606 Radosne pieprzenie trzy po trzy, czyli żydobanderowski bełkot bez ładu i składu 01


Jak rozpoznać rosyjskiego trolla?


Od pewnego już czasu dostaję zajadów ze śmiechu, jak to jeden UPAdliniec, albo ten, czy tamten banderowski podnóżek wyzywa innego UPAdlińca lub innego banderowskiego podnóżka od tzw. ruskich trolli i agentów Putina.

Troche to trwało, ale okazuję się, że zaczyna chyba w końcu docierać do wszystkich tych miłośników banderowców i innych nazistów np. z neopagańskiego pułku AZOV, że dali ciała… Oby tak dalej, oby tak dalej… hehehe


Onuca w walonkach
Byłem nazywany ruskim trollem tutaj (pisząc o kulcie UPA) nim było to modne a red. Skwieciński nie miał w planach tego felietonu 😉 i po co daleko szukać? Środowisko Gazety Polskiej w tym przoduje.

leming
Nawet tacy ukrofile jak redaktor są znismaczeni wybrykami zza Bugu. A mądrzy ostrzegali przed kłopotami niesionymi przez ukrainców. Trzeba wyciągać wnioski z histori bo inaczej powtórka z tego co było.

Myślący
Ty redaktorku na zawsze pozostaniesz agentem wpływu i nigdy to określenie w stosunku do ciebie nie straci znaczenia ! Zastanawiające czemu w takiej gazecie trzymają takie indywiduum ? Pisz w GW !!!

RYSK
moze dla ciebie traci jakiekolwiek znaczenie, dla POLAKOW PRTRIOTOW jest ostrzeżeniem przed kacapska jaczejka, durnowatyś

https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/369077-jesli-kazdy-bedzie-nazywany-rosyjskim-agentem-to-te-slowa-straca-wszelkie-znaczenie

Jeśli każdy będzie nazywany rosyjskim agentem, to te słowa stracą wszelkie znaczenie

opublikowano: 27 listopada


autor: Pixabay

Andrij Pawłyszyn to wybitny ukraiński tłumacz polskiej literatury. Postać naprawdę zasłużona – piszę to bez ironii – na niwie relacji miedzy naszymi krajami, w przeszłości parokrotny beneficjent stypendiów fundowanych przez polski rząd.

I tenże Pawłyszyn pozwolil sobie jakiś czas temu na sugestie, jakoby obecna Polska miała wobec Ukrainy pretensje graniczne. Przecież bez dwóch zdań wiedząc, że to  nieprawda. A teraz określił Łukasza Adamskiego, historyka, badacza ukraińskiej historii i wicedyrektora podporządkowanego polskiemu rządowi Centrum Współpracy Polsko – Rosyjskiej mianem „agenta wpływu Kremla”. Dlatego, że Adamski dyskutuje ze  skierowanymi przeciw Polsce tezami ukraińskiej polityki historycznej.

Można by to skomentować na kilka sposobów. Ale narzuca się przede wszystkim taka refleksja: otóż nadużywanie przez Ukraińców (i niestety nie tylko przez nich) argumentu pt. reductio ad Putinum, określanie wszystkich nie podzielających opinii, jakoby ze względu na rosyjski ekspansjonizm trzeba było niewolniczo zawsze postępować odwrotnie niż chciałaby Rosja mianem rosyjskich agentów – przynosi pewien skutek. Skutek sprzeczny z celami używających tego estetycznego chwytu.Taki mianowicie, że tego rodzaju zarzuty tracą moc.

Bo nazywanie kogokolwiek „rosyjskim agentem” przestaje cokolwiek oznaczać.

autor: Piotr Skwieciński

…..


Witalij Portnikow. Fot. facebook.com

jazmig @jazmig:
Banderowska Ukraina jest Polsce potrzebna, jak dziura w moście. Bardzo chętnie zrezygnujemy ze wszystkiego, co ona nam może zaoferować. Nie potrzeba nam wrogów, którzy udają przyjaciół.

jwu @jwu:
Bardzo trafny komentarz. A od siebie dodam o tej pomocy demograficznej jaką nam udzielają. W miejscowości której mieszkam, jest filia niemieckiej firmy produkującej elementy stalowe. Syn kuzyna jest tam kontrolerem jakości i opowiadał ,o masie bubli i odrzutów, których nigdy nie mieli jak załoga była wyłącznie polska. Obecnie masakra, a winowajcy tłumaczą się małymi zarobkami i tym ,że ratują nam gospodarkę i dlatego nie powinniśmy wymagać od nich więcej.

greg @greg:
Jaki nieogarnięty, niewdzieczny oku.wiały chudy debil. Wystarczy jedno weto i dUPA z akcesji do UE i NATO. Węgry matołowi już to obiecały. W kolejce są jeszcze – co najmniej – Rumunia, Słowacja, Holandia i Polska, a ta dUPA wołowa z choinki urwana, swoje. A swoją drogą to to całe forum partnerstwa, to forum BANDEROWSKO Ukraińsko – POLSKO Banderofilskie, a nie żadne polsko-ukraińskie.

jwu @jwu:
Bezczelny banderowski pismak. Ukraina broni nas przed inwazją ruskich??? To żenujące kłamstwo (powielane też, przez polskojęzycznych polityków)! Banderoland nie był w stanie obronić Krymu, a teraz broni (niby) nas i całej Europę buhahahahahaaaa ! Odnośnie tej pomocy demograficznej, to nie mogę zrozumieć jednego, dlaczego nasi pracodawcy i decydenci stawiają wyłącznie na Ukraińców ? Przecież w Europie żyje więcej nacji ,które są nam bardziej przychylne i mniej roszczeniowe niż ww. Np. Serbowie, Mołdawianie, Białorusini ,czy tak opluwani Rosjanie.

Ukraiński szef Forum Partnerstwa: to Polska bardziej potrzebuje Ukrainy – to obiektywny fakt

UKRAIŃSKI SZEF FORUM PARTNERSTWA: TO POLSKA BARDZIEJ POTRZEBUJE UKRAINY – TO OBIEKTYWNY FAKT

28 listopada 2017|15 komentarzy|w bezpieczeństwo i obrona, Europa Zachodnia, polityka, Polska, społeczeństwo, Ukraina, Wydarzenia |Przez Marek Trojan

Witalij Portnikow, znany ukraiński liberalny i prounijny dziennikarz i publicysta, a zarazem przewodniczący ukraińskiej części Polsko-Ukraińskiego Forum Partnerstwa zdecydowanie broni tezy, że to Polska bardziej potrzebuje Ukrainy i sugeruje, że Ukraina bez Polski, która nie ma na Kijów żadnego wpływu, sobie poradzi. Uważa też, że masowy napływ Ukraińców do Polski ratuje polską demografię, a sugestie ze strony polskich władz ws. odwołania szefa UIPN to „zabawa w Putina”.

W programie „Więcej Świata” na antenie PR1 wyemitowanym w poniedziałek zamieszczono rozmowę z szefem ukraińskiego segmentu Polsko-Ukraińskiego Forum Partnerstwa, znanym ukraińskim dziennikarzem Witalijem Portnikowem. Pytany o pogorszenie relacji polsko-ukraińskich powiedział, że one nigdy nie były idealne. Według niego, choć 4 lata temu Polscy wspierali Majdan, to zarazem chcieli zachować dobre stosunki z ówczesnymi władzami. Podobnie jak wcześniej.

– Przez cały okres rządów Wiktora Janukowycza Polska starała się pozostać adwokatem Ukrainy. Nawet, gdy oznaczało to moralne kompromisy z polskiej strony. Nie uważałem i nie uważam tego za dobre rozwiązanie. Polska powinna popierać demokrację na Ukrainie, bo tylko wtedy ona może być partnerem Polski – powiedział ukraiński dziennikarz.

Jego zdaniem, Polska i Ukraina mają wspólne cele ze względu na orientację interesów. Chodzi o to, że Kijów stawia na UE i NATO, a „Polska jest obiektywnie zainteresowana integracją europejską Ukrainy, bo nie chce, żeby jej zachodnia granica była granicą Wspólnoty i cywilizacji”. Dodał, że Warszawa jest zainteresowana tym, by Ukraina opierała się rosyjskiej agresji. – Bo jeśli Ukraina przegra, to na granicy Polski będzie nie tylko Białoruś ze swoimi ćwiczeniami wojskowymi, ale też niestabilna Ukraina –zaznaczył. Prowadzący rozmowę dziennikarz powiedział, że większość Polaków, w tym polskie elity, dobrze zdają sobie z tego sprawę.

Zapytany o kwestię gloryfikacji UPA Portnikow podkreślił, że „historia nie może być elementem wzajemnych stosunków” i kolejny raz powtórzył, żeby „historię zostawić historykom” i nie upolityczniać jej.

– Gdy politycy zajmują się historią, to jest to napad schizofrenii albo brak bieżącej agendy – powiedział dodając, że z tej perspektywy reagowanie na podnoszenie kwestii historycznych w polityce nie ma sensu, bo nie są związane „z rzeczywistymi, aktualnymi problemami”.

– Ja dlatego nie wchodzę w polemiki historyczne. Inna sprawa, że te polemiki doprowadzają do realnych działań, jak zniszczenie ukraińskich miejsc pamięci w Polsce czy zakaz ekshumacji na Ukrainie – powiedział.

Portnikow był również pytany o swój niedawny artykuł, w którym postawił tezę, że to Polska bardziej potrzebuje Ukrainy, niż Ukraina Polski. Stwierdzał w nim również, że Ukraina może ignorować stanowisko polskich rządzących, dopóki nie zostaną zastąpieni przez „dorosłych” polityków. Na antenie Radiowej Jedynki zdecydowanie bronił swoich tez:

– To, że Polska bardziej potrzebuje Ukrainy, niż Ukraina Polski jest obiektywnym faktem. Rozumiem, że polskie społeczeństwo chciałoby widzieć swój kraj w centrum światowej geopolityki, ale tak naprawdę jest on na marginesie światowej polityki i Zachodu. To nie jest wina Polski, tylko geografii. Polska leży na skraju Unii Europejskiej, nie bierze udziału w rozwiązywaniu ważnych konfliktów współczesnej Europy, zaczynając od Krymu a kończąc na zagłębiu donieckim.

Portnikow dodał, że Polska nie udziela Ukrainie pomocy wojskowej: – Oczekujemy na nią od USA, a nie od Polski.

Wyraźnie sugerował również, że Polska powinna być wdzięczna Ukrainie za „pomoc” w postaci napływu do naszego kraju ponad miliona pracowników z Ukrainy:

– Ukraina to ten kraj, który pomaga Polsce w rozwiązywaniu głębokiego kryzysu demograficznego, który powstał w wyniku masowego wyjazdu milionów Polaków za granicę. Trzeba powiedzieć uczciwie – Polska na współczesną Ukrainę nie wpływa w żaden sposób.

„Nie radzę Dudzie bawić się w Putina”

Odnosząc się do kwestii szefa ukraińskiego IPN, Wołodymyra Wjatrowycza i możliwości jego odwołania, ukraiński publicysta powiedział zdecydowanie:

– To on kieruje instytucją państwową i mam nadzieję, że nigdy nie dożyjemy momentu, w którym będziemy zmieniać kierujących takimi instytucjami na żądanie sąsiedniego państwa. Za czasów Leonida Kuczmy i Wiktora Janukowycza tak się zdarzało. Jeżeli prezydent Andrzej Duda chce się bawić we Władimira Putina, to szczerze mu tego nie radzę.

Portnikow zaznaczył, że w większej części Ukrainy OUN-UPA jest kojarzona tylko z walką z sowietami, a jej gloryfikowanie nie ma wymiaru antypolskiego. Zarzucił Polsce, że patrzy na Ukrainę przez pryzmat Galicji, na zachodzie Ukrainy, przy czym pośrednio przyznał, że inaczej niż w innych częściach kraju, w zachodnich obwodach OUN-UPA może mieć również antypolskie konotacje, co jednak nie powinno wpływać na ocenę obecnej ukraińskiej polityki historycznej przez Polskę:

 – Galicja to tylko trzy małe obwody na zachodzie. Dla Ukraińców z pozostałej części kraju UPA to głównie symbol walki z najeźdźcami rosyjskimi i radzieckimi, żadnego kontekstu antypolskiego tu nie ma. Jak tylko to zrozumiemy, to polityka historyczna przestanie być elementem naszych stosunków.

„Polska przez 25 lat nie żądała niczego od Ukrainy”

W dalszej części programu gościem był polski odpowiednik Portnikowa, prof. Jan Malicki – współprzewodniczący Polsko-Ukraińskiego Forum Partnerstwa. Poproszony o odniesienie się do twierdzeń Witalija Portnikowa, które zdaniem prowadzącego audycję dziennikarza coraz częściej słychać na Ukrainie, Malicki odparł, że nie chce tego komentować, bo Portnikow jest współprzewodniczącym Forum. – Byłoby mi niezręcznie wypowiadać się, nie będąc obok niego – powiedział. Dodał, że stara się zrozumieć drugą stronę. – I mam wrażenie, że dużo rozumiem z ich stanowiska, zwłaszcza z tła tego rozumowania.

Jego zdaniem, wcześniej w relacjach polsko-ukraińskich w zasadzie konfliktów nie było, a dopiero teraz doszło do polaryzacji. Uważa, że powodem i początkiem konfliktu było przyjęcie przez polski parlament uchwały wołyńskiej w lipcu 2016 roku, co spotkało się na Ukrainie z dużym niezrozumieniem. W jego opinii, kwestia banderyzacji Ukrainy zawiera w sobie wiele uproszczeń, głównie ze strony polskiej.

Dyrektor Studium Europy Wschodniej UW powiedział, że wg niego kluczem do rozwiązania problemów jest zadanie właściwych pytań.

– Czy Ukraina jest Polsce żywotnie potrzebna do realizacji jej strategicznych politycznych interesów oraz czy te interesy może zrealizować bez Ukrainy? Te same pytania powinna sobie zadać Ukraina w stosunku do Polski. Jeżeli oba kraje odpowiedzą „nie” to nie ma sensu się spierać o żaden Wołyń – powiedział.

– Przez ostatnie 25 lat elity ukraińskie oczekiwały, że Polska będzie adwokatem Ukrainy. (…) Polska przez ćwierć wieku nie żądała niczego. Zakładano, że my mamy interes, żeby tę Ukrainę wciągać do systemu zachodniego, do zachodniej strefy wpływów oraz do politycznej strefy wpływów Polski, bo nam się to opłaca. Dopiero w zeszłym roku nowy rząd Polski postanowił przestać traktować Ukrainę jako dorastające dziecko polityczne, tylko jako państwo już dorosłe i zaczął wystawiać rachunki i żądać wzajemności.

Witalij Portnikow to znany na Ukrainie liberalny i prounijny dziennikarz oraz komentator polityczny, który chętnie wypowiadał się dla „Gazety Wyborczej”, a także gościł na debatach organizowanych przez Fundację Batorego. Był też mocno zaangażowany w EuroMajdan.

W lutym br. w innym wywiadzie Portnikow powiedział, że Polska powinna zrozumieć, że to Ukraina, a nie NATO broni polskiego bezpieczeństwa i chroni Polaków przed rosyjską agresją. Bronił też stosunku Ukraińców do OUN-UPA i stwierdził, że Polacy powinni to zrozumieć i „sobie z tym poradzić”.

Przeczytaj: Ukraiński szef Forum Partnerstwa: Polacy powinni zrozumieć stosunek Ukraińców do OUN-UPA

Forum Partnerstwa

Jak informowaliśmy wcześniej, w skład ukraińskiej części Forum weszli m.in. szef UIPN i negacjonista wołyński Wołodymyr Wiatrowycz i jego były zastępca, Ołeksandr Zinczenko, który krytykował uznanie rzezi wołyńskiej za ludobójstwo, relatywizował zbrodnie ukraińskich nacjonalistównazwał „kretynizmem” plany penalizacji banderyzmu w Polsce. Oskarżył też posła PiS Michała Dworczyka o „robienie kariery na kwestii Wołynia”. W polskich mediach, szczególnie „głównego nurtu”, faktycznie nie zwrócono uwagę na tę kwestię, a MSZ oficjalnie przyznawał, że nie dostrzega w tym problemu.

Jak informowaliśmy wcześniej, polską cześć Forum uroczyście zainaugurowano w MSZ 23 stycznia. Jak poinformowano, ma ono stanowić „platformę dialogu obywatelskiego i współpracy obu narodów” i pełnić funkcję konsultacyjno-doradczą. Celem Forum jest zwiększenie kontaktów między Polską a Ukrainą, a także „umocnienie procesu zbliżenia i pojednania obu narodów”.

PRZECZYTAJ: Powstało Polsko-Ukraińskie Forum Partnerstwa. „Jesteśmy miłośnikami Ukrainy” [+FOTO]

Na uroczystą inaugurację zaproszono m.in. ambasadora Ukrainy w Polsce Andrija Deszczycę, ambasadora Polski na Ukrainie Jana Piekło (również członek Forum), a także Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta i prezydenckiego ministra Krzysztofa Szczerskiego.

Przewodniczącym Forum został Jan Malicki– kierownik Studium Europy Wschodniej UW. Podczas inauguracji podkreślił, że wszyscy członkowie Forum są „miłośnikami Ukrainy”.

W skład Forum wchodzi 20 członków, m.in. dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich w Warszawie Adam Eberhardt, przewodniczący Rady Programowej Forum Ekonomicznego w Krynicy Zygmunt Berdychowski, dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Sławomir Dębski, prezes IPN Jarosław Szarek i prezes Międzynarodowego Stowarzyszenia Przedsiębiorców Polskich na Ukrainie Piotr Ciarkowski. Członkami Forum zostali również m.in. Maria PrzełomiecKrzysztof Stanowski, Aleksandra Hnatiuk, prof. Grzegorz Motyka oraz prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski.

– To jest towarzystwo wzajemnej adoracji, za pieniądze polskich podatników –komentował to w rozmowie z Kresami.pl ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

Polskieradio.pl / Kresy.pl

bob @bob:
Kto finansuje to „forum” z jakiego budżetu ministerstwa??

jwu @jwu:
Na pewno nie ZUwP. Ale domyślam się do czego pijesz ?

Beresteczko1651 @Beresteczko1651:
I to jest kwintesencja stosunku Ukraińców do Polski. Ćwierć wieku haniebnej uległości ze strony polskiej utwierdziło ich w fundowanej na nazibanderowskiej ideologii, szowinistycznej manii wielkości. Ci Polacy, którzy nie wyciągają wniosków z tego rodzaju deklaracji i postaw demaskują się jak ukraińscy agenci wpływu, dążący do uczynienia z Polski Ukrainy. Ten stan rzeczy potwierdza także fakt, że ludy wschodu nietrzymane za twarz bisurmanieją!

gotan @gotan:
azjatycki głupolu…coś ci się poprzestawiało w półkulach mózgowych (jeśli w ogóle je masz)…Polska takim pseudo państewkiem nie interesuje się…Nie jesteście nam do niczego potrzebni…Przed ruskimi nic was nie uratuje…nawet jak oddacie Odessę.Sukces waszej armii to zdobycie dwóch wiosek k/Ługańska…jakie jeszcze sukcesy w obronie Jewropy..?Rosjanie dotrą do Dniestru z jednej strony a Lachy z drugiej a Zakarpacie wezmą Węgry a Bukowinę Rumuni….tyle z was zostanie….To kwestia czasu,matołku!

hello @hello:
Pewność siebie Ukraińców może świadczyć o cichym poparciu ich ze strony Niemiec. Wtedy Ukraina jest konkurentem wobec Polski, a nie sojusznikiem. Oni czekają na zmianę władzy u nas, a czy my możemy liczyć na korzystną dla Polski zmianę władzy na Ukrainie?

Sun Escobar @Sun Escobar:
Na miejscu ukrainy, postawił bym wysoki mur na granicy z Polską. No i wtedy Polacy szybko, by przyszli na kolanach do ukraińców, skoro Polacy tak bardzo potrzebują ukraińców. Hahahahaha , rzeczywiście ten ukrainiec ma rację, trzeba popierać takich. Oby więcej takich ukraińców, to Polska w końcu uwolni się od banderowców.

franciszekk @franciszekk:
Nazistowsko – banderowska Ukraina jest śmiertelnym zagrożeniem dla Polaków!
Nie jest PO+trzebna Czechom, Słowakom, Węgrom, Bułgarom, Białorusinom i Rosjanom!
Dla Polski jest śmiertelnym zagrożeniem co widać i co słychać na każdym kroku!

murzynio @murzynio:
Jak czytam Ukraińców, to zawsze mam wrażenie, że są głupsi od Polaków, o co jest trudno. Ten to typowy przygłup. Niech poczyta, co załatwili sobie w ramach partnerstwa wschodniego. Nic. Oni nie będą nigdy w Unii i w NATO. Polsce pasuje to co jest teraz, potrzebna nam słaba Ukraina bijąca się z ruskimi. Niemcy wolą ruskich niż banderowców.

lp @lp:
@murzynio A ja się z tobą nie zgadzam. Owszem są bezczelni aż do granic, ale jeżeli o głupocie mowa, to głupsi są Polacy. Głupsi bo od 26 lat dają się wodzić za nos ukraińcom a ostatnie 10 lat to istna orgia banderofilstwa u nas. Oni bezczelnie krok za krokiem osiągali dotychczas swoje nacjonalistyczne cele i to przy dużym poparciu politycznym i materialnym Warszawy a stopień penetracji polskich struktur władzy przez agenturę oun zagraża bezpieczeństwu państwa. Są w wojsku i w policji. My w banderlandzie mamy ukrofila Piekłę za ambasadora i więcej nic, no chyba że ex modela Nowaka czy innego Kwaśniewskiego potraktować poważnie.

accuface @accuface:
Tak więc Polska robi Ukrainie drenaż mózgów (czy to jest dobre czy złe to już inna sprawa), a ten opowiada jaka to Ukraina jest silna względem Polski. Normalnie Monty Python – Święty Graal i skecz o czarnym rycerzu przypomina mi się. Nawet już nie denerwuje się jak słysze takie rzeczy. A skoro jesteśmy przy temacie demografii, 25 lat temu było ich prawie 60 milionów , dzisiaj 42 mln. Jest tam rocznie ćwierć miliona aborcji.

jerzyjj @jerzyjj:
Półtora roku do likwidacji rur w których jeszcze płynie przez Ukrainę gaz do Europy.
http://yurasumy.livejournal.com/1549943.html

https://wpolityce.pl/swiat/369074-partnerstwo-wschodnie-to-polityczny-trup-dawno-zginelo-w-starciu-z-brutalna-polityka-kremla-i-nie-da-sie-go-juz-ozywic

…..


Wołodymyr Wjatrowycz, foto: rbc.ua

zefir @zefir:
Jakże ten bandercwel Watrowycz w analizie Polski się wysilił. Odkrył, że polska polityka zmierza do resetu z Rosją. Tylko łajza banderowska nie powiedziała co w tym złego? Niby „stałe niebezpieczeństwa, prześladowania, morderstwa i przelana krew uczyniły nas dojrzalszymi od Polaków” -nic dziwnego, toż to banderowska mordercza tradycja. Dla Wjatrowycza Polska to żaden partner strategiczny, liczą się Niemcy i Francja. Czemóż ta banderowska gnida tak się łasi do Polski gdy mu na niej nie zależy?

murzynio @murzynio:
Czytam to ze zdumieniem. PiS to partia proamerykańska i nie mowy o żadnym resecie z Rosją.

Wjatrowycz: Ukraińcy dojrzeli, a Polacy zdziecinnieli – szukają problemów tam, gdzie ich nie ma

WJATROWYCZ: UKRAIŃCY DOJRZELI, A POLACY ZDZIECINNIELI – SZUKAJĄ PROBLEMÓW TAM, GDZIE ICH NIE MA

29 listopada 2017|5 komentarzy|w polityka, Polska, Polska, Rosja, Ukraina, Wydarzenia |Przez Piotr Łapiński

Wołodymyr Wjatrowycz sugeruje także, że polityka prowadzona przez Prawo i Sprawiedliwość może być wstępem do resetu z Rosją.

Szef ukraińskiego IPN Wołodymyr Wjatorwycz w wyemitowanym we wtorek na kanale ZIK talk-show oświadczył, że polscy politycy uważają, iż powinni być głównymi interpretatorami swojej i ukraińskiej historii. Zdaniem negacjonisty wołyńskiego ma to wynikać ze spokojnej sytuacji Polski, której władza szuka problemów tam, gdzie ich nie ma.

Polskie społeczeństwo interesuje się historią w znacznie większym stopniu niż nasze. Przez ostatni miesiąc mogliśmy zobaczyć wśród polskich polityków rywalizację w konkursie „kto bardziej będzie obwiniał Ukrainę o przeszłość – twierdzi Wjatrowycz, którego zdaniem jest to „dziwne i niedopuszczalne”. Jeśli przeanalizuje się wypowiedzi polskiego ministra spraw zagranicznych Polski Witolda Waszczykowskiego, to brzmią one bardziej jak słowa nauczyciela historii niż członka rządu – powiedział szef ukraińskiego IPN.

CZYTAJ TAKŻE: Wjatrowycz: Ukraina powinna orientować się na Niemcy i Francję, Polska to żaden sojusznik [+VIDEO]

To bardzo dobrze, że strona ukraińska nie prowadzi symetrycznych działań w stosunku do Polski. Myślę, że przez trzy lata prowadzenia wojny dojrzeliśmy. Stałe niebezpieczeństwo, prześladowania, morderstwa i przelana krew uczyniły nas dojrzalszymi od Polaków – twierdzi Wjatrowycz.

Szef ukraińskiego IPN twierdzi, że przez ostatnie 25 lat Polska stała się nieco zdziecinniała, szukając wrogów tam, gdzie ich nie ma.

Negacjonista wołyński twierdzi również, że ukraińskie społeczeństwo i politycy są niezwykle dojrzali, ponieważ nie stosują symetrycznych odpowiedzi.

Ten cichy, spokojny kraj, chroniony jest przez parasol NATO i nie zna strachu. Jego przywódcy polityczni szukają problemów tam, gdzie ich nie ma. Z jakiegoś powodu robią z Ukrainy wroga. To bardzo dziwne, że siły te skupiające się na prawicy, która zdobyła władzę głosząc hasła na temat rosyjskiego zagrożenia, obecnie wskazują wrogów w Ukrainie i w Niemczech – powiedział Wjatrowycz.

CZYTAJ TAKŻE: Wjatrowycz o zakazie wjazdu do Polski: Warszawa jak Moskwa

Byłem bardzo zaskoczony przemówieniem Jarosława Kaczyńskiego na 11 listopada. Powiedział on, że roszczenia Polski wobec reparacji od Niemiec za II wojnę światową nie są działaniem PR-owym, ale rzeczywistym żądaniem. Jednocześnie nie wypowiedział się ani słowem przeciw Rosji, tak jakby ona nigdy nie krzywdziła ani nie zabijała Polaków – oświadczył szef Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej.

Negocjanista wołyński uważa, że dziwne zachowanie polskich władz jest związane z prawdopodobnym resetem stosunków z Rosją.

Tworzą obraz, w którym Ukraina nie może być już partnerem, co uzasadnia możliwe porozumienie z Rosją. Nie chcę w to wierzyć, ale jest to najbardziej racjonalne wyjaśnienie irracjonalnych kroków polskich władz – uważa Wjatrowycz.

Kresy.pl / zik.ua

uvara @uvara:
” Myślę, że przez trzy lata prowadzenia wojny dojrzeliśmy. Stałe niebezpieczeństwo, prześladowania, morderstwa i przelana krew uczyniły nas dojrzalszymi od Polaków – „
Brakowało tylko wisienki na torcie i stwierdzenie, że to Ukraina zasługuje bardziej na bycie w NATO I EU niż Polska bo się stara i walczy za całą Europę a Lahy są leniwi i niewdzięczni!

jwu @jwu:
Jak Ukraina powstrzymuje Rosję, wypowiedział się ostatnio (w niezależnym radiu) poseł Jakubiak.

jwu @jwu:
Patrzę na tego kłamcę i zadaję sobie pytanie ? Ma zakaz wjazdu do Polski ,czy nie ? Bo nigdzie nie znalazłem oficjalnych informacji na ten temat ?

6 thoughts on “606 Radosne pieprzenie trzy po trzy, czyli żydobanderowski bełkot bez ładu i składu 01

  1. Każdy, ale każdy bez wyjątku to ruski szpion, a wszystko nawet zima to robota Putina, także Majdan… Majdan, Majdan… Ułauła… tralalala…

    banderowskie mordy
    Ale oni to są ukraińscy majdaniarze.

    To juz nie smieszne ale zalosn
    Ciekawe czy Putin pozwolil by tak Polakom buszowac w Rosji jak ta para w Polsce. Mam powazne watpliwosci czy panstwo polskie jeszcze dziala.

    darek
    To tylko pisanina a co robi KONTRWYWIAD RP ???.Przeciez to komorka szpiegowska w 100 %

    won dziady!
    Słaby rząd, służb praktycznie brak. W normalnym kraju, gdzie funkcjonuje prawo i służby działają, takich szpiegów wyłapują w dzień i do więzienia. PIS nie nadaje się do rządzenia.

    cos nie pasuje
    Soros wydalony z Rosji, jego fundacje zlikwidowane, scigany listem gonczym, sponsoruje FOD, a jego podopieczni sa pupilami Putina? Paszporty, ktore Pan pokazuje sa bez danych osobowych. Zdjecia tez dziwne.

    Chwalba
    Czyli Kramek to ruska agentura . Dlaczego on nie został wyrzucony z Polski ?

    https://wpolityce.pl/polityka/369790-ujawniamy-wrogowie-putina-skadze-rodzina-i-darczyncy-kramka-i-kozlowskiej-z-fod-maja-rosyjskie-paszporty-i-swobodnie-podrozuja-do-moskwy

    UJAWNIAMY. Wrogowie Putina? Skądże! Rodzina i darczyńcy Kramka i Kozłowskiej z FOD mają rosyjskie paszporty i swobodnie podróżują do Moskwy

    opublikowano: za 32 minuty · aktualizacja: za godzinę


    autor: fot.twitte/Fratria.pl

    Fundacja Otwarty Dialog chwali się, że walczy z reżimem Putina, a pogłoski o jej kontaktach i możliwej współpracy z Kremlem są fałszywe i krzywdzące. Czy aby na pewno? Portal wPolityce.pl dotarł do rosyjskich paszportów najważniejszych darczyńców fundacji z lat 2012 – 2014. Wynika z nich, że szczodrze wspierający niegdyś fundację biznesmeni, mogą swobodnie podróżować po Rosji. Wśród osób, których rosyjski reżim obdarzył zaufaniem poprzez wydanie im paszportu, znaleźli się także brat Ludmiły Kozłowskiej Peter oraz jej matka Sidonia Kozłowska.

    UJAWNIAMY. 16 kroków, które mają sparaliżować Polskę i odsunąć PiS. Inżynierowie zbiorowej histerii mają chytry plan: „Wyłączmy rząd!”

    Rzekomy antyrosyjski sznyt Fundacji Otwarty Dialog, która w 16 punktach planowała obalenie polskiego rządu w wakacje tego roku, wyraźnie blednie w zderzeniu rzeczywistością. A ta przynosi, nowe, niepokojące informacje o kontaktach darczyńców FOD z administracją totalitarnego reżimu Władimira Putina. Urzędnicy rosyjskiego imperium szerokim gestem wydawali rodzinie Ludmiły Kozłowskiej oraz darczyńcom FOD oficjalne dokumenty paszportowe. Co ciekawe, paszporty przyznane Peterowi Kozłowskiemu oraz Sidonii Kozłowskiej, rosyjska administracja wydała już po bandyckiej aneksji Krymu w lutym 2014. W przypadku brata szefowej Fundacji Otwarty Dialog, wydanie paszportu nastąpiło 7 czerwca 2014, a w przypadku matki – 11 kwietnia 2014 roku.

    Jeszcze ciekawiej robi się, gdy przyjrzymy się liście przelotów Sidonii Kozłowskiej do Moskwy. Weszliśmy w posiadanie listy, na której znajduje się kilkadziesiąt lotów z Symferopola do Moskwy oraz z Rostowa do Moskwy i z powrotem. Rosyjskie paszporty w rękach najbliższych, osób, które rzekomo walczą z rosyjskim reżimem muszą budzić zdziwienie.

    W restrykcyjnie kontrolowanym przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa Rosji systemie paszportowym nie ma miejsca dla przeciwników polityki Władymira Putina. Dziwi więc wydanie tych dokumentów bratu szefowej FOD. Ludmiła Kozłowska usilnie przekonuje tymczasem, że jej brat nie ma nic wspólnego z Rosją oraz z firmą „Majak” – potentatem zbrojeniowym z Krymu. Te interesy miały rzekomo upaść po przejęciu półwyspu przez Rosjan. Tymczasem paszport wydano już po aneksji tej integralnej części Ukrainy. Mało tego! Początkiem listopada portal wPolityce.pl ujawnił, że Peter Kozłowski nadal jest właścicielem „Majaka”. Tak wynika z danych systemu informacji elektronicznej “SBIS” (polskim odpowiednikiem jest KRS), do których dotarł portal. Wyciąg z „SBIS” datowany jest na 9 października tego roku. Wcześniejsi partnerzy – Wladimir Petelin, Igor Oczkanow, Aleksander Kliszko, Aleksei Koloskow, Julia Tanczij i Maria Oleszczenko mieli się wycofać z interesu. “Majak”, jest partnerem biznesowym i jednym z głównych dostawców państwowej rosyjskiej grupy kapitałowej “Sevmash” – potwierdza to faktura z 2016, do której dotarliśmy.

    CZYTAJ RÓWNIEŻ: UJAWNIAMY. Były sponsor Fundacji Otwarty Dialog nadal rządzi zbrojeniowym gigantem pracującym dla Kremla? Mamy dokumenty!

    Ogromne zdumienie budzą również dokumenty paszportowe innych, ważnych darczyńców „Fundacji Otwarty Dialog” z lat 2012-2014. I tak, Jewgieniowicz Agarkow w 2013 i 2014 roku przekazał fundacji Kozłowskiej i Kramka 441 895 zł. **Rosyjski paszport otrzymał pod koniec grudnia ub. roku. Ciężko posądzać go o wspieranie niepodległości Ukrainy. „Sławę” przyniosło mu porównanie „pomarańczowej rewolucji” z „pomarańczową dżumą”. Arkady Agarkow jest pracownikiem spółki „ZSS Majak” w Sewastopolu i jednocześnie dyrektorem handlowym petersburskiej spółki przemysłu okrętowego „Stal”, zarejestrowanej na portalu okrętowym jako przedstawicielstwo spółki „ZSS Majak w Sewastopolu.

    CZYTAJ TAKŻE:NASZ NEWS. Kozłowska i Kramek wylecą z zarządu Fundacji Otwarty Dialog? Jest wniosek MSZ o zawieszenie zarządu i przymusowe ustanowienie nowego

    Kolejny „darczyńca” to Teneszew Maksim Matwijowicz, który w 2012 r. przekazał fundacji Otwarty Dialog kwotę 64 457 zł. To był trudny, pierwszy rok działalności fundacji. Był drugim fundatorem FODRosyjski paszport otrzymał w maju 2014 roku, a już we wrześniu 2014 r. kandydował w najprawdopodobniej sfałszowanych wyborach do sewastopolskich władz okupacyjnych. Maksim Teneszew jest współzałożycielem obsadzonego przez ludzi Petra Kozłowskiego (brata Ludmiły) sewastopolskiego oddziału „Rosyjskiej Partii Emerytów na rzecz Sprawiedliwości.”

    Jak wynika z dokumentów i różnych ewidencji Maksim Teneszew jest właścicielem spółki ochroniarskiej „Sigma-Krym” oraz dyrektorem spółki elektrotechnicznej „ZMZ” i spółki „Pensjonat Karawella” zarządzającej ośrodkiem wypoczynkowym „Karawella” i przejętym z zakładem „Majak”.

    CZYTAJ RÓWNIEŻ:Bartosz Kramek żali się na konferencji OBWE: „Każą nam się z Polski wynosić. Od tego się zawsze zaczyna”

    Listę znanych i hojnych darczyńców Fundacji Otwarty Dialog zamyka Władimir Iwanowicz Browczenko – były dyrektor spółki „ZSS Majak” w Sewastopolu i spółki „Sewastopolski Majak”. W 2013 roku wsparł fundację kwotą 176 353 zł. On także kandydował do sewastopolskich władz okupacyjnych w wyborach 14 września 2014 roku i to z ramienia tej samej, „emeryckiej” partii, która miała być obsadzona przez ludzi Petra Kozłowskiego. Syn Andrieja Browczenko jest udziałowcem spółki „ZSS Majak” w Sankt-Petersburgu, która sprzedaje wyroby spółki w Sewastopolu rosyjskim stoczniom marynarki wojennej. Pewnie dlatego nie dziwi fakt, że zakłady „Majak” zostały szybko skreślone z listy wywłaszczeniowej, która powstała po zajęciu Krymu przez „zielone ludzik”.

    Bartosz Kramek i Ludmiła Kozłowska nigdy wyczerpująco nie odpowiedzieli na „trudne” pytania, dotyczące związków darczyńców Fundacji Otwarty Dialog z Rosją. Te wątpliwości będą narastały z każdą publikacją dziennikarzy (w sprawę zaangażowali się reporterzy wielu redakcji) i internautów, którzy od dawna tropią powiązania fundacji z ludźmi, których korzenie i wpływy sięgają Kremla. Czas też na odwazne działania polskich władz.

    autor: Wojciech Biedroń

    z netu
    178.215.207.*
    za 26 minut
    Prof.Staniszkis Sytuacja jest dramatyczna Myślę ze kacynski chce, żeby wszyscy byli zrozpaczeni tak samo jak on. W takim stanie psychicznym nie powinien sprawować władzy – oceniła Staniszkis

    Carramba
    A nad nosem zakwita mu czerwona gwiazdka.

    Syrena
    Co na to sluzby? Moze to one powinny zadac panstwu Kramek/Kozlowska pare trudnych pytan?

    97-300
    Nie wieżę , Polska nie może poradzić sobie z grupką kacapów ? Żenada !

    m
    Nasze sluzby powinny bardzo wnikliwie i skutecznie zajac sie tymi funkcjonariuszami obcych sluzb

    Jan
    Czy rząd zdaje sobie sprawę,że wielu Polaków nie może zrozumieć BEZRADNOŚCI POLSKIEGO KONTRWYWIADU? Nie tylko w tej sprawie, spójrzmy na RAŚ, po doświadczeniach Hiszpanii to jest wielkie zagrożenie.

    prawnik
    Krótko: dla tych wszystkich UKR-ów natychmiastowa ekspulsja i zakaz wjazdu do Polski (oraz UE)!

    simply@simply
    I co z tego wynika ??? Czy odpowiednie służby sie tym zajmą ??? Czy ta szemrana fundcyjka zostanie zamknięta ??? czy tylko jak zwykle czcze gadanie …. czy Poska ma być opluwana przez wszystkich bezkarnie ???!!!

    KOn
    Nie ma Dudy, rzadzi Dudaczewski i agentura rusko-niemiecka – http://niezalezna.pl/210166-nie-ma-dudy-rzadzi-dudaczewski-awantura-po-tekscie-lisiewicza-kancelaria-prezydenta-odpowiada-w-tvn-24

    Janusz
    Rosyjska agentura jest w Polsce umocowana od dawna i niestety działała za poprzednich rządów zupełnie bez kontroli. Powinno się likwidować te rozsadniki wrogów Polski.

    ciekawa
    dlaczego te kramery, szczerby, budki, trzaskowscy, rabieje, mają fizjonomię szczurków? wspólny przodek?!

    PL
    Ta sytuacja pokazuje jakie mamy służby specjalne… NIE MAMY ICH WCALE, ruskie i niemieckie służby robią w Polsce co chcą !!!

    Bronek
    Może mają rosyjskie paszporty. Ale Prezydent UE Pan Donald Tusk w swoim, wpisie na Tweet to właśnie PIS obciąża polityką prokremlowską. A on jako dygnitarz europejski – napewno wie więcej niż inni .

    zdzisława
    martwcie się o tych co mają upaińskie paszporty – niektórzy pytają się co robią służby – odpowiedź – szukają komuchów : przez klika dni w kraju nie było 4 najważniejszych osób w państwie – amatorzy

    tomeczek@tomeczek
    Teraz widać jak na dłoni, jak działają nasze służby. One nadal współpracują z FSB.

    Ubj
    Nasze służby specjalne zdiałają beznadziejnie. Tylko że z tymi sądami i tak by ich uniewinnili . Trzeba uzdrowić sądownictwo . Ale nehutralizować trzeba. Dlaczego nie wykorzystują płk. Wrońskiego ??

    Polubienie

  2. grzeg
    Myśmy wyrzucili ich człowieka, oni wyrzucili naszego. Czym się tu dziwić? Tak bywało, tak jest, tak będzie.

    leming
    Tak, ma pan rację, to retorsja która nie miała przejść bez echa,rosjanie są precyzyjni, potrafią czekać na odpowiedni moment.

    Obywatel
    Co za odkrycie? Kopią Rosjan, szczekają, niszczą mauzolea, kłamią, no i gwałtu rety: Rosja odpowiedziała. I tak ma anielską cierpliwość.

    https://wpolityce.pl/polityka/369942-historyk-prof-glebocki-nieprzypadkowo-zostal-wydalony-z-rosji-to-przyklad-retorsji

    Historyk: Prof. Głębocki nieprzypadkowo został wydalony z Rosji. To przykład retorsji

    opublikowano: 3 godziny temu


    Prof. Henryk Głębocki / autor: Arch. H. Głębockiego

    Henryk Głębocki został wybrany nieprzypadkowo do opuszczenia Rosji

    — powiedział PAP historyk prof. Tomasz Gąsowski.

    Znany jest bowiem przypuszczalnie Rosjanom ze swoich poglądów i publikacji, w których prezentuje bardzo jasne stanowisko

    — dodał.

    Dr. hab. Henryk Głębocki, historyk IPN i pracownik Uniwersytetu Jagiellońskiego, został zatrzymany przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB) pod koniec listopada i otrzymał nakaz opuszczenia Rosji. Uczony od ćwierćwiecza prowadził badania dotyczące polsko-rosyjskiej przeszłości.

    Wydalenie prof. Henryka Głębockiego z Rosji, z Moskwy jest formalnie rzecz biorąc przykładem tak zwanej retorsji

    — powiedział PAP historyk prof. Tomasz Gąsowski.

    I dodał, że jest to odpowiedź na wydalenie Rosyjskiego naukowca niedawno z Polski.

    Karnauchow, przedstawiciel Rosyjskiego Instytutu Studiów Strategicznych (RISS w Moskwie, został wydalony z Polski 11 października. Jak mówił rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, „z ustaleń ABW wynika, że mężczyzna prowadził działalność wymierzoną w polskie interesy, inicjował elementy wojny hybrydowej przeciwko Polsce a także utrzymywał kontakty z rosyjskimi służbami specjalnymi”.

    Gąsowski podkreślił, że Henryk Głębocki nie był jedynym polskim naukowcem przebywającym w Moskwie i „został on wybrany nieprzypadkowo” do opuszczenia Rosji. Jak tłumaczył „znany jest bowiem przypuszczalnie Rosjanom ze swoich poglądów i publikacji, w których prezentuje bardzo jasne stanowisko – polskiego historyka na stan relacji polsko-rosyjskich w XIX i XX wieku”.

    Przypuszczam, że jest to uderzenie wymierzone specjalnie w niego, a zwłaszcza bolesny jest fakt, iż jest to zakaz bezterminowy, a Henryk Głębocki prowadził i powinien prowadzić swoje badania źródłowe w archiwach właśnie rosyjskich, zwłaszcza w Moskwie

    — podkreślił.

    Pytany o potencjalny koniec wspólnej dyskusji o historii Polski i Rosji Gąsowski zastanawiał się, czy taka dyskusja w ogóle trwa.

    Myśląc o przyszłości na razie bliższej, niż dalszej byłbym raczej pesymistą, gdy idzie o możliwość wypracowywania jakichś albo wspólnych stanowisk albo przynajmniej tego, co jest pewnym punktem wyjścia, to znaczy uzgadniania pewnego protokołu rozbieżności

    — powiedział historyk.

    Jego zdaniem taki protokół mógłby stanowić punkt wyjścia do współpracy i stopniowego niwelowania rozbieżności.

    Nasze doświadczenia na innym wschodnim odcinku – to znaczy na odcinku ukraińskim też nie nastrajają bardzo optymistycznie, bo wydaje się, że w tej chwili ten stan relacji w zakresie historii podkreślam, czy badań historycznych jest gorszy niż parę lat temu

    — stwierdził Gąsowski.

    Historyk wyraził także zdanie, że w perspektywie kilku najbliższych lat Rosja nie przyzna się do swoich zbrodni względem Polski.

    Jak wyjaśniał „ludzie, którzy rządzą dzisiejszą Rosją są jakby w prostej linii, nawet można by powiedzieć spadkobiercami tradycji tamtych ludzi, czy kontynuatorami ich misji w innym oczywiście rozumieniu i w innym wydaniu”.

    Jego zdaniem „Rosjanie nie zrobili tego na własny użytek; wobec własnego społeczeństwa czy narodu, to tym bardziej nie będą robili tego w stosunku do nas”.

    ems/PAP

    ZYBI
    A CZEGO PO IWANIE MOZNA SIE SPODZIEWĆ, PRZECIEZ TO OD LAT TRWA ATAK NA POLSKĘ BEZ WZAJEMNOSCI .TAK NAWIASEM KIEDY WRESZCIE PIS ZAJMIE SIE SZWABSKIMI MEDIAMI TYMI OD BYLYCH SLUZB,KIEDY????A AGENTURY?

    Miauczyński
    Kreml szykuje się do wojny i nie potrzebuje do tego prawdy historycznej czy też dialogu z państwami które zamierza zaatakować.

    vh
    Pozostaje wydalic wszystkich Rosjan, oni wszystkich Polakow a potem rygorystycznie wydawac zgody i kontrolowac kto przyjezdza i po co. Taki reset w relacjach.

    https://wpolityce.pl/polityka/369089-kuriozum-rosyjskie-msz-wydalenie-historyka-ipn-to-reakcja-na-wydalenie-z-polski-rosyjskiego-agenta

    https://wpolityce.pl/polityka/369050-msz-protestuje-przeciwko-wydaleniu-z-rosji-polskiego-historyka-kolejne-ogniwo-w-antypolskiej-kampanii-propagandowej

    https://wpolityce.pl/swiat/368990-kreml-przekonuje-ze-nic-mu-nie-wiadomo-o-wydaleniu-historyka-ipn

    Polubienie

  3. tagore @tagore:
    Wypada docenić poczucie humoru Pana Ławrowa.

    jerzyjj @jerzyjj:
    PRZEMÓWIENIE ŁAWROWA DO POLAKÓW :
    POLACZKI. Oczywiście… mozecie ściągnąć sobie obce wojska pod naszą granicę,nastawiać rakiet ile wasza słowiańska bratnia dusza zapragnie.. to „wasz wybór” 🙂 ..ale pamiętajcie: Jeżeli nasz amerykański partner prewencyjnie zaatakuje,co ma w zwyczaju czynić pewnie nawet bez konsultacji z polską generalicją,co by nie dziwiło.. 🙂 lub gdyby pusta rakieta nami : „kakaja reakcja” „przypadkiem”spadła choćby metr na naszą stronę..to wiedzcie..,że nie pomoże wtedy tłumaczenie podobne Kwaśniewskiemu jak po Iraku „Amerykanie nas oszukaaaaali”…Między Odrą , a Bugiem kamień na kamieniu się nie ostanie,nie będzie komu was łopatami zgarniać,nie dowiecie się nawet kto zaczął,a kto wygrał nie dowiecie się z pewnością..Powstanie nowa kraina..Mazowiecka Kraina Tysiąca Jezior….radioaktywnych jezior..nnnnno….Nie będzie ganiania z kałachami po lasach..zabawy w chowanego,oooo.. nieeee..błysk wiaterek i już was nie ma…..USA i Rosja to duże obszary i jakoś przetrwają..W obliczu ogromu ofiar dojdzie w końcu do zawieszenia walk..ale po Polsce śladu nie będzie i przez najbliższe 500 lat zwiedzać ją będą turyści z USA i Rosji..w kosmicznych skafandrach…Kiedy w końcu koledzy zrozumiecie,że wujek Sam traktuje was jako ten ZDERZAK Europy jesteście wyznaczeni przez USA na pole bitwy , miejsce pierwszego starcia..”Samobójczy Opóżniacz” byle jak najdalej Ameryki,jak najbliżej głupich polax. ? Czy zatroskani o los rodaków polscy prezydenci mieli odwagę udostępnić wam dane które z niewiadomych przyczyn są bardziej chronione niżli te wojskowe a mianowicie : Ile m 2 schronu przeciwatomowego przypada na 100 tys.mieszkańców ile ich jest budowanych rocznie…hę ? Dlaczego nie chcą wam ich udostępnić,tylko dzień w dzień szczują na nas,chwaląc się ile to sztuk złomu z Niemiec i USA sprowadzili ? To ja wam to powiem kochani:0,93m2 schronu /100 tys..Cała wasza wierchuszka będzie dyrygowała siedząc 200 m pod ziemią,albo czmychnie na Bliski Wschód , albo na Hawaje..a co z wami..co z wami koledzy liuby myje.. pytam was ?
    Jeden pocisk typu Iskander wystarczy, by obrócić w pył duży, mieszkalny blok. Jeśli jest uzbrojony w głowicę nuklearną – zrównuje z ziemią miasto. Rosjanie rozmieścili w ostatnich miesiącach takie rakiety w obwodzie kaliningradzkim, zagrażając całemu terytorium Polski. Zobacz film, na którym widać Iskandera w akcji.

    http://wiadomosci.onet.pl/%E2%80%A6/makarow-kontrposuniecia-r%E2%80%A6/r73z8

    https://kresy.pl/wydarzenia/lawrow-usa-uzylo-manewrow-zapad-jako-pretekst-rozmieszczenia-wojsk-polsce/


    Ławrow widzi możliwość wybuchu wojny pomiędzy USA a Koreą Płn. ZapadSiergiej Ławrow, foto: wikimedia.org

    ŁAWROW: USA UŻYŁO MANEWRÓW ZAPAD JAKO PRETEKST DO ROZMIESZCZENIA WOJSK W POLSCE

    2 grudnia 2017|2 komentarze|w bezpieczeństwo i obrona, Europa Zachodnia, polityka, Polska, Polska, Rosja, Wydarzenia |Przez Piotr Łapiński

    Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow ocenił, że rzekome obawy przed manewrami Zapad były jedynie pretekstem do ustawienia wojsk w Polsce.

    Minister Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergiej Ławrow w wyemitowanym w sobotę wywiadzie dla białoruskiej telewizji RTR-Białoruś powiedział, że Zachód cynicznie wykorzystał manewry Zapad, aby zrealizować swoje interesy.

    Ławrow ocenił, że Zachód nie tyle obawiał się, co próbował wykorzystać manewry jako pretekst, by rozkręcać histerię.

    CZYTAJ TAKŻE: Ławrow: działania NATO u granic Rosji mają charakter prowokacyjny

    Każdy, kto chciał, był na tych manewrach i przekonał się, że wszystko było transparentne. Ale „cichaczem”, gdy narastała histeria, naszym amerykańskim kolegom razem z NATO udało się rozmieścić dodatkowe kontyngenty wojskowe i sprzęt na terenie państw bałtyckich i Polski – stwierdził szef rosyjskiej dyplomacji.

    Szef MSZ Rosji odniósł się także do sytuacji wokół Półwyspu Koreańskiego. Stwierdził, że istniej takie wrażenie, że Amerykanie specjalnie sprowokowali Kim Dzong Una, prowadząc w regionie niezapowiadane manewry.

    Dlatego potępiając rakietowo-jądrowe awantury Pjongjangu, nie możemy nie potępić prowokacyjnego zachowania naszych amerykańskich kolegów. I niestety, próbują oni wciągnąć w to także Japończyków i Południowych Koreańczyków, którzy będą pierwszymi ofiarami w przypadku wojny na Półwyspie Koreańskim – ocenił rosyjski minister.

    Ławrow powiedział również, że Moskwa nie widzi przeszkód, aby jej sąsiedzi z dawnego bloku wschodniego nawiązywali bliższe relacje z UE, ale jak stwierdził, można dostrzec chęć niektórych państw unijnych, by wykorzystać Partnerstwo Wschodnie do celów antyrosyjskich. Nie stanowią oni większości, ale zachowują się dość agresywnie.

    Szef rosyjskiej dyplomacji dodał również, że Rosja nie ma wątpliwości co do postawy Białorusi, Azerbejdżanu i Armenii, które – w przeciwieństwie do Ukrainy, Mołdawii i Gruzji – nie sprowadzają Partnerstwa Wschodniego na ścieżkę antyrosyjską.

    Ławrow skrytykował NATO zarzucając zmuszanie wschodnich jego sąsiadów do wyboru: Zachód albo Rosja. My nikogo nie szantażujemy, nie stawiamy ultimatów, zajmujemy się swoim bezpieczeństwem, a nie grami w geopolitykę – stwierdził odnosząc się do Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, poradzieckim sojuszu obejmującym Rosję, Białoruś, Kazachstan, Tadżykistan, Kirgistan i Armenię.

    Kresy.pl / interia.pl / tass.com

    https://wpolityce.pl/swiat/369931-bezczelne-oskarzenia-lawrowa-usa-wykorzystaly-manewry-zapad-do-rozmieszczenia-wojsk-w-polsce

    https://kresy.pl/wydarzenia/rosja-rozmieszcza-iskandery-na-stale-przy-granicy-z-polska/

    Polubienie

  4. bob @bob:
    Typowy ukrainiec

    tagore @tagore:
    Ten Pan był finansowany przez niemieckie fundacje, wystarczy poszperać w internecie.

    Antymajdan2 @Antymajdan2:
    @tagore Jaki on „pan”?

    zefir @zefir:
    Kogo ten obleśny volksdeutsche i banderowiec reprezentuje, czyj chleb wpierd..la?

    https://kresy.pl/wydarzenia/polska/woycicki-zadanie-reparacji-niemiec-niemoralne/


    Kazimierz Wóycicki, youtube.com

    WÓYCICKI: ŻĄDANIE REPARACJI OD NIEMIEC JEST NIEMORALNE

    4 grudnia 2017|7 komentarzy|w polityka, Polska, społeczeństwo, Wydarzenia |Przez Krzysztof Janiga

    Kontrowersyjny wykładowca UW po raz kolejny przedstawił swoje oryginalne poglądy – tym razem na kwestię reparacji od Niemiec.

    Żądanie reparacji od Niemiec jest niemoralne, ponieważ skłóca Polskę z Niemcami – powiedział dr Kazimierz Wóycicki, wykładowca Studium Europy Wschodniej na Uniwersytecie Warszawskim, w wywiadzie opublikowanym we wtorek przez Deustche Welle.

    Moralność w polityce, choć wiemy jak o nią ciężko, polega na wysiłku zbliżania do siebie społeczeństw i narodów, a nie na prowokowaniu konfliktów. 70 lat po wojnie, kiedy nastąpiło daleko idące unormowanie stosunków polsko-niemieckich, takie żądania mogą powodować tylko emocje. I zamiast zbliżać ludzi, będą ich od siebie oddalać. – twierdzi Wóycicki podkreślając, że żądanie reparacji wzbudza w Polsce „antyniemieckie nastroje”.

    Wóycicki nie zgadza się z argumentem, że żądanie reparacji przyczyni się do lepszego poznania historii przez Niemców. Historyk wskazuje także, że zarówno w Polsce jak i w Niemczech żyje już niewiele osób, które przeżyły wojnę.

    Próba obciążania współczesnego pokolenia Niemców winą jest czymś absolutnie kontra-produktywnym, co zamiast poszerzyć ich świadomość o tym, czym była II wojna dla Polski, musi wywołać tylko niezrozumienie. – mówił wykładowca SEW dodając, że z tego powodu Niemcy przypuszczalnie nie będą skłonne do wypłacenia odszkodowań ostatnim żyjącym ofiarom wojny.

    W opinii Wóycickiego Polska powinna utrzymywać dobre stosunki z Niemcami, ponieważ należą one do Unii Europejskiej i NATO, które są „jedyną obroną” przed „agresywną polityką Kremla”. Wykładowca straszy także, że podniesienie kwestii reparacji mogłoby wzbudzić w Niemczech nastroje rewizjonistyczne wobec zachodnich i północnych ziem Polski.

    Może to zresztą wywołać niepotrzebne i pełne emocji polemiki, jeśli ktoś w Niemczech wpadnie na pomysł, albo zostanie mu to podpowiedziane, że Polska zyskała ziemie zachodnie i północne, stojące cywilizacyjnie wyżej, niż tereny wschodnie II Rzeczpospolitej. I że to były owe reparacje. – mówił Wóycicki.

    Historyk uważa także, że żądanie reparacji jest nie tylko niemoralne, ale także trudne do uzasadnienia z prawnego punktu widzenia. Z tego powodu, jak twierdzi, PiS postawił się w trudnej sytuacji i będzie kontynuował antyniemiecką retorykę, zbieżną z „rosyjskim trollingiem”, który usiłuje „wszystkich skłócić ze sobą”

    w 2014 roku Kazimierz Wóycicki postulował, by ukraiński zbrodniarz z UPA Roman Szuchewycz był „również dla Polaków postacią o cechach bohatera, nawet jeśli ma być to bohater z gorzką skazą współwiny za zbrodnię”. W 2016 roku nazwał ks. Isakowicza-Zaleskiego „agentem wpływu” Rosji w związku jego rzekomo „antyukraińską” działalnością. W opinii Wóycickiego Polska powinna wspierać Ukrainę „za wszelką cenę”.

    CZYTAJ TAKŻE: „Polacy mają nasze ziemie, czego jeszcze chcą?” – niemiecki naukowiec o opinii Niemców nt. reparacji

    Kresy.pl / DW

    Antysejsmita @Antysejsmita:
    Powiedz żydzie wójcicki, czy moralne jest żądanie od Polaków 65 mld $ ?

    lp @lp:
    Niemoralne to jest, że takie coś po ziemi chodzi.

    gotan @gotan:
    nawet nie patrząc na wredną probanderowską facjatę… wystarczy aby stwierdzić, że to kreatura wyjątkowa…. widać, że ma problemy ze zdrowiem nie tylko psychicznym. Ten wytrzeszcz „gał” jest symptomem poważnej choroby.. ale co tam! Niech ta menda czym prędzej sczeźnie…

    Polubienie

  5. jwu @jwu:
    A kto ich nie sponsorował z tzw.cywilizowanego Świata zachodu ? Podejrzewam ,że również Polska miała tam swoją cegiełkę? Dlatego wszelkie sukcesy Asada i jego ruskich sojuszników ,były przemilczane w mediach ,lub wręcz krytykowane.

    uvara @uvara:
    Taka jest rzeczywistość w „demokratycznych mediach”… gdy Ruskie robią nalot w Syrii to zawsze zabijają 50 cywili, bombardują szkołę, szpital i fabrykę zabawek a gdy robią to Amerykanie, to z nieba lecą cukierki, czekoladowe mleko a ludzie wychodzą na ulice wiwatować.

    https://kresy.pl/wydarzenia/regiony/europa-zachodnia/wielka-brytania-sponsorowala-dzihadystow-syrii


    youtube.com

    WIELKA BRYTANIA SPONSOROWAŁA DŻIHADYSTÓW W SYRII

    5 grudnia 2017|2 komentarze|w bezpieczeństwo i obrona, Bliski Wschód, Europa Zachodnia, Wydarzenia |Przez Karol Kaźmierczak

    Brytyjski rząd zawiesił program wspierania tak zwanej syryjskiej opozycji, gdy wyszło na jaw, że pieniądze trafiały także do radykalnych islamistów.

    Informacje o tym do kogo przepływały fundusze brytyjskiego rządu ujawniła w poniedziałek telewizja BBC. Oficjalnym celem programu wsparcia dla „syryjskiej opozycji” miało być powołanie sił policyjnych na kontrolowanych przez nią obszarach kraju. Program był realizowany od schyłku 2014 roku za pośrednictwem organizacji pozarządowej Adam Smith International. Oficjalnie uzasadniano jego realizację tym, że siły te miały podejmować walkę z organizacjami dżihadystów. Stało się odwrotnie.

    Jak twierdzi BBC oficerowie opłacani przez brytyjski rząd sił często nie różnili się od bandytów. Przeprowadzali egzekucje i torturowali wedlug własnego uznania. W dodatku fundusze były, dobrowolnie lub pod przymusem, przekazywane organizacjom radykalnych islamistów. Sytuacja taka miała miejsce w prowincji Aleppo w czasie gdy jeszcze kontrolowały ją ugrupowania antyrządowe. Tamtejsza opłacana przez Brytyjczyków „policja” przekazała otrzymane fundusze lokalnej ekstremistycznej organizacji.

    Jak twierdzili autorzy reportażu „Dżihadyści, których opłaciłeś”, w prowincji Idlib pieniądze przekazane przez Londyn trafiły do syryjskiego skrzydła Al-Kaidy, organizacji Dżabhat an-Nusra – obecnie funkcjonującej pod nazwą Tahrir asz-Szam. Często trudno dociec jak zostały wykorzystane środki finansowe z brytyjskiego budżetu. BBC wspomina o kontroli Adam Smith International na jednym z posterunków, gdzie miało pracować 57 opłacanych ze środków programu funkcjonariuszy. Nie znaleziono ani jednego. Mimo to w opublikowanym w niedzielę oświadczeniu, organizacja pozarządowa stwierdziła, że reportaż BBC jest „fałszywy i wprowadzający w błąd” a program jaki prowadziła w Syrii zakończył się sukcesem.

    Brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych poinformowało, że zawiesiło już program wsparcia finansowego realizowany w Syrii przez Adam Smith International. Władze Syrii od dawna oskarżają mocarstwa wschodnie o wspierania ugrupowań antyrządowych w tym państwie, w tym ugrupowań dżihadystycznych.

    Czytaj także: USA i Kurdowie pozwolili setką bojowników ISIS opuścić Rakkę

    theguardian.com/kresy.pl

    Polubienie

  6. uvara @uvara:
    Rewolucja godności pożera swoje dzieci 😉

    zefir @zefir:
    O la, la, jakie oskarżenie: „finansowanie wieców przez przedstawicieli poprzedniej władzy” – Putin zrywa boki ze śmiechu. Rodzi się więc pytanie: kto finansował banderowską szajkę przed, w trakcie i po Majdanie?

    https://kresy.pl/wydarzenia/ukraina-saakaszwili-zostal-zatrzymany/


    Micheil Saakaszwili, UPA. Fot. gazeta.ru, reuters

    UKRAINA: SAAKASZWILI ZOSTAŁ ZATRZYMANY [+VIDEO / FOTO]

    5 grudnia 2017|2 komentarze|w polityka, Ukraina, Wydarzenia |Przez Marek Trojan

    Ukraińskie media podały, że były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili został dziś rano zatrzymany. Według nieoficjalnych informacji, jest podejrzanym ws. finansowania wieców jego partii przez „przedstawicieli poprzedniej władzy”.

    Przed godziną 10 czasu kijowskiego (9 czasu polskiego) ukraińskie media podały informację o zatrzymaniu byłego prezydenta Gruzji i gubernatora obwodu odeskiego, a obecnie lidera Ruchu Nowych Sił Micheila Saakaszwiliego. Poinformował o tym jeden z ukraińskich deputowanych Jurij Derewjanko, zwolennik Saakaszwiliego.

    – Otrzymaliśmy informację, że go zatrzymali – poinformował Derewjanko, dodając, że został zatrzymany w charakterze podejrzanego. Informację o zatrzymaniu Saakaszwiliego potwierdził jego prawnik.

    Jak informowaliśmy, we wtorek rano funkcjonariusze SBU wyważyli drzwi i wkroczyli do mieszkania byłego prezydenta Gruzji w Kijowie. Były zastępca prokuratora generalnego Ukrainy Dawid Sakwarelidze napisał na Facebooku: „W domu Micheila Saakaszwilego wyważane są drzwi! Ulica Kostiolna (Kościelna) 7, m. 32. Zbieramy się! (w tym miejscu)”.

    Saakaszwili wkrótce potem wszedł na dach kamienicy, w której mieszka. Groził, że skoczy. Pod budynkiem zebrali się ludzie, w tym jego zwolennicy. Polityk wzywał ich m.in., żeby „nie poddawali się”. Do zatrzymania miało dość właśnie na dachu, na którym przebywał. Wejście do budynku zablokowała policja. Doszło do przepychanek między funkcjonariuszami, a zwolennikami Saakaszwiliego.

    https://twitter.com/YfufelS/status/937956977065496577

    Rzeczniczka SBU Ołena Hitlanska poinformowała, że wydarzenia w mieszkaniu Saakaszwilego to „działania śledcze” prowadzone przez Prokuraturę Generalną Ukrainy w ramach postępowania karnego. Nie wyjaśniła jednak, czego dotyczy to postępowanie.

    Później agencja Unian, powołując się na swoje źródła podała, że przeszukania są elementem postępowania ws. finansowania wieców organizowanych przez partię Saakaszwiliego przez „przedstawicieli poprzedniej władzy”.

    Saakaszwili domaga się wcześniejszych wyborów parlamentarnych i ustąpienia ukraińskiego prezydenta. W niedzielę zorganizował w Kijowie marsz na rzecz impeachmentu Petra Poroszenki, w którym uczestniczyło kilka tysięcy osób.

    Wcześniej Saakaszwili twierdził, że prezydent Ukrainy Petro Poroszenko wydał nakaz aresztowania go za próbę zamachu stanu. Poroszenko miał też wysłać do niego posłańca z ostrzeżeniem, że jeśli nie wycofa się z polityki, to zostaną opublikowane kompromitujące go materiały. Twierdził, że do aresztowania dojdzie w ciągu kilku dni.

    Według Saakaszwiliego, ludzie Poroszenki sięgają po „nieistniejące sprawy” z czasów, gdy był on gubernatorem obwodu odeskiego, które teraz chcą ze sobą połączyć. Twierdził, że wie „na 100 procent, że SBU dwa dni temu [27 XI – red.]” pobrała próbki jego głosu, żeby fałszować nagrania z jego rozmowami. Dodał, że ukraińskie służby mają zamiar opublikować je w dniu, kiedy zostanie aresztowany.

    Były prezydent Gruzji wezwał swoich zwolenników, by w razie jego aresztowania zorganizowali pokojowe pikiety i zablokowali budynki państwowych administracji obwodowych (mniej więcej odpowiedniki polskich urzędów wojewódzkich), a także SBU i prokuratury generalnej.

    Dwa tygodnie temu Saakaszwili podczas wiecu ogłosił, że jest gotów stanąć na czele nowego ukraińskiego rządu.

    Czytaj również: Włoski dokumentalista: wśród sprawców masakry na Majdanie byli ochroniarze Saakaszwilego

    Unian / Kresy.pl

    https://kresy.pl/wydarzenia/mieszkanie-saakaszwilego-kijowie-przeszukane-sluzby-saakaszwili-uciekl-dach/

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.