Kilka ciepłych słów o tzw. naziście, czyli mówiąc po ludzku o typowym Niemcu, co to jak posłuszny i dobrze ułożony pies łańcuchowy, wiernie służył swojemu niemieckiemu państwu, będącemu wówczas pod rządami dobrze znanych nam hitlerowskich zbrodniarzy wszelkiej maści, a nie żadnych tam Nazistów z Nazilandu, jak to coraz częściej wszyscy „nasi przyjaciele”, chcą nam wcisnąć…
Polecam artykuł z The Guardian (niestety po angielsku) i komentarze min. o tym jak ten nasz niemiecki hitlerowiec, unikał odpowiedzialności za swoje zbrodnie wojenne, dlaczego tak długo udawało mu się… i kto mu w tym dzielnie pomagał…
Księgowy z Auchwitz skazany po latach
Sąd w Lueneburgu uznał w środę 94-letniego esesmana Oskara Groeninga za winnego pomocnictwa w zamordowaniu co najmniej 300 tys. osób.
Wymierzona przez sąd kara czterech lat więzienia jest wyższa od proponowanej przez prokuraturę, która domagała się dla oskarżonego 3,5 roku pozbawienia wolności. Obrona chciała wyroku uniewinniającego. Czytaj dalej