183 Tradycja pustynna w natarciu, czyli „Tradycyjnie wyrżnijmy wszystko, nawet to co nie rusza się”

~JANUSZ (08:10)
TO ZACZĘŁA SIĘ JUŻ KRADZIEŻ LASÓW PAŃSTWOWYCH ,NIE MOGĄ SPRZEDAĆ ,TO MOGĄ UKRAŚĆ -ZŁODZIEJE .

~były (08:00)
przed odejściem na emeryturę w moim nadleśnictwie była restrukturyzacja. W moim leśnictwie pozyskiwałem średnio około 3–4 tyś metrów sześciennych drewna rocznie . Kolega leśniczy pozyskiwał 4-5 tysięcy m3 rocznie . Powstało 1 super leśnictwo . Wjechały ciężkie maszyny , które przy pozyskaniu kaleczą inne drzewa. łamią podszyty i naloty sadzone przez poprzedników. Pozyskanie za ub. rok to 22 tysiące m3 . Zwarcie koron drzew jest tak przerwane , że masowo obumiera podszyt wysuszony przez słońce. Za moich czasów przy takim pozyskaniu i niszczeniu podszytów szybko miałbym wilczy bilet i prokuratora na karku. Z przykrością stwierdzam – to już nie są leśnicy tylko producenci drzew.

…..

Leśnikiem nie jestem, sytuacji nie znam, ale… kocham i szanuję drzewa, całe moje życie było i jest z nimi związane, bo wychowałem się w dużym ogrodzie, i chodziłem, jeździłem do lasów, bo TAKIE ISTNIAŁY zaraz za granicami mojego rodzinnego miasta. Pracowałem przy drzewach, a jeden sezon jesienno-zimowy nawet pracowałem w lesie przy pomocy w wycince szkód  po nawałnicy, także swoje coś niecoś wiem… To dla tych, jakby mi ktoś np. zarzucił, że nie znam się… i gówno wiem…

Nie jestem znawcą, ale JAKIEŚ MOJE ZDANIE OPARTE NA DOŚWIADCZENIU  MOGĘ MIEĆ I MAM!

http://finanse.wp.pl/kat,1034079,title,Lasy-Panstwowe-wiecej-rabia-i-winduja-przychody,wid,17884658,wiadomosc.html?ticaid=115b1a&_ticrsn=3

Lasy Państwowe więcej rąbią i windują przychody

PAP | dodane 2015-10-02 (04:15) | 216 opinii

Przemysł żąda od leśników więcej surowca, a ekolodzy alarmują, że w lasach trwa rabunek – informuje „Rzeczpospolita”. Czytaj dalej

176 Słowiański źródłosłów „łacińskiego” FoRuM, „greckiego” PHoRA, jako PoRa itd? Odpowiedź na uwagi „zapiskidumania” z dnia 2015-09-03

Przepraszam, za opóźnienie, ale tak wyszło. No i proszę bardzo, oto mamy tu bardzo dobry przykład, jak można krok po kroku zeskrobywać nieprawdę lub manipulację… Wystarczy tylko poskrobać jeden rdzeń, który sam nagle łączy się z innym, a tamten jeszcze z innym… i od słowa do słowa zaczyna się rozmowa! 🙂


Sami zobaczcie: słowiańska PoRa – tzw. greckie PHoRa – i tzw. łacińskie FoRuM, czy to jedno i to samo?!! I co Wy na to? Ma to sens? Sam nie wiem, ale dowiem się! Strzelam w ciemno, nic w sumie o tych wszystkich słowach nie wiedząc, ale zakładając, że one wszystkie są ze sobą powiązane i że można znaczenie i źródłosłów tych tzw. greckich i łacińskich słów… wyprowadzić od słowiańskich rdzeni.

Zobaczymy, czy mam rację, ale tymczasem przyjrzę się teraz twierdzeniom „zapiskidumania” i spróbuję je dla zasady niecnie obalić! 🙂 Przy okazji tego może uda mi się dorzucić to, co mi intuicja podpowie, a internet przyniesie. Taki mam zamiar i podstępny plan. Ciekawe czy mi uda się to, czy i tym razem słowiańskie rdzenie udowodnią swoją nadrzędne miejsce, w stosunku do tzw. greckich, łacińskich, germańskich, irańskich czy innych słów, nie zapominając o rdzeniach tzw. PIE, z których rzekomo wszystko to wywodzi się..? Czytaj dalej