704 SKRBH 117 Ja”/oND+aR lub Ja”/oN+Dar J/Z”a”/oNDzi, czyli Je”D+RNe Ja”/oND+Ra JiNDRy, czyli PRa-SL”oW+iaN’+SKie+Go Je”/eND+RuSia 05

A oto i piąta… i wcale nie ostatnia część wpisu poświęconego wywiedzeniu znaczenia Pra-Słowiańskiego słowa Jantar / Ja”/oN+DaR. Oto następne słowa, które wg Mię mają coś wspólnego ze znaczeniami innych słów, które wymieniłem w poprzednich 4 częściach.

Zwracam szczególną uwagę na słowa Żądać / J/Z”a”/oN+DaC’, Żądza / J/Z”a”/oNDza, Jurny / Jo”R+Ny i Horny / HoR+Ny, a także Górny / Go”R+Ny, Korzeń / KoR”eN’, itp, które zestawiłem ze sobą pod koniec tego wpisu. Piję tu do jaśniewielebnych i jedynie prawdziwych allo-allo „odtfoszeń”… Mam nadzieję, że rozumiecie co mam na myśli, ten teges… hehehe

A przy okazji, to wygląda mi to na tzw. rough breathing, tyle tylko, że dźwięk zapisywany znakiem J/Z/S/G… przeszedł w późniejsze ubezdźwięcznione H… także i w j. germańskim, jakim jest tzw. j. angielski…

W ostatniej części skupię się na jeszcze nie omówionym i zapomnianym przeze mnie Pra-Słowiańskim słowie i rdzeni, jak Dar / DaR, czy Dać / DaC’, itp. Czytaj dalej 

702 SKRBH 116 Ja”/oND+aR lub Ja”/oN+Dar J/Z”a”/oNDzi, czyli Je”D+RNe Ja”/oND+Ra JiNDRy, czyli PRa-SL”oW+iaN’+SKie+Go Je”/eND+RuSia 04

A oto i czwarta część wpisu o Jantarze / Ja”/oN+DaR”e, jako wg Mię, Podjętego / PoD+Je”/eNT+eGo Daru / DaRo”… W tej części skupię się na pokazaniu słów związanych z pojęciem Jedności, jako Jądra / Ja”/oN+DRa i wywiedzeniu w ten sposób znaczenia źródłosłowu dla słowa Jantar / Ja”/oN+DaR.

Nię twięrdzę, żę przędstąwiony wczęśnięj przęzę Mię znączęnię i źródłosłów dla Pra-Słowiańskiego słowa Jantar / Ja”/oN+DaR jest  jedyny i jedynie właściwy.


Twierdzę, że ofitzjalne jęsykosnaftcze odtfoszenia, czy lingficzeskie domniemania, patrz zapożyczenie od-bałtyckie Gintras z rzekomego tzw. fenickiego / semickiego języka od Jainitar, itp,.. to jedynie kolejna allo-allo nazistowska rzadka kaka, jak inne podobne przeciw-słowiańskie kłamstwa, np. Friedrich Max Müller‚a i innych, patrz poniżej…


Wygląda mi to na takie samo zadeptanie, jak w przypadku Tchórzliwego Grzegorza i jego wielbłąda, jako rzekomo zapomnianą nazwę na określenie słowiańskiego Kuca / Ko”Ca, Kłusaka / KL”o”S+aKa / Klaczy / KLaC”y, nie zapominając o na Wozie / WoZie Kołyszącej /  KoL”yS”+a”/oNCeJ  Się / Sie” Kołysce / KoL”yS+Ce

Wspomnę też jeszcze raz o samozaoraniu się prof. Gołąba przy okazji Pra-Słowiańskiego Grodu / G+RoDo”, jako jakichś magicznych zapożyczeń od czarodziejsko germańskich plemion, co to zamotały były się językowo z Żerdzią / Z”e+RDz+ia”/oN, itd…

Nie ma, że boly…


Znajdzie się jakiś mocarny allo-allo mocarz, co obali moje wraże Pra-Słowiańskie twierdzenie, że to prastare, ale może nie żeby pra-pra-stare, Pra-Słowiańskie słowo i rdzenie z nim związane, patrz: Je”/a”/oN/M, (a także Ge”/a”/oN/MZe”/a”/oN/MSe”/a”/oN/M, Dze”/a”/oN/M, itp.) i DaR, można datować na pierwsze znaleziska obrobionego jętego z płaskiej plaży daru, co morze wyrzuca,.. czyly… CWC przynajmni,.. jeśli nie o wiele wcześniej?


Przy okazji… Przypominam obie odnogi R1a i ich gdzieś, jakoś, kiedyś rzekome zetknięcie. Czyżby Jantar nie był znamy rzekomym Pra-Słowianom, którzy rzekomo szli drogą południową, lewą, na południe od Skałakazu, przez Anatolię, na Bałkany, itp?

Nie robię sobie jaj, próbuję za pomocą tych i innych danych, udowodnić, że skoro były rzekomo dwie odnogi R1a, to ludzie idący drogą północną byli bardziej zbici w budowie, okrągłe czaszki, ochra, a później jantar,.. a rzekomi R1a idący południową drogą, to co byli tacy sami, czy wyglądali jak I2? TE DWA RÓŻNE R1A MUSIAŁY GDZIEŚ PRZECIEŻ ZMIESZAĆ SIĘ W EUROPIE, nieprawdaż? To samo dotyczy ich różnych przecież już języków… Czy widać coś takiego?

A i nie wyrobiłem się z całością danych, więc w kolejnym wpisie zamieszczę to, co wg Mię, związek z Jantarem jakoś ma… Postanowiłem tak, żeby nie mieszać ze sobą tych danych.  Czytaj dalej 

700 SKRBH 115 Ja”/oND+aR lub Ja”/oN+Dar J/Z”a”/oNDzi, czyli Je”D+RNe Ja”/oND+Ra JiNDRy, czyli PRa-SL”oW+iaN’+SKie+Go Je”/eND+RuSia 03

Oto ciąg dalszy wpisu o Jantarze / Ja”/oNTaR”e, czyli jego część trzecia. W tej części skupiam się na znaczeniu rdzenia… I tu mam zagwozdkę, jak ten rdzeń w sumie zapisać, patrz samogłoski i spółgłoski nosowe…

Czy jako słowo, np. e”/(e)N/MT/C(i), czyli Imać / iMaC’, (i)Mieć / (i)MieC’, oparte na rdzeniu N/MC/T, jak np. Nic / NiC,.. czy z użyciem samogłosek nosowych, patrz: e”C’/T… Nie wiem sam… Może ktoś mi pomoże i rozwikłamy razem tę zagadkę?

Nadmienię tylko to, że na pod koniec zamieściłem także słowa, które znaczeniowo powiązane są ze światłem, trzymaniem, łączeniem, itp. A i jeszcze to angielskie Take, to nic innego jak słowiańskie Brać / BRaC’, czyli znów piję do Bursztynu / Bo”R+S”TyNo”, jako tym razem Wziętego / (Za)Branego Stacza, jak to wywiodłem w części pierwszej… 🙂

Mam nadzieję, że w części czwartej dojdę już w końcu do Jędrnego Jądra Indyjskiego Indry, czyli Pra-Słowiańskiego Jędrka, czy małego Jędrusia, co wg mnie nie zmienia faktu, że prastare Pra-Słowiańskie słowo Jantar / Ja”/oNTaR, wywodzi się z Podejmowania Daru, który wyrzuciło morze… Czytaj dalej 

695 SKRBH 114 Ja”/oND+aR lub Ja”/oN+Dar J/Z”a”/oNDzi, czyli Je”D+RNe Ja”/oND+Ra JiNDRy, czyli PRa-SL”oW+iaN’+SKie+Go Je”/eND+RuSia 02

Po technicznym wstępie zawartym w części pierwszej, powracam do Jantaru / Ja”/oNT+aRo” i prawdziwego Jądra / Ja”/oNDRa… jego znaczenia jego źródłosłowu…

Nie twierdzę, że Jąć / Ja”/oNC’ Dar / DaR jest jedynym prawdziwym źródłosłowem dla Jantaru / Ja”/oNT+aRo”, ale… wg mnie to to znaczenie jest pierwotne i doskonale odzwierciedla Dar / DaR Jąty / Ja”/oNTy i Podjęty / PoD+Je”/eNTy i Wzięty / WZ+ie”/eNTy ze sobą, jako np. wisiorek, amulet, talizman, itp.

Twierdzę, że ilość „dziwnie” podobnych i znaczeniowo poWIĄZanych ze sobą słów, ciągle zachowanych i używanych w j. słowiańskim, (oczywiście niekojarzonych razem przez ofitzjalne jęsykosnafstfo, patrz poniżej) JEST ZASTANAWIAJĄCA


Zwracam uwagę, że szczególne znaczenia mają w tych przypadkach tzw. dźwięki nosowe, jak ą/a”/oN/oM i ę/e”/ eN/eM,.. a także bardzo częsta ich wzajemna wymiana, co wykażę poniżej.


Przypominam, że dźwięki nosowe są rzadko spotykane w innych językach europejskich. Proszę porównać to, co na ten temat twierdzi wiki, patrz:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Sp%C3%B3%C5%82g%C5%82oska_nosowa

https://en.wikipedia.org/wiki/Nasal_vowel

https://pl.wikipedia.org/wiki/Samog%C5%82oska_nosowa

Samogłoska nosowa – samogłoska, podczas wymawiania której strumień powietrza przepływa zarówno przez jamę ustną jak i jamę nosową. Taki przepływ powietrza spowodowany jest opuszczeniem podniebienia miękkiego, skutkiem czego strumień powietrza uzyskuje też dostęp do jamy nosowej. Samogłoska, która nie jest nosowa to samogłoska ustna. Charakterystyczny dla samogłosek nosowych efekt  nosowości spowodowany jest zaangażowaniem dodatkowej komory rezonansowej – jamy nosowej.

Samogłoski nosowe w językach słowiańskich

języku prasłowiańskim istniały dwie samogłoski nosowe, przednia ę i tylna ǫ. Pochodziły z grup typu enamom itp. W języku staro-cerkiewno-słowiańskim  zapisywano je znakami o nazwie jus.

Samogłoski nosowe w języku polskim

Język polski i kaszubski to ostatnie dwa języki słowiańskie, w których zachowały się samogłoski nosowe, inne języki słowiańskie pozamieniały je na samogłoski ustne (polskie dąb, część, mąż, ciężki, ale rosyjskie dub, czast’, muż, tiażkij; czeskie dub, czast, muż, teżky). W graficznym zapisie języka polskiego istnieją tylko dwie samogłoski nosowe – ą (nosowe o) i ę (nosowe e). W języku polskim nosowość samogłosek ma charakter asynchroniczny, w przeciwieństwie np. do języka francuskiego. Asynchroniczność polega na tym, że gdy następuje artykulacja samogłoski nosowej, podniebienie przygotowuje się już do wypowiedzenia następnej głoski[1].

Wymowa samogłosek nosowych waha się od wymowy nosowej, poprzez  denazalizację (czyli utratę nosowości przed ł, l, np. piszemy wziął, wzięła, zaczął, zaczęła, spiął, spięła a wymawiamy najczęściej /wzioł/, /wzieła/, /zaczoł/, /zaczeła/, /spioł/, /spieła/) do wymowy asynchronicznej (rozpad ę i ą na samogłoskę ustną e, o i spółgłoskę nosową m, n, przed p, b, t, d, ć, dź, cz, dż, k, g, czyli zwartymi i zwartoszczelinowymi np. gąbka, wym. /gompka/kąpać /kompać/, kąt /kont/, mądry /mondry/). Wymowa z pełną nosowością zachowała się w praktyce jedynie przed  spółgłoskami szczelinowymi (w, f, s, z, ś, ź, sz, ż, h): wąwóz, kęs, kąsać, węszyć, mąż, kąśliwy, więzić, węch, wąchać. Ciekawym zjawiskiem jest pojawianie się w takiej pozycji również innych samogłosek nosowych w wyrazach zapożyczonych – np. w wyrazach  awans (czy fajanspasjans, „Prowansja” – wyjątkowo z a nosowym, powstałym ze zlania się co do barwy w jeden dźwięk e nosowego i o nosowego),  inspektorkunsztrynsztok, co sprawia, że w języku polskim każda samogłoska ustna ma, przynajmniej w wymowie mniej starannej, swój odpowiednik nosowy[2][3].

Zapis „ą”

Zapis „ą” jest mylący i niekonsekwentny, jako że nazalizacji ulega samogłoska /o/ a nie /a/. Zapis ten jest tradycyjny i pochodzi z początku XVI wieku, kiedy ustalała się polska pisownia. W tym czasie „ą” było wymawiane jako nosowe „a’, zatem jej wartość ustna była w przybliżeniu równa /a/[4]

Reliktowe a nosowe w języku polskim

A nosowe (zapisywane w IPA i AS jako /ã/, podczas gdy nosowe o zapisywane jest w IPA jako /ɔ̃/, a w AS jako /õ/) zachowało się w swojej konserwatywnej formie w niektórych dialektach, np. zachodniej części dialektów śląskich, gdzie panuje wymowa szeroka ę jak a nosowe, niezależnie od poprzedzającej spółgłoski (np. cianżki ‚ciężki’ wymawiane jest jak „ciã(n)żki”, rzandzie ‚rzędzie’ jak „rzãndzie”, widzã ‚widzę’ jak „widzã”, ciotkã ‚ciotkę’ jak „ciotkã”, itp.), w środkowej zaś części Śląska tylko ę na końcu wyrazu wymawiane jest jak a nosowe (choć często pozbawione jest nosowości, gdzie np. widzã odpowiada wymowa [ˈvʲid͡z̪a], czyli taka jak „widza”)[5]. Podobnie sprawa się przedstawia z kaszubskim nosowym ã//ę: przeważa wymowa szeroka, czyli archaiczna jako a nosowe ( zapisywane jako ‹ã›), choć w Puckiem i na północy Wejherowskiego  częstsza jest wymowa wąska typu e, oddawana literą ‹ę›[6].

We współczesnym standardowym języku polskim nosowe a usłyszeć można, poza pożyczkami z francuskiego, jak np. bransoletka (wymawiane jako „brãsoletka”), również w formie wyłączać  (częsta wymowa z a nosowym lub jak „wyłanczać”), ale już nie w wyłączyć (wymowa z o nosowym lub jak „wyłonczyć”) – ta różna wymowa, niepoprawna według autorów słowników normatywnych, związana jest ze zróżnicowaniem znaczeniowym: czasowniki z -o- w temacie mają znaczenie jednokrotne, zaś z -a- wielokrotne, podobnie jak w parach czasowników typu donosićdonaszaćwykończyćwykańczać[7].

Samogłoski nosowe w innych językach

Samogłoski nosowe występują w bardzo wielu językach, między innymi w języku francuskimkaszubskimportugalskimnawaho, czy języku paicî.

Zobacz też

Przypisy

  1. Skocz do góry Nagórko 2007 ↓, s. 37.
  2. Skocz do góry Nagórko 2007 ↓, s. 36.
  3. Skocz do góry Bąk 1977 ↓, s. 60-62.
  4. Skocz do góry Bąk 1977 ↓, s. 61.
  5. Skocz do góry Izabela Winiarska, Cechy językowe dialektu śląskiego
  6. Skocz do góry Jerzy Treder, Fonetyka i fonologia, na podstawie Kaszubszczyzna – Kaszëbizna, pod redakcją Edwarda Brezy, Opole 2001, str. 107-124
  7. Skocz do góry Krystyna Długosz-KurczabowaDlaczego ą to nosowe o? z 12.09.2008

Bibliografia

Linki zewnętrzne

  • Halina Karaś, Samogłoski nosowe, w internetowym leksykonie multimedialnym Gwary polskie

Postaram się przyjrzeć temu wszystkiemu dokładniej i wyjaśnić na poniższych przykładach, co z tego może wynikać, i co wynika, i co tak naprawdę Wiąże / W+Ja”/oNZ”e się z tym…

Jest tego dobra tyle, że znów muszę podzielić to na większą ilość części, bo wpisy za długi już zrobił się i bidny wordpress nie wyrabia na zakrętach… Czytaj dalej 

694 SKRBH 113 Ja”/oND+aR lub Ja”/oN+Dar J/Z”a”/oNDzi, czyli Je”+DRNe Ja”/oN+DRa iNDRy, czyli PRa-SL”oW+iaN’+SKie+Go Je”/eND+RuSia 01

Mapa słowa określającego jantar

http://www.eszkola-wielkopolska.pl/eszkola/projekty/gimnazjum2-kalisz/tylko_bursztyn_czy_az_bursztyn/aktualnosci/pochodzenie-slowa-legenda-o-bursztynie-i-tlumaczenia/

  • JANTAR  – nazwa została przejęta od Litwinów, a ta od fenickiej nazwy jainitar –żywica morska;

J/Z”a”/oND+aM Za+PR”e+STaN+ia Po+WieL+aNia KL”aM+STW o JiST+oCie Wy+WieDz+eNia ZNaC”+eNia i Z’+RoD+L”o(W)+S/Z+L”oWo” Ja”/oNT+aRo”

W tym wpisie nie zamierzam nawet udowadniać, że to tzw. Litwini i inni Bałtowie zapożyczyli do swojego kreolskiego języka Pra-Słowiańskie słowa Jantar / Ja”/oNT+aR, itp., bo skoro ich N1C Ągro-fińscy przodkowie pojawili się na Bałtykiem dopiero jakieś 3,000 lat temu… a Pra-Słowianie R1a żyli już tam od 8,000 lat, patrz np. Karelczyk

Przy okazji ten litewski Gintaras / GiNT+aR+aS, to pikny przykład utraty dźwięczności, czyli tzw. kentumizacja pierwotnego wysokoenergetycznego Jantar / Ja”/oNT+aR… i pewno tego ubezdźwięcznionego dobra jest w j. bałtyckich więcej… 🙂 A dlaczego tak myślę, pomyślcie sami…

Niby semickie jainitar miałby przejść po hm… 2,000 lat do języka litewskiego, jako gintras,.. by potem jakoś przejść do j. Pra-Słowiańskiego, tak że znane jest nawet w Słowenii… i żeby było śmieszniej Pra-Słowianie jakoś tak przez przypadek odtworzyli sobie pierwotnie brzmiącą postać, jako jantar… No bez jaj… Przypomnę tu może niektórym mondrości prof Gołąba, dotyczące „odtworzeń” Pra-Słowiańskiego słowa Gród / Z/G+Ro”D, itp…

Pra-Słowiańskość także i słowa Jantar / Ja”/oNT+aR jest oczywiście oczywista i jasna. Co nie jest oczywiste, to to, z czym jest powiązane to słowo, co jest jego źródłosłowem i pierwotnym znaczeniem, itp.

W tym wpisie więc postaram się udowodnić, że źródłosłowem są i słowa Jąć / Ja”/oNC’ i Dar / DaR, choć nie przeczę, że i inne źródłosłowy ją możliwe, patrz Jądro / Ja”/oND+Ro, itp..

Wpis ten jest powiązany z wpisem upowszechnionym tu. Jest mi bardzo miło, że zarówno językoznawcy i zwyczajni zjadacze powszedniego chleba, ale miłośnicy Słowiańszczyzny i Słowiańskości, sami zabrali się za odgadywanie znaczenia i pochodzenia tego prastarego i magicznego Pra-Słowiańskiego słowa.

Najpierw w części pierwszej wrzucę trochę danych o tłumaczeniach poczynionych w logice języka, jakby kto nim orzechy gryzł,.. a potem w części drugiej samo Pra-Słowiańskie jądro jasności… 🙂 Czytaj dalej 

431 SKRBH 28 Tony Bushby. Sfałszowane pochodzenie Nowego Testamentu


https://histmag.org/Nowy-Testament-a-historia-10378

Tekst zupełnie podstawowy i kluczowy,.. jak i znajomość samego pisma: Nexusmagazine, podobnie…

Przykład kopiowania formatowania tekstu (i nie tylko…), ze źródła, patrz:

http://kazik1.republika.pl/Inne/ForgedOrigins.htm

Wcześniej tekst upowszechniono częściowo, tu i tu.

GORĄCO POLECAM!!! 🙂
SKRiBHa

…..

Sfałszowane pochodzenie Nowego Testamentu

Tony Bushby

Od tłumacza

Przedstawiany niżej artykuł otrzymałem pierwotnie w marcu 2010 r. mailem od nieznanego nadawcy. Mimo, że wcześniej wiedziałem co nieco o wątpliwej reputacji tekstów biblijnych, przeczytanie artykułu Bushby’go było sporym dla mnie wstrząsem ze względu na głębię i zakres manipulacji dokonanych od czasów wczesnego chrześcijaństwa przez nasz kochany Kościół.

Tekst ten jest bardzo przekonujący, gdyż podaje liczne niepodważalne, jak się wydaje, dowody, powołując się na źródła zarówno z kręgów kościelnych jak i krytycznych opracowań naukowych. Długo zastanawiałem się, czy można tak drastyczną rzecz udostępniać naszemu oddanemu Kościołowi społeczeństwu, zwłaszcza, że polski wydawca Nexusa, czasopisma, w którym ten artykuł się pojawił w 2007 r., nie odważył się go wydrukować. W końcu jednak, mimo sympatii dla Kościoła i jego owczarni, uznałem, że prawda jest ważniejsza niż tego rodzaju sentymenty.

W Wigilię Bożego Narodzenia w 1972 r. Bhagawan Sathya Sai Baba mówił o pewnym stwierdzeniu Jezusa i jak ono później zostało zmanipulowane. Powiedział tak: W chwili, kiedy Jezus zanurzał się w Najwyższym Źródle Boskości, przesłał pewną wiadomość dla swoich naśladowców, która była interpretowana na rozmaite sposoby przez komentatorów i tych, co rozkoszują się składaniem w stos pism na pisma i znaczeń na znaczenia, dopóki nie zbierze się ogromna góra bałaganu. Owym stwierdzeniem manipulowano i ostatecznie przekręcono do postaci zagadki. Stwierdzenie Chrystusa jest proste. ‚Ten, który posłał mnie pośród was, przyjdzie ponownie’ — i wskazał na baranka. Baranek jest tylko symbolem, znakiem. Oznacza głos: ba-ba; było to ogłoszenie nadejścia Baby. ‚Jego Imieniem będzie Prawda’ — oświadczył Chrystus. Sathya znaczy Prawda.”

Zacytowałem tu Babę nie tylko dla wsparcia prawdziwości owych manipulacji na pismach świętych, ale także by mieć dodatkowy argument przeciwko tezie autora jakoby Jezus nie był postacią historyczna (Baba twierdzi m.in., że Jezus urodził się 28 XII 2 r.p.n.e.). Wywody Tony’ego w tej materii nie są dla mnie przekonujące. Główny jego argument to brak odniesień o Jezusie w dokumentach historycznych. Po pierwsze, to, że ich nie znaleziono nie jest dowodem, że takowych w ogóle nie ma lub nie było. Po drugie, chociaż nie jestem badaczem tej materii, spotkałem się z przynajmniej dwoma takimi źródłami, chociaż Kościół nimi jakoś nie chce się posługiwać. Najważniejszy to dokumenty znalezione w pewnym tybetańskim klasztorze, mówiące o pobycie Isy (tak nazywano tam Jezusa) w Kaszmirze (są w tamtym stanie także publicznie dostępne materialne ślady pobytu Jezusa i Jego matki). Drugi historyczny dokument, ten pochodzi z Watykanu, przytoczyła śp. Peggy Mason, bodajże w książce Sathya Sai Baba. The Embodiment of Love wydanej też po polsku przez Limbus (jest to relacja rzymskiego dygnitarza do przełożonych z napotkania Jezusa przemawiającego do grupy ludzi). To, że termin ‘Jezus Chrystus’ pochodzi od Konstantynowego ‘Hesus Kriszna,’ może nawet być prawdą, ale autor tego artykułu nie przedstawił tutaj solidnych na to argumentów. Historyczny Jezus z pewnością nie nosił tego podwójnego miana.

Krótko mówiąc, w moim odczuciu tezy autora o kompletnie sfałszowanych pismach Nowego Testamentu są w całości prawdziwe, natomiast sugestie o niehistoryczności Jezusa są nieuzasadnione.

KMB (24 VII 2010 r.)

W IV w. cesarz rzymski Konstantyn zjednoczył wszystkie religijne odłamy pod jednym łącznym bóstwem i nakazał skompilowanie nowych i starych pism w postać jednolitego zbioru, który stał się Nowym Testamentem.

Zaczerpnięte z Nexus Magazine (www.nexusmagazine.com), tom 14, Nr 4 (June – July 2007)

PO Box 30, Mapleton Qld 4560, Australia.  editor @ nexusmagazine.com
Tel.: +61 (0)7 5442 9280; Fax: +61 (0)7 5442 9381

Czego Kościół nie chce abyś wiedział? Czytaj dalej

331 Święto Peruna, czyli słowiański środek lata

Chcę wszystkich przeprosić, że upowszechniam ten wpis dopiero teraz, dobry tydzień po czasie, kiedy powinniśmy wspólnie radować się letnimi burzami z piorunami (no, czasem tak wspaniałymi, że strasznie straszliwymi) i świętować ku czci i pamięci Wielkiego Peruna, Władcy Gromów i Błyskawic, Nosiciela Światła, Wiedzy i Życiodajnego Deszczu.

Jak to zwykle u mnie, samo tak wyszło jak wyszło, bo musiałem przesuwać publikację tego artykułu, ze względu na różne inne sprawy niecierpiące zwłoki, jak np. świetne wpisy panów Adriana Leszczyńskiego i Sławomira Ambroziaka, jak i uchwałę ustanawiającą 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP w czasie 2WŚ itd.

Ale nic złego nie stało się, bo wczoraj przeglądając sieć, odnalazłem najnowsze zdjęcia z uroczystości ustanowienia symbolu Wielkiego Peruna, przez słowiańskich rodzimowierców z Fundacji Na Rzecz Kultury Słowiańskiej Watra.

https://watranews.wordpress.com/2016/07/29/swieto-peruna-2016/

https://watranews.wordpress.com/media/galeria/swieto-peruna/

Zapraszam do obejrzenia ich, jak i filmu z podobnego święta obchodzonego przez Nasze Słowiańskie Siostry i Braci z Nowosybirska w Rosji, jak i przeczytania tego, co zgromadziłem w poniższych odnośnikach.

Święto Peruna, Wspólnota Słowiańska ‚Pokon Roda’, Noworosyjsk, 2014

Może to wszystko wydać się komuś przaśne, nieliczne, nieistotne… ale ja i tak wolę, takie świętowanie. Wolę nieliczną gromadę Słowianek i Słowian, którzy gdzieś na polanie w lesie, czczą Wielkiego Peruna, Naszego Odwiecznego Słowiańskiego Boga i Naszą Prastarą Słowiańską Tradycję i Naszych Słowiańskich Przodków, niż to uroczyste nadęcie, które jest podniośle „celebrowane” (cokolwiek to słowo oznacza) do granic możliwości przez tych, którzy na świętych miejscach Słowian zagrabionych przez pustynną tradycję, świętują to, co właśnie świętują…

CZEŚĆ, CHWAŁA I SŁAWA WIELKIEMU PRZEDWIECZNEMU PERUNOWI I NASZEJ PRASTAREJ SŁOWIAŃSKIEJ TRADYCJI I KULTURZE!!!

W kolejnym lub kolejnych wpisach podsumuję i wyjaśnię wiele spraw, które leżą mi na sercu, bo chcę przynajmniej niektóre z nich, (te które ciążą mi jak kamienie), wyrzucić stamtąd do wody… i jak można, to  o nich zapomnieć… bym już bez tego ciężaru, mógł pójść dalej… w nieznane… Czytaj dalej

78 Odpowiedź dla Annna z 2015-04-29

Annna

zadajesz dobre pytania, ale i trochę mieszasz. Po kolei:

Wstęp
Nie jestem żadnym autorytetem i podchodź do tego co piszę, jak do Vennemanna i jego poglądów, czyli bardzo ostrożnie. To jest tylko moje zdanie i każdy może mieć inne, dlatego żeby wytłumaczyć moje stanowisko, będę podpierał się źródłami.

https://skribh.wordpress.com/zrodla/nauka-o-czlowieku/celtowie/#comment-121
Annna on 2015-04-29 o 17:25 said:

Tak, wiem, że do Vennemanna należy podchodzić ostrożnie. Tak, jak zresztą do wszystkich innych teorii historycznych. Tylko, zastanawiam sie, co z germanami? Szczególnie, jeśli chodzi o naszych zachodnich sąsiadów. Skandynawów nazywamy Szwedami, Norwegami itd., tylko Niemcy mają tą dziwną nazwę, która nie wiadomo, skąd się wzięła. Niemcy – bo „niemi”? W sensie nie mówiący tak jak my, niezrozumiani przez nas? Czy dlatego, że to „nie-my” – nie nasi?
(…)

Polecam sieciopis http://www.wspanialarzeczpospolita.pl bo tam ten temat był już wałkowany wiele razy i nie ma sensu go tu wałkować ponownie. Masz tam pewno z 8 różnych wywiedzeń, a które bardziej prawdziwe? Dla nie to bez znaczenia.

(…)
Dlaczego w takim razie innych Skandynawów nie nazywamy podobnie? Chyba tylko wśród Niemców mówi się, że 1/3 ich nazewnictwa ma nie IE korzenie – wśród Skandynawów chyba nie ma tak dużo obcych naleciałości. Tak, wiem, że Niemcy wśród innych to „alle-mani”, czyli „wszyscy ci ludzie” – mieszanka genetyczna, o której teraz wiemy. Ale dalej ich rola w historii, ich język itd. są dziwną zagadką.
(…)

Skandynawowie, to też tzw. Germanie, tak jak ich języki, patrz:


Obszar występowania: kolor niebieski – język większości ludności, kolor jasny niebieski – język oficjalny, ale posługuje się nim mniejszość społeczeństwa
Czytaj dalej