666 Dr Kurek: Spory w relacjach Polski z Izraelem, opartych na kłamstwie i uległości, musiały kiedyś wybuchnąć. Właśnie wybuchły

Ewa Kurek – Polacy i Żydzi: problemy z historią

ascotv
Published on Feb 5, 2018

Irena Czajkowska
mamy osiemnasty rok i dalej nie ma ekshumacji!

Małgorzata Laskowska
http://www.citizengo.org/pl/84089-petycja-do-sejmu-rzeczpospolitej-polskiej?m=5

dr Ewa Kurek: „O zbrodniach żydowskich mówić nie wolno. Ten kanon jest utrzymywany przez wieki”

Media Narodowe
Published on Feb 7, 2018

maciek zajac
Pani Ewo zydow nie interesuje zadne prawda i od zarania dziejw tak zawsze bylo , oni podaja nam basnie calej tzw. swojej histori a pomaga im w tym ich elita czyli najpierw kaplani a nastepnie rabiny i tzw. ” apostoly ” , prorocy i katoliccy hierarchowie szeroko rozumiani . To co ta oligarchia nam sprzedaje sluzy jedynie ich organizacjom z ktorych doskonale zyja niczego nie produkujac poza ich kolejnymi bajkopisarzami by trzymac nas wszystkich w zupelnym zaczadzeniu duchowym i umyslowym . Doskonalym przykladem w naszym kraju jest o. T. Rydzyk i ks. Natanek nie wspominam o rabinach z gmin zydoskkich i diabelskich synagog .

LandLan44
Polecam wszystkie prace – książki Pani dr Ewy Kurek! Znakomicie napisane, rzetelne naukowo, porywające. To Pani doktor Kurek jako pierwsza pisała o stosowanej wobec Polaków „PEDAGOGICE WSTYDU”! Warto o tym pamiętać. Serdecznie pozdrawiam Panią DOKTOR!

Błażej Przybylski
Moim zdaniem ,,pedagogika wstydu” nabrała mocy od chwili,gdy jakoś tak na początku lat 90 ubiegłego wieku w Polsce rozgłos zyskała Książka ,,Malowany Ptak” Kosińskiego…. Jednocześnie pragnę zauważyć, że na rok 2019 zaplanowano wejście do kin filmu na podstawie tej książki, więc to co się dzieje teraz to jest dopiero przygrywka do tego co nas czeka.

Kama XY
Dziedziczak, Bielan, minister Glinski, obecny premier Morawiecki w kolacyjkach u „sierzanta sztabowego armii izraelskiej”, jak go okreslil Grzegorz Braun…. Jonny Danielsa. Ten szokujacy fakt mówi sam za siebie.

…..

lepiej późno niż wcale..
W końcu wPolityce „odkryło” eksperta od stosunków polsko-żydowskich, mówiącego prawdę bez obaw.

bca
Ekshumacja w jedwabnem jest konieczna a wersje je tamujące są jawnie błędne. W naszym interesie jest rzetelne wyjasnienie, a ponadto przyzwoitość nakazuje pochować te ofiary z godnością…

Momus
Wreszcie Pani dr Kurek 🙂

analityk
..twórcy obozów: Niemcy, Austria.. „zwinęli”je z braku konserwacji jak Guzen-my dbamy o nie.. by żydzi mogli pisać-polskie obozy, z braku ich u germanów. Czas na odwrót: spakować w paki i do Izraela lub USA

siwy
Każdy żyd który źle mówi o Polsce powinien siedzieć w więzieniu ale palestyńskim!!!

https://wpolityce.pl/polityka/380892-nasz-wywiad-dr-kurek-spory-w-relacjach-polski-z-izraelem-opartych-na-klamstwie-i-uleglosci-musialy-kiedys-wybuchnac-wlasnie-wybuchly?strona=2

NASZ WYWIAD. Dr Kurek: Spory w relacjach Polski z Izraelem, opartych na kłamstwie i uległości, musiały kiedyś wybuchnąć. Właśnie wybuchły

opublikowano: 10 lutego · aktualizacja: 10 lutego

autor: Fratria wPolityce.pl

Jeśli Gross nadal będzie mówił o  współodpowiedzialności Polaków za zagładę Żydów, powinien siedzieć, bo Polacy z niemieckim ludobójstwem względem narodu żydowskiego nie mieli nic wspólnego.

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl dr Ewa Kurek, doktor historii, absolwentka Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, jest reżyserem pięciu filmów dokumentalnych oraz autorką wielu artykułów i siedmiu książek poświęconych drugiej wojnie światowej.

wPolityce.pl: Jan Tomasz Gross straszy w CNN, że po wejściu w życie nowelizacji ustawy o IPN „każdy, kto powie cokolwiek o współodpowiedzialności Polaków podlegać będzie oskarżeniu”. Jak pani doktor skomentuje te słowa?

CZYTAJ WIĘCEJGross straszy w CNN: „Każdy, kto powie cokolwiek o współodpowiedzialności Polaków podlegać będzie oskarżeniu”

Dr Ewa Kurek, historyk: Pan Gross jak zwykle mówi bzdury. Jeżeli by tak było naprawdę, to od trzydziestu lat powinnam być oskarżona. Zawsze mówię i piszę, że Polacy nie byli święci i opisuję w moich książkach różne wydarzenia świadczące o polskich grzechach. Jeśli jednak Gross nadal będzie mówił o współodpowiedzialności Polaków za zagładę Żydów, powinien siedzieć, bo Polacy z niemieckim ludobójstwem względem narodu żydowskiego nie mieli nic wspólnego.

Sytuacja w stosunkach polsko-izraelskich jest napięta. Demonstranci wśród których byli ocaleni z Holocaustu wtargnęli na teren polskiej ambasady w Tel Awiwie. W tym kontekście przypominają się słowa jednego z głównych założycieli Izraela, Dawida Ben Guriona, które pani czasem przytacza, że „gdybyście nie byli ostatnimi łotrami, nie stalibyście tutaj przede mną”.

Rzeczywiście, tak oceniał ich Ben Gurion. Nie można jednak tego powiedzieć o wszystkich, bo po wojnie do Izraela trafili też Żydzi ukrywani przez Polaków. Były również dzieci żydowskie ukrywane w klasztorach o których napisałam książkę. Wtargnięcie do polskiej ambasady w  Tel Awiwie to dalsza część grillowania Polski. A nasz rząd od kilkudziesięciu lat prowadzi politykę historyczną, z której nic nie wynika. Wyniki badań historyków są ignorowane, wstrzymywane, lub od lat na indeksie, czyli jak za „dobrych czasów” PRL w tzw. drugim obiegu, a polityką historyczną zajmują się n.p. urzędnicy MSZ, którzy nic na ten temat nie wiedzą. Dziennikarze też powinni się przygotować.

W jaki sposób?

Wystarczyłoby, żeby urzędnicy i politycy, którzy zajmują się polityką historyczną – jeśli już nie chcą czytać książek napisanych przez historyków – zapoznali się ze źródłami żydowskimi wydanymi po polsku. Źródła żydowskie mówią o wszystkim, co się wówczas w Polsce wydarzyło. Głos zamordowanych Żydów jest najbardziej wiarygodny i najważniejszy, bo prawdziwy. Polecam „Kronikę getta łódzkiego” ze wspaniałą przedmową żydowskiego profesora Lucjana Dobroszyckiego, którego miałam przyjemność znać osobiście. Książka jest w tej chwili „białym krukiem”. Jedyne wydanie ukazało się w roku 1965, a zatem ponad półwieku temu. Światu i Polakom wciskane są fałszywki w stylu dzienników sekretarki Rumkowskiego, tymczasem „Kronika getta łódzkiego” to autentyczne zapiski o tym, co działo się w żydowskim państwie w Łodzi, do którego chrześcijanom wstęp był wzbroniony. Bardzo ważnymi pozycjami jest tomik wierszy żydowskiego poety Icchaka Kacenelsona „Pieśń o zamordowanym żydowskim narodzie” oraz „Kronika getta warszawskiego” Ringelbluma wydane jeden raz w 1983 roku. Te i jeszcze parę innych pozycji powinny być ciągle wznawiane w Polsce, przetłumaczone co najmniej na angielski, francuski i niemiecki i rozesłane w świat. Na szczęście, zamordowani polscy Żydzi zdołali przed śmiercią zostawić świadectwo tego, kto ich mordował i kto ich zamordował. To są źródła bardzo niebezpieczne dla głoszonej od lat żydowskiej bajki o zagładzie i źródła, które przeczą wszelkim oskarżeniom Polaków o współudział w tej zagładzie. Ale politycy, którzy odpowiadają w Polsce za politykę historyczną, nie mają o tym pojęcia i mieć nie chcą. Nasze podatkowe pieniądze idą na jakieś bzdury.

Pani doktor, jak można uspokoić nastroje po izraelskiej i po polskiej stronie?

Spory w relacjach Polski z Izraelem, opartych na kłamstwie i uległości, musiały kiedyś wybuchnąć. Właśnie wybuchły. Jestem pełna uznania dla pani ambasador Izraela. Dobra robota dla Polski i Polaków. Bo podobno nasz rząd konsultował ustawę o IPN z Żydami. Po co i dlaczego? Co Żydzi mają do naszych ustaw?! Proszę mi pokazać chociaż jedną ustawę, którą rząd Izraela konsultował z Polakami. W ubiegłym roku Knesset obradował nad ekshumacjami. Czy zapytali nas o zdanie? Nie. To prowadzona na klęczkach polityka Polski doprowadziła do sytuacji, w której Żydzi uznali, że już wszystko z Polską mogą. Uspokoić nastroje można jedynie wtedy, jeśli Polska powstanie z kolan. Ja, jako historyk, zagroziłabym Żydom, że jeśli nie przestaną, opublikujemy w ekspresowym tempie w kilku językach żydowskie źródła z czasów wojny, które są w naszych zasobach archiwalnych, a które uświadomią światu skalę udziału Żydów w zagładzie własnego narodu. To powinno wystarczyć. Ale o czym my mówimy? Powstała jakaś komisja do negocjacji z Izraelem. Nie ma w nim historyków. Po raz kolejny politycy i dziennikarze przeistoczyli się w magiczny sposób w ekspertów od historii Polaków i Żydów. Ręce opadają.

Mam wrażenie, że gdyby doszło do ekshumacji w Jedwabnem obecna dyskusja wyglądałaby inaczej.

Oczywiście. Za to, co się dzieje wokół Jedwabnego, w ogóle nie mam pretensji do Żydów, ale do polskiego rządu. Wszystko co się dzieje w tej sprawie jest pokłosiem działań kolejnych władz Polski. A obecne rządy nie są w tym względzie lepsze. Żydzi dostarczyli mi ekspertyzę prawną i religijną, z której wynika, że ekshumacja musi zostać przeprowadzona. W ubiegłym roku otrzymałam z Knesetu materiały z których wynika, że  żydowskie prawo w przypadku zbrodni nakazuje przeprowadzenie ekshumacji. Nakaz jej przeprowadzenia wydaje sąd, odpowiednik naszego sądu okręgowego. Dopiero kiedy zaczęłam badać sprawę Jedwabnego uświadomiłam sobie, że polscy historycy tkwią w żelaznym uścisku prokuratorów, ministrów sprawiedliwości i urzędników. IPN nie jest wolny w swoich badaniach historycznych.

Dlaczego pani tak sądzi?

Ponieważ IPN podlega decyzjom prokuratorów i ministra sprawiedliwości, którzy decydują o metodach i tematyce badań historycznych. Kiedy w 2000 r. zaczęła się sprawa Jedwabnego, historycy IPN zachowali się prawidłowo, czyli zgodnie z metodologią wykonywanego zawodu. Stwierdzili, że na razie nie dyskutują, ale ogłoszą swoje badania po zdobyciu podstawowych źródeł, czyli po przeprowadzeniu w miejscu zbrodni ekshumacji. Tyle tylko, że kiedy zaczęli ekshumację, ówczesny minister sprawiedliwości śp. Lech Kaczyński, którego jako prezydenta bardzo cenię, na wniosek rabina Schudricha przerwał badania historyków. Gdyby nie było tej prokuratorsko-ministerialnej czapy nad badaniami historycznymi, historycy w 2001 r. ogłosiliby wyniki swoich badań i wiedzielibyśmy, ile Żydów zginęło w Jedwabnem, jak zginęli i kto ich zabił. Wówczas my, Polacy, wiedzieliby dokładnie, jeśli już, to za co mamy przepraszać, albo nie byłoby dziś kwestii obciążania nas za tę zbrodnię. W każdym wypadku byłaby to sytuacja czysta. Tymczasem politycy na czele z ministrami i prezydentem przepraszali w ciemno, a wszystkich Polaków grilluje się na świecie już 17 lat tą zbrodnią. Gross napisał swoją książkę na podstawie jednej relacji, relacji Wassermana, człowieka, którego – jak bez trudu ustalili polscy historycy – nie było wówczas w Jedwabnem. Nie widział zatem i nie mógł wiedzieć, co tam się działo.

Warto też przypomnieć, że pan Gross nie jest historykiem, tylko socjologiem.

Podkreślam to od lat. Dziesięć lat temu w mojej książce „Poza granicą solidarności. Stosunki polsko-żydowskie” zamieściłam osobny rozdział „Grossowi do sztambucha”, w którym wypunktowałam jego podstawowe błędy metodologiczne. O błędach Grossa i o tym, że nie jest historykiem i nie ma pojęcia o historii, mówili i pisali w latach 2000-2001 zarówno ś.p. prof. Tomasz Strzembosz, ś.p. Władysław Bartoszewski jak i dr Piotr Gontarczyk. Ale politycy, niestety, jak zwykle nie słuchali historyków. Proszę spojrzeć dziś w telewizor, występują w nim politycy i dziennikarze, którzy wcześniej bali się wypowiedzieć słowo Żyd, zaś teraz, nagle, z dnia na dzień stali się geniuszami wiedzy historycznej i wszystko tłumaczą ludziom. Jak zwykle po swojemu. Nie wiem czym to się skończy.

Mówiła pani w jednej z audycji, że w przy al. Solidarności w Warszawie nadal stoi budynek, w którym w czasie II wojny światowej mieściła się siedziba żydowskiego Gestapo.

Ten budynek stoi naprzeciw kościoła pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. W czasie wojny był to adres Leszno nr 13. Tam mieścił się komisariat żydowskiego Gestapo. Proszę mi pokazać Polaka, który w czasie wojny ubrał mundur niemieckiego Gestapo. Nie było takiego. Tymczasem po getcie warszawskim krążyli Żydzi ubrani mundury gestapo. Zachowały się zdjęcia. Może warto byłoby je pokazać żyjącym dziś w Izraelu Żydom i światu?

Zdziwiło mnie, że pani mistrzem był Władysław Bartoszewski. Podkreśla pani, że to on uczył panią, że nie można stosować taryfy ulgowej wobec nikogo, także wobec Żydów i Niemców.

Tak. Moją najważniejszą książkę „Poza granicą solidarności. Stosunki polsko-żydowskie” ukończyłam w 2005 r. Pierwszą osobą, do której ją wysłałam, był Władysław Bartoszewski. Miałam z nim zawsze dobry, bezpośredni kontakt. Zadzwonił po dwóch dniach, pogratulował i powiedział: Pani Ewo, gratuluję, ktoś wreszcie musiał to o Żydach napisać.

Ale zastrzegł, że wstępu nie może napisać.

Tak, ale powiedział, że do końca życia nikt nigdy nie usłyszy od niego słowa krytyki. Słowa dotrzymał. Bartoszewski ostrzegał mnie, że będą próbowali mnie zniszczyć. I tak było. Próbowała mnie atakować „Gazeta Wyborcza”. Przynieśli mi recenzję napisaną przez jakąś Engelking. Odmówiłam przeczytania i powiedziałam, że jeśli chodzi o stosunki polsko-żydowskie, dla mnie liczą się tylko autorytety. Zagrozili, że pójdą do Bartoszewskiego. Roześmiałam się w duchu. Pewnie poszli. Napisali w końcu jedynie to, że Kurek straciła wrażliwość na krzywdę Żydów i dali spokój.

Ludzie, szczególnie młodzi, pamiętają Bartoszewskiego z ostatnich lat jego życia, niedobrych ze względu na wiek i niedobrych ze względu na polityczną atmosferę. Nikt już dziś nie pamięta, że to właśnie Bartoszewski w roku 1968, jako pierwszy w Polsce, w opasłej książce „Ten jest z ojczyzny mojej” poruszył temat ratowania Żydów w Polsce. Zebrał w niej relacje i napisał jak to wszystko wyglądało. Brakuje mi dziś normalnego w miarę młodego Bartoszewskiego. Huknąłby Żydom tak, że pochowaliby się po kątach i na jakiś czas byłby spokój. Żydzi szanowali Bartoszewskiego i bali się go. Bartoszewski wiedział, co Żydzi wyrabiali w gettach. Byłam światkiem co najmniej kilku takich sytuacji.

Bartoszewski wyratował mnie także bodaj w 1996 roku z rąk rabina Menachema Pinkasa Joskowicza, który uczepił się mnie, że mam mu sprzedać „żydowskie łebki”, czyli dzieci żydowskie uratowane w klasztorach, które są dziś Polakami. Władysław Bartoszewski był wtedy ministrem spraw zagranicznych. Po krótkiej rozmowie w cztery oczy, przyjął mnie i rabina w swym ministerialnym gabinecie. Spojrzał z góry na rabina i krótko oświadczył, że dr Kurek ma rację, że on nigdy nie dostanie ode mnie adresów żydowskich dzieci, a w ogóle, mówiąc głośno i jak zwykle szybko, bez ogródek nakazał rabinowi Joskowiczowi, że ma się ode mnie raz na zawsze odczepić i raz na zawsze odczepić się ma od żydowskich dzieci, które wybrały Polskę jako swoją ojczyznę. Po takim dictum rabin Joskowicz stulił uszy po sobie i zostawił mnie w spokoju. Opisałam tę historię w książce „Żydzi, Polacy, czy po prostu ludzie…”.

Przy osobie Władysława Bartoszewskiego pojawia się zarzut, że kiedy atakowano Polskę w Knesecie, siedział na sali i milczał.

Nie wiem, czy mówiono wtedy w Knesecie po polsku, należy to sprawdzić. Jeżeli mówili po hebrajsku, nie wiedział, o czym mówią. Być może miał tłumacza. Jeśli tłumaczem był Żyd, mógł nie przekazywać mu dokładnej treści wystąpień. Władysław Bartoszewski nie znał przecież hebrajskiego. Ale jeśli mówili po polsku, nie mam pojęcia, dlaczego milczał. Był już stary, może przysnął? Milczenie nigdy nie było cechą Bartoszewskiego.

Nigdy nie zapomnę jego wystąpienia na Uniwersytecie Jerozolimskim w 1988 r. Przemawiał do około tysiąca Żydów, m.in. do polityków różnych opcji. Mówił o tym, co się działo w Polsce w czasie wojny. Dał im tak popalić, że zaniemówili. Nie wszystkim się podoba to, co mówię, nie wszyscy mi  wierzą, ale to Władysław Bartoszewski, który przyjeżdżał do Lublina na nasze seminarium doktorskie, wciskał mi do głowy: Pani Ewo, żadnych ulg wobec kogokolwiek, Żydzi to taki sam naród jak my czy Niemcy. Bartoszewski wywarł na mnie duży wpływ, jeśli chodzi o metodykę badań historycznych i nigdy się tego nie wyprę. Pod koniec życia zdarzało mu się gadać głupstwa. Dlatego na przykład podpisałam list protestacyjny skierowany bezpośrednio do Bartoszewskiego, gdy powiedział, że Polska to brzydka panna bez posagu. Nie obraził się. Miał przysłowiowy niewyparzony język i czasem jego wyrwane z kontekstu słowa także dla mnie są do dziś obrzydliwe. Ale warto człowieka oceniać całościowo.

Rozmawiał Tomasz Plaskota

Ewa Kurek – doktor historii, absolwentka Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, jest reżyserem pięciu filmów dokumentalnych oraz autorką wielu artykułów i siedmiu książek poświęconych drugiej wojnie światowej; dwie książki Ewy Kurek zostały przetłumaczone na język angielski i wydane w USA. Wyniki swych badań nad problemem stosunków polsko-żydowskich Ewa Kurek prezentowała na  międzynarodowych kongresach naukowych oraz podczas wykładów, między innymi w Yad Vashem, Jerozolima (1988), Princeton University, USA (1993), Columbia University, USA (2007). Wstęp do książki „Dzieci żydowskie w klasztorach” napisał Prof. Jan Karski, odznaczony pośmiertnie najwyższym odznaczeniem Stanów Zjednoczonych za zasługi w ratowaniu polskich Żydów. (Wyd. Replika).

autor: Zespół wPolityce.pl

deal
Więcej takich Polek, Polaków i może wybrniemy z tego szamba III RP. Trzeba żydom zaproponować deal; my milczymy o ich ciemnej stronie mocy, a oni po prostu nie kłamią, nie oczerniają nas i gotowe 🙂

dziewczyna
Gross powinien już byc skazany natychmiast, to ohydny paszkwilant.

Cezary@Cezary
W końcu! Ktoś poszedł po rozum do głowy i zgodził się na oddanie głosu Dr. Ewie Kurek.Dla ludzi interesujących się historią Pani Doktor ,jej filmy,książki i wystąpienia są znane z nieoficjalnego obiegu od wielu ,wielu lat.Dlaczego nie były dotychczas szeroko rozpropagowane i publikowane? A może warto w sprawie Jedwabnego rozpropagować szeroko w mediach wyniki badań i wystąpień Prof.Chodakiewicza czy Leska Żebrowskiego? A nie głaskać Żydów i robić wsystko tak jak chcą.

myślę
Pani doktor E. Kurek jest jedną z niewielu, tak kompetentnych i rzetelnych historyków naukowców ,opisujących prawdę o Żydach i Polakach w czasie niemieckiej okupacji ziem polskich.

Poprawność za jaką cenę?
Redakcja portalu jak politycy. Niekompetentna. Od dawna piszemy, E.Kurek, K. Karoń, R.Nowak, podpowiadamy Kim powinni się zainteresować, nie Ble bla a wartościowymi dla których Polska jest ważna.

Konrad
Pani Doktor, prosze przyjac wyrazy uznania. Zycze sobie i wszystkim uczciwym Polakom, by obecny rzad skorzystal z Pani ogromnej wiedzy dla dobra Polski. Historycy niech zastapia dyletantow !

bez emocji
Bardzo się cieszę, ze widze tu dr Kurek-mam dla niej wiele szacunku-to prawdziwy badacz historii polsko zydowskiej i nie pisze bajek tylko kladzie dokumenty na stół te wygodne i te niewygodne

TO-YA@TO-YA
Ten wywiad powinien zostać przeprowadzony w TVP w godzinach największej oglądalności, tylko nie wiem co by na to powiedzieli ufajdani po pachy ze strachu nasi rządzący, na których w kontekście tej sprawy patrzeć już nie mogę.

…..

A teraz dla odmiany nasz niezastąpiony i zawsze uniżenie usłużny…

TO-YA@TO-YA3 minuty temu
Cały pan Skwieciński, może nie dziś, może później, może „inaczej”, może „w innej pozycji” – kolejny „roztropny”. Dzisiaj zbieramy właśnie skutki takich asekuranckich, uniżonych i przekombinowanych postaw. W rzeczywistości jest tak, że właśnie tu i właśnie teraz dla dobra sprawy, bo posługując się schematami myślowymi pana Skwiecińskiego, to czas na to nigdy dobry nie będzie.

Malvo
I jeszcze jedno Panie Skwieciński: żaden Polak nie chce załagodzenia konfliktu z Żydami, każdy Polak chce wygranej wojny którą nam Żydzi wypowiedzieli! Tylko niewolnik wypisuje to co Pan wypisuje!

donek
taka prawda, że nazywasz się Kompleks Niższości. Cecha właściwa dla postsovieckich kundli

mini
Hannah Arendt, Norman Finkelstein, Icchak Kacenelson i inni. Karnowscy może napiszcie jeszcze paszkwil na tych żydowskich autorów co?. Odwagi Tchórze Karnowscy. Prawda o Żydach już wyszła na jaw!

truth
Podły, nikczemny, pełen bezpodstawnych insynuacji tekst. Nic dziwnego, że rzeczy mają się tak jak się mają, skoro tego typu narracja dominuje od lat…

lexx
P. Kurek jedyna w osoba która wie o czym mówi w sprawie ŻYDÓW vs. Skwieciński – PAN SIĘ DALECE ZAPĘDZIŁ to bardzo nie Pańska liga JEDWABNE EKSHUMACJA TAK.

https://wpolityce.pl/historia/380923-moze-nie-dzis-podczas-polsko-izraelskiego-kryzysu-ale-ekshumacje-w-jedwabnem-trzeba-dokonczyc

Może nie dziś, podczas polsko-izraelskiego kryzysu. Ale ekshumacje w Jedwabnem trzeba dokończyć

opublikowano: przedwczoraj

Obchody 76. Rocznicy zbrodni w Jedwabnem – Jedwabne, 10 lipca 2017 / autor: Fot. IPN

Zdumiewające rzeczy mówi dr Ewa Kurek w wywiadzie na temat stosunków polsko-żydowskich. Zdumiewa przede wszystkim jej (w wielu aspektach ahistoryczne na poziomie groteskowości) niezwykle emocjonalne dążenie do jakiegoś dziwacznego moralnego rozliczenia ludzi, wtrąconych (Żydzi w czasie okupacji) w sytuację, nazwanie której ekstremalną jest łatwym eufemizmem. W sytuację, w której poza nimi nie znalazł się nikt nigdy. Polacy, mimo wszystko, również.

I jest to nasze szczęście. Również i dlatego, że dziś dzięki temu niektórzy z nas mogą demonstrować fałszywe poczucie wyższości. I beztrosko dywagować nad tym, jak na pewno byśmy się – podobno – nie zachowali, gdyby już wyrzynano nas w sposób tak zorganizowany i w tak beznadziejnej sytuacji jak wówczas Żydów. Doprawdy, zakładanie iż będąc w takim położeniu Polacy zachowaliby się wobec samych siebie jakoś zasadniczo inaczej, niż wobec samych siebie zachowywali się Żydzi, że rozmaite grupy Polaków nie próbowałyby przedłużyć swojej fizycznej egzystencji kosztem reszty współbraci, że nie znaleźliby się Polacy którzy dla mirażu uratowania własnych dzieci nie potrafiliby ułatwiać mordowania dzieci cudzych – jest narodowym optymizmem stopnia dość ekstremalnego. Do którego to optymizmu doktor Kurek ma, oczywiście, pełne prawo.

Przyznawszy p.Kurek to prawo trzeba zarazem stwierdzić, że polemizowanie z takimi, jak te zaprezentowane przez nią zespołami przemieszanych prawd, wydziwaczonych półprawd i całkowitych nieprawd wymaga sporządzania skomplikowanych traktatów, wielokrotnie dłuższych niż będące przedmiotem polemiki elukubracje. Nie będę więc tu tego robił, zwłaszcza że zasadniczo piszę ten tekst w celu zupełnie innym. Chciałbym mianowicie zgodzić się z panią doktor w jednej fundamentalnej sprawie. Mianowicie w kwestii ekshumacji w Jedwabnem.

Jest dla mnie oczywiste, że nie ma jakichkolwiek realnych argumentów, mogących podważyć to, że jedwabieńskich Żydów wymordowała grupa miejscowych Polaków (można oczywiście dyskutować nad tym, jak liczna i w jakim stopniu będąca emanacją całej miejscowej polskiej społeczności). Ale decyzja o niedokończeniu ekshumacji, podjęta w 2003 roku przez ministra sprawiedliwości Lecha Kaczyńskiego, była moim zdaniem niesłuszna.

Późniejszy prezydent zdecydował tak, by uniknąć konfrontacji z zakazującym niepokojenia szczątków zmarłych żydowskim prawem religijnym. Ta jego szlachetna wrażliwość przyniosła jednak niedobre skutki. Dowiódł tego czas, który upłynął od 2003 roku. Wstrzymanie ekshumacji umożliwiło jedwabieńskim negacjonistom dalsze kontynuowanie ich procederu. Bo, podobno, coś tam jeszcze jest niejasne…

Dlatego uważam, że dziś tę decyzję należy zmienić, i ekshumacje dokończyć. Policzyć dokładnie ofiary. Wydobyć i zbadać wszystko, co znajdzie się w masowym grobie.

Wiem, że dziś, w obliczu konfliktu z Izraelem, gdy wszyscy (ja też) marzą wyłącznie o jego załagodzeniu, może to być uznane za postulat wyjątkowo wręcz nie na czasie. Rozumiem te opory. Ale wiem, że bez ekshumacji (choć wiem, że wstrzymano ją, kiedy – również dzięki wcześniejszym jej fazom – ustalono już zasadniczy zarys zdarzeń) już zawsze istnieć będzie nurt, zaprzeczający oczywistym faktom. A polskie władze zawsze będą oskarżane. Przez jednych – że nie kończą ekshumacji, bo nie chcą ostatecznego wykluczenia negacjonistycznych teorii spiskowych, gdyż jakoby korzystają na generowanym przez te teorie antysemityzmie. A przez drugich, że nie kończąc ekshumacji ukrywają rzekomo dowody na to, iż to nie jedwabieńscy Polacy wymordowali jedwabieńskich Żydów. Bo przecież zdaniem niektórych Jedwabne (skłamane oczywiście) jest zwornikiem antypolskiego spisku o planetarnej skali.

Nie mówię więc że na dziś, w samym oku cyklonu, nie mówię że na jutro, ale wznowienie ekshumacji trzeba, moim zdaniem, wpisać w – nawet na razie nie ujawnionym – kalendarzu politycznym. Bez tego ta sprawa będzie w każdej przewidywalnej przyszłości jątrzyła relacje polsko-żydowskie. Trzeba więc ją przeciąć.

Prawo i Sprawiedliwość wielokrotnie już wykazało, że potrafi być stanowcze i konsekwentne. Chciałbym, że przejawiło tę zdolność również i w tej sprawie.

autor: Piotr Skwieciński

he he
oczywiście po konsultacjach zwyczajowych z izraelem wyciągnąć gotowy protokół z tej „ekshumacji”!

mini
Proszę ,,odważnych” Karnowskich o artykuł o Nalibokach, Koniuchach o obozie koncentracyjnym dla Polaków prowadzonym przez Szlomo Morela. A może skwieciński napisze paszkwil o tych zbrodniach?

mini
A tak swją drogą pismak Skwieciński wie więcej niż historyk która tematem zajmuje się ponad 30 lat korzystając ze źródeł żydowskich?. Żarty sobie z Nas robicie?. Brak słów na wasze zakłamanie!.

ŁGARSTWO JEDWABNE I KIELECKIE
Jak mam wybór: red. Skwieciński i dr Kurek, to wybieram dr Kurek. Pan red. tylko z antropologicznej klasyfikacji należy do kręgowców, bo kręgosłupa nie ma. A Jedwabne to dowód naszej niewinności!

Metodyk
Wije się pan w tych (nawiasach) „oczywiste fakty” jeszcze przed zbadaniem faktów. Metodyka jak z sądu na Rakowieckiej. Po co badać fakty oczywiste? lepiej o nich zrobić film.. na faktach oczywistych.

abc
Skąd Polacy wzięli broń do mordów oraz benzynę do spalenia stodoły? Palenie synagog z żydowskimi ofiarami było zwyczajem niemieckich zbrodniarzy z SS Einsatzgruppen. Spalili Żydów m.in. w Białymstoku.

K7@kisiu
Z chwilą gdy stopnieją śniegi należy przystąpić do ekshumacji. Żaden czas nie będzie dobry. Żydzi będą robić wszystko , aby do tego nie doszło , bo runie mit – tak jak mit „BOLKA”. Więcej zdecydowania , więcej odwagi !

Kwitki
Znowu Skwieciński niuansuje. Najpierw pisze bzdury, potem jest „ale” potem pisze ciekawie i potem łagodzi przekaz. Bez sensu ten poczàtek.

Peutinger@Peutingerza
Na jakiej podstawie uważa Pan, że Polacy byli sprawcami mordu w Jedwabnem a jednocześnie domaga się Pan ekshumacji? Dla potwierdzenia Pańskiej tezy? Istnieje wiele relacji, również publikowanych, które przeczą opinii o polskim istotnym udziale. A po drugie, oczywiście nie można wykluczyć haniebnego zachowania niektórych ludzi w skrajnym zagrożeniu. A jednak w sytuacji ogromnego zagrożenia potrafiliśmy się zachować z godnością a nawet czynnie przeciwstawiać się okupantowi.W większości. I może tu leży przyczyna prób zdyskredytowania naszej postawy ze strony tych, którzy takiej presji nie wytrzymali. Jeśli chodzi o nasz krytyczny stosunek do Żydów to dobrze Pan wie, że dotyczy to nikczemnych ich zachowań w czasie okupacji sowieckiej i zrozumiałego, choć nie aprobowanego zachowania się niektórych ludzi. Jeszcze żyją ludzie mogący to potwierdzić. Ciekawe czy IPN prowadzi jakieś prace aby zebrać te relacje.

pszek
Czyli panie Skwieciński, trzeba wykonać ekshumację nie wykonując jej, bo to zawsze będzie nie ta pora.

…..

SN
Czyli UPAdlinie wolno czcić morferców degeneratów, a Polsce nie wolno się z nimi „konfliktować”? A kto komu „pożycza” na wieczne nieoddanie? Panie Skwieciński, huknij się tryzubem w pusty łeb!

bumbis1
Chłopie idź do „onetu”, tam już jest podobny do ciebie Stankiewicz i razem może snuć rozważania „banderowskie”. Dziwię się co ten facet robi na tym portalu – ile kasy bierze za antypolskie brednie ?

to_ja
Skwieciński, kto ZABLOKOWAŁ i nadal BLOKUJE ekshumację w Jedwabnem? Urabiasz PiSowski ciemnogród, problem w tym, że Polacy mają również inne źródła informacji, nie tylko reżimowe media jak wWazelinie

rusoffob podkłada się UPAinie
Co tak skwierczy w diabelskim kotle? Skwieciński! Za handel tysiącami bestialski pomordowanych Polaków na Wołyniu. Prawda i pamięć jest ważna, a nie stosunki z neobanderowską krainą.

elf
Skwieciński, ty masz jakieś banderowskie konotacje. Nie pierwszy raz czytam twoje peany na cześć tych bydlaków bandery.

stanisław
za regularne 30 srebrników nie pisze się o swoich ambiwalencjach tylko przekazuje i przygotowuje ludek na niemiłe mu zamiary władzy a więc pilnujmy senatu i dudy

https://wpolityce.pl/polityka/378588-tak-ale-czyli-dlaczego-senat-powinien-zmienic-nowelizacje-ustawy-o-ipn

…..

Dlaczego nie zatrudnimy Piotra Skwiecińskiego w Kresach.pl

DLACZEGO NIE ZATRUDNIMY PIOTRA SKWIECIŃSKIEGO W KRESACH.PL

8 sierpnia 2016|6 komentarzy|w Opinie, Publicystyka |Przez Tomasz Kwaśnicki

Ostatnie artykuły Piotra Skwiecińskiego poświęcone polskiej polityce wschodniej można określić jednym słowem: rejterada. Teksty te są zapisem jednej z najbardziej spektakularnych ideowych kapitulacji, z jakimi mieliśmy okazję zetknąć się w III RP.

Ich lektura wywołuje nieodparte wrażenie, że ukraińska horyłka, którą Skwieciński raczył się bez żadnych zahamowań na kijowskim Majdanie, zaczęła w końcu wietrzeć, pozostawiając redaktora tygodnika wSieci z koszmarnym bólem głowy i z uczuciem wielkiego niesmaku w ustach. O tym, że ból jest rzeczywiście potężny, świadczy przede wszystkim artykuł: „Wołyń jak Kuryle, czyli jaki wyciągnąć wniosek z faktu, że historyczny dialog z Ukrainą znalazł się w ślepym zaułku”. Jeszcze dwa i pół roku temu, bo w lutym 2014 roku, Skwieciński był jednym z najgorliwszych prześladowców głoszonych dziś przez siebie poglądów. Każdy, kto wówczas pisał lub mówił, że pamięć historyczna nie powinna być zakładnikiem politycznych relacji z Ukrainą, każdy, kto domagał się, by traktować kwestię Wołynia rozdzielnie, by nie traktować jej, jako elementu transakcji wiązanej w stosunkach z Kijowem, był przez redaktora Skwiecińskiego z miejsca oskarżany o głupotę, ukrainofobię, niewiedzę i, rzecz jasna, agenturalność. Tego ostatniego zarzutu Skwieciński nie odważył się oczywiście postawić nikomu wprost, bo: „to tylko domniemania”, „nie mając jednoznacznych dowodów, nie będę szafował takimi oskarżeniami”, „nie zarzucam nikomu, ale…”, „wielu uważa…”. Słowem Skwieciński nie wyróżniał się pod tym względem ani trochę, był takim samym uczestnikiem polowania na ruskich agentów jak Romaszewska, Gursztyn, Żurawski vel Grajewski i wielu innych, wespół z którymi tkał misterną sieć insynuacji i pomówień.

Gdy wtedy – na przełomie lat 2013 i 2014 – Kresy.pl ostrzegały przed tym, co dziś stało się oczywistością nawet dla Skwiecińskiego, a mianowicie, że na Majdanie mieliśmy do czynienia z triumfem banderowskiej auto-narracji Ukraińców, że nowa Ukraina będzie właśnie taką, jaką jest dziś, Skwieciński sarkał na nas z gniewnym politowaniem, tłumacząc wyraźnie zniecierpliwiony naszą tępotą, że „W Kijowie mogliby rządzić nie tylko banderowcy, lecz sam zmartwychwstały Bandera – i tak w polskim interesie leżałoby umacnianie Ukrainy”. Tak właśnie wyglądała nad Wisłą debata publiczna w owych mroźnych jesienno-zimowych dniach, gdy nad Dnieprem Berkut płonął jak pochodnie, a „niebiańska sotnia” rozstrzeliwana była przez własnych kolegów, nie wiedząc, że stanowi wyłącznie zabawkę w ręku możnych tego świata. W tych właśnie mrocznych dniach histeria opanowała serca i umysły polskiej centro-prawicy na równi z lewicą. Byliśmy w końcu razem. Dzisiaj, podobnie jak i wtedy nikt nie odważy się tego otwarcie przyznać, ale w proukraińskim szale ręce podali sobie wówczas Tomasz Sakiewicz i Adam Michnik, Gazeta Wyborcza i Gazeta Polska, Beata Gosiewska i Saryusz-Wolski, Bogdan Klich i Ryszard Czarnecki, wszyscy oni za przewodem Jarosława Kaczyńskiego ryczeli co sił w płucach „Sława Ukraini!”. „Herojom Sława!” – odpowiadali skwapliwie wdzięczni Ukraińcy.

Wtedy nie wiedzieliśmy – my, Kresy.pl – czemu ci ludzie to robią. Myśleliśmy, że po prostu nie wiedzą, że podobnie, jak większość Polaków, nie mają pojęcia ani o banderowskiej symbolice, ani o banderowskich hasłach, i że generalnie „o Kresach dalibóg mniej wiedzą niż o Chinach”. Dziś jednak okazuje się, że wszystko to miało swój głęboki, ukryty przed nami sens i cel, że wtedy trzeba było „chuchać i dmuchać na Ukrainę” – jak nas poucza Piotr Skwieciński – „aby w żaden sposób nie dopomóc rosyjskiemu imperializmowi”. Gdybyśmy wtedy zachowywali się jak dumny naród – sugeruje Skwieciński – gdybyśmy, nawet wspierając Majdan, wyrażali sprzeciw wobec obecnego tam banderowskiego decorum, gdybyśmy w końcu powstrzymali się od wznoszenia haseł morderców naszych rodaków, mielibyśmy dziś Małorosję i ruskie czołgi na polskiej granicy – i to jak amen w pacierzu. Niech mnie Szanowny Czytelnik nie pyta jak, kiedy i dlaczego. Tak by po prostu było. „To przecież polityczny elementarz”– dowodził redaktor Skwieciński. – „To banał, lecz jak widać trzeba banały powtarzać”.

Jeśli coś może nas w tej sytuacji jeszcze pocieszyć, to wyłącznie fakt, że argumentacja Piotra Skwiecińskiego pozostaje w jaskrawej sprzeczności z wygłaszanymi przez niego, depresyjnymi opiniami o Polsce, jako kraju „o małym ciężarze gatunkowym”. Z tekstów redaktora wSieci, jak i wypowiedzi jego kolegów po piórze wynika coś wręcz przeciwnego. Wyłania się z nich obraz nadwiślańskiego supermocarstwa, które jest w stanie zatrzymać rosyjską inwazję wyłącznie za pomocą samoupokorzenia. „Musimy pamiętać” – redaktor Andrzej Stankiewicz tłumaczy banały– „że z punktu widzenia pewnego interesu politycznego, strategicznego interesu Polski, nasze władze przymykały oko na tego typu nastroje, które się tam pojawiają. Ja tego nie usprawiedliwiam, ale musimy zrozumieć, co jest ceną. Ceną jest niezależna Ukraina”. Jesteśmy dziś tak wielkim mocarstwem, że los Ukrainy zależy wyłącznie od tego, czy Polska zmruży oczy. Dopóki je mrużymy, Ukraina cieszy się wolnością i niepodległością, kiedy je otworzymy, Ukraina znika z mapy Europy. Nie musimy nawet wstawać z miejsca, wystarczy sam delikatny ruch powieki. Proszę poćwiczyć w wolnej chwili.

Aż po dziś dzień taki był właśnie „polityczny elementarz” (a może jednak katechizm?) naszej giedroyciowskiej inteligencji. Użyłem formy przeszłej, gdyż, jak napisałem na wstępie, w ostatnich dniach redaktor Skwieciński przyznał się do bankructwa własnych ideałów: „Polacy, w tym ci zaangażowani po uszy we wspieranie walki Kijowa z rosyjską agresją oczekiwali, że ukraińska narracja historyczna uzna kluczowe dla naszej strony fakty (…) Nic takiego nie nastąpiło. I widać, że chyba długo nie nastąpi”. Kto nie usłyszy w tych wersach skowytu złamanego serca, zapewne sam go nie posiada. Biedny redaktor Skwieciński tak bardzo wierzył, że gdy przymknie się oczy na banderowskie odrodzenie, ono samo zniknie, tak bardzo wierzył, że wystarczy jedynie uciszać własnych rodaków, by Ukraińcom zrobiło się wstyd. „Nic takiego nie nastąpiło. I widać, że chyba długo nie nastąpi…”. To religijne rozczarowanie musiało dogłębnie wstrząsnąć Piotrem Skwiecińskim, gdyż z ufnego wyznawcy zamienił się w prawdziwego mistrza podejrzeń: „wszystko to jest efektem między innymi tego, że oni (tj. ci Ukraińcy, którzy mają kontakty z nami, czyli polską giedroyciowską inteligencją) są przez nas rozpaskudzeni. I sami pracowaliśmy nad tym długo. Przez dekady nosiliśmy ich na rękach, chuchaliśmy i dmuchaliśmy na ich samopoczucie. Żeby tylko sobie o nas źle nie pomyśleli. Omijaliśmy wszelkie tematy, które mogłyby być dla nich przykre (wiem, bo sam tak instynktownie robiłem). W efekcie oni są przyzwyczajeni do takiego właśnie traktowania. Do tego, że Polacy na wyścigi krzyczą „sława Ukrainie!”. I kiedy nagle oprócz krzyczenia „sława Ukrainie” ci Polacy czegoś chcą, to ci zepsuci (przez nas zepsuci) Ukraińcy mają wrażenie, że spotyka ich straszna krzywda. Powtórzę – sami na to ciężko zapracowaliśmy”. Dlaczego zatem – zapyta Czytelnik – nie zatrudnimy Skwiecińskiego w Kresach.pl? Ponieważ – odpowiadamy – nawrócenie Skwiecińskiego nie jest szczere. Nie było żadnego „przepraszam”, żadnego „sorry”, żadnego wynagrodzenia win i postanowienia poprawy. Skwieciński nie tyle przyznał się do błędu, co przeszedł nad nim do porządku dziennego. Mówi mniej więcej coś takiego: „Owszem, rozpaskudzałem Ukraińców, psułem ich na wyścigi z innymi podobnymi do mnie giedroyciowskimi inteligentami, ale jeśli czymś zgrzeszyłem, to wyłącznie nadmiarem filantropii. Co więcej, jako swego rodzaju zadośćuczynienie, ofiarowuję wam dzisiaj (całkowicie za darmo!), zupełnie nowy model naszych stosunków z Ukrainą: oddzielmy sferę symboliczno-historyczną od całej reszty relacji z tym państwem. Co wy na to?”. Pół biedy, że Skwieciński przedstawia postulaty naszego środowiska jako swoje, ostatecznie jeśli ma to w czymś pomóc, jeśli dzięki temu nasze poglądy okażą się bardziej strawne dla „giedroyciowskiej inteligencji”, to trudno. Niech się dzieje nasza krzywda. O tym jednak, jak pilnym czytelnikiem naszego skromnego medium jest Piotr Skwieciński, niech świadczy chociażby fakt, że spora część wspomnianego wcześniej tekstu składa się z cytatów wprost poprzeklejanych z naszego artykułu o Mychajle Kołodzińskim. Smacznego, niech się Skwieciński częstuje, skoro to wszystko na Chwałę Bożą. Nic wielkiego by się jednak nie stało, gdyby poinformował swoich czytelników, że swoją erudycję zaczerpnął z portalu „zasłużonego w rozniecaniu antyukraińskich fobii”, jak zwykł nas tytułować.

Niemniej nasz największy problem z „giedroyciowską inteligencją” nie polega bynajmniej na tym, że od czasu do czasu coś nam podkradną, ani nawet na tym, że nas zwalczają przy pomocy plotek i insynuacji, ale na intelektualnej gnuśności tej formacji. Skwieciński jest doskonałym przykładem tego typu postawy. Nie dajmy się zwieść jego bałamutną pozą. Piotr Skwieciński do niczego się nie przyznał, niczego nie żałuje, niczego się nie wstydzi, nawet podyktowanych panicznym strachem słów o zmartwychwstałym Banderze, którego pragnął oglądać na kijowskim tronie – Skwieciński także dziś „w pełni podtrzymuje te tezy”. Prawdziwy giedroycista jest bowiem zawsze doskonałym oportunistą, co ułatwia mu posługiwanie się niezwykle giętką, paradoksalną logiką. Dzięki temu poręcznemu narzędziu giedroycista jest w stanie dowolnie zaginać rzeczywistość. Dlatego właśnie Piotr Skwieciński, krytykując rozpaskudzanie Ukraińców, może jednocześnie twierdzić, że bardzo dobrze się stało, że właśnie trzeba było rozpaskudzać, że „w pełni podtrzymuje…” itd. Co prawda twierdzi, że teraz już nie trzeba (i chwała mu za to), ale, w razie jakichkolwiek poważniejszych poruszeń na Wschodzie, obezwładniający szare komórki lęk sprawi niezawodnie, że Skwieciński znów sięgnie po swój „polityczny elementarz”, by przypominać nam zapisane w nim „banały”.

Tomasz Kwaśnicki

rebeliant80 @rebeliant80:
Po prostu zauważył ów osobnik, że poglądy polskiego społeczeństwa się zmieniają i nikt już Ukrainy za bardzo nie chce popierać w tej sytuacji trzeba wykonać zwrot aby pozostać na świeczniku, takich ludzi oczywiście zatrudniać nie należy, bo jak chorągiewki na wietrze.

poznaniak74 @Poznaniak74:
Do „G.wno wartej” niech sobie idzie, albo do „(Bez)krytyki potylicznej”. Michnik i Sierakowski go przyjmą z otwartymi ramionami i opuszczonymi spodniami :))))

zan @Zan:
…że też ten rodzaj naciągactwa nadal działa…

jam @Jam:
Panie Tomaszu, bardzo dobry tekst. Obdziera z szat Pana redaktora Skwiecińskiego. Tekst pełen igiełek, które mogą zaboleć. Podoba mi się też poczucie humoru autora. Brawo, więcej takiej prasy a naprawdę, zarzucę inne media. Brawo, brawo, brawo.

mop @mop:
IMBECYL !!!

32 thoughts on “666 Dr Kurek: Spory w relacjach Polski z Izraelem, opartych na kłamstwie i uległości, musiały kiedyś wybuchnąć. Właśnie wybuchły

  1. OkularnikGA @OkularnikGA:
    Te dwie durne pindzie, Gosiewska i Przełomiec, od dawna działają mi na nerwy – czas wysłać te panie na emeryturę.

    https://kresy.pl/wydarzenia/prof-zapalowski-narracja-red-przelomiec-zbiezna-celami-ukrainskich-nacjonalistow/


    Maria Przełomiec, kadr z programu „Studio Wschód” w TVP Info

    PROF. ZAPAŁOWSKI: NARRACJA RED. PRZEŁOMIEC JEST ZBIEŻNA Z CELAMI UKRAIŃSKICH NACJONALISTÓW

    13 lutego 2018|1 Komentarz|w bezpieczeństwo i obrona, polityka, Polska, społeczeństwo, Ukraina, Wydarzenia |Przez Marek Trojan

    Redaktor Maria Przełomiec stosuje od lat jednowymiarową narrację, która jest całkowicie zbieżna z celami ideowymi i politycznymi ukraińskich nacjonalistów – mówi w rozmowie z portalem Kresy.pl historyk, dr hab. Andrzej Zapałowski. „Powinna troszeczkę poczytać, zrozumieć i nie wypowiadać takich absurdów”.

    Niedawno zwracaliśmy uwagę na wypowiedzi red. TVP Info, Marii Przełomiec, która na antenie wPolsce.pl skrytykowała nowelizację ustawy o IPN w części odnoszącej się do zbrodni ukraińskich nacjonalistów. Powiedziała, że jej zdaniem mogła to być rosyjska prowokacja i że obwinia posłów PiS, że dopuścili do jej przyjęcia. W rozmowie wyraźnie sugerowała też, że około 1945 roku miała miejsce jakaś szeroka współpraca polskiego podziemia z UPA, oficjalnie aprobowana przez obie strony. Na uwagę, że współpraca ta miała charakter „wyspowy”, lokalny, Przełomiec powtarzała: „ale jednak współpracowały”. – Była ta umowa między AK i… – zaczęła dziennikarka, nie dokańczając jednak zdania i przechodząc dalej do osobliwej tezy: – Ta ustawa bije również w polskie podziemie antykomunistyczne.

    Czytaj więcej: Przełomiec (TVP Info): Ustawa o IPN może być rosyjską prowokacją, obwiniam posłów PiS o jej przyjęcie

    Dr hab. Andrzej Zapałowski w rozmowie z portalem Kresy.pl zwraca uwagę, że przede wszystkim bulwersujące jest to, iż redaktor Maria Przełomiec „stosuje od lat jednowymiarową narrację, która jest całkowicie zbieżna z celami ideowymi i politycznymi ukraińskich nacjonalistów”.

    – Ona nie widzi szerszego kontekstu uwarunkowań wewnętrznych i zewnętrznych, w których znalazła się Ukraina. A już zupełnie nie dostrzega w tym polskiej racji stanu –mówi historyk. Zaznacza, że red. Przełomiec takie tezy od lat jednostronnie prezentuje w mediach publicznych. – TVP powinna zwrócić na to uwagę. Bardzo często to co ona robi jest w poprzek polityki historycznej państwa polskiego.

    Odnośnie tzw. porozumień polsko-banderowskich, dr hab. Zapałowski zaznacza, że pierwsze dwa porozumienia tego rodzaju, na przełomie kwietnia i maja 1945, zawarte w Rudzie Różanieckiej k. Lubaczowa oraz w rejonie Huty Poręby-Siedliska k. Dynowa, wynikały z lokalnych decyzji dowódców oddziałów poakowskich. Miały one na celu wstrzymanie akcji odwetowych, które wiosną 1945 roku zaczęły intensyfikować się na tym obszarze.

    – Na te porozumienia nie wyraziła zgody komenda podokręgu rzeszowskiego AK, ani władze polski podziemnej – podkreśla historyk. – One miały charakter porozumień wyłącznie czasowych i chwilowych. Dotyczyły zawieszenia akcji odwetowych, a nie jakiegoś strategicznego partnerstwa – dodaje. Przypomina też, że jedyną większą wspólną akcją było rozbicie więzienia w Hrubieszowie, w którym przetrzymywano członków polskiego i ukraińskiego podziemia.

    – To też była lokalna akcja, niezwiązana ani z polityką rządu w Londynie, który absolutnie był temu przeciwny, ani polskiego państwa podziemnego. Należy pamiętać, że jeżeli uznajemy legalizm polskiego rządu w Londynie i nie uznajemy państwa komunistycznego w tamtym okresie, to działanie UPA były po prostu aktami terroryzmu przeciwko państwu polskiemu, za które groziła kara śmierci. I tak to wszystko traktowano – mówi prof. Zapałowski.

     – Pani redaktor Przełomiec powinna przede wszystkim troszeczkę poczytać, troszeczkę zrozumieć i nie wypowiadać takich absurdów. To, że gdzieś chwilowo doszło do jakiegoś porozumienia na zasadzie zawieszenia broni, o niczym nie świadczy. Z takimi porozumieniami często mamy do czynienia na wojnach, żeby np. zabrać cywilów czy rannych z pola walki.

    Historyk dodaje, że na Pogórzu Przemyskim to lokalne porozumienie, zawarte faktycznie przez przedstawicieli lwowskich oddziałów poakowskich, co prawda na krótki czas wstrzymało akcje zbrojne ukraińskiego podziemia, ale nie powstrzymało licznych pojedynczych zabójstw.

    Dr hab. Andrzej Zapałowski odniósł się również do wypowiedzi m.in. Marii Przełomiec, a także prof. Sławomira Cenckiewicza, którzy kwestionowali zasadność ram czasowych (1925-1950) przyjętych dla zbrodni ukraińskich nacjonalistów w noweli ustawy o IPN. Zaznacza, że w tym przypadku ustawodawca określił wstępne ramy czasowe, a w różnych punktach można nawet powiedzieć, że ustawa jest „za słaba”. Jego zdaniem, mimo tego jest ona przełomowa.  – Bardzo dobrze, że została ona wprowadzona. Przyjdzie czas na doprecyzowanie, miejmy nadzieję, jej zapisy – mówi historyk, zwracając uwagę na liczne ukraińskie zbrodnie na polskiej ludności cywilnej w czasie wojny polsko-ukraińskiej z 1919 roku. Przypomina, że w II RP specjalna komisja sejmowa zajmowała się zbieraniem dowodów tych zbrodni.

    – Oczywiście, ramy czasowe można rozszerzyć jeszcze bardziej w dół, natomiast najważniejsze jest samo przesłanie ustawy. Rozwiązania szczegółowe nie ważą tu istotnie na jej celowości – powiedział prof. Zapałowski.

    Ekspert skomentował także sprawę deportacji Micheila Saakaszwiliego do Polski, który został w naszym kraju powitany przez wpływową w kwestiach ukraińskich posłankę PiS, Małgorzatę Gosiewską. Prof. Zapałowski przypomina, że należy pamiętać o przyszłorocznych wyborach prezydenckich i parlamentarnych na Ukrainie, które jego zdaniem będą miały rozstrzygający charakter dla tamtejszego układu sił politycznych.

    Przeczytaj: Saakaszwili chce wsparcia od Merkel i UE w sporze z Poroszenką. „Inaczej Ukraina się rozpadnie”

    – Dojdzie do starcia dwóch środowisk: oligarchów i nacjonalistów, utożsamiających się z kultem UPA i Bandery. Te ostatnie są rozbite i rozdrobione, a przez lokalne partykularyzmy nie mogą się zjednoczyć. Dlatego szukają przywództwa, pod którym mogłoby się to udać. Część z tych środowisk naznaczyła na przywódcę właśnie Saakaszwiliego. To, że został deportowany do Polski jest logiczną konsekwencją usunięcia z terenu Ukrainy osoby, która mogłaby jednoczyć obóz antyprezydencki, przeciwny Poroszence – mówi prof. Zapałowski.

    Przeczytaj: Prof. Zapałowski: środowiska nacjonalistyczne sięgają po władzę na Ukrainie

    – Przyjęcie takiej osoby przez posłankę Gosiewską, znaną z flirtowania od kilku lat z ukraińskimi batalionami odwołującymi się do ideologii i oddziałów, które dokonały ludobójstwa na Polakach na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, jest kompromitujące. Pokazuje to również, że ona wspiera środowiska na Ukrainie, które głoszą idee penalizowane przez nowelizację ustawy o IPN. Myślę, że PiS powinno wyciągnąć bardzo daleko idące konsekwencje w stosunku do niej, bo ona zaczyna przekraczać czerwoną linię w kwestii polskiego interesu i polskiej polityki historycznej – podsumowuje ekspert.

    Kresy.pl

    Polubienie

  2. PIS zgrywa twardziela przed Polakami PRZED IZRAELEM LEŻY PLACKIEM 🙂

    jack caleib
    Published on Feb 13, 2018

    Sirius Lalande
    Tu masz 100% racji, obserwuje to od dłuższego czasu jak PiS bije w bębenek narodowy a za plecami wyborców klęczy przed Izraelem. Przypomnijcie sobie jaką aferę rozpętali te durnie pisowskie po aferze nazistów z lasu.

    Sławek J
    Mi osobiście się wydaje, że dali zezwolenie na to muzeum, bo wpisuje się to w narracje ustawy o IPN, że nikt nie blokuje badań historycznych – chcą żydziakom zatkać gębę…i nie sądzę żeby dostali jakieś niebotyczne odszkodowania, bo nie ma na to ani zgody politycznej, ani tym bardziej zgody narodu. Jak fikną Polakom to będzie ich koniec – PISu. Nawet lepiej, że będą mięli to muzeum, bo można będzie im te judenraty w getcie warszawskim wypominać i nie tylko. Poza tym to będzie idealne miejsce na wykorzystanie tej ustawy o IPN do zamykania zawszonych, zakłamanych antypolaków…

    Polubienie

  3. e
    W przypadku żydów Morawiecki się myli, żydzi kolaborowali z hitlerowskimi niemcami. Ponad 150 tys. żydów w werhmacie i ponad i ponad 40 tys. w SS ponad 20 generałów i admirałów w armii hitlera.

    zakłamana historia
    Można z góry przewidzieć, jakie będzie to tzw.”wspólne stanowisko” . Czas najwyższy aby Żydzi przyznali się do haniebnych czynów wobec swoich ziomków . Nie mogą stale zwalać swoich win na innych .

    Żydy w Polin występujący jako
    Polacy będą montować wspólne stanowisko z pozostałymi żydami.To ten sam myk co przepraszający w Jedwabnem „Polak” Kwaśniewski i wielu innych przyznających się do zbrodni „Polaków”. To hasbara!!

    https://wpolityce.pl/polityka/381389-powstanie-wspolne-stanowisko-polski-i-izraela-premier-morawiecki-zyczylbym-sobie-tego-polska-nie-moze-byc-oskarza-o-cudze-zbrodnie

    Powstanie wspólne stanowisko Polski i Izraela? Premier Morawiecki: Życzyłbym sobie tego. Polska nie może być oskarża o cudze zbrodnie


    autor: PAP/Paweł Czarny wPolityce.pl

    Życzyłbym sobie, żeby powstało wspólne stanowisko Polski i Izraela, ale obie strony muszą chcieć je wypracować i zgodzić się na pewne podstawowe fakty historyczne

    —powiedział PAP premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu podkreślił, że Polska ze względu na swoją historię „nie może być oskarżana o cudze zbrodnie”.

    Premier pytany przez PAP w kontekście nowelizacji ustawy o IPN o ewentualne wspólne stanowisko polsko-izraelskie podkreślił, że ”życzyłby sobie”, żeby zostało ono wypracowane.

    Obie strony muszą chcieć to stanowisko wypracować i zgodzić się na pewne podstawowe fakty historyczne

    —podkreślił.

    Nie było polskich obozów śmierci ani nie było polskiego Gestapo ani nie było polskich komór gazowych. Naród polski i państwo polskie nie współpracowały z nazistami, wręcz przeciwnie naród polski jako jedyny w Europie, poza narodem żydowskim i poza Serbami i Grekami nie kolaborował z Niemcami. Żydzi są najbardziej poszkodowani, ale również Polacy doznali niewyobrażalnych krzywd

    —oświadczył Morawiecki.

    Szef rządu zaznaczył, że Polska ze względu na swoją historię „nie może być oskarżana o cudze zbrodnie”.

    Nie można mylić katów z ofiarami

    —podkreślił.

    W ubiegłym tygodniu prezydent Andrzej Duda podpisał i zapowiedział skierowanie w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego nowelę ustawy o IPN. Nowelizacja wprowadza m.in. przepisy, zgodnie z którymi każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne, będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech.

    Nowela wywołała krytykę m.in. ze strony Izraela, USA i Ukrainy. Zgodnie z ustaleniami, które zapadły podczas rozmowy szefa polskiego rządu z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu, został powołany zespół ds. dialogu prawno-historycznego z Izraelem. Na czele zespołu stanął wiceszef MSZ Bartosz Cichocki.

    kk/PAP

    kilim
    Żydzi celowo i świadomie stawiają Polaków na równi z katami,bo mają w tym interes,aby Polska płaciła im za mordy Niemców.Żydom chodzi tylko i wyłącznie o kasę i nic więcej.Nadal będą nas oskarżać.

    Ty
    Pojechał z Libanu wprost do Izraela?

    Polak
    Bardzo ważne jest uporządkowanie terminologii i powtórne używanie słowa „niemieckie zbrodnie” zamiast „nazistowskie zbrodnie”. Bo to omijacie.

    Zorro
    A ch… to kogo obchodzi co „zyczylby sobie” p. Morawiecki. Jesli juz, to warto byloby sie dowiedziec, co zyczylby sobie czcigodny Jack Daniels

    odwrót grają
    Odstąpienie od ustawy reprywatyzacyjnej, tzw. wspólne ustalanie (z obcym państwem) poprawek w ustawie IPN dowodzi, że rząd cofa się na całej linii.

    https://wpolityce.pl/polityka/381311-mocna-wypowiedz-czaputowicza-nt-antypolonizmu-rola-polski-w-czasie-ii-wojny-swiatowej-jest-nieznana-w-izraelu

    https://wpolityce.pl/polityka/381342-mocne-slowa-schudricha-kiedy-slysze-ze-polacy-czasem-byli-gorsi-od-niemcow-to-to-jest-przeciez-straszne

    https://wpolityce.pl/polityka/381314-prof-zurawski-vel-grajewski-ustawe-o-ipn-trzeba-znowelizowac-nalezy-zmienic-przede-wszystkim-czesc-dotyczaca-kwestii-ukrainskich

    Polubienie

  4. Polish Death Camps: Facts over Propaganda

    RedPill Shark
    Published on Feb 6, 2018
    Polish Death Camps, where does this story come from and why is it “breaking” now? Propaganda is surfacing now, but why this point in time? What does Israel have to gain from the controversy? Where does the EU stand in this? Is this yet another attack on the polish people?

    Scott Humphreys
    Not a fan of Obama but he clearly just meant camps that were located in Poland. Do we need to make everybody apologize for every time they don’t say exactly the right thing on accident?

    mess meg
    My grand grand father , his son and his brother died in concentration camp in Majdanek – they was Polish. So yep I underestand you well Flame of God So why Obama never make mistake telling that was Jews concentration camp mr. Scott? or French concentration camp – cos on teritory of france there was the camps????? You can use this terms also (using your logic).

    Daniel Tsiprun
    I’m from Israel and i think the contervirsty about this is stupid that polish people had a major involvement in the death camps and that they were polish even though a lot of polish tried to help Jews some polish helped the Nazis but they were just invade by them so I think the tried to survive for themself. And my teacher said exactly the same arguments you said in this video that were against poland.

    Uncle Timo
    @Daniel – Czesc / Shalom/ Polak here. This is all about the Irgun gang government (Likud is just irgun renamed) chief criminal, nutty yahoo, being in big trouble. He is about to be arrested by Israeli police for corruption. So now he is bombing Syria and scamming Poland, anything to get attention and „heat” off him. And stupid jews in Israel are falling for this! You can tell your dad and classmates that he has singlehandedly DESTROYED a LOT of goodwill in Poland for israel and jews. Poland was in business with Israel (weapons and other stuff), Poland actually considered Israel a friend. Now…. that is all gone. It will take decades to bring back goodwill that existed before nutty yahoo irgun man decided to shake down Poland like a mafia man.

    PS
    Israel organizes trips for jewish kids to Poland, but all they see is german concentration camps. The adults who lead these trips fill these kids with anti-gentile propaganda (SEE! All gentiiles hate us because we’re superior, we’re jews, so they hate us!) and then these kids start to hate, really hate, gentiles but especially Poles.

    Funny thing is, go to vad yashem, COUNT the polish names, people who saved the jews while risking their lives and the lives of their families (germans SHOT and killed any family who saved jews – men, women, children, grandmothers, everybody).

    But that is not taught in israel – it would make jewish kids THINK. Instead it is „hate the gentile, all the time” in israeli schools.

    Instead of spending all this money to go to Poland and only seeing the concentration camps (God forbid jewish kids talk to these gentile Poles! Could be dangerous to our propaganda!)…

    Instead of going to Poland – take a school trip to vad yashem. For fun, try to pronounce the loooong polish last names. Money saved, lesson learned.

    Polubienie

  5. Maski Opadły – Ustawa do Kosza bo tak chce Izrael i USA. Polska i Polacy Stracą MILIARDY!

    wideoprezentacje
    Published on Feb 14, 2018

    Inka WSmith
    Dali dupy w naszym imieniu tak zydoma ,amerykanom jak i ukrom!!! Hańba,hańba,hańba!!!!!
    26

    MrCize06
    Jeśli to prawda to Polska nie ma racji bytu, będzie nadal tym państwem teoretycznym. Też jest mi przykro, żyć w świadomości że pracujemy na zagraniczne kapitały dostając za to „czapkę ryżu”. A nasze elity? Szkoda słów.

    Polubienie

  6. Skandal na uroczystościach w Auschwitz! Kazano schować polską flagę.

    Spartakus
    Published on Jan 28, 2018
    Pani Elżbieta Rybarska, prezes stowarzyszenia polskich ofiar obozów koncentracyjnych opowiada jak została potraktowana podczas uroczystości w Oświęcimiu. Kazano jej schować polską flagę, zwracając uwagę, że to nie skocznia narciarska. To typowy przykład działania „Przedsiębiorstwa Holokaust”, gdzie Żydzi zawłaszczają tę tragedię, podczas gdy w obozach ginęli przedstawiciele wielu narodów, w tym znaczna część Polaków.

    Torus Taxi
    Najwyżsi ranga przywódcy nazistowscy byli Żydami lub pól żydami: Eichman – ten od ostatecznego rozwiązania był 100% żydem. Goebbels –Minister propagandy III Rzeszy, Syn rabina. Reinhard Heydrich żyd -szef policji i służby bezpieczeństwa. Hans Frank – SSObergruppenführer (najwyzsza ranga po Fuhrerz) ten od Generalnej Guberni, a wiec Polski pod butem niemieckich nazistów był żydem.

    Polubienie

  7. Komentarz Tygodnia: Makatka z demokratycznym obliczem

    GadowskiTV
    Published on Feb 14, 2018

    Krzysztof Ostrogski
    Zapamiętajcie ICCHAK KACENELSON „Dos lid fun ojsgehargetn jidiszn folk” Pieśń o zamordowanym żydowskim narodzie. A redaktora Witolda Gadowskiego prosimy o popularyzację postaci wielkiej polskiej patriotki Profesor DORY KACNELSON

    Iga Nowak
    Pan Witold mówi słowa, które sama chciałabym powiedzieć! Bardzo Panu za te słowa dziękuję!

    miqx
    Niestety coraz więcej wskazuje na to, że ta „dobra zmiana” jest głównie dobra dla tych przy korycie, a Polacy stają się obywatelami drugiej kategorii we własnym kraju. Wiele lat mieszkałem za granicą, ale takiego promowania cudzoziemców jak wygląda wspieranie Ukraińców w Polsce nigdzie nie widziałem.

    Paukenschlag
    I pomyśleć, że to Kaczyński wstrzymał ekshumację, a jego brat nie chce ujawnić aneksu WSI.

    Polubienie

  8. Prof. Jerzy Robert Nowak u Gadowskiego: Na 1200 żydowskich policjantów w Warszawie 12 było uczciwych

    Radio WNET
    Published on Feb 6, 2018

    Skyszaman
    dlaczego nie lubią żydzi Polaków? bo chcą nam zabrać nasz kraj a oczernianie Polaków o zbrodnie jest na to metodą bo można od Polaków wykraść ich majątek w ramach tzw. reparacji czyli zaplanowane perfidne złodziejstwo bo żydzi na pewno znają prawdę o holokauście ale na głoszeniu prawdy nie zarobią i nie ukradną nam Polski.

    Inka WSmith
    Szanowny Panie Gadowski.To nie zydzi nas nielubia a nawet trzeba powiedzic ,nienawidza.To charzy a oni nie sa semitami.Prawdziwi zydzi mawia o nas dobrze i bronia nasz aktualnie bo oni znaja prawde.Wczoraj ogladalam ciekawy film gdzie stara zydowka ktora uciekla z ZSSR do Izraela powiedziala prawde -prawdziwy zyd mieszka w Izraelu i ciezko pracuje.Reszta to nie zydzi i oni nie pracuja oni kombinuja ,oszukuja ,cwaniakuja,maca i tworza problemy i afery itp itd.Pozdrawiam.

    Janina Anna
    To koszmzrne uprawianie zydowsiej narracji o Holokauscie uprawiane jest we wszystkich muzeach i tym nalezy sie zajac.Na pierwszym miejscu powinien byc zdemisjonowany minister kultury i wszyscy jego poplecznicy.

    Nadia B
    1 week ago (edited)
    PIOTR CYWINSKI, dyrektor Muzeum w Auschwitz jest ZYDEM, wiec nie ma co sie dziwic, ze tepi polskie flagi i zamyka wystawy dokumentujace polskie ofiary i cierpienie. Jego zadaniem jest wymazanie wszelkich sladow polskosci i monopolizowanie muzeum jako osrodka holokaustu wylacznie zydowskiego. Aby zrozumiec dlaczego nasz rzad, pomimo licznych skarg, udaje ze tego nie widzi – nalezy przyjrzec sie kim taprawde sa nasi umilowani przywodcy…

    Ian Marius
    gowno prawda nie jest zydem

    Nadia B
    Nazwisko mozna zmienic na polskie, ale DNA, nienawisc do Polski i Polakow oraz poczucie nieuzasadnionej zydowskiej wyzszosci juz nie…

    Polubienie

  9. Leszek Żebrowski, Płużański: Polska nie była przygotowana do walki z Izraelem

    Radio WNET
    Published on Feb 5, 2018

    leokadia Lew
    Na to wyglada ze przyjdzie nam zaplacic okolo 65 mid dolarow plus opinie oprawcow i mordercow, za to ze jako jedyni przeciw wstawilismy sie agresji niemieckiej i sowieckiej i jak tez za to ze ratowalismy zydow od smierci narazajac nasze mniej warte zycie ? Ach, my niewdziecznicy! przeciesz dostalismy wzamian drzewka w yad vashem!

    Edi 17
    zydzi mają manię przesladowczą, wydaje im się że wkolo są tylko antysemici

    Lubanski Gornik
    mysle ze oni nie maja żadnych skrupułów aby wykorzystać wszelkie narzędzia dla zrobienia ‚geszeftu’ i ich wszystkie działania są skierowane dla pomnażania majątku bo ta droga chcą kontrolować świat jako ‚rasa wybrana’.

    Niebo
    slogan antysemityzmu jest używany do zdobywania wpływów na dany kraju i głupich naiwny polityków zwłaszcza Katolickich naiwniaków.

    1945BKS
    Edi 17 mania prześladowcza? Wszędzie robią sobie wrogów i często postępują haniebnie czego najlepszym przykładem są ich ostatnie manipulacje i zamiar rozkradzenia Polski, obejrzyj uważnie https://youtu.be/nlwsrxkUHwc

    maurice perigord
    Tzw antysemityzm to niezwykle użyteczne i wygodne narzędzie. Z jednej strony do dławienia wszelkich przejawów krytyki, nawet tej zasadnej i merytotycznej, a zwłaszcza jej. Z drugiej jest używany jako młot retoryczny, pałka służaca do piętnowania osób, państw, partii, których atakowanie tym narzędziem może przynieśc określone korzyści, gównie natury materialnej lub wywrzeć presję, skłonić do pożądanych zachowań. Antysemityzm, zwłaszcza ten urojony, wyimaginowany, to potężne źródło dochodów, przecież trzeba walczyć z największą zbrodnią świata(wmówiono światu że nią jest) a na to potrzeba duuużo pieniędzy. Brak antysemityzmu oznaczałby istny finansowy kataklizm, utratę obfitego źródła pieniędzy dla ludzi i instytucji, które urzymują się z niego, pod pretekstem walki z nim. Dlatego ciągle trzeba wynajdywać nowe przejawy antysemityzmu, rozszerzać twórczo jego definicję do granic paranoi i znajdować antysemitów pod każdym krzakiem, wmiawiać ludziom, że nimi są bez ich wiedzy i zgody. To zresztą istne perpetum mobile. Taki człowiek, który w istocie antysemitą nie jest, nic go żydzi nie obchodzą, kiedy raz i drugi jest tym mianem określany, w oczywisty sposób się irytuje, zaprzecza. Na to tropicele antysemitów tylko zacierają ręce bo przecież ta irytacja i zaprzeczanie to nic innego niż….no oczywiście antysemityzm. I tak kreci się ten rollercoster masowego skretynienia a Holocaust Industry pracuje pełną parą

    Polubienie

  10. glob@glob
    Bardzo pouczający artykuł Szanownego Autora odsłania kulisy kolejnej manipulacji. Niestety ujawniając krętactwa pana profesora Grabowskiego, sam Szanowny Autor odsłania również swoją naiwność. Trudno bowiem nie zauważać, że w Polsce i wokół Polski trwa najprawdziwsza wojna na gesty i słowa, której stawką jest dobre imię i pozycja międzynarodowa kraju, odbicie władzy utraconej przez poprzednią ekipę, a w tle potężne interesy finansowe krajowe i zagraniczne. Pan profesor Grabowski bierze udział w tej wojnie i to nie jako zwykły szeregowiec, ale wysoki rangą oficer polityczno-propagandowy. A skoro wojna, to silent musae, w tym także, a może nawet przede wszystkim, muza historii – Klio. Zamiast niej do głosu doszła teraz bogini Fama. Jej to właśnie służy obecnie pan Jan Grabowski i żadne tytuły czy osiągnięcia naukowe własne lub cudze mu w tym nie przeszkodzą. W tej sytuacji lament nad utraconą wiarygodnością pana profesora Grabowskiego czy narzekanie, iż źle on służy prawdzie i dialogowi wydaje się grubą naiwnością. W czasie wojny nie prowadzi się dialogów, tylko strzela się w nieprzyjaciela, byle jak najczęściej i najcelniej, również, jak w przypadku pana profesora Grabowskiego, z armat propagandowych.

    Olej@Olej
    Czytam ,,mądrego pana profesora” i refleksyjnie myślę czy mógłby wskazać sposób pomocy Żydom w tamtym tragicznym czasie. Tak na ludzki sposób wczuwając się w sytuację opresji, terroru i groźby śmierci. Już nie pamiętam który to hitlerowiec stwierdził, może Hans Frank ? Polacy wychodząc z domu, z mieszkania muszą mieć poczucie wyprawy w nieznane, i nie mogą mieć pewności czy z niej wrócą, muszą nie być pewni jutra, dnia ani godziny. I tak w istocie było. Jeżeli ten i ów historyk wypisuje brednie podając suche liczby mija się z prawdą okoliczności, których stawką była śmierć. Jak opowiadali jeszcze do niedawna żyjący dziadkowie, babcie, warkot silnika pod domem, w nocy to była groza, szwabski jazgot, łomot do bramy, do drzwi – aufmachen ! Krzyki ludzi, płacz dzieci. I obwieszczenia, dzień w dzień, rozstrzelanych, zamordowanych, całe listy nazwisk. Żywność odbierana chłopom w obowiązkowych kontygentach, rewizje w tramwajach, w każdym niemal miejscu i czasie. Moja babka jeszcze po wojnie na dźwięk niemieckiego języka truchlała, znała go a czuła strach i odrazę. Za rozrachunek przeszłości wzięli się ludzie, którzy nie mają pojęcia o czym piszą i sądzą.

    fritz@fritz
    Z 3.4 mln zydow w Polsce okolo 10% „uleglo” spolonizowaniu (o czym nawet Schatz pisze), tzn. ze byli Polakami, nie Zydami, zydowskiego pochodzenia. Oni nie zostali w ghettach, zostali ukryci przez polskie spoleczenstow. Po wojnie zostali Polakami, nie powrocili do zydowskiej spolecznosci, nie ujawniali swoich zydowskich korzeni. Zyli z Polakami i gineli z nimi jako Polacy. Statystycznie rzecz biorac okolo 15% z nich zginelo. jako Polacy. Reszta przezyla wlasnie jako Polacy. Oni rowniez zostali przechowani, znaczy uratowani przez Polakow poniewaz dla Niemcow byli Zydami do zamordowania. Suma uratowanych wszystkich obywateli Polski Zydow czy tez pochodzenia zydowskiego jest od 90 tys do 130 tys Zydow i okolo 300 tys Polakow pochodzenia zydowskiego. Co daje w sumie okolo 400 tys uratowanych przez Polakow Zydow w sensie niemieckim i co pokrywa sie z szacunkiem ZIH, ze Niemcy zamordowali 2.8 mln Zydow z Polski.

    tylko prawda
    no chyba to Żydzi zamordowali i wydali sowietom pewnie więcej niż 200000 Polaków.Każdy wie o współpracy Żydów z Sowietami po 17.09 napadach na Plaków Wydawaniu, plus stallinizm któremu przewodzili

    Semafor@Semafor
    A o setkach tysięcy Polaków zadenuncjowanych Sowietom przez ich Żydowskich sąsiadów nie ma piszmy ani słowa. Czas poświęcajmy hucpiarzom i pseudohistorykom Żydowskiego Instytutu Historycznego dla których Zagłada Żydów i wypaczanie historii stało się sposobem na zaistnienie. Aktywistami ŻIH od wielu lat oskarżającymi Polaków o zbrodnie, ale nie pamiętającymi o udziale Żydów w mordowaniu polskich oficerów w Katyniu, Starobielsku i Ostaszkowie… Nie piszmy o ZAGŁADZIE POLSKIEJ INTELIGENCJI. Prezentując żydowską wersję historii i żydowskich politruków żerujących na polskich podatnikach pamiętajmy że na tym ugorze my Skwiecińscy wyrośliśmy na miarę autorytetów i mądrali opowiadając załganą wersję historii. Koniecznie przemilczajmy zagładę POLSKICH ELIT, przyczyniając się do zwycięstwa narracji żydowskiej, spychajmy w niebyt tych co pisali prawdę…

    Piszmy więc o „Grabowskim” a pomińmy Mariana Kałuskiego http://3obieg.pl/nie-badz-bezpieczny-poeta-pamieta prof. Jerzego Roberta Nowaka http://www.polishclub.org/2017/09/24/rozbic-falszywe-mity-o-historii-stosunkow-polsko-zydowskich/ Richarda C. Lucasa który napisał Zapomniany Holocaust https://histmag.org/Richard-C.-Lukas-Zapomniany-holokaust-recenzja-7473 Przemilczmy tezy Mariana Kukiela czy zamordowanego dr. Dariusza Ratajczaka i jego książkę Tematy niebezpieczne https://stopsyjonizmowi.files.wordpress.com/2012/09/tematy-niebezpieczne-dariusz-ratajczak.pdf O prof. Finkelsteinie z „Przemysłem Holocaust” czy Barrym Chamisie „Shabtai Tzvi, Labor Zionism and the Holocaust” w ogóle nie wspominajmy… Dowartościowujmy hucpiarzy jak „Grabowski” i Gross

    Po prostu skażmy ich na ZAPOMNIENIE I POMINIĘCIE BO NIE PASUJĄ DO LANSOWANEJ NARACJI.

    Skwieciński, promujesz hucpiarza w ten sam sposób co Danniels przepraszając Brauna za oszczerstwa, z czekistowską gorliwością i goebbelsowskim antysemityzmem sugerując jego żydostwo.

    https://wpolityce.pl/historia/381722-teraz-juz-200-tysiecy-kto-da-wiecej-pogon-za-jak-najwiekszym-horrorem

    Teraz już 200 tysięcy! Kto da więcej? Pogoń za jak największym horrorem

    opublikowano: wczoraj


    autor: YouTube wPolityce.pl

    Profesor Jan Grabowski jest zasłużonym (piszę to bez ironii) badaczem Holocaustu. Jest przy tym, niestety, człowiekiem, którego potrafiąca przechodzić w agresję emocjonalność utrudnia mającym z nim kontakt przyjmowanie formułowanych przez niego tez. Dając upust tym swoim cechom, Grabowski szkodzi rzecz jasna i samemu sobie, i perspektywie zaakceptowania jego ustaleń badawczych przez tych, którzy skłonni są raczej do ich emocjonalnego odrzucenia. A takich jest wielu, bo badania profesora dotyczą zjawiska mordowania Żydów przez Polaków, także wydawania ich Niemcom.

    Niestety, wiarygodności profesorowi nie dodaje charakterystyczny epizod, który miał miejsce w ostatnich dniach. A który zawdzięczamy Jakubowi Kumochowi, ambasadorowi naszego kraju w Szwajcarii, ale także „w cywilu” specjaliście w dziedzinie metodologii ilościowych.

    Otóż w piśmie „Times of Israel” ukazał się artykuł p.Amandy Borschel-Dan, którego autorka, powołując się na nieżyjącego badacza Zagłady Szymona Datnera, określa liczbę Żydów, którzy w czasie okupacji uciekli z gett (chodzi o getta prowincjonalne, mające charakter, inaczej niż w wielkich miastach, półotwarty, ucieczka z nich była więc technicznie znacznie łatwiejsza niż np. w Warszawie czy Łodzi) lub z transportów i zostali potem zamordowani przez Polaków lub wydani przez nich Niemcom, na około 200 tysięcy. Ta liczba skądinąd krąży po mediach.

    Jakub Kumoch posprawdzał publikacje Datnera, i w żadnej z nich nie znalazł fragmentu, w którym ów polsko-żydowski badacz (który sam był ocalonym z Holocaustu) szacowałby liczbę Żydów, zabitych lub schwytanych i wydanych przez Polaków, na 200 tysięcy. Znalazł natomiast liczby inne. Datner szacuje mianowicie na 200 tysięcy globalną liczbę Żydów – uciekinierów z gett i transportów. Spośród nich, jego zdaniem, okupację przeżyło około 100 tysięcy (czyli połowa). Natomiast druga połowa, czyli drugie sto tysięcy, nie przeżyła. Została schwytana, a potem zamordowana, albo zabita bezpośrednio w czasie obław. A jakaś ich część umarła na skutek warunków, w których się ukrywali (najczęściej las, zimno i głód).

    Jakaś część spośród tych drugich stu tysięcy została zamordowana bądź schwytana i zabita przez Polaków. Trudno określić, jak wielka, ale nie o to tutaj chodzi. Idzie o to, że Datner nigdy nie napisał, jakoby Polacy zamordowali 200 tysięcy Żydów. A tak, powołując się na niego, napisała Amanda Borschel-Dan.

    Kumoch napisał więc do niej, prosząc o źródło informacji, które izraelska dziennikarka przypisała Datnerowi. Borschel-Dan odpowiedziała. Potwierdziła, że nie zna polskiego (a Datner pisał po polsku), zaś swoją wiedzę, jakoby określił on na 200 tysięcy liczbę Żydów, zabitych przez naszych rodaków, zaczerpnęła od… Jana Grabowskiego.

    Kumoch upublicznił sprawę, a Grabowski zaczął być adresatem pytań, zadawanych tak przez ambasadora, jak i przez kilku polskich historyków. Odpowiadać zaczął w swoim stylu, czyli agresywnie, i próbując upolitycznić sprawę (sugerując np., że ambasador powinien wstydzić się „za swoich mocodawców”, czyli jak rozumiem za to, że reprezentuje „pisowski reżim”…). Jednak na skutek ponawianych zapytań zaniepokojonych historyków zaczął odpowiadać merytorycznie.

    I było to bardzo pouczające, Grabowski bowiem początkowo uciekał od odpowiedzi na precyzyjne pytanie („Gdzie i kiedy Szymon Datner napisał, że z ręki polskiej zginęło 200 tysięcy Żydów?”). Dopiero przyparty do muru przyznał, że nie, że Datner nigdy i nigdzie tak nie napisał. Zaś krążąca po świecie liczba 200 tysięcy opiera się na datnerowskim szacunku liczby wszystkich uciekinierów z gett i transportów, których późniejsze losy były jednak bardzo różne.

    Tymczasem, przypomnijmy, izraelska dziennikarka podała, że to Grabowski w rozmowie z nią przekazał jej informację, jakoby Datner określił na 200 tysięcy liczbę Żydów – zamordowanych przez Polaków. Grabowski mógł więc wybrnąć z sytuacji, zwalając na nią winę – powiedzieć, że Borschel-Dan źle go zrozumiała. Nie zrobił tego jednak, dopiero na sam koniec długiej wymiany facebookowych postów napisał enigmatycznie, że „trudno polemizować bezustannie z różnymi przeinaczeniami, które się (w mediach) pojawiają”. No cóż, dziennikarka mogła przecież nagrać rozmowę…

    Wszystko więc wydaje się wskazywać na to, że to Jan Grabowski przekazał Borschel-Dan fałszywą informację, jakoby nieżyjący Szymon Datner napisał, iż Polacy zamordowali 200 tysięcy Żydów.

    Zastrzeżmy przy tym – w całej tej sprawie nie chodzi w ogóle o to, czy Datner miał rację w swoich szacunkach. Może jej nie miał. Może z gett i transportów uciekło więcej (lub mniej) Żydów, niż sądził. Może więcej (lub mniej) niż sądził spośród tej liczby zginęło. Bardzo różnie szacować można też odsetek tych, których zamordowali Polacy. Ważne, że profesor Grabowski, jak wszystko na to wskazuje, nadużył ustaleń Datnera. Włożył mu w usta coś, czego Datner nigdy nie napisał. Pomieszał szacunki Datnera z własnymi intuicjami. I w efekcie zdezinformował izraelską dziennikarkę.

    Zdezinformował ją w stronę, oczywiście, niekorzystną dla Polski i Polaków.

    Tak jak napisałem na wstępie tego tekstu – nie dodaje to profesorowi wiarygodności. A przez to źle służy zarówno poszukiwaniu prawdy, jak i polsko-żydowskiemu dialogowi.

    autor: Piotr Skwieciński

    wlo
    Premier Morawiecki powinien powołać rządową agendę ds odkłamywania historii Polski w relacjach polsko-żydowskich. Musi być jeden ośrodek do walki zdezinformacją.

    Kret
    Do glob@glob. Wyrazy szacunku.

    Jazzz
    Tymczasem w Europie obywatele NA OCHOTNIKA ZGŁASZALI SIĘ DO WAFFEN-SS z Holandii-50 tyś., Francji-20 tyś.,Belgii-40., tyś., ZSRR-60 tyś. Z POLSKI-0 (ZERO).TO GDZIE BYLI KOLABORANCI ? Stare soju

    OMEN
    Taa… I w ten sposób zakłamywacz holokaustu Grabowski podpada pod nową ustawę IPN. Do sądu z nim!

    Jazzz
    Reichstag DEMOKRATYCZNIE uchwalił, a urzędnicy niemieccy wykonali ustawy o legalnym likwidowaniu całych narodów, Polaków też. Ci urzędnicy opłacali szmalcowników. NIE MA PŁASZCZYZNY PORÓWNANIA

    Peutinger@Peutinger
    Panie redaktorze, dziwi się pan tym kłamstwom a sam takie kłamstwa powiela mówiąc bez uzasadnienia o Jedwabnem, jakoby tam Żydów zamordowali Polacy. Czyli opiera się pan na „badaniach” Grossa. Dopóki nie przeprowadzona zosta- nie ekshumacja żadne stwierdzenia o sprawcach nie mogą być wypowiadane.

    pop
    Wypowiadanie się fałszywe na temat holokaustu to przecież kłamstwo oświęcimskie. Po co te przepisy, ścigać i karać.

    KOn 188.100.11.*godzinę temu
    A największy łowca zbrodniarzy niemieckich pan Simon Wiesenthal nic na ten temat nie napisal? – http://mojhistorycznyblog.pl/lowcy-nazistow-polowanie-na-hitlerowskich-zbrodniarzy-wojennych

    lola
    Ktoś wcześniej słyszał o Grabowskim? A o Grosie zanim zaczął szkalować Polskę? Pokazał przed laty Kosiński jak to się robi i teraz mamy coraz więcej takich „badaczy holokaustu”.

    !!!
    Łajdactwo się nie opłaca! Przekonał się o tym niejeden Judasz!

    ddr
    jak nazwać osobę używającą kłamstwa, żeby napluć na własną rodzinę

    Polubienie

  11. ..@hub7711 godzin temu
    Panie ambasadorze, jestem obywatelem Stanów Zjednoczonych, ale takich niedouczonych przedstawicieli rządu US jeszcze nie widziałem i nie słyszałem, tak jak pana i sekretarza stanu USA Rex Tillersona Pierwszą rzeczą w takich sprawach nie jest to sprawa polityczna tego sporu, ale historyczna i zaistniała sytuacja, która nie może być kłamliwą propagandą Izraela i jej obecnych marionetek tak jak US i Ukrainy, która pod wpływem tzw żydowskich agentów walczyła dla Niemiec i polityki żydowskich banksterów, to musi być jest prawda, której ani pański rząd ani rząd Izraelski i także rząd Ukraiński nawet nie zamierzacie dochodzić. Tak zachowują ignoranci polegający na wytworzonej przez siebie dogodnej, skrytej sytuacji. Wy wszyscy chcecie jednego, oszukać świat fałszywym holocaustem, który wytworzył Hitler i Rothschildowie, w zmowie z waszymi rządami( Franklin D. Roosevelt). W Wehrmachcie Hitlera służyło w tym celu 150 tys żydów, żołnierzy i kilku generałów. Sądzi pan, że oni byli dekoracją teatralną? (to wynika z pańskiej naiwnej interpretacji jak i Rexa). Oni mieli za zadanie mordować wszytkim Polaków i także żydów. Powstanie w gecie Warszawskim było tłumione przez nich. Przywódca tego powstania żyd Mark Edelman o tym pisał, powstanie to nie było przeciw Niemcom, ale żydom. Do dzisiaj żydzi dlatego nie chcą nawet uczcić go nazwą ulicy w Warszawie. Według tajnych akt Gorbaczowa w II wojnie światowej zginęło 74 tys żydów, Amnesty International mówi, że nie było to więcej niż 80 tys. W tej wojnie zginęło 12 milionów Polaków o których żydowska propaganda wam nie powiedziała.

    tomahawk@tomahawk
    Nie mamy żadnych obowiązków związanych z holocaustem , mają je Niemcy , my mamy obowiązki wobec naszej ojczyzny , aby nigdy więcej nie powtórzyły się rozbiory i okupacja .

    HGW
    Z tego co kojarzę, to w prawie funkcjonuje kara za „kłamstwo oświęcimskie”. Tego też Amerykanie nie akceptują i nie stosują się do tego prawa zastawiając się prawem do głoszenia poglądów? CYNICY

    aldi
    To USA straciły w oczach Polaków. A sam ambasador najbardziej krytykując nas i spotykając się z pustym Schetyną za plecami Polaków

    https://wpolityce.pl/polityka/381754-ambasador-usa-w-polsce-z-braku-porozumienia-miedzy-nami-korzystaja-nasi-przeciwnicy

    Ambasador USA w Polsce: Z braku porozumienia między nami korzystają nasi przeciwnicy

    opublikowano: dzisiaj, g. 6:30 · aktualizacja: 10 godzin temu


    autor: YouTube wPolityce.pl

    Sformułowania takie jak „polskie obozy zagłady” są niewłaściwe i krzywdzące, jednak należy je zwalczać sposobami, które chronią wartości, takie jak wolność słowa – powiedział ambasador USA w Polsce Paul Jones. Dodał, że z braku porozumienia między nami – najbliższymi sojusznikami – korzystają nasi przeciwnicy.

    W nagraniu w języku polskim ambasador odniósł się do noweli ustawy o IPN, która wejdzie w życie 1 marca. Wywołała ona krytykę m.in. ze strony Izraela, USA i Ukrainy.

    Stany Zjednoczone wspierały odzyskanie przez Polskę niepodległości i niezależności sto lat temu i z dumą wspieramy Polskę dziś

    —oświadczył Jones w nagraniu.

    Jak zaznaczył, „historia, często niełatwa, jest częścią nas”, a „Polska ma za sobą wiele trudnych i dramatycznych historycznych momentów, przeszła przez okresy wielkiej próby”.

    My, Amerykanie też mamy w historii swojego narodu niełatwe okresy i też czasem trudno nam o nich otwarcie rozmawiać, mierzymy się z tym trudnym zadaniem przez rozmowę i wymianę poglądów

    —powiedział ambasador.

    Stany Zjednoczone doskonale rozumieją, że Polska dąży do obrony dobrego imienia, zgadzamy się, że sformułowanie takie jak +polskie obozy zagłady+ są niewłaściwe i krzywdzące, jednak należy je zwalczać sposobami, które chronią podstawowe wartości

    —zaznaczył Paul Jones. Jak dodał, „dla Amerykanów podstawową wartością jest ta zapisana w pierwszej poprawce do konstytucji – wolność słowa i wolność mediów”.

    W Ameryce przekonaliśmy się, że wolność słowa i edukacja to najlepsze antidotum na bolesne i nieprawdziwe słowa

    —powiedział ambasador.

    Jesteśmy przyjaciółmi i sojusznikami, z braku porozumienia między nami – najbliższymi sojusznikami i partnerami – korzystają tylko nasi przeciwnicy

    —oświadczył Paul Jones.

    Jak powiedział, „obowiązkiem całego świata jest nie dopuścić nigdy więcej do wydarzeń z II wojny światowej i Holokaustu”.

    Jesteśmy to winni ofiarom, ocalonym i przyszłym pokoleniom

    —dodał.

    Według ambasadora „otwarte dyskusje to jedyny sposób – bez dialogu, wolności słowa i wolności prasy nie damy rady”.

    Nowelizacja ustawy o IPN wprowadza m.in. przepisy, zgodnie z którymi każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne, będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech.

    Prezydent Andrzej Duda ustawę podpisał, a następnie skierował do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej. W komunikacie Kancelarii mówiącym o skierowaniu wniosku do TK napisano, że zdaniem prezydenta, przepisy ustawy „powinny być precyzyjne na tyle, by każdy obywatel, po ich przeczytaniu, nie miał żadnych wątpliwości co do tego, jakie jego zachowania mogą być zachowaniami karalnymi, a jakie nie”.

    Kancelaria zaznaczyła jednocześnie, że w przekonaniu prezydenta „wiązanie odpowiedzialności instytucjonalnej za zbrodnie Holokaustu z Narodem Polskim, który za zbrodnie te nie odpowiada, oraz państwem polskim, którego terytorium było okupowane przez obce państwo, uzasadnia wprowadzenie regulacji prawnych przewidzianych” w nowelizacji ustawy o IPN, w tym przepisu penalizującego przypisywanie takiej odpowiedzialności narodowi lub państwu polskiemu.

    Po podpisaniu ustawy przez prezydenta sekretarz stanu USA Rex Tillerson wydał oświadczenie, w którym wskazał, że „wprowadzenie w życie tego prawa szkodliwie wpływa na wolność słowa i badania naukowe”.

    Nowela ustawy o IPN wywołała krytykę m.in. ze strony Izraela, USA i Ukrainy. Rozczarowanie decyzją prezydenta Dudy o jej podpisaniu wyraził w ub. tygodniu sekretarz stanu USA Rex Tillerson.

    Rozumiemy, że ustawa ta będzie skierowana do polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Wprowadzenie w życie tego prawa szkodliwie wpływa na wolność słowa i badania naukowe

    —napisał Tillerson.

    kk/PAP

    iMisio
    Spadaj

    jack
    Panie Ambasadorze a w USA to biją murzynów przepraszam afro amerykanów.

    giga
    proszę zainteresować sie Ustawą Sejmową o rozbrajaniu Armii Polskiej druk Sejmowy 2157, z 20.12.2017, mamy za darmo oddać polską broń i amunicje obcym wojskom, a PiS to popiera, NIEBYWAŁE !

    MAREK
    OJ pokrętna jest polityka USA wobec sojuszników NATO jak tak dalej będzie może powstać inny układ nie koniecznie z USA jak taką politykę nacisków będzie prowadzić USA . Europa już myśli ma dość

    MAREK
    PANIE ambasadorze co pan bredzi A co pan jest przedstawicielem Izraela a nie USA było by dobrze takich słów nie wypowiadać niech pan przemyśli to co pan powiedział a jak nie droga otwarta dowidz

    nigdy
    Sami Amerykanie niszczą dobre polsko-amerykańskie relacje przez forsowanie ustawy, która ma dać amerykańskim władzom prawo żądania od Polski rekompensat dla żydów za zbrodnie popełnione przez niemców.

    fras
    Panie ambasadorze, Niech pan wyjedzie z Naszego Kraju. I nie wraca.

    mn
    naiwniak. jeszcze na odchodnym dał się podpuścić opozycyjnej partii tvn, zeby wystąpić przeciwko Polakom.

    Polonus z USA
    The American Jewish Congress and Polish American Congress agreed to support Poland’s admission to the NATO alliance and to not raise the issue of reprivatization during the process, with the understanding that the bill would be soon passed. Poland’s failure to pass this bill is a broken promise to all Poles and victims of the Holocaust. The surviving Holocaust victims and Poles whose property was confiscated are very old, and it is a moral and legal obligation to return their properties as soon as possible. In the United States, Section 1428 of H.R.2601 (2005) expresses the view of Congress that Poland should develop a final and nondiscriminatory settlement for those individuals who had their private properties seized and confiscated by the Germans during World War II or by the Communist Polish government after the war.

    angus@angus
    „Stany Zjednoczone wspierały odzyskanie przez Polskę niepodległości i niezależności sto lat temu i z dumą wspieramy Polskę dziś” – wspierały – to fakt ale w międzyczasie była Jałta i Poczdam i oddano nas w krwawą niewolę. Jak mamy to dzisiejsze „wsparcie” rozumieć – bliżej Jałty czy… Camp David

    Stary
    Dzięki Bogu ten człowiek ju jest odwołany i nie będzie dłużej ambasadorem. Ruski ambasador powinien być wydalony.

    fritz@fritz
    Panie ambasadorze, bardzo dobrze, ze probuje pan zwrocic uwage na wolnsc slowa. Moim zdaniem to niebezpieczenstwo nie istnieje i Polska powinna po prostu przyjacia izraelska nieporownywalnie ostrzejsza ustawa zakazujaca wybielania holokaustu. Co do do wolnosci slowa. W Kongresie jest definicja antysemityzmu wraz z przykladami przy czym niektore z nich sa przykladem wrecz stalinowskiej cenzury, totalnym zaprzeczeniem wolnosci slowa. Ponizej niektore przyklady antysemityzmu zaakceptowane jako przestepstwa przez Kongress i link do calego artykulu.

    #### 1. Fałszywe oceny, …o Żydach kontrolujących media, ekonomię, rządy albo inne instytucje.
    #### 2. Oskarżanie Żydów, jako naród odpowiedzialny za prawdziwe albo urojone przestępstwa popełniane przez pojedynczych Żydów albo ich grupę, albo nawet przez nie-Żydów.
    #### 3. Zaprzeczanie faktom lub mechanizmom (np. komory gazowe) albo zamierzonemu ludobójstwu narodu Żydowskiego z rąk… , ich stronników i współsprawców podczas II Wojny Światowej (Holocaust)
    #### 4. Oskarżanie narodu żydowskiego lub państwa Israel o wymyślenie lub przesadne wykorzystywanie Holocaustu.
    #### 5. Oskarżanie obywateli pochodzenia żydowskiego o bycie bardziej lojalnym w stosunku do państwa Israel albo do rzekomych priorytetów żydowskich na świecie, niż w stosunku do interesów własnego narodu.
    ##### 6. Używanie symboli lub wyobrażeń związanych z klasycznym antysemityzmem, (np. oskarżanie Żydów o zabicie Jezusa albo rytualne mordy) do charakterystyki Izraela albo Izraelitów. ##### 7. Uznawanie Żydów za zbiorowo odpowiedzialnych za działania państwa Izrael.

    Definicja ta została przyjęta przez m.in. przez Departament Stanu USA…

    https://wpolityce.pl/polityka/380199-o-konflikcie-wokol-nowelizacji-ustawy-o-ipn-czyli-dlaczego-czasami-warto-ogladac-tvn

    m
    .Tak naprawde nigdy nie mielismy w Ameryce sojusznika i przyjaciela- jak twierdzi ten cwaniaczek. Amerykanie wydali nas Rosji pod zabór a teraz wydadzą nas żydom. A my im wierzyliśmy

    Polubienie

  12. Peutinger@Peutinger
    Tak się , proszę państwa, robi propagandę. Założę się, że już niedługo gdy spytają Niemca o II wojnę to powie: wojnę wywołała Polska a Niemcy ratowali Żydów.

    zgreda@janijarek
    wystarczy pare oswiadczen i paru fałszywych swiadków ze to sami zydzi wzajemnie pozabijali sie. jest w tym troche prawdy ale tedy izrael musi oddac to co wyłudził za holokaust od Niemiec. Nie budzi to sympatii ale kto dzis widział przyjaciela Izraela. nie słyszałem zeby tacy byli gdzies na świecie. ale pokrzywdzonych ludzi przez zydów sa miliony,to tak jak nikt nie lubi chorób wenerycznych mimo ze takie choroby sa na swiecie.

    Slawoj@Slawoj
    Oczywiście że pomagali, ale rozstać się z majątkiem i życiem. Oj pomagali i to jak ochoczo, a pociągi szły na zachód szły…

    GAMA
    Założę się, że rodzinka tego fałszerza historii, bardzo była zaangażowana w popieraniu Hitlera. Nasze hitlerowskie matki, nasi hitlerowscy ojcowie. Na zmianę mentalności trzeba z 10-ciu pokoleń.

    https://wpolityce.pl/polityka/381816-zaskakujace-wyniki-raportu-wiecej-niemcow-wierzy-ze-ich-przodkowie-pomagali-ofiarom-niz-brali-udzial-w-hitlerowskim-systemie

    Zaskakujące wyniki raportu: „Więcej Niemców wierzy, że ich przodkowie pomagali ofiarom, niż brali udział w hitlerowskim systemie”

    opublikowano: 9 godzin temu


    autor: YT wPolityce.pl

    Więcej Niemców wierzy, że ich przodkowie pomagali ofiarom, niż brali udział w hitlerowskim systemie

    – czytamy w papierowym wydaniu „Super Expressu”.

    Takie przekonanie narodu niemieckiego odzwierciedla się w raporcie Fundacji Pamięć, Odpowiedzialność i Przyszłość Uniwersytetu Bielefeld.

    O komentarz do sprawy poproszono niemieckiego naukowca, prof. Klausa Bachmanna.

    Zdaniem Niemca, nie ma mowy o tym, by niemiecka polityka historyczna dążyła do wyrugowania słowa „Niemcy” z opowieści o Holocauście i zamienieniu go na naziści.

    Nie było i nie ma takiej polityki historycznej. To polskie media prawicowe same ją sobie wmawiają. Mówiono zawsze o odpowiedzialności Niemców i państwa niemieckiego za niemieckie zbrodnie, przynajmniej w RFN. O nazistach mówiono, kiedy mowa była o zbrodniach popełnionych na innych Niemcach. Np. w przedwojennych obozach koncentracyjnych

    – powiedział Bachmann.

    Niemiecki naukowiec zwrócił uwagę na kwestię obawy przed ponownym Holocaustem, która może wpływać na postawy Niemców.

    Akceptuje się odpowiedzialność państwa (i często narodu) za zbrodnie, ale próbuje wybielić przeszłość własnej rodziny. Obawa przed ponownym Holokaustem to prawdopodobnie wynik sceptycyzmu, czy świat idzie w dobrym kierunku

    – stwierdził.

    Mly/se.pl

    helmut
    w NSDAP (partia nazistowska) było nas 9 milionów , z rodzinami połowa narodu. Z pozostałej połowy 95% kochało Hitlera i jego politykę. Wystarczy obejrzeć dokumenty

    AJB@AJB
    A „dobry kierunek” to wg niemieckiego „naukowca” taki w którym to jego „Nazi matki i nazi ojcowie” z SS i Gestapo bronili Żydów przez eksterminacją w „polskich obozach śmierci” organizowanych przez AK? No to idzie, idzie, z pomocą Knesetu i Netanjahu, Hartmanna i Szechter Zeitung idzie w dobrym kierunku!

    zxx
    no tak to wynik prania mózgów i siania nieprawdy od 1945 r/ i przez tą kłamliwą propagande dużo ludzi sądzi ze nazisci to byli Polacy!!

    działalność artystyczna…
    działalność artystyczna (niepodlegająca ustawie) „mówi”, że holokaust robiła Armia Krajowa i bliżej niezidentyfikowani inni naziści – a nasze matki i nasi ojcowie oczywiście probówali ratować Żydów…

    west
    Pomagali. … Pomagali odejść z tego świata…

    ja
    Przeciez Niemcy mieli podobnie jak u nas czesc popierala wladze czesc nie. Biorac to w ten sposob pod uwage mozna by wziac z tego jakis procent i powiedziec, ze tak, musialo byc ich wrecz wielu.

    ghost
    To jest WŁAŚNIE POWÓD dla którego Ustawa o IPN powinna zostać ZMIENIONA,ZAOSTRZONA. To jest SYSTEMOWE-na poziomie PAŃSTWA- FAŁSZOWANIE HISTORII poprzez „edukację i wykładowców” np. Gross, Dawies.

    GAMA
    Prof. Klausa Bachmann plecie bzdury niezgodne z prawdą. I my takiego szmaciarza tolerujemy w Polsce?

    waza
    To nie jest przypadek że Niemcy prowadziły „odpowiednią”politykę historyczną. Żydzi ich kochają (bo płacą cały czas), a młodzież niemiecka już ma wpojone że to nie Niemcy mordowali, tylko Naziści i co!!!

    zxx
    no tak to wynik prania mózgów i siania nieprawdy od 1945 r/ i przez tą kłamliwą propagande dużo ludzi sądzi ze nazisci to byli Polacy!!

    Polubienie

  13. PIĘKNE! Syryjczyk wspaniale broni Polski i Polaków przed kłamstwami historycznymi II WŚ!

    wRealu24.pl
    Published on Feb 7, 2018

    Polubienie

  14. http://lubimyczytac.pl/ksiazka/86244/zygielbojma-smierc-i-zycie

    Zygielbojma śmierć i życie
    Aleksander Rowiński
    Wydawnictwo: Oficyna

    Pierwsza w Polsce, a trzecia na świecie książka wydobywająca z mroków zapomnienia fascynującą postać z okresu drugiej wojny światowej. Szmul Zygielbojm – jeden z dwunastu zakładników wziętych w 1939 roku przez Niemców przy kapitulacji Warszawy. Przywódca żydowskich robotników, działacz Bundu. Wzywał warszawską ludność żydowską do sprzeciwu wobec niemieckiego rozkazu przeniesienia się do getta. Przedostał się przez hitlerowskie Niemcy i całą okupowaną Europę aż do Londynu, gdzie bezskutecznie usiłował wymóc zdecydowaną reakcję brytyjskich i amerykańskich przywódców na zagładę Żydów w Polsce. Obojętność Zachodu doprowadziła Zygielbojma do samobójstwa.

    https://wpolityce.pl/historia/381863-poruszajace-wspomnienie-terleckiego-o-zydzie-z-chelma-zygielbojm-alarmowal-o-holocauscie-organizacje-zydowskie-byly-gluche

    Poruszające wspomnienie Terleckiego o Żydzie z Chełma. Zygielbojm alarmował o holocauście. Organizacje żydowskie były głuche

    opublikowano: 6 godzin temu · aktualizacja: 6 godzin temu


    wPolityce.pl

    Nie bez powodu w minioną niedzielę właśnie w Chełmie premier polskiego rządu Mateusz Morawiecki przedstawił erudycyjny przegląd niemal tysiącletniej historii współżycia Polaków i Żydów na ziemiach, które w różnych czasach wchodziły w skład polskiego państwa

    — pisze marszałek Sejmu Ryszard Terlecki. W tekście opublikowanym na łamach „Dziennika Polskiego”, przypomina dramatyczną historię żydowskiego polityka z Chełma.

    W Chełmie udokumentowana obecność społeczności żydowskiej sięga XV wieku, a w okresie II Rzeczypospolitej mieszkało tu ponad 15 tys. Żydów, co stanowiło niemal połowę mieszkańców miasta. W czasie okupacji Niemcy utworzyli getto, a w 1942 roku jego mieszkańców wymordowali w pobliskim obozie w Sobiborze

    — przypomina Terlecki.

    Z Chełmem związana jest działalność żydowskiego polityka Szmula Zygielbojma, który w czasie wojny losem społeczności żydowskiej na terenie niemieckiej okupacji usiłował zainteresować opinię publiczną w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych

    — pisze marszałek Sejmu, wspominając postać Zygielbojma, urodzonego w roku 1895.

    Jak relacjonuje, Zygielbojm w Chełmie wstąpił do Bundu, żydowskiej partii socjalistycznej i rozpoczął karierę polityczną, najpierw w Sekcji Żydowskiej Centralnej Komisji Związków Zawodowych, następnie jako członek władz partii i radny miejski kolejno w Warszawie i Łodzi.

    We wrześniu 1939 roku brał udział w obronie Warszawy, wszedł w skład Rady Żydowskiej (Judenratu), a w 1940 roku przedostał się do Londynu. W 1942 roku został mianowany przez Prezydenta RP członkiem Rady Narodowej, zastępującej polski parlament. Korzystając z raportów polskiego podziemia i organizacji żydowskich z okupowanej Polski, apelował m.in. do Światowego Kongresu Żydów i Amerykańskiego Kongresu Żydowskiego o skłonienie aliantów do akcji odwetowych wobec Niemców w obliczu zagłady Żydów.

    Pomimo wsparcia rządu gen. Władysława Sikorskiego, jego apele pozostały bez echa. W 1942 roku wydał po angielsku książkę „Zatrzymać ich teraz. Niemiecki masowy mord na Żydach w Polsce”, w której podkreślał współczucie i pomoc jakiej Żydzi doświadczają od Polaków

    — podkreśla prof. Terlecki.

    Na wiadomość o wybuchu i upadku powstania w getcie warszawskim, popełnił samobójstwo, protestując w ten sposób przeciw bezczynności aliantów

    — dodaje, przywołując ostatnie przesłanie Szmula Zygielbojma napisane przed śmiercią:

    „Moi towarzysze w getcie warszawskim polegli z bronią w ręku w ostatnim bohaterskim boju. Nie było mi sądzonym zginąć tak jak oni, razem z nimi. Ale należę do nich i do ich grobów masowych. Śmiercią swoją pragnę wyrazić najsilniejszy protest przeciw bierności, z którą świat przygląda się i dopuszcza zagłady ludu żydowskiego”.

    Ile takich dramatycznych życiorysów kryje historia II wojny światowej?

    mall / Dziennik Polski

    Chwalba
    To i sami Amerykanie a raczej Żydzi amerykańscy są winni , że nie wpuścili statku z uciekającymi Żydami .Ot i hipokryzja . To takie talmudyczne .

    Polka
    A może by któraś z oficyn wydawniczych wydała tę książkę w języku polskim i angielskim. Byłoby czym wesprzeć polską narracje o II Wojnie światowej.

    Zydzi Zydom zgotow..ten los
    – Polakow tyle samo zamordowano, a o tym sie malo mowi.Za II W S odpowiadaja koncerny finansowe i zbrojeniowo-chemiczne USA. Francji W.Bryt.

    gosc
    Byly wyjatkowe jednostki ale wiekszosc Zydow wsPOlpracowala z niemieckimi hitlerowskimi nazistami i traktowala swoich rodakow bardzo PODLE!
    http://www.archiv-akh.de/video filesmp4/M1053_WEB.mp4

    Andrzej azs
    najgłębszy szacunek dla Człowieka i ból ,że taki Człowiek musiał dotknąć bezduszności swoich ziomków i społeczności wielkich tego świata.

    kubek@wWazelinie
    „Poruszające wspomnienie Terleckiego” – Terlecki urodził się 6 lat po śmierci Zygielbojma. Takie to „wspomnienie”, czyli politycy bawią się w historyków. Chociaż z wyglądu to rzeczywiście Terlecki jak równolatek Zygielbojma.

    szalom
    pl/ksiazka/86244/zygielbojma-smierc-i-zycie

    Juro
    Tekst o Zygielebojmie to niesamowity wręcz materiał o partnerstwie Żydów i Polaków, i to na tak wysokim poziomie instytucjonalnym, państwowym. To musi być rozpowszechnione na zachodzie, koniecznie!!

    Zydzi Zydom zgotow..ten los
    – Polakow tyle samo zamordowano, a o tym sie malo mowi. Za II W S odpowiadaja koncerny finansowe i zbrojeniowo-chemiczne USA. Francji W.Bryt.

    Janek
    Panie Terlecki, dlaczego łżesz w żydowskim interesie? Jak i gdzie popełnił samobójstwo Szmul Zygielbojm? Dokonał samospalenia w Londynie wobec bezczynności centrali Judejczyków.

    pic
    DoJanek 77.111.245….Glupku , to wez sie podpal i zobaczymy czy przezyjesz. Samobojstwo mozna popelnic na rozne sposoby i taka byla forma tego czlowieka a przy okazji protest.

    hola@hola
    Janek:samospalenie to nie jest samobójstwo?

    Krzysztof
    Cześć Jego pamięci !

    Pasqd
    Ale ten Terlecki tragicznie wygląda! Jak wyciągnięty z naftaliny

    Polubienie

  15. O jeden krok za daleko – ambasador Izraela potrząsnęła Polakami – Ewa Kurek

    Sumienie Narodu
    Published on Feb 12, 2018

    Amelia L.
    1 day ago
    Trochę zaskakuje ta naiwność Pani Ewy w odniesieniu do tzw. „rządu polskiego”. Zaskakuje, bo głuchy i ślepy widzi te wszelkie ustawki, prywatyzacje, transformacje, żydosądy, żydofiskalizm, żydoGMO, żydoCETA, żydodemokracje, żydodezinformacje medialną, żydomarksizm kulturowy, reaktywacje antypolskiej loży masońskiej B’nai B’rith Polin, zezwolenie i finansowanie antypolskiego muzeum Polin, liczne judedarowizny – w tym 100 mln zł na remont cmentarza żydowskiego, rozwój antypolskich festiwali, filmów, wydawnictw i imprez żydowskich w PL, przyznanie stałych dopłat żydom w izraelu dodatków po 100eur do emerytury za szkody po „nazizmie” i komunizmie na polskich ziemiach (oba żydosyjonistyczne produkcje!), masowy niekontrolowany import chazarskich żydoukraińców do PL, wreszcie – podpisanie w ciemno traktatu Lizbońskiego (eu = realizacja strategi NWO). I po tym wszystkim Pani Ewa mówi, że nasze rządy boją się żydów, albo uważają ich za przygłupów (??), a rabin Schudrich wpuścił w maliny sp. Lecha Kaczyńskiego… (od min 11:00 )

    Janusz L.
    Jestem jeszcze pisowcem. Dla mnie szokiem było wyznaczenie Czaputowicza, który zawsze kojarzył mi się z Geremkiem, czy Kuroniem, na ministra SZ. Ja na miejscu wspaniałej pani Kurek nie chwaliłbym się Bartoszewskim.

    Polubienie

  16. Im zalezy tylko na pieniadzach
    Nie strugajcie jarzabka, kazdy wie ze nie ma checi ze strony israela do rozmow, bo im nie chodzi o zadna prawde czy ustaweIPN tylko o reprywatyzacje i kase z roszczen! Zydy dla kasy dadza sie powiesic

    AZ
    Rząd nie zajmując oficjalnego stanowiska w sprawie stopacthr1226 wyraża milczącą zgodę na grabież Polskiego majątku przez wrogie nam międzynarodowe środowiska.

    ada
    Jak nie ma zainteresowania ze strony zydów, to błagajcie ich! Może to pomoże! Obiecajcie, ze sie poprawicie, to może łaskawie sie zgodzą na wasze lizanko .Tylko ma być dużo wazeliny na języku!

    KarPa
    Izrael Polsce nie jest do niczego potrzebny. A ja czekam kiedy IPN wyśle sygnał do nas że wznawia ekshumacje w Jedwabnem

    https://wpolityce.pl/polityka/381909-wiceprezes-ipn-polski-zespol-wysyla-sygnaly-ze-jest-gotowy-do-rozmow-z-izraelem-ale-po-drugiej-stronie-nie-ma-zainteresowania

    Im zalezy tylko na pieniadzach
    Nie strugajcie jarzabka, kazdy wie ze nie ma checi ze strony israela do rozmow, bo im nie chodzi o zadna prawde czy ustaweIPN tylko o reprywatyzacje i kase z roszczen! Zydy dla kasy dadza sie powiesic

    AZ
    Rząd nie zajmując oficjalnego stanowiska w sprawie stopacthr1226 wyraża milczącą zgodę na grabież Polskiego majątku przez wrogie nam międzynarodowe środowiska.

    ada
    Jak nie ma zainteresowania ze strony zydów, to błagajcie ich! Może to pomoże! Obiecajcie, ze sie poprawicie, to może łaskawie sie zgodzą na wasze lizanko .Tylko ma być dużo wazeliny na języku!

    KarPa
    Izrael Polsce nie jest do niczego potrzebny. A ja czekam kiedy IPN wyśle sygnał do nas że wznawia ekshumacje w Jedwabnem

    https://wpolityce.pl/polityka/381909-wiceprezes-ipn-polski-zespol-wysyla-sygnaly-ze-jest-gotowy-do-rozmow-z-izraelem-ale-po-drugiej-stronie-nie-ma-zainteresowania

    Wiceprezes IPN: „Polski zespół wysyła sygnały, że jest gotowy do rozmów z Izraelem. Ale po drugiej stronie nie ma zainteresowania”

    opublikowano: godzinę temu · aktualizacja: za 26 minut


    Dr Mateusz Szpytma, wiceprezes IPN / autor: ipn.gov.pl wPolityce.pl

    Nie chcę zwalać na kogokolwiek winy, ale wysyłamy sygnały, że chcemy rozmawiać, a po drugiej stronie nie ma zainteresowania

    — powiedział na antenie Polsat News dr Mateusz Szpytma. Historyk, wiceprezes IPNi członek komisji do spraw dialogu prawno-historycznego z Izraelem.

    Historyk skomentował oświadczenie ambasadora USA w Polsce.

    CZYTAJ WIĘCEJAmbasador USA w Polsce: Z braku porozumienia między nami korzystają nasi przeciwnicy

    Amerykanie obawiają się, że w debatach publicznych nie będzie pełnej swobody wypowiedzi. Myślę, że to zdecydowanie na wyrost, dlatego, że ta ustawa – nie chcę być jej rzecznikiem – nie dotyczy spraw naukowych, a jeśli dotyka spraw publicystycznych to tylko wtedy, gdy ktoś będzie pomawiał państwo lub naród polski

    — mówił.

    Być może chodzi o błędne tłumaczenie? Naród przetłumaczono jako „the people”. Nie chodzi o ludzi, ale o naród. Nie można mówić o poszczególnych osobach, że są narodem

    — dodał.

    Pytany o to, czy nowelizację ustawy konsultowano z IPN-em, dr Szpytma odparł:

    Były konsultacje na wczesnym etapie prac w Ministerstwie Sprawiedliwości jeszcze z poprzednim kierownictwem. Z pewnymi zastrzeżeniami, ale wydano pozytywną opinię.

    Jak zaznaczył, w odpowiedzi na kolejne pytanie, można pisać historię przez paragrafy, bo tak czyni np. Izrael.

    Jak ta ustawa będzie skuteczne, pokaże praktyka. Zobaczymy, jak prokuratorzy sobie z nią poradzą

    —powiedział.

    Dr Szpytma, jako członek komisji do spraw dialogu prawno-historycznego z Izraelem, mówił o decyzji, jaka stała za jej powołaniem.

    Powołanie zespołu było sygnałem, że jesteśmy gotowi do rozmowy

    — stwierdził, dodając jednocześnie, że takiej gotowości brakuje po stronie izraelskiej.

    Po co mamy spotykać się we własnym gronie, skoro nie ma partnera? Mamy prowadzić dialog, ale nie ze sobą, tylko z Izraelem

    — powiedział.

    Czekamy na sygnał do pracy

    — dodał.

    Wiceprezes IPN nie chciał powiedzieć wprost, czyją winą jest brak rozmów między zespołami, lecz stwierdził:

    Nie chcę zwalać na kogokolwiek winy, ale jeśli wysyłamy sygnały, że chcemy rozmawiać, a po drugiej stronie nie ma zainteresowania…

    Jego zdaniem Izrael miał inne oczekiwania wobec zespołu polskiego, myśląc, że będzie negocjował zapisy ustawy o IPN.

    Nie jesteśmy kolejną izbą. Od tego jest parlament

    — zaznaczył.

    Wiceprezes IPN nie chciał również oceniać ustawy.

    Staramy się w IPN-ie nie komentować, ale jesteśmy od tego, by realizować ustawy. Jestem urzędnikiem państwowym, więc jakie będzie prawo, takie będziemy realizować

    — podkreślił.

    CZYTAJ WIĘCEJMateusz Szpytma dla wPolsce.pl: „Tylko dla nas jest oczywiste, że Polska była ofiarą II wojny światowej. Musimy odkrywać karty historii”. [WIDEO]

    ak

    Henryk
    Może w końcu zrozumieją, ze Polacy byli w takiej samej sytuacji jak oni, i nikt nie ma obowiązku ratować żydka gdy jemu samemu grozi śmierć, to nie jest odpowiedzialność za Holocaust żydowskie barany

    nie mam złudzeń
    I co teraz? Pewnie uznacie „racje” Żydów i bez rozmów. Takie to „polskie” elyty!

    Kokos@Kokos
    Ściągajcie czapki i czapkujcie.

    ola
    Przeczytajcie wiersz Icchaka Kachelsona ,,O bolu moj” . Opowiada jak policja zydowska wspolpracowala z Niemcami.

    ola
    Slugusy zydowskie z IPN-u, kupcie duzo wazeliny . Wstyd i hanba!!!

    Aj waj kogo by obrobić
    Jeżeli jest kogo okraść to Żyd jest zainteresowany…

    gruby
    polski zespół jest juz na kolanach gotowy zrobić wszystko co zechce Izrael składamy ukłony i całujemy stopy władcom świata rząd niech idzi stąd

    basia
    NIe wysylaj sygnalow, tylko bierz sie do pracy .Ekshumacja w Jedwabnem w trybie NATYCHMIASTOWYM. Za to placi POLSKI podatnik, bo tu jest POLSKA o czym zapominacie.

    m
    Polski zespół, podniecony, wysyła sygnały a nie rozumie, że już po sprawie. Jest decyzja. Ustawa reprywatyzacyjna trafiła do szuflady, będzie ciche oddawania na 100% wartości, a polaczki cicho sza!

    DDT
    Jedwabne – dokończyć spapraną ekshumację.Wiceprezes IPN: „Polski zespół wysyła sygnały, że jest gotowy do rozmów z Izraelem. Ale po drugiej stronie nie ma zainteresowania”

    opublikowano: godzinę temu · aktualizacja: za 26 minut


    Dr Mateusz Szpytma, wiceprezes IPN / autor: ipn.gov.pl wPolityce.pl

    Nie chcę zwalać na kogokolwiek winy, ale wysyłamy sygnały, że chcemy rozmawiać, a po drugiej stronie nie ma zainteresowania

    — powiedział na antenie Polsat News dr Mateusz Szpytma. Historyk, wiceprezes IPNi członek komisji do spraw dialogu prawno-historycznego z Izraelem.

    Historyk skomentował oświadczenie ambasadora USA w Polsce.

    CZYTAJ WIĘCEJAmbasador USA w Polsce: Z braku porozumienia między nami korzystają nasi przeciwnicy

    Amerykanie obawiają się, że w debatach publicznych nie będzie pełnej swobody wypowiedzi. Myślę, że to zdecydowanie na wyrost, dlatego, że ta ustawa – nie chcę być jej rzecznikiem – nie dotyczy spraw naukowych, a jeśli dotyka spraw publicystycznych to tylko wtedy, gdy ktoś będzie pomawiał państwo lub naród polski

    — mówił.

    Być może chodzi o błędne tłumaczenie? Naród przetłumaczono jako „the people”. Nie chodzi o ludzi, ale o naród. Nie można mówić o poszczególnych osobach, że są narodem

    — dodał.

    Pytany o to, czy nowelizację ustawy konsultowano z IPN-em, dr Szpytma odparł:

    Były konsultacje na wczesnym etapie prac w Ministerstwie Sprawiedliwości jeszcze z poprzednim kierownictwem. Z pewnymi zastrzeżeniami, ale wydano pozytywną opinię.

    Jak zaznaczył, w odpowiedzi na kolejne pytanie, można pisać historię przez paragrafy, bo tak czyni np. Izrael.

    Jak ta ustawa będzie skuteczne, pokaże praktyka. Zobaczymy, jak prokuratorzy sobie z nią poradzą

    —powiedział.

    Dr Szpytma, jako członek komisji do spraw dialogu prawno-historycznego z Izraelem, mówił o decyzji, jaka stała za jej powołaniem.

    Powołanie zespołu było sygnałem, że jesteśmy gotowi do rozmowy

    — stwierdził, dodając jednocześnie, że takiej gotowości brakuje po stronie izraelskiej.

    Po co mamy spotykać się we własnym gronie, skoro nie ma partnera? Mamy prowadzić dialog, ale nie ze sobą, tylko z Izraelem

    — powiedział.

    Czekamy na sygnał do pracy

    — dodał.

    Wiceprezes IPN nie chciał powiedzieć wprost, czyją winą jest brak rozmów między zespołami, lecz stwierdził:

    Nie chcę zwalać na kogokolwiek winy, ale jeśli wysyłamy sygnały, że chcemy rozmawiać, a po drugiej stronie nie ma zainteresowania…

    Jego zdaniem Izrael miał inne oczekiwania wobec zespołu polskiego, myśląc, że będzie negocjował zapisy ustawy o IPN.

    Nie jesteśmy kolejną izbą. Od tego jest parlament

    — zaznaczył.

    Wiceprezes IPN nie chciał również oceniać ustawy.

    Staramy się w IPN-ie nie komentować, ale jesteśmy od tego, by realizować ustawy. Jestem urzędnikiem państwowym, więc jakie będzie prawo, takie będziemy realizować

    — podkreślił.

    CZYTAJ WIĘCEJMateusz Szpytma dla wPolsce.pl: „Tylko dla nas jest oczywiste, że Polska była ofiarą II wojny światowej. Musimy odkrywać karty historii”. [WIDEO]

    ak

    Henryk
    Może w końcu zrozumieją, ze Polacy byli w takiej samej sytuacji jak oni, i nikt nie ma obowiązku ratować żydka gdy jemu samemu grozi śmierć, to nie jest odpowiedzialność za Holocaust żydowskie barany

    nie mam złudzeń
    I co teraz? Pewnie uznacie „racje” Żydów i bez rozmów. Takie to „polskie” elyty!

    Kokos@Kokos
    Ściągajcie czapki i czapkujcie.

    ola
    Przeczytajcie wiersz Icchaka Kachelsona ,,O bolu moj” . Opowiada jak policja zydowska wspolpracowala z Niemcami.

    ola
    Slugusy zydowskie z IPN-u, kupcie duzo wazeliny . Wstyd i hanba!!!

    Aj waj kogo by obrobić
    Jeżeli jest kogo okraść to Żyd jest zainteresowany…

    gruby
    polski zespół jest juz na kolanach gotowy zrobić wszystko co zechce Izrael składamy ukłony i całujemy stopy władcom świata rząd niech idzi stąd

    basia
    NIe wysylaj sygnalow, tylko bierz sie do pracy .Ekshumacja w Jedwabnem w trybie NATYCHMIASTOWYM. Za to placi POLSKI podatnik, bo tu jest POLSKA o czym zapominacie.

    m
    Polski zespół, podniecony, wysyła sygnały a nie rozumie, że już po sprawie. Jest decyzja. Ustawa reprywatyzacyjna trafiła do szuflady, będzie ciche oddawania na 100% wartości, a polaczki cicho sza!

    DDT
    Jedwabne – dokończyć spapraną ekshumację.

    Polubienie

  17. elf
    Ks. Henryk Zieliński chyba nie rozumie terminu „syjonizm” i ideologii syjonistycznej. Warto byłoby poczytać żydowskich klasyków na temat (m.in. Biblię) syjonizmu i o związku Izraela z Syjonem

    tako
    @elf =Ks. Henryk Zieliński chyba nie rozumie…#. To raczej ty nie zrozumiałeś tego co powiedział. Co ma Biblia do syjonizmu?

    zgreda@janijarek
    Wiec jest cud nad Wisłą po raz kolejny. Uratowalismy europe przed komunizmem w bitwie warszawskiej. Przed Turkami i islamem pod Wiedniem, Przed Hitlerem i faszyzmem hitlerowskim przyjmujac wojne 1 Wrzesnia 1939 roku. I przed syjonizmem bronimy calej Europy od lutego 2018 roku. Wojna syjonizmu z cywilizacja chrzescijanska dotyczy obrony wszystkich krajów dawnego demoludu .Jesli nie my jesli braknie sił w Polsce ,nie obroni nikt ani Czech ,ani Wegier,ani Rumuni,ani Serbii,ani Slowacji ani Ukrainy. Wojna na Bliskim Wschodzie skonczy sie Izrael nie bedzie okupantem Palestyny. zamiast pomaranczy będa kartofle.

    https://wpolityce.pl/polityka/381962-ks-zielinski-izrael-nie-chce-zrezygnowac-z-prawa-do-mowienia-ze-polacy-sa-antysemitami-poniewaz-wtedy-ideologia-syjonistyczna-legnie-w-gruzach

    Ks. Zieliński: Izrael nie chce zrezygnować z prawa do mówienia, że Polacy są antysemitami, ponieważ wtedy ideologia syjonistyczna legnie w gruzach

    opublikowano: 32 minuty temu · aktualizacja: godzinę temu


    autor: screen TVP INFO wPolityce.pl

    Trudno powiedzieć, co zrobi Trybunał Konstytucyjny. Natomiast moim zdaniem powinien coś z nią zrobić. Nie jestem jej entuzjastka, uważam, że jest bardzo słaba. (…) Mnie się wydaje, że w ogóle trzeba bardzo uważać. Nie przypadkiem Cenckiewicz, Olszewski, moja mama też, wypowiadali się negatywnie wobec tej ustawy

    — powiedziała w programie „Salon Dziennikarski” (TVP INFO) Agnieszka Romaszewska, szefowa TV Biełsat, odnosząc się do nowelizacji ustawy o IPN.

    CZYTAJ TAKŻE: Janecki o wizycie premiera w Berlinie: „Widać pewną asertywność w podejściu do relacji z Niemcami, czego nie było za czasów Tuska i Sikorskiego”

    Odmienne zdanie dotyczące nowelizacji ustawy o IPN zaprezentował publicysta Andrzej Rafał Potocki.

    Nasz głos nie mógł się przebić na świecie. Drugi to taki, że ostatnio dosłownie nagminnie można było usłyszeć ze strony mediów światowych, ze to są polskie obozy koncentracyjne. (…) Jest to kwestia zabezpieczenia prawnego, że Polska jako państwa nie wchodziła w system zbrodni w czasie II wojny światowej, a to nam zarzucano. (…) Celem tej ustawy było pokazanie, że Polska nie wzięła udziału systemowo w Holokauście i wszystkich okropnościach II wojny światowej. Nikt przecież tego nie neguje i ta ustawa też, że Polacy dopuszczali się czynów karygodnych, zbrodniczych

    — podkreślił.

    Uważam, że ta ustawa była potrzebna. Wypowiedzi samej Angeli Merkel i Sigmara Gabriela, że Niemcy oficjalnie mówią o tym, że biorą odpowiedzialność za Holokaust i zbrodnie II wojny światowej. Do tej pory była na ten temat z tamtej strony cisza. Ta ustawa dała pole do tego, żeby Niemcy się w tej sprawie wypowiedzieli. To już jest pewien sukces na arenie międzynarodowej

    — dodał.

    O istotnym znaczeniu nowelizacji ustawy o IPN mówił też Stanisław Janecki, dziennikarz tygodnika „Sieci”.

    Ta ustawa wywołała terapię szokową. W tej chwili wiadomo, jakie są zagrożenia, czego trzeba unikać, co ma ogromne znaczenie w kontekście amerykańskiej ustawy 447

    — mówił.

    Władze Izraela zasadniczo zgadzają się co do tego, że nie można mówić o czymś takim, jak polskie obozy śmierci. Natomiast nie chcą zrezygnować w imię tego modelu kształcenia z prawa do mówienia, że Polacy są antysemitami. Ponieważ wtedy cała ideologia syjonistyczna, na której zbudowane jest państwo Izrael legnie w gruzach. Dlaczego oni maja umierać i walczyć o własne państwo z Arabami, jeżeli nie jest tak, że są na całym świecie zagrożeni i to państwo jest jedynym gwarantem ich biologicznego przetrwania

    — zauważył ks. Henryk Zieliński, red. naczelny tygodnika „Idziemy”.

    as/TVP INFO

    Piotr
    Zamiast bić pianę o ustawie, trzeba jasno i dobitnie powiedzieć żydowskim organizacjom reketierskim – NIC NIE DOSTANIECIE! I zażądać od Izraela 65mld dolarów za Polaków zamordowanych przez Żydów.

    KCN
    Gdyby przed 1939 r Żydzi mieli swoje państwo, „świat” musiał by się z nimi bardziej liczyć! Zobaczcie jak wygląda sytuacja Kurdów. O nasze polskie racje musimy walczyć, bo prawda to za mało!

    madzia
    Obejrzałam ZNIESŁAWIENIE film. Polecam !!!!

    JAS
    ZAPOMNIELI JAK ZDRADZALI SWOICH ZAPOMNIELI JAK WITALI ROSJAN W CZASIE II WOJNY JAKIE KIEROWNICZE STANOWISKA PELNILI W UB ZAPOMNIELI O STEFANIE MICHNIKU TO TAKI MALENKIE PRZYPOMNIENIE WSTYD NO I AZARI

    Gogh@okluzja
    ks. Zieliński ma bardzo mądre wypowiedzi i specjalnie nie owija w bawełnę a antysemityzm stal się religia żydowską ,ma racje to jest obuch na inne narody, szkoda,ze ta Romaszewska była no przestane ogladac

    Polubienie

  18. McCarthego na was!
    Żyd piszący dla New York Times’a niech zgłosi pretensje do amerykańskich lewaków, którzy za Roosvelta mieli się bardzo dobrze i przegonili statek z Żydami od swoich portów.

    Anka
    Slyszalam slowa tego dziennikarza. Nie wyjasnil dzieki komu uratowalI sie jego rodzice, nie wyjasnil przez kogo zginela jego rodzina. Brawa na koniec, okrucienstwo wobec zmarlych I zywych.

    aniela@anielagodzinę temu
    „Polski tzw. „antysemityzm” nie miał podłoża „biologicznego”, był reakcją na dominację Żydów w handlu i finansach. Dominację, która wyrastała na nepotyzmie plemiennym, wedle którego Żyd ma uczciwie rozliczać się z Żydami, ale w stosunku do „gojów” niekoniecznie. Uczciwy Żyd prof. Izrael Szahak opisuje świetnie zjawisko żydowskiego nepotyzmu w swoich książkach. Oto jeden cytat: „Co robić jak goj (chrześcijanin) wpadnie do studni? Ty go tam nie wpychaj, ale ty go nie ratuj!” – radzi Talmud. I oto po ustawie o IPN ożyła dyskusja na temat polsko-żydowskich relacji, a także samej ustawy. Ustawa – w moim przekonaniu – była potrzebna, a polski rząd i prezydent wykazali się odwagą w jej obronie. Przy całym szacunku do naszych „starszych braci w wierze” nasze wzajemne relacje muszą być oparte na równowadze i wzajemnym szacunku. Kropka! (I szalom)!”

    Chwalba
    Czy w NUT nie mają rzetelnych historyków ? Czy nie mogą zapytać się uczciwych historyków ? Nie , oni wolną promować żydowską haggadę .

    https://wpolityce.pl/swiat/381954-mocna-odpowiedz-premiera-na-pytanie-dziennikarza-nyt-dot-ustawy-o-ipn-nie-mozemy-sie-zgodzic-na-to-ze-bedzie-pomieszanie-ofiar-ze-zbrodniarzami

    Mocna odpowiedź premiera na pytanie dziennikarza NYT dot. ustawy o IPN: Nie możemy się zgodzić na to, że będzie pomieszanie ofiar ze zbrodniarzami

    opublikowano: 4 godziny temu · aktualizacja: 3 godziny temu


    Mateusz Morawiecki w Monachium / autor: KPRM wPolityce.pl

    Jest to niezmiernie istotne, żeby zrozumieć, że oczywiście nie będzie postrzegane jako działalność przestępcza, jeżeli ktoś powie, że byli polscy zbrodniarze, tak samo jak byli żydowscy zbrodniarze, rosyjscy, ukraińscy, nie tylko niemieccy

    — powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, odpowiadając na pytanie dotyczące nowelizacji ustawy o IPN.

    CZYTAJ TAKŻE: Premier w Monachium: Większość krajów UE nie spełnia wymogu 2 proc. PKB wydanych na obronę. Musimy mieć więcej czołgów ze stali, a nie think tanków. WIDEO
    https://wpolityce.pl/polityka/381951-premier-w-monachium-wiekszosc-krajow-ue-nie-spelnia-wymogu-2-proc-pkb-wydanych-na-obrone-musimy-miec-wiecej-czolgow-ze-stali-a-nie-think-tankow-wideo

    Jestem Żydem, który pisze dla New York Times. Moi rodzice urodzili się w Polsce. (…) Większość rodziny zginęła, ponieważ ich sąsiedzi wydali ich gestapowcom. (…) Po wojnie moja matka przyrzekła, że nie będzie wypowiadała ani jednego słowa po polsku. (…) Z tego co dobrze rozumiem, po tym jak ta ustawa została podpisana, ja będę uznany za przestępcę dlatego, że w ogóle to powiedziałem. Jaki jest cel, jaki jest przekaz, który chce pan przekazać całemu światu, bo reakcja jest zupełnie odwrotna i przez to jeszcze większa uwaga jest poświęcona tym straszliwym zbrodniom

    — to pytanie, jakie premier Morawiecki usłyszał podczas monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, nawiązujące do nowelizacji ustawy o IPN.

    Jest to niezmiernie istotne, żeby zrozumieć, że oczywiście nie będzie postrzegane jako działalność przestępcza, jeżeli ktoś powie, że byli polscy zbrodniarze, tak samo jak byli żydowscy zbrodniarze, rosyjscy, ukraińscy, nie tylko niemieccy

    — mówił premier.

    Polskie ambasady musiały zareagować 260 tys. razy w 2017 roku, jeżeli chodzi o wyrażenia „polskie obozy śmierci”, „polskie obozy koncentracyjne”. Nie było czegoś takiego. Były niemieckie, nazistowskie obozy koncentracyjne. Sam fakt, że musimy to wyjaśniać w dniu dzisiejszym, bierze się znowu z naszej historii. Przez 45 lat po drugiej wojnie światowej nie mogliśmy bronić się w tej kwestii, nie było niepodległego państwa polskiego

    — dodał.

    Jeżeli ktokolwiek chce wiedzieć, jak wyglądała niemiecka okupacja na ziemiach polskich, bardzo serdecznie zapraszam do dyskusji, do badań historycznych, bo to wykracza poza Waszą wyobraźnię. Wielu z Was słyszało o wiosce Lidice w Republice Czeskiej. Moi przyjaciele z Czech naprawdę dobrze „wypromowali”, przepraszam za to słowo, tę wioskę. W Polsce mieliśmy 800 takich przypadków, wiosek, które zostały zniszczone na polskiej ziemi przez niemieckich nazistów

    — podkreślał.

    Polska była jedynym krajem, gdzie była kara śmierci za pomoc Żydom. Straciliśmy 6 milionów obywateli podczas II wojny światowej. Najwięcej ze wszystkich krajów podczas II w porównaniu do liczby obywateli przed wojną

    — dodał.

    W całym tym kontekście chcę powiedzieć, że nie będzie żadnych kar dla osób, które powiedziały, że byli Polacy, którzy to robili, bo byli. Ale nie możemy się zgodzić na to, że będzie pewne pomieszanie ofiar ze zbrodniarzami

    — zaznaczył premier.

    as

    Polubienie

    • KarPa
      Wznowienie ekshumacji w Jedwabnem, zerwać stosunki z Izraelem, zaprzestać finansowania żydowskich instytucji społeczno kulturalnych, zrobić porządek w Auschwitz aby nie był zawłaszczony przez żydów

      ewa lew
      Brawo Morawiecki!!! Prowokator z Izraela dostał celną ripostę. Żydostwu wydaje się że mają monopol na prawdę.Trzeba światu przypominać , że niektórzy Żydzi byli gorliwymi pomocnikami Hitler.

      art
      Nareszcie maski opadły. Żydzi są wrogami Polski.

      jot
      I musimy więcej i głośniej mówić o roli Żydów. Niech kwiczą!!!! Zmienić zasady w Muzeum AB i wywalić Cywińskiego. Dlaczego się boicie!!!!

      koniec kłaniania się
      Tak się kończy polityka wiecznego cofania się, przymilania wszystkim na około, Niemcom, Żydom czy Ukraińcom. Wczoraj banderowcy żądali prawa do stawiania w Polsce pomników zbrodniarzom z UPA.

      N/N
      menda mordechaj napisał „Sporo też wpisów negujących Holokaust.” znowu kłamie ta gnida nie potrafi funkcjonować bez kłamstwa – kłamie tak często jak oddycha

      mordechaj
      Sporo tu wpisów antysemickich na Wpolityce. Sporo też wpisów negujących Holokaust. Zdaje się, ze za treść wpisów odpowiada redakcja, której może grozić 5 lat jak uda się do Izraela.

      Brawo Premier Morawiecki!
      Żydzi do 1963 mieli w głębokiej pogardzie swoich pobratymców zabitych i ocalałych z holokaustu. Proces Eichmanna wzmożył zainteresowanie i napędził biznes, zakłamany biznes. Czas Żydom to uświadomić.

      metrios@metrios
      Jaki dialog? Ma być tak jak Żydzi chcą i koniec. Zrobili z Polski kozła ofiarnego i każda próba przedstawienia prawdy będzie obwołana zaprzeczeniem kolokaustu. Oni nas dawno wskazali i skazali.

      vis
      Myślę , że ustawa IPN tak bardzo cenna i potrzebna Polsce zapoczątkuje RZETELNE badania naukowe na temat obywateli polskich w czasie wojny a nawet je wymusi ponieważ będą potrzebne dowody dla sądów.

      https://wpolityce.pl/polityka/381991-to-nie-jest-zadna-debata-to-kafkowski-proces-bez-prawa-obrony-druga-strona-nie-chce-rozmawiac-zajmuje-sie-szukaniem-pretekstow-do-eskalacji

      To nie jest żadna debata, to kafkowski proces bez prawa obrony. Druga strona nie chce rozmawiać, zajmuje się szukaniem pretekstów do eskalacji

      opublikowano: 3 godziny temu · aktualizacja: 3 godziny temu


      autor: PAP/EPA wPolityce.pl

      Międzynarodowa burza wokół polskiej ustawy o IPN („Holocaust law”) niestety nie jest żadną „debatą”. To raczej kafkowski proces bez prawa do obrony. Proces, w którym każde słowo płynące z Polski może być wykorzystane przeciwko nam, niezależnie od intencji mówcy i sensu całego przesłania.

      Najnowszy przykład: premier Morawiecki w Monachium chciał pokazać (i pokazał) otwartość i gotowość do dialogu. To człowiek, który wie, co mówi: jest z wykształcenia historykiem, zna doskonale historię II wojny światowej.

      Gdy izraelski dziennikarz Ronen Bergman przywołał historię własnej rodziny, jak twierdzi, wydanej gestapo przez polskich sąsiadów, i zapytał, czy za tego typu stwierdzenia zostałby w Polsce ukarany, szef rządu odpowiedział, że Polska nie będzie karała ludzi, którzy twierdzą, że byli polscy sprawcy („perpetrators”) Holocaustu:

      Nie zaprzeczamy faktowi, że byli polscy sprawcy, tak jak byli żydowscy sprawcy, i ukraińscy sprawcy.

      CZYTAJ: Izraelscy politycy komentują słowa premiera Morawieckiego dot. ustawy o IPN: „Polski rząd flirtuje z negacją Holokaustu”

      Słowa te szybko wywołały burzę o nieznanych jeszcze konsekwencjach. Piszą o nich w tonie wielkiego oburzenia izraelskie media, używając grubych słów. Na stronie „Jerusalem Post” jest to obecnie temat numer jeden. Także dziennikarze „Haaretzu” nie żałują potępienia:

      Jerusalem Post” cytuje również wypowiedzi izraelskich polityków, którzy domagają się obniżenia rangi relacji z Polską.

      Premier Morawiecki nie powiedział niczego szczególnego: taka była okrutna prawda II wojny światowej. Niemieccy najeźdźcy sprowadzili do roli pomocników w zbrodni także niektóre swoje ofiary, także żydowskie. Wie to każdy, kto zna choć pobieżnie historię Holocaustu.

      Ale druga strona nie chce słuchać, nie chce rozmawiać. Zajmuje się szukaniem pretekstów do eskalacji; wyrwane z kontekstu słowa przekształca w oskarżenie. Pomija milczeniem polskie gesty dobrej woli, gotowość do podjęcia dialogu. Symbolicznie, polska komisja ds. relacji polsko-izraelskich wciąż nie ma swojego odpowiednika.

      CZYTAJ: Wiceprezes IPN: „Polski zespół wysyła sygnały, że jest gotowy do rozmów z Izraelem. Ale po drugiej stronie nie ma zainteresowania”

      Prawda” została więc ustalona, i żadne fakty jej nie zmienią, by zacytować klasyka. W tej sprawie polskie argumenty traktowane są jako nieprawomocne. Stawia się nas niemal w roli Turcji, w sposób równie uparty co szalony negującej rzezie Ormian.

      Każdy nasz ruch – choćby pełen otwartości i dobrej woli, maksymalnie wyczulony na wrażliwość drugiej strony – jest wykorzystywany przeciwko nam. Jesteśmy faulowani, a sędziego brak.

      Ale Polska nie ma innego wyjścia, niż bronić prawdy. Paradoksalnie, broniąc „polskiej” prawdy, broni również prawdy o Holocauście, na co premier Morawiecki zwrócił uwagę już w swoim przemówieniu telewizyjnym, zaraz po wybuchu kryzysu.

      Nie jest łatwo, i łatwo nie będzie, bo mierzymy się nie tylko z dramatycznie innym, często zafałszowanym spojrzeniem na historię II wojny światowej; mierzymy się także z postawami ze sfery quasi-religijnej, w której każdy nowy argument traktowany jest jak herezja.

      Jedno jednak musimy widzieć: gdy ulegniemy, nie będzie milej; będzie jeszcze straszniej.

      autor: Jacek Karnowski

      kaja
      Zydzi zawsze byli naszymi wrogami narowni z ruskimi i niemcami

      Adam

      ORAZ KOMPETENTNA DO OBRONY KTÓREJ NIE MA W MEDIACH GŁÓWNEGO NURTU WRAZ Z TORUŃSKIMI https://www.youtube.com/results?search_query=ewa+kurek+2018

      ordechaj
      vis 188.246.155.* – walę raczej trzciną po łapach, jak XIX wieczny belfer w szkole dla gamoni. To bardzo niewdzięczna rola, bo młodzież nie jest tak zdyscyplinowana jak w XIX w. i głupio pyskuje

      N/N
      na tej mendzie o pseudonimie mordechaj AK też winno wykonać wyrok– oczywiście VIS ma racje ta menda do takiej roli nadaje sie idealnie

      prawda was wyzwoli
      zydom nie wolno ustepowac walić ich obuchem prawdy że to zydzi mordowali zydów i tyle

      Polubienie

    • KOMENTARZE ZABLOKOWANE

      https://wpolityce.pl/historia/382005-wazne-w-kontekscie-burzy-wywolanej-slowami-premiera-morawieckiego-przypominamy-fragment-ksiazki-hanna-arendt-pt-eichmann-w-jerozolimie

      WAŻNE! W kontekście burzy wywołanej słowami premiera Morawieckiego przypominamy fragment książki Hannah Arendt pt. „Eichmann w Jerozolimie”

      opublikowano: 14 minut temu · aktualizacja: za 6 minut


      wPolityce.pl

      W kontekście burzy wywołanej wypowiedzią premiera Mateusza Morawieckiego w Monachium o „polskich, żydowskich i ukraińskich” sprawcach Holocaustu (w roli niemieckich pomocników), przypominamy fragment cenionej na całym świecie książki Hannah Arendt pt. „Eichmann w Jerozolimie. Rzecz o banalności zła” (przełożył Adam Szostkiewicz, Społeczny Instytut Wydawniczy ZNAK, Kraków 1998):

      CZYTAJ: To nie jest żadna debata, to kafkowski proces bez prawa obrony. Druga strona nie chce rozmawiać, zajmuje się szukaniem pretekstów do eskalacji

      Dla Żydów rola, jaką przywódcy żydowscy odegrali w  unicestwieniu własnego narodu, stanowi niewątpliwie najczarniejszy rozdział całej tej ponurej historii. Wiedziano o  niej wcześniej, ale wszystkie związane z  nią podniosłe i  nikczemne szczegóły po  raz pierwszy wydobył na  jaw dopiero Raul Hilberg, o  którego książce The Destruction of  the European Jews wspomniałam wcześniej. W  kwestii współdziałania nie było żadnych różnic pomiędzy wysoce zasymilowanymi społecznościami Żydów środkowo- i  zachodnioeuropejskich a  mówiącymi po  żydowsku masami na  Wschodzie.

      Zarówno w  Amsterdamie, jak w  Warszawie, w  Berlinie tak samo jak w  Budapeszcie można było mieć pewność, że  funkcjonariusze żydowscy sporządzą wykazy imienne wraz z  informacjami o  majątku, zagwarantują uzyskanie od  deportowanych pieniędzy na  pokrycie kosztów ich deportacji i eksterminacji, będą aktualizować rejestr opróżnionych mieszkań, zapewnią pomoc własnej policji w  chwytaniu i  ładowaniu Żydów do  pociągów, na koniec zaś – w  ostatnim geście dobrej woli – przekażą nietknięte aktywa gminy żydowskiej do  ostatecznej konfiskaty.

      Rozprowadzali żółte gwiazdy, niekiedy zaś – na  przykład w  Warszawie – „sprzedaż opasek zamieniła się w  normalny interes: oprócz zwykłych płóciennych można było zakupić wymyślne zmywalne opaski z  plastyku”. Na  podstawie inspirowanych, ale nie dyktowanych przez nazistów manifestów, które funkcjonariusze ci  ogłaszali, możemy się przekonać-jeszcze dzisiaj -jak wielką rozkosz sprawiała im nowo pozyskana władza: „Centralna Rada Żydowska otrzymała prawo wyłącznego dysponowania wszelkimi dobrami duchowymi i  materialnymi Żydów – a także wszelką żydowską siłą roboczą” – czytamy w pierwszym obwieszczeniu rady budapeszteńskiej. Wiemy, jak czuli się funkcjonariusze żydowscy, kiedy przekształcili się w  narzędzie mordu – czuli się jak kapitanowie, „których okrętom groziło zatonięcie, a mimo to  zdołali bezpiecznie dopłynąć do  portu, wyrzuciwszy znaczną część cennego ładunku”, albo jak wybawcy, którzy „za  cenę stu ofiar uratowali tysiąc ludzi, za  cenę tysiąca – dziesięć tysięcy”.

      Prawda była jeszcze bardziej ponura. Działający na  Węgrzech dr  Kastner uratował na przykład dokładnie 1684 osoby za cenę około 476 tysięcy ofiar. Nikt nie zadał sobie trudu, żeby odbierać od  funkcjonariuszy żydowskich przysięgę o  zachowaniu tajemnicy. Z  własnej woli stali się oni „nosicielami tajemnicy”, już to  po  to, by  zagwarantować spokój i zapobiec panice -tak było w wypadku doktora Kastnera -bądź też ze  względów „humanitarnych” – na  przykład dlatego, że  „żyć w  oczekiwaniu śmierci przez zagazowanie byłoby jeszcze trudniej” – tak było w  wypadku doktora Leo Baecka, byłego naczelnego rabina Berlina, który zarówno w  opinii Żydów, jak i  nie-Zydów uchodził za  „żydowskiego fuhrera”.

      Podczas procesu Eichmanna jeden z zeznających świadków wskazał na skutki podobnego „humanitaryzmu”: ludzie dobrowolnie zgłaszali się na deportację z Terezina do  Oświęcimia, a  tych, którzy usiłowali powiedzieć im  prawdę, nazywali „obłąkanymi”. Doskonale pamiętamy twarze żydowskich przywódców z  czasów hitlerowskich, poczynając od Ghaima Rumkowskiego, prezesa Rady Żydowskiej w  Łodzi, zwanego Chaimem I, który wprowadził do  obiegu banknoty noszące jego podpis oraz znaczki pocztowe ze  swoją podobizną i  kazał się wozić zdezelowaną karetą, poprzez Leo Baecka, człowieka wykształconego, dobrze ułożonego, który sądził, że  policjanci żydowscy będą „łagodniejsi i  bardziej przydatni” i  „uczynią męki znośniejszymi” (gdy w istocie byli oni, rzecz jasna, brutalniejsi i trudniej przekupni, bo mieli o  wiele więcej do  stracenia), kończąc na  garstce tych, którzy popełnili samobójstwo, jak choćby dam Czerniaków, prezes warszawskiej Rady Żydowskiej, który nie był rabinem, tylko niewierzącym, mówiącym po polsku żydowskim inżynierem, a mimo to nie zapomniał – jak widać – rabinackiej maksymy: „Niechby cię zabili, lecz ni  posuwaj się poza ustaloną granicę”.

      Powyższy fragment w języku angielskim (Hannah Arendt, Eichman in Jerusalem. A report on the Banality of Evil, New York 1963):

      To a Jew this role of the Jewish leaders in the destruction of their own people is undoubtedly the darkest chapter of the whole dark story. It had been known about before, but it has now been exposed for the first time in all its pathetic and sordid detail by Raul Hilberg, whose standard work The Destruction of the European Jews I mentioned before. In the matter of cooperation, there was no distinction between the highly assimilated Jewish communities of Central and Western Europe and the Yiddish-speaking masses of the East. In Amsterdam as in Warsaw, in Berlin as in Budapest, Jewish officials could be trusted to compile the lists of persons and of their property, to secure money from the deportees to defray the expenses of their deportation and extermination, to keep track of vacated apartments, to supply police forces to help seize Jews and get them on trains, until, as a last gesture, they handed over the assets of the Jewish community in good order for final confiscation. They distributed the Yellow Star badges, and sometimes, as in Warsaw, „the sale of the armbands became a regular business; there were ordinary armbands of cloth and fancy plastic armbands which were washable.” In the Nazi-inspired, but not Nazi-dictated, manifestoes they issued, we still can sense how they enjoyed their new power – „The Central Jewish Council has been granted the right of absolute disposal over all Jewish spiritual and material wealth and over all Jewish manpower,” as the first announcement of the Budapest Council phrased it. We know how the Jewish officials felt when they became instruments of murder – like captains „whose ships were about to sink and who succeeded in bringing them safe to port by casting overboard a great part of their precious cargo”; like saviors who „with a hundred victims save a thousand people, with a thousand ten thousand.” The truth was even more gruesome. Dr. Kastner, in Hungary, for instance, saved exactly 1,684 people with approximately 476,000 victims. In order not to leave the selection to „blind fate,” „truly holy principles” were needed „as the guiding force of the weak human hand which puts down on paper the name of the ‘unknown person and with this decides his life or death.” And whom did these „holy principles” single out for salvation? Those „who had worked all their lives for the zibur [community]” – i.e., the functionaries – and the „most prominent Jews,” as Kastner says in his report.

      No one bothered to swear the Jewish officials to secrecy; they were voluntary „bearers of secrets,” either in order to assure quiet and prevent panic, as in Dr. Kastner’s case, or out of „humane” considerations, such as that „living in the expectation of death by gassing would only be the harder,” as in the case of Dr. Leo Baeck, former Chief Rabbi of Berlin. During the Eichmann trial, one witness pointed out the unfortunate consequences of this kind of „humanity” – people volunteered for deportation from Theresienstadt to Auschwitz and denounced those who tried to tell them the truth as being „not sane.” We know the physiognomies of the Jewish leaders during the Nazi period very well; they ranged all the way from Chaim Rumkowski, Eldest of the Jews in Lódz, called Chaim I, who issued currency notes bearing his signature and postage stamps engraved with his portrait, and who rode around in a broken-down horse-drawn carriage; through Leo Baeck, scholarly, mild-mannered, highly educated, who believed Jewish policemen would be „more gentle and helpful” and would „make the ordeal easier” (whereas in fact they were, of course, more brutal and less corruptible, since so much more was at stake for them); to, finally, a few who committed suicide – like Adam Czerniakow, chairman of the Warsaw Jewish Council, who was not a rabbi but an unbeliever, a Polish-speaking Jewish engineer, but who must still have remembered the rabbinical saying: „Let them kill you, but don’t cross the line.”

      Eichmann w Jerozolimie: rzecz o banalności zła” to książka autorstwa żydowskiej filozofki Hanny Arendt, wydana w 1963 roku, opisująca kulisy procesu jednego z nazistowskich zbrodniarzy, Adolfa Eichmanna.

      Adolf Eichmann ukrywał się przez kilkanaście lat w Argentynie. Schwytany przez agentów Mosadu, oskarżony został o ludobójstwo i zbrodnie wojenne w czasie drugiej wojny światowej. Skazano go na śmierć przez powieszenie.

      Sil

      Polubienie

  19. Zo
    Michnik ty ćwoku napisz jak to twój bandyta braciszek ubowiec i jemu podobni żydzi ubowcy mordowali Polaków po drugiej wojnie światowej.

    judenrat
    Patrzyłem na to zza okna widziałem morderców bandy O Boże widziałem bijących i bitych, co na śmierć idą I ręce załamywałem ze wstydu wstydu i hańby Rękoma Żydów zadano śmierć Żydom bezbronnym Żydom

    aha
    A minister konstytucyjny Ciaputowicz twierdzi iż w Jedwabnem to Polacy mordowali żydków, to czego można oczekiwać od takiego szmatławca ja gazeta wybiórcza która pluje jadem..

    faryzeusz
    Czy to jest gazeta wyborcza, czy juz gazeta zydowska. Powinni zmienic nazwe. Narracja zydowska prezentowna w gazecie jest klamliwa. Znam wiele przypadkow zydowskich mordow na sowich i obcych nacjach.

    matematyka
    Po wojnie odnalazło się 250 tyś to znaczy że wszyscy przeżyli. Bo jeśli w gettach wszystkich zamordowali Niemcy a uciekinierów zamordowali Polacy, to nie powinien nikt ocaleć.

    matematyka wyższa
    Wszyscy Żydzi byli w gettach, Niemcy je zlikwidowali. Przeżyło niewielu w obozach koncentracyjnych oraz ukrywający się u Polaków. Po wojnie było ok. 250 000 Żydów. Skoro uciekło z gett 250tyś

    https://wpolityce.pl/polityka/381967-gazeta-wyborcza-przebila-poziom-dna-i-puka-od-dolu-beylin-polacy-wymordowali-tysiace-zydow-ktorzy-uratowali-sie-z-rak-niemcow

    „Gazeta Wyborcza” przebiła poziom dna i puka od dołu. Beylin: Polacy wymordowali tysiące Żydów, którzy uratowali się z rąk Niemców

    opublikowano: 4 godziny temu · aktualizacja: 6 godzin temu


    autor: Fratria wPolityce.pl

    „Gazeta Wyborcza” w weekendowym wydaniu po raz kolejny oskarża Polaków o mordowanie Żydów. Marek Beylin pisze, że Polacy zabili tysiące Żydów, którzy uratowali się z rąk Niemców.

    (…) więcej Żydów zginęło za sprawą Polaków, niż ocalało dzięki ich pomocy

    — przekonuje Marek Beylin.

    I podaje wyliczenia:

    Historycy szacują, że ucieczkę przed Niemcami podjęło ok. 250 tys. Żydów, a zginęło ok. 200 tys. Wciąż jest sporne, czy ocalało raczej 40-50 tys., czy ok. 20-30 tys. Ale nie ma sporu, że uciekinierzy zginęli w dużej mierze przez Polaków.

    Publicysta twierdzi, że Polacy mordowali Żydów chroniących się przed Niemcami. Zabijanie Żydów przez Polaków było według Beylina procederem powszednim i wynikał nie tylko ze strach przed śmiercią za pomoc Żydom, ale z powodu polskiego antysemityzmu.

    Czytając ten kłamliwy tekst publicysty „Gazety Wyborczej” pojawia się pytanie, skąd wziął swoje tezy. Na to pytanie, odpowiedź daje sam autor. Jako źródła swojej wiedzy wymienia mi.n. książki Jana Tomasza Grossa czy Jana Grabowskiego.

    Nie są to badacze wiarygodni. Gross nie jest nawet historykiem, ale socjologiem, o czym zawsze warto przypominać. W książce o mordzie na Żydach w Jedwabnem „Sąsiedzi” Gross oparł się na relacji Żyda Wassermana, którego według historyków nie było wtedy w Jedwabnem.

    O błędach Grossa i o tym, że nie jest historykiem i nie ma pojęcia o historii, mówili i pisali w latach 2000-2001 zarówno ś.p. prof. Tomasz Strzembosz, ś.p. Władysław Bartoszewski jak i dr Piotr Gontarczyk

    — wskazuje dr Ewa Kurek w rozmowie z wPolityce.pl.

    CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Dr Kurek: Spory w relacjach Polski z Izraelem, opartych na kłamstwie i uległości, musiały kiedyś wybuchnąć. Właśnie wybuchły

    Beylin pisze, że zbrodnie Polaków na Żydach były częścią europejskiego holocaustu. Porównuje sytuację okupowanej Polski z okupowaną Francją. Ale tu nie ma pola do porównania, w Polsce nie było kolaboracyjnego rządu jak we Francji, na którego czele stanął marszałek Petain.

    Artykułów Beylina wpisuje się w długą już, kłamliwą i haniebną tradycję ukazujących się w Polsce tekstów obarczających Polaków odpowiedzialnością czy współodpowiedzialnością za niemiecki holocaust na Żydach. Kłamliwa tradycja próbująca zrzucić na Polaków odpowiedzialność za zbrodnie rozpoczęła się w 1987 r. esejem Jana Błońskiego w „Tygodniku Powszechnym” zatytułowanym „Biedni Polacy patrzą na getto”. Nowy rozdział w tej liści hańby rozpoczął J. T. Gross w 2000 r. „Sąsiadami” o Jedwabnem. „Gazeta Wyborcza” też zajmuje ważne miejsce na tej liście, nie tylko dlatego, że od lat promuje Grossa. To w 1994 r. na łamach organu Michnika ukazał się tekst Michała Cichego o tym, że powstańcy warszawscy mordowali Żydów. Cisną się na usta słowa Melchiora Wańkowicza – „ile słów, tyle łgarstw”.

    ems/”Gazeta Wyborcz

    super@super
    Czy nie można za takie kłamstwa zamknąć tego szmatławca?. Państwo polskie powinno wytoczyć proces GW na miliony złotych . Bezkarność GW doprowadziło do takiej sytuacji. To atak na Państwo

    Ja
    Nie idzie zdelegalizowac tego GÓWNA!!!??? PIS to cioty NIE mają jaj!!!!

    polo
    Film ” Ida ” oglądał z pięć razy . To i pisze głupoty .

    Julia
    Wychodzi na to ,że POLSKA nie może NIC!!!!!!

    judenrat
    Patrzyłem na to zza okna widziałem morderców bandy O Boże widziałem bijących i bitych, co na śmierć idą I ręce załamywałem ze wstydu wstydu i hańby Rękoma Żydów zadano śmierć Żydom bezbronnym Żydom

    aha
    A minister konstytucyjny Ciaputowicz twierdzi iż w Jedwabnem to Polacy mordowali żydków, to czego można oczekiwać od takiego szmatławca ja gazeta wybiórcza która pluje jadem..

    tomcio paluch
    jeżeli w Polsce jest taki straszliwy antysemityzm, to czemu Żydzi z niej nie wyjadą?

    golf
    szkoda ,że pominęli michników byłby spokój w prawdziwej POLSCE

    siwy
    A kto to był Stefan Michnik – to żyd morderca!! Dlaczego Państwo Polskie toleruje takie zachowania?? Zamknąć te wszystkie brukowce!!!

    olk
    michnik zyd swoje jakate wypociiny i jad wylewana na narod POLSKI swir i

    Polubienie

  20. tom
    może rodzinka tego faceta mordowała – pewnie mówi prawdę

    patriarcha
    Ten swiecicki zakomunikowal, ze on i jego rodzina mordowali Zydow. Zeby go Zydzi nie pojmali i nie wywiezli do Izraela. Wielka odwaga tego czlowieka poraza. A gdzie skrucha i prozba o przebaczenie?

    WK
    Towarzysz Święcicki powiedział prawdę, że ONI, czyli komuniści mordowali. Skłamał, bo zakładali też obozy. Jako zięć ministra z czasów stalinowskich Eugeniusza Szyra zapewne zna wiele szczegółów.

    Janusz
    Komuniści używali zwrotu per Wy wobec innej osoby. Analogicznie, używając zwrotu My, mieli na myśli siebie samych.

    Gnida
    Czas sadzać rodzimych Polsko języcznych Oszczerców.

    ghost
    BRAWO Panie Janku. Pozdrowienia. PODNOSZĘ CZESTO LICZBY, ile mieliśmy ludności, ile km2 wynosiła pow. II RZPlitej? CAŁY WSCHÓD ZAANEKTOWANEJ ZIEMI i LUDNOŚĆ SPOTKAŁ LOS jak, połączenie Katynia i Aushwitz

    Nie pomagać
    POLACY , ZAPAMIĘTAĆ i nigdy więcej …

    https://wpolityce.pl/polityka/381985-bat-na-oszustow-prosta-refleksja-wskazuje-ze-bez-polakow-zydzi-nie-mieli-szans-na-ratunek

    Bat na oszustów. Prosta refleksja wskazuje, że bez Polaków Żydzi nie mieli szans na ratunek

    opublikowano: 3 godziny temu · aktualizacja: 3 godziny temu


    autor: Fratria wPolityce.pl

    Znany polityk, Marcin Święcicki, powiedział: „Mordowaliśmy, tylko nie zakładaliśmy obozów”, w kontekście polskiej odpowiedzialności za Holokaust. Użył liczby mnogiej.

    W imieniu jakiej zbiorowości on to mówi? Bo na przykład myśmy na naszym warszawskim podwórku mieli komórki na węgiel. W tych komórkach co parę dni pojawiały się grupy ludzi z dziećmi w naszym wieku. Chcieliśmy się z nimi bawić, ale było to zakazane. Nosiliśmy im po zmierzchu coś do jedzenia. Któregoś dnia znikali, pojawiali się następni. Dopiero po wojnie, kiedy podrośliśmy, powiedziano nam, że był tu punkt kontaktowy. Stąd żydowskie rodziny wywożono poza Warszawę.

    Każdy, młody czy stary, kto przeżył wojnę w Polsce, pamięta rzeczy niesamowite… W tej szczególnej sprawie – prosta refleksja wskazuje, że bez Polaków Żydzi nie mieli szans na ratunek. Bo poza nami na tej ziemi nie było nikogo, tylko najeźdźcy. Opętane żądzą mordu szkopy ze swymi szwadronami śmierci. Wszyscy ocaleni z Zagłady zawdzięczają to Polakom.

    Statystyki podają, że Niemcy zamordowali 6 mln obywateli polskich, w tym 3 mln wyznania mojżeszowego. Inne statystyki mówią, że przed wojną mieszkało nas tu 36 mln obywateli, a po wojnie – 24 mln. Ubytek – 12 mln. Może ktoś to wyjaśni? Święcicki pamięta jedynie, że „my” mordowaliśmy Żydów. A kto nas mordował, nie ma pojęcia. Co prawda urodził się parę lat po wojnie, ale pamięć ma swoje selektywne algorytmy.

    Kiedy ustawa podpisana przez prezydenta zacznie działać, miejmy nadzieję, że prokurator przesłucha tego świadka. Trzeba oszczercom stawiać bardzo dociekliwe pytania, ponieważ w III RP nauczyli się bezkarności. Mogli bredzić w załganych mediach, mogli kłamać w nikczemnych sądach, mogli pluć na prawdę z sejmowej mównicy. Ten czas się skończył formalnie dwa lata temu, po wyborczej decyzji elektoratu, ale bat na oszustów pojawił się dopiero teraz.

    Tekst pierwotnie ukazał się w tygodniku „Sieci”.

    autor: Jan Pietrzak

    Polubienie

  21. Israeli journalist unhappy when told about Jewish perpetrators by Polish prime minister

    Fire Cracker
    Published on Feb 18, 2018
    Munich Security Conference [17.02.18]

    Israeli journalist Ronen Bergman, a New York Times contributor, visibly became frustrated when after asking the Polish prime minister, Mateusz Morawiecki, about Poland’s new anti-defamation law, he was informed that among others, there were also Jewish perpetrators during the Holocaust

    Martin K
    They were called „kapo”

    Luke I
    Unhappy to hear the truth? But ok with his mum hating and discriminating others.

    audis6m
    she must have verry big ears if she hear what polish people told nazis or this is just another lie from jews

    Karl P
    I would add to this that my first impression of this new law was that it is badly written as I do not like present Polish government. However, I noticed that there is an expression about Polish nation and country to be blamed for Nazis crimes. So, Polish nation as a state, not single people-collaborators. There was Polish underground army (the biggest underground army in history) where for “selling” Jews there was a dead penalty. There were no Poles in SS like in other countries. Poles create Zegota, organization that wanted to defend/help Jews in Ghettos. Polish government in London wanted to spread the knowledge about German death camps (witch were build for Poles in mind at first). Story of Mr. Jan Karski is just heartbreaking how western politicians ignored him and his relations from Warsaw Ghetto and the message from Jewish community in Poland. Where were all western friends of Poland then (sic) and Jews friends of today? After the WWII Poland could not defend it self and in interest of Soviets was to show Polish nation as anti-Semites so western countries will not be interest to help Poles when communism was brutally imposed. The Kielce pogrom was inspired by Soviets for that purpose. In Poland kids are raised with deep consciousness about Holocaust and WWII history, collaborations are not a taboo. What I cannot understand is why Jews (some of course) don’t have problem with Germany. I do not want to believe it is because all the Jews (and Poles) private possessions where seized by communists and they want them back and Germany had money to buy back the blame. I think young people from Israel and Poland should stand together to fight against German narrative that Nazis where from some other planet. It does not mean to hide the tough truth about collaborates from any side.

    Alexander Malinowski
    He should learn more about Holocaust. Everybody obeyed the orders, there were few heroes, many people collborated.

    Pietro Di San Pietro
    Finally someone at this level with balls to call it what it is! And believe me „perpetrators” is a were very diplomatic word. Mr. Bergman, time to learn the true history; just google for example this name: Chaim Rumkowski – Polish or jewish „perpetrator”? What would you mum tell you what language he was speaking? And BTW, how is that holocaust industry business working for you?

    Beata Zielecka
    150.000 jewish soldiers in Nazi Army

    Wolfter ..
    jewish perpetratiors like „kapo” jewish brutal police in ghetto formed by germans nazis to help them whit killing other jews

    Michał Wołodyjowski
    The truth will liberate us.

    Kr K
    Mateusz Morawiecki didn’t say anything that hasn’t been known. Many very reputable scholars of the Holocaust, including the founder of the Holocaust studies, Raul Hilberg („The Destruction of the European Jews”), engaged with the subject of Jewish collaborators and perpetrators in their research and scholarly work. Hannah Arendt dealt with this subject in her book „Eichmann in Jerusalem”“.

    „In Amsterdam as in Warsaw, in Berlin as in Budapest, Jewish officials could be trusted to compile the lists of persons and of their property, to secure money from the deportees to defray the expenses of their deportation and extermination [sic!], to keep track of vacated apartments, to supply police forces to help seize Jews and get them on trains […]” (Arendt 2006, pp. 118)

    „The well-known fact that the actual work of killing in the extermination centers was usually in the hands of Jewish commandos had been fairly and squarely established […]—how they had worked in the gas chambers and the crematories, how they had pulled the gold teeth and cut the hair of the corpses, how they had dug the graves and, later, dug them up again to extinguish the traces of mass murder; how Jewish technicians had built gas chambers in Theresienstadt, where the Jewish ‚autonomy’ had been carried so far that even the hangman was a Jew.” (Arendt 2006, pp. 123)

    „The whole truth was that if the Jewish people had really been unorganized and leaderless, there would have been chaos and plenty of misery but the total number of victims would hardly have been between four and a half and six million people. (According to Freudinger’s calculations about half of them [sic!] could have saved themselves if they had not followed the instructions of the Jewish Councils).” (pp. 125) „[…] To a Jew this role of the Jewish leaders in the destruction of their own people is undoubtedly the darkest chapter of the whole dark story” (Arend 2006, pp. 117).

    Shouldn’t the whitewashing of the history of Jewish collaborators and perpetrators be viewed as Holocaust denialism?

    Lee Anders
    The holocaust is all lies

    Damien Anonymous
    Brings me great joy these wall of lies are coming down on these fake Semites..

    Polubienie

  22. Jonny Daniels – Poland’s new ‚best friend’

    Fire Cracker
    Published on Feb 11, 2018
    Jonny Daniels appeared on the Polish scene out of nowhere. Find out who this guy is and why he makes so many Poles suspicious.

    Karol Ciesielski
    According to the Israel official estimations there were less than 0,2% of the Polish society, who killed or betrayed Jews – about 50 000 people in the 30 mln nation. About 100 000 saved Jews (the biggest number in Europe ), facing the death penalty for everybody in the whole building (also with many apartaments ) or in the village where the hidden Jew was found – nowhere in Europe was such a law, only in Poland. Perhaps to scare people, because in Poland there was a biggest Jewish society in the world at that time. So some people wanted to save their families and informed Germans about the Jew in the house. In that case, Germans killed only the family hidding the Jew and did not kill the rest of the people in the building or in the houses around. So because of these informers (acting for money or because of the „death fear” about their own families) there were also many Poles, hiding Jews, killed. And Poles did not help with deportations, because they officially did not collaborate with Germany in any way under occupation. Such a help was the French speciality – French collaborating state helped to send all French Jews to the death camps in a special action of the Vichy government police. In Poland the deportations were made by German SS soldiers and tens thousands of Jewish policemen in ghettos collaborating with Germans – Jews are now very ashamed of that and do not like to talk about it, but you can see it in the every movie showing the life in Jewish Ghettos during the 2 WW . These Poles who killed or betrayedJews had 3 reasons: 1. taking Jewish money and so on, or taking German payment for it – these people were often killed by Polish Underground State – but not everywhere, especially in some villages who kept such a crimes in a secret. 2. taking revenge on Jews, because many of Jews collaborated with Stalin NKWD political police during the Soviet occupation of Poland in 1939-1941 (USSR attacked Poland together with Germany in 1939 and took half of the country – Then Hitler attacked also USSR). Because of it about 500 000 Poles , mostly rich farmers, businessmen, priests and teachers lost their lives. So especially in the eastern Poand people started to hate Jews this helped sometimes criminals from the point 1. 3. The fear, that when Germans will find the Jew in the building, they will kill all people in it – and the law, that if someone of that building will inform Germans, they will kill „only” the whole family hidding the Jew. So, that was black and cruel time with horrible dilemmas (even for giving a water to a Jew the German policeman on the street coud shut you) – but many people helped. You should also to know, that Germans killed 3 mln of ethnic Poles – just civillian. For example, they burned alive all people from 500 villages (more than 200 000 people), took about million to work in Germany, catching them on the streets (many of them died), they killed about 1 mln of Poles in many concentration camps (70 000 in Auschwitz) and made Warsaw the town under the terror – just a few examples. As the well known American historian, Tymothy Snyder, wrote, there was also the second holocaust in Europe, made on the Poles and Belarussians. But Poles, were not so passive as the Jews were, they were fighting and killing Germans – these villages vere burnt by Germans in revenge, because of Polish underground Home Army operations

    World Goyim Unite
    0,1%….. Not .2

    Steven Poiun
    the biggest safe is stay romanian aroun 400k and remember even the suport off refugee polish in 38 save the gold you are on big fuking Debts with romanians atleast my family make donation to polish army refugee in today money around 800 k euro and today to be caled by some pussie polish gipsy you fucking disgust me

    Mike
    Given that Jews like to exaggerate , 0.1% is undoubtedly way too high. Deaths in Auschwitz went from 4 million to little over 1 million while the 6 million stays constant.

    Guidatore Dell Autobus
    Just another scoundrel. He’s after money for the holocaust industry. When satisfied, he’s gone. Nothing new.

    Polubienie

  23. Germany: Rabbi Goldschmidt slams Polish PM for ‚Jewish perpetrators’ remarks

    Ruptly
    Published on Feb 18, 2018
    President of the Conference of European Rabbis Pinchas Goldschmidt termed as „unacceptable” remarks made by Polish Prime Minister Mateusz Morawiecki in which he said Jews were „perpetrators” in Poland during World War II, in Munich on Sunday.

    „What was said by the Polish prime minister is totally inacceptable, to call Jews ‘perpetrators’ of the Holocaust, these are words which undermine and are unacceptable to any person who knows history, who knows Europe and wants a better future,” said Rabbi Goldschmidt.

    He made the comments on the sidelines of the ‚Conference of European Rabbis.’

    ‘One cannot change history’: Israel outraged at proposed ‘No Polish blame for Nazi crimes’ law

    RT
    Published on Jan 29, 2018
    Israeli leaders are up in arms over pending legislation in Poland that would officially outlaw blaming Poles for the heinous Holocaust crimes committed on Polish soil during World War II.

    bill frost
    you hear many stories about polish collaborators hmmmmmm bring fact proof or fuck off

    lukasz muzel
    What do you expect from a dirty jew

    Nani Nani
    Do not lie, Poles never collaborate with Nazi Germany. I am not saying that Poles are saints, but as the only country that did not cooperate with Nazi Germany

    Polubienie

  24. tomahawk@tomahawk
    Wyszło z nich takie szambo , że żaden Polak już im nie uwierzy .

    tukan
    Kto finansował Hitlera ?????????? Kto finansował rewolucję październikową , w pierwszym okresie zwaną rewolucją „żydowską”. Trocki woził z Ameryki dolary w walizkach.

    dlaczego nie widuję
    Pani Kurek w debacie telewizyjnej? Co robi telewizja Kurskiego? A upaja się oglądalnością olimpiady Zapewne gdyby nie kryzys z Izraelem to nikt by nie wiedział że Pani Kurek w ogóle istnieje

    Chwalba
    Żydzi stosują zasady Talmudu przy opowiadaniu swojej haggady . Dlatego dyskusja naukowa na tematy historyczne nie ma sensu .

    https://wpolityce.pl/polityka/382060-dr-kurek-dyskutowanie-z-izraelem-wokol-tego-co-dotyczy-polski-zrodzilo-pole-do-kwestionowania-ustawy

    Dr Kurek: „Dyskutowanie z Izraelem wokół tego, co dotyczy Polski, zrodziło pole do kwestionowania ustawy”

    opublikowano: 5 godzin temu


    autor: youtube.com wPolityce.pl

    Stosunki polsko-żydowskie oraz spór wokół nowelizacji ustawy o IPN był przedmiotem rozmowy historyk dr Ewy Kurek i filozofa Andrzeja Ochalskiego w Polskim Radiu 24.

    Trwa izraelsko-polski spór dotyczący uchwalonej przez rodzime władze ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Czy rzeczywiście obawy Żydów względem nowego prawa są uzasadnione? O tym w Debacie Polskiego Radia 24 rozmawiali dr Ewa Kurek, historyk, a także Andrzej Ochalski, filozof.

    Dr Ewa Kurek mówiła, że Izrael nie powinien zgłaszać pretensji do znowelizowanej ustawy o IPN. Wskazała, że podobne zapisy dotyczące karania za negowanie Holokaustu, obowiązują w izraelskim prawie od niemal 40 lat. Rozmówcy Polskiego Radia ocenili, że zamieszanie wokół nowelizacji IPNto wynik „błędu w sztuce dyplomacji”.

    Czy jak Izrael w 1981 roku uchwalał podobną ustawę to konsultował tę sprawę z Polską? Nie. Dlaczego zatem polscy politycy konsultowali nowe prawo przed i po uchwaleniu? To nasze prawo

    — powiedziała dr Ewa Kurek.

    Państwo Izrael liczy ponad 70 lat. Nie znam przypadku, w którym Kneset zwróciłby się do Polaków z pytaniem, czy może uchwalić daną ustawę. Dyskutowanie z Izraelem wokół tego, co dotyczy Polski, zrodziło pole do kwestionowania ustawy

    — podkreśliła.

    CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Dr Kurek: Spory w relacjach Polski z Izraelem, opartych na kłamstwie i uległości, musiały kiedyś wybuchnąć. Właśnie wybuchły

    Andrzej Ochalski podkreślił, że „dyskusja dotycząca nowelizacji ustawy o IPNto okazja, by pokazać polskie racje”.

    Siła stereotypów, które są kierowane przeciwko nam, zarówno w Izraelu, jak i diasporach żydowskich w USA, a także w niektórych środowiskach w Polsce, jest silna. To efekt zakorzenienia myślenia, które zakłada wyjątkowość Shoah. Pozwoliłbym społecznościom żydowskim na uznawanie tej wyjątkowości, ale trzeba pamiętać o tym, że akty ludobójcze w XX wieku były mnogie

    — mówił filozof, który przypominał m.in. o ludobójstwie Ormian.

    Nowela ustawy o IPN, która wejdzie w życie 1 marca, wywołała krytykę m.in. ze strony Izraela, USA i Ukrainy.

    Do przyjętych przez parlament przepisu krytycznie odniosły się władze Izraela, m.in. premier Benjamin Netanjahu. Ambasador Izraela w Polsce Anna Azari, dzień po uchwaleniu noweli przez Sejm, podczas obchodów 73. rocznicy wyzwolenia byłego niemieckiego obozu Auschwitz, zaapelowała o zmianę nowelizacji. Podkreśliła, że „Izrael traktuje ją jak możliwość kary za świadectwo ocalałych z Zagłady”.

    ems/Polskie Radio/PAP

    polski biedny podatnik
    sfinansowal budowe Muzeum Polin i go utrzymuje – pytam DLACZEGO tak nie szanujecie podatkowPolakow, upadlacie NAS w ten sposob.

    nohood
    przemysł holokaust się sypie.

    to_ja
    Tracicie grunt pod nogami PiSowscy wazeliniarze, że sięgacie po Panią dr Kurek? Do tej pory jej apele o wznowienie ekshumacji były zlewane przez DOBRĄ ZMIANĘ!!! Ziobro, wytłumacz się z tego!!!

    pp
    Ma Pani rację ustawy to rzecz polskiego parlamentu. Nie wolno łazić bez wazeliny.

    chcemy programu drKurek w TVP!
    dr Ewa Kurek, solidny i bezstronny naukowiec-historyk, zajmuje się tematem holokaustu od 30 lat. Dlaczego wciąż piszecie o bredniach Grossa, a nie zapraszacie dr Kurek? Powinna być codziennie w tv.

    ara!
    a to już dr Kurek cytujecie tak starannie lata pomijaną?! no bo u was ci sami „fachmeni” od wszystkiego! i na wsiem siem znajom! a w ogóle to jaka śliczna para! pan chanucznik i pani chanucznikara!

    JanekE@JanekE
    Zbyt wielu w polskim rządzie żydów o polskich nazwiskach, dlatego pozwalaną nas Polaków żydom obrażać. Coraz bardziej jestem przekonany, ze juz nie zaglosuje na PiS. Na Dudę, na pewno nie zaglosuje.

    andrew
    Dr Kurek ma 100% rację czy jest jakiś kraj który pyta drugiego o jakąś ustawę

    johnybravo
    Żydzi wyznają starą zasadę; Jak się daje to się kraje.

    Polubienie

  25. O jeden krok za daleko – ambasador Izraela potrząsnęła Polakami – Ewa Kurek

    Sumienie Narodu
    Published on Feb 12, 2018

    Terminator 3
    Pani Ewa dzisiaj poprostu wspaniala-widac,ze juz ja wkurzyli na maxa.

    Gabi Pochopien
    Bravo Pani Kurek, to jest to co moi rodzice opowiadali, ze Zydzi wyniszczyli finansowo Polakow. Im sie nic nie nalezy.

    Polubienie

  26. więcej światła…@eko.obywatelza godzinę
    Niech przemówi pamięć poety… Jam jest ten, który to widział,^ który przyglądał się z bliska, ^ Jak dzieci, żony i mężów, i starców mych siwogłowych ^ Niby kamienie i szczapy na wozy oprawca ciskał ^ I bił bez cienia litości, lżył nieludzkimi słowy. ^ Patrzyłem na to zza okna, widziałem morderców bandy ^ – O, Boże, widziałem bijących i bitych, co na śmierć idą…^ I ręce załamywałem ze wstydu… wstydu i hańby ^ – Rękoma Żydów zadano śmierć Żydom – bezbronnym Żydom!^ Zdrajcy, co w lśniących cholewach biegli po pustej ulicy ^ Jak ze swastyką na czapkach – z tarczą Dawida, szli wściekli ^ Z gębą, co słowa im obce kaleczy, butni i dzicy, ^ Co nas zrzucali ze schodów, którzy nas z domów wywlekli. ^ Co wyrywali drzwi z futryn, gwałtem wdzierali się, łotrzy, ^ Z pałką wzniesioną do ciosu – do domów przejętych trwogą. ^ Bili nas, gnali starców, pędzili naszych najmłodszych ^ Gdzieś na struchlałe ulice. I prosto w twarz pluli Bogu. ^ Odnajdywali nas w szafach i wyciągali spod łóżek, ^ I klęli: „Ruszać, do diabła, na umschlag, tam miejsce wasze!” ^ Wszystkich nas z mieszkań wywlekli, potem szperali w nich dłużej, ^ By wziąć ostatnie ubranie, kawałek chleba i kaszę. ^ A na ulicy – oszaleć! Popatrz i ścierpnij, bo oto ^ Martwa ulica, a jednym krzykiem się stała i grozą – ^ Od krańca po kraniec pusta, a pełna, jak nigdy dotąd – ^ Wozy! I od rozpaczy, od krzyku ciężko jest wozom…^ W nich Żydzi! Włosy rwą z głowy i załamują ręce. ^ Niektórzy milczą – ich cisza jeszcze głośniejszym jest krzykiem. ^ Patrzą… Ich wzrok… Czy to jawa? Może zły sen i nic więcej? ^ Przy nich żydowska policja – zbiry okrutne i dzikie! A z boku – ^ Niemiec z uśmiechem lekkim spogląda na nich, ^ Niemiec przystanął z daleka i patrzy – on się nie wtrąca, ^ On moim Żydom zadaje śmierć żydowskimi rękami! ^ ^^*Icchak Kacenelson, Pieśń o zamordowanym żydowskim narodzie, Warszawa* ^^

    Smutne to
    @Grizzly W getcie wszyscy byli więźniami. Również ci z Judenratów.

    Grizzly
    @@Smutne to 188.146.35.*, w gettcie policja żydowska i Judenraty były panami życia i śmierci – mogli ratować!!

    https://wpolityce.pl/historia/382108-dlaczego-nie-ma-zydow-w-yad-vashem-bo-mogloby-to-byc-obrazliwe-dla-ocalalych-ktorzy-nie-zachowali-sie-jak-nalezy

    Dlaczego nie ma Żydów w Yad Vashem? „Bo mogłoby to być obraźliwe dla ocalałych, którzy nie zachowali się jak należy”

    opublikowano: za 13 minut


    Yad Vashem / autor: Wikimedia Commons

    W kwietniu ur., dawno zanim wybuchł spór między Izraelem a Polską wokół nowelizacji ustawy o IPN, na łamach izraelskiego dziennika „Times of Israel”ukazał się artykuł o staraniach prominentnego amerykańskiego badacza Holokaustu Mordecaia Paldiela o uhonorowanie przez muzeum Yad Vashem Żydów, którzy w czasie II wojny światowej ratowali innych Żydów.

    W artykule podano liczne przykłady żydowskich sprawiedliwych – m.in. Marianny Cohn, która ratowała Żydów w okupowanej przez Niemców Francji, przemycając ich w małych grupkach 20 do 30 osób przez granicę do Szwajcarii. Pomagali jej w tym dwaj Francuzi. Cohn została schwytana przez Niemców podczas jednej takiej wyprawy i zamęczona na śmierć w więzieniu Gestapo. Jej francuscy pomocnicy zostali uhonorowani po wojnie w Yad Vashem. Otrzymali tytuł Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. O Cohn zapomniano. W każdym razie w Izraelu. W Francji – jak pisze „Times of Israel” – istnieją dwie szkoły imienia Marianny Cohn. W Berlinie, gdzie się urodziła, także nazwano szkołę jej imieniem. W Izraelu natomiast mało kto o niej pamięta.

    „Dlaczego tak jest? Co jest nie tak z nami Żydami, że nie znamy historii Marianny Cohn?” „Dlaczego nie potrafimy uhonorować jej pamięci” – pyta Paldiel dla którego Żydzi tacy Jak Cohn zasługują na takie same upamiętnienie jak inni sprawiedliwi – jak Oskar Schindler czy Raoul Wallenberg. Według niego żydowskie dzieci uczyłyby się o żydowski heroizmie, a żydowscy bohaterowie zostaliby odpowiednio upamiętnieni. Są oczywiście żydowskie organizacje, które uznają heroizm Żydów, m.in. Światowe Centrum B’nai B’rith oraz Komitet ds. uznania heroizmu Żydów, którzy ratowali innych Żydów w czasie Holokaustu (JRJ), do którego Paldiel należy. Jak dotąd organizacja upamiętniła 162 żydowskich sprawiedliwych.

    „Chcemy obalić mit, że Żydzi byli całkowicie pasywni wobec Holokaustu” – powiedział badacz Holokaustu w rozmowie z „Times of Israel”. Według niego koncepcja „gibor” (bohatera) to wielka i ważna sprawa. Prof. Paldiel przez 25 lat był odpowiedzialny za Sprawiedliwych wśród Narodów Świata w Yad Vashem i z biegiem czasu coraz bardziej bolało go, że odmawiano Żydom, którzy ratowali innych Żydów formalne uznanie. „Podczas mojej pracy zetknąłem się z wieloma przypadkami, gdzie Żydzi wspólnie z nie-Żydami ratowali Żydów. Nikt o nich jednak nie pamięta. Partyzant Tuvia Bielski uratował tyle samo Żydów co Oskar Schindler. Po wojnie żył w Brooklynie. Całkowicie zapomniany i ignorowany przez społeczność żydowską. Wszyscy świętowali Schindlera i nikt nie pamiętał o Bielskim” – twierdzi Paldiel. Jemu samemu udało się jako dziecko uciec z Francji do Szwajcarii za pomocą katolickiego księdza oraz rabina Zalmana Schneersona z Marsylii. Księdza uhonorowano w Yad Vashem, o rabbim zapomniano.

    Paldiel usiłował już 15 lat temu, wraz z grupą wolontariuszy, przekonać muzeum w Yad Vashem by uhonorowało sprawiedliwych wśród Żydów w oddzielnym programie. Muzeum stanowczo odmówiło. Badacz Holokaustu złożył więc odpowiedni projekt ustawy w Knesecie, który, gdyby został przegłosowany, zobowiązałby Yad Vashem do uznania i uhonorowania żydowskich sprawiedliwych. Wywołało to oburzenie wśród dużej części izraelskiej sceny politycznej i Paldiel czuł się zmuszony projekt wycofać. Mimo iż zyskał dla niego wsparcie wśród amerykańskich Żydów. Dlaczego więc w Izraelu nie ma poparcia dla starań Paldiela? Czemu Yad Vashem jest gotowe uhonorować Francuzów, Polaków, nawet Niemców, którzy ratowali Żydów, ale odmawia uhonorowania swoich? Oto odpowiedź muzeum udzielona „Times of Israel”:

    Uważamy, że proponowana poprawka do ustawy o Yad Vashem, która kazałaby wyraźnie uznać poszczególnych Żydów, którzy ratowali Żydów, jest zbędna i może mieć niebezpieczne konsekwencje. Proponowane zmiany nie pomogą pamięci o tych bohaterskich czynach. Zamiast tego mogą błędnie wskazać, że były to rzadkie przypadki i dlatego zasługują na specjalną wzmiankę. Może to być emocjonalnie szkodliwe i doprowadzić do niesprawiedliwej oceny Żydów, którzy nie postępowali jak należy. Takie posunięcie byłoby niesprawiedliwością i mogłoby obrazić samych ocalałych z Holokaustu

    —napisał Yad Vashem. To pokazuje, na czym opiera się izraelska polityka historyczna. Po pierwsze – zgodnie z tą polityką – Holokaust był zbrodnią nieporównywalną z żadną inną w historii ludzkości, zbrodnią najbardziej okrutną i najbardziej straszną. Po drugie Żydzi byli ofiarą absolutnie niewinną, w przeciwieństwie do innych ofiar. Po trzecie zagłada Żydów w gruncie rzeczy była realizowana przez całą ludzkość. Mimo że zaplanowali i prowadzili ją niemieccy naziści, to jednak chętnie przyłączali się do nich Polacy, Węgrzy czy inne narody. Konsekwencją tych dogmatów jest twierdzenie, że wszyscy ludzie, także ci, którzy cierpieli pod niemiecką okupacją, m.in. Polacy, mają krew na rękach.

    Ponieważ Żydzi byli ofiarami absolutnie niewinnymi, nie mogli zachować się niewłaściwie w obliczu Zagłady. A ci, którzy z niemieckim okupantem w jakiś sposób współdziałali, robili to, by ocalić swoje życie, a więc powinni zostać rozgrzeszeni. Tymczasem inne narody, choćby Polacy, „kolaborowali” ze chciwości oraz innych niskich pobudek. Ta narracja z jednej strony chroni Żydów przed rozliczeniem się z ponurymi akapitami ich własnej historii (opisanych w książce Hanny Arendt „Eichmann w Jerozolimie”), ale z drugiej strony nie pozwala im na upamiętnienie tych wśród nich, którzy wykazali się heroiczną postawą w obliczu Zagłady. Nie można mówić o tych, którzy zachowali się właściwie, bo wtedy pojawią się pytania o tych, którzy „nie zachowali się jak należy”.

    Jest to dziwny paradoks, który Żydzi będą musieli w końcu kiedyś rozwiązać.

    autor: Aleksandra Rybińska

    Gosc
    P Olu ja zawsze trafnie a i przy okazji Prawda boli jak czytamy w niektorych wpisach

    djr
    Swietny artykul. Trzeba przypominac te historie.

    gonzo
    Wystarczy odebrać żydom prawo wyłączności do mówienia o holokauście a świat szybko pozna prawdę tę korzystną dla żydów ale i tę mniej chlubną która próbują ukryć

    manko
    Partyzant Tuvia Bielski = antypolski morderca Szanowna Pani. Czy tak trudno to skomentować i powiedzieć prawdę?

    wera
    7 tys. polskich drzewek w Yad Vashem jest wielkim dowodem niewdzięczności Żydów, bo tylko znikomy procent ocalałych złożył wniosek o upamiętnienie a większość ocalałych nawet nie podziękowała.

    free
    Andrzej Iwicki@Andrzej Iwicki by nie wspomnieć o Sorosie, największy miliarder wzbogacił się na szmalcownictwie swoich rodaków.

    `nędzy wepchniętej do pieców`,
    bo ci,co ich wpychali, ci „ocaleni”, powinni raczej pokajać się tu, w tych miejscach gdzie się tych zbrodni dopuszczali i tworzyć memoriały własnego zbydlęcenia! KU PRZESTRODZE! Nie musiałeś żyć, парху!

    San
    Jak można pisać takie bzdury. Brak elementarnej wiedzy.

    white red
    wspolnie walczymy o prawde… podaj dalej…

    Polubienie

  27. Pingback: 107 Szaber / Z/S”a+BeR i jego wtórne obżydliwe znaczenia i PieRwotny Pra-Słowiański źródłosłów | SKRBH

  28. najcarg@najcarg
    Za pomoc Żydom, a nawet danie im kromki chleba w Polsce groziła kara śmierci dla całej rodziny. Jeśli polski granatowy policjant stanąłby po stronie Żydów, także groziła mu kara śmierci. Żydzi są rozgrzeszani, bo się bali. Polacy nawet do strachu nie mają prawa? Wszyscy powinni być bohaterami. Mimo to Polacy potrafią powiedzieć, że ci co denuncjowali Żydów postępowali źle (nawet jeśli robili to, nie ze względu na korzyści majątkowe, ale ze zwykłego ludzkiego strachu). Żydzi tego nie potrafią przyznać.

    AdamZet@AdamZet
    HANNAH ARENDT Dla Żydów rola, jaką przywódcy żydowscy odegrali w unicestwieniu własnego narodu, stanowi niewątpliwie najczarniejszy rozdział całej tej ponurej historii. Wiedziano o niej wcześniej, ale wszystkie związane z nią podniosłe i nikczemne szczegóły po raz pierwszy wydobył na jaw dopiero Raul Hilberg, o którego książce The Destruction of the European Jews wspomniałam wcześniej. W kwestii współdziałania nie było żadnych różnic pomiędzy wysoce zasymilowanymi społecznościami Żydów środkowo- i zachodnioeuropejskich a mówiącymi po żydowsku masami na Wschodzie. Zarówno w Amsterdamie, jak w Warszawie, w Berlinie tak samo jak w Budapeszcie można było mieć pewność, że funkcjonariusze żydowscy sporządzą wykazy imienne wraz z informacjami o majątku, zagwarantują uzyskanie od deportowanych pieniędzy na pokrycie kosztów ich deportacji i eksterminacji, będą aktualizować rejestr opróżnionych mieszkań, zapewnią pomoc własnej policji w chwytaniu i ładowaniu Żydów do pociągów, na koniec zaś – w ostatnim geście dobrej woli – przekażą nietknięte aktywa gminy żydowskiej do ostatecznej konfiskaty. Rozprowadzali żółte gwiazdy, niekiedy zaś – na przykład w Warszawie – „sprzedaż opasek zamieniła się w normalny interes: oprócz zwykłych płóciennych można było zakupić wymyślne zmywalne opaski z plastyku”. Na podstawie inspirowanych, ale nie dyktowanych przez nazistów manifestów, które funkcjonariusze ci ogłaszali, możemy się przekonać-jeszcze dzisiaj -jak wielką rozkosz sprawiała im nowo pozyskana władza: „Centralna Rada Żydowska otrzymała prawo wyłącznego dysponowania wszelkimi dobrami duchowymi i materialnymi Żydów – a także wszelką żydowską siłą roboczą” – czytamy w pierwszym obwieszczeniu rady budapeszteńskiej.

    Return
    Obłęd w oczach to mają te środowiska, jak widzą masę kasy na horyzoncie za plemienne mienie pozostawione głównie w byłym ZSRR. Jakoś o tym nie myśleli stawiając bramy powitalne komunistom.

    Asia
    … jedyna różnica jest taka, ze w „Granatowej Policji” nie było ochotników, a ta druga składała się z samych ochotników

    Pan
    Z czego te słynne medale tej organizacji, bo dziwię się, że żaden Polak ich jeszcze nie zwrócił tym polako nomen omen żercom?

    nner
    A może to im się spodoba https://forumemjot.wordpress.com/2013/06/12/zydzi-mordowali-zydow-judenraty-i-zydowska-policja-w-gettach-irn/

    ada
    Mieli kapusiów, którzy za cenę własnego życia wydawali swoich braci. Boją się, że świat pozna prawdę. Nie uda im się jej zakrzyczeć.

    MRM
    Żydzi przekroczyli wszelkie granice przyzwoitości. Nigdzie ich nie chcą. Polska jest ostatnim krajem, gdzie ich tolerują, ale miara się przebrała. Get out!!

    https://wpolityce.pl/polityka/382105-oswiadczenie-zwiazku-gmin-wyznaniowych-zydowskich-w-rp-slowa-morawieckiego-oznaczaja-przekroczenie-granicy-za-ktora-jest-juz-tylko-obled

    Oświadczenie Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP: Słowa Morawieckiego oznaczają przekroczenie granicy, za którą jest już tylko obłęd

    opublikowano: wczoraj · aktualizacja: wczoraj


    autor: Fratria

    Wypowiedziane 17 lutego w Monachium słowa premiera Mateusza Morawieckiego o Zagładzie: „byli polscy zbrodniarze, tak samo jak byli żydowscy zbrodniarze, rosyjscy, ukraińscy, nie tylko niemieccy” oznaczają przekroczenie granicy, za którą jest już tylko obłęd

    —czytamy w oświadczeniu Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP, dot. wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego podczas monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

    CZYTAJ WIĘCEJ: Mocna odpowiedź premiera na pytanie dziennikarza NYT dot. ustawy o IPN: Nie możemy się zgodzić na to, że będzie pomieszanie ofiar ze zbrodniarzami

    Polscy sprawcy nie byli „tak samo” jak niemieccy zbrodniarze: Zagłada byłą zbrodnią niemieckiego państwa, w której uczestniczyli niestety także i Polacy, wystarczająco liczni, by nie można było zbyć ich udziału mianem „indywidualnych przypadków”. Nie daje to jednak prawa nikomu, w tym zwłaszcza premierowi polskiego rządu, by wymieniać ich jednym tchem razem ze zbrodniarzami niemieckimi. Byli też sprawcy ukraińscy, także liczni, i działający, inaczej niż Polacy, w zorganizowanych formacjach, cieszących się poparciem części ukraińskiego społeczeństwa, co nakłada na ich zbrodnie dodatkowe brzemię

    —czytamy.

    Byli też sprawcy żydowscy, funkcjonariusze policji gettowych czy niektórych Judenratów, jak i indywidualni zdrajcy. Inaczej niż zbrodniarze niemieccy, sprawcy ukraińscy i polscy, działali oni pod presją bezpośredniego terroru, w sytuacji podobnej to tej, w jakiej znajdowali się więźniowie obozów koncentracyjnych. Żadnemu granatowemu policjantowi polskiemu, inaczej niż policjantom gettowym, nie groziła śmierć rodziny za odmowę dostarczania Żydów w ręce Niemców. Wymienianie ich, działających pod najstraszliwszym przymusem, jednym tchem ze sprawcami polskimi, ukraińskimi, czy zbrodniarzami niemieckimi, którzy od popełnienia zbrodni mogli się uchylić, jest dowodem moralnej ślepoty

    Historycy wreszcie nie znają znaczących przykładów udziału, zgodnie ze słowami premiera, Rosjan w Zagładzie. Jeżeli zaś premier miał na myśli inne zbrodnie, istotnie popełnione przez Rosjan, to by oznaczało, że uważa Zagładę za zbrodnię jak każda inna. W obu przypadkach mielibyśmy do czynienia ze zdumiewającą historyczną niewiedzą

    Wzywamy premiera, i innych polityków, do powstrzymania się od dalszych nieprzemyślanych wypowiedzi, które stanowiąc zaprzeczenie prawdy historycznej, kompromitują ich osobiście oraz instytucjonalnie

    —czytamy w oświadczeniu.

    Komentarz dotyczy sobotniej konferencji prasowej Morawieckiego, podczas której na pytanie dziennikarza Ronena Bergmana, czy w świetle nowelizacji ustawy o IPN zostałby „uznany za przestępcę” za przytoczenie historii jego urodzonej w Polsce matki, która przeżyła Holokaust, ale wielu członków jej rodziny zginęło, ponieważ zostali zadenuncjowani na gestapo przez Polaków, premier powiedział, że „oczywiście nie będzie to karane, nie będzie to postrzegane jako działalność przestępcza, jeśli ktoś powie, że byli polscy sprawcy (ang. perpetrators). Tak jak byli żydowscy sprawcy, tak jak byli rosyjscy sprawcy, czy ukraińscy – nie tylko niemieccy”.

    Premier użył angielskiego słowa „perpetrators”, co w Izraelu odebrano jako stwierdzenie, że wśród sprawców Holokaustu byli także Żydzi, i wywołało ostrą reakcję. Jeszcze tego samego dnia premier Netanjahu uznał wypowiedź za „oburzającą”, a lider izraelskiej Partii Pracy Awi Gabbaj powiedział, że brzmiała jak negowanie Holokaustu.

    kk/jewish.org.pl

    Ja
    Co za zakłamanie??!!!!!!

    ABC
    Jaki przymus mieli Żydzi po wkroczeniu Armii Czerwonej w 1939, żeby umieścić moją rodzinę na liście NKWD do wywózki do Sowieckich Łagrów???

    Chwalba
    Hmm, to zarząd Zw Gmin Żydowskich winien być w Polsce traktowany jako wroga Polsce instytucja a osoby z Zarządu jako zdrajcy Polski i agenci Izraela .

    Chwalba
    Po tej żydowskiej awanturze , wywołanej przez Netanjahu , wielu Polaków dowiedziało się prawdy o Żydach . Wcześniej nie mieli świadomości ale i ochoty do szukania tej prawdy . Teraz mają ją podaną

    Chwalba
    To oznacza, że Żydzi w Polsce powinni być traktowani jako zdrajcy i agenci Izraela .

    i tyle
    Dość usprawiedliwiania Żydów kolaborujących z Niemcami . Żydzi nie byli jedynymi ofiarami w czasie II w.ś. Cała prawda musi być odtajniona .

    skandaliczne pomówienie
    Oszczercy i kłamcy ! Premier nie użył słowa „zbrodniarze”! Robicie rejwach i gewalt na cały świat !

    AAA
    Bezwzględne wsparcie dla Iranu i Palestyńczyków i współpraca gospodarcza z Chinami. Nie przyjmować wojsk Amerykańskich. To powinien być program RZĄDU.

    proximus
    Słowa, Pana Premiera, to tylko Najczystsza prawda !!!, w przeciwieństwie do łgarstw, które serwują nam żydki !!!, w Polsce jeszcze żyją naoczni świadkowie z tamtych lat !!

    https://wpolityce.pl/polityka/382211-dziwowisko-zwiazek-gmin-wyznaniowych-zydowskich-krytykuje-premiera-ale-ochoczo-promuje-spotkanie-z-zoldakiem-jaruzelskiego

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do kaeisia Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.