890 2000 lat pustynnej tradycji, czyli jak to nie tylko z chrztem Polski było i jest


Europa pod koniec X wieku /domena publiczna


Jako początek mojego komentarza zacytuję te słowa:

marcinwoj 22 kwietnia 2019 o 10:10
A wystarczy nie przywoływać bełkotu z pisaniny Judejczyków i cały Pana wywód nie ma sensu. Jak Pan się nie wyrwiesz z tej schizy to będzie się Pan tak plątać w nieskończoność. I przemycać co chwila jakieś cytaty z Pana ulubionej książki. Czuj duch Panie Orlicki. Dzisiaj dyngus – woda oczyszcza. Zimna z rzeki albo studni.

Albo obudzimy się TERAZ z tej pustynnej 1000 letniej drzemki, jako Słowianie, Potomkowie Naszych Pra-Słowiańskich Przodków, Łowców z Północy, z Naszą Prastarą Tradycją,.. albo i My i Nasze Dzieci jako hukwiekto, zostaniemy wszyscy w tym śnie zagryzieni i zarżnięci, jak śpiące barany,.. przez tych, czy tamtych zakłamanych pustynnych rzeźników…

https://skribh.wordpress.com/?s=tradycja&submit=Szukaj

WeSoL”+eGo S’MiNGo’Sa DyNGo’Sa! Z/S+L”aWa PR”oD+KOM!


~socjotechnik
Ci atakujący portal mają rację. Faszyści (bo przecież nie Niemcy) z wrodzoną sobie delikatnością i taktem, zamieścili ten artykuł właśnie dzisiaj, podczas Świąt. Jak już muszą, to mogli poczekać z promocją tych wieści z magla ze 2 tygodnie. Nie tylko meritum się liczy w masowym odbiorze…

Marxdo ~,,,
Gdyby ten artykuł został opublikowany tydzień późnej, to reakcja papistów byłaby identyczna.

Marxdo ~Maxim
Kościół i meczet to jedno i to samo. Katolicy chwilowo przestali mordować a niektórzy muzułmanie jeszcze nie. Obie te religie powstały na bazie tego samego źródła, czyli judaizmu. Ciekawa jest np. postać Archanioła Gabriela. Tenże najpierw rzekomo zwiastował Miriam a kilka wieków później podyktował Kora, Mahometowi.

~kolo-
Nie ma to jak w jednej wypowiedzi zaprzeczyć samemu sobie. Wyraz inteligencji. Z jednej strony stwierdzić, że chrztu polski nie było, by potem narzekać, że Kościół przyczynił się do słabości państwa. Dodam, że jak twoi protoplaści siedzieli w norach, to moi, z Bogiem na ustach walczyli o siłę Polski.

~Pytaniedo ~kolo
Tylko z jakim Bogiem konkretnie? Z tym zydowskim Jahwe?

Marxdo ~kolo
I znowu nie czytasz ze zrozumieniem. Chrztu nie było jako rytuału, ale Kościołowi i tak się udało uzyskać wpływ na rządzących Polską. Najprawdopodobniej Mieszko I wpuścił papistów do Polski, gdyż jako politeista sadził, że jeszcze jeden Bóg nie zaszkodzi. Nie wziął pod uwagę tego, że papiestwo nie znosi konkurencji.

~do kolodo ~kolo
Europie religię chrześcijańską narzucono, często przemocą. Jak to możliwe, że narody bliskie Jezusowi nie uważają go za boga a czczą Hanuka. Wiarę chrześcijańską ugruntował Konstantyn Wielki marginalizując inne wiary na rzecz chrześcijańskiej, jednocześnie swoją matkę Helenę typując na świętą.

~do kolodo ~kolo
966 rok to wprowadzenie chrześcijaństwa w Polsce. Chrześcijaństwo nie toleruje współistnienia innych religii, wierzeń i bogów. Zrazu spotyka się to ze zdziwieniem tolerancyjnego politeizmu Słowian. Niszczone są wszelkie oznaki rodzimej wiary. Na miejscach palonych świętych gajów i burzonych świątyń stawiano kościoły, w dniach świąt tradycyjnych wprowadzano święta kościelne, lokalne bóstwa zastępowano kultem świętych (np. Brygis św. Brygida). Jak podaje biskup Thietmar: „W państwie [polskim] lud wymaga pilnowania na podobieństwo bydła, i bata na podobieństwo upartego osła (…) Jeśli stwierdzono więc, że ktoś jadł po Siedemdziesiątnicy mięso [wielki post], karano go surowo poprzez wyłamanie zębów. Prawo Boże, bowiem świeżo w tym kraju wprowadzone, większej nabiera mocy przez taki przymus, niż przez post ustanowiony przez biskupów” (VIII,2). Do końca XVIII w. proces ten zakończył się wyparciem ze świadomości społecznej całej słowiańskiej tradycji religijnej, która częściowo została zniszczona, a częściowo przeformułowana i wchłonięta do systemu chrześcijańskiego. W XI w. Słowianie pomorscy (Szczecinianie) oświadczają biskupowi Ottonowi Mistelbachowi: „U was, chrześcijan, pełno jest łotrów i złodziei; u was ucina się ludziom ręce i nogi, wyłupuje oczy, torturuje w więzieniach; u nas, pogan, tego wszystkiego nie ma, toteż nie chcemy takiej religii! U was księża dziesięciny biorą, nasi kapłani zaś utrzymują się, jak my wszyscy, pracą własnych rąk” (Żywot świętego Ottona). W 1493 r. Bulla papieska uprawomocniła deklarację wojny przeciwko wszystkim narodom w Ameryce Południowej, które odmówiły przyjęcia chrześcijaństwa. W praktyce kobiety i mężczyzn szczuto psami karmionymi ludzkim mięsem i ćwiartowanymi żywcem indiańskimi niemowlętami. Wbijano ciężarne kobiety na pale, przywiązywano ofiary do luf armatnich i rozrywano wystrzałem. Mordowano, gwałcono, okaleczano i rabowano. Gdy katoliccy „misjonarze” zawitali do Meksyku, żyło tam około 11 milionów Indian, a po stu latach już tylko półtora miliona. Szacuje się, ze w ciągu 150 lat zabito co najmniej 30 milionów ludzi. Podczas pobytu w tamtych stronach, papież Jan Paweł II nazwał tę zbrodnię przeciwko ludzkości „dziełem ewangelizacji i pokoju”, a w 1980 r. beatyfikował jezuitę José de Anchieta, który twierdził: „Miecz i żelazny pręt to najlepsi kaznodzieje”. Podczas beatyfikacji masowego mordercy Indian, papież Jan Paweł II nazwał go apostołem Brazylii, wzorem dla całej generacji misjonarzy i siebie samego. Nie pierwszy to przypadek wyniesienia zbrodniarza na ołtarze. W 1493 r. Papież Aleksander VI zaraża się syfilisem. W 1501 r. syn papieża Aleksandra VI (Cezar Borgia) wydaje w pałacu apostolskim „Bankiet Kasztanów”, znany także jako ”Balet Kasztanów”, na którym, pięćdziesiąt nagich prostytutek i kurtyzan, na czworaka, zbiera waginami porozrzucane pomiędzy świecznikami kasztany. Impreza kończy się zbiorową orgią i seksualnymi zawodami gości i dworzan. Dla najlepszych ogierów przewidziane są nagrody. W tym czasie morduje się kolejne tysiące ludzie w imię wiary. Dzisiaj się ich zasadniczo tylko ogołaca z dóbr. Mamy szczęście.

~infoooooooo
polski papież wprowadził świat w trzecie milenium niewoli chrześcijańskiej. Polski papież zafundował Polsce przedłużenie niewoli dłuższej, cięższej i okrutniejszej od komunizmu, wypełnionej hipokryzją i zbrodniami, perfidią o jakiej komunistom nawet się nie śniło. Innymi słowy mówiąc, to Polacy zgotowali sobie ten rząd. Ani Europa ani świat nie są odpowiedzialni za to, że jesteśmy wasalami Watykanu, że płacimy im haracz i pozwalamy się oszukiwać. Polak ugruntował obecność watykańskiego zaborcy na ziemiach polskich. Nikt nie uwolni Polaków z rąk Polaków. Musimy to zrobić sami. Powtarzam po raz setny to, że bez wolności duchowej nie ma żadnej wolności. Jestem wstrząśnięty postawą Polaków, którzy biorą łapówkę od rządu. Jestem wstrząśnięty postawą narodu, który pozwala się tak poniżać. Jestem wstrząśnięty postawą polskich inteligentów, którzy posyłając dzieci na lekcje religii i do komunii mówią, że robią to po to, by ich dzieci w przyszłości miały wybór. Dziecko, które jest ochrzczone i chodzi na religię jest od urodzenia indoktrynowane i pozbawione wyboru. Nawet jeśli niektórzy tzw. święci katoliccy doznali ekstatycznych uniesień i wizji, kościół to i tak wykorzystał dla własnej chwały. Utrwalając kłamstwa na temat umartwiania się i pokory wzmacniał swój reżim i odciągał ludzi od prawdy. Bo a nuż znaleźli by w tych doświadczeniach wskazówki i dowiedzieli się, że ekstazy np. Jana od Krzyża i Teresy z Avila miały silne podłoże erotyczne, że energia seksualna stoi za każdym objawieniem, że Katarzyna ze Sienny była blisko stosu za krytykę Watykanu „tu cuchnie grzechem”, że św. Franciszek był pogardzony przez papieża i jeszcze za życia ujrzał śmierć wszystkiego co zbudował gdy go ubierali i rozbierali aby zgromadzić relikwie. I to samo było z ojcem Pio. Przykłady można mnożyć bez końca, bo chciwość kościoła nigdy się nie zmienia.

https://menway.interia.pl/historia/news-klamstwo-966-roku-czy-to-boleslaw-chrobry-ochrzcil-polske,nId,2946174

KŁAMSTWO 966 ROKU. CZY TO BOLESŁAW CHROBRY OCHRZCIŁ POLSKĘ?

Czy to możliwe, że Polskę ochrzcił Chrobry a nie Mieszko? /Nauka w Polsce /INTERIA.PL/PAP

Nie brakuje teorii przesuwających chrzest Polski nawet o sto lat w tył. Znacznie więcej źródeł przemawia jednak za wprost odwrotną wersją wydarzeń. Czy to możliwe, że Mieszko umarł jako poganin, a dopiero jego syn przyjął chrześcijaństwo za sprawą czeskiego misjonarza? Czytaj dalej

340 Dożynki, Nowy Rok, czy tylko Równonoc, czyli początek jesieni… a może jednak coś więcej… albo coś zupełnie innego..?

Słowiańskie Święto Równonocy Jesiennej Radogoszcz

Z powodu błędu wordpressa opisanego w poprzednim artykule, zostałem niestety, (albo na szczęście) zmuszony do ponownego przepisania całego tego wpisu od nowa… Reszta wyjaśnień, dostępna jest na samym dole.

Uprzedzam, że artykuł będzie wg mnie bardzo ważny,.. ale i niestety długi i pewno dla wielu niełatwy w odbiorze,.. dlatego nietypowo dla mnie, zdecydowałem się na jego początku zamieścić streszczenie głównych wniosków, moim zdaniem z niego wypływających. Oto one:

Na podstawie zamieszczonych poniżej dowodów i źródeł stwierdzam, co następuje:

1.
Istnieje rozbieżność między wyznaczaniem lat i ich początków, nie tylko w między różnymi kalendarzami, ale także wewnątrz Kalendarza Słowiańskiego, opartego na tzw. Kalendarzu Bizantyjskim, i wygląda że obecnie zgodnie z nim mamy rok 7523 a nie 7525!

2.
Zgodnie z Tradycją Pra-Słowiańską / Słowiańską i wg zebranych dowodów, Początek Nowego Roku Pra-Słowiańskiego / Słowiańskiego powinien być obchodzony w dniu równonocy wiosennej (jak dawniej), a nie dowolnie inaczej, np. w dniu równonocy jesiennej lub około niej, jak to ma miejsce w tradycji tzw. hebrajskiej / judejskiej / żydowskiej, czy ogólniej semickiej!

3.
Tzw. Neopogaństwo, np. wicca, czy tradycja celtycka, itp, mimo że częściowo wywodzą się z Tradycji Pra-słowiańskiej / Słowiańskiej, nie są z Nią jednoznaczne i nie mogą być ze sobą utożsamiane.

Słowa „neopogaństwo, neopoganie”, itp są w rozumieniu i języku wyznawców tradycji pustynnej nacechowane wyraźnie pogardliwie i lekceważąco i zostały celowo stworzone i nadawane wszystkim innym „nie-im”, (czyli osobom wyznających odmienne systemy wartości i kultywujących inne tradycje), przez wyznawców tradycji pustynnej, która przynajmniej częściowo wywodzi się z Tradycji Pra-Słowiańskiej / Słowiańskiej, czyli tzw. „pogańskiej”, która to Tradycja została przez wyznawców tradycji pustynnej, albo niemalże zniszczona, albo celowo zniekształcona i przekręcona, tak by lepiej służyć „im”, jako narzędzie do zniewolenia i upodlenia ludzkości.

4.
Do czasu najazdu wyznawców tradycji pustynnej na tereny Słowiańszczyzny, gdzie wyznawano Tradycję Pra-SŁowiańską / Słowiańską, Święto Plonów, Dożynki, itp, (jak zwał) były obchodzone w dzień równonocy jesiennej. Późniejsze zmiany obchodów tego prastarego święta, zostały spowodowane przez oddziaływania tradycji pustynnej. Święto to w wykoślawionej już postaci, zostało następnie włączone do listy innych świąt i zwyczajów (częściowo także wywodzących się z Tradycji Pra-SŁowiańskiej / Słowiańskiej i tak samo przyswojonych, jak np. tzw. Wielkanoc, Boże Narodzenie, Noc Świętojańska, Wszystkich Świętych, itd) obchodzonych następnie już wewnątrz miejscowego zestawu świąt tradycji pustynnej, zgodnie z jej wymogami.

5.
Tzw. mitraizm, aczkolwiek wywodzący się z Tradycji Pra-Słowiańskiej / Słowiańskiej, był częścią tradycji pustynnej, podobnie jak tzw. zaratusztrianizm, z którego bezpośrednio wywodził się.

6.
Wikipedia (nie tylko ona) nadal stosuje wybiórcze podejście do rzeczywistości, a szczególnie do wiadomości nawiązujących do Tradycji Pra-Słowiańskiej / Słowiańskiej, które są tam odpowiednio zmanipulowane tak, by były zgodne z rasistowskim i przeciw-słowiańskim (germańskim, a także pustynnym) punktem widzenia.

7.
Wyznawcy tradycji pustynnej, czyli inaczej pasożytniczej, czy też pasożytującej nie mieli, nie mają i nie będą mieli żadnych praw, by ograniczać lub zmieniać cokolwiek Wyznawcom Tradycji Pra-Słowiańskiej / Słowiańskiej, jak np. ja.

…..

Wiedza tym różni się od wiary, że tej pierwszej raz nabytej, nie można nigdy utracić(Zasłyszane lub przeczytane nie pamiętam gdzie…)

Niby wszystko proste… tyle tylko, że nawet podobno światło, jak „prosto” leci, to i tak leci po krzywej… Coś jak piorun, co uderza najkrótszą z możliwych dróg… no i to dlatego właśnie jest „tak prosty”… jakim go widzimy…

Tak naprawdę, to ten wpis powinien nazywać się „O językoznawstwie i nie tylko, czyli podsumowania i wyjaśnienia do przygotowań przed Wielkim Marszem… w nieznane 08”,.. ale chciałem żeby nie było nudno i dodatkowo chciałem nawiązać do podobnego wpisu z poprzedniego roku, patrz:

https://skribh.wordpress.com/2015/09/23/174-rownonoc-jesienna-7524-czyli-cos-konczy-sie-i-cos-sie-zaczyna/

Tym razem chcę jednocześnie powrócić do tego, czego wtedy nie upowszechniłem, jak i rozszerzyć to o inne zagadnienia związane z tą porą roku i wyjaśnić, co o tym wszystkim myślę i dlaczego…

Rok temu (7524… albo jednak 7522…) przyjrzałem się min. świętu zwanym Mabon i wstępnie popastwiem się nad tzw. neo-pogaństwem, czy innymi nowymi religiami w wykkonaniu wicca i innych, jak i także trochę nad wyznawcami tradycji pustynnej (od dziś równoważnie zwanej także „tradycją pasożytniczą albo pasożytującą„), co to wszystko to co starsze albo do szczętu niszczą,.. albo po odpowiednim przerobieniu (czytaj: np. coś jak obrzezanie kobiet) włączają do ich tej, czy tamtej pustynnie „miłosiernej” religii, czy tego czegoś… co zwą, jak zwą…

I w tym roku słowiańskim 7525… albo 7523… będzie podobnie, ale duuużo głębiej… a zacznę dokładnie tam, gdzie wtedy skończyłem… Czytaj dalej

Dożynki, Nowy Rok, czy tylko Równonoc, czyli początek jesieni?

Słowiańskie Święto Równonocy Jesiennej Radogoszcz

Przepraszam wszystkich, ale właśnie zobaczyłem, że wordpress z nieznanego mi powodu, może dla tego, że coś dziś dzieje się u mnie z dostępem do sieci, zniekształcił ten wpis i opublikował mi jakąś starszą jego wersję! Wpis był przygotowany do upowszechniania na dziś na 16.21.

Nie mam czasu poprawić teraz tego wszystkiego, bo idę na pierwsze jesienne ognisko, a znikło mi 100% napisanego tekstu, i niektóre odnośniki.

Czasem wordpress zaskakuje mnie w nieładny sposób… Pewno dopiero jutro wszystko postaram się przywrócić, bo nawet z wcześniejszymi kopiami też jest jak widzę problem…

Tymczasem miłej jesieni dla Wszystkich, którzy na to zasługują…

PZDRWM
skribha Czytaj dalej