870 Prof. Bartyzel odpowiada „GW”: Brzydzę się donosicielstwem. „Antysemityzm” jest dogmatem religii poprawności politycznej


Prof. Jacek Bartyzel / autor: Fratria wPolityce.pl

chestermazu@chestermazu
Podziwiam piękną filozofię pana Profesora. Taką chociażby jak postawione pytanie bez odpowiedzi: „Dlaczego akurat Żydów trzeba kochać? Tego nikt nie zdołał wyjaśnić.”. Przecież tak się paradoksalnie przyjęło, że elementarna poprawność polityczna nakazuje, żeby Żydów kochać.. A jak nienawidzieć, to najlepiej – bo praktycznie bezkarnie – Polaków.

mietas@mietas
Antysemita to jest ktoś kogo nie lubią Żydzi. Do narodów semickich należą ludy arabskie. Trudno się w tym żydowskim myśleniu połapać.

mika
Kolejny raz, moje wielkie uznanie i szacunek Profesorze! Bardzo trafnie, jasno i celnie opisał Pan sedno problemu. Giewu to dostrzegła i stąd ten gwałtowny atak. ps. brakuje Pana w rządzie (MSZ)

RT
17.09.1939 wszystkie gminy żydowskie na kresach witały armię czerwoną POWITALNYMI BRAMAMI, zakładali czerwone opaski i jako NAJWIĘKSI SZMALCOWNICY ŚWIATA sporządzali listy Polaków do wywózki na Sybir

Jestesmy z Panem
Panie profesorze nie ma co się dziwić ze Zydzi donosza. Pamietamy i nigdy nie zapomnimy jak donosili sowietom na Polakow, ktorzy gineli potem w lagrach i w drodze do nich w bydlecych wagonach.

Zuzia
Już chyba wiecie skąd w Polsce tylu kapusiów …

https://wpolityce.pl/polityka/435454-prof-bartyzel-odpowiada-gw-brzydze-sie-donosicielstwem

NASZ WYWIAD. Prof. Bartyzel odpowiada „GW”: Brzydzę się donosicielstwem. „Antysemityzm” jest dogmatem religii poprawności politycznej

opublikowano: 25 lutego · aktualizacja: 25 lutego

Termin „antysemityzm” służy do metafizycznej degradacji. Zwalnia z obowiązku podjęcia dyskusji z osobą, którą tym mianem określono. Jeżeli uzna się, że ktoś jest diabłem wcielonym to przecież nie można z nim dyskutować

— mówi portalowi wPolityce.pl prof. Jacek Bartyzel, wykładowca Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

wPolityce.pl: Czy określenie, którego użył Pan w swoim wpisie na Facebooku nie jest zbyt mocne?

Prof. Jacek Bartyzel: Określenie jest mocne, ale tak się składa, że wypowiedział te słowa Jezus Chrystus. Nie widzę tutaj żadnego uchybienia

Gazeta Wyborcza” zarzuca panu antysemityzm. Jest pan antysemitą?

Chciałbym się dowiedzieć co to znaczy być antysemitą. Bo nie wiem, co to słowo oznacza.

Ale „Gazeta Wyborcza” wie, że jest pan antysemitą.

„Gazeta Wyborcza” może wiedzieć, ale ja tej wiedzy, nazwijmy ją talmudyczną, nie posiadam. Pojęcie antysemityzmu jest tak nieokreślone, że każdy może sobie włożyć w nie, to co mu się podoba. Załóżmy, że na poziomie elementarnym jest to jakaś niechęć do Żydów. Ale kto powiedział, że do Żydów nie można nie czuć niechęci? Można ja przecież czuć do Polaków, Niemców, Francuzów. I nic się z tego powodu nie dzieje. Dlaczego akurat Żydów trzeba kochać? Tego nikt nie zdołał wyjaśnić.

A co z Żydami, którzy czują niechęć do Żydów czy do Izraela? Też są  antysemitami?

A czy mało jest Polaków, którzy czują niechęć do Polski? Są tacy. Roger Scruton rozpowszechnił pojęcie „ojkofobii”, czyli niechęci do własnego gniazda. Dlaczego akurat Żydzi mieliby być wolni od tej, dosyć pospolitej przypadłości?

Adolf Nowaczyński przed wojną mówił, że są dwa antysemityzmy, polski i żydowski. Polski antysemityzm polega na tym, że Polacy nie lubią Żydów z różnych powodów. Ale kiedy zapyta się Polaka o konkretnego Żyda to słyszymy – ten to wyjątkowo porządny człowiek. I to samo słyszymy, kiedy spytamy Polaka o każdego kolejnego Żyda. Natomiast jak zapytają Żyda o Żydów to usłyszymy – jesteśmy genialnym narodem, który dał tak wiele dobrego ludzkości. Ale kiedy ktoś zapyta Żyda co sądzi o konkurencie mieszkającym po drugiej stronie ulicy, usłyszy: niech pan mi nie mówi o tym łajdaku! To jest kwestia, w której łatwo wypowiada się pewne generalne i ogólne sądy. Natomiast u nas, Polaków i ogólnie u chrześcijan dominuje personalistyczne podejście. Jeżeli nawet wypowiadamy sąd ogólny to mamy na myśli pewien sąd statystyczny. Widzimy, że jakaś grupa etniczna, rasowa czy też inna jest nam niechętna. Dowodów na to akurat mamy całą masę. Natomiast jeżeli chodzi o konkretnych ludzi to dokonujemy oceny na podstawie rzeczywistej wartości człowieka. Na podstawie oceny jego działań.

Wydaje się, że „antysemityzm” jest największą pałką z arsenału politycznej poprawności?

Zaczyna z nim rywalizować „homofobia”. Ale rzeczywiście chyba to, co się określa mianem „antysemityzmu”, nazwijmy to roboczo zakazem wypowiadania jakichkolwiek krytycznych uwag o Żydach został takim świeckim dogmatem w religii poprawności politycznej. Ma on mieć moc taką, że właściwie ktoś, kto jest zidentyfikowany jako antysemita, ten właściwie podlega czemuś co może być odpowiednikiem klątwy i anatemy. Powinien w ogóle przestać istnieć w wymiarze publicznym. Można go też zupełnie bezkarnie opluwać. To nawet jest traktowane jako czyn pozytywny.

„Antysemityzm” to doskonały argument do uciszania niewygodnych dyskutantów.

Tak. Termin „antysemityzm” służy do metafizycznej degradacji. Zwalnia z obowiązku podjęcia dyskusji z osobą, którą tym mianem określono. Jeżeli uzna się, że ktoś jest diabłem wcielonym to przecież nie można z nim dyskutować.

„Gazeta Wyborcza” pisze, że do rektora Uniwersytetu Mikołaja Kopernika trafiło pismo z żądaniem ukarania pana. Dokument rzeczywiście już dotarł do władz uczelni?

Nie mam pojęcia. Nie jestem jego adresatem. Pismo zostało wysłane do Jego Magnificencji. Jeżeli będzie coś się działo w tej sprawie, pewnie się o tym dowiem. Na razie wiem tylko tyle, że pan, który przedstawia się jako dziennikarz i profesor uczelni, której skrótu nazwy nie potrafię rozszyfrować, odegrał rolę sykofanta. Nie wiem czy to jest jakaś Wyższa Szkoła Drutowania Garnków czy coś innego. Sykofant w starożytnych Atenach był publicznym donosicielem. Donosił na nieprawomyślnych obywateli szkodzących demokracji. Jak widać jest kategoria ludzi, którzy uważają, że donoszenie jest cnotą. Przypomina mi się tutaj myśl, którą wypowiedział jeden z wybitnych filozofów polityki, zresztą żydowskiego pochodzenia, Leo Strauss. Powiedział, że nie można utożsamiać między sobą państw, które mają radykalne sprzeczne ustroje, oparte na przeciwstawnych zasadach, nawet jeżeli się tak samo nazywają. Nie można utożsamiać dwóch państw jeżeli występują w nich zupełnie sprzeczne wyobrażenia o tym co jest, a co nie jest cnotą polityczną. Na utożsamianie nie pozwala nawet ciągłość terytorialna. Nie można więc stawiać znaku tożsamości pomiędzy Polską a PRL. Leo Strauss zapewne miał na myśli Związek Sowiecki. Słynny był Pawka Korczagin, który doniósł na rodziców. Jeżeli w jakimś państwie donosicielstwo jest uznawane za cnotę polityczną to jest oczywiste, że to państwo jest czymś zupełnie różnym niż państwo, w którym donosicielstwo jest godne pogardy i uważane za rzecz hańbiącą. Nawet jeżeli te państwa mają te same nazwy i istnieją na tym samym terytorium. Pomiędzy mną a panem, zdaje się Adamem Leszczyńskim istnieje właśnie taka aksjologiczna przepaść (śmiech). Podejrzewam, że poglądy pana Leszczyńskiego są mi obce. Nie czytałem nic z jego tekstów, ale przypuszczam, że ma radykalnie przeciwstawne poglądy, które mogą budzić moje oburzenie. Ale nie przyszłoby mi do głowy, żeby do rektora jego uczelni skierować wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego przeciwko niemu. Nie zrobię tego, bo brzydzę się delatorstwem czy sykofanctwem.

Donoszenie w żadnym normalnym ustroju politycznym nigdy nie było uznawane za coś pozytywnego.

Tak, a systemy, które uznawały za delatorstwo za coś pozytywnego raczej nie cieszą się dobrą reputacją.

Not. ems

CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Prof. Polak broni prof. Bartyzela po ataku „GW”: Zarzut antysemityzmu ma zdyskwalifikować niewygodnego dyskutanta

autor: Zespół wPolityce.pl

Andy@Andy
Wspaniały Profesor. Nazywa rzeczy po imieniu i nie ulega terrorowi politpoprawności. Absolutna elita polskich uczonych.

Tragedia
Bycie ideowo anty jakiejs grupie etnicznej jest z zalozenia niemoralne ale antysemityzm doczekal sie specjalnego wyroznienia i uzywa sie to slowo wytrych zeby kogos zniszczyc=argument ad hitlerum

mk

Szok! ABW weszło do internetowej telewizji, która przeprowadzała wywiady z Braunem i Michalkiewiczem [WIDEO]

gosc
Lekcja historii. Oto jak Żydzi mordowali Polaków..https://warszawskagazeta.pl/kraj/item/6233-lekcja-historii-dedykowana-netanjahu-katzowi-i-pseudodziennikarce-mitchell-oto-jak-zydzi-mordowali-polakow

Andrzej AZS
W 1939 wrześniu „sykofant” Żyd przyszedł i wskazał „kułaków” do wywózki na sybir ( znam z opowiadań Taty ). Po wojnie większość przyjęła polskie nazwiska i wyrywała paznokcie , strzelała, uśmiercała

Lech Kaczyński związał nas z
Izraelem, a Jarosław to podtrzymuje! Jedwabne trzeba zbadać i zacząć wreszcie realizować politykę propolską, nie proizraelską w Polsce! PiS i PO to antypolskie zło Precz z uległością wobec Izraela

manko1492
Panie Profesorze jest Pan pierwszym w Polsce Profesorem uczciwym, rzetelnym. Dlaczego 99% tzw. profesorów w Polsce to żałosne, antypolskie, kryminalne, przestraszone, zakłamane, tchórzliwe miernoty.

Przem
Lepiej być antysemitą niż nazistą. Netanjahu jest nazistą. Powiedział, że Hitler był O.K., a Hitler także był Żydem.

Tomasz
Jestem calkowicie za, przeciez semici to (chyba) takze arabowie (czy nie aby przebrani Zydzi?)…

kcuf
Az dziw bierze,ze w tych podlych czasach taki czlowiek sie jeszcze uchowal,wzor do nasladowania dla nas, prawdziwych Polakow.Nie Michnika,bo kto on to wiemy,antypolska hiena.

Bigcarafa@waldemarkujawa
Nasz znakomity polski Żyd, Leopold Tyrmand opisał ten fenomen badaczy polskiego antysemityzmu w swojej „Cywilizacji komunizmu” (wyd 1970). Są to początki tradycji, którą kontynuują teraz różne Grossy, Grabowscy i inni „znamienici” badacze z profesorskimi tytułami, których mistrzami, demaskowanymi przez Tyrmanda, jest grupa „męczenników” z 1968 r. W gruncie rzeczy mamy do czynienia z opisem zjawiska w pewien sposób uniwersalnego:

„Amerykańskie uniwersytety przygarniają dziś Żydów, którzy przez 25 lat swych służb w policjach w politycznych Europy Wschodniej ciężko prześladowali ludzi – w tym także innych Żydów – walczących o prawo do niezawisłości sumienia. Dziś Żydzi ci chronią się za swe niegdyś tak łatwo zapomniane żydostwo. Fakt, że w Polsce w 1968 roku przypomniano im nagle i brutalnie, że są Żydami jest faktem groźnym i odrażającym, wymagającym napiętnowanie i potępienia. Ale nie czyni z nich ludzi godnych szacunku, a nawet współczucia, a już zupełnie nie upoważnia do solidarności z nimi. (…) Ludzi ci nie mają moralnego prawa do obrony przede wszystkim jako niestrudzeni architekci tej rzeczywistości w której po 25 latach dojść mogło do tak karykaturalnych zwyrodnień myśli i pojęć, jako inżynierowie tej struktury, w której monstrualne kłamstwo tak łatwo jest uczynić prawem życia. Trudno jest zapomnieć ich fanatyczną wiarę w zło, jaką głosili w komunistycznych gazetach, książkach, artykułach, filmach (…) Byli dygnitarze komunistyczni uciekający z Polski przeklinają polsko-komunistyczny antysemityzm nieszczerze. Skarżą się nań, wyklinają go w imię fundamentalizmu i traconych posad, wznoszą obłudnie oczy ku niebu i wzywają sfrustrowane duchy żydowskich kreatorów zakonu na świadków. W zasadzie jednak antysemityzm jest im zbawiennym wyzwoleniem w obliczu porachunków z samym sobą.”

Soplic
Chciałem tylko zwrócić uwagę na pewien błąd, profesor przywołał Pawkę Korczagina (bohatera powieści Nikołaja Ostrowskiego „Jak hartowała się stal”) chodziło mu jednak zapewne o Pawlika Morozowa.

https://wpolityce.pl/polityka/435530-syn-broni-jacka-bartyzela-mozesz-liczyc-na-moja-solidarnosc

…..


Prof. Jacek Bartyzel / autor: Fratria wPolityce.pl

Nareszcie_ktos_bez_strachu
Nareszcie ktoś pisze prawdę, kawa na ławę, bez cienia antysemityzmu, tylko prawdę. Oczywiście GoWniana będzie twierdzić, że to antysemityzm, ale już jesteśmy na ten straszak odporniejsi.

Powiedział prawdę
Żydzi byli zabijani, ale nie byli sprawcami zabójstw. Nawet jak Żyd był katem w socjalistycznej UB, to z automatu nie był żydem, ale jak już chciał do Izraela to znowu nim był. Ciekawa konstrukcja.

Ula
Niech GW napisze do PAN o ukaranie Grossa, Grabowskiego i Engelking za chamskie antypolskie wywody na konferencji w Paryżu. To w końcu profesory tam pracujące. A może tylko zydom wolno tak mówić.

hela
Czy „prof” Gross, Grabowski i inni tego typu zawodowi opluwacze i mistyfikatorzy otrzymują pieniądze z jakiejkolwiek polskiej instytucji? Natychmiast należy z tym skończyć.

mika
Panie Profesorze, wyrazy szacunku i uznania, bardzo celnie ! Dlaczego z naszych podatków finasujemy Polską Akademię Nauk a ona współorganizuje antypolskie konfer. w Paryżu z Grosem i Grabowskim ?

Wyborcy
Ządamy d y m i s j i premierow Glińskiego i Gowina – za propagowanie antypolonizmu w świecie– za sponsoring polakożercow z PAN Muzeum. Polin Obozu A-B.

https://wpolityce.pl/polityka/435398-wyborcza-chce-wyrzucic-z-pracy-prof-bartyzela

„Wyborcza” chce wyrzucić z pracy prof. Bartyzela? Do rektora UMK trafiło pismo z żądaniem ukarania naukowca

opublikowano: 25 lutego · aktualizacja: 25 lutego

„Gazeta Wyborcza” wzięła na cel prof. Jacka Bartyzela. Żeby celnie uderzyć w znanego konserwatywnego publicystę zarzuca mu antysemityzm. Czyżby „GW” chodziło o zwolnienie myślącego nie na ich modłę naukowca z UMK w Toruniu?

Do rektora Uniwersytetu Mikołaja Kopernika trafiło już pismo z żądaniem ukarania wykładowcy toruńskiej  politologii

— pisze „GW”.

Prof. Jacek Bartyzel wykłada na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu od października 2004 r. Kieruje Katedrą Hermeneutyki Polityki na Wydziale Politologii i Studiów Międzynarodowych.

„Wyborczej” nie podoba się facebookowy wpis prof. Bartyzela, w którym pisze o atakach na Polskę.

To, że nas Żydzi nienawidzą i opluwają, jestem w stanie przyjąć ze spokojem – w końcu czegóż można spodziewać się od tego plemienia żmijowego pełnego pychy, jadu i złości? Trzeba po prostu trzymać ich na dystans, tak wielki, jak tylko możliwe. W ogóle nawet inne próbować dyskutować czy przekonywać, bo to daremne; oni nie są zdolni do okazywania wdzięczności, uważają natomiast, że wszystko im się należy

— napisał prof. Bartyzel.

ems/”Gazeta Wyborcza”

CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Marek Jakubiak odpowiada Gołdzie Tencer: Co Pani zrobiła, kiedy Izrael opluwał Pani dobroczyńców, Polaków?

w
A może wyrzucić z pracy w PAN uczestników konferencji w Paryżu nt. żydów. Dlaczego państwo polskie płaci takim kreaturom którzy opluwają Polaków!?

wawa44
Michnik pozdrów brata żyda i UBeka – który mordował Polskich bohaterów !!!!!

zez
Uszyli sobie zasłonę – antysemityzm i nakrywają nią wszelkie kłamstwo, plugastwo i mordy. Kto wspomni Stefana Michnika brata Adama będzie antysemitą do kwadratu to dotyczy też całej GW.

tukan
Oni ginęli w holokauście ale też brali czynny udział !!!!!!!!! A po wojnie oni urządzili POLAKOM polokaust .

Austeria
gw nie protestuje, w spawie bojówkarza z UW,nie protestuje w sprawie antypolonizmu, który tak ostatnio wzmógł się, nie protestuje w sprawie Grossa, Grabowskiego, Engelking, Leociaka, S. Michnika? SZOK!

kaziu
Wyborczej nie podoba się że ktoś piszę prawdę i niech wyborcza wejdzie w polemikę z profesorem i udowodni że jest inaczej ale jak widać argumentów brak i jak żyd potrafi najlepiej wyrzucić znamy to.

To jak
No to może byście opublikowali co ci semici napisali w tym piśmie z żądaniem ukarania. Bo trudno się nie zgodzić z profesorską opinią na temat Żydów. To o nich można pisać, ale tylko dobrze?

zofia@zofia
panie profesorze, brawo- tak też myśli wielu Polaków.Do tej pory za bardzo byli głaskani a w ramach wdzięczności opluwano nas(choć wydaje mi się,że większość żydów mieszkających w Polsce widzi jaka jest prawda, bo trudno jej nie zauważyć, natomiast z państwem izrael jest inna sytuacja i tu potrzeba chłodnego podejścia i trzymania ich na dystans, niech to poczują i tak ich trzymać do końca świata

Janek
Rewelacja! Serdecznie dziękuję, popieram i zachęcam innych do obrony Polski i Polaków. Dzisiaj możemy już mówić otwarcie jak się sprawy mają. Szkoda tylko że władze mamy do d…

2 thoughts on “870 Prof. Bartyzel odpowiada „GW”: Brzydzę się donosicielstwem. „Antysemityzm” jest dogmatem religii poprawności politycznej

  1. Obserwatorka
    kiedy zaczniecie walczyć z antypolonizmem? Tu jest jedna Polska okładana pałką antysemityzmu i poprawności politycznej**

    nohood
    na podstawie dokumentów trzeba stworzyć listę zbrodniarzy żydowskich, oraz ich ofiar a także rozpowszechnić ją w tłumaczeniach ze źródłami w setkach tysięcy egzemplarzy.

    parcival leniwy
    Czy żydzi nie mogą żyć szczęśliwie w Izraelu – świętej dla nich Ziemi Obiecanej? Skoro Bóg im obiecał tę ziemię, to nie łaska dymać do Jerozolimy i tam upajać się żydowskością? Po co tu siedzą?

    Mar
    ” Każda półprawda jest całkowitym kłamstwem” – przysłowie żydowskie

    precz z komuną
    Nikt was na świecie nie lubi,nawet jak mówi,że lubi to kłamie . Nie zmusicie siłą do sympatii.To jest problem i tym się zajmijcie a nie Polską.Gebert syn agenta komunistycznego czyli zbrodniarza, fuj!

    https://wpolityce.pl/polityka/436496-the-times-of-israel-szokuje-o-polskim-antysemityzmie

    Antysemityzm to część polskiego klimatu?! Histerie Krajewskiego i Geberta w The Times of Israel!

    opublikowano: przedwczoraj · aktualizacja: przedwczoraj


    autor: wPolityce.pl

    Sprytny i pełen zawoalowanych manipulacji artykuł w internetowym wydaniu Times of Israel! Autor buduje narrację, z której wynika, że głęboko zakorzeniony antysemityzm Polski „tli” się obecnie na ulicach i w internecie. Dowody? Obrzydliwy akt wandalizmu wymierzony w redakcję Oko.Press oraz słowa Stanisława Krajewskiego, naukowca z UW i ważnego członka żydowskiej wspólnoty w Warszawie.

    CZYTAJ TAKŻE:Prof. Szwagrzyk przeszkadza „GW”, bo powiedział o udziale Żydów w stalinowskich represjach!
    https://wpolityce.pl/polityka/436437-szwagrzyk-przeszkadza-gw-bo-mowi-o-zydach-stalinowcach

    Redakcję skrajnie antyrządowego portalu oko.press nazwano w tekście siedzibą opozycyjnego, liberalnego ruchu w polskiej stolicy. kilka dni temu ktoś nabazgrał na ścianie budynku antysemickie hasło. Ten przypadek politycznego (?) wandalizmu rozdmuchuje się w Times of Israel do niebotycznych rozmiarów.Oczywiście ani słowa nie znajdziemy w artykule o atakach na biura poselskie PiS, niszczeniu pomników i brutalnych blokadach redakcji Telewizji Polskiej.

    Graffiti swastyki i słowa „Jude Raus” pojawiły się na siedzibie ruchu liberalnej opozycji w stolicy Polski, Warszawie. Akt wandalizmu z końca lutego jest najnowszym sygnałem, że antysemityzm wciąż dobrze czuje się w państwie członkowskim UE i nie ma znaczenia, że w większości przypadków występuje w internecie.

    – czytamy w Times of Israel.

    TOS cytuje też swoich ekspertów, którzy mają potwierdzać tezę o „tlącym” się w polskim internecie antysemityzmie.

    Dwadzieścia lat temu powiedziałbym, że antysemityzm słabnie, ale to już przeszłość Stare stereotypy ulegają odnowie. Antysemityzm jest nadal obecny w Polsce. To część ogólnego klimatu.

    – stwierdza prof. Stanisław Krajewski z UW, ale inny rozmówca redakcji, Konstanty Gebert tonuje słowa Krajewskiego przypominając, że Żydzi w Polsce mogą czuć się bezpieczni.

    Potem redakcja przypomina o napięciach na linii Polska – Izrael, szczególnie w kontekście ubiegłorocznej awantury dotyczącej nowelizacji ustawy o IPN. Times of Israel przytacza także ohydne słowa izraelskiego ministra spraw zagranicznych, który mówił o antysemityzmie, który Polacy wyssać mieli z mlekiem matki.

    Oba incydenty wywołały falę mowy nienawiści w Internecie w Polsce. Niestety komentarze potwierdziły w pewien sposób tezy wypowiadane przez Katza.

    – komentuje dla Times of Israel kolejny „ekspert”, czyli Konrad Dulkowski, z Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.

    I znów ostrą i antypolską wypowiedź „tonuje” w artykule Konstanty Gebert, który z jednej strony twierdzi, że od zwycięstwa PiS w 2015 rosną w siłę ugrupowania skrajnie prawicowe, ale jednoznacznie przyznaje, że Jarosław Kaczyński potępia wszelkie przykłady antysemityzmu.

    Zdaniem Geberta, ci obecnie sprawujący władzę są „schizofreniczni” w swoim podejściu do skrajnej prawicy. PiS potępia antysemityzm. Jarosław Kaczyński potępił nawet antysyjonizm jako formę antysemityzmu „- powiedział Gebert.Jednocześnie PiS potrzebuje około dziewięciu procent głosów skrajnie prawicowych. Jej największym koszmarem jest posiadanie lokalnej wersji węgierskiej (skrajnie prawicowej) partii Jobbik w Polsce. Gebert powiedział, że skrajna prawica cieszy się domniemanym poparciem ze strony rządzących konserwatystów.

    – czytamy w Times of Israel.

    CZYTAJ RÓWNIEŻ:Times of Israel komentuje słowa Katza i międzynarodową reakcję: Stany Zjednoczone stają po stronie Polski
    https://wpolityce.pl/swiat/434681-times-of-israel-usa-staja-po-stronie-polski

    Gebert twierdzi też, że gdyby polskich Żydów było więcej, to mogłoby dojść do fizycznych ataków na ich wspólnotę! Skąd taka szokująca teza? Redakcja nie szuka odpowiedzi na to pytanie, sam Gebert też nie rozwija tego kłamliwego wątku.

    „Ludzie nie zdają sobie sprawy, nawet w Izraelu, że istnieją dwie Polski” – powiedziała żona Krajewskiego, Monika, artystka i pisarka. „Jest antysemicki, ale także ten, który walczy z antysemityzmem.”

    – czytamy w ostatnim akapicie artykułu.

    Z tekstu Michela Viatteau dla Times of Israel dowiadujemy się więc, że wierchuszka PiS wprawdzie nie jest antysemicka, ale partia rządząca uzależniona jest od skrajnej prawicy. Wydźwięk tekstu ma też udowadniać, że nikt w Polsce nie bije Żydów na ulicach, ale to tylko dlatego, że jest ich „za mało” (!). Ciężko nawet dyskutować z podobnymi tezami. Szokuje, że w tekście nie wypowiadają się komentatorzy inni niż ci związani z lewicową i opozycyjną prasą oraz działalnością publiczną. Nikt też nie pofatygował się, by poprosić o komentarz choćby jednego przedstawiciela obozu władzy lub dziennikarza ze środowiska konserwatywnego. Cóż, jacy rozmówcy taka narracja.

    WB

    Źródło: „The Times of Israel”

    Polubienie

  2. can
    Dlaczego Polacy caly czas muszom udawadniac ze nie sa Anty semicy a czy Zydzi udowadniajom ze sA Polako zercy a przeciesz wielu ich Mordowalo Polakow a nawet nie chcieli wydac swojich Mordercow

    https://wpolityce.pl/polityka/488548-prof-bartyzel-niewinny-wolnosc-wypowiedzi-obronila-sie

    Prof. Bartyzel uznany za niewinnego przez Komisję Dyscyplinarną UMK: Wolność wypowiedzi obroniła się

    opublikowano: wczoraj


    autor: screenshot/YouTube/Ordo Iuris

    Pod koniec lutego 2019 roku „Gazeta Wyborcza” poinformowała o piśmie wysłanym do rektora Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu nt. prof. Jacka Bartyzela. Na podstawie wpisu na Facebooku, zarzucono mu antysemityzm. Sprawa zakończyła się pomyślnie dla wykładowcy.

    CZYTAJ RÓWNIEŻ: „Wyborcza” chce wyrzucić z pracy prof. Bartyzela? Do rektora UMK trafiło pismo z żądaniem ukarania naukowca
    https://wpolityce.pl/polityka/435398-wyborcza-chce-wyrzucic-z-pracy-prof-bartyzela

    O pozytywnym zakończeniu sprawy poinformował sam zainteresowany za pośrednictwem portalu Facebook.

    CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Prof. Bartyzel odpowiada „GW”: Brzydzę się donosicielstwem. „Antysemityzm” jest dogmatem religii poprawności politycznej
    https://wpolityce.pl/polityka/435454-prof-bartyzel-odpowiada-gw-brzydze-sie-donosicielstwem

    Naukowiec niewinny
    Komisja dyscyplinarna uczelni uznała Bartyzela za niewinnego zarzucanych mu czynów.

    Mam honor powiadomić, że w dniu dzisiejszym otrzymałem orzeczenie Komisji Dyscyplinarnej ds. Nauczycieli Akademickich UMK z dnia 10 grudnia 2019 r. wraz z uzasadnieniem, uznające mnie za NIEWINNEGO zarzucanych mi czynów, tj. 1) propagowania treści antysemickich i wypowiedzi obraźliwych pod adresem narodu żydowskiego; 2) nawoływania do stosowania przemocy wobec „polskich naukowców”; 3) zniesławienia donoszącego na mnie dr. hab. Adama Leszczyńskiego przez nazwanie go „sykofantem w służbie publicznego kultu judeolatrii”. Nic mi nie wiadomo, aby rzecznik dyscyplinarny lub ktokolwiek inny odwołał się od tego orzeczenia. Wolność wypowiedzi i wolność akademicka, a przede wszystkim prawda i sprawiedliwość póki co się zatem obroniły, ale czuwajcie, bo Zły nie śpi i krąży w poszukiwaniu swoich ofiar

    – czytamy we wpisie prof. Jacka Bartyzela.

    mly/facebook

    Olinka@Olinka
    Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Mam wrażenie, ze to od momentu napaści na pana profesora, Jego syn coś zrozumiał i zaczął mówić ludzkim głosem, co bardzo cieszy.

    karol
    Jednak pozostaje skandalem, że to w ogóle miało miejsce. GW to ściek do likwidacji. Tak jak ojciec Michnika -Szechter został przed wojną skazany za zdradę interesów RP, tak i teraz – do powtórki.

    tadek niejadek
    Mysle ze postubecki rektor dobierz sie do Pana Profesora wczesniej czy pozniej Trzymaj sie

    aunau
    … i tak czerwona profesura nie da za wygraną….. Ups …Dla Ciebie podjęliśmy walkę z maszynami i trolami

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.