421 74. rocznica masakry mieszkańców Parośli na Wołyniu przez UPA


fot. YouTube

Napiszę prawdę. Odechciewa mi się pisać cokolwiek, kiedy czytam co czytam i widzę, jak to wygląda. Będę puszczał teraz wpisy tu raczej bez moich komentarzy, bo szkoda gadać…

Napiszę tylko to:

Wyobraźcie sobie, że jesteś np. widzem, albo np. współtwórcą czegoś, np. to coś to jest firm dwuczęściowy, którego jedna część jest kręcona przez „upaińską”,.. a inna przez „akowską”, czy też „kresową” wytwórnię filmową… Obie części filmu powinny być puszczone w kinie jedna po drugiej…

Czy jest to dobry temat na napisanie wypracowania dla gimnazjalistki z dużego miasta – opisanie uczuć widza takiego filmu?

Proszę zwrócić uwagę, że celowo nie napisałem „ukraińską” i „polską”…

Oto zadanie dla wszystkich i napisać „scenariusz” do takiego filmu… Ja poddaję się, bo nie mogę mieć nic wspólnego z ludźmi, którzy na podstawie tego, co zrobili ci, których oni czczą.

Doszedłem do ściany i przez dłuższą chwilę zawiesiłem się w oczekiwaniu na dalszy przebieg wypadków… Tymczasem pewno będzie jak napisałem, aczkolwiek może być inaczej, patrz opinia Pana Adriana Leszczyńskiego

CZEŚĆ NASZYM PRZODKOM I NASZEJ PAMIĘCI O NICH!!!

http://wpolityce.pl/historia/326856-74-lata-temu-oddzial-upa-dokonal-masakry-polakow-na-wolyniu-zwiazanych-mordowano-siekierami-nie-oszczedzajac-kobiet-i-dzieci

74 lata temu oddział UPA dokonał masakry Polaków na Wołyniu. Związanych mordowano siekierami, nie oszczędzając kobiet i dzieci

opublikowano: 9 lutego · aktualizacja: 9 lutego

74 lata temu, 9 lutego 1943 r., oddział Hryhorija Perehijniaka „Dowbeszki-Korobki”, uznany za pierwszą sotnię UPA, dokonał w kolonii Parośla I na Wołyniu masakry polskich mieszkańców, zabijając ponad 155 osób, w tym dzieci i niemowlęta. Zbrodnia ta była pierwszym masowym mordem na ludności polskiej, jakiego dokonała UPA.

Dowódcą oddziału, który zamordował mieszkańców koloni Parośla I w pow. Sarny, był Hryhorij Perehiniak „Dowbeszka-Korobka”, skazany przed 1939 rokiem za zabójstwo sołtysa-Polaka. Odsiadywał wyrok wraz ze Stepanem Banderą, przywódcą krajowego kierownictwa Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i znajdował się wówczas pod jego wpływem.

Oddział „Dowbeszki-Korobki” wszedł do Parośli przedstawiając się jako oddział partyzantki sowieckiej. Mieszkańców przekonano, by położyli się na podłodze w swoich domach i pozwolili się związać. Dzięki temu mieliby uniknąć podejrzenia i zemsty Niemców za „dobrowolne” goszczenie i karmienie partyzantów.

Nawet jeśli niektórzy Polacy mieli wątpliwości co do intencji „sowieckich partyzantów” to i tak sterroryzowani nie byli w stanie stawiać oporu

— pisze Grzegorz Motyka w książce „Od rzezi wołyńskiej do akcji „Wisła”.

Związanych Polaków zamordowano siekierami, nie oszczędzając kobiet i dzieci. Z rzezi ocalało 12 rannych osób. Ukraińska Powstańcza Armia, kierowana na Wołyniu przez Dmytrę Kljaczkiwśkiego („Kłym Sawur”) i Iwana Łytwyńczuka („Dubowyj”) dokonywała masowych zbrodni na ludności polskiej. Zabijano nierzadko z niebywałym okrucieństwem. W mordowaniu Polaków brała również okoliczna ludność ukraińska, bywało, że pod przymusem. Były też przypadki ratowania Polaków przez Ukraińców, narażających w ten sposób swoje życie.

Największe nasilenie zbrodni miało miejsce 11 i 12 lipca 1943 r. Mordów dokonano wówczas w 150 miejscowościach powiatach włodzimierskiego, horochowskiego i kowelskiego. Zabijano również ludzi zgromadzonych na mszy w kościołach. Tak było m.in. w Kisielinie i Porycku.

Do największych masakr ludności polskiej dokonanych przez UPA na Wołyniu doszło m.in. w Janowej Dolinie (ok. 600 zabitych), Woli Ostrowieckiej (572-620 zabitych), Ostrówkach (476-520 zabitych). Według Ewy i Władysława Siemaszków, badaczy zbrodni UPA na Wołyniu, w latach 1943-1944 zamordowanych zostało co najmniej 33 tys. Polaków, lecz najbardziej prawdopodobna liczba ofiar wynosi 50 – 60 tysięcy.

Masowych mordów na Polakach dokonywała UPA na ludności polskiej także na terenach dawnej Galicji Wschodniej (do 1939 r. województwa lwowskie, tarnopolskie i stanisławowskie). Zaczęły one narastać od lutego 1944 r. Do akcji wypędzania Polaków, palenia wsi połączonego z mordowaniem mieszkańców UPA przystąpiła na wiosnę 1944 roku. Zbrodni dokonano m.in. w Podkamieniu (100 – 150 zabitych), Berezowicy Małej (130 ofiar), Lipnikach (180 ofiar).

Oprócz członków UPA zbrodni na Polakach dopuszczali się Ukraińcy z 4. pułku policyjnego SS (m.in. w Hucie Pieniackiej – około 1000 ofiar, w Chodaczkowie Wielkim – 832 zamordowanych). Według Grzegorza Motyki na terenie dawnej Galicji Wschodniej zamordowano 30-40 tysięcy Polaków. Łączna liczba Polaków zabitych przez ukraińskich nacjonalistów wynosi najprawdopodobniej około 100 tysięcy. Grzegorz Motyka w książce „Od rzezi wołyńskiej do akcji ‘Wisła’” stwierdza, że akcja antypolska UPA była czystką etniczną, która jednocześnie spełnia definicję ludobójstwa.

pc/PAP

Do kupienia „wSklepiku.pl”: „Od rzezi wołyńskiej do akcji Wisła” – Grzegorz Motyka.

autor: DODATEK HISTORYCZNY

vic 176.111.137.*
Kto miał przeczucie wyjechał i żyje tu do dziś, a kto został by bronic kościoła i polskości do dziś jest tam Lachem i biedę klepie. Dzięki PiS trwa repatriacja!Kiedyś na emeryturze cie utzrymają!!!

sen 62.233.132.*
Te zbrodnie to prawda, tylko niektórym to potrzebne do walki z PiS i dlatego to wykorzystują aby zawsze i wszędzie winić rząd i osobiście Kaczyńskiego.

Chwalba 83.29.55.*
Z krajem, który oficjalnie honoruje UPA i bandytów upowskich nie należy współpracować. Niech to PAD sobie wbije do głowy

czytelnik 185.174.13.*
A tymczasem w Polsce jest lepiej ukraińskim studentom z darmowymi akademikami i stypendiami niż dzieciom Polaków, którzy płacą tutaj podatki i od pokoleń pracują na rzecz ojczyzny. Brawo prezesie!

Do d… z tym 94.254.191.*
PiSiory robią defilady jak te osły w 39. Zamiast dać ludziom broń, to chrzanią o jakiejś obronie teryrorialnej.

Dziwny ten świat 94.254.191.*
Mój dziadziuś z rodziną był tam wtedy, w Sarnach. Potem przenieśli się na Śląsk. W zasadzie odeszli stamtąd razem z Armią Czerwoną. O ironio to Ruscy uratowali im życie.

cdc 83.27.102.*
I to szczególne okrucieństwo, tak rzadko spotykane u innych nacji.

uni68@unikalnanazwa68
Przeczytajcie w całości:

http://dziennik.artystyczny-margines.pl/wspomnienia-witolda-kolodynskiego-bylego-mieszkanca-kolonii-parosla-na-wolyniu/

http://zw.pl/news/zegnamy-dzisiaj-pana-witolda-kolodynskiego,108372

modraczek 188.47.126.*
nie ukrywam że ten masowy napływ rosyjskojęzycznych przestaje mi się podobać – wątpię czy ktoś nad tym panuje

xyz 83.6.208.*
a Gosiewska i Kowal powiedzą, że to wina Ruskich.

bawcie sie dalej 178.43.80.*
Wiatrowycz wytłumaczy uczestnikom kolejnego forum, że to były ofiary wojny polsko – ukraińskiej.

c-mol@c-mol
UPA dokonała LUDOBÓJSTWA!

…..

http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/74-rocznica-masakry-mieszkancow-parosli-na-wolyniu-przez-upa


Mogiła Polaków pomordowanych przez UPA w Parośli. Fot. isakowicz.pl

74. rocznica masakry mieszkańców Parośli na Wołyniu przez UPA

Dodane przez Lipinski Opublikowano: Czwartek, 09 lutego 2017 o godz. 09:09:26

74 lata temu oddział Hryhorija Perehijniaka „Dowbeszki-Korobki”, uznany za pierwszą sotnię UPA, dokonał w kolonii Parośla I na Wołyniu masakry ponad 155 Polaków, w tym dzieci i niemowląt. Zbrodnia ta była pierwszym masowym mordem na ludności polskiej dokonanym przez UPA.

9 lutego 1943 roku oddział „Dowbeszki-Korobki” wszedł do Parośli, przedstawiając się jako oddział partyzantki sowieckiej. Mieszkańców miejscowości przekonano, by położyli się na podłodze w swoich domach i pozwolili się związać. W ten sposób mieliby uniknąć podejrzenia i zemsty ze strony Niemców za pomoc „partyzantom”. Zapewne część Polaków nie ufała tym tłumaczeniom, ale jak pisze historyk Grzegorz Motyka, „sterroryzowani nie byli w stanie stawiać oporu”.

Przeczytaj: Ukraina: w Kijowie zainaugurowano obchody 75. rocznicy UPA i wielką „kampanię informacyjną”

Związanych Polaków zamordowano siekierami. Nie oszczędzono przy tym kobiet i dzieci. Z rzezi ocalało 12 rannych osób.

Dowódca oddziału, Hryhorij Perehiniak „Dowbeszka-Korobka”, przed 1939 rokiem został skazany za zabójstwo sołtysa-Polaka. Wyrok odsiadywał wraz z przywódcą OUN Stepanem Banderą. Znajdował się wówczas pod jego silnym wpływem.

Perehiniak jest jednak traktowany przez neobanderowców, a także ukraiński IPN i część historyków za bohatera walk z nazistowskimi Niemcami. Jego postać jest promowana na grafikach promocyjnych wielkiej kampanii promocyjnej i informacyjnej, zainaugurowanej przez UIPN, w związku z 75. rocznicą powstania UPA. Ukraińscy historycy na czele z szefem UIPN Wołodymyrem Wiatrowyczem chcą przedstawić tę zbrodniczą formację jako rzekomo „główną siłę antynazistowską”. Sama data inauguracji nawiązuje do ataku sotni „Dowbeszka-Korobka” dwa dni przed masakrą w Parośli na nazistowski garnizon miasteczka Włodzimierzec na Wołyniu, co ukraińscy historycy uznają za „pierwszy bój UPA”. Sympatyzujący z UPA historycy ukraińscy utrzymują, że zbrodni UPA dokonali sowieccy partyzanci.

PRZECZYTAJ:

Zbrodnie UPA w Bieszczadach

Zbrodnie ukraińskich nacjonalistów na Polakach

Pamiętamy – wrzesień 1944 na Kresach

Prawdziwa historia ludobójstwa w Hucie Pieniackiej

PAP/RIRM / Kresy.pl

Pro_Patria:
CZEŚĆ I CHWAŁA OFIAROM !!! Smuci mnie zdjęcie pomnika ku czci pomordowanych Rodaków… 155 ofiar zwyrodnialców upa i tylko taka skromna forma uczczenia ich pamięci…

qazwsx:
„Przyszli nad ranem. Najpierw wszystkich związali, a potem miarowo, po kolei, zaczęli mordować. Jedno uderzenie siekierą, jedna śmierć. Mężczyzna, kobieta, dziecko… 9 lutego 1943 r. oddział Hryhorija Perehijniaka „Dowbeszki-Korobki”, uznany za pierwszą sotnię UPA, dokonał w Parośli masakry polskich mieszkańców. Zginęło 155 osób, w tym dzieci i niemowlęta. Przypominamy relację ostatniego świadka wołyńskich wydarzeń.”
http://www.newsweek.pl/polska/wolyn—ostatni-swiadek-rzezi-wolynskiej,105324,1,1.html

…..

http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/ukrainski-szef-forum-partnerstwa-polacy-powinni-zrozumiec-stosunek-ukraincow-do-oun-upa


Witalij Portnikow. Fot. facebook.com

Ukraiński szef Forum Partnerstwa: Polacy powinni zrozumieć stosunek Ukraińców do OUN-UPA

Dodane przez Lipinski Opublikowano: Środa, 08 lutego 2017 o godz. 09:09:42

Według szefa ukraińskiej części Polsko-Ukraińskiego Forum Partnerstwa Witalija Portnikowa, Polska powinna zrozumieć, że to Ukraina, a nie NATO broni polskiego bezpieczeństwa i chroni Polaków przed rosyjską agresją. Bronił też stosunku Ukraińców do OUN-UPA i stwierdził, że Polacy powinni to zrozumieć i „sobie z tym poradzić”.

W komentarzu dla PAP przewodniczący ukraińskiej strony Ukraińsko-Polskiego Forum Partnerstwa, znany liberalny i prounijny dziennikarz i komentator polityczny Witalij Portnikow mówił co celach grupy zainaugurowanej we wtorek na Ukrainie:

– Naszym głównym zadaniem jest pielęgnowanie tego, co osiągnęliśmy we wzajemnych relacjach w okresie naszej wspólnej, postkomunistycznej wolności, oraz rozwiązywanie skomplikowanych problemów, z którymi mamy do czynienia w ostatnim czasie, a których jednak nie możemy też określić jako nowe.

Zdaniem Portnikowa, Ukraina i Polska potrzebują siebie nawzajem, ponieważ są częścią wspólnej przestrzeni cywilizacyjnej, historii i kultury oraz, jak zaznaczył, wspólnej walki przeciwko imperialistycznym ambicjom swoich sąsiadów.

– I z tego punktu widzenia byłoby bardzo przykro, gdybyśmy nie byli w stanie wspólnie docenić tego jakże ważnego dziedzictwa – podkreślił szef ukraińskiej strony Forum. Przyznał, że dialog polsko-ukraiński powinien dotyczyć również tematów trudnych, w tym stosunku dzisiejszej Ukrainy do zbrodniarzy z OUN-UPA.

– Wydaje mi się, że to, jak traktowany jest na Ukrainie Bandera i UPA, doskonale wyjaśnił mój polski odpowiednik, przewodniczący polskiej części Forum, Jan Malicki. Powiedział on, że Ukraińcy, którzy znajdują się dziś w stanie prawdziwej wojny z Rosją, szukają w swojej przeszłości przykładów zbrojnego oporu wobec okupacji. Absolutnie się z tym zgadzam – podkreślił Portnikow. Dodał, że w stosunku Ukraińców do Stepana Bandery nie ma obecnie niczego antypolskiego. – Ma to wyłącznie treść antyimperialistyczną – stwierdził.

Przyznał, że „historia UPA i postać Bandery związane są ze sprzeciwem wobec państwa polskiego”. – Ale powinniśmy też znać przyczyny obecnego zainteresowania Ukraińców tym ruchem i tą osobą – powiedział. – Dobrze byłoby, gdyby Polacy też to zrozumieli i sobie z tym poradzili – dodał Portnikow. Jego zdaniem, obecna pamięć narodowa Ukrainy „jest fortecą, która ochrania samą Polskę”.

PRZECZYTAJ: Kaczyński: Ukraina z Banderą do Europy nie wejdzie

Portnikow mocno podkreślił, że to nie NATO, ale Ukraina chroni dziś Polskę przed agresją ze strony Rosji i broni jej bezpieczeństwa i przyszłości:

– Do czasu, gdy Ukraina może sprzeciwiać się imperialnej agresji (Rosji), Polska może czuć się bezpieczna. W obecnej sytuacji, kiedy stosunek głównych graczy światowych wobec NATO i UE jest zupełnie inny niż choćby rok temu, Warszawa powinna zrozumieć, że to nie Waszyngton, nie NATO i nie solidarność euroatlantycka, lecz Ukraina broni bezpieczeństwa i przyszłości Polski.

Witalij Portnikow to znany na Ukrainie liberalny i prounijny dziennikarz i komentator polityczny, który chętnie wypowiadał się dla „Gazety Wyborczej”, a także gościł na debatach organizowanych przez Fundację Batorego. Był też mocno zaangażowany w EuroMajdan.

Jak informowaliśmy wcześniej, w skład ukraińskiej części Forum weszli m.in. szef UIPN i negacjonista wołyński Wołodymyr Wiatrowycz i jego były zastępca, Ołeksandr Zinczenko, który krytykował uznanie rzezi wołyńskiej za ludobójstwo, relatywizował zbrodnie ukraińskich nacjonalistów i nazwał „kretynizmem” plany penalizacji banderyzmu w Polsce. Oskarżył też posła PiS Michała Dworczyka o „robienie kariery na kwestii Wołynia”. W polskich mediach, szczególnie głównych, faktycznie nie zwrócono uwagę na tę kwestię.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:

Wiatrowycz: Kaczyński chce narzucać Ukraińcom swoje fantazyjne wyobrażenia o przeszłości

Wiatrowycz w „Foreign Policy”: oskarżanie OUN-UPA o „czystki etniczne” to sowiecka propaganda

Wiatrowycz o Wołyniu: zbrodnie były symetryczne

Jak informowaliśmy wcześniej, polską cześć Forum uroczyście zainaugurowano w MSZ 23 stycznia.  Jak poinformowano, ma ono stanowić „platformę dialogu obywatelskiego i współpracy obu narodów” i pełnić funkcję konsultacyjno-doradczą. Celem Forum jest zwiększenie kontaktów między Polską a Ukrainą, a także „umocnienie procesu zbliżenia i pojednania obu narodów”.

PRZECZYTAJ: Powstało Polsko-Ukraińskie Forum Partnerstwa. „Jesteśmy miłośnikami Ukrainy” [+FOTO]

Na uroczystą inaugurację zaproszono m.in. ambasadora Ukrainy w Polsce Andrija Deszczycę, ambasadora Polski na Ukrainie Jana Piekło (również członek Forum), a także Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta i prezydenckiego ministra Krzysztofa Szczerskiego.

Przewodniczącym Forum został Jan Malicki – kierownik Studium Europy Wschodniej UW. Podczas inauguracji podkreślił, że wszyscy członkowie Forum są „miłośnikami Ukrainy”.

W skład Forum wchodzi 20 członków, m.in. dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich w Warszawie Adam Eberhardt, przewodniczący Rady Programowej Forum Ekonomicznego w Krynicy Zygmunt Berdychowski, dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Sławomir Dębski, prezes IPN Jarosław Szarek i prezes Międzynarodowego Stowarzyszenia Przedsiębiorców Polskich na Ukrainie Piotr Ciarkowski. Członkami Forum zostali również m.in. Maria Przełomiec, Krzysztof Stanowski, Aleksandra Hnatiuk, prof. Grzegorz Motyka oraz prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski.

– To jest towarzystwo wzajemnej adoracji, za pieniądze polskich podatników – komentował to w rozmowie z Kresami.pl ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

PAP / wpolityce.pl / Kresy.pl

cyna:
Co za matoły się tam wypowiadają ostatnio, nie wróże im wygranej w przyszłych wyborach. Ukraińcy powinni zrozumiec że Polacy wiedzą że bronić się muszą sami a wiedze ta czerpią z historii.

tagore:
Bardzo dobry pomysł na zdyskredytowanie „Giedroycian” ,osoba Wiatrowycza gwarantuje brak rezultatów działalności tego płodu. tagore

MadMike:
Idąc tokiem rozumowania pana dziennikarza. Ukraińcy powinni zrozumieć, że w Polsce bandera i spółka to tylko ludobójcy, nawet po wojnie gdzie rzekomo walczyli z komuną nie mieli problemow aby dokonywać masakr cywilnej ludności min. na Lubelszczyźnie. Więc ukry musza sobie z tym poradzić. Żadne pojednanie nie będzie możliwe skoro Ukraina chce iść tą drogą a należy pamiętać, że gloryfikowane są również takie „zacne” formacje jak SS-Galizien. Widać działalność forum będzie nadal próbować wybielać zbrodniarzy, marnie to wyjdzie bo nic nie zmazuje zbrodni ludobójstwa.

SyoTroll:
Ukraińcy muszą się wreszcie zdeklarować czy chcą przynależeć do europejskiego kręgu kulturowego gdzie walka pomiędzy różnymi programami politycznymi opiera się o dwa filary „demokracji” i „tolerancji” czy też do bliskowschodniego (czy kaukaskiego) gdzie liczy się siła, a słabszych się morduje. Wybór należy do nich, a nie do nas. U nas jedynie część polityków chciałaby kroczyć za Ukrainą w kierunku bliskowschodnich: rzezi słabszych mniejszości etnicznych, religijnych lub politycznych z powodu ich odmienności.

gniezno:
w kółko powtarzane brednie o obronie polski przed rosyjską agresją niech mi ktoś wreszcie powie na czym polega ta rosyjska agresja na nasz kraj i przed czym konkretnie bronią mnie ukraińcy

JaremaW:
Myślę że może chodzić o to że Rosja umieściła swój kraj za blisko do amerykańskich baz wojskowych. Szczególnie tych powstałych niedawno. Jaki byłby płacz gdyby Ruskie mieli bazy np. w Meksyku?

zefir:
Ależ banderowski sługo Witaliju Portnikow, Polacy to rozumieją, że różnej maści bandersyny prowadzą wojnę wewnętrzną ze swym społeczeństwem i tylko zakłamują, że z Rosją wojują, z tą Rosją, której żaden bandersyn wojny nie wypowiedział, a której banderowskie oligarchy z Rosją w najlepsze handlują. Nie oszukujmy się Witaliju, w przeciwieństwie do kobieco-dziecięcych cywili z Wołynia i Kresów Wsch IIRP, w Donbasie twoi banderowscy sotnicy nadziali się na mężnych obrońców, stąd wasz banderowski lamęt, stąd wasza trwoga. Wasze Witaliju banderowskie zbrodnie, bestialskie w okrucieństwie zbrodnie w ramach czystki etnicznej na cywilnych Polakach nigdy nie zostaną zapomniane i wybaczone. Żadne obmyślne i cwaniackie fora nic w tym nie pomogą. Wasze forumowe zagrania mają tylko jeden „szczytny”cel, podatników okradania.

UPAdlina:
ja ci banderowska ścierko „poradzę” !!… To wy banderowskie ku*wy musicie sobie poradzić z waszymi ciągotami do gloryfikacji dewiantów i zwyrodnialców !!… Wy bronicie??… Przed Rosją??… Gdyby was zaatakowała Rosja to już dawno pozostałyby po was tylko nieaktualne mapy chachłata wszo !!… To my się musimy bronić przed wami nazi-chachły zaje**ne, a pro-rosyjscy Powstańcy Donbasu działają na naszą korzyść, zmieniając was w nawóz !!… Oby jak najwięcej tego nawozu wyprodukowali !!

…..

http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-zachodnia?zobacz/schetyna-relacje-z-ukraina-najgorsze-od-20-lat

http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/posel-zgorzelski-psl-zaden-inny-narod-tak-bestialsko-jak-ukraincy-nie-zachowal-sie-wobec-polakow

8 thoughts on “421 74. rocznica masakry mieszkańców Parośli na Wołyniu przez UPA

  1. http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-srodkowa?zobacz/ukrainska-urzedniczka-mowila-o-etnicznych-ukrainskich-ziemiach-w-polsce


    Fot. Facebook.com

    Ukraińska urzędniczka mówiła o „etnicznych ukraińskich ziemiach” w Polsce

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Sobota, 18 lutego 2017 o godz. 06:06:49

    Chrystyna Berehowśka, dyrektorka departamentu ds. kultury, narodowości i religii Lwowskiej Obwodowej Administracji Państwowe ogłosiła zamiar organizacji występów ukraińskich teatrów „na etnicznych ukraińskich ziemiach Polski, Słowacji i Węgier”.

    Podczas piątkowej konferencji prasowej nt. „Strategii rozwoju teatrów Lwowszczyzny na 2017 rok”, Berehowśka powiedziała:

    – Planujemy realizację projektu „Ukraiński Donbas”, w ramach którego grupy twórcze będą odbywać wyjazdy gościnne na wschodzie Ukrainy. Chcemy również przeprowadzić takie wyjazdy twórców na etniczne ukraińskie ziemie w Polsce, na Słowacji i Węgrzech.

    Później urzędniczka tłumaczyła, że nieprawidłowo się wysłowiła i wyjaśniała, że chodziło jej o wyjazdy do ukraińskich diaspor za granicą. Jak mówiła, ukraińscy twórcy teatralni są zapraszani przez tamtejszych Ukraińców, m.in. z Przemyśla. Zapewniała, że nie miała na myśli niczego złego lub konfliktowego, co mogłoby zaszkodzić relacjom międzynarodowym.

    Przeczytaj także:

    Ukraiński IPN promuje ekspedycję na „etniczne ziemie ukraińskie” w Polsce

    Lider Związku Ukraińców w Polsce promuje grupę podważającą polskość Przemyśla

    ZOBACZ TAKŻE:

    MSZ Ukrainy publikuje mapy podważające polskość Przemyśla i Chełma. W ślad za nią ukraińska ambasada w Berlinie [+MAPY]

    Ambasada Ukrainy w USA wysuwa roszczenia terytorialne wobec Polski [+MAPY]

    Zaxid.net / Kresy.pl

    JaremaW:
    Tiaaaa na pewno źle się wysłowiła.U nich jad jest wypluwany nawet przy najlepszych życzeniach dla Polaków. Coś między wierszami, jakaś literówka, przejęzyczenie itp.Jest takie powiedzenie” dziury nie zrobi a krew wypije”.

    jazmig:
    Jak widać, PiS ma wielki interes w tym, żeby Polska stała się Ukrainą.

    Mordechaj_po_prostu:
    Pis nie kieruje się interesem, Pis kieruje się ideologią, a ta stawia na piedestale USA, w których interesie jest dozbroić Ukrainę i wyciszać spór polsko-ukraiński dla skopania Rosji i dalszej hegemonii. Ot tyle

    banderacwel:
    Co te kurwisko banderowskie pierdoli ja nie wiem

    kia66:
    Ale jaki problem? Przecież my też możemy wysłać polskie teatry na ziemie polskie leżące obecnie na terenie Ukrainy. Lwów, Kamieniec Podolski, Zbaraż, Czerniowce, Tarnopol, Krzemieniec, Winnica, Berdyczów, Łuck, Równe, Kowel, Żytomierz, Stanisławów (obecnie Iwano-Frankowsk) – to przecież dawne polskie miasta.

    wiarus:
    Po jakie licho karmimy te upowskie wszy dotacjami i pomocą?

    Mordechaj_po_prostu:
    To pożyczka, procent zawsze mile widziany. Jak powiedzą, że nie mają pieniędzy na oddanie lub co innego, to blokada granicy i obywatele szybko interweniują. Cóż, zawsze można się domagać zwrotu skarbów narodu polskiego, które leżą w magazynach muzeów i niszczeją, opcji jest wiele.

    gniezno:
    w świnoujściu pracuje coraz więcej ukraińców może w niedalekiej przyszłości ziemie etnicznie ukraińskie aż po odrę?

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/tani-pracownicy-z-ukrainy-zalewaja-swinoujscie

    Polubienie

  2. http://www.kresy.pl/wydarzenia,ukraina?zobacz/ukrainski-politolog-miedzy-upa-i-ak-doszlo-do-wojny


    Foto: wikimedia.org

    Ukraiński politolog: Między UPA i AK doszło do wojny

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Sobota, 18 lutego 2017 o godz. 14:02:24

    Zdaniem Tarasa Wozniaka rzeź wołyńska była tylko reakcją na działania II RP i AK.

    Taras Wozniak udzielił wywiadu „Nowej Europie Wschodniej”. Według liberalnego ukraińskiego polityologa pomiędzy UPA i AK doszło de facto do wojny. Jak stwierdził: Na każdej wojnie oprócz działań bojowych, które można rozmaicie oceniać, są jeszcze zbrodnie wojenne. I moim zdaniem popełniały je obydwie strony. Nieraz dokonywały tych zbrodni poszczególne osoby, oddziały – niezależnie od decyzji wyższego dowództwa. Kiedy nie istniało scentralizowane kierownictwo, zarówno oddziały UPA, żołnierzy wyklętych czy nawet AK mogły popełniać i moim zdaniem popełniały zbrodnie na ludności cywilnej.

    CZYTAJ TAKŻE:
    Wiatrowycz o Wołyniu: zbrodnie były symetryczne
    Wołodymyr Wiatrowycz zachwycony wypowiedziami Targalskiego nt. UPA

    Zdaniem Wozniaka rzeź wołyńska nie można rozpatrywać w oderwaniu od historii stosunków polsko-ukraińskich. Według niego ukraiński terroryzm młodych nacjolnalistów to reakcja na działania II RP, która nie wyszła naprzeciw ukraińskim aspiracjom czy nadziejom. Stwierdził: i z tej reakcji zrodziły się wydarzenia na Chełmszczyźnie w 1942 roku, gdzie niszczono ukraińskie wsie, i pojawił się Wołyń, gdzie ginęła – tu nie może być żadnych wątpliwości – w większości ludność polska. Potem było Nadsanie, Łemkowszczyzna. Nie zapomnijmy też o Galicji w latach 1943-1944 czy wreszcie o akcji „Wisła”, o której w Polsce pamiętać się nie chce. Był to długi proces. Wydarzenia na Wołyniu to tylko jeden z elementów tego procesu, oczywiście tragiczny, ale nie bardziej niż inne. Jeżeli nie widzimy tego, co miało miejsce na przestrzeni tych w przybliżeniu dwudziestu pięciu, trzydziestu lat, a widzimy tylko „Wołyń ’43”, jest to manipulacja.

    Ukraiński intelektualista podtrzymał swoje porównanie filmu Wołyń, Wojciecha Smarzowskiego do filmów Leni Riefenstahl. Chociaż przyznaje, że widział jedynie fragmenty, poniważ jak stwierdził nie miałem ochoty tracić ponad dwóch godzin na cały film, nie przeszkadza mu to w twierdzeniu, że człowiek rozumiejący konteksty nie musi oglądać całego tego filmu, aby zrozumieć, o co chodzi. Film upraszcza ogólną sytuację, posługuje się kliszami. W zasadzie porównaniem z Leni Riefenstahl powiedziałem Smarzowskiemu wielki komplement. Niemka była genialnym reżyserem, choć niestety działała w służbie Adolfa Hitlera.

    kresy.pl / new.org.pl

    cyna:
    Jedyny przypadek gdzie oddziały upa pokonały AK to chyba wtedy jak rozerwali konno delegatów rządu którzy nieuzbrojeni przyszli pertraktować. Kiedy w tym kraju do głosu dojdą fachowcy?

    banderacwel:
    Ty jebany pierdolony bydlaku banderowski co ty pieprzysz śmieciarzu jebana padlino

    fiesta:
    Zbrodnie na Polakach, Zydach, Wegrach, Slowakach etc byly zaplanowane przez OUN w czasie powstania tej organizacji w Wiedniu w 1929r i te plany ujawnil historyk dr Wiktor Poliszczuk. Cytat: [To ludobójstwo było przygotowane przez działaczy Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, a ich ideologiczną podstawę stanowiła doktryna integralnego nacjonalizmu ukraińskiego opracowana przez Dmytro Doncowa oraz „Dekalog ukraińskiego nacjonalisty”. Doktrynę nacjonalizmu ukraińskiego zamieścił Doncow w książce „Nacjonalizm” (Lwów 1926). Sformułował ją na podstawie darwinizmu społecznego. Dowodził w niej, że nacja, w tym nacja ukraińska, jest gatunkiem w przyrodzie i jako taka pozostaje w permanentnej walce o byt i przestrzeń z innymi nacjami. Wewnętrzna struktura nacji ma charakter hierarchiczny, na czele nacji (narodu) ma stać wódz, podobnie jak we Włoszech Il Duce, a w Niemczech der Führer. Wodzem nacji ukraińskiej w rozumieniu OUN do 1938 r. był Jewhen Konowalec, po nim Andrij Melnyk, a od 1940 r. za wodza narodu ukraińskiego przez większość nacjonalistów uznawany był Stepan Bandera. Członkowie OUN stanowili „gwardię”, nazywaną przez Doncowa „mniejszością inicjatywną”, która wobec reszty narodu ukraińskiego, zwanego przez tegoż Doncowa „czernią”, „bydłem”, stosowała „twórczą przemoc”.] …. [Dr Wiktor Poliszczuk dowodził, że doktryna nacjonalizmu ukraińskiego w takiej postaci, w jakiej ujmował ją Doncow w swoim „Nacjonalizmie” i w jakiej przyjęła się w OUN, wykazywała cechy faszystowskie pokrewne nazizmowi. Była ona zaprzeczeniem wszelkiego humanitaryzmu zarówno w jego religijnym, jak i świeckim wydaniu, a jedną z zasadniczych funkcji było umacnianie Ukraińców w nienawiści do innych narodów, co stało się przyczyną ludobójstwa dokonanego na Polakach. W wolnej już Ukrainie propagowanie integralnego nacjonalizmu ukraińskiego, gloryfikowanie ludobójczych formacji OUN-UPA, jako rzekomego nurtu narodowowyzwoleńczego, skierowane zostało do młodego pokolenia Ukraińców, począwszy od przedszkola, poprzez szkoły podstawowe i średnie, aż do młodzieży studenckiej. W 1926 r. Stepan Łenkawskyj wydał broszurę „Dekalog ukraińskiego nacjonalisty”. O ile „elity” nacjonalistów ukraińskich z OUN wychowywały się na „Nacjonalizmie” Doncowa, to dla „stiłców i siekierników” upowskich swoistym katechizmem stał się tenże szatański „Dekalog”. Brzmiał on: Ja – Duch odwiecznego żywiołu, który uratował ciebie przed tatarskim potopem i postawił na granicy dwóch światów, aby tworzyć nowe życie: 1. Zdobędziesz Państwo Ukraińskie albo zginiesz w walce o nie. 2. Nie pozwolisz nikomu plamić chwały ani czci Twojego Narodu. 3. Pamiętaj o wielkich dniach naszych Walk Wyzwoleńczych. 4. Bądź dumny z tego, że jesteś spadkobiercą walk o chwałę Włodzimierzowego Tryzuba. 5. Pomścisz śmierć Wielkich Rycerzy. 6. O sprawie nie mów z tym, z kim można, a z tym, z kim trzeba. 7. Nie zawahasz się wykonać największej zbrodni, jeśli tego wymagać będzie dobro Sprawy. 8. Nienawiścią i podstępem będziesz przyjmować wroga Twojej Nacji. 9. Ani prośby, ani groźby, ani tortury, ani śmierć nie przymuszą ciebie do wyjawienia tajemnicy. 10. Będziesz dążyć do poszerzenia siły, chwały, bogactwa i przestrzeni Państwa Ukraińskiego drogą ujarzmiania cudzoziemców. Ludobójstwo zostało przygotowane od strony ideologicznej i organizacyjnej przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów, powołaną podczas I Kongresu Ukraińskich Nacjonalistów w Wiedniu (28 styczeń – 3 luty 1929 r.). Jednakże postawiony wówczas szlachetny cel narodowowyzwoleńczy prowadzący do utworzenia niepodległego państwa pod nazwą Ukrajinśka Samostijna Soborna Derżawa został od razu skażony hasłami szowinistycznymi. W jego skład wejść miały „wszystkie ukraińskie ziemie etnograficzne”, co w rozumieniu nacjonalistów obejmowało tereny od Wisły po Kaukaz. Zastrzeżono także, że granice przyszłego państwa muszą być jak najlepsze do obrony, co oznaczało przyznanie sobie prawa do włączenia w jego skład także ziem nawet przez nacjonalistów nieuznawanych za ukraińskie – jak zauważył nawet Grzegorz Motyka. Jedną z metod zbudowania państwa miało być usunięcie wszystkich „zajmańców”. Oznaczało to pozbycie się nieukraińskiego elementu etnicznego w drodze eksterminacji. Usunięcie nie-Ukraińców miało nastąpić w toku rewolucji narodowej.] …… [Decyzja o rozpoczęciu eksterminacji ludności polskiej zapadła prawdopodobnie na III Konferencji OUN 17–23 lutego 1943 r. we wsi Terebieże w pobliżu Oleska pow. lwowski. (Władysław Filar „Ukraińsko-polski konflikt narodowościowy na południowo-wschodnich kresach II RP: przebieg, skutki, przyczyny, wnioski na przyszłość”, „Polska-Ukraina: Trudne Pytania”, t. 9, s. 290.). W tym czasie mniejszość polska brutalnie spacyfikowana przez komunistyczny (bolszewicki) Związek Sowiecki i faszystowską III Rzeszę Niemiecką nadawała się już na taką ofiarę. Od jesieni 1942 r. na Wołyń przybywali działacze OUN, głównie ze Lwowa, prowadząc intensywną propagandę antypolską wśród ludności ukraińskiej. Także policja ukraińska naszpikowana była nacjonalistami z frakcji banderowskiej. „Rozsiane posterunki milicji ukraińskiej po wszystkich wsiach zużyły ten okres na szkolenie wojskowe młodzieży i odpowiednią propagandę. Zbiórki, sypanie mogił, święcenie narzędzi zbrodni w cerkwiach i na mogiłach (popi zawsze brali czynny udział), procesje, zaklęcia, przysięgi itp. był to wstęp do zbrodniczej akcji. Niesamowicie wyglądało święcenie noży przed rzezią, podobne do tańca wojennego Indian. W nocy przy blasku pochodni, obchodzili w koło mogiłę i wkłuwali w nią noże, ślubując w podobny sposób kłuć Polaków” („Sprawozdanie z powiatu horochowskiego”; w: Lucyna Kulińska „Dzieje Komitetu Ziem Wschodnich…”, t. 2, s. 700). Zbrodniarze ukraińscy najczęściej zanim uśmiercili ofiarę, stosowali wobec niej kilka wymyślnych sposobów tortur. Czasami trwały one kilka godzin, a w przypadkach uprowadzeń Polaków na banderowskie meliny – nawet kilka dni. Dotyczyło to zwłaszcza uprowadzanych dziewcząt i młodych kobiet. Przed zadawaniem tortur ofiary były odzierane z odzieży, także małe dzieci i starcy. Niezależnie od pory roku. Świadkowie często pomijali masowość dokonywanych gwałtów na dziewczętach i kobietach, ze względu na cześć ofiar. Nie jest tak łatwo ujawniać, że matka, żona, siostra czy córka były w potworny sposób zbiorowo gwałcone przed zamordowaniem. Zresztą ukraińscy oprawcy zacierali te ślady poprzez rozpruwanie narządów rodnych i brzuchów ofiar. Bezkarność, przyzwolenie, a nawet wręcz zachęta, pozwalały wyzwalać każdą formę zboczenia, w tym pedofilię. Trudno jest stwierdzić, czy dzieci nasadzone na kołki w płocie były wcześniej gwałcone.] ……. [W wielu wsiach Ukraińcy zabronili Polakom opuszczać swoje gospodarstwa, w zamian za to często gwarantowali im bezpieczeństwo, w tym w formie pisemnej przez lokalne dowództwa OUN-UPA. Po pewnym czasie (na Wołyniu np. po żniwach 1943 r.) ludność ta została wymordowana. Na polskich uciekinierów „powstańcy ukraińscy” napadali i mordowali ich. Obstawione były wszystkie drogi i przejścia, aby żaden Polak nie mógł opuścić swojej wsi. Często Polacy, którym udało się uciec, namawiani byli przez swoich sąsiadów Ukraińców do powrotu na swoje gospodarstwa, także z gwarantowaniem im bezpieczeństwa. Głód i brak dachu nad głową powodował, że część osób decydowała się na powrót – i osoby te zostały wkrótce zamordowane. Od wiosny 1942 r. miały miejsce uprowadzania Polaków, głównie reprezentantów elit cudem pominiętych podczas zsyłek i aresztowań sowieckich, a potem niewywiezionych na przymusowe roboty do Niemiec. Osoby te najczęściej znikały bez śladu. Tylko przypadkowo znajdowane ich ciała ujawniały, że przed śmiercią stosowano wobec nich przerażające, bestialskie tortury. Większości ciał jednak nigdy nie odnaleziono, stąd nie mogły „zachęcać” innych Polaków do opuszczenia swoich domów rodzinnych. Prawie wszystkie rodziny mieszkające pojedynczo lub w niewielkich grupach w wioskach ukraińskich znikły bez śladu. Często los taki spotkał całe wsie i kolonie polskie, skąd nie ocalał ani jeden świadek. Jedynie poplecznik zbrodni ludobójstwa może głosić tezę, że „nacjonaliści ukraińscy chcieli tylko zmusić Polaków do opuszczenia terytorium ukraińskiego”. To „zmuszanie do opuszczenia” tych ziem spowodowało, że zarówno Żydzi, jak i około 250 tys. Polaków na tych ziemiach pozostało na zawsze. W większości przypadków nie jest znane miejsce ich wiecznego pozostania, ich wiecznego spoczynku oraz nie jest ono uświęcone krzyżem. Dzieje się tak za sprawą narodu, który deklaruje, że jest chrześcijański. A także za przyzwoleniem hierarchów Cerkwi greckokatolickiej i prawosławnej, może nawet pod ich dyktatem i presją.].

    tagore:
    Bulba Borowiec miał na ten temat inne zdanie ,on też był kolonizatorem Ukrainy? tagore

    Polubienie

  3. http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/wiceszef-msz-pragniemy-zakonczyc-polsko-ukrainskie-nieporozumienia-w-polityce-historycznej-


    Foto: youtube.com
    Wiceszef MSZ: pragniemy zakończyć polsko-ukraińskie nieporozumienia w polityce historycznej

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Sobota, 18 lutego 2017 o godz. 15:03:23

    Jan Dziedziczak cieszy się z wizyty delegacji ukraińskich parlamentarzystów w Polsce, ponieważ „bardzo ważne jest, żeby szukać porozumienia”.

    Podczas briefingu dotyczącego wizyty ukraińskich deputowanych w Polsce, wiceszef MSZ Jan Dziedziczak stwierdził: Bardzo cieszymy się ze współpracy parlamentarzystów, że dochodzi do tej wizyty. Bardzo ważne jest, żeby szukać porozumienia. Mamy bardzo dobre relacje jeżeli chodzi o współpracę w polityce bezpieczeństwa. Wspieramy naszych ukraińskich sąsiadów w tych ciężkich czasach.

    CZYTAJ TAKŻE:
    Wiatrowycz o Wołyniu: zbrodnie były symetryczne
    Ukraina: na parkanie ambasady RP zawieszono portret Bandery z podpisem „Nasza ziemia, nasi bohaterowie” [+VIDEO]

    Wiceminister stwierdził, że w dziedzinie polityki historycznej, pomiędzy Polską a Ukrainą dochodzi do „nieporozumień”. Zaznaczył: Chcemy rozmawiać o współpracy w wymiarze polityki historycznej. Mamy świadomość, że bywają w tej dziedzinie nieporozumienia. chcemy te nieporozumienia zakończyć, wypracować prawdziwą platformę współpracy polsko-ukraińskiej” .

    Dziedziczak marginalizuje również szereg antypolskich wystąpień jakie miały miejsce na terenie Ukrainy. Wskazał, że MSZ występowało z notami, aby wyjaśnić ich przyczyny, odnaleźć sprawców, zabezpieczyć polskie pomniki i cmentarze. Zaznaczył: Mamy nadzieję, ze dość szybko to zostanie wyjaśnione. Odnosząc się do zniszczenia pomnika w Hucie Pieniackiej stwierdził, że strona ukraińska zobowiązała się do włączenia się w odbudowę pomnika, a na cmentarzu w Bykowni straty nie były zbyt duże i są dość łatwe do naprawienia. W podobny sposób odniósł się do sprawy obrzucenia farbą polskiej placówki dyplomatycznej na Ukrainie, chociaż tutaj wskazuje na niedociągnięcia Ukrainy: Jeżeli chodzi o incydent związany z konsulatem generalnym we Lwowie straty też nie są zbyt duże. Szokuje nas, fakt, że do tego incydentu mogło w ogóle dojść. Za bezpieczeństwo jest tu odpowiedzialna strona ukraińska.

    kresy.pl / radiomaryja.pl

    UPAdlina:
    zrób im wszystkim dziedziczak laski i obiecaj, że w Polsce postawicie kilkadziesiąt pomników cwelowi banderze oraz takich, które upamiętniają ukraińską SS Galizien i może już nie będzie nieporozumień !!

    Roman1:
    Jeżeli straty nie są duże, to dlaczego Ukraińcy ich nie pokryją lub sami nie usuną zniszczeń. A może dać im jeszcze kolejne 30 mln euro, ale jak za nie kupią portrety Bandery i Szuchewycza? PiS jest tak samo zakłamany jak PO, ale zależy mu na poparciu kresowian, gdyż PO ich lekceważyła i sromotnie przegrała. Kochamy wroga naszego „wroga”, choćby ten umiłowany był o wiele gorszy.

    banderacwel:
    Wy pierdolone lamusy pisowskie skamlecie jak te cioty banderowcy rzucili was na kolana wy zasrańcy gdzie wasza godność honor nie mówiąc już rozumie

    Polubienie

  4. http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/kaczynski-ukraina-z-bandera-do-europy-nie-wejdzie


    Fot. khaos.su

    Kaczyński: Ukraina z Banderą do Europy nie wejdzie

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Wtorek, 07 lutego 2017 o godz. 08:08:18

    – Nie możemy przez lata zgadzać się, by na Ukrainie budowano kult ludzi, którzy wobec Polaków dopuścili się ludobójstwa, i to takiego, że choć trudno było przebić w okrucieństwie Niemców, to oni ich przebili – stwierdził w wywiadzie dla „Do Rzeczy” Jarosław Kaczyński. Jego słowa zostały odnotowane przez ukraińskie media.

    W opublikowanym w poniedziałek wywiadzie dla tygodnika „Do Rzeczy” prezes PiS odniósł się do kwestii stosunków polsko-ukraińskich, o których niedawno mówił, że „wyglądają jak znak zapytania”.

    – To jest znak zapytania – stwierdził Jarosław Kaczyński. – Nie możemy przez lata zgadzać się, by na Ukrainie budowano kult ludzi, którzy wobec Polaków dopuścili się ludobójstwa, i to takiego, że choć trudno było przebić w okrucieństwie Niemców, to oni ich przebili – zaznaczył.

    PRZECZYTAJ: Kaczyński zastanawia się nad stanowiskiem wobec Ukrainy

    Szef partii rządzącej powiedział, że „krótko mówiąc to sprawa pewnego wyboru Ukrainy”. Odniósł się także do swojej rozmowy na ten temat z ukraińskim prezydentem:

    – Powiedziałem wyraźnie panu prezydentowi Poroszence, że z Banderą to oni do Europy nie wejdą. To jest sprawa dla mnie jasna, bo wykazaliśmy ogromną cierpliwość, ale są jej granice.

    Zapytany o to, co odpowiedział na to Petro Poroszenko, Kaczyński opowiedział: – To była bardzo skomplikowana odpowiedź.

    Jego wypowiedź została szybko odnotowana przez media na Ukrainie. Portal „Europejska Prawda” przypomina, że „przez podejście do historii na Ukrainie, szczególnie roli UPA”, Kaczyński już wcześniej mówił, że stosunki polsko-ukraińskie są pod znakiem zapytania.

    Przeczytaj: Szef MSZ wzywa Ukrainę do nieświętowania 75. rocznicy UPA. „Może się okazać, że z Polski nikt tam już nie pojedzie”

    Z kolei znana agencja Unian pisząc o słowach prezesa PiS i ilustrując artykuł jego „agresywnym” zdjęciem (groźna mina, grożenie pięścią), przywołuje opinie Wołodymyra Wiatrowycza, znanego negacjonisty wołyńskiego i szefa Ukraińskiego IPN. Według niego postrzeganie Bandery jako głównego antypolskiego bohatera jest „absolutnie błędne”, podobnie jak – jego zdaniem – wiązanie go z „polsko-ukraińskim konfliktem w czasie II wojny światowej”. Skrytykował również krytyczne wypowiedzi polskich polityków nt. upamiętniania takich postaci jak Bandera na Ukrainie, zaznaczając, że Ukraińcy nie wypominają Polakom honorowanie „ludzi, którzy mordowali ukraińskich cywilów”.

    Przecztaj: Wiatrowycz ostro odpowiada Kaczyńskiemu: taka grubiańska deklaracja była niewłaściwa

    Szef ukraińskiego IPN zablokował uhonorowanie wołyńskich cichociemnych

    PRZECZYTAJ TAKŻE:

    Wiatrowycz w „Foreign Policy”: oskarżanie OUN-UPA o „czystki etniczne” to sowiecka propaganda

    Wiatrowycz o Wołyniu: zbrodnie były symetryczne

    „Do Rzeczy” / eurointegratrion.com.ua / unian.ua / Kresy.pl

    Roman1:
    Wg Wiatrowycza, prezes Kaczyński uprawia sowiecką propagandę. Ale sobie Wiatrowycz pozwolił.

    wj51:
    A to nie Kaczyński krzyczał na Majdanie :„Слава Україні! Героям слава!”???

    krok:
    Może wówczas nie zdawał sobie sprawy ze skali ukraińskiego nacjonalizmu, jest wszechobecna. Albo, jak już pewnie zauważyliśmy, co innego mówi dla Polaków, co innego robi dla ukraińców. To polityka krótkowzroczna, w końcu elektorat PISu, dla którego martyrologia Polaków z Kresów jest ważną częścią spuścizny historycznej, zacznie się buntować przeciwko niespójności działań, z wypowiedziami Pana Kaczyńskiego dotyczącego ukrainy.

    Costner:
    „nie zdawał sobie sprawy ze skali ukraińskiego nacjonalizmu” a jaka to niby skala? reaktywacja upowców, banderowców to robota zachodnich służb, żeby nie dopuścić do naturalnego zbliżenia i współpracy ukrainców i Polaków, typowa robota niemiecka, francuska i angielska. Zresztą wszystkie interesy się tam krzyżują. Tak jak angole i francuzi nigdy nie dopuszczą do współpracy Polski z Rosją, tak nie dopuszczą do współpracy Polski z Ukrainą. upowcy/banderowcy to oczywista robota służb zachodnich, w pierwszym rzędzie skierowana przeciw samej ukrainie, a w drugim przeciw Polsce: http://rozowypanther.blogspot.com/2017/02/donieck-i-ugansk-europejskie-prezenty.html

    krok:
    Do niedawna politycy z polski uważali banderyzm jako zmarginalizowany ruch, popierany przez kilka procent ukraińców. Okazuje się, że zrobiła sie obecnie religią narodową, której już lekceważyć się nie da. O takiej skali mowa.

    kresmen:
    a jużci UN :

    banderacwel:
    Lepiej późno niż wcale jebać te prymitywne plemię wygonić padliny banderowskie z naszego kraju i jebał ich pies ruskie jeszcze bardziej nienawidzą banderowców jak my kaczor się pomylił w sprawie UPAdliny pomagając im

    UPAdlina:
    panie kaczyński !!… Za słowami mają iść do wuja wafla czyny !!… Chcemy zobaczyć te czyny !!… Bo na razie naje**liście nam do Polski 2 miliony zachodnich upadlińców, którzy w dużej części są miłośnikami ku*ew banderowskich !!… CHCEMY KU*WA USTAWY PENALIZUJĄCEJ JAKĄKOLWIEK SYMBOLIKĘ BANDEROWSKĄ CZY TO W MOWIE, CZY W PIŚMIE, CZY W INNEJ POSTACI !!… NATYCHMIAST !!

    jaro7:
    Taką uchwałę napisali posłowie Kukiz15 ale Pis schował ja do zamrażarki sejmowej.Poza tym nie wierzę PiS i prezesowi,taka gadka to tylko zagrywka „pod publiczkę’ i dla wyznawców tej partii.Można poczytac kto jest przedstawicielem Polski w tym Polsko-UPAińskim Forum.Co jedna to większa pro banderowska kreatura.I to jest fakt,a nie wynurzenia prezesa do jakiejs gazetki.

    Poznaniak74:
    Sam żeś ja „prezesiku” do tej Europy wprowadzał na kijowskim Majdanie. Coś z kiepełe nie sztymuje, czy może znowu się jakiś absmak pojawił?

    Costner:
    „Ukraińcy nie wypominają Polakom honorowanie „ludzi, którzy mordowali ukraińskich cywilów””. to zdanie to jest ukraińska erystyka, czyli narzucanie nieznanych faktów, jako rzekomo znanych i oczywistych. Erystyka to jest używanie mowy do manipulacji. Tu mamy do czynienia z manipulacją. Mówi się o czymś, jako rzekomo znanym fakcie, a w rzeczywistości, są to insynuacje. Pan Kaczyński mówi o konkretnym człowieku, czyli o Banderze, który jest odpowiedzialny za ideologię upa i za zamordowanie tysięcy Polaków. A ten ukrainiec szerzy kłamstwo. Żaden Polak nie zamordował tysiące ukrainców.

    mix:
    Trzeba było myśleć o tym dużo wcześniej. Ale z myśleniem,a nawet zwykłym rozsądkiem, to w PiSie jest chyba duży problem.

    Polubienie

  5. polski_Pan:
    Niezamierzonym efektem działań Tymy będzie chyba to że uświadomi Polakom jak niewiele ulic w Polsce upamiętnia zbrodnie jego ziomali . W Wikipedii piszą o 4 ulicach w Polsce. Skoro oni w Kijowie nazwali prospekt imieniem Bandery to my powinniśmy na to zareagować. Proponuję przemianować Al. Becka albo park im. Rydza Śmigłego w Warszawie na „Ofiar ludobójstwa OUN,UPA”. Myślnik zamieniony na przecinek. Nie wolno zapomnieć o zaproszeniu prezydenta Izraela na przecięcie wstęgi.

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/lider-zwiazku-ukraincow-w-polsce-honorowanie-ofiar-upa-to-ideologizacja


    Legnica, tablica z nazwą Alei Ofiar Ludobójstwa OUN-UPA. Fot. facebook.com

    Lider Związku Ukraińców w Polsce: honorowanie ofiar UPA to ideologizacja

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Sobota, 18 lutego 2017 o godz. 23:11:25

    Petro Tymie, szefowi Związku Ukraińców w Polsce nie spodobała się nazwa legnickiej ulicy honorująca ofiary ludobójstwa OUN i UPA. Jego zdaniem jest to „ideologiczna ulica”.

    Lider Związku Ukraińców w Polsce Petro Tyma zamieści na portalu społecznościowym fotografię tablicy z nazwą Alei Ofiar Ludobójstwa OUN-UPA w Legnicy. Jak wynika z dodanego przez niego opisu, tablica ta wyraźnie mu się nie spodobała.

    – Legnica. Dwa w jednym – ideologiczna ulica w pobliżu cmentarza żydowskiego – napisał na Facebooku Tyma.

    W dyskusji która wywiązała się pod postem Tyma stwierdził, że mówienie czy pisanie o „OUN-UPA” to „sowiecka klisza propagandowa”, gdyż „nie było takiego tworu”, ale dwie zupełnie odrębne organizacje. Zaznaczył również, że w Legnicy w zbyt małym stopniu upamiętnia się Ukraińców, którzy zginęli m.in. „z rąk polskiego podziemia”.

    – (…) w Legnicy mieszkają też obywatele RP, Ukraińcy wywodzący się z pogranicza, których rodziny ginęły z rak polskiego podziemia i komunistów, ofiary akcji W [Wisła – red.]. Może im też należy się pamięć, ulica? – pisał Tyma [w Legnicy na ulicy Szewczenki znajduje się tablica upamiętniająca akcję Wisła – red.].

    Później, przywołując kwestię tragicznych wydarzeń w Pawłokomie, a dokładniej wnioski prokuratorów IPN stwierdził:

    – To, że polscy specjaliści zawężają pojęcie ludobójstwa wyłącznie do zbrodni na Polakach nie oznacza, że tak jest naprawdę. Polityka historyczna to jedno, a fakty to drugie. (…) Polonocentryzm w widzeniu historii II wojny dominuje, może jednak warto spojrzeć z innych perspektyw?

    Przeczytaj: Pawłokoma – obrona ludności polskiej przed bandami UPA [VIDEO]

    Do dyskusji włączył się również Roman Sidoruk, znany działacz Związku Ukraińców Podlasia i Podlaskiego Oddziału Związku Ukraińców w Polsce, który niegdyś stwierdzi, że od Polaków można nauczyć się nie miłości, ale nietolerancji i nienawiści. Teraz stwierdził, że „warto by było upamiętnić w Białymstoku ofiary AK, WiN i ZSZ”.

    Przeczytaj także:

    Związek Ukraińców w Polsce doniósł na Cejrowskiego do prokuratury. Jego audycję zdjęto z anteny

    Wcześniej Tyma zamieścił na swoim profilu Facebookowym link do artykułu sprzed kilku lat z portalu Interia, według którego na początku września 1939 roku, po agresji III Rzeszy na Polskę, „położenie niemieckiej mniejszości narodowej w Polsce uległo (…) drastycznemu pogorszeniu, a „na Pomorzu i w Poznańskiem polskie władze przeprowadzały wówczas na masową skalę aresztowania przede wszystkim niemieckiej inteligencji”.

    – Do tego warto dodać pacyfikacje i inne represje wobec np. Ukraińców, obywateli RP. Stosowanie odpowiedzialności zbiorowej nie było rzadkością – komentował Tyma. – W przekazie od czasów PRL dominował opis: Dywersanci, zdrajcy Polski spośród mniejszości. O tych co byli lojalnymi obywatelami i ginęli za Rzeczypospolita mówiono rzadko albo w ogóle. Zdarzało się, że żołnierze WP, uczestnicy kampanii wrześniowej lądowali w więzieniach i obozie w Jaworznie.

    – Napiętnować V kolumnę, OUN czy Diaczenke wielu chętnych, walnąć się we własne piersi to już nie – skwitował szef Związku Ukraińców w Polsce.

    Jak informowaliśmy wcześniej, w wywiadzie dla ukraińskiego portalu Tyma narzekał na sytuację swojej grupy etnicznej pod rządami Prawa i Sprawiedliwości oraz krytykował uhonorowanie na szczeblu państwowym Żołnierzy Wyklętych, którzy jego zdaniem „mają krew na rękach”.

    Z kolei dzięki grantom z założonej przez George’a Sorosa Fundacji Batorego Związek Ukraińców w Polsce będzie monitorował wpisy w internecie pod kątem „mowy nienawiści” wobec Ukraińców.

    PRZECZYTAJ:

    Piotr Tyma kłamie na wizji

    Lider Związku Ukraińców w Polsce promuje grupę podważającą polskość Przemyśla

    „Nasze Słowo” promuje artykuł o „polskich obozach koncentracyjnych”

    Facebook.com / Kresy.pl

    Kojoto:
    Tego już za wiele! No jak go skurwysyna i jego szowinistycznych kumpli nie wyrzucą z Polski to menele z PiS nie mają prawa bełkotać o polskiej racji stanu.

    Kojoto:
    Co do Akcji Wisła to akurat Polacy o niej pamietają i wiedzą, że była to jedna z nielicznych słusznych decyzji podjetych przez komunistów.

    jaro7:
    Niestety Akcja Wisła była błędem w tym względzie żezamiast wszystkich tych upaińców(150 tys) wywalic na UPAinę ,przekwaterowano na inne tereny w Polsce,gdzie dostali ładne budynki w zamian za swoje lepianki.Pisanie o Tymie jest zbędne,to antypolski chochoł,miłośnik Bandery.Kukiz15 zgłosili projekt penalizacji za propagowanie banderyzmy,ale przyjaciele Tymy(PiS) bojąc się że miałby kłopoty zablokowali ten projekt

    Beresteczko1651:
    Słuszna tylko częściowo! Należało wówczas całe to banderowskie towarzystwo, zamiast na tzw. Ziemie Odzyskane skierować za wschodnią granicę. Tam by ich przyjęli stosownie do zasług a teraz Polska byłaby wolna od osobników takich jak Tyma czy Sidorczuk, plujących na Polskę, która wyrządziła ich przodkom niezasłużoną łaskę, pozwalając pozostać w swoich granicach.

    franciszekk:
    z wielką rezerwą traktowałem Ruskich bo to nie były tzw. cukierki, ale takich nieludzkich, okrutnych bestialstw na bezbronnej cywilnej ludności, w szczególności na; kobietach, starcach, dzieciach a nawet nieświadomych niemowlętach … nawet oni – kacapy, nie byli w stanie robić jak te ukraińskie ludzkie PO+Twory! … Miejsca dla zwyrodniałych, okrutnych bandytów z piekła rodem nie powinno być gdziekolwiek na tym ludzkim padole! Jeśli musiałbym się bratać czy sąsiadować, to wolałbym Ruskich! Jako człowiek starszego pokolenia trochę rozumiem i mówię po rusku bo się tego języka przymusowo kiedyś uczyłem. Kilka lat temu (po tzw. pomarańczowej rewolucji), na wczasach w Grecji miałem kontakt werbalny z Ruskimi w różnym wieku – to bardzo mili i przyjaźni do Polaków ludzie a ich stosunek do ukraińskich nazistów jest taki sam jak prawdziwych Polaków! Oni nazywają tych zwyrodniałych bandytów FASZYSTAMI !

    Wojmir:
    Czy w końcu znajdzie sie w Polsce jakiś prokurator, który z urzędu podejmie właściwe decyzje w kwestii banderowców typu Tyma i Sidoruk, stawiajac im stosowny akt oskarżenia i puszkując na co najmniej 25 lat za określoną działalność. Nelezy pamietać równiez o delegalizacji ich zbrodniczych organizacji w Polsce i wydawnictw. Co Pan o tym sądzi Panie Ziobro. A moze by tak skierowac list otwarty do min. Ziobro oraz Prezesa PiS w tych kwestiach. Niech się wypowiedzą. Kampanie wyborcze tuz, tuz!!!

    banderacwel:
    Tak jest tych wszystkich pierdolonych banderowskich robali którzy mieszkają w Polsce i na nią plują wsadzać i wypędzać na zbity pysk niech te kurwy padliny wiedzą że normalni obywatele RP w 70% jest przeciwna banderowskiej UPAdlinie

    banderacwel:
    BRAWO LEGNICA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    http://www.bibula.com/?p=93876
    Lider Związku Ukraińców w Polsce: honorowanie ofiar UPA to ideologizacja

    mat120 03.10.09, 01:03
    „Aleja ofiar ludobójstwa OUN-UPA”. Z Legnicy napłynęła bardzo dobra wiadomość.

    http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=8&nid=2216&PHPSESSID=82eabd02188725049f881f5ba91d1e5d
    Tamtejsza rada miejska podjęła 28 września br. uchwałę o nadaniu jednej z
    ulicy nazwy „aleja ofiar ludobójstwa OUN-UPA”. Właściwie jest to zmiana nazwy
    części ulicy Pątnowskiej. Ulica ta znajduje się pomiędzy cmentarzem żydowskim
    a cmentarzem komunalnym. Nadanie tej nazwy poparło 9 radnych , 4 było przeciw,
    reszta wstrzymała się lub nie głosowała. W Legnicy jest 25 radnych. Za nazwą
    ulicy głosowali wszyscy radni PIS-u, dwóch radnych SLD i jedna radna z PO.
    Generalnie PO była przeciw nadaniu tej nazwy. Radni z Platformy głosowali
    przeciw lub wstrzymali się albo wyszli z sali i nie głosowali. Jest to
    pierwsza ulica o tej nazwie w Polsce.

    Ciekawe jakie były motywacje tych radnych, którzy głosowali przeciw lub
    wstrzymali się od głosu?

    http://forum.gazeta.pl/forum/w,48782,101066063,101066063,_8222_Aleja_ofiar_ludobojstwa_OUN_UPA_8221_.html

    http://forum.nowiny24.pl/lider-zwiazku-ukraincow-w-polsce-honorowanie-ofiar-upa-to-ideologizacja-t111183/

    http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/236980,legnica-ul-ofiar-ludobojstwa-ounupa-wreszcie-z-tablicami,id,t.html

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Pomniki_i_tablice_pami%C4%85tkowe_po%C5%9Bwi%C4%99cone_ofiarom_zbrodni_OUN_i_UPA

    …..

    http://www.kresy.pl/wydarzenia?zobacz/ulica-im-ofiar-oun-upa

    http://static.kresy.pl/image/ma/2d4debd55bb0bf9b13955862972470dfjpg
    Legnicki ratusz, fot. wikipedia.pl

    Ulica im. ofiar OUN-UPA

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Czwartek, 01 października 2009 o godz. 20:08:32

    Powstała pierwsza w Polsce ulica imienia Ofiar OUN-UPA.

    Rada miejska Legnicy podjęła w poniedziałek 28 września uchwałę o zmianie nazwy ulicy Pątnowskiej na: ALEJA OFIAR LUDOBÓJSTWA OUN-UPA.

    Jest to zmiana nazwy części tej ulicy. Ulica Pątnowska znajduje się pomiędzy cmentarzem żydowskim a cmentarzem komunalnym.

    Nadanie tej nazwy poparło 9 radnych , 4 było przeciw, reszta wstrzymała się lub nie głosowała. W Legnicy jest 25 radnych.

    Za nazwą ulicy głosowali wszyscy radni PIS-u, 2 radnych SLD i 1 radna z PO.

    Pozostali radni z Platformy Obywatelskiej głosowali przeciw lub wstrzymali się, albo wyszli z sali i nie głosowali.

    Jest to pierwsza ulica upamiętniająca ofiary Ludobójstwa OUN-UPA w Polsce.

    P.Sz./Kresy.pl

    Polubienie

  6. http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/dla-eurodeputowanej-pis-polacy-na-litwie-nie-sa-najwazniejsi


    Anna Fotyga, europarl.eu

    Dla eurodeputowanej PiS Polacy na Litwie nie są najważniejsi

    Dodane przez Zyga Opublikowano: Niedziela, 19 lutego 2017 o godz. 09:09:03

    Była minister spraw zagranicznych w rządzie Jarosława Kaczyńskiego oraz deputowana PiS w Parlamencie Europejskim Anna Fotyga określiła swoje priorytety w relacjach z Republiką Litewską.

    17 lutego w litewskim parlamencie odbyła się konferencja „Bezpieczeństwo Europy Centralnej i Wschodniej w obliczu zagrożeń hybrydowych” zainicjowana przez litewskiego deputowanego do Parlamentu Europejskiego Petrasa Auštrevičiusa. Głównym prelegentem na konferencji była właście polityk PiS Anna Fotyga. „Ta wizyta ma na celu pokazanie wspólnych wyzwań dla bezpieczeństwa i jednego, i drugiego kraju, a w zasadzie – ponad podziałami geograficznymi – w Europie demokratyczne” – eurodeputowana PiS tłumczyła swoje motywy przyjazdu do Wilna portalowi zw.lt. „Wspominam ostatnią obecność prezydenta Kaczyńskiego na Litwie. Niestety, nie była pozytywnym momentem, stąd mój przyjazd na Litwę dopiero po siedmiu latach od jego śmierci” – mówiła Fotyga odnosząc się do ostatniej wizyty Lecha Kaczyńskiego na Litwie 6 kwietnia 2010 r., kiedy to litewski parlament odrzucił projekt ustawy zezwalający na oryginalną pisownię nazwisk miejscowych Polaków, otwarcie upokarzając prezydenta Polski”.

    „Musiałam pokonać swoj własny żal z tego powodu i zdać sobie sprawę, że są priorytety bezpieczeństwa, które są ważniejsze” – zadeklarowała Fotyga utożsamiając bezpieczeństwo Repbuliki Litewskiej z bezpieczeństwem Polski, choć dodała „nie ma jednak wątpliwości, że chcę, aby wreszcie rówież Polacy na Litwie byli traktowani jako całkowicie równoprawni obywatele tego kraju”. Z jednej strony Fotyga mówiła o priorytecie dla współpracy z Litwą na poziomie „bezpieczeństwa”, z drugiej o tym, że „to nie jest tak, że globalne bezpieczeństwo państwa jest ponad bezpieczeństwem Polaków na Litwie”.

    Czytaj także: Po co nam Litwa?

    zw.lt/kresy.pl

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/sierakowski-popiera-zwieszenie-polski-w-prawach-czlonka-unii-europejskiej

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-zachodnia?zobacz/timmermans-wszystkie-kraje-ue-poza-niemcami-powinni-wlaczyc-sie-w-prawny-spor-z-polska-

    Polubienie

  7. dobre sobie! 5.172.238.*
    …no, i wyszlo jak….trzeba!….To nie UPA,ale pewnie jacys „nacjonalisci-nazisci”, jak w przypadku…. niemcow! KIMc. W efekcie, bedzie tak,… ze Polacy sami sie powyrzynali!!!…

    Pawel 73.208.176.*
    Poszlo o naspis na pomniku na ktory nie chcieli sie zgodzic Ukraincy. Ten napis zostal umieszczony wiec Ukraincy wysadzili krzyz w powietrze i postawili nowy ale bez cytatow.

    Daliśmy się ograć kolejny raz 185.23.150.*
    W mojej ocenie pomnik został zburzony aby go odbudować a następnie wymagać od rządu polskiego wsparcia finansowego i nacisku na samorządy dla odbudowy pomników Banderowców w Polsce.

    kit 83.143.240.*
    Jaka treść była napisana na zburzonym krzyżu, a jaka jest na tym? Jeśli inna, to wszystko jasne. Zburzyli po to, żeby zamazać prawdę historyczną i się wybielić. Logiczne. Co na to ambasador „polski”?

    Marian 185.23.150.*
    W latach 40-tych ukraińscy nacjonaliści byli wrogami zarówno Rosji jak i Polski. Walczyli z Polakami i z Rosjanami. Nic się nie zmieniło, z tą różnicą, że chwilowo walka z Polską im się nie opłaca.

    http://wpolityce.pl/swiat/329175-uczczono-pamiec-polakow-pomordowanych-przez-ss-galizien-w-hucie-pieniackiej-krzyz-zostal-odnowiony-przez-ukraincow

    Uczczono pamięć Polaków pomordowanych przez SS Galizien w Hucie Pieniackiej. Krzyż został odnowiony przez Ukraińców

    opublikowano: wczoraj · aktualizacja: wczoraj


    Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    W Hucie Pieniackiej w obwodzie lwowskim uczczono pamięć Polaków, pomordowanych w 1944 r. przez oddziały ukraińskiej dywizji SS Galizien. Uroczystości odbyły się przed odnowionym przez Ukraińców krzyżem, który w styczniu nieznani sprawcy wysadzili w powietrze.

    CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ukraińcy odbudowali pomnik Polaków zamordowanych w 1943 roku w Hucie Pieniackiej

    W żałobnej mszy świętej uczestniczyły w niedzielę rodziny zabitych, ambasadorowie Polski i Ukrainy, parlamentarzyści dwóch państw i duchowieństwo, które apelowało do zgromadzonych o pojednanie między dwoma narodami.

    Zebraliśmy się tutaj po to, aby ustała tak zwana wojna na pomniki. Wszyscy prosimy Boga o to, byśmy mogli dać spokój tym zmarłym

    — przemawiał rzymskokatolicki biskup diecezji łuckiej na Wołyniu, Witalij Skomarowski.

    Krzyż, będący najważniejszym elementem pomnika zbrodni w Hucie Pieniackiej, został zdewastowany przez nieustalonych dotąd sprawców podczas ukraińskich świąt Bożego Narodzenia. Przedstawiciele władz Polski i Ukrainy uznały to zdarzenie za prowokację i ustaliły, że wspólnie odbudują upamiętnienie.

    W sobotę, dzień przed uroczystościami, gubernator obwodu lwowskiego Ołeh Syniutka poinformował polskich dziennikarzy, że pomnik w Hucie Pieniackiej odbudowała za własne pieniądze ludność z okolicznych miejscowości. Ukraińskie władze nie ujawniły, kto sfinansował i zrealizował odnowę.

    Obecna na uroczystościach posłanka PiS Małgorzata Gosiewska oceniła, że tegoroczne uroczystości w Hucie Pieniackiej noszą wyjątkowy charakter.

    Wojna na wschodzie Ukrainy i liczne prowokacje po jednej i po drugiej stronie świadczą, że ciągle jest ktoś zainteresowany, by nas skłócać. Ten pomnik nabrał nowej symboliki, bo nie jest to już jedynie miejsce koszmarnej zbrodni, popełnionej wobec ludności polskiej, ale też po tym, co się stało, po zniszczeniu i odbudowie z inicjatywy społeczności lokalnej, jest to już w tej chwili symbol pojednania. Tak powinniśmy budować nasze relacje i to jest dobry początek

    — powiedziała.

    Prezes Stowarzyszenia Huta Pieniacka Małgorzata Gośniowska-Kola podkreśliła, że atak na miejsce pochówku Polaków w tej miejscowości został odebrany z bólem.

    Był to atak na krzyż, czyli na znak prawdy. Ale jednak znaleźli się ludzie, którzy przyczynili się do tego, że stoi dzisiaj granitowy krzyż. Chcemy wiedzieć, komu możemy podziękować za to

    — mówiła.

    Według ustaleń PAP za odbudową krzyża stoją Ukraińcy z miejscowości Podkamień, a idea jego odnowienia należy do Wołodymyra Seredy, działacza organizacji, które skupiają Ukraińców, wysiedlonych po drugiej wojnie światowej z Polski do ZSRR.

    Kiedy dowiedziałem się, co się tutaj stało, byłem zszokowany. Zrozumiałem, że jest to prowokacja, która była dla nas nożem w plecy. Jestem za pojednaniem i robię wszystko, żeby do niego doszło. Możemy mieć różne oceny co do różnych wydarzeń, jednak jesteśmy ludźmi i powinniśmy myśleć krok, dwa kroki naprzód

    — powiedział Sereda PAP.

    Przedstawiciele władz ukraińskich nie ukrywali, że oczekują, iż za gestem „społeczności lokalnej” w Hucie Pieniackiej pójdą Polacy, którzy w taki sam sposób odniosą się do ukraińskich upamiętnień, dewastowanych w Polsce. Na uroczystościach pojawił się młody człowiek, który przyniósł tablicę przypominającą, że w Polsce zniszczono w ostatnim okresie kilkanaście takich miejsc. Miał ze sobą czerwono-czarną flagę UPA. Ukraińska policja poprosiła go, by opuścił to miejsce.

    Ambasador RP na Ukrainie Jan Piekło podziękował Ukraińcom za odnowienie pomnika.

    Razem jesteśmy silni i dlatego dziś tu razem jesteśmy. Stoimy przed nowym krzyżem, który w sposób barbarzyński został wysadzony w powietrze. Modlimy się pod takim samym krzyżem, który tu stał i za to dziękujemy naszym ukraińskim kolegom. Europa potrzebuje Polski i Ukrainy i tego, żebyśmy byli razem

    — mówił.

    Nasi wrogowie mieli nadzieję, że ten krzyż stanie się symbolem konfliktu między Ukraińcami i Polakami, ale ten krzyż stał się krzyżem pojednania. Powinniśmy pamiętać o naszej historii myśląc o wzajemnym pojednaniu i porozumieniu. Powinniśmy też pamiętać, że kiedy Ukraińcy i Polacy ze sobą walczą, to stają się słabsi i bardziej podatni na działania naszych zewnętrznych przeciwników

    — oświadczył ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca.

    Huta Pieniacka to nieistniejąca dziś wieś w rejonie miasta Brody. W czasie wojny ta miejscowość była polską placówką samoobrony przed UPA. Jak podaje prof. Grzegorz Motyka, autor książki „Ukraińska partyzantka 1942-1960”, 23 lutego 1944 roku do wsi przybył w celach rozpoznawczych pododdział 4. pułku policyjnego SS, złożony z ukraińskich ochotników do dywizji SS Galizien. Polacy, sądząc, że mają do czynienia z przebranymi upowcami, zaatakowali napastników, zabijając dwóch z nich. W sukurs żołnierzom 4. pułku przybyła sotnia „Siromanci” dowodzona przez Dmytro Karpenkę „Jastruba”, która zaatakowała Polaków z boku. Umożliwiło to pododdziałowi SS odwrót i najpewniej uratowało go przed całkowitym pogromem.

    Na wieść o śmierci dwóch żołnierzy SS Niemcy zorganizowali im manifestacyjny pogrzeb i wysłali przeciwko wsi karną ekspedycję.

    28 lutego 1944 roku o świcie 4. pułk policji SS ostrzelał wieś z broni maszynowej i moździerzy, po czym opanował ją, nie napotkawszy oporu samoobrony. Przechwyconą ludność prowadzono grupami po 20-30 osób do stodół, zamykano i palono. Próbujących uciekać rozstrzeliwano. W ten sposób zamordowano, według różnych danych, od 600 do 1200 osób. Według ustaleń śledztwa Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Krakowie w wyniku pogromu w Hucie Pieniackiej zostało zamordowanych około 850 osób.

    gah/PAP

    PL V 46.113.74.*
    Czyli wszystko jest już okej. PAD może z czystym sumieniem podarować UPD-dlinie kolejny miliard Euro.

    olo 95.49.0.*
    to co, w zamian mamy odnawiać banderowskie pomniki u nas? czy ktoś upadł totalnie na pusty łeb?

    Hańba hańba 83.11.232.*
    Jesteście bezczelni co to za tytuł Polacy mają w du….. ten probanderowski rząd wasz portal i rezunow. Hańba!!

    Marian 185.23.150.*
    Na zasadzie wzajemności Polacy powinni upamiętnić miejsca, w których Ukraińcy byli mordowani przez oddziały polskie kolaborujące z Niemcami.

    Olo 151.67.202.*
    Jak slysze slowo ,,ukraina’, to wymiotuje! Moi znajomi maja tak samo! Upadlina, usraina!

    pokój ludziom dobrej woli… 37.47.43.*
    Ukraińcy bestialsko spalili żywcem Polaków w HuciePieniackiej, a robili to też Niemcy w Jabłoni-Dobkach, Krasowo-Częstkach, Michniowie, Szarajówce. Ale musi nastać czas wybaczenia po obu stronach granicy!

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,bezpieczenstwo-i-obrona?zobacz/kardynal-nycz-dziekuje-wszystkim-ktorzy-przyjmuja-ukraincow-i-daja-im-prace

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/w-hucie-pieniackiej-odbyly-sie-uroczystosci-rocznicowe

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/ukraina-pomnik-ofiar-zbrodni-w-hucie-pieniackiej-odnowiony-video-

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/ambasador-rp-na-ukrainie-odbudowa-pominika-w-hucie-pieniackiej-to-rodzaj-cudu

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/polski-ambasador-w-kijowie-bagatelizuje-gloryfikacje-bandery-na-ukrainie

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-zachodnia?zobacz/ruch-autonomii-slaska-gospodarzem-zgromadzenia-europejskich-separatystow-i-regionalistow

    Polubienie

  8. http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/ukraina-radni-obwodu-lwowskiego-chca-aby-obchody-75-rocznicy-utworzenia-upa-odbyly-sie-na-poziomie-centralnym


    źr: http://lubitov-lib.blogspot.com

    Ukraina: Radni obwodu lwowskiego chcą, aby obchody 75. rocznicy utworzenia UPA odbyły się na poziomie centralnym

    Dodane przez Lipinski Opublikowano: Czwartek, 09 marca 2017 o godz. 11:11:04

    Rada obwodu lwowskiego zwróciła się z prośbą do prezydenta, rządu i parlamentu Ukrainy o to, aby obchody 75 rocznicy utworzenia Ukraińskiej Armii Powstańczej odbyły się na szczeblu państwowym.

    Rada obwodu lwowskiego zwróciła się z prośbą do prezydenta, rządu i parlamentu Ukrainy o to, aby obchody 75 rocznicy utworzenia Ukraińskiej Armii Powstańczej odbyły się na szczeblu państwowym.

    Stosowną uchwałę przyjęto na sesji rady we wtorek, 7 marca – informuje serwis ZIK.ua Podkreślono w niej, że 14 października tego roku przypada rocznica utworzenia Ukraińskiej Armii Powstańczej.

    – Dziś znowu jesteśmy świadkami informacyjnego ataku na pamięć Ukraińskiej Armii Powstańczej i ukraińskiego ruchu wyzwoleńczego. Wrogowie Ukrainy rozumieją to, że walka UPA to jeden z filarów ukraińskiej niepodległości (i dlatego) chcą go zniszczyć w świadomości naszych obywateli – czytamy w apelu radnych.

    Radni wzywają także do tego, aby dzień utworzenia Ukraińskiej Powstańczej Armii był nadal świętem państwowym na Ukrainie.

    Czytaj również: Szef MSZ wzywa Ukrainę do nieświętowania 75. rocznicy UPA. „Może się okazać, że z Polski nikt tam już nie pojedzie”

    kresy.pl/ zik.ua

    tagore:
    Marszałkowie polskiego Sejmu i Senatu wykazują się skazą uczelnianą ,czyli przekonaniem o wyższości gadania nad działaniem i syndromem akuratnego chłopca w idealnej koszulce zawsze zdziwionego dlaczego „szczony z pod gemeli” zawsze robią go w konia. tagore

    krok:
    „Wrogowie Ukrainy rozumieją to, że walka UPA to jeden z filarów ukraińskiej niepodległości (i dlatego) chcą go zniszczyć w świadomości naszych obywateli” – czyli ukraińcy oficjalnie przyznają, że wrogiem jest Polska, bo dla nas UPA to pospolici mordercy kobiet i dzieci. PIS będzie udawał, że chodzi o Rosję. Ciekawe jak daleko się posunie PIS udając Greka.

    Mordechaj_po_prostu:
    Pytanie do forumowiczów: co PIS powinien konkretnego uczynić, by takie rzeczy się nie działy? Ja bym na ich miejscu miał problem, nie mamy za bardzo środków nacisków poza zamknięciem granicy, ograniczeniem środków na rzecz mniejszości lub zablokowaniem im drogi do UE, no ale wtedy jeszcze bardziej by się zantagonizowali zamiast odpuścić. ONZ czy jakieś sądy to już żart, więc jakie sugestie?

    jaro7:
    No właśnie wymieniłeś te środki,tylko żeby ich użyć trzeba mieć ja.a a nie zbuki i dbać o POLSKĄ racje stanu.Brak reakcji z polskiej strony tylko ich rozzuchwala.Senatorowie Pis odrzucili…własny projekt o karaniu za propagowanie banderyzmu motywując to że wpłynie to na ..pogorszenie stosunków z upainą(czyli uważają że kult upa i bandery wpływa na polepszenie tych stosunków), a co było do przewidzenia strona upaińska odpowie tym co czytamy w tym artykule,czyli dalsza gloryfikacja bandytów.PiS=dyplomatolizm,kolaboracja,zdrada,zaprzaństwo.

    krok:
    Penealizacja gloryfikacji UPA, banderowców, oun, w Polsce, dawanie adekwatnych środków na związek ukraińców w Polsce, jak ukraińcy na związek Polaków, ustanowienie embarga na produkty ukraińskie, takie jakie mamy ze strony ukraińców od 8 lat, utworzenie bazy danych o ukraińcach, którzy poprzez swoją działalność banderowską mogą stanowić zagrożenie dla Polski, w tym wszystkich obywateli ukrainy w Polsce, bo wiem nie ma nad tym żadnej kontroli, jedynie przez urzędy pracy namiastek rejestracji. Zerwać kontakty z miastami, które nadały tytuł honorowy banderze. Mogę tak wymieniać w nieskończoność, są to środki, które normalne, zdrowe Państwo już dawno powinno mieć wdrożone. Wówczas niech ukraińcy u siebie tworzą apoteozę morderców UPA.

    JaremaW:
    100/100. Mam inne pytanie, mianowicie co zrobić żeby człowiek urodzony w Polsce ( chyba po Akcji Wisła), wychowany w Polsce, wyuczony w Polsce i pracujący w Polsce zlikwidował na Facebooku swoje haniebne polubienia takie jak:BanderaCynic, Stepan Bandera,Духовно-Ідеологічний Відділ Правий Сектор,Roman Shukhevychn Polityk, Криївка Restauracja!? Tak przez przypadek trafiłem na profil pewnego gościa, a nie są to zdjęcia tylko polubienia. Ps. Ta kryiwka to speluna we Lwowie wielbiąca banderowców.

    krok:
    Na kogoś polubienia na FB nic nie poradzisz. Możesz natomiast udostępnić jego profil poprzez swój i opisać jako antypolaka, twoi znajomi jeżeli też to zrobią, to się rozejdzie po FB. Możesz utworzyć nowe konto „łowca banderowców” lub podobne, gdzie będzie można opisywać przypadki banderolubów, choć Fb z pewnością na to zareaguje, bo polscy operatorzy FB są nadgorliwi i na naciski Sorosów spolegliwi. FB swoją poprawnością polityczną stał się niepoprawny politycznie, czasami usuwa pokojowe konta patriotów chcących wywiesić Polskie flagi, a nie reaguje właśnie na nazistów z prawego sektora, lub lewackie nawoływanie do obalenia Polskiego rządu. Ogólnie zbyt dużo Polaków opluwa Polskę, byśmy mogli liczyć na szacunek innych.

    JaremaW:
    Dzięki za info. czyli walka z wiatrakami. Tyma ma swoje zastępy, a my w Polsce niewiele możemy zrobić przeciwko szerzącemu się banderyzmowi .Szkoda.

    Monroe:
    A czy ktoś próbował denuncjować to Facebookowi jako neonazi?

    JaremaW:
    Jeszcze nie, na razie wypytuję bo nie chcę stracić mojego profilu za np. „Jestem Patriotą”,” Polska- ojczyzna bohaterów” czy ” Jestem Polakiem i tego się nie wstydzę” kto ich tam wie.

    Czas_przebudzenia:
    Na nędzników sławiących zbrodniarzy niewiele można zrobić, gdy państwo jest zorganizowane wg wytycznych marksistowskich (tak jak wszystkie państwa Europy i Ameryk), a sama oszukańcza idea marksistów popiera aktualnie apologetów zbrodniarzy banderowskich jako ferment, który ma rozpalić nową wojną w Europie. Identycznie jak „mądrość etapu” marksistów popiera od dekad wtłaczanie multi-kulti w Europie w celu zniszczenia państw narodowych i poddania tubylców przyszłemu królowi zła, którego chcą osadzić na tronie świata. Plany są dość dokładnie opisane już ponad 100 lat temu w protokołach mędrców syjonu. Wcześniejsze podania mówią, że już 1871 roku Albert Pike napisał dokładnie te same treści. Chcą neo-banderowcy być pożytecznymi durniami wyznawców zła, to będą. Głupich się nie odwiedzie od wchodzenia w zło. Wpadli w zwodzenia zła, tak jak wpadli Rosjanie jako pożyteczni durnie popierający bolszewików i rozwalający swe państwo od roku 1917. Identycznie wpadli w szpony zła Niemcy w III Rzeszy, gdzie rzekoma walka z bolszewizmem była prowadzona strategicznie w tak idiotycznie głupi sposób, że realnie Niemcy byli wyłącznie pożytecznymi durniami realnie wdrażającymi marksizm w połowie Europy. Jedyne co Polacy mogą robić, to uświadamiać ogłupionym ludziom u władzy, że są kolejnymi marionetkami marksistów, czyli kolejnymi kukiełkami króla diabłów z jego teatru kukiełkowego przedstawianego ludziom zwodzonym powoli przez zło („A cała ziemia w podziwie powiodła wzrokiem za Bestią, i pokłon oddali” Ks.Apokalipsy św.Jan 13:4). Jedyne co możemy robić, to utrwalać Chrześcijaństwo w Polsce, bo nędza duchowa boi się siły Jezusa Chrystusa i nie jest w stanie tej siły przemóc od 2000 lat, mimo że popełnili już tyle kure..stwa na Ziemi.

    Monroe:
    Myślę, że nie ma sensu z tym walczyć. Primo, bo to kontrproduktywne; secundo, bo nikt na świecie tego zwalczać na tę chwilę nie chce; tertio, bo demolowanie Ukrainy przez samych Ukraińców to gra niebezpieczna, ale z pewnymi szansami dla nas. Polska powinna natomiast zrobić to, co opisał Krok. I bezwzględnie wyrzucać (bez prawa powrotu) za każdy przejaw banderyzmu. Powinniśmy też wprowadzić przepis o możliwości odebrania przyznanego obywatelstwa. Niedługo zacznie się masowe ich przyznawanie i ściągniemy sobie nieodwracalnie na głowę całe bataliony ochotnicze. (Ich członkowie z definicji nie powinni otrzymywać wiz dłuższych niż kilkudniowe. W sam razy tyle, aby przyjechać na samolot do Kanady czy innej Australii.)

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.