Brama Brandenburska w Berlinie. Fot. 3d-turizm.ru
Mam pytanie, które kieruję do tzw. szwedzkich żydów, ale także do członków ich rodzin, mieszkających w różnych krajach świata:
Jesteście nadal zadowoleni z roboty waszych ziomków, jak Barbara Spectre, George Soros i inni syjoniści? Jeśli tak, no to dlaczego do jasnej cholery tego nie lubicie i jesteście tak zdziwieni tym, że wyznawcy religii pokoju… tak gorąco chcą wielokulturowo ubogacić waszych ziomków w Berlinie, Malmo, czy innym Göteborgu?
A teraz na poważnie, czy wybór tzw. polskiego żyda na tzw. polskiego premiera, to kolejny etap planu budowy Judeopolonii, jako bezpiecznego miejsce dla żydowskich uchodźców z całego świata? Pewno że tak,.. a jakby inaczej?
Ok,.. a co z żydobanderowcami, którzy wielbią UPAdlińskich morderców ich przodków? Przecież UPAdlińcy, jak dorwą się na dobre do władzy na UPAdlinie i w jej polskiej kolonii, no to co… pozostawią was w spokoju,.. tak samo jak to miało niby być w Szwecji? Bez jaj… wierzycie w to?
Najpierw jeden wpis o Niemczech i trochę filmików roboty waszych przerażonych ziomali, a dalej wasze/wasi/waszeasi przyszłe/przyszli/przyszłei szwedzkie/szwedzcy/szwedzkiecy obrończynie/obrońcy/obrończyniecy, albo w sumie i krytyczki/krytycy/krytyczkicy, kto tam je/ich/jeich wie.
Na mnie nie liczcie, no bo ja nie wtrącam się w kłótnie w waszej jednej wielkiej szczęśliwej pustynnej wielopłciowej rodzinie…
Aj waj… aj waj, co nie? 🙂 Pozdrowionka, bo pewno bardzo przydadzą się wam… w tych trudnych dla was chwilach… PiS, jakby co… PiS…
jwu @jwu:
To co się dzieje w Niemczech ,to jawne igranie z ogniem. Przecież wystarczy ,że znajdzie się ktoś na podobiznę Hitlera i pociągnie za sobą naród. Powrót do przeszłości (w Niemczech) to najgorsze co może spotkać Europę i Polskę.
Antysemicka demonstracja w Berlinie. Niemiecka policja: mieli do tego prawo
ANTYSEMICKA DEMONSTRACJA W BERLINIE. NIEMIECKA POLICJA: MIELI DO TEGO PRAWO
12 grudnia 2017|1 Komentarz|w bezpieczeństwo i obrona, Europa Zachodnia, polityka, społeczeństwo, Wydarzenia |Przez Marek Trojan
Rzecznik berlińskiej policji tłumacząc, dlaczego dopuszczono do antysemickiej demonstracji pod Bramą Brandenburską, powołał się na konstytucyjne prawo wolności zgromadzeń.
W minioną niedzielę w Berlinie ponad tysiąc osób uczestniczyło w marszu protestacyjnym przeciwko decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa ws. uznania Jerozolimy za stolicę Izraela. Wcześniej, w piątek, według relacji korespondenta TVP w stolicy Niemiec, przed Bramą Brandenburską, nieopodal Pomnika Pomordowanych Żydów Europy, spalono kilkanaście flag Izraela.
Dzień później, w sobotę 9 grudnia odbyła się antysemicka manifestacja, ochraniana przez berlińską policję. Ta oświadczyła, że demonstracja przebiegła bez zakłóceń, choć w jej trakcie wznoszono takie jasła jak np. „Śmierć Żydom”. – A teraz wyobraźcie sobie to w Polsce – pyta Cezary Gmyz, korespondent TVP w Niemczech. Czytaj dalej
SKRiBH 