1041 Bezsensowny zryw które zniszczył Królestwo Polskie – 190 rocznica Powstania Listopadowego


Aleksander Jabłonowski: Bezsensowny zryw – powstanie listopadowe, które zniszczyło Królestwo Polskie
7,122 views•Premiered Nov 25, 2020
CEPolska

Monika
Boże jakiej zakłamanej historii nas uczyli, dziękuje za prawde panowie

Andrzej Kowalczuk
Witam Panow i serdecznie pozdroawiam 🙂 . Wojtek powinien wykladac historie na uniwersytecie. Arcyciekawy sposob przekazywania wiedzy. Wojtku gratuluje Ci wiedzy i talentu pedagogicznego !!! Dziekujemy !

Berserker Saiyan
Agenci – anglosasko – niemieccy – rozbili nam i okradli państwo a z naiwniakow którymi się posluzyli robi się bohaterów. A co z trzema Polskimi generalami zastrzelonymi przez powstańców.

Kowalski ANDRZEJ
Powstanie Listopadowe było potrzebne Prusom do zabezpieczenia wschodniej granicy i uregulowaniu gospodarki Pruskiej oraz ceł…Najlepiej obrazuje to inne Powstanie Styczniowe gdzie Bismarck i Alvensleben wykorzystali sytuację i Dogadali się z Rosją po Polskim, naszym Trupie

Kowalski ANDRZEJ
Królestwo Kongresowe utworzone po Traktacie Wiedeńskim z lat 1814- 1815 …było i mogło być samodzielnym Państwem. Przecież pierwsze okręgi przemysłowe Sandomierskie tam powstały, przemysł Tkacki . W 1828 roku był utworzony Bank Polski i Waluta.Plus 130 tysięcy Polskich żołnierzy dowodzonych przez Księcia Konstantego. MAŁO TEGO handel wodny, Kanał Agustowski był utworzony właśnie w Kongresówce…Takich wspaniałych warunków do Rozwoju jak w Kongresówce ludzie nie mieli w Prusach oraz w Austro- Węgrzech.

Berserker Saiyan
Dwór Carski był tak spolonizowany przez Polską magnaterie i szlachtę że gdyby nie grupa oszolomow i agentów zach. mogliśmy stworzyć Imperium Słowiańskie od Pacyfiku po Atlantyk.

Berserker Saiyan
Jak podaje na podstawie tekstów źródłowych G. Braun – ” Powstanie Listopadowe wywolali: agenci, kurwy, i złodzieje a nie żaden Lud Warszawy „.

rost wen
rany Boskie.. ciekawe jak z tym covid czy tez nie jest podobnie?

tarchalin
Głupiś. Lud warszawski dołączył do powstania jakąś godzinę po jego wybuchu. A Braun to też głupek. Profesorowie historii się z niego śmieją.

Prawy & Sprawiedliwy
@tarchalin Historycy dr hab. Jarosław Czubaty, prof. UW i prof. dr hab. Andrzej Nowak uważają, że Powstanie Listopadowe było w interesie Belgii, gdyż odsunęło groźbę rosyjskiej interwencji w północno-zachodniej części kontynentalnej Europy.

tarchalin
@Prawy & Sprawiedliwy Być może powstanie było w interesie Belgii, ale nie z tego powodu zostało ono wywołane, bo planowano je na długo przed rewolucją w Belgii, kiedy nie wiedziano jeszcze, że będzie jakaś rewolucja w Belgii. Belgia skorzystała na powstaniu „przy okazji”, przez przypadek, ale na pewno nie było związku przyczynowo-skutkowego między obu wydarzeniami.

Kamil Sas
Super czekam na powstanie styczniowe.

Prawy & Sprawiedliwy
Przede wszystkim należy odkłamać jeden z mitów. Królestwo Polskie w latach 1815-30 nie było pod zaborem rosyjskim. Było to niepodległe państwo polskie, tylko połączone unią personalną z Imperium Rosyjskim w ramach której car Rosji był Królem Polski na którego to był koronowany. Nie była to ani jedyna ani pierwsza unia personalna w historii Polski, lecz kolejna z wielu. Królestwu została nadana Konstytucja, opracowana przez zespół z księciem Adamem Jerzym Czartoryskim na czele. Utrzymywała uprzywilejowaną pozycję szlachty zarówno we władzach (sejm, urzędy, sądownictwo), jak i w gospodarce. Gwarantowała prywatną własność oraz wolność słowa i druku, wolność osobistą, wyznania i wiary. Na mocy konstytucji Królestwo Polskie miało zagwarantowane: własne terytorium, władze, system monetarny i oświatowy. Konstytucja uznawana jest za dość liberalną w tamtych czasach. Warstwy arystokratyczne i większość społeczeństwa polskiego z entuzjazmem poparły powstanie Królestwa Kongresowego w 1815 roku i potraktowały ten moment jako przywrócenie niepodległości. Znacznie rozbudowane zostało szkolnictwo elementarne i zawodowe, w 1816 utworzono Uniwersytet Warszawski, a w 1820 Instytut Politechniczny w Warszawie. W 1816 założono w Marymoncie Instytut Agronomiczny, pierwszą w Polsce i jedną z pierwszych w Europie wyższą szkołę rolniczą. W rzeczonym okresie miał miejsce znaczny rozwój gospodarczy, dotyczył zwłaszcza tworzących się przemysłów metalurgicznego, górniczego i włókienniczego. Istniały niskie, preferencyjne cła na granicy z Rosją dla polskiego eksportu. Eksport zagraniczny zwiększył się w Królestwie trzykrotnie, a niektóre polskie wyroby zdobyły uznanie na rynkach światowych. Ojcem owej industrializacji Królestwa Polskiego był minister skarbu Rady Administracyjnej, książę Franciszek Ksawery Drucki-Lubecki. Królestwo składało się nie z guberni, lecz województw. Miało swój hymn (tutaj przykładowe nagranie https://www.youtube.com/watch?v=QiF-TdYYNTo ).

Dodać wypada, że Królestwo Polskie powstało mimo że Polacy z Napoleonem byli w antycarskim obozie i prowadzili kampanię rosyjską. Król Polski Aleksander I Romanow rozwiązał masońskie loże jak również władał terytorium od Częstochowy po Alaskę. Armia Królestwa Polskiego wzbogacona praktycznym doświadczeniem bojowym z czasów wojen napoleońskich była jedną z najlepszych armii na kontynencie europejskim.

tarchalin
Głupiś jak but.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Powstanie_listopadowe

(…)

Geneza

Osobne artykuły: Rewolucja lipcowa we Francji i Rewolucja belgijska.

Herb Królestwa Polskiego z 1831

Główną przyczyną wybuchu powstania listopadowego było nieprzestrzeganie przez carów Imperium Rosyjskiego postanowień konstytucji z 1815 rokuAleksander I w 1819 roku zniósł wolność prasy i wprowadził cenzurę prewencyjną. W roku 1821 zawieszono wolność zgromadzeń i zakazano działalności masonerii. W październiku 1824 roku skazano Waleriana Łukasińskiego, przywódcę Wolnomularstwa Narodowego. W roku 1823 Rosjanie rozbili sieć tajnych stowarzyszeń w prowincjach zabranychNikołaj Nowosilcow rozpoczął prześladowanie członków towarzystw filomatów i filaretów. W 1825 roku cesarz zlikwidował jawność obrad sejmowych.

Jednocześnie wzmogły się prześladowania polskich organizacji niepodległościowych. W 1827 roku nastąpiły aresztowania członków Towarzystwa PatriotycznegoSąd sejmowy, wydając łagodne wyroki na podejrzanych i oczyszczając ich z zarzutu zdrady stanu, pośrednio potwierdził, że występowali oni w dobrej wierze przywrócenia przestrzegania zapisów konstytucji 1815 roku. Polska opinia publiczna straciła też wtedy ostatecznie złudzenia co do prawdziwych zamierzeń Mikołaja I[potrzebny przypis].

Dotychczas łudzono się, że Rosja wypełni zobowiązanie zawarte w akcie końcowym kongresu wiedeńskiego, gdzie car zobowiązywał się do przeprowadzenia tzw. rozszerzenia wewnętrznego (chodziło o przyłączenie do Królestwa prowincji zabranych w granicach przedrozbiorowych z 1772 roku).

W lipcu i sierpniu 1830 roku wybuchły zwycięskie rewolucje we Francji i w Belgii, które doprowadziły do podważenia systemu Świętego Przymierza.

17 października cesarz rozkazał przygotowanie mobilizacji alarmowej wojska polskiego i rosyjskiego.

21 października ks. Franciszek Ksawery Drucki-Lubecki otrzymał polecenie przygotowania finansów Kongresówki na wypadek wojny.

24 listopada Kongres Narodowy w Brukseli zdetronizował króla Niderlandów i ogłosił faktyczną niepodległość Belgii.

28 listopada dotarła do Królestwa Polskiego wieść o upadku prorosyjskiego rządu Wielkiej Brytanii ks. Artura Wellingtona. Jednocześnie już 23 listopada członkowie sprzysiężenia Podchorążych byli ostrzeżeni o ich dekonspiracji i przygotowanych aresztowaniach. Wydawać by się mogło, że nadszedł ostatni dogodny moment do przeprowadzenia powstania.

(…)

…..


Cykl Listopadowy, Wzięcie Arsenału, 1830 / autor: Marcin Zaleski/ cyfrowe.mnw.art.pl/ Domena publiczna, commons.wikimedia.org

admirał
Waleczność, bohaterstwo….Pewnie. Ale nie zapominajmy, ze to na zamówienie masonerii. Zdecydował, bodajże, Najwyższy Namiot. Chyba tak sie to nazywało.

@anna-anna
Z dzisiejszej perspektywy zacząłem niechętnie patrzeć na te poświęcenia-akty patriotyzmu i odwagi.Pradziad mego Ojca z braćmi byli więzieni za te powstanie,uciekli ale stracili ziemię-do dziś nam bieda – a zastanawiałeś się człowiekowi co byś miał i kim byś był, gdyby nie te akty patriotyzmu? Ja wiem, że niektórym wystarczy miska ryżu i święty spokój, ale część ludzi oczekuje szacunku i podobnego traktowania w adekwatnych sytuacjach. Bycie polskim niewolnikiem, polskim głupkiem, polską świnią, itp. to nic dobrego.

@anna-anna
Tyle powstań, tyle walk o wolność, tylu młodych, dzielnych ludzi zginęło, aby dzisiaj w ramach istniejącej wolności młodzi szli w SK i twierdzili, że czują się bardziej Europejczykami, niż Polakami – tzw. europejscy kosmopolici.

https://wpolityce.pl/historia/528618-190-lat-temu-wybuchlo-powstanie-listopadowe

190 lat temu wybuchło Powstanie Listopadowe. „Polacy! Wybiła godzina zemsty. Dziś umrzeć lub zwyciężyć potrzeba!”

opublikowano: godzinę temu

190 lat temu, wieczorem 29 listopada 1830 r., w Warszawie wybuchło Powstanie Listopadowe – zryw niepodległościowy skierowany przeciwko rosyjskiemu zaborcy. Przez 10 miesięcy 140 tys. żołnierzy prowadziło bój z najsilniejszą potęgą militarną Europy, odnosząc w niej poważne, ale niewykorzystane sukcesy. Rozpoczęta insurekcja narodowa było największym wysiłkiem zbrojnym w polskich walkach wyzwoleńczych XIX w.

Przygotowania do powstania

Wybuch Powstania Listopadowego poprzedziło utworzenie w 1828 r. tajnego sprzysiężenia w Szkole Podchorążych Piechoty w Warszawie, na którego czele stanął ppor. Piotr Wysocki. Utworzenie organizacji było konsekwencją pogarszającej się sytuacji politycznej w Królestwie Polskim. Sprzysiężenie, liczące ok. 200 członków i mające kontakty ze środowiskiem studenckim, rozpoczęło przygotowania do wystąpienia zbrojnego. Spiskowcy zamierzali opanować stolicę i oddać władzę w ręce polityków cieszących się zaufaniem społecznym, nazywanych starszymi w narodzie, m.in. Juliana Ursyna Niemcewicza, Joachima Lelewela, Romana Sołtyka, Józefa Chłopickiego, Ludwika Paca. Dlatego też sprzysiężenie Wysockiego nie przedstawiło wyraźnego programu społeczno-politycznego ani nie przygotowało władz przyszłego zrywu.

Rok 1830 przyniósł w Królestwie Polskim radykalizację nastrojów wśród robotników i rzemieślników, wynikającą m.in. ze wzrostu cen żywności i z pojawiającego się bezrobocia. W stolicy dochodziło do drobnych rozruchów, strajków, a nawet ulicznych utarczek z oficerami rosyjskimi. Ta sytuacja wpłynęła na postawę spiskowców. Zaczęli liczyć na wsparcie warszawiaków w chwili rozpoczęcia starć.

Na wzrost napięcia w Królestwie Polskim, a w rezultacie również na wybuch powstania, duży wpływ miały także wydarzenia rozgrywające się w Europie. W lipcu wybuchła rewolucja we Francji, a w sierpniu Belgowie rozpoczęli walkę o niepodległość, której celem było oderwanie się od Holandii. Te wystąpienia, jako sprzeczne z ustaleniami Kongresu Wiedeńskiego, skłoniły cara Mikołaja I do rozpoczęcia przygotowań do zbrojnej interwencji przeciwko Belgii i ewentualnie Francji.

Rozkaz

Ogłoszenie 19 i 20 listopada 1830 r. rozkazu stawiającego w stan pogotowia armię rosyjską i Królestwa Polskiego zasadniczo wpłynęło na decyzję przywódców tajnej organizacji Wysockiego o podjęciu natychmiastowych działań w celu rozpoczęcia powstania. Reakcja ta wywołana była nie tylko obawą przed wspólną walką z żołnierzami rosyjskimi przeciwko Francuzom i Belgom. Zdaniem historyków spiskowcy domyślali się, że projektowana wyprawa wojenna stanowiła zasłonę dymną przed wprowadzeniem do Królestwa oddziałów rosyjskich w celu pacyfikacji kraju, zniesienia konstytucji i likwidacji wojska polskiego. Ponadto część członków sprzysiężenia zdawała sobie sprawę, że policja wykryła niektóre jego ogniwa i wkrótce mogłyby nastąpić aresztowania.

Wybuch powstania

Wybuch zrywu wyznaczono na 29 listopada na godz. 18. Początek Nocy Listopadowej tak opisywał ppor. Piotr Wysocki:

O godzinie szóstej dano znak jednoczesnego rozpoczęcia wszystkich działań wojennych przez zapalenie browaru na Solcu w bliskości koszar jazdy rosyjskiej. Wojska polskie ruszyły z koszar do wskazanych stanowisk. Ja pośpieszyłem do koszar podchorążych. W salonie podchorążych odbywała się wtenczas lekcja taktyki. Wbiegłszy do sali, zawołałem na dzielną młodzież: Polacy! Wybiła godzina zemsty. Dziś umrzeć lub zwyciężyć potrzeba! Idźmy, a piersi wasze niech będą Termopilami dla wrogów!. Na tę mowę i z dala grzmiący głos: Do broni! Do broni!, młodzież porwała karabiny, nabiła je i pędem błyskawicy skoczyła za dowódcą. Było nas stu sześćdziesięciu kilku.

W nocy z 29 na 30 listopada spiskowcom nie udało się zrealizować wszystkich zamierzeń. Grupie atakującej Belweder z Ludwikiem Nabielakiem i Sewerynem Goszczyńskim na czele nie powiodła się próba pojmania lub zamordowania wielkiego księcia Konstantego.

Wszelkie nadzieje i kalkulacje Wysockiego i jego podkomendnych opierały się na założeniu, że należy zabić księcia Konstantego. Dążyli do spalenia mostów między Warszawą a Petersburgiem. Wysocki zakładał, że bez popełnienia tego morderstwa dojdzie do przejęcia władzy przez kręgi konserwatywne, które ponad głowami buntowników, którym przewodzi podporucznik, porozumieją się z carem i zakończą powstanie

— zauważył w rozmowie z PAP prof. Michał Kopczyński z UW i Muzeum Historii Polski.

Część konspiratorów nie widząc umówionego sygnału do rozpoczęcia walki, jakim było podpalenie browaru na Solcu, nie przystąpiła do działania lub uczyniła to z opóźnieniem. Pożar natomiast zaalarmował oddziały rosyjskie. W tym czasie w Warszawie stacjonowało 6,5 tys. żołnierzy rosyjskich i 9,8 tys. polskich. Podchorążowie z Łazienek po krótkich starciach z przeważającymi liczebnie oddziałami rosyjskimi musieli przebijać się w stronę pl. Trzech Krzyży. Idąc przez Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście zamieszkane przez bogate mieszczaństwo i arystokrację, wznosili okrzyki „Do broni, Polacy!”, jednak reakcją na ich wezwania było jedynie zamykanie bram i okiennic. Napotykani przez spiskowców wyżsi rangą oficerowie polscy odmawiali udziału w „młodzieńczej awanturze” i nie chcieli stanąć na czele insurekcji. Część z nich za swój sprzeciw zapłaciła życiem. W Noc Listopadową zginęło z rąk spiskowców sześciu polskich generałów: Maurycy Hauke, Stanisław Trębicki, Stanisław Potocki, Ignacy Blumer, Tomasz Siemiątkowski i Józef Nowicki oraz kilku innych polskich oficerów. Wysocki miał także nadzieję, że oficerowie należący do sprzysiężenia zdołają przeciągnąć na stronę powstania większość oddziałów Wojska Polskiego. Część regularnych oddziałów polskich rzeczywiście opowiedziała się za zrywem, jednak wiele polskich jednostek było zdezorientowanych i albo zajęło stanowisko neutralne, albo pozostało pod komendą księcia Konstantego.

„Drugie powstanie warszawskie”

Piotr Wysocki wciąż jednak liczył na pozyskanie mieszkańców Starego Miasta, dlatego kierował się w stronę Arsenału. W rozmowie z PAP historyk wojskowości dr Adam Buława określił skalę insurekcji jako „drugie powstanie warszawskie”, nawiązujące do wciąż żywego w pamięci pierwszego zrywu mieszkańców Warszawy przeciw rosyjskim okupantom w kwietniu 1794 r. Momentem zwrotnym Nocy Listopadowej stało się zdobycie przez warszawski lud Arsenału. Nastąpiło to ok. godz. 21 przy współudziale żołnierzy uwielbianego przez warszawiaków 4. Pułku Piechoty. Po północy jednostki Wojska Polskiego popierające insurekcję razem z uzbrojonym ludem opanowały rejon Starego Miasta, Arsenału i Powiśla, kontrolując także most oraz Pragę.

W tym czasie oddziały rosyjskie i jednostki polskie wierne wielkiemu księciu Konstantemu znajdowały się na północy w okolicach pl. Broni oraz na południu w Al. Ujazdowskich, gdzie dowodził sam ks. Konstanty. Neutralne jednostki polskie stały na placach: Bankowym, Saskim i Krasińskich. Mimo przewagi wobec niezorganizowanego ruchu podchorążych książę Konstanty nie zdecydował się na szybkie stłumienie rewolty. Uważał, że „awanturę” muszą zakończyć sami Polacy.

W ciągu nocy powstańcy opanowywali kolejno: Leszno oraz place Bankowy i Saski. Ok. godz. 8 rano w ich rękach znajdowało się już całe miasto z wyjątkiem pl. Broni i Al. Ujazdowskich. Wielki książę Konstanty nie zdecydował się na szturmowanie stolicy i wycofał wierne sobie oddziały do Wierzbna.

Wolna stolica, podzielone społeczeństwo

30 listopada Warszawa była wolna, ale jej społeczeństwo – podzielone. Najważniejszym wówczas pytaniem było, czy podejmować otwartą walkę z Rosją, czy też szukać z nią kompromisu. Jeszcze w nocy zebrała się Rada Administracyjna Królestwa Polskiego. Wydana przez nią odezwa nawoływała do umiarkowania i spokoju. Dążenie do wygaszenia zrywu wzbudziło niechęć podchorążych i ludu Warszawy. Jednak wobec braku rządu powstańczego władzę przejęli konserwatyści. Próby negocjacji z ks. Konstantym, podjęte przez Radę Administracyjną, która nie wierzyła w powodzenie powstania i liczyła na porozumienie z księciem, zostały storpedowane przez klub patriotyczny złożony głównie z inteligencji, na którego czele stanął Joachim Lelewel, a jednym z najaktywniejszych członków był Maurycy Mochnacki.

Rząd Tymczasowy

Na skutek nacisków klubu 3 grudnia 1830 r. powołano Rząd Tymczasowy pod przewodnictwem ks. Adama Jerzego Czartoryskiego, a w jego skład wszedł m.in. Lelewel. Rokowania z ks. Konstantym zakończono ustaleniem, iż znajdujące się przy nim jednostki polskie wrócą do Warszawy, sam książę natomiast razem z wojskami rosyjskimi odejdzie w stronę granicy.

W połowie grudnia było już jasne, że większość armii Królestwa Polskiego zdecydowanie popiera walkę o pełną niepodległość. Podobne nastroje dominowały też wśród posłów sejmowych zjeżdżających do Warszawy. W tej atmosferze otwarto obrady Sejmu, który 20 grudnia uchwalił ustawę o dyktaturze i nominował na stanowisko dyktatora gen. Józefa Chłopickiego.

Radykalne nastroje panowały również na łamach prasy. Wzywano nie tylko do podjęcia boju, ale tak jak w przypadku innych polskich zrywów, także do solidarności z innymi narodami.

Nie powstali Polacy przeciw Rosjanom, lecz przeciwko władzy despotycznej. Nie mieli Polacy na celu przelania krwi rosyjskim […] Nie okazali Polacy żadnej niechęci do Rosjan, bo jej do narodu nie mieli. Owszem, Polacy pragną Rosjanom podać dłoń bratnią do zrzucenia jarzma niewoli, pod którym jęczą

— pisał „Kurier Polski” z 3 stycznia 1831 r.

Wciąż jednak wydawało się, że możliwe jest zakończenie zrywu przez kompromis polityczny z Petersburgiem. 10 grudnia Warszawę opuściła delegacja udająca się do stolicy Rosji. Mikołaj I zażądał wydania powstańców i powrotu Królestwa pod jego władzę. W obliczu tych żądań Chłopicki zrezygnował z urzędu dyktatora.

Detronizacja

25 stycznia 1831 r. Sejm uchwalił detronizację Mikołaja I. Akt ten stanowił faktyczną deklarację pełnej niepodległości Królestwa Polskiego.

Naród zatem polski, na Sejm zebrany, oświadcza: iż jest niepodległym ludem i że ma prawo temu koronę polską oddać, którego godnym jej uzna, po którym z pewnością będzie się mógł spodziewać, iż mu zaprzysiężonej wiary i zaprzysiężonych swobód święcie i bez uszczerbku dochowa

— stwierdzali parlamentarzyści. Przed Zamkiem Królewskim zebrał się w tym czasie kilkutysięczny tłum żądający natychmiastowej detronizacji cara. W ten sposób rozpoczynała się trwająca do października 1831 r. wojna z Rosją.

Spór historyków

Po upadku insurekcji do dziś w polskiej historiografii trwają spory dotyczące szans powstańców na zwycięstwo. Polscy dowódcy są oskarżani o kunktatorstwo, brak wiary w wiktorię i niewykorzystanie sukcesów polskich żołnierzy. Część historyków uważa, że jedyną szansą na odzyskanie niepodległości lub obronę autonomii Królestwa Polskiego było poparcie mocarstw europejskich i rozwiązanie tej sprawy w trakcie konferencji międzynarodowej.

W maju 1831 r., czyli okresie bitwy pod Ostrołęką, Talleyrand podjął próbę stworzenia wraz z Wielką Brytanią wspólnej noty dyplomatycznej. Po przegranej wojsk polskich pod Ostrołęką stwierdził, że takie działanie zaogniające stosunki z Petersburgiem może być zbyteczne. Tak rzeczywiście było. We wrześniu padła Warszawa, a minister spraw zagranicznych Francji Horacy Sébastiani powiedział w parlamencie, że porządek panuje w Warszawie. Ta deklaracja wywołała trwające czterodniowe rozruchy w stolicy Francji

— powiedział w rozmowie z PAP prof. Michał Kopczyński. Jednoznacznym poparciem Powstanie Listopadowe cieszyło się wśród społeczeństw zachodniej Europy, również niemieckiego pogardzającego pruskim absolutyzmem.

Pamięć o Powstaniu Listopadowym była jednym z fundamentów polskiej świadomości historycznej w XIX wieku. Trzydzieści lat po zakończeniu zrywu rocznica jego wybuchu stała się okazją do organizacji wielkiej manifestacji patriotycznej mieszkańców Warszawy. Odśpiewano wówczas pieśń skomponowaną przez Alojzego Felińskiego na cześć cara Aleksandra I, zmieniając jej refren na: „Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie”. Manifestacja była jednym z wielu wystąpień związanych ze wzrostem postaw antyrosyjskich, których wynikiem był wybuch w 1863 r. Powstania Styczniowego.

wkt/PAP

7 thoughts on “1041 Bezsensowny zryw które zniszczył Królestwo Polskie – 190 rocznica Powstania Listopadowego

  1. Bohdan Staszynski @Bohdan Staszynski:
    „A co to znaczy jej nie mieć – gdy przychodzi obcy i narzuca Ci swoją wolę, swoje prawa, co masz myśleć, mówić i robić. O, jakże wielka to jest różnica!” (NIE)rząd pisd pokazał jaka jest różnica na przykładzie rudej mosbacher oraz jej kumpli z usraela…

    https://kresy.pl/wydarzenia/polska/a-duda-w-rocznice-powstania-listopadowego-o-zdrajcach-niech-to-bedzie-wazne-memento-takze-dzis/


    Fot. Jakub Szymczuk/KPRP

    A. DUDA W ROCZNICĘ POWSTANIA LISTOPADOWEGO O ZDRAJCACH: „NIECH TO BĘDZIE WAŻNE MEMENTO TAKŻE DZIŚ”

    30 listopada 2020|1 Komentarz|w polityka, Polska, Wydarzenia |Przez Krzysztof Janiga
    Na dziedzińcu Belwederu prezydent Andrzej Duda wziął w niedzielę udział w obchodach Dnia Podchorążego w 190. rocznicę wybuchu powstania listopadowego.

    Wswoim przemówieniu Andrzej Duda przypomniał, że w niedzielę przypadały dwie rocznice – 190. rocznica wybuchu powstania listopadowego, które zaczęło się od ataku podchorążych na Belweder i próby zabicia lub ujęcia wielkiego księcia Konstantego oraz 102. rocznica wprowadzenia do Belwederu Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego. Według niego te dwa wydarzenia historyczne miały szczególny wymiar.

    „Może właśnie dlatego ci młodzi w 1918 roku, znając historię, tak doskonale rozumieli znaczenie i podniosłość chwili. Że oto Polska wraca w osobie Naczelnika Państwa do tego historycznego budynku, że oto znowu jest i że młodzi polscy żołnierze wypędzali stamtąd rosyjskiego księcia, rosyjską władzę, zaborcę, wypędzali tych, których uważali de facto za okupantów – choć teoretycznie wydawało się, że na mocy ustaleń Kongresu Wiedeńskiego i konstytucji 1815 roku car jest jednocześnie carem Rosji i królem Polski. Była to więc teoretycznie, formalnie władza uświęcona” – przypominał Andrzej Duda.

    Prezydent mówił, że Polacy, którzy zainicjowali powstanie wiedzieli, że Królestwo Polskie z 1830 roku nie było bytem suwerennym i niepodległym. „Wiedzieli, że na ziemi, która chociaż jest ich ziemią, w sensie państwowym nie są u siebie” – podkreślał.

    „Dziś naszej młodzieży bardzo trudno to zrozumieć – tę subtelną, a jakże gigantyczną różnicę. Że coś się nazywa, a coś jest naprawdę. Co to znaczy mieć polską władzę wybraną w wyborach przez nas samych, Polaków. Co to znaczy, że sami stanowimy o sobie. Co to znaczy, że mamy suwerenność, i co to znaczy ją zachować. A co to znaczy jej nie mieć – gdy przychodzi obcy i narzuca Ci swoją wolę, swoje prawa, co masz myśleć, mówić i robić. O, jakże wielka to jest różnica!” – mówił.

    Andrzej Duda przypomniał, że w pierwszych dniach powstania powstańcy zabili siedmiu wysokich rangą oficerów Wojska Polskiego służących pod komendą Rosjan. Podkreślał przy tym, że obecnie pamiętani i honorowani są Piotr Wysocki i inni powstańcy listopadowi a „nikt nie pamięta nazwisk tamtych zdrajców, którzy niby mieniąc się Polakami i niby mieniąc się polskimi oficerami, służyli obcej władzy i obcemu władcy”.

    „Dziś nikt nie pamięta ich nazwisk, zadeptała ich historia. I niech to będzie ważne memento także dziś” – podsumował prezydent.

    CZYTAJ TAKŻE: Powstanie Listopadowe na Litwie, Wołyniu, Podolu i Ukrainie

    Kresy.pl / prezydent.pl

    Polubienie

    • Adam
      Duda tylko udaje prezydenta , on bez pozwolenia kaczora nawet do kibla nie chodz

      gosc
      Twoj wybor na Prezydenta byl tak samo sfalszowany jak twojego kolegi Trampka jeden juz skonczyl kariere a ty niedlugo pojdziesz w jego slady

      Refleksja @kasiawywazona
      PAN GLIŃSKI HAMUJE POKAZYWANIE ATRAKCYJNEJ HISTORII POLSKI SAM JEST NUDNY I POKAZUJE NUDY A MAMY CZYM SIĘ CHWALIĆ TO BY BUDOWAŁO POLSKI SNOBIZM A NIE POLSKI WSTYD.

      werso
      jak zwykle gada bez sensu, posiadanie władzy z wyboru nie znaczy, że można demolować państwo i nie liczyć się z poglądami innych ludzi (nie wyborcami pisu)

      https://wpolityce.pl/polityka/528676-prezydent-duda-dzisiaj-trudno-mlodziezy-zrozumiec

      Prezydent: Dzisiaj trudno młodzieży zrozumieć, co znaczy mieć władzę wybraną w wyborach, a co znaczy mieć narzucaną wolę i prawa

      opublikowano: wczoraj
      aktualizacja: wczoraj


      autor: PAP/Andrzej Lange

      Dzisiaj trudno młodzieży zrozumieć, co znaczy mieć polską władzę, wybraną w wyborach przez nas samych, a co znaczy mieć narzucaną wolę i prawa – mówił prezydent Andrzej Duda w niedzielę podczas obchodów Dnia Podchorążego i 190. rocznicy wybuchu Powstania Listopadowego.

      W trakcie uroczystości, bezpośrednio przed wystąpieniem prezydenta odczytano odezwę pamięci.

      CZYTAJ WIĘCEJ: 190 lat temu wybuchło Powstanie Listopadowe. „Polacy! Wybiła godzina zemsty. Dziś umrzeć lub zwyciężyć potrzeba!”
      https://wpolityce.pl/historia/528618-190-lat-temu-wybuchlo-powstanie-listopadowe

      Prezydent w swoim wystąpieniu podkreślał, że podczas wybuchu Powstania Listopadowego w 1830 r., młodzi ludzie chcieli wypędzić władzę narzuconą Polakom i mieli świadomość, że Królestwo Polskie powstałe na mocy ustaleń Kongresu Wiedeńskiego to kraj niesuwerenny.

      Urodzili się już w zniewolonej rzeczywistości, ale mieli to wychowanie i pragnienie wolności, to, co przekazywali im rodzice, dziadkowie – jaka to była różnica żyć w tamtej, nawet kulejącej, upadającej, ale jednak własnej ojczyźnie, jaka to była różnica pomiędzy Księstwem Warszawskim, a później Królestwem Polskim zwanym Kongresówką, a jaka to była różnica pomiędzy wolnym, suwerennym krajem, a krajem podległym, niewolnym, niesuwerennym

      —powiedział prezydent.

      Nawiązywał również do młodego wieku powstańców z 1830 r.

      Dzisiaj bardzo trudno jest naszej młodzieży to zrozumieć, tę subtelną, a jakże gigantyczną różnicę, że coś się nazywa, a coś jest naprawdę, co to znaczy mieć polską władzę wybraną w wyborach przez nas samych, Polaków, co to znaczy, że sami stanowimy o sobie, co to znaczy, że mamy suwerenność i co to znaczy ją zachować, a co to znaczy jej nie mieć, kiedy obcy przychodzi, narzuca ci swoją wolę, swoje prawa – to, co masz myśleć, mówić i robić

      —powiedział prezydent.

      Mówię to głośno, bo różnie się w dzisiejszych czasach dzieje i ten wieczór listopadowy niech będzie wymownym świadectwem tamtego zrozumienia przez tych młodych polskich żołnierzy

      —dodał.

      Prezydent podkreślał, że choć nie udał się zamach na księcia Konstantego, to i tak zginęło siedmiu wysokich rangą oficerów pochodzenia polskiego, którzy służyli carskiej Rosji.

      Wymienialiśmy tu przed chwilą nazwiska podchorążych, nazwiska podchorążych, nazwisko Piotra Wysockiego, innych dowódców, wymieniamy i uczymy w szkole młodzież o nazwiskach powstańców listopadowych, składamy ich hołd, oddajemy im cześć, pamiętamy o ich bohaterstwie, ale nikt nie pamięta nazwisk tamtych zdrajców, którzy niby mieniąc się Polakami i polskimi oficerami, służyli obcej władzy

      —mówił Duda.

      Dziś nikt nie pamięta ich nazwisk, zadeptała ich historia i niech to będzie ważne memento także i dzisiejszego dnia

      —dodał.

      190 lat temu w Warszawie wybuchło Powstanie Listopadowe przeciwko Imperium Rosyjskiemu. Zasięgiem swoim objęło Królestwo Polskie i część ziem zabranych (Litwę, Żmudź i Wołyń). W rocznicę wybuchu powstania obchodzony jest Dzień Podchorążego.

      kk/PAP

      Polubienie


  2. Noc Listopadowa. 190 lat później. DEBATA! Hoga, Skrzypczak, Braun
    525 watching now•Premiere in progress. Started 17 minutes ago
    wRealu24

    Prawy & Sprawiedliwy
    Posłuchajcie sobie ruskiej, antypolskiej propagandy Brauna (ja już to wysłuchałem wcześniej)! SZOK!

    Christina
    Propagande to ty ciagle uprawiasz, nie napisze jaka, kazdy madry to widzi.

    Prawy & Sprawiedliwy
    ​@Christina Ja już to wysłuchałem, Krystyno. Wiem, co piszę. Wysłuchaj uważnie tej audycji, sama usłyszysz. A póki co to, to pokażę ci coś:

    Braun: Warto byłoby odbudować rozebrany z inicjatywy Polaków warszawski pomnik carskich lojalistów, którzy sabotowali przegrane przez Polaków Powstanie Listopadowe. (Źródło: ” Grzegorz Braun vs prof. Jarosław Czubaty . Ostry spór o powstanie listopadowe. ” , youtube ; ustaw tam 1 4 : 1 0 )

    Christina
    Twoja opinia mnie nie interesuje, ty ciagle manipulujesz, a prawdziwej historii nie znasz.

    Bożena Mentel
    @Christina Masz rację, ten człowiek od dawna wszędzie sieje tylko zamęt…..

    Prawy & Sprawiedliwy
    @Christina Aby tylko ja. Pan Hoga z trudem znosił rusofilskie fantasmagorie Brauna i próbował się opanować, jednak nawet jemu się to do końca nie udało. Wysłuchaj sobie.

    Prawy & Sprawiedliwy
    @Bożena Mentel Tam gdzie się z Panem posłem Braunem nie zgadzam, tam nie wstydzę się tego napisać. Co w tym złego? Czy Pan Braun Pani zdaniem nie zasługuje na krytykę w ogóle?

    CreativityPoland
    @Prawy & Sprawiedliwy I co to jest ten koronny argument „rusofilstwa”? Wyrwany z kontekstu (braku zgody na wpychanie sprawy Polskiej pod kosiarkę przez prowokacje) fragment mający znaczenie przenośni?

    Czekam gdzie jest inicjatywa odbudowy takiego pomnika? Może jeszcze z zaproszeniem uroczystym ambasadora Rosyjskiego?

    Argumenty na poziomie Targalskiego – gratuluję.

    Powielasz rzeczy wyrwane z kontekstu dla swojej dziwnej krucjaty anty-konfederackiej w internecie. A tak to jest że wyrwane z kontekstu zdania – mają wprowadzać zamieszanie i skonfundować potencjalnego użytkownika który przeczyta taki post.

    A jak komuś brakuje Brauna krytyki Rosji czy to współczesnej czy historycznej – to polecam jego filmy dokumentalne m. in cykl „Transformacja – od Lenina do Putina” czy szereg krytycznych wypowiedzi o wpychaniu nawy państwowej w zależność od jednego bądź drugiego mocarstwa.

    („Kondominium Rosyjsko-Niemieckie pod żydowskim zarządem powierniczym” coś mówi?)

    Polubienie


  3. Trzy zwycięskie powstania przemilczane w 2020. Trzy rocznice wstydu | W.Kempa
    1,649 views•Streamed live 6 hours ago
    Media Narodowe

    Zbigniew Falecki
    Gdzie mniejszość POLSKA w RFN? Gdzie RODŁO? Won uprawnienia niemieckie w Sejmie RP i językowe w gminach na Śląsku! Albo prawo wzajemnego uznania. Gdzie kaczuś i jego drobie….roszczenia?

    Polubienie

  4. CRP
    Pierwsze pierwsze walki z wrogiem miały miejsce we Lwowie i Przemyślu na początku listopada 1918 – pierwsze starcie Niepodległego Państwa, później przyszły walki o Wielkopolskę. Wlkp pomagała Kresom

    Monia
    Powstanie Wielkopolskie jest niezwykle, nie tylko że względu, że zakończyło się sukcesem ale też dlatego, że tyłu ludzi przez tak długi czas się do niego przygotowywało. Kocham Polskę i moich przodków

    eeetam
    nawet tytuły nie potrafią napisać a winno być przepędzili niemieckie świnie z niemal całej Wielkopolski

    https://wpolityce.pl/historia/532497-102-lata-temu-wybuchlo-powstanie-wielkopolskie

    102 lata temu wybuchło Powstanie Wielkopolskie. Doprowadziło do wyzwolenia spod władzy niemieckiej niemal całej Wielkopolski

    opublikowano: 2 godziny temu


    Powstańcy wielkopolscy w okopach, styczeń 1919 / autor: Unknown/commons.wikimedia.org

    Powstanie wielkopolskie wybuchło 27 grudnia 1918 r. w Poznaniu. Do połowy stycznia wyzwolono większą część Wielkopolski. Zdobycze powstańców potwierdził rozejm w Trewirze podpisany przez Niemcy i państwa ententy 16 lutego 1919 r. W myśl jego ustaleń, front wielkopolski został uznany za front walki państw sprzymierzonych. Ostateczne zwycięstwo przypieczętował podpisany 28 czerwca 1919 r. traktat wersalski, w wyniku którego do Polski powróciła prawie cała Wielkopolska.

    CZYTAJ TAKŻE:

    — NASZ WYWIAD. Dr hab. Olaf Bergmann: Sukces Powstania Wielkopolskiego to sukces wielkopolskiej prowincji, tych małych ojczyzn
    https://wpolityce.pl/historia/532057-wywiad-dr-hab-bergmann-to-sukces-wielkopolskiej-prowincji

    — NASZ WYWIAD. Dr Marek Rezler: Powstanie Wielkopolskie wygrało, bo przygotowywano je przez kilka pokoleń
    https://wpolityce.pl/historia/532497-102-lata-temu-wybuchlo-powstanie-wielkopolskie

    Wysoka samoorganizacja społeczeństwa

    Według kierownika Zakładu Historii Wojskowej Instytutu Historii UAM w Poznaniu Zbigniewa Pilarczyka, powstanie zakończyło się sukcesem dzięki dobrej organizacji zrywu, ale także wysokiej samoorganizacji wielkopolskiego społeczeństwa.

    Mieliśmy do czynienia z bardzo dobrze wykształconymi stanami społecznymi. Cała praca patriotyczna była kierowana do wszystkich stanów, nie tylko do wybranych – jak to było w czasach wcześniejszych powstań. Problem niepodległości był sprawą całego społeczeństwa, każdy mógł się do tej pracy włączyć, działając chociażby w czytelniach i bankach ludowych, towarzystwach śpiewaczych czy gimnastycznych

    — powiedział.

    Jak podkreślił, możliwości budowy polskich organizacji dawali Polakom sami zaborcy.

    Przyjmuje się, że w zaborze pruskim germanizacja była bardzo ostra, tymczasem ona z biegiem czasu miała różne natężenie. Gdyby ta germanizacja rzeczywiście była tak radykalna, jak wielu sądzi, skąd wzięłoby się kilkaset polskich organizacji działających na terenie Wielkopolski?

    — powiedział Pilarczyk.

    Mieliśmy do czynienia z dobrze kształtującym się, nowoczesnym, świadomym społeczeństwem. Jego budowanie było przed 1918 rokiem dobrym fundamentem do prowadzenia prac nad organizacją powstania

    — dodał.

    Wypracowane przez Wielkopolan idee pracy organicznej wiązały się, w opinii Zbigniewa Pilarczyka, ze sprawą sposobu zagospodarowania niepodległości.

    Wiadomo było, że ta niepodległość przyjdzie, ale rzeczą ważniejszą od samego jej zdobywania była kwestia jej wykorzystania. To chociażby sprawa przygotowania kompetentnych osób do obsadzenia niemieckich dotąd urzędów. Rzeczywistość 1919 roku udowodniła, że Wielkopolanie przygotowali się do tego odpowiednio

    — powiedział historyk.

    Czas na podjęcie walki

    Właściwy czas na podjęcie walki nadszedł w grudniu 1918 r., kiedy to wyczerpane militarnie I wojną światową Niemcy musiały zmniejszyć opresje wobec okupowanych przez siebie terenów.

    Czynniki zewnętrze sprzyjały Polakom. Wielu działaczy niepodległościowych upatrywało szansy w tym, że zaborcy są ze sobą skonfliktowani. Sytuacja pod koniec 1918 roku – zwłaszcza jeśli chodzi o Niemcy, spowodowała, że zelżał nadzór policyjny i rządowy nad Prowincją Poznańską. Pierwotnie zakładano, że powstanie wybuchnie na początku 1919 roku. To, co zdarzyło się w Poznaniu w ostatnich dniach grudnia 1918 roku można nazwać dziełem przypadku

    — powiedział Pilarczyk.

    Bezpośrednią przyczyną wybuchu powstania była wizyta w Poznaniu wybitnego pianisty, męża stanu Ignacego Jana Paderewskiego. Jego przyjazd 26 grudnia był okazją do zorganizowania manifestacji patriotycznej.

    27 grudnia 1918 roku Polacy gromadzili się pod budynkiem Bazaru, w którym zatrzymał się Paderewski. Niemcy zorganizowali kontrpochód, jego uczestnicy zniszczyli po drodze siedzibę Komisariatu Naczelnej Rady Ludowej – legalnej polskiej władzy państwowej, uznanej przez Polski Sejm Dzielnicowy.

    W gotowości bojowej czekały polskie oddziały Służby Straży i Bezpieczeństwa oraz Straży Ludowej. Przed godziną 17. sytuacja wymknęła się spod kontroli. Padł pierwszy strzał – wybuchło powstanie.

    Istniało niebezpieczeństwo, że wydarzenia z 27 grudnia staną się zarzewiem konfliktu międzynarodowego. Obie strony – niemiecka i polska – nie dopuszczały do tego, by początek powstania był początkiem wojny niemiecko-polskiej. To byłaby najgorsza możliwość – również z punktu widzenia odbioru międzynarodowego. Sprawę traktowano jako wewnętrzny konflikt Niemiec

    — powiedział Zbigniew Pilarczyk.

    Efekty powstania

    Początkowo Naczelna Rada Ludowa prowadziła z Niemcami rozmowy o zachowaniu spokoju. Ostatecznie jednak nominowała na tymczasowego dowódcę powstania Stanisława Taczaka.

    W pierwszym okresie walk powstańczych, do końca roku, Polakom udało się zdobyć większą część Poznania. Ostatecznie miasto zostało wyzwolone 6 stycznia, kiedy to przejęto lotnisko Ławica. W polskie ręce wpadło kilkaset samolotów. Do połowy stycznia wyzwolono większą część Wielkopolski.

    Pod koniec stycznia 1919 roku Niemcy rozpoczęli ofensywę na froncie północnym, w połowie lutego przenieśli siedzibę naczelnego dowództwa do Kołobrzegu, co miało świadczyć o planach ofensywnych przeciwko Wielkopolsce. W sukurs Polakom przyszli politycy Ententy.

    Zdobycze powstańców potwierdził rozejm w Trewirze podpisany pomiędzy Niemcami a państwami Ententy 16 lutego 1919 r. W myśl jego ustaleń, front wielkopolski został uznany za front walki państw sprzymierzonych.

    Efekty powstania to jednak przede wszystkim zasługa samych powstańców a nie zabiegów dyplomatycznych. Gdyby nie te zdobycze z pierwszych tygodni powstania, rozejm w Trewirze dotyczyłby zupełnie innego obszaru

    — powiedział Zbigniew Pilarczyk.

    Ostateczne zwycięstwo przypieczętował podpisany 28 czerwca 1919 traktat wersalski, w wyniku którego do Polski powróciła – z wyjątkiem skrawków – prawie cała Wielkopolska. Powstanie zakończyło się sukcesem.

    Według Zbigniewa Pilarczyka, powstanie wielkopolskie, podobnie jak i inne wydarzenia historyczne, nie oparło się obrastaniu mitami. Wynika to m.in. z małej liczby źródeł i dokumentów opisujących powstańczy zryw.

    Najbardziej podatne na kreowanie mitów są pierwsze godziny powstania, szczególnie to co działo się 27 i 28 grudnia w Poznaniu. Tu mamy bardzo mało źródeł. Zebrano też bardzo dużo relacji nieprawdziwych uczestników walk. Klasycznym mitem powstania jest atak na prezydium policji 27 grudnia. Policzono, że gdyby tam walczyli wszyscy deklarujący udział – powstańców trzeba by było ściągać spoza miasta

    — powiedział.

    wkt/(PAP)/dzieje.pl

    Polubienie


  5. W. Olszański: Co zrobili mi Wajda i Holoubek i co mam wspólnego ze Stuhrem? KAMRACI NIE UWIERZĄ!
    27,218 views•Premiered 18 hours ago
    Tomasz Sommer EXTRA

    Ewa Kowalska
    Gratuluje znajomosci autentycznej historii, dziekuje Panie Olszanski, dziekuje takze gospodarzowi za zaproszenie naszego patrioty

    https://wpolityce.pl/historia/535950-158-rocznica-wybuchu-powstania-styczniowego

    https://wpolityce.pl/historia/535891-walczyl-w-1863-a-potem-sluzyl-w-ak-niezwykly-zolnierz-rp

    Polubienie


  6. Aleksander JABŁONOWSKI (pn. Wojciech OLSZAŃSKI), Sommer: Kto wygrał po GRUNWALDEM?
    19,452 views•Premiered Feb 16, 2021
    Tomasz Sommer EXTRA

    Ladydoremiam
    Charyzma Wojciecha jest wyjątkowa. Wiedza takze..Porywająco bierze we władanie swoich słuchaczy, gdy historie tak nam pięknie wykłada. A nie jest to łatwa historia. Szczególnie teraz, gdy jako Polacy siedzimy okrakiem na politycznej brzytwie. Dziękuję Panom za to spotkanie. Życzę następnych. 👏👍

    Artur Krochmal
    Konstanca to nie Konstancja. Poza tym Jan XXIII to akurat Polakom przyznał rację a Marcin V, wybrany na tym soborze to odkręcił, ale paszkwil Falkenberga i jeden i drugi potępił. Krzyżacy to szpica niemiecka tj. bizantyjska cywilizacja a nie łacińska itd. itd. Tyle nt. wiedzy pana Wojciecha, chociaż przyjemnie się go słucha 😉

    Argen Xindau
    Bardziej charyzma niż wiedza, ale jego wiedza pomimo, że nie jest jakaś imponująca, to jednak górę bierze świeżość spojrzenia i wyrazisty sposób wykładania.

    Nebraska Nebraska
    Panie Tomaszu, Jeżow nie był żadnym Rosjaninem !! Był eskimosem jak Jahoda i cała wierchuszka ! Nienawistnym ,krwiożerczym, mściwym zjebem!!

    Richard Wright
    Gdyby mi ktoś rok temu powiedział, że teraz będzie, to co jest, byłby dla mnie szurem. Z Leppera się śmieli, że wieśniak. Gdzie On pasuje na te złodziejskie salony. I co? Wszystko, co do joty przewidział, powiedział. Teraz kolei na Olszańskiego. Jak umrze, latka lecą, to co powiemy? Czyli moda od zawsze, kto mówi na kogoś szur, nie trzeba go słuchać. Trzeba słuchać szura. Prawdę zawsze się wyśmiewa. Taki ich cel.

    Teresa Lach
    Dokładnie, dziękuję za tę wypowiedź.. Pozdrawiam

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.