Jerzy Zięba do Zbigniewa Ziobro1
Jerzy Zięba
Published on Sep 27, 2017
Osobiście znam wiele przypadków powikłań poszczepiennych, w tym ofiary śmiertelne. Tak… ofiary śmiertelne. Np. wcześniak, który do czasu szczepienia, nie pytajcie mnie jakiego, bo wkurzę się i dokładnie zapytam się jego matki kiedy i co to było… rozwijał się prawidłowo. W chwili szczepienia wydał z siebie tzw. krzyk mózgowy… i… zmarł po trzech miesiącach… Okazało się, że dziecko miało poprzerywane nerwy… a doktorzy stwierdzili, że to wada genetyczna jego ojca… który żyje z nią do dziś…
Łączenie poprzerywanych nerwów z oddziaływaniem związków rtęci i aluminium, na tkankę nerwową, jest oczywiście zupełnie bezpodstawne… 😉
https://pl.wikipedia.org/wiki/Krzyk_m%C3%B3zgowy
Krzyk mózgowy inaczej płacz mózgowy, cri encèphalique, encephalitic cry – określenie spotykane szczególnie w starszych podręcznikach medycznych i opracowaniach, charakteryzujące jeden z objawów poważnych zaburzeń ze strony ośrodkowego układu nerwowego, np. zapalenia mózgu[1][2]. Opisywane zwłaszcza u dzieci, ale również u dorosłych. W obecnej literaturze medycznej używane rzadko. Aktualnie ten objaw zazwyczaj jest charakteryzowany jako donośny i piskliwy płacz, często związany z przeczulicą[3][4][5].
Krzyk mózgowy jest mylony przez przeciwników szczepień z tzw. nieutulonym (niekontrolowanym, nieustającym) płaczem – płaczem trwającym ponad 3 godziny, występującym w dniu szczepienia albo dniu następnym. Niekontrolowany płacz występuje jako powikłanie poszczepienne u niemowląt (do 0,42% szczepionych niemowląt; 0,15% na dawkę[6][7][8]), pojawiające się przeważnie 6–18 godzin po szczepieniu. Zazwyczaj nie jest związany z uszkodzeniem układu nerwowego czy innymi zaburzeniami neurologicznymi. Wystąpienie nieustającego płaczu jest wskazaniem do poinformowania o tym lekarza przy kolejnych szczepieniach i zachowania wtedy szczególnej ostrożności, nie jest bezwzględnym przeciwwskazaniem do kolejnych szczepień.
W odróżnieniu od niekontrolowanego płaczu – krzyk (płacz) mózgowy jako objaw poważnych zaburzeń ośrodkowego układu nerwowego nie występuje samoistnie, lecz towarzyszą mu inne objawy neurologiczne i objawy choroby podstawowej, wskazujące na zagrożenie życia i zdrowia, będące przesłanką do hospitalizacji w oddziale intensywnej terapii medycznej. (…)
Osobiście bardzo mam na pieńku z dohtorami, bo np. nie powiadamiając mnie ani nie tłumacząc następstw… bez mojej zgody wstawili mi w serce kawałek metalu, taką małą sprężynkę i teraz… i teraz moje serce jest nieczułe, co widać choćby po tym, co upowszechniam…
W tym wpisie zgromadziłem kilka artykułów o ostatnich faszystowskich zbrodniach, jakie dokonywane są na Narodzie Polskim, ale przede wszystkim na polskich dzieciach, nawet na noworodkach, przez tzw. doktorów, czyli bezduszne i do cna skorumpowane stwory.
Pisałem już tu i o przymusowych szczepieniach i o tych, którzy walczą z tymi zbrodniarzami, takimi nowoczesnymi klonami Mengele. Mam do tych Ludzi wielki szacunek i nadal podtrzymują moje stanowisko, że Ludzie i Bojownicy ze STOP NOP mają w sobie więcej słowiańskiego ducha, niż wszyscy „Słowianie”, czy nawet i „Turbo-Słowianie” razem wzięci. Są oni dla mnie wzorem, jak należy postępować i nieugięcie walczyć o swoje, a właściwie o Nasze Wspólne Dobro.
Nigdy nie twierdziłem, że już wygraliśmy, że wygrywamy, albo że wygramy niebawem. Moje stanowisko, co do świadomości ludzi i idącego za tym zwycięstwa nad kłamstwem jest takie, jak każdy widzi, kto tu nieopatrznie zabłądził, ale…
Stwierdzam, że coś jednak zmienia się na naszą korzyść. Okazuje się, że ostry ból potrafi „niewiernym” natychmiast przywrócić zdrowy rozsądek. Tak dzieje się np. np. w przypadku statyn, czy anemii, itd. Jak boli to nawet jak wszystkofietzący Pan Dohtor coś ucenie wymamrocze, że musi boleć, itp, no to nagle nie ma to żadnego znaczenia,.. bo ktoś wcześniej przestrzegał, że tak będzie i że jest inna droga… Ludzie budzą się, choć jest to bolesna pobudka… No cóż, widocznie tak musi być…
Wpis ten poświęcam Kaeisia i jej wysiłkom w uczeniu mnie i innych, jak obudzić się w miarę bezboleśnie…
Lublinianka 94.254.170.*przedwczoraj
Media oburzają się, gdy Jugendamt w Niemczech odbiera Polakom dzieci z powodu „bałaganu” w domu, a tu w naszym pięknym kraju personel szpitala robi to samo, co urzędnicy niemieccy i dostaje pochwały!
Lublinianka 94.254.170.*przedwczoraj
Ordynator z Białogardu zachowuje się jak ten burak, który „nadzorował” poród bliźniaczek mistrza olimpijskiego Bonka, i wskutek zaniedbań jedna z córek zmarła. Odebrano mu prawo do wyk. zawodu?! NIE!
Lublinianka 94.254.170.*przedwczoraj
Dlaczego tyle osób hejtuje tych rodziców, a nie personel szpitala?! Rodzice nie mają prawa do pełnej inf. o procedurach medycznych, które mają być wykonywane na ich dziecku?!
Lublinianka 94.254.170.*przedwczoraj
Porwali WŁASNE DZIECKO ze szpitala?! Co za „mózg” wymyślił ten tytuł? Przecież ze szpitala można wypisać się na własne żądanie! A wit. K można kupić w aptece i podawać dziecku przez 1 m-c od urodzenia