267 Tzw. satemizacja, czyli NiC, NiT, NiKT, NiSKo… NiCoS’C’ czyli niemych Niemcóf niemy „problem” ze słowiańskim dźwiękiem zapisywanym znakiem „C”… i nie tylko z tym…

Miałem teraz puścić jako kolejny wpis artykuł o wywiedzeniu słowa KoNCeNTRaCja, tak żeby nawiązać do tematu obozowo-esesmańsko-przeciw-polskich oszczerstw i kłamstw, rzucanych coraz to śmielej przez różnych takich i takie nazwijmy ich „pipipip”, ale ze względu na chaotyczny BieG wypadków, co to BieZ”a” jak „szczały” wypuszczone z łuków, postanowiłem więc,. .że zrobię to następnym razem. 🙂

Teraz za to zajmiemy się GNiaZDeM, GNoSiS… itd i Po+ZNaNieM kolejnej części wiedzy na temat kłamstwa o tzw. satemizacji, co to była i jedynie „częściowo wystąpiła” w języku słowiańskim… Tak to teraz tłumaczą oficjalne nieme niemieckie hałturytety, a za nimi ich ślepi i głusi naśladofcy…

Na początek wierszyk, którego tytuł to: C(y)T, czy T(y)C… a może… C(y)C?

Ni NiKoS’ Ni NiKT iNNy NiC Nie NuCiL” aNi NuTy

To NiC’ NieCNie NieTKNie”Ta ZNiKL”a NiKCzeMNie W NiDzie NieNaNiZaNa

a NiTKa jaK GDzie NieGDzie NiCieN’ TaKZ”e NiKL”a NiCzeGo SoBie

NoC NaSTaje NaD+Cia”GNe”L”a Ni+STa”D NI+Z+oWa”D

NiKT NiKoGo NiGDzie Nie TKNa”L”

ZNiKaM, LiNieje” No DaLej NaLej NaLeWKi

NaGie NaSze NoGi, NoSy NiSKo NiKNa”

W NieZMieRNie C/TieMNej i NieMej Ni+CoS’Ci Czytaj dalej

186 Se+LeNe i jej słowiański źródłosłów, jako S+LuNa, ŁuNa, ŁoNo, wyŁaNiaĆ, S(K)ŁaNiaĆ, LŚNiĆ, LŚNieNie itd. No dobrze ale co z HeLeNe, czyli… w sumie SeLeNe?!!

W tym artykule postaram się zatłuc kilka ptaków jednym kamieniem, czyli znaleźć odpowiedzi na kilka językowych problemów powiązanych razem ze sobą. Wpis ten jest w sumie ciągiem dalszym wpisu https://skribh.wordpress.com/2015/10/02/179-selios-czy-helios-czyli-dlaczego-slowianski-tzw-satemowy-dzwiek-s-jest-pierwotniejszy-niz-znieksztalcone-np-nieme-tzw-centumowe-kentumowe-hentumowe-h-wg-tzw-rough-breathing/

Zwróciłem uwagę, że w tzw. j. greckim występują dziwne nielogiczności, no bo porównując np. taką Helenę (np. trojańską, czyli iLioN’SKa”, założę się że to od Ilionu, czyli HeLioNu, SeLioNu, czyli znów naszego S(L)uNK/Ca) z taką SeLeNe… to co widzimy? Ano widzimy to, że i (H)eLeNa i SeLeNa, to jedno i to samo, niby i racja, bo zgodnie z zasadą tzw. rough breathing, słowo HeLeNa powinno wcześniej brzmieć SeLeNa. No dobrze no to dlaczego jednocześnie z tą „zniekształconą” HeLeNą, ci tzw. starożytni Grecy/Ahaiowie/Mykeńczycy… czy jak tam ich zwał, zachowali sobie „niezniekształconą” SeLene?

Czy i Wy czujecie, że coś tu nie gra, bo wskazywałoby to, na JEDNOCZESNE LOSOWE „zniekształcenie”, bądź na nieidentyczność tych rdzeni/słów!!!

No właśnie… a może było tak, że ci tzw. Grecy (kimkolwiek byli) ZNIEKSZTAŁCALI SOBIE TO I OWO RAZ TAK, A RAZ TAK, W ZALEŻNOŚCI OD… OKOLICZNOŚCI? A może to wszystko było jednak zupełnie inaczej? Osądźcie sami… Czytaj dalej