707 Ustawa o IPN krajobraz po bitwie… wygranej, czy raczej niespecjalnie? 01


autor: EPA/PAP wPolityce.pl

Panie Czaputowicz
….. Widziałem wywiad ze starszą kobietą z Kanady, twierdziła jako świadek, że w Jedwabnem zabijali Niemcy. Więc jak to jest – pan mówi, że POLACY !!! i że nikt się tego nie wypiera ? CO ZA BREDNIE.

Nika
W takim razie ustawa jest do bani jeśli Grossa nie obejmuje.

abc
Mianowanie tego pana na stanowisko, do jakiego on ewidentnie nie dorasta jest dużym błędem. Środowisku z jakiego się wywodzi nie przeszkadzało szkalowanie Polaków, a on to niewąpliwie kontynuuje…

Adam
Wymiękają oskarżając z Grosem Czaputowicz w „Rzeczpospolitej”: W Jedwabnem Polacy zabili Żydów. Nie zmieniamy historii

Zorro
Gross jest takim naukowcem, jak Ciaputowicz dyplomata. Obaj z koziej d… wygrzebani

https://wpolityce.pl/polityka/380469-czaputowicz-w-rz-o-sprawie-grossa-ustawa-go-nie-dotyczy-on-nie-uzywa-okreslenia-polskie-obozy-smierci

Czaputowicz w „Rz” o sprawie Grossa: Ustawa go nie dotyczy. On nie używa określenia „polskie obozy śmierci”

opublikowano: 8 lutego · aktualizacja: 8 lutego

W Jedwabnem Polacy zabili Żydów i tego nikt się nie wypiera. Ustawa nie zmienia historii. Nie można  jednak piętnować narodu za działania jednostek, a nawet grup osób, które zabijały lub wydawały Żydów

—powiedział w rozmowie z „Rz” minister spraw zagranicznych J. Czaputowicz

Minister podkreślił, że były to czyny jednostek, a nie działania zorganizowane państwa czy narodu. Dodał, że „na obszarze Polski w czasie II wojny światowej panował terror”, a czyniono tak z różnych pobudek: strachu, chciwości.

Pytany, czy nie ma wrażenia, że sprawa ustawy wywołała demony antysemityzmu w Polsce, przypomniał, że ostatnio kanclerz Angela Merkel mówiła, że w Niemczech żadna szkoła żydowska czy synagoga nie mogą funkcjonować bez ochrony. Zwrócił też uwagę na analogiczny przykład Francji.

Na tym tle Polska jest oazą spokoju. Pojawiają się wypowiedzi o treściach antysemickich, tak jak w Izraelu o treściach antypolskich

—mówił w wywiadzie.

Pytany o fakt, że szef dyplomacji USA wyraził rozczarowanie faktem podpisania przez prezydenta ustawy o IPN, szef polskiej dyplomacji powiedział, że „wyjaśniamy Amerykanom wszystkie wątpliwości”.

Nie ma konfliktu. Jest różnica zdań. Polska jest i będzie sojusznikiem USA

—podkreślił minister.

Polska zyskuje w tym sensie, że uświadamia opinii publicznej,  jaka była prawda ws. niemieckich obozów śmierci i Holokaustu. Świat usłyszał, że Polska nie była czynnikiem sprawczym Holocaustu. W ostatnich latach określenie „polskie obozy śmierci” pojawiło się w mediach międzynarodowych ponad 1400 razy, z czym dyplomacja walczy, niestety mało skutecznie. Dzięki ustawie o IPN  nastąpiło większe uwrażliwienie opinii publicznej. Sam Rex Tillerson w swoim oświadczeniu powiedział, że jest to  niewłaściwie określenie. Sigmar Gabriel wyraźnie wspomniał o wyłącznej winie Niemców za Holokaust, co nas cieszy. Część opinii publicznej w Izraelu i USA  przypisuje jednak Polsce odpowiedzialność za Holocaust. Nie zgadzamy się z tymi stwierdzeniami

—powiedział w wywiadzie.

Jacek Czaputowicz odniósł się także do obaw dotyczących wolności dyskusji na temat Holocaustu po wejściu ustawy w życie i działalności m.in. prof. Jana Tomasza Grossa.

Profesor Gross jest naukowcem i mimo że nie zgadzam się z tezami jego prac, to ustawa go nie dotyczy. Jest swoboda prowadzenia badań naukowych i prof. Gross ma prawo do swoich poglądów. On nie używa określenia „polskie obozy śmierci”

—stwierdził.

kk/PAP

skipper-caribbean-2015@skipper-caribbean-2015
Syn esesmana ministrem spraw zagranicznych Rzeszy Niemieckiej. Ale będzie jazda jak ten koleś się rozkręci na całego. A w Rzeczpospolitej jego partnerem będzie niejaki Czaputowicz. Już klękał przez córeczką i wnuczką sowieckich, żydowskich komunistów niejaką Azari. Jak myślicie? – da sobie spokojnie radę z Schulzem? Bo Czaputowicz to twardy zawodnik – po treningu w Unii Wolności. Tam klęcznik to podstawowe narzędzie pracy.

rollo
juz powinien zostać oskarżony – musi się odbyć ekshumscja w jedwabnem

Katarzyna
od kiedy to gross jest naukowcem i naukowo zajmuje się historią??? te jego oszczerstwa to są naukowe??? niestety pan Geremek nadal jest obecny w MSZ-DUCHEM.Mieli rację-Czaputowicz to „eksperyment”

A-R-B-D
odwolac go natychmiast! czy naprawde nie ma nikogo lepszego? jakis lewak czy mason…

tsi
Jacek Czaputowicz? Więcej takich ,,cudownych dzieci”, a PiS skończy tam gdzie zaczął! Co za syf!

DD. ŻĄDAMY EKSHUMACJI W JEDWAB
Czaputowicz, na jakiej podstawie pan twierdzi, ze zbrodni w Jedwabnem dokonali Polacy!!!??Prosze pokazać DOWODY POLSKICH ZBRODNI!!! JEST PAN KŁAMCĄ I PODPADA PAN POD USTAWĘ O IPN!!!

to_ja
@Leon: Gross karmi się „kłamstwem jedwabieńskim” i nie mam mu tego za złe. Pytaniem jest DLACZEGO L.KACZYŃSKI i następcy odmawiają wznowienia ekshumacji?

Leon
To po co ta ustawa skoro nie obejmuje Grossa? Nikogo innego przeciez nie obejmie, bo jak?

to_ja
Dlaczego się pienicie lemingi PiSowskie? To dzięki waszemu świętemu, Lechowi Kaczyńskiemu powielane jest kłamstwo jedwabieńskie…

Malvo
Czekam kiedy Kaczyński w ramach eksperymentu zrobi z Urbana rzecznika rządu… Co, że niemożliwe? Po tym ministrze spraw zagranicznych wszystko jest możliwe! Hańba!

Malvo
Geremek wiecznie żywy! Okrutny eksperyment Kaczyńskiego To gorsze niż Frankenstein Tak sobie zadrwić z wyborców i patriotów? Bój się Boga Panie Kaczyński! W imię jakiego geszeftu? Hańba!

Syrena@Syrena
To po co jest ta cala ustawa skoro tacy jak Gros beda nadal bezkarnie szkalowac?? Przeciez jego pseudonaukowe klamstwa zostaly obnazone przez naukowcow.

…..


autor: Fratria wPolityce.plautor: Fratria

skipper-caribbean-2015@skipper-caribbean-2015
A dlaczego my w badaniach ograniczamy sie tylko do Holocaustu czyli okupacji niemieckiej/ Bo tak żydzi chcą? Dla Polaków okupacja to nie tylko niemiecka. To także sowiecka. I tam zaistnaił holocaust Polaków. A autorem tegoż holocaustu w znacznej części byli żydzi. Trzeba doprowadzić do debaty na temat polskiego holocaustu – kto wie czy nie większego niż żydowski (miliony polskich ofiar). Potrzebna jest debata na temat udziału żydów w budowaniu i promowaniu komunizmu i Rosji Sowieckiej. Udziału żydów w sowieckim aparacie represji w wyniku czego zginęły miliony ludzi. Działań polskich żydów na Kresach w latach 1939-41 w wyniku czego zostało zesłanych w głąb Sowietów (i tam zmarło) setki tysięcy Polaków. Bojaźliwie jest też traktowany temat eksterminacji polskich patriotów z NSZ, AK tudzież wracających emigrantów z Armii Polskiej na Zachodzie. Przecież naczelne stanowiska w Urzędzie Bezpieczeństwa, MBP, Informacji Wojskowej dzierżyli żydzi, którzy przybyli z Armią Czerwoną w 1944 roku. Oni też stanowili kadry w prokuraturze i sądach kapturowych. Oni decydowali o oświacie i kulturze. To byli kaci polskości i polskich patriotów. Jak już temat się zaczął to trzeba mówić o wszystkim.

fritz@fritz
Ustawa wlasnie dlatego jest martwa, glupia i bez sensu. Jej wartosc polega na tym, ze wogole jest. Dzieki TK bedzie mozna ja formalnie sprecyzowac tzn. np. dolaczy liste zakazanych w kazdym kontekscie wyrazen jak np. „polskie obozy koncentracyjne” czy tez „Polska odpowiedzialna za holokaust”, Cala lista moze sie sklada powiedzmy z 5 bezwglednie karanych sformulowan jak „klamstwo o Auschwitz”. Wtedy ustawa bedzie mogla byc egzekutowana. W obecnej formie jest wlasnie belkotem. Naprawde jestem ciekawy w jaki sposob powstal.

Sumer@Sumer
Szanowny Profesorze… Czemu ledwo Pan jeden zwraca uwagę na tak istotny problem, który lekką ręką i „dobrym” podszeptem przeforsowali od zawsze „dobrze” nam życzący Żydzi. Proszę drążyć temat „artystów” i „naukowców” pod kątem kto za tym stał w Polsce, żeby prawnie ustanowić tak prymitywny wytrych, który pozwoli na zupełną bezkarność wszelkiej maści Grossów i rodzimych podłych Stuhrów ? Bo to oni z kolei dadzą podstawę do bezkarnego cytowania ich przez dotychczasowych wrednych opluwaczy Polski we wszystkich mediach żydowskich, których jak wiadomo nie ma tylko w Grenlandii… Czy Trybunał Konstytucyjny może jeszcze poprawić tak poważny błąd, który wygląda na celowe działanie, żeby ośmieszyć Polskę po raz kolejny.

Waldemar@Waldemar
Ustawa jest bublem prawnym! Wykreslenie z niej paragrafow o pracach naukowych i „dzielach” artystycznych moze jej tylko pomoc! Co to za „definicja” dzielo czy dzialalnosc artystyczna? To samo dotyczy „prac naukowych”, gdy KAZDY BZDET moze byc uznany za „prace naukowa” jak „SASIEDZI” autorstwa Grossa! Przeciez aberacje w tej dziedzinie ida tak dalego, ze niedlugo ktos zalatwi sie w miejscu publicznym, potem uformuje odchody na swoj sposob i powie, ze to jest DZIELO ARTYSTYCZNE! Poniewaz grozi nam BRUDNA WOJNA Z ZYDAMI I USA W TLE – to nalezy natychmiast ZAPRZESTAC dalszych prac nad ustawa REPRYWATYZACYJNA, bo tu nie chodzi o slowa, ktore sa tylko rodzajem uzywanego oreza, a o ogromne PIENIADZE, ktorymi swiatowe zydostwo zasiedziale i wplywowe w USA chcialoby sie WBREW PRAWU I WSZELKIM DOTYCHCZASOWYM PRAKTYKOM PRAWNYM W SWIECIE – OBLOWIC! Moglo jej nie byc przez ponad 70 lat i dziura w niebie nie powstala, to moze jej nie byc nadal! Mniej bedzie zlych skutkow braku ustawy niz gdyby ona zostala teraz uchwalona! W strategii znana jest od dawien dawna zasada ZWLEKANIA, czyli niedopuszczania do decydujacych rozstrzygniec przez strone slabsza, znana nam jako KUNKTATORSTWO! Jest to nic innego jak WYCZEKIWANIE NA LEPSZA, DOGODNIEJSZA OKAZJE, LEPSZY SPLOT OKOLICZNOSCI! To silniejszy dazy do rozstrzygniecia sporu czy bitwy TU I TERAZ! Slabszy powinien widmo kleski ODWLEKAC! Termin pochodzi od rzymskiego wodza Quintus Fabius Maximus Verrucosusna, zwanego Cunktatorem, ktory cofajac sie, permanentnie unikal walnej bitwy z Hannibalem, co doprowadzilo do zwyciestwa Rzymian w II wojnie punickiej. W walce, ktorej nie mozna prowadzic wedlug zasad PRAWA, nalezy stosowac zasady regulujace BEZPRAWIE, wojne, brutalna sile, podstep i kierowac sie zasadami taktyki i strategii. W wojnie racje prawne nie decyduja, a brutalna sila i zwyciestwo. Historie takze potem napisze zwyciezca! Wniosek: „ustapic” w sprawie slow, utworzyc narzedzia propagujace nasze racje i „ZAKOPAC REPRYWATYZACJE”!

ahdor@ahdor
Ma pan rację, tym bardziej, że nadal funkcjonuje cenzura cenzura poprawności politycznej i np. pani dr Ewa Kurek /i inni./ jest sekowana z dyskusji o prawdzie historycznej, czyli głos mają tylko poprawni.

https://wpolityce.pl/polityka/380463-zapis-kazdy-kto-ma-stopien-naukowy-czy-tytul-bedzie-mogl-mowic-o-polskich-obozach-smierci

Zapis. Każdy, kto ma stopień naukowy czy tytuł będzie mógł mówić o „polskich obozach śmierci”?

opublikowano: 7 lutego

Mocno mnie zastanawia, jak w kontekście opluwanej ustawy IPN będą interpretowane określenia, że nie penalizacja nie dotyczy działalności artystycznej i naukowej. Czy to znaczy, że każdy, kto ma stopień naukowy czy tytuł będzie mógł mówić o „polskich obozach śmierci” i Polakach uczestniczących w Holokauście? A może tylko w czasopismach naukowych? Czy tytuł naukowy będzie ochroną przed prawem? Jeśli tak, to kalumnie Grossa są bezkarne. Chociaż jego „badnia” są podszyte fałszerstwem, a wydawnictwo, które wydało „Sąsiadów” nie znajduje się w rejestrze oficyn naukowych. Czy to nauka?

A co to jest wypowiedź artystyczna? Kto ma do niej prawo? Czy happening w środku miasta głoszący „prawdę” o Holokauście to już sztuka? Czy wszystko co się stanie na dowolnej scenie teatralnej czy zostanie utrwalone filmowej taśmie to z automatu wypowiedź artystyczna? Czy aktorka z dyplomem może bezkarnie mówić o Polakach jako systemowych mordercach Żydów? Jakiś pisarz stwierdził, że poezja jest tam gdzie jest poeta. Czy sztuka, nauka są w istocie wszędzie tam gdzie są artyści i profesorowie?

Całkiem niedawno Jerzy Owsiak tłumaczył, że jego wulgaryzmy rzucane ze sceny na Woodstock to była część artystycznego działania. Ale to wydarzenie to igraszka wobec tego co nas czeka jeśli w nowej ustawie nie wyrazimy się jasno kto i kiedy może bezkarnie głosić o „polskich obozach śmierci”. Naprawdę.

autor: Aleksander Nalaskowski

Gość
Całkiem oczywiste wątpliwości. To określenie można byłoby używać tylko w badaniach dotyczących manipulacji przeciwko Polsce, ale to trzeba sprecyzować w ustawie. Tak samo artyści.

Głupoty nie ma końca..
Pewnie, niech zostawią im taką lukę, która spokojnie pozwoli kontynuować opluwanie pod przykrywką tytułów! Te tytuły to wiemy są do kupienia na każdym rogu. Szczególnie dla „nich”-płatnych oszczerców

mia
przykład działalności artystycznej mieliśmy całkiem niedawno kiedy szambo o tytule „Klątwa” broniono bo to dzieło artystyczne

stanisław
polska polityka historyczna? od kilkudziesięciu lat zamilcza się ludobójstwo polaków dokonywane przez szowinistów ukraińskich litewskich upamiętnienia ich zbrodni są poukrywane a winny być w centrum

bca
Niestety, kontratypy przyjęte w noweli ustawy o IPN stanowia furtkę dla status quo i uważam, że tą drogą będą nas nękały te pomówienia oraz, że skala takich”twórczości” wzrośnie….

ahdor@ahdor
Ma pan rację, tym bardziej, że nadal funkcjonuje cenzura cenzura poprawności politycznej i np. pani dr Ewa Kurek /i inni./ jest sekowana z dyskusji o prawdzie historycznej, czyli głos mają tylko poprawni.

Jan z Melsztyna
Żaden z obecnych posłów nie powinien się znaleźć w sejmie następnej kadencji. Oni już doszczętnie zgłupieli od tego siedzenia w zainfekowanej Warszawie. Uchwalają coraz głupsze ustawy!

Lupus
100% racji!

bedeg
Pan profesor ma 100% racji, tak to właśnie wygląda w rzeczywistości.

kama
Cenna uwaga! Uważam, że już samo „Uzgadnianie: polskiej ustawy z obcym krajem jest skarłowaceniem. Israel uzgadnia?

Chwalba
Awantura, którą wywołał Netanjahu , bardzo zmieni preferencje wyborcze .

3 thoughts on “707 Ustawa o IPN krajobraz po bitwie… wygranej, czy raczej niespecjalnie? 01

  1. 708 Ustawa o IPN krajobraz po bitwie… wygranej, czy raczej niespecjalnie? 02

    Andrzej Duda o rozwijaniu współpracy Polska – Izrael… W co wierzy prezydent? 🤔

    MASAKRACJA
    Published on Apr 12, 2018

    MASAKRACJA
    7:44 – Mnie to troszkę zastanawia, dlaczego #PAD stawia Polskę i Polaków na drugim miejscu podczas swojej wypowiedzi… 🤔

    Ela Kot
    Jest Pan pionkiem izraelskim. Proszę wymienić z imienia i nazwiska tych Zydow co oddali życie za Polskę.

    Janusz Wojtach
    Tragedia co ten człowiek wygaduje 😱

    Majka Majka AntiAntifa Poland
    Co on robi?! Kim on jest?! To jest potworne!

    Kate Ha
    Nie mam słowa komentarza ….nie mam .

    Polubienie

  2. 708 Ustawa o IPN krajobraz po bitwie… wygranej, czy raczej niespecjalnie? 02

    Żenujący spektakl prezydent w poniżającej roli ..

    jack caleib
    Published on Apr 12, 2018

    Zjawiska Przyrodnicze
    Trzeba muzeum Polin przekształcić na muzeum zbrodni żydowskich na Polakach wprowadzic wizy dla żydów i drogie bilety na zwiedzanie obozów 1000 euro od jednego żyda za zwiedzanie nie to won

    Jarpen Zoltan
    Niech izrel zrobi rachunek sumienia za żydów z nkwd wymordowali miliony Polaków i izrael ich ochraniał. Co z żydami z armii niemieckiej 140 tyś. żydzi brali udział w nazistowskiej eksterminacji i własnych ziomków i Polaków.

    Mario Bary40
    Poniżając siebie poniża nas wszystkich a jaki Izrael jest wiemy to wszyscy.

    Marian Witek
    Obawiam się , ze jednak nie wszyscy wiedzą jaki jest wrogi do nas Usrael.

    Polubienie

  3. Agganus@Agganus
    Emocje to opadły w Izraelu i ambasadzie sowiecko-izraelskiej w Polsce. Polacy przejrzeli na oczy. Słupki sondażowe Kukiza rosną Marek Jakubiak, który ma odwage prezentowac Polska Rację stanu na Prezydenta:

    Chwalba
    Awantura żydowska bardzo zmieniła preferencje wyborcze .

    Lestek
    Tymi ustawami załatwili sobie spadek pozytywnego wyobrażenia o sobie, pis zaś załatwił spadek notowań za zdumiewającą i niespotykaną uległość wobec żydowskich roszczeń i bezkarnego obrażania Polaków.

    https://wpolityce.pl/swiat/392182-izraelski-dziennik-haarec-wydaje-sie-ze-w-polsce-emocje-wywolane-kontrowersyjna-nowelizacja-ustawy-o-ipn-opadly

    Izraelski dziennik „Haarec”: „Wydaje się, że w Polsce emocje wywołane kontrowersyjną nowelizacją ustawy o IPN opadły”

    opublikowano: godzinę temu


    autor: Fratria wPolityce.pl

    Wydaje się, że w Polsce emocje wywołane kontrowersyjną nowelizacją ustawy o IPN opadły. Mimo to nie jest to najlepszy czas, by rozdrapywać stare rany, czy poruszać temat antysemityzmu – pisze izraelski dziennik „Haarec” w reportażu znad Wisły.

    Jak czytamy w materiale autorstwa Judy Maltz, dyrektor Centrum Badań nad Uprzedzeniami UW Michał Bilewicz nie wie, czy powinien się cieszyć czy płakać, że jego praca w ostatnim czasie przyciąga tyle uwagi.

    37-letni psycholog społeczny znalazł się w centrum zainteresowania, gdy członkowie PiS zażądali, by rząd wstrzymał finansowanie jego badań. Ich niezadowolenie wywołało niedawne przemówienie Bilewicza w Muzeum POLIN, „w którym ostrzegał on przed niebezpiecznym wzrostem antysemityzmu” – czytamy w reportażu. Po tym wystąpieniu członkowie PiS opisywali jego pracę jako „oderwaną od rzeczywistości, nienaukową i tendencyjną”, a nawet „antypolską” – dodaje „Haarec”.

    Według dziennika przeciwnicy polskiego rządu o kampanię przeciwko Bilewiczowi obwiniają toksyczną atmosferę, którą wywołało przyjęcie w styczniu przez parlament nowelizacji ustawy o IPN.

    Przeciwnicy rządu postrzegają przepisy jako próbę dogodzenia antysemickim, prawicowym wyborcom, którym nie podoba się uwaga poświęcana wiktymizacji Żydów podczas Holokaustu i to, że stawia ona ich kraj w złym świetle

    — czytamy. Nowelizacja została skierowana przez prezydenta Andrzeja Dudę do Trybunału Konstytucyjnego.

    Obawy Bilewicza nie dotyczą tylko finansowania jego badań, lecz także tego, czy w związku z nowymi przepisami będzie mógł w przyszłości opowiadać historię swej babki. Kobieta uciekła z getta we Lwowie do Warszawy, gdzie żyła po aryjskiej stronie i zawsze mówiła, że bardziej bała się Polaków niż Niemców, gdyż Niemcy w przeciwieństwie do Polaków nie rozpoznawali jej jako Żydówki.

    Jednak zdaniem „Haareca” te obawy mogą być przedwczesne, gdyż ostatnio wiele wskazuje na to, że ustawa zostanie zmodyfikowana, a być może w pełni wycofana. Nie chodzi jedynie o międzynarodowe oburzenie, jakie wywołała, ale też o to, że jej egzekwowanie może okazać się niemożliwe. Ostatnio prokuratura sugerowała, że niektóre jej przepisy są niezgodne z konstytucją.

    Dziennik cytuje Naczelnego Rabina Polski Michaela Schudricha, który uważa, że ustawa „otwiera ogromną puszkę Pandory”. W tym kontekście gazeta przypomina, że tuż po przyjęciu ustawy przez Sejm i Senat „liczba antysemickich incydentów wzrosła do bezprecedensowego od czasów komunizmu poziomu”.

    Nie był to antysemityzm w staromodnym tego słowa znaczeniu, gdy Żydów bito na ulicach. Chodziło o bolesne i często skandaliczne wypowiedzi znanych polityków i dziennikarzy (…), a także o wybuch mowy nienawiści w mediach społecznościowych. Niewątpliwie powodem niektórych z tych wyzwisk były antypolskie wypowiedzi po drugiej stronie

    — czytamy.

    Zdaniem Schudricha „nagle upadło społeczne tabu, które istniało od 1989 roku dotyczące antysemickich wypowiedzi”.

    Rabin przyznał jednocześnie, że w ostatnich tygodniach obserwuje zmianę na lepsze. Jako przykład tym zmian wymienił petycję podpisaną przez organizacje pozarządowe w Polsce potępiające ustawę, mocne oświadczenie Kościoła katolickiego krytykujące antysemityzm, wizytę prezydenta Dudy w Centrum Społeczności Żydowskiej w Krakowie i, co najważniejsze, publiczne przeprosiny rządu za wygnanie Żydów przez komunistyczny reżim w 1968 roku.

    Schudrich zauważył, że obecnie rzadziej niż w lutym jest pytany przez Żydów mieszkających w Polsce, czy już czas opuścić kraj. Badania Bilewicza potwierdzają te obserwacje. Wynika z nich bowiem, że w internecie jest mniej antysemickich treści niż na początku roku, gdy zaczęto odnotowywać ich ogromny wzrost.

    Dyrektor Centrum Społeczności Żydowskiej (JCC) w Krakowie Jonathan Ornstein także przyznał, że jest bardziej optymistycznie nastawiony niż miesiąc temu. Według niego w Polsce zrozumiano, że „ustawa nie jest w polskim interesie, że nie była dobrze przemyślana i że była dużym błędem”. Zdaniem Ornsteina jest wiele powodów, by wierzyć, że przepisy zostaną cofnięte.

    Dyrektorka warszawskiego JCC Agata Rakowiecka opowiadała „Haarecowi”, że tuż po przyjęciu ustawy niektórzy członkowie porównywali atmosferę panującą w Polsce do tej z 1968 roku. Jednak według Rakowieckiej nie było to trafne porównanie, a „dzisiaj Żydzi nie czują się już marginalizowani, ponieważ istnieją ludzie i organizacje, sprzeciwiający się temu, co się dzieje”.

    Bilewicz bardziej niż o los relatywnie niewielkiej społeczności żydowskiej w Polsce obawia się o los Polaków, którzy nie są Żydami i w ostatnim czasie zaczęli się interesować historią Żydów w swym kraju. Wielu z nich bierze aktywny udział w projektach upamiętniających. „Boję się, że zwłaszcza w małych miastach tacy ludzie staną w obliczu sprzeciwu ze strony lokalnych władz” – mówił „Haarecowi”. Przytoczył przykład nauczyciela z niewielkiego miasta, upomnianego przez lokalne kuratorium za próbę wpływania na uczniów podczas lekcji historii na temat Żydów.

    „Haarec” przytacza też wypowiedzi urodzonej w Izraelu Shoshany Ronen z Zakładu Hebraistyki UW, która od 25 lat mieszka w Polsce. Nie przekonuje jej wyłączenie z ustawy badań naukowych i działalności artystycznej. Ronen obawia się, że młodzi naukowcy, dopiero rozpoczynający karierę i interesujący się drugą wojną światową, „będą się porządnie zastanawiać, zanim pójdą w tym kierunku”. Zauważyła, że coraz mniej pieniędzy z rządowych grantów trafia na projekty związane z tematyką żydowską.

    Z badań Centrum Badań nad Uprzedzeniami wynika, że antysemityzm w Polsce rósł już przed przyjęciem nowelizacji, a punktem zwrotnym był 2015 rok, gdy do władzy doszło PiS. To przesunięcie jest najbardziej widoczne we wskaźniku, który Bilewicz nazywa „dystansowaniem się społecznym”, mierzącym, jak niechętnie Polacy podchodzą do tego, że mają żydowskich krewnych, sąsiadów czy współpracowników. Według Bilewicza ten wskaźnik wzrósł z 30-40 proc. podczas ostatnich 10 lat do 50 proc. od 2015 roku.

    Kolejną zmianą jest rosnąca tendencja wśród Polaków do idealizowania działań rodaków podczas drugiej wojny światowej.

    „Haarec” cytuje też Bogdana Białka, współprzewodniczącego Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów, który od lat próbuje przekonać mieszkańców Kielc, gdzie w 1946 roku doszło do pogromu Żydów, że powinni przyznać, iż w przeszłości ich miasta jest ciemna plama i wyciągnąć z tego wnioski.

    Białek jest zdania, że przepisy znowelizowanej ustawy o IPN nie będą egzekwowane.

    To bardzo zła ustawa, która będzie martwą ustawą, ponieważ nikt tak naprawdę nie wie, o co w niej chodzi

    — powiedział dziennikowi. Białka martwią jednak emocje, które wywołały przepisy. Ustawa „wyzwoliła to, co przez lata było tłumione, w tym antysemityzm” – powiedział.

    Naczelny Rabin Polski nazwał nowelizację „bałaganiarską” i zastrzegł, że chociaż w ostatnim czasie napięcie wokół ustawy uległo zmniejszeniu, to jest za wcześnie, by wyrokować, jak to się skończy.

    Nie jestem pewien, czy to już koniec, środek czy początek. Chcę mieć nadzieję, że koniec. Jednak dowiemy się tego najpewniej dopiero za rok

    — ocenił Schudrich.

    gah/PAP

    Czy już czas opuścić kraj?
    Najwyższy czas! Polska to nie Polin. Żydzi oszaleli, mieli większość Polaków w miarę wytresowanych, zwłaszcza młode, głupiutkie pokolenie wielkomiejskie, a tu nieoczekiwany kurs na nacjonalizm :):):)

    idi
    Byłem filosemitą. Byłem.

    koper661
    Izrael się kończy, waleczni Persowie ( z Chińskim smokiem i Ruskim niedźwiedziem za plecami) już ostrzą noże i tak mi się zdaje, że będzie nowy exodus Żydów ale tym razem do Europy, a to są zajawki…

    andrzej
    W miejsce ustawy podobno proponują „kulkę w kolano”

    monika
    Właśnie załatwiają sobie 30 mil nowiutkich antysemitów. To dla nas dobrze, będą się bali tu przyjeżdzać i mam nadzieję, że żdnych przywilejów w Polsce już mieć nie będą

    Rim
    Żołnierze izraelscy właśnie zastrzelili kilkudziesięciu demonstrujacych Palestynczykow. To ewidentna zbrodnia na ludności cywilnej.

    belzebub
    polskim kozom nadal przez gardło nie może przejść fraza antypolonizm. Polaków już nie ma. Ale poIactwo jeszcze pełza i kwicze. Zaraz będziemy się modlić, różaniec pomoże prawda? Waleczna nacja

    monika
    Nic bardziej mylnego. Żydzi niech do nas nie przyjeżdzają, załatwili sobie to na najbliższe sto lat. Nie ma tutaj dla Was miejsca, nie chcemy Was tutaj. Przestańcie mordować Palestyńczyków

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.