Ten trzechsetny już wpis, poświęcony jest w całości niesamowicie wprost żałośnie schizofrenicznej próbie przypisania sobie (swoim przodkom) nie swoich zasług i przywłaszczenia sobie obcej (słowiańskiej), jednocześnie przez siebie tak bardzo pogardzanej tożsamości etnicznej, narodowej, kulturowej,.. i etycznej!!! 😦
Pokrętnie zakręcone to wszystko, rozsupłajmy więc mieczem, także i ten supełek…
Piszę o niesamowicie żałosnej próbie, bo w dalszej części tego wpisu, wszyscy przekonają się, jak nisko trzeba upaść, żeby publicznie łgać o sprawach, które są tak łatwe do sprawdzenia dla każdego, kto tylko będzie miał ochotę to zrobić… Ja miałem… 🙂
Stało się i oto król jest nagi… i martwy,.. bo to nie król, a oskórowany królik na pasztet. Także i bohaterski rycerz nie istnieje… a jak ma istnieć, skoro nigdy nie istniał,.. a i koń jaki jest każdy już widzi, kto tylko ma odwagę spojrzeć w twarz tej obżydliwej rzeczywistości… 😦
To jednocześnie początek i koniec kolejnej pięknie obrzezanej legendy, albo w sumie może raczej (za tańczącym Zorbą),.. przepięknej wizerunkowej katastrofy… i na nic teraz już nie zdadzą się propagandowe czary-mary… jak wielkie by nie były, bo coś pękło i mleko już rozlane.
Na nic nie zdadzą się puste słowa bez pokrycia, bo kłamcy, oszuści i złodzieje przez swoja pychę i brak opamiętania, właśnie sami dali się złapać za ręce…
Na nic nadęte miny z siebie dumnych setek tysięcy posłusznych i usłużnych urzędników,.. bo prawda jest taka, że każdy naród ma istorię i bohaterów… na jakich zasłużył…
https://gloria.tv/article/jr6Exihn5Cu
Króle Srule i koszerna husaria Czytaj dalej