Solar Apollo with the radiant halo of Helios in a Roman floor mosaic, El Djem, Tunisia, late 2nd century
Czy ten pan z mozaiki kogoś Wam nie przypomina?
Taaa… wiem, ale tym razem nie będzie wcale o tym, o kim od razu pomyśleliście… hehehe, bo tematem tego wpisu będą tanie przemilczenia i grube przeciw-słowiańskie kłamstwa tzw. oficjalnego językoznawstwa, tzw. mitologia grecka, czyli jedno wielkie zapożyczenie od-słowiańskie, zasada tzw. rough breathing, pierwotność dźwięków tzw. satemowych „S”, nad późniejszymi zniekształceniami tzw. centumowymi/kentumowymi/hentumowymi, jak np. tzw. nieme „H”, odnajdywane w tzw. j. greckim i jak wygląda również w językach irańskich, a szczególnie w tzw. j. osetyjskim, od którego rzekomo zostały zapożyczone różne słowa do j. słowiańskiego, kiedyś, gdzieś, jakoś… jak to twierdzą różni allo-allo, jak Grzegorz Jagodziński, dr Piotr Makuch i ich zwolennicy i naśladowcy itd.
Długie zdanie, a teraz rozprawmy się z tymi krętaczami i ich „niepodważalną świętą wiedzą” raz dwa, używając jedynie jednego magicznego rdzenia/słowa.
Tym rdzeniem/słowem jest SL/SN/SLN, SLNC, czyli S(L)uNCe, czyli SL”oN’Ce, czyli nasze poczciwe słowiańskie SŁoŃCe, SWaRóG/SWaRo”G itd. Czytaj dalej