806 1 listopad 1918, 1 listopad 2018, rocznica 100 lecia odzyskania niepodległości przez Polskę… i „patriotyczny” PiS w akcji


Beata Mazurek, wseansie.tv

Wolyn1943 @Wolyn1943:
Ciekawe, gdyby zrównano z ziemią grób matki Terleckiego czy Mazurek, odmawiali postawianie na nim krzyża, a leżące w nim zwłoki nazywali polskimi okupantem, to też wymienione tu osoby mówiłyby o koniecznej współpracy ze „strategicznym sojusznikiem”? Stopień oderwania rządzących od systemu wartości moralnych zwykłego człowieka zwala z nóg!

jazmig @jazmig:
Zgodnie z retoryką pisowców, nie należy domagać się reparacji od Niemiec, ani protestować przeciwko zwrotowi: polskie obozy koncentracyjne, bo zostawmy historię historykom.

MacGregor @MacGregor:
kochani, rozumiem nerwy, mnie też szarpią, ale spójrzmy na tę sprawę w ten sposób: PiS (= partia interesu syjonistycznego) po prostu odsłania swoje prawdziwe, antynarodowe oblicze i to jest tu najważniejsze, bo przeciez ich sukces bazował na tym właśnie oszustwie – partia antynarodowa uchodziła za patriotyczną. Wzorem jest dziś Przemyśl, gdzie wygrał kresowiak Bakun.

tagore @tagore:
Udawanie ,że problemy z Ukrainą dotyczą Historii ,a nie bieżącej polityki Ukrainy wobec sąsiadów ma krótkie nogi. Czas płynie ,za pięć lat w samorządach południowo wschodniej Polski rządzić będą lokalni politycy ,a w Sejmie konieczna będzie koalicja PIS i „stowarzyszenia bezpartyjnych”.

Kasper1 @Kasper1:
Niech ta pisowska k…..a zamknie swój dramatycznie wstrętny ryj. To ukraińscy banderowcy z kwestii historycznych zrobili kwestie bieżącej polityki i żaden normalnie myślący Polak nie pozwoli narzucić nam narracji tego siczowego, banderowskiego gnoju. Niech lepiej ta baba o urodzie kajmana razem ze swoimi pisowskimi kolegami uważają żeby te rozmowy Glińskiego z Rozenką nie poszły w ZA DOBRYM kierunku bo do końca tej kadencji Sejmu nie będą mogli usiąść na głosowaniach dzięki kopom otrzymanym od Polaków „rozentuzjazmowanych” tą „dobrą współpracą z Ukrainą”.

https://kresy.pl/wydarzenia/beata-mazurek-pis-o-relacjach-z-ukraina-zostawmy-historie-historykom/

BEATA MAZUREK (PIS) O RELACJACH Z UKRAINĄ: ZOSTAWMY HISTORIĘ HISTORYKOM

6 listopada 2018|14 komentarzy|w polityka, Polska, Ukraina, Wydarzenia |Przez Marek Trojan

Beata Mazurek, wicemarszałek Sejmu i rzecznika klubu PiS powiedziała na Ukrainie, że Polska jest strategicznym partnerem Ukrainy i mimo trudnych kwestii historycznych przeszłość nie powinna przesłaniać przyszłości między dwoma krajami i wzywa, by zostawić historię historykom.

Na Ukrainę a zaproszenie Ukraińsko-Polskiej Grupy Przyjaźni w Radzie Najwyższej Ukrainy przybyli przedstawiciele Polsko-Ukraińskiej Grupy Parlamentarnej. Spotkali się z ukraińskimi deputowanymi, w tym także z wiceprzewodniczącą ukraińskiego parlamentu Oksaną Syrojid, jak również z przedstawicielami MSZ Ukrainy i administracji prezydenta Petra Poroszenki.

Po rozmowach wicemarszałek Sejmu i rzecznik klubu PiS Beata Mazurek relacjonowała, że w ich trakcie strona polska podkreślała, że nasz kraj jest strategicznym partnerem Ukrainy. Zaznaczyła, że współpraca układa się dobrze „chociażby w kwestii militarnej, bezpieczeństwa energetycznego i współpracy międzyludzkiej”. Dodała przy tym, że „obydwie strony nie ukrywają, że mamy problemy w kwestiach historycznych”. Po czym podkreśliła:

– Historia jednak nie może przesłaniać przyszłości i zostawmy historię historykom. Budujmy wzajemne, dobre relacje na tym, co jest dzisiaj.

Należy podkreślić, że słowa te wyraźnie wpisują się w oficjalną retorykę strony ukraińskiej, a także środowisk neobanderowskich, które odnośnie kwestii ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej używają sloganu „zostawmy historię historykom” i sprzeciwiając się przenoszeniu rzezi wołyńskiej na poziom debaty politycznej. W oficjalnych rozmowach podkreśla to m.in. prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, czasem twierdząc, że strona polska podziela to stanowisko.

Przeczytaj: Poroszenko: Rozmawiałem z Dudą. Uważamy, że historię trzeba pozostawić historykom

Czytaj także: Poroszenko po spotkaniu z Dudą: historia nie powinna wpływać na strategiczny charakter naszych relacji

Wicemarszałek Sejmu z ramienia PiS powiedziała, że rozmowy dotyczyły m.in. wznowienia przez stronę polską badań historycznych na Ukrainie, w tym prac poszukiwawczo-ekshumacyjnych, a także kwestii lwów z Cmentarza Orląt. Wcześniej Rada Obwodu Lwowskiego zaapelowała o ich usunięcie.

– Mówiliśmy też o tym, że nie wyobrażamy sobie, by z cmentarza Orląt Lwowskich zniknęły lwy. Ale rozmawialiśmy także o zwrocie kościoła Marii Magdaleny (we Lwowie), a strona ukraińska mówiła o swoich oczekiwaniach w związku z nierozwiązanymi sprawami w Polsce – relacjonowała Mazurek. Dodała, że kwestie te są omawiane przez wicepremierów Polski i Ukrainy, Piotra Glińskiego i Pawło Rozenkę, a rozmowy te „zmierzają w dobrym kierunku”.

Mazurek powiedziała także, że ukraińscy parlamentarzyści co prawda są zdania że lwowskie lwy powinny pozostać na miejscu, ale to czy tak będzie nie zależy od nich:

– Ze strony (ukraińskich) parlamentarzystów padały słowa, że oni są zdania, że wszystko powinno pozostać na swoim miejscu, że są za pozostaniem lwów, zwrotem kościoła i renowacją naszych zabytków. Ale też padła informacja, że nie wszystkie rzeczy zależą od parlamentu, bo przecież cmentarz Orląt Lwowskich nie jest w gestii parlamentarzystów, tylko mera i rady Lwowa.

Oksana Jurynec, współprzewodnicząca Ukraińsko-Polskiej Grupy Przyjaźni w Radzie Najwyższej, oceniła wyniki wizyty przedstawicieli Polsko-Ukraińskiej Grupy Parlamentarnej w Kijowie pozytywnie.

– Musimy wychodzić sobie naprzeciw. Im więcej będzie spotkań i rozmów, tym więcej będzie decyzji, które doprowadzą do pozytywnych zmian, koniecznych dla obu naszych krajów – podkreśliła Jurynec.

Dodajmy, że Beata Mazurek blisko współpracuje z innym wicemarszałkiem Sejmu z ramienia PiS Ryszardem Terleckim, znanym z bardzo proukraińskich poglądów i takiej też aktywności.

Przeczytaj: Ryszard Terlecki (PiS) mówi o „bratobójczej wojnie na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej”

PAP/ RIRM / Kresy.pl

Antysejsmita @Antysejsmita:
ja wam kurwy pisowskie zostawię historie historykomn, że łbów nie pozbieracie wy kurwy jebane !!!

muniek1982 @muniek1982:
Niech ten nasz niby rząd posłucha społeczeństwa czy jak tam woli suwerena nie ma zgody na stawiania jakichkolwiek pomników upa i banerowców na polskiej ziemi i nasi przodkowie leżący w bezimiennych dolać pomordowani przez upa przekleli by nas gdybyśmy się ugieli i pozwolili stawiać katom wolynskich Polaków pomniki w Polsce. I gdyby coś takiego zatwierdził rząd to niech wie że społeczeństwo na to nie pozwoli a prawdziwi Polacy zrównają z ziemią. Nie jesteśmy z tą swołoczą że wschodnich stepów braćmi to mieszanina wściekłych psów którzy jak nie czują nad sobą bata pańskiego to za bardzo szczwkaja.

gotan @gotan:
beato mazurek… masz męża polaka?… czy z banderlandu?… Nie będę cię poniewierał chamskim językiem… bo to nic nie da…. ale przypomnę ci w przyszłym roku jak będziesz kandydowała do parlamentu gdzie jest twoje miejsce w historii… To takie przypomnienie, gdzie jest miejsce dla tych co są polskojęzyczni!!!!! Za te szczekanie powinnaś dostać w „japę” od męża lub „przyjaciela”..!

UPAdlina @UPAdlina:
Żadnym waszym zakłamanym historykom, którzy często są sługusami panującego reżimu. Won! Waszym celem jest bez końca mataczyć, zakłamywać historię i zamiatać pod dywan niewygodne fakty, o których wszyscy wiedzą. Niepotrzebni są wasi „historycy”, bo prawda o ludobójstwie dokonanym przez ukro-banderowców jest powszechnie znana. Precz PISuarowa chachłata ukro-łajzo!

zefir @zefir:
„Zostawić historię historykom” – tak pisiarska kobyła głowę w piasek włożyła, swój zad wystawiła na banderowskie rżnięcie. Gliński, Rozenkoi sejmowi hipisi pomogą realizować cele alfonsa banderowskiego i gnidy Wjatrowycza. I posłusznie, na tym bowiem polega zdradziecka PiSu strategia.

JeszczePolska @JeszczePolska:
Pani Mazurek,!!!! pani jest opłacana z pieniędzy podatników polskich!Pani ma reprezentować wolę i dobro suwerena , który panią i jej rząd utrzymuje , a nie fantasmagorie USA!no chyba że grożą !!ustawa 447 i tak podpisana!
Należy przekazać pani słowa tej dziewczynie!!na pewno na panią zagłosuje, ona , jej Rodzina i Przyjaciele, i wielu innych Polaków!!!ma pani córkę???

@JeszczePolska
ITD…dedykacja dla pani, pani Gosiewskiej, Romaszewskiej, Kowala,Żurawskiego wel coś tam,Wildsteina /2/Przełomiec,Tymy,itp..
https://wawalove.wp.pl/dwaj-ukraincy-zatrzymani-atakowali-kobiety-na-woli-przyduszali-je-gwalcili-i-grozili-nozem-6178766621640833a

@JeszczePolska
Matko Święta, mam nadzieję że nie bierze pani okrzyków tego waszego ukr. przyjaciela do siebie??
https://www.prawdaobiektywna.pl/polska/ukrainiec-stanal-przed-sadem-4372.html

@JeszczePolska
Na kolana oo jejku, to tylko historia, niech się nią zajmą historycy, my musimy płacić 3150 zł miesięcznie na utrzymywanie w więzieniu waszych przyjaciół!
https://wprawo.pl/2018/10/09/polskie-suki-dz-ki-na-kolana-bedziemy-was-wyzynac-ukraincy-zaatakowali-polakow-uslyszeli-wyroki/

…..


Prezes IPN, dr Jarosław Szarek, foto: youtube.com

Wolyn1943 @Wolyn1943:
Ukraińcy zmusili nas, byśmy się tłumaczyli, że nie jesteśmy wielbłądami. Czy osiągnęliśmy już upadek ostateczny w tym wasalstwie wobec ukraińskiego pana, czy też dno ciągle jeszcze przed nami?

Czeslaw @Czeslaw:
POLSKA – RUŚ KIJOWSKA – OKUPACJA UKRAINY?
https://www.magnapolonia.org/list-do-redakcji-polska-rus-kijowska-okupacja-ukrainy/

Kojoto @Kojoto:
@Czeslaw – Polak znający historię choć trochę – dobrze o tym wie. Takie materiały trzeba promowąc w języku rusińskim, żeby wiedza tam była rozpowszechniana.

https://kresy.pl/wydarzenia/kresy/prezes-ipn-nie-bylo-polskiej-okupacji-lwowa/

PREZES IPN: NIE BYŁO POLSKIEJ OKUPACJI LWOWA

5 listopada 2018|3 komentarze|w kresy, kultura, Polska, Ukraina, Wydarzenia |Przez Karol Kaźmierczak

Prezes Instytutu Pamięci Historycznej Jarosław Szarek udzielił wywiadu portalowi Polaków ze Lwowa. Mówił między innymi o historii miasta.

W wywiadzie dla znanej polskiej działaczki ze Lwowa Marii Pyż, Szarek określił Lwów miastem „szczególnym”. „Miasto zawsze wierne, żyjące, istniejące w sercach wielu Polaków” – mówił o Lwowie Szarek – „Miasto, trzeba wyraźnie powiedzieć i podkreślić, bez którego, myślę, że ta niepodległość w 1918 roku i później, byłaby jakaś taka ułomna”. Jak uznał – „wszyscy korzystamy z tego wielkiego dorobku tożsamościowego i kulturowego”. Wspomniał, że we Lwowie swój początek bierze polskie harcerstwo, Związek Walki Czynnej, II Brygada Legionów.

„Odzyskanie niepodległości to wielki wysiłek pokoleń Polaków we Lwowie, bo to i uniwersytet, i dzieła kultury powstające we Lwowie” – mówił w kontekście setnej rocznicy powstania II Rzeczpospolitej prezes IPN. Wspominał o Cmentarzu Łyczakowskim – „Ten las krzyży pokazuje jaką cenę ma niepodległość. To miejsce niezwykłe. Mam to szczęście, że byłem we Lwowie na wiosnę 1989 roku i widziałem ten cmentarz. Wtedy wyglądał zniszczony, dewastacja trwała latami. To cmentarz na który w sierpniu ’71 wjechały czołgi, żeby tą pamięć rozjechać pod gąsienicami, ale była garstka Polaków we Lwowie i ci którzy tam przyjeżdżali oraz pamiętali. 1. listopada – Dzień Wszystkich Świętych. Zawsze były znicze, świece, krzyżyki układane z gałązek, kwiaty i to miejsce zawsze było w kwiatach tonące”. Szarek mówił także o Cmentarzu Janowskim gdzie także są kwatery wojskowe. Wspomniał o trwających tam pracach rekonstrukcyjnych.

Szarek stanowczo odrzucił ukraińską narracje o ziemi lwowskiej jako „okupowanej” przez II Rzeczpospolitą określając ją jako „ahistoryczną” – „To nie była absolutnie Polska okupacja. To była Niepodległa Rzeczpospolita. Rzeczpospolita była domem nie tylko Polaków, ale Ukraińców, Żydów, Białorusinów. Napięcia między narodami są różne i tak było w czasie II Rzeczpospolitej, ale to była mniejszość która miała swoje prawa, swoje szkolnictwo, swoją klasę, swoich posłów, więc gdzie tu okupacja?”.

Szarek podkreślał wagę Kresów Wschodnich dla tożsamości i historii narodu polskiego – „Kresy Wschodnie – ziemie Rzeczpospolitej, to ziemie niezwykle bogate naszą historią i naszą tożsamością. Za kilka tygodni będzie taka popularna edukacyjna gra Znaj Znak – Kresy, właśnie żeby to dziedzictwo na wschodnich ziemiach Rzeczpospolitej żeby to młode pokolenie również znało to dziedzictwo, bo trudno być Polakiem nie znając tych miejsc, nie znając tych postaci, nie znając tej bogatej kultury, która na tej ziemi została stworzona”. IPN przygotował dużą wystawę o Obrońcach Lwowa.

Komentując zakaz poszukiwań ofiar wojny, jaki na pracowników IPN – „dla nas to są decyzje zupełnie niezrozumiałe. Wielokrotnie podkreślaliśmy, że możemy zrozumieć opór czy niechęć strony ukraińskiej wobec upamiętnień związanych z ludobójstwem na Wołyniu czy w Małopolsce Wschodniej z lat 43-44, ale dlaczego nie ma możliwości poszukiwania żołnierzy Wojska Polskiego z 1939 roku, którzy walczyli z Sowietami i z Niemcami”. Porównywał stanowisko Kijowa do polityki Białorusi – „Na Białorusi odkryto szczątki żołnierzy KOP-u. Białorusini zgodzili się aby odbył się uroczysty pogrzeb, a tutaj na Ukrainie jest jakiś dziwny upór. To dotyczy również mogił szczątków członków wszystkich formacji”.

„Na gloryfikację, po tym za co jest odpowiedzialna ukraińska powstańcza armia, zgody nie będzie. Natomiast jej członkowie, mają prawo do grobów i przeciwko temu nigdy nie występowaliśmy” – Szarek mówił w tym kontekście o polskiej polityce. Jak dodał – „Okupacja była niemiecka i sowiecka, ale nigdy nie było polskiej okupacji we Lwowie”.

Czytaj także: Ukraińskie władze nazywają „Orlęta Lwowskie” szumowinami [+FOTO]

polmedia.pl/kresy.pl

https://wpolityce.pl/polityka/418562-prof-zaryn-nie-mozna-akceptowac-sowieckiego-jezyka-ukrainy

…..


Batalion OUN. Zdj. ilustr. Fot.

Kojoto @Kojoto:
I pomyśleć, że takie coś, taki robal jest jednym z bardziej rozpoznawalnych „polityków” partii rządzącej.

jaro7 @jaro7:
Gosiewska to ten sam typ niepożytecznych idiotów co Romaszewska, Przełomiec, Doroszewska, to takie „umysłowe blondynki”. O tym że z nich Polki jak z koziej…. nie trzeba przypominać. Niestety elity nam wybito i teraz mamy takie śmieci udające elity.

zefir @zefir:
Prymitywne toto Gosiewska i elity? Toto nie dorasta nawet do udających najgorszych elit. Na toto nawet nikt nie spojrzy z ochotą, chyba że zapijaczona ajdarowska morda. Wyniosło się toto w PiSie na katastrofie smoleńskiej i z bezdenną głupotą brylluje.

vader213 @vader213:
Ona nie jest idiota ona jest potworem banderowskim nawołuje do zoologicznej nienawiści i ludobójstwa narodu polskiego

gotan @gotan:
ta głupia baba nie wie co wygaduje… Już wcześniej takie „wojenny przykład ” podawała nijaka Stepan… korespondent TVP… Teraz dla niepoznaki przefarbowała włosy…. ponoć trudniej rozpoznać. Ma pani szansę też to zrobić…. Nikt nie rozpozna . Powinna pani przywdziać mundur OUN wraz z Romaszewską. Będzie komplet polskojęzycznych, które walczą za Europę i za Polskę..

gutek @gutek:
ta pani jest totalnie chora psychicznie, tak samo jak jej nieświętej pamięci mężuś

Antysejsmita @Antysejsmita:
napluć na ryj tej kurwie to mało

General @General:
sucz i tyle w temacie

https://kresy.pl/wydarzenia/gosiewska-pis-batalion-oun-pod-bialo-czerwona-flaga-walczyl-w-donbasie-z-bolszewicka-nawala/

GOSIEWSKA (PIS): BATALION OUN POD BIAŁO-CZERWONĄ FLAGĄ WALCZYŁ W DONBASIE Z BOLSZEWICKĄ NAWAŁĄ

6 listopada 2018|9 komentarzy|w polityka, Polska, społeczeństwo, Ukraina, Wydarzenia |Przez Marek Trojan

Według posłanki Małgorzaty Gosiewskiej (PiS) walczący w Donbasie „rzekomo banderowski” batalion OUN bronił Polski przed „bolszewicką nawałą”. Ona sama broni neobanderowskiej formacji ochotniczej podkreślając, że batalion OUN walczył pod flagą biało-czerwoną.

Kilka dni przed II turą wyborów samorządowych znana proukraińska posłanka PiS Małgorzata Gosiewska krytykując nowowybranego prezydenta Przemyśla (wówczas kandydata na ten urząd) Wojciecha Bakuna z Kukiz’15 wdała się w dyskusję na portalu społecznościowym. W jej trakcie poruszono wątek współpracy posłanki PiS z kontrowersyjną Fundacją Otwarty Dialog, a także wspieranie ukraińskich oddziałów ochotniczych w Donbasie, odwołujących się do banderyzmu i OUN-UPA.

Na pytanie, czy jej zdaniem batalion ochotniczy OUN nie miał neobanderowskiego charakteru odpowiedziała pytaniem, czy chodzi o „batalion, który walczył z FR o lotnisko donieckie”. Gdy zaznaczono, że oddział ten walczył pod czerwono-czarnymi flagami i nosząc emblematy i symbole Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, organizacji odpowiedzialnej za ludobójstwo na Kresach południowowschodnich II RP Gosiewska napisała, że „wisiała tam flaga biało – czerwona”, a „Ukraińcy walczyli i ginęli pod Donieckiem powstrzymując bolszewicką nawałę”.

W lutym 2016 roku ukraińska prokuratura wojskowa wyliczyła, że od początku konfliktu w Donbasie ponad tysiąc żołnierzy sił rządowych zginęło w Donbasie nie w czasie walki, lecz m.in. z powodu pijaństwa. Tzw. straty niebojowe stanowiły wówczas 40 proc. wszystkich strat od początku konfliktu. W grudniu tego samego roku ukraińska armia podała, że w 2016 roku spośród ponad 460 zabitych żołnierzy ponad połowę stracono w ramach tzw. strat niebojowych, spowodowanych m.in. wypadkami, zatruciami alkoholem, samobójstwami i morderstwami.

Przeczytaj: Brytyjski wojskowy: 60% ukraińskich strat powoduje ogień bratobójczy i niekompetencja

Przypomnijmy, że na przełomie 2014/2015 roku Gosiewska wizytowała walczący wówczas w Donbasie ochotniczy batalion OUN. Jego członkowie, według relacji Monika Andruszewskiej, dziennikarki z Forum Żydów Polskich dla Radia Wnet (obecnie korespondentka PAP na Ukrainie), byli „pod ogromnym wrażeniem wizyty” posłanki PiS. W sierpniu 2016 roku w jednym z wywiadów Gosiewska twierdziła, że powinniśmy wykazać pewne zrozumienie dla kultu UPA na Ukrainie, a Polska powinna „obniżyć poprzeczkę” względem Ukrainy w kwestii gloryfikacji OUN-UPA.

Przeczytaj: Neobanderowiec z batalionu OUN chciał promować swoją poezję. Spotkanie odwołano

Czytaj także: Lider batalionu OUN: wypowiedź Kaczyńskiego była szowinistyczna

Posłanka PiS w 2014 roku odwiedziła wówczas wzbudzający liczne kontrowersje batalion „Ajdar”, którego członków oskarżano o liczne nadużycia, przestępstwa, a także zbrodnie, jakich mieli dopuszczać się w Donbasie. Pisały o tym szeroko ukraińskie media. Poważne zastrzeżenia względem działalności „Ajdarowców”, bardzo popularnych u części proukraińskich środowisk w Polsce, wysuwała także organizacja Amnesty International.

Przeczytaj także: Ks. Isakowicz-Zaleski pyta: komu kibicuje posłanka Gosiewska w meczu Polska-Ukraina?

Odnośnie Otwartego Dialogu Gosiewska twierdziła, że „wielokrotnie wypowiadała się w tej kwestii”. Wcześniej oceniła pozytywnie pewne aspekty działalności Fundacji Otwarty DialogPostawę Gosiewskiej i innych polityków PiS krytykowała Balli Marzec, która podkreślała, że nie odcinają się oni od FOD. Politycy i sympatycy PiS brali udział w inicjatywach, które wspierali także działacze Fundacji Otwarty Dialog do czasu, gdy szef rady Fundacji, a prywatnie mąż Ludmiły Kozłowskiej, Bartosz Kramek w lipcu 2017 roku przedstawił „plan na obalenie rządu PiS” na wzór ukraińskiego MajdanuInterpelację do MSZ złożyli w tej sprawie posłowie Kukiz’15.

Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów powstała w roku 1929 w Wiedniu. Zajmowała się działalnością terrorystyczną na terytorium Państwa Polskiego. Z jej rąk zginął m.in. minister spraw wewnętrznych Bronisław Pieracki. Odpowiada też za śmierć dyrektora ukraińskiego gimnazjum we Lwowie, Iwana Babija. Zbrojne ramię OUN-B (Bandery) – Ukraińska Powstańcza Armia – odpowiada za ludobójstwo ponad 100 tysięcy Polaków na Kresach Wschodnich w czasie drugiej wojny światowej.

twitter.com / Kresy.pl

…..

https://wpolityce.pl/polityka/418562-prof-zaryn-nie-mozna-akceptowac-sowieckiego-jezyka-ukrainy

NASZ WYWIAD. Prof. Żaryn: Nie można akceptować sowieckiego języka ze strony Ukrainy. Cmentarz Orląt jest polskim dziedzictwem

opublikowano: 27 października · aktualizacja: 27 października

Prof. Jan Żaryn, senator PiS / autor: Fratria wPolityce.pl

Nie da się obronić tezy, że cywilizacja i kultura polska, która istniała na tamtych ziemiach polskich może być skwitowana stwierdzeniem o 600 latach okupacji. To także język sowieckiej propagandy, która mówiła, że 17 września 1939 r. nastał czas wyzwolenia i zjednoczenia narodu ukraińskiego pod słusznym czerwonym berłem Józefa Stalina

— mówi portalowi wPolityce.pl prof. Jan Żaryn, historyk, senator PiS.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jest reakcja MSZ na ukraińską prowokację. Nie ma zgody na usunięcie posągów lwów z Cmentarza Orląt Lwowskich

wPolityce.pl: Rada Obwodowa we Lwowie żąda usunięcia posągów lwów z Cmentarza Orląt Lwowskich, które uważa za „symbol polskiej okupacji Lwowa”. Jak powinniśmy reagować na takie żądania?

Prof. Jan Żaryn: MSZ słusznie zachował się składając protest, który powinien być rozbudowywany jeżeli chodzi o treść i argumentację. Decyzja Rady Miasta Lwowa o zasłonięciu i potencjalnym zdjęciu, wyrzuceniu czy zniszczeniu tych posągów wpisuje się w sowieckie standardy. W 1971 r. lwy zostały zdjęte z Cmentarza Orląt. Wtedy nekropolia została zdewastowana poprzez wprowadzenie drogi, która przecięła groby polskich patriotów. Ukraińcy nawiązują do niechlubnego dziedzictwa sowieckiego, z którego podobno chcieliby się wyzwolić.

To dziedzictwo jest też widoczne w argumentacji.

Tak. Nie da się obronić tezy, że cywilizacja i kultura polska, która istniała na tamtych ziemiach polskich może być skwitowana stwierdzeniem o 600 latach okupacji. To także język sowieckiej propagandy, która mówiła, że 17 września 1939 r. nastał czas wyzwolenia i zjednoczenia narodu ukraińskiego pod słusznym czerwonym berłem Józefa Stalina. Nie możemy akceptować takiego języka i takiej argumentacji ze strony ukraińskiej. Najbardziej smutne jest to, że naród ukraiński ma aspiracje, żeby go traktować jako związanego normami zachodniej cywilizacji europejskiej. A czyni wszystko w praktyce, żeby do takiej kwalifikacji nie dorosnąć. Trzeba powiedzieć sobie jasno, że  śmierć żołnierza polskiego, poległego w walkach z Ukraińcami, jak i poległego w walkach z bolszewikami w latach 1919-1920 wypływała z głębokiego i wielkiego patriotyzmu tych ludzi.

Patriotyzm i miłość do własnej ojczyzny powinna być honorowana przez inne narody.

Nawet jeżeli z punktu widzenia interpretacji dziejów nie jest to uznane, jako dobro narodu ukraińskiego. To nie jest istotne. Istotne jest, że honorujemy ludzi, którzy oddawali swoją krew na rzecz własnej ojczyzny. Polska honoruje tych, którzy walczyli na Majdanie, aby Ukraina była wolna. Niezależnie od tego, czy to służyło, czy nie służyło narodowi polskiemu.

Na razie na 1 listopada w rocznicę rozpoczęcia walk Orląt Lwowskich, we Lwowie nie są przewidziane żadne oficjalne polskie uroczystości państwowe. Podobno nasz MSZ nie chce drażnić Ukraińców. Jak pan to skomentuje?

To dziwna informacja. Mam nadzieję, że MSZ i konsulat we Lwowie złożą kwiaty na Cmentarzu Orląt we Lwowie. Taki brak szacunku do polskiej historii i naszego dziedzictwa byłby niewytłumaczalny. Relacje polsko-ukraińskie nie nabiorą rumieńców, jeżeli będziemy się wstydzić własnej historii bądź będziemy udawać, że zło jest dobrem. Musimy z Ukraińcami próbować się wzajemnie siebie uczyć. Jedną z form polskiej strategii powinno być podkreślanie, że tam znajduje się nasze dziedzictwo, które jest godne uhonorowania przez wszystkich.

Not. ems

CZYTAJ RÓWNIEŻ: To uspokoi sytuację? Wicepremier Ukrainy: Spór wokół posągów lwów na Cmentarzu Orląt to wynik naruszenia prawa

Ukraina chce usunięcia lwów z Cmentarza Orląt! Zdecydowana reakcja polskiego MSZ: Uprzedziliśmy o negatywnych konsekwencjach

autor: Zespół wPolityce.pl

języcznik
To nie jest język sowiecki tylko banderowski. Trochę uczciwości intelektualnej!

proste
Ukraińców należy traktować tak jak na to zasługują, a nie włazić im w tyłek.

Tyle na temat
Pora definitywnie skończyć z traktowaniem Ukraińców jak niesforne dzieci brojące w piaskownicy, to naród niewdzięczników, którzy lubią brać i w ramach „wdzięczności” ciągle nas upokarzają!!!!!

obserwator
Panie Żaryn a co uzyskało PiS i Prezydent w sprawie pomnika Katyńskiego u naszych największych, strategicznych przyjaciół w Jersey City?

kat
a Putin się cieszy z każdego konfliktu na linii Polska – Ukraina

ab@olp.
Zamknąć granicę z ukrainą wywalić pracujących w POLSCE a zatrudnić kulturalny naród BIAŁORUSKI

dominium@dominium
z ludzmi ze wschodu nie można postępować dyplomatycznie, odbierają to jako słabość. Ale zdaje się, że graja tu Niemcy i Rosja i jakikolwiek ruch byśmy wykonali, można go rozegrać na naszą niekorzyść. Może powinnismy zagrać wizami, juz czas.

arek
Zatrzymać całą kasę dla banderowców już nie ma na co liczyć. To bandyci.

Mario
Ukraina to terytorium nierozliczonej zbrodni ludobójstwa. Jak można okupować cos co nigdy nie istniało.

rozczarowanyTV
Z innej beczki. Obejrzałem program w TVP INFO i WIADOMOŚCI. Okazało się, że Polacy wyzwolili Belgię i Holandię z okupacji jakiś Hitlerowców. A jak cale życie myślałem, że z pod niemieckiej .

cesia
Ukraińcy nauczyli się od PiSu , przecież u nas PiS też rozwala pomniki .

gosc
Polska powinna byc duzo bardziej stanowcza w kontaktach z Ukraina, interesy Niemiec, Rosji czy USA nie powinny wplywac na polska polityke, Ukraina ma ogromny „rachunek krzywd” do zaplacenia.

MartynaŻurawska
Trzy lata polityki uległości wobec gangu oligarchów i grandziarzy rządzących Ukrainą, brak reakcji na odradzanie się banderyzmu i kultu UPA no i mamy efekty. Pewnie Sakiewicz i Karnowscy się cieszą?

Aronek
Tak to jest gdy najpierw prowadzi się bezrefleksyjną politykę wobec Ukrainy, lub co gorsza nie ma się żadnej, a następnie przychodzi zdziwienie i oburzenie, gdy Ukraina dokazuje w najlepsze.

Dumka
Prowadź Żarynie, gdzie Dniepr płynie. Na kresy, na Lwów, na Berdyczów, na Kijów…. Panie generale Żaryn, larum grają, a ty co, kasę zarabiasz, pyskujesz, a tu trzeba do boju. Wojna, wojna. Pif paf.

Andrzej67
**czy to ten facet, co bycie Polakiem uzależnia od przynależności religijnej? no to Marszałek Piłsudski ewangelik byłby gorszym sortem.
puk w czółko profesorku.. PS. Kiedy się ten koszmar skończy?

Leming
Wzruszające. Ale grunt że synek prof Żaryna, czyli Stanisław Żaryn, dostał posadkę dyrektorską w ABW. Dojna zmiana ma się dobrze 🙂

…..


Niedźwiedź Wojtek, fot. Wikimedia.org

dls Maverick @dls Maverick:
Wole opowiesci o ..Szariku. Ktory zreszta z LWP wyzwalal nasza Polske.

AlexWolf @AlexWolf:
@dls Maverick Znowu bolszewicki bełkot, plucie w twarz wszystkim pomordowanym przez czerwoną hołotę podczas zniewalania a nie wyzwalania przez sowiecką dzicz. Szarik i czołg który wygrał wojnę to picuś bajduś a miś Wojtek to prawda.

Kojoto @Kojoto:
@AlexWolf – tak właśnie postrzega świat amerykański komunista – przez pryzmat sowieckiej propagandy.

https://kresy.pl/publicystyka/mis-wojtek-a-polska-polityka-historyczna/

MIŚ WOJTEK A POLSKA POLITYKA HISTORYCZNA

5 listopada 2018|3 komentarze|w Opinie, Publicystyka |Przez Bartosz Gradecki

Miś Wojtek jest swego rodzaju darem niebios dla państwa, które chciałoby prowadzić poważną politykę historyczną. To, że państwo polskie z tego daru nie korzysta pokazuje, że wcale ono takowej polityki prowadzić nie chce, i to niezależnie od obecnie panującej opcji. Państwo rzekomej “dobrej zmiany” nie ma funduszy na Przygody Misia Wojtka, ale za to ma fundusze na Kler i inne antypolskie paszkwile – pisze Bartosz Gradecki.

Trzy lata temu w Edynburgu odsłonięto pomnik Misia Wojtka, zapewne najbardziej nietypowego bohatera w historii polskiego oręża. Pomnik i pokaźny, i estetycznie dopracowany, a do tego umiejscowiony w Princes Street Gardens, czyli w najbardziej prestiżowej części samego centrum stołecznego miasta. Można by więc pomyśleć, że jest się z czego cieszyć – i w rzeczy samej jest. Z drugiej jednak strony nasuwa się pytanie: czemu musieliśmy na ten pomnik tak długo czekać? Historia Misia Wojtka i prób jego upamiętniania doskonale obrazuje ułomność polskiej polityki historycznej, a zarazem stanowi dla tej polityki swego rodzaju drogowskaz, tym bardziej więc warto się nad nią pochylić.

Jeszcze kilka lat temu wiedza o Wojtku była w Polsce praktycznie nieistniejąca. Choć Wojtek przeszedł trasę z Persji do Wielkiej Brytanii z armią Andersa, biorąc aktywny udział w słynnej bitwie pod Monte Cassino, pozostawał on tematem dostępnym dla hobbystów, a dla szerokich mas ezoterycznym. Gdy zawitałem w Edynburgu jesienią roku 2010, by rozpocząć studia magisterskie na lokalnym uniwersytecie, byłem zupełnie nieświadom istnienia tego polskiego bohatera, mimo (względnie przynajmniej) głębokiego zainteresowania polską historią i świadomości, że mój pradziadek walczył w wojtkowej armii Andersa. Nie natrafiłem na Misia Wojtka ani w telewizorze, ani w książkach, ani nawet w niszowych konserwatywnych periodykach, które w owym czasie chętnie pochłaniałem. Moja własna ignorancja w tej kwestii była niewątpliwie symptomatyczna.

Wiedza o Wojtku przyszła dopiero wraz z zapoznawaniem się z losami brytyjskiej emigracji wśród której (przynajmniej tej “starej”, sprzed wejścia Polski do Unii) jest ona szeroko rozpowszechniona. Jak się okazało, jest ona też nadspodziewanie spopularyzowana wśród Brytyjczyków “tubylczych”. Tylko Polacy w Polsce do niedawna żyli w całkowitej prawie nieświadomości istnienia i perypetii Wojtka. Szczęśliwie w ostatnich latach można zaobserwować pewien postęp w tej kwestii, jest on jednak zdecydowanie zbyt powolny.

Zobacz także: Pomnik niedźwiedzia Wojtka

Temat Wojtka jest w różnych aspektach podobny do innych tematów które jeszcze do niedawna były całkowicie przemilczane w głównym nurcie polskiego życia społeczno-politycznego, jak np. Żołnierze Wyklęci czy Polacy na Kresach. Wprowadzenie tych tematów do głównego nurtu zawdzięczamy rewolucji mentalnej która nastąpiła w ostatnich latach. Rewolucja ta jest owocem załamania się monopolu informacyjnego mediów starego typu w wyniku popularyzacji internetu i powiązanego z tym procesu “patriotyzacji” młodego pokolenia, czerpiącego wiedzę o świecie właśnie z tego nowego medium. Dobitnym przejawem mocy tego procesu jest zmiana narracji w Gazecie Wyborczej, sztandarowym medium starego typu, z “zabierz babci dowód” na “nie oddajmy władzy gówniarzom”.

Wiedza i pamięć o Wojtku rośnie systematycznie od około 2011 roku. Wedle Google Trends, wyszukiwania na temat misia czy niedźwiedzia Wojtka regularnie zaczynają się właśnie od roku 2011, i od tego czasu stale rosną. Jest to jednak wzrost bardzo powolny, odzwierciedlający wciąż dominującą ignorancję w tym temacie, co stoi w ogromnym kontraście wobec choćby kwestii Żołnierzy Wyklętych, o których każdy Polak już choćby coś tam pobieżnie słyszał. Podobnie jest również z nazywaniem szkół, stawianiem pomników i podobnymi aktami historycznego upamiętniania, które, choć coraz regularniejsze, wciąż są dość rzadkie.

Miś Wojtek to polski zasób z potencjałem tyleż wielkim, co niewykorzystanym. Mógłby on być swego rodzaju maskotką Polski, ciekawą dla każdego i każdego łatwo przyciągającą (kto wszak nie lubi miłych a odważnych misiów walczących ze złymi nazistami?), w przystępny sposób otwierając przed zainteresowanymi świat polskiej historii. Doprawdy, cóż by było prostszego niż spopularyzowanie tej postaci, zarówno w kraju jak i za granicą? Czyż historia Wojtka nie prosi się wręcz o zrobienie na jej kanwie ekscytującego filmu przygodowego? Miś Wojtek jest swego rodzaju darem niebios dla państwa, które chciałoby prowadzić poważną politykę historyczną. To, że państwo polskie z tego daru nie korzysta pokazuje, że wcale ono takowej polityki prowadzić nie chce, i to niezależnie od obecnie panującej opcji. Państwo rzekomej “dobrej zmiany” nie ma funduszy na Przygody Misia Wojtka, ale za to ma fundusze na Kler i inne antypolskie paszkwile.

Zobacz także: W Cassino powstanie pomnik niedźwiedzia Wojtka z armii Andersa

Warto tutaj nadmienić, że edynburski pomnik Wojtka powstał zasadniczo bez żadnego wsparcia ze strony państwa polskiego, będąc dzieckiem oddolnej inicjatywy Brytyjczyków zafascynowanych Wojtkiem i Polską oraz lokalnej emigracji działających wspólnie w organizacji Wojtek Memorial Trust. Pomnik sfinansowany został z dobrowolnych zbiórek zebranych przez tę organizację. Państwo polskie jedynie łaskawie wysłało swojego brytyjskiego ambasadora na gotowe, czyli na oficjalne odsłonięcie pomnika.

Powody dla których Miś Wojtek jest niewygodny dla naszych światłych przywódców są (przynajmniej) dwa. Po pierwsze, nie wpisuje się on ani w pedagogikę wstydu serwowaną przez postępową część establishmentu, ani w tradycję insurekcyjno-mesjanistyczną serwowaną przez część deklaratywnie patriotyczną. Z jednej strony, nie da się Wojtkowi przypisać polskiego antysemityzmu wyssanego z mlekiem matki ani ciemnogrodzkiej ksenofobii (sam wszak pochodził z Persji); z drugiej strony, nie tylko walczył on w bitwie zwycięskiej, ale i przeżył całą wojnę, a wiadomo że walczy się po to by honorowo przegrać i zginąć za słuszną sprawę.

Drugi powód jest taki, że Wojtka trudno by jakkolwiek wykorzystać do nakręcania wojny polsko-polskiej, która jest naczelną zasadą funkcjonowania III RP (wraz z komplementarną zasadą “my nie ruszamy waszych, wy nie ruszacie naszych”). Ma on potencjał by Polaków jednoczyć a nie dzielić, co oczywiście żadnej ze stron sztucznego konfliktu nie jest w smak. Wedle logiki władców III RP z obydwu stron, promować należy tylko tych, których druga strona nie może zdzierżyć. Polityka historyczna ma służyć interesowi partyjnemu, a nie na odwrót. Tak też się kręci partyjny interes, główne partie zmieniają się nawzajem przy sterach, a cierpi Polska i jej wizerunek.

Dopóki więc w Polsce nie zacznie panować myślenie prawdziwie pro-polskie zamiast myślenia pro-partyjnego, nie możemy się spodziewać szerszej promocji historii Wojtka przez organa państwowe. Choć jest to rzecz przykra, nie jest to koniec świata, bo naród nie jest tożsamy z państwem. Brak państwowego wsparcia oznacza tylko, że sami musimy się tym bardziej zaangażować w promocję Wojtka, zaczynając od edukacji naszych współrodaków. Praca organiczna i oddolna presja może wiele zdziałać, czego znów przykładem jest kwestia Żołnierzy Wyklętych, czy też wielki sukces Marszu Niepodległości. Historia Wojtka, choć może niewygodna dla rządzących, jest tak pełna piękna, dobra i swoistego czaru, że po prostu musi zdobyć serca i umysły Polaków, a po nich i obcokrajowców, jeśli tylko wystarczająco wiele osób będzie ją promować z przekonaniem i umiejętnością.

Wypijmy więc dziś kufel piwa, ulubionego trunku Wojtka, za wieczną chwałę tego polskiego bohatera, i sami zaangażujmy się w tej chwały umacnianie i powiększanie. Bohaterów którzy z jednej strony są warci promocji, a z drugiej tak doskonale się do niej nadają, nie mamy zbyt wielu. Zadbajmy więc by wojtkowy potencjał nie był już więcej marnowany, a raczej służył budowaniu lepszej i silniejszej Polski.

Bartosz Gradecki, doktorant teorii polityki, King’s College London

…..

Tymczasem…

https://kresy.pl/polacy/waldemar-tomaszewski-uznal-ze-niektorzy-przedstawiciele-wladz-w-warszawie-prowadza-polityke-przeciwko-kresowym-polakom-video/

https://kresy.pl/wydarzenia/prof-polak-barbara-poleszuk-jest-wiezniem-politycznym/

https://kresy.pl/wydarzenia/spoleczenstwo/protest-przeciw-uwiezieniu-dzialaczki-narodowcow/

https://kresy.pl/wydarzenia/l24-ambasador-doroszewska-naciskala-ws-ukarania-prezesa-zwiazku-polakow-na-litwie/

https://kresy.pl/wydarzenia/wilno-wandale-ponownie-usuneli-bialo-czerwone-wstegi-z-grobow-polskich-zolnierzy-na-nowej-rossie/

https://kresy.pl/wydarzenia/zniknely-bialo-czerwone-wstegi-z-nagrobkow-polskich-zolnierzy-na-nowej-rossie-w-wilnie/

https://kresy.pl/wydarzenia/ambasada-ukrainy-promuje-w-polsce-film-przedstawiajacy-lwowskich-batiarow-jako-ukraincow/

 

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.