472 70 lecie tzw. akcji Wisła, czyli nofoczesne postrzeganie rzeczywistości, czyli Akcja Wisła to rzekomo straszliwa zbrodnia, a Rzeź Wołyńska to nie warty uwagi mały siusiaczek… 03

stary Buc
Ukraińcy pchają się teraz masowo do Polski przysłowiowymi cyt. „oknami i drzwiami” a tak bardzo pragnęli mieć Ukrainę CZYSTĄ od Polaków jak wodę źródlaną w szklance dokonując KRWAWYCH czystek etnicznych na Wołyniu i w dawnej Małopolsce wschodniej! Urządzili krwawe i okrutne ludobójstwo w najbardziej nieodpowiednim czasie dla Polaków, kiedy CYWILNA ludność po napadzie Niemiec hitlerowskich i Stalinowskiego ZSRR była BEZBRONNA!!!!… Zwyrodnialcy ludzcy nie mieli chrześcijańskiego miłosierdzia dla; kobiet, starców, dzieci a nawet niemowląt !.. Dzisiaj są tak BEZCZELNI, że żądają nawet kasiory od Polaków na obchody Akcji Wisła, która była KONIECZNOŚCIĄ przerwania krwawych, okrutnych bandyckich mordów dokonywanych na bezbronnej cywilnej polskiej ludności !. Niemieccy kolaboranci tzw. tuskowcy PO+pierają NEO-banderowców PO-dobnie jak za czasów hitlerowskiej III Rzeszy popierani byli banderowcy przez Niemców przeciwko Polsce!

Maur
Należy pamietać też o AKcji Wisła jako ratującej życie wielu Ukraińców. UPA była w tym czasie bezwzględna. Średnio więcej niż 1 pacyfikacja dziennie. Młodzi Ukraińcy byli wcielani do UPA na siłę. Pierwszy chrzest bojowy przechodzili z siekierą w ręku z zadaniem odrąbania głowy nie Ukraińcowi lub Ukraińcowi uznanemu za zdrajcę. Za zdrajcę uznawano każdego kto nie dawał kontygentu UPA albo odmawiał służby. Gospodarstwa takie puszczano z dymem. Stąd Akcja Wisła uratowała życie wielu Ukraińcom wyrywając ich z piekła na spacyfikowane już ziemie zdobyte:Dolny Śląsk, cały pas pogranicza zachodniego, Pomorze, Warmię i Mazury. Przy okazji wyrwała ich do świata o całe pokolenia bardziej cywilizowanego. Nie mają czego żałować prawdziwi Ukraińcy. Banderowcy – owszem. Ich to boli do dzisiaj. I powinno boleć – jeżeli lekcje historii beztrosko lekceważą. Akcja Wisła uratowała życie wielu Ukraińcom. I są za nią wdzięczni już w 3 pokoleniu żyjących w Polsce. Znam ich kilkuset.

prawy
Jakoś Maur o tych swoich słowach nie pamiętał w portalowo-elektronicznym umizgiwaniu się do wyszukiwanych „przyjaznych” banderowców.

Jarema
Owszem data Akcji Wisła świętem wolności od banderyzmu!

Wiatrowycz: Akcja „Wisła” to zbrodnia – jak deportacje Tatarów krymskich, narodów Kaukazu i państw bałtyckich (WIDEO)

Wiatrowycz: Akcja „Wisła” to zbrodnia – jak deportacje Tatarów krymskich, narodów Kaukazu i państw bałtyckich (WIDEO)

21 kwietnia 2017

Szef ukraińskiego IPN uważa, że akcję „Wisła” można nazwać czystką etniczną, zbrodnią wojenną, zbrodnią przeciwko ludzkości. Podczas czwartkowych obrad ukraińskiego tzw. „okrągłego stołu” w Kijowie stwierdził, że choć została potępiona przez polski Senat w 1990 r., to rozmiary tej – jak określił – „ogromnej zbrodni dokonanej przez reżim komunistyczny” wciąż wymagają oceny prawnej.

– Akcję „Wisła” można porównać z takimi zbrodniami, jak deportacja Tatarów krymskich czy deportacje narodów Kaukazu i państw bałtyckich. Wydaje mi się, że taką oceną prawną powinni być zainteresowani zarówno Ukraińcy, jak i Polacy, tym bardziej, że razem jesteśmy dziś na prawidłowej drodze zwalczania następstw totalitaryzmu” – powiedział Wiatrowycz w rozmowie z PAP.

W ocenie Wiatrowycza akcję „Wisła” można określić mianem czystki etnicznej, zbrodnią wojenną bądź też zbrodnią przeciwko ludzkości. Mówił o „niebezpiecznych tendencjach odczuwalnych w Polsce ze strony niektórych radykalnych środowisk” dążących do usprawiedliwienia tej operacji. – To nie tylko niemoralne wobec ofiar akcji „Wisła”, lecz niebezpieczne politycznie, gdyż jest to usprawiedliwianie jednej ze zbrodni komunistycznych. Jest to także na rękę Rosji, która buduje swoją ideologię państwową na rehabilitacji zbrodni totalitarnej przeszłości – powiedział .

– Akcja „Wisła” była najbardziej tragicznym elementem systematycznej polityki wyniszczania Ukraińców, realizowanej przez polskie władze komunistyczne w latach 40. ubiegłego wieku. Poziom jej potępienia jest niewystarczający – mówiła z kolei szefowa komisji spraw zagranicznych Rady Najwyższej Ukrainy Hanna Hopko. – Bardzo ważne, by polska strona, polscy politycy nie obawiali się uznania prawdy. Bo tylko poprzez prawdę możemy budować fundament naszych relacji – przekonywała Hopko.

Deputowany Mykoła Kniażycki poinformował, że weźmie udział w zaplanowanych w końcu kwietnia uroczystościach 70. rocznicy akcji „Wisła” w Przemyślu. – Mamy informacje, że może dojść do próby przeszkodzenia tym uroczystościom, ale nam zależy na tym, by wyjaśnić polskiemu społeczeństwu i władzom, że pamięć o akcji „Wisła” jest dla nas pamięcią o zbrodniach reżimu komunistycznego w Polsce – powiedział Kniażycki i oświadczył, że na Ukrainie negatywnie odebrano informacje, iż polskie MSWiA nie przyznało mniejszości ukraińskiej środków na organizację obchodów 70. rocznicy akcji „Wisła”. – Jest to niezbyt dobry sygnał. Kiedy na Ukrainie dochodzi do dewastacji polskich pomników, nasze władze lokalne odnawiają je ze środków własnych. Chcielibyśmy, żeby ukraińskie i polskie władze były solidarne w odniesieniu do zbrodni komunistycznych – mówił Kniażycki.

Uczestnicy spotkania zorganizowanego pod hasłem „Akcja Wisła – zbrodnia reżimu komunistycznego” (patrz załączone pod tekstem ) zwrócili się z apelem o potępienie operacji do polskiego Sejmu i Rady Najwyższej Ukrainy. Podkreślili, że jej celem było „ostateczne rozwiązanie problemu ukraińskiego w Polsce”. Uznali także, że ocena prawna akcji „jest gwarancją, że takie wydarzenia nie powtórzą się w przyszłości”. „Oba kraje powinny wspólnie dążyć do międzynarodowego potępienia zbrodniczego systemu komunistycznego” – napisali w swoim apelu (czytaj również: IPN: W żadnym wypadku operacji „Wisła” nie można uznać za zbrodnię lub ludobójstwo oraz Akcja „Wisła”: wydarzenia, konteksty, współczesna kwalifikacja)

Kresy24.pl/dzieje.pl

Prusak
Ugrupowania nacjonalistyczne mają 15% poparcia na Ukrainie. To jest max jaki mogą osiągnąć. Dla tych pseudo partii nadchodzą wybory, wraz z nimi problem z utrzymaniem się w „Sejmie” ukraińskim.

Prus
Tak, tak. O „polskich obozach śmierci” tylko gazetki NPD wypisują.

tagore
Nie jest tak istotny wynik wyborczy ,jak poparcie oligarchów dla nich.

Pafnucy
I dzięki takiemu niskiemu poparciu WR przegłosowała ustawy gloryfikujące zbrodniarzy. A świstak siedzi..

prawy
Zdrajcy i zaprzańcy narodowi, wywody państwowego ukrogoebelsa, w RP uchwalają.
Rocznica operacji „Wisła” okazją dla nich, aby banderowską operację zakłamywania faktów historycznych,planowego relatywizowania, wspólnie w RP i UA przeprowadzać.

Ks. Isakowicz-Zaleski dla Kresów.pl: uchwała sejmiku śląskiego ws. operacji Wisła to niebezpieczny precedens

Wołyń1943
„Bardzo ważne, by polska strona, polscy politycy nie obawiali się uznania prawdy. Bo tylko poprzez prawdę możemy budować fundament naszych relacji” – Piękny tekst! Szkoda, że nie obowiązuje on tych, którzy go wypowiedzieli w odniesieniu do Rzezi Wołyńskiej! Ta podwójna moralność, to chyba cecha narodowa znacznej części Ukraińców. Swoją drogą, ile trzeba mieć bezczelności i arogancji, by nie nazywać zbrodnią tego, co stało się na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, a jednocześnie domagać się od Polski uznania Akcji Wisła za „zbrodnię” i żądać, by ofiara przeprosiła za to, że się broniła przed ukraińskimi ludobójcami… I znów Ukraińcy w „dialogu” pojednania robią krok w tył!

SyøTroll
Skoro nie chcemy ich otwarcie wspierać w „obronie przed rosyjską agresją”, to nie chcą uznać „obrony przed polską” za ludobójstwo, jeśli ich zaś wesprzemy, zniżymy się do ich poziomu.

prawy
„I znów Ukraińcy w „dialogu” pojednania robią krok w tył! Jakie to kroki, wprzód były? Nazwy tych kroków?

Kicia
Bezczelność tego typa nie ma granic. Po prostu brak słów!

prawy
Ma kolegów. Oni za niego zadziałają.

Kijów: antybanderowski działacz trzykrotnie ugodzony nożem [+FOTO]

prawy
O Wiatrowyczach z RP, Zapałowicza rzecz, celna.

Dr Zapałowski dla Kresów.pl: kompletni ignoranci z PO wpisują się w politykę Związku Ukraińców

Jan
Panie Wiatrowicz, a pan żyje dzięki tej „zbrodni”. Inaczej jest duża szansa, że pańscy rodzice by do tej Szprotawy nie dojechali. Może zginęliby wcześniej przy wschodniej granicy w atakach UPA oraz polskich akcjach adwentowych.

prawy
Tyma.

prawy
Ale to bardzo charakterystyczne, że oni tak bardzo się Janowi mylą. Ideową jednością bowiem są.

Jan
I jeszcze jedno, skoro dla pana to taka wielka zbrodnia, to niech pan ją porówna z Głodem na Ukrainie. Ile to Ukraińców zginęło w czasie tej „zbrodniczej akcji Wisła” ? 100 tysięcy, pół miliona, a może milion ? A dzięki Stalinowi w czasie Wielkiego Głodu zginęły 3 mln Ukraińców. I jeszcze, podaj pan, panie Wiatrowicz to przykłady tego wielkiego terroru akcji „Wisła”. No … co ? Jeszcze nie naszioł. A ty Wiatrowiczu, jeden …

realista
W czasie Operacji Wisła zginęło około 5 tys. bandytów mordujących polską ludność cywilną i atakujących zbrojnie Wojsko Polskie. Tak więć matole nie strzelaj nam i sobie w stopy twoją porażająca niewiedzą bo zaczynasz mnie wnerwiać. Nie masz pojęcia w temacie to nie przytaczej cyfr ciołku.

Ula
Prosze czytac ze zrozumieniem, poprzednik zadal pytanie Wiatroeyczowi, zeby mu pokazac jak bardzo nie ma racji, nazywajac „akcje Wisla” zbrodnia.

Pafnucy
Chyba nie zrozumiałeś wpisu. Przeczytaj raz jeszcze.

krogulec
Z hołotą nie ma co dyskutować. Za Zbrucz.

prawy
Ależ dyskutują. Za krogulca kaskę. W Pałacu Staszica. W stolicy RP. Z bankietem. „Ale Wiatrowycz zastraszyć się nie da. On nigdy nie przyzna że to Ukraińcy zabijali bezbronne i niewinne polskie dzieci na Wołyniu.

prawy
Po co ma przyznawać skoro na dniach RP przez swoją PAN, za głoszenie że Genocidum Atrox to wspólna ,symetryczna wojna i tragedia polsko-ukraińska, w Warsiawie ugości ,kaską sypnie i łezkę uronioną nad szyba wybitą, obetrze.
Na iwentach stolecznych w Sali Lustrzanej PAN-u szybko o traumie szybowej zapomni.
Szczególnie gdy wśród wybitnych wyznawców III sekty z RP iwencik robiony będzie.
A i instrukcje koledze Tymie (zgodnie z „dekalogiem”konfidencjnie) rzec będzie na tym iwenciku,swobodnie można.
Same plusy, i z szyby i PAN-u.”

Japa
Akcja Wisła, to dzieło niedokończone.

ltp
Cyt.”Akcja „Wisła” była najbardziej tragicznym elementem systematycznej polityki wyniszczania Ukraińców, ”
A ileż to Ukrainców wymordowali w czasie tej akcji Polacy? A. Trochę pokory bracia Ukraincy

Ula
Moim zdaniem Polacy, zamieszkujacy wschodnie wojewodztwa Rzeczpospolitej, powinni w rocznice Akcji Wisla swietowac rocznice konca zagrozenia, jakie niosly ze soba bandy UPA OUN. Dla Polakow, i mysle, ze dla wielu Ukraincow tez, to rocznuca odzyskania spokoju, bezpieczenstwa. A Wiatrowycz (pan mi przy tym oblesnym typie nie przejdzie przez klawiature) skoro chce swietowac ofiary totalizmow na obecnej zachodniej ukrainie, ma wystarczajaco duzo przypadkow, dzieki ktorym moglby to robic:
1/ Deportacja Polakow w 1939 w glab Rosji
2/ Morderstwa na polskich zolnierzach, inteligentach.
3/ morderstwa polakow przez bandytow ukrainskich.
4/ wysiedlenie ludnosci polskiej po wojnie z ojcowizny w nieznane na „ziemie odzyskane”

Jarema
Bardzo dobry pomysł – data akcji Wisła świętem końca działalności SS – wschodu – UPA. W kontekście wzmacniającej się antypolskiej propagandy przeplatanej z uniewinnianiem UPA od zbrodni ludobójstwa to doskonała idea, która pokazuje radykalny sprzeciw dla kłamstw na temat UPA i skutków jej działalności. Co więcej to jest święto, które powinno połączyć Polaków i Ukraińców, bo także ci ostatni zostali uwolnieni od terroru UPA. Szkoda, że polscy politycy nie umieją twardo postawić sprawy w czymś co nazwać można tylko teoretycznie dialogiem historycznym z Wiatrowyczem z nadania Poroszenki i Związkiem Ukraińców w Polsce!

Ula
22 kwietnia 2017 w 17:20
Moze komus podrzucic moj pomysl? Nie wiem, ksiadz Isakowicz-Zaleski? Jacys Poslowie walczacy z banderyzmem?

prawy
” Szkoda, że polscy politycy nie umieją twardo postawić sprawy w czymś co nazwać można tylko teoretycznie dialogiem historycznym z Wiatrowyczem z nadania Poroszenki i Związkiem Ukraińców w Polsce!” Pokazali swoją TWARDOŚĆ.

Ks. Isakowicz-Zaleski dla Kresów.pl: uchwała sejmiku śląskiego ws. operacji Wisła to niebezpieczny precedens

Jarema
Według Wiatrowycza ludobójstwa wołyńskiego nie było, nie było faszyzującej i zbrodniczej ideologii UPA, nie było wypędzeń Polaków wywołanych przez UPA, nie ma współcześnie prób wymazania z pamięci ludobójstwa wołyńskiego, ale zdaniem Wiatrowucza jest „akcję „Wisła” można nazwać czystką etniczną, zbrodnią wojenną, zbrodnią przeciwko ludzkości”. Cóż. To świadomia z premedytacją realizowana kłamliwa narracja historyczna Ukrainy polegająca na przerzucaniu winy ze sprawców na ofiary. Szkoda tylko, że w Polsce znajdują się setki poprawnych politycznie użytecznych idiotów, którzy z radością przyklaskują poglądom potępiającym akcję Wisła. Osoby te nie dostrzegają negatywnych dla Polski konsekwencji takich zachowań. Roszczenia odszkodowawcze dla 150 tys. „ofiar” i ich potomków, a w dalszej kolejności dla deportowanych do ZSRR 500.000 przesiedlonych to na początek. Naiwni ludzie, ignoranci przekonani o własnej nieomylności i wielkości bawią się interesem Polski i Polaków!

prawy
„Szkoda tylko, że w Polsce znajdują się setki poprawnych politycznie użytecznych idiotów” Oooooo!

stary Buc
To nie użyteczni idioci a cyniczni i wyrachowani za sowitą kasiorę kolaboranci! Te PO+Twory służą obcym interesom a przy okazji jak są przy rządowym żłobie to kradną na prawo i lewo! PO-dczas ich „rządów” twierdzili że kasa jest pusta i nie ma pieniędzy na +500. Teraz twierdzą, że pieniądze należą się także na pierwsze dziecko!

prawy
W Sejmie też? http://kresy.pl/wydarzenia/poslowie-po-do-rzadu-mowicie-o-wolyniu-a-nie-o-akcji-wisla-proponujecie-polakom-tepy-nacjonalizm/

dajmy sobie spokój
Każdemu, kto bierze udział w konferencjach czy spotkaniach z tym banderowskim Goebelsem powinno napluć się w twarz. Nobilitowanie tego załganego typa jest działaniem haniebnym i antypolskim.

wnuk rezuna
Nie widzę absolutnie żadnego sensu kontynuacji żenujących targów historycznych z Wiatrowyczem …. Trzeba te rozmowy odłożyć do czasu aż Putin w Donbasie lepiej przysmaży d….ska ukrom . Może trzeba będzie czekać na tę „refleksję historyczną”, aż dojdzie do Kijowa, ale innego wyjścia nie ma . Rozmowy z tym zerem już dawno stały się dla polskiej strony upokarzające i obrażliwe, a jeśli są kontynuowane to tylko dlatego, że kilku panów z IPN chce sobie dorobić do pensji na delegacjach . Już niedługo Putin sobie porozmawia z Wiatrowyczem o ruskich ziemiach ETNICZNYCH nad Dnieprem i Donem !!!

slava Ukrainie
Za akcje visla jeszcze zaplacicie jak was wezniemy razem z Litwinami w obroty tokamien na kamieniu nie pozostanie.

krogulec
Najpierw ruskich w obroty weźcie, a potem pogadamy po waszemu.

stary Buc
Odpowiedź dla tzw. slava Ukrainie…. Litwini są pod komendą dowództwa NATO w odróżnieniu od Ukrainy i nie mogą dokonać napaści na innego członka NATO!!. Natomiast Ukraina jest samotnie zdana na łaskę międzynarodowych układów politycznych!. Może być tak, że zostanie zmieciona z powierzchni ziemi w dogodnym dla Rosji czasie!. Inteligentni Ukraińcy już masowo spier…ją do Polski aaaa…. co będzie jeśli już wkrótce będą mogli legalnie opuszczać przysłowiowy tonący okręt??…

Pafnucy
Lubię czytać twoje wpisy bo to uświadamia mi jedną rzecz. Jak „u kraina” ma takich synów jak ty, to niedługo stanie się Małorosją i zniknie z mapy.

ltp
To znaczy , kto ma nas Polaków ma wziąć wspólnie z Litwinami w obroty?

Sebastian
Można porównywać tylko podobne sobie. Akcja Wisła i akcja wysiedlenia Polaków z Wołynia i Galicji Wschodniej. Zabijanie cywilów. Jeśli Polska ma przeprosić (chyba już przeprosiła), za Wisłę, to oczekuję przeprosin za wysiedlenia Polaków z Kresów II RP. Jeśli Polska ma coś zapłacić tym wysiedlonym (ale tylko na teren dzisiejszej Ukrainy, a nie z Polski do Polski), to i po Ukrainie oczekuję zapłaty za majątki Polaków i instytucji na terenie Kresów II RP się mieszczących. Domagam się też potępienia bandery, a do tego czasu ograniczenia kontaktów i pomocy tylko do Polaków i ludzi dobrej woli, którzy nie są nam przeciw.

black flag
,,, co biedni ukraincy moga ? nic ,,, polska racja stanu to rosnac gospodarczo i militarnie , ,, rada dla ukraincow , chcesz mieszkac i pracowac w Polsce ucz sie polskiego ( zarobisz wiecej) i przestrzegaj polskiego prawa , ile ich tam jest okolo 2 miliony , to juz duzo , a bedzie wiecej ,,,

putler faszyst
Wiatrowicz to synonim idioty ?

dajmy sobie spokój
Ty „wała ukrainie” nawet sobie nie zdajesz sprawy jaki śmieszny jesteś z tymi swoimi „groźbami”. Wy z Litwą to możecie co najwyżej budkę z piwem w obroty wziąć. Ale tylko pod warunkiem, ze będzie tam babcia sprzedawać, bo jak młodsza, to szmatą was przepędzi. Nigdy takie zwykłe rzezimieszki jak wy nie będą mieć statusu żołnierza. Dlatego ta zbieraninia zwyrodnialców, gwałcicieli młodszych bandytów, homoseksualistów i złodziei (jak Tornado) nie obroni sezonowego państewka jakim jesteście. Zresztą nie ma chętnych za dużo tego bronić. Wieją masowo za granicę zostawiajac frajerów na pastwę losu. Wasz czas jest już policzony. Nie zostało go za wiele.

Victor
Brak po prostu słów na człowieka (?) nazywającego pokojowe przesiedlenia zbrodnią a zbodnie rzeczywiste negującego. Zakaz wjazu na teren RP i całej unii to najłagodniejsze. Co też znamienne proponują potępianie zbrodni komunistycznych. Tylko. Tymczasem w Polsce nawet najwiękksi antykomuniści nie mogą nazwać akcji Wisła zbrodnią gdyż tym nie była i nie sposób tego udowodnić.

pino
to ilu ukraincow zamordowano podczas ,,akcji WISLA”

ebenezer
Wjatrowycz – to ten „uczony” który w administracji Juszczenki zawiadywał ukraińskimi archiwami i wsławił się tym że usuwał z nich dowody obciążające banderowców nielegalnie wynosząc dokumenty i wysyłając je na przemiał jako bezwartościowe. Ten archiwalny neobanderowiec działał jak swego czasu Michnik w polskich archiwach wybierając z nich co ciekawsze dokumenty i wynosząc. Złodziej archiwalny nie może byc autorytetem w zakresie tego co ukradł i zniszczył.

prawy
Z tym UA państwowym „uczonym” co niszczył na polecenie Juszczenki via Naliwajczenko, dowody zbrodni OUN/UPA w archiwach i nie tylko tam, teraz Motyka w warszawskim, stołecznym PAN-ie, z takim typem rączki serdecznie ściska, za jednym stołem zasiada, kieliszkami z winem się z nim trąca. Jak jakikolwiek polski a nawet inny, prawdziwy historyk, MOŻE z niszczycielem dowodów historycznych TAK czynić ?

jbb
Za tą akcję powinien oskarżyć bandytów z UPA. Bez morderstw psubratów nazwanych przez nich na tzw zakerzoni, ta akcji by nie było, nie byłaby potrzebna

…..


Głaz przed cerkwią greckokatolicką w Reszlu upamiętniający 60-rocznicę Akcji „Wisła”
Autor zdjęcia: Igor Hrywna

Turysta
Niedawno oglądając wywiad z pewnym pisarzem dowiedziałem się a raczej uzmysłowiłem sobie fakt, że tysiące, setki tysięcy Polaków zostało wypędzonych z własnej ojczyzny. Ich rodzinne domy pozostały na dzisiejszej Ukrainie a co najgorsze to to, że nie wolno było im o tym publicznie wspominać, tak jak przesiedlonym w akcji Wisła.

Ewa
Akcja Wisła. Brak mi słów jak można mówić o ciężkim obozie w Jaworznie! A co mają powiedzieć ludzie ,którzy jako dzieci widzieli mordowanie swoich rodziców przez Ukraińców! matka która widzi jak mordują jej dzieci!!!! to tyły przeżycia które zostaną na zawsze w pamięci, !!! moja rodzina ze strony babci została cała zamordowana przez Ukraińców i jak ja mogę nie myśleć o nich z nienawiścią !

LACH
dla kogo zbrodnicza a dla kogo zbawcza to jedno… Zbawcza dla Polakow rznietych prze OUN UPA a dla bandytow UPA to moze i zbrodnicza bo wszystko co anty-UPA to juz dzis zbrodnia na ukrainie. Ciekawe tez, ze trybunal w Strasburgu operacji Wisla nie uznal za zbrodnicza, nie miala ona charakteru ludobojczego a przesiedlenczy i byla przeprowadzona zgodnie z prawem. Nawet slynny ukrainiec Rusin, Poliszczuk ocenia te operacje jako niezbedna i sluszna. OUN UPA i pogrobowcy probuja to negowac ale prawda jest tylko jedna…

Dumna
Jeśli Akcja Wisła buła zbrodnicza, to czym była rzeż Wołyńska?! Takie przedstawianie sprawy to zwykła hucpa, teraz proszę pokazać okrucieństwa UPA na Polakach. Czytając takie teksty mdli mnie i żołądek się zaciska.

wysiedlony
Akcja Wisla, oczywiscie bolesna, nie ma co do tego watpliwosci. Ludziom sie swiat zawali. Ale, jest drobne, ale. Swiat ten mozna bylo odbudowac, stworzyc na nowo i zyc. Badzmy obiektywni. Polakow UPA wyrznelo, nie dajac im takiej szansy. Patrze i widze napis, na filmie youtube – Ethnic cleasing of Ukrainians. Boze, dlaczego taka czystka etniczna nie spotkala Polakow na Wolyniu? Dlaczego droga do samostijnej Ukrainy prowadzila przez mordowanie kobiet, dzieci, wypruwanie wnetrznosci, nabijanie na pal, odrabywanie glow siekiera, rozrywanie dzieci na pol? Wszystko rozumiem, wojna, totalitaryzm na wschodzie i zachodzie, tendencje niepodleglosciowe. Ale, niestety, Ukraincy z UPA i chlopstwo, zapisali sie w historii jako zdehumanizowani zwyrodnialcy, jakich na prozno szukac nawet wsrod Nazistow i NKWD. Tak patologiczne mordy sa bezprecedensowe. Jesli zbrodnie Hitlera i Stalina nazwac mozna zwierzcymi, to zbrodnie Ukraincow nie mieszcza sie w zadnej klasyfikacji. One wykraczaja ponad wszelkie normy! Swiat sie zmienia na szczescie, co raz wiecej osob, mlodych Ukraincow, zdaje sobie sprawe czym byla UPA, jakie metody stosowali. Mam to szczescie funkcjonowac wsrod takich osob. Pewne pokolenia musza po prostu umrzec, zeby trzezwo spojrzec na problemy Polski u Ukrainy i ich fatalnych relacji. Inaczej sie nie da. Mlodzi na szczescie maja dzis dostep do internetu, nie sa skazani jedynie na jednostronne opracowania strony Ukrainskiej (patrz wikipedia.ua), gdzie nie ma ani slowem o znecaniu sie nad dziecmi i kobietami, a jest miejsce na zdjecia podpisane ‚zolnieze UPA pomagaja zolniezom AK’. Tak spreparowanej historii, mowie NIE!

Podlasiak
Czemu Akcja Wisła była zbrodnicza? Czy ktoś zginął podczas wysiedlania? Akcja Wisła zatrzymała spiralę nienawiści i przemocy na rzeszowszczyźnie. Polacy i Ukraińcy zabijali się tam wzajemnie. Ja bym ją nazwał zbawienną bo przyniosła po 8 latach wreszcie spokój tym ziemiom. Zgadzam się że to nie Ukraińcy byli winni mordom a banderowcy – zbrodnicza banda, która rozpętała tą nienawiść.

Obserwator
Nie ma sensu pudrowanie, bo to oni sami powinni zlikwidować ten wrzód o nazwie UPA, bo wyrósł na ich ukraińskim ciele. UPA to nie byli Chińczycy, czy Rumuni. Proszę zresztą przeczytać niżej. Piszesz „banderowcy”, a komentujący buntuje się, że to jest obraza Ukraińców. Oni odróżniają, więc dlaczego my Polacy mamy pudrować? A zbrodniczość operacji „Wisła” polegała na tym, że przyjechali „za późno” i co lepsze było zajęte. To nie jest śmieszne. Ci ludzie jeszcze dzisiaj potwierdzają, że było to słuszne.

HeHe
„Przesiedleniec z Akcji „Wisła”. Temu człowiekowi zabrano nie tylko jego małą ojczyznę, cerkiew, groby przodków. Zabrano także prawo do nazywania się Ukraińcem. Od lata 1947 roku żyjący w Polsce Ukraińcy mieli się stać po prostu „przesiedleńcami z Akcji „Wisła”. Ówczesne władze zakazały bowiem nazywania Ukraińców Ukraińcami. Mieli być ni mniej, nie więcej, tylko „przesiedleńcami z Akcji Wisła”.” ALE ZYCIE OCALILI, a naszym UPA szansy nie dala. Przeczytaj cały tekst: 65 lat zbrodniczej Akcji ‚Wisła” – Ukraińcy

http://ukraincy.wm.pl/101924,65-lat-zbrodniczej-Akcji-Wisla.html#axzz4f4lh4Zip

65 lat zbrodniczej Akcji ‚Wisła”

2012-04-25 19:43:44 (ost. akt: 2012-04-25 20:09:33)

  • Kiedy zobaczyliśmy wodę, kobiety zaczęły rozpaczać i płakać. Myśleliśmy, że nas utopią w morzu – tak moment rozładunku transportu R-364 zapamiętał jeden z przesiedleńców z Akcji „Wisła”. Tym morzem był Niegocin. Miastem Giżycko.

Przesiedleniec z Akcji „Wisła”. Temu człowiekowi zabrano nie tylko jego małą ojczyznę, cerkiew, groby przodków. Zabrano także prawo do nazywania się Ukraińcem. Od lata 1947 roku żyjący w Polsce Ukraińcy mieli się stać po prostu „przesiedleńcami z Akcji „Wisła”. Ówczesne władze zakazały bowiem nazywania Ukraińców Ukraińcami. Mieli być ni mniej, nie więcej, tylko „przesiedleńcami z Akcji Wisła”.

28 marca 1947 roku pod bieszczadzką wsią Jabłonki w potyczce z UPA zginął gen. Karol Świerczewski. Czy trafiła go kula jakiegoś upowca czy też strzelił mu w plecy któryś z polskich oficerów? O to do dzisiaj spierają się historycy. W każdym razie śmierć Świerczewskiego posłużyła za oficjalny argument do wysiedlenie pozostałych jeszcze w południowo-wschodniej Polsce Ukraińców. W latach 1944-1946 z Polski wysiedlono już 482 tysięcy Ukraińców. Niewielka ich część wyjechała dobrowolnie, większość pod przymusem.

Kilka godzin po śmierci gen. Świerczewskiego KC Polskiej Partii Robotniczej podjął decyzję o wysiedleniu wszystkich Ukraińców i rodzin polsko-ukraińskich z południowo-wschodniej Polski. W oficjalnej propagandzie wysiedlenie Ukraińców przedstawiano jako operacje militarną, której celem miała być likwidacja UPA. W rzeczywistości UPA nie prowadziła już wtedy znaczących działań zaczepnych. Można było ją zlikwidować wyłącznie środkami militarnymi.

Celem Akcji ‚Wisła” była zatem asymilacja Ukraińców. – Zasadniczym celem przesiedlenia osadników „W” jest ich asymilacja w nowym środowisku polskim, dołożyć należy wszelkich wysiłków, aby cel ten był osiągnięty. Nie używać w stosunku do tych osadników określenia „Ukrainiec” – zalecało w tajnej instrukcji Ministerstwo Ziem Odzyskanych jesienią 1947 roku. Dlatego Ukraińcy na ziemiach północnych i zachodnich mieli stanowić nie więcej niż 10% mieszkańców danej wsi i powiatu. To ostatnie w województwach szczecińskim i olsztyńskim okazało się jednak awykonalne.

Wysiedlenia zaczęły się 28 kwietnia 1947 roku. Główna fala zakończyła się latem 1947 roku. W tym też czasie sotnie UPA albo przedarły się na zachód lub na sowiecka Ukrainę albo zostały rozbite. Mimo tego we wrześniu 1947 roku wznowiono wysiedlanie „przeoczonych” Ukraińców z województwa lubelskiego. Ostatnie wysiedlenia miały miejsce w 1950, kiedy to wysiedlono 4 wsie w powiecie nowotarskim.

Kryterium narodowościowe decydowało o wysiedleniu. Nie pomagały nawet zasługi dla komunistycznej władzy. Stąd wysiedleniami objęto też Podlasie, gdzie wśród Ukraińców łatwo można było znaleźć komunistę, a bardzo trudno nacjonalistę. Stad trudno dziwić się zdziwieniu urzędnika z Nidzicy, który szukał porady w Olsztynie co ma zrobić z jednym z transportów. Mieli bowiem przybyć nim banderowcy. A okazało się, że wszyscy ojcowie rodzin są członkami komunistycznej PPR.

W jedynym przypadku od kryterium narodowościowego ważniejsze okazało się religijne. Wysiedlono też Romów-grekokatolików.

W sumie w latach w 1947 roku przesiedlono prawie 150 tysięcy osób. najwięcej do ówczesnego województwa olsztyńskiego (55 tysięcy), szczecińskiego (48 tysięcy) i wrocławskiego (22 tysiące).

Centralny Obóz Pracy w Jaworznie: Obóż w Jaworznie komuniści założyli w lutym 1945 roku w miejsce niemieckiego podobozu KL Auschwitz-Birkenau – Arbeitslager „NeuDachs”. W kwietniu 1947 roku przywieziono tam pierwszych Ukraińców. Do obozu trafiały osoby „podejrzewane” o współpracę z UPA. takim podejrzanym był np. Teodor Dziamba, który wyszedł do lasu z modlitewnikiem pomodlić się. W sumie w Jaworznie osadzono 3936 Ukraińców, w tym 823 kobiety, kilkanaścioro dzieci i 27 księży. Zatrzymani byli torturowani psychicznie i fizycznie. Do momentu likwidacji obozu w styczniu 1949 roku zmarło tam 161 osób

oprac. Igor Hrywna

Zobacz:

Jak była zorganizowana Akcja ‚Wisła”

Moja Akcja „Wisła”

XVIII – wieczna cerkiew przywędrowała za wiernymi

Najstarsza parafia greckokatolicka na Warmii i Mazurach

Cyganka zawiniła, Ukraińców powiesili

Tadeusz#
Polacy nie mieli wyjścia w związku z metodami zastraszania ludności przez UPA a Ukraińcy niech nie narzekają. Gdybyśmy zastosowali ich barbarzyńskie zwierzęce metody byłoby co najwyżej 1:1 a oni zostali wyłącznie wysiedleni często w lepsze warunki. Naszych te wyzute z człowieczeństwa zwierzęta mordowały jak najokrótniej więc jak ktoś ma pretensje to jest parszywcem zasługującym na pogardę. Zwierzęce zarzynanie to nie jest wysiedlenie więc nie pieprzcie.

pele
Akcja Wisła to była dziecinna igraszka w porównaniu z tym, co robili Ukraińcy. W wyniku zbrodni wołyńskiej POlacy byli mordowani, a w wyniku akcji Wisła Ukraińcy byli jedynie przesiedlani. Poza tym gdyby nie to przesiedlenie to Ukraińcy robiliby dzisiaj burdy na Podkarpaciu. Dlatego też akcję należy ocenić pozytywnie.

Mazur
Akcja Wisła była zbawienna dla południowo-wschodniej Polski, negatywnie zaś odbiła się na regionie Warmii i Mazur.

fanspurs
biedactwa trafili spod strzechy do raju

AS#
Jeśli myśleli, że ich potopią to wiedzieli na co zasługują, ale mimo wszystko tak źle nie było.

Sławek
Tak Prawda że Akcja wisła wygnała setki ludzi z ich rodzinych stron dziś na tych miejscach co były wioski to Albo las albo nic bo cała zniszczona spalona ale były takie spalone co odbudowały sie i istnieją do dziś ale tak wogole to nie wszystkie wśe zostałty wysiedlone bo były taki co pszeszły na iną wiare aby uniknąć wysiedlenia Łemkowszczyzny Bieszczad Pogórza pszemyskiego Sanoka sanu Dynowa sanu Birczy prawej strony oraz terenów Brzozowa i wiele ale pisze o mojej okolicy ale pszeciesz ci ludzie trafili na lepsze położenie polski z drewnianych chat na mórowane mieszkania i gospodarstwa Każda narodowość miała jakieś bolesne wydarzenia w swojej histori każda rodzina Polska Ukraińska czy ina ma złe wspomnienia z tych złych czasów ale tak wogole to jeszcze wyśedleni Akcji W odwiedzają miejscowości co kiedyś mieszkali Okolice Dynowa Sanoka Brzozowa heh jednak ich tu ćągnie rodzine strony.

greg
czy Ukrainiec który przekracza granicę Polski musi też mieć kaskę na tzw tradycję?

Anty UA
OBŁUDNA UKRAIŃSKA PROPAGANDA !!!

ksurus
Szkoda że w 1947 nie było RUSINA Wiśnowieckiego. Nie mielibyśmy problemu z banderowcami.

POLAK
https://www.facebook.com/TAK.DLA.AKCJI.W ISLA?ref=hl

richard
Akcja Wisłą została przeprowadzona 2 krotnie/ 1 część była za kniazia Włodzimierza gdzie przesiedlono Lędzian nad rzekę Ros,ku wielkiej chwale narodu Ukrainy bo dziś stanowią elitę w Ukrainie. Ta druga zbrodnicza część jest odpowiedzią Lędzian po 1000 Latach,….nie ma co płakać. Płakaliśmy pierwsi, Lędzian z wieki wieków z sokolników królewskich.

antybandera
Ogromną bezczelnościa jest mówienie o „zbrodniczej Akcji Wisła”. Akcja ta, była jedynym sposobem ocalenia żywej jeszcze ludności polskiej przed niechybną śmiercią w bestialski sposób. Niestety moja rodzina niemiała takiego szczęścia. Zginęła z rąk banderowców. Przestańcie upaki mówic o akcji jak o zbrodni. Twierdzicie, że przesiedlono niewinnych?. To kto tworzył ponownie bandy i grasowal na terenach na które was przesiedlono? niewinni?. Znam takich co chwalili się , że ” w dzień pracowali a nocą z karabinem chodzili”. Dokładnie wiecie co robili wasi dziadkowie i babcie. Mówienie o Akcji Wisła jako o zbrodniczej jest pluciem w twarz żyjącym jeszcze osobom co uniknęli śmierci z rak waszych dziadziusiów. Ale też rodzinom ofiar. Są w życiu takie krzywdy , których niesposób wybaczyć i zapomnieć. Do takich należą zbrodnie ludobójcze banderowców na Polakach. Wstydzić powinni się potomkowie tych zbrodniarzy z UPA mówiąc o Akcji Wisła jak o zbrodni. Była to operacja jak najbardziej słuszna.

do antybandery
Nie wiesz co mówisz, sądząc, że to był słuszne. Przecież przez tę akcję przede wszystkim ucierpieli niewinni ludzie, którzy z banderowcami nie mieli nic wspólnego. Banderowców w porównaniu do nich była garstka. Jak możesz uogólniać. Nikt czy to Polak, czy Ukrainiec, czy Niemiec nie chce by odebrano mu język, kulturę, tradycję, a przede wszystkim dom i dorobek całego życia w tak brutalny sposób. Akcja Wisła to nie był koniec, wielu niewinnych było nadal prześladowanych i więzionych (5-15 lat) w trudnych warunkach, z których albo nie wyszli po torturach, albo umierali niedługo po wyjściu z powodu chorób i wycieńczenia i za co?Nie wiedzieli- bo po prostu byli Ukraińcami. Wśród nich masa niewinnych młodych kobiet, matek. Ludzie przesiedleni cierpią po dziś dzień, bo nie mogą się z tego otrząsnąć, są to i Polacy i Ukraińcy, którzy razem mieszkali w jednej wsi. Reszty nie ma co Ci tłumaczyć, jesteś mściwy. Ja uważam,że nikt niewinny nie powinien być prześladowany i traktowany gorzej jak zwierzę przez resztę życia, a wielu z nich tak miała.

tępićbandytówzupa
Oczywiście że tak, bo miejsce tych bestii to dół z wapnem. Ale dostali niespodziankę, nowe miejsca do życia, w poniemieckich miastach, a teraz bękarty bandytów banderowskich odpłacają się nam za to. A ile tego plugastwa w rządzie, nie m ratunku dla Polski i Polaków!

dfghjk
O jakim ratowaniu piszesz? Akcja Wisłą nie objęła Wołynia, a już w szczególności na zachodnich terenach działania Akcji Wisła nie było ludności polskiej. Te tereny były etnicznie Łemkowskie za wyjątkiem przemieszanej Krynicy i Muszyny – w której właściwie mieszkali spolszczeni przed wiekami Łemkowie.

adam
slyszalem o tym kiedys, ale dopiero teraz przeczytalem i o wolyniu (jak mozna na cos takiego wpasc zeby ludzi tak zabijac, trzeba byc opetanym) i o akcji wisla, nie przypuszczalem ze cos takiego moze sie dziac, szkoda mi obu stron i tych ludzi ktorzy niczemu nie byli winni. zeby tylko historia sie nie powtorzyla.

As
…ot co, spierają się tu ludzie dwóch narodów zapominając o tym trzecim narodzie, niemieckim, bo kto tu wcześniej mieszkał na tych ziemiach? heh? to byli przecież także ludzie! każdy naród ma swoją historie i każdy naród uważa swoją za bardziej istotną. nie można rozstrzygnąć takich sporów sensownie ponieważ każdy ma tu trochę racji, czy można tu mówić o wspólnej historii?? nie wiem…wiem jednak, że stanowi to poważną blokadę tworzenia elementów wspólnej przyszłości, myślę tu o kulturze, podstawowym elemencie jakiegokolwiek społeczeństwa. niestety trudno w takich tematach się godzić na terenach, na których historyczny burdel wyjałowij kulturalnie społoczność. …tyle (w skrócie ) mam do powiedzenia

Ja
Dyskutują tu przedstawiciele dwóch narodów, bo podmiotowe wydarzenie ich właśnie dotyczy. Nikt nie zaprzecza, że wcześniej gospodarzami tych ziem byli Niemcy. Szanujemy przeszłość i teraźniejszość. Jeśli chodzi natomiast o „wyjałowienie kulturalne społeczności” to ośmielam się mieć odmienne zdanie. Zapewne powojenna kultura jest inna, ALE JEST. Powiem więcej: jest piękna swym bogactwem. Nie jest łatwo budować wspólną historię na fundamentach szacunku dla różnorodności. Ale dla nas to nic nowego :-).

Slowianin
ten „trzeci narod” juz 900 lat temu zrobil Barbarosse – fatalnego MORDERCE slowianskich Plemion, ktore zamieszkiwaly na polnoc od Laby – az po Hamburg. W XX w „ten trzeci narod” znaczy zwariowani niemcy napasc na wschod od Bugu nazwali „Plan Barbarossa _ czyli wprost odwolali sie do germanskiej tradycji wyrzynania ludnosci slowianskiej. Ten „trzeci narod ” po 45, powuinien byc zrownany z ziemia i w 70% wykastrowany metodami Doktora Mengele

patryk
nie można wszystkich ludzi wsadzać do jednego worka , w każdym narodzie są kanalie i porządni ludzi … to nie wina zwykłych ludzi , że polityczne kanalie jak z jednej strony tak i z drugiej skłóciły narody doprowadzając do mordów

Ukrainiec
Do wszystkich piszących nieprawdę i pałających nienawiścią. Ludzie nie zakłamujcie historii!!!! Przyszedł już czas na to aby się wreszcie pogodzić i zasypać rowy nienawiści które nas dzielą!!! Ja z moimi kolegami Polakami nie rozpamiętujemy historii i wzajemnie się szanujemy jeżeli chodzi o narodowość czy o wyznanie. Często z nimi rozmawiam o tym jak jest u nas, jakie są ukraińskie zwyczaje, jak jest u nas w cerkwi, tłumacze im nie które zwroty z jęz. polskiego na ukraiński i odwrotnie. Bardzo dobrze nam się współpracuje. Nie oznacza to jednak by całkowicie zapomnieć o pamięci i historii jaka spotkała nasze narody, ale w taki sposób by znów wzajemnie się nie obrażać i nie dopuścić do nienawiści dwóch wspaniałych narodów POLSKI I UKRAINY!!! POZDRAWIAM!!!!

Duch Lach
Na Wołyniu i Małopolsce szanowaliśmy się przez stulecia. Często rozmawialiśmy … Byliśmy dobrymi sąsiadami. Aż narodowa frustracja i zwyrodnienie sąsiadów zadało nam śmierć w cierpieniach pod czerwono-czarnymi sztandarami. Proszę Boga, aby rozliczył nas sprawiedliwie: oprawców Wołynia, ofiary Wołynia i sprawców „zbrodni” akcji „Wisła”. Sprawiedliwie, bez wnikania, kto Lach, a kto Ukrainiec.

tępićukrów
Pogodzić, pogodzić? wasze miejsce jest w dole z wapnem, bandycie pomioty, jak tam będziecie, to się może pogodzę. Bestie chcecie, aby ludzie zapomnieli o waszych bestialskich zbrodniach na Wołyniu? Nigdy!!! bandytów należy tępić, z Bogiem i choćby bez Boga! Może Putin doprowadzi do końca waszą zawszoną nacje. I mam na kancie, co wy i wasz bandycki cenzor sobie o mnie pomyśli! Potomek Kresowiaków

POLAK
Nie ma narodu ukrainskiego jako takiego ani panstwa nigdy nie bylo czas na nauke historii ale nie tej wg. bandery bo to klamstwa ! Polskie tereny Rosji Wegier ,Rumuni to tamte tereny nazawa ukraina dotyczy nazwy geograficznej a nie jakiegos urojonego panstwa czy narodu ! I to na poczatek jak zaczniecie myslec to mozemy rozmawiac ale jak przedstawiacie iluzje i klamstwa jako jakies wasze prawdy to nie bedzie nigdy ani pojednania ani przyjazni ! Ludobojcy czczacy zbrodniarzy jaki idoli bo innych nie macie nigdy nie beda naszymi sajusznikami ! Mieszkacie u nas i pamietajcie o tym bo przyjdzie czas zaplaty i prawdy i na was !

Ukrainiec
Do Zygfryda. Dlaczego obraża Pan mnie i innych ludzi mojej narodowości mówiąc „banderowcy” my o Was Polakach nie wyrażamy się w sposób obraźliwy. Jestem już 3 pokoleniem po akcji „Wisła” i nie rozumiem jak 65 lat po tym tragicznym wydarzeniu można się w ten sposób zachowywać. Jeśli chce Pan dowiedzieć się jak rzeczywiście wyglądało przesiedlenie proszę się skontaktować z moją żyjącą Prababcią, Ona szczegółowo Panu opowie jak było naprawdę. Mi już opowiedziała i naprawdę wiem o tym bardzo dużo. Co do tych luksusowych domów które Ukraińcy dostali po przesiedleniu („do super wyposażonych domków z miskami klozetowymi”) to wcale nie było tak różowo. Po 45 roku XX w Ziemie Odzyskane były stopniowo zasiedlane i gdy w 1947 roku przyjechali tu przesiedleńcy- Ukraińcy, to lepsze gospodarstwa i domy były już zajęte. Były również przypadki, że w jednym domu mieszkało ze sobą 7-9 rodzin często wraz ze zwierzętami. Często od razu po przyjeździe przez dwa tygodnie Ukraińcy spali w stodołach, chlewach, kurnikach itp. Bali się nawet wchodzić nawet do tych ruin które im wyznaczono. Domy do których trafili Ukraińcy były pozbawione warunków do życia, wszystko było rozkradzione, w domu mojej Prababci nie było nawet szklanek, że o porcelanie nie wspomnę. Jeszcze chcę się odnieść do tego „dwie wioski ,w których żyją potomkowie tych przesiedleńców- to degeneraci alkoholicy i nieroby-chyba ,że pędza samogon jak mawiają to praca” z całym szacunkiem ale w tym miejscu znów obraził Pan Mniejszość Ukraińską łącznie zemną. Alkoholizm i nieróbstwo to nie jest wina tego do jakiej się przynależy narodowości, proponuję przejechać się po wsiach gdzie niegdyś był PGR tam dopiero zobaczy Pan alkoholizm i pełno nierobów NIE UKRAIŃCÓW i co? Pozdrawiam!

Zygfryd
65 rocznica zwycięstwa dobra nad złem.Polska zachowała się nadzwyczaj humanitarnie w stosunku do ludności ukraińskiej przenosząc ją z kurnych chat do super wyposażonych domków z miskami klozetowymi.Pamiętam jak babcia moja mówiła „oni myją się w tej porcelanie- jak mawiali.W/g mnie ludność tą należało odesłać do ZSRR .Oni wiedzieli by gdzie ich odesłać dalej np nad Kołymę ,teren rozległy a Lacha też tam spotkać można było.Niedawno byłem w okolicach Słowińskiego Parku Narodowego są tam dwie wioski ,w których żyją potomkowie tych przesiedleńców- to degeneraci alkoholicy i nieroby-chyba ,że pędza samogon jak mawiają to praca.Na Warmii i Mazurach takich sytuacji prawdopodobnie nie ma -choć mieszkają potomkowie banderowców ,którzy wspierali i mordowali naszych Rodaków.

Polka
Zygfrydzie, oczywiście masz prawo do własnego zdania…..Ale myślę, że Twoja wiedza na ten temat i tamtych tragicznych czasów w ogóle, jest bardzo mała. W mojej miejscowości ludność ukraińska to ok. 40 % mieszkańców.Znam ich od lat. Pracowici i porządni ludzie.Niektórzy są moimi przyjaciółmi. Słyszałam od seniorów wiele opowieści o tamtych czasach. Żeby w pełni zrozumieć, trzeba byłoby samemu je przeżyć, a Ty przez wycinkowe doświadczenia tak łatwo budujesz krzywdzące uogólnienia…. Pamiętaj, że słowa też ranią.

AK
Dobrze Polak mówisz że trzeba było przeżyć żeby zobaczyc jak to wtedy wygladało.Niestety wielu Polaków nie przeżyło i nie ma teraz komu o tym mówić tak głośno jak Ukraincy o zbawiennej dla nas Akcji Wisła

Zygfryd
Moich przodków raniła czy zabijała siekiera ,widły i piła -taka do rżnięcia drzewa-odcinali nogi ręce czy głowy.

Lwowiak
Krzywdą jest wyrzucanie człowieka z własnego domu, przed Akcją Wisła były inne Akcje,gdyby wszystkie ludzkie krzywdy z tej strony nowej granicy położyć na jedną szalę a z tamtej na drugą to która szala uniesie się do góry? Idąc tym tropem rozumowania nie pogodzimy się do końca świata a może pora by.

Polka
Poruszył Pan ważny problem: rolę pamięci historycznej skrzywdzonych ludzi, narodów.Moim zdaniem należy pamiętać, bo ta zbiorowa pamięć tragicznych wydarzeń z przeszłości może być przestrogą i bezcenną lekcją dla tych, co po nas… To będzie ich dziedzictwo.Myślę też, że w tej pamięci nie można pomijać współczesnego czasu, zmian, które zaszły w ludziach. Nie zmienimy historii – żyjmy nie tylko „obok siebie”, ale i „ze sobą”….

Lwowiak
Nie możemy udawać , że przeszłość nas nie boli ale ma Pani rację mówiąc, żeby nie jątrzyć. Niestety nawet dzisiaj górę często biorą emocje nawet wśród tak zwanych „autorytetów” ( znany ksiądz). Temat pozostaje nadal bardzo trudny a nawet coraz trudniejszy i obawiam się, że ma to związek ze zmitologizowanym obrazem bohaterstwa i wielkości czynu zbrojnego UPA na Zachodniej Ukrainie propagowane także przez wpływowe środowiska emigracyjne.Jestem przekonany, że teraz decydujący ruch powinna wykonać strona ukraińska.

Polka
Szanowny Panie, Myślę podobnie. Jednak może być i tak, że na pozytywne działania władz przyjdzie czekać kolejne dziesięciolecia. Dlatego jestem gorącym zwolennikiem działań oddolnych, tj budowania bezpośrednich, pozytywnych międzyludzkich relacji w najbliższym otoczeniu. Nie popieram amnezji historycznej ( sama jestem z wykształcenia i z zamiłowania historykiem 🙂 ), ale wyznaję tezę, że powinna to być mądra pamięć, wolna od jadu nienawiści . W istocie problem jest trudny, budzący ciągle silne emocje, ale przy dobrej woli i determinacji stron – jest do rozwiązania. Potrzeba otwartych serc i umysłów – takich jak np. Pana. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego :-).

Lwowiak
Zanim weszliśmy do Unii w moich stronach pracowało sezonowo przy zbiorze owoców bardzo wielu Ukraińców. Wreszcie mogliśmy nawiązać zwyczajne ludzkie kontakty. Po pracy przy ognisku rozmawialiśmy o tamtych ponurych czasach i realizowaliśmy coś na wzór porozumienia narodów. Po tamtym dobrym okresie (który niestety w tak dużej skali się skończył) pozostały u nas nad Wisłą mieszane małżeństwa, rosną dzieci. Podoba mi się gdy te dzieci płynnie mówią w języku matek (to kobiety zazwyczaj zostają , tak jak Polki na Zachodzie), języku bardzo melodyjnym. Bywało, że słuchając piosenek wzruszenie ściskało mnie za gardło i to było tym co Pani określiła jako porozumienie tu na dole. Pozdrawiam.

Polka
Ja z kolei mieszkam na północno – wschodnich kresach naszej umiłowanej Rzeczpospolitej. Blisko połowa mieszkańców mojej miejscowości to przesiedleńcy w ramach Akcji „ Wisła” ( moi rodzice to ” Wilniuki” ). Rośnie już trzecie pokolenie… . Choć na początku było trudno, teraz jest znacznie lepiej. Żyjemy we wzajemnym poszanowaniu. Mam przyjaciół Ukraińców. Wierzę, że końcu to stanie się normą. Pozdrawiam.

Tutejszy
Do Polki. Masz pewność, że żyjecie we wzajemnym poszanowaniu? Także jestem Wilniukiem, mimo, że jestem pierwszym pokoleniem urodzonym na „Ziemiach Wyzyskanych”. Moi rodzice uciekli z Wileńszczyzny dopiero w roku 1956 i osiedlili się w Górowie Iławeckim. Zawsze miałem wielu znajomych wśród Ukraińców, ale dopiero w dorosłym życiu zrozumiałem, że oni traktują nas „nieukraińców” jak zło konieczne. Wystarczy tylko pójść to pierwszego z brzegu urzędu, aby przekonać się, kto tam pracuje. Oficjalnie mniejszość ukraińska na moim terenie nie przekracza chyba 5 % ludności, a w urzędach jest „ich” ponad 90%. Mają dużą siłę przebicia, bo stanowiska dziedziczą z pokolenia na pokolenie. Ale zauważyłem także, że i wśród nich są podziały na gorszych i lepszych. To zależy chyba od tego, którym transportem przyjechali. A Ukrainiec „Katolik Rzymski” i „Prawosławny” jest u nich gorszy od „Grekokatolika”. Wieczne rozpamiętywanie „Akcji Wisła”, jako największego zła, które ich spotkało staje się powoli śmieszne w porównaniu z tym, jakie życie prowadzą teraz obok nas. Świadomie napisałem „obok nas”, bo oni nigdy nie są z nami. Wszyscy tutaj w Prusach jesteśmy PRZESIEDLEŃCAMI, wszyscy porzuciliśmy swoje strony rodzinne, ale ONI zawsze uważają się za bardziej przesiedlonych niż MY.

Do Tutejszego
Widzę, że łączy nas pochodzenie, wiek i miejsce zamieszkania ( jesteśmy niemal sąsiadami 🙂 ). Ale podejście do sprawy mamy różne. Myślę, że wynika to z odmienności naszych doświadczeń. Mieszkam na wsi, a tu zawsze ludzie bardziej się znają, wiele rzeczy robią razem, a wówczas największe znaczenie ma, jakim się jest człowiekiem. Do kompletu dołożę jeszcze i to, że od kilkudziesięciu lat jestem tu nauczycielem i wychowawcą. Szanuję odrębności. Skupiam się na tym, co może łączyć, bo ludzie są różni, bez względu na narodowość – tak jak np. Pan i ja. Myślę, że podziały typu MY / ONI na tle narodowościowym to ślepa uliczka. Mnie interesują inne drogi.

Do Tutejszego
Pozwól, że teraz w 3 punktach bardziej szczegółowo odniosę się do Twojej wypowiedzi. 1.”oni traktują nas „nieukraińców” jak zło konieczne” – wszystko działa w dwie strony. Nie pomyślałeś, że ich reakcja na Ciebie ( na nas ) może wynikać z Twojej ( naszej ) postawy?.Osobiście znam wielu Ukraińców, zróżnicowanych wiekowo. Niektórzy są moimi przyjaciółmi. Zależy, czego się w danym człowieku szuka – bez względu na to, kim jest, w myśl słów Jana Pawła II :” Człowieka trzeba mierzyć miarą serca”. 2. „w urzędach jest „ich” ponad 90%” – jak idę do urzędu, sklepu, zakładu, to chce załatwić konkretną sprawę. Liczy się kompetencja i kultura, a nie narodowość.. Tym bardziej, że na swe pochodzenie, narodowość, nie mamy żadnego wpływu – dziedziczymy je po przodkach. Nie zapominaj, że chociaż mają odmienną narodowość, są pełnoprawnymi Obywatelami RP. To o co tu mieć pretensje?

do Tutejszego
Najważniejsze zostawiłam na koniec. 3. „Wieczne rozpamiętywanie „Akcji Wisła”, jako największego zła, które ich spotkało staje się powoli śmieszne” .Dyskutując z Lwowiakiem już wyżej napisałam, że jestem z wykształcenia i z zamiłowania historykiem, dydaktykiem, nie naukowcem. Sens tego fragmentu wypowiedzi mnie poruszył. Z racji zawodu i pasji poznałam wiele opowieści seniorów przybyłych tu z różnych stron. Najdokładniej od Rodziców, którzy przyjechali tu dobrowolnie z Wileńszczyzny w 1946 roku. Podkreślam dobrowolnie. Jak masz choć podstawową wiedzę o Akcji „Wisła” – choćby z tego serwisu, to w przypadku tej ludności okoliczności były odmienne, nieprawdaż? Rozpamiętują to, bo to ich historia, korzenie, element tożsamości narodowej, dziwisz się? Przecież my też tak robimy. Naród, który zapomina o swej przeszłości, przestaje być narodem. Oni mają Akcję „Wisła”, tak jak my np. Katyń czy teraz Smoleńsk. Też Rosjanie mogliby postawić nam taki zarzut jak Ty wobec Akcji „Wisła”, nie uważasz ? Zawsze bardziej pamięta się to, co boli. Nie wiem, czy życie dało Ci taką bolesną lekcję, bo mi tak. Dlatego rozumiem. Pozdrawiam.

Lwowiak
Do Polki. Może czas wyjaśnić, że jestem Lwowiakiem tylko z powodu platonicznej miłości do tego miasta. Przypadek sprawił, że byłem na Ukrainie kilkanaście lat temu, dokładnie w piątą rocznicę niepodległości Ukrainy, przez kilka dni. Wtedy pierwszy raz zobaczyłem Lwów i tego spotkania nie zapomnę już nigdy. Znajomym Ukraińcom powiedziałem wtedy, że tu kamienie mówią i że rozumiem tą mowę. Mój pradziadek mieszkał po I wojnie na Wołyniu, tylko mój dziadek z licznego rodzeństwa przebywał nad Wisłą. Grób pradziadka prawdopodobnie jest w bydgoskim, jego dzieci z wyjątkiem mojego dziadka spoczywają na Ziemiach Zachodnich od Wrocławia, Szczecina po Bydgoszcz. Nie znam swoich krewniaków, wtedy nie było telefonów komórkowych, komputerów ze skypem i tej łatwości podróżowania. Czasami gdy ktoś o moim nazwisku występuje w mediach zastanawiam się czy to nie mój daleki kuzyn, może jeszcze kiedyś się pozbieramy. Wiem,że nie wszyscy zdołali przeżyć tamte straszne czasy, potem był nasz rodzinny exodu. Życie toczy się dalej tak szybko, że nie starcza czasu na rozpamiętywanie, ale słowa Lwów, Podole i Wołyń ciągle przyprawiają mnie o drżenie serca.

Polka
Szanowny Panie, rozumiem doskonale to „ drżenie serca”…Wczesną jesienią minionego roku było mi dane przeżyć coś podobnego. Nasze stowarzyszenie zorganizowało wówczas trójpokoleniową podróż do „ziemi ojców”, „dziadków”; do umiłowanego przez nich Wilna. Gdy zwiedzaliśmy jego starą część – min. Ostrą Bramę, cmentarz na Rossie, Górę Trzech Krzyży – mnie również drżało serce, bo dopiero wówczas tak naprawdę pojęłam tą nostalgiczną tęsknotę moich Rodziców za rodzinną ziemią, którą opuścili w latach młodości i która nie osłabła mimo upływu dziesięcioleci… Kończąc, dziękuję Panu za wymiane opinii. Miła jest świadomość trafić gdzieś w Polsce na ślad „ bratniej duszy”. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego Panu i Pana Bliskim 🙂 .

zaciekawiony
Czy Redaktor może przybliżyć temat: „W jedynym przypadku od kryterium narodowościowego ważniejsze okazało się religijne. Wysiedlono też Romów-grekokatolików.”

autor
Wysiedlono nie Ukraińców, ale Romów. Z Ukraińcami łączyło ich tylko Cerkiew greckokatolicka. Chodzi i chrzcili sie w cerkwi, bo tylko cerkiew w danej wsi była.

wnuczka kresowiaków
i Łemków też

Polak
Smutna historia, smutne były nasze stosunki. Wyciągnijmy z tego wnioski…

Powiat Brzozowski
Akcja wisła byla konieczna bo wioski Ukraińskie spszyjaly Upa owszem nie wszyscy ludzie ale z każdej wioski znalazła się liczba osób Ukraińcy trafili na lepsze położenie Polski a tak wogóle tylko ludzie z poniemieckich terenów śmieszą mnie wypowiedzia bedąc zagranica nie wiedzą gdzie Południowo Wschodnia Polska no i mówią że tam Ukraina a zapewne ich potomkowie zamieszkiwali Podkarpacie tylko zostali wysiedleni z takch mias np jak Opole Szczecin Olsztyn i iwele inych ale odwiedzają miejscowości Pawlokoma Ulucz i Wolodz i wiele inych prawej strony Sanu na na prawej stronie Sanu Ukraińcy chcieli Ukrainy no i były mordy Polaków wypędzania niby że to ich ziemia Polacy też ucierpiali podczas Wołyńa napadów Upa i wiele inch wydarzeń .

http://ukraincy.wm.pl/430299,Nawet-nie-rozpakowywali-tobolkow-Mieli-nadzieje-ze-wroca.html#axzz4fjpzzkqj

http://ukraincy.wm.pl/433808,Przeslanie-biskupow-Ukrainskiego-Kosciola-Greckokatolickiego-w-Polscew-sprawie-uczczenia-70-rocznicy-Akcji-Wisla.html#axzz4fjpzzkqj

…..

https://dzieje.pl/wideo/wicepremier-ukrainy-o-wspolnej-historii-z-polska-przebaczamy-i-prosimy-o-przebaczenie

26.09.2016

Wicepremier Ukrainy o wspólnej historii z Polską: przebaczamy i prosimy o przebaczenie

„Przebaczamy i prosimy o przebaczenie” – w ten sposób wicepremier Ukrainy Iwanna Kłympusz-Cincadze odnosi się do – jak mówi – trudnych momentów w polsko-ukraińskiej historii. Według niej nie należy „grać nimi politycznie” i używać do „konfrontacji na politycznej płaszczyźnie”.

UWAGA!!! Wideo dostępne tylko na tej stronie!

Kłympusz-Cincadze oceniła, że apel ukraińskich intelektualistów i polityków o ustanowienie dni pamięci ofiar polskich zbrodni przeciwko Ukraińcom, była to konsekwencja decyzji podjętych przez polski Sejm. Chodzi o przyjętą w lipcu przez Sejm uchwałę ws. zbrodni wołyńskiej. Głosi ona, że ofiary zbrodni popełnionych w latach 40. przez ukraińskich nacjonalistów nie zostały należycie upamiętnione, a masowe mordy nie zostały nazwane, zgodnie z prawdą historyczną, ludobójstwem. W uchwale wyrażono zarazem szacunek wobec Ukraińców, którzy ratowali Polaków

„To bardzo naturalna reakcja prawicowych partii na Ukrainie. Nie oznacza to jednak, że to przeważający głos w ukraińskim parlamencie, że taka decyzja zostanie podjęta. To jednak pokazuje, co może oznaczać nieprzemyślany do końca krok” – oceniła ukraińska wicepremier.

„Na Ukrainie staramy się, żeby wspólnie radzić sobie z tymi trudnymi momentami historii. Chcemy pracować nad nimi wspólnie. Kilku naszych wcześniejszych prezydentów zrobiło wiele, żeby budować przekaz, w którym myślimy o dniu dzisiejszym i jutrzejszym, w którym przebaczamy i prosimy o przebaczenie, z jednej i drugiej strony” – mówi wicepremier Ukrainy Iwanna Kłympusz-Cincadze .

„Wiem, że ukraińscy parlamentarzyści – ponieważ całkiem niedawno przeszłam z parlamentu do rządu – pracowali nad ustanowieniem wspólnej platformy między ukraińskim i polskim parlamentem, by przyjąć wspólne stanowisko. Niestety, nie zostało to dobrze usłyszane w polskim Sejmie. Więc mam nadzieję, że to jest lekcja, z której wszyscy wyciągniemy wnioski, która pozwoli nam zrozumieć, że taka konfrontacja na politycznej płaszczyźnie nie jest korzystna dla nikogo z nas. Jestem przekonana, że to dyskusja dla historyków i potem zaakceptujemy, cokolwiek oni przedstawią, jako wspólne stanowisko specjalistów w tej dziedzinie. To nieodpowiedzialne ze strony polityków, żeby grać tą kartą politycznie” – dodała.

„Na Ukrainie staramy się, żeby wspólnie radzić sobie z tymi trudnymi momentami historii. Chcemy pracować nad nimi wspólnie. Kilku naszych wcześniejszych prezydentów zrobiło wiele, żeby budować przekaz, w którym myślimy o dniu dzisiejszym i jutrzejszym, w którym przebaczamy i prosimy o przebaczenie, z jednej i drugiej strony” – zaznaczyła.

Parlament Ukrainy potępił we wrześniu lipcowe decyzje Senatu i Sejmu RP w sprawie zbrodni wołyńskiej, uznając, że określenie jej mianem ludobójstwa jest „upolitycznianiem historii” i przekreśla osiągnięcia wieloletniego dialogu historycznego na ten temat. W przyjętej rezolucji Rada Najwyższa Ukrainy zaapelowała o pojednanie między dwoma narodami na zasadzie wzajemnego, chrześcijańskiego przebaczenia oraz o rzetelne zbadanie wydarzeń, do których doszło na Wołyniu w latach drugiej wojny światowej.(PAP)

luo/ mce/ hgt/

xxx • 7 miesięcy temu
Przebaczenie to za malo, ale trzeba ukarać lub napiętnowac winnych zbrodni ludobójstwa na Polakach i zaprzestać gloryfikowac banderowcow na Ukrainie.

…..

Rocznica Akcji „Wisła” dniem żałoby na Lwowszczyźnie

Ukraina: rok 2017 rokiem UPA na Wołyniu

W Mariupolu nie chcą procesji wielkanocnej. „Jeśli tak, to tylko z czerwono-czarnymi flagami”

W imieniu narodu – w imię Bandery

Za bohaterów nasi sąsiedzi mają ludobójców. Warto o tym rozmawiać (WIDEO)

„To był egzamin, którego nie zdał. Ale było i trwa życie po życiu metropolity Szeptyckiego”

Saakaszwili odwiedził muzeum UPA. „Niewiele narodów ma tak bohaterską historię” [+FOTO]

Ukraińcy uczcili rocznicę boju UPA z NKWD pod Hurbami [+FOTO]

Ukraina: zbezczeszczono pomnik poświęcony ofiarom Holokaustu w pobliżu Kostopola

W Połtawie nieznani sprawcy rozbili jednej nocy trzy tablice pamiątkowe [+FOTO]

“Lwów to Ukraina”. Zbezczeszczono krzyż w Gdańsku.

Ukraina: nieznany sprawca “uzupełnił” dziury w ziemi macewami [+FOTO]

Ukraina: pułk „Azow” ponownie organizuje letni obóz dla dzieci [+FOTO]

Ukraińscy przemytnicy napisali petycję do ministra Morawieckiego. Oskarżają celników o dyskryminację [+FOTO]

Kijów: ukraińscy nacjonaliści nie dopuścili do przeprowadzenia dyktanda z języka rosyjskiego

Ukraińscy nacjonaliści demonstrowali przeciwko otwarciu na Ukrainie ośrodka dla uchodźców

Ukraina znalazła się na pierwszym miejscu w rankingu poziomu korupcji Ernst&Young

„Mudżahedin” gwałcił i torturował. Ukraina wydali go na Białoruś

IPN: trwa przygotowywanie wniosku o ekstradycję ukraińskiego zbrodniarza – z pomocą Amerykanów

8 thoughts on “472 70 lecie tzw. akcji Wisła, czyli nofoczesne postrzeganie rzeczywistości, czyli Akcja Wisła to rzekomo straszliwa zbrodnia, a Rzeź Wołyńska to nie warty uwagi mały siusiaczek… 03

  1. Rocznica Akcji „Wisła” dniem żałoby na Lwowszczyźnie

    Rocznica Akcji „Wisła” dniem żałoby na Lwowszczyźnie

    8 marca 2017

    Lwowska Rada Obwodowa ogłosiła, że przypadająca 28 kwietnia 70. rocznica akcji „Wisła”, będzie na Lwowszczyźnie dniem żałoby.

    Przeprowadzona przez władze komunistyczne PRL operacja wysiedlenia ludności ukraińskiej z południowo-wschodniej Polski na tzw. Ziemie Odzyskane, będzie w obwodzie lwowskim dniem żałoby – poinformował portal zik.ua.

    „7 marca Lwowska Rada Obwodowa zagłosowała w sprawie upamiętnienia w 2017 roku 70. rocznicy tragicznych wydarzeń, związanych z początkiem wysiedlania Ukraińców z ziem etnicznych Łemkowszczyzny, Nadsania, Podlasia i Chełmszczyzny, a także podczas tak zwanej Operacji Wisła” – czytamy na stronie internetowej Rady.

    Lwowscy deputowani zwrócili się również do obwodowych rad Ukrainy z propozycją zorganizowania serii imprez okolicznościowych upamiętniających tragiczne wydarzenia z 1947 roku w zachodniej części kraju.

    Wcześniej deputowani przyjęli uchwałę „O obchodach pamiętnych dat i rocznic w 2017 roku”. Zdecydowali, że Ukraina będzie obchodzić 80-lecie rozpoczęcia „wielkiego terroru”.

    7 marca Związek Ukraińców w Polsce zwrócił się z apelem o zbiórkę na sfinansowanie Społecznych Obchodów 70. rocznicy akcji „Wisła”. Został powołany komitet honorowy, w którego skład wchodzą Danuta Kuroń, Krystyna Zachwatowicz, ojciec Tomasz Dostatni OP, prof. Włodzimierz Mokry, Adam Bodnar, Andrzej Seweryn i Andrzej Stasiuk.

    Akcja „Wisła”, była operacją pacyfikacyjną przeprowadzoną przez władze komunistyczne w latach 1947-1950 przeciwko Ukraińskiej Powstańczej Armii i Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów działającym na terytorium państwowym RP. Połączona była z czystką etniczną w postaci masowego wysiedlenia ludności cywilnej z terenów Polski południowo-wschodniej (obszary na wschód od Rzeszowa i Lublina), głównie na tzw. Ziemie Odzyskane, która objęła Ukraińców, Bojków, Dolinian i Łemków i mieszane rodziny polsko-ukraińskie. Do dziś budzi liczne kontrowersje i jest różnie interpretowana przez historyków.

    Należy jednak postawić pytanie, czy współczesna Polska, która zaczęła konsekwentnie odcinać się od swej komunistycznej przeszłości, powinna być adresatem pretensji za jej przeprowadzenie. Na pewno warto w tym kontekście rozważyć demontaż pomnika gen. Świerczewskiego w Jabłonkach.

    Kresy24.pl/fot EPA /UPG

    agore
    To elegancki prezent dla marszałków Sejmu i Senatu. Ciekawe jak szybko zauważyli by problem ,gdyby obniżono futrynę drzwi do ich gabinetów na 150 cm.

    Jarema
    Tak, marszałkowi Karczewskiemu podziękowali Ukraińcy w swoisty sposób w dzień po tym, jak z Senatu RP na jego wniosek wycofano projekt ustawy zaliczający nacjonalizm ukraiński do takich idei jak nazizm i komunizm. Ciekawe, jak pan marszałek zareaguje?

    wnuk rezuna
    Banderowski szowinizm rozgrzewa ukraińskie mózgi . Waleczni Ukraińcy ze Lwowa , wzorem swoim przodków rezunów , zamiast przelewać krew za Donbas, wolą walczyć z kimś , kto żadnej wojny z nimi nie chce , czyli z Polską . Przedmiotowa uchwała , to już swoista ..wymiana ciosów z Polakami . Czy może zemsta za ….brak zgody na wywóz lwowskich śmieci do Polski ???
    Jeśli ktoś w Polsce ma wątpliwości Operacja Wisła była koniecznością , za którą akurat powinniśmy być wdzięczni tzw. Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej , to chyba dzisiaj trzeba być idiota żeby tego nie docenić . Bez operacji Wisła, mielibyśmy dzisiaj w przemyskim i okolicach , post banderowski ropiejący ukraiński wrzód na …pie . Było idiotyzmem rządów liberalnych w Polsce, finansowanie związku banderowców w Polsce , którzy dzisiaj za pieniądze z naszych podatków , reaktywują w Polsce tradycje banderowskie . W tym również tradycje walki o „dezintegrację terytorium” Państwa polskiego !!!. Bez tych pieniędzy z polskiego budżetu , tradycja banderowska umarłaby z nędzy i gnoju , ale komuś zależało żeby tego potworka utrzymać przy życiu ….

    prawy
    To ta sama Rada Obwodowa i ten sam przewodniczący co w Hucie Pieniackiej.
    http://isakowicz.pl/relacja-z-uroczystosci-73-rocznicy-zaglady-polskiej-wsi-huta-pieniacka-na-podolu/

    Ula
    I to byl blad. Ci cywile powinni byc na wschod przesiedleni, do USSR. Tak jak pozostali przy zyciu Polacy, ktorych nie udalo sie bandytom zabic, musieli byc do Polski przesiedleni. Teraz mamy w Polsce V Kolumne ukrainska, ktora jatrzy i jatrzy. A tych, ktorzy uwazyja to za blad spytam, czy woleliby, zeby bandy UPA OUN w dalszym ciagu mordowaly Polakow i tych, ktorzy nie chcieli z nimi wspolpracowac?- Uktaincow tez.

    prawy
    ” Ci cywile powinni byc na wschod przesiedleni, do USSR. ” To nie był błąd. Tak miało być (zgodnie z umową PKWN-USRR) ale nie było. Chruszczow ich w USRR nie chciał. Więc nie przyjął. Stalin przyklepał dla miłego ukraińskiego „druga”. Zechciał i mógł. Komunistyczna RP mogła sobie….. Tak to było.

    v k
    V kolumna ukr. cały czas rośnie w siłę, dzięki PiSowi.

    Jarema
    Antypolskość części Ukraińców, jak na dłoni. Słowem nie przyznajemy się do dokonania przez ukraińskich nacjonalistów ludobójstwa na 100 tys. Polaków, dalej kłamiemy, rozmywamy, zamazujemy, ale pokazujemy, wyszukujemy przewin Polaków i je pielęgnujemy!

    prawy
    Sojusznicy ze Lviva, wymagają. http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/ukraina-radni-obwodu-lwowskiego-chca-aby-obchody-75-rocznicy-utworzenia-upa-odbyly-sie-na-poziomie-centralnym Pamięć o heroicznym początku UPA w Parośli, zaginąć przecież nie może.
    Chyba że …aż strach to powiedzieć ….. byli to sowieccy partyzanci jeno przebrani za upowców.
    Takie te Sowiety wredne, nawet heroiczne początki UPA zapaskudziły swoimi przebierankami.

    Jan
    No i szto wy diełajete, eta ciełaja „Lwowska Rada Obwodowa” ? SZto wy jeszczio wy diełajejete wo Lvivi, pacziemu Wy nie w Polsze ? W Polsze uże 2 miliona Ukraińcow a wy szto, nie Ukraińcy ? Prijezżajtie w Polszu, tam wam dajut pałowinu tawo czto pałuczajut Poljaki a eto znaczit 4 raza bolsze szto u was na Ukrainie. I nie bojatsja, szto Lachy chocziu wam sobrat Lviv. Nam Lviv nie nużien. Wy widitie, szto diełajetsja na zapadie Jewropy ? Widite szto diejutsja na wastokie, na primier w Dombassie ? A my w Polszu ziwiut haraszo. Nam nei nużna Lviv ile kakuju drugije ziemlji. I pamnitie, szto eto było konieczno wysiedlit Ukrainców iz Zapadnoj Polszy w 1947. Jeśli by Ukraińce dalsze byli na wostokie Polszi to wy nam sdiełali wtaroj WOŁYŃ. A możie budiet haraszo spraszit etich Ukraińcow katoryje wysielili w 1945 w Zapadnujy Polszu ili ani choczit snowa ujechat w Ukrainu ? Ja dumaju szto nikakoj chociet w Ukrainy. A możet spraszitie ili oni choczit tepier wiernutsja w Sanok, Przemyśl ili Biłgoraj ? S’il vous plait (kak gawariat bratja Francuzy) tiepier każdy możet zit w Polszu gdzie on hocziet. I na koniec spasiba szto wy Internecie postawljajwtie filmy na YOUTUBE kak na primier „Polsza, raj na ziemlji”, „Pacziemy na Ukrainie niet takich darog kak w Polszu” „Poliaki, haroszije ljudi”, „JA ljublju Polszu”.

    lviv
    Tak to jest wielka tragedija polska okupoke Ukrainskie ziemie etniczne ,ktore mosi zwrucic wlacicielom ukrainskim plus zaplacic odszkodowanie wszystkim ukrainca za akcje wisla.

    Jan53
    Myslisz ze lepiej byłoby aby Polacy zrobili wam banderowcom „Acje Wisla” na wzor waszej „Akcji Wolyn”? Jednak reprezentujemy inny poziom cywilizacyjny(nawet komuniści) i przesiedlono bandzorow i mordercow na tzw.”ziemie odzyskane” a nie wyrzneto jak bydlo choć taki los powinien być wam pisany za to co zescie zrobili z naszymi. A co do ziemi i jej zwrotu.Nigdy tam nie byliście ani gospodarzami ani wlascicielami wiec problemu nie było nie będzie.

    HaraldH
    Najpierw pomyśl proszę, później naucz się właściwie artykułować słowa w naszym języku, później pisz. Stosując inną kolejność wychodzi Ci to tak jak wyszło wyżej..

    mapa
    Rosjanie już wam odebrali swoje etniczne rosyjskie ziemie. I jeszcze wam wezmą po Odessę.
    i trzeba będzie to coście ukradli oddać Rumunii i Węgrom. A my wam wystawimy rachunek nie tylko za rabunek odwiecznie polskiej ziemi lwowskiej, ale przede wszystkim za 200 tys. zamęczonych bestialsko polskich obywateli. Poczekamy jeszcze trochę, jak was już moskiewski knut dobrze oćwiczy, to się wam przypomnimy. Resztę co wam zostanie wezmą Żydzi. Z nimi też będziecie musieli się rozliczyć…

    ukraińska okupacjaOdpowiedz
    9 marca 2017 w 06:20
    „Naród ukraiński” wymyślono w XIX wieku, więc to nie są „ukraińskie ziemie etniczne”. Postsowiecka Ukraina okupuje Ruś i ziemie innych państw.

    nemo
    Walnij się w dekiel Mykoła!

    Obserwator
    A powinniśmy odesłać ich do USRR.

    Jan
    AT LVIV: Ruskije tepier imiejut KRIM i Dombas. Kak oni wezmjut Odessy, Charkiv, Kijev a na kańce „LVIV” to ty budiesz skulit (błagać) Polszu sztoby tebie Polsza prinjała w sebju. A KAMPIENSACJU (odszkodowanie) ty chociesz, pocziemy wam Kampiensacja ? Czto nibud wy połuczitie wy utratitie, wsjo wazmiut OLIGARCHY.

    Mysz
    dniem żałoby w Polsce powinien być ogłoszony dzień w którym pierwszy ukrainiec przyjechał za praco do Polski.panie lviv,narazie to wy zwracacie okupacyjne ziemie rosjanom,i to nie wszystkie,bo rosyjskie jest po dniepr,takze powoli ruska zaraza zabierze co swoje po dniepr,a takim jak ty nieudacznikom pozostaje szczekanie na forum.niepozdrawiam .

    murad
    Wpis nie zostanie zamieszczony. Przy następnym takim komentarzu zgłosimy go do sprawdzenia kto jest autorem. Redakcja Kresy24

    Ula
    A moze ta Rada to tez agenci Putina? Bo chca poglebiac nieczec pomiedzy Polakami i milujacymi pokoj Ukraincami? A jest to chyba ospowiedz na postanowienie polskiego??? Senatu z wczorac, ze projekt uchwaly zakazujacy gloryfikowania ukrainskich nazistowskich symboli (miedzy innymi) nie zostanie rozpatrywany. Ciekawe kiedy panowie senatorowie (cieciowie ukrainsccy) beda skladac kwiaty pod pomnikiem bohatera narodowego walczacego o powstanie panstwa ukrainskiego- (bandyty, pederasty) Bandery???

    wulgarny
    Współpraca 27 lutego 1943 r. we wsi Hulcza pow. Zdołbunów Ukraińcy zamordowali Polaka, młynarza we Lwowie Ukraińcy uprowadzili Polaka, ucznia gimnazjum, który zaginął bez wieści
    we wsi Rydoml pow. Krzemieniec policjanci ukraińscy rozebrali do naga, przywiązali do sań za ręce drutem kolczastym, za wsią pobili, zarąbali siekierami i wrzucili do wody 3 Polaków: zarządcę dóbr z synem oraz buchaltera majątku

    krogulec
    Ukraina za Zbruczem się zaczyna.

    slawa ukrainie
    Wpis nie zostanie zamieszczony. Przy następnym takim komentarzu zgłosimy go do sprawdzenia kto jest autorem. Redakcja Kresy24

    Wołyń1943
    Czy Szanowna Redakcja mogłaby się odnieść do tego wpisu „Redakcji Kresy24”?

    Led
    przesiedleni ukraincy ,smieją sie z tych debili we lwowie,i dziekuja bogu ze nie przesiedlono ich na ukraine,moja babka bierze 1600 zł a ja żyje sobie jak prawdziwy europejczyk,a mojego kolegi który przyjeżdza do mnie w odwiedziny babcia dostaje 220 zł,a on jakby nie chora mama juz dawno by siedział w polsce ..lviv,nieobrażaj nas i nie próbuj porużnić z polakami.radze wziąść się za naukę j.polskiego bo troszke odstajesz ,pracuj i prubuj ułożyć sobie życie w polsce tak jak wielu normalnych ukrainców ,a jak nie to wracaj na ukraine ,bo podjudzaczy my tu nie potrzebujemy.

    Barnaba
    Ja mam w rodzinie Ukraińca-potomka akcji Wisła, który jest już w zasadzie Polakiem ze świadomością pochodzenia i opowiadał mi że jego dziadek był bardzo zadowolony z akcji Wisła, ponieważ otrzymał w nowym miejscu zamieszkania 6 razy więcej ziemi niż miał przed wysiedleniem i dorobił się nawet kombajnu. Cieszył się więc że trafił nie do USSR a do zachodniej Polski, bo niewiele brakowało. W nowym miejscu skończyły się też napady rabunkowe ze strony UPA, ponieważ przed akcją Wisła byli notorycznie i bez skrupułów obrabowywani nocami z jedzenia przez UPA. Jestem przekonany że gdyby mieli wybierać a) zostać i gospodarzyć na dwóch hektarach całą rodziną, b) wyjechać do USSR, c) wyjechać na zachód i otrzymać 10-15 hektarów za darmo i murowaną chałupę dzisiejsi potomkowie tej akcji by wybrali pkt c), czyli ponownie akcję Wisła. Należy szczerze wątpić że ktokolwiek by zdecydował się wrócić na skrawek ziemi i do drewnianej chałupy gdyby była taka możliwość po kilku latach np po akcji Wisła. Widać wyraźnie że cokolwiek dobrego byśmy dla nich nie zrobili, oni zawsze to będą przedstawiać jako swoją krzywdę. Po co się więc dla nich starać?

    Barnaba
    Ukraina w wyniku aneksji Małopolski Wschodniej okupuje te tereny i będzie musiała się kiedyś z tego z nami rozliczyć. My też powinniśmy ogłosić dzień żałoby narodowej w rocznicę tej aneksji i solidaryzować się z Polakami będącymi pod okupacją ukraińską. To bardzo smutne że rząd próbuje nam wmówić że okupant jest naszym przyjacielem.

    Kicia
    Czy wysiedlenie to czystka etniczna ???

    Ula
    Tak, tylko zle przeprowadzona

    ataman tarasbulba
    Wpis nie zostanie zamieszczony. Przy następnym takim komentarzu zgłosimy go do sprawdzenia kto jest autorem. Redakcja Kresy24

    Adr
    W sensie prawa międzynarodowego tak. W potocznym rozumieniu oczywiście nie.

    Jan
    Polska wtedy nic nie miała do gadania. Ale gdyby miała, to tych Ukraińców z naszych terenów wschodnich wysiedlano by na Ukrainę. I to byłoby dobre rozwiązanie.

    Japa
    Wszystko przed nami. Nie ma przeszkód w naprawieniu błędów naszych ojców i dziadów. Jeżeli dalej będą działać przeciwko Polsce, to albo droga wolna i won na UPAinę, albo nowa władza im w tym pomoże. Przecież to oni wyznają nacjonalizm jak religie. Czy nam nie można? Sam słyszałem jak wrzeszczeli w Użgorodzie: sława nacji, Madziary na noży. My nie jesteśmy rezunami, barbarzyńcami i metodami prawnymi damy im deport.

    stary Buc
    Szanowny Japo! Należy przyjąć do wiadomości, że ten prymitywny lud, niestety zakorzenioną ma taką cywilizację jak skrajni muzułmanie z tzw. państwa ISIS!…. Tak okrutnych i zdziczałych mordów na bezbronnej cywilnej ludności w szczególności: kobiet, starców, dzieci a nawet niemowląt nie dopuszczali się nawet Rosjanie! Ich tzw. „chrześcijańscy” duchowni niejednokrotnie nawoływali do tzw. wyrywania z korzeniami kąkolu!

    😦
    Andrzej Seweryn i Piotr Tyma to przyjaciele ? http://www.polskieradio.pl/130/2789/Artykul/1429087,Wieczory-Ukrainskie-w-Teatrze-Polskim

    dajmy sobie spokój
    Dzień żałoby z powodu przeniesienia (usun.-red.)z lepianek z klepiskiem zamiast podłogi do poniemieckich gospodarstw gdzie często porcelana stała jeszcze na stole.

    stary Buc
    Czy przerwanie zdziczałego banderowskiego ludobójstwa przez tzw. akcję Wisła można porównać z sobą te dwa wydarzenia? ,,,,,, Czy jest możliwe pojednanie obu narodów reprezentujących dwie przeciwstawne cywilizacje? Do okrutnych i zdziczałych mordów na bezbronnych cywilach, zwłaszcza na: kobietach, starcach, dzieciach a nawet niemowlętach nie dopuszczali się nawet Rosjanie!!!!… Informacje z Ukrainy świadczą, że ludzkie krwawe bestie z okresu II wojny światowej nadal cieszą się tam wielkim poważaniem co powinno utwierdzać obserwatorów, że ta okrutna cywilizacja tkwi nadal w ich łbach!

    basia
    Upaińscy mordercy niewinnych polskich kobiet i dzieci zostali potraktowani nad wyraz miłosiernie. Zamiast przesiedlenia należała im się taka sama śmierć jak ta którą sami zadawali.

    józef III
    nie ma czegoś takiego jak „Lwowszczyzna”, jest Ziemia Lwowska

    DOn Wasylo
    Niestety ale Ukraińcy oddalają się cywilizacyjnie od Europy, tak trudno to przyznać ale tak jest. To dziki i nieprzyjazny kraj. Nie możemy ich finansować, bo sami nie mamy pieniędzy. Lepiej dla Polski jest utrzymywać dobre stosunki z Białorusią. Ukraińcy mają swój kraj zbudowany na ludobójstwie niech go pielęgnują i dalej gloryfikują faszystów jak w XIX wieku. Trudno taki naród, jaki bohaterzy.

    adam
    podczas akcji „wisła” z lepianek przesiedlona ich do Europy ,bogatch domów o jakich w zyciu nie marzyli.

    Morientes
    Narzekają na akcję Wisła, a jednocześnie są dumni z fali mordów na Polakach na Wołyniu. „Żałoba” z powodu wysiedleń w następstwie akcji Wisła, a jednocześnie dzisiaj całymi falami zmykają z terenów „samoistinnej” czy jak się to w ich języku nazywa. Szkoda, że Polacy z 1943 r. nie mieli takiej alternatywy. Przesiedlenie Ukraińców na nowy teren, lepsze czy gorsze gospodarstwo – to jeszcze źle 🙁 A jednocześnie wymordowanie Polaków – to „dobrze”. Podłe ukropskie myślenie. Ciekawe, że ich sąsiedzi Białorusini szybko połapali się, jak „raj” grozi im ze Wschodu i ponad 80 % Białorusinów z Podlasia nie zamierzało nigdzie wyjeżdżać (no i nikt ich nie wyganiał). Ukr. mają swoje cerkwie, język, gazety – i nadal narzekają. To skoro wam tak źle w tej Polsce, to może pofatygujcie się do Donbasu albo bronić Krymu? Nie chcecie bronić „samoistinnej”, tylko tysiącami pomykacie do tej „niedobrej” Polski, gdzie możecie bez obawy hałasować?? To może wróćcie do tych swoich lepianek, skoro dzień ich opuszczenia jest dla was żałobą?

    prawy
    Tekst o tym: kto,jak i dlaczego, łże o historii II WŚ, Shoah i Genocidum Atrox.
    http://isakowicz.pl/kolejne-skandale-wokol-paryskiej-konferencji-o-holokauscie-na-ukrainie/

    Władysław
    Nacjonalizm ukraiński ma swoje źródła u D. Doncowa. Zbrodnie ludobójstwa ludności polskiej, żydowskiej we wschodnich województwach II Rzeczypospolitej realizowane były przez ukraińskie formacje SS , policyjne bandy UPA –OUN przy wsparciu tkz. siekierników (pospólstwa ukraińskiego). W wyniku agresji Rosji bolszewickiej 17 września 1939 r. decyzji teherańskich, jałtańskich i poczdamskich Stalina, Roosvelta i Churchila odebrano nam tereny wschodnie (1/3 ziem przedwojennych) a granica Polski została przesunięta na zachód jako „rekompensata”
    Jednak OUN –UPA (głównie banderowcy ) zasileni członkami formacji siłowych (wojskowe, policyjne, Abwehra itp. ) uznali jednak , że „należy” się im niezawisła Ukraina na terenach byłej wschodniej Polski , USRR i dzisiejszej Polski południowo wschodniej (linia Curzona)
    W wyniku przesunięcia granic Polski przesiedlono na zachód Polaków pozostałą przy życiu 1 / 3 części Narodu Polskiego. Ukraińcy pozostali w granicach Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Rad. Część z nich przeszła na tereny Polski południowo wschodniej. Ideologia Doncowa realizowana przez Banderę siłowo spowodowała , że po przejściu frontu OUN – UPA (b) zasilona głównie niemieckim sprzętem wojennym i przymusowo wcielanych ludzi do bandyckich grup. Zaznaczam – wbrew ich woli – bo tylko niewielki odsetek z korzeni SS, ukraińskich formacji policyjnych zaciągnęło się ochotniczo do band ukraińskich w okresie po 1945 roku.
    Celem OUN – UPA na terenie Polski. było oderwanie siłą tkz. „Zakerzonia” UPA – OUN (b) bandyckie zbrojne ugrupowanie pod terrorem (służba bezpieczeństwa i żandarmeria ) siłą brały młodzież do UPA (pod karą śmierci) , terroryzowały i mordowały ludność polską i ukraińską chcącą żyć w spokoju na tych terenach. Uniemożliwiały Państwu Polskiemu prowadzenie legalnej polskiej władzy administracyjnej w szerokim pojęciu. Państwo Polskie nie mogło pozwolić na kwalifikowane i zagrożone karą śmierci w Kodeksie Karnym zbrodnie przeciwko państwu i Narodowi Polskiemu. Siły WP wracające z frontu mogły przezwyciężyć UPA jeśli byłby stosunek sił 10 : 1. Natomiast ten stosunek wynosił 3:1 . UPA z zasobów Werhmachtu była podobnie a nawet lepiej uzbrojona niż WP w okresie 1945 r a także zaszyła się w terenie dla nich sprzyjającym. Gdyby nie Akcja Wisła walki z UPA trwały by o wiele dłużej z większymi stratami po obu stronach (przez analogie można wspomnieć rejony walk w dzisiejszym Donbasie na pograniczu Rosji i Ukrainy). Dla powstrzymania walk, ucięcia dróg wspomagania i zaciągu do band UPA Ukraińcy przesiedlani byli do gospodarstw poniemieckich na teren tkz. „ziemiach odzyskanych” o wyższym stopniu rozwoju. Ten wątek nie może być podważany wobec zbrodniczego ludobójczego rugowania Polaków na Kresach. Bandyci z UPA podlegali surowemu prawu odosobnienia w taki sposób jak traktuje się zbrodniarzy – ludobójców. Wyeliminowano w ten sposób bandycko – banderowskie zaplecze. Jednak mściwy banderyzm do końca swoich dni nawet w okresie zimnej wojny do połowy lat 50 –tych grabił , palił zabijał. „Akcja Wisła” była zatem usprawiedliwiona ze strony Państwa wobec nienaruszalności jej granic, spokoju, zabezpieczenia zdrowia, mienia i życia wszystkich obywateli.

    Wołyń1943
    Aż strach pomyśleć, co byłoby gdyby radni Przemyśla ogłosili dzień 11 lipca Dniem Żałoby Narodowej dla uczczenia ofiar ukraińskiego ludobójstwa… Jakież larum podnieśliby „miłośnicy” Ukrainy, a ile byłoby głosów o szerzeniu nienawiści do „walczącego” z imperializmem rosyjskim narodu, całe akapity i „setki” w telewizjach informacyjnych pękałyby w szwach od krytyki przemyskich radnych i niekomplikowania i tak skomplikowanych relacji z „bratnim” narodem. A tu proszę, nawet jednego głosu o tym, jak taki Dzień Żałoby z okazji rocznicy Akcji Wisła może skłócić nas (Ukraińców) z braćmi Polakami… Na zachodzie – bez zmian: plują banderowskim jadem, a my udajemy że deszcz pada. Jak długo jeszcze? Ile jeszcze zniewag i obelg ma paść ze strony Ukraińców, byśmy trwale zrewidowali politykę wobec Ukrainy? Ba, że o Litwie nie wspomnę!

    Szczerbiec
    KBW-zrobiła dobrą robote,wytłukła tysiące upowców,akcja wisła-szacun

    olek
    W każdą rocznicę akcji „Wisła” przesiedleni Ukraińcy powinni dać na mszę za to,że Polacy postąpili z nimi humanitarnie i doprowadzili do cywilizacji. Dali murowane domy ,gospodarki obdarowali ziemią a nie zarąbali siekierami jak to Ukraińcy postąpili z Polakami z Wołynia.Natomiast ci co tak tęsknią za swoją Ukraina to przypominam,że od 1991r mają swoje państwo i nikt ich nie trzyma w Polsce siła mogą w każdej chili spakować się i wyjechać

    Emir
    1) Ta strona to „projekt współfinansowany przez Senat RP” i tu się wypisuje „Lwowszczina ” ?
    Przecież to jakiś rusycyzm ukraiński, językowy potworek. Powinno być naPiSane ZIEMIA LWOWSKA.
    2) „czystki etniczne ” – no bez przesady to nie były czystki tylko przesiedlenia z ubogiej Galicji na bardziej cywilizowane tereny. Nie pojechali na SYBIR ! CZY O WYSIEDLENIACH nIEMCÓW też za chwilę będzie się mówić, że Polacy zrobili NIemcom „czystki etniczne ” na Mazurach, Pomorzu i w Wielkopolsce? Bo o dziwo o Zamojszczyźnie i Wielkopolsce pod zarządem III Rzeszy Niemieckiej (1939 -44 ) pisze się „wysiedlenia” , choć sprawy na Zamojszczyźnie miały znamiona pacyfikacji i eksterminacji Narodu Polskiego – łącznie z kradzieżą tysięcy Polskich Dzieci blondynów i blondynek z jasnymi oczkami…
    3) Ja bym chciał aby Ukraińcy zamiast zasypywać pomordowanymi Polakami studnie zrobili im akcję np. Zbrucz i przymusowo przesiedlili ich nawet Na Krym. Ci ludzie by przynajmniej przeżyli, choć wysiedleni. Do dziś żyliby sobie na Krymie Polacy nad Morzem – jak Ukraińcy nad Bałtykiem lub na pięknych Mazurach ! Mielibyśmy ze 150 tys Polaków na pięknym Krymie.
    Tak więc nie ma porównania ani usprawiedliwienia dla UPA-dlińców , którzy mordowali swych sąsiadów Polaków tysiącami.
    4) Chciałbym się dowiedzieć ile tysięcy, ba milionów sowietów zniweczyła „bohaterska UPA” za Hołodomor i 6mln zagłodzonych, skoro [ jak oni to tłumaczą ] za „polskich panów”, i trochę batów na dupy od policji potrafili wymordować bestialsko ok 150 tys Polaków ?

    voy
    martwi mnie fakt że taki dobry aktor jak Andrzej Seweryn sympatyzuje z upowcami i firmuje swoim nazwiskiem ich akcje (upamiętnienie akcji Wisła), za którą Ci przesiedleni Ukraińcy notabene są Polsce wdzięczni. Wiele stracił w moich oczach jako osoba i Polak Lwów (sempre fidelis)

    Polubienie

  2. http://kresy24.pl/akcja-wisla-wydarzenia-konteksty-wspolczesna-kwalifikacja/

    Akcja „Wisła”: wydarzenia, konteksty, współczesna kwalifikacja

    21 kwietnia 2017

    W poniedziałek 24 kwietnia odbędzie się w Warszawie konferencja organizowana przez Instytut Studiów Politycznych PAN pod patronatem Polsko-Ukraińskiego Forum Partnerstwa przy MSZ. Będzie się  składała z trzech części poświęconych: 1. samej operacji „Wisła” i jej kwalifikacji w naukach społecznych i prawnych; 2. losom mniejszości narodowych w Polsce w pierwszych latach po 1945 roku; 3. problematyce ochrony praw mniejszości narodowych w Polsce i na Ukrainie.

    W konferencji wezmą udział badacze z Polski, Ukrainy i Czech, a jej gośćmi będą m. in.: Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, współprzewodniczący Polsko-Ukraińskiego Forum Partnerstwa dyrektor Studium Europy Wschodniej Jan Malicki, prezes Związku Ukraińców w Polsce Piotr Tyma.

    – Chcielibyśmy poddać Akcję „Wisła” naukowej refleksji – zapowiada prof. Grzegorz Motyka, dyrektor Instytutu Nauk Politycznych PAN. – Chcemy zobaczyć, jak wygląda stan badań i spojrzeć na te wydarzenia na tle losu innych mniejszości narodowych w okresie stalinowskim z jednej strony, a z drugiej zastanowić się, jak wygląda dzisiejsza dyskusja na ten temat, w której nierzadko przeszłość splata się z teraźniejszością” – mówi prof. Motyka.

    Jego zdaniem dyskusję o trudnych polsko-ukraińskich sprawach należy prowadzić w taki sposób, „aby samemu móc być przekonanym, że stoi się po właściwej, etycznej stronie”.

    – W rozmaitych dyskusjach, w których biorę udział, staram się zawsze stać po stronie ofiar. Dlatego cieszę się, że jednostka, z którą jestem związany, Instytut Studiów Politycznych PAN, a ściślej Zakład Dziejów Ziem Wschodnich profesora Tomasza Stryjka, organizuje konferencję na temat cierpień obywateli polskich narodowości ukraińskiej czy przyznających się do łemkowskiej tożsamości, bo w czasie Akcji „Wisła” to oni byli ofiarami – powiedział Motyka cytowany przez new.org.pl (czytaj również: Wiatrowycz: Akcja „Wisła” to zbrodnia, jak deportacje Tatarów krymskich, narodów Kaukazu i państw bałtyckich oraz IPN: W żadnym wypadku operacji „Wisła” nie można uznać za zbrodnię lub ludobójstwo).


    IPN, Akcja „Wisła” 1947, red. W. Chudzik, Z. Gajowniczek, M. Majewski, J. Tucholski i inni, Warszawa–Kijów 2006, 832 s. (seria „Polska i Ukraina w latach trzydziestych–czterdziestych XX wieku. Nieznane dokumenty z archiwów służb specjalnych”, t. 5).

    Kresy24.pl

    Japa
    Dyskusja powinna dotyczyć również aspektów kontynuacji Akcji W.w kontekście odradzającego się banderyzmu.

    Jarema
    Pan prof. Motyka stoi zawsze po stronie ofiar. Tylko czyimi ofiarami byli Ukraińcy i Łemkowie – państwa Polskiego (PRL), czy faszyzującej i ludobójczej ideologii realizowanej przez UPA? I jeszcze jedno w świetle genezy Akcji Wisła, czyli zwalczania UPA – Anglicy mają powiedzenie „right or wrong, my country”, na dobre czy złe, mój kraj. A więc panie profesorze?

    dajmy sobie spokój
    Tyma, Bodnar zapowiada się niezły kabaret.

    Pafnucy
    Cyt.: „na temat cierpień obywateli polskich narodowości ukraińskiej czy przyznających się do łemkowskiej tożsamości, bo w czasie Akcji „Wisła” to oni byli ofiarami”. Może wielki orędownik „ukraińskiej prawdy” Petro T. wspomni choć raz o tym że dUPA pod groźbą kary śmierci zakazała „u kraińcom” opuszczania domów co powodowało użycie siły przez aparat PRL ? Przecież te rozmowy polsko – banderowskie to tak jak ustalanie „prawdy” z niemieckimi „wypędzonymi”.

    prawy
    „A więc panie profesorze?” Do PAN-u się wybrać i na bankieciku, Motykę przy Wiatrowyczu zapytać.

    kocki
    Jest absolutne oczywiste, że Akcja Wisła -przestępstwo ale był to czas -nienawiśći krwy – taki akcyj bylo wiele – jeden zyd Frenkel -dyrektor GULAG- przewoż w wagon bydlęcy mnogo wience i polacy i ukraincy niemcy i inny narody…musi pamiętać jak tragiczna pomyłka.

    Barnaba
    W Polsce poza Tymą i jego poplecznikami praktycznie nie ma Ukraińców, którzy uważali by że zostali skrzywdzeni akcją Wisła. Jak można nazywać przestępstwem akt nadania kilkakrotnie większej działki ziemi niż dotychczasowa i murowanego domu zamiast lepianki. Czy szczęściem dla Ukraińców by było odkręcenie teraz akcji Wisła i przewiezienie ich do tego co mieli, czyli lepianek i przydomowych ogródków zamiast ziemi uprawnej? Znam osobiście Ukraińca, który złego słowa nie powie o akcji Wisła. Opowiadał mi że jak ich wieźli to się bali co będzie, ale jak dojechali na miejsce to byli zachwyceni. Więc jak ludzie byli zadowoleni to gdzie tu przestępstwo?

    kocki
    przymusowo wyprowadzać cały naród pod zagrożenie bronią lub śmierći jest to wielka zbrodnia , ale „musi pamiętać jak tragiczna pomyłka”.

    ukrop
    Barnaba Spytaj kogo chcesz że wywózki z ziem rodzinnych to zło Życie to nie tylko chleb i masło Życie to cmentarze kościoły Ileż cerkwi to teraz ruiny lub place puste A gdzie sąsiedzi Towarzysze dzicinnych lat i zabaw Życie to nie tylo pełny brzuch To sąsiedzi od wieków Ci sami Życie to te pola i rzeki Opowieści o dawnych czasach i o ludziach którzy odeszli Ziemia rodzinna Zamieszkała od wieków przez przodków Urodziłem się po wojnie Ojciec miał 15 lat jak jechał na północ Polski Kilka lat temu pierwszy raz pojechałem do jego dawnej wioski Uwierz mi na placu po cerkwie płakałem z innymi którzy przeżyli tamten czas Jak bym z nimi był zgoniony do młyna i za chwilę miałbym opuścić rodzinną ziemię Jest to i moja trauma Mam 50 lat Mieszkam na północy Ale jakoś czuję że jest we mnie cząstka tamtej ziemi Wiem zaraz napiszecie UPA WOŁYŃ I racja tylko ojciec jak żył to mówił że ciemni chłopi to nawet niewiedzieli gdzie ten WOŁYŃ jest i co to jest Ilu było upowców w 1947 roku ok 2900 A wywieziono w tej akcji ok 150 000 ludzi A wcześniej do ZSRR ponad 400 000 ludzi Nawet jak w całym UPA przewinęło się ok 30 000 ludzi W tym z tej dalszej Ukrainy kilkadziesiąt tysięcy to odsetek zaangażowanych w Upa nie był jakiś znaczący na terenach dzisiejszej Polski Zastosowano odpowiedzialność zbiorową I to było złe W większości ucierpiała i tak już cierpiący ludzie Ci którzy stracili bliskich w trakcie wojny w 1939 roku lub zginęli w Armi Czerwonej I później podczas okupacji cierpieli I jeszcze wywózki do ZSRR Codzienna ucieczka i mieszkanie po lasach żeby nie wywieźli do Sowietów Wioska ojca w połowie wywiezione do Sowietów a później reszta na odzyskane Rodziny podzielone Nigdy nie widziany brat dziadka i jego najbliżsi Mówiło się w domu o tym I tęsknocie ojca do swoich bliskich i do swojej ziemi Wiem zaraz napiszcie że przeżył A na Wołyniu tylu zabitych Zgadzam się z tym że na Wołyniu bestialsko zabito tylu niewinnych Polaków Ale czy zrobił to mój ojciec który miał w 1943 roku 10 lat Czy jego ojciec który zginął na wojnie w 1944 roku A w armi od 1939 Czy może jeden Z braci dziadka który jak poszedł na wojnę w 1939 roku to wrócił na zgliszcz swego domu w czerwcu 1947 roku A może matka ojca która czekała na powrót męża do swojej śmierci Bo żadnej informacji nie miała do lat 60 I ktora w trakcie wojny cierpiała głód i strach ze przyjdą w nocy i zamordują I takich mi zwykłych ludzi chłodzi którzy chcieli żyć i przeżyć piekło wojny A jak przeżyli to dalej do kieratu Dla nich akcja wisla była złem I co jak ktoś pójdzie pomodli się z tej okazji Alba wysłucha koncertu okolicznościowego lub obejrzy spektakl to jest banderowiec Nie nie zgadzam się z tym Będę się modlił w tych dniach a może nawet pojadę do wioski ojca i tam pomodlę się na placu po cerkwi i na cmentarzu I nie stanę się od tego bandercem

    Pafnucy
    do „ukrop”: I napisz jeszcze że zamordowane polskie niemowlę tak samo cierpiało jak „ukraińskie” niemowlę przewożone w wagonie z Przemyśla do Koszalina. Zależność jest jasna i oczywista. Nie byłoby zbrodni UPA to nie konieczna byłaby Akcja Wisła (nie byłoby niemieckich „wypędzonych” gdyby nie rozpętanie wojny przez nazistowskie Niemcy). Akcja Wisła uratowała dziesiątki tysięcy Polaków (ukraińców również) od zbrodni nacjonalistów ukraińskich, które trwały od lat 30 tych. Czy mieszkańcy ziemi „u kraja” nie widzą, że jak przeprowadzono Akcję Wisła to skończyła się UPA ? Czy mieszkańcy ziemi „u kraja” nie wiedzą że UPA pod groźbą kary śmierci zabraniała ludności „ukraińskiej” dobrowolnego opuszczania swoich domów i dlatego aparat PRL i Sowietów używał siły ??? Banderowskie dyrektywy i terror są współodpowiedzialne za śmierć przesiedlanych ludzi. Przepraszać „ukraińców” za Akcję Wisła to tak jak przepraszać Niemców za wysiedlenia po II WŚ. Piszesz o „łzach i cierpieniu ukraińców” ? Powiem ci że tak samo „płakali” i „cierpieli” Niemcy uciekający z Prus czy Pomorza.

    Barnaba
    @kocki, @ukrop: Co Wy głupich udajecie? Cofnijcie się do czasu tuż powojennego. Trwa wywózka Waszych pobratymców do ZSRR. Do jej ukończenia pozostało już tylko 147 tysięcy osób i nagle ZSRR ją zawiesza i okazuje się że Ci co zostali będą objęci inną akcją przesiedleńczą i zamiast niewolniczo pracować w kołchozach i sowchozach bez posiadania własności w ZSRR będą mieszkali częściowo w miastach i pracowali na własny rachunek lub głównie uprawiali ziemię, którą otrzymają za darmo! Przecież to jakby wygrali los na loterii. Pokażcie mi kto by wolał jechać do ZSRR? No który z Was chętny? O tym co tam zastali to ja dokładnie wiem, bo sam pochodzę z terenów etnicznie mieszanych polsko-ukraińskich i nawet mam kuzyna Ukraińca. A wiem to bo właśnie tak jak napisał ukrop bywało że rodziny były rozdzielone i w latach 80-tych miałem okazję się o tym przekonać jak moich znajomych odwiedził Ukrainiec z ZSRR i to co opowiedział to aż włos się jeżył na głowie co tam ludzi spotkało. On pracował w kołchozie właśnie i jak jechał w pole to na duże odległości i pozostawał tam po 2-3 dni śpiąc pod jakąś pałatką a żona gotowała jemu 5-cio litrową bańkę barszczu, którym się przez ten czas odżywiał zagryzając suchym chlebem. A jak pościelili jemu łóżko białą i wykrochmaloną pościelą to się rozpłakał (wierzcie albo nie) i mamrotał że nie jest godzien żeby jego w takich luksusach przyjmować. Oczywiście takie atrakcje jak łazienka w domu podłączona już w tamtych czasach pod kanalizę (bez szamba), czy dieta z niemal codziennym mięsem były dla niego osobnym szokiem. Znam też relacje ludzi,- polskich Ukraińców którzy wyjeżdżali wtedy do ZSRR i opowiadali po powrocie o tym co tam zastali. Wy piszecie tutaj żeby w nas litość wzbudzić i poczucie winy- to oczywiste. Ale źle trafiliście, bo mnie akurat nie przekonacie bo ja dokładnie wiem że zdecydowana większość Ukraińców traktuje akcję „Wisła” jako szansę na nowe i lepsze życie po wojnie a nie jako krzywdę. Jest zaledwie garstka takich jak Wy, którzy chcą żeby Polacy myśleli inaczej. Teraz tacy jak Ukrop mogą przecież wrócić na stare śmieci i jakoś się nie garną. Wolą pisać tkliwie na forum i siać zniekształcony obraz wśród Polaków o akcji Wisła.

    tagore
    W Lwowie odbyła się już konferencja na ten temat ,warto to poczytać.
    http://zik.ua/news/2017/04/22/operatsiya_visla__tse_zlochyn_proty_lyudyanosti__istoryky_1083657

    putler faszyst
    Akcja Wisła była akcją humanitarną, bez niej UPA dalej mordowałoby Polaków i Ukraińców na ziemiach Polskich, tak jak robiła wcześniej. Dostali, ziemię, domy i gospodarstwa, na zachodzie Polski. Błędem było, że nie zostali deportowani do Ukraińskie SSR wtedy by poczuli różnicę. Porównywanie wymordowania około 200 tys ludzi na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej z tą akcją, jest bezczelnym zabiegiem banderowców, za takie coś powinni dostać zakaz wjazdu na teren RP.

    daniel
    Związek Ukraińców w Polsce oraz ci, co doń należą, to nie są ofiary lecz beneficjenci akcji „WISŁA”. Nie muszą iść mordować a potem ginąć w Donbasie, żyją w cywilizowanych warunkach na polskich Ziemiach Odzyskanych, mają nieograniczony dostęp do wszystkich zdobyczy Polski Ludowej (tak, tak jeszcze niektóre udało się uratować jak np. dostęp do oświaty czy opieki lekarskiej, mogą prowadzić biznesy, mogą się dorabiać, jechać do Kanady czy gdzie chcą. To z ich strony obłuda – udawanie, że akcja „WISŁA” przyniosła im tragedię. Na odwrót, oni dzięki temu, dzięki tamtej dawnej, bezpłatnej podróży na cywilizowany zachód Polski, żyją lepiej niż ich pobratymcy , co dotąd mieszkają w Galicji.i proszą o ekonomiczną pomoc tych właśnie beneficjentów akcji „WISŁA”

    kresowiak
    gen. mosorowi należy się w polsce pomnik

    kocki
    daniel -co jesteś zadowolony???…mieszkać w cudzym domu zalane niemecki krwią i potem??? ty kto zabial ten niemcuw i zabieral ich domy -ty bardzo wiele przestępcy niż banderiwcy…na Wolyniu byla woyna – i tutaj na Ziemiach Odzyskanych -byli zabity okradziony w czasie pokoju!!!. Nie chciałbym żyć w dome -pokryte krwią gospodarz. To w zydo-bolhcsewytskoy Rossie – tak kommyssare zrobili. Zabialy ludzi i i mieszkali w ich domach.To chrześcijańi ????

    prawy
    Taki właśnie jest „chrześcijanin” kocki, o takich „chrześcijanach”, że oni będą ZARAŻENI BANDEROWSKIM TRĄDEM to bł. Chomyszyn w Dwóch Królestwach napisał. Zwiazek Ukraińcow w RP winien nie obchody rocznicy Operacji Wisła urządzać lecz znacznie lepiej byłoby, aby Dwa Królestwa swoim członkom dla lektury zakupił. KUL wydaje książkę bł. Chomyszyna również w tłumaczeniu na język polski, Środki z budżetu RP w wielkości ok O.5 mln. PLN corocznie otrzymuje a Ukraińcy w RP, to w zdecydowanej większości unici. Być może po tej lekturze z co poniektórych wylazłyby bezpowrotnie banderowskie bredzenia, gdyż zrozumieliby DLACZEGO zostali tym czym są, mając tak sformatowane banderyzmem mózgi i tak bredząc.
    http://jagiellonia.org/czy-chrystus-zawieral-kompromisy-z-grzesznikami/

    prawy
    Skoro z USRR przesiedlono(expatriowano) do RP na podstawie umowy pomiędzy komunistycznym PKWN i równie komunistycznym USRR 750 tys. Polaków a z RP do USRR 450 tys. Ukraińców to dlaczego nie przesiedlono dalszych 150 tys. Ukraińców przecież domy i mieszkania po 750 tys. expatriowanych Polakow w USRR zostały. Prawda cześć z nich na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej wcześniej ukronaziści (ta ze UPA) do fundamentów zniszczyli. Ale różnica i tak znacząca w liczbach miejsc (nawet nie jakości) zamieszkania. To USRR odmówiła dalszego wykonywania zawartej przez siebie umowy i dalszych Ukraińców nie przyjęła. Z USRR „rąsia w rąsie” działala UPA która śmiercią karała Ukraińców za zgodę na wyjazd do USRR, gdyż w ten sposób traciła swoje zaplecze i bazę dla dalszego prowadzenia Genocidum Atrox w powojennej RP. Komunistyczna RP mniejsze „chody” od USRR (filaru wewnętrznego imperium) u Stalina miała, więc i Operację Wisła musiała sama u siebie, przeprowadzić.

    prawy
    Poprawka: ukronaziści niszczyli domy 150-200 tys. Polaków których wymordowali w Genocidum Atrox w czasie niemieckiej okupacji.. Domy expatriowanych do RP od 1944 r.niszczyli już rzadko, dlatego że na to, Sowieci im już nie pozwalali.

    black flag
    ,,,ludzie sa przywiazani do ziemi gdzie mieszkali przez generacje i nagle przychodza i daja ci czas na pakowanie i wynocha i tu maja racje , to jest ich punkt widzenia , oni nie chca niemieckich ceglanych domow i ziemi , chca nadal zyc w drewnianych domach bez podlog i brac wode ze strumyka , ze pomagali UPA to musieli bo jak nie to kulka w leb , nie masz wyboru ,, druga czesc medalu jakby komuna tego nie zrobila to by sobie nie poradzili z UPA i walka by byla przez nastepne 20 lat a moze dluzej , cywile zawsze sa przegrani , czy wywozka Polakow z Kresow na Sybir , czy ucieczka Niemcow z Prus , ,,,

    prawy
    „cywile zawsze sa przegrani , czy wywozka Polakow z Kresow na Sybir , czy ucieczka Niemcow z Prus , ,,,” Tożsame Genocidum Atrox. Tożsame Shoah?

    ukrop
    Masz całkowitą rację Krzywdy nie weźmiesz i nie zważywsz Każda krzywda jest zła Masz rację z tymi domami Każdy chce żyć na swoim do prawego czy też może lewego Powiedz ilu twoich bliskich oddało życie w II wojnie za ojczyznę Bo w mojej są tacy co grobu nie mają

    pit
    Przed laty poznałem trzy rodziny ukraińskie przesiedlone na Mazury w rejonie miasteczka Miłakowo, w zasadzie to Warmia. Mieszkały w poniemieckiej kolonii we wspaniałych budynkach mieszkalnych z cegły, obejścia na kamieniu, również z cegły. Mówili, że Bóg dał im to miejsce, o takim mogli marzyć a nawet nie wiedzieli,żeby krowy w murowanych szopach żyły. Ale najdziwniejsze było to, że oni wszyscy spali i biesiadowali w tych wielkich niemieckich kuchniach. w pozostałych pokojach stały jakieś, także chyba poniemieckie, posłane łóżka z licznymi poduszkami i zamkniętymi wielkimi oknami, jakby czekały na kogoś. Poznałem te rodziny jako chłopak, jeżdżąc na wakacje do ciotki, która dosłownie uciekła z mężem ze Starej Wilejki do Polski. Było mi po drodze nad jezioro, czasami w upalne dni piłem świetną wodę ze studni.Ci Ukraińcy sądzili, że jestem warszawiakiem, ale kiedy dowiedzieli się,że jestem od Stankiewiczów, nie ważne skąd, kazali się wynosić. Później wszyscy wyjechali do Canady.

    prawy
    „Później wszyscy wyjechali do Canady.” Czekaly tam juz na nich, „niepotrzebne ” już Żydom, brylanciki z :akcji Shoah ?

    Polubienie

  3. http://kresy24.pl/mowia-wieki-operacja-wisla/

    „Mówią wieki”: operacja „Wisła”

    28 marca 2017

    Tematem przewodnim najnowszego numeru magazynu „Mówią wieki” jest przeprowadzona siedemdziesiąt lat temu akcja „Wisła”. 

    Pojednanie polsko-ukraińskie jest potrzebą chwili, jednak kluczem do pomyślnego rozwiązania sprawy nie może być „licytacja krzywd, niekiedy tylko przerywana gestami dobrej woli z obu stron. (…) Wypada mieć nadzieję, że w końcu ustąpi ona miejsce pojednaniu opartemu nie na amnezji historycznej, lecz na prawdzie i przebaczeniu” – pisze w artykule wstępnym redaktor naczelny „Mówią wieki” Michał Kopczyński.

    Jak przypomina w swoim artykule Grzegorz Hryciuk z Uniwersytetu Wrocławskiego, sprawa stosunków polsko-ukraińskich była rozważana wśród polskich polityków na uchodźstwie podczas II wojny światowej. Prace analityczne nad miejscem mniejszości ukraińskiej w mającej się odrodzić II RP podejmowano już jesienią 1939 r. Powracano wówczas do idei stworzenia federacji Polski i Ukrainy, które wywoływały kontrowersje w  środowiskach sprzeciwiających się ustępstwom terytorialnym na rzecz Ukraińców, ci zaś  odrzucali w większości jakiekolwiek dyskusje na temat Galicji Wschodniej, która w ich opinii miała być częścią niepodległej Ukrainy. Zdaniem autora wszelkie dyskusje o sprawach polsko-ukraińskich obarczone były grzechem myślenia życzeniowego.

    Jedną z przyczyn przeprowadzenia przez władze PRL akcji „Wisła” było zwalczanie zbrojnego podziemia ukraińskiego – pisze Igor Hałagida z IPN. Partyzantka ukraińska „zyskała największe poparcie miejscowej ludności – ta uznała ją bowiem za jedyną siłę, która mogła się przeciwstawić akcji przesiedleńczej”.

    Represje wobec Łemków w okresie PRL przypomina Błażej Brzostek z Instytutu Historycznego UW. „Celem akcji Wisła było rozbicie społeczności uznawanej za ukraińską, zatem rodziny przesiedleńców osadzano z dala od siebie. Prawosławni zamieszkali wśród katolików lub ewangelików, nie mając współwyznawców ani miejsc kultu. Byli izolowani obyczajowo” – stwierdza autor, opisując pierwsze lata Łemków na ziemiach odzyskanych. (WIĘCEJ)

    Kresy24.pl/dzieje.pl

    wulgarny
    A Ukraińcy tak: 1943 r. 15 listopada >
    · we wsi Gaje Smoleńskie pow. Brody upowcy zamordowali Polaka, leśniczego; znalezione ciało miało ucięty język, wydłubane oczy, połamane palce u rąk
    · we wsi Huta Pieniacka pow. Brody Ukraińcy zwabili Polaka, leśniczego, do leśniczówki Hutnikowa i ślad po nim zaginął
    · we wsi Kokutkowce pow. Tarnopol upowcy zamordowali 5 Polaków i 2 Ukraińców
    · we wsi Maksymówka pow. Zbaraż Ukraińcy zamordowali Polaka, weterynarza
    · we wsi Szack pow. Luboml upowcy spalili polską kobietę i zamordowali nie ustaloną liczbę Polaków
    · we wsi Ulaniki II pow. Łuck Ukraińcy zamordowali 2 Polaków
    · w mieście Włodzimierz Wołyński na peryferiach Ukraińcy zarżnęli nożami 2 Polaków: matkę z 9-letnim synem; jej męża zamordowali podczas rzezi Dominopola

    Ula
    Cytuje : Partyzantka ukraińska „zyskała największe poparcie miejscowej ludności – ta uznała ją bowiem za jedyną siłę, która mogła się przeciwstawić akcji przesiedleńczej”. a nie bylo czasami odwrotnie, ze wysiedlenia byly konsekwencja wspierania band zwyrodnialcow przez miejscowa ludnosc? I nie partyzantka, tylko bandyci. To tak dla przypomnienia.

    Paweł Bohdanowicz
    Pani Ulu! Mordy na Ukraińcach po naszej stronie dzisiejszej granicy zaczęły się, gdy praktycznie nie było jeszcze zbrojnego ukraińskiego podziemia. AKCJA „WISŁA” TO ZDECYDOWANIE NAJMNIEJ KRWAWY AKT POLSKO-UKRAIŃSKIEJ TRAGEDII

    kresowiak
    ukraińcu a tak po za tym wszyscy zdrowi?

    SyøTroll
    Mordy na Ukraińcach i Polakach faktycznie zaczęły się przed pojawieniem się twojego „podziemia” bo konflikt polsko-ukraiński istniał od odzyskania niepodległości przez Polskę, w 1918-ym roku. Ukraińcy postanowili pod wpływem agitacji OUN-u „odzyskać swoje” (ach, te zaszłości z 1918-22), które w rzeczywistości było wspólne. Akcja „Wisła” faktycznie była najmniej krwawym aktem polsko-ukraińskiej „przyjaźni”.

    Jan53
    „Partyzantka ukrainska”.Dziwne określenie,ba nawet obłudne.Po pierwsze: Nie walczyli z silami zbrojnymi II RP czy kontynuatorka – AK a z bezbronna ludnoscia polska która po prostu wyżynano w bestialski sposób. Nie walczyli z III Rzesza tylko byli jej kolaborantami. Lacznie z ich duchowieństwem. Z kacapami tez nie walczyli bo ci nie mieli tyle ludzkiej godności co Polacy i rzneli ich jak oni naszych na Wolyniu przez co budzili szacunek i respekt u banderowcow.
    Co do Akcji Wisla. Polskie komuchy zrobily podstawowy blad. Zamiast wszystkich banderowcow czyli cale wioski wymienić za tzw. ”niepewny polski element” z byłych zeslancow na Sybir czy Kazachstanu. Po wojnie było ich tam ok.300/500tys. majacych polskie obywatelstwo II RP oraz potomkow zeslancow styczniowych czy listopadowych. Stalin by na to przystal ale szczur Bierut i k….. wasilewska bali się napływu Polakow którzy walka za ojczyznę przypłacili lagrami wiec taka liczba osob mających szacunek dla historii bylaby „wrzodem” na komunistycznym ryju. Druga opcja – zamiast ludzkiej Akcji Wisla to zrobienie im Akcji Powtorka z Wolynia. Nie byłoby teraz problemu z „pojednaniem” a i szacunek bylby większy.Dzikusy jak kacapy czy banderowcy nie uznaja praw ludzkich w tym humanitarnego postepowania z ludnoscia cywilna.

    jenot
    akcja wisła była błędem, powinno się z nimi zrobić to co oni z naszymi na wołyniu, 200 tysi ukrów, i dzis nie bylo by 5 kolumny w Polsce.

    pol
    No i prawidłowo zrobiono Akcia Wisła była najlepszym rozwiązaniem w tym czasie, tak samo nalezy zrobić z Donbasem i Ługańskiem na wschodzie Ukrainy wysiedlić tych separatystów ( najlepiej do Rosji he he he wszystkie te babcie i dziadki co krzyczeli rasija i putin nasz car , a młodzieńcy co chwycili za broń to po 10-lat do kopalni bez prawa wcześniejszego zwolnienia niech pracuja na odbudowe co zniszczyli, młode separatystki jako służba domowa niech pracuja w Kijowie i Lwowie .

    SyøTroll
    @ukr Od początku twierdziliście, że wywołaliście tę wojnę by zdobyć niewolników i majątek. Jak się nasyła jednych „proeuropejskich” nacjonalistów na drugich konkurencyjnych bo „prorosyjskich”, to nie czyni się tego w „celach pokojowych”. A chodziło przecież o usunięcie „proeuropejskich” radykałów z Kijowa, gdzie robili zły wizerunek byłej „proeuropejskiej” opozycji, której trafiła się władza jak ślepej kurze ziarno. Arabskiej części Palestyńczyków w 1948-ym także wmówiono, że jak bracia Arabowie, przegonią Żydów, to Palestyńscy Arabowie, będą mogli wrócić i wziąć sobie mienie pożydowskie na własność, a nie wypędzonych Żydów zniewolić. I oni także uwierzyli. Niestety są paralele między Ukrainą a Zakaukaziem czy wcześniej Brytyjską Palestyną.

    dajmy sobie spokój
    Przede wszystkim karygodnym błędem było przesiedlenie ich w głąb Polski a nie do Ukraińskiej SRR. I nie prawda, ze ich roztopiono skoro zamieszkują w zwartych skupiskach na Mazurach i na Pomorzu.To co zawsze gubi Polskę i Polaków to miękkie serce. Wróg na tym korzysta.Tak było m.in. z Banderą, któremu karę śmierci zamieniono na więzienie.

    Paweł Bohdanowicz
    Biedna Mądralko! Przecież najpierw były przesiedlenia do sowietów. UPA ze wszystkich sił starało się im przeciwdziałać, a sama ludność opierała się, jak tylko mogła. Dlatego nie wszystkich zdołano wywieźć. PRZYPOMNĘ, ŻE JEDNYM Z WAŻNIEJSZYCH CELÓW POLSKO-UKRAIŃSKIEGO ATAKU NA HRUBIESZÓW BYŁO STORPEDOWANIE AKCJI WYSIEDLEŃCZEJ DO ZSSR Akcja „Wisła” to były przesiedlenia na na „Ziemie Odzyskane”, bo sowieci kolejnych przesiedleńców już nie przyjmowali. Minął termin, a nowych porozumień z sowietami nie było.

    Paweł Bohdanowicz
    W kwestii „roztopienia”. Były ścisłe zarządzenia, co do tego, w jakiej odległości ma mieszkać Ukrainiec od Ukraińca (rodzina od rodziny). Z prostej arytmetyki wynika jednak, że przy tak dużej liczbie wysiedlonych, na całych Ziemiach Odzyskanych było za mało miejsca, żeby zapewnić odpowiednie rozproszenie. Co więcej te ziemie były już zasiedlone. Dlatego upychano Ukraińców tam, gdzie było miejsce i powstały większe skupiska.

    Januszczyk
    Prawidłowo chodziło o to aby element antypolski uległy Polonizacji i co w tym złego. Akcja Wisła to jeden z niewielu plusów komuny w Polsce a sama akcja pokazała wielkość narodu Polskiego bo bandytom darowano życie

    Ula
    I tym sposobem problem zostawiono przyszlym pokoleniom. oraz niebezpiecuenstwo powtorki z „Wolynia”, tym razem w „Koronie”

    Adr
    Do Ukraińskiej SRR nie dało się ich wysłać po Sowieci już nie chcieli następnych-i tak mieli ich nie mało do pacyfikacji. AW była jedynym sensownym wyjściem , i chwała za nią L(WP) kierowane przez Sanacyjnego oficera w tym wypadku działało w zgodzie z polskim interesem. Przesiedlona ludność albo się z asymilowała albo poszła w drogę stronę jeszcze bardziej się radykalizując-ale to już winna innych służb państwowych, partii i administracji. Komuchy tworząc Ukraińskie Towarzystwo Spoleczno Kulturalne dały tutaj ciała tak samo jak z tym że nie potrafili wyprosić u swoich pryncypałów przyjęcia Ukraińców do USRR. Kilkadziesiąt tys ,,czarnych podniebień” znających język, kody kulturowe, wtopionych w społeczeństwo, ze znajomościami u lewicy i liberałów to spory problem ale mimo wszytko mniejszy niż zwarta społeczność przy granicy z UKR. A ci co żałują nie zrobiono im Wołynia są mentalnymi banderowcami. Ja żałuje że w IIRP tacy jak Szuchewycz i Bandera nie zostali powieszeni. Ale to że nie zrobiliśmy nikomu Wołynia jest czymś co nas odróżnia od większości naszych sąsiadów. Dlatego warto być Polakiem.

    Paweł Bohdanowicz
    Zawsze powtarzam, że akcja „Wisła” była najbardziej humanitarną częścią polsko-ukraińskiej tragedii. Była prawie bezkrwawa. Nonsensem jest mówienie: „była rzeź wołyńska, ale była też akcja „Wisła”. Należy raczej mówić: BYŁY RZEZIE POLAKÓW i BYŁY RZEZIE UKRAIŃCÓW

    Adr
    Kłamiesz. Polacy prowadzili akcje odwetowe, bądź mieliśmy do czynienie z samowola poszczególnych dowódców (która należy potępić – gdy Ukraińcy uklękną , poproszą o przebaczenie i przestana zrównywać UPA z polskim podziemiem-manipulując faktami) . Żadna Polska organizacja wojskowa i polityczna w czasie wojny nie przeprowadziła zorganizowanej rzezi i nie planowała zobowiązywać problemów etnicznych w ten sposób łącznie z oczernianym NOW/NSZ/NZW-znamienna różnica między polskim nacjonalizmem wyrosłym z nauk KK a zboczonym neopogańskim ukraińskim (nie tylko Ukraińców ale i Niemców – na Zamojszczyźnie mieliśmy do czynienia z proporcjonalną odpowiedzią czy Żydów) . Polacy na rzezie mieli `18-20 lat od 1921 do 1939. Nawet Bandera i Szuchewycz nie dostali kary śmierci.
    I 70 lat po wojnie. Ukraińcy mieli względnie 2-3 lata od 41-44 skrzętnie je wykorzystali.

    Paweł Bohdanowicz
    @Adr Nie emocjonuj się tak, Gniewny Antybanderowcze, bo niewiele wiesz.
    Rzeźnia zaczęła się w marcu 1939 roku. Potem był rok 1942 i stopniowa eskalacja działań po obu stronach. Nie tak dawno znaleziono w Polsce tzw. „Archiwum UPA” (nazwa myląca). Dziennikarze narobili szumu, a potem nagle grobowa cisza… Jak myślisz? Dlaczego?

    Zygmunt
    Za akcje Wisła powinni nam suki-ny banderowcy i mordercy dziękować bo dzięki temu z biedy jaką miały tam w Bieszczadach złodzieje jedne, to na zachodzie dorobiły się majątków po niemieckich i swołoc z jedna odżyła a co do jakiś tam Łemków to wcale nie byli Ukraincy. Ja sam pochoedze z Bieszczad i jestem niby tym Łemkiem ale nikdy nie poczówałem się jakim tam ukraincem wręcz brzydziliśmy się nimi bo to bandyty i złodzieje a jak w kupie to bohatiry dla bezbronnych kobiet i dzieci i tak jest do tej pory i prosze ich nie nazywać ani Łemkami ani Bojkami bo też taka nacja mieszkała bo uwłacza nam Łemkom Polakom Polska Górą precz z ukrainą i banderowcami

    gegroza
    Akcja Wisła jak na czasy powojenne i powołyńskie to wręcz przejaw humanitaryzmu ! Mogli postąpić jak UPA a raptem wywieźli do poniemieckich gospodarstw… Swoją drogą zapomina się że ogromną część Ukraińców przesiedlono na Ukrainę. Sam kiedyś z taką rodziną rozmawiałem

    ułan kresowy
    Chwała i cześć żołnierzom Wojska Polskiego poległym w „Operacji Wisła”.

    Janek4
    Akcja ,,Wisła, była przygotowana i nadzorowana przez NKWD jak wynika z dokumentów za to odpowiedzialność ponosi strona sowiecka i zdrajcy na usługach sowietów. Łemkowie i Bojkowie nigdy nie byli Ukraińcami. Jest to typowa manipulacji i obłudna propaganda Ukraińców.

    Polubienie

  4. http://kresy.pl/wydarzenia/lemkowie-obchodzili-w-jaworznie-70-rocznice-akcji-wisla-video/


    Obchody w Jaworznie, źr. TV Dla CIebie /zrzut ekranu/

    ŁEMKOWIE OBCHODZILI W JAWORZNIE 70. ROCZNICĘ AKCJI WISŁA [+VIDEO]

    30 kwietnia 2017|0 Komentarze|w Polska, społeczeństwo, Wydarzenia |Przez Krzysztof Janiga

    Społeczność łemkowska zdecydowała o zorganizowaniu swoich uroczystości, by zaakcentować odrębność od środowisk ukraińskich.

    Stowarzyszenie Łemków wraz z Komisją Wschodnioeuropejską Polskiej Akademii Umiejętności zorganizowały wczoraj na terenie dawnego Centralnego Obozu Pracy w Jaworznie uroczystości upamiętniające 70. rocznicę akcji Wisła. Podczas nich odsłonięto obelisk z tablicą upamiętniającą Łemków więzionych i torturowanych w obozie. Recytowano wiersze i zaśpiewano cerkiewną pieśń „Wicznaja pamiat’”. Pod obeliskiem złożono wieńce i kwiaty.

    Podczas uroczystości podkreślano, że w wyniku akcji Wisła z południowo-wschodnich terenów powojennej Polski wysiedlono nie tylko Ukraińców, ale także Łemków.

    Dla nich wysiedlenia oznaczały utratę i zniszczenie całej ojczyzny, terytorialnego zaplecza kulturowego i tożsamościowego, w imię zupełnie obcych im ideologii i konfliktów. Komunistyczna władza przypisała im tożsamość ukraińską i poddała działaniom asymilacyjnym, pozbawiając możliwości pielęgnowania i rozwijania rodzimej kultury i tradycji – skarżyli przedstawiciele mniejszości łemkowskiej podczas uroczystości. Wyrażano żal, że akcja Wisła jest kojarzona z tragedią Ukraińców. Ich zdaniem była to przede wszystkim tragedia Łemków.

    Stowarzyszenie Łemków w swoim oświadczeniu odcięło się od Ukraińskiej Powstańczej Armii: Ukraińska Powstańcza Armia była dla Łemków strukturą zewnętrzną, która w 1944 roku weszła na terytorium Łemkowszczyzny, wymuszając posłuch i narzucając tożsamość ukraińską, podobnie jak w okresie okupacji niemieckiej robiła to Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów i kolaborujące z Niemcami organizacje ukraińskie. 

    W uroczystościach wzięli udział także przedstawiciele Ruchu Autonomii Śląska z Jerzym Gorzelikiem na czele.

    Przypomnijmy, że 24. kwietnia br. sejmik województwa śląskiego z inicjatywy radnych RAŚ przyjął rezolucję, w której akcję Wisła nazwano czystką etniczną.

    Kresy.pl / dzieje.pl / Gazeta Wyborcza / Facebook / Youtube

    Polubienie

    • https://dzieje.pl/aktualnosci/w-jaworznie-upamietniono-lemkow-ofiary-akcji-wisla

      29.04.2017

      W Jaworznie upamiętniono Łemków – ofiary akcji „Wisła”

      Działaczka łemkowska i pracownik naukowy UJ Helena Duć-Fajfer podczas uroczystości odsłonięcia pamiątkowej tablicy na terenie Centralnego Obozu Pracy w Jaworznie. Fot. PAP/A. Grygiel
      Działaczka łemkowska i pracownik naukowy UJ Helena Duć-Fajfer podczas uroczystości odsłonięcia pamiątkowej tablicy na terenie Centralnego Obozu Pracy w Jaworznie. Fot. PAP/A. Grygiel

      Na terenie dawnego Centralnego Obozu Pracy w Jaworznie, gdzie przed 70 laty trafiali m.in. Ukraińcy i Łemkowie wysiedlani z południowo-wschodniej Polski w ramach akcji „Wisła”, upamiętniono w sobotę łemkowskie ofiary tej etnicznej czystki.

      Przedstawiciele Stowarzyszenia Łemków, które wraz z Komisją Wschodnioeuropejską Polskiej Akademii Umiejętności było organizatorem uroczystości, podkreślali, że akcja „Wisła”, która w powszechnej świadomości kojarzy się przede wszystkim z wysiedlaniem ludności ukraińskiej, była też wielką tragedią Łemków.

      „Dla nich wysiedlenia oznaczały utratę i zniszczenie całej ojczyzny, terytorialnego zaplecza kulturowego i tożsamościowego, w imię zupełnie obcych im ideologii i konfliktów. Komunistyczna władza przypisała im tożsamość ukraińską i poddała działaniom asymilacyjnym, pozbawiając możliwości pielęgnowania i rozwijania rodzimej kultury i tradycji” – oceniają działacze Stowarzyszenia Łemków.

      W ramach łemkowskich obchodów w 70. rocznicę rozpoczęcia akcji „Wisła” na terenie dawnego podobozu dla ludności łemkowskiej i ukraińskiej w Jaworznie, przez który przeszło blisko 4 tys. osób, odsłonięto obelisk z surowego piaskowca z tablicą, gdzie znalazła się poświęcona „więzionym i torturowanym” Łemkom pamiątkowa inskrypcja w trzech językach – po łemkowsku, polsku i angielsku. Łemkowska działaczka społeczna, dr hab. Olena Duć-Fajfer przypomniała historię trafiających do obozu Łemków, zabrzmiały wiersze łemkowskich autorów, ludowa „Ballada o wysiedleniu” oraz cerkiewna pieśń wyrażająca pamięć o tych, którzy odeszli.

      „UPA była dla Łemków strukturą zewnętrzną, która w 1944 r. weszła na terytorium Łemkowszczyzny, wymuszając posłuch i narzucając tożsamość ukraińską, podobnie jak w okresie okupacji niemieckiej robiła to OUN i kolaborujące z Niemcami organizacje ukraińskie. Łemkowie w 1947 r. nie tylko doznali traumy wygnania, ale utracili to, co dla każdego narodu i jego kultury jest najważniejsze – ojczyznę. Nie jakieś jej rubieże, ale dosłownie całą. Znaleźli się w sytuacji narodu bez ziemi” – wskazuje Stowarzyszenie Łemków.
      Uczestnicy uroczystości wskazywali, iż pomimo uznania w 2005 r. odrębnej tożsamości etnicznej Łemków, nadal są oni postrzegani przez pryzmat ukraiński, a zdarza się, że również wykorzystywani jako „element przetargowy” w relacjach polsko-ukraińskich. M.in. dlatego społeczność łemkowska postanowiła zorganizować swoje obchody 70. rocznicy akcji „Wisła”, akcentując odrębność własnej wspólnoty pamięci i losów powysiedleńczych.

      „Są one manifestacją ocalenia przed zagładą i dowodem przetrwania, przy jednoczesnym komunikowaniu świadomości ciągłego zanikania i kurczenia się własnego dobrostanu kulturowego. Są też walką o swoje miejsce w pamięci społecznej. Niosą przesłanie adresowane do współczesnych Polaków i Ukraińców: rok 1947 to przede wszystkim tragedia Łemków” – napisali przedstawiciele Stowarzyszenia Łemków.

      Konferencje i uroczystości upamiętniające Łemków w ostatnich dniach, obok Jaworzna, odbyły się także w Gorlicach, Krakowie i Legnicy. Podczas obchodów podkreślano, że Łemkowie nie należeli do Ukraińskiej Powstańczej Armii, walka z którą była pretekstem do rozpoczęcia akcji „Wisła” oraz wysiedlenia tysięcy Ukraińców, Łemków i Bojków.

      „Ukraińska Powstańcza Armia była dla Łemków strukturą zewnętrzną, która w 1944 roku weszła na terytorium Łemkowszczyzny, wymuszając posłuch i narzucając tożsamość ukraińską, podobnie jak w okresie okupacji niemieckiej robiła to Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów i kolaborujące z Niemcami organizacje ukraińskie. Łemkowie w 1947 roku nie tylko doznali traumy wygnania, ale utracili to, co dla każdego narodu i jego kultury jest najważniejsze – ojczyznę. Nie jakieś jej rubieże, ale dosłownie całą. Znaleźli się w sytuacji narodu bez ziemi” – wskazuje Stowarzyszenie Łemków.

      Przed tygodniem rezolucję upamiętniającą ofiary czystek etnicznych w 70. rocznicę rozpoczęcia akcji „Wisła” przyjął sejmik woj. śląskiego. Radni wezwali w niej do poszanowania godności i tożsamości obywateli, bez względu na ich etniczną i narodową przynależność. W rezolucji przypomniano, że przez podobóz dla ludności łemkowskiej i ukraińskiej, utworzony podczas akcji w Centralnym Obozie Pracy w Jaworznie na terenie obecnego woj. śląskiego, przeszły blisko 4 tys. osób. Sto kilkadziesiąt z nich poniosło śmierć.

      „Los wysiedlonych Łemków i Ukraińców niech będzie przestrogą przed stosowaniem zasady zbiorowej odpowiedzialności i polityką przymusowej asymilacji. Wyrażamy przekonanie, że miarą dojrzałości państw i społeczeństw jest poszanowanie godności i tożsamości obywateli, bez względu na ich etniczną i narodową przynależność, a różnorodność stanowi bogactwo, wymagające naszej najwyższej troski” – czytamy w rezolucji śląskiego sejmiku.

      Akcja „Wisła” przeprowadzona od kwietnia do końca lipca 1947 r. przez władze komunistyczne przewidywała przesiedlanie ludności łemkowskiej i ukraińskiej na tzw. Ziemie Odzyskane. Działania prowadzone były w sposób brutalny i bezwzględny. W ciągu trzech miesięcy na Ziemie Zachodnie i Północne przymusowo przesiedlono ponad 140 tys. Ukraińców, Łemków i Bojków.

      W 1990 r. akcję potępił polski Senat, a w 2002 r. ubolewanie z powodu jej przeprowadzenia wyraził prezydent Aleksander Kwaśniewski. W 2007 r., w 60. rocznicę, akcja została potępiona przez prezydentów Polski i Ukrainy, Lecha Kaczyńskiego i Wiktora Juszczenkę.

      W Centralnym Obozie Pracy w Jaworznie więziono około 4 tys. Ukraińców i Łemków, w tym ponad 700 kobiet i dzieci. 161 osób zmarło w wyniku panujących w obozie warunków, chorób i złego traktowania. Kilkuletnie śledztwo katowickiej prokuratury oraz ustalenia IPN potwierdziły, że w obozie dokonano zbrodni przeciwko ludzkości – więźniów torturowano i znęcano się nad nimi. Wcześniej, czasie II wojny światowej, w Jaworznie była filia hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz. Uczestnicy sobotnich uroczystości zwiedzili wystawę „Obóz dwóch totalitaryzmów. Jaworzno 1943–1956”, dokumentującą historię tego miejsca.(PAP)

      mab/ mhr/

      Polubienie

  5. http://wpolityce.pl/polityka/337893-prezydent-w-tvp-historia-ci-ktorzy-sa-potomkami-zdrajcow-nigdy-nie-beda-chcieli-tego-przyznac-beda-walczyli-z-prawda-historyczna

    Prezydent w TVP Historia: „Ci, którzy są potomkami zdrajców, nigdy nie będą chcieli tego przyznać. Będą walczyli z prawdą historyczną”. [WIDEO]

    opublikowano: wczoraj · aktualizacja: wczoraj


    autor: fot. Kancelaria Prezydenta

    Nie możemy zapominać o młodych ludziach, którzy od samego początku lat 90. przypominali o Żołnierzach Niezłomnych. (…) To, że dzisiaj Żołnierze Niezłomni są tak ważnym tematem w naszej przestrzeni historycznej to wielka zasługa m.in Ligi Republikańskiej — powiedział prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla TVP Historia.

    Andrzej Duda przypomniał jak wielkie znaczenie w przypomnieniu historii „Wyklętych” mieli śp. prezydent Lech Kaczyński oraz śp. prog. Janusz Kurtyka.

    To też wielka zasługa prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego; prof. Janusza Kurtyki i jego współpracowników — stwierdził.

    Prezydent zwrócił uwagę na ważne wyzwanie dla polskiej polityki historycznej.

    Takie pojęcia jak „polskie obozy koncentracyjne” są pojęciami fałszującymi historię i naszym obowiązkiem jest z tym walczyć — mówił Andrzej Duda.

    Powinniśmy prowadzić, wzorując się, idąc za panem prezydentem L. Kaczyńskim, twardą, zdecydowaną politykę historyczną ‒ politykę prawdy — powiedział.

    Powinniśmy prowadzić – wzorując się, idąc za panem prezydentem Lechem Kaczyńskim – twardą, zdecydowaną politykę historyczną. Politykę prawdy — stwierdził prezydent.

    Mówiąc o polskiej polityce historycznej, prezydent zwrócił też uwagę na to, że walka o polską historię może też obudzić tych, dla których duma naszego narodu może być problemem.

    Ci, którzy są potomkami zdrajców, nigdy nie będą chcieli tego przyznać. Będą walczyli z prawdą historyczną. Miejmy świadomość tego, że dzieci i wnuki zdrajców Rzeczypospolitej, którzy tutaj walczyli o utrzymanie sowieckiej dominacji nad Polską zajmują wiele eksponowanych stanowisk. W różnych miejscach – w mediach, w biznesie. Oni nigdy nie będą chcieli się zgodzić, by prawda o wyczynach ich ojców, dziadków i pradziadków zdominowała polską narrację historyczną. Będą zawsze przeciwko temu walczyli. I w tym znaczeniu tej jedności nie będziemy mieli nigdy. Natomiast Polska jako taka, jako społeczeństwo, głęboko w to wierzę, jest zjednoczona w tym, że niezwykle ważne było odzyskanie niepodległości w 1918 roku, że obrona Europy przed sowietami w 1920 roku, Bitwa Warszawska to był wielki sukces polskiego bohaterstwa — powiedział Andrzej Duda.

    Przypominając postaci ojców założycieli II RP, m.in. takich jak Roman Dmowski, Józef Piłsudski czy Ignacy Paderewski powiedział:

    Pamiętajmy, że oni byli ojcami tej niepodległości, oni tej niepodległości chcieli. Mieli różne wizje polskiego państwa, ale wszyscy wiedzieli jedno, że chcemy państwa naszego, niepodległego, w którym sami o sobie będziemy decydowali. I to jest do dzisiaj element absolutnie wspólny — stwierdził prezydent.

    Prezydent przestrzegał przed wykluczaniem części współobywateli.

    Jestem akurat zwolennikiem państwa opiekuńczego, jestem zwolennikiem państwa, które jest państwem społecznej gospodarki rynkowej, która jest ukształtowana zgodnie z wartościami chrześcijańskimi — mówił.

    Odniósł się też do oskarżeń pod swoim adresem.

    Śmiać mi się chce, gdy słyszę, że Andrzej Duda nie jest prezydentem wszystkich Polaków, bo podpisał jakąś ustawę, przeciwko której nie zgadza się jakaś grupa społeczna — stwierdził prezydent Duda.

    mly/TVP Historia

    wars 178.235.40.*wczoraj
    Panie Prezydencie jest Pan naszym Prezydentem,Prezydentem Polakow a nie bekartow bolszewicko-lewackich, zdrajcow…..

    Miki 91.222.118.*wczoraj
    @wars To nie jest prezydent Polaków, tylko marionetka Naczelnika, z wyrachowania, a kościelny podnóżek z przekonania.

    JASIEK 178.42.121.*za godzinę
    Współpraca z B’nai B’rith to też zdrada.

    Kto ciebie wystrugal…. 95.44.79.*10 godzin temu
    ..,,Będą walczyli z prawdą historyczną,,. To dlatego duda opluwasz Polakow i wchodzisz w anus zydom bredzac o jakims ,,polin i rzeczpospolitej przyjaciol,,?!

    Zdrajca własnego elektoratu93.115.95.*godzinę temu
    Ustawa szczepionkowa, Aneks Do Raportu WSI, ustawa 1066 i o uprawnieniach obcych wojsk, podejście do prowokacji kieleckiej i mordu w Jedwabnem-oby historia nie musiała przyjąć PAD w poczet zdrajców.

    poezje teścia Kornhausera94.9.73.*11 minut temu
    a którzy to mieszczanie, kielczanie… pana swego[!!!???] zabili, dra Kahane… chłopcy w rogatywkach z orzełkami… dziewczynki żydowskie rurkami na odlew. Bóg gojów trzęsie się ze strachu.

    oupa 217.147.83.*wczoraj
    „Ci, którzy są potomkami ludobójców, nigdy nie będą chcieli tego przyznać. Będą walczyli z prawdą historyczną”.

    PrawicaPolska5.173.65.*2 godziny temu
    A czy Pan Andrzej Duda przyzna się do dziadka ze strony ojca i opowie wszystkim Polakom, kim był i co robił?

    bobik 79.191.136.*wczoraj
    Andrzejek, może parę słów o banderowcach, co?

    szlachcic@szlachcicwczoraj
    bobik a raczej kozi bobku więcej szacunku dla Głowy Państwa pospolity sowiecki chamie

    Marian 89.73.225.*wczoraj
    A ty Duda czyim jesteś potomkiem? Kiedy ujawnisz Aneks? Wsioki coś na ciebie mają???

    PokolenieTargowicy194.29.180.*2 godziny temu
    Andrzej Duda jest potomkiem pokolenia Targowicy, które pomaga kościołowi katolickiemu na zdobywanie tańszym ziem i ich masową wyprzedaż za granice obcym mocarstwom wraz z biskupami.

    azar 89.65.11.*wczoraj
    masz racje prezydencie Duda ale tyczy się to także PiSowców pro-banderowców typu Gosiewska,Grajek ver Żórek, Piekło, Rargalski, wymieniac dalej? Fałszowanie historii ku tuszowaniu i zrównywaniu krzywd

    Rafal 188.29.164.*za 18 minut
    Czyli chodzi o Rajmunda Kaczynskiego…

    Płatny troll PO 79.186.113.*wczoraj
    To niech mi wytłumaczy ten cudak, co z Andrzejem Kryże, synem Romana, który podtrzymał wyrok śmierci na rotmistrza Pileckiego. Genetyczny patriota, czy zdrajca?

    wiem 79.186.24.*wczoraj
    Ci, którzy są potomkami zdrajców, nigdy nie będą chcieli tego przyznać. Będą walczyli z prawdą historyczną Czy ma Pan na myśli Sławomira Cenckiewicza czyli trzecie pokolenie UB i KPP?

    minsect@minsect9 godzin temu
    http://prawy.pl/50031-cenckiewicz-wsciekly-na-prezydenta-dude-za-uhonorowanie-zolnierzy-lwp/

    dedek 83.26.243.*wczoraj
    Z tymi zdrajcami ,to doradzałbym ostrożność.Na przykład radykalna prawica mówi o pana zdradzie za te słowa w Siekierkach o żołnierzach tzw dywizji Kościuszkowskiej.I nie jest chyba panu miło.

    K-48 94.254.161.*za 5 minut
    Z powodu grubej kreski rozpleniło się POżydokomusze środowisko, nabrali wiatru w żagle i do dziś żerują na narodzie, szkalują, zakłamują historię, szkodząc Polsce.

    Polubienie

  6. https://dzieje.pl/aktualnosci/wysiedleni-w-akcji-wisla-polskie-wladze-zrobily-nam-wielka-krzywde-0

    28.04.2017

    Wysiedleni w akcji „Wisła”: polskie władze zrobiły nam wielką krzywdę

    UWAGA!!! Zdjęcia dostępne sa tylko na stronie!

    Polskie władze przesiedlając nas z domów rodzinnych w nieznane zrobiły nam wielką krzywdę – mówią Ukraińcy, wysiedleni w ramach akcji „Wisła”. Ich wspomnienia są wciąż żywe, pamiętają strach, gdy w ciągu kilku godzin musieli zebrać dobytek i to jak trafili do zrujnowanych gospodarstw w d. Prusach Wschodnich.

    Maria Żuk przesiedlona ze wsi Zahorów (woj. lubelskie, w powiecie bialskim, poprzednio używano nazwy Zagórów) na początku lipca 1947 roku, miała 14 lat:

    Przyjechało do wsi wojsko. Pamiętam, że mama była przestraszona i mówiła: jedzie wojsko, co to będzie? Do domu przyszło dwóch żołnierzy i powiedziało, że jutro trzeba się przygotować na konkretną godzinę na wyjazd. Mama w dzieży chleb dopiero co rozczyniła, całą noc piekła ten chleb. Dzięki temu mieliśmy na drogę cały worek chleba. Na drogę trzeba było przygotować wóz, konia, wziąć jedynie kufer z najpotrzebniejszymi rzeczami. Był lament i płacz, bo wszystko zostało w domu. Pojechaliśmy. Zajechaliśmy na pociąg, a tam stoją wagony bydlęce. Widać jak wprowadzają bydło. W wagonie jechały cztery rodziny. Po jednej stronie wagonu było bydło, a po drugiej na zasłanej słomie ludzie. Jechaliśmy dwa tygodnie, pociąg stawał, dobierał ludzi i dobytek. Nie dostawaliśmy jedzenia, jedliśmy tylko to, co sami mieliśmy. Nie wiedzieliśmy, że jedziemy do Prus Wschodnich. Myśleliśmy, że jedziemy na Oświęcim, tam mojego ojca wcześniej wywieźli. Dojechaliśmy do Olsztyna i tu już zaczęli ludzi wysadzać, pociąg zatrzymywał się na kolejnych stacjach w Ostródzie, Morągu. Przyjechaliśmy do Pasłęka i tu wysiedliśmy, wozy załadowaliśmy i powieźli nas do Cieszyna. Zjechaliśmy już na boczne drogi. Mama wołała: dokąd nas wieziecie? Zapamiętałam, że domy stały na wzniesieniach, a droga była w wąwozie. Trzy rodziny w tym i nas wysadzili w Cieszynie. Skierowano nas do mieszkania. Nie było w nim okien, wszystko zabite deskami. Był brud, smród i bałagan. Nie było krzeseł, stołu, ławek, tylko gołe ściany. Mój brat, który zdążył zabrać z domu kosę i grabie, poszedł nakosił trawy. Zasłaliśmy nią podłogę i tak spaliśmy 2 tygodnie. Później państwo już się nami zajęło. Posprawdzali okna, wymierzyli, przywieźli ramy i wstawili nowe.

    Najgorszy był głód. Jedliśmy chleb popijając wodą. Ludzie, którzy przyjechali wcześniej w tamte strony z Rzeszowskiego (w lutym 1947 r.) przynosili nam jedzenie. Potem państwo dało zapomogę. Dostaliśmy z UNRY mąkę kukurydzianą i 2 kilogramy cukru. Mama popatrzyła się na kukurydzę i na śrutę i powiedziała „będę wam dzieci gotowała kaszę”. Ugotowała kukurydzę, mlekiem zalała, bo mleko mieliśmy od swojej krowy i takie posiłki jedliśmy. Gdy przyszła jesień, brat zaczął orać, a sąsiedzi dali zboża i było co posiać. Na drugi rok to mieliśmy już lepiej, bo posadziliśmy ziemniaki i był ogród. Ale przez zimę to było bardzo ciężko.

    Jak przyjechaliśmy do Prus Wschodnich to byli jeszcze Niemcy. Mieliśmy sąsiada Polaka. On był bardzo niedobry. Zaprzęgał cztery a nawet sześć Niemek do pługa i kazał im orać. Potem jak już Niemców wywieźli, to nie miał kogo zaprząc i musiał sam sobie radzić. Już wiele lat po wojnie, gdy Niemcy przyjeżdżali w odwiedziny, to on tak się ich bał, że uciekał ze wsi. Nie miałam ani razu szansy pojechać do Zahorowa. Powiem w oczy: „takiej krzywdy jak Polacy to nam nie zrobili ani Niemcy ani Ruskie”.

    ——————–
    Stefan Harhaj z Komańczy,(woj. podkarpackie) miał 12 lat:

    Opowiem o tym, jak nas Polacy w naszych rodzinny stronach traktowali. W cerkwi w Komańczy była msza, przyjechało wojsko, otoczyło cerkiew, wyprowadzili księdza i zaczęli go bić. Tak go bili, że życia on już nie miał. Później wyprowadzili go na most nad rzekę i kazali mu skakać. Był on tak zbity, że prawie nie oddychał. Potem wepchnęli go do ognia, ręce i nogi w ogień wsadzili i tak go zabili. Ksiądz miał dwóch synów, 20-letniego zastrzelili, a 14 letniego chłopaczka poprowadzili, nie wiadomo dokąd. Były takie przypadki, że już na Ziemiach Odzyskanych spotkali się i Ukraińcy przesiedleni z akcji „Wisła” i Polacy, którzy ich tam prześladowali. Był tu taki przypadek, że najpierw dwaj mężczyźni się dogadali, że obydwaj są przesiedleni, potem przy wódce zaczęli opowiadać swoje historie i poznali, że jeden prześladował a drugi był ofiarą.

    Pamiętam też takie sytuacje, jak okradali kobiety i zabijali dzieci. W górach rzeki są bardzo bystre. Przez rzekę szła kobieta, na jednej ręce trzymała dziecko, a w drugiej trzymała sznurek, na którym prowadziła krowę. Doskoczył jeden uderzył ją i woda porwała dziecko, drugi bandyta wyrwał krowę. Był płacz i krzyk.

    ——————
    Piotr Sarapuk z Ułazowa powiat Lubaczów, (woj. podkarpackie) miał 9 lat:

    Wywozili nas trzykrotnie. Raz wywieźli, bo mieli wieźć na Ukrainę, a że tory były rozwalone przez partyzantów, to my „metodą szczurów” wróciliśmy do domu. Potem wywieźli nas drugi raz i też wróciliśmy, a w 1947 roku wywieźli nas już ostatecznie. Wówczas wojsko okrążyło wieś. Mogliśmy wziąć kilka worków suszonego chleba, trochę zboża. Załadowali wszystkich do samochodów i wieźli do Bełżca. Tam przez ok. 2 tygodnie mieszkaliśmy na dworcu. Porozkładaliśmy płachty i tak koczowaliśmy. Potem jechaliśmy pociągiem 2 tygodnie i w maju dojechaliśmy do Pasłęka. Nie wiedzieliśmy, że jedziemy do Prus Wschodnich. Przywieźli nas do Leszczyc. Mieliśmy na tyle szczęścia, że przydzielono nam domek, gdzie mieszkały jeszcze Niemki. My zamieszkaliśmy w jednej części a one w drugiej. Były okna w całości, stół i łóżka, szafa. Potem przyjechała komisja, nie wiadomo skąd i to wszystko wywieźli. Głodować, nie głodowaliśmy, bo ojciec przywiózł żarna i trochę zboża, więc była mąka. Ojciec był stolarzem, umiał sobie poradzić, od razu się odnalazł.

    Pamiętam też, jak tu na Ziemiach Odzyskanych spotkaliśmy tych, którzy nas prześladowali. Było to tak, że wojsko okrążyło wieś jeszcze w moich rodzinnych stronach i szukało bulbasów czyli partyzantów. Wojsko pobiło wówczas mojego ojca i mnie. I już tu w Dębinach, po akcji „Wisła”, spotkaliśmy tego co nas pobił. Pamiętam, jak organizowano, już po przesiedleniu pierwszą szkołę. W 1947 roku zbierano sprzęty, wyposażenie, uczyła nas nauczycielka, która przyjechała z nami. Umiałem już pisać i czytać i od razu poszedłem do trzeciej klasy. Pamiętam pierwszą Wigilię w 1947 roku. Ojciec zaprosił sąsiadkę na Wigilię. Przyszła, ale nie usiadła do stołu, tylko siedziała w kącie. Okazało się że ona przyszła na przeszpiegi. Była w partii i miała za zadanie podsłuchiwać nasze rozmowy i badać nastroje. W życiorysie nie ukrywałem, że przyjechałem z akcji „Wisła”. Nauczyciele wiedzieli o moim pochodzeniu. Byli tacy, którzy prześladowali mnie za to. Jeden z nauczycieli nie lubił Ukraińców i wciąż obniżał mi ocenę ze sprawowania.

    Byłem trzy razy w swojej rodzinnej miejscowości. Pierwszy raz w 1971 r. Poszliśmy wówczas z ojcem w miejsce, gdzie stał nasz dom. Ale tam nie było po nim śladu. Wszystko było zniszczone i zaorane. Poszliśmy potem na cmentarz. Tam też wszystko zrównali. Ojciec mówił, że po rosnących w pobliżu drzewach rozpoznał miejsce, gdzie jego rodzice byli pochowani.

    ——————

    Michał Kogut przesiedlony z Radawy w powiecie jarosławskim, (woj. podkarpackie), miał 8 lat:

    Prześladowania Ukraińców zaczęły się dużo wcześniej niż w 1947 roku. U nas spalono całą wieś. Pamiętam, że zostały spalone beczki kapusty, dzieci brały i jadły tę kapustę, bo nic nie było do jedzenia.

    Gdy przyjechaliśmy do Olsztyna w akcji „Wisła” to zostaliśmy rzuceni w różne strony. Zasada była taka, że mieszkający w jednej wiosce byli rozsyłani do różnych miejscowości. Podobnie było z dalszą rodziną. Byliśmy rozdzieleni o 30-50 kilometrów. Jak kto miał konie, to nie miał spokoju, nie mógł pracować na swoim. Musiał wozić a to milicjanta, a to ormowca, nie było dnia, żeby można było się zająć swoją pracą. Wszystkich Ukraińców mieli za bandytów. Mój ojciec, który służył za Piłsudskiego w armii dostał od Polaków trzy kule, a potem trafił do więzienia UB.

    Gdy już zamieszkaliśmy na Ziemiach Odzyskanych to wciąż nie dawano nam spokoju. Byliśmy pod nadzorem milicji. Nie można nam było chodzić do sąsiedniej wioski, a jak ktoś zaśpiewał po ukraińsku, to go zaraz pobili. Pod oknami wojsko z karabinami chodziło całe noce i nas pilnowało. Mówili, że „nas muszą pilnować, żebyśmy znów band nie tworzyli”. W Prusach zamieszkaliśmy w jednym pokoju całą 8-osobową rodziną. W drugim mieszkały Niemki. One nie były nam wrogami, to byli ludzie tak samo rzuceni przez los jak my. Zżyliśmy się z Niemkami jak brat z siostrą. Polacy brali je do prac w polu czy gospodarstwie. Niemki siedziały do czerwca 1947. Jak ich zabierali, to nie miały nic na podróż. Mój tato powiedział, weźcie sobie chleb i masło. Mówił, żeby się nie martwiły bo jadą do siebie do swojego kraju.

    —————————

    Aleksander Buszowiecki, przed przesiedleniem mieszkał w Jaworzcu, gmina Cisna, powiat leski, (woj. Podkarpackie), miał 3 lata:

    Wiem z opowiadań, że już w 1946 roku zaczęły się obławy, to dom rodzinny był trzykrotnie palony. Ludzie już wcześniej chcieli wyjechać na Ukrainę, bo byli prześladowani. Dla Polaków Ukrainiec to był banderowiec. Gdy do wsi przyszło wojsko to kazało się pakować na podróż. Droga do Wołkowyi była ciężka, trzy razy trzeba było przechodzić rzekę. Drewniane mosty były popalone. Gdy przyjechaliśmy pociągiem na Ziemie Odzyskane do miejscowości Spychały, to wskazywano nam do jakiego domu mamy iść. Przyjeżdżamy na podwórko, wchodzimy do mieszkania, a tu tylko jedne drzwi, okna powybijane i pozatykane poniemieckimi poduszkami. Ze sobą przywieźliśmy dwa koszyki kartofli. Nie wiadomo co było robić, czy je ugotować i zjeść czy posadzić. Myśmy się dzielili jedzeniem z Niemcami, którzy tu jeszcze byli. Pewnego razu przyszła do nas Niemka i poprosiła moja mamę, by jej dać coś do zjedzenia. Gdy mama dała, to Niemka zaczęła mamę po nogach całować w podziękowaniu. Na drugi dzień przyniosła nam płachtę, w której było pełno garnków. Nie umiałem słowa powiedzieć po polsku, a trzeba było chodzić do szkoły, dokumentów nie było żadnych. Z domu rodzinnego z Jaworzca mama przywiozła krzyżyk i dwa święte obrazki.

    Prześladowano nas później i tutaj. Gdy spóźniłem się pewnego dnia do szkoły, bo była taka zima ze śniegiem po pas, to nauczyciel mnie zbił.

    Po przesiedleniach w Prusach były wioski, gdzie większość mieszkańców to byli Ukraińcy. Oni wrócili na Ukrainę później, gdy była już taka możliwość.

    (PAP)

    ali/ mjs/ ls/

    Polubienie

  7. http://kresy.pl/wydarzenia/religia/zwierzchnik-kosciola-greckokatolickiego-zabral-glos-ws-akcji-wisla/


    Abp. Szewczuk, źr. dumskaja.net

    ZWIERZCHNIK KOŚCIOŁA GRECKOKATOLICKIEGO ZABRAŁ GŁOS WS. AKCJI WISŁA

    14 czerwca 2017|7 komentarzy|w Polska, religia, Ukraina, Wydarzenia |Przez Krzysztof Janiga

    Arcybiskup Szewczuk uznał, że 70. rocznica akcji Wisła powinna być okazją do pojednania polsko-ukraińskiego.

    Zwierzchnik Kościoła greckokatolickiego arcybiskup Szewczuk 12. czerwca wystosował list pasterski do swojego duchowieństwa i wiernych z okazji 70. rocznicy akcji Wisła.

    Jak czytamy w liście, siedemdziesiąt lat temu nad naszym Kościołem w powojennej Polsce zawisło śmiertelne zagrożenie. Ideologiczny i polityczny kontekst a także idee wrogie samemu istnieniu UGKC doprowadziły do organizacji przymusowej deportacji ludności pod nazwą „Akcja Wisła”, która zadała wielkie cierpienia setkom tysięcy [sic!] niewinnych ludzi.

    Abp. Szewczuk przypomniał słowa Jana Pawła II skierowane w 1991 roku do grekokatolików w Polsce. Polski papież wspominał w nich prześladowania Kościoła greckokatolickiego po wojnie, także w ZSRR, aresztowania duchownych oraz wiernych, deportacje, likwidację struktur kościelnych i odbieranie świątyń.

    Arcybiskup wspomniał także o objęciu grekokatolików opieką duszpasterską przez Kościół katolicki w Polsce.

    Po 40 latach prześladowań Kościoła greckokatolickiego w Polsce, w 1989 roku przywrócono mu prawo do istnienia i wolności. Obecnie przeżywa on swoje duchowe odrodzenie i może pomyślnie rozwijać życie parafialne, prowadzić katechizację i dbać o swoją bizantyjsko-ukraińską tożsamość. – napisał władyka. Szewczuk podziękował duchownym i wiernym, którzy trwali przy Cerkwi przez te lata. Uznał, że bez nich odrodzenie to nie byłoby możliwe.

    Dzisiaj staje przed nami wszystkimi zadanie nie tylko wspominania niewinnych ofiar i potępienia zła wyrządzonego naszemu Kościołowi, ale także zrobienia tak, by to zło już więcej nami nie władało, ale aby było w pełni pokonane  przez przebaczenie, pojednanie i miłość w Duchu Świętym. – czytamy dalej w przesłaniu abp. Szewczuka.

    Zdaniem władyki pamięć o akcji Wisła powinna doprowadzić do polsko-ukraińskiego porozumienia i dialogu. Abp Szewczuk „z wdzięcznością” zauważył, że w polskich środowiskach kościelnych i świeckich „nie brakuje ludzi otwartych na podróżowanie wspólnymi ścieżkami, wzajemne przebaczenie i pełne pojednanie.”

    Przypomnijmy, że Akcja „Wisła”, polegająca na przymusowym przesiedleniu ludności ukraińskiej z Polski południowo-wschodniej na Ziemie Odzyskane, została przeprowadzona przez władze komunistyczne od kwietnia do końca lipca 1947 r. W jej ramach przesiedlono ponad 140 tys. osób. Podczas transportów śmierć poniosło 27 osób. Sądy wojskowe za współpracę z Ukraińską Powstańczą Armią skazały na śmierć 175 osób. Niespełna 4 tys. osób umieszczono w obozie w Jaworznie, gdzie – jak podaje historyk Timothy Snyder – zginęło „kilkudziesięciu Ukraińców, w tym dwie kobiety, które popełniły samobójstwo”. Akcja w praktyce zakończyła zbrodniczą działalność UPA w Polsce.

    CZYTAJ TAKŻE: „Akcja Wisła zakończyła banderowskie ludobójstwo”

    Kresy.pl / uggc.ua

    jazmig @jazmig:
    Może on w ramach pojednania odda skradzione Kościołowi Katolickiemu świątynie?

    sugarless @sugarless:
    Akcja Wisła to operacja skutecznie rozwiązała problem kryminalistów z pod znaku upa i pomagającym jej elementy miejscowej ludności z bandycką przeszłością….

    Monroe @Monroe:
    Motyka zwrócił kiedyś uwagę, że Ukraińcy mianem „Akcji Wisła’ określają całość wysiedleń 1944-47. Stąd te liczby.

    wj51 @wj51:
    Setki tysięcy? Jak on to liczy?

    Piotrx @Piotrx:
    Nie Akcja „Wisła” a Operacja „Wisła”. Jak by wtedy nie była władza w Polsce powinna postąpić tak samo . Operacja „Wisła” była skutkiem a przyczyna to terrorystyczna działalność OUN-UPA

    Operacja „Wisła”
    http://w.kki.com.pl/pioinf/przemysl/dzieje/rus/wisla.html

    „…gdyby nie istnienie i działania OUN-UPA, nie byłoby przymusu w trakcie wymiany ludności i nie byłoby operacji „Wisła”, Stąd należy sformułować wniosek, że nie w samym istnieniu ukraińskiej mniejszości narodowej w Polsce powojennej leżały przyczyny stosowania przymusu w trakcie wymiany ludności, nie w chęci pozbycia się skupisk ukraińskich w Polsce tkwiły przyczyny podjętych przez władze polskie kroków w postaci operacji „Wisła”, a jedyną ich przyczyną było istnienie i działanie struktur Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów frakcji Bandery, dążącej do oderwania od państwa polskiego jej południowo-wschodnich terytoriów…

    Działalność struktur OUN Bandery na południowo-wschodnich terenach powojennego państwa polskiego stanowiła nieudany etap realizacji celu sformułowanego przez I Kongres OUN polegającego na stworzeniu ukraińskiego państwa nacjonalistycznego typu faszystowskiego, na wszystkich, według arbitralnych ocen OUN, ukraińskich terytoriach etnograficznych, a więc na oderwaniu od uznanego przez prawo międzynarodowe państwa części jego terytorium. Działania te, podjęte przez obywateli państwa polskiego, należy kwalifikować jako zbrodnię przeciwko państwu, a nie jako działania przeciwko „komunizmowi”……..”

    Piotrx @Piotrx:
    Sytuacja ludności cywilnej pod okupacją banderowską na części obecnego Podkarpacia w latach 1944-1947

    http://w.kki.com.pl/pioinf/przemysl/dzieje/rus/banderowcy.html

    ………….Także w sprawie palenia i rabowania wsi polskich w powiatach: przemyskim, jarosławskim i sanockim przez Ukraińców z interwencją (rok po zakończeniu II wojny światowej) do ministra obrony narodowej 25 czerwca 1946 roku wystąpił biskup przemyski obrządku łacińskiego Franciszek Barda. Zwracał on uwagę na wypadki, które rozgrywają się w ziemi przemyskiej, jarosławskiej i sanockiej.

    Od szeregu miesięcy palą się wsie, ludność traci mienie, dach nad głową, a tu i ówdzie życie. Dotychczasowe próby obronne nie zlokalizowały napaści ukraińskich, bo bandy systematycznie idą naprzód i szerzą dzieło zniszczenia konsekwentnie. Wzmaga się nędza tysięcy Polaków, którzy słusznie spodziewają się w swym kraju bezpieczeństwa życia i mienia. Jako pasterz diecezji przemyskiej (…) czuję się dotknięty wspomnianą pożogą i nie mogę patrzeć obojętnie na te straszne w skutkach wydarzenia tak boleśnie dotykające moich wiernych i dlatego zwracam się do P. Marszałka z prośbą, aby zechciał zaradzić łaskawie opłakanym skutkom.

    W odpowiedzi 2 lipca 1946 roku szef Gabinetu Naczelnego Dowódcy – Ministra Obrony Narodowej płk Łętowski napisał: przedstawiona sytuacja stanowi w obecnej chwili przedmiot szczególnego zainteresowania ze strony Naczelnego Dowództwa. W związku z tym należy spodziewać się w najbliższym czasie zdecydowanej poprawy…….

    P.S.
    Niestety dzisiaj nie stać biskupów polskich nawet na słowa poparcia dla szykanowanego na Ukrainie abp M.Mokrzyckiego…

    franciszekk @franciszekk:
    Akcja Wisła przerwała trwające mordy polskiej cywilnej ludności dokonywane przez zdziczałe bandyckie ukraińskie bandy rozpoczętych na Wołyniu! Po przesiedleniu a nie wysiedleniu ludności z tamtych terenów bandyckie watahy musiałyby źreć trawę a zimą siano i dlatego bandziory opuściły tamte tereny spierr…dzielając na tzw. zachód udając PO-rządnych ludzi – przykład Mihaela Karkocia z USA –>
    http://natemat.pl/166975,96-letni-ukrainski-zbrodniarz-mieszkajacy-w-usa-moze-stanac-przed-polskim-sadem-co-na-sumieniu-ma-michael-karkoc

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.