autor: Fratria/screen haaretz.com
https://skribh.wordpress.com/?s=kolabor&submit=Szukaj
abc
Oj, Żydzi z „Haaretza” nie czytają wspomnień, pamiętników i książek własnych ziomków, świadków tamtych dni: Hannah Arendt lub Emanuela Ringelbluma, kronikarza getta warszawskiego.
abc
Heinrich Himmler stwierdził, że gdyby nie współpraca i pomoc samych Żydów, to nie udałoby się Niemcom tak dużej liczby Żydów wywieźć do obozów koncentracyjnych.
abc
„W przeciwieństwie do policji polskiej, która nie brała udziału w łapankach do obozu pracy, policja żydowska parała się tą ohydną robotą. Wyróżniała się również straszliwa korupcją i demoralizacją.”
abc
„Dla Żydów rola, jaką przywódcy żydowscy odegrali w unicestwieniu własnego narodu, stanowi niewątpliwie najczarniejszy rozdział całej tej ponurej historii.” – H. Arendt „Eichmann w Jerozolimie”
abc
„Zarówno w Amsterdamie, jak w Warszawie, […] można było mieć pewność, że funkcjonariusze żydowscy sporządzą wykazy imienne wraz z informacjami o majątku…” – H. Arendt „Eichmann w Jerozolimie”
TAKA PRAWDA
@abc słusznie prawisz. Co więcej nie czytają ich również ich „historycy”. Zresztą, tam kazdy może zostać historykiem byle pisał co trzeba. Patrz Gross.
ideolodzy z Haaretz
Żydzi dostają ataków histerii, kiedy zaczyna im się sypać ich narracja, ich zdaniem – jedyna i słuszna. Polacy już słuszne narracje przerabiali i wystarczy. Odnieśmy się wreszcie do prawdy.
krzysztofwroblowiec@krzysztofwroblowiec
Żydom wolno kłamać w żywe oczy, obrażać cały naród Polski i opluwać polskich bohaterów. Tymczasem Polakom nie wolno nic. A już na pewno nie wolno protestować przeciwko Żydom i przeciwko ustawie 447. ZOMO spałuje takich i nikt, ani z rządu, ani z „wolnych” mediów się za nimi nie ujmie.
zbyszek
Wszyscy wiemy jaka jest prawda więc niech nie krzyczą aj waj ! bo to nic nie da.
#Twójszwab
Współpraca „dobrowolna” lub „z radości” była powszechna wśród żydów z bandytami sowieckimi którzy wkroczyli w 1939r. na ziemię polskie i była kontynuowana po tak zwanym „wyzwoleniu” tak więc bez ściemy
mm
„Lepiej o tym nie mowić, to nie ta rubryka…”
TAKA PRAWDA
no oczywiście historycy wiedzą lepiej niż świadkowie 🙂 Narracja izraela pęka.
Ha,
Tak, tylko że Polskich kolaborantów, podziemie wykańczało już w czasie trwającej jeszcze wojny, a żydowscy kolaboranci mają się wcale niezle nawet do dziś dnia !!!
jacek
w poniedziałek wychodzi książka „Powrót do Jedwabnego”, tam jest pokazany między innymi jak Żydzi kolaborowali z Niemcami, autorami książki są: pani Kurek, pan Sumliński oraz pan Budzyński !!
https://wpolityce.pl/swiat/473672-haaretz-oburzony-slowami-ocalalego-z-holocaustu
Prawda zabolała? Izraelski dziennik „Haaretz” oburzony słowami ocalałego z Holocaustu o kolaborantach wśród Żydów
opublikowano: za 32 minuty
Izraelski dziennik „Haaretz” jest oburzony tym, że ocalony z Holocaustu Edward Mosberg przypomniał, iż podczas II wojny światowej kolaboranci zdarzali się zarówno w narodzie polskim, jak i żydowskim.
CZYTAJ TAKŻE: Zdecydowana deklaracja Edwarda Mosberga: Tak długo, jak Katz nie przeprosi, nigdy nie wrócę do Izraela. To zniewaga
93 letni Edward Mosberg zestawił Polaków i Żydów, którzy kolaborowali z nazistami, podczas gdy historycy odrzucają takie porównania
— oburza się „Haaretz”.
Autor tekstu, Ofer Aderet, krytykuje poniższą wypowiedź byłego więźnia obozu zagłady Auschwitz:
Byli dobrzy Polacy i źli Polacy. Tak samo byli z Żydami. Byli dobrzy Żydzi i źli Żydzi. I jako Żyd wstydzę wstydzę się za tych Żydów, którzy kolaborowali z Niemcami i proszę, aby polski naród wstydził się za Polaków, którzy byli kolaborantami.
Mimo wyważonej wypowiedzi Edwarda Mosberga, dziennikarz „Haaretz” twierdzi, że nie można zestawiać kolaborantów polskich i żydowskich.
W tekście „Haaret” zaznaczono, że rzekomo historycy odrzucają porównywanie polskich kolaborantów do żydowskich, ponieważ większość osób m.in. służących w policji żydowskiej w czasie okupacji Polski przez hitlerowskie Niemcy i tak została zamordowana przez Niemców.
„Haaretz” podkreśla, że wśród Żydów nie zdarzały się przypadki „dobrowolnej” lub „z radości”. Co znamienne, w tekście nie wymieniono nazwiska ani jednego historyka, który jest takiego zdania.
as/haaretz.com
https://kresy.pl/wydarzenia/polityka/byly-dyplomata-opisuje-izrael-jako-sztuczne-panstwo/
md.
No cóż to wszystko się ze sobą łączy, pewnie nie dobrze jest uogólniać ale proponuję przeczytać książkę p. Ewy Kurek „Stosunki Polsko-Żydowskie 1939-1945”. Wiele spraw staje się oczywistych.
Konrad
W komedii Byc albo nie byc z 1942r Polacy przedstawieni sa w sposob absolutnie pozytywny i sympatyczny. To jest propolski film. W przeciwienstwie do wspomnianych przeze mnie filmow spielberga.
Konrad
Czolowy rezyser Hollywoodu Zyd steven spielberg dal wyraz swej antypolskosci w Liscie Schindlera i w Band of Brothers. Sfalszowal historie i przedstawil Polakow jako sprzymierzencow… hitlera
polakpotrafi
no i co? komuna ukradła wizerunek polski po wojnie itd… okrągły stół zapieczętował to na zawsze…. kolega biskupski po prostu służy temu wizerunku …
werte
Szanowny Panie Biskupski, Hollywood tworzy taki wizerunek do dziś. Od lat 50-tych pracują nad wybielaniem Niemców i tworzeniem tła dla roszczeń żydowskich. Nic się nie zmieniło.
https://wpolityce.pl/historia/473783-komunisci-z-hollywood-stworzyli-falszywy-wizerunek-polski
Prof. Biskupski: W latach 1939-45 komuniści z Hollywood stworzyli fałszywy wizerunek Polski – scenarzyści ciążyli ku Sowietom
opublikowano: 3 godziny temu
autor: Screen/Poland First to Fight
Podczas II wojny światowej Hollywood stworzył wizerunek Polski i Polaków sprzeczny z rzeczywistością – stwierdził we wtorek podczas konferencji w Krajowym Klubie Prasy w Waszyngtonie profesor University of Connecticut Mieczysław Biskupski.
W ocenie naukowca występującego na konferencji „Poland First To Fight” ma to duże znaczenie, gdyż na amerykańskie rozumienie świata „w znacznym stopniu wpływa Hollywood”.
Jako jeden z przykładów swojej tezy Biskupski podał komedię „Być albo nie być” z 1942 roku, której akcja rozgrywa się w okupowanej Warszawie.
Czy film, którego akcja dzieje się w doznającym krzywd kraju, może być komedią?
— oburzał się.
Jak zaznaczył, w filmie tym polski ruch oporu przedstawiony jest jako „kreacja Anglików”. Ani ten film, ani inne hollywoodzkie produkcje z czasów wojny nie informują o polskim rządzie na emigracji – dodał Biskupski.
„Za dużo bardziej niepokojący” profesor uznał jednak film „W naszych czasach” z 1944 roku, którego akcja toczy się pięć lat wcześniej. Zgodnie z nim, jak wskazał Biskupski, przed II wojną światową Polska „była rządzona przez beztroskich arystokratów, którzy przyjmowali wszystko z zadowoleniem”, Warszawa z 1939 roku była proniemiecka, wysocy rangą członkowie polskiego rządu byli sojusznikami nazistów, a polska armia została pokonana w jeden dzień.
Biskupski mówił też o filmie „Żołnierze (The Story of G.I. Joe)”, opowiadającym o bitwie pod Monte Cassino. Polacy w nim, jak kontynuował profesor, „są całkowicie pominięci, a zasługi przypisane są Amerykanom, którzy w rzeczywistości dwukrotnie zostali pod Monte Cassino pokonani przez Niemców”. Jak zauważył Biskupski, wszyscy trzej scenarzyści filmu byli członkami partii komunistycznej.
Według profesora w 1939 roku wielu scenarzystów Hollywood było politycznie skrajnie na lewo i dlatego – jak to ujął – ciążyło ku Sowietom. W przeciwieństwie do tego międzynarodowy wizerunek Polski był tradycyjny, religijny i antykomunistyczny – uznał Biskupski.
Trzydniowa konferencja „First to Fight” organizowana jest w związku z przypadającą w tym roku 80. rocznicą wybuchu II wojny światowej.
To oddolna polonijna inicjatywa obywatelska przygotowana przy współpracy z polskimi historykami. Odbywa się w położonym w pobliżu Białego Domu prestiżowym Krajowym Klubie Prasy (National Press Club).
Konferencję na żywo można oglądać na stronie internetowej
https://video.ibm.com/channel/cUSKBMQRQCw.
Pierwszy dzień tego wydarzenia śledziło w sieci ok. 3. tys. osób.
aw/PAP
PolubieniePolubienie