Tym razem przedrukowuję cały artykuł, bo jest tego wart. Nas jeden z drugim straszy „złą i ludobójczą Rosją”, a tymczasem ja jak czytam np. takie wiadomości, to boję się zupełnie czegoś i kogoś innego. Bardziej niż straszliwej Rosji boję się tego, że cichcem za zgodą naszych demokratycznych zarządców, GówNo znajdzie się niedługo i na moim, a nie jak do tej pory, na prawie każdym usraelskim talerzu. I to niby jest ten tzw. „wolny rynek” i ta cała „demokracja”?!! To jakiś ponury żart i czarny humor pomieszane razem z kiłą, rzeżączką, czy innym syfilisem! Robię gówmo na to całe GówMO!!! Chcesz jeden z drugim żreć to GówMo? A proszę bardzo, ja ci nie zabraniam i jak chcesz to żryj to, tyj, choruj i zdychaj, uszczęśliwiając swoich panów i właścicieli. (Świadectwa urodzin, czy coś w tym rodzaju, a dokładnie ich wartość w USD, są notowane na jakiejś usraelskiej giełdzie spożywczej, podobnie jak półtusze świńskie, czy bydlęce, pasza dla ludzi i zwierząt hodowlanych itp.) Czytaj dalej →
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…