486 Chwała bohaterom!!! 116 lat temu urodził się Witold Pilecki. „Nikt nie miał prawa wymieniać jego nazwiska”


Proces Pileckiego 1948 r. / autor: wikipedia.org

W 79.175.212.*3 godziny temu
Dlatego S Michnik uciekł do Szwecji !!

stanisław 85.232.252.*4 godziny temu
cześć i chwała dla rotmistrza pileckiego i jego pamięci; nie zapominajmy jak poprzednia i obecna władza o takich bohaterach jak antoś petrykiewicz, jurek bitschan czy aleksandra zagórska

Ela@Ela4 godziny temu
Czlowiek wielkiego formatu! Trudno powstrzymac lzy, kiedy czyta sie jego historie i mysli o niesprawiedliwosci, ktora spotkala tak szlachetnego Bohatera jak On…

http://wpolityce.pl/historia/339622-116-lat-temu-urodzil-sie-witold-pilecki-nikt-nie-mial-prawa-wymieniac-jego-nazwiska

116 lat temu urodził się Witold Pilecki. „Nikt nie miał prawa wymieniać jego nazwiska”

opublikowano: 5 godzin temu · aktualizacja: 4 godziny temu

Proces Pileckiego 1948 r. / autor: wikipedia.org

13 maja 1901 urodził się Witold Pilecki, bohater, który z własnej woli trafił do Auschwitz, by tam przygotowywać ruch oporu. Po wojnie Witold Pilecki został skazany przez komunistów na karę śmierci. Wyrok wykonano strzałem w tył głowy.

Był jedną z niewielu osób, które trafiły do niemieckiego obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu dobrowolnie.

Od wywożonych do Auschwitz działaczy państwa podziemnego dochodziły naprawdę straszne informacje — mówi historyk Jacek Pawłowicz z Instytutu Pamięci Narodowej.

Nie można było uwierzyć w to, co tam się dzieje, że można na ziemi stworzyć takie piekło. Potrzebny był ktoś odpowiedzialny do przeprowadzenia akcji wywiadowczej.

Do tego zadania zgłosił się właśnie Pilecki. 19 września 1940 pozwolił się aresztować Niemcom w łapance ulicznej na Żoliborzu. Trafił do KL Auschwitz jako Tomasz Serafiński. Jego misja mogła się zakończyć właściwie już pierwszego dnia. Niemcy, żeby zastraszyć przywiezionych ludzi, przeprowadzili tragiczną inscenizację ucieczki.

Jeden z wachmanów wyciągnął przywiezioną osobę i powiedział: „Biegnij do ogrodzenia”. Ten człowiek, nieświadomy tego, co się za chwilę wydarzy, pobiegł. Został zastrzelony. Jako współodpowiedzialnych za tę rzekomą ucieczkę rozstrzelano jeszcze dziesięciu innych ludzi — mówił w Polskim Radiu Jacek Pawłowicz.

Kiedy pięc lat później, 8 maja 1947 Pilecki został aresztowany przez komunistów, przyznał, że – w porównaniu z tym, co robiła bezpieka: Oświęcim był igraszką.

Rotmistrz Pilecki został oskarżony o nielegalne przekroczenie granicy, posługiwanie się fałszywymi dokumentami, brak rejestracji w Rejonowej Komendzie Uzupełnień, nielegalne posiadanie broni palnej, prowadzenie działalności szpiegowskiej na rzecz gen. Andersa oraz przygotowywanie zamachu na grupę dygnitarzy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego.

Zarzut o przygotowywanie zamachu Pilecki stanowczo odrzucił, zaś działania wywiadowcze uznał za działalność informacyjną na rzecz 2 Korpusu Polskiego, za którego oficera wciąż się uważał. Podczas procesu przyznał się do pozostałych zarzutów. Prokuratorem oskarżającym Pileckiego był mjr Czesław Łapiński, przewodniczącym składu sędziowskiego ppłk Jan Hryckowian (obaj byli dawnymi oficerami AK), sędzią kpt. Józef Brodecki.

Nikt nie miał prawa o nim pisać ani nawet wymieniać jego nazwiska — mówiła córka, Zofia Pilecka-Optułowicz.

Proces rotmistrza rozpoczął się 3 marca 1948. Już 15 marca został skazany na karę śmierci. Żona wraz z przyjaciółmi rozpaczliwie walczyła o jego ułaskawienie. O łaskę zabiegano m.in. u Józefa Cyrankiewicza, który wraz z nim był w Auschwitz. Nic jednak nie zrobił. Co więcej, ukradł legendę rotmistrza. To przecież o Cyrankiewiczu mówiono, że tworzył konspirację w Auschwitz, że był przywódcą ruchu oporu.

W maju 1948 roku wykonano wyrok strzałem w tył głowy. Rodzina miała się nigdy nie dowiedzieć, gdzie Pilecki został pochowany. Nie wydano im ciała. Jak wspomina córka rotmistrza nikt nie miał prawa o nim pisać ani nawet wymieniać jego nazwiska. Dopiero po 42 latach od procesu, w demokratycznej Polsce, wyrok anulowano. Żona Pileckiego doczekała jego rehabilitacji.

polskieradio.pl/mall

…..


autor: fot. wPolityce.pl

NOR 46.134.50.*8 maja
Pilecki jest bohaterem ,.Bolszewicy ,sowieci to czerwona zaraza ,jeśli bedzie żywa to zawsze bedzie niszczyć ludzi ,naszym zadaniem jest bronić Polski przed nimi.

mijo 217.97.234.*8 maja
Na dźwięk nazwiska Pilecki, chazaria z Polin dostaje piany na mordzie. Już dawno w Warszawie byłby postawiony pomnik pamięci rtm. Witolda Pileckiego, ale ONY robią wszystko żeby do tego nie dopuścić.

CHWALA BOHATEROM 178.212.158.8 maja
Wieczne odpoczywanie racz Mu dac Panie…[] Wzor patrioty i zolnierza, jak bardzo sa nam potrzebni ludzie takiego formatu.

http://wpolityce.pl/historia/338752-oswiecim-przy-nich-to-byla-igraszka-70-lat-temu-komunisci-aresztowali-witolda-pileckiego

„Oświęcim przy nich to była igraszka”. 70 lat temu komuniści aresztowali Witolda Pileckiego

opublikowano: 8 maja · aktualizacja: 8 maja

70 lat temu, 8 maja 1947 r. funkcjonariusze UB aresztowali rtm. Witolda Pileckiego, oficera ZWZ-AK, który w 1940 r. dobrowolnie poddał się aresztowaniu i wywózce do Auschwitz, aby zdobyć informacje o obozie. Po ucieczce z Auschwitz walczył w Powstaniu Warszawskim. W 1948 r. został przez władze komunistyczne skazany na śmierć i stracony.

Witold Pilecki urodził się 13 maja 1901 r. w Ołońcu w Rosji jako syn Juliana, ziemianina, i Ludwiki z Osiecimskich. W rodzinie dużą wagę przywiązywano do tradycji niepodległościowych. Dziad Witolda, Józef Pilecki został zesłany na Syberię za udział w powstaniu styczniowym, a majątek rodzinny na Nowogródczyźnie uległ częściowej konfiskacie.

Młody Witold wychowywał się w Wilnie. Tam, jako uczeń gimnazjum, związał się z ruchem harcerskim. Pod koniec I wojny światowej wstąpił do oddziałów samoobrony, które na przełomie 1918 i 1919 r. przejęły władzę w mieście, a następnie broniły go przed bolszewikami. Następnie walczył w oddziale ułanów dowodzonym przez legendarnego „Łupaszkę”, czyli rotm. Jerzego Dąbrowskiego. W 1920 r. podczas wojny polsko-bolszewickiej bronił Warszawy.

Po powrocie do Wilna ukończył szkołę, wstąpił do Związku Bezpieczeństwa Kraju. Zrobił kurs w Szkole Podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu. W Wilnie próbował ułożyć sobie cywilne życie. Rozpoczął studia plastyczne na miejscowym uniwersytecie. Jednak trudna sytuacja materialna rodziny zmusiła go do przerwania nauki. Musiał zająć się majątkiem w Sukurczach. Tam poznał przyszłą żonę Marię Ostrowską. Ślub odbył się w 1931 r. Urodziło się im dwoje dzieci.

W sierpniu 1939 r. Pilecki otrzymał powołanie do wojska. Na początku września już, jako podporucznik rezerwy, walczył z Niemcami pod Piotrkowem Trybunalskim. 22 września bijąca się na południu kraju dywizja Pileckiego została rozbita.

Witold Pilecki przedostał się do Warszawy, by podjąć działalność konspiracyjną. W okupowanej stolicy współtworzył Tajną Armię Polską (TAP). Jako jej żołnierz powziął plan zdobycia materiałów wywiadowczych z tworzonych przez hitlerowców obozów koncentracyjnych. Bezpośrednim powodem była rosnąca liczba aresztowań wśród żołnierzy TAP oraz informacje o zbrodniczych działaniach Niemców. By dostać się do obozu Pilecki wszedł w „kocioł” podczas łapanki na stołecznym Żoliborzu. Został zatrzymany w kamienicy przy ul. Wojska Polskiego 40.

Podając się za Tomasza Serafińskiego – ukrywającego się żołnierza polskiego – został wywieziony do obozu Auschwitz. Za drutami znalazł się w nocy z 20 na 21 września. Otrzymał numer 4859. Mimo nieludzkich warunków, chorób, Pilecki ps. Serafiński zbierał i przekazywał materiały wywiadowcze przez wypuszczanych na wolność więźniów. To on przygotował pierwszą tajną notę na temat ludobójstwa w Auschwitz.

Pilecki zorganizował w Auschwitz Związek Organizacji Wojskowych (ZOW). Więźniowie, głównie byli żołnierze, tworzyli tzw. piątki. Każda taka grupa rozbudowywała swoją siatkę konspiracyjną nie wiedząc nic o istnieniu innych „piątek”. Był to oryginalny pomysł Pileckiego. Później ZOW był budowany na wzór organizacji wojskowych. Jego dowódcą został płk Kazimierz Heilman-Rawicz z ZWZ-AK. ZOW – wedle zamysłu Pileckiego – miał przygotować powstanie w obozie.

„Serafiński” nie ograniczał się tylko do działalności wywiadowczej i konspiracyjnej. Doprowadził do porozumienia organizacji politycznych działających w Auschwitz. Do symbolicznego spotkania doszło w Wigilię 1941 r. Uczestniczyli w nim m.in. działacz lewicowy, były poseł i więzień brzeski Stanisław Dubois oraz Jan Mosdorf, przywódca Obozu Radykalno-Narodowego.

Wiosną 1943 r. Niemcy zaczęli rozpracowywać organizacje konspiracyjne w obozie. W ręce oprawców wpadało coraz więcej członków obozowego ruchu oporu. Zapadła decyzja o wywiezieniu „starych” skazańców w głąb Rzeszy. Wtedy Pilecki zdecydował się na ucieczkę. W nocy z 26 na 27 kwietnia 1943 r. zdołał zbiec wraz z dwoma współwięźniami. Dotarli do Nowego Wiśnicza, gdzie Pilecki odnalazł prawdziwego Tomasza Serafińskiego.

Serafiński skontaktował go z oddziałami AK, którym przedstawił swój plan ataku na obóz w Oświęcimiu. Jego projekt nie zyskał jednak aprobaty dowództwa. Pilecki wrócił do Warszawy.

W latach 1943-44 służył w oddziale III Kedywu KG AK (m.in., jako zastępca dowódcy Brygady Informacyjno-Wywiadowczej) i brał udział w Powstaniu Warszawskim. Początkowo walczył, jako zwykły strzelec w kompanii „Warszawianka”, później dowodził jednym z oddziałów zgrupowania Chrobry II, w tzw. Reducie Witolda.

W latach 1944-45 był w niewoli niemieckiej w oflagu VII A w Murnau. Po wyzwoleniu obozu dołączył do II Korpusu Polskiego we Włoszech. W październiku 1945 r., na osobisty rozkaz gen. Andersa, wrócił do Polski, by prowadzić działalność wywiadowczą na rzecz II Korpusu. Jesienią 1945 r. zorganizował siatkę wywiadowczą i rozpoczął zbieranie informacji wywiadowczych o sytuacji w Polsce, w tym o żołnierzach AK i II Korpusu więzionych w obozach NKWD i deportowanych do Rosji.

Prowadził również wywiad w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego (MBP), MON i MSZ. Nie zareagował na rozkaz Andersa polecający mu opuszczenie Polski w związku z groźbą aresztowania. Rozważał skorzystanie z amnestii w 1947 r., ostatecznie postanowił się jednak nie ujawniać.

8 maja 1947 r. został aresztowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa, torturowany i oskarżony o działalność wywiadowczą na rzecz rządu RP na emigracji. 3 marca 1948 r. przed Rejonowym Sądem Wojskowym w Warszawie rozpoczął się proces tzw. grupy Witolda.

Rotmistrz Pilecki został oskarżony o nielegalne przekroczenie granicy, posługiwanie się fałszywymi dokumentami, brak rejestracji w Rejonowej Komendzie Uzupełnień, nielegalne posiadanie broni palnej, prowadzenie działalności szpiegowskiej na rzecz Andersa oraz przygotowywanie zamachu na grupę dygnitarzy MBP. Zarzut o przygotowywanie zamachu Pilecki stanowczo odrzucił, zaś działania wywiadowcze uznał za działalność informacyjną na rzecz II Korpusu, za którego oficera wciąż się uważał. Podczas procesu przyznał się do pozostałych zarzutów. Prokuratorem oskarżającym Pileckiego był mjr Czesław Łapiński, przewodniczącym składu sędziowskiego ppłk Jan Hryckowian (obaj byli dawnymi oficerami AK), sędzią kpt. Józef Brodecki. Skład sędziowski (jeden sędzia i jeden ławnik) był niezgodny z ówczesnym prawem.

15 marca 1948 r. rotmistrz został skazany na karę śmierci. Prezydent Bolesław Bierut nie zgodził się na ułaskawienie. Wyrok wykonano 25 maja w więzieniu mokotowskim przy ul. Rakowieckiej, poprzez strzał w tył głowy. Witold Pilecki pozostawił żonę, córkę i syna.

Miejsce pochówku rotmistrza Pileckiego nigdy nie zostało ujawnione przez komunistyczne władze, prawdopodobnie ciało rotmistrza wrzucono do dołów śmierci wraz z innymi ofiarami komunizmu na ”Łączce” Cmentarza Wojskowego na Powązkach.

Witold Pilecki został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (1995) i Orderem Orła Białego (2006).

W czasach PRL wszelkie informacje o jego dokonaniach i losie podlegały cenzurze.

Mly/PAP

www 85.193.225.*8 maja
Wielki Polak, Bohater, Żołnierz. Pamiętamy i nigdy nie zapomnimy. Czekamy aż Go odnajdą. To będzie piękny dzień, na pewno się popłaczę.

W 79.175.212.*8 maja
Polacy dobrze wiedzą kto go zamordował a wy piszecie komuniści, zapytajcie Michnika on wam powie gdzie go pochowali ziomale !!

Wielki szacunek dla wielkiego 5.172.255.*8 maja
Szkoda! Szkoda, że sprzedali nas „sojusznicy” w czasie i po wojnie. Że wleźli tu ruscy i zainstalowali swoje śmieci, Że te śmieci zdziesiątkowały nam prawdziwe elity, które o Polsce myślały tak jak

ROMANA 89.64.56.*8 maja
CZESC I CHWALA BOHATEROM

fra 89.204.138.*8 maja
WZÓR POLAKA! Gwoli scislosci: powiedzial siostrze ze „Oswiecim przy nich to byla fraszka…”

…..


autor: fot. wikipedia commons

ares 157.158.97.*27 kwietnia
A Bartoszewskiego wypuścili bo go bolała głowa i miał katar.

eKrystyna 89.67.172.*27 kwietnia
Kiedy wreszcie powstanie film w stylu holywoodzkim a nie nudnawy fabularyzowany!

Jacek 31.182.240.*27 kwietnia
Brakuje nam tu dzisiaj Ciebie .

dziobal5@dziobal526 kwietnia
Chwała bohaterom niech szlag trafi bandytów!!!!.

http://wpolityce.pl/historia/337292-staralem-sie-tak-zyc-abym-w-godzinie-smierci-mogl-sie-raczej-cieszyc-niz-lekac-dzis-mija-74-rocznica-ucieczki-witolda-pileckiego-z-auschwitz

„Starałem się tak żyć, abym w godzinie śmierci mógł się raczej cieszyć, niż lękać”. Dziś mija 74 rocznica ucieczki Witolda Pileckiego z Auschwitz

opublikowano: 26 kwietnia · aktualizacja: 26 kwietnia

Witold Pilecki urodził się w 1901 r. Witold Pilecki urodził się w 1901 r. W latach 1918–1921 służył w Wojsku Polskim, walczył podczas wojny z bolszewikami. Jako kawalerzysta brał udział w obronie Grodna. 5 sierpnia 1920 wstąpił do 211 Pułku Ułanów i w jego szeregach walczył w Bitwie Warszawskiej, bitwie w Puszczy Rudnickiej i brał udział w buncie Żeligowskiego. Dwukrotnie odznaczony został Krzyżem Walecznych. Po wojnie zdemobilizowany.

Wraz z wybuchem II wojny światowej Witold Pilecki został ponownie zmobilizowany. W końcu sierpnia 1939 r. 19 Dywizja Piechoty pod dowództwem gen. bryg. Józefa Kwaciszewskiego z włączonym doń szwadronem Witolda, została skierowana w okolice Piotrkowa Trybunalskiego do osłony szosy Piotrków – Tomaszów Mazowiecki. W nocy 5/6 września niemiecki XVI Korpus pancerny rozbił polską dywizję, więc rozproszeni żołnierze, wśród których był także Pilecki, po przejściu Wisły włączyli się w szeregi odtwarzanej 41 Dywizji Piechoty Rezerwy. Komendantem kawalerii dywizyjnej mianowano mjr. Jana Włodarkiewicza, a jego zastępcą został ppor. Witold Pilecki. Walcząc z Niemcami, żołnierze 41 D.P.Rez. kierowali się na południowy wschód w celu utworzenia przedmościa rumuńskiego. Po agresji ZSRR 17 września, dowództwo polskie chciało umożliwić przejście jak największej ilości żołnierzy na Węgry i do Rumunii, stąd w dalszym ciągu kierowano się na południe. 22 września dywizja została rozbita, żołnierze zaś otrzymali rozkaz złożenia broni. Żołnierze w większości nie skapitulowali. Część z nich uciekła na Węgry i podjęła dalszą walkę u boku sojuszniczej Francji. Inni, wśród których był Witold Pilecki, wrócili do kraju, by prowadzić podziemną walkę z okupantem.

Natomiast najbliższa rodzina Witolda mieszkająca w Sukurczach, po 17 września znalazła się pod okupacją sowiecką. By uniknąć losu polskich rodzin aresztowanych i wywożonych na Syberię przez NKWD, Maria Pilecka wraz z dziećmi ukrywała się wśród miejscowej ludności, poszukując możliwości przedostania się na teren Generalnego Gubernatorstwa. Dopiero w kwietniu 1940 r. udało się jej przekroczyć granicę sowiecko-niemiecką i dotrzeć do rodziców w Ostrowi Mazowieckiej. Dopiero tutaj dowiedziała się że jej mąż żyje i mieszka w Warszawie.

Witold Pilecki i żołnierze mjr. Jana Włodarkiewicza po dotarciu do okupowanej stolicy utworzyli organizację wojskową – Tajną Armię Polską przyjmując 9 listopada 1939 r. za początek jej działalności. W tym okresie działały już inne podziemne organizacje wojskowe, z których najstarszą, powstałą 26 września 1939 r. była Służba Zwycięstwu Polski przemianowana na Związek Walki Zbrojnej. Na czele TAP stanął mjr Włodarkiewicz ps. „Drawicz”. Witold Pilecki z wielkim zaangażowaniem włączył się w pracę TAP: pełnił rolę inspektora organizacyjnego, szefa Sztabu Głównego, szefa zaopatrzenia, szefa oddziału organizacyjno-mobilizacyjnego, szefa zaopatrzenia i służb specjalnych. W początkowym okresie TAP działała samodzielnie, równolegle do innych działających organizacji podziemnych. Po upadku Francji, gdy polskie władze wojskowe na emigracji poprzez swoich emisariuszy zachęcały i wzywały podziemne organizacje wojskowe do scalania, dowództwo TAP podjęło współpracę ze Związkiem Walki Zbrojnej, a w 1941 r. całkowicie się jej podporządkowało.

Witold Pilecki działając aktywnie w konspiracji, od 1940 r. pracował jako ajent hurtowni kosmetycznej „Raczyński i Ska”, co pozwalało mu na w miarę swobodne poruszanie się po Warszawie.

W 1940 r. władze niemieckie zaczęły organizować na ziemiach polskich obozy koncentracyjne. Obok zastraszenia społeczeństwa chodziło również o wyzyskanie darmowej siły roboczej i grabież mienia, oraz eksterminację więźniów.

Aresztowania wśród żołnierzy Tajnej Armii Polskiej, osadzanie coraz większej liczby skazańców w obozie koncentracyjnym Auschwitz i rozszerzająca się jego zła sława w miarę zwiększania jego funkcji eksterminacyjnych – wpłynęły na decyzję Witolda Pileckiego, by tam dobrowolnie się udać.

Zamiar ten zrealizował 19 września 1940 r. podczas łapanki na Żoliborzu, skąd pod nazwiskiem Tomasza Serafińskiego dostał się do Auschwitz jako więzień nr 4859. Jesienią 1941 r. otrzymał awans na porucznika, który potwierdził fakt, że Pilecki poszedł do obozu ochotniczo, żeby tam zorganizować konspirację wojskową i zdobyć wiarygodne dane o zbrodniach popełnianych przez Niemców. W ZWZ-AK obowiązywała pragmatyka, iż z zasady nie awansowano więźniów.

W czasie pobytu w Auschwitz trzykrotnie poważnie zachorował, ale pod opieką dr Jana Deringa, żołnierza TAP powrócił do sił. Obozowe przeżycia nie tylko nie załamały Pileckiego psychicznie, ale jakby dodatkowo mobilizowały do walki i do działania. Pierwsza grupa konspiracyjna, którą zawiązał wśród więźniów przywiezionych z Warszawy nosiła nazwę Tajnej Organizacji Wojskowej; tworzyły ją tzw. piątki. W miarę włączania kolejnych grup organizacji zmieniono nazwę na Związek Organizacji Wojskowych, który swoich żołnierzy miał we wszystkich komandach obozu oświęcimskiego. Nieco później, równolegle do konspiracyjnej działalności „Tomasza Serafińskiego” tę pracę zaczęły rozwijać inne organizacje wojskowe i polityczne z ZWZ-AK na czele.

Następnym celem, jaki Pilecki postawił przed sobą było połączenie grup konspiracyjnych w Auschwitz i przygotowanie do powstania. Rozmowy prowadzone z wyższymi uwięzionymi w obozie oświęcimskim wojskowymi były trudne, ale ideowość Witolda, widoczny brak żądzy władzy doprowadziła do scalenia wszystkich odłamów konspiracyjnych pod dowództwem płk Kazimierza Heilmana-Rawicza z ZWZ-AK. „Tomasz Serafiński” nadal zajmował się rozwijaniem sieci konspiratorów. Gdy Niemcy wywieźli płk Rawicza do obozu w Mauthausen, na czele organizacji postawiono płk pilota Juliana Gilewicza. Oprócz porozumienia i zjednoczenia organizacji wojskowych, Witoldowi Pileckiemu, po wielu rozmowach i przekonywaniu udało się doprowadzić do swoistego porozumienia politycznego między poszczególnymi partiami i nurtami politycznymi. Wyrazem tego porozumienia była wigilia zorganizowana w 1941 r., na której spotkali się przedstawiciele różnych ugrupowań ze Stanisławem Dubois i Janem Mosdorfem na czele. Po utworzeniu obozu Birkenau również tam zaczęto wciągać nowych ludzi w krąg konspiracji obozowej.

Po osiągnięciu zamierzonych celów więźniowie-konspiratorzy zaczęli prowadzić nasłuchy radiowe oraz przygotowywać plan aktywnej samoobrony i ewentualnego buntu na wypadek, gdyby Niemcy postanowili zlikwidować obóz. Witold Pilecki wespół z towarzyszami opracowywał szczegółowe przygotowania do akcji militarnej w różnych sytuacjach. Magazyn broni ZOW umieszczono i zamaskowano pod barakiem biura budowlanego. Ważnym polem działania Pileckiego w obozie było przekazywanie meldunków do Komendy Głównej ZWZ-AK w Warszawie. Początkowo przekazywał je za pośrednictwem zwalnianych więźniów-członków ZOW. Później, gdy Niemcy znieśli zbiorową odpowiedzialność za ucieczki, sam Związek Organizacji Wojskowych zaczął je organizować i przekazywać ważne informacje. Pierwsza ucieczka miała miejsce w maju 1942 r.

Wiosną 1943 r. rozpoczęły się aresztowania wśród najbliższych współpracowników „Tomasza Serafińskiego”. Gestapo miało coraz więcej danych o obozowej konspiracji. Władze Auschwitz zdecydowały się na przerzucenie „starych” polskich aresztantów do obozów na teren III Rzeszy. Gdy udało się uzyskać potwierdzenie tych decyzji, Witold Pilecki podjął plan ucieczki z Auschwitz. Wraz z dwoma więźniami: Janem Redzejem i Edwardem Ciesielskim dokonał tego w czasie świąt wielkanocnych z 26 na 27 kwietnia 1943 r. Chciał osobiście w Komendzie Głównej AK przedstawić sytuację w KL Auschwitz i uzyskać zgodę na akcję zbrojną i wyzwolenie więźniów. Po ucieczce, podczas pobytu w Wiśniczu poznał osobiście autentycznego Tomasza Serafińskiego, z którym nawiązał dozgonną przyjaźń i korespondował niemal do końca informując o sobie i współtowarzyszach ucieczki. W czasie oczekiwania na łączność z podziemiem Witold Pilecki namalował dwa obrazy, które podarował panu Tomaszowi, otrzymując w zamian dwie pozycje historyczne dotyczące Kresów. Tomasz Serafiński ps. „Lisola” będąc wówczas zastępcą komendanta placówki AK w Wiśniczu, przesłał meldunek o ukrywających się zbiegach komendantowi Okręgu Krakowskiego z prośbą o nawiązanie łączności ze zbrojnym podziemiem. Przedstawił też szczegółowy raport o zbrodniach popełnianych w Auschwitz oraz precyzyjny plan akcji zbrojnej w celu uwolnienia więzionych w obozie. Jednak dowództwo Okręgu Krakowskiego, obawiając się prowokacji, bardzo podejrzliwie potraktowało trójkę uciekinierów. Nie mogąc podjąć współpracy z Krakowem, Pilecki nawiązał łączność z Warszawą i 22 sierpnia 1943 r. wyjechał do stolicy licząc na zgodę KG AK i na przyspieszenie momentu przeprowadzenia akcji odbicia więźniów oświęcimskich. Pilecki nie zrezygnował z walki zbrojnej. Walczył w Powstaniu Warszawskim. Po jego upadku trafił do niewoli. Po wyzwoleniu oflagu w Murnau Pilecki został żołnierzem II Korpusu we Włoszech. Wrócił do kraju, gdzie stworzył grupę, która gromadziła informacje o sytuacji w kraju. Został aresztowany, a potem zamordowany przez komunistów po pokazowym procesie w 1948 r. Zrehabilitowany w 1991 r.

Prezydent Lech Kaczyński odznaczył Pileckiego pośmiertnie Orderem Orła Białego. W 2013 r. został awansowany do stopnia pułkownika.

CZYTAJ WIĘCEJ: Ułani przejadą konno szlakiem ucieczki z Auschwitz rtm. Witolda Pileckiego

By upamiętnić ucieczkę z Auschwitz, kilkudziesięciu kawalerzystów z Małopolski i Śląska wyruszy w sobotę konno z Oświęcimia do Nowego Wiśnicza szlakiem ucieczki z niemieckiego obozu Auschwitz rtm. Witolda Pileckiego, Jana Redzeja i Edwarda Ciesielskiego – podało stowarzyszenie Auschwitz Memento. To trzecia edycja rajdu.

Po raz pierwszy ułani przejadą jednak całą trasę ucieczki Witolda Pileckiego. Dotychczas kończył się on w Alwerni. Wraz z ułanami szlak pokona konno Marcin Kwaśny, aktor, który wcielił się w rolę rotmistrza w filmie „Pilecki” oraz wyprodukował obraz „Wyklęty”. Na trasie będzie obecny Andrzej Pilecki, syn rotmistrza — powiedziała prezes stowarzyszenia Auschwitz Memento, które współorganizuje wydarzenie, Paulina Wądrzyk.

PAP, pilecki.ipn.gov.pl

…..

http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/339609-nareszcie-warszawa-ma-pomnik-rotmistrza-pileckiego-pamieci-po-bohaterze-komunistyczni-oprawcy-obawiali-sie-najbardziej-zdjecia

http://wpolityce.pl/historia/339153-za-trzy-dni-oficjalne-odsloniecie-pomnika-rtm-pileckiego-galeria

http://wpolityce.pl/historia/339626-kto-nieczysto-gra-rotmistrzem-pileckim-wladze-warszawy-zorganizowaly-polityczny-wiec-zamiast-patriotycznej-uroczystosci

http://wpolityce.pl/historia/339710-glinski-rotmistrz-dzis-juz-pulkownik-witold-pilecki-byl-bez-watpienia-jednym-z-najwiekszych-bohaterow-w-polskich-dziejach-zdjecia

http://wpolityce.pl/polityka/339698-nasz-wywiad-prezes-ipn-wierze-ze-z-tych-mlodych-ludzi-ktorzy-dotykaja-na-laczce-naszej-historii-wyrosnie-elita-wielkiej-i-dumnej-polski

http://stefczyk.info/wiadomosci/polska/uczczono-pamiec-rotmistrza-pileckiego,20093257175?utm_source=widget&utm_medium=referral&utm_campaign=artykuly-widget

http://wpolityce.pl/historia/339696-gdansk-i-lublin-w-holdzie-pileckiemu-udowadnial-ze-mozliwe-jest-polaczenie-patriotyzmu-mestwa-i-chrzescijanstwa

http://wpolityce.pl/historia/339678-stolica-pamieta-o-bohaterze-ulicami-warszawy-przejdzie-dzis-marsz-witolda-pileckiego

 

2 thoughts on “486 Chwała bohaterom!!! 116 lat temu urodził się Witold Pilecki. „Nikt nie miał prawa wymieniać jego nazwiska”

  1. http://film.wp.pl/pokaz-filmu-azyl-w-londynie-piekna-slowa-i-pelna-sala-6122893911181441a

    Pokaz filmu „Azyl” w Londynie. Piękna słowa i pełna sala

    Ponad 200 osób wzięło udział w niedzielę po południu w specjalnym londyńskim pokazie filmu „Azyl” o Janie i Antoninie Żabińskich, którzy w czasach drugiej wojny światowej uratowali życie ponad 300 żydowskich dzieci, ukrywając je w swej willi w warszawskim zoo.

    https://v.wpimg.pl/LTY2MzI1JT12fWJMfQU0YGsLYh5nRjw9NFVjCiUefWBqAnxOcAl0ZXQfeE58CX5mbwp_VTNQLjcjSyMJKkhiPilV/
    (PAP)

    Pokaz został zorganizowany przez fundację „Ucząc się od Sprawiedliwych”, która została założona przez pedagoga i pisarza Anthony’ego Lishaka, który od kilku lat prowadzi zajęcia historyczne dla dzieci z polskich i żydowskich szkół w Wielkiej Brytanii. Jednym z partnerów fundacji jest ambasada RP w Londynie.

    Opowiadający historię bohaterstwa Żabińskich „Azyl” został nakręcony przez reżyserkę Niki Caro, a w rolach głównych obsadzeni zostali m.in. Belg Johan Heldenbergh i dwukrotnie nominowana do Oskara hollywoodzka aktorka Jessica Chastain („Wróg numer jeden”, „Marsjanin”). Film, którego oficjalna premiera odbyła się w Warszawie w marcu, pokazuje m.in. realia żydowskiego getta w Warszawie i Powstania Warszawskiego z 1944 roku.

    W niedzielnym pokazie wziął udział także urodzony w Warszawie w 1937 roku Moshe Tirosh (urodzony jako Mieczysław Kenigswein), który był wśród 300 dzieci uratowanych przez Żabińskich w zoo. Jak opowiadał, miał wówczas sześć lat i trafił do ogrodu zoologicznego wraz ze swoją czteroletnią siostrą, Stefanią oraz rodzicami.

    Jak tłumaczył, Żabińscy ukrywali Żydów w taki sposób, że niewiele wiedziały o tym, ile innych osób jest w danym momencie w ogrodzie, co sprawiało, że w przypadku znalezienia kogokolwiek przez nazistów jedni nie mogliby zeznawać przeciwko innym.

    Po projekcji filmu odtworzono również nagraną wcześniej wypowiedź Teresy Żabińskiej, córki Jana i Antoniny, która tłumaczyła brytyjskim widzom szczegóły historii swych rodziców.

    – Film, który jest wyświetlany także w Polsce nosi tytuł „Azyl”. Był to azyl dla wielu ludzi. Nie tylko zresztą dla Żydów, dlatego że tutaj znaleźli schronienie np. działacze Podziemia, którzy byli w zagrożeniu po zamachach. Byli tu również – nie przez cały czas, ale ukrywali się – ludzie chorzy psychicznie, którym wyjście na ulice, chodzenie po mieście groziło tak samo jak Żydom śmiercią – tłumaczyła.

    https://v.wpimg.pl/LTEyMjI0JT1qNmJefAc0YnNJYg5nRzw9KB5jGiUffWB9S31deAR8ZWhIe11xA3xkdUB8RShKNThrEz0N/

    – Rodzice się bardzo bali. Bali się tego, co robią, bali się swoich decyzji, ale uważali, że poczucie odpowiedzialności za drugiego człowieka, za kogoś, kto potrzebuje pomocy, jest rzeczą nadrzędną. I dlatego zdecydowali się robić to, co robili – podkreśliła.

    Żabińska dodała, że „bardzo lubi ten film”, choć „bierze pod uwagę, iż jest to film fabularny, a nie dokumentalny”.

    – Nieważne są detale, ale to, co ten film niesie: jego przesłanie, czyli przesłanie o humanitaryzmie; kim należy być i jak się należy zachowywać w stosunku do innych; wtedy, kiedy ktoś jest zagrożony, kiedy potrzebuje pomocy. Wydaje mi się, że to przesłanie jest bardzo, bardzo wyraźne w tym filmie – powiedziała.

    Wśród publiczności byli także członkowie rodziny niedawno nagrodzonego tytułem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata” lekarza dr. Tadeusza Stępniewskiego, który był członkiem Żegoty, współpracownikiem Ireny Sendlerowej i pomagał w ratowaniu Żydów. Na projekcję przybył też specjalny pełnomocnik brytyjskiego rządu ds. Holokaustu Sir Eric Pickles.

    Wydarzenie zostało zorganizowane w celu zebrania środków na rozwój fundacji Lishaka, która naucza w Wielkiej Brytanii o dziedzictwie polskich Sprawiedliwych. Dotacje można składać za pomocą strony internetowej organizacji http://www.learningfromtherighteous.org.

    Pośród 26,5 tys. osób, które otrzymały tytuł „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata” Polacy stanowią największą grupę (ok. 6,7 tys.), mimo iż w okupowanej przez nazistowskie Niemcy Polsce za udzielenie pomocy lub schronienia Żydom groziła śmierć.

    Prup
    Takie mrowie ich Polacy uratowali, a oni tak nas nienawidzą… Pomimo, że tylko w Polsce śmierć groziła całej rodzinie przechowującej jednego żydowskiego uciekiniera, ale mogło się też trafić że i cała wioska szła z dymem

    jan
    A Francuzi nie zezwolili nawet na projekcję tego filmu u nich.

    Stach
    Gdzie ty widzisz tych nienawidzących nas Polaków , Żydów. ?? Raczej jest zupełnie odwrotnie , A ty chyba jesteś tego cichym przykładem….

    Prup
    @Stach Jestem bardzo wokalnym przykładem prezentowania pełnych faktów, a Ty od razu wjeżdżasz na mnie osobiście za prezentowanie poglądów różnych niż Twoje, nie prezentując przy tym żadnego kontrargumentu

    faflunin
    Wiecie co jest w tym najgorsze? Że my Polacy, musimy udowadniać swoją niewinność za Holocaust. To właśnie, przez lata zakłamywaną historię. Zakłamywaną nie tylko przez Niemców, ale przez naszych „sojuszników” jak i też przez samych Żydów.

    POLAK
    Szkoda ze wielcy kinomani polskiej sceny kreca filmy jakk poklosie i po…cos tam zamiast wlasnie tego typu filmy.ciekawe kto jest prawdziwym Polakiem

    tatek
    no i co z tego , Żydzi , Semici wola dalej knuć i obrażać POLAKÓW i robią to w doskonałej współpracy i symbiozie ze swoimi katami niemcami .

    manalishi
    a holand tylko przeciw Polsce filmy kreci…

    komisarz
    Ale po co pokazywać kto ich ratował bez sensu lepiej pokazać kto ich zabijał i dlaczego trzeba było ratować to wystarczy a nie licytować się na ilość sztuk dzisiaj oni nie chcą przyjmować islamskich uciekinierów do Israela taka wdzięczność

    Polubienie

  2. http://wpolityce.pl/historia/341309-polska-nigdy-o-nim-nie-zapomni-69-lat-temu-komunisci-zamordowali-rtm-witolda-pileckiego

    Polska nigdy o nim nie zapomni! 69 lat temu komuniści zamordowali rtm. Witolda Pileckiego

    opublikowano: za 28 minut · aktualizacja: za 33 minuty

    autor: fot. IPN/Twitter

    69 lat temu, 25 maja 1948 r., władze komunistyczne wykonały wyrok śmierci na rotmistrzu Witoldzie Pileckim, oficerze ZWZ-AK, który w 1940 r. dobrowolnie poddał się wywózce do Auschwitz, aby zdobyć informacje o obozie. W 1947 r. został aresztowany przez UB; torturowany i oskarżony o działalność wywiadowczą na rzecz rządu RP na emigracji, skazany został na karę śmierci.

    Witold Pilecki urodził się 13 maja 1901 r. w Ołońcu w Rosji. Pochodził z rodziny szlacheckiej o tradycjach niepodległościowych. Jego dziad Józef Pilecki został zesłany na Syberię za udział w Powstaniu Styczniowym, a majątek rodzinny na Nowogrodczyźnie uległ częściowej konfiskacie.

    Młody Witold wychowywał się w Wilnie. Tam jako uczeń gimnazjum związał się z ruchem harcerskim. Pod koniec I wojny światowej wstąpił do oddziałów samoobrony, które na przełomie 1918 i 1919 r. przejęły władzę w mieście, a następnie broniły go przed bolszewikami. Walczył w oddziale ułanów dowodzonym przez legendarnego „Łupaszkę”, czyli rtm. Jerzego Dąmbrowskiego. W 1920 r. podczas wojny polsko-bolszewickiej bronił Warszawy.

    Po powrocie do Wilna ukończył szkołę, wstąpił do Związku Bezpieczeństwa Kraju. Zrobił kurs w Szkole Podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu. W Wilnie rozpoczął studia plastyczne na miejscowym uniwersytecie. Jednak trudna sytuacja materialna rodziny zmusiła go do przerwania nauki. Musiał zająć się majątkiem w Sukurczach. Tam poznał przyszłą żonę Marię Ostrowską. Ślub odbył się w 1931 r. Urodziło się im dwoje dzieci.

    W sierpniu 1939 r. Pilecki otrzymał powołanie do wojska. Na początku września już jako podporucznik rezerwy walczył z Niemcami pod Piotrkowem Trybunalskim. 22 września bijąca się na południu kraju dywizja Pileckiego została rozbita.

    Witold Pilecki przedostał się do Warszawy, by podjąć działalność konspiracyjną. W okupowanej stolicy współtworzył Tajną Armię Polską (TAP). Jako jej żołnierz powziął plan zdobycia materiałów wywiadowczych z tworzonych przez hitlerowców obozów koncentracyjnych. Bezpośrednim powodem była rosnąca liczba aresztowań wśród żołnierzy TAP oraz informacje o zbrodniczych działaniach Niemców. By dostać się do obozu Pilecki wszedł w „kocioł” podczas łapanki na stołecznym Żoliborzu. Został zatrzymany w kamienicy na ul. Wojska Polskiego 40.

    Podając się za Tomasza Serafińskiego – ukrywającego się żołnierza polskiego – został wywieziony do obozu Auschwitz. Za drutami znalazł się w nocy z 20 na 21 września. Otrzymał numer 4859. Mimo nieludzkich warunków, chorób, Pilecki ps. Serafiński zbierał i przekazywał materiały wywiadowcze przez wypuszczanych na wolność więźniów. To on przygotował pierwszą tajną notę na temat ludobójstwa w Auschwitz.

    Pilecki zorganizował w Auschwitz Związek Organizacji Wojskowych (ZOW). Więźniowie, którego członkami zostali byli żołnierze tworzący tzw. piątki. Każda taka grupa rozbudowywała swoją siatkę konspiracyjną nie wiedząc nic o istnieniu innych „piątek”. Był to oryginalny pomysł Pileckiego. Później ZOW był budowany na wzór organizacji wojskowych. Jego dowódcą został płk Kazimierz Heilman-Rawicz z ZWZ-AK. ZOW – wedle zamysłu Pileckiego – miał przygotować powstanie w obozie.

    „Serafiński” nie ograniczał się tylko do działalności wywiadowczej i konspiracyjnej. Doprowadził do porozumienia organizacji politycznych działających w Auschwitz. Do symbolicznego spotkania doszło w Wigilię 1941 r. Uczestniczyli w nim m.in. działacz lewicowy, były poseł i więzień brzeski Stanisław Dubois oraz Jan Mosdorf, przywódca Obozu Radykalno-Narodowego.

    Wiosną 1943 r. Niemcy zaczęli rozpracowywać organizacje konspiracyjne w obozie. W ręce oprawców wpadało coraz więcej członków obozowego ruchu oporu. Zapadła decyzja o wywiezieniu „starych” skazańców w głąb Rzeszy. Wtedy Pilecki zdecydował się na ucieczką. W nocy z 26 na 27 kwietnia 1943 r. zdołał zbiec wraz z dwoma współwięźniami. Dotarli do Nowego Wiśnicza, gdzie Pilecki odnalazł prawdziwego Tomasza Serafińskiego.

    Serafiński skontaktował go z oddziałami AK, którym przedstawił swój plan ataku na obóz w Oświęcimiu. Jego projekt nie zyskał jednak aprobaty dowództwa. Pilecki wrócił do Warszawy.

    W latach 1943-44 służył w oddziale III Kedywu KG AK (m.in., jako zastępca dowódcy Brygady Informacyjno-Wywiadowczej „Kameleon”, „Jeż”) i brał udział w Powstaniu Warszawskim. Początkowo walczył, jako zwykły strzelec w kompanii Warszawianka, później dowodził jednym z oddziałów zgrupowania Chrobry II, w tzw. Reducie Witolda.

    W latach 1944-45 był w niewoli niemieckiej w oflagu VII A w Murnau. Po wyzwoleniu obozu dołączył do II Korpusu Polskiego we Włoszech. W październiku 1945 roku, na osobisty rozkaz gen. Andersa, wrócił do Polski, by prowadzić działalność wywiadowczą na rzecz II Korpusu. Jesienią 1945 roku zorganizował siatkę wywiadowczą i rozpoczął zbieranie informacji wywiadowczych o sytuacji w Polsce, w tym o żołnierzach AK i II Korpusu więzionych w obozach NKWD i deportowanych do Rosji.

    Prowadził również wywiad w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego (MBP), MON i MSZ. Nie zareagował na rozkaz Andersa polecający mu opuszczenie Polski w związku z zagrożeniem aresztowania. Rozważał skorzystanie z amnestii w 1947 roku, ostatecznie postanowił się jednak nie ujawniać.

    8 maja 1947 roku został aresztowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa, torturowany i oskarżony o działalność wywiadowczą na rzecz rządu RP na emigracji. 3 marca 1948 r. przed Rejonowym Sądem Wojskowym w Warszawie rozpoczął się proces tzw. grupy Witolda.

    Rotmistrz Pilecki został oskarżony o nielegalne przekroczenie granicy, posługiwanie się fałszywymi dokumentami, brak rejestracji w Rejonowej Komendzie Uzupełnień, nielegalne posiadanie broni palnej, prowadzenie działalności szpiegowskiej na rzecz Andersa oraz przygotowywanie zamachu na grupę dygnitarzy MBP. Zarzut o przygotowywanie zamachu Pilecki stanowczo odrzucił, zaś działania wywiadowcze uznał za działalność informacyjną na rzecz II Korpusu, za którego oficera wciąż się uważał. Podczas procesu przyznał się do pozostałych zarzutów. Prokuratorem oskarżającym Pileckiego był mjr Czesław Łapiński, przewodniczącym składu sędziowskiego ppłk Jan Hryckowian (obaj byli dawnymi oficerami AK), sędzią kpt. Józef Brodecki. Skład sędziowski – jeden sędzia i jeden ławnik – był niezgodny z ówczesnym prawem.

    15 marca 1948 roku rotmistrz został skazany na karę śmierci. Prezydent Bolesław Bierut nie zgodził się na ułaskawienie. Wyrok wykonano 25 maja w więzieniu mokotowskim przy ul. Rakowieckiej, poprzez strzał w tył głowy. Witold Pilecki pozostawił żonę, córkę i syna. Miejsce pochówku rotmistrza nigdy nie zostało ujawnione przez komunistyczne władze, prawdopodobnie zwłoki zakopano na wysypisku śmieci koło Cmentarza Powązkowskiego (tzw. kwatera Ł – łączka).

    Do roku 1989 wszelkie informacje o dokonaniach i losie rtm. Pileckiego podlegały w PRL cenzurze.

    W 2006 roku Witold Pilecki został pośmiertnie odznaczony Orderem Orła Białego, a w 2013 r. awansowany do stopnia pułkownika.

    pc/PAP/Twitter

    PROTEST-co inni tworcy? 109.45.2.*za godzinę
    Film pt. „Wyklęty” o ostatnim Żołnierzu Niezłomnym „Lalku” nie ma wstępu na największy polski festiwal filmowych debiutów w Koszalinie.

    W 79.175.212.*6 minut temu
    Komuniści czyli Michnikowe plemie !!

    Konrad 91.61.2.*16 minut temu
    Dzieci mordercow rtm. Pileckiego siedza dzis w szechterowskim GWnie i w kilku innych gniazdach V Kolumny. I teraz te dzieci morduja mentalnie Polakow, niszcza i podpalaja Polske.

    KAKA 85.167.22.*32 minuty temu
    Pilecki wielkim bohaterem byla–ALE TERAZ JEST TYKO O PILECKIM -DLACZEGO ?-DLATEGO ZE W JEGO RAPOLCIE JEST ZFAUSZOWANA LICZBA ZAMORDOWANYCH ZYDOW–PRZEMYSL HOLOKAUST MISU KASA!

    hipokryzja PIS 94.254.234.*32 minuty temu
    Wyklętych mordowali wyrokami funkcjonariusze służb w togach sędziowskich. Dzisiaj PIS w TK obsadził oficera UOP po prezesa TK i Przyłębską -TW Wolfgang jako prezesa. Powtórka z koszmaru?

    kaka 85.167.22.*34 minuty temu
    Przypominam od ilus lat-jak bylo glosowanie w EU za uznaniem Pileckiego naj boh eur-to BUZEK, SYRJUSZ-WOLSKI, ONYSZKIEWICZ I reszt kom bandy GLOSOWALA PRZECIW POLAKOWI. Przypominam.

    mosad 31.0.124.*36 minut temu
    Zaraz, zaraz…… o co ten szum, a kto to właściwie jest ten Pilecki …… kuzyn Kaczyńskiego czy Macierewicza?

    ObserVator 46.174.30.*38 minut temu
    Wieczna hańba że w tym narodzie znalazło się tyle zdrajców i katów, morderców takich bohaterów jak on i wielu innych. Prawdziwy polski szlachcic, przelał krew, szkoda, że z rąk rodaków.

    kikiu 194.33.72.*39 minut temu
    Cześć Wielkiej Polsce! Precz ze zaborcami!

    rządzą za pomocą służb 94.254.234.*godzinę temu
    To nie żarty. Oficer UOP w TK grozi represjami a nawet utratą pracy asystentom a także sędziom TK. Otwierana korespondencja, telefony na podsłuchu, żądanie usunięcia wpisów na prywatnym facebooku…

    everyman 213.238.122.*godzinę temu
    https://www.youtube.com/watch?v=BlRHUa06VDI czekamy…..

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.