340 Dożynki, Nowy Rok, czy tylko Równonoc, czyli początek jesieni… a może jednak coś więcej… albo coś zupełnie innego..?

Słowiańskie Święto Równonocy Jesiennej Radogoszcz

Z powodu błędu wordpressa opisanego w poprzednim artykule, zostałem niestety, (albo na szczęście) zmuszony do ponownego przepisania całego tego wpisu od nowa… Reszta wyjaśnień, dostępna jest na samym dole.

Uprzedzam, że artykuł będzie wg mnie bardzo ważny,.. ale i niestety długi i pewno dla wielu niełatwy w odbiorze,.. dlatego nietypowo dla mnie, zdecydowałem się na jego początku zamieścić streszczenie głównych wniosków, moim zdaniem z niego wypływających. Oto one:

Na podstawie zamieszczonych poniżej dowodów i źródeł stwierdzam, co następuje:

1.
Istnieje rozbieżność między wyznaczaniem lat i ich początków, nie tylko w między różnymi kalendarzami, ale także wewnątrz Kalendarza Słowiańskiego, opartego na tzw. Kalendarzu Bizantyjskim, i wygląda że obecnie zgodnie z nim mamy rok 7523 a nie 7525!

2.
Zgodnie z Tradycją Pra-Słowiańską / Słowiańską i wg zebranych dowodów, Początek Nowego Roku Pra-Słowiańskiego / Słowiańskiego powinien być obchodzony w dniu równonocy wiosennej (jak dawniej), a nie dowolnie inaczej, np. w dniu równonocy jesiennej lub około niej, jak to ma miejsce w tradycji tzw. hebrajskiej / judejskiej / żydowskiej, czy ogólniej semickiej!

3.
Tzw. Neopogaństwo, np. wicca, czy tradycja celtycka, itp, mimo że częściowo wywodzą się z Tradycji Pra-słowiańskiej / Słowiańskiej, nie są z Nią jednoznaczne i nie mogą być ze sobą utożsamiane.

Słowa „neopogaństwo, neopoganie”, itp są w rozumieniu i języku wyznawców tradycji pustynnej nacechowane wyraźnie pogardliwie i lekceważąco i zostały celowo stworzone i nadawane wszystkim innym „nie-im”, (czyli osobom wyznających odmienne systemy wartości i kultywujących inne tradycje), przez wyznawców tradycji pustynnej, która przynajmniej częściowo wywodzi się z Tradycji Pra-Słowiańskiej / Słowiańskiej, czyli tzw. „pogańskiej”, która to Tradycja została przez wyznawców tradycji pustynnej, albo niemalże zniszczona, albo celowo zniekształcona i przekręcona, tak by lepiej służyć „im”, jako narzędzie do zniewolenia i upodlenia ludzkości.

4.
Do czasu najazdu wyznawców tradycji pustynnej na tereny Słowiańszczyzny, gdzie wyznawano Tradycję Pra-SŁowiańską / Słowiańską, Święto Plonów, Dożynki, itp, (jak zwał) były obchodzone w dzień równonocy jesiennej. Późniejsze zmiany obchodów tego prastarego święta, zostały spowodowane przez oddziaływania tradycji pustynnej. Święto to w wykoślawionej już postaci, zostało następnie włączone do listy innych świąt i zwyczajów (częściowo także wywodzących się z Tradycji Pra-SŁowiańskiej / Słowiańskiej i tak samo przyswojonych, jak np. tzw. Wielkanoc, Boże Narodzenie, Noc Świętojańska, Wszystkich Świętych, itd) obchodzonych następnie już wewnątrz miejscowego zestawu świąt tradycji pustynnej, zgodnie z jej wymogami.

5.
Tzw. mitraizm, aczkolwiek wywodzący się z Tradycji Pra-Słowiańskiej / Słowiańskiej, był częścią tradycji pustynnej, podobnie jak tzw. zaratusztrianizm, z którego bezpośrednio wywodził się.

6.
Wikipedia (nie tylko ona) nadal stosuje wybiórcze podejście do rzeczywistości, a szczególnie do wiadomości nawiązujących do Tradycji Pra-Słowiańskiej / Słowiańskiej, które są tam odpowiednio zmanipulowane tak, by były zgodne z rasistowskim i przeciw-słowiańskim (germańskim, a także pustynnym) punktem widzenia.

7.
Wyznawcy tradycji pustynnej, czyli inaczej pasożytniczej, czy też pasożytującej nie mieli, nie mają i nie będą mieli żadnych praw, by ograniczać lub zmieniać cokolwiek Wyznawcom Tradycji Pra-Słowiańskiej / Słowiańskiej, jak np. ja.

…..

Wiedza tym różni się od wiary, że tej pierwszej raz nabytej, nie można nigdy utracić(Zasłyszane lub przeczytane nie pamiętam gdzie…)

Niby wszystko proste… tyle tylko, że nawet podobno światło, jak „prosto” leci, to i tak leci po krzywej… Coś jak piorun, co uderza najkrótszą z możliwych dróg… no i to dlatego właśnie jest „tak prosty”… jakim go widzimy…

Tak naprawdę, to ten wpis powinien nazywać się „O językoznawstwie i nie tylko, czyli podsumowania i wyjaśnienia do przygotowań przed Wielkim Marszem… w nieznane 08”,.. ale chciałem żeby nie było nudno i dodatkowo chciałem nawiązać do podobnego wpisu z poprzedniego roku, patrz:

https://skribh.wordpress.com/2015/09/23/174-rownonoc-jesienna-7524-czyli-cos-konczy-sie-i-cos-sie-zaczyna/

Tym razem chcę jednocześnie powrócić do tego, czego wtedy nie upowszechniłem, jak i rozszerzyć to o inne zagadnienia związane z tą porą roku i wyjaśnić, co o tym wszystkim myślę i dlaczego…

Rok temu (7524… albo jednak 7522…) przyjrzałem się min. świętu zwanym Mabon i wstępnie popastwiem się nad tzw. neo-pogaństwem, czy innymi nowymi religiami w wykkonaniu wicca i innych, jak i także trochę nad wyznawcami tradycji pustynnej (od dziś równoważnie zwanej także „tradycją pasożytniczą albo pasożytującą„), co to wszystko to co starsze albo do szczętu niszczą,.. albo po odpowiednim przerobieniu (czytaj: np. coś jak obrzezanie kobiet) włączają do ich tej, czy tamtej pustynnie „miłosiernej” religii, czy tego czegoś… co zwą, jak zwą…

I w tym roku słowiańskim 7525… albo 7523… będzie podobnie, ale duuużo głębiej… a zacznę dokładnie tam, gdzie wtedy skończyłem… Czytaj dalej

Dożynki, Nowy Rok, czy tylko Równonoc, czyli początek jesieni?

Słowiańskie Święto Równonocy Jesiennej Radogoszcz

Przepraszam wszystkich, ale właśnie zobaczyłem, że wordpress z nieznanego mi powodu, może dla tego, że coś dziś dzieje się u mnie z dostępem do sieci, zniekształcił ten wpis i opublikował mi jakąś starszą jego wersję! Wpis był przygotowany do upowszechniania na dziś na 16.21.

Nie mam czasu poprawić teraz tego wszystkiego, bo idę na pierwsze jesienne ognisko, a znikło mi 100% napisanego tekstu, i niektóre odnośniki.

Czasem wordpress zaskakuje mnie w nieładny sposób… Pewno dopiero jutro wszystko postaram się przywrócić, bo nawet z wcześniejszymi kopiami też jest jak widzę problem…

Tymczasem miłej jesieni dla Wszystkich, którzy na to zasługują…

PZDRWM
skribha Czytaj dalej

276 Zagadka pieczęci sumeryjskiej… a źródła tradycji pustynnej, czyli… kto od kogo i co kopiował 03


Hipotetyczna mapa wschodniego obszaru Morza Śródziemnego i Grecji w 10000 p.n.e.

No i w poszukiwaniach źródeł różnych tradycji, dobrnęliśmy tu, a może właściwiej należałoby napisać… przybiliśmy… no bo skoro mowa będzie o potopie… a nie o brnięciu np. przez piaski pustyni… lub przez bagna… dajmy na to Prypeci… to przybicie do czegoś, w znaczeniu dopłynięcie do brzegu, a nie np. przybicie czegoś lub kogoś do, np. drzwi lub innego drewnianego przedmiotu, wydaje się być stosowniejszym określeniem… 🙂

Wiele faktów przedstawiłem już w poprzednich wpisach, dotyczących tzw. kultury Warna, jak i kultury i tradycji tzw. Sumeru. Teraz zamierzam przyjrzeć się bliżej tylko tzw. Mitowi o potopie, który także w tradycji tych tzw. Sumerów (choć nie tylko w niej) odgrywał i nadal odgrywa bardzo ważną rolę, patrz tradycja pustynna, czy inne, o czym będzie dalej.

Tytułem wyjaśnienia, nazywam ludzi z tzw. Sumeru tzw. Sumerami, bo TRaDyCyjNie to co my obecnie znamy pod nazwą „Sumer, Sumerowie itd”… no to jest to tylko jakieś takie niepewne określenie, no bo ci tzw. Sumerowie, raczej nigdy tak siebie, ani swojej krainy nie zwali… zobaczcie i przekonajcie się zresztą sami…

Na początek ceramika z okresu poprzedzającego ten tzw. Sumer, a potem opis ich nazw własnych.


The Samarra bowl, at the Pergamonmuseum, Berlin. The swastika in the center of the design is a reconstruction.[18]

https://en.wikipedia.org/wiki/Sumer
(…)
Origin of name

The term „Sumerian” is the common name given to the ancient non-Semitic inhabitants of Mesopotamia, Sumer, by the Semitic Akkadians. The Sumerians referred to themselves as ùĝ saĝ gíg-ga (cuneiform: 𒌦 𒊕 𒈪 𒂵), phonetically uŋ saŋ giga, literally meaning „the black-headed people”, and to their land as ki-en-gi(-r) (‚place’ + ‚lords’ + ‚noble’), meaning „place of the noble lords”.[16] The Akkadian word Shumer may represent the geographical name in dialect, but the phonological development leading to the Akkadian term šumerû is uncertain.[17] Hebrew Shinar, Egyptian Sngr, and Hittite Šanhar(a), all referring to southern Mesopotamia, could be western variants of Shumer.[17]
(…) Czytaj dalej

274 Zagadka pieczęci sumeryjskiej… a źródła tradycji pustynnej, czyli… kto od kogo i co kopiował 02


Sumeryjska figurka oranta, połowa 3 tys. p.Ch. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. wikimedia.org

Tak tytułem wstępu, oto jak przeszłość łączy się z teraźniejszością, na takim oto przykładzie:

http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-srodkowa?zobacz/slowenia-starozytne-figurki-wotywne-w-osrodku-dla-migrantow

Słowenia: starożytne figurki wotywne w ośrodku dla migrantów

Dodane przez Lipinski Opublikowano: Czwartek, 03 marca 2016 o godz. 08:08:59

W ośrodku rejestracyjnym dla migrantów w Słowenii znaleziono trzy sumeryjskie figurki sprzed 5 tys. lat – poinformowała słoweńska policja. Według ekspertów, są autentyczne.

Figurki, wykonane z alabastru, znaleziono porzucone w opuszczonym namiocie w ośrodku Gruszkovje na granicy z Chorwacją jesienią ubiegłego roku, ale wstrzymano się z ujawnieniem informacji do czasu wykonania ekspertyzy przez dział starożytności słoweńskiego Muzeum Narodowego. Okazało się, że przedmioty są autentyczne. Chodzi o wotywne figurki tzw. orantów, charakterystyczne dla cywilizacji sumeryjskiej. Pochodzą prawdopodobnie z nielegalnych wykopalisk na terenie starożytnej Mezopotamii. Ich wartość szacuje się na kilka tysięcy euro.

We wrześniu UNESCO ostrzegało, że w Syrii i Iraku trwa grabież stanowisk archeologicznych „na przemysłową skalę”. Zyski z rabunku trafiają do tzw. Państwa Islamskiego.

PAP / Kresy.pl

A teraz przechodząc do sedna, zobaczmy jak teraźniejszość połączona jest z przeszłością… z bardzo wątpliwą pustynną przeszłością… a ta pustynna wątpliwa przeszłość… jak jest połączona z np. takimi sumeryjskimi figurkami jak te, znalezione w obozie dla imigrantów gdzieś w Słowenii… i nie tylko z tym…

http://www.linux.net.pl/~wkotwica/potop.html

Sumeryjski mit o potopie Czytaj dalej

271 Zagadka pieczęci sumeryjskiej… a źródła tradycji pustynnej, czyli… kto od kogo i co kopiował 01

~John – Polish – 31.01.2010 (14:57)
Niech mi ktoś powie, jak było w tamtych czasach, czyli co przetrwało do naszych czasów i jak można wiedzieć o ludziach, którzy żyli dawno temu i nie zostawili niczego co by mogło potwierdzić tekst? Tamci ludzie byli bardziej zacofanym i prymitywnym społeczeństwem, zdegenerownanym – że się nie dziwie że potop ich zdławił.

Można i tak… Nie wiem jak Wam, ale dla mnie jest to sedno „myślenia i postrzegania rzeczywistości” w wykonaniu „zawsze wszystko najlepiej wszechwiedzącego” przedstawiciela / wyznawcy tradycji pustynnej, wg której wszystko i wszyscy inni, ci „nie-oni”, którzy nie są „tacy jak on”, czytaj „godni, ludzcy, mądrzy” itd, itp… są „zacofani, prymitywni, zdegenerowani”… wobec czego to „nie dziwne że potop ich zdławił”… Niczego to Wam nie przypomina?

Ile jest „prawdy” w tych jak mniemam jakoś „objawionych twierdzeniach”… zobaczcie dalej sami…

Pragnę zwrócić Waszą uwagę, na „dziwną” zbieżność tego, że Bóg lub Bogowie podarowali i tzw. Sumerom (wiemy jak sami siebie nazywali?) i tzw. Scytom (podobnie?)… min. pług,.. i wiedzę, także o gwiazdach…

Uwaga techniczna.
Wszystko podlega prawu entropii ulega zniszczeniu i rozproszeniu, wiec nie jest dziwne że i ten artykuł znika również, o czym można przeczytać na samym dole. 😦 Miałem to opublikowac wcześniej pod nr 243… ale wyszło, jak wyszło…

!!!UWAGA!!!
Dodałem nowy wątek poświęcony temu zagadnieniu na forum.jawia.pl tu:
http://forum.jawia.pl/thread-80.html

https://pl.wikipedia.org/wiki/Entropia

https://pl.wikipedia.org/wiki/Druga_zasada_termodynamiki

http://pracownia.org.pl/dzikie-zycie-numery-archiwalne,2235,article,4203
Może być tylko gorzej?

Hm… czy więc nie wynika z tego, że jednak zgodnie z tym powyższym… wcześniej (za czasów tych tzw. Sumerów)… było jednak lepiej, mądrzej, bardziej uporządkowanie… co zaprzecza temu, co napisał i ten tu zacytowany „pustynny mędrzec”?

http://interia360.pl/ciekawostki/artykul/zagadka-pieczeci-sumeryjskiej,1152

Zagadka pieczęci sumeryjskiej Czytaj dalej