651 SKRBH 100 Pragermanie, Indogermanie, Indogermanen,.. czy jak im tam było… i ich co najmniej trzy ojczyzny,.. czyli tradycyjnie jedna fielka logiczna indogermańska kaka 01

The expansion of the Germanic tribes 750 BC – AD 1 (after the Penguin Atlas of World History 1988): Settlements before 750 BC  New settlements by 500 BC  New settlements by 250 BC  New settlements by AD 1


(Srogie przypomnienie dla wszystkich zdrowo wstrząśniętych i dobrze alle-zmieszanych allo-allo Adolfków i przeciw-słowiańskich nazistów wszelkiej maści, kolory, kształtu, płci, czy a bo ja wiem, czego tam?, itp. UWAGA! UWAGA! NADCHODZI! … I wy wiecie co… )

Mam takie pytania do wszystkich wyraźnie ostatnio bardzo wstrząśniętych allo-allo, alle-mieszaczy, czy tych czy tamtych nazistów i ich zwolenników:

Jak to w sumie było,.. czy Indogermanie mieli co najmniej trzy ojczyzny,.. (bo pamiętam jeszcze kilka innych, np. jedną leżącą na Wyżynie Irańskiej),.. a może jednak żadnej?

Jak wytłumaczyć to, że rzekoma ojczyzna tych hipotetycznych tzw. Pragermanów (albo ta czerwona plama powyżej, albo jednak ta brązowa poniżej) jest jednocześnie i tak oddalona od np. obszaru zajmowanego przez tzw. kulturę grobów jamowych / Yamna / Yamnaya (do niedawna oficjalnie uznawaną za najbardziej prawdopodobną ojczyzną tzw. późnego PIE),.. i jednocześnie KoSSinna usadowił w tym samym w sumie miejscu ojczyznę tych Indogermanów, czyli inaczej tych Pra-Indo-Europejczyków / Proto-Indo-Europeans?

No dobra, ale co z tzw. kulturą nordyjską?, która powstała przecież z wcześniejszej tzw. kultury ceramiki sznurowej?

Nie za dużo tych (i tak w sumie jakże niedawnych) indogermańskich niejasności?

A może z tymi Indogermanami było tak, jak twierdzą niektóre osoby, że to w sumie bardzo, bardzo niedawny rzymsko-sefardyjski wynalazek? 😈

http://www.forumbiodiversity.com/showthread.php?t=49291

Pragermanie, Indogermanie, Indogermanen,.. czy jak im tam było… i ich co najmniej trzy ojczyzny…

Czytaj dalej 

629 SKRBH 92 Gustaf KoSSinna – jeden z ojców chrzestnych niemieckiego nazizmu, przeciw-słowiańskich uprzedzeń, a także „polskiej” archeologii, lingwistyki, itp.


Gothic and other Germanic settlements, 1800–100 BC, according to Madison Grant, The Passing of the Great Race, following Kossinna’s model (1916)


KoSSina SSie… i jest przeklęty,.. a za nim wszyscy, którzy nawiązują w jakikolwiek sposób do myśli tego ojca chrzestnego niemieckiego nazizmu! 

Garnki nie mówią, ale głusi i niemi Niemcy, czy inni przeciw-logiczni i przeciw-słowiańscy pustynni naziści, czy wyznawcy i naśladowcy jego nazistowskich pustynnych kłamstw, tego oczywiście nie wiedzo. No bo jak, skoro samodzielnie nie myślą, a jedynie posłusznie wykonują rozkazy ich odwiecznych niemieckich panów, „czystej aryjskiej, czyli indogermańskiej krwi”, czy innych biskupów?

A co mogą o tym wiedzieć, skoro nawet na określenie ich sposobu myślenia używają Pra-Słowiańskich słów, patrz ten Siedlungsarchaeologie?  Znaczenia których oczywiście nie rozumieją, albo rozumieją… i to dlatego maja takie wielce przeogromne kompleksy, bo tak bardzo podświadomie wstydzą się swojej hańbiącej przeszłości i teraźniejszości… i wypierają to nieustannie ze swoich pokręconych umysłów…

Nieprawdaż… Tanator, czy wszyscy inni dawniej allo-allo, a obecnie nofocześnie alle-mieszacze? No, na co czekacie? Obrażajcie się, już wam wolno, rozkaz wydany! Gott mit uns! Ordnung muss sein!

Tym osobom, które rozumieją, jakie przeciw-logiczne i przeciw-słowiańskie zbrodnicze debilizmy głosił KoSSinna nie trzeba wyjaśniać nic. Tym którzy tego jeszcze nie rozumieją, radzę przeczytać ten krótki tekst Adama Smolińskiego… i stanie się im trochę światło… Reszta jest napisana poniżej.

Pustynni naziści, allo-allo, alle-mieszacze, itp, wszelkiej maści, oto wasza przyszłość, czyli wieczna hańba i potępienie. To jak wiecie nie jest zabawa, więc przyzwyczajcie się… 😈😂✌️


https://bialczynski.pl/2013/01/19/adam-smolinski-czy-obecni-germanie-to-tez-ariowie/

Tu to samo w j. angielskim:

https://bialczynski.pl/2013/02/19/adam-smolinski-are-the-present-germanic-nations-aryan-too/

UWAGA! „Sprostowanie. Artykuł ten napisałem w 2013 r. Wtedy jeszcze nie wiedziałem o mutacji R1a Z93, którą wyróżniali się Ariowie, czyli ci, którzy poszli na wschód Azji. Nie wiedziałem też, że to Ariowie byli potomkami Słowian, a nie odwrotnie. Właśnie dlatego w tym artykule, wtedy dla mnie, Ariowie i Słowianie, to jedno i to samo. Zatem, według obecnej wiedzy, należy stwierdzić, że Ariowie (hg R1a Z93) byli potomkami Słowian (hg R1a Z645). Z hg R1a Z645 wydzieliła się również, już typowo słowiańska hg R1a Z282, która pozostała w Europie Środkowej. Biorąc pod uwagę szlaki handlowe ze wschodu Azji do Europy oraz z Europy do Azji (północna odnoga Szlaku Jedwabnego), to przedstawiciele słowiańskiej R1a Z282 i przedstawiciele aryjskiej R1a Z93 spotykali się przekazując sobie zdobycze kulturalne i technologiczne. Pomimo tych różnic genetycznych między Słowianami i Ariami, to dla światłych Hindusów, wszyscy Słowianie to Ariowie. Dla Hindusów, Słowianie i Ariowie mieli i mają wspólny język, kulturę, a nawet charakterystyczny wygląd. Jednak, według obecnej wiedzy, rozciąganie aryjskości na współczesnych Słowian jest dużym nadużyciem, albowiem nie wiadomo, gdzie i kiedy powstało miano Aria – Szlachetny. Nazywanie Słowian Ariami jest raczej uogólnieniem. Mimo powyższych uwag, sens mojego artykułu nie zmienił się. Tzw. współcześni Germanie tym bardziej nie mają prawa do tzw. aryjskości. Ponieważ raczej nie mieli nawet szans zmieszania się genetycznego z aryjską hg R1a Z93. Adam Smoliński”

UWAGA! Utworzyłem nowy wątek  na forumbiodiversity.com, poświęcony temu zagadnieniu patrz: http://www.forumbiodiversity.com/showthread.php?t=49163

…..

https://www.thoughtco.com/gustaf-kossinna-169690

How Gustaf Kossinna Mapped the Nazis’ European Empire
How an Archaeologist Fed the Nazi Greed for World Domination

Czytaj dalej 

602 SKRBH 77 Adrian Leszczyński. GENETYCY NA TROPIE POCHODZENIA EUROPEJCZYKÓW, CZĘŚĆ 1


http://www.forumbiodiversity.com/showthread.php?t=41453&p=1219011&viewfull=1#post1219011

Mówią, że obraz jest wart więcej niż 1000 słów… i pewno ci, co tak twierdzą mają rację. Ja dlatego nie czytam kronik, za to lubię pooglądać sobie różne kolorowe obrazki… 🙂

Dziwnym zrządzeniem losu, jakieś dobre pół roku temu Adrian Leszczyński i Robert dokładnie tego samego dnia napisali do mnie to samo. Obaj niezależnie od siebie stwierdzili, że nowe dane zawarte w pracy Mathieson et al., a wynikające z kopalnego Y-DNA,.. nie zawierają R1a, tam gdzie wg wyznawców południowej drogi R1a rzekomo miałoby ono być nawet już jakieś 10,000 lat temu…

Gdy zacząłem o tym pisać, to oni tradycyjnie potraktowali to, jakbym to ja zabił ich ojców, matki, żony, braci, siostry, kochanki i wszystkie dzieci i jeszcze pożarł je na surowo, na ich oczach. Po za tradycyjnym ruskim trollowanie i agenturą zmieszali Mię także z błotem po Trechlebowie, ale koniec końców nie byli w stanie wymyślić za wiele więcej.

Wg nich logiki, R1a paliło swoich zmarłych i to dlatego nigdzie nie widać R1a, ani w Anatolii, ani na Bałkanach np. w próbkach z kultury Vinca, Warna lub starszych, ani na terenie dzisiejszych Węgrzech, czy Polski w  próbkach pochodzących z pochówków ludzi z tzw. kultury amfor kulistych, itp.

Niby logiczne, ale mógłbym np. zadać pytanie, dlaczego I2, G2, czy R1b nie paliło swoich zmarłych,.. ale wtedy mógłbym znów urazić ich czułe jestestwa, ano bo czyżby nie oznaczałoby to tego, że np. z jednej osadzie mieszkały dwa różne ludy o dwóch różnych kulturach, zwyczajach, obrządkach, tradycjach… i językach?

Pozostawiam to jako niedopowiedzenie i rzucam w pustkę, bo nie liczę, że ktoś z zainteresowanych odważy się pociągnąć ten śmierdzący temat…

Ale, ale jeśli mowo jest o śmierdzących sprawach, no to mam wg mnie prawdziwie dobrze dojrzałego i trupa, a właściwie trupkę ukrytą w szafie… Piję do wiarygodności oficjalnych danych i do rzekomo najstarszej próbki R1a Z93, zwanej jako Potapovka lub Poltavka, a znalezionej w kurhanie w okolicy Samary. Niektóre i niektórzy pewno skojarzą to z moim wybrykiem co do Z93 w Afanasiewo, jako tzw. wschodniej Yamnaya…

https://skrbh.wordpress.com/2017/03/21/34-polnocna-droga-r1a-czyli-min-koniec-bredni-o-tzw-starozytnosci-jezyka-litewskiego-pochodzeniu-tzw-scytow-tocharow-itd

https://skrbh.wordpress.com/2017/10/06/67-r1a-nadchodzi-z-polnocy-czyli-kolejne-gwozdzie-do-trumny-tzw-poludniowej-drogi-r1a-02

Z93 jest bardzo istotne, bo to jest tzw. azjatycka / aryjska gałąź R1a, tak inna od europejskich, np. tych odnajdywanych na terenie np. dzisiejszej Polski…

Oto co znalazłem, przy okazji wymiany myśli z autorem tego wpisu:

Czyli wg tego źródła ten Z93 to był mężczyzna, podczas gdy tu, zamienia się on w Z94…

„A lot of the stuff will look very familiar to those who’ve been following this blog and the latest ancient DNA results, which, among other things, include the discovery of Y-chromosome haplogroup R1a-Z94 in a sample from a Kurgan burial at Potapovka, near the Volga River, Russia, dated to 2925-2536 cal BCE (see Poltavka_outlierID I0432, Mathieson et al. 2015).”

… by w tym samym wpisie zamienić się w kobietę… z głową klaczy. Napisał to nie kto inny, jak David W. Anthony, patrz:

The Horse, the Wheel, and Language: How Bronze-Age Riders from the Eurasian Steppes Shaped the Modern World
By David W. Anthony

str. 501

(…) David Anthony on the supposed Potapovka horse head burial:
„A horse sacrifice above the Potapovka grave is dated by sample AA 47802 to about 1900-1800 BCE. Although they were almost a thousand years apart, they looked, on excavation, like they were deposited together, with the Potapovka horse skull lying about the shoulders of the decapitated Poltavka human. Before dates were obtained on both the horse and skeleton this deposit was interpreted as a „centaur”-a decapitated human with his head replaced by the head of a horse, an important combination in Indo-Iranian mythology. But Nerissa Russell and Eileen Murphy found that both the horse and the human were female, and the dates show they were buried a thousand years apart.” (…)

Kobieta, czy mężczyzna, Z93, czy Z94, Potapovka, czy Poltavka… Czy rozumiecie już? Wiecie, że kobiety nie przenoszą Y-DNA, więc nie można go badać z próbek ich DNA? Co do cholery wiemy tak naprawdę?!!

Bez dalszego ględzenia, mam przyjemność ponownie upowszechnić artykuł Adriana Leszczyńskiego, tym razem będący zbiorem danych dotyczących kopalnego Y-DNA, jakie można znaleźć w kilku ostatnich pracach naukowych. Gdybym miał krótko napisać, co z tego wpisu wynika, no to napisałbym to samo, co piszę już od dłuższego czasu, a mianowicie, że wyznawcy południowej drogi R1a i tego co wynika i wiąże się z tym fantastycznym pomysłem, mają zdrowo przerąbane… I niestety jest dopiero początek tego przerąbywania, bo północna droga R1a jest „niestety” dla nich jakoś dziwnie dobrze udokumentowana, mino palenia tego R1a… 🙂

UWAGA! Utworzyłem nowy wątek o tym wpisie na forumbiodiversity.com, patrz:

http://www.forumbiodiversity.com/showthread.php?t=49053

Miłego czytania.

PZDRWM
SKRiBHa

…..

GENETYCY NA TROPIE POCHODZENIA EUROPEJCZYKÓW, CZĘŚĆ 1

WSTĘP

W bieżącym 2017 r. ukazało się wiele prac genetyków opisujących historię pochodzenia Europejczyków. Prace te zawierały liczne próbki kopalnego DNA, czyli pobrane ze szkieletów ludzi zamieszkujących nasz kontynent tysiące lat temu. Temat opublikowanych prac naukowych jest bardzo szeroki. Analiza danych w nich zawartych mogłaby zająć setki stron. Ponadto wciąż powstają kolejne prace naukowe przez co wciąż poszerza się pole dyskusji. Czytaj dalej 

537 SKRBH 63 Pochodzenie, pokrewieństwo i etnogeneza polskiego rycerstwa w świetle badań DNA,.. czyli szlachta polska nie pochodzi od Sarmatów

Pochodzenie, pokrewieństwo i etnogeneza polskiego rycerstwa w świetle badań DNA

Związek Szlachty Polskiej
Published on Nov 25, 2015

Referat wygłoszony przez dr Łukasza Lubicz – Łapińskiego podczas obchodów jubileuszu 20-lecia Związku Szlachty Polskiej dn. 24 października 2015 roku w Warszawie.


Pisałem już o tym wielokrotnie, np. tu, ale ta oczywista prawda nadal nie dociera do wielu mózgóf zapatrzonych w rzekome „nasze scytyjskie lub sarmackie dziedzictwo”.

Wiem, że także i tym razem to co tu upowszechniam, to jest głos wołającego w pustyni i w puszczy,..  ale no cóż… Życie to niejebajka,.. to jebitwa, więc ja nadal strzelam i będę strzelał, a może jakaś pojedyncza zabłąkana kula logiki trafi kogoś przypadkiem…

Zobaczcie i posłuchajcie sobie zatem kogoś, kto coś wie i bada, a nie tylko jak bezmyślna papuga powiela cudze poglądy bez ładu i składu, jak to robią łowcy ruskich trolli, wyznawcy „południowej drogi R1a”, czy zwolennicy pochodzenia szlachty polskiej od tzw. Sarmatów, czy Scytów, czy inni allo-allo, jak np. dr Makuch i jego wyznawcy…

Podpowiadam, że dane pokazane w pierwszym filmie uwalają także i te wszystkie zakłamane bredzenia o rzekomych tzw. zapożyczeniach od-irańskich / alańskich / osetyjskich, czy innych podobnych…

Twierdzę, że skoro Scytowie, Sarmaci, Alanowie, Osetyńcy, lub inni podobni nie przekazali swoich genów nad Wisłę, to nie przekazali także i swojego słownictwa, bo Słowiańszczyzna przed najazdem pustynnej tradycji, to nie to samo co Rzeczpospolita Obojga Narodów, owładnięta debilną modą na zapożyczenia od-łacińskie, czy od-niemieckie, czy od-azjatyckie (chociaż te ostatnie już takie debilne nie były)…

Wszyscy zainteresowani Słowiańszczyzną, ale przede wszystkim genetyką itd, powinni sobie obejrzeć i ten pierwszy film i te dwa następne… i przestać w końcu mleć ozorami bez sensu o Słowianach, jako potomkach Ariów, czy innych Aryjczyków, czy Scytów, czy innych Sarmatów, Alanów, Osetyńców, czy innych im podobnych!!!

To Pra-Słowianie byli przodkami dla Orłów, czyli Ariów, a nie inaczej!!! Te i ci, które i którzy tego jeszcze nie rozumieją, to niech wbiją to to sobie w końcu do tych ich przeraźliwie pustych łbów!!!

Dotarło to do was w końcu nabzdyczone mondrale i inni turbo-cokolwiek?!! Tak, tak… i do ciebie mała dziewczynko… i do ciebie jeden z drugim też!!! 🙂


Czytaj dalej 

266 Adrian Leszczyński. Prasłowiańskie słowa w językach germańskich

Szanowni Państwo

Mam zaszczyt przedstawić Nam Wszystkim kolejny artykuł pana Adriana Leszczyńskiego, dotyczący min. spraw zapożyczania słów od jednego języka do drugiego. Nie będę teraz odnosił się do samego artykułu i spostrzeżeń w nim zawartych, bo nie chcę tu nic nikomu podpowiadać, ani wpływać na niczyje postrzeganie i rozumienie treści zawartych w tym artykule. Formatowanie tekstu pozostawiłem bez zmian.

Proszę wnioski wyciągać sobie samemu i jeśli ktoś ma ochotę, proszę się nimi podzielić tu, jak i na forum.jawia.pl, gdzie otworzyłem nowy wątek poświęcony temu artykułowi, tak jak to obiecałem robić z wpisami poświęconymi językoznawstwu, patrz:

http://forum.jawia.pl/thread-76.html

Bardzo chętnie wezmę udział w dyskusji pod artykułem i wyrażę swoje zdanie na poruszane tu zagadnienia, ale zrobię to jedynie w odpowiedzi na uwagi czytelników, żeby „nie zaśmiecać” nimi poglądów innych…

A tak przy okazji, tytułem wytłumaczenia, bo to nie zostało to tu jeszcze wyraźnie napisane…

Jest to PieRWS”y aRTy+Ko/o”/u/vL” napisany przez kogoś (w tym przypadku przez pana Adriana Leszczyńskiego) opublikowany tu, a nie opublikowany NiGDzie iNDziej!!! 🙂

Czy muszę pisać, że jestem bardzo dumny i szczęśliwy, że to na mnie padł ten zaszczyt?!!

Okazuje się, że pewien portal (czyli jego zarządca) na którym pan Adrian Leszczyński publikował do tej pory swoje artykuły, z jemu tylko znanych względów… nie zezwolił na publikację tego artykułu!!! 😦

Miałem tu właśnie napisać co o tym sądzę, ale nie napiszę nic, bo po co..? Ograniczę się jedynie do zaproszenia do czytania i dzielenia się tą wiedzą i podania odnośników na wcześniejsze artykuły Autora, już opublikowane tutaj:

https://skribh.wordpress.com/2015/07/28/145-adrian-leszczynski-jezyki-indoeuropejskie-a-genetyka/

https://skribh.wordpress.com/2015/07/14/136-adrian-leszczynski-wzajemna-asymilacja-germanow-i-slowian/

https://skribh.wordpress.com/2015/07/13/135-adrian-leszczynski-germania-i-germanie-pojecia-dawne-i-wspolczesne-czyli-kto-i-co-gotuje-allo-allo-do-bialego/

Czy muszę pisać, że jestem bardzo dumny i szczęśliwy, że mogę upublicznić „niechcianą i niewłaściwą” gdzie indziej wiedzę?!! 🙂

Pamiętajcie, że jeśli gdzieś Was ktoś olewa, zamyka Wam usta, itp, bo to co macie do napisania jest… niezgodne z obowiązującymi poglądami, czy też jest niepoprawne politycznie itd… no to wiecie już, gdzie zapukać… Zaznaczam, że będę publikował, TYLKO to, co uznam za warte opublikowania… tak jak to:

PRASŁOWIAŃSKIE SŁOWA W JĘZYKACH GERMAŃSKICH (Adrian Leszczyński) Czytaj dalej

198 Historia R1a – tzw. Gałąź Germańska, wg eupedia.com (wstępne tłumaczenie tekstu z j. angielskiego)


(Powstanie tzw. języków Indo-Europejskich wg Marii Gimbutas)
(Tzw. (Proto)-Indo-Hittite = PS, czyli Przed Słowiański przyp. tł.)

Szanowne Czytelniczki i Czytelnicy,

zgodnie z życzeniem Roberta, publikuję tu wstępną wersję tłumaczenia wiadomości na temat genetyki i językoznawstwa, za stroną http://www.eupedia.com. Proszę o jakiekolwiek uwagi, dotyczące błędów, przekłamań, nieścisłości itd, w celu opracowania ostatecznej wersji tego tłumaczenia, tak by można to było zamieścić bez wstydu GDZIEKOLWIEK… Wszelkie dodatkowe dopiski i to co uznaliśmy za stosowne dodać do pierwotnego tekstu, zostały oznakowane i wyjaśnione w przypisach na samym dole tekstu.

Robercie, wielkie dzięki za ten tekst, o którym zapomniałem, a szkoda, bo warto go pokazywać wszystkim, ale zwłaszcza przeciw-Słowiańskim niedowiarkom!!!

Miłego czytania! 🙂

!Uwaga!
Jakość tekst angielskiego z tego źródła, budzi pewne uzasadnione wątpliwości i nie dotyczy to tylko jego naukowej wiarygodności, ale i także poprawności gramatycznej, co zostało zauważone, zmienione i przetłumaczone, a także opisane w przypisach.

…..

(Tłumaczenie wybranych treści z poniższego źródła, wersja robocza)

http://www.eupedia.com/europe/Haplogroup_R1a_Y-DNA.shtml#Germanic

History of R1a

Historia [tzw. haplogrupy przyp. tł.]* R1a

The Germanic branch

[Tzw.] Gałąź Germańska**

The first major expansion of R1a took place with the westward propagation of the Corded Ware (or Battle Axe) culture (2800-1800 BCE) from the northern forest-steppe in the Yamna homeland. This was the first wave of R1a into Europe, the one that brought the Z283 subclade to Germany and the Netherlands, and Z284 to Scandinavia.

Pierwszy główny rozwój R1a miał miejsce wraz rozprzestrzenianiem się w kierunku zachodnim [tzw. przyp. tł.] Kultury Ceramiki Sznurowej (albo [tzw. przyp. tł.] Kultury Toporów Bojowych) (2800-1800 [tzw. przyp. tł.] pne) z północnego laso-stepu w ojczyźnie [tzw. Kultury Yamna / Yamnaya / Jamowej przyp. tł.]. To była pierwsza fala R1a [jaka dotarła przyp. tł.] do [tzw. przyp. tł.] Europy i to ona przyniosła [tzw. subkład / podkład przyp. tł.] Z283 do [na tereny dzisiejszych tzw. przyp. tł.] Niemiec i Holandii, jak i Z284 do Skandynawii.

The Corded Ware R1a people would have mixed with the pre-Germanic I1 and I2 aborigines, which resulted in the first Indo-European culture in Germany and Scandinavia, although that culture could not be considered Proto-Germanic – it was simply Proto-Indo-European at that stage, or perhaps or Proto-Balto-Slavic.

Ludzie z Kultury Ceramiki Sznurowej R1a mieszali się z [tzw. przyp. tł.] Przed-Germańskimi tubylcami [tzw. Staro Europejczykami / Old Europe / Nie-Indo-Europejsczykami przyp. tł.] [posiadających haplogrupy przyp.tł.] I1 i I2***, z czego wynikła pierwsza Kultura [Jakaś Wtórnie Zmieszana NIE+PIE/PS tzw. przyp.tł.] Indo-Europejska w Niemczech i Skandynawii, jednakże ta kultura nie może być uważana za [tzw. Kulturę Właściwie przyp. tł.] Przed-Germańską – była ona po prostu [tzw. PIE przyp. tł.] Przed-Indo-Europejska na tym etapie, albo może [dokładniej tzw. przyp. tł.] Przed-Bałto-Słowiańska****.

Germanic languages probably did not appear before the Nordic Bronze Age (1800-500 BCE).

[Tzw. przyp. tł.] języki Germańskie prawdopodobnie nie pojawiły się przed [tzw. przyp. tł.] Nordycką Epoką Brązu (1800-500 [tzw. przyp. tł.] pne). Czytaj dalej

107 Gdzie podziali się „odwieczni Germanie czystej krwi”, czyli o co tak naprawdę chodzi z tymi wszystkimi „germańskimi” haplogrupami? 01

https://i0.wp.com/www.techpedia.pl/files/11776.jpghttp://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/a/ad/Frequency_of_R1a_in_Europe.png/800px-Frequency_of_R1a_in_Europe.png
Występowanie haplogrupy R1a w Europie wg. wikipedia.

~kew – 27.02.2012 (21:34)
….ważne jest, że haplogrupa R1a1 czyli slowiańska zamieszkuje nasze tereny od 10,7 tyś lat. Wszystko inne, to propaganda finansowana przez germanów -prawie każdego prof . w Polsce da się kupić ,żeby powiedział to co się chce ,to tylko kwestia kasy. Stąd np ta zmiana w rozumieniu historii, że np nie było Prasłowian w Biskupinie.

Mapka z występowaniem tzw. haplogrupy R1a, jak i komentarz ~kew to tytułem wstępu do pierwszego wpisu w całości poświęconego tylko genetyce, (choć w sumie to nie do końca, bo wszystko jest ze sobą powiązane). Jako wyjaśnienia do tego wstępu, powyższa mapka nie jest wg mnie mapką haplogrupy R1a, (zwanej też M420), (ja nigdzie nie widziałem mapki nie tylko tej haplogrupy, ale i wielu innych…), a raczej POŁĄCZENIA W JEDNO WYSTĘPOWANIA JEJ I WSZYSTKICH JEJ PÓŹNIEJSZYCH SYNOWSKICH „PODHAPLOGRUP”, patrz:

Z tymi mapkami haplogrup jak i ich nazewnictwem, czasem powstania i ich wzajemnym powinowactwem, jest ciągle sporo nieporozumień, bo tak naprawdę to co badanie, to „okazuję się”, że jedna lub druga podhaplogrupa R1a (M420), jest albo starsza albo młodsza, albo jej nie ma… i tak w kółko, patrz nawet ten powyższy wykres i „dziwnie stare” zaznaczenie „zachodnich” podhaplogrup pochodzących z CTS4385 (o tych jakichś „staro europejskich” YP1041 i YP1070, nawet nie wspominając)!!!  Jak to niby możliwe, że nie wiadomo jak i skąd najpierw dotarły one na zachód Europy?!! Ano możliwe, bo papier wszystko przyjmie…

Proszę porównać np. prace Petera Underhill’a z 2009, 2014 i 2015r, gdzie powstanie haplogrupy R1a (M420) „miało miejsce” najpierw w Indiach (i tu cieszyli się miejscowi hindutva, czyli nacjonaliści hinduscy, którzy twierdzą, że wszystko co tzw. indo-europejskie pochodzi z Indii, a nie przyszło tam z Ariami, jak twierdzą hinduskie Wedy i wszyscy inni… poza samymi hindutva), by ostatnio „przenieść się” na północny wschód, na płaskowyż Irański… 🙂

Pewno to jeszcze nie koniec, bo niektórzy, np. Klysow wskazywali na Ałtaj i Południową Syberię, jako miejsce powstania tej haplogrupy itp, a sama wiki wskazuje na Centralną Europę… Przednie zamieszanie, pytanie tylko czy nie celowo przeciw-słowiańskie… jak to podpowiada logika i zdrowy rozsądek… 😦

http://en.wikipedia.org/wiki/Haplogroup_R-M420
(…)
R-M420 is believed to have originated somewhere within Eurasia, most likely in the area from Central Europe to South Asia inclusive (see R-M17 for details on proposed origins).(…)

Proszę rzucić również okiem na to, żeby przekonać się, że coś jest nie tak, z tym naukowym podejściem zwłaszcza do tych „słowiańskich” haplogrup – patrz: http://polishgenes.blogspot.com.au/2014/03/the-story-of-r1a-academics-flounder-as.html

Dodatkowo może być jednak tak, jak twierdzą jeszcze inni, że całe to tzw. indo-europejskie bractwo już od dawna R1a (M420), czy inaczej, doszło jakoś, kiedyś na tereny dzisiejszej Polski, tu albo zmutowało się, albo i nie, ale to stąd ponownie rozeszło się we wszystkie strony świata, tworząc po drodze wszystko to, co z tą tzw. indo-europejskością ma wspólnego.

https://drive.google.com/file/d/0B9o3EYTdM8lQaTJUVVlWWWhiVGM/edit?pli=1

http://polishgenes.blogspot.co.uk/2009/11/r1a1a7-signal-of-slavic-expansions-from.html

http://polishgenes.blogspot.com.au/2014/01/poles-more-indigenous-to-europe-than.html

http://eurogenes.blogspot.co.uk/2011/02/slavic-r1a1a7-found-in-german-medieval.html

http://polishgenes.blogspot.com.au/2008/11/ancient-corded-ware-dna-with-links-to.html

Jak naprawdę z tym R1a (M420) było, nie jest to teraz aż tak istotne, ale należy o tym pamiętać, że może i wiadomo jak było, tyle tylko NIE MOŻNA TEGO NAPISAĆ ZA ŻADNE SKARBY, bo wtedy OKAZAŁOBY SIĘ, ŻE CAŁA TA TZW. INDO-EUROPEJSKOŚĆ, TO JEST TYLKO ZWYCZAJNA WTÓRNA ZAPOŻYCZONA OD-SŁOWIAŃSKOŚĆ!!!

Czy trzeba teraz tłumaczyć całą tę oficjalną naukę, językoznawstwo, starą naukę (archeologię), naukę o człowieku (antropologię), itd, i te wszystkie zagmatwane poszukiwania i dowodzenia? Rozumiecie już po co to wszystko i dlaczego? Czujecie ten strach i przerażenie tych wszystkich „odwiecznych, czystej krwi tzw. Germanów” i ich naśladowców, włączając w to całą tę „prastarą, zawsze prawdziwą, bo objawioną” pustynną tradycję i jej „nieomylnych”, rasistowskich przeciw-słowiańskich twórców i wyznawców?!! A że ręka rękę myje, a i kruk krukowi oka nie wykole… bo to jedno i to samo? Wystarczy tylko porównać dane genetyczny, by zrozumieć dlaczego tak wytrwale tacy właśnie rzekomo „wiecznie odwieczni” zrobią wszystko, żeby zniszczyć wszystkie dowody, przeczące tej ich „odwieczności i czystości krwi”! Bo nie ma nic gorszego dla takich, niż nagle dowiedzieć się, że jest się kimś zupełnie innym, niż się myślało, bo tak temu czy tamtemu, jego „pradawny i prawdomówny” tatuś, czy ktoś inny „wszystko wiedzący” przekazał… zgodnie z ich „prastarą, świętą” tradycją…

STĄD TO CAŁE „NIEZROZUMIAŁE” ZAMIESZANIE I WSZYSTKIE INNE „PRZEDZIWNE” DZIAŁANIA PRZEDSIĘWZIĘTE PRZECIW NAM SŁOWIANOM, NASZEJ TRADYCJI I KULTURZE, JUŻ OD ZARATUSZTRY ITP, CZYLI OD PONAD 3500 LAT, DO DZIŚ WŁĄCZNIE!!!

O tym wszystkim pośrednio jest też ten wpis, który opiera się o poniższy artykuł:
http://interia360.pl/artykul/gdzie-podziali-sie-germanie,52055 Czytaj dalej