Jak obiecałem w poprzedniej części wpisu poświęconego wywiedzeniu znaczenia prastarego Pra-Słowiańskiego słowa Jantar / Ja”/oN+DaR, skupię się teraz na jeszcze nie omówionym przeze mnie Pra-Słowiańskim rdzeniu, na którym zbudowane jest to słowo. Mam tu na myśli prastary Pra-Słowiański rdzeń DR i słowa, jak Dar / DaR, Darzyć / DaR”+yC’ lub Da+Z”/R”yC‚, Dać / DaC’, Dawać / Da+WaC’, itp.
UWAGA! Ze względu na przebogaty zakres słownictwa i powiązanych z tym znaczeń z Darowaniem / DaR+oWaNieM, itp, muszę podzielić także i ten wpis na co najmniej trzy części…
Pisząc wpisy o Pra-Słowiańskim Jantarze zahaczyłem o wiele różnych słów, rdzeni i ich znaczeń.
Jak dotąd nikt nie potrafił udowodnić, że twierdzenia, które zawarłem we wszystkich pięciu poprzednich częściach, były w jakikolwiek sposób nieprawdziwe.
Krótka piłka jest taka, że wg Mię, Jantar to Pra-Słowiański Jąty / Jęty Dar, podarowany przez Morze / MoR”e, Los / LoS, Las / LaS, itp., który podejmuje się np. z piachu po burzy… To tradycyjny Podarek / Po+daR+eK z Krainy Przodków…
Ja”/oNTy DaR PR”y+RoDy…
Zwracam uwagę, że rdzeń DR i RD… to jedno i to samo, tyle tylko, że zaszła tu tzw. przestawka, czyli tzw. metateza, czyli między teza… DaR to i RaD i Ro”D, itd… i zajmę się tymi rdzeniami i słowami w kolejnych wpisach…
Zwracam uwagę, że na forumbiodiversity pod wątkiem, który tam utworzyłem, jeden taki ofitzjalny allo-allo mocarz znalazł był się… Ogólnie rzecz ujmując, trochę tak wszystko mu tam, musi, wygląda, wydaje się, itp, więc go trochę, a w sumie tak tylko troszkę przycisnąłem i… ciągle czekam na jakąś wiarygodną i wiążącą odpowiedź…
Mam wielką nadzieję, że ten allo-allo Da Radę i choć może jednak spróbuje w końcu podać tam jakieś dowodzenia, które rzekomo podważą moje twierdzenia dotyczące pochodzenia prastarych Pra-Słowiańskich dźwięków nosowych, Jantaru, itd. Trzymam qcióqi za tego allo-allo bohatyra, bo może jednak tym razem stanie mu odwagi i fietzy i tradycyjnie nie ucieknie w kolejne dumne obrażone milczenie…
Może mu ktoś tam pomoże, bo wygląda na to, że potrzebuje jednak pomocy… 🙂
…..
https://synonim.net/synonim/dar
https://synonim.net/synonim/dar+s%C5%82owa
Synonimy do wyrażenia „dar słowa”
Droga, to od daru czy ręki? A może rogu?
DR o Ga
Do Ro” Ga
Do Re” Ki
Bo „trasa”, to wysepleniona „droża”. Czyżby pierwsze drogi, to opalowane przepędy dla zwierząt, w celu ich bezpiecznego i łatwiejszego rażenia?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mo Drzew – MoD = Mąd, ( mądre drzewo zrzucające igły na zimę) Twarde SzLachetne
Drzewo – Darzy
MO Drzew – o Mąd re vieda, – puszcza soki – żywi cia ło – Jan Dar – dalej Jądro – dalej Jędrek – dalej Andrzej – jeden zapomnianych apostołów ( w tej filosemickiej baśniuszce) oczywiście chodzi o LASY, pradawną PuSZcze ść.
Mam pytanie czy widzicie pewną zależność między:
U STA Wiać- czyli USTA Wiedzą – wypowiadają Słowa.
Mamy Bar i War i sądzę, że A WAR ma coś wspólnego w War Ga Mi- U Wiara God niać związek,
przekazywaniem inaczej informacji GENETYCZNEJ
U STAWIAĆ – U SŁA WIAĆ- —- biać, piać, ale bied to biodra Ko BIE ty
PolubieniePolubienie
Modrzew, to raczej od koloru igieł, modrego. Co prawda w rdzeniu powinno być Mo”DR, ale słowo „mądry” jest najpewniej pochodną od koloru nadawanego przez kobaltowy barwnik. Takich barwników używały elity/kasty (?) do malowania i tatuowania skóry oraz barwienia materiałów. Dlatego kobieta w niebieskim płaszczu, to Mądra Pani.
Co do ust.
ST W
u STa
u STa W
Wszystko wskazuje na rdzeń dotyczący stania.
Warga
WR G
WR Z”
WaR Z”o”
Czyli „war ża”, warta zębów. Tak wychodzi.
Prawda, że WR , to rdzeń „walki” ale również „warty”.
PolubieniePolubienie
Usta, to jednak wargi. Może jednak kalka językowa?
Usta
uSTa
uS”Ta
uZ”o”Da
u Z”o” Da – u zęba to.
Tym samym „żąd”, to szereg, jak rząd zębów. Tym samym też „stać” jest młodsze od „żdać” (w rosyjskim znaczy czekać) a więc też od „żądać”, a to znaczy, że wszystkie one od najdawniejszej nazwy zęba pochodzą. Czyli od prardzenia „żą”, co nawet wydaje się logiczne i naturalne.
PolubieniePolubienie
Przyjmując czasowniki jako starsze od rzeczowników i nadające im znacznie należy uznać, że prardzeń
Z”o”
oznaczający ogólnie „cięcie”, czyli czasownik, jest podstawą dla rzeczownika
Z”o” Do
oznaczającego „do cięcia”.
Czyli najstarszą nazwą zęba byłoby „żądło”.
Sam się zdziwiłem, ale maszyna rdzeniowania tak właśnie wskazuje.
PolubieniePolubienie
Na jakiej podstawie twierdzisz, że czasowniki są starsze od rzeczowników? Żądło może mieć coś wspólnego z
Z”a”/oND+L”o
Za”/oMB
Ge”/eMBa
lub np.
ZieLe
ZL”o
ZL”y
ZL”e
ZL”a
Patrz:
https://en.wiktionary.org/wiki/%C5%BC%C4%85d%C5%82o
Etymology
From Proto-Slavic *žędlo[1]. Cognates include Lithuanian gėlà (“stinging pain”)[1].
https://en.wiktionary.org/wiki/g%C4%97la#Lithuanian
gėla
See also: gela, Gela and gelà
Lithuanian
Pronunciation
Phonetik.svg This entry needs pronunciation information. If you are familiar with the IPA then please add some!
Headset icon.svg This entry needs audio files. If you have a microphone, please record some and upload them. (For audio required quickly, visit WT:APR.)
Noun
gėlà f stress pattern 4
pain
PolubieniePolubienie
„Żądło może mieć coś wspólnego z
Z”a”/oND+L”o
Za”/oMB
Ge”/eMBa”
Nie tylko może mieć a ma. Tak wychodzi.
Przecież wcześniej to wskazałem.
Pytanie zaś jest takie: czy D przechodzi w B?
D jest chyba bardziej energetyczne, więc wychodziłoby, że jest starsze.
Więc wychodzi „żą dą” jako (naj) starsza nazwa dla rzeczy żącej. „Żą bą” byłoby więc wtórne lub znaczące coś trochę innego, na przykład rzecz żętą. W drugim przypadku „żaba” to „coś na ząb”, czyli jedzenie.
„Na jakiej podstawie twierdzisz, że czasowniki są starsze od rzeczowników?”
Zarówno są to moje spostrzeżenia, jak i kilku osób bawiących się w temacie. Wiele na to wskazuje i nic temu nie przeczy. Jeśli wiesz o czymś, co by przeczyło tej zasadzie, to udostępnij proszę. Też bym chciał wiedzieć.
Jak na razie zasada się sprawdza.
Wykorzystałem w niej jugowanie i deklinację.
PolubieniePolubienie
(…) „Na jakiej podstawie twierdzisz, że czasowniki są starsze od rzeczowników?” Zarówno są to moje spostrzeżenia, jak i kilku osób bawiących się w temacie. Wiele na to wskazuje i nic temu nie przeczy. Jeśli wiesz o czymś, co by przeczyło tej zasadzie, to udostępnij proszę. Też bym chciał wiedzieć. Jak na razie zasada się sprawdza. Wykorzystałem w niej jugowanie i deklinację. (…)
Eee… Tak to nie działa. Ty twierdzisz i Ty udowadniasz. Ja nie wiem, co było pierwsze, czy rzecz… czy to ca tą rzeczą robiło się… Żart, żart… Myślę, że było dokładnie odwrotnie, patrz
KiJ, KoL, KoL+eC, itp. > KoLi
Bo”L, BaL, itp. > BoLi
DeN’, DzieN’, itp> DaJ, DaWaJ
A co do pierwszeństwa dźwięków, to ja nie jestem zwolennikiem tzw. teorii glotalnej / glottalic theory i wg niej braku dźwięków zapisywanych znakami B, o, a, ą/a”/oN, ę/e”/eN… Wg Mie to lipa jest, patrz j. khoisan.
PolubieniePolubienie
„Myślę, że było dokładnie odwrotnie, patrz
KiJ, KoL, KoL+eC, itp. > KoLi
Bo”L, BaL, itp. > BoLi
DeN’, DzieN’, itp> DaJ, DaWaJ”
Otóż nie. Patrz:
Ko L’ – ku paleniu
I tu mamy rdzeń dla koła. Wyraźnie określona czynność, tutaj paLenia. O tym przecież już mówiliśmy. Dopiero z połączenia przedrostka z rdzeniem „czasownikowym” powstał rdzeń „rzeczownikowy”.
To samo przy
Bo’ L’ – bo pali.
Wsadź rękę w ogień, to poczujesz. 😉
Na temat dnia jestem zielony ale wskazywało by to tak:
Do” No” – do nocy? Do „nic”? Nie wiem. Pomyślę jeszcze.
„A co do pierwszeństwa dźwięków, to ja nie jestem zwolennikiem tzw. teorii glotalnej / glottalic theory i wg niej braku dźwięków zapisywanych znakami B, o, a, ą/a”/oN, ę/e”/eN… Wg Mie to lipa jest, patrz j. khoisan.”
Skąd pomysł, że ja jestem zwolennikiem? Raczej wykazywałem „rugowanie brata” w wersji dla sepleniących dyslektyków 😄. Typu:
Żądło – Ząbło
Żąszło – Dziąsło
A to przecież woda na Twój młyn.
PolubieniePolubienie
No cóż. Nie twierdzę, że nie. To ma sens.
Mi chodzi tylko o to, że odtfaszanie sobie czegoś, a potem budowanie na tym czymś odtfoszonym czegoś innego i odnoszenie się do tego czegoś, itp… no to wg Mię droga donikąd. Rozumiesz? Zapis powoduje, że dostajesz różnych błędnych podpowiedzi i to dlatego zapis należy traktować jako zapis dźwięku, a nie DŹWIĘK / Dz’W+Je”/eNK.
Czyli rdzenie mówią, że Dźwięk, to Dziwny Jęk… hehehe… Przestrzegam przed jakąś nową „nową gramatyką giermanistyczeską”… 🙂
Miło mi, że rozumiesz jak ważne są RDzeNie do prawidłowego zrozumienia znaczeń i źródłosłowów słów…
Trzeba będzie dać odnośniki na te dane w głównym wpisie!
PolubieniePolubienie
Skribho chwalą Nas.
Wy mnie a ja Was. 😃
PolubieniePolubienie
Stwierdzam fakty.
PolubieniePolubienie