757 POROSZENKO W SAHRYNIU I GOŃCZYM BRODZIE. UKRAINA TWORZY „ANTY-WOŁYŃ”

Ks. Isakowicz-Zalewski potępia PiS, Episkopat i III RP za milczenie o Wołyniu

PRAWYPL
Published on Jul 8, 2018

Jadwiga Bu
Brawo ks.Tadeusz Isakowicz Zalewski. Brawo za niezlomność w walce o prawdę historyczną i o pamięć bestialsko zakatowanych polskich kobiet ,dzieci i starców. Wyrazy szacunku dla księdza.

Jadwiga Bu
Chwała Męczennikom Wołynia! Hańba ludobójcom ukraińskim I tym ,którzy zbrodniarzy przeciwko ludzkości takich jak Bandera czy Szuchewycz postawili na cokołach I zrobili z nich bohaterów.!

Advocatus Diaboli
Dzisiaj Wołyń o 20:10 na tvp1

…..


Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Fot. youtube.com

jwu @jwu:
Próbują i przekształcą, przy biernej postawie polskich polityków. Biorą przykład z tych ,którzy z Polaków zrobili sojuszników Hitlerowców.

JeszczePolska @JeszczePolska:
No wiadomo, to jest cecha sporej części tej nacji/ na szczęście mały odsetek jest normalny/, a zwłaszcza ich promotorów, którzy po to rozdmuchali od nowa banderyzm do dużych rozmiarów. Żeby używać najaranych swoją sztuczną wielkością ,zakompleksionych Ukraińców do swoich celów! Na Wołyniu też kłamali naiwnym Polakom, ze przyszli ich bronic i kazali kłaść się na ziemię, potem brali broń i strzelali lub siekiery i piły!
http://dzienniknarodowy.pl/rzez-wolyniu-smierc-kuli-byla-najlzejsza-mowi-zolnierz-nsz-jerzy-chmielewski/

bob @bob:
wszystko to przy pomocy judy i pejsów i szabesgoi

Ks. Isakowicz-Zaleski: Ukraińcy dążą do zakłamania pamięci o Wołyniu

KS. ISAKOWICZ-ZALESKI: UKRAIŃCY DĄŻĄ DO ZAKŁAMANIA PAMIĘCI O WOŁYNIU

8 lipca 2018|3 komentarze|w polityka, Polska, Ukraina, Wydarzenia |Przez Karol Kaźmierczak

Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski w wywiadzie dla portalu pch24.pl opisał w jaki sposób ukraińscy politycy i instytucje zakłamują historię ludobójstwa na Wołyniu.

Ks. Isakowicz-Zaleski jako manipulowanie historią ludobójstwa na Kresach Południowo-Wschodnich ukazuje budowanie przez Ukraińców fałszywej symetrii między działaniami strony polskiej i ukraińskiej na tych ziemiach w czasie drugiej wojny światowej. Władze Ukrainy formułują narrację o „konflikcie polsko-ukraińskim” na Wołyniu po 1943 r.

„Ta narracja to bezczelne kłamstwo!” – ocenia ks. Isakowicz-Zaleski odwołując się do jednego z historycznych przykładów, przytaczanych przez stronę ukraińską jako dowód tego, że działania Polaków były symetryczne wobec działań UPA – „Wydarzenia w Rudce Kozińskiej to efekt działania policji niemieckiej, która dokonywała pacyfikacji wielu wsi zamieszkałych przez Polaków, Ukraińców, Białorusinów etc. na Kresach. Takie same działania Niemcy podejmowali w Generalnej Guberni, gdzie palono wsie i mordowano jej mieszkańców według „widzimisię” okupantów”.

„To nie była Armia Krajowa, to nie byli członkowie polskiego ruchu oporu, to nie Polacy spalili tę ukraińską wieś” – tłumaczył ks. Isakowicz-Zaleski jednocześnie uznając, że obecność Polaków w oddziałach policji na służbie niemieckiej nie może być powodem do składania odpowiedzialności na naród polski, którego reprezentantem był rząd w Londynie.

„To starannie przemyślana manipulacja polegająca na wmawianiu, że 75 lat temu miał miejsce jakiś konflikt między Polakami a Ukraińcami, gdzie jedni mordowali drugich. To ogromne kłamstwo, które dzisiaj jest ukraińską wykładnią, a tamtejsze władze próbują przekształcić ludobójstwo w jakieś standardowe działania wojenne” – kapłan podsumował politykę historyczną władz Ukrainy.

Czytaj także: Swoboda grozi Polakom: Żadnych „antyukraińskich działań” podczas wizyty Dudy na Wołyniu – w ojczyźnie UPA

pch24.pl/kresy.pl

…..


Poroszenko w Sahryniu. Fot. president.gov.ua

jwu @jwu:
Ci zabici (w antybanderowskiej akcji) Ukraińcy z Sahrynia mają tablice pamiątkowe , i są wymienieni z imienia oraz nazwiska.Czego nie można powiedzieć (niestety) o zamordowanych w wyjątkowo bestialski sposób Polakach z kresów. A poza tym wielokrotnie czytałem o tym ,że byli mieszkańcy Sahrynia ,którzy przeżyli tamtą akcję ,na tablicach znajdowali swoje imiona i nazwiska.

Gaetano @Gaetano:
@jwu Zgadza się, ale dla tych szubrawców u władzy to niewiele znaczy. W odpowiedzi tylko skamlenie, prośby i pełzanie.

uvara @uvara:
Przyjechał ponoć na „zaproszenie” Ukraińców mieszkających na obecnych polskich terenach.. tylko czemu tych „lokalsów” dowozili autobusami z Ukrainy?

AlexWolf @AlexWolf:
Banderowcy na terenach za Sanem chcieli to samo zrobić co na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, zaczęli się koncentrować w takich właśnie umocnionych wioskach jak Sahryń, by z wiosek ukraińskich uderzyć na Polaków i ich wyrzynać. Tylko, że tutaj działało mądre dowództwo polskie i uderzyło szybciej niż banderowcy, na ich umocnione wioski, ratując niezliczone rzesze Polaków, a to, że zginęły ukraińskie kobiety i dzieci podczas walk a nie z premedytacją, to wina banderowców, gdyż oni właśnie z premedytacją, tworzyli swoje bazy w ośrodkach ludności cywilnej. U nich nawet część członków UPA walczyła pod przymusem, gdyż jeżeli by tego nie zrobili to groziła im śmierć i ich rodzinom. Taka jest właśnie banderowska „miłość” do swoich i obcych. Chorym jest to, że taki wrzód na tyłku jakim jest ta satanistyczna ideologia szerząca nienawiść, jest promowana na Ukrainie. Lecz nic nie dzieje się bez przyczyny, widać wiadoma rasa panów ma w tym swój interes.

Poroszenko w Sahryniu i Gończym Brodzie. Ukraina tworzy “anty-Wołyń” [+VIDEO]

POROSZENKO W SAHRYNIU I GOŃCZYM BRODZIE. UKRAINA TWORZY „ANTY-WOŁYŃ” [+VIDEO]

9 lipca 2018|10 komentarzy|w polityka, Polska, Wydarzenia |Przez Krzysztof Janiga

W czasie, gdy prezydent Andrzej Duda oddawał hołd ofiarom rzezi wołyńskiej, prezydent Ukrainy Petro Poroszenko demonstracyjnie przyjechał do Sahrynia po polskiej stronie granicy, by oddać hołd Ukraińcom zabitym przez Polaków.

Petro Poroszenko przyjechał w niedzielę do wsi Sahryń w Lubelskiem, gdzie wziął udział w uroczystości upamiętniającej Ukraińców zabitych przez polskie podziemie i odsłonięciu poświęconego im pomnika. 10. marca 1944 roku oddziały Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich w akcji odwetowo-wyprzedzającej zabiły tam co najmniej 200 Ukraińców, w tym kobiety i dzieci.

Jak podawała wcześniej agencja Ukrinform, ukraiński prezydent przyjechał do Sahrynia na zaproszenie ukraińskiej mniejszości w Polsce. Towarzyszyli mu liczni Ukraińcy przywiezieni z Ukrainy autokarami.

Poroszenko złożył kwiaty przy pomniku ofiar, po czym odbyło się nabożeństwo żałobne. Po nim głos zabrał ukraiński prezydent, który zaczął swoje przemówienie od podkreślenia, że jego obecność „właśnie tutaj, właśnie teraz” była szczególnie ważna. Poroszenko mówił, że spełnia ludzki i chrześcijański obowiązek pielęgnowania pamięci ofiar „które zginęły z rąk Batalionów Chłopskich i oddziałów Armii Krajowej”. Podkreślał przy tym, że należy uczynić wszystko, by między narodami polskim i ukraińskim nigdy nie doszło do „rozbratu i konfliktu”.

Ukraiński prezydent jednocześnie skrytykował upolitycznianie historii, nie precyzując jednak, do kogo adresuje swoje słowa. „Jakiekolwiek próby wykorzystywania przez jakiekolwiek siły polityczne pamięci historycznej dla podniesienia swoich notowań, są absolutnie niedopuszczalne. Mierzenie się przelaną krwią naszych narodów i zdobywanie dywidend politycznych na tragedii jest haniebne, jest nie do przyjęcia. Ta droga prowadzi donikąd. Uważam, że jest to zdrada pamięci niewinnych ofiar naszej wspólnej tragedii” – mówił dodając, że przyszłe pokolenia Polaków i Ukraińców nie mogą dopuścić do powtórzenia podobnej tragedii. Stwierdził także, że historią powinni zająć się historycy a nie politycy.

Ukraiński prezydent zapewniał także, że szanuje polskie polskie ofiary „konfliktu polsko-ukraińskiego”. Powtórzył przy tym słowa modlitwy „odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom”.

Zdaniem Poroszenki tragiczna przeszłość nie powinna determinować teraźniejszości i przyszłości, a pamięć o ofiarach powinna „studzić gorące głowy” w Polsce i na Ukrainie. Jak mówił, Ukraina sprzeciwia się „jednostronnym ocenom przeszłości” i oczekuje na zmianę przepisów polskiej ustawy o IPN dotyczących Ukraińców [penalizacji tzw. kłamstwa wołyńskiego – red.].

Jak podaje PAP, ukraiński prezydent „potwierdził ustalenia w sprawie gotowości do odblokowania prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na terytorium Ukrainy”. Według niego wkrótce eksperci rozpoczną „odpowiednie prace” w tej sprawie.

Banderowskie pozdrowienia

Na nagraniach wykonanych w Sahryniu widać, że w trakcie uroczystości kilkakrotnie użyto okrzyku „Sława Ukrajini – herojam sława!” (chwała Ukrainie – chwała bohaterom), które było organizacyjnym pozdrowieniem banderowskiego odłamu Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, odpowiedzialnego za ludobójstwo Polaków. Do 1943 roku okrzykowi temu towarzyszył faszystowski gest podniesionej ręki. Po raz pierwszy w Sahryniu Poroszenko użył go natychmiast, gdy wysiadł ze swojej limuzyny. Pozdrowienie OUN padło także po wykonaniu ukraińskiego hymnu oraz po przemówieniu Poroszenki.

Na wykonanych w niedzielę filmach nie słychać natomiast innych okrzyków popularnych wśród ukraińskich nacjonalistów – „sława naciji – smert’ woroham” (chwała nacji, śmierć wrogom) i „Ukrajina ponad use” (Ukraina ponad wszystko). Niewidoczne były także banderowskie czerwono-czarne flagi.

Tyma gotowy do ofensywy

Po przemówieniu Poroszenki głos zabrał prezes Towarzystwa Ukraińskiego w Lublina Grzegorz Kuprianowicz. Jak stwierdził Ukraińcy w Sahryniu i wielu innych okolicznych wioskach zginęli, ponieważ „mówili w innym niż większość języku i byli innego wyznania”. „Ta zbrodnia przeciwko ludzkości popełniona została przez członków narodu polskiego – partyzantów Armii Krajowej będących żołnierzami podziemnego państwa polskiego” – mówił. Kuprianowicz wyrażał także żal, że w ciągu 10 lat od wzniesienia pomnika, nie doszło do jego odsłonięcia wspólnie przez prezydentów Polski i Ukrainy.

Jak widać na filmach z Sahrynia, po oficjalnej części uroczystości Poroszenko wmieszał się w tłum uczestników zgromadzenia i rozmawiał m.in. z Kuprianowiczem i prezesem Związku Ukraińców w Polsce Piotrem Tymą. Tyma dziękował ukraińskiemu prezydentowi za to, że Ukraina zaczęła prowadzić nową politykę odnośnie historii. „Oczekujemy, że w tej polityce będzie miejsce na tradycję i specyfikę Ukraińców pogranicza” – mówił szef ZUwP wspominając o znanych Ukraińcach wywodzących się z ziemi chełmskiej i przemyskiej. „Jesteśmy gotowi do ofensywy, żeby te sprawy wynieść na wyższy poziom” – zapewniał Poroszenkę Tyma, wymieniając w tym kontekście „sprawy miejsc pochówku żołnierzy URL” oraz miejsca związane z historią XVI-XVII wieku. Ukraiński prezydent odpowiedział, że wydał już w tej prawie odpowiednie polecenia ambasadorowi Ukrainy w Polsce, wicepremierowi Rozence i wiceszefowi swojej kancelarii. „Nic nas więcej nie rozdzieli, żadna granica” – mówił Poroszenko przedstawicielom ukraińskiej mniejszości, zapewniając ją o swoim wsparciu.

Gończy Bród

Po powrocie na Ukrainę ukraiński prezydent odwiedził jeszcze miejscowość Gończy Bród w obwodzie wołyńskim, gdzie wziął udział w kolejnej uroczystości upamiętniającej „Ukraińców – ofiar polsko-ukraińskiego konfliktu”. Według twierdzeń strony ukraińskiej w Gończym Brodzie w lutym 1944 roku z rąk Polaków zginęło kilkudziesięciu Ukraińców. Poroszenko po raz kolejny nawoływał do ostrożności w ocenach historii i przestrzegał, że na sporach między Polską i Ukrainą korzysta „ten trzeci”. „Tylko mocne i strategiczne partnerstwo między Ukrainą a Polską stanie się najlepszą potężną odpowiedzią na agresywną politykę Kremla” – mówił Poroszenko.

Przypomnijmy, że o planach wyjazdu Poroszenki do Sahrynia powiadomiono natychmiast po tym, jak kancelaria Andrzeja Dudy potwierdziła wyjazd polskiego prezydenta na uroczystości upamiętniające 75. rocznicę wołyńskiego ludobójstwa. W czasie, gdy Duda był na Ukrainie, Poroszenko brał udział w obchodach wydarzeń zupełnie nie związanych rocznicowo z „krwawą niedzielą” na Wołyniu.

Kresy.pl / PAP / Ukrinform / president.gov.ua

bob @bob:
Może Kresy będą miały temat na artykuł co ta idiotka znowu naplotła swoja droga to straszny wstyd baba ledwie matura zero języków zero oczytania czy doświadczenia zawodowego a pcha się do polityki międzynarodowej „elity pi(e)jsów”
https://www.ukrinform.ua/rubric-world/2494087-malgozata-gosevska-deputatka-polskogo-sejmu.html

Chris82 @Chris82:
Forma i treść wystąpienia Dudy świadczą o dużym zakłopotaniu naszej głowy państwa oraz czynników rządowych organizujących ten wyjazd. Najwyraźniej było to wybitnie nie w smak PiSowi, ale zrobili to pod presją chcąc spacyfikować społeczne poczucie sprzeniewierzenia się wszelkim ideałom narodowym. Szczególnie zależy im na przykryciu haniebnej publicznej kapitulacji ws. nowelizacji ustawy o IPN. Ale teraz, kiedy ze strony prezydenta Rzeczpospolitej kilkakrotnie powtarzana jest publiczna litania „mam jeszcze jedną tylko prośbę” albo „to jest moja wielka prośba” w odniesieniu do cywilizowanego pochowania szczątków Polaków, to trudno mówić nie tylko o powadze politycznej Dudy, ale nawet o powadze urzędu, który przyszło mu sprawować. W tym momencie wskazany byłby udział prezydenta w społecznych obchodach rzezi wołyńskiej w kraju. Natomiast za wyjazd na Ukrainę strona polska zapłaciła zgodą na zorganizowanie przez kijowskie władze propagandowego widowiska w Sahryniu, co ma potwierdzać narrację ukraińską w sprawie roli UPA. W imię czego przyjęliśmy takie warunki? Za pozwolenie złożenia wieńca w polu i publiczne błaganie o chrześcijański pogrzeb dla ofiar rzezi? Nie było nawet mowy o żadnym pomniku czy symbolu historycznej pamięci. Pokorny ton, ściszony głos i podkulony ogon Dudy były zupełną przeciwwagą pozerskiego wizerunku stadionowego patrioty. Ten pierwszy obraz znany także ze stosunku naszych władz do środowisk żydowskich i USA jest zdecydowanie prawdziwszy. Niewiele pod tym względem zmieniło się w charakterze relacji III RP z Ukrainą w ciągu ostatnich 30 lat. Ciągłe podkreślanie przyjaźni i popierania ambicji europejskich Ukrainy przy tak bezczelnym lekceważeniu elementarnych interesów i wrażliwości polskiej przez Kijów jest oznaką niskiej samooceny elit rządzących w naszym kraju. Ale nie można spodziewać się szacunku od innych skoro nie szanujemy sami siebie.

Szczególnie żenującym komentarzem do obecnej sytuacji była wczorajsza wypowiedź B. Wildsteina w telewizji publicznej wkrótce po emisji „Wołynia”. Wyraźnie bowiem wskazywał na potrzebę wyciszenia polskiej dyskusji o ludobójstwie wołyńskim w obliczu agresji rosyjskiej na Ukrainę. Zabarykadował się „argumentum ad Putinum” zagłuszając rozsądny (i chyba nazbyt grzeczny) głos Ewy Siemaszko opowieściami o propagandzie rosyjskiej. Nie wspomnę już o jego karkołomnej próbie akcentowania „polskiego odwetu”. Absurdalna teza jakoby krytykowanie Ukraińców na płaszczyźnie polityki historycznej było elementem rosyjskiej wojny informacyjnej świadczy o zakłamaniu i złych intencjach pana Wildsteina. Od lat przecież słyszymy, że Ukraińcy budują państwo, prowadzą reformy, trwa „pomarańczowa rewolucja”, a potem „majdan” i wojna z Rosją, dlatego zawsze był „zły moment” na dyskusję o historii. Ten punkt widzenia na pewno nie rozwiąże też żadnego problemu między Polską i Ukrainą. Trudno bowiem w takich warunkach budować poważne stosunki polityczne z Kijowem, bo kraj, który nie bierze odpowiedzialności za swoją przeszłość, nie zasługuje również na przyszłość i jest zwyczajnie niewiarygodny. Jeżeli pan Wildstein chce być przyjacielem Ukraińców, to powinien zacząć traktować ten naród poważnie, a Polakom okazać więcej szacunku. Niestety, nie pierwszy już raz wpisał się w godną pożałowania tradycję III RP pokazując swoje prawdziwe oblicze.

Gaetano @Gaetano:
@Chris82 Tak, maliniak to doskonały przykład osobnika przepraszająco-proszącego, mimika i gesty to uwidaczniają, a podkulony ogon to jego wizytówka. Domniemam, że „agresję rosyjską” chciałeś ująć w cudzysłów. Odnośnie „debaty” po wczorajszej premierze filmu, można było z góry założyć, jak pokieruje nią Adamczyk. Oboje jego rozmówców, byli siebie warci. Jeden neobanderowiec gorszy od drugiego; starali się bardzo, zresztą szablonowo, aby wybrzmiała głównie rusofobia połączona z miłością do ukrów i tzw. pojednaniem. Wildstein usiłował swoim przydługim monologiem zagłuszyć p. Siemaszko (tak, trochę nazbyt grzeczną), kiedy akurat chciała się odnieść do słów chłopaczyny z kprm-u. To ta kanalia uderzyła we wszystkich Kresowian, nikczemnie oskarżając ich o „podatność na wpływy rosyjskiej propagandy”, robiąc z nich infantylną masę, pozbawioną rozumu. Właśnie w taki sposób ten oszust sejmowy potraktował środowiska kresowe. Po p. Siemaszko było widać wyraźne wzburzenie, ale ad vocem mogła się wypowiedzieć dopiero po bezczelnym wywodzie wildsteina, i to się jej chyba udało. P.S. „Rzeczypospolitej”.

jwu @jwu:
@Gaetano Miałem podobne odczucie.Dworczak się trochę maskował ,za to patrząc na Bronka ,przeciętny Polak miał (jak na dłoni) obraz „polskiego” ukrofila. Szkoda ,że w programie zamiast Pani Siemaszko ,nie wystąpił Pan Zapałowski ,Osadczy lub ks.Isakowicz Zaleski.

Wolyn1943 @Wolyn1943:
@Chris82 Faktycznie, Wildsteina nie dało się spokojnie słuchać. Jego brednie o rzekomej wojnie ukraińsko-rosyjskiej oraz koronny argument na rzecz wyciszania „złej historii” (Ukraińcy nas lubią najbardziej ze wszystkich narodów świata) wywołują u człowieka z normalnym systemem wartości odruch wymiotny!

uvara @uvara:
Czy ja dobrze widze, że z Porochem przyjechali zawodowi żołnierze ukraińscy w polowych mundurach? Czy to normalne, że wojsko obcego państwa paraduje na terytorium innego państwa? Czy było to jakkolwiek ustalane z naszymi władzami, czy po prostu przyjechali jak na swoje?

…..


autor: PAP/Wojciech Pacewicz wPolityce.pl

Basia
A paszoł won

japa
patrzcie, wielbiciel Bandery apeluje o pojednanie, niech się wali !!

gosc
Nastepny Zyd czekolada w szeregu do rzadzenia Polska, a ci juz pewnie klecza.

https://wpolityce.pl/swiat/402982-poroszenko-apeluje-o-pojednanie-historyczne-z-polska

Poroszenko oddał hołd zamordowanym i zaapelował o pojednanie historyczne z Polską: Liczymy na zmiany w ustawie o IPN

opublikowano: za 5 minut · aktualizacja: za 24 minuty

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zaapelował w niedzielę w Sahryniu (Lubelskie) o pojednanie historyczne z Polską. Oświadczył, że jego kraj jest przeciwny upolitycznianiu przeszłości i potwierdził, że Ukraina gotowa jest do dialogu na ten temat.

Jestem przekonany, że i w polskim i w ukraińskim społeczeństwie jest wystarczająco dużo mądrości, by  zrozumieć, że jakikolwiek konflikt między nami osłabia nas samych. Dzieje się tak, kiedy przed naszymi krajami stoi wspólne zagrożenie ze wschodu i gdy prowadzona przeciwko Ukrainie wojna hybrydowa Kremla rozpełza się na całą Europę

— powiedział.

10 marca 1944 roku oddziały Armii Krajowej uderzyły na Sahryń, paląc tę zasiedloną głównie przez Ukraińców wieś i zabijając jej mieszkańców, w tym kobiety i dzieci. Według różnych szacunków w Sahryniu zginęło wówczas od 200 do 800 osób.

Zdecydowanie potępiamy brutalność i przemoc, do której dochodziło w przeszłości i do której dochodzi obecnie i apelujemy do obecnych i przyszłych pokoleń i Ukraińców i Polaków, by nie dopuścić do powtórzenia podobnej tragedii

— podkreślił.

Jakiekolwiek próby wykorzystywania przez jakiekolwiek siły polityczne pamięci historycznej dla podniesienia swoich notowań, jest absolutnie niedopuszczalne. Mierzenie się przelaną krwią naszych narodów i zdobywanie dywidend politycznych na tragedii jest haniebne, jest nie do przyjęcia. Ta droga prowadzi donikąd. Uważam, że jest to zdrada pamięci niewinnych ofiar naszej wspólnej tragedii

— dodał Poroszenko.

Odniósł się również do sprawy ustawy o IPN. Powiedział, że Kijów liczy na zmiany w nowelizacji ustawy o IPN w części, która dotyczy Ukraińców i potwierdza ustalenia w sprawie gotowości do odblokowania prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na terytorium Ukrainy.

Wspieramy inicjatywy zmian w znanej nowelizacji polskiej ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Liczymy, że zostaną w niej także zmienione zapisy, które dotyczą oceny Ukraińców

— powiedział.

Potwierdzam oddanie dla ustaleń politycznych, zawartych podczas mojego spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą w grudniu ubiegłego roku w Charkowie, dotyczących odblokowania prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych strony polskiej na terytorium Ukrainy. Oczekujemy, że w  najbliższym czasie nasi eksperci rozpoczną odpowiednie  prace

— dodał Poroszenko.

W czerwcu obie izby parlamentu przyjęły zmiany w znowelizowanej w styczniu ustawie o IPN, które uchylają art. 55a, grożący karami grzywny lub trzema latami więzienia za przypisywanie polskiemu narodowi lub państwu odpowiedzialności m.in. za zbrodnie III Rzeszy Niemieckiej.

Odrzucone zostały jednocześnie poprawki zgłoszone przez opozycję, która chciała wyeliminowania przepisów z ustawy o IPN mówiących o zbrodniach ukraińskich  nacjonalistów.

Prezydent Andrzej Duda po tym, jak podpisał styczniową nowelizację, w trybie kontroli następczej skierował ją do TK. Chciał, by Trybunał zbadał zgodność z konstytucją art. 55a, a także przepisy noweli w części obejmującej wyrazy „ukraińskich nacjonalistów” oraz wyrazy „i Małopolski Wschodniej”; prezydent wskazał, że pojęcia te są niedookreślone.

Między Warszawą i Kijowem od wiosny 2017 r. trwa spór wokół zakazu poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy, wprowadzonego przez ukraiński IPN. Zakaz został wydany po zdemontowaniu nielegalnego pomnika UPA w Hruszowicach, do czego doszło w kwietniu 2017 r.

wkt/PAP

…..


Prof. Mieczysław Ryba / autor: Fratria wPolityce.pl

PMK
Czy Ukraina jest nam potrzebna? Czy nasz Rząd nie ma żadnych możliwości oddziaływać na Ukr. Jakie mamy korzyści za poparcie udzielone Ukr.? Wstrzymanie prac i badań … oni nas nie szanują i to widać.

iMisio
Tego się ta banderowska banda ukraińskich bestii boi, że się dogadamy z Rosją. I to powinniśmy zrobić.

taka_prawda
wolę z Rosjaninem zgubić niż z Ukraińcem znaleźć…

iMisio
Jutro Ukraińcy zaczną wyjeżdżać z Polski. Niech mówią po powrocie jaką „wielką” nacją są. Czy taka nacja dorosła żeby żyć z innymi narodami w Europie mając Banderę za bohatera, SS za wzór???!!!

Chwalba
Ale jeżeli to zakłamanie historii robi władza ukraińska to oznacza, że tę władzę należy traktować jak wroga .

sancho
Większe zagrożenie jest ze strony Ukrainy niż Rosji… jest juz w Polsce 2 miliony ukrów… wrogów Polski.

Ironista poważnie.
Jeśli ktoś namawia Polaków do przemilczania zbrodni, których na nich dokonano, to Polakami gardzi i chce, żeby nimi poniewierano. Wszystko w tej sprawie!

https://wpolityce.pl/polityka/403012-nasz-wywiad-prof-ryba-o-poroszence

NASZ WYWIAD. Prof. Ryba: Zagrożenie rosyjskie nie może być wykorzystywane przez Ukrainę do zakłamywania historii ludobójstwa na Wołyniu

opublikowano: wczoraj · aktualizacja: wczoraj

Kwestia Rosji, owszem jest istotna, ale nie ma nic do rzeczy w kwestii ludobójstwa na Polakach. Zagrożenie rosyjskie nie może być wykorzystywane przez Ukrainę do zakłamywania historii ludobójstwa na Wołyniu. Sowiecki najazd z którym walczyła UPA nie usprawiedliwia jej ludobójstwa na Polakach

— mówi w rozmowie z wPolityce.pl historyk prof. Mieczysław Ryba.

wPolityce.pl: Prezydent Petro Poroszenko przemawiał w Sahryniu na Lubelszczyźnie, gdzie uczcił pomordowanych tam Ukraińców. Czy w słowach prezydenta można było usłyszeć coś co może doprowadzić do poprawy w stosunkach polsko-ukraińskich?

Prof. Mieczysław Ryba: W wypowiedzi prezydenta Ukrainy nie usłyszeliśmy nic nowego. Nie pojawiła się żadna deklaracji rozliczenia się ze zbrodnią ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA, więc w tym względzie te okrągłe słowa w istocie nie zmieniają problemów.

Jedynym elementem, który mógłby budzić pewne nadzieje na poprawę stosunków polsko-ukraińskich jest odblokowanie prac ekshumacyjnych przez Ukrainę. Jest to rzecz oczywista i w stosunkach zwłaszcza między państwami zaprzyjaźnionymi konieczna.

Co prezydent Ukrainy chciał pokazać odwiedzając Lubelszczyznę w trakcie obchodów 75. rocznicy ludobójstwa na Wołyniu?

Wskazał, że mamy do czynienia przynajmniej z porównywalną tragedią dwóch narodów. Mieliśmy jednak do czynienia z planowanym ludobójstwem przez OUN-UPA. Kwestia jest fundamentalna co do oceny tego, co zwiemy tożsamością historyczną współczesnej Ukrainy. Sprawa jest bardzo poważna i niestety nie widać szybkich dróg prowadzących do rozwiązania tego problemu.

Prezydent Poroszenko powiedział, że łączy nas wspólne zagrożenie ze strony Rosji.

Kwestia Rosji, owszem jest istotna, ale nie ma nic do rzeczy w kwestii ludobójstwa na Polakach. Zagrożenie rosyjskie nie może być wykorzystywane przez Ukrainę do zakłamywania historii ludobójstwa na Wołyniu. Sowiecki najazd z którym walczyła UPA nie usprawiedliwia jej ludobójstwa na Polakach. Kwestie historyczne między nami muszą być załatwione, ponieważ nikt nie zagwarantuje, że ktoś nie będzie budował tożsamości politycznej konkretnych ugrupowań i programów wychowawczych w szkołach na tradycji OUN-UPA do której odwoływać się nie wolno.

Ukraiński prezydent mówił o „pamięci niewinnych ofiar naszej wspólnej tragedii”. Co nam chciał przez to powiedzieć?

Sądzę, że miał na myśli to, co jest w tej chwili wykładnią polityki historycznej ukraińskiego IPN, czyli, że mieliśmy do czynienia z wojną polsko-ukraińską na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, w której po obu stronach ginęli niewinni ludzie. Tak nie było. Doszło do czystki etnicznej, o czym mówił dziś pan prezydent Andrzej Duda na Wołyniu. Mieliśmy do czynienia z ludobójstwem na ludności polskiej. Akcje odwetowe nie były planowane i nie były proporcjonalne do działań ukraińskich. Nie można stawiać tu żadnego znaku proporcji. Ukraińcy chcieliby to ustawić na jednej szali. To tak jakby powiedzieć, że Niemcy w 1939 r. zaatakowali Polskę i były akcje odwetowe na nich. To wschodnia próba układania wzajemnych relacji. Nie na prawdzie, ale na zasadzie proporcji sił albo umówienia się jak było. Tak się nie da zbudować wspólnych relacji.

Co wydarzyło się w Sahryniu na Lubelszczyznie?

Polskie oddziały przeprowadziły akcję uprzedzającą atak UPA. Zginęła część ludności cywilnej. Sahryń stał się dla Ukraińców pretekstem, żeby pokazać, że ofiary były po obu stronach. Była ludobójcza działalność Ukraińców i samoobrona Polaków. Zdarzało się, że w walce ginęli też cywilni Ukraińcy. Trzeba nad tym ubolewać. Nie można tego jednak w żaden sposób zrównywać.

Prezydent Andrzej Duda powiedział, że na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej doszło do ukraińskiego ludobójstwa na Polakach. Mocno też podkreślił, że polska ręka jest wyciągnięta do zgody. Czy ta dłoń zawiśnie w próżni?

Bardzo dobrze, że władze Polski mówią jednoznacznie prawdę o tych wydarzeniach. Milczeć już się nie da, ponieważ na Ukrainie rozpowszechnił się państwowy kult UPA. Obserwujemy budowanie mitu założycielskiego państwa ukraińskiego na tradycji UPA. To jest bardzo groźne. Milczenie w tej sprawie nie jest dobre także dla przyszłości Ukrainy. Musimy mówić jak było i przekazywać prawdę o ludobójstwie. Pojednanie powinno się opierać na pokazywaniu prawdy o tamtych czasach. Nie da się tego zrobić jeżeli Ukraina nie zawróci z tej drogi polityki historycznej. Przed wojna OUN po akcjach terrorystycznych prowadzonych przeciw Polsce był potępiany przez wszystkie ważniejsze ukraińskie siły polityczne, społeczne i Kościół greckokatolicki. A teraz mimo że UPA ma na koncie również ludobójstwo, nawiązuje się do OUN-UPA jako do tradycji do której warto nawiązywać. W tradycji ukraińskiej można znaleźć postacie na których Ukraińcy mogą swoja historię i tożsamość budować.

Kogo ma pan na myśli?

Chociażby błogosławionego grekokatolickiego biskupa Grzegorza Chomyszyna. Był wielkim ukraińskim patriotą, który chciał niepodległego państwa ukraińskiego. Jednocześnie był zwolennikiem porozumienia z Polakami i męczennikiem za Wiarę zamordowanym przez Sowietów. Postać bohaterska i jednocząca Polaków z Ukraińcami.

Not. TP

Lublinianka
Do palecznego – prof. Ryba Mieczysław, r. 1970 to przyzwoity polski chłop, czysty jak łza, nic mu nie przypiszesz. Gdyby chciał, robiłby karierę polityczną, ale jest za mądry, żeby wchodzić w to bagno

iMisio
Poroszenko to Oligarcha. Utrzymywanie władzy / biznesu za pomocą UPA jest mu na rękę. UPA mówi Oligarchom, postawcie na nas a my Ukraińców złapiemy za twarz i będzie dobrze… Ale nie będzie…

allandelon
Poroszenka to lawirant

Narodowiec
Myślę że dzisiaj film Wołyń każdy POLAK zobaczył. Natomiast to co po filmie opowiadał Pan Widstein woła o pomstę do nieba. Odpowiem krótko ,,Na pohybel dziczy banderowskiej”

…..


Uroczystości w Sahryniu. Źr. president.gov.ua

Wojewoda lubelski złoży zawiadomienie do prokuratury ws. wypowiedzi w Sahryniu [+VIDEO]

Wolyn1943 @Wolyn1943:
Jedna z nielicznych wypowiedzi przedstawiciela władzy rządzącej, którą można pochwalić!

WOJEWODA LUBELSKI ZŁOŻY ZAWIADOMIENIE DO PROKURATURY WS. WYPOWIEDZI W SAHRYNIU [+VIDEO]

9 lipca 2018|1 Komentarz|w bezpieczeństwo i obrona, polityka, Polska, społeczeństwo, Wydarzenia |Przez Krzysztof Janiga

Wojewoda lubelski Przemysław Czarnek zapowiedział w poniedziałek, że złoży do prokuratury w Zamościu zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa podczas niedzielnych uroczystości w Sahryniu przez prezesa Towarzystwa Ukraińskiego Grzegorza Kuprianowicza.

W opinii wojewody Kuprianowicz mówiąc o tym, że w Sahryniu doszło do „zbrodni przeciwko ludzkości popełnionej przez członków narodu polskiego – partyzantów Armii Krajowej będących żołnierzami podziemnego państwa polskiego”, mógł naruszyć artykuł 133. kodeksu karnego, który przewiduje 3 lata pozbawienia wolności za znieważanie narodu polskiego lub Rzeczypospolitej Polskiej.

Inną wypowiedzią Kuprianowicza, która zwróciła uwagę wojewody, były słowa o tym, iż „pamięć ukraińskich prawosławnych ofiar nie została w Sahryniu uczczona w analogiczny sposób”, jak w przypadku Porycka, Pawłokomy i Huty Pieniackiej. Zdaniem Przemysława Czarnka doszło do zrównania zbrodni ludobójstwa na Wołyniu z „likwidacją bazy UPA, w której zginęło kilkaset osób”, co może stanowić przestępstwo zaprzeczania zbrodniom ukraińskich nacjonalistów.

„Oczywiście nie mamy tutaj wypowiedzi bezpośredniej zaprzeczającej zbrodniom ukraińskich nacjonalistów, ale wypowiedzi pana Grzegorza Kuprianowicza na przestrzeni ostatnich wielu lat, a także ta w szczególności wypowiedź zrównująca te dwa wydarzenia w moim przekonaniu powinna być przedmiotem badania prokuratury. I dlatego kieruję zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Chciałbym, żeby prokuratura sprawdziła, czy nie doszło do popełnienia przestępstwa. Ja oczywiście tego nie przesądzam, bo nie jestem prokuratorem, ale moim obowiązkiem jako Polaka również jest wystąpienie do prokuratury. – mówił Czarnek.

Urzędnik ocenił także charakter niedzielnych uroczystości w Sahryniu, gdzie prezydent Poroszenko w towarzystwie Ukraińców przywiezionych autokarami z Ukrainy oraz przedstawicieli ukraińskiej mniejszości w Polsce podczas rocznicy ludobójstwa Polaków na Wołyniu czcił pamięć Ukraińców zabitych przez polskie podziemie w zupełnie innym czasie. Jego zdaniem wydarzenie w Sahryniu było „jedną wielką prowokacją”. Wojewoda dziękował policji za zapewnienie bezpieczeństwa, przede wszystkim miejscowym mieszkańcom, „ponieważ wiadomo, że przybycie tysiąca czy dwóch tysięcy ukraińskich nacjonalistów do Polski nie jest wydarzeniem bezpiecznym”. Jak mówił, nie był obecny w Sahryniu, bo nie chciał uczestniczyć w „prowokacji i hucpie, którą urządzono”.

Kresy.pl / Onet

…..


autor: wPolityce.pl wPolityce.pl

Basia
Czy wkuki tych co kroili Polaków siekierami nożami, piłami wydłubywali oczy mogą Polakom obiecać że nas nie pokroją jakby coś , czy jednak pokroją. Czy można im wierzyć.Kto zareczy to nam Polakom

x
historia rydzykowego zakonu redemptorystow na wolyniu – http://www.nawolyniu.pl/artykuly/przeszlosc.htm

https://wpolityce.pl/polityka/403003-ukrainscy-historycy-rozmawiaja-o-wolyniu

Ukraińscy historycy rozmawiają o Wołyniu. W tle oficjalnych wizyt upamiętniających „Krwawą Niedzielę” jest krok naprzód w polsko-ukraińskich relacjach

opublikowano: 2 godziny temu · aktualizacja: 3 godziny temu

Przed dwoma dniami, z okazji 75. rocznicy Zbrodni Wołyńskiej Instytut Pamięci Narodowej zorganizował na Przystanku Historia w Warszawie międzynarodową konferencję naukową „II wojna światowa w stosunkach polsko-ukraińskich – stan badań, perspektywy badawcze”.

W dniach 5–6 lipca 28 historyków z Polski i zagranicy (Ukrainy, USA i Niemiec) dyskutowało nad zagadnieniem relacji polsko-ukraińskich w okresie II wojny światowej. Co ważne, pierwszy o historii II wojny światowej, także o rzezi wołyńskiej, chcieli rozmawiać ukraińscy historycy. To m.in. prof. Ołeksandr Zajcew z Ukraińskiego Katolickiego Uniwersytetu we Lwowie, prof. Mykoła Kuczerepa oraz prof. Wołodymyr Baran ze Wschodnioeuropejskiego Uniwersytetu Narodowego im. Łesi Ukrainki w Łucku, prof. Władysław Hrynewycz z Instytutu Badań Politycznych i Narodowościowych NAN Ukrainy w Kijowie.

Prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Jarosław Szarek zaznaczył:

XX wiek rozpoczął się dla nas wielką wojną. Z tej wojny wyrosła nasza niepodległość. U jej progu między Polakami i Ukraińcami polała się krew we Lwowie, w Przemyślu oraz na wielu innych frontach. (…) Potrzeba prawdy jest fundamentem relacji między narodami. Mam nadzieję, że niniejsza konferencja stanie się drogą do jej osiągnięcia.

ZOBACZ WIDEO: Jarosław Szarek: Potrzebujemy większej aktywności nie tylko IPN, ale całego państwa polskiego

I trudno się z tym nie zgodzić w obliczu zakazu poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy. A taki wiosną ubiegłego roku wydał ukraiński IPN. Przypomnijmy, że między Warszawą a Kijowem trwa spór wokół tego zakazu wydanego po zdemontowaniu nielegalnego pomnika UPA w Hruszowicach w powiecie przemyskim, do czego doszło w kwietniu 2017 r.

Według szacunków polskich historyków ukraińscy nacjonaliści zamordowali w latach 1943-1945 na Wołyniu i w Galicji Wschodniej ok. 100 tys. Polaków. 11 lipca 1943 r., gdy oddziały UPA zaatakowały ok. 150 polskich miejscowości.

Najboleśniej w pamięci historycznej Polaków i Ukraińców zapisały się wydarzenia z pierwszej połowy XX wieku, a zwłaszcza z okresu drugiej wojny światowej. Ówczesne wzajemne relacje stanowią z pewnością najtragiczniejszy w skutkach i najtrudniejszy do zrozumienia rozdział w najnowszej historii obu społeczeństw i narodów. Znalazło to potwierdzenie m.in. w historycznych już oświadczeniach prezydentów Polski i Ukrainy, uchwałach polskiego Sejmu i Senatu oraz Rady Najwyższej Ukrainy

— napisał w liście odczytanym podczas międzynarodowej konferencji marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

Pierwszego dnia konferencji zaproszeni naukowcy skupili się w swoich wystąpieniach właśnie wokół tematów związanych z koncepcjami ideologicznymi ukraińskiego integralnego nacjonalizmu, genezą konfliktu polsko-ukraińskiego, a także losami duchowieństwa różnych wyznań w jego trakcie.

Przedstawiono także nowe ustalenia i perspektywy badawcze, jak również dokonano przeglądu stanu badań dotyczących konfliktu polsko-ukraińskiego w ujęciu historiografii polskiej, ukraińskiej, rosyjskiej oraz niemieckiej. Zaprezentowano m.in. aktualne wyniki badań nad liczebnością ofiar zbrodni nacjonalistów ukraińskich oraz zwrócono uwagę na znaczenie terminologii dotyczącej ludobójstwa w ujęciu prawa międzynarodowego i na totalitarne cechy ideologii OUN-UPA.

Dotąd żaden ukraiński historyk nie chciał zabierać głosu podczas podobnych wydarzeń. Zaproszenie ukraińscy badacze przyjęli dopiero w tym roku, na zaproszenie polskiego IPN.

autor: Edyta Hołdyńska

…..


Wołodymyr Wiatrowycz, szef ukraińskiego IPN / autor: YouTube/UA:Перший wPolityce.pl

kontras@kontras29 czerwca
Wystarczy napisać w treści artykulów Ustawy dotyczących panalizowania totalitaryzmu komunistycznego i faszystkowskiego : ” oraz wszystkich formacji politycznych, policyjnych i o charakterze paramilitarnym które kolaborując z wymienionymi totalitaryzmami oraz z własnej inicjatywy dokonywały aktów ludobójstwa lub do niego podrzegały na wszystkich bez wyjątku Obywatelach Państwa Polskiego i na jego terytorium w latach 1918-1989″, jak również tych które odwołują bądź odwoływały się do ich symboliki, tradycji i metod działania”. Czy to takie trudne jest żeby dzisiaj nikogo nie drażnić (ukraińcy, litwini) a jednocześnie nie zamykać sobie drogi do karania za czyny przeszłe i bieżące? Ustawy powinny być czytelne i nie dyskryminujące nikogo (np. mordowanie Czechów obywateli polskich na na polesiu nie jest zbrodnią ludobójstwa?)

mikolaj
co ukraincom dzisiejszym winne sa kości Polaków pomordowanych przez banderowców na Wołyniu?dlaczego nie pozwalacie ich ekshumować? bo zaboli prawda, jak ich zakatowano?

pokrzyw
Śmieszny przedstawiciel, śmiesznego, upadłego państewka chce dyktować treść ustaw uchwalanych w polskim parlamencie. A może zaczęliby od tego, że przestaną zebrać w Polsce o pomoc finansową??

https://wpolityce.pl/historia/401494-szef-ukrainskiego-ipn-dialog-z-polska-nadal-niemozliwy

Szef ukraińskiego IPN oburzony: Zmiany w ustawie nie dotyczą artykułów ukraińskich. Normalny dialog nadal nie jest możliwy

opublikowano: 27 czerwca

Pozostawienie przez Sejm RP w ustawie o IPN zapisów dotyczących zbrodni ukraińskich nacjonalistów uniemożliwia dialog polsko-ukraiński – oświadczył w środę szef ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej Wołodymyr Wiatrowycz.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Sejm przyjął nowelę ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Za zmianami opowiedziała się zdecydowana większość posłów

RELACJA. Senat debatuje nad nowelą ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Premier: Celem tych zmian jest prawda historyczna

Na razie zmiany w skandalicznej ustawie o IPN nie dotyczą „artykułów ukraińskich”, w związku z czym normalny dialog polsko-ukraiński nadal nie jest możliwy

— napisał na Facebooku.

Wiatrowycz dodał jednak potem, że „polscy parlamentarzyści pokazali, że nie wszystko jest stracone i jest zdolność do rozpoznawania i korygowania błędów”.

Oczekujemy, że determinacja wystarczy do logicznej kontynuacji: skorygowania innych absurdalnych przepisów ustawy o IPN, które dotyczą ukraińskiego nacjonalizmu

— napisał.

Ukraina powinna kontynuować wysiłki w tym kierunku

— dodał, co zdaniem szefa ukraińskiego IPN pomoże polskim politykom w zachowaniu „zasad zdrowego rozsądku”.

Wcześniej posłowie przyjęli zmiany w ustawie o IPN, które uchylają art. 55a, grożący karami grzywny lub trzema latami więzienia za przypisywanie polskiemu narodowi lub państwu odpowiedzialności m.in. za zbrodnie III Rzeszy Niemieckiej. Nowelą zajmie się teraz Senat.

Sejm odrzucił jednocześnie wszystkie poprawki zgłoszone przez opozycję, m.in. przez klub PO, który chciał wyeliminowania zapisów z ustawy o IPN mówiących o zbrodniach ukraińskich nacjonalistów.

Przepisy te dają możliwość wszczynania postępowań karnych za zaprzeczanie zbrodniom ukraińskich nacjonalistów, także zbrodniom tych ukraińskich formacji, które kolaborowały z III Rzeszą.

Zgodnie z przyjętą w styczniu nowelizacją ustawy o IPN są to „czyny popełnione przez ukraińskich nacjonalistów w latach 1925-1950, polegające na stosowaniu przemocy, terroru lub innych form naruszania praw człowieka wobec jednostek lub grup ludności”. W dokumencie wskazano również, że taką zbrodnią był udział ukraińskich nacjonalistów w eksterminacji Żydów i popełnione przez nich ludobójstwo na obywatelach II RP na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Premier Mateusz Morawiecki: „Taki wstrząs był potrzebny. Nikt na świecie nie będzie bezkarnie mówił o polskich obozach śmierci”. WIDEO

NASZ WYWIAD. Prof. Nowak o nowej ustawie IPN: „Wycofywanie się z poprzedniej nowelizacji sprawia wrażenie gwałtownej rejterady”

NASZ WYWIAD. Prof. Polak o zmianach w ustawie IPN: „Nie będzie dawała pretekstów do ataków, zapewni pewien spokój”

ak/PAP/Facebook

pp
Dialog niemożliwy ale do pracy w Polsce wyjechałoby pół Ukrainy. Pieniądz nie mówi i nie śmierdzi.

roro
Stosunki z Ukraina rusza jak znowelizuje sie Wiatrowycza.

root
z wami banderowcy nie mamy o czym rozmawiać

Polak
Z wami już nikt dialogu prowadzić nie będzie banderowskie zbrodniarze.

to tyle
wypad!

kil
A kto się z wami jeszcze liczy? Kim wy jesteście?

by tylko dostawac pieniadze
ukrainscy patrioci uciekaja Ukrainy bo nie ma tam dla nich miejsca. Zachodnia Ukraina ma w nosie to co dzieje sie na jej wschodzie bo jest proruska i wie ze wroci do Rosji

Nina
Ukraińcy nie mogą żyć bez przemocy obecnie napadają na obozy Romów i ich zabijają, to okrutny naród.

…..

IPN: groby polskich żołnierzy na Ukrainie są penetrowane przez tzw. czarnych archeologów

https://wpolityce.pl/polityka/403116-tusk-apeluje-do-wladz-w-warszawie-i-kijowie

Tusk wzywa do ugody z Ukrainą w sprawie historii

16 thoughts on “757 POROSZENKO W SAHRYNIU I GOŃCZYM BRODZIE. UKRAINA TWORZY „ANTY-WOŁYŃ”

  1. w czyim interesie?
    kto pisze te bzdury o 800 ofiarach? Policzcie, ile jest nazwisk na pomniku

    Katarzyna Szulc@Kasia
    Szacunek Panie wojewodo!

    meksyk740@meksyk740
    Zydzi pisza swoja historie podobnie jak Ukraincy , zlo rosnie w sile bo nie ma odpowiedniej reakcji z naszej strony i tu dopatruje sie przyczyny.

    irka@irka
    Ten fragment wypowiedzi p.Kuprianowicza jest bardzo znaczący Ta zbrodnia przeciwko ludzkości popełniona została przez członków narodu polskiego – partyzantów Armii Krajowej będących żołnierzami podziemnego państwa polskiego -bo właśnie taki sam manewr z próbą uwikłania AK zastosował p.Szewach Weiss. Dlaczego w tym samym czasie dwie osoby z różnych narodów mówią to samo o współwinie Polski i polaków i jeszcze dodatkowo nazywając wprost do jakich struktur należeli ? Dziwnie spójna narracja, jakby napisana przez jednego autora!

    kubek@wWazelinie
    Takim samym prowokatorem jest Poroszenko, w dniu pamięci o Polakach pomordowanych na Wołyniu odwiedził groby banderowców. Co zrobi PiS? Odeśle Ukraińców do domu? Cofnie socjale i specjalne przywileje dla obywateli Ukrainy w Polsce? Cofnie pożyczki dla Ukrainy? Cofnie swoje poparcie dla państwa popierającego banderyzm?

    m
    roznica miedzy Polakami a ukraincami: ci ostatni maja pomnik i miejsce pochowku w Polsce. Pozarzynani bestialsko przez upa Polacy maja na ukrainie pole z zaschnietyum badylem wot kultura wschodu

    https://wpolityce.pl/polityka/403156-wojewoda-zglasza-do-prokuratury-wypowiedz-prezesa-tu

    Wojewoda lubelski zgłasza wypowiedź prezesa Towarzystwa Ukraińskiego do prokuratury. „Zrównuje wydarzenia z Sahrynia z tymi na Wołyniu”

    opublikowano: 3 godziny temu · aktualizacja: 3 godziny temu


    autor: PAP/Wojciech Pacewicz wPolityce.pl

    Wojewoda lubelski Przemysław Czarnek chce, by prokuratura zbadała wypowiedź prezesa Towarzystwa Ukraińskiego wygłoszoną podczas uroczystości w Sahryniu (Lubelskie) upamiętniających Ukraińców pomordowanych tu podczas akcji przeprowadzonej w 1944 r. przez polskie podziemie zbrojne.

    W uroczystości, która odbyła się w niedzielę przy pomniku na cmentarzu w Sahryniu uczestniczył prezydent Ukrainy Petro Poroszenko.

    W ocenie wojewody lubelskiego Przemysława Czarnka uroczystości w niedzielę w Sahryniu „to jedna wielka prowokacja”, a prezes Towarzystwa Ukraińskiego w Lublinie Grzegorz Kuprianowicz w swojej wypowiedzi zrównuje wydarzenia, które miały miejsce w Sahryniu w 1944 r. z wydarzeniami na Wołyniu z 1943 r.

    Zrównywanie tych dwóch wydarzeń może stanowić przestępstwo

    — powiedział Czarnek w poniedziałek dziennikarzom.

    Kuprianowicz podczas uroczystości w Sahryniu powiedział, że ponad 74 lata temu zginęli tu obywatele Rzeczpospolitej, ukraińscy, prawosławni mieszkańcy tej ziemi, „na której od stuleci żyli ich przodkowie”.

    Zginęli oni z rąk innych obywateli Rzeczpospolitej, dlatego że mówili w innym niż większość języku i byli innego wyznania. Ta zbrodnia przeciwko ludzkości popełniona została przez członków narodu polskiego – partyzantów Armii Krajowej będących żołnierzami podziemnego państwa polskiego

    — mówił.

    Zaznaczył też, że pomnik w Sahryniu, upamiętniający zabitych Ukraińców, choć powstał 10 lat temu, nie doczekał się oficjalnego odsłonięcia z udziałem prezydentów Polski i Ukrainy, jak to było planowane, a prezydent Ukrainy jako pierwszy składa tu hołd. Dodał, że „pamięć ukraińskich prawosławnych ofiar nie została w Sahryniu uczczona w analogiczny sposób”, jak w przypadku innych ofiar polsko-ukraińskiego konfliktu w Porycku, Pawliwce, Pawłokomie, Hucie Pieniackiej.

    Zdaniem wojewody lubelskiego wypowiedź Kuprianowicza jest skandaliczna, bo „jednoznacznie zrównuje wydarzenia z Sahrynia z wydarzeniami na Wołyniu i w innych miejscach na Kresach; zrównuje 130 tysięcy ofiar (Polaków) ludobójstwa (dokonanego przez) Ukraińców nacjonalistycznych z kilkuset osobami cywilami ukraińskimi, którzy zginęli w Sahryniu 10 marca 1944 r.”, a to może być przestępstwo.

    Wojewoda wskazał na przepisy art. 133 Kodeksu karnego, które dotyczą przestępstwa znieważania narodu polskiego oraz na przepis art. 55 ustawy o IPN, który w połączeniu z art. 1 mówi, że kto publicznie wbrew faktom zaprzecza zbrodniom nacjonalistów ukraińskich podlega karze pozbawienia wolności.

    Oczywiście nie mamy tutaj wypowiedzi bezpośredniej zaprzeczającej zbrodniom nacjonalistów ukraińskich, ale wypowiedzi pana Grzegorza Kuprianowicza na przestrzeni ostatnich wielu lat, a także ta w szczególności wypowiedź zrównująca te dwa wydarzenia, w moim przekonaniu powinna być przedmiotem badania prokuratury i dlatego kieruję zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Chciałbym, żeby prokuratura to sprawdziła

    — powiedział wojewoda.

    Ja tego nie przesądzam, bo nie jestem prokuratorem, ale moim obowiązkiem, jako Polaka również, jest wystąpienie z zawiadomieniem do prokuratury

    — dodał. Zawiadomienie ma być skierowane do Prokuratury Okręgowej w Zamościu.

    Czarnek podkreślił, że kulminacja zbrodni na Wołyniu miała miejsce 11 lipca 1943 r. natomiast akcja podziemia zbrojnego przeprowadzona została w Sahryniu 10 marca 1944 r.

    (Wtedy) To jest już nieprawdopodobna trauma tysięcy partyzantów polskich, tysięcy członków Armii Krajowej, którym wymordowano bestialsko całe rodziny, żony, dzieci, dziadków, ojców i to na ich oczach

    — powiedział.

    Dodał, że akcja w Sahryniu była wymierzona przeciwko bazom OUN-UPA, „bazom wypadowym na okoliczne wsie polskie, które były w dalszym ciągu nękane przez nacjonalistów ukraińskich”. Dodał, że w Sahryniu „oczywiście były ofiary cywilne”, ale jak zaznaczył, kiedy współpracował ze Światowym Związkiem Żołnierzy AK w Zamościu, od uczestników tamtych wydarzeń słyszał, „że ci cywile również byli uzbrojeni, to była po prostu regularna walka”.

    Ja nie wnikam, nie jestem historykiem

    — zaznaczył.

    Według Czarnka uroczystości w niedzielę w Sahryniu „to jedna wielka prowokacja”.

    Zostało to zrobione jako prowokacja w 75. rocznicę tragicznej, krwawej niedzieli na Wołyniu, gdzie w sposób systemowy ukraińscy nacjonaliści, bandyci, których ciężko szukać w historii tego świata, w sposób bestialski mordowali tysiące Polaków i to również podczas nabożeństw religijnych

    — powiedział.

    Przypomniał, że ta rocznica została uroczyście uczczona przez prezydenta Andrzeja Dudę w niedzielę w Łucku i na miejscu tamtych zbrodni.

    Natomiast Ukraińcy zorganizowali modlitwy na grobach swoich rodaków, którzy zginęli 10 marca, a nie 11 lipca, i jednocześnie jednoznacznie powodując prowokację

    — powiedział Czarnek.

    Wojewoda lubelski nie był obecny w Sahryniu, bo nie chciał uczestniczyć w prowokacji i w hucpie, którą urządzono

    — zaznaczył.

    Czarnek podziękował służbom – policji, straży granicznej – za to, że zapewniły bezpieczeństwo, przede wszystkim mieszkańcom Polski, bo – jak mówił – „wiadomo, że przybycie tysiąca czy dwóch tysięcy ukraińskich nacjonalistów do Polski nigdy nie jest wydarzeniem bezpiecznym”.

    Obyło się wszystko bez jakichkolwiek prowokacji, bez jakichkolwiek niebezpieczeństw dla mieszkańców Polski i z zachowaniem bezpieczeństwa tych przyjezdnych z Ukrainy, bo przecież my jako państwo polskie mamy obowiązek zapewnić bezpieczeństwo wszystkim przebywającym na teranie Rzeczypospolitej Polskiej

    — powiedział Czarnek.

    Grzegorz Kuprianowicz w rozmowie z PAP powiedział, że podtrzymuje każde słowo, które wypowiedział w Sahryniu.

    Jestem przekonany, że w mojej wypowiedzi nie było nieprawdy

    — zaznaczył. Jak dodał, w Polsce żyją Ukraińcy-obywatele Rzeczpospolitej i mają też prawo do własnego spojrzenia na historię.

    Podkreślił, że z oburzeniem przyjął słowa wojewody, który uroczystości ku czci pomordowanych w Sahryniu Ukraińców, na cmentarzu, z udziałem najwyższych władz Ukrainy, nazwał „prowokacją” i „hucpą”. Oburzające są też dla niego słowa Czarnka odnoszące się do uczestników tej uroczystości, sugerujące jakoby byli oni ukraińskimi nacjonalistami niosącymi zagrożenie.

    To haniebne i niegodne urzędnika państwowego

    — ocenił Kuprianowicz.

    Prezydent Poroszenko przyjechał w niedzielę do Sahrynia na zaproszenie ukraińskiej społeczności mieszkającej w Polsce. Towarzyszyły mu liczne delegacje mieszkańców Ukrainy, z których wielu trzymało flagi Ukrainy. Prezydent Ukrainy złożył kwiaty przy pomniku upamiętniającym Ukraińców pomordowanych w Sahryniu, apelował m.in. o wzajemne pojednanie i nieupolitycznianie przeszłości.

    10 marca 1944 roku oddziały Armii Krajowej uderzyły na Sahryń na Lubelszczyźnie, paląc tę zasiedloną głównie przez Ukraińców wieś i zabijając jej mieszkańców, w tym kobiety i dzieci. Według różnych szacunków w Sahryniu zginęło wówczas od 200 do 800 osób. Antyukraińska ofensywa AK i BCh w powiatach Hrubieszów i Tomaszów Lubelski w 1944 roku wyprzedziła o kilka dni przewidywane uderzenie UPA. Lubelszczyzna to jedyny region objęty konfliktem polsko-ukraińskim, gdzie po obu stronach padła podobna liczba ofiar. W innych regionach – szczególnie na Wołyniu i w Galicji Wschodniej – jak oceniają historycy, Polaków zginęło nieporównywalnie więcej.

    as/PAP

    Pilnujmy Polske
    Niech służby przyjrza sie działaniom potomkom UPA w Polsce .Zaczynają sobie za dużo pozwalać i przekręcać historii.10 lat rządy PO-PSL-PIS sprowadzaja na gwałt setki tys Ukraińców.Teraz wiemy Po co?

    Niezgoda
    Akcja była w marcu, teraz mamy lipiec, czas ukraińskich zbrodni. To jest prowokacja! Bezczelne zachowanie mordercy lamentującego nad grobem wspólnika,bo ofiara miała czelność się bronić.

    Narodowiec
    Tak działać. W tym roku zaczynam widzieć pewne światełko w działaniu wobec banderowców.

    Chwalba
    Bardzo słusznie

    R
    Dalej wpuszczajcie tego człowieka do Polski. Co można teraz zrobić – nic. Ten człowiek powinien być persona non Grate

    michajło
    A co na to Rada Uczelniana UMCS ? Czyżby już była opanowana przez ukraińskich nacjonalistów, udających naukowców? Ten problem to Kurpianowicz, to gorący kartofel w rękach Gowina. Jak rozwiąże problem ?

    działać !
    ABW powinna wreszcie zająć się bezkarnym działaniem banderowców w Polsce. Dosyć chowania głowy w piasek przez PiS.

    iMisio@iMisio
    Bezczelność Ukraińców jest charakterystyczna. To bezczelność bandyty napadającego na twój dom.

    iMisio@iMisio
    A co z knajpami banderowskimi we Wrocławiu?!

    iMisio@iMisio
    Wszelkie organizacje ukraińskie w Polsce powinny i muszą być zlikwidowane.

    szymon
    coz wyglada ze zaczne wypowiadac sie I glosowac przeciw dawaniu wiz Ukraincom! Wole juz z dwojga zlego zydow czy wietnamczykow!

    Kreon
    Totalna opozycja tylko czeka, aby jakis niepełnosprytny wojewoda o IQ 50 zawiadamiał prokuraturę. Na Boga, facet z TU niech gada co chce. Kiedy w Izraelu lżą Polaków podwijacie ogony i zmieniacie ustawy..

    Gerwazy
    Odesłać potomków banderowców na UPAinę i zakazać wjazdu nowym. Dlaczego wypłaca się 500+ dla nich, przecież to miały być pieniądze na zażegnanie kryzysu demograficznego, a nie dla V-tej kolumny.

    UKRAINSKI BYDLAK LOTR KLAMCA
    BYDLAK UKRAISNKE BENKART z BESSARABJI przyjechal do POLSKI PLUC NA POLSKE I POLAKOW to dno sobacze.

    żre polski chleb
    Za doopę gnojka i za Bug!

    szok
    A kto ich kawa wpuścił do Polski?

    Polubienie

  2. ww
    Wreszcie jakiś głos rozsądku

    100%Polak
    Świetny artykuł cała prawda o Rządzie bez jaj.

    belzebub
    jezu PiSowa koza z polinu miałaby nie wpuścić poroszenkę ? Toż to niewyobrażalne. Prędzej narobiliby pod siebie

    WILKOR1@WILKOR1
    nareszcie rozsądny głos na tym portalu. Czy nie czas obudzić się zanim nas znowu zaczną mordować nasi przyjaciele zza Bugu? Może to ten profesor powinien być polskim ministrem spraw zagranicznych? Bo na razie to chyba nikogo nie mamy na tym stanowisku.

    iMisio
    Czyżby?! Módlmy się! Oby ten portal, PiS, Jarosław Kaczyński, Premier Morawiecki WRESZCIE dostrzegli problem! Warto zacząć od zaprzestania sekowania Polaków którzy są przeciwko Banderowskiej Ukrainie.

    https://wpolityce.pl/polityka/403227-nasz-wywiad-prof-partacz-o-ukrainie

    NASZ WYWIAD. Prof. Partacz: „Nie powinniśmy pozwalać na to, żeby słabe państwo jakim jest teraz Ukraina dyktowała nam warunki”

    opublikowano: za 5 minut · aktualizacja: za 5 minut


    Prof. Czesław Partacz / autor: youtube.com wPolityce.pl

    Nie możemy dopuścić, żeby Ukraińcy w Polsce stali się dla takim problemem jak muzułmanie dla państw zachodniej Europy. PiS powinien pamiętać, że ludzie głosowali na nich, bo obiecywali przywrócić Polsce suwerenność

    — mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Czesław Partacz, historyk, badacz stosunków polsko-ukraińskich.

    wPolityce.pl: „Żeby rodzina mogła przyjechać, mogła złożyć kwiaty, mogła się pomodlić, mogła zapalić znicz, mogła uronić łzę na mogile swojego najbliższego” – zaapelował prezydenta Andrzeja Dudy w Ołyce na Wołyniu do władz ukraińskich o przywrócenie zgody na ekshumację. Panie profesorze, czy wizyta prezydenta na Ukrainie w przeddzień 75. rocznicy ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA to dobry krok?

    Prof. Czesław Partacz: Uważam, że to pokazanie słabości polskiego państwa. Prezydent Duda nie powinien się pojawić na Ukrainie. Wiem, że są różne naciski, Kresowianie też naciskali na prezydenta. Jednak nadzieja, że wizyta coś zmieni, jest złudna.

    Mocno wybrzmiało w słowach prezydenta, że na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej doszło do czystek etnicznych i ludobójstwa na Polakach. To bardzo ważne.

    Bardzo dobrze, że nareszcie te słowa wybrzmiały. W Polsce nadal trudno mówić o ukraińskich zbrodniach. Sale na spotkania w ostatniej chwili są wymawiane, są problemy z wydawaniem książek naukowych na temat ukraińskich zbrodni. Działa niewidzialna cenzura. Interweniują dziwne redakcje, protestują biskupi grekokatoliccy. Czasem książka o zbrodniach ukraińskich ukaże się w oszałamiającym nakładzie 100 egzemplarzy.

    Nie przesadza pan?

    Wiem, co mówię, bo w takim nakładzie ukazała się praca, której byłem współautorem.

    Prezydent Petro Poroszenko zamiast przywitać naszego prezydenta na Ukrainie przybył do Polski. Próbował przekonywać w Sahryniu na Lubelszczyźnie, że między Polakami a Ukraińcami rzekomo doszło do wojny. Jak pan skomentuje tę wizytę?

    Prezydent Poroszence nie powinien być wpuszczony do Polski. Polityka polega na dokonywaniu wyborów. A nasi politycy nic w tej sprawie nie zrobili. Nie powinniśmy pozwalać na to, żeby słabe państwo jakim jest teraz Ukraina dyktowała nam warunki. A co będzie jeżeli kiedyś się podniesie i urośnie w siłę? Polscy politycy powinni o tym pamiętać i myśleć przyszłościowo.

    Czy można skłonić Ukrainę do wydanie zgody na ekshumacje Polaków pomordowanych przez OUN-UPA na Wołyniu?

    Oczywiście.

    Jak to zrobić?

    Wystarczy zamknąć granice dla Ukraińców, a polskim pracownikom radykalnie podnieść pensje. Tak zrobili Czesi. Ile lat Polacy mają pracować za pół darmo? Cały czas nasi rodacy wyjeżdżają za pracą na Zachód. Rząd nie może działać w interesie wielkich korporacji. Musi działać w interesie obywateli, bo to nie korporacje, ale ludzie go wybrali. W interesie państwa polskiego jest, żeby Polacy przestali w końcu wyjeżdżać na Zachód i pracowali w ojczyźnie. Przecież Ukraińcy też z czasem będą domagać się podwyżek. Ukraińcy mają już związek zawodowy w Polsce. Nie zdziwię się jeżeli zorganizują się w partię polityczną i będą walczyć w Polsce np. przy boku Platformy Obywatelskiej o swoje interesy. Polak powinien być mądry przed szkodą. Nie możemy dopuścić, żeby Ukraińcy w Polsce stali się dla takim problemem jak muzułmanie dla państw zachodniej Europy. PiS powinien pamiętać, że ludzie głosowali na nich, bo obiecywali przywrócić Polsce suwerenność. Wyborcy PiS muszą mieć przekonanie, że na decyzje rządu nie wpływają żadne zewnętrzne wpływy. Głównym zadaniem polityków jest dbanie o interes państwa. Jeżeli tego nie potrafią niech jadą na szkolenia do Londynu.

    Not. TP

    nn
    Na Majdanie prezes w chwili uniesienia zawyl Chwala Ukrainie lud zgromadzony na Majdanie odpowiedzial Herojam sława jak wiemy Herojam sława to pozdrowienie ukraińskich nacjonalistów z UPA i OUN

    gmg
    Może jeszcze jedną pożyczkę bezzwrotną? Tak z 1 mld$.

    kopidol
    W Polsce jest tyle cmentarzy a wy sie uparliscie ze musicie kopac na Ukrainie dziwne

    realista
    Wszyscy, normalni ludzie, to widza, tylko nie politycy, ktorzy daje sie ponizac banderowsim politykom i jeszcze sypia im nasza kase !

    co za dno
    Takie właśnie pisowskie oszołomy partaczą nasze stosunki sąsiedzkie. Małe tchórze i sprzedawczyki potrafiły jednak dogadać się z IZRAELEM. Czyli grzeczni tylko dla silnych?

    az
    Jeżeli Partacz, to na pewno pisowski profesor.

    Andy49
    W pełni podzielam opinie wyrażone w wywiadzie. Wstaliśmy z kolan – ale wobec Ukrainy nadal klęczymy. Bardzo to dziwne biorąc pod uwagę potencjał i pozycję obu państw. Fatalna polityka!

    irka@irka
    Dla mnie nie do pojęcia jest ta polska polityka zagłaskiwania wszystkich z nadzieją, że w zamian za to, nie ugryzą. Tym bardziej nie do pojęcia, że po tylu historycznych doświadczeniach powinniśmy być mądrzy przed szkodą. Może i jesteśmy dumnym narodem, ale byłoby dobrze gdyby też obok dumy i mądrości nie brakowało.

    były wyborca pis
    Już przy jesiennych wyborach Polacy podziękują Pisowi za ukrainizację Polski i budowanie nam Polin. Oszukali nas!!

    smirk
    W slangu bankowym wartosc Ukrainy jest SMIECIOWA ! W swiatowej polityce wszyscy maja ich w d … ! I toto upakaza na kazdym kroku Polske – prosze mi powiedziec czy rzadza nami normalni ludzie ?

    Mario
    Kto opłaca 40 tys. ukraińskich studentów w Polsce? Kto wyplaca im tzw. stypendia socjalne?

    Polubienie

  3. Wolyn1943 @Wolyn1943:
    Historycy zablokowali ekshumacje? Zapewne w imię właściwie pojętych badań naukowych. Poroszenko cały czas ma nas za idiotów, którym wystarczy parę gładkich słówek o budowaniu bezpiecznej przyszłości!

    UczSieHistorii @UczSieHistorii:
    @Wolyn1943 Oczywiście, że ukraińskie władze mają nas za idiotów, a wszystko przez pis i dudę którzy na każdym kroku wspierają ten sztuczny kraj.

    uvara @uvara:
    „nie upolityczniać przeszłości” – ulubiona mantra obecnej władzy na Ukrainie. Zawsze gdy dochodzi do konfrontacji faktów odnośnie ofiar na Wołyniu, to od razu zarzucają płytę o winie obu stron i „nie upolitycznianiu sporu”, sami zaś przy każdej możliwej okazji rozpominają ich hołodomor i ile krzywd spotkało ich ze strony Rasiji czy przedwojennej Polski.

    jwu @jwu:
    Mdło się robi ,jak czytam te fałszywe deklaracje.Boję się ,że będzie naciskał Dudę w sprawie wycofania zapisu dotyczącego banderyzmu z nowelizacji IPN ? A swoją drogą ciekawy jestem reakcji Izraela ,gdyby Angela szepnęła Benjaminowi :dajmy spokój z tym holocaustem, nie upolityczniajmy przeszłości ?

    jazmig @jazmig:
    Nic mnie nie obchodzą dogaduchy tych dwóch pajaców. Nie zgadzam się na współpracę z państwem, które gloryfikuje zbrodniarzy popełniających ludobójstwo na Polakach.

    UczSieHistorii @UczSieHistorii:
    Zwykły polityczny bełkot.

    https://kresy.pl/wydarzenia/poroszenko-rozmawialem-z-duda-uwazamy-ze-historie-trzeba-pozostawic-historykom/


    Wspólnoty Niepodległych Państw obywatelstwa Katar Poroszenko wyda na siebie ponad miliard hrywien w przyszłym roku bohaterówPetro Poroszenko, foto: wikimedia.org

    POROSZENKO: ROZMAWIAŁEM Z DUDĄ. UWAŻAMY, ŻE HISTORIĘ TRZEBA POZOSTAWIĆ HISTORYKOM

    12 lipca 2018|6 komentarzy|w Europa Zachodnia, polityka, Polska, Ukraina, Wydarzenia |Przez Marek Trojan

    Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko powiedział, że przy okazji szczytu NATO rozmawiał z polskim prezydentem. „Nasze wspólne stanowisko jest takie, że kwestie historyczne należy pozostawić historykom oraz starać się nie upolityczniać przeszłości”.

    W czwartek, przed drugim dniem szczytu NATO prezydent Ukrainy Petro Poroszenko powiedział, że wczoraj po raz pierwszy spotkał się z polskim prezydentem Andrzejem Dudą, a kolejne spotkanie ma odbyć się dziś.

    – Mamy plan, żeby spotkać się też dzisiaj – powiedział Poroszenki. – Andrzej Duda jest moim silnym partnerem, podobnie jak Polska. Doceniamy to, że Polska daje nam silne, ciągłe wparcie.

    Ukraiński prezydent odniósł się również pośrednio do kwestii ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, sugerując, że temat ten został poruszony w rozmowie obu przywódców.

    – Nasze wspólne stanowisko jest takie, że powinniśmy pozostawić historię historykom oraz naukowcom i nie starać się upolityczniać naszej przeszłości. Przeszłość powinna jednoczyć tak samo jak teraźniejszość i przyszłość – powiedział Poroszenko. Potwierdził też, że dziś ma spotkać się z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

    Przeczytaj: Krzesimir Dębski: państwo ukraińskie gloryfikując UPA przejmuje odpowiedzialność za rzeź wołyńską

    Według oficjalnego programu udziału Prezydenta RP w szczycie NATO w Brukseli, oficjalne spotkanie zostało zaplanowane na czwartek na godz. 13:20. W środę żadne rozmowy Dudy z Poroszenką nie były w planie. Na oficjalnej stronie KPRP w relacji z Brukseli również nie ma żadnej wzmianki o spotkaniu czy rozmowie polskiego prezydenta z prezydentem Ukrainy, choć wymieniono tam m.in. kanclerz Angelę Merkel, prezydent Litwy Dalię Grybauskaite czy premiera Węgier Viktora Orbana.

    W poniedziałek, jeszcze przed początkiem szczytu, a po wizycie Dudy na Wołyniu, szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski poinformował, że strona ukraińska poprosiła o spotkanie w Brukseli. Prezydencki minister ocenił wówczas, że planowane rozmowy wskazują, iżdialog między Polską a Ukrainą „jest intensywny i trwały i nie wymaga zewnętrznych impulsów”.

    Z kolei w środę rano, przed rozpoczęciem szczytu, Andrzej Duda zwrócił również uwagę na obecność przedstawicieli Gruzji i Ukrainy. – Liczę na to i wierzę w to, że prędzej czy później staną się częścią naszej euroatlantyckiej wspólnoty w pełnym tego słowa znaczeniu – powiedział.

    Przypomnijmy, że w minioną niedzielę, w czasie, gdy prezydent Andrzej Duda oddawał hołd Polakom pomordowanym podczas ludobójstwa na Wołyniu, Poroszenko ostentacyjnie przyjechał do Sahrynia na Lubelszczyźnie, gdzie w marcu 1944 roku oddziały polskiego podziemia w ramach akcji odwetowo-uprzedzającej zabiły co najmniej 200 Ukraińców i odsłonił pomnik ofiar wzniesiony w tym miejscu 10 lat temu. Towarzyszyły mu tłumy Ukraińców przywiezionych autokarami przez granicę oraz przedstawiciele mniejszości ukraińskiej w Polsce. W trakcie uroczystości kilkukrotnie wznoszono banderowskie pozdrowienie „Sława Ukrajini – herojam sława!” (Chwała Ukrainie – chwała bohaterom), w tym także przez Poroszenkę i z jego inicjatywy.

    PRZECZYTAJ: Poroszenko w Sahryniu i Gończym Brodzie. Ukraina tworzy „anty-Wołyń” [+VIDEO]

    Na nagraniach z niedzielnych ukraińskich uroczystości w Sahryniu na Lubelszczyźnie, po oficjalnej części uroczystości Poroszenko wmieszał się w tłum uczestników zgromadzenia i rozmawiał m.in. z Kuprianowiczem i prezesem Związku Ukraińców w Polsce Piotrem Tymą. Ten ostatni dziękował ukraińskiemu prezydentowi za to, że Ukraina zaczęła prowadzić nową politykę odnośnie historii. „Oczekujemy, że w tej polityce będzie miejsce na tradycję i specyfikę Ukraińców pogranicza” – mówił szef ZUwP wspominając o znanych Ukraińcach wywodzących się z ziemi chełmskiej i przemyskiej. „Jesteśmy gotowi do ofensywy, żeby te sprawy wynieść na wyższy poziom” – zapewniał Poroszenkę Tyma, wymieniając w tym kontekście „sprawy miejsc pochówku żołnierzy URL” oraz miejsca związane z historią XVI-XVII wieku. Ukraiński prezydent odpowiedział, że wydał już w tej prawie odpowiednie polecenia ambasadorowi Ukrainy w Polsce, wicepremierowi Rozence i wiceszefowi swojej kancelarii. „Nic nas więcej nie rozdzieli, żadna granica” – mówił Poroszenko przedstawicielom ukraińskiej mniejszości, zapewniając ją o swoim wsparciu.

    interia.pl / Unian / prezydent.pl / Kresy.pl

    Polubienie

  4. kowalski
    Jest ciekawe że kult banderyzmu jest na Ukrainie wspierany przez żydowskich !!! oligarchów i polityków.

    Anna5
    Ja proponuję Ukraińcom by zapomnieli o niepodległym państwie Ukraina, bo zasadniczo to sztuczny twór.

    _@kasia_kowalska40
    My wszyscy jesteśmy historykami ignorancie!

    andrzej @andrzej2308
    żydoszenko, wasi „historycy” własnie to zrobili pozostawili oraz zapomnieli

    bn
    Jaki rząd pozwolił na zalanie Polski przez 2mln upaińców?

    Polak
    Widzę, że komentatorzy narzekają na banderowców, ale sami nie widza jeszcze kto nami rządzi:) Przecież to jasne:rząd ich tu sprowadza non stop.

    saga
    historię pozostawić historykom.. powiedział ten co blokuje badania historyczne na terenie Ukrainy

    kers
    Bezczelny drab. Swoim działaniem pokazuje, że jest spadkobiercą ludobójców spod znaku UPA. Ukraina miała też swoich esesmanów z SS Galizien. Polska musi prowadzić stanowczą politykę wobec Ukrainy.

    Daiana
    PiS za ukrainizację Polski powinien zostać odsunięty od władzy, na co czekacie Polacy? Aż banderowcy zrobią powtórkę? Przecież oni się nawet z tym nie kryją. Magdalenkowcy doprowadzi do tragedi w Polsce

    https://wpolityce.pl/polityka/403549-poroszenko-powinnismy-pozostawic-historie-historykom

    Mamy zapomnieć o Wołyniu?! Poroszenko: „Powinniśmy pozostawić historię historykom i nie starać się upolityczniać naszej przeszłości”

    opublikowano: 2 godziny temu · aktualizacja: za 5 minut


    Poroszenko / autor: PAP/EPA wPolityce.pl

    Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko powiedział w czwartek przed drugim dniem szczytu NATO w Brukseli, że relacje Ukrainy z Polską są dobre, a kwestie historyczne należy pozostawić historykom oraz starać się nie upolityczniać przeszłości.

    Poroszenko zaznaczył, że w środę odbył pierwsze spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

    Mamy plan, żeby spotkać się też dzisiaj. (Andrzej Duda) jest moim silnym partnerem, podobnie jak Polska. Doceniamy to, że Polska daje nam silne, ciągłe wparcie. Nasze wspólne stanowisko jest takie, że powinniśmy pozostawić historię historykom oraz naukowcom i nie starać się upolityczniać naszej przeszłości. Przeszłość powinna jednoczyć tak samo jak teraźniejszość i przyszłość

    — powiedział ukraiński przywódca.

    W poniedziałek szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski poinformował, że o spotkanie podczas szczytu NATO poprosiła strona ukraińska. Jak ocenił prezydencki minister, planowane rozmowy wskazują, że dialog między Polską a Ukrainą „jest intensywny i trwały i nie wymaga zewnętrznych impulsów”.

    W ostatnich dniach w związku z 75. rocznicą zbrodni wołyńskiej po raz kolejny uwypuklił się rozdźwięk między Polską i Ukrainą dotyczący kwestii historycznych.

    Strona ukraińska zorganizowała uroczystości w piątek, tuż przed obchodami 75. rocznicy zbrodni wołyńskiej, które strona polska zaplanowała w tym regionie na sobotę i niedzielę, 7 i 8 lipca. Nie doszło do spotkania głów państw.

    W niedzielę na cmentarzu w Ołyce na Wołyniu prezydent Duda apelował do władz Ukrainy, by przywróciły możliwość ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej. Prezydent Poroszenko tego samego dnia w Sahryniu (woj. lubelskie), biorąc udział w uroczystości upamiętnienia kilkuset Ukraińców pomordowanych podczas akcji przeprowadzonej w 1944 roku przez polskie podziemie zbrojne mówił, że Kijów liczy na zmiany w nowelizacji ustawy o IPN w części, która dotyczy Ukraińców.

    Na mocy styczniowej nowelizacji w ustawie o IPN znalazły się m.in. przepisy, które umożliwiają wszczynanie postępowań karnych za zaprzeczanie zbrodniom ukraińskich nacjonalistów; także zbrodniom tych ukraińskich formacji, które kolaborowały z III Rzeszą Niemiecką.

    Między Warszawą i Kijowem od wiosny 2017 roku trwa ponadto spór wokół zakazu poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy, wprowadzony przez ukraiński IPN. Zakaz został wydany po zdemontowaniu nielegalnego pomnika UPA w Hruszowicach (woj. podkarpackie), do którego doszło w kwietniu 2017 roku.

    W czwartek rano Poroszenko mówił również o projekcie budowy gazociągu Nord Stream 2. Powiedział, że nie ma on żadnego ekonomicznego uzasadnienia i ma charakter polityczny.

    Jesteśmy gotowi, by zaproponować nasz system przesyłu gazu przez Ukrainę. Przepustowość naszej sieci gazowej jest znacząco większa niż ta, którą charakteryzuje się Nord Stream 2

    — oświadczył prezydent Ukrainy.

    Jak dodał, europejscy podatnicy nie powinni wydawać na Nord Stream 2 dodatkowych pieniędzy.

    Wykorzystanie ukraińskiego systemu przesyłu gazu sprawi, że europejska gospodarka będzie bardziej konkurencyjna. Trzymam kciuki za to, byśmy działając wspólnie, mogli powstrzymać Nord Stream 2

    — zaznaczył Poroszenko.

    Temat Nord Stream 2 pojawił się na szczycie NATO w Brukseli również w środę. Prezydent USA Donald Trump krytykował Niemcy za ich relacje z Rosją w sektorze gazowym. Wskazywał, że Nord Stream 2 jeszcze mocniej uzależni od rosyjskiej energii Niemcy, które nazwał „zakładnikiem” Rosji.

    mly/PAP

    obserwator banderowskich besti
    panie Poroszenko, nie wstyd panu, że potomkowie banderowskich bestii przyjeżdżają pracować do Panów Polskich?

    tragiczne rządy pisu
    Dla studenta zagranicznego 13000 zl dla polskiego tylko 2700 – sprowadzaja polinezyjczykow, pakistańczykow – bo przecież ktoś musi pracowac na szydów.

    iMisio
    Europie wystarczy NS1. Żadnego przepływu przez Ukrainę! Żadnego karmienia Banderowców! Poroszenko manifestuje wręcz bezczelność w relacji z Polską i Dudą. PAD wstań z kolan!

    Agganus@Agganus
    Jakby się Kwacha słyszało. Ciekawe jaka jest teczka Waltzmanna vel poroszenki na Kremlu. A swoja droga niech powie to swoim pobratymcom, bo oni wyriezani przez banderowców w liczbie milion tylko czekają kiedy dobrać sie do skórya raczej do kasy ukraińcom. Waltzman już wtedy zapewne będzie bawił na Bahamas.

    banderowski rzeznik
    Poroszenko siedzi w tobie oligarcha taki ruski bojar zacietrzewiony butny j głupi nie masz państwa tylko jego pozory a sam trzepiesz kasę kosztem ludzi

    gosc
    Na Ukrainie POGROMY Romow i Zydow nadal istnieja i nic sie z tym nie robi!!! http://prawy.pl/74788-tomasz-maciejczuk-nowelizacja-ustawy-o-ipn-w-przypadku-ukrainskich-politykow-nie-dziala/

    tom
    trzyma antypolska linie eskomosow

    Odsunąc PO-PIS od rzadzenia
    Ukraińcy zrywaja boki ze śmiechu z polskich polityków i Polaków. Niedługo utworza partię i wtedy Polaczki poczują tryzuba na karku

    Polubienie

  5. https://kresy.pl/wydarzenia/polska/dworczyk-uroczystosci-w-sahryniu-to-prowokacja-ale-polska-i-ukraina-sa-na-siebie-skazane/

    Wolyn1943 @Wolyn1943:
    I znów Ukraińcy dostali zielone światło od przedstawiciela polskiego rządu. Wprawdzie prowokują, ale my ich i tak będziemy wspierać, bo jesteśmy na siebie skazani… Żałosne! Zapytam w takim razie wprost: kto wyraził zgodę na przyjazd prezydenta obcego państwa na obszar Polski w takim właśnie terminie? Nikt? Sam sobie przyjechał, nie pytając o zgodę władz Polski? Panie Dworczyk, proszę nie robić z nas tumanów, a z siebie głupca! To był ewidentny deal: albo Poroszenko przyjedzie w tym terminie do Sahrynia (by rozmyć ciężar gatunkowy ukraińskiego ludobójstwa) albo Duda zapomina o wizycie na Wołyniu w lipcu AD 2018! A wy, tę parszywą ukraińską manipulację firmujecie swoimi nazwiskami!

    jwu @jwu:
    @Wolyn1943 Dokładnie.Takie deklaracje, powodują to że Ukraińcy czują się bezkarni, i dlatego nie liczmy na zmianę ich nastawienia do nas.A poza tym zauważyłem pewną zmianę retoryki naszych polityków.Jeszcze niedawno mówiono ,że musimy ich wspierać ,bo są w stanie wojny i swoją piersią chronią nas przed krwawym ruskim agresorem.A teraz słyszę ,że jesteśmy na nich skazani.Koniec i kropka.

    JeszczePolska @JeszczePolska:
    A KTO wydał wyrok i nas skazał???

    Polubienie

  6. https://wpolityce.pl/polityka/403630-prezydent-duda-oczekuje-prawdy-historycznej

    Zniesmaczony
    A kiedy, „prezydencie” prawda historyczna od plującego na Polaków żydostwa? Tej jakoś nie chcesz dociekać, szabesgoju. To twoja pierwsza i ostatnia kadencja, pachołku żydowski. Elektorat widzi!!!

    jacek
    jak ci nie wstyd człowieku rozmawiać z tym banderowcem? nie wstyd ci spotykać się z człowiekiem który stawia pomniki Banderze na Ukrainie? i ty się mienisz polskim patriotą?

    GerGo@GGerard
    Przykro się słucha tych mdłych kawałków. Do kogo ta mowa? Czy polskie władze stać na jakąkolwiek stanowczość w obronie naszych interesów? Czy stać ich na ULTYMATYWNY ton? Czy stać ich na niezależność od ambasady USA? Czy my się kiedyś doczekamy kogoś, kto będzie nas słuchał? Doprawdy nie trzeba wiele. Można odmówić im spotkania, można ograniczyć wjazd Ukraińców do polski, finansowanie ich nauki na naszych uczelniach, etc. Trzeba się modlić by nas wojna nie zastała z takimi przywódcami, bo przepadniemy jak w 1939 r. Trzeba się modlić by te banderowskie świszczypały nie okrzepły, bo dopiero wtedy zhardzieją. O wszystko się pytamy USA, Izraela, nawet o jakąś nędzną Ukrainę, w tak elementarnych i oczywistych sprawach jak skromny chrześcijański pochówek. To w ramach budowy dumy narodowej?! To w ramach obchodów 100 lecia niepodległości?! To w ramach wzmacniania naszego wizerunku wobec naszych sąsiadów i okolic?! Wszystko to jakieś rozmemłane, nijakie, bezpłciowe, zero asertywności. Jeszcze ten Szczerski wyglądający zza pleców, mistrz appeasmentu wobec banderowców. Pytam co z tych spotkań z „panem prezydentem Poroszenką” wynika? Zostaje jedynie powtarzanie tego żałosnego sloganu o pozostawieniu historii historykom. Czyli parafraza Kwaśniewskiego „Wybierzmy przyszłość”. Cóż za intelektualna śmiałość, cóż za ożywczy, odważny ton! To na to cię Panie Prezydencie ludzie wybrali? Czym się w tym różnisz od Kwaśniewskiego? od Komorowskiego i Kaczyńskiego w sumie też? Postęp tylko jest taki, że nie jest już doradcą Berdychowska, ale czy Rymaszewska może wnieść tu coś nowego i ciekawego? Czy nadal musimy utrzymywać Piekłę na ambasadorostwie, z kompletnie spaczonym pojęciem o polskiej racji stanu? Czy koniecznie musimy udawać, że naszej mniejszości nie ma na Ukrainie, by szczezła do szczętu i rozpłynęła się w ruskim morzu? Czy stać nas na to by poświęcać takie aktywa? Jakie w ogóle państwo na świecie tak postępuje. Elity, psia mać, które poświęcają własnych rodaków dla cudzego dobra.

    TYLE
    JAKI TARK ILE KOSZTUJE ZA ILE MOZNA KUPIC POROSZENKE DZIECKO BANDERY//pDUDA NIE OCZEKUJ POROZUMIENIA NIGDY NIGDY NIE BYLO NIE BEDZIE TO TAK JAK Z PUTINEM WSIO ROWNO POROSZENKO osmieszyl pana PL

    szkoda gadac
    Kandydat PiS na prez.Bełchatowa Wysocki PGE KWE Bełchatów mówi, że 100 tys. zł rok to nie są wielkie zarobki. Jego żona teraz w spółce-córce bełchatowskiej kopalni zarabia ponad 60 tys. zł/mies

    Basia
    Ujawnijcie pilnie ile polskiego podatnika kosztuje roczne wspieranie Ukrainy i Ukraińców w Polsce, bez zgody suwerena.Robiła to PO=PSL a teraz PIS

    one
    Z banderowcem sie nie rozmawia.

    ykuy
    Nie finansować U-padliny.

    br
    ……no to czekaj, tatka latka

    niuniek
    Dudo oczekuje, że za łamanie konstytucji staniesz przed Trybunałem Stanu . Kadencja minie a hańba i obciach zostanie na zawsze Dudo

    Wanda
    A nie mówiłam? Od razu kwestia nowelizacji i Duda zwala na sejm i TK. Czy w rozmowie z Poroszenko już sposcil z tonu i nie mówił o ludobójstwie? wracamy do p.wyjscia a Szczerski wyglada zza pleców.

    Patriotów.otka
    Denerwuje mnie to, jak Duda ciągle używa tylko tych samych słów: oczekuję, wierzę w to głęboko, dziękuję i proszę o więcej itd…. jak jakiś nauczyciel, który stawiać chce oceny.

    Patriotka
    Duda mnie jeszcze denerwuje dlatego, że podkopuje działania PiS-u, a sam jeszcze niczego nie zrobił, tylko rozjeżdża się po całym świecie i nas ośmiesza, bo ten jego śmiech jest tragiczny.

    Żałosny PAD
    Wreszcie PAD dowiedział się, które tematy są trudne-żenada. Może warto zapytać się Polaków?! Przecież najprościej było odmówić wszelkich spotkań i POMOCY do czasu wyprostowania tematu ludobójstwa

    Katarzyna Szulc@Kasia
    Nie mam szacunku dla pana AD choćby z tego powodu, że wspiera ten bandycki kraj! Domagać się zaakceptowania prawdy to jedno ale wyciąganie nieustannie pomocnej ręki do nich, to przestępstwo wobec własnego narodu i pamięci bestialsko zamordowanych przez ukraińskich bandziorów!

    allo allo
    Choć głosowałem na PAD to od pewnego czasu nie ufam mu i nie zakładam już oddania głosu drugi raz. JK ostatnio zadeklarował poparcie, więc zobaczymy przy okazji siłę oddziaływania prezesa na elektorat

    potrzebny kolejny film
    Doszło do ludobójstwa, ale były też regularne bitwy uzbrojonych oddziałów, Polacy próbowali prewencyjnych ataków, ofensywy uprzedzającej, ale zwykle słabo to wychodziło. Ukraińców wspierali Niemcy.

    czarny scenariusz
    Załóżmy że dojdzie do kolejnej agresji Rosji na Polskę, a może z udziałem Niemiec, którzy np wezmą w „opiekę” ziemie do Wisły. Mniejszości będą wtedy służyły okupantom i zrozumiemy ten dziejowy błąd.

    OBLUDO PODLA OBLUDO
    TY PODLY ZAKLAMANY ZYDZIE CO TY MOWISZ ZE POLSKA TO NIE POLSKA TYLKO JUDOPOLINIZM ZE JONNY DANIELS TO KOLEGA DO INTERESOW W POLSCE WYMARZONY KRAJ DO ZYDOW, TEN JONNY TO ZOLNIERZ KTORY STRZELAL

    Maxim66@Maxim66
    „W dniu pamięci Rzezi Wołyńskiej przyjeżdża Poroszenko, pluje Polsce w twarz i się śmieje!” .. http://thenowypolskishow.co.uk/poroszenko-pluje ..

    b66.2008@b66.2008
    Współpracownik Benjamina Netanjahu drwi z polskiego rządu. “Anulowali ustawę z podkulonym ogonem”, “Nie daliśmy im nic w zamian”
    https://medianarodowe.com/wspolpracownik-benjamina-netanjahu-drwi-z-polskiego-rzadu-anulowali-ustawe-z-podkulonym-ogonem-nie-dalismy-im-nic-w-zamian/

    Polubienie

  7. https://wpolityce.pl/polityka/403599-wielka-pustka-czyli-wolyn-w-swiadomosci-historycznej

    Daiana
    Propaganda! Ukraińcy dobrze wiedza kim był bandera i ze upa dokonało ludobójstwa na Polakach,wiedza to Ukraińcy na Ukrainie i te 3 miliony w Polsce.Pan redaktor naraża Polaków na Wołyń 2 tą propagandą

    Daiana
    Mieszkam w Hiszpanii od 20 lat, tu tez się ostatnio ściskam z banderowcami. Dla nich bandera to bohater, upominają się o przemysl i twierdza ze na Wołyniu mordowali ruskie przebrane za Ukraińców….

    Daiana
    Wiedza że to kłamstw, przyparci do muru faktami historycznymi na temat bandery o pun upa, od razu upominają się o przemysł i uśmiechają szyderczo. Tak się zachowują Ukraińcy, nie dajcie się zwieść

    Daiana
    Pamiętajcie ze zmienia się tylko data w kalendarzu, narody i ludzie się nie zmieniają!! Ukraińcy sa tacy jacy byli, nadal nienawidzą Polaków, bo czuja się od nas gorsi. Wystarczy iskra i powtórzą masakrę

    Daiana
    Post wyżej – pisałam ” scięłam się z banderowcami… „ program w tel zastapił mi na słowo „ściskam”

    Orlik Lwowski
    „Ostatnia ekipa, która miała dobre kontakty nad Dnieprem, zginęła razem z Lechem Kaczyńskim w Smoleńsku. Po niej pozostała pustka” Nie pustka pozostala ale glupota Lecha w holdowaniu ukraincom

    GerGo@GGerard
    Nie ufam takim opowieściom; od dziesięcioleci sączy się Polakom takie intelektualne badziewie. We Lwowie nie znają kontekstu antypolskiego UPA?! We Lwowie?!!! Też tam byłem kilka razy i mam odwrotne doświadczenie. Kilkukrotnie spotkałem się z wrogością, że jestem Polakiem. A to jakaś straganiarka, a to jakiś cieć na Politechnice… A te dwa miliony, które u nas siedzą, rozumiem, też nikt z nich nie rozgląda się wokół siebie, nie interesuje się Polska, a już szczególnie dyskusją publiczną na temat Wołynia, i nic nie przekazują swym rodzinom, znajomym, etc. Mniejsza z tym… Jaki niby z tego ma płynąć wniosek? żeby Polacy finansowali jakąś soft power, jakichś ukraińskich cwaniaków od bicia piany. Ja mam mniej masochistyczny i nie absurdalny pomysł; wymaga on jednak charakteru i braku kompleksów od ludzi, którym Polacy powierzyli przywództwo: hard power, bo na wschodzie, jak jesteś soft to jesteś luzer. Poza tym mniej mnie obchodzi czy Ukraińcy mnie lubią lecz to czy szanują reguły gry: jeśli nie pozwalają na chowanie szczątków ludzkich, to nie będę udawał, że tematu nie ma, że fajnie z nich goście i że będę temat obrabiał następne dziesięciolecia na soft, by nie psuć atmosfery „Kochajmy się”. Co za brednie!

    GerGo@GGerard
    W sumie, to we wpolityce od zawsze, od sławetnego wywiadu the Karnowski Bros z niejakim Tarasiukiem, który też ma niezłą banderowską wściekliznę, ale rozmowa była nieledwie wersalska, serwowano nam tu jeden wielki bełkot w tej sprawie. To samo robi mainstream PiSu: wpuszczamy Ukraińców bez oporu; oni na nas plują ale my się nie damy sprowokować, bo jesteśmy na siebie skazani. A mnie się od takiej zakompleksionej „polityki” i od tego „skazania” mdli i życzę Wam narodowców w przyszłej koalicji, bo trudno znieść cały ten PiS, któremu brakuje krztyny takiego charakteru, jaki mają politycy węgierscy, którzy w obronie swych 150.000 ziomków zahamowali zbliżenie Ukrainy z NATO. Ale nie, rządy polskich socjalistów, bezbożnych czy pobożnych, nie mogą takie być, muszą być równo poronione, mesjańskie i giedroyciowskie. Oby Was ludzie przy urnie w końcu pogonili.

    Zenek
    Czyli Michnik przekazuje na Ukrainę stanowisko Bandery i UPA

    \/banzaprawdeH
    Pan Górny naciąga rzeczywistość – na Ukrainie Zachodniej a także wśród Ukraińców z polskim obywatelstwem (tych z akcji Wisła) kultywuje się nienawiść do Polski – Ukraina Wschodnia nie jest antypolska.

    kieszenie pelne
    Wywiad Karola Nawrockiego dla tygodnika „Sieci” kosztowała Muzeum II Wojny Światowej 25 tys. zł widac jak niepokorne Karnowskie wazeliniarze trzepia kapuche,ale maja stawki 25 tys za wywiad

    Ks. Piotrowski
    pracowałem na Ukr. 6 lat, od 1993 r. Już wtedy informowano mnie, że Ukr. z Kanady i USA przesyłają USD na naukę właściwej historii. Wtedy też rozpoczęli edukację wsch. Ukraińców.

    fyu
    Ukry plują Wam w twarz, a Wy ich tłumaczycie.

    kubek@wWazelinie
    Zaszczepiają młodym Ukraińcom miłość do bohaterskiej UPA. Gdy w końcu ktoś im uświadomi, że Bandera nakazał też likwidację polskiej ludności, by na tak „oczyszczonych” ziemiach budować Ukrainę – nie będą mogli się wycofać. Tym bardziej że ich neobanderowska władza ustawowo zakazała krytyki „bohaterów”. Będą z tego kłopoty dużo większe niż niezrozumienie.

    Ukraińcy w Polsce nie tylko nie zdobędą władzy historycznej, część z nich w ogóle nie integruje się, wychowują swoje małe dzieci w języku ukraińskim. Wszystko na koszt Polaków – 500+, dopłaty dla „uchodźców”, stanowisk pracy, stypendia itd.

    To nieprawda że władza warszawska nic nie może. Obóz PiS ma wiele instrumentów by oddziaływać na Ukrainę. Najwyraźniej jednak ma też przykaz by popierać Ukrainę za wszelką cenę.

    Polubienie

  8. https://kresy.pl/wydarzenia/ukrainska-ambasada-porownala-banderowskie-zawolanie-do-hasla-zeby-polska-byla-polska/

    uvara @uvara:
    Już pomijając kontekst geopolityczny (te zapewnienia Vidy, że to niby był żart i nie miał nic konkretnego na myśli są śmieszne, no ale jakoś musi się tłumaczyć przebywając cały czas w Rosji), czy to normalne, że reprezentant jednego kraju, po zwycięstwie w imprezie sportowej nagrywa filmik na którym wykrzykuje hasło wybitnie nacjonalistyczne obcego państwa? No tak na chłopski rozum toż to sportowa i patriotyczna patologia.

    jwu @jwu:
    @uvara Oczami wyobraźni, widzę skowyt całego Świata ,gdy np.dla Lewandowskiego wyrwało się „Sieg heil”,tak dla żartu.

    jazmig @jazmig:
    Bezczelni ludobójcy! Sława Ukrainie jest odpowiednikiem Sieg Heil nazistów.

    jwu @jwu:
    Sława Ukraini ,to analogia hitlerowskiego hasła „sieg heil”.Ukraina ponad usie,to Deutschland uber alles. Ale jak wymagać reakcji od Świata zachodu, skoro polskojęzyczni dziennikarze powielają kłamstwa banderowców, i powtarzają wszem i wobec ,że to powitanie powstańców z Majdanu.A wystarczy poczytać wspomnienia ocalonych z kresów ,by dowiedzieć się ,że z takimi okrzykami na ustach ,mordowano naszych rodaków.

    uvara @uvara:
    @jwu wlaśnie obejrzałem inny filmik Vidy z mistrzostw, do tej pory nie miałem jakoś antypatii do jego osoby, myślałem że może się tak wygłupił z tym okrzykiem w euforii pomeczowej tym bardziej że długo grał w Dynamo Kijów ale na tym drugim nagraniu oprócz pozdrowienia faszystowskiego banderowców wykrzykuje jeszcze „Belgrad gori!”… jak dla mnie sprawa jest zero-jedynkowa, to powinien być koniec przygody na mundialu dla tego osobnika. Znając jednak obecne realia, znów zostanie pouczony i dostanie jakąś śmieszną karę 10 tyś franków szwajcarskich które zapłaci za dniówkę gry w Turcji.

    jwu @jwu:
    @uvara Znając historię ugrupowania Ante Pawelića ,nie miałem obiekcji co do intencji tego piłkarza.A poza tym, najwięcej przedstawicieli walczących w banderowskich batalionach ochotniczych,(poza Ukraińcami) stanowili Chorwaci.Poziom okrucieństwa Chorwatów w czasie II WŚ ,był podobny do banderowców.O czym przekonali się Żydzi i Serbowie.

    Gaetano @Gaetano:
    @jwu Zgadza się, ale pod względem stosowania niewyobrażalnych tortur, ludobójstwo ukrów na Polakach porównywalne jest jedynie częściowo z ludobójstwem chorwackim. W „Ludobójstwie” W. E. Siemaszków jest na ten temat powiedziane. Tam na dużą skalę miało miejsce masowe wypędzanie oraz „nawracanie” na katolicyzm, dzięki czemu pozostały przy życiu duże rzesze Serbów, którzy znaleźli się w państwie chorwackim w kwietniu 1941r. W przypadku ludobójstwa ukrów na Polakach – mordowano wszystkich. Bo – wbrew kłamstwom ukrów – nie było żadnych „wezwań do opuszczenia” naszych ziem a odwrotnie; zachęcano do pozostania Polaków chcących uciekać przed rzeziom dokonanych w sąsiednich miejscowościach, gwarantując im „bezpieczeństwo” – ot, taka oczywista, mordercza chytrość ukrowska.

    Accipiter @Accipiter:
    Czy ta skandaliczna wypowiedź tego banderowskiego ambasadora nie wyczerpuje znamion przestępstwa w myśl znowelizowanego ustawy IPN?

    gutek @gutek:
    Dla tych kto nie zna historii, hasło „slawa ukraini” zostało po raz pierwszy użyte przez terrorystów ukraińskich podczas rozprawy w wydziale VIII karnym Sądu Okręgowego w Warszawie 20 listopada 1935 roku. Oto skan pierwszej strony Kuriera Bydgoskiego z owego dnia. https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/64/Proces_gazeta_Pieracki.jpg

    Gaetano @Gaetano:
    @gutek „Dla tych kto nie zna historii”. Twoim zdaniem to brzmi po polsku? Nie wydaje się, żeby ten banderowski okrzyk został użyty tak stosunkowo późno, jak w tym przypadku, być może po raz pierwszy publicznie w Polsce. Ponadto, aby być precyzyjnym, rozprawa odbyła się nie, jak podajesz, 20 listopada 1935r., a dwa dni wcześniej, 18 listopada 1935r.

    Polubienie

  9. https://kresy.pl/wydarzenia/polska/ambasada-ukrainy-odrzucila-zarzuty-wojewody-lubelskiego/

    Gaetano @Gaetano:
    Cóż za wierne przywiązanie do tradycji chrześcijańskiej zdegenerowanego luda. Trzoda musiała pięknie „manifestować”. W ukrowskiej tradycji chrześcijańskiej czymś absolutnie normalnym i oczywistym jest przecież święcenie w tzw. domu Bożym siekier, wideł, kos, sierpów, motyk i noży przez długobrodego ukrowskiego sku..łego popa.

    Wolyn1943 @Wolyn1943:
    „W tradycji chrześcijańskiej upamiętnienie zmarłych i poległych może się odbywać o każdej porze roku, bez przywiązania do daty śmierci” – wobec tego z niecierpliwością oczekuję za rok wizyty prezydenta A. Dudy w Ostrówkach, gdzie odsłoni pomnik ku czci ofiar bestialsko pomordowanych przez Ukraińców dokładnie w dniu obchodu Akcji Wisła!

    ProPatria @ProPatria:
    Łgarstw motłochu komentować nie będę, tudzież banderowskiej hucpy. Naród znosi upokorzenia z powodu braku STANOWCZEJ, KONSEKWENTNEJ polityki wobec stepowych. My to znieść niestety musimy.. Najgorsze, że kolejny raz dzicz opluła świętą pamięć o bestialsko pomordowanych dzieciach, kobietach, starcach.. Spójrzcie kto jeszcze był na zlocie ku czci morderców http://www.kronikatygodnia.pl/wiadomosci/11064,sahryn-to-nie-wolyn Myślałem, że wjatrowycz, szremeta mięli zakaz wjazdu do naszego kraju. Jak wielu byłem w błędzie, nieudolni polskojęzyczni wycofali się z zakazu.. Jak ukry mają Nas szanować, gdy niestety reprezentujący Nas politykierzy nie potrafią z nimi prowadzić SKUTECZNEJ POLITYKI ???

    zbigniew2707 @zbigniew2707:
    Co jest w tym złego, że Prezydent Ukrainy złożył wieniec i modlił się w asyście duchowieństwa w miejscu zbrodniczego odwetu polskiej partyzantki AK i BCH na bezbronnych mieszkańcach /również na dzieciach i starcach/ w Sahryniu. Z winy kacelarii Prezydenta Dudy nikt z polskiej strony nie wziął w tej uroczystości udziału. „Dziś, chyląc głowę we wspólnej modlitwie, szczerze zwracamy się do Boga słowami: odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom „– powiedział prezydent Ukrainy. Z Sahrynia udał się na Wołyń. Wojewoda lubelskie uroczystość ukraińską nazwał ‚hucpą”. Wstyd, że mamy tak prymitywnych pisowskich wojewodów. Prezydent Duda, po cichu,bez powiadamiania ukraińskiej strony wziął udział w politycznej manifestacji w miejscu nieistniejącej już polskiej wsi Pokuta na Wołyniu. A można przecież te trudne dla obydwu stron obchody organizować wspólnie, jak to z kolejnymi prezydentami Ukrainy czynił najmądrzejszy, jak do tej pory, Prezydent Kwaśniewski.

    Poznaniak74 @Poznaniak74:
    @zbigniew2707 Uprasza się pracowników ‚Służby Bezpeki Ukraini” o nie trollowanie i „zaśmiecanie” w ten sposób forów polskich portali…

    JeszczePolska @JeszczePolska:
    @Poznaniak74 Ha ha ha dobre, nawet tu swoje parszystwa wetkną!!
    to też są studenci na polskim chlebusiu, oraz gwardia Tymy za polskie podatki!!często podszywają się pod Polaków/ normalne od dawna/. Znaczy to chrześcijanie byli , Jezus Chrystus kazał im niemowlęta przybijać za język do stołu i ciężarnym brzuchy rozpruwać!!grabić i przeżynać piłą!!ciekawe w którym miejscu Ewangelii!!! To jest po prostu straszne!demoniczne!ale ile radości przy tym było!!! http://wmeritum.pl/362-sposoby-upa-mordowanie-polakow/33331

    lp @lp:
    Takie niespotykane okrucieństwo i powiązana z nim radość (sic!) czerni, a także mordy w kościołach w czasie nabożeństw, zabijanie księży, gwałcenie zakonnic to faktycznie tchnie satanizmem,

    tagore @tagore:
    @zbigniew2707 Te ok. 100 karabinów „znalezionych” tej bazie szkoleniowej i logistycznej UPA służyło oczywiście do ćwiczenia musztry paradnej?

    jwu @jwu:
    @zbigniew2707 Szkoda ,że portal nie blokuje twoich prowokatorskich komentarzy zbigniewie vel Mykoło ? Dlatego proszę pozostałych uczestników forum ,by w przyszłości nie dawali ci satysfakcji i nie komentowali twoich żenujących wpisów.

    jwu @jwu:
    @zbigniew2707 Ubawiłeś mnie do rozpuku Mykoła.Faktem jest ,że Kwaśniewski świętował wspólnie z prezydentem Ukrainy.Ale czy w tamtych czasach zbrodnicza banderowska ideologia trzęsła w posadach Ukrainą ? Czy miałeś place,ulice, pomniki Bandery i Szuchewycza ? Nie .Czy nasi badacze,mogli swobodnie ekshumować zwłoki ? Tak.Czy widziałeś banderowskie manifestacje z okrzykami smert woroham ? Tamten czas już dawno minął ,ale nasi politycy (niestety )tego nie zauważyli i dalej mają taki sam stosunek do Ukrainy jaki był za prezydentury Kwaśniewskiego.

    ProPatria @ProPatria:
    @zbigniew2707
    1) Dlaczego Admin pozwala na obraźliwe dla Narodu i bohaterów polskich wypowiedzi banderowskiego parcha ?? Poproszę o ban piewcy upaińskich zbrodniarzy.
    2) Sahryń był silnie ufortyfikowany. Każdy dom posiadał podziemny bunkier, znajdowały się tam koszary itp. Rezuni dysponowali mnóstwem różnego rodzaju broni, w tym ciężkiej.
    3) „Miłująca pokój” dzicz banderowska organizowała liczne wypady zbrojne, podczas których bestialsko wyżynali całe polskie wioski, pastwiąc się szczególnie nad kobietami i dziećmi jaki i masakrowali pojedyncze, przypadkowo schwytane osoby.
    4) Atak polskich sił nie był akcją odwetową, lecz prewencyjną. Zapobiegał masakrze i bestialskim mordom na setkach bezbronnych Polaków. Siły AK i BCh miały dokładne informacje o planowanych atakach motłochu na konbkretne polskie wioski.
    5) Polacy pozwolili kobietom i dzieciom (pomimo ich skrajnej nienawiści do Narodu polskiego) na opuszczenie kurenia. Większość kobiet zginęła, gdyż upaińscy hieroi przebierali się za kobiety (próbowali zbiec bądź jak zwykle podstępem zabić Polaków) bądź też aktywnie walczyła w bunkrach.
    Mógłbym tak wyliczać bez końca, lecz nie jesteś warty poświęcania czasu banderowcu. Proszę władze portalu o zbanowanie wielbiciela zbrodniarzy. Kiedyś nie było z tym problemu.

    lp @lp:
    Taki cwel jak jak deszcyca (pamiętamy jak wydzierał ry()a przed ambasadą rosyjską w Kijowie że Putin to chujło), taki cwel nie powinien dostać akredytacji na ambasodora w cywilizowanym kraju. Ale dostał, niestety i musimy teraz dowiadywać się co jakiś czas jak powinniśmy rozumieć to co chachoły wyrabiają względem nas.

    gutek @gutek:
    ukraińcy mianując ambasadorem człowieka który publicznie, na kamerę, używał w Kijowie słów rodem z rynsztoku, publicznie plunęli polskim władzom w twarz.

    gutek @gutek:
    @gutek https://www.youtube.com/watch?v=YmI0TeoqltQ

    jwu @jwu:
    Deszczyca w odróżnieniu od Piekły, zawsze broni dobrego imienia swojego kraju.I to nie ważne czy ma rację ,czy jej nie ma ? Tak powinien zachowywać się ambasador.Nasi ambasadorowie (np.Litwa,Ukraina) najpierw bronią interesów kraju w którym pracują ,a dopiero później imienia kraju z którego ich oddelegowano.

    lp @lp:
    @jwu Piekło – nomen omen – to diabelskie, antypolskie ścierwo.

    Polubienie

  10. https://wpolityce.pl/polityka/403159-prezydent-duda-spotka-sie-z-prezydentem-poroszenka

    Kaz
    Niech Duda nie zapomni zabrać z sobą 1 mld € jako prezent dla Poroszenki.

    a
    A klecznik PAD zabierze. kłamczuchy

    EnzoPeres@EnzoPeres
    Nie należy dialogować z Ukrainą aż do czasu , gdy państwo ukraińskie nie weźmie całkowitej odpowiedzialności za dokonanie ludobójstwa na Polakach zamieszkujących Wołyń. Najpierw to co Polskie – cudze a zwłaszcza ukraińskie może poczekać.

    nikt
    Szczerski – wasza polityka służalczości wobec Ukrainy doprowadzi do tragedii i nieszczęść. Zero kontaktów dyplomatycznych z gloryfikującymi UPA….

    polityka praktyczna
    pamiętajmy, ile zależy od Węgier i jakie jest zdanie Orbana nt. Ukrainy. Nie zepsujmy tego

    aport 1 mld euro !
    Do nogi! Pan wzywa na tresure. Waruj!

    gosc
    A cieszysz sie chlopie, jakby ktos ci do kieszeni na….l, naplul. Klecznikow nie zapomnijcie zabrac ze soba, bo plackiem kaze wam padnac, a chyba dobrze wiecie ze on jest czekoladowym metafizykiem.

    Jastrzebiec@Jastrzebiec
    Znowu skończy się na wspólnej fotce, zapewnieniach o współpracy? Po ostatnim wystąpieniu prezydenta Ukrainy nie liczę na odblokowanie skandalicznego zakazu ekshumacji

    Alto Bello
    przećwiczony w Israelu . . .
    może z Ukraińcem da rady . . .

    Aronek
    Radzę sprawdzić czy strona ukraińska przybędzie z rekwizytami w postaci, wideł, siekier, kos, noży i pił.

    Jagoda
    Gangrenie potrzebne sa kolejne miliardy na przedluzenie agonii, miliardy wyrwane znowu z gardel Polakow !

    joanna
    Poroszenko-kolejny fałszywiec w Europie, który fika zamiast przeprosić naród polski,więc Polska powinna się przestać angażować na terytorium Ukrainy a Tusku niech lepiej odbierze „pożyczkę”?

    saga
    czy poprawne relacje koniecznie musimy wypracowywać z pozycji proszących i przepraszających wszystkich wkoło ?

    konkret
    Nalezy stawiać twarde wymagania stronie ukrainskiej i konsekwentnie je egzekwować. SKOŃCZYĆ z rozdawnictwem przywilejow emerytalnych i socjalnych dla 3 mln ukraincow w Polsce!!!!!

    Wanda
    Poroszenko postawi kolejny warunek w sprawie zgody na ekshumacje, mianowicie wycofanie się z nowelizacji ustawy o IPN. Dlaczego nie, skoro można było z Hiszpanami?

    Polubienie

  11. Lach
    No ja się za nich modlić MAM! Chyba by się mój dziadek w grobie przewrócił!!!

    Daiana
    Czy poszły na Ukrainę noty dyplomatyczne w tej sprawie? Nie! Czyli teatrzyk dla pospulstwa jak to niby PiS walczy o prawde historyczną. A przez lata Duda i L Kaczyński odmawiali wolyniakom patronatu

    stalah
    Gdyby nie wojna w Donbasie, to mielibysmy wojne z Ukraina w Przemyslu. To nie Rosja jest najwiekszym zagrozeniem dla Polski lecz USrael. Nie akceptuje polityki zagranicznej PIS.

    Narodowiec
    Dopóki nie zerwą z Banderą ich innymi rzeźnikami banderowskimi, nie przeproszą na kolanach za swoje barbarzyństwo nie ma żadnych rozmów. Niech o tym pamięta każdy rząd który będzie rządził.

    iMisio
    Jeżeli Ukraina uznaje i hołubi Banderowców, to znaczy że bierze pełną odpowiedzialność za Rzeź Wołyńską, ze wszystkimi tego konsekwencjami.

    https://wpolityce.pl/polityka/403167-nasz-wywiad-prof-polak-o-ludobojstwie-na-wolyniu

    NASZ WYWIAD. Prof. Polak o ludobójstwie na Wołyniu: „Ukraina robi wszystko, żeby w jakichś sposób zamazać pamięć tamtych wydarzeń”

    opublikowano: 9 lipca · aktualizacja: 9 lipca

    autor: Fratria wPolityce.pl

    Banderowcy dążyli do tego, żeby po prostu wytępić polskość z Wołynia i Małopolski Wschodniej w sensie bardzo dosłownym, poprzez wymordowanie Polaków. W dodatku robili to w sposób okrutny, nieludzki. Działania obecnych władz ukraińskich wskazują na to, że Ukraińcy są dalecy od przyznania się do tego, że dokonali tej zbrodni. To prowadzi do sytuacji bardzo skomplikowanej

    — powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Wojciech Polak, historyk.

    wPolityce.pl: Prezydent Andrzej Duda wczoraj z okazji 75. rocznicy ludobójstwa na Wołyniu był na Ukrainie, gdzie m.in. symbolicznie złożył kwiaty na terenie nieistniejącej już polskiej wsi na Wołyniu. Z kolei w swoim przemówieniu prezydent wspominał o tym, że relacje polsko-ukraińskie należy budować na prawdzie. Apelował też do władz ukraińskich, aby umożliwiły wznowienie ekshumacji na Wołyniu. Czy według pana ta wizyta prezydenta Andrzeja Dudy była w jakichś sposób istotna?

    Prof. Wojciech Polak: Sprawa jest złożona. Bardzo dobrze, że miała miejsce taka wizyta i prezydent pojechał na Ukrainę na miejsce, gdzie działy się te straszne wydarzenia. Msza odprawiona w Łucku, złożenie kwiatów na miejscu nieistniejącej wioski, były to gesty piękne i wzruszające. To trzeba oczywiście oceniać bardzo pozytywnie. Prezydent zrobił to co do niego należało. Oddał cześć ofiarom tej strasznej rzezi. Musimy jednak pamiętać o całym skomplikowanym kontekście tej wizyty. Z drugiej strony stosunki pomiędzy Polską a Ukrainą są napięte, zwłaszcza z tego powodu, że Polska domaga się, żeby Ukraina pozostawała w prawdzie, jeżeli chodzi o te rzeczy, które działy się na Wołyniu czy w Małopolsce Wschodniej. Tymczasem Ukraina robi wszystko, żeby w jakichś sposób zamazać pamięć tamtych wydarzeń. Tworzy narrację, która traktuje te wydarzenia nie jako rzeź, akt ludobójstwa, ale efekt walk polsko-ukraińskich.

    W tym samym czasie prezydent Ukrainy Petro Poroszenko był w Sahryniu na Lubelszczyźnie, gdzie oddał hołd Ukraińcom zamordowanym przez oddziały AK w marcu 1944 roku. Przedstawiał tam właśnie tę często powtarzaną przez stronę ukraińską narrację, że w okresie II wojny światowej zarówno Polacy, jak i Ukraińcy wzajemnie się mordowali.

    Tak. To jest narracja nieprawdziwa. Głównie ze względu na proporcje i motywy działania. Polaków zginęło z rąk ukraińskich 100-130 tys., a Ukraińców z rąk polskich 3-5 tys. Nie wiadomo jeszcze, ilu z owych zabitych Ukraińców zostało zamordowanych przez samych banderowców za to, że pomagali Polakom. Zatem liczby są tu bardzo odmienne, trudno tutaj stawiać znak równości. W dodatku musimy pamiętać o tym, że oddziały Armii Krajowej czasami samowolnie dokonywały pacyfikacji wsi ukraińskich w akcie samoobrony, odwetu. Wychodzili z założenia, że skoro Ukraińcy robią takie straszne rzeczy z Polakami, to jedyną rzeczą, która może ich powstrzymać i uratować ludność polską, jest atak odwetowy na wsie ukraińskie. Polskie władze podziemne zabraniały tego rodzaju aktów, ale one sporadycznie się zdarzały. Oczywiście trzeba nad nimi ubolewać. Trzeba też pamiętać o proporcjach.

    Druga kwestia jest taka, że Polskie Państwo Podziemne nie popierało ataków na ukraińskie wsie, z kolei ze strony ukraińskiej te zbrodnicze działanie się rozpoczęły i były one inspirowane politycznie przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów.

    Banderowcy dążyli do tego, żeby po prostu wytępić polskość z Wołynia i Małopolski Wschodniej w sensie bardzo dosłownym, poprzez wymordowanie Polaków. W dodatku robili to w sposób okrutny, nieludzki. Działania obecnych władz ukraińskich wskazują na to, że Ukraińcy są dalecy od przyznania się do tego, że dokonali tej zbrodni. To prowadzi do sytuacji bardzo skomplikowanej. Polska musi współpracować w Ukrainą, a Ukraina z Polską chociażby dlatego, że zagrożenie dla nas stanowi Rosja. Ta współpraca jest konieczna. Jednak my Polacy chcemy współpracować w prawdzie i myślę, że prędzej czy później Ukraińcy to zrozumieją.

    Jaki pana zdaniem jest powód Ukraińców do tego, że nie chcą się przyznać do ludobójstwa na Wołyniu? Czy chodzi o tutaj o obawę, że zniszczeniu ulegnie pewien mit założycielski niepodległej Ukrainy, o „bohaterskich” żołnierzach UPA walczących o wolność tego kraju?

    Każdy kraj potrzebuje mitów we właściwym rozumieniu – nie jako czegoś fałszywego, ale czegoś prawdziwego, budującego tożsamość narodu. Ukraina również potrzebuje takich mitów, z tym że od pewnego czasu czynniki rządzące na Ukrainie szukają tego mitu jednoczącego państwo właśnie w działaniach banderowców w czasie II wojny światowej. To jest mit fałszywy, na którym nie da się zbudować nic dobrego. On jest związany z działalnością zbrodniczą, przestępczą. To ogromny błąd, które popełniają władze ukraińskie. Mam nadzieję, że tutaj mądra refleksja doprowadzi do zmiany ich nastawienia. Jest tyle pięknych kart, tyle pięknych postaci w dziejach narodu ukraińskiego, że naprawdę nie trzeba opierać tożsamości narodowej na mitach związanych z banderowcami.

    A na kim przykładowo pana zdaniem Ukraińcy mogliby oprzeć taki alternatywny mit?

    Jest chociażby osoba Semena Petlury, który walczył z bolszewikami o niepodległą Ukrainę. Jest to postać ze wszech miar pozytywna.

    Wczoraj w Telewizji Polskiej wyemitowany został film Wojciech Smarzowskiego pt. „Wołyń”. Prezes TVP Jacek Kurski podał na swoim Twitterze, że w piku oglądało go ponad 3,6 mln widzów. Czy pana zdaniem to dobry sposób, aby dotrzeć z prawdą o ludobójstwie na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej do masowego odbiorcy?

    Na pewno. Wielu Polaków prawdopodobnie nie do końca orientuje się, co się działo na polskich Kresach w tym czasie, bo o tym po prostu nie mówiono. Bardzo dobrze, że powstają takie filmy fabularne – nie każdego da się nakłonić do czytania grubych tomów książek naukowych. Czasami lepiej jest oddziaływać poprzez formy związane z filmem czy audycją radiową. Przez lata komunizmu prawda o tym co się działo na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej była ukrywana, maskowana, nie wolno było o tym pisać. Także po roku 1990 obowiązywały jakieś dziwne zasady poprawności politycznej. Przez długie lata nic o tym nie mówiono. Najwyższy czas, żeby zacząć tę prawdę pokazywać. Tylko na prawdzie można budować prawdziwe przyjacielskie relacje.

    Rozmawiał Adam Stankiewicz

    Polubienie

  12. iMisio@iMisio
    CAŁA PRAWDA O UKRAIŃCACH. BANDEROWSKA IMPREZA, UBRANI NA CZARNO, JEDZĄ NOWORODKA POŁOŻONEGO NA BANDEROWSKIEJ FLADZE. Z DEDYKACJĄ DLA POROSZENKI I WSZELKIM GNOJOM, KTÓRZY LUDZI OSTRZEGAJĄCYCH PRZED UKRAMI NAZYWAJĄ V KOLUMNĄ PUTINA. PODOBNO JEST KILKA TEGO TYPU BANDEROWSKICH KNAJP WE WROCŁAWIU GDZIE NIE SĄ WPUSZCZANI POLACY. OD 4.30 MIN…

    CIEKAWE CO NA TO ABW…

    Krzysztof 195.128.229.*10 lipca
    Nic nie zostało wyczerpane. Wstrzymać pomoc dla Ukrainy zarówno wojskową, finansową oraz wspieranie ich do wejścia do UE i NATO. Zabronić wjeżdżania do Polski za pracą. Wtedy samo się rozwiąże.

    no to
    no to se pogadali

    Paul
    Wspólna konferencja na temat Wielkiego Głodu? A kto był ofiarą? Przecież głównie Ukraińcy. Dlaczego Polacy mają pomagać im to badać, jak oni nie chcą pomóc badać Wołynia? I to IPN robi?

    https://wpolityce.pl/polityka/403174-nasz-wywiad-dr-szarek-o-ekshumacjach-na-wolyniu

    NASZ WYWIAD. Co dalej z ekshumacjami na Wołyniu? Dr Szarek: „Możliwości IPN zostały już wyczerpane, mimo że długo wykazywaliśmy dobrą wolę”

    opublikowano: 9 lipca · aktualizacja: 9 lipca

    autor: Fratria/M.Czutko wPolityce.pl

    Nawet, mimo iż prace Polsko-Ukraińskiego Forum Historyków są w praktyce jakby zawieszone, to wkrótce ukażą się publikacje będące zapisem odbytych spotkań. Kryzys dotyczy poszukiwań, ekshumacji i upamiętnień ofiar ludobójstwa wołyńskiego. Działalność IPN w tej kwestii jest albo zablokowana albo utrudniona. Jednak cieszy to, że pamięć o Polakach i ich bogatym kulturowym dziedzictwie na Kresach dociera do młodego pokolenia

    — powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl dr Jarosław Szarek, prezes IPN.

    wPolityce.pl: Panie prezesie, czy dzieje się coś nowego w sprawie ekshumacji polskich ofiar ludobójstwa na Wołyniu?

    Prezes IPN, dr Jarosław Szarek: Czekamy na odpowiedź na list, który przed miesiącem IPN skierował do ministra kultury Ukrainy. Przedstawiliśmy w nim propozycję 10 miejsc, gdzie IPN chciałby rozpocząć poszukiwania.

    Jakie to miejsca?

    Są to miejsca związane ze zdarzeniami z lat 1915-1916, czyli walki Legionów Polskich – polegli pod Kuklami oraz Kostiuchnówką, z roku 1939, m.in. Hołosko, Tynne, ofiary niemieckie i sowieckie oraz ofiary nacjonalistów ukraińskich z lat 1943-1944. Dotychczas IPN nie otrzymał odpowiedzi. List został wysłany po ekshumacjach w Hruszowicach. Kiedy okazało się, że na tamtejszym cmentarzu, w miejscu gdzie stał pomnik gloryfikujący kurenie UPA, znaleziono jedynie szczątki ludzkie pochodzące z wcześniejszego czasu, a nie spoczywają tam członkowie UPA, co jednoznacznie wskazały te prace. Tym samym żądania strony ukraińskiej – do upamiętnienia w tym miejscu UPA – stały się bezpodstawne. Teraz czekamy na ruch strony ukraińskiej.

    Z Ukrainy może przyjść negatywna odpowiedź. Co wtedy?

    Pozostawimy tę sprawę politykom. Możliwości IPN zostały już wyczerpane, mimo że długo wykazywaliśmy dobrą wolę. Nawet ostatni list jest tego dowodem, wskazujemy w nim miejsca dotyczące wielu okresów naszej historii, również takie, które nie powinny budzić ze strony ukraińskiej żadnych kontrowersji, tych nie obejmujących ofiar ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Nie możemy poszukiwać także żołnierzy z września 1939 roku, a przypominam, iż wśród pochowanych na pięknym cmentarzu w Mościskach, który jest dziełem i efektem wcześniejszych poszukiwań – jeszcze poza IPN – Fundacji Wolność i Demokracja – są także pogrzebani Ukraińcy służący w 49 huculskim pułku piechoty. Wszystkie te działania decyzją władz ukraińskich zostały przerwane.

    Lata 1916 i 1920 nie powinny budzić żadnych wątpliwości ani kontrowersji. Wtedy wielu Ukraińców walczyło u boku Polaków.

    I nie brakowało także wśród poległych w walkach z bolszewikami żołnierzy Ukraińskiej Republiki Ludowej walczącej razem z Wojskiem Polskim, warto wspomnieć o gen. Marko Bezruczko, który bronił m.in. Zamościa w 1920 roku.

    W zeszłym tygodniu odbyła się zorganizowana przez IPN międzynarodowa konferencja naukowa pt. II wojna światowa w stosunkach polsko-ukraińskich – stan badań, perspektywy badawcze. Wzięli w niej udział również ukraińscy historycy. Miała się nie odbyć?

    Mam olbrzymią satysfakcję, że się odbyła i udała. Kiedy kilka miesięcy temu padł pomysł, żeby ją zorganizować, wiele osób mówiło, że nie da się takiej konferencji zorganizować, bo nikt na nią nie przyjedzie.

    Dlaczego?

    Wymieniano różne powody. Przede wszystkim nowelizację ustawy o IPN. Konferencja była bardzo udana, nazwiska uczestniczących w niej naukowców mówią same za siebie. Nie tylko historycy pracujący w IPN, ale spore grono spoza, najwybitniejsi badacze relacji polsko-ukraińskich z kraju i zagranicy, ze Stanów Zjednoczonych, Ukrainy… Postaramy się, aby jak najszybciej wydać zapis konferencji.

    Pojawiły się jakieś wspólne wnioski po konferencji?

    Przede wszystkim trzeba prowadzić badania podstawowe – to w czym przoduje, jeżeli chodzi o tę tematykę Oddział IPN w Rzeszowie; bardzo dobrze zostały przyjęte referaty młodych naukowców Marcina Bukały, Piotra Chmielowca i Tomasza Berezy. Być może następna konferencja będzie poświęcona sprawie kolaboracji pod niemiecką okupacją – jej skali – ze strony polskiej i ukraińskiej. Ponadto prof. Ludmiła Hrynewycz z Narodowego Uniwersytetu Akademia Kijowsko-Mohylańska kierująca Ukraińskim Centrum Badań nad Wielkim Głodem zaproponowała podpisanie nam porozumienia i już ustaliliśmy, że w grudniu spotkamy się w Warszawie na konferencji zorganizowanej przez IPN, a poświęconej ofiarom Wielkiego Głodu, a w tym roku przypada 85 rocznica tego komunistycznego ludobójstwa, które pochłonęło miliony ofiar.

    Współpraca polskich i ukraińskich archiwów wygląda bardzo dobrze.

    Struktura Instytutu Pamięci Narodowej pozwala na prowadzenie aktywności na wielu polach, a tym samym podejmowania współpracy. Nie zapominamy o dramacie naszych rodaków – ofiarach operacji antypolskiej operacji NKWD NKWD – a tę szerzej pozwala odkryć współpraca z ukraińskimi archiwami. Wkrótce będziecie Państwo mogli zobaczyć konkretne efekty, m.in. dokumenty, wystawy.

    Gdyby nie Wołyń współpraca polsko-ukraińska byłaby wręcz modelowa.

    Nawet, mimo iż prace Polsko-Ukraińskiego Forum Historyków są w praktyce jakby zawieszone, to wkrótce ukażą się publikacje będące zapisem odbytych spotkań. Kryzys dotyczy poszukiwań, ekshumacji i upamiętnień ofiar ludobójstwa wołyńskiego. Działalność IPN w tej kwestii jest albo zablokowana albo utrudniona. Jednak cieszy to, że pamięć o Polakach i ich bogatym kulturowym dziedzictwie na Kresach dociera do młodego pokolenia. Jest wiele inicjatyw prywatnych, społecznych, liczne wyjazdy, podczas których porządkowane są cmentarze i stawiane są krzyże w miejscach gdzie spoczywają nasi przodkowie. Pamięć o dziedzictwie Kresów nie umiera.

    Kresy, ludobójstwo wołyńskie to ważne elementy polskiej historii. Jak IPN przybliża je Polakom?

    Z okazji Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej. IPN przygotował w całej Polsce dziesiątki przedsięwzięć. Współorganizujemy nie tylko te oficjalne uroczystości, wśród nich już tradycyjnie te centralne na Skwerze Wołyńskim, wspólnie z UdsKiOR, ale uczestniczyliśmy także w odsłonięciu Tryptyku Wołyńskiego w Toruniu, poza tym pomnik stanie w Lublinie, a w Brukseli w Parlamencie Europejskim otwieramy wystawę „Niedokończone msze wołyńskie”; sesja pod tym tytułem odbyła się w Krakowie. Organizujemy również liczne pokazy filmów oraz „Ballady Wołyńskiej” Teatru Nie Teraz, dyskusje nad książkami, warsztaty dla uczniów i nauczycieli (kolejna edycja we wrześniu w nowym roku szkolnym). Nie sposób wymienić całej aktywności IPN w poszczególnych miastach. Prowadzimy również stronę zbrodniawolynska.pl w języku polskim, ukraińskim i angielskim.

    Pamiętajmy, że nazajutrz po Narodowym Dniu Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej, po raz pierwszy 12 lipca obchodzimy nowe święto państwowe Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej. Z tej okazji IPN otwiera wspólnie z Muzeum Wsi Kieleckiej całkowicie nową odsłonę portalu martyrologiawsipolskich.pl o wsiach polskich pacyfikowanych podczas drugiej wojny światowej. Czesi potrafili na cały świat rozsławić eksterminację ludności cywilnej w Lidicach, Francuzi Oradour-sur-Glane. My w Polsce mamy setki takich wsi, ale nie umieliśmy ich losu pokazać poza granicami, dzisiaj wszyscy za to płacimy. Portal, który otwiera IPN – wkrótce także w wersji angielskiej – jest skromną próbą zmiany tej sytuacji.

    Rozmawiał Tomasz Plaskota

    weguś
    Ukraińcy Musza na znak pokuty posypywać głowy Popiołem .Muszą także zlikwidować pomniki BANDERY !!!!

    WLS
    Wywalić Ukraińców? A kogo w zamian sprowadzić, skoro brakuje rąk do pracy?

    trzeba ostro zagrać
    Gdyby wywalić wszystkich Ukraińców przybyłych za pracą, to zaraz Ukraina odczuje zapaść w finansach i gospodarce, bo znikną transfery, a wtedy pozwolą kopać gdzie tylko zechcemy.

    do amigo i innych WLS
    Mówienie o narodzie ukraińskim za Chielnickiego jest zrokorzystne dla Ukraińców. Rusinów pobudził do nazwania się narodem ukraińskim rząd w Wiedniu około 1840 r – przeciwko żądaniom Polaków w Galicji

    !!!???!!!
    Ukraińcy i tak mają to wszystko gdzieś bo dalej polska kasa płynie do nich rzeką. Tylko wstrzymanie miliardowych darowizn ze strony Polski może doprowadzić tą dzicz do porządku.

    amigo
    Nie łudżmy się. Od powstania Chmielnickiego z Ukraińcami jest nam nie po drodze. I nic nie da zaklinanie rzeczywistości. To są odwieczni nasi wrogowie i vice versa. Dobrych stosunków nie będzie nigdy.

    Polubienie

  13. Monika
    Podziękowania i wyrazy szacunku dla Pana Przemysława Czarnka, wojewody lubelskiego, za mądrą i klarowną postawę!

    San
    Wiwat! dr hab. Przemysław Czarnek, Wojewoda Lubelski. Pierwszy, który się odważył przeciwstawić ukraińskim potwarcom.

    pokrzyw
    Jak się znudziło p. Kurpianowiczowi być Polakiem, żreć polski chleb i żyć dostatnio w Polsce, to może trzeba mu „pomóć” wybrać droższą mu UP-ainę jako właściwą ojczyznę. Te cholerne mniejszości…

    Jastrzebiec@Jastrzebiec
    W kontrowersyjnej wypowiedzi G. Kurpianowicza była teza o odpowiedzialności polskiego rządu na uchodźctwie i AK (w domyśle państwa polskiego) za ludobójstwo dokonane na Ukraińcach. To próba budowy fałszywej narracji „coś w rodzaju ukraińskiej wersji polskie obozy śmierci”. Przypomnijmy Sahryń to była siedziba nazistów z UPA obsadzona uzbrojonymi ludźmi, z gniazdami karabinów maszynowych. Cel akcji był militarny uprzedzić atak nazistów i kolejne mordy Polaków; w trakcie akcji doszło do mordu, ale jaką część zamordowano, a jaka była „cywilną odsieczą nazistów z UPA” mordujących polską ludność cywilną nikt już nie ustali. Nie było planu mordowania, ale zniszczenia bazy i ugrupowania nazistów z UPA; pojawiające się zbrodnie obciążają pojedyńczych żołnierzy; nie odpowiada za nie AK i polski rząd. Wniosek Wojewody bardzo zasadny.

    sl_ko@S_K
    Brawo nasz Wojewoda Lubelski. Ma facet charakter. Jestem dumny.

    https://wpolityce.pl/polityka/403264-tylko-u-nas-wojewoda-lubelski-odpowiada-gw

    TYLKO U NAS. Wojewoda lubelski odpowiada „GW” i Kamińskiemu: Czy zwracanie uwagi na skandaliczne wypowiedzi to szowinizm?


    opublikowano: 10 lipca · aktualizacja: 10 lipca

    Dr hab. Przemysław Czarnek, wojewoda lubelski / autor: Archiwum P. Czarnka wPolityce.pl

    Nie chciałem brać udziału w ukraińskiej prowokacji nacjonalistycznej do której doszło w 75. rocznicę „krwawej niedzieli” wołyńskiej. Jestem wojewodą, czyli przedstawicielem centralnej administracji rządowej w terenie. Nie mogę brać udziału w takich wydarzeniach

    — mówi o uroczystościach w Sahryniu w rozmowie z portalem wPolityce.pl wojewoda lubelski dr hab. Przemysław Czarnek.

    wPolityce.pl: Złożył pan zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Towarzystwa Ukraińskiego w Lublinie pana Grzegorza Kuprianowicza. Przypomnę, że pan Kuprianowicz w niedzielę podczas wizyty prezydenta Petro Poroszenki w Sahryniu mówił, że miejscowi Ukraińcy zostali zamordowani przez Armię Krajową za odmienność językową i religijną. W zawiadomieniu do prokuratury wskazuje pan, że mogło dojść do popełnienia przestępstwa określonego w art. 55 ustawy o IPN i art. 133 Kodeksu karnego. Art. 55 ustawy o IPN mówi, że kto publicznie i wbrew faktom zaprzecza zbrodniom podlega grzywnie lub karze pozbawienia wolności. Jakim faktom pana zdaniem zaprzeczył Grzegorz Kuprianowicz?

    Przemysław Czarnek: Całą swoją wypowiedzią, ale również organizacją wydarzenia w Sahryniu w przeddzień 75. rocznicy „krwawej niedzieli” wołyńskiej porównał odwetowe i prewencyjne działania Armii Krajowej z ludobójstwem wołyńskim, którego dokonali ukraińscy nacjonaliści. Zbrodniarze z OUN-UPA bestialsko zamordowali 130 tysięcy Polaków. W Sahryniu według badań IPN zginęło 200-300 osób. Pan Grzegorz Kuprianowicz powiedział, że Ukraińcy w Sahryniu zginęli tylko dlatego, że mówili w innym języku i wyznawali inną religię (prawosławie). To, co się wydarzyło w Sahryniu nie miało nic wspólnego z ukraińską odmiennością językową i wyznaniową.

    Co wydarzyło się w Sahryniu 10 marca 1944 r.?

    Oddziały Armii Krajowej dowodzone przez kapitana Zenona Jachymka przeprowadziły akcję odwetowo-prewencyjną uderzając na Sahryń, gdzie większość mieszkańców stanowili Ukraińcy. Jej celem była likwidacja bazy wypadowej OUN-UPA w Sahryniu z której Ukraińcy atakowali okoliczne polskie wioski. W czasie bitwy, jak wskazują źródła IPN, zginęło od 200 do 300 cywilów ukraińskich. Z relacji świadków i uczestników bitwy, członków Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Zamość wynika, że doszło do regularnej walki w której uczestniczyli również uzbrojeni w broń cywile ukraińscy. Śmierć cywilów zawsze jest tragiczna. Trudno jednak porównywać śmierć 200 czy 300 cywilów z bestialskim i systemowym mordem na 130 tysiącach Polaków na Wołyniu.

    Tymczasem pan Kuprianowicz nazwał to, co się działo w Sahryniu zbrodnią dokonaną przez żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego na Ukraińcach z powodu języka i wyznania. Określił wydarzenia w Sahryniu zbrodnią przeciwko ludzkości popełnioną przez polskich partyzantów.

    I dlatego skierował pan zawiadomienie do prokuratury?

    Tak, ponieważ to zachowanie jest niedopuszczalne. Słowa pana Kuprianowicza znieważają naród polski. Prokuratura okręgowego w Zamościu zbada zdarzenie pod kątem przestępstw sankcjonowanych w przepisach zawartych w art. 133 Kodeksu karnego i art. 55 ustawy o IPN.

    Zrównanie tego, co się działo w Sahryniu, czyli reakcji ludzi na to co się działo na Wołyniu jest niedopuszczalne. Do zdarzeń w Sahryniu doszło w 1944 r., kilka miesięcy po ludobójstwie na Wołyniu, o którym wieści przynieśli uciekinierzy z tamtych stron. Ludzie żyli w traumie, bo niekiedy na ich oczach Ukraińcy w bestialski sposób mordowali członków ich rodzin.

    Pojawiają się zarzuty, że pańskie działania są wymierzone w Ukraińców.

    Nic podobnego. Moje działanie nie jest w żaden sposób wymierzone w Ukraińców ani w Ukrainę. Ukraina jest naszym sąsiadem i sojusznikiem, Ukraińcy są naszymi przyjaciółmi. Zdecydowana większość Ukraińców nie popiera dziś banderyzmu. Ogromna większość chłopów ukraińskich nie popierała w latach 40. banderowców. Ukraińscy nacjonaliści chcieli zrzucić na ukraińską ludność wiejską odpowiedzialność za ludobójstwo. Moje działanie jest wymierzone w gloryfikowanie OUN-UPA, w fałszowanie historii i w czynienie z banderyzmu ideologii współczesnej polityki ukraińskiej. Temu zawsze będę się sprzeciwiał. Nigdy nie przeciwstawiałem się Ukrainie i Ukraińcom.

    Złożone przez pana zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa spotkało się z reakcją m.in. „Gazety Wyborczej”. Poseł Michał Kamiński w interpelacji poselskiej pyta, czy „wybryk Pana Czarnka jest przejawem jego szowinistycznej histerii”? Jak pan odpowie na postawiony panu przez byłego posła ZCHN zarzut szowinizmu?

    Sądzę, że szowinizm polega na tym, że w 75. rocznicę obchodów „krwawej niedzieli”, kulminacyjnego punktu ludobójstwa wołyńskiego w czasie których Ukraińcy mordowali Polaków także podczas Mszy św., teraz organizują w Polsce uroczystości nacjonalistyczne. Przejawem szowinizmu są wypowiedzi pana Kuprianowicza. Uroczystości w Sahryniu nie zostały zorganizowane w rocznicę tamtych wydarzeń, czyli 10 marca. Zorganizowano je prowokacyjnie w 75. rocznicę ludobójstwa wołyńskiego. Czy to, że zwracam uwagę na skandaliczne wypowiedzi pana Kuprianowicza to szowinizm? Nie. To obrona polskich interesów narodowych. Zawsze ich broniłem i zawsze będę bronił. Zawsze jednak będę się sprzeciwiał prowokacjom ukraińskich nacjonalistów.

    Był pan na uroczystościach w Sahryniu?

    Uczestniczyłem w pielgrzymce Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę. Nie chciałem brać udziału w ukraińskiej prowokacji nacjonalistycznej do której doszło w 75. rocznicę „krwawej niedzieli” wołyńskiej. Jestem wojewodą, czyli przedstawicielem centralnej administracji rządowej w terenie. Nie mogę brać udziału w takich wydarzeniach. Spełniłem jednak swój urzędniczy obowiązek. Zapewniłem bezpieczeństwo osobom, które przyjechały z prezydentem Petro Poroszenko i miejscowym Polakom. Zrobiłem to w kontakcie z ambasadorem Andrijem Deszczycą. Nigdy jednak nie zgodzę się z fałszowaniem i relatywizowaniem historii oraz na opluwanie pamięci żołnierzy AK.

    Rozmawiał Tomasz Plaskota

    ukurpiel
    Gowin i Rada Uczelniana UMCS ! Co jeszcze robi na UMCS,Kurpianowicz ? Nie ważne czy naukowiec,czy nauczyciel akademicki,ale cała swoją antypolską postawą,jawnym publicznym kłamstwem dyskwalifikują go

    Uruk-hai@Uruk-hai
    No proszę – nawet w PiS-ie może się trafić facet z jajami!! Brawo!! Szkoda, że jest ich tak mało, bo potrzebujemy kilka tysięcy takich polskich urzędników.

    kowol
    Panie wojewodo szreter myśli inaczej niż myślą Polacy z kłtuństwem nie powinien się Pan wdawać w jakiekolwiek dyskusje.

    ja
    Szacun dla Wojewody !

    chestermazu@chestermazu
    Tak, to wielki problem z niedorzecznością, gdy ktoś (i to nie pierwszy raz!) porównuje i utożsamia ze sobą dwa skrajnie odległe od siebie zjawiska. Przecież – a na to zwrócił uwagę pan wojewoda – przypadek prewencyjnego, czy też odwetowego „wymordowania” mieszkańców uzbrojonej wsi, jest czymś innym niż bestialskie wymordowanie niewinnych i bezbronnych mieszkańców polskiej wsi, wyłącznie „w ramach czystki rasowej”.

    w
    trzeba było zakazac ych uroczystosci i nie wpuscic Poroszenki. Polskie władze sa bez jaj

    kazik
    Jesteśmy dumni z naszego Wojewody Pana Przemysława Czarnka. Jako jedyny powiedział prawdę Ukraińskim zakłamywaczom historii. Naczele z ich megalomanem prezydentem.

    tyle i tylko tyle
    Pozbawić obywatelstwa Kupernowicza i wydalić go z Polski.

    jedna jaskółka …
    Szkoda, że w PiS-ie tak mało takich polityków. Większość robi za lokajów tej banderowskiej czerni.

    Polubienie

  14. anna
    zbudowali sobie państwo na trupach kiedyś te trupy (przepraszam,że tak mówię o naszych Rodakach ale chcę podkreślić tę karygodną sytuację) przyjdą po nich

    Katarzyna Szulc@Kasia
    Zwyrodnialcy unikają prawdy jak ognia! Nie można budować sojuszu na takich podstawach. Ukraina to NIKT i NICZYM pozostanie jeśli przylepi się do Niemiec (o czym marzy) lub pozostanie z Rosją. Jednak potomkowie zwyrodnialców tłumią w sobie nienawiść do nas,którą coraz trudniej im ukryć. Poroszenka … ten drań,dostał tyle dobrego od polskiego rządu i prowadzi politykę pielegnowania nienawiści do nas. Nie wolno im ufać.. DOŚĆ JUŻ! podkładaliście Polskę, DOŚĆ wspieraliście ich finansowo i zabiegami o ich dobry wizerunek w Europie!! DOŚĆ !!!- słyszycie politycy RP!!! DOŚĆ! NASI pomordowani w nieludzki sposób przodkowie, nie wybaczą nam tej zdrady ich pamięci! Neobanderowcy budują swoją historię na polskiej krwi… na cierpieniu niewinnych Polaków,ludzi ze wsi,pomordowanych tylko dlatego,ż e byli Polakami ! Taka Ukraina zginie i przepadnie na wieki wieków,Amen

    one way
    Jeżeli Ukraińcy nie czują tego i nie mają dobrej woli, aby pokajać się przed Polską za tamte okropności, jakich się dopuścili, to ja powtórzę piosneczkę: „tu pagórek tam dolina w d*** będzie Ukraina”

    https://wpolityce.pl/polityka/403282-w-pe-upamietniono-ofiary-rzezi-wolynskiej

    Ważna inicjatywa posła Poręby. W PE upamiętniono ofiary rzezi wołyńskiej. „Tylko prawda może zbliżyć do siebie nasze narody”

    opublikowano: 10 lipca · aktualizacja: 10 lipca


    Poręba / autor: Wołyń/PE wPolityce.pl

    Z inicjatywy Tomasza Poręby w Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyła się wystawa „Niedokończone Msze Wołyńskie” ukazująca martyrologię polskiego duchowieństwa w czasie rzezi wołyńskiej. Wydarzenie zainaugurowano 10 lipca, w przeddzień 75. rocznicy tzw. „krwawej niedzieli” na Wołyniu.

    Powinniśmy o tym cały czas pamiętać i głośno upominać się o historyczną sprawiedliwość. Ludobójstwo, jakiego dokonano na ludności polskiej, jest ciągle czymś, co kładzie się cieniem na relacjach polsko-ukraińskich

    —powiedział Tomasz Poręba.

    Wydarzenie zostało zorganizowane we współpracy z Katolickim Stowarzyszeniem „Civitas Christiana”, Centrum Badań Wschodnioeuropejskich Ucrainicum KUL oraz lubelskim oddziałem Instytutu Pamięci Narodowej.

    Na wystawę „Niedokończone Msze Wołyńskie” składają się archiwalne fotografie i biogramy 25 duchownych diecezji łuckiej: księży, zakonników i zakonnic zamordowanych przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińską Powstańczą Armię na Wołyniu w czasie II wojny światowej.

    Jak mówią jej twórcy, wystawa jest hołdem dla duchownych, którzy zginęli na Kresach, dając świadectwo służby Kościołowi i ludziom. Po raz pierwszy została zaprezentowana 9 lipca 2010 r.. Od tego czasu dzięki zaangażowaniu m.in. Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” była prezentowana w kilkudziesięciu miejscowościach w Polsce, a także na Ukrainie w Łucku i w Niemczech. Autorem zamieszczonych na planszach biogramów jest dr Leon Popek z lubelskiego IPN, opracowanych przy współpracy z prof. Marią Dębowską z KUL.

    Apogeum wydarzeń, którym poświęcona jest wystawa, przypadło na 11 lipca 1943 r., wtedy to ludobójstwo na Wołyniu dotknęło w pierwszej kolejności duchowieństwo, siostry zakonne i modlących się w kościołach parafian.

    Tomasz Poręba podkreślił, że obowiązkiem posła do Parlamentu Europejskiego jest przypominanie zarówno o tych pięknych, jak i tych tragicznych kartach polskiej historii.

    Ta wystawa przypomina właśnie o tych wydarzeniach, które w polskiej historii miały szczególnie tragiczny przebieg. Naszą intencją wraz ze współorganizatorami było przypomnienie wydarzeń na Wołyniu nie tylko przez pryzmat konkretnej zbrodni, która się tam wydarzyła, ale przez pryzmat ludzi, duchownych, którzy do końca byli ze swoimi parafianami i byli mordowani w sposób równie brutalny

    —mówił Tomasz Poręba.

    Powinniśmy o tym cały czas pamiętać i głośno upominać się o historyczną sprawiedliwość. Ludobójstwo, jakiego dokonano na ludności polskiej, jest ciągle czymś, co kładzie się cieniem na relacjach polsko-ukraińskich. Tylko prawda może zbliżyć do siebie nasze narody

    —powiedział europoseł PiS.

    Bardzo liczę, że ta wystawa będzie elementem mówienia prawdy i skłonienia do refleksji, zachęty byśmy wspólnie o tym porozmawiali

    —dodał Tomasz Poręba.

    Podczas inauguracji wystawy odczytano list prezesa Instytutu Pamięci Narodowej dr. Jarosława Szarka, który przypomniał, że tylko podczas „Krwawej Niedzieli” zbrodniarze z OUN i UPA zaatakowali ludność polską w ponad stu miejscowościach na Wołyniu, także w kościołach, gdzie nie zostały dokończone Msze Święte. „Nie uszanowano tych miejsc, które w naszej europejskiej tradycji były miejscami świętymi, miejscami modlitwy, spotkania człowieka z Bogiem, miejscem, gdzie znajdowano azyl i pokój. Wnętrza świątyń, będących w wielu wypadkach ostatnim schronieniem przerażonych mieszkańców polskich wsi, spłynęły krwią i wypełniły się cierpieniem, a kapłani i wierni stali się ofiarami okrutnych mordów” – napisał dr Szarek.

    Dr Leon Popek podkreślił, że to właśnie polskie kościoły stały się głównym celem ataków OUN-UPA.

    Prawie we wszystkich przypadkach księża mogli ocalić swoje życie, ale zdecydowali zostać ze swoimi wiernymi, by spełniać posługi religijne. Zniszczeniu uległo 70% wiejskich parafii na Wołyniu – wierni zostali zamordowani lub wypędzeni a księża podzielili ich los

    —mówił naukowiec. Dr Popek zauważył, że z prawie czterystutysięcznej społeczności polskiej, która przed wojną zamieszkiwała Wołyń, w 1947 roku pozostało już tylko 2–3 tys. Polaków.

    To pokazuje skalę zniszczenia, które dokonało się w czasie wojny. Na dzień dzisiejszy skromnym krzyżem lub pomnikiem upamiętnionych jest zaledwie kilka procent ofiar, w większości nie wiemy nawet, gdzie są ich mogiły

    —powiedział dr Popek.

    Prof. Włodzimierz Osadczy z Ośrodka Badań Wschodnioeuropejskich – Centrum Ucrainicum KUL mówił, że ludobójstwo wołyńskie ma wiele wymiarów.

    Postanowiliśmy przedstawić jednoznaczne fakty, które nie ulegają dyskusji i świadczą za siebie. Nie ulega wątpliwości liczba ofiar duchownych i okoliczności ich śmierci

    —powiedział naukowiec.

    kk

    won z nimi 178.43.213.*11 lipca
    Poręba, sam się zbliżaj a nie nakłaniaj do tego Polaków, którzy nie chcą żadnych kontaktów z potomkami zwyrodniałych banderowców. Żadnego pojednania nie będzie z tą dziczą.

    Brawo Katarzyna Schulz
    100%. Problem =taki ze IPN zaniza systemat. liczbe ofiar! Nie chce wspolpracowac ze swiadkami ktorzy to barbarzynstwo przezyli!Np.YouT. Wolyn-mowia swiadkowie Pani Johnson z Nysy-zostal filmik 15 min!

    MRM
    Żądam zaprzestania działań na rzecz Ukrainy ze strony Państwa Polskiego!!! Żadnego wstawiennictwa na forum międzynarodowym, żadnych pożyczek i pomocy finansowych!!! Ograniczyć NAJAZD Ukraińców!!!

    advocem
    Chylę czoło przed pomordowanymi na Wołyniu. Ale, czemu Polska z równą determinacją nie domaga się upamiętnienia ok. 200 tys. Polaków zamordowanych w Rosji w latach 1937-1939. To też było ludobójstwo.

    Dzialać nie gadać
    1 Głosować na RN a nie zdrajców którzy przekazują miliardy zł. na ukrainę 2 Rezygnować z usług firm zatrudniających ukr. 3 Nie kupować ukr. towarów 4 Informować służby o zatrudnianiu ukr. na czarno

    atakpowiem
    Nie zagłosuję na pis przez najazd ukraińców właśnie.

    Belon
    Dzisiaj Ukraińcy to uczynni , honorowi i sympatyczni ludzie. Nie zmienia to jednak faktu , że pamięci musimy pilnować.

    Belon
    Przecież macie atamana Petrule .Kiwali tylko głowami i mówili masz rację.

    Belon
    W rozmowach z młodymi Ukraincami zawsze pytałem : dlaczego budujecie swój etos na Banderze.?

    Polubienie

  15. 0
    Jasne. Czyli NIC. ZERO. IPN nie podejmuje decyzji SAM. W sprawie Rzezi robi tyle, na ile ma pozwolenie i zgode zwierzchnika, o czym swiadcza przepisy-zmiany expressowo wprowadzane zgodnie z wola „pana”.

    KCN
    Nasze Urzędy Skarbowe zbierają informacje o UKRAIŃCACH pracujących w Polsce celem dostarczenia UKRAINIE, żeby tamtejsze władze ich opodatkowały! Za DARMO dostarczamy im informacje przynoszące dochód

    PIS ukrainizuje Polskę
    Siemiaszko po filmie Wołyń wTVP1 dziwiła się dlaczego Ukraińcy kroili Polaków siekierami, nożami, kosami, sierpami i sprawiało im zadowolenie zadawanie długich cierpień dzieciom, kobietom, starcom

    PO-PSL-PISukrainizują POLSKE
    Kłamiecie. Od siekiery gnid ukraińskich zgineło od 1939-1947 o 500 tys Polaków. Najwięcej niemowlat, dzieci, kobiet i starców, bo meżczyźni walczyli na wielu frontach przed zarazą niemiecką, ruską, lirewską

    szalom
    Natomiast decyzja dot. wznowienia ekshumacji w Jedwabnem jest tylko po stronie polskiej!

    https://wpolityce.pl/polityka/403312-szpytma-decyzja-dot-ekshumacji-nalezy-do-politykow

    Mateusz Szpytma dla wPolsce.pl: IPN zrobił co mógł. Decyzja dot. wznowienia ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej należy teraz do polityków. WIDEO

    opublikowano: 10 lipca · aktualizacja: 10 lipca


    autor: wPolsce.pl

    Decyzja dot. wznowienia ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej należy teraz do polityków; IPN zrobił w tej sprawie, co mógł – powiedział we wtorek wiceprezes IPN Mateusz Szpytma. Jak dodał, strona polska powinna prowadzić w tej sprawie działania zarówno oficjalne, jak i zakulisowe.

    Szpytma, który był gościem telewizji wPolsce.pl, przypomniał, że w latach 1943-45 na Wołyniu i w Galicji Wshodniej z rąk ukraińskich nacjonalistów „zginęło ponad 100 tys. Polaków”.

    Chcemy jako IPN dokonać ekshumacji tych wszystkich osób po to, żeby ich godnie pochować, ale też () zidentyfikować. Tutaj, niestety, spotykamy się ze ścianą ze strony ukraińskiej. Nie ma z ich strony zgody na te ekshumacje, na te badania. Pełna prawda jest trudna do odkrycia, bo najlepiej jakby zostały dokonane te ekshumacje, identyfikacje. Rodziny bliskich tych, którzy przeżyli, jednoznacznie się tego domagają (). My to rozumiemy i chcemy to zrealizować. Jest tylko przeszkoda ze strony ukraińskiej

    — podkreślił.

    Według Szpytmy, IPN „zrobił w tej sprawie, co mógł”. „Teraz już decyzja należy do polityków. Muszą decydować na Ukrainie ci, którzy są wysoko przy sterach władzy (). Działania muszą być i zakulisowe i też oficjalne strony polskiej, bo inaczej się już nie da” – powiedział.

    Jak dodał, Instytut „może wnioskować, ale jeśli druga strona się na to nie zgadza to nie ma już możliwości oddziaływania”.

    Mają ją politycy, mogą sugerować Ukrainie, że nasze relacje w innych aspektach mogą się pogorszyć

    — zwrócił uwagę wiceprezes IPN.

    Zbrodnia wołyńska była antypolską czystką etniczną, przeprowadzoną przez nacjonalistów ukraińskich, mającą charakter ludobójstwa, dokonana w latach 1943-1945. Jej sprawcy – Organizacja Nacjonalistów Ukraińskich frakcja Stepana Bandery (OUN-B) oraz jej zbrojne ramię Ukraińska Armia Powstańcza (UPA) we własnych dokumentach planową eksterminację ludności polskiej określali mianem „akcji antypolskiej”.

    Według szacunków polskich historyków ukraińscy nacjonaliści zamordowali w latach 1943-1945 na Wołyniu i w Galicji Wschodniej ok. 100 tys. Polaków. 40-60 tys. zginęło na Wołyniu, 20-40 tys. w Galicji Wschodniej, co najmniej 4 tys. na terenie dzisiejszej Polski. Kulminacja tych wydarzeń, określanych mianem zbrodni wołyńskiej, nastąpiła 11 lipca 1943 r.

    Jak podaje IPN, na skutek polskich akcji odwetowych do wiosny 1945 roku zginęło prawdopodobnie 10-12 tys. Ukraińców.

    Niektóre z polskich akcji odwetowych były zbrodniami wojennymi. Jednak zdaniem polskich historyków nie można stawiać znaku równości między nimi a zorganizowaną, antypolską akcją OUN-UPA

    — czytamy na stronie zbrodniawolynska.pl redagowanej przez Instytut Pamięci Narodowej.

    Między Warszawą i Kijowem od wiosny 2017 r. trwa spór wokół zakazu poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy, wprowadzonego przez ukraiński IPN. Zakaz został wydany po zdemontowaniu nielegalnego pomnika UPA w Hruszowicach, do którego doszło w kwietniu 2017 r.

    Sejm – na mocy uchwały z lipca 2016 r. – ustanowił 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. Izba niższa oddała w niej hołd „wszystkim obywatelom II Rzeczypospolitej bestialsko pomordowanym przez ukraińskich nacjonalistów”.

    Mly/PAP

    Polubienie

  16. Confuse
    Skoro jest taki regres w stosunkach Polski i Ukrainy, jak to sie stalo ze jeden I drugi dostali pozwolenie na przedstawienie swoich szopek w obydwu krajach? Przeciez to jest jawna manipulacja.

    Franciszek
    Mordowali obywatele II RP innych obywateli II RP. Osądzać te czyny powinna spadkobierczyni II RP.

    zdzisława
    nie rozliczona afer po, a pis ma rozliczyć zbrodnie swoich banderowców – szanowny panie wolne żarty

    PIS na taczki
    Dalej jątrzycie i skłócacie nas z sąsiadami. Jest to celowa robota osłabiająca Polskę

    haniebne wrzaski Kaczyńskiego
    na Majdanie Jarosław Kaczyński wył w euforii Slava Ukrajini a ukraiński motłoch ryczał mu w odpowiedzi Gierojam Slava. To było zawołanie rzeźników z OUN-UPA gdy szli mordować Polaków

    Belon
    Czasu nie da się cofnąć. Zbrodnia Wolynska jest czymś tak strasznym , że aż niewyobrażalny. Ale musimy pomóc im to ” przepracować „. To nasz obowiązek..

    https://wpolityce.pl/historia/403314-pluzanski-dla-wpolscepl-tej-zbrodni-nigdy-nie-rozliczono

    Płużański dla wPolsce.pl: „Słyszymy, że sprawcy zbrodni wołyńskiej zostaną ukarani, ale są to tylko obietnice bez pokrycia”. WIDEO

    opublikowano: 10 lipca · aktualizacja: 10 lipca


    Tadeusz Płużański / autor: wPolsce.pl

    Ta zbrodnia nie została nigdy rozliczona. Nie została de facto napiętnowana przez Ukraińców. Nie przepracowali tego. A polska strona prowadziła kilka śledztw. Natomiast słyszymy o nadziejach, że sprawcy tych zbrodni zostaną ukarani, ale są to chyba tylko obietnice bez pokrycia

    — mówił w studiu telewizji wPolsce.pl Tadeusz Płużański, prezes fundacji Łączka, szef publicystyki TVP Info.

    Gość Edyty Hołdyńskiej odniósł się do straszliwej tragedii ludobójstwa na Wołyniu.

    Mamy do czynienia z wyjątkowym okrucieństwem. (…) To była zbrodnia masowa, celowa, dokonana na ludności cywilnej, co jest chyba najbardziej przerażające. Ginęli tam wszyscy mieszkańcy polskich wsi, przede wszystkim kobiety i dzieci, kobiety ciężarne, noworodki. Polacy byli mordowani w sposób szczególnie okrutny za pomocą wszystkiego, co Ukraińcy mieli pod ręką

    — przypominał historyk.

    To było powodowane straszliwą, zbrodniczą ideologią ukraińskiego nacjonalizmu. Ci przywódcy polityczni OUN-UPA przekonali niestety dużą część ukraińskich mieszkańców tych terenów. Również prawosławni księża nawoływali do tych zbrodni

    — dodał.

    Płużański podkreślał, że ludobójstwo na Wołyniu nigdy nie zostało rozliczone.

    Ta zbrodnia nie została nigdy rozliczona. Nie została de facto napiętnowana przez Ukraińców. Nie przepracowali tego. A polska strona prowadziła kilka śledztw. Natomiast słyszymy o nadziejach, że sprawcy tych zbrodni zostaną ukarani, ale są to chyba tylko obietnice bez pokrycia

    — mówił.

    Byliśmy ofiarami zbrodni dokonanych przez trzech ludobójców: niemieckiego, rosyjskiego i ukraińskiego. Te zbrodnie ukraińskie zostały najmniej rozliczne

    — dodał.

    ZOBACZ CAŁĄ ROZMOWĘ W TELEWIZJI WPOLSCE.PL:

    ak

    iMisio
    Sowiety były sojusznikiem Niemiec dwa lata wojny. Ukraina dążyła do współpracy z Hitlerem i utrzymała ten status przez całą wojnę. To 3i agresor, który miał również udział w zamordowaniu Warszawy.

    wróg OUN-UPA oraz PiS@pisor-57
    mylisz się, dokładnie rok temu ukraiński rezun podczas wiecu OUNowców zdycha na wizji po wywołaniu na swe plugawe usta imienia Jezusa Chrystusa.Bardzo symboliczne.

    pisor-57@pisor-57
    nikt ze sprawców raczej już nie żyje. Nawet ówczesny 20-latek miałby dzić lat 95, a to nie jest możliwe aby ludzie żyjący w nędzy , żrący tuszonkę i alkoholicy – bo tak to wyglądało – tyle mogli przeżyć

    Belon
    Ukraińska państwowośc dopiero się tworzy. Młodzi Ukraińcy nie akceptują Poroszenki , nie godzą się z faktem , że Ukraina toczy z Rosją wojnę a Poroszenko ma w Rosji swoje fabryki.

    nbty
    Płuzanski – nie przerywaj swoim rozmówcom i dlaczego nie chcesz badań w Jedwabnem???

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.