143 Kolejne zwycięstwo „wolności słowa”, czyli dlaczego jewropejskie lewaki umieją tylko zwycięsko dupy dawać?

No i co „zwycięscy” przewodnicy jewropejscy, po raz kolejny jesteście zadowoleni i szczęśliwi? Jeśli ciągle tak, to poczytajcie ten artykuł i komentarze… a i nie zapomnijcie zmienić sobie pieluch… Powinienem się w sumie cieszyć, że na naszych oczach zdycha to zesrane ze strachu, zakłamane, politycznie poprawnie obrzezane coś, ale jakoś nie potrafię…

~Dante 6 godzin i 31 minut temu
„W „Charlie Hebdo” nie ujrzymy już karykatury Mahometa.” Ale za to na katolików nadal będą jechać bez umiaru, bo katolicy nie obetną im głowy i nie wysadzą w powietrze. Logika lewactwa.

~Mokotów 6 godzin i 20 minut temu
Czyli lewatywa z kałasza pomaga na lewactwo. Anders Brevik pierwszy to odkrył.

~macie multikulti 7 godzin i 1 minutę temu
Czyli pod gładkim słówkami i pier… o wolności słowa, wielkim triumfie demokracji karykaturalnej Europy nad terroryzmem kryje się nic innego jak strach i panika. Cel jaki sobie postawili terroryści został osiągnięty, a cała akcja ‚jestem Charlie’ pokazuje tylko zakłamanie i fałszywe poczucie bezpieczeństwa we własnym domu.

~Terminus 6 godzin i 13 minut temu
„Wolność słowa” kolejne przechwycone przez lewcatwo określenie. Wolność słowo w.g lewactwa jest wtedy kiedy szarga wartości ważne dla wielu (większości) ludzi. I tak można pluć na symbole Islamu czy chrześcijan ale nie można nazywać po imieniu wynaturzeń mniejszości. Mniejszości która terroryzuje większość twierdząc iż na tym polega demokracja. Co ciekawym lewactwo nie wyśmiewa religii żydowskiej. Być może dlatego że niektóre środowiska żydowskie popierają lewactwo podobnie jak multi kulti i inne zjawiska niszczące prawdziwą kulturę czy narody. Charlie Hebdo to zwykły szma.tławiec i nie mam zamiaru opłakiwać lewaków którzy wybrali sobie za cel ośmieszanie religii miliardów ludzi. Pomimo iż nie jestem wyznawcą żadnej religii to nigdy nie szydziłem czy to z muzułmanów czy katolików czy wyznawców judaizmu. Dlatego że wiem że to są wartości istotne dla wielu osób. Brutalna reakcja na ciągłe opluwanie czyjegoś wyznania i jego zasad zupełnie mnie nie dziwi. Dziwi mnie że katolicy są tak bierni i pozwalają lewactwu na bezkarne poniżanie.

~marian 6 godzin i 3 minuty temu
Tak się kończy osiedlanie w Europie ludzi tkwiących mentalnie i religijnie w średniowieczu. Rzad Polski już przyjął 2 tys muzułmanów. Zaraz sciągną swoje rodziny a eskalacja rządań bedzie rosła.Zasiłki meczety itp. Za parę lat zaczną się pierwsze zamachy terrorystyczne. …Taką Polskę zostawimy wnukom

~Alibaba 6 godzin i 22 minut temu
Przykre – ofiary z redakcji Charlie poszły więc na marne 😦

~tt 5 godzin i 43 minut temu
Tak, laickość to słaba religia i jako taka wyparta zostanie przez silniejszą.

~gdzie gęsi kapitolińskie? 5 godzin i 27 minut temu
Od początku były daremne. Wyśmiewali religie, będąc emanacją tej lewackiej demokracji, która sprowadza fanatyków obcej religii do Europy. Twierdza poddana bez walki.

~kibic-emigrant (emeryt) 6 godzin i 35 minut temu
To ta „europejska wolnosc slowa” sprowadzona zostala do obrazania uczuc religijnych Muzulmanow…! NIE dla takiej pseudo „wolnosci”! WOLNOSC jednego Czlowieka konczy sie tam gdzie zaczyna sie WOLNOSC kogos innego!!!

~oko 5 godzin i 39 minut temu
Mozna i należy obrażać uczicia religijne muzułmanów. Tylko w ten sposób i biciem można nauczyć ich tolerancji. Rab rozumie tylko bat!

~kibic-emigrant (emeryt) 5 godzin i 14 minut temu
Rodaku, Wyrazajac glosno taki „punkt widzenia” tylko przyspiesza Pan spotkanie z „terrorystami”. To zla droga! ps: Ci z Charlie otrzymali to…NA CO ZASLUZYLI (!)

~Mądry Polak Przed Szkodą 6 godzin i 29 minut temu
Rodacy, pokażmy, że nie chcemy tego samego u nas. Nie będą nam turbany mówiły co wolno publikować a co nie, grożąc zamachem!! Nie importujmy zagrożenia z Afryki. Okażmy sprzeciw zalewowi islamu w Europie na manifestacji w sobotę o 15.00 na Pl. Zamkowym w Warszawie. Do zobaczenia!

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Charlie-Hebdo-bez-karykatur-Mahometa-Nie-oszukujmy-sie-wolnosc-slowa-nie-zwyciezyla,wid,17725387,wiadomosc.html

„Charlie Hebdo” bez karykatur Mahometa. „Nie oszukujmy się, wolność słowa nie zwyciężyła”

W „Charlie Hebdo” nie ujrzymy już karykatury Mahometa. To triumf radykalnego islamu i żadne rzucanie zaklęć o „zakończeniu walki o wolność słowa” tu nie pomoże – pisze założyciel portalu euroislam.pl Jan Wójcik w komentarzu dla Wirtualnej Polski.

Redaktor naczelny satyrycznego magazynu zapowiedział, że jego gazeta nie opublikuje już więcej karykatur Mahometa. Zaznaczył, że nie chodzi tu o strach, ale o to, że misja obrony wolności słowa została wypełniona.

Oceniać jego decyzję jest trudno. Narażanie nie tylko siebie, ale i całej redakcji na kolejne zamachy terrorystyczne to duża odpowiedzialność. Zamach ze stycznia bieżącego roku był trzecią próbą islamskich terrorystów, niestety skuteczną. Z drugiej strony opisywanie wycofania się jako zwycięstwa można było sobie darować. Przecież „Charlie Hebdo” nie uznało nagle, że są świętości, których karykaturować nie wolno. Nigdzie też nie padły słowa ze strony religijnych autorytetów islamu, że wycofują się z przepisów prawnych karzących bluźnierców. Jahwe, Jezus, Budda, Sziwa dalej będą odgrywać pornograficzne scenki w gazecie. A przecież nieuczciwością jest uznać, że inne religie są mniej „ucywilizowane” w przyjmowaniu krytyki.

Dżihadystyczny szantaż

Tym samym „Charlie Hebdo” po bohaterskiej walce z religijną cenzurą i mordercami zabijającymi z okrzykiem „Allah Akbar” na ustach, zostało zmuszone do dołączenia do tych grup, które podporządkowały się dżihadystycznemu szantażowi. Prześmiewcy i obrazoburcy, tacy jak Latający Cyrk Monthy Pythona, norweska erotyczno-ekologiczna grupa posuwająca się do uprawiania seksu w katedrze – Fuck for Forest, czy redaktor Jerzy Urban nie zadrwią z islamu, bo otwarcie mówią, że życie jest im miłe.

Nie tylko „Charlie” został zaatakowany za ostrze pióra wymierzone w islam. Taki los spotkał kontrowersyjnego reżysera Theo van Gogha, zadźganego na ulicy przez marokańskiego imigranta. Autor najsłynniejszych karykatur Mahometa Kurt Westergaard musiał korzystać z ochrony policji. Wspierający go szwedzki rysownik Lars Vilks w miesiąc po zamachu na „Charlie Hebdo” cudem uniknął śmierci w ataku islamskich terrorystów w Kopenhadze. No i jest „pionier” w tej dziedzinie Salman Rushdie, autor „Szatańskich Wersetów”, na którego wyrok ogłosił przywódca Iranu – ajatollah Ruhollah Chomeini.

Są także działacze i politycy, których krytyczny stosunek do islamu jest powodem życia w towarzystwie ochrony: Geert Wilders, Ayaan Hirsi Ali, muzułmański reformator prof. Bassam Tibi, czy duński dziennikarz Lars Hadegaard, którego kula zamachowca minęła o włos. Lista jest dłuższa, a powód jeden: krytyka religii i jej założyciela.

Decyzja redaktora „Charlie Hebdo”, chociaż podkreślam, w pełni zrozumiała, może tę listę wydłużyć. Pokazuje, że metoda uciszania krytyki przyjęta przez radykalny islam okazuje się skuteczna. Skuteczna nie dlatego, że redaktor się wycofał, bo on ma prawo. Nie dysponuje siłami zbrojnymi, narzędziami ochrony i prawdopodobnie, nawet jeżeli sam jest odważnym człowiekiem, to nie powinien szafować życiem ludzi.

Psy łańcuchowe demokracji

Ta sytuacja to skutek wycofania się polityków – klękających, przepraszających za karykatury, deklarujących, że terroryzm nic nie ma wspólnego z islamem. Uczciwiej byłoby powiedzieć: „‚Charlie Hebdo’ się wycofuje. Nie mogę dłużej narażać ludzi. Niestety, Francja nie jest w stanie zapewnić obywatelom bezpieczeństwa i wolności”.

Co pomogą marsze solidarności, jeżeli za tymi deklaracjami nie będzie stała silna pięść, potrafiąca zapewnić obronę? Co da pisanie „Je suis Charlie”, jeżeli nikt nie pojedzie zrównać z ziemią Państwa Islamskiego? Kiedy nawet nie mamy zdolności zniszczenia przemytniczych łodzi i zakończenia procederu handlu żywym towarem na Morzu Śródziemnym? Najbogatsze miejsce na tym świecie? Wspólnota sui generis? A nasi dziennikarze muszą się ukrywać lub kapitulować.

Ayaan Hirsi Ali (antyislamska publicystka somalijskiego pochodzenia – przyp. red.) wzywała kiedyś dziennikarzy do odważniejszej krytyki totalitaryzmu, jakim jest polityczny islam. Apelowała do nich mówiąc: „Jesteście psami łańcuchowymi demokracji”. Tylko co ma zrobić pies, kiedy jego pan zostawi go za drzwiami i nie wyjdzie ze strzelbą przed dom, gdy pojawi się złodziej?

Z drugiej strony, trzymając się analogii kreślonej przez Hirsi Ali, niektóre gończe psy straciwszy węch i instynkt latają jak ogłupiałe pokojowe pieski. Gdy giną osoby po stronie krytyków islamu, nieodpowiedzialne jest w prasie urządzanie rankingów kto jest większym islamofobem. To brzmi jak w wierszu Świetlickiego: „Tego, tego, tamtą, tego”. Nie przesadzam czasami? Dotyczy to Polski? Niestety tak. My na razie otrzymujemy tylko niepokojące telefony z arabskimi recytacjami w środku nocy.

Z kolei równie zaangażowane Polki z Wielkiej Brytanii przemawiały na wspomnianym wykładzie Larsa Vilksa w Kopenhadze i do nich także strzelano. Wkrótce organizują kolejną już wystawę w Londynie z cyklu Passion for Freedom. Islam też jest tam krytykowany, co z pewnością nie przypadnie do gustu radykałom. Bez obstawy policji tym razem się nie obędzie. W takiej sytuacji świński epilog „love story” pod warszawskim meczetem, jako przyczynek do ogólnonarodowej dyskusji, czy lubimy Arabów, jest żałośnie naciągany. Są sprawy niebezpieczniejsze.

Może sami sobie jesteśmy winni? Po co wkładać palce między drzwi? Przecież wiadomo, jak to jest z NIMI. Tylko co dalej? Jaka jest długofalowa konsekwencja wycofania się z wolności słowa pod lufami karabinów? Może taka jak w Arabii Saudyjskiej czy Iranie? Bluźnierca już nigdy nie byłby zabijany przez anonimowego zamachowca – zostanie ukarany po usłyszeniu wyroku w majestacie prawa.

~Kazik 7 godzin i 45 minut temu
No to teraz pojadą po katolikach, żydów i islamu nie ruszą. Będą walczyć o wolność słowa wyśmiewając Franciszka i wierzących w Jezusa. To jest upadek i upodlenie Francji

~Mądrala 7 godzin i 29 minut temu
lewactwo takie jak te z paryrza chce rękami islamu zniszczyć chrześcijan, o to w tym chodzi, a potem pobiegną jako pierwsi pierdzieć w meczetach

~euroman 6 godzin i 20 minut temu
Od lat widać, że zblazowana, rozleniwiona Europa nie obroni się przed Islamem. Brakuje nam Europejczykom wielkiej idei. Tę mają islamiści. Strach Europy, by nie utracić choćby grama z ” tłuszczyku” pieczołowicie gromadzonego przez lata, spowoduje jej upadek. Nie obroni Nas przewaga wojskowo- technologiczna, ta bowiem także się kurczy. Islamistów napędza nie tylko religia, ale także zwykłe ubóstwo, głód i za kilka lat zabiorą Nam bojaźliwym Europejczykom wszystko to, czego nie potrafimy chronić.

~dfsdfsdf 6 godzin i 20 minut temu
Tak teraz ten plugawiec będzie publikował tylko karykatury Jezusa. Za Jezusa nie dostaną po ryju.

~niktoś 6 godzin i 29 minut temu
No to widzimy właśnie tryumf islamu w Europie . I przepowiadam że to nie koniec , dzieje się dokładnie tak jak sobie to zaplanowali .Europa lub jej większa część zostanie przekształcona w kalifaty w ciągu kilku pokoleń ,sposobem demograficznym .Nagminne wykorzystywanie systemu świadczeń społecznych na „dzieciaka” wszelkie ulgi i darmowe domy spowodowały iż obecnie jest boom narodzin wśród muzułmanów i czarnych (muzułmanów lub nie – w większości tak) w Europie .Brak jakiejkolwiek reakcji wśród władz krajów Europy zachodniej ,poprawność polityczna i korupcja ; bo nie wierze że nie biorą w łape od szejków, lewactwo i ignorancja dała doskonałą pożywkę dla tej Żmii którą hodowali przez dekady na własnej piersi w ciepełku multikulturalizmu !

~dr Fr7 godzin temu
Przestań sobie wycierać gębę lewactwem bo właśnie przez prawiczkowy podział świata,przez jego wyzysk i złodziejską gospodarkę ,podziały wynikające z tego są powodem dzisiejszych kłopotów.Wyzysk prawiczkowy i religie sprawiają,że nie możemy się prawdziwie integrować.Dzięki lewicy masz urlop,świadczenia socjalne i nie napierdzielasz 7 dni w tygodniu,a twoje dzieciaki mają bezpłatną edukację i opiekę medyczną.Przyszłość ludzkości leży tylko i wyłącznie w integracji,ale musimy to zupełnie inaczej robić.

~niktoś6 godzin temu
Przypomnij mi ile setek milionów zginęło pod sztandarami lewicy i jej dobrodziejstw ?? Jak to wspaniały socjalizm i komunizm swoją opieką doprowadził do śmierci głodowej dziesiątki milionów ?? Jak to partyjni kolesie wyzyskiwali klasę robotniczą by wieść opasły żywot i wspierać wielkiego brata w Moskwie … No i oczywiście obozy pracy i obozy koncentracyjne gdzie ludzie mają labe 7 dni w tygodniu np. Korea północna. Tak jest w tej twojej lewicy ma być chu..wo ale jednakowo.Jeszcze jakieś dobrodziejstwa lewaku ??

~tylko mgr 4 godziny i 46 minut temu
Integracja? Nie rozśmieszaj mnie. W żadnym kraju na Zachodzie nie udała się integracja muzułmanów z Europejczykami. W żadnym !!!

~lewak inaczej 3 godziny i 54 minut temu
to prawda, lewica zrobila bardzo duzo, ale dzisiaj nie ma lewicy, jest lewactwo, bogatsze od ,,prawiczkow”, w demokracji praw ludzi broni PRAWO, wasz czas sie skonczyl, wynocha do moskwy, tam nie ma zadnych praw, wiec baaaardzo duzo ,,roboty ” dla was lewaki! ponial?

~dr Fr 3 godziny i 42 minut temu
niktoś!Mówisz prawiczku co wiesz,tylko nie wiesz co mówisz.Mylisz totalitarny system,jakim był komunizm w wykonaniu Stalina i jemu podobnych z lewicowym modelem państwa.To tak,jak gdyby porównywać malucha i mercedesa S-klasa bo i to,i to,to auto.Te miliony,które zginęły to ofiary komunizmu,który jest jedną z najgorszych odmian prawicowego wyzysku ponieważ te miliony ginęły dla garstki sytych miliarderów.Dlaczego zapominasz też o twoim ultraprawicowym Hitlerze i jego milionach ofiar,że nie wspomnę o kolejnych setkach milionów ofiar prawicowych w wojnach religijnych,podbojach kolonialnych lub krucjatach.Prawdziwie socjalne państwo to Norwegia,Szwecja lub Niemcy gdzie ludziom żyje się bogato,bezpiecznie i szczęśliwie,a Korea czy Chiny to przykład klasyczny prawicowego ,antyludzkiego wyzysku.Poucz się trochę chłopcze,a potem dyskutuj prawiczku.

~dr Fr 3 godziny i 40 minut temu
tylko mgr!Stary czytaj z uwagą.Ja napisałem,że nie możemy się integrować przez religię,więc o co ci kaman?

~niktoś 1 godzinę i 14 minut temu
Hitler ultra-prawicowcem może jeszcze Lenin, Mao, Pol-Pot…. ??? Ty, nie będę używał inwektyw kto, a NSDAP coś ci mówi ?? Narodowo -Socjalistyczna -Partia-Niemiec .Komunizm odmianą prawicy?Korea „bastionem” prawicy według ciebie jest .Dawno takich bzdur nie czytałem .Te prawdziwie socjalne kraje niedługo same się udławią pod rządami nowego systemu totalitarnego jakim jest islam dzięki obecnym lewicowym partiom u steru i opiekuńczemu socjalowi.I to nikt inny jak lewicowcy którzy nie mają szacunku do jakichkolwiek tradycji czy wartości Europy odpowiadają za obecny stan rzeczy .Nawiązując do dalszego tematu ,oczywiście obecnie bogate kraje socjale,takie choćby jak Niemcy czy Szwecja swojego bogactwa nie zdobyły dzięki kapitalizmowi ,tylko socjalizmowi i są teraz szczęśliwe i bezpieczne (nie podbijały ,nie posiadały koloni, a jak podbijały i miały kolonie to były prawicowe). I z twojej wypowiedzi wynika że wszystkie wojny i ich ofiary są wynikiem prawicowców ?hmmm. Krucjaty,wojny religijne ?? Czym więc było parcie bolszewików na Europę;krucjatą,podbojem kolonialnym , a może prawicowym ruchem wolnościowym (wszakże Polska i inne kraje-republiki nie były po II wojnie niejako skolonizowane i obdarowane wspaniałym socjalizmem)??Czym że jest obecne rozprzestrzenianie się islamu jak nie wojną religijna z chrześcijaństwem pod egidą lewactwa i multikulturalizmu… A skoro tak się chcesz integrować to pakuj manele i zawijaj się do Nigerii, Jemenu, Syrii itp. może i tam uświadczysz laickości i tolerancji , no ale dla kogoś z takimi poglądami bez trudu przyjdzie drzeć mordę „Allachu Akbar ” jak mu się będzie miała krzywda dziać.I tak przy okazji chłopczyka to sobie zrób będziesz mógł go uczyć… wódki razem nie piliśmy.

~Albercikk 6 godzin i 27 minut temu
Winni są znani, to ci Politycy Europejscy którzy przyczynili się do osiedlania się islamistów w Europie, hańba wam zdrajcy, doprowadzicie do upadku Europy !

~dr Fr 5 godzin i 22 minut temu
To sprawdź sobie ilu Europejczyków mieszka u nich.Miliony!Co,też mają wracać do siebie?

~lewak inaczej 3 godziny i 53 minut temu
TAK, TAK, TAK i jeszcze raz TAAAAAK

~wp 6 godzin i 22 minut temu
Polscy skinheads zajma się zaproszonymi gośćmi odpowiednio 🙂

~oko 5 godzin i 41 minut temu
Tak jak się zajęli Czeczenami w Lininie, gdzie w ośrodku dla uchodźców muzułmanie proklamowali na jego terenie państwo islamskie

~ssllaawweekk 6 godzin i 35 minut temu
Żadna tolerancja nie uprawnia nikogo do obrażania innych, a tolerancja, która toleruje swoich własnych wrogów, nie może się ostać. muzułmanie maja szariat i nikt tego nie krytykuje ? dlaczego ? Islam nie uznaje rozdziału życia świeckiego od religijnego i dlatego reguluje zarówno zwyczaje religijne, organizację władzy religijnej oraz codzienne życie muzułmanina. Prawo to jest sprzeczne z prawem wolności religijnej i jak by nie patrzeć z fundamentem demokracji i chrześcijaństwa

~tj 6 godzin i 12 minut temu
Boję się o przyszłość Polski, Europy. Boję się o przyszłość moich dzieci. Nie chcę aby żyły w totalitaryźmie zwanym islam … Uważam, że islam należy jak najszybciej zakwalifikować jako nie religię, a organizację terrorystyczną którą będzie się zwalczać wszelkimi sposobami. A przybyszów z krajów arabskich nalezy również niezwłocznie deportować do swoich krajów lub krajów islamskich gdzie panuje spokój. Bardzo proszę aby w nadchodzących wyborach partie kandydujące okresliły swój stosunek do islamu – będzie to bardzo duży wyznacznik jaką przyszłość sobie zgotujemy …

~jasio 7 godzin i 25 minut temu
Dajcie ludziom łatwy dostęp do broni i się skończy zabawa. Zamachowiec zawsze będzie miał bron czy materiały do konstrukcji bomby z nielegalnych źródeł, wiec to, ze prawie nikt na ulicy nie jest uzbrojony to zaproszenie do zamachu.

~ROMB 5 godzin i 35 minut temu
Dokładnie. Policja nigdy nie zdąży na czas, a to śmieszne, ze kilku ludzi może sterroryzować cały kraj.

~anty-islam 5 godzin i 33 minut temu
Złego człowieka z bronią, może powstrzymać tylko dobry człowiek z bronią – innego wyjścia nie ma.

Ofensywa Tet 2 godziny i 22 minut temu
Wystarczy przeanalizować miejsca gdzie dokonuje się zamachów z użyciem broni palnej – kampusy, centra handlowe, hotele, kościoły czy meczety to tzw. miękkie podbrzusze, czyli miejsca gdzie jest dużo ludzi, ale mało broni.

4 thoughts on “143 Kolejne zwycięstwo „wolności słowa”, czyli dlaczego jewropejskie lewaki umieją tylko zwycięsko dupy dawać?

  1. Nie tylko jewropejskie, ale usraelskie tyż…

    http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Poprawnosc-polityczna-kontratakuje-Abusrdy-na-amerykanskich-uczelniach,wid,17856630,wiadomosc.html

    akt. 18.09.2015, 15:12

    Poprawność polityczna kontratakuje. Absurdy na amerykańskich uczelniach

    Nowa fala poprawności politycznej zalewa amerykańskie uniwersytety, prowadząc do absurdalnych sytuacji i przypadków cenzury. Sytuacja jest na tyle poważna, że wykładowcy coraz częściej boją się podejmować kontrowersyjne tematy, byle tylko nie narazić się na gniew studentów.

    Podobnie jak niemal każdy student, Brian Farnan był podenerwowany trwająca sesją – tym bardziej, że był uczniem prestiżowego uniwersytetu McGill w Montrealu. Postanowił więc podzielić się swoją frustracją z kolegami z samorządu studenckiego. Znalazł w internecie animowanego mema przedstawiającego prezydenta Baracka Obamę kopiącego ze złością w drzwi, opatrzył go podpisem „Spadajcie stąd, egzaminy!” i wysłał na listę dyskusyjną dla członków samorządu studenckiego. Klikając „send” nie zdawał sobie jednak sprawy, że właśnie popełnił akt rasizmu i dyskryminacji. Dowiedział się o tym już kilka godzin później, gdy urażony poczuł się jeden z odbiorców wiadomości. Według niego, grafika wysłana przez Briana utwierdziła stereotyp o „agresywnych i brutalnych czarnoskórych mężczyznach”, a student dopuścił się tym samym „rasowej mikroagresji”. O doznanej krzywdzie poinformował nie tylko autora, ale i władze uczelni, które wszczęły w tej sprawie trzymiesięczne śledztwo. Farnan miał szczęście: mógł zostać zawieszony w prawach studenta lub wyrzucony z samorządu, a skończyło się tylko na długich, publicznych przeprosinach.

    Nieświadomy głębszego sensu swoich czynów był też profesor Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles (UCLA) Val Rust, który sprawdzając esej swojej studentki uznał, że przymiotnik „indigenous” („rdzenny”) według zasad angielskiej pisowni powinien być pisany małą, a nie – jak to zrobiła studentka – wielką literą. Jak się okazało, profesor dopuścił się mikroagresji, bo wprowadzona przez niego poprawka okazała lekceważenie dla jej poglądów i miała „ideologiczny podtekst”. Niedługo potem, grupa ponad 25 studentów zorganizowała podczas zajęć strajk okupacyjny. Podczas strajku, studenci wygłosili odczyt potępiający rasizm na uczelni i dzielili się – niektórzy ze łzami w oczach – swoimi świadectwami opisującymi sposoby, w jaki byli dyskryminowani. Przy okazji okazało się, że nie był to pierwszy występek Rusta na tle rasowym. Mikroagresją miało być pozwolenie na dyskusję między studentami, podczas której biały student tłumaczył czarnej studentce, że nie ma prawa czuć się dyskryminowana. Innym razem profesor „żartobliwie, lecz protekcjonalnie złapał za rękę” studenta – jedynego ciemnoskórego w klasie aby przypomnieć mu o zasadach dialogu. Jak zauważył poszkodowany uczeń, profesor nie ma prawa dotykać swoich studentów, a szczególnie w sytuacji kiedy starszy biały wykładowca dotyka młodszego czarnego ucznia. Takie zachowanie miało według protestujących oczywisty rasowy podtekst.

    Podobny brak wrażliwości rasowej okazał też pewien biały student prestiżowego Oberlin College w Ohio, który w e-mailu do swojej latynoskiej koleżanki zamiast amerykańskiej nazwy piłki nożnej – „soccer” użył hiszpańskiego „fútbol”. Adresatka wiadomości poczuła się tym głęboko urażona. Uznała to za przejaw „przywłaszczania kultury” przez białych i po czym napisała długi, emocjonalny tekst na swoim blogu, nie omieszkując donieść o przewinieniu kolegi władzom uczelni. Nie wiadomo, czym skończyła się jej interwencja.

    Plaga poprawności

    Opisane wyżej przypadki nie są wbrew pozorom odizolowanymi incydentami. Podobnych historii jest dużo więcej, a socjologowie i pedagodzy alarmują, że stanowią one bardzo niebezpieczny trend na amerykańskich (i anglosaskich w ogóle) uniwersytetach. Trend zmierzający do cenzurowania uniwersyteckiego dyskursu i nauczania w imię tworzenia na uniwersytetach „bezpiecznych stref” w których studenci nie byliby narażeni na kontakt z poglądami, które ranią ich uczucia.

    „Coś dziwnego dzieje się na amerykańskich uczelniach i uniwersytetach. Rodzi się ruch, spontaniczny i prowadzony głównie przez studentów, którego celem jest oczyszczenie kampusów ze słów, idei i tematów które mogłyby wywołać u nich dyskomfort lub urazę” – pisze na łamach czasopisma „the Atlantic” Jonathan Haidt, profesor Uniwersytetu Nowojorskiego i jeden z najbardziej znanych psychologów społecznych w USA. Podobnych głosów – także ze strony nauczycieli akademickich jest więcej. Dużym echem odbił się np. napisany pod pseudonimem tekst profesora z jednego z bardziej liberalnych uniwersytetów w USA, w którym przyznaje on, że jego lewicowi studenci go „przerażają”. Jak tłumaczy, coraz częściej pierwszą reakcją studenta, który słyszy coś, co uderza w jego światopogląd lub przeczy jego poglądom, jest nie polemika z nim, ale wniesienie skargi i żądanie cenzury. Autor tekstu mówi o wielu przypadkach, kiedy takie skargi kończyły się zwolnieniem wykładowców z uczelni. Efekt jest taki, że wykładowcy coraz częściej boją się prowadzić zajęcia na kontrowersyjne tematy i cenzurują swoje zajęcia tak, by przypadkiem nie urazić żadnego z podopiecznych. Słowa anonimowego wykładowcy potwierdzają badania. Według przeprowadzonej wśród tysięcy przedstawicieli akademii sondy, tylko 18 procent wykładowców uważa za bezpieczne posiadanie niepopularnych opinii na ich uczelniach.

    Mikroagresje i inne stworzenia

    Jednym z symptomów pojawienia się „kultury bycia ofiarą” („victimhood culture”) jest pojawienie się w codziennym dyskursie słów, dotychczas spotykanych tylko na zajęciach niszowych kierunków, takich jak gender i ethnic studies. Najważniejszym terminem są wspomniane wcześniej „mikroagresje”, czyli – według jednej z definicji – „drobne, codzienne, lecz ostatecznie bardzo szkodliwe akty ukrytej dyskryminacji przeciwko marginalizowanym grupom”. O jakie akty chodzi? Według wytycznych przyjętych przez Uniwersytet Wisconsin, mikroagresjami może być zadanie nawet pozornie nieszkodliwych pytań osobie o innym kolorze skóry jak „skąd jesteś?” lub wygłoszenie tak pozornie tolerancyjnego poglądu jak „jest tylko jedna rasa – rasa ludzka”. Według dokumentu, to pierwsze pytanie sugeruje, że jego adresat pochodzi z zagranicy, zaś pogląd o „jednej rasie” jest równoznaczne z „odmówieniem osobie prawa do identyfikacji z własną rasą lub kulturą”.

    Choć ruch, o którym wspominał prof. Haidt jest oddolny i głównym są studenci, to wiele z opisanych absurdalnych sytuacji nie byłoby możliwe, gdyby studenckie postulaty nie były chętnie podchwytywane przez władze uczelni, nawet tych najlepszych. Dziesiątki uniwersytetów i setki college’ów zdążyło wprowadzić swoje regulaminy i wytyczne dotyczące mikroagresji. Niektóre, jak Uniwersytet Princeton – według rankingu tygodnika US News & World Report za najlepsza uczelnia wyższa w USA – stworzyły nawet specjalne platformy, poprzez które studenci mogą zgłaszać – nawet anonimowo – popełniane przez innych akty mikroagresji. Władze Princeton i innych uczelni, które wprowadziły podobne systemy uspokajają jednak, że nie we wszystkich przypadkach będą wyciągali prawne konsekwencje wobec sprawców.

    Innym narzędziem coraz częściej stosowanym przez uniwersytety są wprowadzane do sylabusów zajęć tzw. „trigger warnings”, tj. ostrzeżenia mające chronić szczególnie wrażliwych studentów przed kontaktem z treściami, które mogą godzić w lub narazić na przywołanie traumatycznych przeżyć, np. gwałtów czy przemocy. W ten sposób studentka, która nie chce być konfrontowana z tematem przemocy domowej mogłaby zostać zwolniona z omawiania lektur lub tematów zawierających „niebezpieczne” treści. Problem w tym, że zarówno według pedagogów jak i psychologów, takie podejście nie tylko nie pomaga w zdobywaniu przez nich wiedzy, lecz jest szkodliwe także dla ich psychiki. „Jedną z najbardziej podstawowych zasad psychologii jest to, że ludzie z zaburzeniami lękowymi nie powinny unikać rzeczy których się obawiają” – pisze Haidt. – Im więcej rozmawiamy z tymi, z którymi się zgadzamy, tym łatwiej przychodzi nam określanie tych, z którymi się niezgadzamy jako złych, głupich i podłych – dodaje cytowany w artykule Cass Sunstein, psycholog z Harvardu.

    W imię dobrego PR

    Skoro nowe zasady politycznej poprawności godzą w akademickiego ducha otwartej debaty, a na dodatek szkodzą samym studentom, dlaczego więc uczelnie godzą się na podejmowanie takich kroków? Jednym z powodów są pieniądze. Z racji niebotycznych kosztów czesnego studenci w anglosaskim systemie szkolnictwa wyższego traktowani są coraz częściej jako klienci, których należy zadowolić, niż studenci, których należy wykształcić. Inna motywacja to względy public relations. Uczelnie nie chcą, by były przedstawiane w mediach jako przymykające oko na rasizm, seksizm i inne rodzaje dyskryminacji. Nie wahają się w tym celu poświęcić nawet najwybitniejszych uczonych. Przekonał się o tym Tim Hunt, laureat nagrody Nobla w dziedzinie biologii, który został zwolniony ze swojej posady w londyńskim King’s College uczelnia po opowiedzeniu żartu uznanego za seksistowski. Hunt miał powiedzieć podczas jednej z konferencji, że „problem z kobietami w laboratorium jest taki, że łatwo się w nich zakochać”. Nie pomogło tłumaczenie, że właśnie w ten sposób poznał swoją żonę – naukowca i feministkę, ani fakt, że chwilę później chwalił kobiety za ich wkład w naukę. Londyńska uczelnia zwolniła noblistę nawet przed wysłuchaniem jego wyjaśnień.

    Coraz więcej ludzi zaczyna jednak dostrzegać to, jakie efekty dla szkolnictwa nadmiernie gorliwe trzymanie się zasad politycznej poprawności na uczelniach wyższych. W sprawie wypowiedział się nawet prezydent USA Barack Obama, który przyznał rację krytykom nowego trendu i zaapelował do studentów o większą otwartość wobec odmiennych poglądów.

    – Nie zgadzam się, że kiedy stajecie się studentami, musicie być rozpieszczani i chronieni przed innymi poglądami. Jeśli nie zgadzacie się z kimś, kto do was mówi, to powinniście z nim polemizować – mówił Obama, zwracając się do uczniów uniwersytetu w Des Moins w stanie Iowa – Ale nie powinniście ich uciszać, bo jesteście zbyt wrażliwi żeby wysłuchać tego co mają do powiedzenia. W ten sposób niczego się nie nauczycie – dodał prezydent.

    ~piornik 58 minut temu
    odbija im teraz na calego…

    ~Kargul 1 godzinę temu
    Mówię jak jest.

    ~Mao 1 godzinę i 49 minut temu
    Humbejwini amerykańskich uczelni.

    Polubienie

  2. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Obowiazkowe-kursy-z-laickosci-dla-imamow-we-Francji,wid,17905250,wiadomosc.html

    akt. 12.10.2015, 20:53

    Obowiązkowe kursy z laickości dla imamów we Francji

    Imamowie przyjeżdżający nauczać do Francji będą musieli zaopatrzyć się w uniwersytecki dyplom z laickości. Pierwsze porozumienie w tej sprawie podpisano z Algierą – poinformował szef MSW Bernard Cazeneuve, odpowiadający w rządzie za wyznania.

    Francja, gdzie konstytucyjna zasada laickości Republiki jest święcie przestrzegana, oferuje na 13 uniwersytetach kursy z laickości. Są pomyślane specjalnie dla osób duchownych różnych religii i uczą, jakie jest miejsce przeróżnych kultów i wyznań w świeckim państwie.

    Właśnie jeden z takich kursów będą musieli ukończyć imamowie, czyli muzułmańscy duchowni, którzy przyjeżdżają do Francji z Algierii, by głosić nauki. Bernard Cazeneuve poinformował, że stosowne porozumienie z tym krajem podpisano w ostatni czwartek, a rozmowy trwają z Turcją i Marokiem.

    Uświetniając swoją obecnością rozdanie dyplomów z laickości na uniwersytecie w Lyonie, Bernard Cazeneuve wyraził przekonanie, że ich zdobycie przez imamów jest gwarancją „dobrej integracji” muzułmańskich duchownych. I sprecyzował, że podpisana umowa nakazuje zdobycie odpowiedniego dyplomu już w pierwszym roku pobytu imama we Francji.

    – Znając zasady rządzące wyznawaniem kultów we Francji, będą oni w stanie dać odpowiedź po myśli francuskiego społeczeństwa, gdy z różnymi troskami czy pytaniami będą się do nich zwracać wierni muzułmanie – powiedział minister.

    Uważa się, że we Francji mieszka największa w Europie, licząca 5 milionów społeczność muzułmańska.

    ~Kargul 13 godzin i 16 minut temu
    Koran, wypas kóz i kurs z laickości? Czy to wystarczy by prześćze średniowiecza do współczesności?

    ~sobi 49 minut temu
    Takie kursy powinien obowiazkowo przejsc kazdy Watykanczyk pracujacy w Polsce, a Rydzyk co najmniej dwa razy (moze zrozumialby)!!!

    ~AN 18 minut temu
    Czy nie lepiej i łatwiej ich po prostu wyrzucić?

    ~Lukrecja B 10 godzin i 33 minut temu
    czy te Francuzy są takie naiwne, szkoda kasy, jeszcze parę lat i pokonają ich znienawidzoną przez islam demokracją i wtedy będzie teokracja, a mułły tymi dyplomami z laickości podetrą sobie tyłki i wsadzą we francuskie gardła

    ~malabiala 45 minut temu
    Naiwność Francuzów jest dołująca.

    Polubienie

  3. http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title,Test-na-homoseksualizm,wid,17905389,wiadomosc.html

    akt. 13.10.2015, 07:07

    Test na homoseksualizm

    Analiza genetyczna pozwala w ok. 70 proc. ujawnić orientację seksualną – czytamy w „Rzeczpospolitej”. – Według mojej wiedzy to pierwszy model przewidujący preferencje seksualne na podstawie markerów biologicznych – mówił dr Tuck Ngun podczas zjazdu Amerykańskiego Towarzystwa Genetyki Człowieka kilka dni temu. – Pożądanie seksualne jest tak fundamentalną częścią naszego życia, a wiemy o nim tak niewiele na poziomie genetycznym i molekularnym – twierdził.

    Dr Tuck Ngun pracuje na Wydziale Medycznym Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles. Jego zespół zaprosił do współpracy 47 par bliźniaków. W dziesięciu przypadkach obaj bliźniacy byli gejami. W 37 – jeden był gejem, a drugi heteroseksualistą. Naukowcy nie poszukiwali tym razem „genu homoseksualizmu”, lecz cząsteczek przyklejających się do DNA i wpływających na aktywność genów (w procesie tzw. metylacji DNA).

    Zespół dr. Nguna znalazł 400 tys. takich markerów. Aby przez nie wszystkie przebrnąć i sprawdzić wpływ na czynność genów, stworzono specjalny algorytm komputerowy o nazwie FuzzyForest. Wreszcie się udało – znaleziono charakterystyczne wzorce w dziewięciu regionach. Część znajduje się w tzw. śmieciowym DNA, czyli bez znanej funkcji. Jednak w dwóch przypadkach metylacja DNA wpływa na znane nam geny – jeden steruje produkcją związków odpowiedzialnych za działanie układu odpornościowego (sądzi się, że steruje również popędem), drugi – za przepływ impulsów między neuronami.

    Przyczyna czy skutek?

    Na tej podstawie naukowcy mogą oszacować orientację heteroseksualną z 50-proc. prawdopodobieństwem i homoseksualną z 83-proc. prawdopodobieństwem. Pewność testu to zatem ok. 67 proc. – w dwóch przypadkach na trzy da prawidłową odpowiedź. Działa tylko u mężczyzn. Wystarczy wymaz z policzka.

    Rewelacje dr. Nguna nie wzbudziły zachwytu jego kolegów. Po pierwsze – wyniki zostały zaprezentowane podczas konferencji naukowej, a nie w renomowanym piśmie.

    Po drugie – grupa, w której prowadzono badania, była zbyt mała, aby można było wyciągać ogólne wnioski.

    – Badania starające się udowodnić związek pewnych cech z biomarkerami są podatne na błędy – mówił Johnjoe McFadden, genetyk z Uniwersytety Surrey w Wielkiej Brytanii. – Naukowcy mają tendencję do szukania związków tam, gdzie działa przypadek.

    Ale jest też kwestia jeszcze poważniejsza – co było wcześniej: zmiany epigenetyczne czy homoseksualna orientacja. – Nie wiemy, czy metylacja dała początek zmianom, czy też jest tylko skutkiem jakiegoś innego wydarzenia. Badane w teście markery mogą być tylko odbiciem pewnego stanu rzeczy, a nie jego przyczyną – tłumaczy Gavin Kelsey z Babraham Institute w Cambridge.

    Ślina geja

    Tuck Ngun zastrzega, że nie ma planów wprowadzenia do sprzedaży testów śliny na obecność „homomarkerów”. Co więcej, obawiając się wykorzystania tej wiedzy przez osoby wrogo nastawione do odmiennych orientacji seksualnych, zdecydował się właśnie opuścić laboratorium.

    – Biorąc pod uwagę, że te markery są obecne podczas rozwoju płodowego, istnieje potencjał stworzenia testów przesiewowych – mówi dr Ngun, który nie ukrywa zresztą, że do tych badań pchnęły go powody osobiste. – Jestem gejem. I zawsze chciałem wiedzieć, co sprawia, że jestem, jaki jestem. Ale kiedy już nauczymy się to badać, stracimy nad tym kontrolę. Są kraje, w których homoseksualizm karze się śmiercią – przyznał.

    Wielu naukowców jest przekonanych, że homoseksualizm jest w jakiś sposób warunkowany genetycznie. Największe zamieszanie zrobiły badania Deana Hamera z National Cancer Institute opublikowane w 1993 r. Naukowcy dowodzili wówczas, że istnieją „geny homoseksualizmu” położone na chromosomie X.

    Później dołożono do tego kolejną cegiełkę – prawdopodobieństwo orientacji homoseksualnej dziecka rośnie (i to nawet o 1/3), jeśli matka wcześniej powiła syna. Nadal jest jednak niskie – od 2 proc. do 6 proc. w przypadku trzeciego syna. Nie wiadomo, dlaczego tak się dzieje, jednak naukowcy tacy jak dr Ngun uważają, że mogą tu odgrywać rolę czynniki epigenetyczne – właśnie te, które analizował.

    ~Leon 1 godzinę i 48 minut temu
    Ludzie wyślijmy te typy do krajów już zniewieściałych i spokój. Tam może być rano babą, a wieczorem facetem!! To dla nich marzenie końcowe. Nasze dzieci są wykolejane przez tych/te elementy i tracą czas na dochodzenie prawdy o życiu. A prawda jest tylko jedna – FACET TO FACET , a BABA TO BABA . I koniec!!!!

    ~Maja 17 minut temu
    Kiedyś był taki rysunek „obywatelu nie pieprze bez sensu”. No właśnie, przestańcie wmawiać ludziom, że homoseksualizm to normalność. A potem przy każdej informacji na ten temat niby przypadkiem pojawia się reklama leku na hemoroidy.

    ~edzio smutas 2 godziny i 16 minut temu
    Czyli homoseksualizm jest w oczywisty sposób chorobą genetyczną. Jeżeli pan panu to Fuj. Dwie kobietki mogę zaakceptować estetyczno-wizualnie.

    ~x 46 minut temu
    Masz rację, ale jak to zwykle bywa tęgie głowy będą nad tym myśleć jeszcze wiele lat. Co do dwóch kobiet to też nie tak, bo jedna musi być „maczo”, a baba „maczo” to już nie baba a przecież jeszcze nie chłop.

    Polubienie

  4. ~islamowi mówimy NIE 55 minut temu
    Wirtualna Polsko możecie jeszcze 50 razy zmieniać tytuł tego artykułu ale to i tak nie pomoże. Nie chcemy islamskich uchodźców w Polsce. A dlaczego? Dlatego, że nie jesteśmy głupi i widzimy co się dzieje w takich krajach jak np Francja, Niemcy, Szwecja. A już pan mozil nie jest w ogóle dla mnie żadnym autorytetem w tej sprawie.

    http://wiadomosci.wp.pl/kat,141202,title,Czeslaw-Mozil-Polacy-przeciwni-uchodzcom-Propaganda-Panstwa-Islamskiego-sie-udala,wid,17904984,wiadomosc.html

    akt. 13.10.2015, 08:19

    Czesław Mozil: Polacy przeciwni uchodźcom? Propaganda Państwa Islamskiego się udała

    – Sam jako dziecko razem z rodzicami trafiłem do obozu uchodźców, gdzie czekaliśmy na azyl. Potem, już w Kopenhadze, miałem przyjaciół Turków, Marokańczyków czy Irakijczyków. Przeraża mnie skala tej nienawiści, hejtu i manipulacji wobec ogółu uchodźców i muzułmanów. Propaganda Państwa Islamskiego się udała. Oni chcą, byśmy palili meczety. Wręcz marzą o tym, by doszło do wojny religijnej. Najlepiej gdybyśmy już teraz zaczęli się bić. Ja, Czesław Mozil, prosty grajek, apeluję o trochę rozsądku. Wołam o umiar – mówi Czesław Mozil w rozmowie z Wirtualną Polską. Znany wokalista, współautor książki „Nie tak łatwo być Czesławem”, opowiada także m.in. o swoim wizerunku, słynnym „demolowaniu” kawalerki czy poczuciu humoru Polaków. Wyjaśnia również, dlaczego tysiące Cześków już niedługo będą chodzić po polskich ulicach oraz dlaczego on sam jest „cholernie potrzebny” Polsce.
    (…)

    ~mike 3 godziny i 31 minut temu
    Przy takiej ilości muzłumanów będą grzecznie siedzieli. Panie Mozilu, Polacy nie obawiają się 5 czy 7 tys. muzłumanów. Polacy obawiają się że to nie jest jednorazowa akcja i że nie skończy się na tym. Polacy obawiają się że tych ludzi będzie dużo więcej. A jak już się zbierze ich odpowienio dużo to przestaną być grzeczni.

    ~Olox 17 minut temu
    Ewa Kopacz zgodziła się na 100 tys. islamskich imigrantów – ujawnia tygodnik „wSieci” w najnowszym numerze. Tylko KORWiN może uratować ten kraj.

    ~mietek 3 godziny i 1 minutę temu
    Panie Mozil, pomagać to my możemy ludziom faktycznie potrzebującym pomocy ale nie cwaniakom. Niech Pan porozmawia z ludźmi i dowie się co się dzieje w skupiskach właśnie tych uchodźców. Można się ich bać. Założenie, że im się ta pomoc należy jest błędne. Państwu i społeczeństwu do którego się „wdzierają” należy szacunek i przestrzeganie praw i zwyczajów danego państwa. W końcu to oni chcą pomocy /czyt. zasiłków, mieszkań, nic nierobienia/. I niech Pan zauważy jaki burdel po sobie zostawiają, jak tłuką się miedzy sobą i jak traktują kobiety. Nie wiem czy Pan jest tak naiwny czy tak zakłamany.

    ~julia 32 minut temu
    żadne pomagać – naszego kraju na to nie stać, Polacy nie mają mieszkań!!

    ~fg45 13 godzin i 27 minut temu
    Multi kulti.. tam w tym miejscach dla przyjecia uchodzcoe juz sie tluka,, Niemcy podobno wierza w multi kulti.. Muzulmanie szarpia sie z Chrzescijanami i Jazidi.. oraz Muzulmamnie sami ze soba.. to przeniesie sie tutaj..

    ~arek 11 minut temu
    dokladnie, ludnosc bliskiego wschodu nienawidzi sie miedzy soba a do tego nienawidza europy

    ~48 2 godziny i 43 minut temu
    Czesiu lubię Cię i nie zmieniaj tego ! Nie propaguj islamizacji w Polsce bo myślę , że żaden Polak nie chce sprawdzać czy masz rację i czy to co się dzieje jest bezpieczne dla rdzenny mieszkańcow Polski !!! Jesteś małym ( fizycznie ) , sympatycznym , uśmiechniętym pełnym tolerancji gościem dla którego świat jest kolorowy – pewnie kochasz wszystkich ludzi – bez względu na ich preferencje …. ale pomyśl : co by się działo gdyby wszyscy byli tacy beztroscy i ufni ..!!?? Pomyśl Czesiu , że ludzie z zasadami też są na świecie i mają prawo troszczyć się o tradycje w których wyrośli – ja też należę do tych którzy nie chcą robić sobie ” doświadczeń ” a jeżeli chcę ogladać obce , egzotyczne kultury to … jadę tam na wakacje !!!! Mówisz o wolności ale … dlaczego kosztem mojej wolności !!!??

    ~toporlandr 3 godziny i 10 minut temu
    Ciekawe że media próbują za wszelką cene wmówić nam że muzłumanie są ok ?? Nie są ,nigdy nie byli i nie będą mówi o tym wyraźnie historia a wiec dlaczego ktoś na siłę chce zaklinać rzeczywistość ???!!!!!

    ~Aaa 14 minut temu
    Dlaczgo unia i watykan nie zajmie tak silnego stanowiska jak w sprawie uchodźców wobec zabijania chrześcijan przez islamistów, niszczenia religii chrześcijańskiej, burzenia kościołów na ich terenach? My ich przyjmujemy, gościmy, pozwalamy budować meczety i tylko czekać na ścinanie głów, takie postępowanie jest kompletnie niezrozumiałe i nie logiczne. To tak jakbym swoje dziecko wpuścił do klatki lwa i jeszcze się z tego powodu bardzo cieszył, czy ci wszyscy nieodpowiedzialni ludzie na głowę upadli?

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.