San Bernardino Islamist Attack – Max Kolonko Mówi Jak Jest
Pustynna tradycja tradycyjnie tradycją miłości jest. Tak,.. tyle że miłości inaczej…
Dla jednych jej miłościwych wyznawców, wszyscy inni niż oni to tzw. goje, czyli bydło, zwierzęta, nie ludzie itp. Dla innych, ci wszyscy inni to z kolei a to tzw. poganie, heretycy, grzesznicy, podludzie, itd. Dla innych jeszcze ci wszyscy inni, w tym ci pierwsi i drudzy, to niewierne psy, kafirowie, niewierni, brudne zwierzęta… Jak sami widzicie miłość z tych poprawnie politycznych tradycyjnych określeń, aż wylewa się jak krew z poderżniętego gardła, albo nawet i tryska z odciętych głów, jak woda z fontanny!
Żeby nie być nietolerancyjnym, to dorzućmy to tego miłosnego towarzystwa, jeszcze wszystkich innych najmłodszych wyznawców tej samej tradycji, co to niby jej wyznawcami nie są, bo rzekomo w nią nie wierzą… nie chcąc pamiętać jak wszyscy wcześniej wymienieni o ich wspólnych rasistowskich obrzezanych objawionych korzeniach…
Raźnie płynie rzeka krwi przez pustynię… a to wszystko w imię miłości bliźniego… nawet tej samej płci. Tym którzy temu próbują jeszcze zaprzeczać, polecam przestudiowanie tego sieciopisu i zebranych tu faktów… a tym czasem zapraszam na przestudiowanie jak tę obżydliwą prawdę, próbują ukrywać oficjalne media, w ten czy w tamten sposób sypiąc piaskiem w oczy, w nadziei że nikt znów nic nie zobaczy i nic nie zrozumie…
Pamiętajcie krwawa miazga polukrowana cukrem, czy też zapakowana w pozłotko, to ciągle krwawa miazga, mimo że jej wyznawcy i smakosze twierdzą inaczej lub że „wydaje się im”, że jest inaczej. Tym ostatnim życzę miłych wrażeń i smacznego… czytania! 😦
Szwecja: sanatorium dla szwedzkich dżihadystów z ISIS Czytaj dalej