O!.. Artykuł i na czasie… i bez mojego komentarza… a bo i po co?
~Prawda (18:29)
Gdyby tak napisano jak wyglądała Polska przed chrztem i dlaczego z Polaków robiono chrześcijan. Bano się, ze Bolesław Chrobry może w Europie odegrać rolę Aleksandra Macedońskiego. Albo to, że PZPR stała za zwycięstwem solidarności by przejąć najlepsze sklepy, przedsiębiorstwa stanowiska dyrektorskie w bankach itd. To dlatego nie mozna zaakceptować Kukiza bo śpiewał, że komuna padła na cztery łapy. Oj rzeczywiscie dużo jest do poprawienia.
~Gość (15:02)
Mój syn mając w tym czasie niewiele lat mówił : Mamo ! sa dwie prawdy : ta którą słyszę od was i ta, której muszę się uczyć w szkole.
jarek 1 godzinę i 25 minut temu
Wy już teraz manipulujecie HISTORIĄ. CO BĘDZIE, JAK ZACZNIECIE OPISYWAĆ CZASY KTÓRYCH NIE PAMIĘTACIE.
~antyklerykal 1 godzinę i 49 minut temu
za to teraz w polsce katolickiej mamy dwie prawdy „prawda czasu i prawda ekranu”, DEMOKRACJA I WOLNOŚĆ polega na tym że życie publiczne i polityczne podporządkowane jest carowi watykanu a gospodarka polski katolickiej podporządkowana jest oligarchom „państwa chrześcijańskiego NATO” !!!!!!!!!!!!
~Savonarola 1 godzinę i 13 minut temu
Brawo…. mało kto pamięta słowa naszego wieszcza Juliana Słowackiego; ” POLSKO TWOJA ZGUBA W RZYMIE „…. Czarny okupant doi nas i ogłupia od wieków a naiwni rodacy NIE CHCĄ tego widzieć.
MN01 1 godzinę i 8 minut temu
I tak wiecej było treściwych podręczników, niż teraz. Dzisiaj, albo jest w nich zbyt „dużo” informacji lub informacji niepotrzebnych.
~Mieszko (17:40)
Czyja władza, tego historia i religia – tak jest i dzisiaj
~logik (17:40)
czyja władza, tego religia i tego historia! to smutne ale prawdziwe!
~Mario 54 minuty temu
Teraz będziemy miec to samo.. Jarek Papiez Odnowiciel sam stanął przeciw pulkom sowieckim i w 89 zstąpił duch.. tej ziemi
~jacekk (18:08)
Dopiero teraz będzie najprawdziwsza prawda z prezydentem tysiąclecia na cele. Kiedyś fakty były pomijane, teraz będą fałszowane.
~cynik (18:17)
żałosne jak próbuje się znowu wtłoczyć w głowy „jedyną oficjalną linię myślenia”. przeżyłem już swoje lata i pamiętam podręczniki historii z lat 60 i 70 i o dziwo wiele wyrwanych z tekstu podręcznika zdań rzeczywiście brzmiało w tonie podanym w artykule, jednak każdy podręcznik zawierał teksty źródłowe do poszczególnych rozdziałów i jeżeli ktoś chciał czytać i analizować widział całość i mógł dotrzeć do innych materiałów dotyczących danego okresu. Ostatnie, jak padło „odbicie w druga stronę” dotyczące Powstania Warszawskiego – pokazałem młodemu pokoleniu albumy ze zdjęciami z powstania wydane w latach 70-80 i oczom nie wierzyli, bo w szkole im powiedziano, ze „komuna” zakazywał o tym mówić. zyczę nam duzo zdrowia i powodzenia.
~mundek 69 (15:02)
Jestem rocznik 51-szy – jeszcze się załapałem na bodaj najlepszy powojenny system oświaty, czyli siedmioletnia podstawówka i czteroletnie liceum. Uczyłem się zatem z podręczników peerelowskich, a w liceum miałem historyczkę, która magisterium robiła wprawdzie na UJ-cie, ale w roku 1956-tym… Podczytywałem wtedy skrycie pożyczanego sobie Jasienicę, ale potem dość dokładnie zaglądałem do podręczników przedwojennych, lecz także do niedopuszczonej w dwudziestoleciu międzywojennym do obrony pracy doktorskiej Zbyszewskiego… Nie obcy mi także Kitowicz… Powiem tak: każda nasza porozbiorowa władza pisała i obecna też chce pisać historię naszego Kraju po swojemu i „swoich” stawiać na cokołach, a innych z nich zdejmować z… hukiem. Kłopot ich w tym, że ta władza dość często się zmienia i jeśli nie rodzice, to dziadkowie i tak powiedzą tumanionym w szkole dzieciom… jak to było naprawdę! Skutek wreszcie jest taki, że młodzież potem na lekcjach patrzy na swoich nauczycieli historii jak na niedouczonych agitatorów bojących się zakłamanej władzy, co się niestety nadal utrwala i to ostatnio… wyraźnie rosnąco. I komu to jest potrzebne? Chyba tylko zadufanym w sobie durniom, których obchodzi wyłącznie bieżący aplauz i głosy w urnach, a po nich… choćby potop. Prawdy historycznej oraz faktów i tak nie wysadzi się w powietrze żadnym dynamitem, ani nie zamaże żadną rozpylaną mgłą choćby wchodzić na stołek i wykrzykiwać to co… miesiąc.
~gość (18:30)
Miałam świetnych nauczycieli historii, wszystko było przedstawiane zgodnie z udokumentowanymi faktami historycznymi – łącznie z Katyniem, czy rolą Polaków w odzyskaniu niepodległości w 1918 r.
~hgw (17:12)
Taaak.dziwne,bo ja mam 69 lat i mnie to samo uczono i niewiele udało się zagmatwać nam w głowie,a to tylko dzięki „półsłówkom” naszych pedagogów. Kolego Masz rację!!!!!!!Kijem chcą nam historię odwrócić!!!!!!
~ja oraz +++++ (18:09)
Do „hgw” No tak, mieliśmy dobrych, na prawdę mądrych nauczycieli.
O czym nie pisano w podręcznikach do historii w PRL? Czytaj dalej