuła, jako coś zakazanego. Myślę, że ten zakaz zrobił większą reklamę filmowi, niż gdyby ten pokaz się odbył. Myślę, że był to ogromny błąd obecnej ekipy rządzącej na Ukrainie.

    Kazimierz Wóycicki, pisarz, historyk, zajął inne stanowisko:

    Przypominam, że film „Nasze matki, nasi ojcowie”, zawierający drobny, ale krzywdzący epizod o AK, czekał bardzo długo zanim został puszczony w polskiej telewizji. Każdy naród, każde społeczeństwo jest czułe, jeśli chodzi o swoje ciemniejsze karty.

    Jak tłumaczył:

    Ukraina walczy z Rosją. To jest tak, jakby zacząć Polakom wypominać grzechy z czasów walki Solidarności. Chcieliśmy widzieć wtedy raczej siebie w roli bohaterów. Nie jest prawdą, że sprawa Wołynia to było tabu w Polsce. Była bardzo silnie obecna w propagandzie PRL-owskiej. Zbrodnie ukraińskie miały ukryć zbrodnie sowieckie. To był celowy zamiar władz komunistycznych. To uległo pewnej zmianie po 89 roku. To, że Ukraińcy nie chcieli tego puścić – to jest moment… — przekonywał. Dodał też:

    Pan poseł wrócił z Sejmu, gdzie uchwalono wspólną uchwałę w Warszawie i w Kijowie. To jest linia pojednania polsko–ukraińskiego. Tyle lat zajmowałem się pojednanie polsko- niemieckim, gdzie krzywdy były ogromne, a jednak do pojednania żeśmy doszli. Natomiast przeakcentowanie sprawy Wołynia, co niestety bardzo emocjonalnie robi ksiądz Isakowicz- Zaleski, przeczy polskiej racji stanu. Bo my się mamy godzić z Ukraińcami… A marsz w Kijowie nie był w sprawie Wołynia. Trzeba rozumieć, że formacja UPA to był element znacznie szerszy. Że po wojnie walczy z Sowietami. To są ich Żołnierze Wyklęci…

    Stanisław Srokowski, autor powieści „Nienawiść” i współautor scenariusza filmu „Wołyń”, zwrócił uwagę na konieczność budowania tożsamości narodu na prawdzie historycznej:

    My Polacy i inne narody mają problem jak pokazywać własną historię, czy takie pojęcia jak prawda i pamięć są pojęciami na właściwym miejscu. Otóż jeżeli chcemy, żeby narody rozwijały się normalnie, żeby ludzie żyli w świetle jakiegoś porządku historycznego. To trzeba temu nadać trochę głębszy sens. Szukanie prawdy i lokowanie tej prawdy w pamięci jest istotą życia ludzkiego i życia narodu. A skoro tak, to sztuka idzie w tym kierunku, sztuka zajmuje się poszukiwaniem prawdy objawianiem tej prawdy i lokowaniem tej prawdy w pamięci historycznej. Film jest opowieścią o polskim tragizmie, o polskim losie, o straszliwej tragedii, która się wydarzyła siedemdziesiąt parę lat temu i która poprzez ten czas nie miała w pamięci zbiorowej swojego odpowiednika, bo była zakłamywana, tajona.

    Jak tłumaczył Srokowski:

    Jeżeli nawet kilku badaczy czy uczonych zajmowało się tą kwestią, to ona docierała do bardzo nielicznej grupy obywateli. A opinia publiczna była pozbawiona tej wiedzy o własnej historii. A naród nie może być normalnym narodem, jeżeli nie zna własnej historii. Przypomnę, że 10 lat temu „Gazeta Wyborcza” podała informację na temat stanu badań i okazało się, że tylko 14 proc. Polaków wie, co się stało na Kresach… Od tego czasu to się trochę zmieniło… Czy film mówi prawdę? Mogę państwa zapewnić, że jest to film jak najbardziej prawdziwy, rzetelny, uczciwy. Był konsultowany z historykami. Ja ze Smarzowskim pracowałem nad tym filmem w sensie intelektualnym od pięciu lat. I każda postać, każda scena była bardzo dokładnie analizowana. Wojtek nie chciał, by tam się pojawił choćby cień fałszu. Mówi prawdę i lokuje ja w naszej narodowej pamięci.

    Paweł Zalewski zwrócił uwagę na jeszcze jeden aspekt toczącej się debaty.

    Ja jestem wdzięczny autorom i panu za scenariusz tego filmu. Bo jest rzeczą elementarnej uczciwości, aby prawda o Wołyniu była znana Polakom. A szerokim masom nie była znana. Jest prawdą, co powiedział pan Wóycicki, że toczyły i toczą się badania. Możemy powiedzieć, że mamy wiedzę, co się wydarzyło. Natomiast zajmując się polityką historyczną w relacjach polsko-ukraińskich – miałem takie przekonanie, rozmawiając z ludźmi, których rodziny pochodziły ze Wschodu – takiego poczucia krzywdy, zapomnienia, niewspółmierności. Że z jednej strony Katyń, z drugiej strony Wołyń.

    Odnosząc się do podejścia współczesnych Ukraińców do banderowskiej spuścizny – zauważył:

    Bolesną prawdą jest, że dziś elity ukraińskie w tradycji walki UPA ze związkiem sowieckim upatrują swojej legitymacji, swojej genezy. Bolesną dla nas. Bo dla nas UPA to jest zbrodnia. Ale Ukraińcy stawiają pomniki Banderze nie dlatego, że mają powszechną wiedzę, że ideologia Bandery na temat radykalnego nacjonalizmu – byłbym ostrożny jeśli chodzi o język, bo na Ukrainie poglądy bandery nie są nazywane nacjonalizmem tylko radykalnym nacjonalizmem, natomiast nacjonalizm jest rozumiany przez nich jak u nas patriotyzm. Oni powszechnie nie wiedzą o tym, że Bandera, Szuchewycz to są zbrodniarze. Oni uważają, że to są bohaterowie walki o niepodległość.

    Przestrzegł też:

    Druga rzecz ważna, musimy pamiętać, że dziś z Moskwy media rosyjskie sączą propagandę zrównując tych, co zamordowali w bestialski sposób Polaków na Wschodzie z tymi, którzy dzisiaj rządzą w Kijowie, tymi którzy walczyli o godność i te wartości, które są w nas, o wartości europejskie na Majdanie. Na to nie możemy się zgodzić. Musimy mieć tego świadomość. Bo bardzo łatwo jest, rozmawiając o wielkich krzywdach, które spotkały Polaków na Wschodzie zacząć obwiniać tych, którzy dzisiaj żyją na Ukrainie, tych, którzy dzisiaj nią rządzą. Co nie znaczy, że ja usprawiedliwiam pana Wiatrowycza np. którego polityka ma kształtować świadomość Ukraińców, a którego polityka historyczna oparta jest na fałszu, na kłamstwach. Bo umiejscawia zbrodnie na Wołyniu w jakimś kontekście, jakiego nie było.

    Cały program można obejrzeć TUTAJ

    ansa/ TVP 1

    Stryjanin 37.47.104.*
    Dość już wykorzystywania argumentu że Rosja wykorzystuje propagandowo temat Wołynia . Jak powiemy sobie wszystko na ten temat z Ukraińcami to Rosja straci pożywkę do wykorzystywania tematu.

    Stryjanin 37.47.104.*
    Nie wiem w jakiej propagandzie wg. Wóycickiego za czasów PRL była wykorzystywana sprawa ludobójstwa na Wołyniu. Nigdy za PRL nie słyszałem o ludob. oficjalnie, to co wiedziałem to usłyszałem w domu .

    maja 89.71.160.*
    tylko glos ks Zaleskiego jest prawda

    wołyniak 109.199.28.*
    pieprzycie głupoty o ruskich trollach, prawda jest taka że najpierw bandery powinni się walnąć w pierś za Wołyń ,a potem błagać Polskę o pojednanie. Racja stanu nad grobami pomordowanych ? Hańba !

    df 51.37.90.*
    @wołyniak: to jest narracja rodem z gazety polskiej i pro-banderowskiego kręgu tzw. giedroyciowców, którzy w imię durnych doktryn są w stanie oddać upa-inie Chełmszczyznę i Ziemię Przemyską.

    BB 83.5.52.*
    http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/winnicki-w-sejmie-kto-z-kogo-robi-durnia-ws-wspolnej-uchwaly-parlamentow

    BB 83.5.52.*
    http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/ta-deklaracja-to-krok-do-tylu-i-skrajna-poprawnosc-polityczna-ks-isakowicz-zaleski-dla-kresowpl

    BB 83.5.52.*
    Jakie to zbrodnie popełniali Polacy w czasie walk o Solidarnosc p Wóycicki?? Rozpruwali kobietom brzuchy, przybijali dzieci za język do stołu, czy moze rozbijali niemowlakom glowy o sciane???

    heszek 193.238.41.*
    Wielki szacunek dla S. Srokowskiego – za wszystkie jego książki i za prawdę.

    don 92.211.230.*
    Ksiądz Isakowicz- Zaleski jest tak zajadły, że to aż budzi podejrzenia. Nie wiem, dlaczego mu tak zależy na skłóceniu nas z Ukraińcami.

    heszek 193.238.41.*
    Boję się go obejrzeć. Bo to film o losach mojej rodziny. Od dziecka wiedziałam, że wtedy stało się coś strasznego, ale przekazana mi (jako 16-sto latce) cała prawda, przerosła moje wyobrażenia.

    wasz pan 5.172.255.*
    Ksiądz się nazywa ZaleSki a nie Zalewski, durne pały.

    gardzę PiS 83.11.193.*
    Że też reżyser z obozu „niepatriotycznego” i „nieprawdziwy” Polak musi odkłamywać Wołyń, a PiS cały czas Wołyń zakłamuje, choćby wczoraj sejmową deklaracją miłości do Banderband.

    Kazik Z 89.76.85.*
    Świetny program ! Kompetentne wypowiedzi Zalewskiego i Dworczyka. Tyma i Wóycicki mówili jak (odpowiednio) propagandyści Sowietów i GW. Książkę p. Srokowskiego już kupiłem.

    df 89.69.38.*
    PiS itd.popiera bandycki, faszystowski reżym banderowski – to samo robią w Syrii [ z U.S.A],aby tylko podciąć gałąz w relacjach z Rosją. Duda & Premier nie byli nawet na Kremlu – dyplomatoły.

    Gość 83.10.45.*
    Wóycicki rzucił parszywe oskarżenie na Ks. Zalewskiego o związki z KGB, w ostatnim zdaniu, a Popieszalski jak gdyby nigdy nic zakończył program. To było żałosne!

    germanofilek 78.11.192.*
    Wóycicki był przeciw udziałowi Polski w konferencji dot. zjednoczenia Niemiec.

    Polubienie

  41. http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/cejrowski-ukraincy-to-gwalciciele-i-rzeznicy


    Wojciech Cejrowski. Fot. youtube.com

    Cejrowski: Ukraińcy to gwałciciele i rzeźnicy

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Piątek, 21 października 2016 o godz. 13:01:49

    „Jeżeli mój brat jest gwałcicielem i rzeźnikiem, a ja przez dziesiątki lat od czasu rzezi wołyńskiej twierdzę cały czas, że on jest bohaterem, to to mnie czyni rzeźnikiem i gwałcicielem” – mówił Wojciech Cejrowski na antenie Radia Koszalin. „Nie można uzyskać dobra czyniąc makabryczne zło”.

    Na antenie Radia Koszalin Wojciech Cejrowski komentował film „Wołyń” i to, jaki będzie miał on wpływ na stosunki polsko-ukraińskie.

    – Ukraińcy to gwałciciele i rzeźnicy – stwierdził dosadnie Cejrowski.

    – Ale nie wszyscy oczywiście…– wtrącił prowadzący audycję Andrzej Rudnik.

    – Nie wiem tego czy nie wszyscy – odparł Cejrowski, tłumacząc swoje stanowisko:

    – Jeżeli mój brat jest gwałcicielem i rzeźnikiem, a ja przez dziesiątki lat, po tym jak dokonano rzezi wołyńskiej, twierdzę cały czas, że on jest bohaterem, to to mnie czyni rzeźnikiem i gwałcicielem. Bo znaczy to, że mnie nie to przeszkadza, że on był rzeźnikiem i gwałcicielem. Liczy się dla mnie tylko to w jakiej sprawie gwałcił i rozrzynał ludzi. No więc na Pańskie pytanie „czy wszyscy Ukraińcy?” stwierdzam, że wszyscy.

    Przeczytaj: Smarzowski: wierzę że prędzej czy później obędzie się projekcja „Wołynia” na Ukrainie

    Publicysta zaznaczył, że na Ukrainie nikt znaczący otwarcie nie potępił OUN-UPA:

    – Żaden Ukrainiec do tej pory nie uporządkował tej sprawy. Nikt tam nie wystąpił ze znacznych Ukraińców mówiąc: „Ci nasi bohaterowie to nie są bohaterowie. Tak, walczyli o niepodległą Ukrainę ale takimi metodami się nie załatwia spraw”. Bo nie można dobra uzyskać czyniąc makabryczne zło.

    Przeczytaj również:

    Ukraińska wersja „wspólnej” deklaracji parlamentów z jasnym odniesieniem do UPA

    „Ta deklaracja to krok do tyłu i skrajna poprawność polityczna” – Ks. Isakowicz-Zaleski dla Kresów.pl

    Youtube.com / Radio Koszalin / Kresy.pl

    Pro_Patria:
    Nareszcie ktoś KONKRETNIE nazywa morderców, zwyrodnialców, bestailskich zbrodniarzy po imieniu. BRAWO !!!

    kresmen:
    Dokładnie, powiem więcej . Każdy kto zataja prawdę i mataczy – staje się współwinnym zbrodni. Z tego wychodzi że współwinnymi zbrodni ludobójstwa są również rządy RP, które ten temat ukrywały !

    Pro_Patria:
    Masz rację. Wszystkie rządy, które do chwili obecnej nie oddały należnej czci pomordowanym Rodakom, nie uznawały, taiły przed społeczeństwem ogrom ludobójstwa dokonanego przez zwyrodnialców upaińskich są współwinne zbrodni !!!

    Algirdaitis:
    Czasami ten przyglup katolicki Cejrowski ma racje. Ukraincy sa tak samo odpowiedzialni za morderstwa tak jak Niemcy, ktorzy dopuscili hitlerowcow u siebie do wladzy. Sa winni zaniechania. Ukraina w momencie obrania sobie stepana bandery, romana suchewycza, dmytro klawcziwskiego (klym sawur) upa i oun za swoich bohaterow wziela tym samym na siebie odpowiedzialnosc za ich zbrodnie. Teraz mozna dopominac sie zwrotu odszkodowan za utracone czy zniszczone mienie Polakow na ziemiach utraconych na rzecz Ukrainy w wyniku paktow Molotow-Ribbentrop i ukladu w Jalcie.

    azar:
    Stefania Makuc: Jezus Maria, było tak jak w filmie „Wołyń”! … http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Stefania-Makuc-Jezus-Maria-bylo-tak-jak-w-filmie-Wolyn,wid,18549266,wiadomosc.html? &ticaid=117f02 &_ticrsn=3

    obserwator:
    Nareszcie p.Cejrowski powiedział mądrą rzecz

    Polubienie

  42. http://film.onet.pl/wiadomosci/wolyn-telewizja-polska-zwieksza-finansowe-zaangazowanie-w-dystrybucje-filmu/jdfke4

    https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/k_vktkqTURBXy9kODYxNjY4NzBjNzdiOWExYjc0OGNiYzAzNWNkNjY1Yi5qcGVnkpUDzQFAAM0UAM0LQJMFzQMgzQHC

    wczoraj 07:16

    „Wołyń”: Telewizja Polska zwiększa finansowe zaangażowanie w dystrybucję filmu

    Prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski i Dariusz Pietrykowski, producent reprezentujący twórców filmu „Wołyń”, porozumieli się w sprawie zwiększenia zaangażowania finansowego TVP jako koproducenta „Wołynia”.

    Telewizja Polska zwiększy swoje zaangażowanie w dystrybucję filmu „Wołyń”, w szczególności za granicą. Prezes Kurski zobowiązał się – w imieniu Telewizji Polskiej jako koproducenta filmu – do inicjowania i wspierania działań, mających na celu popularyzację filmu, o którego wartości historycznej, jak i artystycznej zawsze wyrażał się z największą estymą.

    Jacek Kurski ocenił „Wołyń” jako „najważniejszy w ostatnich 27 latach wolnej Polski przykład polskiego kina historycznego”. – Żaden z powstałych w tym okresie filmów historycznych nie ma tej świeżości, błysku, artyzmu, co „Wołyń” – stwierdził prezes Kurski.

    Twórcy „Wołynia” wyrazili nadzieję, że wielostronna współpraca z tak doświadczonym partnerem jak TVP w dystrybucji i promocji na rynkach zagranicznych przyczynią się do międzynarodowego sukcesu tego wyjątkowego obrazu.

    Akcja filmu „Wołyń” w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego rozpoczyna się wiosną 1939 roku w małej wiosce zamieszkałej przez Ukraińców, Polaków i Żydów. Zosia Głowacka ma 17 lat i jest zakochana w swoim rówieśniku, Ukraińcu Petrze. Ojciec postanawia jednak wydać ją za bogatego polskiego gospodarza Macieja Skibę, wdowca z dwójką dzieci.

    Wkrótce wybucha wojna i dotychczasowe życie wioski odmienia najpierw okupacja sowiecka, a później niemiecki atak na ZSRR. Zosia staje się świadkiem, a następnie uczestniczką tragicznych wydarzeń wywołanych wzrastającą falą ukraińskiego nacjonalizmu. Kulminacja ataków nadchodzi latem 1943 roku. Pośród morza nienawiści Zosia próbuje ocalić siebie i swoje dzieci.

    ~Polak ze Stanisławowa : Jako obywatel Rzeczypospolitej Polskiej domagam się od rządu polskiego, aby raz na zawsze uregulował kwestie ukraińską , politycznie, ekonomicznie oraz emigracyjnie. Poplitycznie – jako obywatel nie życzę sobie wciągania Polski w awantury ukraińćów, już wielokrotnie mieliśmy przykłady na ich „przyjacielskość” od Petlury poczynając, a na zrobienie w bambuko Komorowskiego kończąc.Ekonomicznie – za czyje pieniądze hodujemy sobie żmiję na własnej piersi przyjmując ileś set tyś. studentów z ukrainy, dająć im gaz za darmo itd. Emigracyjnie- mam dość ukraińców w Polsce i hodowania nowej V kolumny, jak by ktoś miał wątpliwości to jak by mogli to by teraz Rzeż Włyńską powtórzyli.

    ~rząd pacynek do ~Polak ze Stanisławowa: Domagać to się możesz ale obecna władza klęcząca przed Białym Domem nie może pozwolić sobie na takie fanaberie:)))

    ~Telesfor do ~rząd pacynek: A co, poprzednia władza to była inna? Już zapomniałeś jakie były pielgrzymki Komorowskiego czy Sikorskiego do Kijowa? Cały czas Polską ktoś rozgrywa swoje pejsate interesy.

    ~rząd pacynek do ~Telesfor: Nie denerwuj się bo ci żyła pęknie. Nigdzie nie napisałem że poprzednia władza była lepsza więc się tak nie napinaj, staram się jedynie merytorycznie odpowiedzieć swojemu przedmówcy który wybrał się z apelem do władzy, no i chyba nie sądzisz by był to apel do władzy która już od roku nie rządzi:))))

    ~Ciekawy do ~rząd pacynek: No, widzę, że tu mamy cały proputinowski wątek. Czy za wpisy w jednym wątku płacą wam w tym Olgino więcej niż za pojedyncze? Ile jest za to premii?

    ~HALITOMIN do ~Ciekawy: DEKOWNIKU WALTZMAN CIĘ WZYWA POD DONBAS

    Polubienie

  43. http://wpolityce.pl/kultura/313153-arkadiusz-jakubik-o-wolyniu-to-ze-bralem-w-tym-filmie-udzial-bylo-dla-mnie-piekielnie-wazne

    Arkadiusz Jakubik o „Wołyniu”: „ To, że brałem w tym filmie udział było dla mnie piekielnie ważne”


    fot. youtube

    Arkadiusz Jakubik, odtwórca roli Maciej Skiby w „Wołyniu” nieraz podkreślał, że ten film go bardzo dużo kosztował. Losy Kresowian nie są obce aktorowi. Jego rodzina od strony ojca, dziadkowie stamtąd uciekali. Jakubik wciąż nosi w sobie koszmarne obrazy z planu filmowego. Trudno o nich zapomnieć.

    W wywiadzie dla dziennika.pl aktor i reżyser wyznaje, że ostatni film, który reżyserował pt. „Prosta historia o morderstwie” miał mu „pomóc” zresetować obrazy z planu „Wołynia”. Nie do końca to się jednak udało. Jakubik opowiada o dniu, w którym przeprowadzał casting do swojego filmu. Pokazując jakiemuś aktorowi jak ma zagrać scenę, Jakubik uderzył ręką w krzesło i sobie ją złamał. Wtedy do reżysera dotarło, że te emocje po „Wołyniu” cały czas w środku głęboko siedzą.

    Przyznaje, że normalnie w życiu by czegoś takiego nie zrobił. Zrozumiał, że cały czas ma w głowie tamte złe emocje, które wracają w najbardziej nieoczekiwanym momencie. Aktor podkreśla, że losy Kresowian nie są mu obce. Jego rodzina od strony ojca, dziadkowie stamtąd uciekali.

    Mam do tego bardzo prywatny stosunek – to, że brałem w tym filmie udział było dla mnie piekielnie ważne. (…) Ten film jest hołdem dla nich. Hołdem pamięci i całe szczęście, że w końcu po tylu latach powstał. Bo z niezrozumiałych dla mnie kompletnie powodów, jakiejś dziwnie rozumianej politycznej poprawności w wolnej Polsce przez ostatnich 27 lat nie powstał żaden film na ten temat.

    – zauważa.

    Cały wywiad

    autor: wSumie.pl

    Kazik Z 89.76.85.*
    Świetna rola p. Arkadiusza (nie pierwsza zresztą) w świetnym filmie, wyjątkowym pod każdym względem w naszej kinematografii.

    NAJLEPSZY POLSKI FILM 213.5.214.*
    TO, ŻE WOŁYŃ NIE OTRZYMAŁ NAGRODY NA FESTIWALU W GDYNI SWIADCZY O JEGO JURORACH. KTO WYDAŁ TEN WERDYKT ? Poniżej lista: http://www.festiwalgdynia.pl/festiwal/organizatorzy/. Na dziś WOŁYŃ: 600 tys.

    RYSK 31.179.118.*
    cxzy popieranie komoruska i POlszewii tez jest dla ciebie szlaenie wazne???MOże jednak przejrzales na oczy??

    Wiesiek z Wesele 89.79.37.*
    Pan Jakubik powinien był dodać w ‚tzw. wolnej Polsce’

    Narodowiec 83.22.247.*
    Szacunek dla wszystkich twórców Filmu. Na pohybel swołoczy banderowskiej.

    launau 89.230.42.*
    …… PO-lityczna PO-prawnośc PO-lagała na tym by ……. nie drażnić lwa gdy lew sra

    Polubienie

  44. http://wpolityce.pl/kultura/313498-kasa-stefczyka-wspiera-wolyn

    Kasa Stefczyka wspiera „Wołyń”


    fot. Kasa Stefczyka

    3 października miała miejsce uroczysta premiera filmu „Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego. Krytycy filmowi i dziennikarze, którzy mieli okazję oglądać film nie mają wątpliwości, że to wielkie dzieło i bardzo potrzebna produkcja.

    Wojciech Smarzowski stworzył, moim zdaniem, największy i najważniejszy polski film ostatniego ćwierćwiecza

    — pisał w swojej recenzji publicysta „wSieci”, ekspert od tematyki wschodniej Piotr Skwieciński.

    Wtórował mu inny publicysta tygodnika Łukasz Warzecha:

    „Wołyń” jest tak wierny prawdzie, jak wierne prawdzie może być skończone i pełne dzieło dojrzałego twórcy. To prawdopodobnie najlepszy film w karierze tego reżysera i jeden z najlepszych filmów o historii, jakie kiedykolwiek w Polsce zrobiono.

    Jednak żeby ta prawda mogła być pokazana na kinowych ekranach i mogła dotrzeć do tysięcy Polaków, potrzebne było wsparcie. Właśnie dlatego głównym mecenasem filmu została Kasa Stefczyka – instytucja, która nie raz udowadniała, że walka o polską pamięć, tradycję i tożsamość jest jednym z priorytetów jej działalności. Co do słuszności samego wsparcia filmu od początku przekonany był prezes Kasy Stefczyka Andrzej Sosnowski.

    Jestem dumny, że mogę reprezentować Kasę Stefczyka – staramy się partycypować w ważnych wydarzeniach kulturalnych. Gdy zwrócił się do nas producent filmu „Wołyń”, to byliśmy przekonani, że temat jest tak istotny, że nie mogło zabraknąć naszego mecenatu przy tym filmie. Powstało dzieło wybitne, które w sposób godny wskrzesi pamięć o Polakach zabitych przez ukraińskich nacjonalistów. To krok milowy w przywracaniu pamięci

    — powiedział prezes po uroczystej premierze.

    Kierując się w swoich działaniach dobrem Ojczyzny i patriotyzmem gospodarczym, Kasa Stefczyka od lat sponsoruje inicjatywy promujące polskość, pamięć i odpowiedzialność społeczną, także w kinematografii. Produkcje, które realizowane są przy wsparciu Kasy zdobywały ważne nagrody i były doceniane przez publiczność. Najlepszym przykładem jest tutaj demaskujący film Ryszarda Bugajskiego – „Układ zamknięty”, do dziś uważany za jeden z najodważniejszych filmów XXI wieku, który pokazał patologie młodej polskiej demokracji.

    Kasa Stefczyka oraz Fundacja, która powstała dla wypełniania podjętej misji społecznej, nie tylko wspierają finansowo produkcje filmów, ale pomagają też w ich udostępnianiu publiczności organizując dla swoich członków specjalne pokazy filmowe.

    To film potrzebny – powinni go obejrzeć wszyscy, którzy pamiętają, ale i młodzi – by pamięć pozwalała w sposób właściwy ocenić współczesne relacje

    — powiedział prezes Kasy Stefczyka Andrzej Sosnowski.

    autor: Polecamy i zalecamy

    Polubienie

  45. http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/ukrainska-szowinistka-mieszkajaca-w-polsce-robi-z-siebie-ofiare-na-lamach-newsweeka


    źr: youtube

    Ukraińska szowinistka mieszkająca w Polsce robi z siebie ofiarę na łamach Newsweeka

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Piątek, 28 października 2016 o godz. 17:05:28

    Natalia Panczenko, szefowa inicjatywy EuroMajdan Warszawa, o której szowinistycznych wypowiedziach informowaliśmy już wielokrotnie, robi z siebie ofiarę fali „hejtingu” wywołanego – jej zdaniem – przez film „Wołyń”.

    W środę newsweek.pl opublikował rozmowę z Natalią Panczenko, Ukrainką studiującą na warszawskiej Szkole Głównej Handlową, szefującą inicjatywie EuroMajdan Warszawa. Młoda Ukrainka opowiada w niej o swoich refleksjach na temat filmu „Wołyń” i fali „hejtingu”, który – jej zdaniem ma ją dotykać – po tym jak „Wołyń” trafił do kin.

    Dla mnie „Wołyń” Smarzowskiego stał się koszmarem, stałam się ofiarą tych wszystkich Polaków… tych widzów – bo to nie koniecznie muszą być Polacy – którzy po obejrzeniu go chcieli wylać na kogoś swoje emocje, tę nienawiść i dużo zła, które zobaczyli w tym filmie. Ja też po wyjściu z kina czułam nienawiść do tych Ukraińców, którzy mordowali, ale człowiek rozsądny zacznie czytać i szukać, a człowiek który nie chce czytać i szukać, zacznie myśleć co z tą nienawiścią zrobić. Dla takich ludzi stałam się „laleczką voodoo” – dzieli się swoimi przemyśleniami Panczenko.

    Przyznaje jednocześnie, że po obejrzeniu filmu jej samej towarzyszyła nienawiść wobec… Ukraińców. – Ja, Ukrainka, po obejrzeniu filmu czułam nienawiść do Ukraińców, i najbardziej mnie bolało, że ci Ukraińcy w filmie nie mają nic wspólnego z tymi ludźmi, którzy dziś mieszkają na Ukrainie. Wszystko się zmieszało.

    ZOBACZ TAKŻE: „Dziękuję za rzeź wołyńską” – młodzi Ukraińcy komentują film „Wołyń”.

    Ukrainka, która od 7 lat mieszka na stałe w Polsce, twierdzi także, że po premierze filmu coraz częściej grozi się jej na różny sposób, w tym nawet śmiercią. – Myślałam, że jestem na to przygotowana, bo pierwsze pogróżki przychodziły już dwa lata temu, ale zaskoczyła mnie skala, to są setki osób, i nie spodziewałam się, że ktoś będzie mi groził śmiercią za Wołyń. Za każdym kontem stoi człowiek, gdy rozpozna mnie na ulicy, może zrobić to o czym napisał. Boję się, że nienawiść wyjdzie poza internet. To nienawiść nie tylko do mnie, ale do Ukraińców w ogóle. – mówi z żalem Panczenko.

    CZYTAJ RÓWNIEŻ: Szefowa EuroMajdanu Warszawa: „Wołyń” to nie film historyczny

    Czytam i boję się za Polskę, w której mieszkam od 7 lat. Czytam i jest mi po prostu przykro. Czytam i boję się o swoje życie. Czytam i jestem w szoku i się zastanawiam skąd w ludziach jest tyle nienawiści. (…) Muszę to jakoś przetrwać. – dodaje.

    Panczenko zapomniała o własnych wpisach?

    Od dawna informujemy o różnych szowinistycznych wypowiedziach młodej Ukrainki, która twierdzi, że Ukraińcy z filmu Wojciecha Smarzowskiego nie mają nic wspólnego z dzisiejszymi mieszkańcami Ukrainy. Na początku września Panczenko umieściła na swoim profilu na Facebook zdjęcia z pożaru stacji telewizyjnej „Inter” i skomentowała je słowami jak pięknie płonie.

    Wcześniej informowaliśmy o jej wypowiedzi, w której wypowiedziała pogląda, że UPA walczyła z Polakami o niepodległą Ukrainę. Ukraińska aktywistka stwierdziła także, że Gdańsk to Niemieckie miasto.

    Wespół z Panczenko, środowisko „Gazety Polskiej”, chcąc uczcić m.in. ofiary sowieckiej agresji na Polskę, demonstrowało we wrześniu 2015 roku pod ambasadą Federacji Rosyjskiej.

    Na swoim profilu umieściła także wpis ze zdjęciem spalonego ciała mężczyzny – ofiary zamieszek w Odessie z napisami – „Psu – psia śmierć!” podpisując zdjęcie „Żal ich Wam? Bo mnie nie – niech płoną!”. Oto screen profilu Natalii Panczenko:

    kresy.pl/ newsweek/ facebook

    krok:
    Jak ona może studiować na Polskiej uczelni ? Wadze uczelni są ślepe ? Akademicki przykład studenta psychopaty, faszysty.

    JaremaW:
    Gdzie się podziały lewackie internetowe trolle, że po takich wpisach jej nie umoralniały? Ach przepraszam to, ukrainka jej wolno cieszyć się z cudzej śmierci i życzyć jej innym, wszystko jasne, takie geny.

    Pro_Patria:
    Fakt, że to lubujące się w cierpieniu niewinnych banderowskie ścierwo przebywa na koszt polskiego podatnika w moim kraju jest hańbą. Teraz nieudolnie próbuje stać się „ofiarą” filmu „Wołyń” i polskiej ksenofobii. Szczerze mówiąc uważam, że TAK, powinna być prześladowana przez rozwścieczonych upaińskim chamstwem Polaków, gdyż sama chętnie popierała prześladowania niewinnych, bezmózgie palenie budynków, mordy na cywilach, TAK, powinna zwrócić bądź odpracować żerowanie na polskim społeczeństwie w postaci edukacji, sponsorowania probanderowskiej organizacji EuroMajdan Warszawa, stypendium oraz wielu benefitów, o których nie wiemy, TAK, za gloryfikazję zwyrodnialców upa po spłaceniu długu wobec polskiego podatnika powinna zostać wydalona bez możliwości powrotu. Mam nadzieję, że jej obawy spełnią się w 100%, a nawet przerosną najczarniejsze wizje.

    pro_fide:
    Ta pajacyna poszła zwyczajnie na łatwiznę i przyjęła postawę pomiota Tymy, który skarży się na łamach Gwno wartej i innych antypolskich mediów jak to on i Ukraińcy mają źle za rządów Pisu i cierpią niedolę.Co do filmu Wołyń to wcale nie był film antyukraiński jak twierdzi Panczenko,on był bardziej antypolski. W obrazie Smarzowskiego jest pełno postmodernistycznych wątków jak to kobiety były poniżane przez płeć męską, patiotyzm zrównuje się z szowinizmem itp. Kresowiacy nadal czekają na prawdziwą opowieść o Wołyniu. http://blogmedia24.pl/node/76027

    JaremaW:
    Ja też po obejrzeniu byłem lekko zniesmaczony powiedziałbym wybielaniem win ukraińców, ale lepszy taki niż żaden, miejmy nadzieję że chociaż część widowni po projekcji prawdy dowie się na własną rękę.

    Polubienie

  46. http://www.kresy.pl/wydarzenia,gospodarka?zobacz/prezydent-poroszenko-awansowal-na-czwarte-miejsce-w-rankingu-najbogatszych-ukraincow


    Foto: wikimedia.org

    Prezydent Poroszenko awansował na czwarte miejsce w rankingu najbogatszych Ukraińców

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Piątek, 28 października 2016 o godz. 18:06:37

    Majątek Petro Poroszenki wynosi 949 milionów dolarów. Same transfery z fabryki słodyczy w Lipiecku w Rosji przyniosły mu 72 miliony dolarów w ciągu ostatnich dwóch lat.

    ROShEN, przedsiębiostwo należące do prezydenra Ukrainy, a ktróego główna fabryka mieści się w Lipiecku w Rosji przynosło 72,06 miliona dolarów zysku w ciągu ostatnich dwóch lat. Z tego tytułu Poroszenko musiał zapłacić około 4,8 miliona dolarów podatków. Oznacza to około 6% przychodu.

    W kominikacie prasowym wydanym przez korporację można przeczytać, że resztę pieniędzy jakie zarobiła korporacja została zainwestowana w projekty charytatywne i rozwój produkcji istniejącej na Ukrainie.

    Wczoraj prezydent Rosji Władimir Putin stwierdził, że fabryka ROShEN w regionie Lipieckim nie ma żadnych ograniczeń związanych z korzystaniem z wypracowanego zysku, w tym jego transferu za granicą.

    Poroszenko, kiedy obejmował stanowisko głowy państwa obiecał, że sprzeda swój biznes i ogłosi program „deoligarchizacji”. W styczniu,ogłosił, że oddał swoje udziały w ROShEN „w ciemno” pod kontrolę niezależnego banku zagranicznego. W ciągu ostatniego roku majątek Poroszenki wyniósł 949 mln dolarów, dzięki czemu prezydent Rosji awansował o dwie pozycje i zajmuje czwartą pozycję w rankingu najbogatszych Ukraińców.

    kresy.pl / tass.ru

    UPAdlina:
    nic z tego majątku świniakowi nie zostanie, gdy lud powiesi go na latarni !!

    Polubienie

  47. Michalina Łabacz nagrodzona za „Wołyń”. „Dziękuję reżyserowi. Gdyby nie on, nie byłoby mnie tutaj”

    opublikowano: wczoraj, g. 18:14 · aktualizacja: wczoraj, g. 18:17


    fot. youtube

    Michalina Łabacz zdobyła nagrodę za wspaniałą kreację w filmie „Wołyń”. We Wrocławiu uhonorowana została Złotym Szczeniakiem za pierwszoplanową rolę kobiecą.

    24-letnia aktorka otrzymała statuetkę podczas 5. Festiwalu Aktorstwa Filmowego im. Tadeusza Szymkowa. To nagroda za stworzenie w filmie „Wołyń” „pełnej, dojrzałej kreacji młodej dziewczyny wrzuconej w tygiel okrutnej rzeczywistości”. Aktorka zagrała postać Zosi Głowackiej.

    Dziękuję ekipie filmu, dziękuję reżyserowi, bo gdyby nie on, nie byłoby filmu. I gdyby nie on, nie byłoby mnie tutaj

    – mówiła młoda aktorka, odbierając nagrodę podczas gali w Dolnośląskim Centrum Filmowym.

    Jej talent doceniło jury w skład którego weszli: Zbigniew Waleryś, Renata Dancewicz, Zygmunt Malanowicz i Robert Gonera.

    Michalinie Łabacz pozostaje życzyć kolejnych nagród. Już w „Wołyniu” udowodniła, że jest świetną aktorką.

    źródło: wroclaw.naszemiasto.pl


    fot. Facebook


    fot. youtube


    fot. youtube

    autor: wSumie.pl

    Kazik Z 89.76.85.*
    Pani Michalino, zagrała Pani REWELACYJNIE. Życzę dalszych sukcesów.

    niezwykłe 213.5.214.*
    Pierwszy raz w życiu to widziałam. Normanie jak na końcu są napisy to ludzie już wychodzą. tym razem siedzą jakby ich zamurowało.

    Beata 5.206.254.*
    Ta dziewczyna jest wspaniałą aktorką, jestem pod ogromnym wrażeniem jej talentu.

    olo 79.191.99.*
    Michaśka, jesteś the best !!!!

    Kresy_Wschodnie_Pamiętamy 87.207.180.*
    Zagrała Pani oskarowo! GRATULACJE Szkoda, że ten WIELKI FILM nie dostał nominacji do Amerykańskiej Akademii Filmowej, ale czemuż się dziwić gdyby to był film o Holokauście wtedy kilka oskarów pewnych

    gogo 89.67.180.*
    Wspaniała, trzyma film. I pan Jakubik. Ale czy zauważyliście pięknie poprowadzonego maluszka, synka Zosi?

    OSKAR DLA WOŁYNIA 213.5.214.*
    POWIENIEN DOSTAĆ OSKARA. P. ŁABACZ: GWIAZDA. CIEKAWE, ILE WIDZOW ? PEWNIE NIEDŁUGO DOJDZIE DO MILIONA.

    Alison 159.205.183.*
    Film jest świetny, na światowym poziomie, wart najwyższych nagród – za reżyserię, scenografię, za aktorstwo. Aktorzy też doskonali

    forumowy_paul 46.204.247.*
    Jeśli to demonstracja poparcia dla tematyki kresowej, to popieram. Ale sama rola zagrana tylko poprawnie-za mało z filmu dowiadujemy się o jej osobowości, za mało mówi. Jakubik był lepszy.

    Wielkopolanin 185.13.168.*
    Szymków…tak miała na nazwisko młoda dziewczyna zabita przez ukraińskich bandytów obok domu mojej rodziny. Bohaterka.Ostrzegła moją rodzinę,a sama zginęła w mękach.Tylko bandyci chcą „grubej kreski”

    visor 178.37.196.*
    P.Michalino! pieknie odegralas te role.Wielkie brawo!

    Bartek 77.254.72.*
    Najlepszy film jaki widziałem . Gratuluję wszystkim .

    Polubienie

  48. http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/wolyn-lokalne-wladze-domagaja-sie-adekwatnej-odpowiedzi-na-dzialania-polski-i-potepienia-akcji-wisla


    Manifestacja „Swodoby”. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. rferl.org

    Wołyń: lokalne władze domagają się „adekwatnej odpowiedzi” na działania Polski i potępienia Akcji „Wisła”

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Sobota, 29 października 2016 o godz. 10:10:28

    Z inicjatywy neobanderowskiej „Swobody”, ukraińscy deputowani włodzimiersko-wołyńskiej rady rejonowej jednogłośnie przyjęli projekt rezolucji, w której domagają się od prezydenta i parlamentu „adekwatnej odpowiedzi” na oskarżanie Ukraińców o dokonanie ludobójstwa, uznania Akcji „Wisła” za przykład represyjnej polityki ze strony Polski, a także potępienia „polityki kolonialnej” RP.

    Włodzimiersko-wołyńska rada rejonowa domaga się od władz „adekwatnej odpowiedzi” na oskarżanie Ukraińców o ludobójstwo , a także uznania Akcji „Wisła” za przykład represyjnej polityki Polski. Projekt rezolucji w tej sprawie, zainicjowany przez neobanderowską „Swobodę”, został jednogłośnie przyjęty przez rade rejonową Włodzimierza Wołyńskiego.

    O sprawie informują ukraińskie media, powołując się na informacji służby prasowej oddziału neobandeowskiej „Swobody” w obwodzie wołyńskim. Według projektu, lokalne władze z Włodzimierza Wołyńskiego zwracają się do prezydenta Petra Porosznki i przewodniczącego ukraińskiego parlamentu Andrija Parubija, by przestali ignorować te kwestie i na poziomie państwowym dali adekwatną odpowiedź na oskarżenia o ludobójstwo pod adresem Ukraińców. Członkowie rady rejonowej wzywają również ukraiński parlament do uchwalenia rezolucji uznającej „masowe czystki etniczne, zorganizowane przez Polaków przeciwko Ukraińcom na terytorium Zachodniej Ukrainy, Chełmszczyzny, Podlasia, Łemkowszczyzny i Nadsania w celu zmiany etnicznej mapy regionu”. Domagają się także oficjalnego potępienia Opercji „Wisła” jako przykładu represyjnej polityki Polski, jak również potępienia „polityki kolonialnej polskiego państwa Rzeczpospolita, która chciała nie dopuścić do realizacji prawa narodu ukraińskiego do samostanowienia i prowadzenia polityki opresji nacjonalnej i socjalnej”. Ponadto, chcą wezwania polskich polityków do budowania relacji międzynarodowych na zasadach „równości i wzajemnego zrozumienia”.

    CZYTAJ WIĘCEJ:

    Neobanderowska Swoboda o uchwale wołyńskiej: to podstępny cios w plecy walczącej z Rosją Ukrainy

    Tarnopol: Neobanderowcy ze „Swobody” chcą rozwiązać „problem” polskich pomników

    Portal vgolos.com.ua, uznawany za powiązany ze „Swobodą” zaznacza, że według lokalnego badacza Jarosława Caryka, polscy historycy celowo zawyżają liczbę polskich ofiar i ukrywają mordy Polaków na Ukraińcach w rejonie Włodzimierza Wołyńskiego.

    Wcześniej portal ten opublikował rozmowę z ukraińskimi ekspertami ds. wojskowych. W tekście rozważany jest możliwy atak Polski na Ukrainę. Zdaniem redaktorów portalu, zarówno polska polityka związana z dążeniami do uznania rzezi wołyńskiej za ludobójstwo, jak i pojawianie się filmów takich jak „Wołyń” wskazuje, że Polska może dążyć do wojny z Ukrainą. Redaktorzy sugerują również związki niektórych polskich polityków, takich jak chociażby Janusz Korwin Mikke, z Rosją. Zdaniem ukraińskiego eksperta wojskowego Ołeha Żdanowa, Wojsko Polskie osiągnęłoby przedwojenne granice w ciągu pięciu dni, a okupacja mogłaby cieszyć się poparciem lokalnej ludności.

    Przeczytaj: Ukraińskie media rozważają atak Polski na Ukrainę

    Vgolos.com.ua / Kresy.pl

    tagore:
    Im bardziej skrajne pomysły tym tym lepiej dla polskiej strony. Neobanderowcy są na kiepskiej pozycji. tagore

    UPAdlina:
    szkoda tylko tagore, że bez względu na jak kiepskiej pozycji będą banderowcy, to PISuary i tak będą lizać im dupy, bo taki jest rozkaz faszyngtonu !!

    SobiePan:
    Zrobić listę proskrypcyjną.

    Kojoto:
    Bezczelność tych prymitywów jest jednoznaczną wskazówka jak należy z nimi postępować – próby porozumienia i dyskusji tylko potęgują ich szowinistyczne nastawienie.

    Polubienie

    • http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/wolynska-rada-obwodowa-polacy-powinni-przeprosic-za-akcje-wisla


      Foto: wikimedia.org

      Wołyńska Rada Obwodowa: Polacy powinni przeprosić za akcję „Wisła”

      Dodane przez Lipinski Opublikowano: Sobota, 29 października 2016 o godz. 17:05:05

      Zdaniem radnych obwodowych, władze centralne powinny zareagować w ten sposób na oskarżenia Ukraińców o popełnienie ludobójstwa na Wołyniu.

      Przyjęta jednogłośnie przyjęta przez Radę uchwała została wniesiona przez neobanderowski ugrupowanie „Svoboda”. Zawiera ona apel do prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki oraz przewodniczącego Rady Najwyższej Ukrainy Andrija Parubija, aby odpowiednio zareagować za nazwaniem rzezi wołyńskiej ludobóstwem. Zdaniem rady obwodowej parlament powinien potępić „masowe czystki etniczne zorganizowane przez Polaków” na zachodniej Ukrainie, rejonie Holma i łemkowszczyźnie, które zmieniły mapę etniczną regionu. W uchwale można przeczytać wezwanie do potępienia akcji „Wisła” jako przykładu represyjnej polityki prowadzonej przez Polskę. Uchwała potępia politykę „kolonialną” II RP, która uniemożliwiała korzystania z prawa do samostanowienia narodu ukraińskiego i zaangażowanie polityki rządowej w organizację ucisku społecznego. Proponowana uchwała ma zachęcić polityków do budowania stosunków międzynarodowych na zasadach równości i wzajemnego zrozumienia.

      CZYTAJ RÓWNIEŻ:
      Sejm przyjął uchwałę o ludobójstwie na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej
      Parlament Ukrainy potępił polski Sejm za uchwałę ws. ludobójstwa na Wołyniu
      Ukraińska wersja „wspólnej” deklaracji parlamentów z jasnym odniesieniem do UPA

      Według przedstawicieli Svobody, wspieranej przez lokalnego historyka Jarosława Caruka polscy historycy celowo zawyżają liczbę polskich ofiar i ukrywają morderstwa popełnione przez Polaków na Ukraińcach.

      kresy.pl / vgolos.com.ua

      krok:
      Przeprosić, że nie daliśmy się wszyscy dać zabić ukraińcom ?

      Kazik1948:
      Tego typu materiał jest nam niezbędny do oceny sytuacji na Kresach.Tak historycznie złożyło się,że moi dziadkowie w powiecie Gródek Jagielloński kupili grunty pod zabudowę gospodarstwa rolnego i sporą część gruntów rolnych.Tam też w polskiej kolonii urodziła się m.in.moja matka.Gdy rodzice byli dorośli i wzięli slub,wybuchła wojna.Ukraińcy z ochotą przy współpracy z NKWD wywieźli Polaków na „Syberię”,a tego który upierał się mordowali.Polskie osady były wysepkami pośród wiosek ukraińskich. Polacy nie mieli szans na obronę,a tym bardziej na działania odwetowe.Nazw tych osad i wiosek nie ma od dawna na mapach.W latach 70 widoczne były jedynie wnęki po studniach.Nikt do tej pory nie policzył zabitych na innych terenach Polski Kresowej oprócz Wołyńszczyzny.

      baciar:
      dla wszystkich bandersynów posluchajcie refrenu

      zefir:
      Potwierdza się ,żekażdy banderowiec to zły Ukrainiec,a raczej ukropitek., przynoszący wstyd Ukrainie. Ten morderczy UPAdliński odłam Ukraińców to jakby wrzód na pupach większości. W pełni uzasadniona i humanitarna akcja „Wisła” przyniosła Ukraińcom narażonym na banderowski syf zmianę cywilizacyjną i dobrobyt o jakim te banderowskie szuje ze Swobody nawet nie śmią marzyć. Znam kilku Ukraińców z akcji „Wisła”, a raczej ich potomków-wstydzą się tej banderowskiej hołoty i swołoczy.

      UPAdlina:
      no, chyba bez konfrontacji się nie obejdzie !!

      Piotr071:
      Kurwy ukropiskie AKCJA WISŁA była akcja przesiedleńcza nie ludobójcza !!!! ALE CHWAŁA IM BO TO ONI WAM DOJEBALI !!!

      pro_fide:
      Przecież Polska oficjalnie potępiła akcję Wisła w uchwale Senatu na początku lat 90-ych. Ale o tym kmioty z Wołynia nie wiedzą..

      baciar:
      kmioty byli przed wojna teraz to sa sałojady

      Kojoto:
      pro_fide – no i źle, że potępiono „akcję Wisła” – to była jedyna decyzja komunistów, która ma moralne uzasadnienie i była naprawdę słuszna. Owszem sa pewne małe grupy Łemków etc, którzy być może zostali objęci tą akcja niesłusznie, ale to była konieczność, a przy tym nikt ich nie mordował, a nawet nie zostawiał beż środków do życia.

      Dajaman:
      Banderowskie dzikusy mają pretensje o to że Polacy się mścili… paranoja. Może mamy jeszcze przepraszać że żyjemy? Tyl nienawiści ile jest w tych dzikusach nie ma nigdzie w żadnym narodzie. Tę ukraińską swołocz to trzeba za mordę trzymać mocno i w razie czego potrząsnąć by wiedzieli kto tutaj PAN.

      Boruta:
      Dajaman – to nie zemsta była – to była potrzeba – ukry po swoich wsiach bandziorów z UPA żywiły i noclegi im dawały

      jazmig:
      Akcja Wisła była dla Ukraińców aktem łaski, niezasłużonej zresztą. Rozwieziono ich po ziemiach odzyskanych, dano nowoczesne, poniemieckie gospodarstwa rolne i więcej ziemi, niż oni mieli w Bieszczadach. Gdyby Polacy postępowali tak jak oni, to by ich po prostu wytłukli wioska po wiosce, wyszłoby dużo taniej i mniej kłopotów by z tego było. Oni mają szczęście, że Polacy wywodzą się z cywilizacji łacińskiej, Rosjanie by się z nimi tak nie patyczkowali.

      Polubienie

  49. http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/wiceprezes-ipn-ukrainscy-historycy-nie-chca-pogodzic-sie-z-faktem-ze-na-wolyniu-doszlo-do-ludobojstwa


    Fot. IPN

    Wiceprezes IPN: ukraińscy historycy nie chcą pogodzić się z faktem, że na Wołyniu doszło do ludobójstwa

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Sobota, 29 października 2016 o godz. 21:09:31

    Rzeź wołyńska była głównym tematem III Polsko-Ukraińskiego Forum. Jak podkreśla wiceprezes IPN, dr Mateusz Szpytma, stronie ukraińskiej trudno pogodzić się z faktem, że na Wołyniu doszło do ludobójstwa.

    – To była bardzo rzeczowa wymiana argumentów, dzielenie się faktami, dyskusja. Była ona bardzo trudna, ale otwarta – powiedział dr Szpytma, biorący udział w III Polsko-Ukraińskim Forum Historyków. Zorganizowały go IPN obu krajów w Kijowie.

    Wiceprezes IPN zaznacza, że ukraińscy historycy nie chcą pogodzić się z faktem, że na Wołyniu doszło do ludobójstwa:

    – To niestety nie przedostaje się do ich świadomości. Część uznaje, że to była wojna polsko-ukraińska i ofiary były po obu stronach. Mówią, że obie strony były równie winne, a tak przecież nie było.

    Przeczytaj: Wiatrowycz o Wołyniu: zbrodnie były symetryczne

    W marcu 2017 roku odbędzie się kolejne Forum, zostanie zorganizowane w Polsce. Materiały z dyskusji zostaną wydane we wspólnej publikacji. – Umówiliśmy się, że będziemy kontynuować ten temat. Nie zamykamy go, on jest cały czas żywy. Te badania są potrzebne – mówi dr Szpytma. Zapowiada, że polscy historycy będą dążyć do potwierdzenia prawdy historycznej o ludobójstwie na Wołyniu.

    Dialog polskich i ukraińskich historyków zorganizowano w związku z wcześniejszymi deklaracjami obu krajów, w których podkreślano potrzebę bezstronnych badań w sprawie rzezi wołyńskiej. – Rozpoczęliśmy trudny dialog historyczny z Ukrainą, jestem przekonany, że dojdzie do pojednania – powiedział dr Mateusz Szpytma.

    CZYTAJ WIĘCEJ:

    Ukraiński IPN publikuje sfałszowane dokumenty

    Ukraiński IPN zmienia program nauczania historii Ukrainy. Rzeź wołyńska jako „konfrontacja polsko – ukraińska”

    Ukraiński IPN: niech Polacy odbudują i zapłacą za zniszczone pomniki UPA

    RIRM / Kresy.pl

    baciar:
    to sałojady nie dziwie sie teraz ze moskale ich tłuką zasługuja na to

    baciar:

    ka9q:
    Zakończy się tym, że Ukraińcy uznają, fakt ludobójstwa i zacznie się pojednanie ale to jeszcze trochę potrwa.

    UPAdlina:
    ukraińcy już dawno to uznali, a nie uznali tylko upadlińcy heniusiu !!

    Kojoto:
    Oby Polskim historykom wystarczyło cierpliwości i wytrwałości w przekonywaniu tych zakutych łbów wykarmionych na propagandzie sowiecko-banderowskiej… niewdzięczna to rola dyskutować z ignorantami.

    Gan:
    Zapytam: a co my jako Polacy zyskamy tym, że się ich przekona? Będą nas miłować i zostaną naszymi braćmi czy …?

    tagore:
    Zarówno politycy jak i historycy zachowują się jak ludzie zakładający sobie do oglądania telewizji okulary spawalnicze gdy rozmawiają i oceniają stosunki Polski i Ukrainy. Problemy polityki historycznej i oświatowej pomiędzy Polską i Ukrainą są pochodną decyzji politycznych podjętych jeszcze za czasów Juszczenki, reorientacji ukraińskiej polityki z mało efektywnej w ich ocenie opartej na współpracy z Polską na opcję niemiecką konsekwentnie realizowaną . Zablokowanie Wołynia na Ukrainie i Smoleńska w Berlinie jest pewnym wspólnym mianownikiem dla polityki regionalnej tych państw. to jest nawet zabawne jak do Polaków nie dociera fakt swobodnego kształtowania polityki Ukrainy z całkowitym lekceważeniem interesów i opinii Polski i Polaków. tagore

    Polubienie

  50. http://eurosport.onet.pl/pilka-nozna/inne-ligi/dynamo-wroclaw-czyli-polski-klub-tylko-dla-ukraincow/w757x9

    Dynamo Wrocław, czyli polski klub tylko dla Ukraińców

    – Jesteśmy pierwszą drużyną we Wrocławiu, a także chyba w całej Polsce, w której grają wyłącznie Ukraińcy – przedstawił swój klub Maksym Siabro, kierownik i bramkarz Dynama. Zespół występuje w klasie C i liczy w tym sezonie na awans.

    Wszystko zaczęło się przez ogłoszenie w internecie, że poszukiwani są chętni Ukraińcy do gry w piłkę. Najpierw trenowali kilka miesięcy, a następnie po selekcji utworzona została drużyna i zgłoszona do oficjalnych rozgrywek.

    – Jesteśmy pierwszą drużyną we Wrocławiu, a także chyba w całej Polsce, w której grają tylko sami Ukraińcy. Kiedyś podobny zespół powstał w Czechach, ale się rozpadł – opowiedział PAP Siabro.

    Zawodnicy Dynama nie ukrywają, że w ich zabawie w futbol nie chodzi o samą tylko grę, ale także o spotykanie się, kontakt i rozmowy, bo chociaż dobrze im w Polsce, to wszyscy tęsknią za ojczyzną.

    Nie ukrywają też, że nie wszyscy rywale przyjmują ich przyjemnie. – Niektórzy wspominają historię. My jesteśmy jednak młodzi i o tym, co oni mówią wiemy tylko ze szkoły. To już było, a teraz są nowe, inne czasy – skomentował kapitan Dynama Vasil Salo.

    Marzeniem zawodników Dynama jest awans do klasy B.

    ~Polak : Piąta kolumna działa. Teraz kopią piłkę, a później , jak potrenują, będą kopać nas. Niemcy też trenowali na drewnianych czołgach, a co było potem wiedzą wszyscy. Tylko deportacja i płot na granicy załatwią sprawę.

    ~endi do ~Polak: Za najazd chachłów na nasz kraj odpowiadają w największym stopniu międzynarodowi geszefciarze, którzy ich zatrudniają na potęgę przy akompaniamencie i dużym wsparciu mediów, niemieckich mediów. Niestety w tym procederze znaczący udział mają też władze, które mając świadomość powszechnego fałszowania „kart Polaka” nic nie robią, by je wszystkie unieważnić a posiadaczy pociągnąć do odpowiedzialności i natychmiast wydalić.

    ~japierdziu : Co tu się dzieje, do cholery jasnej????!!!!!!

    mc(5) : .. oby za parę lat nie powiedzieli że jeżeli w e Wrocławiu jest ukraiński klub to Wrocław jest ukraińskim miastem ..

    ~chichot_losu_człowieczego : „To już było, a teraz są nowe, inne czasy – skomentował kapitan Dynama Vasil Salo.” O komentarz współczesnych relacji pokusił się także rok temu dowódca batalionu Azow (artykuł Onet.pl, 24.08.2015): „– Stepan Bandera walczył o szczęście swojego narodu. Uważał, że Ukraina powinna być niezależna od Polski – tłumaczy pytany o UPA – Kiedyś wojowaliśmy ze sobą, teraz jesteśmy przyjaciółmi, kiedyś było tak, teraz jest inaczej. Kto wie, może kiedyś znów będziemy walczyć przeciwko sobie – mówi dowódca pułku Azow.”

    ~żal . ru do ~chichot_losu_człowieczego: Po czym poznać na forum ruskiego trolla, separatystę?
    Po hasłach kluczowych: „UPA”, „bandera”. Nie musiałem szukać, wystarczy, że nacisnąłem w wyszukiwarce Ctrl+F i wpisałem „bander”. Zawsze wyskoczy pozytywny wynik szukania przy artykule o ruskich czy Ukrainie. Stało to się juz nudne, nie?

    ~malkontent do ~żal . ru: A bandeukra poznać po opuszczonym kciuku.

    ~miro do ~żal . ru: Nie lubię Ukraińców i nikt nie zmusi mnie do polubienia was . Nie mam za co ! Dla was ukrów jestem ruskim trollem. Może tak być. Nie przeszkadza mi to.

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.