548 Żydobanderowscy MEN-drcy i MON-drale i ich prześwietne mondrości… eee… ku pokrzepieniu serc?


Rotysław Nowożeniec. Fot. facebook


Dziś na wesoło, chociaż jako tzw. ruski troll i agent złych sił napiszę, że będzie raczej i śmieszno… i straszno…

Najpierw o Ukraińskim Synu Bożym i Bogu i Duchu Świętym w jednej przecież osobie, a potem o języku ukraińskim, w którym dawno, dawno temu rozmawiali filozofowie w starożytnej Helladzie. Następnie o fietzy „naszych” fiodących „polskich”, czyli żydobanderowskich ministrów…

Ciekawi mnie kiedy te prafdy zostaną ostatecznie potwierdzone i uznane za święte i jedynie poprawnie obowiązujące, bo że tak stanie się, no to żadnych wątpliwości nie śmiem nawet mieć…

Przy okazji widać wirus tej mondrości przenosi się jakoś z jednego zarażonego umysłu do drugiego, pewno drogą kropelkową… Pytanie tylko którą? 🙂


crova1 @crova1:
turbosłowianie w natarciu 😀

jaro7 @jaro7:
Typowy upaiński DEBIL. Ale oni tak mocno szukaja jakiś pozytywów w swojej „historii” że staja się już załośni. Postawili pomnik w Wiedniu że to niby oni zrobili odsiecz Wiednia, bredzą że to nie Polacy zdobyli Moskwę tylko kozacy, niedługo te przygłupy stwierdzą że wygrali pod Grunwaldem. Niestety jedyne co macie to tego bandytę banderę i jego kompanów.

LACHZDZIKICHPOL @LACHZDZIKICHPOL:
szkoda slow aby komentowac takich oszolomow ale posmiac sie mozna, warto aby to poszlo w swiat wtedy moze reszta cywilizowanych ludzi zobaczy co dzieje sie za nasza poludniowo-wschodnia granica.

„Jezus był Ukraińcem, a Ukraińcy wymyślili koło i stworzyli pierwszą cywilizację” [+VIDEO]

„JEZUS BYŁ UKRAIŃCEM, A UKRAIŃCY WYMYŚLILI KOŁO I STWORZYLI PIERWSZĄ CYWILIZACJĘ” [+VIDEO]

29 września 2017|3 komentarze|w społeczeństwo, Ukraina, Wydarzenia |Przez Marek Trojan

Według teorii prezentowanej przez ukraińskiego pisarza, działacza społecznego i polityka, Rotysława Nowożeńca, Jezus był pradawnym Ukraińcem – jak większość apostołów – a starożytni Ukraińcy stworzyli pierwszą cywilizację w regionie.

W nagraniu opublikowanym w sieci Rotysław Nowożeniec, pisarz i działacz społeczny, dzieli się teorią według której to pra-Ukraińcy stworzyli pierwszą cywilizację w tej części świata, wynaleźli koło, a sam Jezus i większość apostołów – to pradawni Ukraińcy. Swój wywód zaczyna od stwierdzenia, że wiele słów z Palestyny i Izraela ma praukraińskie pochodzenie.

– Jest taka teoria, że różne słowa z Palestyny, Izraela, nazwy miejscowości, mają praukraińskie pochodzenie – mówi wiceszef Ukraińskiej Partii Republikańskiej. Podaje przy tym konkretne przykłady:

– Nazaret pochodzi od słowa „nadzorować” (ukr. nazerat), to osiedle na górze, z którego można nadzorować morze. Jerozolima (ukr. Jerusalym) ma w podstawie, w rdzeniu słowo Rus, Ruś. Galilea (ukr. Halileja), Galilejczyk (ukr. Halylyjanyn), Galia (Halia), Galicja (Halicja), Hałyczyna, to osadniczy z plemienia Gallów (Hallów), którzy zasiedlali starożytną Ukrainę.

Nowożeniec podkreśla, że w „okresie trypolskim” [wiązany z archeologiczną kulturą trypolską, ok. 4200-2750 p.Ch.], „gdy pierwsze cywilizacje pojawiły się na terytorium Ukrainy”, to pradawni Ukraińcy „nieśli w świat wyższy poziom rozwoju”.Twierdzi np., że to oni wymyślili koło, uprawę ziemi, w tym tzw. trójpolówkę.–  Nawet nazwa miasta Trypolis w Libii pochodzi od trójpolówki. Ukraińcy dali światu pierwszą cywilizację – twierdzi Nowożeniec. Następnie „tłumaczy”, że Jezus Chrystus oraz większość apostołów (Galilejczyków), byli Ukraińcami:

– Jezus Chrystus jest Galilejczykiem (Halylyjanem), pradawnym Ukraińcem. Wszyscy apostołowie, z wyjątkiem Judy, byli Halylyjanami, pradawnymi Ukraińcami, tylko Juda był Judejczykiem.

ZOBACZ TAKŻE: Brat byłego prezydenta Ukrainy: starożytni greccy filozofowie mówili po ukraińsku [+VIDEO]

Rotysław Nowożeniec obecnie jest wiceszef Ukraińskiej Partii Republikańskiej, ale wcześniej był m.in. deputowanym obwodu lwowskiego, wybranym z list Bloku Julii Tymoszenko. Kierowana przez niego fundacja „Ukraina-Ruś” wydała kilka lat temu przewodnik turystyczny, w formie mapy, pt. „Ukraińskie miejsca w Polsce” Można było się z niego dowiedzieć, że Kraków to staroukraińskie miasto, a nazwa „Polska” pochodzi od ukraińskiego plemienia Polan. Publikacja ta była prezentowana w siedzibie Lwowskiej Rady Obwodowej. Według założenia, miała przyczynić się do lepszego poznania i popularyzacji historii ziem ukraińskich.

Przeczytaj więcej: Kraków to staroukraińskie miasto?

Jeśli wideo się nie odtwarza, klikniij tutaj.

Facebook.com / Kresy.pl

Brat byłego prezydenta Ukrainy: starożytni greccy filozofowie mówili po ukraińsku [+VIDEO]

Kraków to staroukraińskie miasto?

…..

Teraz „nasz” złotousty minister spraw zagranicznych i jego wiekopomne słowa…

…..


Witold Waszczykowski, foto: youtube.com

jaro7 @jaro7:
Czołowy przedstawiciel „polskiego” dyplomatolizmu jak zwykle nie w temacie, on nie ma czasu zajmowac się Polakami na UPAinie bo bardziej zajmują go sprawy San Escobar. Po drugie głąb przyznał że Polacy na UPAinie mają… 4 szkoły a Węgrzy których jest znacznie mniej od naszych rodaków na UPAinie maja tych szkół… 80. I o jakich służbach dyplomatycznych mowa? Bo chyba nie o banderofilu ambasadorze UPAiny na UPAinie czyli Piekło.

jazmig @jazmig:
typowy sprzedawczyk Polski.

Waszczykowski: nic nie wiedziałem o dyskryminacji Kościoła katolickiego na Ukrainie [+VIDEO]

WASZCZYKOWSKI: NIC NIE WIEDZIAŁEM O DYSKRYMINACJI KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO NA UKRAINIE [+VIDEO]

29 września 2017|2 komentarze|w polityka, Polska, religia, Ukraina, Wydarzenia |Przez Krzysztof Janiga

Podczas dyskusji na żywo w mediach o. Rydzyka szef MSZ najpierw twierdził, że nie dochodzą do niego sygnały o sprawie znanej opinii publicznej od ćwierćwiecza. Kilka godzin później zmienił zdanie.

Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski był wczoraj gościem audycji „Rozmowy niedokończone” w Telewizji Trwam i Radiu Maryja. W trakcie programu widzowie mają możliwość telefonowania do studia i zadawania pytań gościowi.

Pod koniec pierwszej części programu do studia zadzwonił prof. Włodzimierz Osadczy, dyrektor Centrum Ucrainicum Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i zadał szefowi polskiej dyplomacji pytania dotyczące dyskryminacji na Ukrainie Kościoła katolickiego (kojarzonego tam powszechnie z polskością) oraz bulwersujących działań MSZ wobec jego osoby.

W swojej wypowiedzi naukowiec wspomniał o reportażu Telewizji Trwam pt. „Dyskryminacja Kościoła rzymskokatolickiego na Ukrainie”, a także o sprawie ujawnionej przez Kresy.pl – nacisków MSZ, by z listy prelegentów debaty organizowanej w Lublinie przez ośrodek związany z ministerstwem wykreślić prof. Osadczego oraz dr. Leona Popka z IPN.

Czy dyplomacja polska zdaje sobie sprawę z tego stanu Kościoła rzymskokatolickiego na Ukrainie i czy są podejmowane kroki adekwatne do zapotrzebowania Kościoła? Znam odpowiedź arcybiskupa [Mokrzyckiego, metropolity lwowskiego – red.], że nie są adekwatne. – pytał prof. Osadczy.

Drugie pytanie prof. Osadczego dotyczyło powodów dążenia przez MSZ do wyeliminowania go z lubelskiej konferencji. Chciałbym wiedzieć, na czym polega moje przewinienie, moje niemerytoryczna postawa, która zmusza ministerstwo, by w sposób dość dziwny zmuszać organizatorów, do skreślenia mojego nazwiska z listy organizatorów i listy prelegentów. Będę wdzięczny za odpowiedź na piśmie. (…) Dlaczego urzędnicy tak się boją głosu mojego i pana Leona Popka? – pytał Osadczy.

Odnośnie sprawy sekowania prof. Osadczego i dr. Popka szef MSZ obiecał osobiście sprawdzić, dlaczego doszło do „takiego incydentu”. Zasłonił się przy tym mnogością ośrodków debaty międzynarodowej, wskazując, że są one w każdym województwie. „My nie jesteśmy w stanie skontrolować codziennej pracy każdego ośrodka” – mówił.

Natomiast odpowiedź ministra ws. pytania o dyskryminację katolików na Ukrainie brzmiała zaskakująco. Wynikało z niej, że nie wie o sprawie, która jest aktualna od 1991 roku.

Nie śmiem wątpić w reportaż, jaki był zaprezentowany kilka dni temu w Telewizji Trwam, niemniej chcę powiedzieć: my takich sygnałów nie otrzymywaliśmy. Do tej pory nie otrzymywaliśmy ani od służb konsularnych, a w końcu mamy parę konsulatów rozrzuconych po całej Ukrainie, bardzo duży konsulat we Lwowie, więc te sygnały nie dochodziły do nas, mamy przecież kontakty z organizacjami polonijnymi [sic!], też sygnały nie dochodziły i nie dostałem do tej pory żadnego sygnału od hierarchów kościelnych, ani polskich, ani ze strony naszych księży pracujących na Ukrainie. Więc jest to dla mnie nowa sytuacja. – mówił minister Waszczykowski.

Szef MSZ obiecał, że natychmiast przyjrzy się tej sprawie, ponieważ „jest ona niedopuszczalna”. Jak powiedział, Polska jest w przyjaznych stosunkach z Ukrainą i będzie się od niej domagać przyjaznego podejścia także w sferze życia religijnego.

O dziwo, podczas drugiej części programu w Radiu Maryja, gdy jeden ze słuchaczy zadał ponownie pytanie o dyskryminację Kościoła katolickiego na Ukrainie, minister odpowiedział, że… sprawa ta jest mu znana i ministerstwo interweniuje w kwestii zwrotu kościołów.

Minister odniósł się także do ostatnio uchwalonej ukraińskiej ustawy o oświacie, groźnej dla szkolnictwa mniejszości narodowych. „Ona w mniejszym stopniu dotyczy naszych szkół, bo mamy ich tylko kilka, w stosunku do Węgrów, którzy mają ich osiemdziesiąt, więc narzucenie im z dnia na dzień praktycznie języka ukraińskiego znaczy olbrzymią zmianę”.

Poniżej zamieszczamy film z wywiadem z min. Waszczykowskim. Pytanie prof. Osadczego od godz. 1:02:06 nagrania.

Kresy.pl / TV Trwam, Radio Maryja

…..

A teraz o Fielkim Obrońcy Wolski… O jego Fielkich planach budowy samoUPAdających helikopterów pisałem już tu, podczas gdy inni pisali np. o jego fietzy fyfiadoftczej o Rosji i jej niecnych planach odkupu okrętów desantowych… za 1 dolara za sztukę

Teraz napiszę o tym, że zimny czekista znów zrobił Fielkiego, ale jednak Mniejszego Stratega w balona,.. bo i zabrał wszystkie wojska z Białorusi, i nie użył broni atomowej,.. no i najważniejsze i nie napadł na Fielką Wolskem, która jest zresztą i tak zwarta i gotowa jak nigdy wcześniej i zupełnie, ale to zupełnie nie boi się ani nikogo ani niczego… Tak przynajmniej mówi minister obrony narodowej…

No ale czujnym trza być,.. więc u boku swoich żydobanderowskich panów, dalej czujnie czuwaj dzielny Antoni, żeby nam wszystkim żyło się dostatnio, zboże nadal bezpiecznie rosło, a słonko nad tą tfojom Fielkom Wolskom jednocześnie i wschodziło i zachodziło…

…..


„Manewry Zapad będą kontynuowane z ćwiczeniem działań nuklearnych” / Źródło: TVP

Maciej IP 21 września 2017, 11:09
Typowa akcja dezinformacja w wykonaniu agenta Antona 🙂 Za chwilę będzie konferencja jego wiceministra, który będzie to prostował mówiąc że Anton co innego miał na myśli.

tommygun IP 21 września 2017, 08:16
$k……. w kaftan

(UWAGA! Film z wywiadu dostępny tylko na stronie poniżej!) 😦

https://dorzeczy.pl/kraj/41904/Zapad-2017-Macierewicz-Beda-cwiczenia-z-bronia-nuklearna.html

Zapad 2017. Macierewicz: Będą ćwiczenia z bronią nuklearną

Dodano 20 września 2017, 13:30

Manewry Zapad 2017 zaczęły się prawie miesiąc temu i nie skończą się jutro. Będą kontynuowane, tym razem z ćwiczeniem użycia broni nuklearnej. Rosjanie nie wpisali tego do programu ćwiczeń, ale wykonywane ma być – oświadczył na antenie TVP Info szef MON Antoni Macierewicz.

Manewry Zapad 2017 zaczęły się prawie miesiąc temu i nie skończą się jutro. Będą kontynuowane, tym razem z ćwiczeniem użycia broni nuklearnej. Rosjanie nie wpisali tego do programu ćwiczeń, ale wykonywane ma być – oświadczył na antenie TVP Info szef MON Antoni Macierewicz.

Scenariusz Zapadu przewiduje, że na terytorium Rosji i Białorusi pojawiają się grupy terrorystyczne i ekstremistyczne wspierane i zaopatrywane z zagranicy. Jak zwracają uwagę eksperci wojskowi, wrześniowe manewry mogą być pretekstem do przerzucenia rosyjskiego sprzętu wojskowego na Białoruś i pozostawienia go tam na stałe.

Oficjalnie w ćwiczeniach bierze udział mniej niż 13 tys. żołnierzy. Nieoficjalnie – nawet 100 tys. Moskwa przekonuje, że scenariusz manewrów jest czysto obronny. Z kolei Ukraina i kraje NATO obawiają się prowokacji.

Antoni Macierewicz tłumaczył we wtorek w TVP Info, że rosyjska doktryna obronna zakłada wcześniejsze ataki na wytypowane wcześniej miejsca. Jak przekonywał minister obrony, Rosja od dłuższego czasu razem z Chinami i Koreą Północną dopuszcza się wielu działań o znamionach prowokacji.

/ Źródło: TVP Info
/ dcy

za co nienawidzą Macierewicza IP 20 września 2017, 18:04
Macierewicz usunął z Armii generałów, którzy służyli Rosji nie Polsce Obecnie miejsce ludzi WSI i LWP zajmują doświadczeni wojskowi, którzy nie są powiązani z komunistycznym aparatem państwowym. Macierewicz zniszczył polityke Komorowskiego, Tuska i PO polegajaca na oderwaniu Polski od NATO i za to jest nienawidzony przez PO, KOD itp „polakow”. Przypomne iz za Tuska w Polsce bylo 15 tysięcy generałów, pułkownikow, 30 tysiecy sekretarek biurek, komputerów i tylko 12 tys zołnierzy w polu. Platforma celowo doprowadzila Armię do stanu kompletnej NIEuzytecznosci. Macierewicz zatrzymal ten proces destrukcji i odbudowuje polską Armie. Macierewicz realizuje postanowienia szczytu NATO z ubiegłego roku o stacjonowaniu wojsk USA i Sojuszu Północnoatlantyckiego w Polsce. Amerykańskie wojska w Polsce jako bufor przeciwko zielonym ludzikom Putina – to tez zasluga Macierewicza. Macierewicz, tworząc Wojska Obrony Terytorialnej, postawił na młodych żołnierzy. Do kwietnia 2017 do nowej formacji zapisało się ponad 16 tys. osób. Do 2019 WOT ma liczyć 50 tys. ludzi. Dla porównania, w Danii jest 55 tys. a w Szwecji – 22 tys. Macierewicz stworzył Zespól Parlamentarny d/s zbadania tragedii smolenskiej. ZP udowodnił poza wszelką wątpliwość ze samolot uległ zniszczeniu będąc jeszcze w powietrzu. Tym samym Macierewicz udowodnił że Raport Anodiny / Putina / Millera / Tuska – to stek kłamstw. Udowodnił że w Smolensku miała miejsce zbrodnia. I za to go nienawidzą najbardziej!

Adam@ IP 20 września 2017, 17:27
To nie jest specjalna sensacja. Pamietam ćwiczenia w LWP w 1987 roku – też były ćwiczone elementy użycia broni jądrowej – taktyczne pociski artyleryjskie. Polegało to na tym, że pododdziały musiały się odpowiednio zachowywać z uwagi na skutki użycia takich pocisków – zarówno przez własne wojska jak i przeciwnika. Ten element ćwiczą od lat wszystkie armie.

Zepsuty Lewak IP 20 września 2017, 18:34
Ale czym innym jest ćwiczenie elementów w przypadku użycia broni, a czymś innym jest ćwiczenie z bronią. Macierewicz jak zwykle się uczył, ale się nie nauczył. Być może znowu odczuwa skutki użycia broni elektromagnetycznej. Durszlak na łeb panie antoni.

Nasrallah Nhayeeb IP 20 września 2017, 16:49
Towarzyszu Macierewicz, mam do Was dwa pytania:
1. Czy w manewrach biorą udział oba okręty kupione za 1 dolara?
2. Czy zagrożenie tymi manewrami jest rzeczywiste, czy poradzi sobie z nimi Pańska armada miliona dronów, którą zapowiadaliście, towarzyszu na początku swojej kadencji?

https://pl.sputniknews.com/opinie/201709206313114-zapad-2017-macierewicz-bron-nuklearna-sputnik/

https://wpolityce.pl/polityka/355744-min-macierewicz-o-rosyjskich-cwiczeniach-zapad-2017-po-raz-pierwszy-maja-tak-agresywny-charakter

https://wpolityce.pl/polityka/356967-antoni-macierewicz-przed-manewrami-zapad-17-od-estonii-az-po-morze-czarne-zagrozenie-wzrasta

https://wpolityce.pl/polityka/354780-macierewicz-przebieg-dzialan-przygotowawczych-do-cwiczen-zapad-jest-niejasny-i-nieprzejrzysty

https://wpolityce.pl/polityka/357856-minister-macierewicz-mamy-do-czynienia-z-wojna-informacyjna-stymulowana-przez-osrodki-wrogie-polsce

https://wpolityce.pl/polityka/355833-antoni-macierewicz-polska-jest-bezpieczniejsza-niz-rzeczywiscie-kiedykolwiek-byla-w-dziejach-naszego-narodu

https://wpolityce.pl/swiat/355809-poroszenko-o-manewrach-zapad17-widzimy-w-nich-mozliwe-zagrozenie-dla-integralnosci-terytorialnej-ukrainy

https://wpolityce.pl/swiat/357581-gen-polko-o-manewrach-zapad-2017-to-nie-sa-przygotowania-do-inwazji-na-polske-ale-wojna-propagandowa

https://wpolityce.pl/swiat/358685-manewry-zapad-2017-zakonczone-obserwowal-je-lukaszenka-nikomu-nie-zagrazamy-chcemy-bezpieczenstwa-dla-bialorusi

https://wpolityce.pl/polityka/356666-dworczyk-jezeli-po-manewrach-zapad-2017-zolnierze-nie-zostana-wycofani-do-swoich-jednostek-trzeba-bedzie-wyciagnac-wnioski

https://wpolityce.pl/polityka/357904-szef-mon-o-zapad17-prezydent-putin-pragnie-zastraszyc-zachod-zastraszyc-polske-ale-nic-mu-z-tego-nie-wyjdzie

https://wpolityce.pl/swiat/351136-prof-gil-o-cwiczeniach-zapad17-nie-dramatyzujmy-nic-wielkiego-nam-z-tego-tytulu-nie-grozi

Rosja wycofała wszystkie swoje oddziały z Białorusi po Zapad-2017

Rosja: podczas Zapad-2017 byliśmy szpiegowani przez NATO

12 thoughts on “548 Żydobanderowscy MEN-drcy i MON-drale i ich prześwietne mondrości… eee… ku pokrzepieniu serc?

  1. PawelekZeSkoku@PawelekZeSkoku5 godzin temu
    Piszecie że to najlepszy minister, a może ktoś powiedzieć dla czego? Jak do dziś to NIE kupił helikopterów które są niezbędne, wyrzucił wyśmienicie wyszkolonych generałów a w zamian awansował jakiś super trybie specjalnym jakiś kmiotków, ZMNIEJSZYŁ armię zawodową o 15%, wydał 2.5 MILIARDA z budżetu MON, bez przetargu, wbrew prawu pieniądze przeznaczone na wojsko żeby kupić samoloty dla rządu. Powołał komisje która doi pieniądze i ciągle ktoś od niej odchodzi a DOWODÓW przez dwa lata brak. podpisał list intencyjny o zakupie uzbrojenia po 2022 roku, ciekawe czy już płacimy za nie, które na dziś nie wiadomo jeszcze czy w ogóle powstanie. Powiedzcie dlaczego jest taki wspaniały, jak dla mnie to po FAKTACH to dno…

    Grizzly 83.28.252.*godzinę temu
    @@PawelekZeSkoku@PawelekZeSkoku, jesteś głąbem i analfabetą a z takimi się nie dyskutuje!!

    prawdy nie zakrzyczycie 159.205.188.*godzinę temu
    Tow. Opioła też będzie rozliczony z kontaktów z GRU, podobnie jak jego pryncypał. To będą wieloletnie wyroki pozbawienia wolności.

    rózia 195.150.58.*godzinę temu
    przykre tylko, że nieznani ludzie, którzy z nieznanych powodów stali się niezbędni w kancelarii pad, mają tyle do powiedzenia w newralgicznych sprawach RP. Znów utrata suwerenności?

    https://wpolityce.pl/polityka/360060-opiola-dla-wpolscepl-odbywa-sie-hybrydowy-atak-na-szefa-mon-wideo

    Opioła dla wPolsce.pl: Odbywa się hybrydowy atak na szefa MON. WIDEO

    opublikowano: 9 godzin temu · aktualizacja: 9 godzin temu

    autor: PAP/Lech Muszyński

    Gościem wPolsce.pl był szef sejmowej komisji do spraw służb specjalnych i poseł PiS Marek Opioła. Mówił m.in. o atakach na ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza.

    To się wszystko łączy w jedną całość. Pan redaktor nie przywołał jednego faktu, że byli ważni dowódcy, którzy już są na emeryturze kwestionowali w swoich rzekomych wywiadach osobę pana ministra Antoniego Macierewicza — mówił Opioła o atakach na szefa MON.

    To się wszystko wpisuje w jedną całość pokazującą, że pewne grupy i siły zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne, stymulowane z zewnątrz i wewnątrz. (…) Nie sprzyja im to, że polska armia się zmienia. Nie sprzyja im to, że polski duch patriotyczny w postaci młodych ludzi, którzy chce służyć w Wojskach Obrony Terytorialnej chcą bronić swoich małych ojczyzn i chcą mieć przeszkolenie wojskowe. — mówił szef sejmowej komisji do spraw służb specjalnych.

    Przypomniał, że minister obrony narodowej w rządzie PO-PSL Bogdan Klich zamroził przeszkolenie wojskowe wprowadzając armię zawodową.

    W koncepcji Federacji Rosyjskiej jest jasno zapisane prowadzenie wojny hybrydowej. Te elementy, które są stosowane przeciwko ministrowi obrony narodowej Antoniemu Macierewiczowi pokazują, że trzeba tak punktowo dezinformować, przez fake-newsy i dezawuować jego osobę — podkreślił Opioła w rozmowie z telewizją wPolsce.pl.

    ems/wPolsce.pl

    Polubienie

    • Jasiu
      Macie obraz Antonia i to jak manipuluje słabszymi od swojego (ułomnego) umysłu :))) Czy fanatykom sekty i tych głupawych teorii dalej nie wstyd??? Czy dalej chcecie być manipulowani i oszukiwani????

      Jasiu
      Ale jakby co to Antonio nie winien tych przekrętów 🙂 Bo to wszystko się samo….Antonio to kryształ człowiek :))))

      prezes jaro kurdupel
      No i super bo takie bajki to można było opowiadadac dzieciom w przedszkolu i one się juz ztego smieją. Martwi mnie że w takie bzdury wierzą ma
      cierewicz, kaczynski i wielu innych tam prominentów z wyższych kręgów politycznych

      https://wiadomosci.wp.pl/jacek-ronda-ekspert-od-macierewicza-przegral-w-sadzie-mowil-o-rzeczach-na-ktorych-sie-nie-zna-6171315619960961a

      OPRAC. ANNA KOZIŃSKAwczoraj (09:40)

      Jacek Rońda, ekspert od Macierewicza, przegrał w sądzie. „Mówił o rzeczach, na których się nie zna”

      Kłamstwo ma krótkie nogi – to stwierdzenie sprawdziło się w przypadku byłego wiceprzewodniczącego prezydium komitetu naukowego Konferencji Smoleńskiej Jacka Rońdy. Wypowiadał się o prezydenckim tupolewie, a potem przyznał, że nie mówił prawdy. I poniósł konsekwencje. Zawieszono jego działalność na Akademii Górniczo-Hutnicznej, na której wykładał. Co więcej, przegrał z uczelnią w sądzie i musi ponieść koszty procesu.

      Jacek Rońda to były doradca naukowy zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej, któremu przewodniczy Antoni Macierewicz
      Jacek Rońda to były doradca naukowy zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej, któremu przewodniczy Antoni Macierewicz (PAP, Fot: Leszek Szymański)

      – Wiele razy próbowaliśmy przekonać profesora, by zrezygnował z wypowiadania się na tematy, na których się nie zna – tak o Rońdzie w rozmowie z „Newsweekiem” mówił szef katedry, w której pracował, prof. Maciej Pietrzyk. Wykładowca był jednak nieugięty i przez to zawieszono jego działalność na Akademii Górniczo-Hutnicznej.

      Co takiego powiedział Rońda? W TVP stwierdził, że tupolew nigdy nie zszedł poniżej 100 metrów. Później jednak zmienił zdanie i w rozmowie z Telewizją Trwam powiedział: – Piloci byli gdzieś na wysokości pomiędzy 50 a 60 metrów. Przyznał też wówczas, że poprzednio nie mówił prawdy, a dokument z Rosji, na który się powoływał, nie istnieje. To nie koniec. Później mówił „Newsweekowi”, że na pokładzie TU-154 nastąpił wybuch.

      Uczelnia, którą reprezentował Rońda, nie mogła słuchać tego bezczynnie. Profesora zawieszono, sprawa trafiła do Uczelnianej Komisji Etyki. W oświadczeniu władze AGH podkreśliły, że Rońda nie jest specjalistą w zakresie badania przyczyn katastrof lotniczych. Ten zaś nie chciał zaakceptować decyzji o zawieszeniu.

      Rońda zwrócił się do kancelarii Małgorzaty Wasserman. W jego imieniu posłanka PiS złożyła pozew do sądu przeciwko uczelni.

      Na początku wszystko szło po myśli profesora. W marcu Sąd Okręgowy w Krakowie uznał, że decyzja AGH była niezgodna z prawem i nieuzasadniona. Rektor uczelni prof. Tadeusz Słomka miał przeprosić Rońdę za naruszenie profesorskiego dobrego imienia i godności pracowniczej za pośrednictwem mediów.

      Uśmiech na twarzy Rońdy zniknął jednak szybko. Odwołano się bowiem od tego wyroku. Pod koniec września Sąd Apelacyjny w Krakowie w całości oddalił powództwo profesora. To nie wszystko. Rońda ma też ponieść koszty procesu.

      Okazuje się jednak, że to nie koniec świata dla Rońdy. Profesor odzyskał wszystkie prawa, jakie przysługują pracownikom naukowym.

      Macierewicz nie ma szczęścia do ekspertów?

      O innym specjaliście ws. badania przyczyn katastrofy smoleńskiej było jeszcze głośniej.

      Przypomnijmy, że Wacław Berczyński, ówczesny przewodniczący podkomisji smoleńskiej, w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” powiedział, że to on „wykończył caracale”. Mówił wówczas o przetargu na śmigłowce. – Pamiętam, jak przeczytałem o tych caracalach, o tym, że polski rząd zamierza je kupić, to mi włosy stanęły dęba – podkreślił.

      Do jego wypowiedzi odniosło się Ministerstwo Obrony Narodowej, które zaprzeczyłosłowom Berczyńskiego. Do opinii publicznej dotarła też informacja, że Berczyński miał dostęp do dokumentów przetargowych.

      Ostatecznie Berczyński podał się do dymisji, rezygnując z funkcji przewodniczącego podkomisji smoleńskiej. Później przestał być przewodniczącym rady nadzorczej Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 1 w Łodzi. Trwa śledztwo ws. przetargu na caracale.

      zarobkach Berczyńskiego w maju mówił Cezary Tomczyk z PO. Michał Dworczyk, wiceszef MON, przyznał, że Berczyński nadal pracuje w MON, ale zdalnie. Internatom bardzo się to nie spodobało.

      Źródło: „Newsweek”/WP

      fderek
      Hipokryta-naciągacz powinien oddać wszystkie honoraria które niesłusznie pobrał i przeprosić w mediach naród za robienie im wody z mózgu.Wstyd ! I to ktoś komu ktoś dał tytuły naukowe -jak go nie wstyd !

      ren
      Zawsze Rońda może nosić drabinkę prezesowi w czasie miesięcznic, za godziwą zapłatę. Np. jeden z Fundacji Narodowej, tej od reklamy sprawiedliwesądy jest głównym bodygardem Jarosława Miesięcznicowego i zupełnie nieźle na tym wychodzi.

      rad
      Co na miejscu Rosjan, podczas remontu w Samarze, byś ulepszył w maszynie dla polskich VIP-ów z NATO? …. Rosjanie, oczywiście, nawet o tym nie pomyśleli.

      rysiek-102
      Założę sie ,że to zżyd tak jak maciorewicz

      rysiek-102
      Nieszczęśliwy wypadek cwaniacy przy korycie zastosowali do wyludzania od podatnikóow olbrzymich pieniedzy i to przez dlugi czas, przez to trzymaja takich głupów jak kaczynski czy maciorewic przy władzy

      Polubienie

  2. Coś w tym jednak jest : the name may derive from the verb na·ṣar, נָצַר, „watch, guard, keep,” and understood either in the sense of „watchtower” or „guard place”,oczywiście pan zapomniał wspomnieć że wtedy nie było jeszcze ukraińców , tylko ich i innych słowian przodkowie, jednakże na terenie dzisiejszej Ukrainy właśnie , istniały największe miasta świata (Доброводи,Тальянки,Майдане́цьке), a także zdaje się znaleziono najstarszą swastykę (Also found near Mezine was the earliest known example of a swastika-like form, as part of a decorative object dated to 10,000 BCE) .

    Polubienie

  3. jazmig @jazmig:
    Goowno mu do tego, to jest sprawa Rosji i Białorusi, a nie banderowców.

    https://kresy.pl/wydarzenia/szef-sztabu-generalnego-ukrainy-rosjanie-wycofali-sie-bialorusi-manewrach-zapad-2017/


    Generał Wiktor Mużenko. Fot. Unian

    SZEF SZTABU GENERALNEGO UKRAINY: ROSJANIE NIE WYCOFALI SIĘ Z BIAŁORUSI PO MANEWRACH ZAPAD-2017

    30 września 2017|1 Komentarz|w bezpieczeństwo i obrona, Białoruś, Rosja, Ukraina, Wydarzenia |Przez Marek Trojan

    -Mamy informacje, że oni [Rosjanie-red.] wycofali tylko kilka oddziałów z zadeklarowanych 12,5 tys. wojska, z czego 3 tys. stanowili Rosjanie, a było ich tam znacznie więcej – powiedział Mużenko. Dodał, że Rosja wycofała część swoich oddziałów, by wyglądało to tak, jakby rzeczywiście wyjechali.

    – Rosja zademonstrowała, a była to głównie demonstracja, powrót jednostek lotniczych – wystartowały z lotnisk o odleciały do Rosji. Jednak my rozumiemy, że 300-400 km to dla lotnictwa dystans, który można pokonać w bardzo krótkim czasie – powiedział szef ukraińskiego sztabu generalnego. Dodał, że rosyjsko-białoruskie manewry miały charakter ofensywny, w odpowiedzi na co Ukraina przeprowadziła własne ćwiczenia.

    Wspólne rosyjsko-białoruskie manewry Zapad-2017 miały miejsce na Białorusi w dniach 14-20 września. Jak podają ukraińskie media, ostatniego dnia Rosja przeprowadziła również wielkie ćwiczenia w strzelaniu na Krymie. Ołeksandr Turczynow, sekretarz ukraińskiej Narodowej Rady Bezpieczeństwa i Obrony twierdzi, że Rosjanie „imitowali podczas ćwiczeń uderzenie nuklearne”.

    Gen. Mużenko był ostatnio krytykowany m.in. przez Turczynowa, który m.in. obarcza go i sztab generalny odpowiedzialnością za wielki pożar arsenału w Kalinówce.

    Generał Wiktor Mużenko, szef Sztabu Generalnego Ukrainy twierdzi, że Rosja wbrew zapowiedziom po manewrach Zapad-2017 nie wycofała całości swoich wojsk z Białorusi.

    Jak podawały wcześniej m.in. ukraińskie media, w czwartek Rosja wycofała z Białorusi swoje ostatnie jednostki wojskowe, które brały udział w wielkich manewrach Zapad-2017. Według oficjalnej strony internetowej ćwiczeń, ostatni eszelon z pojazdami opancerzonymi i żołnierzami wyjechał ze stacji kolejowej w Borysowie, kierując się do Rosji.

    Szef Sztabu Generalnego Ukrainy, gen. Wiktor Mużenko, nie wierzy jednak w te doniesienia i twierdzi, że Rosjanie nie tylko sprowadzili na Białoruś więcej oddziałów niż oficjalnie podano, ale do tego po zakończeniu manewrów Zapad-2017 wycofali zaledwie niewielką część z nich.

    Według gen. Mużenki, Rosja twierdziła, że w ćwiczeniach weźmie udział 3 tys. rosyjskich żołnierzy, ale na Białoruś przybyło ich więcej.

    Wielkie manewry

    Według informacji podanych jeszcze przed manewrami przez resort obrony Białorusi, w manewrach miało wziąć udział 12 700 żołnierzy, z czego około 10 tys. z Białorusi, a ponadto 370 pojazdów pancernych (w tym 140 czołgów), 150 jednostek artylerii oraz ponad 40 samolotów i śmigłowców.

    Przeczytaj: Łukaszenko na Zapad-2017: „jeśli dadzą nam po mordzie – odpowiemy”

    Wcześniej Ukraina oraz wiele krajów NATO, w tym Polska i Litwa, wyrażało zaniepokojenie z powodu manewrów. Litwa oceniała, że ćwiczenia mogą zmobilizować nawet 100 tys. żołnierzy. Estoński wywiad uważał, że rosyjscy żołnierze mogą zostać na Białorusi po zakończeniu wojskowych manewrów. Premier Beata Szydło powiedziała, że planowane manewry białorusko-rosyjskie to demonstracja siły i zagrożenie dla państw regionu.

    CZYTAJ TAKŻE: Rosja: śmigłowiec ostrzelał cywilów rakietami w trakcie manewrów Zapad-2017 [+VIDEO]

    Z kolei szef MON Antoni Macierewicz publicznie twierdził, jeszcze przed zakończeniem manewrów, że ćwiczenia Zapad-2017 będą kontynuowane, ale tym razem – z ćwiczeniem użycia broni nuklearnej. Wypowiedzi Macierewicza zostały pozytywnie odnotowane m.in. przez duże ukraińskie media. Przedstawiciele polskich władz publicznie wyrażali też wątpliwość nt. oficjalnej liczby żołnierzy biorących udział w manewrach i podkreślali, że mają one charakter ofensywny.

    Niedługo po oficjalnym zakończeniu manewrów Zapad-2017, rzeczniczka NATO Oana Lungescu mówiła, że wydaje się, iż skala i zakres ćwiczeń Zapad „znacznie przekroczyły” to, co zapowiadała Rosja.

    – Kompletne szacunki zajmą kilka tygodni, ale już mamy sygnały, że skala i zakres geograficzny Zapad-2017 znacznie przekroczyły początkowe zapowiedzi –powiedziała. Zaznaczyła, że podana przez Moskwę i Mińsk łączna liczba żołnierzy jest tylko trochę niższa od granicznej liczby 13 tys., umożliwiającej obserwatorom obecność na ćwiczeniach, zgodnie z porozumieniami międzynarodowymi. Lungescu powiedziała, że NATO uważa to za dowód nieprawdziwych oświadczeń ze strony Rosji.

    112.ua / Kresy.pl

    https://wpolityce.pl/polityka/360171-ziszcza-sie-czarny-scenariusz-manewrow-zapad17-szef-sztabu-generalnego-ukrainy-rosja-zostawila-zolnierzy-na-bialorusi

    Ziszcza się czarny scenariusz manewrów Zapad’17. Szef sztabu generalnego Ukrainy: Rosja zostawiła żołnierzy na Białorusi

    opublikowano: wczoraj · aktualizacja: wczoraj


    autor: EPA/PAP

    W wywiadzie dla agencji Reuters szef ukraińskiego sztabu generalnego generał Wiktor Mużenko powiedział, że Rosja po zakończonych niedawno ćwiczeniach pozostawiła na Białorusi żołnierzy, mimo że obiecała tego nie robić. Reuters publikuje wywiad w piątek.

    Generał Mużenko powiedział, że Rosja wycofała z Białorusi jedynie część oddziałów i kłamie w sprawie początkowej liczby swych żołnierzy w tym kraju.

    Wypowiedź szefa ukraińskiego sztabu generalnego może wywołać napięcie między sąsiadującymi państwami i pozostaje w sprzeczności z oświadczeniem rzecznika białoruskiego ministerstwa obrony, który oznajmił, że ostatni pociąg z rosyjskimi żołnierzami i sprzętem opuścił Białoruś w czwartek – pisze Reuters.

    Zauważa, że białorusko-rosyjskie manewry Zapad-2017, które w dniach 14-20 września odbywały się na terytorium obu państw, stały się nowym źródłem niepokoju dla Ukrainy i dla członków NATO na wschodniej flance Sojuszu. Rzeczniczka NATO Oana Lungescu powiedziała, że wydaje się, iż skala i zakres ćwiczeń Zapad „znacznie przekroczyły” to, co zapowiadała Rosja.

    Generał Mużenko powiedział, że były to ćwiczenia natury ofensywnej. Ukraina przeprowadziła w odpowiedzi swoje własne ćwiczenia.

    Nie mogę powiedzieć, że napięcie spadło, raczej wzrasta

    —dodał generał Mużenko.

    Mamy informację, że wycofano jedynie pewną część oddziałów z deklarowanych 12500 żołnierzy, z czego 3000 to byli Rosjanie, lecz było ich znacznie więcej

    —uważa generał. Jego zdaniem Rosjanie wycofali swe jednostki sił powietrznych, by stworzyć wrażenie, że się wycofują.

    Generał Mużenko, który jest szefem sztabu generalnego Ukrainy od 2014 roku, powiedział, że zakończyły się rozmowy w sprawie dostaw broni śmiercionośnej dla Ukrainy. Kijów ma nadzieję na otrzymanie takiej broni od USA – pisze Reuters.

    Oczekujemy stosownej decyzji, bo wszystkie negocjacje zostały zakończone i istotne sprawy uzgodniono

    —powiedział generał Mużenko. Zaznaczył, że obecnie Ukraina czeka „na polityczne decyzje państw partnerskich”.

    /kk

    Rocky@Rockyza 37 minut
    Oświadczenie rzecznika białoruskiego ministerstwa obrony, że „ostatni pociąg z rosyjskimi żołnierzami i sprzętem opuścił Białoruś w czwartek” nie musi być kłamstwem. On nie powiedział, „pociąg z ostatnimi rosyjskimi żołnierzami i sprzętem” tylko „ostatni pociąg z rosyjskimi żołnierzami i sprzętem” a to jest ogromna różnica.

    doratca 78.11.226.*godzinę temu
    No to banderowcy na Białoruś, przegnać ruskich! Nie dekować się w Polsce!

    kali 89.64.40.*godzinę temu
    dość ukraińców w Polsce… do domu niech bronią swojego kraju! tyle spraw nie uregulowanych z ich strony a ci w każdym sklepie, barze, budowie… itp

    stary nudziarz 82.177.224.*2 godziny temu
    Każdy kto wierzy w słowa „ukraińskiego sztabu generalnego” robi to na własne ryzyko. Ukraiński IPN też ma „swoją prawdę historyczną” a ustawa o języku ukraińskim w szkołach dla mniejszości to perła.

    Roman 94.254.134.*2 godziny temu
    Na foto żołnierze z flagą imperium osmańskiego czyli Turcy.

    boy 31.11.131.*2 godziny temu
    Wierzę mu tak jak burkowi.

    klementyna 87.211.30.*3 godziny temu
    Patrzcie jak banerowcom wierzą już nie które głupie.

    Rodowity Polak 188.146.36.*3 godziny temu
    Korea Północna nie trzęsie spodniami przed nikim. Chociaż wiadomo że to jest bezwzględny reżim .Ale z drugiej strony udowadnia że uzbroić się jednak można. Dlaczego Polacy now. uzbrojenie to podstawa

    kazik 83.28.33.*3 godziny temu
    No to baćko ma lokatorów na utrzymaniu. A ci lubią pieniądze i zabawy. Więc cap będzie spał z karabinem pod poduszką.

    Un 89.78.242.*4 godziny temu
    Kacapy to najwieksza po Helmutach zaraza tego swiata

    wojak 178.9.126.*4 godziny temu
    nato zlamalo swoja obietnice przy zjednoczeniu niemiec – zadnego nato do odry, wiec rosja zrobila to samo, jak kali robi to dobrze jak kalemu robia to zle – propaganda gebelsowka, dajcie sobie spokoj

    igor 95.160.177.*5 godzin temu
    Czarny dla kogo? Może dla banderowców?

    Polubienie

    • https://kresy.pl/wydarzenia/bezpieczenstwo-i-obrona/rosyjskie-mon-wysmialo-twierdzenia-ukraincow-jakoby-bialorusi-pozostaly-rosyjskie-oddzialy/


      Rosyjski czołg T-90, zdjęcie ilustracyjne. Foto: wikimedia.org

      MON ROSJI WYŚMIAŁO TWIERDZENIA UKRAIŃCÓW, ŻE NA BIAŁORUSI POZOSTAŁY ROSYJSKIE ODDZIAŁY

      30 września 2017|0 Komentarze|w bezpieczeństwo i obrona, Białoruś, Rosja, Ukraina, Wydarzenia |Przez Krzysztof Janiga

      Przedstawiciel rosyjskiego resortu obrony odrzucił twierdzenia szefa sztabu Ukrainy, jakoby po manewrach Zapad-2017 na Białorusi wciąż pozostawały oddziały rosyjskiej armii.

      Wszystkie rosyjskie oddziały, które brały udział w manewrach Zapad-2017, powróciły do miejsc stałego rozmieszczenia a twierdzenia Szefa Sztabu Generalnego Ukrainy, jakoby było inaczej, nie mają żadnego związku z rzeczywistością – oświadczył przedstawiciel ministerstwa obrony Rosji Igor Konaszenkow.

      Przypomnijmy, że Szef Sztabu Generalnego Ukrainy, gen. Wiktor Mużenko twierdził w rozmowie z agencją Reutera, że Rosjanie nie tylko sprowadzili na Białoruś więcej oddziałów niż oficjalnie podano, ale do tego po zakończeniu manewrów Zapad-2017 wycofali zaledwie niewielką część z nich.

      PRZECZYTAJ: Szef Sztabu Generalnego Ukrainy: Rosjanie nie wycofali się z Białorusi po manewrach Zapad-2017

      Dementując słowa Mużenki Konaszenkow nie szczędził złośliwości. Zdaniem przedstawiciela rosyjskiego MON twierdzenia Mużenki o „ukryciu” rosyjskich wojsk na Białorusi „pokazują jego brak profesjonalizmu” i świadczą o „braku orientacji w sytuacji operacyjnej” kilkaset kilometrów od Kijowa. Według Konaszenkowa ukraiński szef sztabu zasługuje z tego powodu na „natychmiastową dymisję”.

      Jeśli jest to rezultatem przejścia ukraińskich sił zbrojnych pod kierownictwem USA na standardy NATO (…), [to] w takim stanie ukraińska armia wydaje się bezpośrednim i oczywistym zagrożeniem przede wszystkim dla samego NATO. – mówił Konaszenkow.

      Wspólne rosyjsko-białoruskie manewry Zapad-2017 miały miejsce na Białorusi w dniach 14-20 września. Jak podawały ukraińskie media, ostatniego dnia Rosja przeprowadziła również wielkie ćwiczenia w strzelaniu na Krymie. Ołeksandr Turczynow, sekretarz ukraińskiej Narodowej Rady Bezpieczeństwa i Obrony twierdził, że Rosjanie „imitowali podczas ćwiczeń uderzenie nuklearne”.

      Gen. Mużenko był ostatnio krytykowany m.in. przez sekretarza Rady Obrony i Bezpieczeństwa Narodowego Ołeksandra Turczynowa, który m.in. obarcza go i sztab generalny odpowiedzialnością za wielki pożar arsenału w Kalinówce.

      CZYTAJ TAKŻE: Rosja wycofała wszystkie swoje oddziały z Białorusi po Zapad-2017

      Kresy.pl / Interfax

      Polubienie

    • UPAdlina @UPAdlina:
      szkolenie banderowskich bojówek nazi-junty kijowskiej to hańba dla Polaków i Polski. Sprzedajne pacynki uSSmańskie na stołkach w Warszawie kiedyś miejmy nadzieję odpowiedzą za działania, które stwarzają olbrzymie niebezpieczeństwo dla Polski.

      https://kresy.pl/wydarzenia/bezpieczenstwo-i-obrona/podano-czesc-ukrainskiej-armii-spelnia-standardy-nato-m-in-dzieki-polskim-instruktorom/


      Zdjęcie ilustracyjne. Fot. slovoidilo.ua

      PODANO, JAKA CZĘŚĆ UKRAIŃSKIEJ ARMII SPEŁNIA STANDARDY NATO, M.IN. DZIĘKI POLSKIM INSTRUKTOROM

      30 września 2017|1 Komentarz|w bezpieczeństwo i obrona, Ukraina, Wydarzenia |Przez Krzysztof Janiga

      Według ukraińskiego szefa sztabu korzyści ze współpracy armii Ukrainy z NATO są obopólne.

      Dziewięć ukraińskich batalionów jest już kompatybilnych ze standardami NATO – poinformował szef sztabu generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy Wiktor Mużenko. Stało się to dzięki szkoleniom prowadzonym przez natowskich instruktorów, m.in. z Polski

      Trwa szkolenie batalionów z pomocą zagranicznych fachowców, które zaczęło się w 2015 roku. Obecnie na Ukrainie przebywają instruktorzy i wojskowi z USA, Kanady, Wielkiej Brytanii, Litwy, Łotwy, Estonii, Polski… I na dzień dzisiejszy osiągnęliśmy odpowiednią kompatybilność dla co najmniej tych dziewięciu batalionów, które już przeszły szkolenie. – powiedział Mużenko.

      Jak wynika ze słów ukraińskiego szefa sztabu, podstawą szkoleń są standardy NATO, które są adaptowane do warunków ukraińskich z uwzględnieniem doświadczeń zdobytych przez Ukraińców w działaniach bojowych. Żołnierze NATO także korzystają z ukraińskich doświadczeń. „Wojskowi krajów NATO już wnoszą zmiany i korekty do swoich standardów z uwzględnieniem naszego doświadczenia. Tak więc nie mamy do czynienia ze ślepym kopiowaniem” – mówił Mużenko.

      Przypomnijmy, że polski rząd zdecydował o wysłaniu na Ukrainę instruktorów wojskowych w lutym 2015 roku.

      W czerwcu br. ukraiński parlament – Rada Najwyższa – wpisała do ustawy o polityce zagranicznej postulat dążenia Ukrainy do członkostwa w NATO. Postulat ten był ujęty w zasadach ukraińskiej polityki obronnej i zagranicznej po Pomarańczowej Rewolucji, lecz został z nich wykreślony w lipcu 2010 roku po dojściu do władzy Wiktora Janukowycza. Odtąd do grudnia 2014 roku Ukraina była państwem „pozablokowym”, czyli nie należącym do sojuszy polityczno-wojskowych. W grudniu 2014 roku, po obaleniu Janukowycza, parlament jedynie dopuścił przynależność państwa ukraińskiego do bloków militarnych oraz przyjął zapis o wzmocnieniu współpracy z Sojuszem i dążeniu do spełnienia kryteriów członkostwa w sojuszu.

      CZYTAJ TAKŻE: Coraz więcej Ukraińców opowiada się za członkostwem Ukrainy w NATO – sondaż

      Kresy.pl / Hromadske

      Polubienie

  4. https://kresy.pl/wydarzenia/posel-rzymkowski-k15-pyta-msz-powstaje-lista-proskrypcyjna-badaczy-niepoprawnych-politycznie/


    Tomasz Rzymkowski. Fot. facebook.com

    POSEŁ RZYMKOWSKI (K’15) PYTA MSZ: POWSTAJE LISTA PROSKRYPCYJNA BADACZY NIEPOPRAWNYCH POLITYCZNIE?

    29 września 2017|0 Komentarze|w polityka, Polska, społeczeństwo, Ukraina, Wydarzenia |Przez Marek Trojan

    Poseł Tomasz Rzymkowski (Kukiz’15) interweniuje w MSZ ws. ujawnionej przez Kresy.pl dyskryminacji naukowców badających relacje polsko-ukraińskie: prof. Włodzimierza Osadczego i dra Leona Popka. MSZ naciskało, by usunąć ich z listy prelegentów konferencji organizowanej w Lublinie przez ośrodek związany z ministerstwem.

    Kresy.pl ujawniły sprawę nacisków MSZ, by z listy prelegentów debaty organizowanej w Lublinie przez ośrodek związany z ministerstwem wykreślić prof. Osadczego oraz dr. Leona Popka z IPN.

    Poseł Kukiz’15 Tomasz Rzymkowski skierował w tej sprawie interpelację do Ministra Spraw Zagranicznych. Dotyczy ona „dyskryminacji naukowców badających relacje polsko-ukraińskie”. Poseł zaznacza, że to Kresy.pl poinformowały o naciskach MSZ na RODM w Lublinie, by wykreślić prof. Osadczego i dra Popka z listy prelegentów.

    – Bezdyskusyjność kompetencji obu panów, ich doświadczenia i dorobku naukowego każe szukać przyczyn tej dyskryminacji w czynnikach pozamerytorycznych – czytamy w interpelacji posła Rzymkowskiego. Zaznaczył on, że bez względu „na powody tego skandalicznego kroku ministerstwa, rodzi on skojarzenia z komunistyczną cenzurą i listami proskrypcyjnymi”.

    Poseł Kukiz’15 zaznaczył, że ostatecznie spotkanie dotyczące stosunków polsko-ukraińskich odbyło się, co prawda z udziałem prof. Osadczego, ale bez udziału RODM. – Jednak nie rozwiązuje to problemu dzielenia naukowców na lepszych i gorszych.

    Rzymkowski skierował do MSZ szereg pytań. M.in. o powody braku zgody tego ministerstwa na obecność obu naukowców na liście prelegentów konferencji. – Czy MSZ ma jakiekolwiek zastrzeżenia do warsztatu naukowego wymienionych panów? – pyta poseł. Przypomniał też, że prof. Osadczy i dr Popek od lat postulują uczciwe i trwałe pojednanie polsko-ukraińskie oparte na prawdzie. – Czy wyżej opisana ich dyskryminacja oznacza, że MSZ jest przeciwne takiemu kształtowi polsko-ukraińskiego pojednania? Czy MSZ stworzyło indeks naukowców wykluczonych z czynnego udziału w wydarzeniach finansowanych przez MSZ bezpośrednio lub pośrednio? Czy dotyczy to także przedsięwzięć, nad którymi Ministerstwo objęło jedynie patronat honorowy?

    Naciski MSZ

    Jak informowaliśmy wcześniej, na 26 września w lubelskim Klubie Inteligencji Katolickiej zaplanowano konferencję, organizowaną przez związany z MSZ Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej (RODM) w Lublinie. Działający dzięki dotacjom z MSZ. Z Ośrodkiem współpracuje Centrum Badań Wschodnioeuropejskich Ucrainicum KUL, którego dyrektorem jest prof. Włodzimierz Osadczy. To właśnie do niego zwrócili się przedstawiciele lubelskiego RODM o opiekę merytoryczną nad organizowaną przez siebie konferencją. Prof. Osadczy zgodził się.

    Dwa tygodnie temu okazało się, że MSZ zaczęło naciskać na organizatorów, domagając się od nich skreślenia z listy prelegentów prof. Osadczego, a także dr Leona Popka, szefa Wydziału Kresowego Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN. Według naszych informacji ministerstwo, z którym RODM jest związany, nie wyrażało zgody na ich obecność.

    Ostatecznie, we wtorek odbyło się spotkanie „Stosunki polsko-ukraińskie: tradycje i perspektywy” z udziałem prof. Osadczego. Według naszych informacji, przez wzgląd na posłuszeństwo dyscyplinie obowiązującej w strukturach, organizatorzy wycofali się z formuły realizacji tej konferencji pod auspicjami MSZ. Spotkanie zorganizowano pod szyldem innych organizacji.

    Nie wiem, jaki MSZ ma wobec mnie zarzut – mówił Kresom.pl prof. Osadczy. Dodaje, że byłoby dobrze, gdyby został on wyartykułowany. – Na szczeblu naukowym nigdy nie było żadnych zastrzeżeń, bym popełniał  jakieś tendencyjne zaniedbanie czy był nierzetelny. Nigdy czegoś podobnego nie słyszałem. Ciekaw jestem, dlaczego nieformalnie takie działania są podejmowane.

    Czytaj również: Prof. Osadczy dla Kresów.pl: hańba i klęska polskiej polityki wschodniej

    O czym nie wie szef MSZ

    Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski był wczoraj gościem audycji „Rozmowy niedokończone” w Telewizji Trwam i Radiu Maryja. Pod koniec pierwszej części programu do studia zadzwonił prof. Włodzimierz Osadczy, dyrektor Centrum Ucrainicum Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i zadał szefowi polskiej dyplomacji pytania dotyczące dyskryminacji na Ukrainie Kościoła katolickiego (kojarzonego tam powszechnie z polskością) oraz bulwersujących działań MSZ wobec jego osoby.

    Przeczytaj: Waszczykowski: nic nie wiedziałem o dyskryminacji Kościoła katolickiego na Ukrainie [+VIDEO]

    – Chciałbym wiedzieć, na czym polega moje przewinienie, moja niemerytoryczna postawa, która zmusza ministerstwo, by w sposób dość dziwny zmuszać organizatorów, do skreślenia mojego nazwiska z listy organizatorów i listy prelegentów. Będę wdzięczny za odpowiedź na piśmie. (…) Dlaczego urzędnicy tak się boją głosu mojego i pana Leona Popka? – pytał prof. Osadczy. Szef MSZ obiecał osobiście sprawdzić, dlaczego doszło do „takiego incydentu”.

    Zaznaczmy, że odpowiedź ministra ws. pytania o dyskryminację katolików na Ukrainie brzmiała zaskakująco. Wynikało z niej, że nie wie o sprawie, która jest aktualna od 1991 roku:

    – (…) my takich sygnałów nie otrzymywaliśmy. (…) ani od służb konsularnych, a w końcu mamy parę konsulatów rozrzuconych po całej Ukrainie, bardzo duży konsulat we Lwowie, więc te sygnały nie dochodziły do nas, mamy przecież kontakty z organizacjami polonijnymi [sic!], też sygnały nie dochodziły i nie dostałem do tej pory żadnego sygnału od hierarchów kościelnych, ani polskich, ani ze strony naszych księży pracujących na Ukrainie. Więc jest to dla mnie nowa sytuacja.

    Kresy.pl

    Polubienie

  5. Jabłonowski – ciągnie gumę z Merkel – Faded remix

    Trybun Ludowy
    Published on Sep 27, 2017

    Nie ma zmiłuj! Jabłonowski ciągnie gumę z Merkel! Oczywiście film jest zrobiony dla śmiechu w tym smutnym jak p… kraju. Materiał filmowy do tego klipu zajumałem od Kamratów z Telewizji Narodowej. Oryginalny link:

    UWAGA! This video has been removed for violating YouTube’s policy on hate speech. Learn more

    Andrzej Duda – jako Jabłonowski o Banderowcach

    Trybun Ludowy
    Published on Aug 21, 2017

    Czy możliwe jest, żeby Andrzej Duda powiedział kiedyś coś w stylu Aleksandra Jabłonowskiego? To pytanie na razie musi zawisnąć w powietrzu… Gdyby ktokolwiek miał wątpliwości, to z ust Andrzeja Dudy wydobywają się słowa Aleksandra Jabłonowskiego… Materiał filmowy zapożyczyłem od Telewizji Narodowej. Link do oryginału:

    Polubienie

  6. SobiePan @SobiePan:
    Ot niezła kolekcja ludobójców. Dlatego kiedy mówią, że Amerykanie w Wietnamie uczyli swoje oddziały walczyć tak, jak walczyła UPA – nie dziwię się. szef SB Ukrainy Wałentyn Naływajczenko twierdził, że UPA jest inspiracją dla ukraińskich żołnierzy, a z jej metod w trakcie szkolenia swych ludzi korzystał… Che Guevara.

    AleksanderWilkk @AleksanderWilkk:
    Istny cyrk kretynizmu zakompleksionych banderowców.

    https://kresy.pl/wydarzenia/regiony/ukraina/ukrainscy-historycy-amerykanie-wietnamie-afganscy-mudzahedini-uczyli-sie-walki-upa/


    Konferencja „UPA a wojna z Rosją: doświadczenie aktualne przez 75 lat” . Źr. Vholos

    UKRAIŃSCY HISTORYCY: AMERYKANIE W WIETNAMIE I AFGAŃSCY MUDŻAHEDINI UCZYLI SIĘ WALKI OD UPA

    25 października 2017|5 komentarzy|w społeczeństwo, Ukraina, Wydarzenia |Przez Krzysztof Janiga

    Ukraińscy historycy biorący udział w konferencji „UPA a wojna z Rosją: doświadczenie aktualne przez 75 lat” twierdzili, że Amerykanie wykorzystywali w Wietnamie manewry taktyczne opracowane przez UPA. Jeden z nich mówił nawet, że taktykę UPA wpisali do swoich podręczników afgańscy mudżahedini.

    Konferencja „UPA a wojna z Rosją: doświadczenie aktualne przez 75 lat” odbyła się we Lwowie 12. października br. w ramach projektu „Historyczne dialogi” z okazji 75. rocznicy powstania Ukraińskiej Powstańczej Armii. Wzięli w niej udział Jarosław Swatko, w latach 1992-1996 redaktor naczelny organu OUN „Szlach peremohy”, Mykoła Posiwnycz, prezes fundacji „Litopys UPA” oraz Rusłan Zabiłyj, dyrektor muzeum „Więzienie na Łąckiego” oraz dyrektor Centrum Badań nad Ruchem Wyzwoleńczym.

    Podczas dyskusji historycy próbowali doszukiwać się wpływu doświadczeń UPA na przebieg różnych konfliktów podczas „zimnej wojny” oraz na obecny konflikt na wschodzie Ukrainy. Jarosław Swatko powiedział, że doświadczeń UPA uczyli się w Wietnamie amerykańscy żołnierze:

    Przez dłuższy czas korespondowałem z Myrosławem Kalbą [weteranem „Nachtigall” – red.], z którym pisaliśmy książkę o „Nachtigallu”. Pewnego razu on do mnie napisał: „Teraz widziałem w CNN, jak Amerykanie walczyli w Afganistanie i przypomniało mi się, jak Szuchewycz mówił nam na Białorusi, jak będzie wyglądać nasza walka”.Dlatego kiedy mówią, że Amerykanie w Wietnamie uczyli swoje oddziały walczyć tak, jak walczyła UPA – nie dziwię się. Naszej UPA dorównywała polska Armia Krajowa, ale oni chyba [nie] walczyli tak długo. Oddziały NKWD szybko się z nimi rozprawiły. – cytuje słowa Swatki portal Vholos.

    Podobnego zdania był Rusłan Zabiły:

    Powstańcza taktyka była elastyczna i nigdy nie była szablonowa. UPA dawała swobodę działania dowódcom, którzy wymyślili wiele manewrów taktycznych, których uczyli się Amerykanie w Wietnamie. Ponadto KGB w Afganistanie podziwiała podręczniki mudżahedinów, które były opracowane na podstawie taktyki UPA. – mówił Zabiły.

    Zdaniem Zabiłego upowcy zwyciężyli, ponieważ pałeczkę po nich przejęły następne pokolenia i obecnie Ukraińcy mają swoje państwo. Według niego w czerwcu 2014 roku ukraińscy żołnierze ze specnazu prosili go o wskazówki, jak walczyli bojownicy UPA. Zabiły uważa, że współczesna armia ukraińska potrzebuje także „wysokiego stopnia motywacji”, jaki mieli bojownicy UPA.

    Przypomnijmy, że latem tego roku były pomajdanowy szef SB Ukrainy Wałentyn Naływajczenko twierdził, że UPA jest inspiracją dla ukraińskich żołnierzy, a z jej metod w trakcie szkolenia swych ludzi korzystał… Che Guevara.

    Kresy.pl / Vholos / CDVR

    zefir @zefir:
    Ot tak, ukraińscy faszyści urządzają ukroparteitag UPA we Lwowie imitując Reichsparteitag NSDAP w Norymberdze i wzajemnie kadzą sobie bzdety nt ludobójczego, bandyckiego OUN i UPA. Tak się zakłamują, tak się dowartościowują, a naga prawda jest taka, że UPA to „bohatyry” w katowaniu bezbronnych cywili, najczęściej kobiet, niemowląt i dzieci. Nad polską podziemną Armię Krajową się wywyższają chociaż te zbrodnicze banderowskie ciury do pięt jej nie dorastają. Armia amerykańska w Wietnamie nigdy nor podziemnych nie budowała, jak to tchórzliwa UPA praktykowała i w nich się ukrywała. W Afganistanie mudżahedini bohatersko bronili niepodległości swego legalnego państwa przed sovieckim, w tym ukraińskim najeżdżcą. Jeżeli ci mudżahedini wzorowali się na taktyce zbrodniczej UPA, to dlaczego Ukraińcy tak spier..lali z Afganistanu w ramach sovieckiej krasnej armii? Bezczelnością ukrohistoryków jest przypisywanie zbójom z UPA zasług w uzyskaniu niepodległości Ukrainy. To efekt rozkładu sovieckiego związku, na który UPA nie miała żadnego wpływu. Przyznaję jednak rację Wałentynowi Naływajczenko. Faktycznie bandyckie czyny Che Guewary mogą być inspiracją zbójeckiego, ludobójczego UPA.

    Accipiter @Accipiter:
    Einstein też była kobietą. Znaczy się ukrainką. Znaczy banderówką… Pomysły rezunów są tak groteskowe, że nawet nie jest to śmieszne.

    Accipiter @Accipiter:
    I my z tym czymś mamy żyć w dobrosąsiedzkich relacjach? Wolne żarty.

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.