346 Nasi bracia Wandalowie… czyli „prawda historyczna wg Newsweeka”… (Autor tekstu nie znany)… :-)

Myślę, że autorowi, albo autorom tego tekstu jednak nie o takie oddziaływanie na głupie masy chodziło… Ten czerwony knebel na ustach… znamienny…

Woził przebiegły lisek razy kilka… ale mu widać nóżka złamała się … bo już nie wodzi… 🙂

~dron : Ile ci Niemcy zaplacili za ten artykul ? „dzielnych plemion germańskich znad Wisły”, padne chyba ze smiechu, cwok i plugawa sw…a.

~jol : Ostatnie lata obnazyly teorie allochtoniczne i pangermanskie, wymyslone przez naszych zaborcow celem argumentowania praw do naszych ziem – pomimo wynikow genetycznych, badan metalingwistycznych M. Alinoe, ostatnich zbieznosci archeologicznych czy tez dawnych wzmianek w wielu kronikach ze zdumieniem wsrod niektorych Polakow (sic!) nadal odgrzewa sie hasla XIX wiecznego antypolonizmu i antyslawizmu, moja rada kupcie wiecej wazeliny, zmiencie obywatelstwo – nic tu po was – w Niemczech czekaja na was seniorzy, ktos musi im podcierac tylki – zajecie w sam raz dla was 😉

~ARRAUCA :GENETYKA @ MIR -WIELKIE NADZIEJE POKŁADANO W BADANIACH DNA (OD 2007 ROKU ) DOTYCZACYCH WĘDRÓWKI LUDOW . NO I CO???- NIC ?? NIC PODOBNEGO!! PO PROSTU BADANIA TE ROZWALAJĄ W PUCH BREDNIE HISTORYKOW ANGLOSASKICH I NIEMIECKICH NATCHNIONYCH SWA ARRYJSKA RASA. WSZYSTKIE BREDNIE NIEMIECKICH BADACZY MOZNA WŁOŻYĆ DO KOSZA. I ZAPEWNE DLATEGO NARAZ TAKA CISZA W ETERZE I NIKT NIE MOWI O WYNIKACH TYCH BADAN , A SA SENSACYJNE . A WIEC TAK JAK MOWI @MIR JESTESMY TU NA TERENACH POLSKI + MNIEJ WIECEJ POLOWA DZISIEJSZYCH NIEMIEC CO NAJMNIEJ 10.300 LAT I NASZE DNA HAPLOGRUPA R1A1 ROZCIAGA SIE POPRZEZ ETRUSKOW PERSOW , GREKOW AZ DO INDII GDZIE DNA R1A1 POSIADA TYLKO NAJWYZSZA KASTA BRAMANOW. A WIEC NIE WYLECIELISMY SROCE Z POD OGONA , ANI NASI PRZODKOWIE NIE SIEDZIELI W ZADYMIONYCH JAMACH CZEKAJAC NA CHRZEST POLSKI ,A BYLISMY POTEGA I CYWILIZACJA -ROWNIERZ DLA NIEMCÓW ,GERMANOW -BO CI SA TYLKO MIXEM DNA SLOWIAN I SKANDYNAWOW. NA RAZIE MILCZĄ UCZENI -NAMYSLAJA SIE ZAPEWNE JAKBY TO POWIEDZIEC ZEBY MERKEL NIE URAZIĆ.

~werqqe do ~ARRAUCA: tak wlasnie to wyglada, znalazlem pte same zrodla i zeby nie bylo, ze to Polacy sobie cos tam mowia,to sa wyniki naukowcow z anglii

~Bradenico : Polacy autochtonami Widzę, że juz inni koledzy wyręczyli mnie w krytyce niniejszego artykułu i bzdur klapanych przez panów Kokowskiego i Skroka. Nie wiem kto poważny w dzisiejszych czasach może się powoływać na obu panów. Chyba, że traktujemy ich poglądy jako folklor, skecz czy kabaret – ytak jak wypowiedzi Niesiołowskiego czy Palikota w polityce. Nie będę się powtarzał za kolegami i napiszę tylko tyle, że w obecnym 2014 r. zaczyna się wielki projekt przebadania ponad 300 miejsc pochówków z terenu Wielkopolski. Będzie badane DNA szczątków złożonych do grobów w czasach przedrzymskich, rzymskich i średniowiecznych. Na tej podstawie ustali się czy istniała ciągłość osadnicza na tych terenach i czy ówcześni mieszkańcy Wielkopolski są spokrewnieni ze współczesnymi. Projekt prowadzi m.in. archeolog prof. Hanna Kóčka-Krenz oraz antropolog prof.Janusz Piontek. Oboje to zwolennicy teorii autochtonistycznej. Jakże by inaczej. Allochtoniści boją się tych badań, bo świat im się wywróci do góry nogami. Pan Skrok to niech już się nie wypowiada, bo błaźni się totalnie. Reszta allochtonistów też już niech zamilknie i niech posypie głowy popiołem, póki genetyka i archeogenetyka do reszty nie wdepcze ich w ziemię.

~MELA do ~Bradenico: CIEKAWE CZEMU TAK BOJĄ SIĘ ARCHEOLODZY KOPAĆ W KOPCACH wANDY I kRAKA ?

~Bogusław do ~Bradenico: A może Ci którzy znają wyniki badan genetycznych dowodzacych że nasze ziemie od 7 000 lat zamieszkuje ten sam lud ?

~Bradenico : Polacy autochtonami SKoro na ziemiech polskich mieszkali Germanie (w dzisiejszym tego słowa znacvzeniu), to dlaczego tak mało jest tu toponimów germańskich?

~brave : mój komentarz trafił szlag więc, nie mogę się odnieść do twego komentarza, nie pamiętając co napisałem (mniej więcej kojarzę), o sukow dziedzice czy feldberg raczej nie pisałem, a że bajki kokowsko-parczewski są wiecznie żywe… trudno, kiedyś ludzie wierzyli w płaską ziemię na słoniach, leninizm, przeszło, to i to przejdzie, marksistowski dekonstruktywizm metodologiczny jst mi obcy…

http://www.newsweek.pl/nauka/nasi-bracia-wandalowie,37217,1,1.html

Nasi bracia Wandalowie

08-03-2009, ostatnia aktualizacja 17-12-2012 14:43

Kiedyś się snobowaliśmy na pochodzenie od Wandalów. Dzisiaj Polacy o nich zapomnieli, choć ten lud przez sześć wieków żył na naszych ziemiach.

Kiedy dwa lata temu pojawiły się pierwsze informacje o Wandalach we wsi Łętowice pod Tarnowem, na okolicę padł strach. „Wandale u nas? – pytano z niedowierzaniem. Później okazało się, że chodziło tylko o znalezisko archeologiczne – urnę z prochami kobiety i grób jamowy wojownika z fragmentami oszczepu i tarczy. Ostatnio pojawił się pomysł stworzenia muzeum – drewnianej chaty, w której pokazane zostałoby życie tego germańskiego plemienia. Nie wiadomo jednak, kiedy uda się tego dokonać, bo Wandalowie mają w Polsce fatalny PR. Niesłusznie.

Słowa „wandalizm” po raz pierwszy użył pewien biskup francuski w 1794 r. dla określenia niszczycielskich rajdów po parafiach dokonanych przez oddziały sił rewolucyjnych i ta łatka przykleiła się na dobre do starożytnych Wandalów. Niesłusznie, bo w kategorii „gwałt i rabunek” Wandalowie wypadają dość przeciętnie na tle swojej epoki. Poza tym byli waleczni i niezwykle zaradni.

Wandalowie, lud o pochodzeniu germańskim, mieszkali na naszych ziemiach przez blisko sześć wieków, ponad dwadzieścia pokoleń. Archeolog prof. Teresa Dąbrowska z Muzeum Archeologicznego w Warszawie w książce „Początki kultury przeworskiej” (nazwa tej kultury archeologicznej wywodzi się od wykopalisk w miejscowości Gać koło Przeworska, których dokonano w 1905 roku) dowiodła, że plemiona wandalskie przybyły tutaj na przełomie III i II w. p.n.e.

Od dziesięcioleci toczono spór o to, kto tworzył ową kulturę. Celtowie, którzy także żyli na naszych ziemiach, Germanie czy też nasi słowiańscy praojcowie? A może była to mieszanka plemion o różnym pochodzeniu? Jednym z dowodów rozstrzygających tę zagadkę było odkrycie grobu ze spalonymi prochami trzyletniego dziecka, dokonane pod Jarocinem latem zeszłego roku. Dziecko pochodziło prawdopodobnie z arystokratycznej rodziny, bo wyprawiono je na tamten świat z nie lada jak na owe czasy kosztownościami: łyżką i srebrnym pucharkiem. Sensację wzbudził napis runiczny na owej łyżce – dowód, że byli to Germanie, bo to oni posługiwali się takim pismem. Najprawdopodobniej wszystkie plemiona tworzące ową kulturę były spokrewnione i wspólnie później wystąpiły na arenie dziejów jako Wandalowie.

O Wandalach wiemy tylko tyle, ile inni o nich napisali – ich pisma i kroniki, jeśli kiedykolwiek istniały, to przepadły bądź zostały zniszczone. Już dawno przyjęto w historiografii, że Wandalowie przybyli ze Skandynawii, bo tak mniemał Tacyt. Tezę tę obalili jednak polscy archeologowie. – Znaleziska z obszaru północnej Polski są starsze co najmniej o kilka pokoleń od tych z Danii i Szwecji – twierdzi prof. Andrzej Kokowski, archeolog z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, współautor albumu „Wandalowie – strażnicy bursztynowego szlaku”. Polska kolebką ludu germańskiego? Dlaczego nie. Dzisiaj to już nie ma żadnego znaczenia politycznego.

W pierwszym okresie swojego pobytu na naszych ziemiach w czasach przed naszą erą Wandalowie zetknęli się z Celtami, którzy żyli na terenach dzisiejszej Polski i jako bardziej cywilizowani od Wandalów nauczyli ich, jak być dobrymi rolnikami i pasterzami oraz upowszechnili żelazo. Efekty dobrego sąsiedztwa obu plemion archeologowie odnaleźli np. na Kujawach. Germanie okazali się pojętnymi uczniami, bo później, w latach 100-400 n.e., stworzyli największe w świecie barbarzyńskim zagłębia hutnicze.

Jedno znajdowało się na dzisiejszym Mazowszu, między Milanówkiem a Pruszkowem, drugie w Górach Świętokrzyskich, a trzecie na dzisiejszym Śląsku Opolskim. Największy był ośrodek świętokrzyski, gdzie obok siebie stało kilkadziesiąt tysięcy dymarek, z których można było wyprodukować 4000-5000 ton żelaza rocznie. Prof. Andrzej Kokowski szacuje, że owo zagłębie hutnicze mogłoby obsługiwać nawet milionową armię! Nic dziwnego, że w swoich czasach kowale i hutnicy byli szczególnie poważani, co widać we wnętrzach ich grobów.

Ciała zmarłych palono na stosie, bo wierzono, że to jedyny sposób, aby dusza została uwolniona i mogła poszybować w zaświaty. Wszystkie prochy z paleniska składano do grobu w popielnicach wraz z uzbrojeniem i wartościowymi przedmiotami, jakimi się otaczali za życia. Często wśród spalonych szczątków ludzkich natrafia się na kości zwierząt i ptaków. Być może to ślady jakichś wierzeń plemiennych, a może po prostu prowiant na ostatnią drogę. W grobach znaleziono też fragmenty kilkunastu różnych naczyń. Prof. Kokowski podejrzewa, że to pozostałość po pożegnalnej uczcie.

Wandalscy zbrojni wywoływali silne wrażenie. Tacyt, opisując wandalskie plemię Hariów (żyjących najprawdopodobniej na Kujawach), kreśli obraz demonicznych wojowników, którzy malują tarcze na różne kolory i idą do walki nocą. Wrogiem dla Wandali byli przede wszystkim Goci, inne germańskie plemię, z którymi toczyli wojny i którzy wypchnęli ich z północnej Wielkopolski. Wandalowie zamieszkiwali zatem dzisiejszą południową i zachodnią część tego regionu, Kujawy, Dolny Śląsk, Świętokrzyskie i Małopolskę, zaś Goci w różnych okresach zajmowali Pomorze Gdańskie, północne i wschodnie Mazowsze, Lubelszczyznę i dalej zachodnią Ukrainę. Symboliczną granicą między dwoma wrogimi ludami była Wisła.

Między Rzymem a Wandalami przez prawie dwa wieki – od I wieku n.e. do końca II wieku n.e. – panował względny pokój, bo imperium i dzisiejsze ziemie Polski łączył szlak bursztynowy, którego strzegły właśnie wandalskie plemiona. Biznes się skończył, kiedy Imperium Rzymskie zaczęło słabnąć wskutek wewnętrznego rozkładu i naporu plemion germańskich z całej Europy. Pod koniec IV wieku zaczął się okres wędrówek ludów wywołanych najazdem Hunów na Europę. Nad Wisłę zaczęły docierać wieści o wspaniałych miastach w ciepłych krajach południa, które można łatwo posiąść.

Plemiona wandalskie postanowiły ruszyć w długą podróż. Największego wyczynu dokonali Hasdingowie, odłam Wandalów z dzisiejszej centralnej Polski, który sprzymierzył się z sarmackim plemieniem Alanów. Udali się na zachód, zimą 406-407 roku przeszli Ren i najechali Galię (dzisiejszą południową Francję). Następnie po rajdzie przez Półwysep Iberyjski i północną Afrykę w sile 80 tysięcy ludzi dotarli do dzisiejszej Tunezji, gdzie w 429 roku stworzyli kwitnące państwo. Jego królem został wódz Wandalów, Genzeryk, a stolicą Kartagina.

W 455 roku w brawurowym wypadzie Wandalowie zdobyli Rzym. Po opanowaniu miasta podobno zdejmowali metalowe klamry, które były spoiwem rzymskich budowli, by je później przetopić. Państwo Wandalów, kontrolujące część Morza Śródziemnego, najbardziej drażniło władców Bizancjum, ale kiedy panował Genzeryk (lata 429-477), niewiele mogli na to poradzić. Genzeryk był trudnym przeciwnikiem.

Jako wódz, a także mecenas sztuk dorównywał zdolnościom rzymskim cezarom. Dopiero po jego śmierci państwo Wandalów zaczęło słabnąć. W 533 roku Bizantyjczycy postanowili się z nimi rozprawić. Dla zmylenia tropu wywołali bunt ludności Sardynii (należącej wówczas do Wandalów). Gdy Wandalowie wysłali zbrojnych do tłumienia buntu, Bizantyjczycy wylądowali pod Kartaginą i rozgromili germańskich wojowników. Tych, którzy zostali przy życiu, wcielono do armii cesarskiej. Reszta ludności rozpłynęła się w morzu innych ludów. Tak Wandalowie zniknęli z areny dziejów.

Podczas przygód w Afryce germańscy wojownicy utrzymywali kontakt ze swoimi pobratymcami, którzy zostali w starej ojczyźnie nad Wisłą. Świadczą o tym prezenty z Afryki, które wydobyto z ziemi. Na przykład pod Przeworskiem znaleziono dwie późnoantyczne amfory na oliwę pochodzenia północnoafrykańskiego, a pod Skierniewicami wydobyto złotą zawieszkę z IV wieku n.e. ozdobioną wyobrażeniami ryb (Wandalowie w IV wieku przyjęli ariańską wersję chrześcijaństwa).

Zdzisław Skrok w książce „Słowiańska moc, czyli o niezwykłym wkroczeniu naszych przodków na europejską arenę” stawia tezę, że w momencie napływu Słowian do kraju nad Wisłą na przełomie V i VI wieku n.e. mieszkało tam sporo Wandalów i zawiązał się swoisty słowiańsko-wandalski sojusz. Wandalów było mało, ale mieli więcej praktycznych umiejętności: umieli wyrabiać broń, narzędzia, byli dobrymi rolnikami. Słowianie natomiast razili prymitywizmem w każdej dziedzinie życia. Byli jednak znacznie liczniejsi. Dlatego Wandalowie roztopili się w ich masie, a ich język poszedł w zapomnienie.

Prof. Kokowski powątpiewa w taki sojusz, bo exodus Wandalów i przybycie Słowian dzieli około 100 lat. Jest jednak pewien, że nieliczne grupy poprzednich gospodarzy pozostały na naszych ziemiach. Nigdy bowiem żadna grupa etniczna dobrowolnie nie wyjeżdża w całości. Coś jednak jest na rzeczy, bo Polacy kiedyś snobowali się na pochodzenie od Wandalów. Wspomina o tym w XII wieku angielski kardynał Gerwazy z Tilbury oraz polski kronikarz Wincenty Kadłubek, którego zdaniem Wanda, co nie chciała Niemca, była właśnie królową plemienia żyjącego nad Wisłą. I to od niej wszyscy poddani mieli przyjąć nazwę Wandalów.

Żyjący w czasach Łokietka na początku XIV wieku franciszkanin Dzierzwa twierdził z kolei, że wszyscy Polacy pochodzą od Wandala, potomka Jafeta, syna Noego. Dopiero w XVI stuleciu polska szlachta zaczęła szukać innego pochodzenia, bo chciała uzasadnić swoją pozycję w stosunku do kmieci i mieszczan. I wybrała Sarmatów, bo ci znani byli w historiografii jako świetni jeźdźcy. Od końca XVIII wieku wiadomo już było jednak, że wszyscy jesteśmy Słowianami. Czy mamy w sobie jakąś domieszkę krwi dzielnych plemion germańskich znad Wisły? Być może. Ważniejsze jednak jest to, aby Wandalowie znaleźli swoje miejsce w historycznej wyobraźni Polaków, skoro żyli i umierali na naszej ziemi.

~gosc : Wszystko jest fajne z tymi badaniami archeologow: co Wandale robili, ich powiazania z Celtami. Nikt tego nie kwestionuje. Tylko, na Boga, na jakiej podstawie sa to Germanie??? Na podstawie znalezienia łyżki z inskrypcją w jęz germańskim? To jak odkopią mój dom i znajdą tam garnki „Made in China” to ja będe Chińczykiem???? zwiń

~seth do ~gosc: na podstawie ich języka i imion które nosili

~boog94@interia.pl : hmmm – 1. Germanie antycznie, oznaczało słowian o ile pamietam…. 2. Wandalowie, przynajmniej wg legend wywodzą się od córki Kraka Wandy… czy coś pomyliłem?

~R1a1a7 :@Brave Wszystko ładnie, pięknie, ale zabrakło jak dla mnie wzmianki o Sukow-Dziedzice. Kojarzyć ekspansję Słowian wyłącznie z Pragą, to błąd. Sukow-Dziedzice nie wyszła ze wschodu, ale z zachodu z Wielkopolski. Allochtoniści pomijają tę kulturę specjalnie, ponieważ jest dla nich „niewygodna”, nie potrafią wytłumaczyć jak to się stało, że Słowianie nie wywodzili się wyłącznie z bagien Prypeci 😀 Żadne starożytne – naoczne źródło, powtarzam ŻADNE, nie zanatowało Wandalów na terenie dzisiejszej Polski. Germanie powstali ze zmieszania się Celtów (hg R1b) Nordyków autochtonów (hg I) oraz R1a*. Języki germańskie zaliczane są do tzw. kreolskich, czyli miksu różnych innych języków. Przez tereny dz. Polski przewinęło się wiele małych plemionek germańskich, być może istniało tutaj opidium celtyckie, jedno, dwa. Była to jednak kropla w morzu, Wielkiego Ludu Wenetów.

~Prawda do ~R1a1a7: to że jesteśmy słowianami to jakiś wymysł, bo jakbyśmy nimi byli to od początku byśmy tak twierdzili. słowiaństwo nam ruski w zaborze narzuciły a im im uwierzyliśmy

~polonuska do ~R1a1a7: WLASNIE; na fransuskich mapach w internecie poczawszy od I w jest nazwa Weneti, Ci handlowali bursztynem. Powtarza sie ta nazwa przez stulecia. Wedy sa zwiazane ze slowianszczyzna, nie Germania.

~Mir : Germanie to wymysł Nie ma haplogrupy germańskiej – to mieszanka, która ma dopiero 1000lat ; słowiańska ma 21 tys.lat a polska 11 tys. lat. To są niepodważalne fakty naukowe. Niestety żyjąc w ciemnogrodzie 90% Polaków wierzy, że mamy dopiero tysiąc lat.. i każdy może wypisywać sobie różne bzdury w czym celują właśnie Niemcy zwiń

~Prawda do ~Mir: wymysł i choroba Polaków to słowiaństwo.

~Bogusław do ~Prawda: My jestesmy „Germanami”, nie Niemcy Rzymianie nazywali Germanami NASZYCH przodków, gdy o Niemcach nikt jeszcze nie słyszał.

~POLONUSKA do ~Bogusław: Rzymianie nazywali Germania wszystkie Lechickie ziemie. Znajac francuski, moge przypuszczac, ze pochodzila ta nazwa od slowa guerre, wojna po fr. Znaczylo to wiec ze mieszkaja tam wojownicze ludy. Zreszta badania genetyczne wszystko wyjasnily, nie ma wiekszych sladow po Germanach w naszych genach nad WISLA.

~hsdhsr do ~Mir: dokladnie, my Polacy jestesmy na tych ziemiach od zawsze a nie jak to staraja sie nam wmowic o jakis tam wedrowkach ludow,niemcy sa zazdrosni o nasza kulture i pochodzenie-zawsze tak bylo, sa niedowartosciowani

~hh : Wandalowie to Slowianie a nie jakies germancy!

~WSZYSTKO JASNE CHYBA : MIESZKO KRÓL POLAN I WANDALI TAK O NIM MÓWILI

~wnuk Lecha : Wandale i Goci to Lechickie plemiona a Lechici to dawna (starożytna) nazwa obecnych Polaków. To co na siłę namieszały w historii państwa zaborcze w okresie zaborów to bajki o m.in. germańskich korzeniach wandalów i gotów. Próbowano wyśmiewać i odrzucać to co opisano w średniowiecznych kronikach (nie tylko polskich ale i ruskich, czeskich i innych) dzisiaj potwierdza genetyka Lechici panowali od Bremy Hamburga Lubeki Soławy i Łaby na zachodzie po Okę i Wołgę na wschodzie i od Morza Bałtyckiego (w średniowieczu nazywanego Wandalskim) po Bałkany.

~Jacek : Łyżka jako dowód? Trochę zabawne jest wnioskowanie o narodowości na podstawie napisu na łyżce. Przecież łyżka mogła być kupiona w Oslo albo ukradziona z jakiejś gospody!

~prawda do ~Jacek: język nasz także nie jest dowodem że słowianami jesteśmy.
np. w niektórych krajach Afryki mówi sie po francusku a to murzyni nie Francuzi

~gosc do ~prawda: W Indiach sa pewne plemiona uzywajace jezykow drawidyjskich, a okazuje sie z badan genetycznych, ze sa potomkami Ariow, czyli sa z naszej haplogrupy. To takodnosnie jezyka.

~Adam do ~Jacek: To tak jak by za tysiąc lat sugerować się po znalezionym mercedesie na naszym terenie.

~rafikzabki : czy rzymskie monety znajdowane na terenie Polski świadczą że mieszkali tu Rzymianie??? Czy słynny galijski kocioł znaleziony w w Galii a wykonany prawdopodobnie w Grecji świadczy że w ówczesnej Galii żyli Grecy?… Czy krzemień pasiasty z krzemionek Opatowskich znajdowane w Brytanii świadczy o tym że żyły tam te same ludy co w okolicach Krzemionek czy raczje że dowolne wartościowe przedmioty juz od dawan krązyły po całym kontynencie??? Jeden górb dziecka z jednym przedmiotem nie swiadczy dosłownie o niczym…

14 thoughts on “346 Nasi bracia Wandalowie… czyli „prawda historyczna wg Newsweeka”… (Autor tekstu nie znany)… :-)

  1. Niektórzy są martwi od dawna, ale uparcie nie chcą nic o tym wiedzieć…

    http://eurogenes.blogspot.co.uk/2016/10/dead-cat-bounce.html?showComment=1476008048974#c1152326403971123866

    Karl_K said…
    „Where’s the arrow from the steppe to India gone ?”

    Clearly this image was just thrown together at the last minute.There will is no doubt that the Indo-Iranian languages are most closely related to Balto-Slavic languages. And there was no population movement from Iran into Latvia.
    October 9, 2016 at 3:14 AM

    Nirjhar007 said…
    Its not sure what they mean until we see the data . I can bet that N India had ANI dominance still by 2000 BC . However , they are suggesting IE languages were there in India already in the mature harappan period, So I guess they have data to demonstrate that . So this is the end Dave…..
    October 9, 2016 at 5:28 AM

    Davidski said…
    Yes, it is the end for some things if IVC samples are indeed 85% ASI 15% ANI, like it seems based on that pie chart.
    October 9, 2016 at 5:32 AM

    Nirjhar007 said…
    But you know the real thing is perhaps from here destroyed. Lots of academics perhaps even will cry if its true out of depression..
    October 9, 2016 at 5:38 AM

    Davidski said…
    You don’t have a clue what you’re talking about. Stop and think carefully: what does it mean if IVC samples from 2500 BCE are like modern day South Indian Dravidians?
    October 9, 2016 at 5:41 AM

    Nirjhar007 said…
    You think carefully . Indo-Europeans were present in India in 2500 BC AKA mature Harappan period . Its over Dave.
    October 9, 2016 at 5:43 AM

    Karl_K said…

    „they are suggesting IE languages were there in India already in the mature harappan period, So I guess they have data to demonstrate that”

    This thread is the most conspiracy theorist in a while.

    As if they had proof that IE languages were used in the harappan period…

    How?

    They found some secret writings in the DNA? They deciphered the Indus texts on accident?

    Seriously?
    October 9, 2016 at 5:52 AM
    Nirjhar007 said…

    Seriously are you blind and troll together . Its the main thing , IE folks were there in India as per their version . So its quite convincing they have data of 2500 BC remains .

    Of course the final and decisive data is from script but until we have it , its the aDNA and others .

    Jijnasu said…
    @nirjhar
    Only two possible linguistic inferences from the harappan DNA
    1) Harappans lack the steppe like ancestry present in modern indians (if the pie charts are correct, they have limited iran neolithic like ancestry as well making them simillar to isolated SI tribes). This would make an IA intrusion in the 2nd millenium BCE very likely pretty much tallying with the mainstream theory
    2) They pretty much resemble northern upper caste Indians. This would mean that the possibility of IE as the language of the IVC exists but in no way ruling out language change divorced from pop movmts brought by small nos of an IE speaking elite from central asia
    October 9, 2016 at 6:00 AM

    Nirjhar007 said…
    Jijnasu,
    They are a venerated scientific institute . They are saying that IE languages with ANI arrived in India around 2500 BC. This means the theory of steppe origin of Aryans is dead as it was Archaeologically,Anthropologically and Ancient Text Wise . Their map don’t show anything coming out from Steppe to India . They show a movement from close to the area that I proposed for PIE.
    October 9, 2016 at 6:26 AM

    Nirjhar007 said…
    If its a bummer and they don’t have any N Indian samples . Which I think its not the case. Then I think it will be a remarkable feat .
    October 9, 2016 at 6:32 AM

    Jijnasu said…
    @nirjhar Reputed institutions and academics have been publishing their theories on this issue for decades now without concensus. wrt these questions regarding historical linguistics and human prehistory 100% certainty is not a possibility. The kurgan hypothesis despite its defects explains the indo-european language expansion the best despite several defects of its own. Since PIE is primarily a linguistic question the an equally effective alternative model will havr to be developed if the kurgan hypothesis is to be displaced. Therefore if the DNA findings are favourable the a steppe homeland is ( almost certainly ) correct. On the other hand even if unfavourable it is not ruled out but only leaves the door open for other possibilities
    October 9, 2016 at 6:45 AM

    Nirjhar007 said…
    There is alternative models . You can understand it by your own if you read more . Steppe theory works for Eastern and Central Europe somewhat . But rest of Eurasia is mostly gibberish.
    October 9, 2016 at 6:59 AM

    Gioiello said…
    @ Davidski
    „They’re just desperate and trying to make one last go of a homeland in the Near East”. Thank you. So long ago I called them desperate scullery-boys!
    October 9, 2016 at 9:04 PM

    Davidski said…
    Is there archaeological evidence for PIE language in Neolithic steppe?

    Sure, the right male dominated culture and the right DNA at the right time.
    October 9, 2016 at 10:00 PM

    Davidski said…
    @Kristiina

    The devil is in the details, and this model is going to hell.

    Have a closer look at what they’re suggesting; language transfers between groups that don’t look like they’ve had any contacts since the Paleolithic.

    Or am I wrong? Can you find any direct links between Yamnaya and Neolithic or even Chalcolithic Iran apart from some decent statistical fits?

    Take a look at the uniparental markers of these groups, see anything that matches? No? So how did they exchange culture and language if Yamnaya doesn’t look like it has any direct admixture from the South Caspian? Where’s the Y-DNA G and mtDNA U7 or other classic Near Eastern markers?

    Oh wait, maybe the languages went from Iran Neolithic to the Neolithic descendants of Caucasus Hunter-Gatherers, and then onto the steppe? And then what, Balto-Slavic languages came from the steppe, while Indo-Iranian from Iran?

    We need to be practical and brutal here. This convoluted model isn’t even hanging on a thread. In fact, it’s not even worth discussing unless someone actually publishes a bit of ancient DNA data that backs it up.

    Currently, as things stand, we not only need some relevant data, but this data will have to be strong enough to reverse some very robust trends that have already appeared in the data published to date. I don’t see that happening.
    October 10, 2016 at 1:13 AM

    Polubienie

  2. Dead cat bounce

    Saturday, October 8, 2016

    Max Planck’s Johannes Krause featured this curious map at a recent talk in Moscow on the Proto-Indo-European homeland debate (two hours into the clip here).

    It appears to be an attempt to merge several of the main competing PIE homeland hypotheses into a single „hybrid model” under the umbrella of a modified version of the recently much maligned and now practically dead Neolithic Anatolian PIE hypothesis.

    Make no mistake, it is an exceedingly strange effort that will be torn apart on several levels if it ever gets published.

    Posted by Davidski at 6:39:00 PM
    …..

    Шуваловский корпус МГУ, ауд. В4″>Фестиваль науки 2016 Шуваловский корпус МГУ, ауд. В4

    Polubienie

    • Niektórzy są martwi od dawna, ale uparcie nie chcą nic o tym wiedzieć…

      http://eurogenes.blogspot.co.uk/2016/10/dead-cat-bounce.html?showComment=1476008048974#c1152326403971123866

      Karl_K said…
      „Where’s the arrow from the steppe to India gone ?”

      Clearly this image was just thrown together at the last minute.There will is no doubt that the Indo-Iranian languages are most closely related to Balto-Slavic languages. And there was no population movement from Iran into Latvia.
      October 9, 2016 at 3:14 AM

      Nirjhar007 said…
      Its not sure what they mean until we see the data . I can bet that N India had ANI dominance still by 2000 BC . However , they are suggesting IE languages were there in India already in the mature harappan period, So I guess they have data to demonstrate that . So this is the end Dave…..
      October 9, 2016 at 5:28 AM

      Davidski said…
      Yes, it is the end for some things if IVC samples are indeed 85% ASI 15% ANI, like it seems based on that pie chart.
      October 9, 2016 at 5:32 AM

      Nirjhar007 said…
      But you know the real thing is perhaps from here destroyed. Lots of academics perhaps even will cry if its true out of depression..
      October 9, 2016 at 5:38 AM

      Davidski said…
      You don’t have a clue what you’re talking about. Stop and think carefully: what does it mean if IVC samples from 2500 BCE are like modern day South Indian Dravidians?
      October 9, 2016 at 5:41 AM

      Nirjhar007 said…
      You think carefully . Indo-Europeans were present in India in 2500 BC AKA mature Harappan period . Its over Dave.
      October 9, 2016 at 5:43 AM

      Karl_K said…
      „they are suggesting IE languages were there in India already in the mature harappan period, So I guess they have data to demonstrate that”

      This thread is the most conspiracy theorist in a while.

      As if they had proof that IE languages were used in the harappan period…

      How?

      They found some secret writings in the DNA? They deciphered the Indus texts on accident?

      Seriously?
      October 9, 2016 at 5:52 AM

      Nirjhar007 said…

      Seriously are you blind and troll together . Its the main thing , IE folks were there in India as per their version . So its quite convincing they have data of 2500 BC remains .

      Of course the final and decisive data is from script but until we have it , its the aDNA and others .

      Jijnasu said…
      @nirjhar
      Only two possible linguistic inferences from the harappan DNA
      1) Harappans lack the steppe like ancestry present in modern indians (if the pie charts are correct, they have limited iran neolithic like ancestry as well making them simillar to isolated SI tribes). This would make an IA intrusion in the 2nd millenium BCE very likely pretty much tallying with the mainstream theory
      2) They pretty much resemble northern upper caste Indians. This would mean that the possibility of IE as the language of the IVC exists but in no way ruling out language change divorced from pop movmts brought by small nos of an IE speaking elite from central asia
      October 9, 2016 at 6:00 AM

      Nirjhar007 said…
      Jijnasu,
      They are a venerated scientific institute . They are saying that IE languages with ANI arrived in India around 2500 BC. This means the theory of steppe origin of Aryans is dead as it was Archaeologically,Anthropologically and Ancient Text Wise . Their map don’t show anything coming out from Steppe to India . They show a movement from close to the area that I proposed for PIE.
      October 9, 2016 at 6:26 AM

      Nirjhar007 said…
      If its a bummer and they don’t have any N Indian samples . Which I think its not the case. Then I think it will be a remarkable feat .
      October 9, 2016 at 6:32 AM

      Jijnasu said…
      @nirjhar Reputed institutions and academics have been publishing their theories on this issue for decades now without concensus. wrt these questions regarding historical linguistics and human prehistory 100% certainty is not a possibility. The kurgan hypothesis despite its defects explains the indo-european language expansion the best despite several defects of its own. Since PIE is primarily a linguistic question the an equally effective alternative model will havr to be developed if the kurgan hypothesis is to be displaced. Therefore if the DNA findings are favourable the a steppe homeland is ( almost certainly ) correct. On the other hand even if unfavourable it is not ruled out but only leaves the door open for other possibilities
      October 9, 2016 at 6:45 AM

      Nirjhar007 said…
      There is alternative models . You can understand it by your own if you read more . Steppe theory works for Eastern and Central Europe somewhat . But rest of Eurasia is mostly gibberish.
      October 9, 2016 at 6:59 AM

      Gioiello said…
      @ Davidski
      „They’re just desperate and trying to make one last go of a homeland in the Near East”. Thank you. So long ago I called them desperate scullery-boys!
      October 9, 2016 at 9:04 PM

      Davidski said…
      Is there archaeological evidence for PIE language in Neolithic steppe?

      Sure, the right male dominated culture and the right DNA at the right time.
      October 9, 2016 at 10:00 PM

      Davidski said…
      @Kristiina

      The devil is in the details, and this model is going to hell.

      Have a closer look at what they’re suggesting; language transfers between groups that don’t look like they’ve had any contacts since the Paleolithic.

      Or am I wrong? Can you find any direct links between Yamnaya and Neolithic or even Chalcolithic Iran apart from some decent statistical fits?

      Take a look at the uniparental markers of these groups, see anything that matches? No? So how did they exchange culture and language if Yamnaya doesn’t look like it has any direct admixture from the South Caspian? Where’s the Y-DNA G and mtDNA U7 or other classic Near Eastern markers?

      Oh wait, maybe the languages went from Iran Neolithic to the Neolithic descendants of Caucasus Hunter-Gatherers, and then onto the steppe? And then what, Balto-Slavic languages came from the steppe, while Indo-Iranian from Iran?

      We need to be practical and brutal here. This convoluted model isn’t even hanging on a thread. In fact, it’s not even worth discussing unless someone actually publishes a bit of ancient DNA data that backs it up.

      Currently, as things stand, we not only need some relevant data, but this data will have to be strong enough to reverse some very robust trends that have already appeared in the data published to date. I don’t see that happening.
      October 10, 2016 at 1:13 AM

      Polubienie

  3. Dla Anna M. – odpowiedź o powstanie CW, czyli tzw. sznurówek, sznurowców, czyli kultury toporów bojowych… i nie tylko, bo jest tu mowa o tzw. indo-europejskim podłożu/ podkładzie/ substracie w okolicach Bałtyku… podłożu dla np. języka litewskiego itp… a także o braku wpływów genetycznych od-irańskich w Europie… czyli dr Makuch, Tchórzliwy Grzegorz i inni allo-allo i ich debilne przeciw-słowiańskie kłamstwa… MAJOM CIENŻKO PRZEYEBANE!!! 🙂 🙂 🙂

    http://eurogenes.blogspot.co.uk/2016/10/on-gamkrelidze-ivanovs-dubious-map.html?showComment=1475545123412#c5477550316986830804

    Davidski said…
    I pointed out already that Baltic foragers were WHG. I wasn’t debating it. This is what they are.

    And Corded Ware most certainly came to the Baltic from the steppe, because some Corded Ware individuals are basically like Yamnaya.

    So, we have both WHG locals and Yamnaya-like locals in the Baltic not mixing until the Late Neolithic there? Highly unlikely.

    Btw, no idea why you think that Villabruna brought CHG to Europe. Obviously, CHG came via the steppe and later the Balkans, with Yamnaya-related groups and Anatolia Chalcolithic-related groups.
    October 3, 2016 at 6:38 PM

    Davidski said…
    What if Uralic came from the east? Well after PIE and bringed with them „tangible” siberian and central asian admixture? What if…

    Mix Corded Ware with some WHG and you basically get modern Balts and northern Slavs. No need for anything from Central Asia or SHG.
    October 3, 2016 at 7:29 PM

    Ryan said…
    @David – Gotcha.

    I thought this was suspected for linguistic reasons for a while? IE that there is an Indo-European substrate in Uralic areas around the Baltic?
    October 3, 2016 at 9:57 PM

    Davidski said…
    @Ryan
    Not sure, but as far as I know there’s a consensus that Uralic replaced Indo-European in Estonia and nearby areas of Finland, probably when climate put Corded Ware herders/farmers out of business there.

    As per the abstracts linked to above, typical European Hunter-Gatherer mtDNA is seen in the cultures preceding Corded Ware in the East Baltic, so this has to be WHG-like mtDNA, not anything unusual, like the EHG mtDNA at the Mesolithic Deer Island site in Karelia.

    When Corded Ware reaches the East Baltic, it brings with it lots of farmer mtDNA, and, as per the recent paper on the Corded Ware and Unetice X chromosomes, farmer girl enriched X chromosomes, plus some EEF autosomal ancestry mixed in with its mainly Yamnaya-related ancestry.

    This pretty much stays that way in much of Eastern Europe (refer to the models in Haak et al., which show Balts and Slavs as Yamnaya, EEF, WHG mixtures), but not in Finland, where a fair amount of extra EHG and also Siberian admixture probably arrives there after the above mentioned Corded Ware downturn.

    @Epoch & Arial

    Mbuti Villabruna Barcin_Neolithic Israel_Natufian -0.0375 -8.389
    GoyetQ116-1 ElMiron Barcin_Neolithic Israel_Natufian -0.0119 -1.891
    Mbuti Vestonice16 Barcin_Neolithic Israel_Natufian -0.0383 -8.726

    @Samuel

    Not really sure which D-stats you want. You’d have to make a specific list for me to run the correct ones.

    By the way, Scythians were very active in the Kuban steppe near the Caucasus. They were very mobile, so they could have moved between South Siberia, the Kuban steppe and the Pontic steppe, spreading around all sorts of ancestry.

    @Aram

    Both Armenia_Chalcolithic and Aremnia_MLBA have European ancestry, including EHG, that Armenia_EBA seems to lack. This is discussed in Laz et al.

    I can add Armenia_MLBA to the sheet above later today, so you can run some graphs. It should be pretty easy to see the European influence by plotting Armenia_MLBA against Armenia_EBA/Caucasus_HG.
    October 4, 2016 at 1:38 AM

    Kurti said…
    Rob Said
    „Leila-Tepe dates to the same period is Majkop, so the two are part of the same epi-phenomenon (c. 3800 BC); and at present we haven clearly established directionality. ”

    Not true, where did you got that from? This is outdated information but since that time new archeological sides have been found and Leyla Tepe is dated to 4500 BC. It is significantly enough older than both Maykop and Kura_Araxes and is said to be predecessor of these two.
    October 5, 2016 at 5:00 AM

    Kurti said…
    For example the Soyuqbulaq Kurgans have just been found in 2006. Having up to date informations would avoid these kind of false assumptions.
    October 5, 2016 at 5:02 AM

    Davidski said…
    It is significantly enough older than both Maykop and Kura_Araxes and is said to be predecessor of these two.

    Right, so you’re saying they were proto-Hurrians. I agree.
    October 5, 2016 at 5:05 AM

    Kurti said…
    SOme guys still asking for „evidences” of migration from the Iranian Plateau/Mesopotamia to the Steppes like broken records not realzing (or not having enough knowledge of archeology) that there is evidences of influx from NW Iran/Ubaid Mesopotamia to Leyla Tepe and from Leyla Tepe to Kura Araxes and Maykop while even Maykop Kurgans predate those in Yamna and look just like Maykop copies. There are several studies flying around the net about this some of them appearing just lately. But ok you always see what you want to see.

    If you say PIE evolved in the Steppes ok that is your opinion and a valid and strong theory. But don’t ignore the archeological facts.

    If you mean that R1b is actually not only PIE but also Proto Hurrian fine with me. Maybe they even got that marker from the Proto Hurrians?!
    October 5, 2016 at 5:17 AM

    Kurti said…
    I have been pointing out the similarities between Hurrian and Indo Europeans for quite some time now. But somehow not many listen. It starts with the Deities such as Teshub.
    October 5, 2016 at 5:19 AM

    Davidski said…
    I’m not waiting for any evidence that there was a migration from Iran to the steppes. I already know that there wasn’t.

    We now have the ancient data that clearly says that there wasn’t.
    October 5, 2016 at 5:24 AM

    Rob said…
    @ Kurti
    I usually know what I’m talking about

    Eg try „Ancient Metallurgy in the Caucasus From the Sixth to the Third Millennium BCE”
    & „Late Chalcolithic Kurgans in Transcaucasia. The cemetery of SoyuqBulaq (Azerbaijan)”

    Leila Tepe horizon is dated here from 3800 BC, the Sioni is 4500 BC. These kurgans appear to date specifically to 3800 BC

    Moreover, they appear to be different to those in Majkop
    Clearly, they are part of a similar phenomenon, but causality is not demonstrated

    curiously, they appear after the disappearance of Shuvaleri-Shomu horizon, as our friend Olympus informs
    October 5, 2016 at 5:39 PM

    Polubienie

  4. Dzięki,
    Ale jaka jest twoja, Skribho opinia na temat pochodzenia CW, czy to na podstawie powyższych fragmentów, czy też innych źródeł? Czy ty w ogóle masz własne zdanie, czy tylko wklejasz jakieś komentarze? I co wg ciebie z tych wklejek wynika?
    Ciekawa jestem.

    Polubienie

    • Anna M. a co wg Ciebie wynika z tych komentarzy innego, niż to co już napisałem lub podkreśliłem?

      O CW Dawidski powiedział, że wg niego jest to mieszanina i napisał kogo z kim i jak i kiedy powstała.

      Pytasz mnie pewno o to, czy CW może być powiązana z ludnością tubylczą, i z PIE… Pewno to prawda, ale jak i ile? Nie odpowiem dokładnie…

      Dla mnie istotne jest to, że podane są tam napisane takie tezy, jak np. brak dowodów na migrację z Iranu do Europy, czyli całe tzw. zapożyczenia od-irańskie itd idą do kibla, itd,.. a za tym to co głoszą różni allo-allo, których nie będę wymieniał z nazwiska…

      Polubienie

      • „np. brak dowodów na migrację z Iranu do Europy,”
        “from Iran to the steppes.” Hola, hola, step to jeszcze nie cała Europa.

        Polubienie

      • (…)
        Hola, hola, step to jeszcze nie cała Europa.
        (…)

        Aha… Ty to tak na poważnie?

        Nie było ich na stepach… więc np. ci tzw. Alani z Osetii (haplo G dla przypomnienia…), wynika z tego, że to pewno byli jednak nie konni, ale pierwsi spadochroniarze i lotnicy, nieprawdaż? No to gdzie masz dane o „Irańskich” lotnikach, spadochroniarzach albo piechocie podmorskiej albo może podziemnej, co to pod wodą, albo pod ziemią nagle najechała hm… np. tereny dzisiejszej Polski? Poprzesz to jakimś lotniczo-spadochroniarskim albo piechociarskim DNA, odnajdywanym w garnkach gdzieś np. pod Radomiem albo koło Wąchocka?

        Przepraszam za sarkazam, ale oglądałem właśnie film o Wołyniu i zawsze po czymś takim robię się bardziej bezlitosny i jakby mniej czuły…

        Przepraszam… zapomniałem o skoczkach… takich co razem z końmi skaczą… z Iranu do Kraśnika… i z powrotem… jednym skokiem…

        Polubienie

      • A tak z ciekawości… Skoro zgadzasz się że Irańczyków nie było na stepie… to kto tam był, bo chyba był tam ktoś, a nie tylko literki na mapach, z napisami IRAŃCZYCY albo IRANIANS?!!

        Polubienie

  5. 1. Skribho, nie za bardzo wiem o co ci chodzi. I nie zamierzam cię denerwować. Jak chcesz, żeby nie było migracji do Europy z Iranu, to niech tak będzie. Wydawało mi się, że było ci wszystko jedno, gdzie ten PIE home się wydarzył, czy na Kujawach czy na sKaUkaZie. Ale może cię nie zrozumiałam. I jednak masz jakieś preferencje. O haplogrupie G wiem niewiele, jedynie to, iż występowała u anatolijskich rolników.
    2. Ja chcę dowodu, że CW pochodziła z Yamna, a nie (“And Corded Ware most certainly came to the Baltic from the steppe, because some Corded Ware individuals are basically like Yamnaya.”) stwierdzenia, że była podobna i wysuwania nieuprawnionych wniosków.

    Polubienie

  6. Odpuszczam Irańczykom i przechodzę do naszych braci Wandalów. Na poważnie.
    Dużo było o Wenedach, Wenetach u ciebie ostatnio. Różne miałam propozycje na pochodzenie ich nazwy. Przypomnę: S + Weneti = Sweneti, albo w formie satem od Wiatyczy: S + Wiaty = Swiaty. Więc odczytać to można różnie. Wędrowcy, Swięci, Szwendy, Świńscy itp. Ale też Światli. Od jasności, bieli.
    A twój milusiński wrzucił coś takiego: “(refer to the models in Haak et al., which show Balts and Slavs as Yamnaya, EEF, WHG mixtures)” – jakby model Haaka i jego ali był jego naukowym katechizmem (z przykazaniami)
    Tak sobie myślę np. o Łotwie. Jak bialutkie musiały być te Wenedyjki WHG, że po zmieszaniu z Yamna (kolorystyka bliskowschodnia) i anatolijskimi rolnikami (kolorystyka bliskowschodnia) mamy populację raczej przennoburaczaną niż oliwkową.

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.