40 Homo nie wiadomo? HoM+os, SoM+os, SaM, czyli jedno i to samo!

Przyjrzyjmy się słowu HoMo, pochodzącym rzekomo ze starożytnej greki, czyli j. mykeńskiego/ahaiskiego, a jeszcze wcześniej z matki i ojca wszystkich języków tzw. indoeuropejskich, czyli tzw. PIE. Na jego przykładzie ponownie udowodnię, że:

– po pierwsze rdzeń SM był pierwszy przed zniekształconym rdzeniem HM, czyli dźwięk zapisywany znakiem jako „S”, był pierwszy przed niemym i niewymawianym późniejszym zniekształconym mykeńskim/ahaiskim „dźwiękiem”, zapisywanym znakiem jako „H” (w późniejszych „grekach”, znak ten zanikał, zgodnie z zasadą tzw. rough breathing)
– po drugie dźwięk zapisywany jako „S”, został również zniekształcony w językach irańskich, podobnie jak to miało miejsce w mykeńskim/ahaiskim.

[Proszę o tym pamiętać, bo to też wygląda na prawidłowość, czyli na  ZASADĘ, (która pewno wymyślona została właśnie tu i teraz przez skribha), że takie zniekształcenie powstało, na podobnej zasadzie jak w tzw. mykeńskim/ahaiskim, czyli j. Proto-Słowiański PS, nałożył się na jakieś NIE (Nie Indo-Europejskie, Non Indo-European) podłoże językowe tzw. substrat lub superstrat lub adstrat! Przy okazji proszę pamiętać, że mówimy tu o rzekomo dwóch różnych rodzajach języków tzw. centum/kentum/hentum – czyli j. mykeńskim/ahaiskim/greckim i j. tzw. satem – czyli j. irańskim!!!] Czytaj dalej

27 Nie tylko językowa HeMI/SeMI prawda, czyli co taka pół czystość?

No to zaczęło się na dobre i obdzieranie ze skóry czas zacząć. Na pierwszy ogień nie pójdzie jednak Marsjasz, co to ładniej na aulosie (rodzaj fletu) grał, od samego Apolla, ale niewinnie wyglądające słowo, rzekomo tzw. greckie, czyli HeMi, co tłumaczone jest jako PóŁ, PoŁoWa itp. Proszę przyjrzeć się najpierw źródłosłowom i wywodzeniom słownikowym, bo potem będzie trochę niewygodnych pytań i tak już tu pozostanie, czyli najpierw źródła i dowody, a potem obdzieranie ze skóry, jak w zawodach między satyrem a bogiem. Czytaj dalej