397 Kolejna „dobra zmiana”,.. czyli drugie dno, które mogą zobaczyć i zrozumieć już tylko nieliczni…


Fot. Kuba Głębicki, fotoblog qbk.pl/blog (archiwum)

Dno pierwsze:

oko 05.01.2017, 8:52
Boże jaka ta Warszawa postępowa. Nadąża bez problemu za głupotą innych miast „cywilizowanych” krajów.

Słowianin 05.01.2017, 8:37
Jak łatwo manipulować wielkomiejską „nowoczesną, postępową” trzodą. Oczywiście wzór zapożyczony z USA – wylęgarni wszelkiego rodzaju głupoty. Swojego czasu ktoś zrobił ciekawą prowokację, założył lipne konto na fejsbuczku i ogłosił „sikanie w spodnie w ramach solidarności z ruchem feministycznym”. Skutek – feministki zaczęły publikować swoje zdjęcia w zmoczonych portkach.

Imperator Torq 05.01.2017, 8:34
A moze by tak zrobić dzień darmowego loda? Fajne to prawda? Takie nowoczesne i cool. Bylibysmy pionierami w tym. Co Wy na to baby?

Ja 8 minut temu
… a gołodupcy sami pojmują o co im chodzi? Bo jak widzę komentarze, to raczej nikt tego zjawiska nie ogarnia. Czemu to ma służyć?

Polsko dokąd zmierzasz?? 05.01.2017, 14:21
Skąd się wzięła ta pedalska moda????

z uk 05.01.2017, 10:56
ten pomysl jest z New Yorku ogolnie z USA ale nie dla Polski bo Blaszczak posle wojsko na ludzi i beda lapanki I strzelanie do zwyklych niewinych ludzi Polska jest krajem dzikim i niech tak zostanie.

Gość 06.01.2017, 2:16
Ludzie jak czytam wasze glupie komentarze to glowa boli to Amerykanska tragycja NO PANTS IN SUBWAY google jak niewiecie oco chodzi a my Polacy wszystko sciagamy od kogo???

lubie to! 05.01.2017, 13:50
ciekawe czy jakies piczki beda jechac bez spodni jak by byly fajne to milo by bylo nie bedzie trzeba czekac do lata az zdejma spodnie

miki 05.01.2017, 8:34
Typowa warszawa – zbiorowisko IDIOTÓW.

Michał 05.01.2017, 8:36
Gdyby organizatorzy chcieli mieć większą frekwencję to akcja odbyła by się latem.

maniek 05.01.2017, 8:32
k***a ale akcja normalnie zenujace polaki to takie małpy co nasladuja głupote innych

http://wawalove.pl/Pojada-metrem-bez-spodni-Chetnych-przybywa-a25205

Pojadą metrem bez spodni. Chętnych przybywa! Będzie na czym zawiesić oko?

Warszawa po raz kolejny włącza się do obchodów Międzynarodowego Dnia Jazdy Metrem Bez Spodni! Już 8 stycznia w podziemnej kolejce pojawią się osoby bez dolnych partii ubrania.

Coroczna jazda metrem bez spodni staje się już w Warszawie tradycją. W poprzednich latach udział brało w niej przynajmniej kilkadziesiąt osób. W tym roku zainteresowanie jest jednak dużo większe. Już na kilka dni przed akcją, w środowe popołudnie, udział w wydarzeniu na Facebooku zapowiedziało ponad 600 osób. Obserwujących jest jeszcze więcej – około 3 tysięcy. Czytaj dalej

390 Rosja, Syria i angloamerykańska wojna o gaz na Bliskim Wschodzie

Przedstawiam uważam, że bardzo rzetelny artykuł na temat, jak to sprawy mają się i kto co robi, albo kto udaje że czegoś nie robi… a to wszystko lub tego wszystkiego brak, jest dodatkowo podlane obficie mętnym sosem propagandy, kłamstw, zbrodni, gazu, ropy, krwi, itd…

Nie trzeba od razu fałszować informacji, bo jest prostszy sposób, żeby robić dobrą minę do złej gry, bo wystarczy coś np. przemilczeć… albo skierować uwagę tłumów na coś innego, patrz „polski sejm, rząd itp” i CETA przykryta miłosiernym zaglądaniem w cipki i współczującym zarządzaniem macicami polskich samic…

Proszę pamiętać, że brak wiadomości to też wiadomość… szczególnie, jak wiadomo, że coś dzieje się, ale ktoś lub coś o czymś nie pisze…

https://wolnemedia.net/rosja-syria-i-angloamerykanska-wojna-o-gaz-na-bliskim-wschodzie/

Rosja, Syria i angloamerykańska wojna o gaz na Bliskim Wschodzie

Opublikowano: 27.10.2016 | Kategorie: Polityka, Publicystyka

Kilka tygodni temu w niedzielę w naszej cotygodniowej audycji radiowej powiedziałem, że odpowiedzią USA i ich zachodnich sojuszników na rozpoczęcie przez Rosję prawdziwej wojny z terroryzmem w Syrii jest głównie cisza, ogłuszająca cisza, nieco przypominająca niedawny „niemy spektakl” Netanjahu w ONZ, tylko jeszcze bardziej ogłuszająca. Tak ogłuszająca, że kiedy koło się zamknęło, zacząłem coś słyszeć.

Początkowo było to po prostu obłudne amerykańskie „Rosja tylko pogarsza sytuację”. Ale szybko nabrało dość sił, by z królewskim angielskim akcentem ogłosić: „żebyście wiedzieli, my też bombardujemy ISIL!”. I bardzo szybko przerodziło się w kakofonię kaprofagicznego steku bzdur o tym, że Rosja „zabija w Syrii niewinnych cywilów”, a ostatnio „niebezpiecznie narusza przestrzeń powietrzną” naszego sojusznika z NATO, Turcji.

Jednak wszystko to było – i jest – „wściekłością i wrzaskiem” [zob. tutaj], ponieważ zasadniczo blef USA o toczeniu „wojny z terroryzmem” został w spektakularny sposób zdemaskowany przez Rosję i geniusze w Waszyngtonie i Langley nie mogą nic, naprawdę nic z tym zrobić, poza wypowiedzeniem Rosji wojny.

Wszystkie jako tako rzetelne wypowiedzi na temat zaangażowania się Rosji w Syrii, jakie wyszły z ust Zachodu, pochodzą od tej samej osoby – generała powietrznych sił zbrojnych USA Philipa Breedlove’a, szefa Dowództwa Europejskiego Stanów Zjednoczonych. Przemawiając 28 września na berlińskim spotkaniu organizacji German Marshall Fund – amerykańskiego think-tanku, upamiętniającego Plan Marshalla, inicjatywy, która pozwoliła USA przejąć kontrolę ekonomiczną nad większością Europy Zachodniej po II wojnie światowej – Breedlove powiedział, że Rosja zainstalowała w Syrii „bardzo nowoczesne środki obrony przeciwlotniczej i tworzy tam strefę zablokowanego dostępu” (system anti-access/ aera denial) i że wyraźnie cały ten system tworzy się nie przeciwko Państwu Islamskiemu, ale „czemuś innemu”. Oczywiście to „coś innego” oznacza tutaj bomby NATO.
Na tym samym spotkaniu Breedlove powiedział też, że samoloty USA zaczęły przybywać do bazy lotniczej w Diyarbakir, w południowo-wschodniej Turcji, aby „lepiej odnajdywać partnerów z naszej koalicji, gdyby potrzebowali pomocy w Syrii i Iraku”. To był kompetentny i roztropny krok, bo około 36 godzin później do ambasady USA w Bagdadzie wszedł rosyjski generał i powiedział jednemu z pracowników, że „za godzinę zaczyna się bombardowanie”. Nigdy nie dowiemy się, czy jacyś amerykańscy agenci wojskowi lub CIA gorączkowo domagali się ewakuowania ich z okolic ISIL bądź z obozów szkoleniowych Wolnej Armii Syrii, na krótko zanim rosyjskie pociski zmieniły te miejsca w dziury w ziemi, ale myśl, że mogło tak być, jest bardzo uskrzydlająca.

Większość czytających to osób niewątpliwie przyswoiła już sobie obiektywną prawdę o wojnie z terroryzmem pod przywództwem USA, tę mianowicie, że jest to jedynie cyniczna przykrywka dla imperialnej ekspansji USA, mająca w szczególności na celu „powstrzymanie” Rosji jako jedynego realnego zagrożenia dla ich globalnej hegemonii. W ciągu ostatnich mniej więcej 70 lat hegemonia ta była zabezpieczona w dużej mierze utrzymywaniem kontroli nad ropą Bliskiego Wschodu, możliwej dzięki notorycznemu wtrącaniu się USA w sprawy krajów Bliskiego Wschodu, z przeprowadzaniem zamachów stanu włącznie, i stosowaniu innych brudnych sztuczek, mających na celu destabilizację regionu. Jednocześnie Waszyngton nie żałował pieniędzy i siły wojskowej, żeby kontrolować kraje w innych rejonach świata i narzucić im „pax Americana”, co zapewniło Stanom Zjednoczonym utrzymanie się na szczycie. Czytaj dalej

243 Rosja sojusznikiem USA? „To możliwy scenariusz”, czyli co… budzimy się… ale nie tylko z ręką w nocniku?

Coś dzieje się… nie wiem co, ale widzę że coś jest na rzeczy, bo wp.pl jak zwykle ostatnio znów manipuluje komentarzami, bo na rzekomo 200 napisanych, widocznych jest tylko 15… Ciekawe dlaczego? Czyżby tak manipulując chciano coś ukryć…? Co? Mądre to jest… ale raczej inaczej… czyli wszystko jest w normie i zgodne z jewropejskimi różnorodnie tęczowymi standardami… 🙂

Jak jest sami oceńcie na podstawie informacji i komentarzy dołączonych do dwóch dzisiejszych artykułów z wp.pl… ale coś czuję, że wiele i wielu różnych takich, może poczuć się raczej nieswojo… Ciekawe, kto tu teraz kogo i za co sprzedaje…hm?

~oops 48 minut temu
U,E. to już żadna siła. Zdominowany układ kolesiowo-socjalistyczny i nic ponadto.

~Realista 26 minut temu
Nie może być wielkich Chin obok wielkiej Rosji i odwrotnie. Rosja wykorzystała słabość Chin w XIX w. do zajęcia znacznych terenów które Chińczycy uważają za swoje i tylko czekają na sposobność ich odebrania. doskonale wiedzą że taka okazja się prędzej czy później nadarzy bo Rosja słabnie a konflikty z Zachodem pchają ją w paszczę Smoka i zmuszają ją do robienia interesów z Chinami na których zyskuje tylko jedna strona. Paradoksem może być to że w chwilach słabości nawet antyamerykańska Rosja integralność terytorialną będzie zawdzięczać własnie Ameryce która zdaje sobie sprawę z konieczności utrzymania siły militarnej Rosji na pewnym minimum gwarantującym nienaruszalność jej granic na wschodzie przed Chińskim apetytem.

~Lumen 1 godzinę i 49 minut temu
chiny sa trzecim graczem obok usa i rosji. miedzy wszystkimi graczami sa konflikty interesow, ale nie widze mozliwosci sojuszu usa z rosja. usa by musialo zupelnie przemeblowac swoja polityke dotyczaca bliskiego wschodu – przestac wspierac radykalnych islamistow takich jak arabia saudyjska i turcja a na to sie nie zanosi. USA predzej bedzie sie chciala jakos dogadywac z chinami przeciw rosji (w tym momencie walcza miedzy soba o dominacje na pacyfiku). Filmy takie jak Marsjanin pokazuja to doskonale: mimo, ze Rosja i USA mocno wspolpracuja w zakresie programu kosmicznego to w filmie Chiny ratuja stany swoja rakietą, a rosja w ogole sie w filmie nie pojawia.

~Ealdon 50 minut temu
@ Lumen – A w realu Amerykanie latają na Międzynarodową Stację Orbitalną rakietami chińskimi czy rosyjskimi?

~haha 29 minut temu
No tak, nie ma jak opierać swoje wywody na podstawie filmu akcji sci-fi 😉 brawo 😉

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1027191,title,Rosja-kluczowym-sojusznikiem-USA-To-mozliwy-scenariusz,wid,18084872,wiadomosc.html?ticaid=1163f5

akt. 05.01.2016, 20:25

Rosja sojusznikiem USA? „To możliwy scenariusz” Czytaj dalej